Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1916/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Mariusz Broda

Protokolant: Emilia Żukowska

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2024 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa P. G., I. G.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 36 527,81 złotych ewentualnie o zapłatę kwoty 35 747,08 złotych

na skutek apelacji powodów P. G., I. G.

od wyroku Sądu Rejonowego w Opatowie

z dnia 30 czerwca 2023 r. sygn. akt I C 222/20

1. prostuje niedokładność pisarską w komparycji zaskarżonego wyroku, w ten sposób, że zamiast – „o zapłatę” wpisuje – „o zapłatę kwoty 36 527,81 złotych ewentualnie o zapłatę kwoty 35 747,08 złotych”;

2. odrzuca apelację w części obejmującej wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I (pierwszym), poprzez „ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego umowy kredytu w związku ze stwierdzeniem nieważności umowy kredytu nr (…) sporządzonej w dniu 22.08.2006 r., zawartej pomiędzy powodami, a pozwanym (...) Bankiem (...) S.A.”;

3. zmienia zaskarżony wyrok:

a) w punkcie I (pierwszym) w całości i zasądza od (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. łącznie na rzecz P. G. i I. G. kwotę 36 527,81 (trzydzieści sześć tysięcy pięćset dwadzieścia siedem 81/100) złotych, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty;

b) w punkcie II (drugim) w całości i zasądza od (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. łącznie na rzecz P. G. i I. G. kwotę (...) (cztery tysiące sześćset siedemnaście) złotych, tytułem kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 lutego 2024 roku do dnia zapłaty;

4. zasądza od (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. łącznie na rzecz P. G. i I. G. kwotę 2800 (dwa tysiące osiemset) złotych, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od daty uprawomocnienia się niniejszego postanowienia w przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty.

Sygn. akt II Ca 1916/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 czerwca 2023 r. Sąd Rejonowy w Opatowie:

- w pkt I - oddalił powództwo,

- w pkt II – zasądził od powodów P. G. i I. G. na rzecz pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedziba w W. solidarnie kwotę 3617,00 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od daty uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd pierwszej instancji ustalił następujący stan faktyczny:

Powód P. G. i I. G. w lipcu 2006 roku udali się do powodowego banku na rozmowę wstępną w celu zaciągnięcia kredytu hipotecznego na zakup i remont domu. Powodów interesował kredyt hipoteczny na kwotę 170000,00 zł. Po sprawdzeniu zdolności kredytowej powodów pracownik Banku obsługujący powodów poinformował, że powodowie nie mają zdolności kredytowej na kredyt złotówkowy i poinformował, że mają zdolność kredytową na kredyt we frankach.

Powodowie nie porównywali ofert innych banków, nie dowiadywali się czy w innym banku ich dochody pozwolą na zaciągniecie kredytu hipotecznego złotowego, ani czy warunki udzielenia kredytu w innych instytucjach będą dla nich korzystniejsze. Powód był klientem pozwanego banku, miał tam prowadzony rachunek bankowy i postanowił skorzystać z oferty tego Banku.

Przy pierwszym spotkaniu nie przedstawiono powodom wzoru umowy, tylko ogólnie powiedziano, jakie będą jej założenia. Powodowie nie zwracali się o przedstawienie im wzoru umowy. Powodom mówiono przy tej okazji na temat waluty, że frank szwajcarski jest w tamtej chwili najkorzystniejszy, a także że waluta jest w dacie udzielania informacji stabilna. Powodowie zostali poinformowani o ryzyku związanym z walutą obcą oraz o tym, że jej kurs może ulec zmianie. Bank przedstawił również symulacje jak poszczególne raty zmaleją lub wzrosną i jak zmieni się wysokość kredytu w sytuacji gdy kurs waluty wzrośnie lub zmaleje. Powodowie zostali poinformowani, że w zależności od ich woli mogą spłacać kredyt we frankach na specjalny rachunek techniczny, albo w złotówkach. Wybór czy spłata następować będzie w złotówkach czy we frankach należał do powodów. Informowani byli, że jeżeli zrezygnują ze spłaty kredytu w złotówkach z rachunku (...), to będą musieli kupować we własnym zakresie walutę ( (...)) i wpłacać na rachunek techniczny. Powodowie byli również informowani, że w każdym czasie obowiązywania umowy mogą zmienić sposób spłaty z waluty obcej i na odwrót, a także o spreadzie walutowym.

