Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 624/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 marca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Anna Beniak

Protokolant: Igor Balcerzak

po rozpoznaniu w dniu 8 marca 2023 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa K. K. i J. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 4 lutego 2022 r. sygn. akt I C 1065/21

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. K. i J. K. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

I ACa 624/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie z powództwa: K. K. i J. K. przeciwko (...) SA z/s w W. o zapłatę i ustalenie

1.  ustalił, że umowa kredytu dla osób fizycznych o nr (...) zawarta w dniu 2 września 2008r pomiędzy K. K. i J. K., a pozwanym (...) SA w W. – jest nieważna;

2.  zasądził od pozwanego (...) SA z/s w W. na rzecz powodów K. K. i J. K. kwotę 168.771,77 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie co do kwoty

- 72.876,89 zł począwszy od dnia 24 września 2019 r. do dnia zapłaty; - 95.894,88zł zł począwszy od dnia 19 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty;

3. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

4. zasądził od pozwanego (...) SA z/s w W. na powodów K. K. i J. K. kwotę 8434zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 5400zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z tym, że w zakresie kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami ustawnymi za opóźnienie począwszy od dnia uprawomocnienia się wyroku

5  zasądził od pozwanego (...) SA w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 555,28 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania od uwzględnionej części powództwa.

Apelację od wyroku złożył pozwany co do rozstrzygnięć zawartych w punktach 1, 2, 4 i 5 zarzucając:

1. naruszenie przepis ó w post ę powania maj ą ce istotny wp ł yw na tre ść zaskar ż onego rozstrzygni ę cia, tj.:

a)  art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 240 § l k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i faktyczne pominięcie wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, sformułowanego w pkt. 7. petitum odpowiedzi na pozew (wyliczenia z wykorzystaniem kursu średniego NBP), bez wydania postanowienia o pominięciu dowodu, zawierającego wskazanie podstawy prawnej tego rozstrzygnięcia co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ wskutek tego naruszenia, Sąd l instancji uniemożliwił pozwanemu ustosunkowanie się do zebranego materiału dowodowego przed zamknięciem rozprawy przed Sądem l instancji, w szczególności pozwany nie miał możliwości podniesienia argumentów przemawiających przeciwko pominięciu tego dowodu, co umożliwiłoby Sądowi l instancji zmianę wydanego postanowienia dowodowego na podstawie art. 240 § l k.p.c. Jako, że Sąd l instancji nie wskazał pozwanemu podstawy prawnej pominięcia, pozwany nie miał możliwości polemizowania z przyjętą interpretacją;

b)  art. 235 2 § l pkt. 1-6 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § l k.p.c., poprzez faktyczne pominięcie wniosku pozwanego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, sformułowanego w pkt. 7. pet/tum odpowiedzi na pozew (wyliczenia z wykorzystaniem kursu średniego NBP) co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ dowód z opinii biegłego obejmujący wyliczenia rat kredytu powoda w oparciu o kurs średni (...)/PLN Narodowego Banku Polskiego pozwoliłby bezsprzecznie wykazać zgodność spornych klauzul z dobrymi obyczajami, brak dowolności Banku w ustalaniu kursów walut oraz pozwoliłby na wykazanie rynkowego charakteru kursów pochodzących z Tabel kursów walut obcych pozwanego Banku, braku naruszenia interesu konsumenta wskutek wprowadzenia spornych klauzul do umowy, w szczególności w sposób rażący, a zatem pominięcie tego dowodu miało wpływ na rozstrzygnięcie w postaci uznania klauzul waloryzacyjnych za abuzywne i uwzględnienia w oparciu o tę tezę, roszczeń formułowanych przez stronę powodową;

c)  art. 233 § l k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę dowodu z protokołu zeznań świadka M. D. złożonych w sprawie rozpoznawanej przez Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi pod sygn. akt III C 1071/18 i nie poczynienie na podstawie ww. dowodu ustaleń faktycznych podczas gdy, jak przekonująco wyjaśnił świadek w swoich zeznaniach złożonych w sprawie pod sygn. akt III C 1071/18 - opisany przez niego proces zawierał obowiązkowe elementy (m.in. informacja o ryzyku, przedstawienie oferty kredytu złotowego), których spełnianie Bank weryfikował, kontrolując swoich pracowników oraz przedstawicieli (pośredników), który to proces został szczegółowo opisany, a Powód nie wykazał w żaden sposób, że w jego przypadku miały miejsce jakiekolwiek odstępstwa od tej procedury, w szczególności nie może być uznany za wiarygodny w tym zakresie wyłącznie dowód z zeznań Powoda, który ma charakter akcesoryjny, a ponadto świadek został powołany również na szereg innych tez, nie dotyczących obsługi Klientów, ale mających znaczący wpływ na ich indywidualną sytuację (obliczanie kursów w Tabeli Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku, finansowanie kredytów i koszty ponoszone przez Bank z tego tytułu), co miało wpływ na rozstrzygnięcie ponieważ doprowadziło Sąd l instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które doprowadziły Sąd l instancji przekonania o abuzywności spornych postanowień, a w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność Umowy i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz Powoda;

d)  naruszenie z art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., poprzez oparcie ustaleń faktycznych na zeznaniach Powoda w zakresie, w jakim były one niewiarygodne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz były sprzeczne z protokołem zeznań świadka, Oraz dokumentacją kredytową i innymi dokumentami zgromadzonymi w sprawie, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd l instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które doprowadziły Sąd l instancji przekonania o abuzywności spornych postanowień, a w oparciu o zarzut abuzywności, Sąd l instancji stwierdził bezpodstawne wzbogacenie po stronie Pozwanego i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz Powoda;

e)  art. 227 k.p.c. w zw. z 233 § l k.p.c. w zw. z art. 327 1 § l k.p.c., poprzez błędną ocenę części dowodów z dokumentów i niepoczynienie na ich podstawie ustaleń faktycznych, co w szczególności dotyczy Pism Okólnych zmieniających Regulamin i zawierających projekty aneksów do umowy, pisma Banku do Prezesa UOKiK, Ekspertyzy prof. A. R. „Tabela kursowa (...) - metodyka oraz analiza porównawcza", Ekspertyzy pt: Prawna i ekonomiczna analiza klauzul ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w umowach o kredyt hipoteczny (dowody załączone do odpowiedzi na pozew w formie papierowej) oraz pliku „Korelacje - tabela", Raportu UOKiK dotyczącego spreadów, Raportów Komisji Nadzoru Finansowego, (zapisanych na załączonej do odpowiedzi na pozew płyty CD), mimo iż mają one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ dowodzą, że Bank nie mógł dowolnie kształtować publikowanych kursów (...)/PLN oraz w przedmiotowej sprawie nie doszło do spełnienia przesłanki braku zgodności z dobrymi obyczajami, a także nie doszło do spełnienia przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta, co z powołanych dokumentów wynika, a do czego Sąd l instancji się nie odniósł. Naruszenie to miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność umowy i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz powoda;

f)  art. 233 § l k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności przez:

