Sygn. akt I Ca 147/24
Powodowie D. S., J. S. (1) oraz Z. S. w pozwie skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S. domagali się zasądzenia tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci dziadka M. S. kwoty 30.000,00 zł na rzecz każdego z nich wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty. Wnosili także o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W uzasadnieniu wskazano, iż w dniu 7 kwietnia 2021 r. w miejscowości D. (gmina L.), doszło do wypadku komunikacyjnego w którym uczestniczył pojazd marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowany przez Z. Z. oraz pojazd marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowany przez H. R.. Wypadek został spowodowany z winy Z. Z., który naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że na drodze podporządkowanej nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu H. R., doprowadzając do zderzenia w następstwie czego na skutek doznanych obrażeń śmierć na miejscu poniósł pasażer pojazdu marki V. (...) M. S.. W związku z powyższym czynem, Sąd Rejonowy w Augustowie II Wydział Karny wyrokiem z dnia 10 listopada 2021 r. w sprawie o sygn. akt II K 344/21 uznał oskarżonego Z. Z. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu. W dalszej części uzasadnienia wskazano, iż D. S., Z. S. oraz J. S. (1) są małoletnimi wnukami zmarłego w wypadku komunikacyjnym M. S.. W dacie śmierci M. S., D. S. miał 7 lat, Z. S. miała 5 lat, zaś J. S. (1) miał 2 lata. Niespodziewana śmierć dziadka, który nagle zniknął z życia wnuków była dla małoletnich powodów trudnym i niezrozumianym przeżyciem. Małoletni do dziś zadają pytania, kiedy dziadek wróci, kiedy będą mogli się z nim spotkać i pobawić. Powodowie bardzo lubili spędzać czas u dziadka i babci na wsi, bawiąc się z dziadkiem, jeżdżąc z nim traktorem i pomagając karmić zwierzęta. Natomiast śmierć dziadka stanowi dla małoletnich pozbawienie niedającego się przecenić udziału dziadka w ich życiu, rozwoju, dorastaniu i dojrzewaniu. Powodowi zostali pozbawieni miłości i innych uczuć ze strony dziadka. Ponadto jak wskazano niski wiek powodów (7 lat, 5 lat oraz 2 lata) winien być postrzegany jako czynnik zwiększający rozmiar krzywd, co potwierdził Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 8 grudnia 2015 r. w sprawie o sygn. akt I ACa 815/15.
Pozwany (...) S.A. z siedzibą w S. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazano, iż w sprawie bezsporny jest fakt wystąpienia zdarzenia, które miało miejsce 7 kwietnia 2021 r., wskutek którego M. S. poniósł śmierć. Bezsporne jest również istnienie odpowiedzialności strony pozwanej za skutki przedmiotowego wypadku wobec istnienia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pojazdu sprawcy szkody zawartej z pozwanym. Natomiast w związku ze zgłoszeniem szkody powodów, pozwany prowadził postępowanie likwidacyjne pod numerami szkód: (...), (...), (...). Pismem z dnia 16 sierpnia 2023 r. pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia, wskazując na brak silnych więzi emocjonalnych definiujących najbliższego członka rodziny pomiędzy zmarłym, a powodami. Podkreślono, iż strona pozwana kwestionuje w całości dochodzone roszczenie co do zasady, jak i wysokości. Wskazano w pierwszej kolejności w tym zakresie, że powodowie nie udowodnili łączących ich ze zmarłym więzi, których zerwanie uzasadniałoby przyznanie zadośćuczynienia w dochodzonej wysokości. Odejście osoby z rodziny najczęściej powoduje ból i cierpienia, jednakże nie każda relacja i nie każda sytuacja uzasadnia wypłatę zadośćuczynienia z tego tytułu. Rola zmarłego w życiu powodów nie wykraczała poza zakres normalnych i naturalnych stosunków. Wskazano również, że powodowie nie stracili członków najbliższej rodziny, którymi są rodzice i rodzeństwo mieszkający we wspólnym gospodarstwie domowym. Strona pozwana podkreśliła też, że powodowie nie wykazali czynników, od których uzależnione jest zadośćuczynienie z tytułu naruszenia dóbr osobistych wskutek śmierci osoby najbliższej, np. wykazanie sytuacji jaka panowała w rodzinie przed śmiercią osoby bliskiej i jakiej można by się spodziewać sytuacji, gdyby do tej śmierci nie doszło. Zdaniem strony pozwanej nie doszło do całkowitego osamotnienia powodów, osłabienia ich możliwości życiowych ani potrzeb. Końcowo wskazano, iż pozwany kwestionuje również datę żądania odsetek od zadośćuczynienia, bowiem w orzecznictwie Sądu Najwyższego brak jest jednolitego stanowiska w tym zakresie. Jednakże ww. stoi na stanowisku, iż odsetki od zadośćuczynienia należą się uprawnionemu dopiero od dnia wyrokowania.
Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2024 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I C 660/23 Sąd Rejonowy w Suwałkach I Wydział Cywilny: zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powoda D. S. kwotę 30.000,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty (pkt I. wyroku); zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powoda J. S. (1) kwotę 30.000,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty (pkt II. wyroku); zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powódki Z. S. kwotę 30.000,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty (pkt III. wyroku); zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powoda D. S. kwotę 5.117,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.617,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego (pkt IV. wyroku); zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powoda J. S. (1) kwotę 5.117,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.617,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego (pkt V. wyroku) oraz zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powódki Z. S. kwotę 5.117,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.617,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego (pkt VI. wyroku).
