Sygn. akt I AGa 317/22
Dnia 5 maja 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Wiesława Kuberska
Sędziowie: Sędzia SA Jolanta Jachowicz
Sędzia SA Dorota Ochalska-Gola
Protokolant: Stażysta Dominika Marciniak
po rozpoznaniu w dniu 5 maja 2023 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w M.
przeciwko Przedsiębiorstwu Handlowo-Usługowemu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 15 września 2022 r. sygn. akt X GC 1120/19
1. oddala apelację;
2. zasądza od Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w M. kwotę 8100 (osiem tysięcy sto) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I AGa 317/22
Zaskarżonym wyrokiem z 15 września 2022 r. Sąd Okręgowy w Łodzi,
w sprawie z powództwa (...) spółki z o.o. spółki komandytowej
z siedzibą w M. przeciwko Przedsiębiorstwu Handlowo – Usługowemu (...) spółce z o.o. z siedzibą w K. o zapłatę, zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 130.685 euro z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 18 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 41.496,28 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 10.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego – z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty (pkt 2), a także nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego
w Ł. kwotę 2.386,70 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych w niniejszej sprawie (pkt 3).
(wyrok – k. 581 – 581 verte)
Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na ustaleniach, które Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne.
Z ustaleń tych wynikało, że powódka i pozwana są przedsiębiorcami.
Strony prowadziły negocjacje i spotkania w celu wybudowania przez Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe (...) spółkę z o.o. z siedzibą w K. linii automatycznie pakującej przedmioty powódki. Odbyło się wiele spotykań. Strony przedstawiały swoje oczekiwania, sporządzano rysunki. Na spotkaniach były ustalone parametry linii, szybkość, co ma być pakowane. Pozwanej okazywano tzw. worki bazowe, które maszyna miała pakować. Pozwanej były też przekazywane partie towaru produkowanego przez (...) spółkę z o.o. spółkę komandytową z siedzibą w M..
W dniu 25 maja 2018 r. Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe (...) spółka z o.o. z siedzibą w K. złożyła powódce ofertę na kompletną linię pakującą z systemem liczącym na automatycznej maszynie pakującej model MP 700.
W dniu 28 maja 2018 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa
z siedzibą w M. złożyła u pozwanej zamówienie numer 1/5/18 na kompletną linię pakującą z systemem liczącym na automatycznej maszynie pakującej - zgodnie z ofertą z 25 maja 2018 r. - 1 sztuka. Termin realizacji
- 180 dni.
Maszyna – linia pakująca miała pakować tzw. worki bazowe, przygotowywać zestawy montażowe do mebli, złącza meblowe, uchwyty, wkręty
i zawiasy.
W dniu 4 czerwca 2018 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w M. uiściła kwotę 81.733,50 euro z tytułu pierwszej części wynagrodzenia za urządzenie – faktura pro forma 02/05/18.
Mailem z 20 czerwca 2018 r. strony poczyniły ustalenia co do instrukcji obsługi maszyny i karty gwarancyjnej. Ponadto pozwana wskazała, iż dziękuje za podpisanie schematu, ale nadal nie wie w jakiej konfiguracji mają być pakowane produkty powódki. Poprosiła o jak najszybsze nadesłanie informacji.
Mailem z 22 czerwca 2018 r. pozwana poinformowała, że bardzo ważną sprawą jest informacja dotycząca konfiguracji pakowania wyrobów powódki. Bez tych informacji producent nie może przystąpić do wykonania bębnów liczących.
Mailem z 27 czerwca 2018 r. pozwana poprosiła o ostateczną konfigurację produktów powódki i przesłała umowę.
W dniu 29 czerwca 2018 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w M. i Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe (...) spółka z o.o. z siedzibą w K. zawarły umowę na dostawę, montaż i rozruch linii pakującej z systemem liczącym i (...) zgodnie z ofertą handlową z 25 maja 2018 r. i zawartą tam specyfikacją - § 1 ust. 1 umowy. Dostawa miała nastąpić w nieprzekraczalnym terminie do maksymalnie 180 dni liczonych do dnia wpłaty zaliczki
– w nieprzekraczalnym terenie do 4 grudnia 2018 r. - § 2 umowy. Cena maszyny została ustalona na kwotę 221.500 euro netto. Zapłata miała nastąpić w trzech ratach. Pierwsza rata stanowiła 30% ceny – płatna w dniu złożenia zamówienia. Druga rata 60% ceny – płatna na 7 dni przed dostarczeniem przedmiotu zamówienia. Trzecia rata 10% - płatna po instalacji i rozruchu maszyny oraz podpisania przez strony protokołu odbioru końcowego - § 6 ust. 1 i ust. 2 umowy. W przypadku zwłoki pozwanej w dostawie urządzenia będzie ona zobowiązana do zapłaty kary umownej w wysokości 0,5% wartości kontraktu za każdy dzień zwłoki - § 8 ust. 1 umowy. W przypadku przekroczenia terminu dostawy o 14 dni (...) spółka z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w M. ma prawo odstąpić od umowy, a wpłacone zaliczki podlegają zwrotowi wraz z maksymalnymi odsetkami w transakcjach handlowych. Ponadto pozwana byłaby zobowiązana do zapłaty kar umownych wynikających z umowy - § 8 ust. 1 i 2 umowy.
Mailem z 3 lipca 2018 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa
z siedzibą w M. – na prośbę pozwanej - przedstawiła ponownie proponowaną konfigurację. To była specyfikacja, która określała ilość sekcji. Każda sekcja dotyczyła innego rodzaju elementu do pakowania, precyzowała co w każdej sekcji miało być pakowane.
Mailem z 10 lipca 2018 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w M. – w odpowiedzi na mail pozwanej z podziękowaniem za przesłany layout i pytanie o ilość poszczególnych elementów w opakowaniu - poinformowała pozwaną, że opakowanie może zawierać od 2 do 100 sztuk każdego z elementów.
Mailem z 16 października 2018 r pozwana przedstawiła pytania podnoszone przez producenta maszyny. Producent wskazał, iż produkt do pakowania różni się od próbek. Producent wskazał, że jest dla niego istotne jaki produkt będzie pakowany na maszynie i dlatego musi znać konfiguracje produktu.
Po podpisaniu umowy powódka nie dokonywała zmian w specyfikacji linii pakującej.
Mailem z dnia 12 października 2018 r. powódka zapytała czy realizacji umowy przebiega zgodnie z ustaleniami z zapisami podpisanej umowy i czy może liczyć na dostawę w 49 tygodniu.
W odpowiedzi mailem z 12 października 2018 r. pozwana – przy uwzględnieniu informacji od producenta – potwierdziła, że dostawa odbędzie się w przewidzianym terminie.
Mailem z 7 listopada 2018 r. pozwana zwróciła się do (...) spółki z o.o. spółki komandytowej z siedzibą w M. o przysłanie przykładowych konfiguracji opakowań.
Mailem z 5 grudnia 2018 r. pozwana poinformowała (...) spółkę z o.o. spółkę komandytową z siedzibą w M., że dostawa bębnów wibracyjnych od producenta nastąpi z opóźnieniem. Wobec tego dostawa linii została zaplanowana na pierwszy tydzień lutego 2019 r., a testy odbiorowe
w fabryce producenta – na koniec stycznia.
Mailem z 19 grudnia 2018 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w M. wskazała, iż od początku współpracy stron mówiła o tych samych potrzebach i tej samej koncepcji urządzenia. Z jej strony nie nastąpiła zmiana oczekiwanych parametrów linii czy asortymentu, który zamierza liczyć i pakować przy wykorzystaniu urządzenia dostarczonego przez pozwaną. W związku z możliwościami jakie dawała nowa linia powódka podjęła decyzje, zobowiązania biznesowe. Opóźnienie w dostawie jest dla niej problemem i problemem przy realizacji pojętych zobowiązań. Może to narazić ją na kary umowne, utratę klientów. Powódka podała, że przygotowała wszytko - włącznie z zewnętrznym finasowaniem, aby sfinalizować transakcję i prosi o jak najszybsza dostawę.