i.  nie nadanie odpowiedniego znaczenia faktowi, iż w dacie zawarcia spornej umowy jedna z osób występujących po stronie powodowej posiadała wykształcenie wyższe i wykonywała zawód księgowej co za tym idzie strona powodowa niewątpliwie posiadała wyższe zdolności poznawcze w zakresie ryzyk związanych z zawieraną umową oraz jej ekonomicznych skutków;

ii.  bezpodstawne przyjęcie, że Bank miał możliwość dowolnego, arbitralnego ustalania poziomu publikowanych kursów walutowych podczas gdy umowa zawiera odesłanie do Tabeli kursów walut obcych, publikowanej przez bank, która z definicji musi zawierać kursy na poziomie rynkowym. Stosunek prawny pomiędzy stronami (którego treść wyznacza nie tylko literalna treść umowy), na dzień zawarcia umowy, przewidywał obowiązek ustalania kursów na poziomie rynkowym, a jego treść wykluczała dowolność ustalania kursów przez pozwanego. Podkreślić należy przede wszystkim, że samo odesłanie do tabeli kursowej publikowanej przez bank, przedsiębiorcę działającego na rynku regulowanym, publikującego kursy w oparciu o normę ustawową (art. 111 ust. l pkt. 4 Prawa bankowego), podlegającego (również w zakresie publikowania kursów walut) nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego), eliminuje możliwość dowolnego ustalania kursów na potrzeby wykonania umowy. Niezależnie od powyższego, § 2 zmienionego Regulaminu przewidywał przesłanki ustalania kursów walut przez Bank (Dowód nr 6 załączony do odpowiedzi na pozew-Pismo Okólne No. A-V-36/ (...)/09 wraz z załącznikiem - zmienionym Regulaminem). Pozwany podkreśla, że wykazana przez pozwanego okoliczność braku dowolności Banku w zakresie publikowania kursów walut, stanowi dowód przemawiający za tezą, że Bank, w świetle kwestionowanych postanowień umowy, odsyłających to publikowanej na podstawie określonych przepisów prawa, ustalonych zwyczajów oraz zasad kontrolowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego, nie mógł ustalać świadczeń powoda w sposób dowolny, a umowa przewidywała mechanizm ustalenia wysokości świadczeń w przyszłości;

(...).  bezpodstawne przyjęcie, że Bank nie pouczył powoda w należyty sposób o związanych z umową ryzykach, podczas gdy dokumentacja kredytowa zawiera oświadczenia powoda złożone po przedstawieniu stosownych materiałów i pouczeń, a sama treść tych oświadczeń wskazuje na ryzyka związane z umową, w szczególności ryzyko kursowe (por. § 29 umowy), a udzielanie szczegółowych pouczeń było obowiązkiem pracowników i przedstawicieli (pośredników) Banku, co przekazywano im na szkoleniach. Potwierdzają to zeznania świadka M. D. złożone przed Sądem Rejonowym dla Łodzi - Śródmieścia z których protokół został załączony przez pozwanego do odpowiedzi na pozew;

iv.  bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie podlegały indywidualnym negocjacjom, podczas gdy:

• jak zeznał świadek M. D., „W banku nie obowiązywał żaden formalny zakaz negocjowania postanowień umowy i klienci potencjalnie mogli negocjować treść umowy w pełnym zakresie. Pamiętam kilka sytuacji, gdy klienci wynegocjowali niższy spread." (protokół rozprawy przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z dnia 5 kwietnia 2019 r., załączony do odpowiedzi na pozew);

• powód, wypełniając wniosek kredytowy i wskazując kwotę kredytu, jednocześnie zawnioskowało kwotę w PLN oraz zaznaczył jako walutę kredytu (...) co oznacza, po pierwsze, że negocjowano z pewnością co najmniej te parametry kredytu, jak również, że to z warunków zawnioskowanych przez powoda (kwota w PLN - kredyt w (...)) wynikała konieczność wprowadzenia mechanizmu indeksacji (waloryzacji) do Umowy;

• możliwe było zawarcie Umowy bez spornych postanowień, Powód miał zdolność kredytową dla zaciągnięcia zobowiązania w PLN (tj. bez klauzul waloryzacyjnych) i zaproponowano mu taką umowę, (por. zeznania świadka);

• strony indywidualnie uzgodniły treść Harmonogramu spłat, stanowiącego załącznik do umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu oraz wartość rat wyrażona w walucie (...) rzeczywisty wpływ powoda wyrażał się w szczególności w wyborze dnia uruchomienia kredytu, co było równoznaczne z wyborem kursu zastosowanego do przeliczeń (por. § 7 ust. 8 umowy);

• powód wynegocjował dla siebie korzystniejsze warunki, niż wyjściowe, zaproponowane przez Bank w decyzji kredytowej. Wysokość prowizji w decyzji kredytowej została zaproponowana na poziomie 2% kwoty kredytu, natomiast w umowie strony finalnie uzgodniły, że wyniesie ona 0,70% kwoty kredytu (§ l ust. 7, odpowiednio, decyzji kredytowej i umowy). Natomiast marża Banku, w toku negocjacji, została obniżona z 1,25%, do 1,10%, zaś oprocentowanie z 4,03% do 3,88% (§ l ust. 8, odpowiednio, decyzji kredytowej i umowy),

co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd l instancji do bezpodstawnego wniosku, że sporne klauzule nie były indywidualnie uzgodnione oraz sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes powoda, w konsekwencji były abuzywne, a w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność umowy i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz powoda;

g) naruszenie art. 233 § l k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw Wyroku, w szczególności przez bezpodstawne przyjęcie, że ubezpieczenie niskiego wkładu własnego (dalej jako (...)) służy jedynie ochronie interesów Pozwanego, że Powód nie został poinformowany o tym, iż podmiotem ubezpieczonym jest Bank, że sposób uregulowania ubezpieczenia jest nieprecyzyjny, zaś Powód nie został zapoznany z charakterem tego ubezpieczenia oraz pominięcie w tym zakresie faktów, że:

- powód negocjował kwotę kredytu i formę zabezpieczenia brakującego wkładu własnego, którego wprowadzenie do Umowy zostało indywidualnie z nimi uzgodnione,

- klauzula (...) została wprowadzona do Umowy na wniosek Powoda który nie był w stanie przedstawić innego zabezpieczenia -gdyby do Umowy nie wprowadzono zapisów dot. (...) Powód nie byłby w stanie uzyskać kredytu;