U podstaw rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego legły następujące ustalenia i zważenia:
W dniu 7 kwietnia 2021 r. około godziny 17.00 w miejscowości D. gmina L., powiat (...) doszło do wypadku drogowego, w którym Z. Z. nieumyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym kierując samochodem dostawczym marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) na drodze podporządkowanej nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu H. R., kierującemu samochodem osobowym marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) doprowadzając do zderzenia, w następstwie czego na skutek doznanych obrażeń śmierć na miejscu poniósł pasażer pojazdu marki V. (...) M. S., a kierowca tego pojazdu H. R. doznał obrażeń powodujących u niego naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni, natomiast pasażer pojazdu marki m. (...) H. D. zmarł po przewiezieniu do szpitala. W powyższej sprawie prowadzone było postępowanie karne, zakończone wydaniem wyroku skazującego przez Sąd Rejonowy w Augustowie II Wydział Karny w dniu 10 listopada 2021 r. w sprawie sygn. akt II K 344/21.
Sprawca zdarzenia poruszał się pojazdem objętym ochroną ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym to jest w (...) SA z siedzibą w S. (okoliczność bezsporna).
Po zgłoszeniu roszczeń, na etapie likwidacji szkody w sprawach (...), decyzją z dnia 16 sierpnia 2023 r. pozwany (...) S.A. z siedzibą w S. odmówił zasadności żądaniom małoletnich powodów. Uzasadniając swoje stanowisko ubezpieczyciel wskazał, iż poszkodowani utrzymywali wprawdzie poprawny kontakt ze zmarłym dziadkiem, jednak kontakty te były raczej sporadyczne i mały charakter wizyt rodzinnych. W związku z powyższym brak było podstaw do stwierdzenia, by między wnukami, a zmarłym M. S. istniała silna więź emocjonalna.
Zmarły M. S. w chwili śmierci miał 59 lat, był ojcem K. S. (1) oraz I. R. a dziadkiem małoletnich D. S., Z. S. i J. S. (1). Należał zatem do najbliższych członków rodziny strony powodowej, z którą łączyły go silne więzy krwi i głębokie więzy emocjonalne. M. S. zamieszkiwał w K. (gmina L.) wspólnie z żoną K. S. (2). Był osobą samodzielną, pogodną, chętnie uczestniczył w życiu rodziny, niósł najbliższym pomoc, w tym w sprawowaniu opieki nad małoletnimi wnukami, jak i dając im wsparcie emocjonalne. Opiekował się małoletnimi wnukami (powodami) umożliwiając tym samym synowej J. S. (2) – zamieszkującej w S. – pozostawanie osobą aktywną zawodowo po zakończeniu urlopu macierzyńskiego. Rodzina wspólnie spędzała święta, nie znała konfliktów, a ewentualne pojawiające się problemy rozwiązywano rozmową. Nie dochodziło do większych nieporozumień.
Wyżej wskazani małoletni byli jedynymi wnukami M. S.. Wyżej wymieniony z radością i bardzo aktywnie pomagał w ich wychowaniu. Dziadek M. S. poświęcał wnukom cały wolny swój czas. Z racji stosunkowo niewielkiej odległości miejsc zamieszkania (40 km) i sytuacji życiowej rodziców małoletnich (przebywanie na zasiłku macierzyńskim po urodzeniu małoletniej powódki Z. S., podjęcie dorywczej pracy po 2017 roku, świadczenie pracy przez K. S. (1) – ojca małoletnich dzieci w charakterze kierowcy samochodu ciężarowego i związane z tym tygodniowe wyjazdy poza miejsce swego zamieszkania) małoletni D. S. i Z. S. widywali się z dziadkiem bardzo często. Również małoletni J. S. (1) zaraz po swoim narodzeniu wraz z pozostałymi członkami swej rodziny uczestniczył w tych wizytach, co więcej po narodzeniu J. S. (1), matka małoletnich - J. S. (2) zamieszkała wraz z dziećmi w domu teściów. M. S. zamieszkiwał wraz z żoną w domu jednorodzinnym na wsi, stąd też okres swojego życia w dużej mierze małoletni spędzali właśnie u dziadków. Z czasem, gdy małoletni dorastali w miejscu zamieszkania babci i dziadka pojawił się plac zabaw, a na nim domek do zabawy – specjalnie przygotowany na prośbę małoletniego D. S. - dla wnuków przez dziadka. Małoletni spędzali u dziadka wakacje oraz co najmniej 3 weekendy w miesiącu, przy czym zdarzały się także pobyty bez obecności rodziców małoletnich. Rodzinnie również spędzali święta Bożego Narodzenia oraz święta Wielkanocne, dzieląc wprawdzie swoją obecność pomiędzy dziadków ze strony ojca oraz dziadków ze strony matki, nocując jednak w miejscu zamieszkania M. S. z uwagi na lepsze warunki mieszkaniowe. Małoletni wraz z rodzicami zamieszkiwali w bloku, z tego też powodu często bywali u dziadków aby korzystać z uroków natury i dużej powierzchni do zabawy, bowiem zmarły mieszkał w domu piętrowym w którym znajdowało się 7 pokoi. Małoletni wraz z dziadkiem zajmowali się m.in. czynnościami związanymi z karmieniem zwierząt, jeździli razem do kościoła, czy też na zakupy, chodzili razem do lasu oraz nad jezioro. Nadto małoletni jeździli razem z dziadkiem traktorem, gdzie specjalnie dla nich było dostosowane krzesełko do przewozu. Razem ze starszym rodzeństwem w czynnościach tych uczestniczył również najmłodszy wnuk zmarłego – J. S. (1). W momencie rozpoczęcia edukacji przez D. S. i Z. S., gdy małoletni chorowali, to dziadkowie - M. S. i K. S. (2) wspólnie zajmowali się z nimi w miejscu swojego zamieszkania, bądź w miejscu zamieszkania małoletnich, przy czym preferowali pobyt dzieci u siebie. Między wnukami, a dziadkiem nawiązała się niezwykle silna więź emocjonalna oparta na miłości, trosce i głębokim przywiązaniu. Małoletni bardzo dobrze czuli się w obecności dziadka, dążąc do częstych spotkań z nim. Dziadek rozpieszczał małoletnich, poświęcał im mnóstwo uwagi. Czas spędzony z dziadkiem był dla nich czasem pełnym beztroski i radości. M. S. był osobą scalającą członków rodziny, a łącząca go z wnukami więź była jedyna i niepowtarzalna.