Od 1 lipca 2006 r. pozwany wprowadził procedurę produktową "Kredyt mieszkaniowy (...)”, do której stosowania zobowiązani byli pracownicy banku – doradcy kredytowi. Procedura przewidywała szczegółowo przebieg czynności do przeprowadzenia i omówienia z potencjalnym kredytobiorcą, m.in. nakazując doradcy zaprezentowanie klientowi w pierwszej kolejności oferty kredytów udzielanych w walucie polskiej i dopiero po odrzuceniu przez klienta oferty takiego kredytu przedstawianie oferty kredytu w walucie wymienialnej, informując, że w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega zarówno rata spłaty jak i kwota zadłużenia, wyrażona w walucie polskiej, w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest wypłacany po kursie kupna dla dewiz, w przypadku spłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest spłacany po kursie sprzedaży dla dewiz (pkt 1 ppkt a) procedury produktowej); poinformowanie klienta o występującym ryzyku zmiany stóp procentowych polegającej na tym, że w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty, o ryzyku zmiany kursów walutowych oraz zmiany stóp procentowych oraz że w przypadku kredytu w walucie wymiennej w rozliczeniach między klientem a (...) SA w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez (...) SA kursy walut obcych w złotych (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA) oraz zobrazowanie klientowi ryzyka kursowego i ryzyka stopy procentowej w odniesieniu do modelowej kwoty kredytu walutowego.

Dnia 31 lipca 2006 roku powodowie podpisali oświadczenie, że:

1)  nie skorzystali z przedstawionej im w pierwszej kolejności przez (...) S.A. oferty kredytu w walucie polskiej i dokonali wyboru oferty w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami zaciąganymi w walucie wymienialnej, polegającego na tym, iż:

a) w przypadku wzrostu kursu walut podwyższeniu ulega zarówno rata spłaty, jak i kwota zadłużenia wyrażone w walucie polskiej,

b) w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej, kredyt jest wypłacany po kursie kupna dla dewiz,

c) w przypadku spłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest spłacany po kursie sprzedaży dla dewiz

2) zostali poinformowani o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, że w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty,

3) poniosą ryzyko zmiany kursów walutowych oraz zmiany stóp procentowych,

4) zostali poinformowani, że w przypadku kredytu udzielanego w walucie wymienialnej w rozliczeniach między klientami a (...) S.A. w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez (...) S.A. kursy walut w złotych (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) S.A.).

Wniosek kredytowy o udzielenie kredytu mieszkaniowego „Własny kąt hipoteczny 31 lipca 2006 roku, został złożony przez P. G. i I. G. w oddziale banku i przyjęty przez B. B. (1) w dniu 2 sierpnia 2006 roku. We wniosku wskazano, że kwota kredytu przeznaczona ma być na finansowanie zakupu domu (do kwoty 120000,00 zł) i dokończenie budowy (do kwoty 50000,00 zł) łącznie 170000,00 zł. Jako walutę udzielonego kredytu wskazano (...), a wnioskowana kwota kredytu to 69350,96 (...) (według kursu (...) z dnia 2/08/2006 – 2, (...)), planowany termin zakończenia inwestycji to styczeń 2007 roku, wypłata kredytu w transzach, a forma spłaty: raty równe (annulletowe), okres kredytowania: 30 lat pełnych.

W ust. 9 wniosku kredytowego zostały zawarte oświadczenia powodów, między innymi, że: poniosą ryzyko zmiany kursów walut oraz że spłata ma być dokonywana z rachunku (...) na dzień 15.

W okresie, w którym powodowie składali wniosek kredytowy, w ofercie pozwanego znajdowały się zarówno kredyty w polskich złotych, jak i w walutach wymienialnych.

Powodowie zostali poinformowani o wydaniu przez pozwanego pozytywnej decyzji kredytowej. Decyzja kredytowa była ważna przez 3 miesiące, a więc kredytobiorca na zapoznanie się z przygotowaną na podstawie decyzji kredytowej umową kredytu i zawarcie umowy miał 3 miesiące.

W dniu 22 sierpnia 2006 roku powodowie zawarli z Bankiem (...) SA z siedzibą w W. umowę kredytu (...)nr (...) spłacanego w ratach annuitetowych udzielonego w walucie wymienialnej (dalej (...)).

Kwota udzielonego kredytu wynosiła 69350,96 (...) (§ 2 ust. 1 Umowy). Kredytobiorca skorzystał z karencji w spłacie kredytu w okresie do dnia 1 stycznia 2007 roku. Kredyt został udzielony na 360 miesięcy, tj. do dnia 15 sierpnia 2036 roku (§ 12 Umowy). Stawka referencyjna w dniu zawarcia umowy wynosiła 1,63%, marża wynosiła 2,29 p.p. a oprocentowanie kredytu wynosiło 3,92% w stosunku rocznym. Rzeczywista roczna stopa procentowa wynosiła 4,08 %. Dla celów ustalenia stawki referencyjnej pozwany zastrzegł posługiwanie się stawką LIBOR (§ 6 ust. 3 Umowy) Szacunkowy całkowity koszt kredytu w dniu sporządzenia umowy wynosił 119339,78 zł, który pokrywał się z szacunkową wysokością kosztu, który kredytobiorca zobowiązany był ponieść z tytułu odsetek. Zgodnie z ofertą promocyjną WIOSNA 2006 prowizja od udzielonego kredytu wynosiła 0% (§ 10 ust. 1, 2, 3 i 4). Zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiła hipoteka zwykła na kredytowanej nieruchomości w kwocie 69350,96 (...) oraz hipoteka kaucyjna na kredytowanej nieruchomości do kwoty 15257,21 (...), weksel własny in blanco wraz z deklaracją wekslową i oświadczeniem o poddaniu się egzekucji, cesja z polisy ubezpieczeniowej domu stanowiącego zabezpieczenie od ognia i innych zdarzeń losowych, ubezpieczenie w (...) SA kredytowanego wkładu finansowego w wysokości 13870,19 (...), koszty z tytułu ubezpieczenia wynosiły 1018,18 zł (2,9% kwoty kredytowanego wkładu finansowego (§ 11 ust. 1 pkt 1-4 Umowy).

