Sygn. akt I ACa 502/22
Dnia 7 listopada 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Mikołaj Tomaszewski
Protokolant: st. sekr. sądowy Ewa Gadomska
po rozpoznaniu w dniu 10 października 2023 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa Z. B. i M. B. (1)
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 25 października 2021 r. sygn. akt XVIII C 1615/20
I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 351.529,37 zł (trzysta pięćdziesiąt jeden tysięcy pięćset dwadzieścia dziewięć złotych i trzydzieści siedem groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 maja 2020 r. do dnia 28 września 2022r., za równoczesnym zaofiarowaniem przez powodów na rzecz pozwanego kwoty 216.720 złotych albo zabezpieczeniem roszczenia o jej zwrot, a w pozostałej części powództwo oddala;
II. w pozostałym zakresie apelację pozwanego oddala;
III. umarza postępowanie wywołane apelacją powodów;
IV. zasądza od pozwanego na rzecz powodów 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów
zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia do dnia
zapłaty.
Mikołaj Tomaszewski
Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.
starszy sekretarz sądowy
J. F.
Sygn. akt I ACa 502/22
Powodowie Z. B. oraz M. B. (1) w pozwie skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. wnieśli o
1. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 140.143,31 tytułem zwrotu świadczeń pobranych przez pozwanego nienależnie, w okresie od dnia 20 października 2010 r. do dnia 5 września 2019 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 19 maja 2020 r. do dnia zapłaty;
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 825,84 zł tytułem nienależnie pobranych przez pozwanego środków tytułem refinansowania trzeciej składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie licznymi od dnia 19 maja 2020 r. do dnia zapłat;
3. oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia wyroku do dnia zapłaty.
W razie nieuwzględnienia powyższych roszczeń powodowie złożyli ponadto roszczenie ewentualne, tj. o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów łącznie kwoty 351.529,37 zł tytułem nienależnie pobranych przez pozwaną od powodów środków w okresie od dnia 20 października 2010 r. do dnia 5 września 2019 r. w związku z nieważnością umowy kredytu, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi od dnia 19 maja 2020 r. do dnia zapłaty.
W odpowiedzi na pozew z dnia 9 marca 2021 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami.
Wyrokiem z dnia 25 października 2021 r. wydanym w sprawie o sygn. akt XVIII C 1615/20 Sąd Okręgowy w Poznaniu:
1. oddalił roszczenie główne;
2. zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 351.529,37 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 maja 2020 r. do dnia zapłaty;
3. kosztami procesu obciążył w całości pozwanego, a ich szczegółowe rozliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się orzeczenia.
Powyżej wskazany wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
Dnia 22 listopada 2013r. SR dla m.st. W. zarejestrował zmianę firmy pozwanego z (...) Bank S.A. na (...) S.A. na podstawie Uchwały Nr (...) XXVI Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy (...) Banku S.A. z dnia 11 kwietnia 2013 r. Zmiana (...) Banku nie wpływała na prawa i obowiązki Banku wynikające ze stosunków prawnych istniejących przed dniem zarejestrowania zmiany oraz na ważność oraz zakres umocowania wynikający z udzielonych pełnomocnictw.
Wnioskiem o udzielenie planów finansowych nr (...) z dnia 16 grudnia 2006 r., powodowie Z. B. i M. B. (1) mający status konsumenta, zwrócili się do poprzednika prawnego pozwanego (...) Banku spółka akcyjna z siedzibą w W. o udzielenie im kredytu w wysokości 216.720 zł, przeznaczonego na zakup lokum mieszkalnego. Wnioskowaną walutą kredytu był frank szwajcarski (CHF), a wnioskowany okres kredytu wynosił 30 lat.
Powodowie złożyli również na przedstawionym im do podpisu wzorcu umownym – oświadczenia dla kredytobiorców i pożyczek hipotecznych – w których oznajmili m.in., iż pracownik (...) Bank S.A. przedstawił powodom w pierwszej kolejności ofertę kredytu hipotecznego w złotym polskim, że powodowie dokonali wyboru oferty kredytu w walucie obcej i mają pełną świadomość ryzyka związanego z tym produktem, a w szczególności niekorzystna zmiana kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu oraz wzrost całego zadłużenia.
W dniu 5 stycznia 2007 r. powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem spółka akcyjna z siedzibą w W. (zwanym w umowie (...)) umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF.
Celem kredytu był zakup na rynku wtórnym spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) w budynku na Osiedlu (...) (...) W. (...) w P. oraz finansowanie kosztów związanych z udzieleniem kredytu. (§ 1 ust. 1 umowy kredytu).
Kredyt został udzielony w złotych polskich, przy jednoczesnej waloryzacji jego wartości do waluty obcej – franka szwajcarskiego. Kwota kredytu opiewała na 216.720 zł (§ 1 ust. 2 i 3 umowy kredytu).
W § 1 ust. 3A umowy kredytu wskazano, że kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji, na koniec dnia 2 stycznia 2007 r., według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku spółka akcyjna wynosi 93.277,09 CHF, przy czym jest to wartość jedynie informacyjna, która może różnić się od wartości kredytu wyrażonej w walucie obcej w dniu jego uruchomienia i nie stanowi zobowiązania banku.
Umowa przewidywała 360-miesięczny okres kredytowania, tj. od dnia 5 stycznia 2007 r. do dnia 20 stycznia 2037 r. (§ 1 ust. 4 umowy kredytu).
Kwota kredytu miała być spłacana w równych ratach kapitałowo-odsetkowych z terminem spłaty do 20. każdego miesiąca (§ 1 ust. 5 i 6 umowy kredytu). Spłata kapitału wraz z odsetkami w miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych następować miała w terminach i kwotach zawartych w harmonogramie spłat (sporządzonym w CHF), stanowiącym załącznik nr 1 i integralną część umowy kredytu (§ 11 ust. 1 i 2 umowy kredytu).
W § 11 ust. 4 umowy ustalono, że raty kapitałowo-odsetkowe spłacane będą w złotych, po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku spółka akcyjna obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50
W § 30 umowy kredytu zostały zawarte oświadczenia powodów o tym, że zostali oni dokładnie zapoznani z warunkami udzielania kredytu złotowego, waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. Powodowie oświadczyli, że są świadomi, iż z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu.
Do zawartej przez powodów umowy kredytu zastosowanie znajdował również wzorzec umowy w postaci regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach - (...), który stanowił jej integralną część.
Zgodnie z § 23 ust. 2 powyższego regulaminu, wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo-odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim jej przeliczeniu według kursu sprzedaży danej waluty, określonym w tabeli kursowej (...) Banku spółka akcyjna na dzień spłaty.
Kredyt wypłacony został jednorazowo w kwocie 210.000 zł.
W okresie od dnia 20 października 2010 r. do dnia 5 września 2019 r., w związku z wykonywaniem umowy kredytu z dnia 5 stycznia 2007 r. powodowie uiścili na rzecz pozwanego łączną kwotę 351.529,37 zł. W dniu 5 września 2019 r. powodowie dokonali pełnej spłaty kapitału.
Pismem z dnia 27 kwietnia 2020 r. powodowie złożyli pozwanemu reklamację dotyczącą ww. umowy kredytu w zakresie pobranych w związku tą umową przez pozwanego środków pieniężnych w kwocie 397.182,90 zł, jak również w przypadku zanegowania przez pozwanego, zdaniem powodów, nieważności tej w umowy w zakresie pobranych rat kapitałowo – odsetkowych we wskazanej wysokości, w zakresie rat kredytu w kwocie 141.242,03 zł oraz pobranych przez niego tytułem refinansowania składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w kwocie 825,84 zł i z uwagi przytoczone przez powodów ich zdaniem postanowienia abuzywne, wnieśli o ich zwrot na podany w tym piśmie numer konta bankowego powodów.
Pismem z dnia 18 maja 2020 r. pozwany wskazał, iż rozpatrzył reklamację powodów negatywnie i nie uwzględnił ww. roszczeń powodów, albowiem kwestionowane przez nich postanowienia umowne w ocenie pozwanego są zgodne z obowiązującymi przepisami prawa.
Pozwany poinformował powodów o możliwości odwołania się od stanowiska banku w terminie 30 dni od daty otrzymania odpowiedzi.
Powodowie wybierając ofertę kredytu kierowali się zaufaniem do pozwanego z uwagi na charakter pozwanego jako instytucji zaufania publicznej.
Intencją powodów było zaciągnięcie kredytu w złotych, natomiast pracownik pozwanego banku zaproponował powodom ofertę kredytu indeksowanego kursem franka szwajcarskiego, przedstawiając ją jako jedyne możliwe rozwiązanie z uwagi na nieodpowiednią dla innych ofert kredytowych zdolność kredytową powodów.
Powodowie skorzystali z oferty przedstawionej im przez poprzednika prawnego pozwanego z powodu skierowanej do nich indywidualnej propozycji przewidującej korzystniejsze warunki spłaty.
Umowa kredytu została przedłożona powodom w postaci gotowego, uprzednio przygotowanego przez bank formularza. Powodowie nie mieli możliwości negocjowania żadnych warunków zawieranej przez siebie umowy kredytowej.
Szczegółowe zasady działania umów kredytu nie zostały powodom przedstawione. W szczególności powodom nie wyjaśniono zasad ustalania kursów kupna i sprzedaży CHF publikowanych w wewnętrznej tabeli Banku. Powodowie nie zostali zaznajomieni z ryzykiem zmiany kursu franka szwajcarskiego bezpośrednio w odniesieniu do okresu wykonywania umowy. Pracownicy banku ograniczyli się w tym zakresie do lakonicznych zapewnień o stabilności franka szwajcarskiego jako waluty i popularności tzw. kredytów frankowych wśród kredytobiorców.
Powodowie nie zostali również poinformowani o możliwości dokonywania spłaty rat kapitałowo-odsetkowych kredytu bezpośrednio w walucie obcej.
Ustalając stan faktyczny Sąd Okręgowy oparł się na dowodach z dokumentów w zakresie wynikającym z treści art. 244 § 1 k.p.c. i art. 245 k.p.c. Za nieprzydatne do wydania rozstrzygnięcia w sprawie Sąd I instancji uznał dokumenty w postaci publikacji. W ocenie Sądu Okręgowego przyjęcie tego materiału za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie stanowiłoby bowiem naruszenie przepisu art. 278 § 1 k.p.c. dotyczącego przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego. Dokumenty te bezsprzecznie stanowią wyraz wiedzy specjalistycznej ich autorów i noszą pozór opinii biegłych sądowych, jednakże z uwagi na ich powstanie poza niniejszym procesem, nie podlegają one rygorom właściwym dla opinii biegłych, w konsekwencji czego stanowić mogły jedynie wyraz poglądów wzmacniających argumentację strony. Zdaniem Sądu Okręgowego także dokumenty dotyczące m.in. kursu CHF, kosztów kredytu, nie miały istotnego znaczenia z punktu widzenia przedmiotowej sprawy.