Mimo wieku powodów, śmierć dziadka była dla małoletnich ogromnym, traumatycznym przeżyciem. Po tragicznym zdarzeniu codziennie widzieli zapłakaną babcię, rodziców, smucili się razem z nimi, przy czym należy wskazać, że najdotkliwiej stratę przeżył najstarszy z wnuków D. S., który miał świadomość nieodwracalności śmierci, i który po tym zdarzeniu wymagał pomocy psychologa szkolnego. Najmłodsze dziecko – J. S. (1) wprawdzie nie był świadomy sytuacji, to jednak widząc smutek starszego rodzeństwa i pozostałych członków rodziny - również płakał. Małoletni powodowie analizowali śmierć dziadka i zastanawiali się „kiedy wróci, kiedy będą mogli się z nim spotkać i pobawić” pomimo tego, że powiedziano im, że dziadek zmarł.
W chwili obecnej małoletni odwiedzają grób M. S. na cmentarzu, wspominają go, przy czym J. S. (1) zdaje się zapominać dziadka. Aktualnie starsi powodowie - Z. i D. rodzeństwo S. czule wspominają dziadka; małoletni J. pamięta niewiele z racji swego wieku.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wskazał, iż zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003r., nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.
Na gruncie niniejszej sprawy – w ocenie Sądu I instancji - bezsporne pozostawało, iż sprawca zdarzenia z dnia 7 kwietnia 2021 r., w wyniku którego śmierć poniósł M. S. posiadał zawartą umowę odpowiedzialności cywilnej z (...) S.A. z siedzibą w S..
W kontekście powyższego, Sąd Rejonowy wskazał, iż zakres odpowiedzialności pozwanego regulowany jest przez art. 36 ustawy (...), w myśl którego odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej 9 art. 135 ustawy (...). Granice odpowiedzialności osoby korzystającej z ochrony ubezpieczenia w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wyznaczają z kolei art. 361 k.c. i 363 k.c. Zgodnie z powołanymi regulacjami zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógł osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Z kolei, treść żądań zgłoszonych przez powodów wskazywała, iż w związku z wypadkiem z dnia 7 kwietnia 2021 r. przypisują oni pozwanemu odpowiedzialność w zakresie roszczeń o zadośćuczynienie. Rzeczą Sądu I instancji stało się rozstrzygnięcie, czy żądanie powodów zasługują na uwzględnienie, a jeżeli tak – to w jakiej części.
Rozwijając powyższą myśl, Sąd Rejonowy podkreślił, że zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie o jakim mowa w art. 445 k.c. ma przede wszystkim na celu naprawienie krzywd wyrządzonych deliktem oraz złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych – zarówno tych już doznanych, jak też tych mogących wystąpić w przyszłości. Przy czym nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu mogą usprawiedliwiać przyznanie zadośćuczynienia. Natomiast wysokość zadośćuczynienia winna kształtować się na poziomie umożliwiającym spełnienie jego podstawowej funkcji kompensacyjnej – a zatem powinna ona uwzględniać wszystkie okoliczności zdarzenia wpływające na rozmiar doznanych krzywd oraz prezentować realnie odczuwalną dla pokrzywdzonego wartość ekonomiczną. Z kolei zgodnie z treścią przepisu art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Przepis ten jest wyrazem teorii zwanej w literaturze adekwatnym związkiem przyczynowym.