Kredyt miał być przeznaczony na zakup i dokończenie budowy domu położonego w T. przy ul. (...), działka nr (...), dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w Sandomierzu prowadzi księgę wieczysta nr (...), z przeznaczeniem na potrzeby własne (§ 2 ust. 1 i 2 Umowy).

Wypłata kredytu miała być dokonana w transzach w formie przelewu na wskazany przez kredytobiorców rachunek – zgodnie z pisemną dyspozycją kredytobiorcy (§ 5 ust. 1 Umowy). Całkowita wypłata kredytu miała nastąpić do dnia 1 stycznia 2007 roku (§ 5 ust. 2). Kredyt mógł być wypłacony:

1)  w walucie wymiennej – na sfinansowanie zobowiązań kredytobiorcy za granicą i w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego

2)  w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań w kraju, wówczas stosuje się kurs kupna dla dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązujących w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego. W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymiennej stosuje się kursy kupna/sprzedaży dla dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązujących w (...) SA w dniu zlecenia płatniczego (§ 5 ust. 1-5 Umowy).

Zgodnie z § 13 ust. 1 Umowy spłata zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek miała następować w drodze potrącenia przez (...) SA swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego kredytobiorcy nr (...). W ust. 2 Umowy kredytobiorca wyraził zgodę na potrącanie, o którym mowa powyżej. Potrącenie środków z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego w walucie polskiej miało następować w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymiennej, w której udzielany był kredyt, według obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna tabela kursów) - § 13 ust. 7 Umowy.

Zgodnie z § 13 ust. 8 zmiana rachunku bankowego do spłaty nie wymagała zmiany umowy.

Niespłacone przez kredytobiorcę części albo całość raty w terminie umownym powodowało, że należność z tytułu zaległej spłaty stawała się zadłużeniem przeterminowanym, które (...) SA mógł przeliczyć na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązującego w (...) SA w dniu o którym mowa w § 13 ust. 3 (w dniu 15 każdego miesiąca).

W całym okresie kredytowania bank nie pobierał opłat i prowizji za jednokrotną zmianę waluty kredytu oraz każdorazowe podwyższenie kwoty kredytu. Kredytobiorca mógł dokonać zmiany waluty kredytu w całym okresie kredytowania (§ 30 Umowy).

Przed zawarciem umowy powodowie nie zwracali się o udostępnienie im wzoru umowy. Faktycznie wzór umowy został powodom przedstawiony przed jej podpisaniem i powodowie zapoznali się z jej treścią; powodowie nie mieli pytań co do treści umowy.

W toku procedury kredytowej powodowie byli obsługiwani osobiście przez B. B. (1), T. W. (1) podpisywała umowę. .

W dniu 25 sierpnia 2006 roku powodowie zawarli umowę sprzedaży, na podstawie której nabyli na wyłączną własność nieruchomość położoną w T. o powierzchni 700 m ( 2), dla której Sąd Rejonowy w Sandomierzu prowadzi księgę wieczystą nr (...) składająca się z działki oznaczonej w ewidencji gruntów nr (...) zabudowanej budynkiem jednorodzinnym mieszkalnym położonym przy ul. (...) – w stanie surowym zamkniętym za cenę 120000,00 zł, która miała zostać pokryta z kredytu bankowego udzielonego przez Bank (...) SA na podstawie umowy kredytu mieszkaniowego Własny K. hipoteczny nr (...) (...) (...). Jednocześnie powód ustanowił dla zabezpieczenia spłaty kredytu na rzecz banku hipotekę zwykłą umowną w kwocie 69350,96 (...) oraz hipotekę kaucyjną umowna do kwoty 15257,21 (...) zgodnie z umową.