Za wiarygodnie Sąd Okręgowy uznał zeznania powodów, bowiem były spontaniczne, logiczne i wewnętrznie spójne, a nadto korespondowały z zebranymi w sprawie dokumentami; były też prawdopodobne w świetle zasad doświadczenia życiowego. Powodowie w swoich zeznaniach odnieśli się do okoliczności zawarcia umowy. Potwierdzili, że postanowienia umowy nie były negocjowane, a rozmowa była ukierunkowana na zawarcie umowy w walucie CHF. Pomimo, że powodowie byli niewątpliwie zainteresowani korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem procesu zeznawali w sposób obiektywny. W ocenie Sądu I instancji brak było podstaw, aby zakwestionować te zeznania w jakimkolwiek zakresie.
Postanowieniem z 16 września 2021 r. na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. Sąd I instancji pominął wnioskowaną przez strony opinię biegłych albowiem rozstrzygniecie sprawy nie wymagało wiadomości specjalnych i przeprowadzenie dowodu w tym zakresie zmierzałoby wyłącznie do wydłużenia postepowania w sprawie. Wnioskowany przez obie strony dowód z opinii biegłego sądowego byłyby ponadto w realiach niniejszej sprawy dowodem nieistotnym z uwagi na uwzględnienie przez Sąd Okręgowy nieważności umowy kredytu, jak również brak sporu, co do kwot uiszczonych przez powodów na rzecz pozwanego w wykonaniu umowy. Na tej samej podstawie Sąd I instancji pominął wnioski dowodowe odnośnie przesłuchania świadków wnioskowanych w odpowiedzi na pozew w pkt 5 i 6, albowiem zmierzałoby to jedynie do przedłużenia postępowania.
Przechodząc do merytorycznej oceny zasadności powództwa Sąd I instancji wskazał, że roszczenie główne powodów podlegało oddaleniu, lecz na uwzględnienie zasługiwało powództwo ewentualne.
Powództwo w zakresie żądań głównych, tj. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty140.143,31 zł tytułem zwrotu świadczeń pobranych przez pozwanego nienależnie, w okresie od dnia 20 października 2010 r. do dnia 5 września 2019 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 19 maja 2020 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 825,84 zł tytułem nienależnie pobranych przez pozwanego środków tytułem refinansowania trzeciej składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie licznymi od dnia 19 maja 2020 r. do dnia zapłaty nie zasługiwało na uwzględnienie. W konsekwencji zaistniały podstawy do rozpoznania żądania ewentualnego, które okazały się zasadne. Sąd Okręgowy zauważył, że roszczenie główne opierało się na koncepcji, że po wyeliminowaniu ze spornej umowy klauzul abuzywnych pozostałe jej postanowienia – jak i sama umowa – pozostaną w mocy. Sąd I instancji doszedł do wniosku, że powództwo główne, o tak ukształtowanej podstawie fatycznej żądania, nie zasługiwało na uwzględnienie.
W oparciu o ustalony w niniejszej sprawie stan faktyczny, ze szczególnym uwzględnieniem przedłożonej do akt umowy kredytu, Sąd Okręgowy wywiódł, że strony nie umówiły się co do głównych świadczeń umowy. Powyższe, w ocenie Sądu I instancji, prowadzi do stwierdzenia, że umowa kredytu jest w całości nieważna. Zarówno indeksacja, jak odesłanie do tabel kursowych stanowią główny przedmiot umowy, przy czym nie zostały one sformułowane jednoznacznie. W umowie kredytu z dnia 5 stycznia 2007 r. nie wskazano zasad ustalania kursów, zaś sama kwestia ryzyka walutowego nie została opatrzona rzetelną informacją w tym przedmiocie. Stosownie do brzmienia art. 66 k.c., zawarcie umowy wiąże się ze złożeniem oświadczenia zawierającego istotne postanowienia umowy, zaś usunięcie waloryzacji, która określa główny przedmiot umowy kredytu indeksowanego ze stawką LIBOR jest równoznaczne z usunięciem istotnego postanowienia umowy.
Odsetki od udzielonego kredytu bankowego są elementem składowym świadczenia głównego stron umowy kredytu. Stanowią bowiem z jednej strony cenę płaconą przez kredytobiorcę za korzystanie z oddanych mu do dyspozycji środków finansowych banku, z drugiej zaś strony – wynagrodzenie pobierane przez bank za udostępnienie kredytobiorcy tych środków. Charakter odsetek jako świadczenia głównego nie pozostawia wątpliwości, że zawarcie umowy, której treść nie pozwala, pomimo wskazania wysokości stopy odsetek, na ich efektywne naliczenie, musi skutkować jej nieważnością. Nie dochodzi bowiem do ważnego zawarcia umowy, gdy strony tak ułożyły jej postanowienia, że nie daje się z nich odczytać, w jakiej wysokości świadczenia główne ma spełnić jedna z nich (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2011 r., sygn. akt I CSK 46/11).
Sąd Okręgowy podkreślił, że w chwili zawierania umowy kredytobiorca winien znać wysokość salda zadłużenia oraz rat udzielanego mu kredytu. Nie stoi temu w opozycji również i zasada swobody umów wyrażona w art. 353 1 k.c., chociażby ze względu na ustanowione w tym przepisie ograniczenia tej swobody. W realiach niniejszej sprawy, powodowie powzięli wiedzę co do wysokości salda zadłużenia dopiero w chwili uruchomienia (wypłaty) kredytu, co poprzedzone zostało zastosowaniem przez pozwany bank dowolnie ustalonego przez siebie kursu. Poprzez zastosowany przez bank mechanizm, który powodował, iż zobowiązanie powodów ustalane było przez bank w walucie CHF, która w okresie spłaty kredytu była podstawą określania wysokości pozostałych do spłat rat kapitałowo-odsetkowych, nie tylko wysokość kapitału udzielonego kredytu była ustalania w sposób jednostronny przez bank, lecz w każdym okresie trwania umowy pozwany naliczał dodatkowo odsetki od kapitału powstałego w wyniku powyższego. Zgodnie z przepisem art. 353 § 1 k.c., zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Stosownie zaś do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istotą umowy jest złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających im uprawnień. Konsekwencją powyższego sprzeczne z naturą umowy byłoby uznanie za dopuszczalne przewidywanie przez taką czynność prawną dla jednej ze stron uprawnienia do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony umowy.
Stosownie do treści art. 69 ust. 1 prawa bankowego, w brzmieniu z dnia zawarcia umowy, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Jak stanowi ust. 2 powyższego artykułu, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany; sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy
Mając powyższe na uwadze Sąd I instancji stwierdził, iż przedmiotowa umowa kredytu sprzeczna jest z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe, który to artykuł zawiera przepis bezwzględnie obowiązujący. Naruszenie takiego przepisu winno również skutkować stwierdzeniem nieważności umowy. Sąd Okręgowy wskazał, że statuowana przez omawiany artykuł prawa bankowego umowa kredytu jest umową dwustronnie zobowiązującą. Jej istota polega na tym, iż z jednej strony bank zobowiązuje się do udzielenia kredytu, a następnie uprawniony jest do uzyskania spłaty tej kwoty, która była oddana do dyspozycji kredytobiorcy, zaś kredytobiorca ma prawo domagać się od banku wypłaty środków, a następnie obciążony jest obowiązkiem ich zwrotu. Przedmiotem kredytu, zgodnie z przytoczonym przepisem musi być zatem określona kwota pieniężna. W konsekwencji kredytobiorca obowiązany jest do zwrotu ściśle określonej kwoty środków pieniężnych, którą jest kwota kapitału udostępnionego i wykorzystanego przez kredytobiorcę. Umowa kredytu jest nadto umową odpłatną. Kredytobiorca obciążony zostaje bowiem obowiązkiem zapłacenia bankowi odsetek i prowizji. Stanowią one wynagrodzenie kredytodawcy, należne mu z tytułu korzystania przez kredytobiorcę z udostępnionych mu środków pieniężnych.
Pozwany bank mógł zatem czerpać zysk z umowy kredytowej, albowiem jako taka należy ona do umów odpłatnych. Zysk ten mógł jednakże ograniczać się wyłącznie do pobierania odsetek oraz prowizji. W realiach przedmiotowej sprawy pozwany zastrzegł jednak w łączącej strony umowie na swoją rzecz dodatkowy zysk w postaci marży na kursie waluty CHF, który uzyskiwał dzięki przeliczeniu waluty w oparciu o dowolnie ustalany przez siebie kurs. Umowa kredytu wskazywała więc wyłącznie wysokość zobowiązania banku do wypłaty określonej kwoty wyrażonej w złotych, nie określając jednak wszystkich wzajemnych świadczeń powodów. W szczególności nie wynikała z przedmiotowej umowy wysokość salda kredytu, sposób jego wyliczenia, a także zasady, w oparciu o które miało być określone zobowiązanie powodów dotyczące spłaty poszczególnych rat.
wniosku, iż w dniu zawarcia umowy powodowie nie byli w stanie określić wysokości swojego zadłużenia, nawet gdyby zakładać niezmienność oprocentowania i kursu średniego NBP waluty CHF w całym okresie obowiązywania umowy. Wysokość ciążącego na powodach zobowiązania mogła być bowiem dowolnie kształtowana przez bank, a wysokość świadczeń powodów zależała wyłącznie od woli banku. W przypadku określenia wysokości świadczenia w wyniku waloryzacji należy przyjąć, że miernik wartości służący tejże waloryzacji (indeksacji), powinien być określany w sposób precyzyjny, umożliwiający jego obiektywne oznaczenie. Inaczej uznać by należało, że świadczenie strony nie zostało oznaczone. Pozostawienie jednej ze stron możliwości swobodnego kształtowania wskaźnika waloryzacji skutkowałoby w istocie brakiem określenia wysokości świadczenia. Nie zostałby więc uzgodniony tenże element umowy kredytu.
Nieokreślenie w umowie wzajemnych głównych świadczeń stron powoduje sprzeczność z naturą stosunku umownego. Przyjęta przez pozwanego konstrukcja stwarzała w tym wypadku wyłącznie pozory uzgodnienia z powodami istotnych warunków umowy. Ubocznie wskazując, dokładne warunki (treść) umowy nie były w dniu jej zawarcia znane nawet pozwanemu. Na wypunktowanie zasługuje nieokreślenie w umowie zasad spłaty kredytu, niesprecyzowanie w jaki sposób bank będzie ustalał kursy walut (w „Tabelach”). Wysokość poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych zależna była od kursu waluty obcej – CHF, przyjętego przez bank celem przeliczania uiszczanych przez powodów świadczeń okresowych, a zatem zależna była od tzw. spreadu walutowego.
Przyjmując, iż klauzula wyposażona w mechanizm indeksacji określała główne świadczenia stron umowy kredytu, przedmiotowa umowa nie została nigdy skutecznie zawarta. Umowa kredytu z 5 stycznia 2007 r. sprzeczna jest z treścią art. 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego. Wobec tego, w świetle art. 58 § 1 k.c. jest ona nieważna. Warunkiem powstania ważnego zobowiązania, którego treścią jest obowiązek spełnienia świadczenia przez dłużnika na rzecz wierzyciela, jest bowiem dokładne określenie treści tego świadczenia albo przesłanek pozwalających na jego dokładne określenie.