W ocenie Sądu Rejonowego materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie wykazał istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy wypadkiem komunikacyjnym z dnia 07 kwietnia 2021 r. a śmiercią M. S.. Okoliczność ta – zdaniem tegoż Sądu – pozwala na zastosowanie normy zawartej w art. 446 § 4 k.c. Celem zadośćuczynienia przewidzianego w tym przepisie jest zrekompensowanie osobie poszkodowanej krzywdy doznanej wskutek cierpień fizycznych (bólu i innych dolegliwości) oraz cierpień psychicznych (ujemnych uczuć przeżywanych w związku z cierpieniami doznanymi w następstwie śmierci osoby bliskiej. Wskazując na treść powyższego przepisu, Sąd I instancji doszedł do konstatacji, iż krzywda wywołana śmiercią dziadka - oceniając według kryteriów obiektywnych – jest jedną z najbardziej dotkliwych i najmocniej odczuwalnych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że tragicznie zmarły M. S. miał 59 lat.
Kontynuując powyższe Sąd I instancji wskazał, iż jak wynika z poczynionych ustaleń faktycznych śmierć M. S. spowodowała naruszenie dobrostanu psychicznego małoletnich powodów J., D. i Z. S. jako wnuków, a wiec osób związanych emocjonalnie z racji bliskiego pokrewieństwa ze zmarłym. Więzi między dziadkami a wnukami to jedne z silniejszych więzi międzyludzkich. Śmierć dziadków, szczególnie w dzieciństwie należy do trudnych doświadczeń. Gwałtowne rozerwanie więzi łączących powodów z dziadkiem przez spowodowanie jego śmierci stanowi dolegliwość psychiczną, której skutki rozciągają się na całe życie osoby bliskiej. Szkoda na osobie jest o wiele bardziej dotkliwa i w istocie zawsze jest nie do naprawienia wobec niemożności przywrócenia stanu poprzedniego. Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest tylko pewnym surogatem, bo nie da się inaczej tej krzywdy naprawić. Zależy to w pewnej mierze od wrażliwości osób poszkodowanych, ale generalnie w każdym przypadku trzeba uznać, że śmierć osoby bliskiej jest dla nich bolesnym ciosem przeżywanym nie tylko w momencie powzięcia o niej wiadomości.
Wskazując na art. 446 § 4 k.c., Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że zadośćuczynienie za śmierć M. S. powinno być przyznane na rzecz wnuków zmarłego. Zdaniem tegoż Sądu materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie w postaci przede wszystkim zeznań świadków oraz wyjaśnień przedstawicieli ustawowych małoletnich powodów potwierdził, że ta bliskość między wnukami a dziadkiem istniała. Sąd I instancji stwierdził zatem, że dowody były tu jednoznaczne, stąd też przyznanie na rzecz powodów D., Z. i J. S. (1) odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia nie mogło budzić zastrzeżeń.
W kontekście powyższego Sąd Rejonowy wskazał, że nie sposób zaprzeczyć, iż małoletnich powodów łączyła ze zmarłym silna więź emocjonalna, o czym świadczy aktywne uczestnictwo dziadka w życiu wnuków, sprawowanie opieki nad nimi w każdej wolnej chwili, w weekendy, czy też w wakacje. M. S. pozostawał osobą scalającą rodzinę, skupiającą wszystkich członków rodziny, w tym także małoletnich wnuków, także podczas uroczystości świątecznych, czy też rodzinnych. Nagły i nadzwyczajny charakter zdarzenia, które spowodowało śmierć dziadka jest przedmiotem wspomnień, refleksji wśród najbliższych zmarłego, w tym także małoletnich powodów. Utrata dziadka, spowodowała pustkę, której nie da się zapełnić relacją, więzią emocjonalną z inną osobą. Uczucia bezpowrotnej utraty małoletni doświadczają w dalszym ciągu. Wyrazem tego są wspomnienia dziadka, przede wszystkim najstarszego wnuka, tęsknota za spędzaniem z nim czasu, niechęć do udziału w uroczystościach szkolnych z okazji Dnia Dziadka, częste wizyty na cmentarzu na jego grobie. Doświadczenie życiowe wskazuje, iż więzi rodzinne między poszczególnymi członkami bywają różne. Niemniej jednak w normalnie funkcjonującej rodzinie wnuki należą do osób najbliższych dziadkom. Niejednokrotnie z chwilą ich pojawienia się, to właśnie one nadają sens istnienia dla dziadków, stając się centrum zainteresowania. Często to właśnie wokół wnuków kręci się „cały świat dziadków”, którzy kochają je miłością bezwarunkową, z wielką cierpliwością angażując się w proces opiekuńczy. Zdaniem Sądu I instancji, więź łącząca dziadków i małoletnich jest szczególna i nie da się jej zastąpić żadnymi innymi relacjami, choćby relacjami z rodzicami. Świat dziecka pozbawionego prawidłowego, szczerego kontaktu z dziadkami z całą pewnością jest uboższy. To kontakt z dziadkami, ich opowieści, wspierają proces wychowawczy rodziców, uczą dzieci tradycji, przeszłości. Życie dziecka pozostaje o wiele bogatsze, gdy uczestniczy w nim babcia i dziadek.