Mailem z 7 lutego 2019 r. pozwana wystąpiła do (...) spółki z o.o. spółki komandytowej z siedzibą w M. o nadesłanie planowanych konfiguracji, gdyż producent przystąpił już do programowania systemu – bez informacji o ilości i rodzajach produktu w opakowaniu nie jest to możliwe.
Mailem z 7 lutego 2019 r. pozwana wskazała, iż nie otrzymała od (...) spółki z o.o. spółki komandytowej z siedzibą w M. maila wraz
z konfiguracją produktów.
Mailem z 25 lutego 2019 r. pozwana poinformowała (...) spółkę z o.o. spółkę komandytową z siedzibą w M., że planuje testy (...)
w czwartek lub w piątek, producent przewiduje jeden dzień na spakowanie maszyny. Montaż maszyny odbędzie się od dnia 18 lutego 2019 r. przez trzech techników. W związku z ustaleniem w dniu 21 lutego 2019 r. nowej konfiguracji pakowanych elementów pozwana doręczyła (...) spółce z o.o. spółce komandytowej z siedzibą w M. propozycję aneksu do umowy
z 29 czerwca 2018 r.
Na testy maszyny do W. udali się dwaj pracownicy powódki. Testy nie odbyły się, bo nie było prawdopodobnie oprogramowania.
A. R. (1) przekazał A. M. kartkę z wyrysowanymi elementami do pakowania. Pracownicy powódki wzięli tę karteczkę, aby było im łatwiej porozumieć się z producentem linii.
Taką karteczkę pozwana otrzymała już wcześniej. Też już wcześniej pozwana otrzymała elementy i informacje w celu skonstruowania bębnów. Pracownicy zabrali ze sobą elementy do pakowania, żeby we W. sprawdzić maszynę.
Na karteczce z elementami do pakowania – k.84, na prośbę pozwanej A. R. (1) napisał, które elementy mają być spakowane i w jakiej ilości maszyna ma je pakować. Maszyna miała jednak mieć możliwość regulacji
i przestrajania jej na róże konfiguracje.
W dniu 27 lutego 2019 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w M. uiściła kwotę 163.467 euro z tytułu drugiej części wynagrodzenia za urządzenie.
Mailem z 27 lutego 2019 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w M. wskazała, że w dniu 21 lutego 2019 r. nie doszło do ustalenia nowej konfiguracji pakowanych elementów. Powódka wskazała, że nie rozumnie treści maila i nie może podpisać aneksu do umowy.
Powódka nie wyraziła zgody na podpisanie aneksu do umowy, który przedłużałby termin wykonania dzieła.
Mailem z 1 marca 2019 r. pozwana wskazała, iż bębny pracują – dozują prawidłowo, programiści synchronizują pracę maszyny z bębnami. Na ten moment pozwana potwierdziła dostawę maszyny w najbliższy czwartek/piątek
i przyjazd jej techników – 11 marca 2019 r. i technika E. we wtorek.
Mailem z 19 marca 2019 r. powódka wskazała, że bez uruchomiania przedmiotowego urządzenia traci ważnych klientów. W związku z tym prosi
o informację kiedy zostanie zakończony montaż urządzenia, konfiguracja
i końcowe uruchomienie.
Mailem z 20 marca 2019 r. pozwana poinformowała, że do realizacji przedmiotowego zamówienia do przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. spółki komandytowej z siedzibą w M. przejedzie programista włoskiego producenta.
Maszyna została dostarczona do powódki i montaż zakończył się w dniu 23 marca 2019 r. Przyjechało wraz z nią dwóch serwisantów od pozwanej. Były problemy z jej uruchomieniem. Powódka udostępniła swój warsztat.
Mailem z 26 marca 2019 r. powódka zwróciła się do Przedsiębiorstwa Handlowo – Usługowego (...) spółki z o.o. z siedzibą w K. o informację, bowiem dostarczona linia nie jest kompletna. Nie został zakończony montaż, szkolenie i uruchomienie. Zwróciła się o wskazanie precyzyjnego terminu zakończenia prac. Opóźnienie w terminie realizacji ma negatywne konsekwencje dla powodowej spółki – opóźnienie w realizacji dostaw dla kluczowych klientów, brak możliwości przyjęcia lub realizacji przyjętych zleceń.
W dniu 29 marca 2019 r. doszło do zakończenia montażu maszyny
i próby rozruchu systemu, składającej się z maszyny pakującej, ośmiu kompletów dozowników bębnowych wraz z podajnikiem doprowadzającym oraz stanowiskiem ręcznego wrzucania produktu, kontrolera wagowego wraz podajnikiem odrzucającym produkt, stołu obrotowego, drukarki.
Pismem z 6 czerwca 2019 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w M. wezwała pozwaną do doprowadzenia linii pakujące do stanu zgodnego z umową przez jej nieodpłatną naprawę w terminie do 17 czerwca 2019 r. i do zapłaty kary umownej w kwocie 130.685 euro w terminie do 17 czerwca 2019 r.
W dniu 5 lipca 2019 r. (...) spółka z o.o. spółka komandytowa
z siedzibą w M. złożyła pozwanej na podstawie art. 560 k.c. oświadczenie o odstąpieniu od umowy.
Powódka z powodu braku linii pakującej musiała zatrudnić dodatkowych pracowników – około 30 osób. Jej znaczący odbiorcy zaznaczyli, iż podpiszą
z nią kolejne umowy pod warunkiem, że będzie ona posiadać automatyczną linę pakującą. Aktualnie powódka nie posiada automatycznej linii pakującej, więc tych kontraktów też nie podpisała.
Sąd Okręgowy w tak zilustrowanym stanie sprawy uznał powództwo za zasadne, wyjaśniając że strony łączyła umowa o dzieło, w ramach której pozwana zobowiązała się do dostawy, montażu i rozruchu linii pakującej
z systemem liczącym i (...) zgodnie z ofertą handlową
z 25 maja 2018 r. i zawartą tam specyfikacją, a powódka do zapłaty ustalonego
i zaakceptowanego przez obie strony wynagrodzenia. Realizując zapisy łączącej strony umowy pozwana dostarczyła dzieło do zakładu powódki po upływie ustalonego terminu dostawy. Ponieważ dzieło nie spełniało wymagań zawartych
w umowie i nie osiągało celu, na który strony się umówiły, powódka uznała, że dzieło nie zostało wykonane w ustalonym terminie i złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Zapisy umowy łączącej strony wskazują, że pozwana przedmiot umowy powinna dostarczyć w nieprzekraczalnym terminie do maksymalnie 180 dni liczonych od dnia wpłaty zaliczki – w nieprzekraczalnym terminie do 4 grudnia 2018 r. - § 2 umowy. Urządzenie nie zostało wykonane
i dostarczone w tym terminie zgodnie z zapisami umowy i celem, jakiemu miało ono służyć. Rzeczywiście zostało ono dostarczone do powódki, zamontowane i uruchomione w dniu 23 marca 2019 r., ale nie działało, nie funkcjonowało tak, jak zakładały strony i oczekiwała powódka. Fakt niedotrzymania terminu dostawy nie był zresztą kwestionowany.
Z uwagi na opóźnienie w dostawie maszyny powódka naliczyła karę umowną. W umowie z 29 czerwca 2018 r. strony ustaliły, że w przypadku zwłoki pozwanej w dostawie urządzenia będzie ona zobowiązana do zapłaty kary umownej w wysokości 0,5% wartości kontraktu za każdy dzień zwłoki - § 8
ust. 1 umowy. Pozwana wskazała, że strony powiązały możliwość naliczenia kary umownej ze zwłoką, czyli z zawinionym przez pozwaną opóźnieniem
w dostawie maszyny, którego nie było, bowiem dostawa maszyny
z przekroczeniem terminu wynikała z wyłącznej postawy i winy powódki.