Sąd I instancji wskazał, że powodowie wywodzili nieważność łączącej ich z pozwanym bankiem umowy kredytu z abuzywnego charakteru niektórych z jej postanowień; wskazywali w tym zakresie m. in. na treść postanowień § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust 4, § 13 ust. 5 i § 16 ust. 3 umowy z dnia 5 stycznia 2007 r.
Powodowie argumentowali, iż niedozwolonymi są klauzule przewidujące mechanizm indeksacji (waloryzacji), polegający na przeliczaniu waluty polskiej na frank szwajcarski według arbitralnie ustalanego przez pozwany bank kursów, publikowanego w bankowej tabeli kursów. Mocą kwestionowanych postanowień, pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości salda kredytu, jak również wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego, poprzez dowolne wyznaczanie w tabelach kursów kupna lub sprzedaży franka szwajcarskiego. Dotyczyło to tak uruchomienia kredytu (według kursu kupna franka szwajcarskiego), jak i jego późniejszej spłaty (według kursu sprzedaży tej waluty). Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty w świetle umowy nie doznawało żadnych formalnych ograniczeń. Czynniki obiektywne, a zatem sprawdzalne z punktu widzenia konsumenta, jak w szczególności wysokość rynkowych kursów wymiany franka szwajcarskiego, tylko częściowo wpływają na ostateczny koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, skoro kurs kupna lub sprzedaży waluty obcej określony w tabeli kursowej banku zawiera marżę kupna lub marżę sprzedaży, która to wartość jest zależna wyłącznie od woli banku. Niewątpliwie zatem regulacja ta stanowi o naruszeniu przez bank dobrych obyczajów, które nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy były możliwe do przewidzenia.
Sąd Okręgowy ustalił, że w umowie kredytu wysokość świadczenia określona została w ten sposób, że kwotę kredytu przeliczano najpierw ze złotych polskich na franki szwajcarskie, po kursie kupna wskazanym przez bank (uzyskując równowartość kredytu w walucie obcej), a następnie, bezpośrednio przy określaniu każdej kolejnej raty, przeliczano wskazywaną przez bank kwotę franków szwajcarskich na złotówki po kursach sprzedaży ustalanych przez bank na podstawie jego tabel. Co istotne, kurs kupna był niższy od kursu sprzedaży, a co za tym idzie, bank dokonując dwukrotnego przeliczenia kwoty zobowiązania (najpierw w momencie jego wypłaty po niższym kursie, a następnie w momencie jego spłaty po kursie wyższym) uzyskiwał nadwyżkę (tzw. spread), a więc dodatkowe wynagrodzenie, wysokości którego w momencie zawierania umowy kredytu, konsument nie jest w stanie w żaden sposób oszacować.
W ocenie Sądu I instancji powodowie nie mieli możliwości kontroli sposobu wykonywania przez pozwanego umowy kredytu w kwestionowanym zakresie. Zawierając umowę, nie mogli w żaden sposób ocenić potencjalnego ryzyka wiążącego się z jej zawarciem oraz nie mogli oszacować całkowitych kosztów związanych z zaciągniętym kredytem. Jednocześnie Sąd I instancji podzielił pogląd wyrażony w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 23 grudnia 2019 roku, sygn.. akt II C 897/17, iż sam pozwany nie ponosił żadnego ryzyka. Bank mógł bowiem w każdej sytuacji zniwelować ewentualne ryzyku kursowe ustalając dowolnie kurs w tabeli kursowej.
Mając powyższe na uwadze Sąd I instancji doszedł do wniosku, że wysokość świadczeń powodów zależna była wyłącznie od woli banku, a to z kolei powoduje naruszenie zasady ekwiwalentności wzajemnych świadczeń. Poprzez tak ukształtowane postanowienia umowne ryzyko kursowe zostało przeniesione w całości na powodów. Należy więc wywieść, iż bank zabezpieczył wyłącznie swoje interesy, nie przewidując przy tym żadnej korzyści na rzecz powodów, a także pozbawiając ich jako kredytobiorców możliwości kontroli działań banku w tymże zakresie. Zastosowana przez pozwany bank klauzula waloryzacyjna – niemal w identycznym brzmieniu – została nadto uznana za niedozwolone postanowienie umowne na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 27 grudnia 2010 r, (sygn. akt XVII AmC 1531/09). Sąd uznał za abuzywne postanowienie o następującym brzmieniu: „Raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50”.
Zdaniem Sądu I instancji Bez znaczenia pozostaje przy tym, iż powodowie w rzeczywistości mieli dostęp do aktualnych kursów walut publikowanych w bankowej tabeli kursów, czy to poprzez stronę internetową banku czy też osobiście w jego oddziale. Świadomość stron nie ma znaczenia dla oceny ważności umowy w kontekście jej zgodności/niezgodności z prawem, gdyż niezależnie od jej istnienia nieważna umowa nie staje się ważna. Nie ma zatem znaczenia czy powodowie i pozwany rozumieli mechanizm indeksacji i zmiany wartości kapitału oraz rat na skutek zmiany kursu waluty.
Brak możliwości określenia ścisłej wysokości części kapitałowej każdej raty przesądzał o niemożności precyzyjnego określenia części odsetkowej. Odsetki bowiem powinny być naliczane od aktualnego salda zadłużenia, co wymaga wiedzy na temat wysokości salda zadłużenia po spłacie każdej kolejnej raty. Nie można w sposób rzetelny policzyć wysokości odsetek nie wiedząc, w jakich częściach w każdej racie ma dojść do spłaty kapitału.
Sąd I instancji zauważył, że wprawdzie art. 69 ust. 2 pkt 4 a) i art. 69 ust. 3 prawa bankowego dopuszczają możliwość zawarcia umowy o kredyt indeksowany, jednakże okoliczność ta nie wyczerpuje problematyki zgodności z prawem każdej umowy o kredyt indeksowany. Klauzule indeksacyjne winny stanowić bowiem przedmiot badania pod kątem ich ewentualnej abuzywności. Stwierdzenie, iż przedmiotowe postanowienia umowne mają charakter niedozwolonych, a nadto brak możliwości zastąpienia ich innymi klauzulami, prowadzi do skutku w postaci braku zgodnych oświadczeń woli stron w chwili zawarcia umowy w tym zakresie. Zachodzi zatem tożsamość skutku prawnego jak przy stwierdzeniu nieważności na podstawie art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego w zw. z art. 351 1 k.c. i art. 58 § 1 k.c.
Konsekwencją wzięcia przez Sąd Okręgowy pod uwagę z urzędu nieważności umowy – jako sprzecznej z prawem na podstawie art. 58 § 1 k.c. – jest przysługiwanie powodom roszczenia o zwrot wszystkich, wynikających z umowy kredytu z dnia 5 stycznia 2007 r., spełnionych przez nich na rzecz pozwanego świadczeń, a to na podstawie art. 410 § 2 k.c. , zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Świadczenie powodów w zakresie kwoty 351.529,37 zł miało charakter świadczenia nienależnego.
Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 25 października 2021 r., sygn. akt XVIII C 1615/20 wniosły obie strony.
Powodowie zaskarżyli wyżej wskazane orzeczenie w części oddalającej roszczenie główne co do kwoty 140.969,15 zł (pkt 1 wyroku). Zaskarżonemu wyrokowi powodowie zarzucili:
1. naruszenie przepisów postępowania tj.:
a. art. 233 § 1 k.p.c. przez błędną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego skutkującą nieprawidłową konstatacją, iż z powodu abuzywności klauzul umownych zawartych w umowie kredytu pomiędzy stronami, nie jest możliwe jej utrzymanie w mocy po wyeliminowaniu z niej treści tych klauzul, bowiem umowa taka byłaby sprzeczna z naturą stosunku prawnego, który strony nawiązały;
b. art. 278 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 205 12 § 2 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c., przez nieuprawnione oddalenie wniosku dowodowego z dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości finansowej na fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (wskazane w treści pozwu), na które to rozstrzygnięcie pełnomocnik powodów złożył zastrzeżenie do protokołu podczas rozprawy w dniu 16 września 2021 r., w trybie art. 162 k.p.c.;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:
a. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawach nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. U. L 095, z dnia 21 kwietnia 1993 r. (dalej: "Dyrektywa 93/13"), przez ich niezastosowanie, a w konsekwencji błędne przyjęcie, iż niemożliwe jest utrzymanie przedmiotowej umowy kredytowej w mocy po wyeliminowaniu z nich postanowień uznanych za abuzywne w sytuacji, gdy obowiązujące przepisy prawa pozwalają na ich dalsze wykonanie z oprocentowaniem w nich, z całkowitym pominięciem klauzul niedozwolonych;
b. art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c., przez ich niezastosowanie, a w konsekwencji brak zasądzenia kwoty 140.969,15 zł, której powodowie domagali się od pozwanego tytułem zwrotu świadczenia nienależnego stanowiącego różnicę pomiędzy sumą wszystkich świadczeń uiszczonych na podstawie przedmiotowej umowy kredytu, a sumą świadczeń, jaka była należna pozwanemu za tożsamy okres przyjmując, że umowa kredytu powinna funkcjonować w kształcie obecnym, z jednoczesną eliminacją abuzywnej klauzuli indeksacyjnej i klauzuli ubezpieczenia niskiego wkładu własnego od dnia ich zawarcia;
Mając na uwadze powyższe zarzuty powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 1. sentencji poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów łącznej kwoty 140.969,15 zł , w następujący sposób:
zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów łącznie kwoty 140 143,31 zł tytułem nienależnie pobranych przez pozwaną od powodów rat kapitałowo-odsetkowych w wyższej wysokości, niż rzeczywiście powinien on spłacić w okresie od 20.10.2010 r. do 5.09.2019 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 19.05.2020 r. do dnia zapłaty;
zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów łącznie kwoty 825,84 zł tytułem środków pobranych przez pozwaną od powodów tytułem refinansowania trzeciej składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 19.05.2020 r. do dnia zapłaty;
zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz uiszczonych opiat skarbowych.