- zapisy w zakresie (...) zawarte w Umowie są jednoznaczne, nie pozostawiając wątpliwości w zakresie ubezpieczyciela, podmiotu ubezpieczonego oraz charakteru i celu (...);

co jednoznacznie wynika z treści dokumentacji w sprawie - co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd do błędnego przekonania o abuzywności postanowień dotyczących (...);

h) art. 327 1 § l k.p.c. przez brak uzasadnienia wyroku w zakresie uznania przez Sąd l instancji, że powód posiada interes prawny w zakresie roszczenia o ustalenie nieważności umowy, co powoduje, iż wyrok wymyka się kontroli instancyjnej;

i) art. 98 § l k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. polegające na obciążeniu pozwanego kosztami procesu w całości, w sytuacji w której Sąd l instancji oddalił w całości żądanie główne powoda o znacznej wartości, co za tym idzie powód powinien był zostać obciążony kosztami procesu w zakresie oddalonego żądania głównego, względnie zaś koszty procesu powinny zostać wzajemnie zniesione między stronami albo stosunkowo rozdzielone - wskazując jednocześnie, iż opinia biegłego, kosztami sporządzenia której został obciążony pozwany- została przez powoda powołana w celu wykazania co do wysokości oddalonego przez Sąd l instancji żądania główna, co za tym idzie również w tym zakresie koszty procesu powinny obciążać powoda;

j) art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji rozstrzyganie o skutkach abuzywności (względnie nieważności postanowień umowy] wyłącznie na podstawie przepisów aktualnych na dzień zawarcia umowy, podczas gdy przy rozstrzyganiu o zasadności zwrotu spłaconych przez powoda rat, można zastosować art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień zamknięcia rozprawy, (tj. z uwzględnieniem nowelizacji zmieniającej art. 358 § 2 k.c., która weszła w życie 24 stycznia 2009 r., przewidującej oparcie przeliczeń wartości świadczeń w oparciu o kurs średni NBP), co miał wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ gdyby Sąd zastosował wskazany przepis postępowania, nie stwierdziłby nieważności umowy i nie uwzględniłby roszczenia powoda o zapłatę i o ustalenie;

2. naruszeniu przepis ó w prawa materialnego, a to:

W (...):

a) art. 385 1 § l w zw. z § 3 k.c. przez błędną wykładnię art. 385 1 § l k.c. i niezastosowanie art. 385 1 § 3 k.c., i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były indywidualnie uzgodnione, podczas gdy powód miał rzeczywisty wpływ na te postanowienia, w rozumieniu art. 385 1 § 3 k.c.;

b) art. 385 1 § l k.c. poprzez jego błędną wykładnię i bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia spełniają przesłanki abuzywności, zwłaszcza że są (1) niejednoznaczne (2) sprzeczne z dobrymi obyczajami i (3) rażąco naruszają interes konsumenta;

c) art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że z powodu wyeliminowania z treści umowy klauzul waloryzacyjnych, umowa ta jest nieważna, podczas gdy nawet, gdyby stwierdzić bezskuteczność spornych klauzul, umowa powinna obowiązywać w pozostałym zakresie;

d) art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art 6 ust. l Dyrektywy 93/13, poprzez niewłaściwe zastosowanie i stwierdzenie upadku umowy w sytuacji, gdy było to obiektywnie niekorzystne dla powoda;

W ZAKRESIE CA Ł O Ś CI UZASADNIENIA WYROKU:

e) art. 65 § l i 2 k.c. w zw. z art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie i ocenę oświadczeń woli złożonych przez strony umowy wyłącznie na podstawie literalnego brzmienia postanowień umowy, bez wzięcia pod uwagę okoliczności, w których zostały złożone, zasad współżycia społecznego oraz ustalonych zwyczajów, jak również oparcie się na dosłownym brzmieniu umowy, bez uwzględnienia. „zgodnego zamiaru stron i celu umowy, a w konsekwencji nieprawidłowe ustalenie, że umowa przewidywała możliwość dowolnego ustalania kursów na potrzeby wyliczenia wysokości rat kredytowych przez Bank;

f) art. 69 ustawy - Prawo bankowe oraz art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § l i 2 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. (wg stanu prawnego na dzień zamknięcia rozprawy) w zw. z art. 3 k.c. oraz w zw. z art. 6 ust. l dyrektywy Rady 93/13/EWG w zw. z art. 353 1 k.c. oraz w zw. z art. 65 § l i 2 k.c. w zw. z art. 5 k.c. w zw. z art. 4 ustawy antyspreadowej poprzez stwierdzenie nieważności umowy, podczas gdy:

Sąd powinien stosować prawo, a nie je tworzyć - tej fundamentalnej zasadzie przeczy dyskrecjonalne stwierdzenie przez Sąd nieważności umowy z 2008 roku, tylko dlatego, że pełnomocni powoda wiele lat później złożył określone oświadczenie co do swoich aktualnych potrzeb, ocen i możliwości finansowych co nastąpiło z całkowitym pominięciem wykładni płynącej z zamiaru strony w 2008 roku, jego woli w 2008 roku, sensu umowy, sytuacji majątkowej powoda w 2008 roku oraz zakazu nadużywania praw podmiotowych i zasad współżycia społecznego;

Sąd stosując sankcję nieważności naruszył zasadę proporcjonalności oraz zasadę utrzymania umowy w mocy, które są jednymi z podstawowych zasad pruwa cywilnego;

Sąd zaniechał kompleksowego rozważenia czy orzeczenie, którego podstawą jest uznanie umowy za nieważną w całości, nie narusza zasad współżycia społecznego, zwłaszcza zasady słuszności i pewności obrotu gospodarczego poprzez zaniechanie rozważenia konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy, a także konsekwencji, które unieważnienie tego typu umów może nieść dla pozostałych kredytobiorców (zarówno posiadających kredyty złotowe, jak i walutowe) oraz innych klientów Banku (zwłaszcza posiadających depozyty), a w konsekwencji dla całej gospodarki w Polsce oraz płynności i stabilności systemu bankowego, co jest szeroko komentowane w orzecznictwie polskim i unijnym, a także w raportach publikowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego. Orzeczenie Sądu l instancji uwzględnia jedynie interes powoda bez* analizy skutków takiego rozstrzygnięcia dla ogółu społeczeństwa, należy bowiem mieć na względzie, że każdy kredyt ma swoje odzwierciedlenie w depozytach ustanowionych w bankach przez osoby trzecie;

g)  art. 65 § l i 2 k.c. w zw. z art. 354 § l k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna, podczas gdy okoliczności, w których złożone zostały oświadczenia woli stron, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje pozwalają na wykonanie umowy również po usunięciu z niej odwołań do Tabeli kursów walut obcych ( (...)) Banku - zobowiązania powinny zostać przeliczone po aktualnym na dzień danej operacji finansowej, rynkowym kursie (...)/PLN;

h)  art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna, podczas gdy art. 56 k.c. stanowi właściwy przepis dyspozytywny, przewidując, że czynność prawna wywołuje skutki w niej wyrażony oraz wynikające z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Zatem zobowiązanie powinno zostać przeliczone po wynikającym z zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, aktualnym na dzień przeliczenia, rynkowym kursie kupna (...) (takim jak konkretny kurs wskazany w (...) na daną historyczną datę);

i)  art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 Prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. zmieniająca ustawę Prawo bankowe (Dz.U.2011, nr 165, póz. 984, dalej jako „ustawa antyspreadowa") poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna;

j)  z ostrożności procesowej, wskazuję na naruszenie art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień zamknięcia rozprawy, poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej abuzywności spornych klauzul, podczas gdy możliwe jest zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego NBP, po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w (...) Banku;