W ocenie Sądu Okręgowego pozwana nie wykazała jednak okoliczności zwalniających ją z odpowiedzialności za opóźnienie w wykonaniu dzieła. Pozwana podała, że przyczyną niewykonania i dostawy maszyny w był brak współdziałania powódki w realizacji tego przedsięwzięcia, polegający na niewskazaniu konfiguracji ilościowej i jakościowej elementów przeznaczonych do pakowania. Twierdzenia pozwanej w tym zakresie nie zostały wykazane,
a zebrany materiał dowodowy wskazuje jednoznacznie, że pozwana posiadała wszelkie informacje i dane niezbędne do wykonania maszyny. Korespondencja między stronami dotycząca konfiguracji przedmiotów do pakowania miała miejsce przed podpisaniem umowy. Pozwana jako profesjonalista musiała posiadać niezbędne dane do wykonania dzieła, skoro zdecydowała się podpisać umowę i to umowę zawierającą zapisy o wysokich karach umownych. Dodatkowo od dnia podpisania umowy pozwana nie domagała się konfiguracji
i nie wskazywała, że ten element jest niezbędny do wykonania umowy. Co więcej w październiku 2018 r. – na pytanie powódki, czy termin dostawy zostanie dochowany – odpowiedziała, że maszyna będzie dostarczona w terminie. Nie sposób zatem uznać, aby nie mając konfiguracji, czyli podstawowych danych – jak sama pozwana wskazywała – pozwana nie domagałaby się jego dostarczenia i na pewno nie potwierdziłaby terminowości wykonania dzieła,
a trzeba zauważyć, że pozwana w październiku 2018 r. potwierdziła, że wykona maszynę w terminie, zaś termin dostawy był ustalony na grudzień 2018 r.
W tym czasie pozwana chcąc wywiązać się ze swoich obowiązków musiała zacząć konstruować maszynę, więc nie mogła nie wiedzieć, że konfiguracja jest potrzebna, a jej brak uniemożliwi wykonanie dzieła, a więc też dotrzymanie terminu. Już te okoliczności wskazują, że pozwana posiadała wszelkie dane
i informacje potrzebne do wykonania dzieła, a przekroczenie terminu dostawy jest wynikiem okoliczności, za które ona ponosi odpowiedzialność. Nawet gdyby przyjąć, że pozwana nie otrzymała do dnia zawarcia umowy konfiguracji elementów do pakowania, to korespondencja mailowa z 3 lipca 2018 r.
i odpowiedź powódki wskazuje, że konfigurację tę pozwanej przesłano.
W odpowiedzi na maila w dniu 3 lipca 2018 r., w którym przesłano konfigurację pakownych produktów, pracownik pozwanej poprosiła o doprecyzowanie ilości elementów pakownych do jednego opakowania. Powódka odpowiedziała w dniu 10 lipca 2018 r., że opakowanie może zawierać od 2 do 100 sztuk każdego
z elementów. Po tej dacie, aż do dnia 12 października 2018 r., pozwana nie sygnalizowała żadnych problemów z dostawą linii i nie zgłaszała zastrzeżeń co do konfiguracji pakowanych produktów, nie prosiła o przesłanie nowych informacji. W tym dniu pozwana potwierdziła też, że dostawa linii pakującej odbędzie się w umówionym terminie. Nie sposób tym samym uznać, że problem konfiguracji nie został rozwiązany do 16 października 2018 r., o czym miałaby świadczyć mail od pozwanej.
Dodatkowo Sąd Okręgowy podniósł, że zaoferowany przez strony materiał dowodowy nie wskazuje na brak konfiguracji elementów do pakowania. J. M. podała, że dane zawarte na k. 48 były wystarczające i gdyby je miała wcześniej to Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe (...) spółka z o.o.
z siedzibą w K. mogłoby wcześniej przeprowadzić testy i wyprodukować maszynę pakującą, a przecież taką kartkę z danymi pozwana posiadała już znacznie wcześniej. Nie można zdaniem Sądu uznać, że przyczyną opóźnienia
w wykonaniu maszyny był fakt, że powódka cały czas zmieniała asortyment
do pakowania. Jak wynika z materiału dowodowego powódka cały czas współpracowała ze stałymi klientami i pakowała standardowe elementy, które nie ulegały zmianie. Nie ma na to żadnego potwierdzenia w dokumentach, czy korespondencji mailowej. Taka zmiana w ilości, kształcie i asortymencie produktów do pakowania musiałaby być na piśmie, inaczej z uwagi na stopień szczegółowości i specyfikę elementów do pakowania nie mogło to być podane ustnie. Ponadto strona pozwana wskazała, że nie było możliwości przeprowadzenia testów maszyny bez konfiguracji produktów do pakowania. Tymczasem pozwana mailem z 25 lutego 2019 r. poinformowała powódkę, że planuje testy (...) w czwartek lub w piątek, a producent przewiduje jeden dzień na spakowanie maszyny. Treść tego maila oraz treść wypowiedzi świadka – wskazywałaby, że pozwana niezbędną konfigurację posiadała. Ponadto świadek P. D. podał, że testy odbiorowe się odbyły, co nie byłoby możliwe bez wskazania przez powódkę jakie elementy chce pakować. W ocenie Sądu konfiguracja elementów znajdująca się na karcie 48 akt spawy wskazuje elementy do pakowania. Wynika to z zeznań świadka J. M., że zapisy na tej karcie, to właśnie była konfiguracja, w jakiej maszyna miała pracować. Ponadto został wyznaczony, a potem zmieniony termin testów – przesunięto go, bo nie działało oprogramowanie. Skoro pozwana wyznaczyła termin testów, to musiała mieć konfigurację i urządzanie zbudowane. Skoro wyznaczyła termin testów, to wszystkie elementy niezbędne do wykonania urządzenia miała. Jak zeznała świadek J. M., do przeprowadzenia testów musiała być konfiguracja elementów do pakowania.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że pozwana nie sprostała ciężarowi dowodu i nie wykazała, że na skutek zaniechania powódki
i braku wskazania elementów do pakowania nie wykonała dzieła w terminie.
Maszyna pakująca została doręczona do powódki 118 dni po umówionym terminie. W umowie strony zastrzegły karę umowną w przypadku zwłoki
w dostawie urządzenia – 0,5% wartości kontaktu za każdy dzień zwłoki. Wartość kontraktu wynosiła 221.500 euro, a zatem powódka mogła naliczyć karę umowną w kwocie po 1.107,50 euro za każdy dzień zwłoki. Oznacza to, że kara umowna wynosi 130.685 euro. Termin na zapłatę kary umownej został wyznaczony na dzień 17 czerwca 2019 r.
Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia wniosku pozwanej
o miarkowanie kary umownej. W szczególności zauważył, że przedmiot umowy nie został wykonany do dnia dzisiejszego. Maszyna nie pracuje prawidłowo
i nie pakuje elementów powódki. Ponadto zaniechanie pozwanej spowodowało negatywne konsekwencje dla przedsiębiorstwa powódki i zakłóciło jej standardowy cykl produkcyjny. Powódka powołała szereg okoliczności, które na skutek braku maszyny w terminie doprowadziły do szkody po jej stronie zarówno majątkowej, jak i wizerunkowej. Tym okolicznościom pozwana nie zaprzeczyła. Kara ta nie jest też rażąco wygórowana. Uwzględniając wartość przedmiotu zamówienia oraz negatywne konsekwencje po stronie powódki kara ta jest adekwatna do szkody poniesionej przez powódkę i nie doprowadzi do jej nieuzasadnionego wzbogacenia.
Orzekając o odsetkach Sąd Okręgowy uwzględnił fakt, że powódka wezwała pozwaną do zapłaty kary umownej do 17 czerwca 2019 r., stąd też od dnia następnego biegł termin odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia.