W odpowiedzi na apelację powodów pozwany wniósł o oddalenie wniesionego przez stronę powodową środka zaskarżenia oraz zasądzenie od powodów na rzecz strony pozwanej kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I instancji oraz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym opłaty od pełnomocnictw i kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Na rozprawie w dniu 10 października 2023 r. pełnomocnik powodów oświadczył, że cofa apelację strony powodowej. W związku z cofnięciem apelacji przez stronę powodową pełnomocnik pozwanego wniósł o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. zaskarżył ww. wyrok w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powodów kwotę 351.529,37 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 maja 2020 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie obciążenia pozwanego kosztami procesu tj. w pkt 2 i 3 wyroku. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa procesowego tj.:
a. art. 235 2 § 1 pkt. 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., poprzez pominięcie na rozprawie w dniu 16 września 2021 roku wniosku Pozwanego w przedmiocie dopuszczenia dowodu ze świadka, sformułowanego w pkt. 5 petitum odpowiedzi na pozew co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ przeprowadzenie dowodu ze świadka pozwoliłoby wykazać, że w przedmiotowej sprawie kwestionowane postanowienia nie naruszają dobrych obyczajów (Bank nie tylko nie ustalał kursów dowolnie, ale przede wszystkim nie mógł ustalać kursów dowolnie, a ponadto przyjęcie kursu kupna/sprzedaży wynikało ze sposobu finansowania kredytu powodów), a także, że Bank publikował zawsze rynkowy kurs, wprowadzenie spornych klauzul do Umowy wiązało się z poprawieniem interesu powodów. Informacje, które może przedstawić świadek, w szczególności dotyczące (1) funkcjonowania kredytu waloryzowanego do waluty obcej, (2) wpływu kursu na funkcjonowanie kredytu, (3) przyczyn występowania różnic w wysokości oprocentowania kredytów udzielonych w walucie polskiej i waloryzowanych kursami walut obcych oraz (4) zasad obliczania przez Bank kursów waluty obcych (5) ponoszenia przez Bank kosztów spreadu na rynku międzybankowym, zasadności stosowania kursu kupna oraz kursu sprzedaży z publikowanych przez Bank Tabel Kursów Walut Obcych do wyliczania, odpowiednio, wysokości kredytu oraz rat kredytu, okoliczności, że spread nie stanowi zysku Banku, (6) poinformowania kredytobiorców o sposobie obliczania kursów walut poprzez wprowadzenie niezmiennych przesłanek do Regulaminu stanowiłyby podstawę do poczynienia ustaleń faktycznych odmiennych od poczynionych w niniejszej sprawie;
b. art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez pominięcie na rozprawie w dniu 16 września 2021 roku wniosku Pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na tezy wskazane w pkt. 7 petitum odpowiedzi na pozew (wyliczenia z wykorzystaniem kursu średniego NBP), pomimo że dowód z opinii biegłego obejmujący wyliczenia rat kredytu powodów w oparciu o kurs średni CHF/PLN Narodowego Banku Polskiego pozwoliłby bezsprzecznie wykazać zgodność spornych klauzul z dobrymi obyczajami, brak dowolności Banku w ustalaniu kursów walut oraz pozwoliłby na wykazanie rynkowego charakteru kursów pochodzących z Tabel Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku, braku naruszenia interesu konsumenta wskutek wprowadzenia spornych klauzul do Umowy, w szczególności w sposób rażący, a zatem pominięcie tego dowodu miało wpływ na rozstrzygnięcie w postaci uznania Umowy za sprzeczną z art. 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego.
c. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., poprzez oparcie ustaleń faktycznych na zeznaniach powodów w zakresie, w jakim były one niewiarygodne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz były sprzeczne z zeznaniami świadka, oraz dokumentacją kredytową i innymi dokumentami zgromadzonymi w sprawie, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które doprowadziły Sąd I instancji przekonania o sprzeczności Umowy z ustawą;
d. art. 227 k.p.c. w zw. z 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 ( 1) § 1 k.p.c., poprzez błędną ocenę części dowodów z dokumentów i niepoczynienie na ich podstawie ustaleń faktycznych, co w szczególności dotyczy Pism Okólnych zmieniających Regulamin i zawierających projekty Aneksów do Umowy, Raportu UOKiK dotyczącego spreadów, Raportów Komisji Nadzoru Finansowego, Pisma Banku do Prezesa U0KiK, Ekspertyzy prof. A. R. „Tabela Kursowa mBanku — metodyka oraz analiza porównawcza" (dowody załączone do odpowiedzi na pozew w formie papierowej) oraz pliku „Korelacje - tabela", (zapisanego na załączonej do odpowiedzi na pozew płyty CD), mimo iż mają one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ dowodzą, że Bank nie mógł dowolnie kształtować publikowanych kursów CHF/PLN oraz jak również doprowadziło Sąd do niezasadnego twierdzenia, że wysokość świadczeń powodów nie została określona w Umowie, wskutek czego Sąd stwierdził nieważność Umowy jako sprzecznej z ustawą;
e. art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności przez: i. bezpodstawne przyjęcie, że Bank miał możliwość dowolnego, arbitralnego ustalania poziomu publikowanych kursów walutowych podczas gdy Umowa zawiera odesłanie do Tabeli Kursów Walut Obcych, publikowanej przez bank, która z definicji musi zawierać kursy na poziomie rynkowym. Stosunek prawny pomiędzy stronami (którego treść wyznacza nie tylko literalna treść Umowy), na dzień zawarcia Umowy, przewidywał obowiązek ustalania kursów na poziomie rynkowym, a jego treść wykluczała dowolność ustalania kursów przez Pozwanego; ii. bezpodstawne przyjęcie, że z treści Umowy nie wynikała „wysokość salda kredytu, sposób jego wyliczenia, a także zasady, w oparciu o które miało być określone zobowiązanie powodów dotyczące spłaty poszczególnych rat", podczas gdy § 1 ust. 3A decyzji kredytowej (dowód nr 2 załączony do odpowiedzi na pozew), powtórzony również w Umowie, wskazuje ile wynosiłaby w CHF wielkość zobowiązania (saldo kredytu w CHF), gdyby został on uruchomiony po kursie z historycznego dnia wskazanego w decyzji kredytowej, a strony uzgodniły również zasady spłaty kredytu, o których mowa w art. 69 ust. 2 pkt 4 Prawa bankowego'. Należy także podkreślić, że ostateczne saldo kredytu było niższe (korzystniejsze dla powodów) od kwoty informacyjnej podanej w Umowie (93 277,09 CHF versus 91 547,34 CHF). bezpodstawne przyjęcie, że Powodowie „nie zostali zaznajomieni z ryzykiem zmiany kursu franka szwajcarskiego bezpośrednio w odniesieniu do okresu wykonywania umowy. Pracownicy banku ograniczyli się w tym zakresie do lakonicznych zapewnień o stabilności franka szwajcarskiego jako waluty i popularności tzw. kredytów frankowych wśród kredytobiorców„ podczas gdy dokumentacja kredytowa zawiera oświadczenia powodów złożone po przedstawieniu stosownych materiałów i pouczeń, a sama treść tych oświadczeń wskazuje na ryzyka związane z Umową, w szczególności ryzyko kursowe (por. Oświadczenie — dowód nr 3 załączony do odpowiedzi na pozew § 30 ust. 1 Umowy), a udzielanie szczegółowych pouczeń było obowiązkiem pracowników i przedstawicieli (pośredników) Banku, co przekazywano im na szkoleniach; iv. bezpodstawne przyjęcie, że „Powodowie nie mieli możliwości negocjowania żadnych warunków zawieranej przez siebie umowy kredytowej", podczas gdy:- powodowie, wypełniając wniosek kredytowy i wskazując kwotę kredytu, jednocześnie zawnioskowali o kwotę w PLN oraz zaznaczył jako walutę kredytu „CHF" co oznacza, po pierwsze, że negocjowano z pewnością co najmniej te parametry kredytu, jak również, że to z warunków zawnioskowanych przez powodów (kwota w PLN — kredyt w CHF) wynikała konieczność wprowadzenia mechanizmu indeksacji (waloryzacji) do Umowy; - możliwe było zawarcie Umowy bez spornych postanowień, powodowie mieli zdolność kredytową dla zaciągnięcia zobowiązania w PLN (tj. bez klauzul waloryzacyjnych) i zaproponowano mu taką umowę, (por. Oświadczenie stanowiące dowód nr 3 załączone do odpowiedzi na pozew); - strony indywidualnie uzgodniły treść Harmonogramu spłat, stanowiącego załącznik do Umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu oraz wartość rat wyrażona w walucie CHF — rzeczywisty wpływ powodów wyrażał się w szczególności w wyborze dnia uruchomienia kredytu, co było równoznaczne z wyborem kursu zastosowanego do przeliczeń (por. § 8 ust. 5 Umowy);
2. naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:
a. art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego w zw. z art. 56 k.c., w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 Prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. zmieniająca ustawę Prawo bankowe (Dz.U.2011, nr 165, poz. 984, dalej jako „ustawa antyspreadowa"), poprzez ich niezastosowanie i ocenę, że Bank rzekomo mógł dowolnie ustalać kursy walut stosowane do przeliczeń, czego skutkiem miałaby być nieważność Umowy, podczas gdy samo odesłanie do konkretnych kursów publikowanych przez bank, skutkuje koniecznością stwierdzenia, że treść stosunku prawnego pomiędzy stronami eliminuje możliwość stosowania dowolnie ustalonych kursów, a ponadto, stosownie do ustawy antyspreadowej, nawet gdyby strony nie ustaliły mechanizmu wyznaczania wysokości świadczeń wystarczająco precyzyjnie, czemu Pozwany zaprzecza, skutkiem tego winno być uzupełnienie stosunku prawnego zgodnie z postanowieniami ustawy antyspreadowej, ale nie nieważność całej Umowy;
b. art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe tj. Dz.U. 2016 poz. 1988, dalej jako „Prawo bankowe"), poprzez ich nieprawidłową wykładnię i w konsekwencji stwierdzenie sprzeczności postanowień Umowy regulujących waloryzację z powołanymi przepisami;
c. art. 58 § 1 k.c. poprzez jego niezasadne zastosowanie i stwierdzenie, że Umowa stanowiła czynność prawną sprzeczną z ustawą, a w konsekwencji stwierdzenie jej nieważności;
d. (z ostrożności procesowej) art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. in fine, poprzez ich błędne zastosowanie (względnie niezastosowanie, w zakresie wskazanych tam wyjątków) i niezasadne stwierdzenie, że bez klauzuli indeksacyjnej, sporna umowa nie zostałaby zawarta, w konsekwencji stwierdzenie, że nieważność części czynności prawnej (klauzul waloryzacyjnych w zakresie, w jakim odsyłają do Tabeli Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku), skutkuje nieważnością całej Umowy, pomimo, że bez spornych postanowień Umowa i tak zostałaby zawarta, kwestia konkretnie wykorzystywanej Tabeli Kursowej miała znaczenie wtórne, drugorzędne, wobec zgodnego celu stron Umowy, jakim było zawarcie umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem CHF, a ponadto istnieje dyspozytywny przepis ustawy przewidujący skutek braku uregulowania pomiędzy stronami sposobu określania wartości waluty (kursu), tj. w szczególności art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień zamknięcia rozprawy;
e. art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie i ocenę oświadczeń woli złożonych przez strony Umowy wyłącznie na podstawie literalnego brzmienia postanowień Umowy, bez wzięcia pod uwagę okoliczności, w których zostały złożone, zasad współżycia społecznego oraz ustalonych zwyczajów, jak również oparcie się na dosłownym brzmieniu Umowy, bez uwzględnienia zgodnego zamiaru stron i celu Umowy, a w konsekwencji nieprawidłowe ustalenie, że Umowa przewidywała możliwość dowolnego ustalania kursów na potrzeby wyliczenia wysokości rat kredytowych przez Bank;
f. (z ostrożności procesowej) art. 358 § 2 k.c., poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy możliwe jest, w sytuacji rzekomego braku określenia wysokości świadczenia w Umowie, zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego NBP;
g. (z ostrożności procesowej) art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (obecnie tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz.160), niezastosowanie, podczas gdy możliwe jest zastosowanie, w sytuacji rzekomego braku określenia wysokości świadczenia w Umowie, analogii do przepisów Prawa wekslowego i zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego NBP;
h. (z ostrożności procesowej) art. 24 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (obecny tekst jednolity Dz.U. z 2020 r. poz. 2027, dalej jako „ustawa o NBP") poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy możliwe jest na tej podstawie zastosowanie, w sytuacji rzekomego braku określenia wysokości świadczenia w Umowie, kursu średniego NBP do przeliczeń opisanych w Umowie;
i. art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich bezpodstawne zastosowanie, ewentualnie art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że Bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powodów (co nie miało miejsca), jak również nie wzięcie pod uwagę, że Bank uzyskane kwoty zużył (w całości, a co najmniej w części, w jakiej służyły one pokryciu kosztów pozyskania kapitału przez Bank — tj. w zakresie rat kapitałowych oraz rat odsetkowych w części, w jakiej odpowiadały stawce bazowej LIBOR 3M dla CHF);
j. art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. poprzez ich niezastosowanie, podczas gdy raty kredytu stanowią świadczenia okresowe i podlegają 3-letniemu terminowi przedawnienia, jak to podnosił Pozwany zgłaszając zarzut przedawnienia;
k. (z ostrożności procesowej- w razie nieuwzględnienia żadnego innego zarzutu naruszenia prawa materialnego, skutkującego zmianą wyroku w zakresie zasądzonej kwoty głównej) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. i art. 411 pkt. 2 i 4 k.c. poprzez ich niezastosowanie w zakresie przedstawionej wykładni, tj. zasądzenia dochodzonego roszczenia o zapłatę w całości, pomimo, że zasądzona suma powinna zostać pomniejszona o wartość wypłaconego kapitału;
l. art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. przez zasądzenie odsetek począwszy od daty wcześniejszej niż dzień wydania prawomocnego wyroku, podczas gdy nawet przy najbardziej niekorzystnej dla Pozwanego interpretacji tego aspektu należało przyjąć, że do czasu zapadnięcia prawomocnego wyroku Bank miał uzasadnione podstawy by przypuszczać, że nie jest w zwłoce wobec strony przeciwnej;
Mając na uwadze powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie i oddalenie powództwa wobec Banku także w zaskarżonej części. ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. W każdym alternatywnym przypadku zasądzenie od powodów na rzecz Pozwanego kosztów procesu za postępowanie I instancji oraz za postępowanie II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pozwanego powodowie wnieśli o oddalenie wniesionego przez stronę pozwaną środka zaskarżenia oraz zasądzenie od strony pozwanej łącznie na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W piśmie z dnia 23 stycznia 2023 r. z daleko idącej ostrożności procesowej, w przypadku ewentualnego stwierdzenia, że sporna umowa kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 5 stycznia 2007 r. jest nieważna i zasądzenia przez Sąd kwoty dochodzonej pozwem pozwany podniósł ewentualny zarzut zatrzymania kwoty 351.529,37 zł od czasu zaoferowania przez powodów zwrotu świadczenia wzajemnego banku, na które składają się kwota 216.720,02 zł tytułem środków wypłaconych przez pozwanego powodom na podstawie rzekomo nieważnej umowy (kapitał kredytu) oraz kwota 97.046,31 zł tytułem zwrotu świadczenia pozwanego polegającego na udostępnieniu powodowi kapitału i umożliwieniu korzystania powodom z kapitału (wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu).