k)  z ostrożności procesowej, wskazuję na naruszenie art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (obecnie tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., póz.160), niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej abuzywności spornych klauzul, podczas gdy możliwe jest zastosowanie analogii do przepisów Prawa wekslowego i zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego NBP, po wyeliminowaniu z Umowy odesłania do kursów publikowanych w (...) Banku;

l)  z ostrożności procesowej, wskazuję na naruszenie art. 24 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (obecny tekst jednolity Dz.U. z 2020 r. póz. 2027, dalej jako „ustawa o NBP") poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej abuzywności spornych klauzul, podczas gdy możliwe jest na tej podstawie zastosowanie kursu średniego NBP do przeliczeń opisanych w Umowie, po wyeliminowaniu z Umowy odesłania do kursów publikowanych w (...) Banku;

m)  art. 189 k.p.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na niezasadnym przyjęciu, powód posiada interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, podczas gdy, spór prawny pomiędzy stronami jednoznacznie rozstrzyga rozpoznanie roszczenia o zapłatę - co przesądza o braku interesu prawnego po stronie powodowej;

n)  art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich bezpodstawne zastosowanie, ewentualnie art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że Bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powoda (co nie miało miejsca), jak również nie wzięcie pod uwagę, że Bank uzyskane kwoty zużył (w całości, a co najmniej w części, w jakiej służyły one pokryciu kosztów pozyskania kapitału przez Bank - tj. w zakresie rat kapitałowych oraz rat odsetkowych w części, w jakiej odpowiadały stawce bazowej LIBOR 3M dla (...));

o)  art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. poprzez ich wadliwą wykładnię i zastosowanie oraz przyjęcie, że raty kredytu oraz opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, płacone przez powoda, którym odpowiada zasądzona kwota (Sąd l instancji uznał, że powód ma prawo do zwrócenia mu całości spłaconych przez niego rat kredytu)rzekomo nie stanowią świadczeń okresowych i nie podlegają 3- letniemu przedawnieniu – jako top wskazywał pozwany;

p)  z daleko posuniętej ostrożności procesowej, na wypadek stwierdzenia przez Sąd, że wskutek rzekomej abuzywności spornych postanowień, roszczenie główne o zapłatę jest powodowi należne w jakimkolwiek zakresie formułuję również zarzut naruszenia art. 481 k.c. w w. z art. 455 k.c. przez zasądzenie odsetek od daty wcześniejszej niż dzień wydania prawomocnego wyroku, podczas gdy nawet przy najbardziej niekorzystnej dla pozwanego interpretacji tego aspektu należało przyjąć, że do czasu zapadnięcia prawomocnego wyroku Bank miał uzasadnione podstawy by przypuszczać, że nie jest w zwłoce wobec strony przeciwnej.

W związku z powyższymi zarzutami pozwany wniósł o na podstawię art. 368 § l pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 386 § l i 4 k.p.c. :

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie i oddalenie powództwa wobec Banku także w zaskarżonej części;

ewentualnie o

2.  uchylenie Wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi l instancji.

3.  w każdym alternatywnym przypadku zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanego kosztów procesu za postępowanie l instancji oraz za postępowanie II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych;

Na podstawie art. 380 k.p.c. pozwany wniósł o:

dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na fakty wskazane przez pozwanego w pkt. 7 petitum odpowiedzi na pozew, na okoliczność

wyliczenia hipotetycznej wysokości sumy spłat kredytu powoda w okresie objętym żądaniem pozwu, przy założeniu, że wysokość rat spłacanych przez powoda w PLN, wyliczana jest w oparciu o kurs średni (...)/PLN Narodowego Banku Polskiego, aktualny na dzień zapadalności raty, w miejsce faktycznie zastosowanego kursu sprzedaży (...)/PLN, pochodzącego z (...) Banku,

wyliczenia różnicy pomiędzy kwotą wyliczoną zgodnie z lit. a powyżej, a faktyczną sumą spłat uiszczonych przez Powoda w PLN, tytułem rat kapitałowo-odsetkowych w okresie objętym żądaniem pozwu,

na fakty podnoszone przez pozwanego, w szczególności na fakty: istnienia korelacji pomiędzy kursami publikowanymi przez pozwany Bank a kursami Narodowego Banku Polskiego, rynkowego charakteru kursów pochodzących z (...) Banku, braku naruszenia interesu konsumenta wskutek wprowadzenia spornych klauzul do umowy, w szczególności w sposób rażący;

Powyższy dowód został zgłoszony przez pozwanego w toku postępowania przed Sądem l instancji, jednakże Sąd meriti faktycznie pominął wniosek dowodowy, co znalazło odzwierciedlenie w zarzutach stawianych w przedmiotowej apelacji. Jednocześnie, niniejszy wniosek znajduje swoje uzasadnienie w treści art. 382 k.p.c. wprowadzający model apelacji pełnej, zgodnie z którym rola Sądu drugiej instancji nie ogranicza się do kontroli zaskarżonego orzeczenia w świetle podniesionych przez skarżącego zarzutów, lecz postępowanie apelacyjne stanowi kontynuację postępowania przed sądem pierwszej instancji.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnosili o jej oddaleni e i zaśadzenie zwrotu kosztów postepowania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Przede wszystkim zamierzonych skutków procesowych nie wywołuje zawarty w apelacji wniosek o uzupełnienie materiału dowodowego poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii, bankowości i finansów na okoliczności wskazane przez skarżącego. Sąd II instancji nie podziela związanego z tym wnioskiem zarzutu naruszenia przepisów procedury tj. art. 235 2 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c.

Okoliczności, jakie pozwany zamierzał wykazać za pomocą dowodu z opinii biegłego sądowego są bezprzedmiotowe dla rozstrzygnięcia, bowiem nie należą do przesłanek zastosowania przepisu art. 385 1 § 1 k.c. W świetle tego przepisu okoliczność, czy stosowane przez Bank kursy z tabeli kursów walut miały charakter rynkowy i korelowały z kursami NBP jest pozbawiona doniosłości prawnej gdyż dotyczy wykonywania umowy. Tymczasem oceny przesłanek abuzywności postanowień umowy należy dokonać na datę jej zawarcia.

Z kolei wyartykułowany w punkcie 1a) apelacji zarzut naruszenia art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 240 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego na tezy sformułowane w punkcie 7 petitum odpowiedzi na pozew bez wydania postanowienia o pominięciu tego dowodu jest uzasadniony, bowiem pominięcie dowodu – istotnie - wymagało wydania postanowienia ze wskazaniem podstawy prawnej tego rozstrzygnięcia, jednak uchybienie to pozostaje bez wpływu na rozstrzygnięcie. Wymienione w punkcie 7 odpowiedzi na pozew okoliczności, na jakie miałby wypowiedzieć się biegły, tj. wyliczenia hipotetycznej sumy spłaty kredytu w okresie objętym pozwem w oparciu o kurs NBP w miejsce kursów z (...) pozwanego i ustalenie różnicy między tymi kursami oraz wzajemnej korelacji tych kursów nie stanowią okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu. Dodać tu należy ,że Sąd I instancji przeprowadzał dowód z opinii biegłego na okoliczności wnioskowane w pozwie przez powodów.