Podstawą orzeczenia o kosztach procesu był art. 98 k.p.c.
(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k. 588 – 598)
Pozwana zaskarżyła opisany wyrok w całości apelacją, w której zarzuciła:
1. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c.
poprzez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań świadków P. B., R. G. oraz przedstawiciela powódki M. O. oraz przyjęcie, że zeznania ww. świadków są w całości wiarygodne
jako korelujące z materiałem dowodowym i wzajemnie się uzupełniające,
a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że na spotkaniach przed zawarciem umowy ustalone zostały parametry linii, szybkość, a także pakowane elementy, pozwanej okazano worki bazowe, które maszyna miała pakować oraz partie towaru produkowanego przez (...) (...), podczas gdy zeznania tych świadków są sprzeczne z pozostałym zgromadzonym
w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności w postaci maili przesyłanych przez pozwaną do powódki w celu uzyskania ostatecznej konfiguracji maszyny,
2. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań reprezentanta powódki M. O., a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, że mailem z 3 lipca 2018 r. (...) (...) przedstawiła pozwanej konfigurację pakowanych elementów, która była pełna
i ostateczna, podczas gdy prawidłowa ocena ww. zeznań winna prowadzić do przyjęcia, że mailem z 3 lipca 2018 r. nie przesłano pełnej konfiguracji, skoro na późniejszym etapie strona pozwana wielokrotnie domagała się jej przesłania wskazując, że jest to konieczne do prawidłowego wykonania maszyny,
3. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań świadka P. B. w zakresie w jakim zeznał on, że po podpisaniu umowy w dniu
29 czerwca 2018 r. (...) (...) nie dokonywał zmian specyfikacji linii pakującej, podczas gdy prawidłowa ocena tych zeznań zwłaszcza w konfrontacji z zeznaniami świadków strony pozwanej, np. M. P. oraz pracowników pozwanej nakazywała przyjąć, że konfiguracja pakowanych elementów była przez powoda nieustannie zmieniana i powód sam nie wiedział do końca, jakie elementy mają być na maszynie pakowane,
4. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c.
poprzez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań R. I. oraz A. R. (1), a w konsekwencji błąd
w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, że testy we W. nie odbyły się ze względu na brak oprogramowania, pracownicy powoda wzięli do W. kartkę z konfiguracją, aby łatwiej było im się porozumieć z producentem linii, a pozwana ww. karteczkę otrzymała już wcześniej, podczas gdy prawidłowa ocena zeznań ww. świadków uwzględniająca całokształt materiału dowodowego (zeznania świadka A. M., zeznania pracowników pozwanej) winna prowadzić do przyjęcia, że testy odbyły się, a kartka z konfiguracją została przekazana A. M. po raz pierwszy w czasie wspólnej wizyty we W.,
5. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań świadka P. B. oraz reprezentanta M. O., a w konsekwencji błąd
w ustaleniach faktycznych sprawy polegający na przyjęciu, że powód z powodu braku linii pakującej musiała zatrudnić dodatkowych pracowników, a jego odbiorcy zaznaczyli, że podpiszą kolejne umowy pod warunkiem, że będzie dysponować automatyczną linią pakującą, podczas gdy powód w żaden sposób nie wykazał faktu zatrudnienia takiej ilości osób, nie wykazał faktu utraty jakiegokolwiek kontraktu (brak chociażby jakichkolwiek dokumentów w tym zakresie),
6. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną i nieznajdującą oparcia w materiale dowodowym konstatację, iż zeznania P. D. oraz B. G. w zakresie, w jakim wskazywali, że przyczyną opóźnienia w dostawie maszyny pakującej były wielokrotne zmiany jej konfiguracji dokonywane przez powoda, podczas gdy zeznania te są logiczne, korelują z pozostałymi materiałami postępowania,
a zatem należało przyjąć, że są wiarygodne i ustalić, że przyczyną opóźnienia
w dostawie linii pakującej był fakt, że powód wielokrotnie zmieniał konfigurację maszyny pakującej,
7. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań świadka K. C. i przyjęcie, że są one wewnętrznie sprzeczne, podczas gdy zeznania tego świadka są konsekwentne, spójne, wiarygodne i logiczne oraz korespondują z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a zatem należało przyjąć, że przyczyną opóźnienia w dostawie maszyny pakującej był fakt, że powód wielokrotnie zmieniał konfigurację elementów, które miały być na maszynie pakowane, w związku z czym pozwana nie mogła dokończyć ostatecznie swoich prac,
8. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań K. M. i uznanie, że nie są one wiarygodne, podczas gdy spełniają one wszelkie znamiona uznania ich za godne wiary, albowiem świadek brała bezpośredni udział na etapie zamówienia i dalszych rozmów z powodem i znane jej były problemy z przekazaniem ostatecznej konfiguracji maszyny, a zatem należało jej zeznania uznać za wiarygodne w całości i przyjąć, że powód wielokrotnie zmieniał konfigurację elementów, które miały być na maszynie pakowane,
w związku z czym pozwana nie mogła dokończyć ostatecznie swoich prac,
9. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań świadka A. M. oraz J. M. i przyjęcie, że zeznania te są wzajemnie sprzeczne i wykluczające w zakresie, w jakim świadkowie oceniają znaczenie kartki z karty 48 akt, podczas gdy sprzeczność ta nie występuje i zeznania te są ze sobą skorelowane, a zatem brak jest podstaw do odmowy im wiary i przyjęcia, że przyczyną opóźnienia w dostawie maszyny nie był fakt, iż powód wielokrotnie zmieniał konfigurację elementów, które miały być na maszynie pakowane,
w związku z czym pozwana nie mogła dokończyć ostatecznie swoich prac,
10. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego ocenę zeznań świadka M. P. i uznanie, że nie są one w całości wiarygodne, podczas gdy świadek
ten nie reprezentował interesów żadnej ze stron, był obserwatorem relacji gospodarczej pomiędzy powodem a pozwaną, a także miał szerokie informacje na temat tego, kiedy i w jaki sposób przekazano pozwanej informacje dotyczące ostatecznej konfiguracji maszyny pakującej, a zatem należało zeznania te uznać za wiarygodne w całości i ustalić, że przyczyną opóźnienia w dostawie maszyny pakującej był fakt, że powód nie przekazywał ostatecznej konfiguracji elementów pakowanych na maszynie,
11. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę dokumentu znajdującego się na karcie 48 i zakwalifikowanie go jako końcowej specyfikacji podanej przez powoda jako elementy podlegające pakowaniu przez maszynę dostarczoną przez pozwaną, podczas gdy na karcie
tej nie ma oznaczenia wagowego przedmiotowych elementów, ilościowego
w konkretnej konfiguracji ani określonych poszczególnych konfiguracji pomiędzy elementami i jest to jedynie początek konfiguracji, nigdy nie dokończony na skutek nieustannych zmian dokonywanych przez powoda,
12. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 458
10 k.p.c. poprzez dopuszczenie dowodu z zeznań świadków na okoliczności, które wynikały
z dokumentów przedłożonych przez strony, a to oferty z 25 maja 2018 r. oraz umowy z 29 czerwca 2018 r. w sytuacji, w której postępowanie gospodarcze priorytetowo traktuje dowody zawarte w dokumentach, a w dokumentach przedłożonych przez strony brak jest dowodów wskazujących na fakt, że pozwanej przedłożono kompletną i gotową konfigurację elementów, które mają być pakowane na maszynie, a zatem przyjąć należało, że takiego dokumentów pozwanej nie przekazano,
13. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 476 k.c. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, że pozwana znajdowała się w kwalifikowanym opóźnieniu (zwłoce) w dostarczeniu maszyny powodowi, podczas gdy opóźnienie w dostawie było spowodowane wyłącznie zachowaniem powodowej spółki, która nie była w stanie przekazać jednoznacznej i ostatecznej wersji konfiguracji elementów podlegających pakowaniu przez przedmiotową maszynę,
14. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 65 § 1
i § 2 k.c. poprzez obliczenie należnej powodowi kary umownej za opóźnienie
w dostarczeniu maszyny od ceny sprzedaży maszyny wskazanej w § 6 umowy, podczas gdy kara umowna odnosiła się jednoznacznie do wartości kontraktu,
tj. wartości korzyści majątkowej, jaką mógłby tenże kontrakt przynieść pozwanej, a zatem wartości uwzględniającej fakt, że pozwana będzie musiała od tej wartości odliczyć podatek VAT, podatek dochodowy (CIT), a także koszty zamówionych materiałów i podzespołów,
15. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 484 § 2 k.c. poprzez niezmiarkowanie kary umownej naliczonej przez powoda na podstawie
§ 8 ust. 1 umowy z 29 czerwca 2018 r. w sytuacji, w której zachodziły
podstawy do takiego miarkowania - pozwana dostarczyła powodowi maszynę
i współpracowała z nim w zakresie jej uruchomienia, a nadto kara umowna, którą naliczył powód jest rażąco wygórowana przekraczając połowę ceny całej maszyny, a nadto zawiera w sobie podatki.