Podkreślił przy tym Sąd Rejonowy również fakt, iż w chwili śmierci powodowie mieli 7, 5 i 2 lata, ale nawet w tym wieku dziecko jest w stanie zauważyć nagłą nieobecność dziadka, która dotychczas niemal codziennie była obecna w jego życiu. Być może tak małoletnie dzieci nie są w stanie w pełni nazwać swoich uczuć, emocji, które odczuwają, ale nie sposób odmówić im tego, iż odczuwają smutek, tęsknotę, żal. Dziecko jest przecież bystrym obserwatorem otaczającej go rzeczywistości, z całą pewnością powodowie - w szczególności ci starsi - widzieli i odczuwali emocje towarzyszące ich mamie, tacie i innym bliskim. Choć przeżywali je w inny sposób, to nie sposób przyjąć, iż nie uczestniczyli w nich i nie wpłynęły one na ich życie. Bezsprzecznie na skutek wypadku powodowie utracili jedną z najbliższych i najważniejszych dla nich osób. Bez wątpienia cierpienia powodów były silne i nie można ich deprecjonować jedynie z tego względu, że nie spowodowały one konieczności zasięgania porad specjalistów z zakresu psychologii lub psychiatrii bądź też nie wywołały zaburzeń w ich codziennym funkcjonowaniu. Fakt, iż śmierć dziadka nie wpłynęła negatywnie na ich dalszy rozwój, małoletni zawdzięczają mądrej postawie swoich rodziców.
Biorąc zatem pod uwagę siłę więzi łączących powodów ze zmarłym, ich dwukierunkowy charakter, przedwczesne zerwanie tych relacji, rolę pełnioną przez zmarłego w rodzinie, Sąd I instancji uznał, że zadośćuczynienie w kwotach niższych niż dochodzone przez powodów w pozwie sumy nie odzwierciedlałoby rozmiaru krzywdy powodów.
Reasumując, zdaniem Sądu Rejonowego, małoletni powodowie bez wątpienia należeli do kręgu osób najbliższych zmarłego i wypłata zadośćuczynienia pozostaje dla nich należna. W ocenie tegoż Sądu kwota zgłoszonego żądania nie jest wygórowana. Mając na uwadze bezcenną wartość wzajemnych relacji łączących powodów z dziadkiem, brak możliwości go zastąpienia, Sąd I instancji stwierdził, iż żądane kwoty pozostają adekwatne w stosunku do szkody poniesionej przez małoletnich. Przy czym Sąd ten dostrzegł różnicę pomiędzy wiekiem małoletnich powodów i związaną z tym faktem zdolnością odczuwania i postrzegania tego tragicznego wydarzenia. I tak, pomimo tego, że najmłodszy z powodów - J. S. (1) w chwili obecnej nie pamięta dziadka to nie sposób uznać, że poniósł on krzywdy w mniejszym rozmiarze niż pozostałe z jego rodzeństwa. Powód J. S. (1) utracił dziadka w okresie wczesnego dzieciństwa, a więc w czasie, gdy osobista opieka i obecność dziadka była dla niego szczególnie potrzebna. Przez cały okres swego dzieciństwa powód pozbawiony będzie możliwości przebywania w towarzystwie dziadka. Pozbawiony został szczególnej więzi emocjonalnej, potrzebnej do normalnego, zdrowego rozwoju dziecka, jaka tworzy się między dziadkiem i wnukiem w wyniku przebywania ze sobą, okazywania sobie czułości, wspierania i doradzania w istotnych kwestiach.
Mając na uwadze powyższe, w przekonaniu Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości, czemu Sąd ten dał wyraz w pkt. I-III wyroku.
Rozstrzygnięcie o odsetkach Sąd I instancji oparł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. przyjmując jako datę początkową świadczenia odsetkowego, określoną na 17 sierpnia 2023 r., uznając, iż od tej daty tj. dzień po wydaniu decyzji odmawiającej wypłaty roszczenia powodom, pozwany pozostawał w opóźnieniu. Znany temu Sądowi jest pogląd wyrażany w niektórych wcześniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania. Zauważyć jednak należy, iż zjawisko zasądzania odsetek nie od daty wymagalności roszczenia głównego, czyli za cały okres opóźnienia, lecz od daty wyrokowania, budzi istotne wątpliwości. W części zasądzającej określoną kwotę tytułem zadośćuczynienia wyrok ma bowiem charakter deklaratywny i nie kształtuje w sposób nowy lub odmienny stosunku prawnego między stronami. Oceny tej nie zmienia pewna swoboda sądu przy ustalaniu wysokości sumy przyznawanej z tytułu zadośćuczynienia. Aktualnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. Zasądzanie odsetek – jako reguła – od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby go skłaniać do jak najdłuższego zwlekania z wypłatą świadczenia w oczekiwaniu na orzeczenie sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 24 października 2012 r., sygn. akt V ACa 811/12, opubl. Lex nr 1282561).