Z tych samych przyczyn zamierzonych skutków nie wywołuje także zarzut wyartykułowany w punkcie 1c) apelacji mający polegać na wadliwej ocenie dowodu z protokołu zeznań świadka M. D. i zaniechanie poczynienia na ich podstawie ustaleń faktycznych. Przede wszystkim dopuszczenie tego dowodu pozostawałoby w sprzeczności z obowiązującą w procesie cywilnym zasadą bezpośredniości, po wtóre zaś okoliczności, które miałyby zostać wykazane zeznaniami tego świadka tj. okoliczności dotyczące funkcjonowania kredytu waloryzowanego do waluty obcej, wpływu kursu na funkcjonowanie kredytu, przyczyn występowania różnic w wysokości oprocentowania kredytów udzielonych w walucie polskiej i waloryzowanych kursami walut obcych oraz zasad obliczania przez bank kursów walut obcych są bezprzedmiotowe dla oceny kwestionowanych postanowień pod kątem ich niedozwolonego charakteru. Praktyka bankowa związana z udzielaniem kredytów hipotecznych indeksowanych do waluty obcej oraz obowiązujących w tym zakresie ogólnych procedur są nieprzydatne dla ustalenia okoliczności, w jakich doszło do zawarcia tej konkretnej umowy kredytowej. Nie doszło więc do uchybienia mogącego mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia.

Nadto bezzasadny jest zarzut odnoszący się do oparcia ustaleń na zeznaniach powodów. Zarzucając Sądowi a quo bezkrytyczne przyznanie przymiotu wiarygodności ich zeznaniom, pozwany nie przedstawia w apelacji argumentów, które mogłyby skutecznie podważyć ocenę w/w dowodu. Z pewnością nie jest wystarczającym argumentem okoliczność, że powodowie są zainteresowani pozytywnym rozstrzygnięciem sporu. Dowód z przesłuchania stron jest pełnoprawnym środkiem dowodowym przewidzianym w ustawie. Z faktu, iż osobowym źródłem dowodowym jest sama strona (która zawsze jest zainteresowana rozstrzygnięciem), nie można wyprowadzić wniosku, że dowód z jej przesłuchania jest z tej tylko przyczyny stronniczy.

Nadto, wspomniane w apelacji dowody z dokumentów nie wyjaśniały spornych okoliczności dotyczących dopełnienia przez pozwanego obowiązków informacyjnych przy zawieraniu umowy oraz ewentualnego indywidualnego uzgodnienia przez strony spornych postanowień umowy. Za bezzasadne należało też uznać twierdzenia apelacji o zaniechaniu nadania odpowiedniego znaczenia temu, że powódka z zawodu jest księgową i posiadała wyższe zdolności poznawcze w zakresie ryzyka związanego z jej zapisami. Powódka podała, że był to jej pierwszy kredyt i nie ma żadnych doświadczeń z walutą obcą. W ocenie Sądu trudno kwestionować to twierdzenie skoro powódka pracowała na stanowisku inspektora ds. płac w Urzędzie Miejskim w C. ( k-246). Jeżeli pozwany uznawał, że sam fakt wykonywania zawodu księgowej dawał powódce możliwość zorientowania się w skali ryzyka wynikającego z zaciągnięcia kredytu indeksowanego obcą walutą, to należało przesłuchać powódkę na okoliczność jej znajomości mechanizmów rynkowych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, brak jest nadto podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów z dokumentów w postaci wewnętrznych okólników pozwanego, raportów, opinii, artykułów prasowych i stanowisk określonych podmiotów. Opracowania te należy uznać za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia bowiem miałyby służyć wykazaniu, że kursy w Tabeli Banku nie były de facto ustalane dowolnie oraz, że miały charakter rynkowy. Zatem dokumenty te odnoszą się do praktyki ustalania kursów przez pozwanego, czyli do okoliczności wykonywania spornej umowy. Tymczasem w świetle ugruntowanego stanowiska orzecznictwa, oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwałę 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r. , III CZP 29/17,OSNC 2019/1/2). Wszelkie pisma i raporty różnych instytucji i urzędów dotyczące ogólnej problematyki tzw. kredytów frankowych mogą co najwyżej stanowić wsparcie dla argumentacji strony pozwanej, ale z pewnością nie mają zdolności zaświadczenia o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia w rozumieniu rzekomo naruszonego art. 227 k.p.c.

W rozpatrywanej sprawie nie doszło także do obrazy art. 233 § 1 k.p.c. (punkt 1.f) (...)) apelacji) która miała się wyrażać w błędnych wnioskach Sądu Okręgowego co do pozostawienia Bankowi dowolności w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursów (...) w tabelach kursowych, niejasności i braku transparentności postanowień regulujących mechanizm waloryzacji, niedopełnienia przez Bank obowiązków informacyjnych czy braku indywidualnego uzgodnienia spornych postanowień umowy.

Uzasadnienie tego zarzutu w istocie sprowadza się do polemiki z subsumpcją poprawnie ustalonych faktów pod normę art. 385 1 § 1 i 3 k.c., zatem błędy w tym zakresie winny być zwalczane za pomocą zarzutów naruszenia prawa materialnego, co zresztą apelujący uczynił w ramach zarzutów naruszenia przepisu art. 385 1 § 1 i 2 k.c. Zarzuty te jednak okazały się również chybione.

Wbrew odmiennemu stanowisku apelującego, analizowane postanowienia umowy kredytowej nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień między stronami, a do odmiennych wniosków nie prowadzi analiza wniosku kredytowego ani harmonogramu spłat, jak również okoliczność świadomości powodów co do ich braku zdolności kredytowej do zaciągnięcia zobowiązania w PLN na oczekiwaną przez nich kwotę.

Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Przez „rzeczywisty wpływ" należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie można uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę (wyrok SA w W-wie z 6 marca 2013 r., (...), LEX nr 1322083). Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na stronie pozwanej.

Treść powołanych w apelacji dokumentów (wniosek kredytowy, harmonogram spłat) nie odnosi się do kwestii ewentualnych negocjacji z powodami, ani ich świadomości co do możliwości modyfikacji zaproponowanych przez Bank postanowień dotyczących mechanizmu waloryzacji. Zaciągniecie kredytu waloryzowanego kursem (...) i zakreślenie we wzorcu wniosku stosownego pola w rubryce „waluta kredytu” nie oznacza, że indywidualnie uzgodniony został sam mechanizm waloryzacji, a tym bardziej - nieujawniony w treści umowy i Regulaminu - sposób ustalenia przez Bank kursów wymiany.