W piśmie z dnia 2 lutego 2023 r. powodowie wnieśli o pominięcie podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu zatrzymania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
I. Apelacja pozwanego i zarzut zatrzymania.
Zarzuty apelacji pozwanego okazała się niezasadna, natomiast zmiana zaskarżonego wyroku wynikała z uwzględnienia zarzutu zatrzymania podniesionego przez stronę pozwaną w toku postępowania odwoławczego.
Nieuzasadnionego okazały się zarzuty naruszenia prawa procesowego. Istotne dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenia faktyczne Sądu I instancji nie budzą wątpliwości i dlatego Sąd Apelacyjny przyjmuje je za podstawę własnego rozstrzygnięcia. Zostały one poczynione w oparciu o wszechstronne rozważenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, którego ocena, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, jest pełna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.
Ustalenia te nie zostały w przekonujący sposób podważone w apelacji, na podstawie podniesionych tam zarzutów procesowych. Niezasadne okazały się zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sprowadzają się one do przedstawienia przez skarżącego własnej, korzystnej dla niego wersji stanu faktycznego, opartej o odmienną ocenę mocy i wiarygodności poszczególnych dowodów. Nie jest to jednak wystarczające do skutecznego postawienia zarzutów błędnych ustaleń faktycznych, sprzeczności tych ustaleń z materiałem dowodowym, czy też naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury, do naruszenia tego przepisu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z 16 grudnia 2005 r. w spr. III CK 314/05, LEX nr 172176), co w realiach przedmiotowej sprawy nie miało miejsca. Zarzut sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 stycznia 2005 r. w spr. IV CK 387/04, LEX nr 177263). Jeżeli bowiem, jak w rozpoznawanej sprawie, z materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena sądu nie narusza prawa do swobodnej oceny dowodów, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 7 października 2005 r. w sprawie IV CK 122/05, LEX nr 187124).
Podkreślenia wymaga przy tym, że analiza omawianych zarzutów prowadzi w istocie do wniosku, że raczej nie odnoszą się one do ustaleń faktycznych, ale stanowią próbę zakwestionowania poprawności przeprowadzonego przez sąd orzekający procesu subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwe przepisy, co należy do sfery wykładni i stosowania prawa materialnego. Odnosząc się szczegółowiej do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., przyznającego sądowi swobodę w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, podkreślić należy, że Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, iż przedmiotowy kredyt był kredytem waloryzowanym – indeksowanym, w którym kwota kredytu wyrażona była w CHF, a została wypłacona w złotych polskich, przy czym z kredytobiorcami nie były indywidualnie uzgadniane warunki odnośnych przeliczeń, nie pouczono ich też w dostateczny sposób o ryzyku takiego zobowiązania w przypadku znaczącej zmiany kursu ww. waluty dla ich sytuacji finansowej.
Natomiast ocena, że pozwany Bank mógł w sposób dowolny kształtować wysokość zobowiązań kredytobiorców poprzez ustalanie kursu walut wynikała, jak zasadnie przyjął Sąd I instancji, z faktu, że zawarta między powodami a pozwanym umowa nie zawierała postanowień pozwalających na precyzyjne i jednoznaczne ustalenie sposobu, w jaki bank te kursy ustalał. Pozwany nie zaoferował przy tym żadnego dowodu, z którego wynikałoby, że istniała możliwość negocjowania kursu, po jakim następowało przeliczenie kapitału, zatem nie sposób uznać, by kredytobiorcy mieli realną możliwość negocjowania kursu, jak i to, by mieli świadomość takiej, czysto hipotetycznej, możliwości. Sąd odwoławczy nie neguje tego, że w pozwanym Banku istniały wewnętrzne regulacje i mechanizmy dotyczące obliczania kursów walutowych na potrzeby tabel kursowych. Istotne jest jednak to, że tego rodzaju postanowienia nie znalazły się w umowie zawartej z powodami oraz, że nie mieli oni wpływu na ich treść, nie umożliwiono im dokonania oceny tych postanowień przed podpisaniem umowy. Zarzut naruszeni art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie.
Wskazać należało, że Sąd Okręgowy wprawdzie ustalił, iż w § 30 umowy kredytu zostały zawarte oświadczenia powodów o tym, że zostali oni dokładnie zapoznani z warunkami udzielania kredytu złotowego, waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. Powodowie oświadczyli, że są świadomi, iż z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu. Było to jednak oświadczenie blankietowe, które stanowiło część wzorca umownego, z którego korzystał kredytodawca. Istotne jest czy pouczenie (w zakresie ryzyka kredytowego) było wystarczające dla kredytobiorców jako konsumentów dla dokonania analizy bezpieczeństwa podjęcia omawianego zobowiązania. Podkreślenia wymaga, że formułując to postanowienie (oraz pouczając ich poprzez swojego pracownika) kredytodawca wywołał u powodów przekonanie co do tego, że frank szwajcarski jest walutą stabilną, pracownicy kredytodawcy zwracali uwagę na popularność tzw. kredytów frakowych wśród kredytobiorców. Z prawidłowo ocenionego materiału dowodowego i uczynionych na jego podstawie ustaleń faktycznych wynika, że kredytobiorcy w dniu podpisania umowy nie mieli wystarczającej wiedzy w przedmiocie tego, w jaki sposób dochodzi do ustalenia kursu walutowego, po jakim kursie następuje przeliczenie miesięcznych rat, jakie jest realne ryzyko walutowe umowy zawieranej na tak długi okres, a to właśnie te okoliczności miały kluczowe znaczenie dla kontroli umowy kredytowej w odniesieniu do abuzywności jej postanowień.
Pozwany nie dostarczył zaś żadnych dowodów, na podstawie których można by ustalić czy powodowie mieli jakikolwiek wpływ na ustalanie kursów walut, niemniej okoliczność tego czy arbitralnie narzucony przez pozwanego w stosowanych Tabelach kurs był kursem rynkowym, ustalanym zgodnie ze zwyczajami i praktyką panującą na rynku, nie miałaby znaczenia dla oceny kwestionowanych klauzul jako abuzywnych, w świetle wprowadzenia do umowy jednostronnej, niejasnej dla konsumentów możliwości jego kształtowania.
Mając powyższe na uwadze - wbrew twierdzeniom apelującego - materiał dowodowy zebrany w sprawie nie dał podstaw do poczynienia ustaleń oczekiwanych przez apelującego.
Wskazywane w apelacji pozwanego dowody, które zostały pominięte nie dawały podstaw do ustaleń innych niż poczynione prze Sąd Okręgowy. Przedłożone dowody w postaci dokumentów załączonych do odpowiedzi na pozew, w tym: Pism Okólnych zmieniających Regulamin i zawierających projekty Aneksów do Umowy, Raportu UOKiK dotyczącego spreadów, Raportów Komisji Nadzoru Finansowego, Pisma Banku do Prezesa U0KiK, Ekspertyzy prof. A. R. „Tabela Kursowa mBanku — metodyka oraz analiza porównawcza" oraz pliku „Korelacje - tabela", nie wpływały bowiem na dokonanie ustaleń faktycznych w tej konkretnej sprawie. Dokumenty załączone do odpowiedzi na pozew nie dotyczyły bowiem okoliczności zawierania konkretnej umowy pożyczkowej z powodami. Nadto podzielić należało stanowisko Sądu I instancji, że przedłożone przez pozwanego ekspertyza i raporty stanowiły wyraz poglądów wzmacniających argumentację strony.
Również zarzut pominięcia dowodu z zeznań świadka M. P. okazał się chybiony. Przedmiotem postępowania dowodowego w niniejszej sprawie nie były generalne praktyki pozwanego czy jego procedury wewnętrzne in abstracto, ale zindywidualizowane i konkretne okoliczności towarzyszące zawarciu umowy przez powodów z pozwanym, o których świadek ten z istoty rzeczy nie mógł mieć wiedzy, gdyż nie brał udziału w tych czynnościach. Fakt obowiązywania w banku określonych procedur nie oznaczał automatycznego zastosowania tych procedur w sprawie podpisywania umowy kredytowej z powodami. Tylko bowiem takie ustalenia mogły wpłynąć na ocenę kwestionowanych klauzul waloryzacyjnych. Pominięcie tego dowodu nie uchybiało więc przepisom art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.
Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut pominięcia dowodu z opinii biegłego sądowego. Dowód ten nie byłby w stanie przesądzić o tym czy postanowienia kwestionowanej umowy, stanowiące główne świadczenia stron, a wprowadzające ryzyko kursowe były abuzywne. Wyliczenie rat kredytu przy w oparciu o średni kurs CHF/PLN Narodowego Banku Polskiego byłoby niecelowe wobec uznania spornej umowy kredytu za nieważną w całości. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. okazał się chybiony.
Nie sposób przyjąć, aby zawarta przez strony umowa kredytu była nieważna ipso iure, od samego początku, na podstawie przepisów art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 2 Prawa bankowego, z uwagi na wskazany przez Sąd I instancji brak możliwości ustalenia wysokości zobowiązania kredytobiorców. W judykaturze zostało przesądzone, że także w dacie podpisania przedmiotowej umowy zawieranie umów kredytu indeksowanego czy denominowanego do walut obcych było prawnie dopuszczalne, jako nienaruszające zasady swobody kształtowania zobowiązania umownego, wynikającej z art. 353 1 k.c. (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z: 25 marca 2011 r. w sprawie IV CSK 377/10, LEX nr 1107000, 22 stycznia 2016 r. w sprawie I CSK 1049/14, OSNC, z. 11 z 2016 r., poz. 134, 14 lipca 2017r. w sprawie II CSK 803/16, OSNC, z. 7-8 z 2018 r., poz. 79 itp.). Zastosowanie klauzuli indeksacyjnej nie powoduje bowiem, per se, że nie zostaje jednoznacznie ustalony zakres zobowiązania kredytobiorcy. Brak pewności co do wysokości przyszłych zobowiązań kredytobiorców, związanych ze spłatą kredytu, należy do immanentnych cech kredytu indeksowanego do waluty obcej, co wynika z naturalnych zmian w czasie kursów waluty. Natomiast samo zobowiązanie z tytułu kredytu w umowie stron określone zostaje zazwyczaj, tak jak w rozpoznawanej sprawie, w sposób jednoznaczny. Kwota udzielonego kredytu została bowiem ustalona jako równowartość kwoty wyrażonej w walucie CHF oraz wypłacona w walucie polskiej. Prawdą jest, że z istoty kredytu indeksowanego wynika niemożność określenia z góry zobowiązania pieniężnego kredytobiorcy w złotych polskich (salda w PLN), bowiem wielkość ta jest zależna od kursu waluty, do której kredyt jest indeksowany, jednak właśnie wobec wskazanej istoty omawianej umowy, w granicach dopuszczalnej swobody umów z art. 353 1 k.c. mieści się postanowienie stron, że określony w umowie kredyt zostanie wypłacony z zastosowaniem kursu waluty obowiązującego w dacie wypłaty kredytu. W umowie co do zasady wskazano, według jakiego kursu zostanie przeliczony kredyt. Wątpliwy jest natomiast sposób oznaczania kursu, dokonywany od początku realizacji umowy w oparciu o zakwestionowane przez Sąd I instancji klauzule, których treść mogła zostać arbitralnie ustalana, bez żadnych ograniczeń przez bank. Istotną więc dla rozstrzygnięcia sporu okolicznością w omawianym kontekście, okazała się jedynie kwestia, czy postanowienia odwołujące się ogólnikowo do Tabeli kursowej były abuzywne.
Zagadnienie abuzywności postanowień analizowanej umowy w zakresie jej przesłanek i skutków prawnych, uregulowane w przepisach szczególnych Kodeksu cywilnego, a mianowicie w art. 385 1 k.c. i następnych.
Podkreślenia wymaga, że prawna ocena różnych aspektów związanych z kredytami tzw. walutowymi (tzn. indeksowanymi lub denominowanymi do waluty innej niż waluta kraju kredytobiorcy) podlegała ewolucji, wraz z narastającymi problemami związanymi z ekspozycją tego rodzaju kredytów na znaczne perturbacje rynku walutowego w związku z kryzysem finansowym z lat 2008-2011, a w szczególności z osłabieniem się walut rodzimych, w tym złotego, w stosunku do walut kredytów, przede wszystkim franka szwajcarskiego. Było to także związane z faktem, że problematyka ta dotykała nie tylko uregulowań prawa krajowego, ale także wiążących państwa członkowskie UE rozwiązań, dotyczących ochrony konsumentów, na gruncie prawa europejskiego, w tym przede wszystkim przyjętych w przepisach Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Ewolucja stanowisk w tej kwestii dotyczyła także stanowiska judykatury, co pozwala stronom, także w rozpoznawanej sprawie, na odwoływanie się do odmiennych, korzystnych dla nich linii i kierunków orzecznictwa sądów krajowych.
Niemniej, z biegiem czasu, szczególnie w związku z zapadaniem kolejnych wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przesądzone zostało w jakich zasadniczych kierunkach powinna podążać wykładnia i stosowanie prawa sądów krajowych w sprawach dotyczących różnych pojawiających się kwestii związanych z kredytami tzw. walutowymi. W związku z tym, dotychczasowa wykładnia wynikająca z niektórych poprzednich orzeczeń sądów, w znacznym zakresie straciła na znaczeniu. Dotyczy to także zagadnień, które pojawiły się na gruncie rozpoznawanego sporu, a które prawidłowo, zgodnie z wytycznymi TSUE oraz utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny zważył, że stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowień wymienionych przez Sąd I instancji nie stoi w sprzeczności z zasadą swobody prowadzenia działalności gospodarczej i możliwości ustalania cen przez przedsiębiorców. W przypadku kredytu udzielonego przez pozwanego, kredytobiorcy musieli przystać na zastosowanie kursu ustalonego przez bank, którego nie mogli wcześniej poznać i negocjować. W tym zakresie zachodzi różnica między działalnością pozwanego (jego poprzednika), a np. działalnością kantorową, bowiem dokonując wymiany waluty w kantorze konsument również może nie znać metodologii obliczania kursu waluty, ale ma pełną swobodę w zakresie decyzyjności i zna kurs waluty przed dokonaniem transakcji. Umowa z podmiotem prowadzącym kantor, w której jego klient godzi się na dokonanie wymiany po kursie, jaki zostanie dowolnie ustalony w przyszłości przez prowadzącego kantor, musiałaby budzić podobne zastrzeżenia, jak umowa kredytowa w niniejszej sprawie. Zbliżony do cenników charakter tabeli kursowych nie skutkuje brakiem możliwości kontroli ich abuzywności, tym bardziej w przypadku tabel zawierających dane nieznane konsumentowi przed zawarciem umowy, a zmieniane w czasie jej realizacji jednostronnie przez przedsiębiorcę, określających wartość waluty stosowaną dla rozliczania mających z założenia trwać wiele lat umów kredytowych, w których granice zmienności kursów w żaden sposób nie zostały w umowie uregulowane.
Należało ocenić postanowienia umowne w zawarte w umowie kredytowej pod kątem ich abuzywności. Powodowie wywodzili nieważność łączącej ich z pozwanym bankiem umowy kredytu z abuzywnego charakteru niektórych z jej postanowień; wskazywali w tym zakresie m. in. na treść postanowień § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust 4, § 13 ust. 5 i § 16 ust. 3 umowy z dnia 5 stycznia 2007 r. Poddając analizie treść umowy przez pryzmat przesłanek z przywołanego art. 385 ( 1) k.c. należało dojść o przekonania, że zawarte w niej postanowienia dotyczące kursów sprzedaży i kupna CHF, po których rozliczane miały być kwoty spłacanych rat kredytu, przyznawały bankowi uprawnienie do jednostronnego, arbitralnego wpływania na wysokość ustalonych w umowie świadczeń stron. Kursy wymiany CHF określane miały być w tabeli sporządzanej przez bank, co oznacza, że wyłącznie jednej stronie stosunku prawnego przyznane zostało uprawnienie do samodzielnego określania wartości czynnika wpływającego na wysokość świadczeń stron. W spornej umowie nie zostały przy tym sprecyzowane przesłanki ustalania kursów kupna i sprzedaży CHF, a jedynie terminy, w jakich ustalana jest wysokość kursów, co mogło potencjalnie skutkować ustalaniem kursów przez bank w arbitralny sposób i kształtowaniem ich w dowolnej wysokości. Tak sformułowane postanowienia umowy miały abuzywny charakter, gdyż zaburzały równowagę stron umowy, w sposób rażący naruszając ekonomiczny interes kredytobiorcy.
Podzielić także należy pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 26 maja 2022 r., sygn. akt II CSKP 650/22 na tle tego rodzaju umowy kredytowej, co objęta niniejszym pozwem, że „w odniesieniu do kursu waluty obcej obowiązującego przy spłacie kredytu należy wskazać, że uznaniu odpowiedniej klauzuli za abuzywną nie sprzeciwia się to, iż konsument ostatecznie wybrał ten sposób spłaty, choć mógł wybrać także bezpośrednią spłatę w walucie obcej. Zasadniczo w każdy stosunek prawny, także ten, który w zamyśle przedsiębiorcy ma być współkształtowany przez postanowienie niedozwolone, konsument wchodzi dobrowolnie. Znaczenie w kontekście oceny abuzywności miałoby jedynie, gdyby konsument wybierał spłatę w złotych po kursie sprzedaży banku, gdy kurs taki był już konsumentowi znany.
W stanie faktycznym sprawy określony sposób spłaty został wybrany na etapie zawierania umowy. Co więcej również, nawet gdyby nie uznać tego postanowienia za niedozwolone, nie wpływałoby to na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy, gdyż wobec abuzywności sposobu ustalania kursu przy wypłacie kredytu, wniosek co do istnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytowej nie mógłby być inny”.
Kwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytu obejmowały zaś nie tylko zasady przeliczenia kursów walut, ale także zapisy, które wprowadzają do umowy ryzyko kursowe, stanowiąc także klauzulę określającą główne świadczenia stron. Sąd Najwyższy w wyroku z 30 września 2020 r., I CSK 556/18 (Legalis nr 2537434), stwierdził, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczane we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenia kredytobiorcy. Pogląd ten pozostaje aktualny także w odniesieniu do umowy kredytu denominowanego. Mechanizm ustalania kursów walut, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula waloryzacyjna, która nie zawiera jednoznacznej treści, w rezultacie pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku i jako taka jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. W uchwale z 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22, Sąd Najwyższy uznał, że „sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalania wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu”. Pogląd ten Sąd Apelacyjny podziela.