O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł z mocy art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Pozwany jako strona przegrywająca winien zwrócić powodom wszystkie poniesione koszty, które wyniosły kwotę 5.117,00 zł na rzecz każdego z powodów – opłata sądowa od pozwu, wynagrodzenie fachowego pełnomocnika, opłata skarbowa od pełnomocnictwa. Stosownie do treści art. 98 § 1 1 k.p.c. od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty (…). Mając powyższe na uwadze, tenże Sąd orzekł jak w pkt. IV-VI wyroku.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany (...) S.A. zaskarżając go w części, tj. w pkt I ponad kwotę 20.000,00 zł, tj. co do kwoty 10.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty; w pkt II ponad kwotę 20.000,00 zł, tj. co do kwoty 10.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty; w pkt III ponad kwotę 20.000,00 zł, tj. co do kwoty 10.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty oraz w pkt IV -VI wyroku – w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił przy tym:
I. naruszenie prawa materialnego:
- art. 446 § 4 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie polegające na rażącym zawyżeniu wysokości należnego powodom zadośćuczynienia, zasądzeniu zadośćuczynienia w sposób niewspółmiernie wysoki do doznanej krzywdy, nieprawidłowym uwzględnieniu okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia (nieuwzględnieniu w dostateczny sposób braku szczególnych okoliczności mających wpływać na podwyższenie kwoty zadośćuczynienia, a nadto okoliczności takich jak: zamieszkiwanie powodów w osobnych gospodarstwach domowych względem zmarłego (innych miejscowościach), posiadania oparcia w matce, ojcu, rodzeństwie i dziadkach od strony matki – mieszkających w bezpośrednim sąsiedztwie, braku zaistnienia powikłanej żałoby, braku zaistnienia stanu chorobowego w sferze psychicznej w związku ze śmiercią dziadka, zaadoptowania się do nowej sytuacji, kontynuowania aktywności dnia codziennego, obowiązków szkolno – przedszkolnych, utrzymywania bliskich relacji z babcią i drugimi dziadkami od strony matki, jak również nieuwzględnieniu kwot zasądzonych w podobnych przypadkach, przy podobnym stanie faktycznym);
II. naruszenie prawa procesowego:
- art. 109 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie pomimo, że chociaż w sprawie występuje pomiędzy powodami współuczestnictwo formalne, to jednak czynności procesowe pełnomocnika z uwagi na brak skomplikowanego charakteru sprawy, ograniczenie czynności procesowych wspólnych dla wszystkich powodów (w tym złożenie pozwu ze wspólną argumentacją dla wszystkich powodów i udział w 1 rozprawie) uzasadniają obniżenie wynagrodzenia.
W świetle powyższych zarzutów pozwany wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I i oddalenie powództwa ponad kwotę 20.000,00 zł, tj. co do kwoty 10.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty;
2) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt II i oddalenie powództwa ponad kwotę 20.000,00 zł, tj. co do kwoty 10.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty;
3) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt III i oddalenie powództwa ponad kwotę 20.000,00 zł, tj. co do kwoty 10.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 17 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty;
4) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt IV – VI oraz rozstrzygnięcie o kosztach procesu odpowiednio do ostatecznego wyniku sprawy z uwzględnieniem art. 109 § 2 k.p.c.;
5) zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację, powodowie domagali się jej oddalenia w całości oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz każdego z nich kosztów postępowania apelacyjnego, w tym obowiązku zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego jako bezzasadna, podlegała oddaleniu, a podniesione w niej zarzuty były nieuzasadnione.
Przed przystąpieniem do merytorycznej oceny zarzutów zgłoszonych w apelacji wskazać godzi się, że postępowanie apelacyjne jest kontynuacją postępowania merytorycznego. Zawarty w art. 378 § 1 k.p.c. zwrot „Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji” oznacza, iż Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, w tym dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadzi lub ponawia dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji, będąc ewentualnie związanym oceną prawną lub uchwałą Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z dnia 15 kwietnia 2017 r. w sprawie II CSK 554/16, Legalis nr 1715035).
Przekładając powyższe na grunt niniejszej sprawy Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, że po dogłębnym przeanalizowaniu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, jak również zarzutów apelacyjnych, uznał, że ustalenia faktyczne i ocena prawna przedstawiona przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia zasługują na akceptację.
Z tego też powodu wszelkie ustalenia faktyczne, jak i zapatrywania prawne Sądu Rejonowego w Suwałkach, Sąd Okręgowy przyjął jako własne.
Z dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy wynika, że strona pozwana de facto nie kwestionowała swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 07 kwietnia 2021 r. Ponadto na żadnym etapie postępowania pozwany w szczególności nie kwestionował, iż do wypadku, w którym zginął dziadek powodów doszło z winy kierującego pojazdem objętym ochroną ubezpieczeniową w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego ubezpieczyciela.
Nie zachodziła zatem potrzeba ponownego przytaczania poczynionych prawidłowo ustaleń i ocen, a odnieść się należało jedynie do zarzutów apelacji. Przedmiotem zaskarżenia były natomiast kwestie związane z oceną adekwatności przyznanych powodom kwot zadośćuczynienia w aspekcie regulacji z art. 446 § 4 k.c.
Wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd Rejonowy prawidłowo dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającego na uznaniu, że kwoty po 30.000,00 zł na rzecz każdego z powodów z tytułu zadośćuczynienia na skutek śmierci dziadka są kwotami adekwatnymi do rozmiaru poniesionej przez powodów szkody.