Wniosek kredytowy nie określał samej klauzuli waloryzacyjnej, nie zawierał informacji o tym, w jaki sposób Bank będzie ustalał kurs wymiany. Informacje takie nie wynikają także z zaakceptowanego przez powodów harmonogramu spłat. Fakt podpisania umowy i zaakceptowania harmonogramu spłat nie jest równoznaczny z indywidualnym uzgodnieniem postanowień dotyczących mechanizmu waloryzacji. Podobnie jak i pozostawiony powodom wybór dnia uruchomienia kredytu. Pozwany nie udostępnił powodom informacji, jakie kursy wymiany będzie stosował w przyszłości w dacie uruchomienia kredytu. Trudno przyjąć, jak chce tego apelujący, że wybór daty uruchomienia kredytu czy możliwość uzgodnienia ilości rat oraz czasu trwania umowy stanowią o rzeczywistym wpływie kredytobiorców na kształt postanowień dotyczących mechanizmu waloryzacji i dowodzą ich akceptacji nieznanych wartości kursów wymiany, jakie strona pozwana miała ustalić dopiero w przyszłości.

Wbrew wywodom apelacji pozwany Bank nie dopełnił wobec powodów obowiązków informacyjnych w zakresie ryzyka kursowego. W każdym razie pozwany nie zdołał tego wykazać w niniejszym procesie odwołując się do twierdzenia, że obowiązek udzielania informacji o ryzyku kursowym nakładały na pracowników procedury Banku, z których pracownicy ci byli przeszkoleni. Jednakże zdaniem Sądu sam fakt obowiązywania w Banku określonych procedur postępowania nie jest równoznaczny ani z udowodnieniem, że takie procedury zastosowano w toku rozmów prowadzonych z powodami, jak również z możliwością przyjęcia, że były one wystarczające dla zrealizowania obowiązku informacyjnego obciążającego Bank. Jak bowiem wynika z ustaleń poczynionych w oparciu o zeznania powodów, w ich przypadku procedury te nie były zachowane.

Pracownik Banku zapewniał powodów, że kredyt frankowy jest najbardziej korzystny, posiada najkorzystniejsze oprocentowanie, co powoduje, że jego raty są najniższe. Podkreślano też, że frank szwajcarski ma stabilny kurs i jest to bezpieczna waluta, a ryzyko kursowe jest małe. Nie przedstawiano historycznych wahań kursów, symulacji, ile będzie wynosiła rata i saldo kredytu w przypadku wzrostu kursu franka, nie wyjaśniano pojęć zawartych w umowie. Powodowie nie byli informowani, kto i w jaki sposób będzie ustalał kursy stosowane przez bank. Pracownik Banku twierdził, że jest to standardowa umowa dla wszystkich , którą można negocjować jedynie w zakresie czasu trwania umowy.

Tymczasem wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy, przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w taki sposób by jednoznacznie i zrozumiale unaocznić konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok SA w Gdańsku z 19 stycznia 2021 r., I ACa 505/20, LEX nr 3190312).

Chodziło zatem o przedstawienie powodom relacji między złotym a frankiem szwajcarskim w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej. Tylko wówczas kredytobiorca mógłby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący wieloletniemu związaniu kontraktowemu. Bank powinien dołożyć wszelkich starań, aby przekazywane klientom informacje były zrozumiałe, jednoznaczne i czytelne. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać, aby informacje przekazane konsumentom o ryzyku kursowym (w rozumieniu ryzyka walutowego, tj. ryzyka zmiany kursu waluty (...) na przestrzeni okresu obowiązywania umowy) spełniały wymóg przejrzystości, jeżeli opierały się na założeniu, że kredyt frankowy jest bezpiecznym produktem, a kursy walut pozostaną stabilne - jak było w niniejszej sprawie. W każdym razie pozwany nie przedstawił na powyższe dowodów, poza jedynie powołaniem się na odebranie od powódki stosownego oświadczenia.

W orzecznictwie podkreśla się, że dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające odebranie od konsumenta oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu czy w umowie, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że przyjął to do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Jak wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 lutego 2019 roku w sprawie II CSK 19/18 (LEX nr 2626330), z deklaracji kredytobiorcy o świadomości ryzyka walutowego nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków.

Taka konkluzja jest tym bardziej uzasadniona, jeśli oświadczenie kredytobiorcy jest elementem opracowanego przez bank wzorca umowy, a powód nie przedstawia poza owym oświadczeniem żadnych innych dowodów dla wykazania, że dopełnił opisanych wyżej obowiązków informacyjnych, zaś konsument temu przeczy.

Nadto słusznie uznał Sąd Okręgowy, że w sprawie zostały spełnione również pozostałe przesłanki zastosowania art. 385 1 § 1 k.c. Wszak niewątpliwym jest, że postanowienia przewidujące mechanizm waloryzacji kształtują prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy, bowiem pozwany zastrzegł sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego poprzez wyznaczanie w tabeli kursowej kursu sprzedaży franka szwajcarskiego, nie wskazując w umowie kryteriów czy przesłanek ustalania kursu. Tym samym Bank miał pełną kontrolę nad wysokością rat spłacanych przez powodów i ustalaniem różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży waluty (tzw. spread walutowy), która stanowiła jego zysk.

Także i w tym zakresie pozwany nie dochował spoczywających na nim obowiązków informacyjnych względem strony powodowej, a kwestionowane postanowienia zostały sformułowane w taki sposób, że wyłączną kompetencję ustalania kursów walut miał Bank, przy czym konsumenci ani nie znali mechanizmu jego ustalania, ani wartości branych pod uwagę, ani nie mieli żadnego wpływu na te kursy. Ze spornej umowy nie wynikają w ogóle zastrzeżenia (kryteria), że kurs walut z własnych tabel Banku miał być rynkowy, czy rozsądny (sprawiedliwy). Irrelewantna w tym kontekście jest zatem ewentualna praktyka pozwanego i faktyczne działania przy tworzeniu tabel kursowych, gdyż takie zachowania nie wynikały z treści umowy i - jako wynikające ze swobodnej decyzji kredytodawcy - mogły być w każdej chwili dowolnie zmienione.

Powodowie nie byli więc w stanie ocenić wysokości własnego zobowiązania, a zatem skutków ekonomicznych wynikających z zawartej umowy oraz ryzyka ekonomicznego, związanego z zawarciem przez nich umowy. To, jak wynika z orzecznictwa (...), przesądza o braku transparentności postanowień umownych dotyczących ryzyka walutowego.

W tym kontekście chybiony jest zarzut naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 56 k.c. Z umowy wynika jedynie, że kursem mającym zastosowanie jest kurs ustalany przez Bank, nie wskazano żadnych kryteriów jego ustalania. Nie są znane jakiekolwiek ustalone zwyczaje ani zasady współżycia społecznego znane konsumentom, które regulowałyby mechanizm ustalania kursów walut obcych w tabelach publikowanych przez banki, które mogłyby mieć zastosowanie do interpretacji kwestionowanych postanowień umowy.

Postanowienia analogiczne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki SN z dnia: 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134; 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; 27 lipca 2021 r., (...) 49/21, z dnia 17 marca 2022 r. (...) 474/22). Wyjaśniono, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na PLN w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych rat, służy określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Postanowienia, które uprawniają do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania Banku.