W dniu 25 sierpnia 2006 roku powodowie złożyli dyspozycję uruchomienia i przekazania na rachunek zbywcy kredytu w kwocie 49246,94 (...), co stanowiło równowartość 12000,02 zł. W tym samym dniu powodowie złożyli również dyspozycję uruchomienia i przekazania na swój rachunek złotówkowy do wypłaty kwoty 12311,73 (...), co stanowiło równowartość 29999,99 zł. W dniu 5 grudnia 2006 roku powodowie złożyli dyspozycję wypłaty kwoty 7792,29 (...), co stanowiło równowartość kwoty 18252,66 zł. Wypłaty zlecony dyspozycji zostały wykonane przez bank w dniu ich złożenia.

Powód nie zawierał z pozwanym umowy ramowej, która mogłaby stanowić podstawę zawarcia przez strony negocjowanej transakcji wymiany walutowej. Umowy takie znajdowały się w ofercie pozwanego i były zawierane przez niektórych klientów, dając podstawę kredytobiorcom do sprzedaży bankowi udostępnionych z tytułu kredytu franków szwajcarskich i nabycia złotówek po wynegocjowanym kursie. Klienci banku mieli możliwość negocjowania transakcji wymiany walut, powodowie nie negocjowali żadnych zapisów umowy.

Przez cały okres kredytowania powodowie mogli złożyć wniosek o zmianę rachunku do spłaty. Zmiany takie były dokonywane przez klientów banku. Powodowie nie wnioskowali o zmianę rachunku do spłaty.

W toku umowy pozwany przesyłał powodom zawiadomienia o wysokości rat i aktualnym stanie zadłużenia. Kredyt jest przez powoda regularnie spłacany. W okresie od 15 września 2006 roku do 16 sierpnia 2019 roku powodowie dokonali wpłat na poczet należności z tytułu umowy kredytu w łącznej kwocie 43335,08 (...) (138939,30 zł), w tym spłacony kapitał 21726,88 (...) (75904,54 zł), spłacone odsetki 20604,72 (...) (63022,16 zł), spłacone odsetki karne 3,48 (...) (12,60 zł).

Powodowie złożyli do Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w W. wniosek z dnia 15 października 2019 roku o zawezwanie do próby ugodowej poprzez zapłatę przez (...) SA z siedzibą w W. łącznie na rzecz wnioskodawców kwoty 108633,02 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następującego po dniu doręczenia odpisu wniosku uczestnikowi do dnia zapłaty, tytułem zwrotu otrzymanych od wnioskodawców nienależnych świadczeń, spełnionych na rzecz uczestnika w okresie od dnia 15 października 2009 roku do dnia 16 sierpnia 2016 roku na podstawie umowy kredytu z dnia 22 sierpnia 2006 roku nr (...) (...) (...) z uwagi na nieważność przedmiotowej umowy w świetle przepisów prawa ewentualnie o zapłatę przez (...) SA łącznie kwoty 35747,08 zł z tytułu zwrotu świadczeń w części nienależnie pobranej od wnioskodawców w okresie od 15 października 2009 roku do dnia 16 sierpnia 2019 roku na podstawie abuzywnych postanowień umowy kredytu z dnia 22 sierpnia 206 roku nr (...) (...) (...) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia następującego po dniu doręczenia odpisu wniosku uczestnikowi do dnia zapłaty. Do zawarcia ugody między stronami nie doszło.

Tak ustaloną podstawę faktyczną Sąd Rejonowy rozważył w następujący sposób:

Wobec tak ustalonej podstawy faktycznej Sąd Rejonowy, Sąd Rejonowy dokonał następujących rozważań.

W świetle ustaleń faktycznych poczynionych w niniejszej sprawie jednoznacznie wynika, że powodowie w dniu 22 sierpnia 2006 roku zawarli z pozwanym umowę kredytu mieszkaniowego (...) K. hipoteczny z oprocentowaniem zmiennym spłacanego w ratach annuitetowych udzielonego w walucie wymienialnej, jak wskazano w nagłówku samej umowy. Zgodnie z jej postanowieniami pozwany bank pozostawił do dyspozycji powodów jako kredytobiorcy kredyt przeznaczony na zakup i dokończenie budowy domu usytuowanego na nieruchomości w T., przy ul. (...), składającej się z działki ewidencyjnej nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Sandomierzu prowadzi księgę wieczystą nr KW (...). Kredytobiorca zobowiązał się zaś do spłaty kredytu wraz z odsetkami oraz opłatami i prowizjami wynikającymi z umowy i aktualnego cennika w oznaczonych terminach spłaty. Tak określone podstawowe prawa i obowiązki stron nie pozostawiały wątpliwości, że będąca przedmiotem sporu umowa to umowa o kredyt.

Powód swoje roszczenie o zapłatę opierał na twierdzeniu, że umowa kredytu jest nieważna, albowiem wbrew art. 69 ust. 1 prawa bankowego w umowie nie określono kwoty kredytu w złotych polskich, ponieważ sama umowa była umową kredytu złotówkowego, a kwoty wyrażone w umowie w (...) stanowiły tylko miernik wartości umożliwiających wykonanie denominacji.