Trafnie Sąd I instancji wskazał, że zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszelkie cierpienia fizyczne i psychiczne, które nie mogą być bezpośrednio przeliczone na pieniądze. Ustawodawca nie wprowadził przy tym żadnych kryteriów, jakimi powinien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, iż ma być ono „odpowiednie”, co jest pojęciem o charakterze niedookreślonym. Z tego względu w orzecznictwie, a także w doktrynie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych. Kryteriami tymi są m.in.: rodzaj naruszonych dóbr osobistych, forma naruszenia, stopień nasilenia i czas trwania ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem i wpływ naruszenia na społeczną pozycję pokrzywdzonego, a także rodzaj i stopień winy sprawcy szkody z uwzględnieniem, iż nie pozostaje bez znaczenia także cel, który zamierzał osiągnąć sprawca podejmując działanie naruszające dobra osobiste (np. SN w wyroku z dnia 11 kwietnia 2006 r., I CSK 159/05). Zadośćuczynienie ma charakter uznaniowy i korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne w zasadzie tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. wyrok SN z dnia 30 października 2003 r., IV CK 151/02, wyrok SN z dnia 7 listopada 2003 r., V CK 110/03), tzn. gdy sąd dopuścił się tzw. „błędu braku” albo niewłaściwie ocenił całokształt - należycie ustalonych i istotnych okoliczności, popełniając tzw. „błąd dowolności”.
W kontekście przytoczonych uwag stwierdzić należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób oczywisty i rażący narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce tylko przy ustaleniu kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej (tak np. w postanowieniu SN z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, opubl. baza prawna LEX Nr 438427). Korekta w postępowaniu odwoławczym sumy pieniężnej przyznanej przez Sąd I instancji tytułem zadośćuczynienia możliwa jest zatem jedynie wtedy, gdy odbiega ona rażąco od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy (tak w wyroku SA w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r., I ACa 199/08, opubl. baza prawna LEX Nr 470056). Uwzględniając powyższe stanowisko, nie można się zgodzić ze stanowiskiem apelującego, iż w rozpoznawanej sprawie zaistniała sytuacja pozwalająca na dokonanie korekty wysokości zasądzonych tytułem zadośćuczynienia kwot. Na tej płaszczyźnie przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na szereg ujemnych przeżyć powodów. Dla każdego człowieka – a tym bardziej dziecka, które nie jest w stanie zrozumieć nagłej utraty członka rodziny – śmierć osoby najbliższej jest jednym z najbardziej traumatycznych doświadczeń i także powodowie przeżyli znaczne cierpienia psychiczne. Wskazać bowiem należy, że Sąd I instancji trafnie wziął pod uwagę bliskie relacje wnuków z dziadkiem oraz tak ważną rolę jaką pełnił on w ich życiu (co apelujący starał się podważyć, jednak bezskutecznie). Śmierć dziadka w życiu małoletnich powodów naruszyła ich dobrostan psychiczny. Więzy, jaki łączyły powodów ze zmarłych są jednymi z silniejszych, zaś ich gwałtowne rozerwanie przez spowodowanie śmierci osoby bliskiej jaką jest dziadek bez wątpienia stanowi dolegliwość psychiczną. Małoletni powodowie są na tyle małymi dziećmi, iż zrozumienie dla nich sytuacji związanej z nagłym ,,zniknięciem” dziadka, z którym były związane oraz spędzały czas, z całą pewnością łatwe nie jest. Oczywiście, jak to wskazywał apelujący, małoletnie posiadają bliską rodzinę w postaci chociażby rodziców, jednakże relacje te nie są w stanie zapełnić pustki spowodowanej utratą dziadka. Nie można przyznać pozwanemu racji również, gdy twierdzi, że nie doszło do zmiany w codziennym funkcjonowaniu powodów, zaś ich relacje na płaszczyźnie wnuk – dziadkowie realizują się przez ich kontynuowanie z babcią od strony ojca i dziadkami ze strony matki. Bowiem mimo tego, żadne z pozostałych - babci czy dziadka - nie zastąpi małoletnim powodom obecności właśnie tego zmarłego dziadka. Pozwany pomija przy tym istotną okoliczność, jaką jest konieczność przeprowadzenia pewnej prognozy na przyszłość, co do prawdopodobnego kształtowania się relacji między powodami a ich zmarłym dziadkiem.
W tym miejscu wskazać bowiem należy, że zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy, a zatem obejmować zarówno cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane i czas ich trwania, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/03 LEX 141820; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2008 r. IV CSK 243/08, LEX nr 590267; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r. V CSK 245/07, LEX nr 369961; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r. III CKN 427/00, LEX nr 52766; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2008 r. II CSK 536/07, LEX nr 461725; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2008 r. IV CK 357/03, LEX nr 584206).
Ponadto uwadze Sądu Rejonowego nie uszła okoliczność, iż małoletni powodowie J., D. i Z. rodz. S. w dalszym ciągu wspominają dziadka oraz wyrażają tęsknotę za nim; często również odwiedzają jego grób. Bowiem w życiu powodów zabrakło ważnej osoby, z którą byli – mimo tak młodego wieku – silnie związani uczuciowo i emocjonalnie.
Zaakcentować również godzi się, iż zadośćuczynienie w kwotach po 30.000,00 zł jest dostosowane do warunków społeczno-ekonomicznych z okresu, kiedy nastąpiła śmierć dziadka powodów, jak i chwili obecnej, kiedy powodowie nadal odczuwają wynikłą stąd krzywdę.