W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów. Mechanizm ustalania przez Bank kursów waluty, pozostawiający mu swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Wbrew zatem zarzutom pozwanego, Sąd Okręgowy zasadnie stwierdził, że kwestionowane przez powodów postanowienia stanowiące klauzule indeksacyjne są abuzywne.

Podsumowując, abuzywny charakter spornych klauzul wynika z faktu zaniechania przez Bank udzielenia rzetelnych informacji o rzeczywistym ryzyku związanym z zaciągnięciem na tak długi okres czasu zobowiązania w walucie obcej, nadto z uwagi na niejasny i niepoddający się weryfikacji mechanizm ustalania przez Bank kursów waluty oraz skonstruowanie umowy w taki sposób, który – na wypadek znaczącej zmiany kursu waluty – zabezpieczał jedynie jego interesy, czyli mocniejszej strony stosunku obligacyjnego. Ryzyko to ponosi w zasadzie wyłącznie kredytobiorca, albowiem wysokość jego zobowiązania, po przeliczeniu na PLN, może osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość wraz ze spadkiem wartości PLN w stosunku do waluty indeksacji, a ponadto może to nastąpić na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy.

Ryzyko Banku wraz ze spadkiem kursu waluty było ograniczone do kwoty kapitału kredytu, a dodatkowo niwelowane za pomocą transakcji dokonywanych na rynku międzybankowym. Ponadto historyczne notowania waluty (...), w których dominowały okresy jej aprecjacji wskazywały, że ryzyko kursowe ponoszone przez Bank związane ze spadkiem kursu waluty było znacznie mniejsze niż ryzyko ponoszone przez kredytobiorcę wraz ze wzrostem kursu waluty. Bank zabezpieczał się przy tym przed ryzykiem kursowym, natomiast nie oferował kredytobiorcom żadnego zabezpieczenia ryzyka związanego ze wzrostem kursu franka szwajcarskiego w okresie obowiązywania długoletniej umowy.

Abuzywności klauzul zawartych w umowie kredytu, w żadnym razie nie uchyla i nie konwaliduje wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984). Analizowane zdarzenie prawne nie spowodowało ex lege skutku w postaci modyfikacji treści zawartej przez strony umowy, który należało uwzględnić przy ocenie ewentualnej abuzywności jej postanowień. Przede wszystkim z art. 4 powołanej ustawy jasno wynika, że w przypadku umów kredytu zawartych przed dniem jej wejścia w życie nowe regulacje mają zastosowanie w części jeszcze niespłaconej. Powołana ustawa nie stanowiła podstawy zawarcia umowy stron, ani też nie ma zastosowania do rozliczeń stron w części już wykonanej.

Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności tego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Przy czym, zgodnie z dominującym poglądem przepis ten wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., który przewiduje, że w razie nieważności części czynności prawnej pozostała jej część pozostaje w mocy, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.

Nie ulega jednak wątpliwości, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron zgodnych z ich wolą, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Ten ostatni wniosek wynika wyraźnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG, który przewiduje, że "...nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków".

Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą apelację skłania się do oceny, zgodnie z którą abuzywność klauzul indeksacyjnych co do zasady powoduje, że bez nich umowa kredytu nie powinna dalej wiązać stron, gdyż dochodzi do braku zasadniczych elementów kontraktu tj. określenia głównego świadczenia stron. Sąd Apelacyjny podziela w tym zakresie stanowisko zajęte przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uznaje, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki (...) z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z.., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43).

Zdaniem Trybunału, reguła ta jest aktualna zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do wyeliminowania ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty i stanowi istotę tej umowy (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44).

W konsekwencji w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (pkt 45).

Nie powinno budzić wątpliwości, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) – (tak w wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).

W ocenie Sądu Apelacyjnego uznać zatem trzeba, biorąc pod uwagę powyższe stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – że co do - nie istnieje możliwość utrzymania w mocy umowy, z której ze względu na ich abuzywność wyeliminowano postanowienia określające główne świadczenia stron.

W tym miejscu zaznaczenia wymaga, że Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów, której nadano moc zasady prawnej podjętej w dniu 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 (OSNC 2021/9/56) przewidział pewien wyłom od powyższej ogólnej zasady uznając, że:

1.  niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.

2.  jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.

W świetle stanowiska zaprezentowanego w uzasadnieniu uchwały, trwała bezskuteczność (nieważność) umowy jest równoznaczna ze stanem, w którym "czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia" w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. ( condictio sine causa) oraz "nieważnością czynności prawnej" w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy na podstawie art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.

Konkluzja tego orzeczenia niewątpliwie znajduje odzwierciedlenie w stanowisku zajmowanym przez powodów w tym procesie, iż niedozwolone postanowienie umowne należy co do zasady uznać za nigdy nie istniejące w związku z czym nie może wywoływać skutków wobec konsumenta, a zapłacone na jego podstawie kwoty są nienależne i podlegają restytucji. Tym samym treść dochodzonych przez nich roszczeń pozostaje w zgodzie z omawianym stanowiskiem Sądu Najwyższego.

Odnosząc się na koniec do pozostałych zarzutów w apelacji naruszenia prawa materialnego, dotyczące naruszenia art. 354 § 1 k.c., art. 41 ustawy prawo wekslowe, art. 24 ust. 3 ustawy o NBP czy art. 56 k.c. w istocie zmierzają do wykazania potrzeby i sposobu uzupełnienia luk powstałych na skutek upadku niedozwolonych klauzul umownych, przy założeniu, że umowa kredytu powinna nadal obowiązywać i już choćby z tej przyczyny należy je ocenić jako bezzasadne.

Z tej samej przyczyny bezzasadny jest zarzut wyartykułowany w punkcie f) zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Powołany przez pozwanego art. 358 § 2 k.c. jest przepisem o charakterze ogólnym, a nie dyspozytywnym, co wyklucza możliwość jego zastosowania. Nie powinien on zatem być używany dowolnie przez sądy w sprawach kredytów frankowych. Niewątpliwie, także z uwagi na fakt, iż wyeliminowane postanowienia abuzywne miały charakter rozrachunkowy, brak jest podstaw do stosowania w ich miejsce regulacji dotyczącej ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej. Nie należy również pomijać faktu, iż art. 358 § 2 k.c. nie obowiązywał w chwili zawierania przez strony umowy, co także wyklucza jego zastosowanie.

Poza tym uprawnienie to przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być unieważnione, umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (vide wyrok (...) z 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15; wyrok (...) z 26 marca 2019 r. w sprawach C-70/17 i C-179/17, (...) SA przeciwko A. S. S. (C-70/17) oraz (...) SA przeciwko A. L. M., V. R. (C-179/17)).

W tym miejscu podkreślenia również wymaga, że wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw nie spowodowało ex lege skutku w postaci modyfikacji treści zawartych przez strony umów, który należało uwzględnić przy ocenie ewentualnej abuzywności ich postanowień. Przede wszystkim z art. 4 powołanej ustawy jasno wynika, że w przypadku umów kredytu zawartych przed dniem jej wejścia w życie nowe regulacje mają zastosowanie w części jeszcze niespłaconej. Powołana ustawa nie stanowiła podstawy zawarcia umowy stron ani też nie ma zastosowania do rozliczeń stron w części już wykonanej.