Zgodnie z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy kredytu), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Zgodnie z art. 69 ust. 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy) umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności:

1) strony umowy,

2) kwotę i walutę kredytu,

3) cel, na który kredyt został udzielony,

4) zasady i termin spłaty kredytu,

5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany,

6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu,

7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu,

8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych,

9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje,

10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

W art. 69 ust. 2 prawa bankowego wskazano zatem, jakie niezbędne postanowienia powinny być zawsze ujawnione w tej umowie bankowej. Nie wszystkie z tych elementów stanowią essentialia negoti umowy kredytowej. (...) konstrukcyjnych tej umowy poszukiwać należy w art. 69 ust. 1 prawa bankowego. Są nimi: zobowiązanie banku oddania do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel oraz zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty i zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

W chwili zawarcia przedmiotowej umowy prawo bankowe nie przewidywało literalnie możliwości udzielania kredytów denominowanych i indeksowanych. Dopiero ustawą o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw z 29 lipca 2011 r., która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r., dodano w art. 69 ust. 2 pkt 4a zapis, zgodnie z którym umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, powinna określać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo - odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Ponadto do art. 69 dodano ust. 3, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.

W ocenie Sądu, umowa kredytu zawarta przez strony w dniu 22 sierpnia 2006 r.:

- posiadała wszystkie essentialia negoti umowy kredytu. Określała bowiem zobowiązanie banku (...) SA oddania do dyspozycji kredytobiorcy P. G. i I. G. kwoty środków pieniężnych (69350,96 (...)) z przeznaczeniem na ustalony cel (zakup i dokończenie budowy domu położonego w T. przy ul. (...), działka nr (...)) oraz zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie § 3), zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty i zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (§ 12-22);

- spełniała wszystkie warunki przewidziane w art. 69 ust. 2 prawa bankowego, w brzmieniu obowiązującym na datę zawarcia umowy. Określała bowiem strony umowy (powód i pozwany), kwotę i walutę kredytu (69350,96 (...)), cel, na który kredyt został udzielony (potrzeby własne – zakup i dokończenie budowy domu), zasady i termin spłaty kredytu (§ 12-22), wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany (§6, 7 i10), sposób zabezpieczenia spłaty kredytu (§ 11), zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu (§ 4, 5, 28, 29), terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych (§ 4 i 5), wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje (§ 10) oraz warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (§ 23-27, § 30).

Umowa miała charakter kredytu denominowanego do (...) co wynika jednoznacznie nie tylko z samego jej tytułu (umowa kredytu udzielonego w walucie wymienialnej), ale przede wszystkim jej konstrukcji. W kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś w przypadku kredytu indeksowanego, kwota kredytu jest podana w walucie krajowej, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu. Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i walutami zagranicznymi w celu ustalenia wysokości świadczeń, do których obowiązane są strony umowy (bank - w ramach umożliwienia kredytobiorcy wykorzystania kredytu, kredytobiorca w ramach realizacji obowiązku zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek) nie narusza istoty umowy kredytu. Nadal zachowana jest zasada, zgodnie z którą bank udostępnia kredytobiorcy kapitał kredytu, kredytobiorca go wykorzystuje i zobowiązany jest do zwrotu. Zastosowanie przeliczeń oznacza jedynie modyfikację wysokości świadczeń, do których zobowiązane będą strony, ale nie ingeruje w ogólną konstrukcję umowy.

Mieści się to w granicach swobody umów, skoro zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Zresztą wykształcenie się w praktyce umów o określonych cechach doprowadziło następnie do ich częściowej regulacji w przywołanym wyżej art. 69 ust. 2 i 3 prawa bankowego.

Nieuprawnione jest twierdzenie powoda jakoby zawarł on umowę kredytu w złotych lub o umowę taką wnioskował. Wykładnia umowy (art. 65 § 1 lub 2 k.c.) prowadzi do wniosku, że wolą stron było zawarcie kredytu udzielonego w (...), wypłacanego w złotych i spłacanego w złotych lub (...) (według wyboru kredytobiorcy). Wyrazem tego jest określenie w umowie kredytu kwoty udzielonego kredytu w (...) i kwot podlegających zwrotowi, ale także inne postanowienia umowy, w tym w § 11 w (...) wyrażono wartość hipoteki kaucyjnej oraz hipoteki zwykłej, szacunkowy koszt, który kredytobiorca będzie zobowiązany ponieść z tytułu odsetek (§ 10 ust. 2, 3 i 4).