W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania za obie instancje.
(apelacja – k. 601 – 608)
Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie oraz zwrot kosztów, które poniosła na tym etapie sporu.
(odpowiedź na apelację – k. 701 – 706 verte)
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
1. Apelacja jest nietrafna i podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
Zaznaczyć przy tym należy, że Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r. w sprawie III CZP 49/07 (OSNC 2008/6/55), że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W związku z tym dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod kontroli sądu odwoławczego na podstawie przepisu szczególnego.
2. W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu naruszenia przepisów postępowania, to jest art. 458 10 k.p.c. poprzez dopuszczenie dowodu z zeznań świadków na okoliczności, które wynikały z dokumentów przedłożonych przez strony, a to oferty z 25 maja 2018 r. oraz umowy z 29 czerwca 2018 r. w sytuacji, w której postępowanie gospodarcze priorytetowo traktuje dowody zawarte w dokumentach, a w dokumentach przedłożonych przez strony brak jest dowodów wskazujących na fakt, że pozwanej przedłożono kompletną i gotową konfigurację elementów, które mają być pakowane na maszynie, a zatem przyjąć należało, że takiego dokumentów pozwanej nie przekazano.
Po pierwsze, pozew do sądu wpłynął w dniu 17 lipca 2019 r., a zatem przed wejściem w życie ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2019 r. poz. 1469), tj. przed 7 listopada 2019 r. Zgodnie z art. 10 tej ustawy nowelizującej Kodeks postępowania cywilnego do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie tej ustawy, które na podstawie ustaw zmienianych (dotyczy to między innymi postępowania w sprawach gospodarczych) podlegałyby rozpoznaniu w postępowaniu w sprawach gospodarczych, nie stosuje się przepisów o tym postępowaniu. Zatem przedmiotowa sprawa nie podlegała rozpoznaniu w odrębnym postępowaniu gospodarczym, a tym samym nie mogło w ogóle dojść do naruszenia przepisu art. 458 10 k.p.c.
Po drugie, dowód z osobowych źródeł dowodowych został także zgłoszony przez stronę pozwaną i uwzględniony przez Sąd a quo, więc musi budzić obecnie zdziwienie kwestionowanie przez skarżącego przeprowadzenia dowodów przez niego wnioskowanych.
Po trzecie, w rzeczywistości najważniejsze elementy stanu faktycznego ustalonego przez Sąd Okręgowy wynikały właśnie z dowodów w postaci prywatnych dokumentów, nigdy nie zakwestionowanych przez strony. priorytetowo traktuje dowody zawarte w dokumentach, a zatem w istocie Sąd pierwszej instancji dał priorytet dowodom zawartym w dokumentach. Chodzi głównie o tekst umowy i korespondencję elektroniczną prowadzoną na bieżąco przez obie strony. Nie postawiono nigdy zarzutu, że nie jest ona prawdziwa lub niekompletna, a Sąd pierwszej instancji uznał ją w całości za wiarygodną, także w części pochodzącej od pozwanego i złożonej przez samego pozwanego.
Po czwarte, ocena skarżącego, że brak jest dowodów wskazujących na fakt, że pozwanej przedłożono kompletną i gotową konfigurację elementów, które mają być pakowane na maszynie, jest nietrafna i bardzo subiektywna, a na pewno nie może być taki wniosek wyprowadzony z braku zastosowania art. 458 10 k.p.c. Kwestie te w skardze apelacyjnej stały się przedmiotem zarzutów naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c. i będą omówione w dalszej części.
Na koniec należy jedynie dodać, że już zarządzeniem z dnia 22 lipca 2019 r. – k. 78 akt, zarządzono rozpoznanie sprawy w postępowaniu zwykłym. Żadna ze stron nie zakwestionowała zresztą tego sposobu procedowania, a zatem należy uznać, że ten zarzut byłby także spóźniony, gdyby był zasadny, ale taki nie jest.
3. Przechodząc do kwestii ustaleń faktycznych, trzeba powiedzieć, że nie są trafne zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. we wszystkich postaciach opisanych w punktach 1 – 11 skargi apelacyjnej.
Przepis ten, stanowiący wyraz zasady swobodnej oceny dowodów, określa granice tej swobody i wskazuje, w jaki sposób sąd powinien ją realizować. Wynika z niego między innymi, obowiązek Sądu wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków prawidłowych logicznie, że może oprzeć swoje przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych i na podstawie wszechstronnego rozważenia całego zebranego materiału dowodowego, oraz że musi dokonać selekcji zebranego materiału, ocenić moc dowodową poszczególnych dowodów i dać prawidłowy wyraz wynikom tego wyboru i oceny. W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, Nr 10, poz. 200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, Nr 17, poz. 655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99, LEX nr 51627; uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, LEX nr 52624; z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00, LEX nr 52589; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, LEX nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003, Nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, LEX nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273).
Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096).
Ponadto trafne wywiedzenie naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu, określenie, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając, względnie stwierdzenie, iż rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Inaczej rzecz ujmując, w celu wykazania naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., strona nie może jedynie ograniczyć się do przytoczenia treści przepisów, lecz musi wykazać, jakich dowodów sąd nie ocenił lub które ocenił wadliwie, jakie fakty pominął i jaki wpływ pominięcie faktów czy dowodów miało na treść orzeczenia.
Tylko ocena rażąco błędna lub oczywiście sprzeczna z treścią materiału dowodowego, nieodpowiadająca zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, może czynić usprawiedliwionym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Ponadto musi się on odnosić do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie. A na pewno nie jest wystarczające napisanie w skardze apelacyjnej, z jakim ustaleniem strona skarżąca się nie zgadza.
Przedmiotowa apelacja nie sprostała tym zadaniom, a wielość przejawów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jest jedynie wynikiem powielania tych samych aspektów sprawy i nie wnosi żadnej nowej jakości do sprawy.
Przede wszystkim strona pozwana zakwestionowała okoliczność, że już na etapie negocjacji umowy okazano pozwanej tzw. worki bazowe, które maszyna miała pakować oraz partie towaru produkowane przez powodową spółkę, a w dniu 3 lipca 2018 r. powódka przedstawiła konfigurację elementów, które mają być pakowane przez zamówioną maszynę. Zaprzeczono, aby karta przekazana A. M. we W. przez A. R. (1), była już wcześniej w posiadaniu pozwanej. Ponadto zakwestionowano ustalenie, że po podpisaniu umowy nie doszło do zmian w specyfikacji linii pakującej.
Stanowisko to jest niezasadne z następujących przyczyn.