W judykaturze zgodnie przyjmuje się ponadto, że przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a w brzmieniu ustalonym powołaną ustawą nowelizacyjną ma charakter dyspozytywny. W odniesieniu do kredytów w niespłaconej części art. 4 noweli daje podstawę do żądania wprowadzenia do umowy konkretnych zasad dokonywania przeliczeń, co przesądza o tym, że stosunek prawny nie jest uzupełniany w tym zakresie z mocy prawa (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2015 r., sygn. akt IV CSK 362/14, LEX nr 1663827). Sam fakt wejścia w życie ustawy nowelizacyjnej z dnia 29 lipca 2011 roku nie usunął zatem skutków niedozwolonych postanowień umów kredytu ani ich nie wyeliminował.

Sąd drugiej instancji w pełni aprobuje pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 roku w sprawie sygn. akt III CSK 159/17, zgodnie z którym wejście w życie wskazanych przepisów nie wyłącza możliwości powoływania się na abuzywność klauzul związanych z niejasnym i jednostronnym sposobem określania kursu waluty, po jakim ma być dokonywana spłata, zawartych w umowach kredytowych, które podpisane i realizowane były jeszcze przed wejściem w życie tej nowelizacji. Regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a, zwłaszcza istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie nie mogą sanować.

Jak zauważył natomiast Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 roku (sygn. akt V CSK 382/18), same zapisy ustawy ani nie uznawały konkretnych postanowień za abuzywne, ani nie zawierały gotowych do zastosowania przepisów, które mogłyby je zastąpić, w sposób pozwalający na uznanie ich za odpowiadające wymogom dyrektywy 93/13. Tzw. ustawa antyspreadowa nie może mieć co do zasady żadnego wpływu na zasadność roszczeń i zarzutów opartych na art. 385 1 k.c., a tym bardziej nie może pozbawiać konsumenta interesu prawnego w żądaniu ustalenia abuzywności kwestionowanych postanowień umownych.

Przechodząc do dochodzonego przez powodów roszczenia podkreślić należy, że niezależnie od przyjmowanej oceny co do skutków abuzywności omówionych wyżej klauzul, bez wątpienia przysługiwało im prawo żądania zwrotu zasądzonych w wyroku kwot, nienależnie pobranych przez pozwanego w oparciu o art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. Niezasadne pozostają w tej sytuacji kolejne zarzuty naruszenia prawa materialnego tj. art. 410 § 1 k.c. i art. 405 k.c. poprzez ich bezpodstawne zastosowanie.

Nadto, wbrew twierdzeniom apelującego przywołanym w ramach zarzutu naruszenia przepisu art. 118 k.c. w związku z art. 120 k.c. tak zdefiniowane roszczenie powódki z całą pewnością nie uległo przedawnieniu. Apelujący zdaje się zupełnie pomijać, że powódka dochodzi w rozpatrywanej sprawie zwrotu świadczenia nienależnego. Zwrot świadczeń z art. 410 § 2 k.c., nawet jeśli dotyczy zwrotu dokonywanych świadczeń okresowych, nie jest roszczeniem o świadczenie okresowe, do którego zastosowanie znajdowałby trzyletni termin przedawnienia.

Brak jest także podstaw dla uwzględnienia zarzutu naruszenia przepisu art. 409 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której – zdaniem apelującego Banku – zużył on korzyść w całości, a co najmniej w części, w jakiej służyły one pokryciu kosztów uzyskania kapitału.

W judykaturze i piśmiennictwie prezentowany jest pogląd, który aprobuje także Sąd Apelacyjny, zgodnie z którym ogólne przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia należy rozumieć „specyficznie” w przypadku nienależnego świadczenia. Przyjmuje się, że sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne i nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na której rzecz świadczenie zostało spełnione (accipiensa), jak również czy majątek spełniającego świadczenie (solvensa) uległ zmniejszeniu (por. wyrok SN z 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11; wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, LEX nr 1231631; wyrok SN z 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, LEX nr 1391375; wyrok SN z 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, LEX nr 1488794; wyrok SN z 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, LEX nr 2183475). Przy tym założeniu okoliczność, czy i w jaki sposób Bank zużył uzyskaną korzyść, pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Jednakże nawet przy przyjęciu, że spełnione przez powódkę świadczenie i uzyskana z tego tytułu korzyść pozwanego podlega badaniu na podstawie art. 409 k.c., nie sposób uznać, iż Bank zużył korzyść w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. W orzecznictwie zwraca się uwagę, że nie każde zużycie w dobrej wierze bezpodstawnie uzyskanego świadczenia powoduje w myśl art. 409 k.c. wygaśnięcie obowiązku zwrotu świadczenia. Następuje to tylko wtedy, gdy zużycie korzyści nastąpiło w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, tj. gdy wzbogacony, w zamian tej korzyści, nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku, gdy wydatek miał miejsce tylko dlatego, że uprzednio uzyskał on korzyść, bez której nie poczyniłby tego wydatku. Jeżeli natomiast w zamian za zużytą korzyść wzbogacony uzyskał do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść majątkową (np. mienie czy zwolnienie z długu, który w ten sposób spłacił), nie można uznać, że nie jest już wzbogacony, bowiem w wyniku dokonania tego wydatku, w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów (tak SN w wyroku z dnia 24 stycznia 2014 r., V CNP 13/13, LEX nr 1430402).

W okolicznościach rozpatrywanej sprawy pozwany przeznaczył uzyskaną korzyść na zmniejszenie własnych pasywów, bowiem - jak sam twierdzi - przeznaczył ją na pokrycie kosztów własnej działalności zmierzających do pozyskania kapitału. Nie można zatem uznać, że zużył korzyść w taki sposób, iż nie jest wzbogacony.

Bezzasadny jest również zarzut naruszenia przepisów art. 481 k.c. w związku z art. 455 k.c. Roszczenie powódki oparte na przepisach art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. powstało z chwilą, kiedy brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a wobec jego bezterminowego charakteru – wymagalność określona została na podstawie art. 455 k.c. W realiach sporu trafnie przyjął Sąd Okręgowy, że pozwany pozostawał w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia od dnia następnego po dniu rozpatrzenia reklamacji powódki, w której został wezwany do zapłaty kwot dochodzonych w pozwie, co skutkowało zasądzeniem odsetek ustawowych za opóźnienie od tej daty na podstawie art. 481 § 1 k.c. Bez znaczenia dla ustalenia daty wymagalności roszczenia i stanu opóźnienia dłużnika pozostaje jego subiektywne przekonanie o zasadności żądanej należności, czy zakładany przez niego wynik toczącego się postępowania.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony pozwanej nie znajdując podstaw do jej uwzględnienia. O kosztach postępowania za instancję odwoławczą Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w wysokości wynikającej z § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).