Jak wynika z zeznań powodów, wniosku kredytowego i umowy, powodowie od samego początku zamierzali zawrzeć i zawarli umowę kredytu w (...). Określona zatem została w sposób prawidłowy jego wysokość w (...). Ponadto, nawet uzgodnienie przez strony, że kredyt zostanie wypłacony w innej walucie niż waluta kredytu nie pozostaje w sprzeczności z naturą zobowiązania, którego źródłem jest umowa kredytu, nie narusza również prawa ani zasad współżycia społecznego. Jeżeli strony uzgodniły, że bank zobowiązał się do oddania do dyspozycji kredytobiorcy oznaczonej sumy w (...) i uzgodniły sposób wykonania umowy poprzez wypłatę kwoty kredytu w złotych, to takie ukształtowanie treści umowy nie stoi w sprzeczności z naturą zobowiązania lub zasadami współżycia społecznego. Analogicznie Sąd ocenił ukształtowanie obowiązków kredytobiorcy poprzez wyrażenie wysokości rat kredytu w walucie obcej, skoro udzielony kredyt został wyrażony w walucie obcej.

Umowa łącząca strony nie jest ani kredytem złotówkowym, ani walutowym, ale kredytem denominowanym walutą wymienialną. Umowa kredytu indeksowanego /denominowanego została poddana ocenie w orzecznictwie sądów powszechnych i w zdecydowanej części orzeczeń nie została zakwestionowana sama dopuszczalność takiej konstrukcji umowy kredytu. Również Sąd Najwyższy, kilkukrotnie rozpoznając spory na tle różnych aspektów umów o kredyt denominowany i indeksowany, nie podważył samej konstrukcji takich umów. Umowa kredytu z dnia 22 sierpnia 2006 r. przewidywała, że kwota kredytu ustalona w umowie wprost i jednoznacznie na kwotę 69350,96 (...) wykorzystana będzie przez kredytobiorcę na nabycie nieruchomości w Polsce (§ 2 umowy). Z postanowień umownych nie wynika, że wypłata kredytu w walucie zobowiązania, czyli (...) była wykluczona. Umowa przewidywała w § 4 ust. 3, że kredyt może być wypłacany:

1) w walucie wymienialnej - na finansowanie zobowiązań kredytobiorcy za granicą oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego,

2) w walucie polskiej - na finansowanie zobowiązań w kraju

W przypadku finansowania zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej, a w konsekwencji w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej, co miało miejsce w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, zgodnie z § 5 ust. 4 i 5, pozwany zastrzegł zastosowanie kursu kupna dla dewiz obowiązujący w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej tabeli kursów.

Jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, powód w dniu 25 sierpnia 2006 roku, po zawarciu umowy nabycia nieruchomości , złożył dyspozycję uruchomienia i przekazania na rachunek zbywcy kredytu w kwocie 49246,94 (...), co stanowiło równowartość 120000,02 zł, przy kursie 2,4367 (...), a w dyspozycji wypłaty kwoty z dnia 25 sierpnia (12311,73 (...)) i z dnia 5 grudnia 2006 roku powodowie wskazali numery rachunku bankowego do wypłaty w złotych polskich. To powodowie zatem zadecydowali o sposobie wykorzystania kredytu w złotych (zakup nieruchomości na potrzeby własne w kraju. W konsekwencji jedynie wykonanie umowy przez bank polegało na spełnieniu świadczenia - wypłacie kredytu w (...) bądź PLN, zgodnie ze zleceniem kredytobiorcy, podczas gdy kwota i waluta kredytu były jednoznacznie określone na 69350,96 (...). Poprzez wypłatę kredytu w PLN nie zmieniała się waluta udzielonego kredytu - (...).

Postanowienia umowy nie eliminowały zatem możliwości wykonania umowy w walucie zobowiązania.

W orzecznictwie wskazuje się, że dopuszczalne jest zaciągnięcie zobowiązania w walucie obcej z równoczesnym zastrzeżeniem, że wypłata i spłata kredytu (pożyczki) będzie dokonywana w pieniądzu krajowym; zastrzeżenie takie dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania, przez co nie powoduje zmiany waluty wierzytelności.

Mając powyższe na uwadze Sąd stwierdził, że zawarta przez strony umowa kredytu stanowi klasyczną umowę kredytu denominowanego, w którym kwota udzielonego kredytu, ustalona w walucie obcej, zostaje przeliczona na złote polskie najpierw w celu ustalenia wysokości świadczenia ze strony banku, a następnie w celu ustalenia wysokości świadczenia ze strony kredytobiorcy. Jest to jedna z wykształconych w obrocie odmian umowy kredytu, zawierająca modyfikację w zakresie określenia wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a także sposobu obliczania wysokości odsetek podlegających zapłacie wraz ze zwrotem kredytu. Waluta obca w takiej konstrukcji kredytu nie jest jedynie miernikiem waloryzacji, którym posłużono się w klauzulach przeliczeniowych (indeksacyjnych, waloryzacyjnych), lecz wyraża wartość zobowiązania pieniężnego. W doktrynie wskazuje się, że sam sposób oddania przez bank środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy pozostaje już sprawą wtórną i zależy od treści umowy. "Oddanie do dyspozycji" środków pieniężnych ma zapewnić kredytobiorcy ich wykorzystanie w sposób odpowiadający interesom tego ostatniego, uwidoczniony w umowie kredytowej. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 13 marca 2019 r. (I ACa 681/18, LEX nr 2668916) "Umowa kredytu dochodzi do skutku przez złożenie zgodnych oświadczeń woli przez strony, bank zobowiązuje się do oddania określonej sumy do dyspozycji kredytobiorcy, natomiast ten ostatni do jej zwrotu. Jeżeli zatem bank zobowiązał się do oddania do dyspozycji kredytobiorcy oznaczonej sumy w (...), to nie można przyjmować, że kwota kredytu nie została określona, bo w dacie zawierania umowy kurs kupna (...) nie był znany, jeżeli strony uzgodniły, że wypłata kwoty kredytu i jego rozliczenie nastąpi w innej walucie niż waluta kredytu. Pytanie, czy bank oddał do dyspozycji kredytobiorcy oznaczoną sumę w (...) jest pytaniem o należyte wykonanie przez bank jego zobowiązania, a nie pytaniem o ważność umowy kredytu w kontekście treści jej postanowień przedmiotowo istotnych.".

