Sygn. akt III Ca 238/14
Dnia 29 maja 2014 r.
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie
następującym:
Przewodniczący: |
SSO Agnieszka Skrzekut SSO Ewa Adamczyk SSO Tomasz Białka (sprawozdawca) |
Protokolant: |
insp. Jadwiga Sarota |
po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2014r. w Nowym Sączu
na rozprawie
sprawy z powództwa A. G.
przeciwko (...) S.A.
o odszkodowanie i zadośćuczynienie
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego w Zakopanem
z dnia 16 stycznia 2014 r., sygn. akt I C 2/13
1. oddala apelację;
2. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt III Ca 238/14
Wyrokiem z dnia 16 stycznia 2014 r. Sąd Rejonowy w Zakopanem zasądził od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powoda A. G. kwotę 3.606,19 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 18 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty (pkt I), a w pozostałej części powództwo oddalił (pkt II). Ponadto zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 617 zł tytułem zwrotu części kosztów postępowania (pkt III), a pozostałe koszty postępowania wzajemnie między stronami zniósł (pkt IV).
W uzasadnieniu podał Sąd Rejonowy, że w dniu 12 marca 2011 r.
w Z. na J. kierujący pojazdem marki F. o nr rej. (...) potrącił znajdującego się na przejściu dla pieszych A. G.. Bezpośrednio po zdarzeniu powód był hospitalizowany w Szpitalu (...)
w Z., gdzie rozpoznano u niego stłuczenie głowy, wstrząśnienie mózgu, ranę tłuczoną głowy okolicy ciemieniowej prawej, ranę tłuczoną łokcia prawego, stłuczenie pośladka i kolana prawego. Rana głowy i łokcia prawego wymagały szycia chirurgicznego. Ponadto wystąpił u niego tzw. zespół pourazowy charakteryzujący się bólami i zawrotami głowy, stanami lękowymi, zaburzeniami snu. Na skutek wypadku zniszczeniu uległa również odzież powoda.
W okresie od 15 marca do dnia 15 kwietnia 2011 r. opiekę nad powodem sprawowała odpłatnie M. M.. Koszty tej opieki wyniosły 1.536,00 zł., natomiast koszty leczenia 487,23 zł.
W młodości u powoda ujawniała się schizofrenia. Po wypadku powód miał początkowo problemy z poruszaniem się, korzystał z kuli ortopedycznej, był obolały. Zażywał lekarstwa przeciwbólowe, był smarowany różnymi maściami w celu wygojenia ran. Rzadziej wychodził z domu, gdyż występowały u niego bóle, zawroty głowy i zaburzenia koncentracji.
Jesienią 2011 r. powód z uwagi na przerost prostaty przeszedł pierwszą,
a następnie kolejne operacje z nią związane. Do chwili obecnej pozostaje w stałym leczeniu urologicznym. Schorzenia somatyczne, na jakie cierpi powód, nie mają związku z przebytym urazem. Skutkiem wypadku nie są problemy z trzymaniem moczu przez powoda. Brak jest także podstaw do stwierdzenia, że w wyniku przedmiotowego zdarzenia doszło u niego do pogorszenia stanu psychicznego
i neurologicznego.
Ustalony uszczerbek na zdrowiu powoda wynosił w sumie 5 %, jednakże doznane obrażenia, w oparciu o przeprowadzone opinie sądowo-lekarskie, nie mają żadnego wpływu na jego aktualny stan zdrowia.
Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego (...) S.A. z siedzibą w S., w którym pojazd sprawcy posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, przyznało powodowi tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę łączną kwotę w wysokości 3.000 zł. Z tytułu zwrotu kosztów sprawowanej nad powodem opieki przyznano mu kwotę 672 zł, tytułem zwrotu kosztów odzieży zniszczonej podczas przedmiotowego zdarzenia kwotę 140 zł oraz z tytułu kosztów leczenia kwotę 245,04 zł.
Wobec tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji orzekł jak na wstępie uznając, iż dochodzona przez powoda kwota tytułem dopłaty odszkodowania jest
w całości zasadna, natomiast sumą odpowiednią z tytułu zadośćuczynienia dla powoda, jest kwota 5.500 zł, którą pomniejszył o wypłacone już 3.000 zł. O kosztach postępowania rozstrzygnął w oparciu o art. 100 k.p.c.
Z powyższym wyrokiem nie zgodziła się strona powodowa, która
we wniesionej apelacji zaskarżyła go w części oddalającej żądanie zasądzenia kwoty 5000 zł tytułem zadośćuczynienia zarzucając mu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, iż na skutek wypadku z dnia 12 marca 2011 r. nie nastąpiło u powoda pogorszenie stanu zdrowia psychicznego oraz uznanie przez Sąd I instancji, że łączna kwota 5.500 zł jest adekwatną do doznanych przez powoda cierpień fizycznych i psychicznych.