Po pierwsze, wyraźnie trzeba wskazać, że już tylko zestawienie kwestionowanych okoliczności faktycznych, opisane w apelacji, musi prowadzić do wniosku, iż skarżący nie może się zdecydować, czy przyjąć, iż konfiguracji w ogóle nie było i nie wiedział o tym, jaka ma być, aż do lutego 2019 r. i jakie produkty strona powodowa chce pakować przy użyciu spornej maszyny, czy też konfiguracja była wskazana, ale potem była zmieniona. Przy czym pozwany w jednym miejscu twierdzi, że była zmieniona raz, a w innym wielokrotnie. Ta labilność twierdzeń faktycznych strony pozwanej już sama w sobie czyni ją niewiarygodną i wobec wewnętrznej sprzeczności osłabia siłę argumentacji. Trudno na tej podstawie kwestionować jednoznaczne ustalenia Sądu pierwszej instancji, choćby z punktu widzenia logicznego.
Po drugie, obie strony są przedsiębiorcami, które zdecydowały się zawrzeć umowę o dostawę, montaż i rozruch linii pakującej o bardzo dużej wartości 221.500 Euro (tym bardziej według stanu nadzień 29 czerwca 2018 r.). Kierując się zdrowym rozsądkiem i zawodowym podejściem, strona pozwana, która sama nie była producentem tej maszyny, a musiała dokonać jej zamówienia u włoskiego producenta, musiała podpisując sporną umowę wiedzieć, jakiej treści zamówienie ma złożyć u producenta. Strona pozwana musiała znać parametry towaru, który będzie pakowany przez maszynę, aby złożyć stosowane zamówienie, które będzie zrealizowane w umówionym terminie, nieprzekraczającym 180 dni oraz sprecyzować wysokość swojego wynagrodzenia, wkalkulują w to cenę samej maszyny. Przy czym niesporne jest, że podpisanie umowy było poprzedzone złożeniem przez pozwaną spółkę oferty, co już samo w sobie konkretyzowało przedmiot umowy oraz licznymi spotkaniami i wymianą mailową, a zatem trudno przyjąć, aby te wszystkie tak ważne dla realizacji zamówienia fakty, nie były przedmiotem ustaleń poprzedzających dzień podpisania umowy. W sytuacji nie ustalenia tych wszystkich elementów zobowiązania zachowanie pozwanej spółki jawi się, jako mało profesjonalne i skazujące przedsięwzięcie przynajmniej na częściową porażkę.
Przy czym charakterystyczne jest, że w toku całego procesu, włącznie z postępowaniem apelacyjnym, pozwana spółka nie przedstawiła nigdy dokumentu zamówienia maszyny u włoskiego kontrahenta ani też korespondencji z nim prowadzonej na okoliczności daty złożenia zamówienia, jego kompletności, ewentualnych uwag producenta do złożonego zamówienia. Brak jest też dowodów wzywanie przez pozwaną powodowej spółki do skonkretyzowania tych faktów i zastrzeżenia, że ich brak spowoduje negatywne konsekwencje w postaci braku dotrzymania terminu lub niekompletności maszyny, a przede wszystkim uniemożliwia złożenie kompletnego zamówienia u włoskiego producenta maszyny.
Strona pozwana wnioskowała o przesłuchanie M. P., zamiast przedstawić opisane powyżej dokumenty, które pozwoliłyby obiektywnie zweryfikować wersje obu stron. Mało tego, M. P. w swoich zeznaniach także nie posłużył się żadnymi dokumentami na piśmie, konkretnymi faktami z zakresu swojej współpracy ze stroną pozwaną, w tym zamówieniem z konkretną konfiguracją, a jedynie mało konkretnie powtarzał rzeczy zasłyszane od pracowników strony pozwanej oraz opisał wizytę przedstawicieli powódki, która miała miejsce w lutym 2019 r., a zatem już na etapie testowania maszyny, po znacznym przekroczeniu terminu wykonania umowy. Z tych zeznań także nie wynika, aby wcześniej nie było konfiguracji lub aby doszło do zmiany konfiguracji maszyny. W tej sytuacji Sąd a quo prawidłowo ocenił moc dowodową i wiarygodność zeznań tego świadka.
Dalej, okoliczność, że pracownicy powódki zabrali do W. kartkę z konfiguracją nie może być dowodem na to, że taka konfiguracja nie była wcześniej ustalona, znana pozwanej spółce albo, że po ustaleniu była zmieniana. Pracownicy powódki pojechali z konfiguracją, aby sprawdzić czy możliwe jest pakowanie na przygotowanej maszynie tych opakowań, którymi była zainteresowana powodowa spółka, a także aby ułatwić kwestie porozumiewania się. W świetle zasad doświadczenia życiowego oznacza to, że pojechali dobrze przygotowani do zadania, które przed nimi postawiono. Do testów nie doszło, ale nie z przyczyn leżących po stronie powodowej. Najprawdopodobniej oprogramowanie maszyny nie było gotowe. I znowu strona pozwana, jako profesjonalista, zaniedbała swoje podstawowe obowiązki, gdyż jeżeli do testów nie doszło z przyczyn leżących po stronie powoda, to logiczne było sporządzenie na tę okoliczność stosownych dokumentów i ich złożenie w sporze. Nie wykazano także, aby strona pozwana wyciągnęła z tego faktu jakiekolwiek konsekwencje kontraktowe wobec swojego włoskiego kontrahenta lub włoski kontrahent wobec niej.
Sąd a quo trafnie zatem uznał za wiarygodne zeznania świadków A. R. (2) i R. I..
Po trzecie, teza postawiona w apelacji pozostaje wprost w sprzeczności z dowodami w postaci korespondencji elektronicznej stron, szczegółowo opisanej przez Sad a quo w ustaleniach faktycznych.
Wynika z niej, że przedmiot umowy był skonkretyzowany i ustalony jeszcze przed zawarciem umowy. Na karcie 47 i 48 akt znajduje się mail z dnia 17 maja 2018 r. z załącznikiem w postaci opisu towarów, które będą pakowane przy użyciu zamówionej maszyny, jako zmiany w przygotowanej ofercie. Na karcie 46 akt znajduje się mail z dnia 22 maja 2018 r. od strony powodowej do pozwanej w kwestii wprowadzenia zmian w ofercie i finalizacji umowy. Na karcie 45 akt znajduje się mail z dnia 25 maja 2018 r. z ofertą uwzgledniającą zmiany i prośbą o zaakceptowanie layoutu. Na karcie 44 akt znajduje się mail od strony powodowej do pozwanej z dnia 20 czerwca godzina 11.41, którego przedmiotem jest (...). W tym mailu zawarto następującą treść: „W załączeniu przesyłamy zaakceptowany i podpisany layout. W drugim pliku przesyłamy również standardową umowę, która uwzględnia wszystkie parametry Państwa oferty z prośbą o jej podpisanie.”.
W mailu z dnia 22 czerwca 2018 r. wysłanym przez J. M. (dół karty 43), pojawia się wprost kwestia informacji, co do konfiguracji w jakiej mają być pakowane wyroby strony powodowej, ze wskazaniem, że producent nie może przystąpić do wykonania bębnów liczących z powodu braku tych informacji. Oznacza to, że strona pozwana miała świadomość wagi tej kwestii i już na tym etapie negocjacji oczekiwała jej skonkretyzowania, co koresponduje z wcześniejszymi rozważaniami Sądu ad quem. Zapytanie o ostateczną konfigurację pojawiło się ponownie ze strony pozwanej w mailu z 27 czerwca 2018 r. – k. 102 akt. Odpowiedzią powódki na to zapytanie był mail z dnia 3 lipca 2018 r. o treści: „W załączeniu proponowana konfiguracja… Jeśli mamy wysłać te detale również fizycznie – proszę o zasugerowanie w jakiej ilości?”. Załącznikiem do maila był „plik 001.jpg Propozycja detali”.