Przyjęcie, że walutę kredytu przy takiej konstrukcji umowy kredytu stanowi PLN powodowałoby, że przestałby to być kredyt denominowany. Mimo że taki był zgodny zamiar stron i że konstrukcja kredytu denominowanego zakłada udzielenie kredytu w walucie wymienialnej. Ustalenie głównego świadczenia banku (kwoty kredytu) w walucie polskiej stanowiłoby essentialia negoti dla umowy kredytu hipotecznego opiewającego na walutę polską z zamieszczoną w niej klauzulą waloryzacyjną. W taki zaś sposób nie jest skonstruowana umowa będąca przedmiotem analizy w niniejszej sprawie.

W konsekwencji Sąd rozpoznający sprawę uznał, że w chwili zawierania umowy przez strony nie zaistniał przypadek, w którym nie jest możliwe ustalenie wysokości świadczenia banku (kwota i waluta kredytu). Zostało ono określone w umowie na 69350,96 (...) i w stosunku do tej kwoty wyrażonej w (...) następnie zostały ustalone świadczenia powodów, tj. poszczególne raty kredytu wyrażone w (...) w przeliczeniu na złotówki według kursu obowiązującego u pozwanego (aktualnej tabeli walut).

Zupełnie innym zagadnieniem jest to, czy sposób określenia wykonania zobowiązania (wypłaty kredytu w (...) bądź wypłaty kredytu w PLN według kursu kupna dla dewiz obowiązujący w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego) nie stanowił niedozwolonych postanowień umownych bądź czy sankcja nieważności nie nastąpiła z innych przyczyn.

Co do ewentualnej innej podstawy nieważności zawartej przez strony umowy kredytu, jako sprzecznej z przepisami prawa, Sąd uznał, że w stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy, zgodnie art. 3 ust. 3 i art. 9 ust. 1 pkt 15 prawa dewizowego z dnia 27 lipca 2002 r. do obrotu dewizowego dokonywanego z udziałem banków nie miały zastosowania ograniczenia wynikające z obowiązywania zasady walutowości. Za dopuszczalne w świetle zasady swobody umów uznać trzeba zastrzeżenie w umowie, że wypłata kredytu wyrażonego w walucie obcej nastąpi w walucie polskiej oraz że także w walucie krajowej nastąpi spłata kredytu. Zamieszczeniu w umowie tego rodzaju postanowień nie sprzeciwiają się przepisy prawa, a nadto uzasadnione są one celem umowy kredytu, który miał sfinansować nabycie nieruchomości w Polsce za walutę polską i miał być spłacany przez kredytobiorcę osiągającego dochody w tej walucie (art. 353 1 k.c.).

Drugą podstawę twierdzenia o nieważności umowy kredytu stanowił zarzut, że umowa zawiera klauzule niedozwolone w rozumieniu art. 358 1 k.c., tj. § 5 ust. 3 pkt2, ust. 4, ust. 5; § 10 ust. 4; § 13 ust. 7, § 18 ust. 1, § 19 pkt 1 i 2, § 22 ust. 1 i ust. 2 umowy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. § 2 powołanego przepisu wskazuje, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3 definiuje nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy jako te, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie z § 4 powołanego przepisu ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które:

1) zawarte zostały w umowach z konsumentami,

2) nie zostały uzgodnione indywidualnie,

3) kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy,

4) nie określają sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia.

Wyjaśnienia wymaga ustalenie czy wskazane powyżej postanowienia umowne określają główne świadczenia stron, a jeśli tak to co do zasady wyłączona została możliwość badania czy stanowią niedozwolone postanowienia umowne, chyba, że zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny - art. 385 1 § 1 k.c.