Usunięcie z umowy kwestionowanych klauzul umownych jako abuzywnych skutkuje nieważnością całej reszty umowy wówczas, gdy nie jest możliwe wykonywanie umowy w kształcie pozbawionym zakwestionowanych klauzul. Art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG stanowi, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Jak uściśla odnosząc się do tejże kwestii TSUE w wyroku z 14 marca 2019 r(C-118/17), o ile Trybunał w wyroku z 30 kwietnia 2014 r.. (C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 83, 84) uznał możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym w celu dalszego istnienia umowy, o tyle z orzecznictwa Trybunału wynika, że możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje (vide: podobne wyroki z 7 sierpnia 2018 r. B. S. i E. C.-96/16 i C-94/17, EU:C:2018:643, pkt 74; z 20 września 2018 r. 51/17, EU:C:2018:750, pkt 61). W wyroku z 3 października 2019 r. C-260/18 TSUE uznał, że można unieważnić całą umowę, jeśli zawarto w niej nieuczciwe klauzule, przy czym głównym wskazaniem dla podjęcia przez sąd takiej decyzji ma być interes kredytobiorcy. TSUE wskazał jednocześnie, że w sytuacji, gdy usunięcie nieuczciwych warunków umowy zmienia charakter tej umowy i jej główny przedmiot może ulec zmianie, prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umowy. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że uzupełnianie niekompletnej umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych powinno mieć miejsce w sytuacjach wyjątkowych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 2015 r. II CSK 768/14, OSNC z 2015 r. nr 11, poz.132). Konstrukcja zastosowana w art. 385 ( 1) § 2 k.c. stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 095 z 21 kwietnia 1993 r.) i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień (vide: np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości WE z 14 czerwca 2012 r. C-618/10 B. E. de C., (...):EU:C:2012:349). Podobne wnioski wynikają z wyroku TSUE z 3 października 2019 r. w sprawie D. (C-260/1). Trybunał wskazał, że sąd nie może samodzielnie uzupełnić luki w umowie po wyeliminowaniu z niej niedozwolonej klauzuli indeksacyjnej. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału nieuczciwe warunki dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione zasadami ogólnymi.
Zdając sobie sprawę z istniejącego także odmiennego stanowiska w orzecznictwie Sądu Najwyższego co do możliwości kontynuowania umowy kredytowej, po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych, Sąd Apelacyjny uznaje, że wyeliminowanie z kwestionowanej umowy klauzul abuzywnych prowadzi do wniosku, że umowa nie zawiera podstawowych elementów konstrukcyjnych. Założeniem umowy było oparcie oprocentowania na stopie LIBOR, adekwatnej do salda kredytu wyrażonego w walucie obcej. Związanie stopy LIBOR z walutą obcą (frankiem szwajcarskim) przekłada się na to, że po wyeliminowaniu klauzul indeksacyjnych dalsze obowiązywanie umowy kredytu nie jest możliwe. Powodowie będący świadomi skutków prawnych unieważnienia umowy, stanowczo domagali się stwierdzenia jej nieważności. W ocenie Sądu Apelacyjnego, brak jest przesłanek świadczących o tym, że unieważnienie umowy narazi powodów jako konsumentów na jakiekolwiek negatywne skutki.
Wbrew zarzutom apelacji pozwanego po wyeliminowaniu przedmiotowej klauzuli umowa nie może dalej istnieć jako pozbawiona istotnego przedmiotowo elementu konstrukcyjnego, co pociąga za sobą jej nieważność (we wskazanym wyżej znaczeniu). Słusznie więc opowiedział się za pierwszą ze wskazanych wyżej możliwości. Klauzule umowne, których elementem jest ryzyko kursowe, a więc przede wszystkim klauzule przeliczeniowe, określają główne świadczenia stron. Wyeliminowanie takich klauzul z łączącej strony umowy uniemożliwia określenie wysokości zobowiązania zarówno pozwanego banku (kwoty udzielonego kredytu), jak i powodów (rozmiaru zadłużenia i wysokości poszczególnych rat). W konsekwencji umowa w pozostałym zakresie nie jest możliwa do utrzymania i wykonywania. Jako taka musi zostać uznana za nieważną w rezultacie uznania za abuzywne od początku jej zawarcia postanowień, bez których nie może nadal funkcjonować w obrocie.
Zważywszy, że artykuł 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie przepisu art. 58 § 3 k.c., omawiane nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być – wbrew żądaniu apelacji - zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym, opartym na przepisach kodeksu cywilnego, czy ustaw szczególnych, jak np. prawa wekslowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18). Nie ma w szczególności racji apelujący, proponując zastąpienie wyeliminowanych postanowień regulacją z art. 358 § 2 k.c. Przepis ten stanowiący, że wartość waluty obcej (na potrzeby przeliczenia zobowiązania wyrażonego w walucie obcej na walutę polską) określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, wszedł bowiem w życie 24 stycznia 2009 r., zatem po zawarciu przez stronę umowy kredytu. Wprowadzająca go Ustawa o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo dewizowe z dnia 23 października 2008 r. (Dz.U. Nr 228, poz. 1506), nie zawiera zaś przepisów intertemporalnych przewidujących możliwość jego zastosowania do stosunków prawnych wcześniej nawiązanych. Na uwzględnienie nie zasługiwały zatem zarzuty naruszenia art. 358 § 2 k.c. art. 41 ustawy- Prawo wekslowe czy też art. 24 ust. 3 ustawy o NBP.
Nie budzi też wątpliwości prawidłowość zastosowania w sprawie przepisów art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 i 2 k.c. przy ocenie charakteru świadczenia spełnionego przez powodów tytułem spłaty raty kredytu. Z uwagi na upadek umowy świadczenia stron spełnione w celu jej wykonywania stają się świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., zgodnie z teorią dwóch kondykcji, co Sąd Apelacyjny za Sądem Najwyższym podziela (por. m.in. uchwała SN z 7.05.2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56). Z tego względu nie ma znaczenia, że strona pozwana wypłaciła powodom kwotę kredytu i przysługuje jej roszczenie względem powodów o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia. Z uwagi na przesądzenie tej kwestii w orzecznictwie Sąd Apelacyjny nie będzie szerzej się do tego odnosił, odsyłając do w/w uchwały.
Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ powodowie nie wiedzieli, że nie są zobowiązani (gdy świadczyli, początkowo nie zdawali sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa - nie mogli nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu i nie były spełniane zanim wierzytelność stała się wymagalna. Trudno też zakładać, by bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.
Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 118 k.c. w zw. z art., 120 k.c. wskazać należy, że jest on niezasadny. Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie w pełni podziela pogląd wyrażany przez Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 7 maja 2021 r., sygn. akt III CZP 6/21, gdzie wskazano, że termin przedawnienia roszczeń kredytobiorców w związku z nieważnością umowy może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej decyzji w tym względzie. Dopiero wtedy bowiem można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia. Oznacza to w szczególności, że kredytobiorca-konsument nie może zakładać, że roszczenie banku uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostępnienia. Przedawnienie roszczenia konsumenta nie może rozpocząć biegu zanim konsument dowiedział się lub rozsądnie rzecz ujmując powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia.
Za pierwszy wyraz wyżej wskazanej świadomości, w braku innej korespondencji stron, należało uznać doręczenie pozwanemu reklamacji, w treści której powodowie domagali się od pozwanego zwrotu nienależnie pobranych świadczeń związanych z nieważnością spornej umowy kredytu. Z akt sprawy wynika, że pismo stanowiące reklamację powodów datowane było na dzień 27 kwietnia 2020 r., natomiast odpowiedź pozwanego na przedmiotową reklamację opatrzono datą 18 maja 2020 r. Pozwany nie wykazał, aby powodowie, wcześniej niż w dniu 27 kwietnia 2020 r., powzięli świadomość o podstawach nieważności spornej umowy kredytu. W związku z powyższym termin przedawnienia rozpoczął swój bieg najpóźniej w dniu 19 maja 2020 i został przerwany wniesieniem pozwu w dniu 24 września 2020 r. Roszczenie powodów o zwrot świadczeń nienależnych nie mogło zatem ulec przedawnieniu.
Jednocześnie ostatni z podniesionych przez pozwanego zarzutów tj. zarzut naruszenia art. 481 k.c. w zw. z 455 k.c. również należało uznać za nietrafny. Odsetki za opóźnienie do zasądzonych przez Sąd I instancji świadczeń nienależnych powinny być liczone zgodnie z art. 455 k.c. tj. po wezwaniu banku do spełnienia świadczenie. Jako takie wezwanie należało traktować reklamację złożoną przez powodów, do której pozwany bank odniósł się w piśmie z dnia 18 maja 2020 r. W konsekwencji Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że od dnia 19 maja 2020 r. pozwany bank pozostaje w zwłoce ze spełnieniem świadczenia na rzecz strony powodowej polegającego na zwrocie świadczeń nienależnych świadczonych przez Z. B. i M. B. (2) na mocy nieważnej umowy kredytu z dnia 5 stycznia 2007 r.
Powodowie, spłacili w całości zobowiązanie i w toku procesu domagali się zasądzenia od pozwanego kwoty 351.529,37 zł wraz z odsetkami. Pozwany w toku postępowania apelacyjnego podniósł ewentualny zarzut zatrzymania wyżej wskazanej kwoty do czasu zaoferowania przez powodów świadczenia wzajemnego banku, na które składają się kwoty 216.720,02 zł z tytułu wypłaconego powodom kapitału oraz 97.046,31 zł z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, składając jednocześnie powodom materialnoprawne oświadczenie o tej samej treści pismami z dnia 19 września 2022 r. Powodowie odebrali oświadczenia w dniu 29 września 2022 r.
Sąd Apelacyjny zauważa, że co do zasady dopuszczalne jest zgłoszenie przez pozwanego zarzutu zatrzymania w formie ewentualnej, czyli na wypadek, gdyby sąd nie uwzględnił głównych zarzutów obronnych związanych z kwestionowaniem samej zasadności roszczeń powództwa (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 grudnia 1961 r, sygn. IV CR 212/61, OSNC, z. 6 z 1963 r., poz. 120 oraz z 22 listopada 1968 r., sygn. I CR 538/68, OSNCP, z. 11 z 1969 r., poz. 204., zob. też: T., „Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym”, Wyd. Prawnicze, Warszawa 1999, str. 324 - 325). Nie był to zatem zarzut warunkowy.
Umowę o kredyt bankowy należy zaliczyć do umów wzajemnych w rozumieniu art. 487 § 2 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2017 r., sygn. II CSK 281/16, LEX nr 2294390, a także: L., „Teoria salda czy teoria dwóch kondykcji? Zasady rozliczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego”, Przegląd Prawa Handlowego, nr 5 z 2021 r., str. 33 – 41 oraz B. Bajor i in., „Prawo bankowe. Komentarz do przepisów cywilnoprawnych”, Wolters Kluwer, Warszawa 2020, str. 465 itp.). Z treści art. 69 ustawy – Prawo bankowe wprost wynika, że odpowiednikiem świadczenia pieniężnego banku jest odpowiednie świadczenie pieniężne kredytobiorcy w postaci obowiązku zapłaty oprocentowania, prowizji i innych opłat. Mając na uwadze treść art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. - obowiązek zwrotu wykorzystanego kapitału jest w relacji do obowiązku oddania środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy czymś więcej niż zobowiązaniem do świadczenia wzajemnego (ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania czy wynagrodzenia), co uzasadnia zastosowanie tego przepisu także w tym przypadku (w celu zabezpieczenia roszczenia restytucyjnego banku) z odwołaniem do rozumowania a minori ad maius (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r, sygn. III CZP 11/20, OSNC, z. 6 z 2021 r., poz. 40 oraz uzasadnienie do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. sygn. III CZP 6/21).