Z uwagi na sformułowane zarzuty apelujący zażądał zmiany wyroku
w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz kwoty 8.606,19 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty, za przyznaniem kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych; ewentualnie uchylenie wyroku
w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego.
W odpowiedzi na apelację pozwany ubezpieczyciel wniósł o jej oddalenie
i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja jest bezzasadna
Nie zachodzą uchybienia, które zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy bierze pod uwagę z urzędu, a których skutkiem byłaby nieważność postępowania.
Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy oraz dokonał na jego podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych. Sąd Okręgowy podziela te ustalenia faktyczne i przyjmuje za własne. Zaskarżone orzeczenie jest do nich adekwatne
i odpowiada przepisom prawa materialnego.
Bezzasadny jest zarzut przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego nie miała cech dowolności i była zgodna z regułami, o których mowa w art. 233 k.p.c. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem - to, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego, nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów należy bowiem do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (por wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 kwietnia 2008 r., sygn. akt I ACa 205/08 , LEX nr 465086). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że uchybił on zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 21 maja 2008r., sygn. akt I ACa 953/07, LEX 466440).
Zarzucana błędna ocena materiału dowodowego i w efekcie nieprawidłowe ustalenie wpływu wypadku na aktualny stan zdrowia apelującego nie znajduje oparcia w przeprowadzonych dowodach. Potrzeba specjalistycznej wiedzy w tym zakresie spowodowała sięgnięcie po dowody z opinii biegłych sądowych, którzy
w sposób zasługujący na wiarę wyjaśnili, że doznane w wyniku wypadku przez powoda urazy nie mają wpływu na jego aktualny stan zdrowia. Z opinii biegłych nie wynika wystąpienie wzmożonych stanów lękowych, jak również występowanie objawów somatycznych, o których mowa w apelacji. Powód nie przedstawił dowodów, które pozwoliłyby na ustalenia zgodne z jego twierdzeniami. Co do kwestii trzymania moczu to biegły neurolog R. J. (k.266) jednoznacznie wykluczył urazowy charakter tej dolegliwości.
Apelacja kwestionuje również wysokość zasądzonego zadośćuczynienia. Zdaniem Sąd Okręgowego jest ono jednak odpowiednie.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 listopada 2007 r. (sygn. akt V CSK 245/07, opubl. Biul. SN 2008/4/11, OSNC-ZD 2008/4/95) stwierdził, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury. W takich sytuacjach obowiązuje bowiem zasada umiarkowania, której wyrazem jest także okoliczność, iż samo zadośćuczynienie musi przedstawiać jakąś realną ekonomicznie odczuwalną wartość, a jednocześnie jego wysokość nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy. Wysokość zadośćuczynienia musi być utrzymana w rozsądnych granicach. Ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi. W takim wypadku dysponuje on większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2006 r., sygn. akt IV CSK 99/05 niepubl.). Określając wysokość zadośćuczynienia sąd ma obowiązek indywidualnie rozważać wszelkie okoliczności sprawy, mogące mieć znaczenie
w danym konkretnym przypadku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 r., sygn. akt IV CSK 80/05). Zasądzone na rzecz powoda zadośćuczynienie, winno być pomniejszone o kwotę wypłaconą przez ubezpieczyciela w trakcie postępowania likwidacyjnego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 9 stycznia 2008 r., sygn. akt V ACa 799/07, niep.). Warto także zwrócić uwagę na fakt, iż skutkiem ocennego charakteru tego świadczenia jest to, iż korygowanie przez Sąd II instancji wysokości zasądzonego zadośćuczynienia jest tylko wtedy uzasadnione, jeżeli
w okolicznościach sprawy jest rażąco wygórowana lub rażąco niska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2000 r., sygn. akt II CKN 651/98, niepubl.).
Sąd Rejonowy zasądzając na rzecz powoda, poza już wypłaconą powodowi sumą, kwotę 2.500 zł tytułem zadośćuczynienia, wziął pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy i w ocenie Sądu Okręgowego nie zachodzą podstawy do zwiększenia tej kwoty. Podkreślić bowiem należy, że z opinii biegłych sądowych neurologa, ortopedy i psychiatry jednoznacznie wynika, że doznane przez powoda urazy nie mają charakteru ciężkiego i co istotne nie wpływają na jego aktualny stan zdrowia. Wskazywane w apelacji objawy chorobowe - których Sąd II instancji
w żadnym zakresie nie kwestionuje - mają jak ustalono swoje źródło w innych niż opisany wypadek przyczynach. Związane z tym cierpienia nie mogą więc wpływać na rozmiar krzywdy jakiej doznał powód w wyniku wypadku.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosownie do art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 13 ust 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz.461).