Ta korespondencja elektroniczna została przyjęta przez stronę pozwaną i potwierdzona mailem z dnia 9 lipca 2018 r. godzina 1.58 (k. 126 dół) o treści: „Dziękuję za przesłany layout, proszę również określić ile poszczególnych elementów ma zawierać opakowanie?”. Powodowa spółka odpowiedziała 10 lipca 2018 r., że opakowanie może zawierać od 2 – 100 sztuk każdego elementu”.
Zestawienie tych wszystkich dokumentów wskazuje, że strona powodowa zrealizowała swoje obowiązki na etapie zawierania umowy w stopniu ocenionym przez samą pozwaną, jako wystarczające i prawidłowe. W szczególności dotyczy to kwestii konfiguracji maszyny.
Po czwarte, musi być poza sporem, że od tej korespondencji aż do 12 października 2018 r. strona pozwana w ogóle nie prowadziła z powódką żadnej korespondencji na temat konfiguracji maszyny, w tym także korespondencji elektronicznej. Logicznie rzecz ujmując, musi to oznaczać uznanie przesłanej konfiguracji za wystarczającą. Jednocześnie brak jest dowodu na to, jaką konfigurację zamówiono u producenta. 12 października 2018 r. pozwana zapewniła, że zgodnie z bieżącymi informacjami od producenta dostawa odbędzie się w terminie (k. 50). Brak jest wątpliwości w zakresie konfiguracji.
Dopiero 16 października 2018 r., czyli po upływie 3,5 miesiąca od zawarcia umowy, a na nieco ponad 1,5 miesiąca przed upływem terminu wykonania umowy, przesłano powódce zapytania producenta, a 7 listopada 2018 r. poproszono o przesłanie po 1 kartonie każdego produktu, który ma być pakowany na zmówionym systemie oraz o przesłanie przykładowych konfiguracji opakowań. Kwestia ewentualnego zaniechania przez powódkę tych czynności nie była dalej podnoszona i czyniona przedmiotem jakichkolwiek wezwań strony pozwanej, pod rygorem niedotrzymania terminu realizacji umowy.
Strona pozwana dopiero dzień po upływie terminu wykonania umowy, tj. 5 grudnia 2018 r., powołując się na zmiany, a nie brak konfiguracji, rzekomo dokonane przez powódkę, poinformowała o opóźnieniu i o tym, że dostawa linii nastąpi w pierwszym tygodniu lutego 2019 r. Strona powodowa w mailu z 19 grudnia 2018 r. zaprzeczyła, aby dokonywała jakichkolwiek zmian w konfiguracji (k. 174). Brak jest reakcji pozwanej na tę informację.
Termin pierwszego tygodnia lutego 2019 r. także nie został dotrzymany przez skarżącego. Pozwana dopiero 7 lutego 2019 r. o godz. 11.20, na wezwanie powódki, poinformowała, że producent przystąpił do programowania systemu i okazuje się, że nie ma posiada planowanych konfiguracji. W drugim mailu z tego dnia o godzinie 12.12 (k. 108), J. M. poprosiła o ponowne przesłanie konfiguracji, bo „może coś nam umknęło”. Powódka takich konfiguracji nie przesłała, czemu dała wyraz w mailu z dnia 27 lutego 2019 r. (k. 53), a mimo to maszyna ostatecznie dotarła do powódki w marcu 2019 r.
Zestawienie z kolei tych dowodów wskazuje, że strona pozwana nie udowodniła braku dostarczenia konfiguracji przez powódkę i jej zmian w późniejszym okresie, po zawarciu umowy, ale ponadto wskazuje, że w istocie nawet ewentualny brak konfiguracji nie był przyczyną opóźnienia w realizacji umowy. Albowiem producent przystąpił do programowania maszyny dopiero na początku lutego 2019 r., podczas gdy maszyna miała być dostarczona, zamontowana i uruchomiona do 4 grudnia 2018 r.
Po piąte, przeanalizowany powyżej materiał dowodowy z nieosobowych źródeł pozostaje w pełni zgodny z zeznaniami świadków P. B., R. G., J. S., R. I. i A. R. (1). Natomiast ocena pozostałych osobowych źródeł dowodowych została prawidłowo przeprowadzona przez Sąd Okręgowy i tutejszy Sąd ją w pełni podziela. Zeznania K. M., A. M., K. C., B. G., P. D., J. M. oraz reprezentanta pozwanej w osobie W. W. są sprzeczne z niesporną korespondencją mailową stron, są nielogiczne i kłócą się z doświadczeniem życiowym Sądu Apelacyjnego.
Na koniec tej części rozważań trzeba powiedzieć, że zarzut nieprawidłowego ustalenia oceny zawinienia pozwanej (poz. 7 z karty 7 skargi apelacyjnej) nie podlega ocenie na płaszczyźnie art. 233 § 1 k.p.c., gdyż odnosi się do oceny jurydycznej, a nie ustalenia faktu. Natomiast kwestia wysokości szkody poniesionej przez powódkę (poz. 8 z tejże samej karty), pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie dotyczącej wysokości kar umownych, a nie odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy. Zwalnia to Sąd ad quem od dokonywania szczegółowej analizy tych kwestii.
Reasumując, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w każdej jego postaci jest całkowicie chybiony, a stan faktyczny został ustalony prawidłowo.
4. Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego także nie można uznać ich za trafne.
Kara umowna stanowi odszkodowanie umowne i przysługuje wierzycielowi jedynie wtedy, gdy niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy jest następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Zakres odpowiedzialności dłużnika z tytułu kar umownych wiąże się z zakresem ogólnej odpowiedzialności kontraktowej przewidzianej w art. 471 k.c. Z tego też względu przesłanki obowiązku zapłaty kary umownej są określane przez pryzmat ogólnych zasad kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej, przy czym stosownie do art. 484 § 1 k.c. kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Z przepisu art. 471 k.c. wynika więc domniemanie, iż nie wykonując lub nienależycie wykonując zobowiązanie, dłużnik działa w sposób zawiniony. Oznacza to zaś w konsekwencji, że również w przypadku dochodzenia przez wierzyciela odszkodowania z powołaniem się na kary umowne, dłużnik może się uwolnić od obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli wykaże, iż niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności – art. 476 k.c. Powyższa przesłanka roszczenia o zapłatę kary umownej jest konsekwencją ujęcia kary umownej w przepisach art. 483 i art. 484 k.c. jako surogatu odszkodowania należnego z tytułu odpowiedzialności kontraktowej. Świadczy o tym także lokalizacja wymienionych przepisów, mianowicie są one zamieszczone w tym samym dziale kodeksu cywilnego, co art. 471 k.c.
Innymi słowy, zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się z zakresem ogólnej odpowiedzialności kontraktowej dłużnika, który zwolniony jest od obowiązku zapłaty kary, gdy wykaże, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Oznacza to, że przesłanką dochodzenia zapłaty kary umownej jest wina dłużnika w postaci, co najmniej niedbalstwa (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., II CSK 318/10, OSNC-ZD 2011, nr D, poz. 80, z dnia 6 października 2010 r., II CSK 180/10, niepubl., z dnia 11 stycznia 2008 r. V CSK 362/07, OSP 2012, nr 7-8, poz. 76, z dnia 21 września 2007 r., V CSK 139/07, OSNC-ZD 2008, nr B, poz. 44, z dnia 11 marca 2004 r., V CSK 369/03, niepubl., z dnia 11 czerwca 2003 r., III CKN 50/01, niepubl., z dnia 27 czerwca 2003 r. IV CKN 300/01, niepubl., z dnia 11 lutego 1999 r., III CKN 166/98, niepubl., z dnia 27 stycznia 1972 r., I CR 458/71, OSNCP 1972, nr 9, poz. 160, z dnia 2 czerwca 1970 r., II CR 167/70, OSNCP 1970, nr 11, poz. 214, z dnia 19 lutego 1969 r. I CR 580/69, niepubl., z dnia 20 marca 1968 r., II CR 419/67, niepubl. i z dnia 9 listopada 1965 r. I CR 545/63, OSPiKA 1967, nr 4, poz. 97).