Dla skutecznego podniesienia omawianego zarzutu zatrzymania pozwany nie musiał także stawiać swojej wzajemnej wierzytelności w stan wymagalności w rozumieniu przepisu art. 455 k.c. (czyli przez wezwanie do jej zapłaty). Ze swej istoty prawo zatrzymania jest zarzutem o charakterze dylatoryjnym (opóźniającym, hamującym), powodującym, iż świadczenie nie staje się (przestaje być) wymagalne, zaś roszczenie drugiej strony o spełnienie tego świadczenia staje się bezskuteczne. Powoduje to, że druga strona nie będzie mogła domagać się ani spełnienia świadczenia, ani realizować jakichkolwiek innych uprawnień, które wynikają z niewykonania zobowiązania przez stronę powstrzymującą się ze spełnieniem świadczenia (por. np. J. C., P. N., „Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany do art. 496 k.c.”, Lex/el 2022). Dla wywołania takiego skutku wystarczające jest istnienie po stronie retencjonisty wierzytelności wzajemnej, a nie jej wymagalność.
Zarówno oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania (czynność materialnoprawna), jak i procesowy zarzut zatrzymania pozwany mógł podnieść w toku postępowania sądowego przed Sądem odwoławczym. Wobec braku regulacji dotyczącej terminu jego złożenia, należało uznać, że pozwany mógł to uczynić do czasu wydania przez Sąd II instancji wyroku.
Pozwany w toku postępowania apelacyjnego powołał się na zarzut zatrzymania (czynność procesowa), składając jednocześnie drugiej stronie oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania z wzajemnego roszczenia przysługującego mu z tytułu zwrotu wypłaconej powodom kwoty kredytu (czynność materialnoprawna). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z 26 czerwca 2003 r. (sygn. V CKN 417/01, Legalis), zarzut prawa zatrzymania, ma podwójny charakter. W zakresie prawa materialnego stanowi on jednostronne oświadczenie woli, prowadzące do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej (art. 461 § 1, art. 496, 497 k.c.). Powołanie się na ten zarzut w trakcie procesu jest czynnością procesową o charakterze zarzutu merytorycznego. Sfera prawa materialnego pozostawiona jest swobodnemu uznaniu uprawnionego, a co za tym idzie zgłaszanie opartych na nim zarzutów jest dopuszczalne na każdym etapie postępowania". Realizacja prawa zatrzymania następuje bowiem przez jednostronne oświadczenie woli, które prowadzi do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej. Pełnomocnik pozwanego, zgłaszając zarzut zatrzymania, jednocześnie skorzystał z prawa zatrzymania w znaczeniu materialnoprawnym. Oświadczenie winno być złożone powodom, a nie ich pełnomocnikowi procesowemu, gdyż pełnomocnictwo procesowe nie umocowuje z mocy ustawy do odbioru oświadczeń materialnoprawnych, chyba że co innego wynika z pełnomocnictwa, a więc ma ono charakter szerszy niż wynikający z art. 91 k.p.c. Powodowie odebrali oświadczenie w dniu 29 września 2022 r.
Poza sporem pozostawała okoliczność, że powodowie z tytułu zawartej umowy kredytu otrzymali od pozwanego kwotę 216.720,02 zł, która na skutek upadku tej umowy, stała się świadczeniem nienależnym. Jak wynika z niekwestionowanych ustaleń Sądu Okręgowego, powodowie w związku z wykonywaniem umowy kredytu z dnia 5 stycznia 2007 r. w okresie od dnia 20 października 2010 r. do dnia 5 września 2019 r. uiścili na rzecz pozwanego kwotę 351.529,37 zł.
Sąd Apelacyjny nie miał podstaw, mając na uwadze powyższe rozważania do nieuwzględnienia zarzutu zatrzymania w tej części. Zgodnie bowiem z teorią tzw. dwóch kondykcji, stronom przysługują dwa odrębne wzajemne roszczenia z tytułu zwrotu nienależnie spełnionych świadczeń - kredytobiorcom o zwrot przez bank dotychczas uiszczonych należności z tytułu spłat rat kredytu a bankowi o zwrot wypłaconej kwoty kredytu. Świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego co do zasady podlega zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Zarzut zatrzymania, jak wskazano powyżej, ma zatem jedynie skutek hamujący. Wymaga też podkreślenia, że zarzut zatrzymania został w sprawie zgłoszony jedynie jako ewentualny, a podstawowy interes pozwanego, wyrażony jego stanowiskiem procesowym, nie polega na odzyskaniu nienależnego świadczenia ale na utrzymaniu i kontynuowaniu wykonywania zawartej między stronami umowy kredytu.
Nieskuteczne było podniesienie zarzutu zatrzymania w części, w jakiej dotyczył on kwoty 97.046,31 zł rzekomo należnej pozwanemu tytułem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Zgodnie z art. 496 k.c. prawo zatrzymania dotyczy zwrotu świadczeń wzajemnych. Wynagrodzenie za korzystanie z kapitału nie stanowi świadczenia wzajemnego spełnionego przez pozwanego na podstawie nieważnej umowy kredytu. Niezależnie od tego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, brak było podstawy prawnej do dochodzenia przez pozwanego od powodów tego wynagrodzenia.
Ponadto podkreślenia wymaga to, na co zwrócił uwagę w wyroku z dnia 16 marca 2023 r. TSUE w sprawie C – 6/22, wskazując że ochrona przyznana przez dyrektywę 93/13 nie może być ograniczona jedynie do okresu wykonania umowy zawartej z konsumentem przez przedsiębiorcę, lecz obowiązuje również po wykonaniu tej umowy (zob. podobnie wyrok z dnia 9 lipca 2020 r., R. Bank (...), C 698/18 i C 699/18, EU:C:2020:537, pkt 73). W przypadku unieważnienia zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą umowy z powodu nieuczciwego charakteru jednego z jej warunków do państw członkowskich należy uregulowanie, w drodze ich prawa krajowego, skutków tego unieważnienia, z poszanowaniem ochrony przyznanej konsumentowi przez dyrektywę 93/13, w szczególności poprzez zapewnienie przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej, jaka istniałaby w braku zaistnienia takiego nieuczciwego warunku. Jednak pierwszorzędny i natychmiastowy cel tej dyrektywy polega na ochronie konsumenta i przywróceniu równowagi między stronami (zob. podobnie wyrok z dnia 29 kwietnia 2021 r., Bank (...), C 19/20, EU:C:2021:341, pkt 72). W szczególności warunek umowny, którego nieuczciwy charakter stwierdzono, należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, wobec czego nie może on wywierać żadnych skutków względem konsumenta, z konsekwencją odtworzenia sytuacji prawnej i faktycznej, w jakiej konsument znajdowałby się w przypadku braku tego warunku (wyrok z dnia 14 marca 2019 r., Dunai, C 118/17, EU:C:2019:207, pkt 41). Mając na uwadze powyższe brak w obowiązującym stanie prawnym umocowania do wysuwania żądania pozwanego zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
Powyższe skutkowało w pierwszej kolejności zmianą zaskarżonego wyroku w punkcie 2 na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 351.529,37 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 maja 2020 r. do dnia 28 września 2022 r. za równoczesnym zaofiarowaniem przez powodów na rzecz pozwanego kwoty 216.720 zł albo zabezpieczeniem roszczenia o jej zwrot i oddaleniem powództwa o zapłatę odsetek po dniu 28 września 2022 r. albowiem po tym dniu pozwany nie pozostawał już w opóźnieniu ze spełnieniem roszczenia (pkt I sentencji wyroku).
W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. (punkt II sentencji wyroku).
Skuteczne powołanie się na prawo zatrzymania pociąga za sobą ustanie po stronie zgłaszającego ten zarzut dłużnika opóźnienia w zapłacie dochodzonego przez wierzyciela świadczenia wzajemnego, co uchyla m.in. obowiązek uiszczania odsetek ustawowych za opóźnienie na podstawie art. 481 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 7 stycznia 2005 r. w sprawie IV CK 204/04, LEX nr 277849 oraz z dnia 6 lutego 2015 r. w sprawie II CSK 359/14, LEX nr 1653744, a także: T. W., j.w., str. 280 – 287). Stąd też jako termin końcowy biegu roszczenia odsetkowego Sąd Apelacyjny przyjął dzień 28 września 2022 r. tj. dzień poprzedzający datę doręczenia powodom oświadczenia strony pozwanej o skorzystaniu z prawa zatrzymania.
II. Apelacja powodów.
Postępowanie wywołane apelacją powodów podlegało umorzeniu.
Zgodnie z przepisem art. 391 § 2 k.p.c., w razie cofnięcia apelacji sąd drugiej instancji umarza postępowanie apelacyjne i orzeka o kosztach jak przy cofnięciu pozwu.
W niniejszej sprawie na skutek cofnięcia apelacji wniesionych przez strony została spełniona dyspozycja wskazanego powyżej przepisu. Brak było podstaw do kwestionowania skuteczności złożonego przez pełnomocnika powodów oświadczenia o cofnięciu apelacji (k. 462). Strona może zrezygnować z zaskarżenia orzeczenia także po wniesieniu środka odwoławczego, gdyż rezygnacja taka należy do uprawnień procesowych strony, z których może ona korzystać zgodnie z zasadą dyspozycyjności. Nie ma bowiem w kodeksie postępowania cywilnego, poza wyraźnie przewidzianymi wyjątkami (art. 469 k.p.c.) uregulowania określającego warunki dopuszczalności cofnięcia apelacji oraz wprowadzającego kontrolę sądu wymienionej czynności procesowej strony. W takim stanie rzeczy wola strony ma znaczenie rozstrzygające.
Cofnięcie apelacji nie podlega kontroli sądu (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2000 r., III CZP 6/00, postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2007 r., V CSK 346/07 ), według zasad przewidzianych w art. 203 k.p.c. Odesłanie zawarte w art. 391 § 2 k.p.c. dotyczące orzekania, jak przy cofnięciu pozwu, dotyczy tylko orzekania o kosztach.
W konsekwencji Sąd Apelacyjny na podstawie art. art. 355 k.p.c. w zw. z art. 391 § 2 k.p.c. umorzył postępowanie wywołane apelacją powodów (pkt III sentencji wyroku).
III. Koszty postępowania apelacyjnego.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na zasadzie art. 100 kpc w zw. z art. 391 § 1 kpc.
Obie strony przegrały swoje apelacje i dlatego każda strona obowiązana był do zwrotu przeciwnikowi kosztów zastępstwa procesowego (art. 99 k.p.c.), przy czym pozwany kwoty 8.100zł zł , a powodowie 4.050 zł, tj. po wzajemnej kompensacie Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanego na rzecz powodów 4.050 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
Mikołaj Tomaszewski
Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.
starszy sekretarz sądowy
Joanna Forycka