Kończąc powyższy wątek wskazać jeszcze należy, że pozwany nie zgadza się z kwotami zasądzonymi na rzecz powodów w wysokościach po 30.000,00 zł i wskazuje je jako wygórowane. Sam natomiast wnosi o zasądzenie na rzecz każdego z nich kwot po 20.000,00 zł. W tej sytuacji Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powyższe stanowisko apelującego nie może zostać uznane za uzasadnione - jako że w zestawieniu kwot zadośćuczynienia przyznanym powodom do żądania zadośćuczynienia w wysokościach wskazywanych przez stronę pozwaną - nie można uznać przyznania kwoty 30.000,00 zł na rzecz każdego z powodów za wygórowanej (bowiem różnią się one jedynie od siebie kwotą 10.000,00 zł).
Wobec powyższego uznać trzeba, że Sąd Rejonowy wystarczająco wnikliwie rozważył wszystkie czynniki wpływające na wysokość zadośćuczynienia, co czyni bezzasadnym zarzuty podniesione w tym zakresie przez stronę skarżącą. W konsekwencji w rozpoznawanej sprawie postulat korekty wysokości zasądzonego zadośćuczynienia nie znajduje usprawiedliwienia, ponieważ sumy przyznane powodom w celu wyrównania ich krzywdy nie są nadmiernie wygórowane ani też rażąco zaniżone i należy uznać je zarówno za adekwatne do aktualnych stosunków majątkowych panujących w społeczeństwie, jak również nieprzekraczające rozsądnych granic.
Jeśli natomiast chodzi o zarzut apelacyjny dotyczący rozstrzygnięcia o kosztach procesu, a mianowicie naruszenia art. 109 § 2 k.p.c., to zdaniem Sądu Okręgowego uznać go należało za chybiony.
W tym miejscu przytoczyć należy treść art. 109 § 2 k.p.c., zgodnie z którym orzekając o wysokości przyznanych stronie kosztów procesu, Sąd bierze pod uwagę celowość poniesionych kosztów oraz niezbędność ich poniesienia z uwagi na charakter sprawy. Przy ustalaniu wysokości kosztów poniesionych przez stronę reprezentowaną przez pełnomocnika będącego adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, Sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, w tym czynności podjęte w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia.
W przekonaniu Sądu Okręgowego, Sąd I instancji prawidłowo ustalił, iż w okolicznościach niniejszej sprawy nie zachodziły podstawy do zastosowania art. 109 § 2 k.p.c., a co za tym idzie obniżenia wynagrodzenia pełnomocnika pomimo reprezentowania wszystkich powodów przez tego samego radcę prawnego.
Wskazać w tym miejscu należy, iż współuczestnikom formalnym (art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c.), reprezentowanym przez jednego pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym, należy się zwrot kosztów procesu obejmujących jego wynagrodzenie ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika. Sąd powinien obniżyć to wynagrodzenie, jeżeli przemawia za tym nakład pracy pełnomocnika, podjęte przez niego czynności oraz charakter sprawy (art. 109 § 2 k.p.c.) (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 7 grudnia 2018 r., sygn. akt I ACa 103/18, Legalis nr 2239734).
W okolicznościach niniejszej sprawy, zdaniem Sądu Okręgowego – wbrew ocenie apelującego – nakład pracy pełnomocnika jawi się jako adekwatny do zasądzonego wynagrodzenia obejmującego stawkę minimalną od dochodzonego roszczenia. Porządkowo dodać należy, że bezsporną kwestią pozostaje fakt, iż w sprawie niniejszej pomiędzy powodami zachodzi współuczestnictwo formalne w rozumieniu art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c., stąd też każda ze stron wygrywających proces ma prawo żądać zwrotu kosztów niezbędnych do celowej obrony w wysokości zależnej od wartości przedmiotu sporu. Wskazać bowiem następnie należy, że powództwo wniesione przez pełnomocnika powodów zawierało wszystkie niezbędne dowody, informacje oraz twierdzenia umożliwiające Sądowi I instancji wydanie orzeczenia po przeprowadzeniu jednej rozprawy. Apelujący jednocześnie nie bierze pod uwagę faktu, iż pełnomocnik powodów reprezentował ich również na etapie przedsądowym, tj. w postępowaniu likwidacyjnym.
Na marginesie dodać również należy, iż sam pozwany żądając zastosowania art. 109 § 2 k.p.c. nie określa w jakim zakresie procentowym lub też kwotowym koszty zastępstwa procesowego należne są powodom.
Mając powyższe na uwadze, trudno jest uznać apelację pozwanego za zasadną, co musiało tym samym skutkować jej oddaleniem na mocy art. 385 k.p.c. (pkt I.).
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono natomiast na podstawie art. art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 4) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 roku (Dz.U. z 2023 r. poz. 1935), obciążając nimi w całości pozwanego zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (punkt II.). Na powyższe koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powodów w wysokości 900,00 zł na rzecz każdego z nich. Dodać przy tym należy, iż powodowie są współuczestnikami formalnymi (art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c.), reprezentowanymi przez jednego pełnomocnika będącego radcą prawnym. Na gruncie niniejszej sprawy Sąd Okręgowy zaś uznał, że powodom należy się zwrot kosztów procesu obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika. W ocenie Sądu Odwoławczego na gruncie niniejszej sprawy nie zaszły okoliczności uzasadniające zastosowanie art. 109 § 2 k.p.c. i obniżenie wynagrodzenia pełnomocnika powodów.
sędzia Mirosław Krzysztof Derda