W przedmiotowej sprawie pozwana spółka – dłużnik nie udowodniła, aby brak realizacji umowy był wynikiem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Powodowa spółka mogła skorzystać z domniemania odpowiedzialności, a rolą procesową pozwanej było ewentualnie to domniemanie obalić. W realiach ustalonego stanu faktycznego należy przyjąć, że pozwana nie udowodniła, iż opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności, co pozwoliło uwzględnić powództwo.
Poza kwestiami już omówionymi pozwana nie powoływała się na żadne inne okoliczności faktyczne zwalniające ją z odpowiedzialności za zwłokę trwającą 118 dni. Mało tego, podkreślenia wymaga to, że pozwana nie dotrzymała nawet dwóch nowych terminów dostawy, samodzielnie wskazanych na pierwszy tydzień lutego 2019 r., a następnie na 11 tydzień 2019 r., co przypadało na pierwszą dekadę marca 2019 r. Odbiór ostatecznie nastąpił 29 marca 2019 r. W tym zakresie apelacja jedynie ponawia argumenty, które strona przedstawiała w toku postępowania pierwszoinstancyjnego i do których Sąd I instancji już prawidłowo się odniósł.
Sąd pierwszej instancji prawidłowo zatem rozłożył w tej sprawie ciężar dowodu wynikający z art. 476 k.c. i dokonał subsumcji ustalonych faktów pod działanie tego przepisu.
5. Dalej, niewątpliwie zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 484 § 2 k.c. również dłużnika obciąża obowiązek udowodnienia okoliczności, które uzasadniają miarkowanie kary umownej, a zgodnie z art. 232 k.p.c. dłużnik obowiązany jest wskazać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne. W konsekwencji dłużnik obowiązany jest wskazać i udowodnić podstawę faktyczną tego żądania, a więc przynajmniej jedną z przesłanek art. 484 § 2 k.c., uzasadniającą miarkowanie kary. Przy czym instytucja miarkowania musi być stosowana ostrożnie i powściągliwie, aby nie zniweczyć podstawowej funkcji kary umownej, jaką jest stymulowanie prawidłowego wykonania zobowiązania.
Przepis art. 484 § 2 k.c. zezwala na obniżenie wysokości kary umownej na żądanie dłużnika, jeżeli zobowiązanie jest w znacznej części wykonane albo, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. Wymienia zatem dwie, niezależne od siebie przesłanki dla zmniejszenia kary umownej.
Pierwsza przesłanka nie występuje w tej sprawie, gdyż zobowiązanie strony pozwanej nie zostało wykonane wobec faktu, że zamontowana maszyna nie działa i nie został osiągnięty cel, dla którego powódka zawarła umowę. Zachowanie pozwanej po dostarczeniu maszyny (wbrew tezie apelacji o współpracy pozwanej z powódką) doprowadziło ostatecznie do odstąpienia przez stronę powodową od spornej umowy.
W ocenie Sądu ad quem nie została również wykazana druga przesłanka, tj. rażące wygórowanie kary umownej. Wysokość kary została zastrzeżona w wyniku zgodnej woli stron. Powódka dochodzi kary jedynie za okres od uchybienia terminowi płatności do daty formalnego zamontowania maszyny, choć maszyna nadal nie nadaje się do wykorzystania. Okres zwłoki jest bardzo długi, bo wynoszący 118 dni, przy okresie realizacji 180 dni, co oznacza, że pozwana była w zwłoce przekraczającej 65% czasu na realizację umowy. Pozwana w tym czasie otrzymała od powódki 90% wartości wynagrodzenia, prawidłowo realizując umowę.
Reasumują, nie było podstaw do miarkowania kary umownej.
6. Chybiony jest zarzut naruszenia art. 65 § 1 i § 2 k.c. poprzez obliczenie należnej powodowi kary umownej za opóźnienie w dostarczeniu maszyny od ceny sprzedaży maszyny wskazanej w § 6 umowy, podczas gdy kara umowna odnosiła się jednoznacznie do wartości kontraktu,
tj. wartości korzyści majątkowej, jaką mógłby tenże kontrakt przynieść pozwanej, a zatem wartości uwzględniającej fakt, że pozwana będzie musiała od tej wartości odliczyć podatek VAT, podatek dochodowy (CIT), a także koszty zamówionych materiałów i podzespołów. Takiej wykładni pojęcia „wartość kontraktu”, użytego w § 8 ust. 2 umowy wiążącej strony, jak chce pozwany, nie da się wywieść przy zastosowaniu dominującej wykładni art. 65 k.c.
Przyjęta na tle tego przepisu tzw. kombinowana metoda wykładni, w przypadku oświadczeń woli składanych innej osobie, przyznaje pierwszeństwo temu znaczeniu oświadczenia, które rzeczywiście nadawały mu obie strony w chwili jego złożenia (subiektywny wzorzec wykładni). Pierwszeństwo to jest wyprowadzane z zawartego w art. 65 § 2 KC nakazu badania raczej, jaki był zgodny zamiar stron umowy, aniżeli opierania się na dosłownym brzmieniu umowy. To, jak same strony rozumiały świadczenie woli w chwili jego złożenia, można wykazywać wszelkimi środkami dowodowymi. Na rozumienie to może wskazywać także zachowanie się stron (np. sposób wykonania umowy) już po złożeniu oświadczenia woli. Oprócz kontekstu językowego, przy interpretacji oświadczenia woli powinno się brać pod uwagę także okoliczności złożenia oświadczenia woli, czyli tzw. kontekst sytuacyjny, na który składają się w szczególności dotychczasowe doświadczenia stron, ich status, przebieg negocjacji. Z art. 65 § 2 KC wynika nakaz kierowania się przy wykładni umowy jej celem. Nie jest konieczne, aby był to cel uzgodniony strony, wystarcza – przez analogię do art. 491 § 2, art. 492 i art. 493 KC – cel zamierzony przez jedną stronę, który jest wiadomy drugiej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2022 r., (...) 561/22).
Przede wszystkim wykładania tego pojęcia musi mieć charakter obiektywny, konkretny i łatwy do ustalenia dla obu stron, aby było możliwe jednoznaczne wyliczenie kwoty kary umownej. Taka jest zresztą zasadnicza roli kary umownej. Takie warunki spełnia jedynie uznanie, że „wartość kontraktu” to cena maszyny ustalona w § 6 umowy. Przy przyjęciu, że „wartość kontraktu” to wartości korzyści majątkowej, jaką mógłby tenże kontrakt przynieść pozwanej, pozwana musiałaby najpierw – już na etapie zawierania umowy – ujawnić powódce, jaką korzyść spodziewa się uzyskać z realizacji umowy, co nie miało miejsca. A ponadto jest to kwota ulegająca zmianom i tym samym ostatecznie niedostępna dla kontrahenta pozwanej. Tym samym taka konstrukcja prowadziłaby wprost do zniweczenia skutków prawnych zastrzeżenia kary umownej.
Dalej, proponowana wykładnia jest niedopuszczalna gdyż uwzględnienia jedynie interesu pozwanego, pozwalając mu odliczać dość swobodnie wartość podatku VAT, podatku dochodowego (CIT), a także koszty zamówionych materiałów i podzespołów. Tymczasem obowiązki strony powodowej zostały określone sztywno w § 6 umowy poprzez konieczność uiszczania zaliczek od ceny maszyny.
Proponowana przez apelującego wykładania jest także sprzeczna z utrwalonymi w obrocie gospodarczym zwyczajami, którego strony są profesjonalnymi uczestnikami.
Z tych wszystkich względów należało apelację oddalić, a o kosztach postępowania apelacyjnego orzec zgodnie z art. 98 k.p.c.