W ocenie Sądu zasługuje na aprobatę kształtujące się obecnie stanowisko, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Zgodnie bowiem z art. 69 ust. 1 prawa bankowego umowa kredytu powinna określać zasady i termin spłaty kredytu. Niewątpliwie sposób ustalania wysokości raty mieści się w pojęciu zasady spłaty kredytu. Tym samym na gruncie niniejszej sprawy uznać należy, że § 13 ust. 7 umowy określa główne świadczenie kredytobiorcy. Niezależnie od tego wskazywane jako abuzywne postanowienia umowne podlegają w ocenie Sądu kontroli co do spełnienia przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c., ponieważ nie zostały sformułowane jednoznacznie (art. 385 1 § 1 k.c.), prostym i zrozumiałym językiem.

W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości, w szczególności w wyrokach z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16 i z 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, podkreślono, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez wspomnianą dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. Wobec powyższego wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Przedsiębiorca musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Kwestia ta powinna zostać rozpatrzona w świetle całokształtu istotnych okoliczności faktycznych, do których zaliczają się formy reklamy i informacji stosowane przez kredytodawcę w procesie negocjacji umowy kredytu.

Do celów przestrzegania przez przedsiębiorcę w stosunku do konsumenta wymagania przejrzystości zasadnicze znaczenie ma to, czy umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne. Powyższych kryteriów ani § 13 ust. 7 ani pozostałe postanowienia odnoszące się do sposobu przeliczenia kursu waluty - odwołujące się do kursu kupna/sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) S.A., według aktualnej tabeli kursów, nie spełnią.

W ocenie Sądu postanowienia w zakresie zasad przeliczania waluty nie zostały indywidualnie uwzględnione z powodami. Powodowie nie mieli rzeczywistego wpływu na ich uzgodnienie, co jednoznacznie wynikało tak z zeznań samych powodów, który wskazali, że nie pertraktowali warunków umowy co do kursu waluty, jak też z zeznań świadków B. B. (1) i T. W. (1), które wskazały, że takie sytuacji były rzadkie. Powodowie zostali poinformowani o tabelach kursowych, ale to jak one są tworzone nawet zeznający świadkowie nie byli w stanie stwierdzić. Dodatkowo brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez powoda postanowień umownych dotyczących denominowania kredytu wynika jednoznacznie również z samego charakteru zawartych umów - opartych o treść stosowanego przez bank wzorca umownego.

Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, terminu spłaty i ewentualnie wysokości oprocentowania. Przyjmuje się bowiem, że wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Pozwany, mimo że zgodnie z art. 385 § 4 k.c., ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na nim, nie wykazał aby doszło do indywidualnego uzgadniania postanowień umowy lub jej wzorca dotyczących zasad denominowania kwoty kredytu (zasad przeliczeń). Z ustaleń w sprawie wynika, że powodowie po raz pierwszy zetknęli się z umową w momencie jej podpisywania, co również wyklucza, by negocjowali jej postanowienia. Nie stanowi też indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę (umowy kredytu w walucie polskiej i kredytu w walucie wymienialnej), ani dokonanie przez kredytobiorcę wyboru rachunku do spłaty kredytu - w PLN.

Przechodząc do oceny kolejnej przesłanki wskazać należy, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć głównie pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym mających charakter dyspozytywny. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG (dalej dyrektywy) warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W wyroku w sprawie C-186/16, Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że artykuł 3 ust. 1 dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie.

Również Sąd Najwyższy, w związku z rozbieżnościami w judykaturze, w uchwale z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, wyjaśnił, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Wynika to zresztą z art. 385 2 k.c., który wprost stanowi, iż oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść. Za przeważający obecnie należy uznać pogląd w orzecznictwie sądów powszechnych, że mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Mając na uwadze powyższe Sąd doszedł do wniosku, że wskazywane klauzule dotyczące zasad przeliczenia waluty, w których bankowi przyznano uprawnienie do jednostronnego regulowania wysokości kwoty wypłaconego kredytu i rat kredytu waloryzowanego kursem (...) poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna/sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokości tzw. spreadu (różnica między kursem sprzedaży i zakupu waluty obcej) przy pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu i bez wskazania w umowie sposobu ustalania kursów walut, rażąco narusza interesy konsumenta i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami (art. 385 1 § 1 k.c.). Zapisy umowy odwołujące się do kursu kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązującego w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej tabeli kursów, są niejasne i niezrozumiałe. Z analizy umowy nie wynika, by w którymkolwiek jej miejscu zostało wyjaśnione w jaki sposób ustalana jest tabela kursów banku. Nie było to również wyjaśnione powodowi jako konsumentowi na etapie zawierania umowy, a wiedzy tej nie posiadła również świadek T. W. (1) – obsługująca kredyty udzielane w walucie franka szwajcarskiego

Z uwagi na powyższe Sąd doszedł do wniosku, że § 5 ust. 3 pkt2, ust. 4, ust. 5; § 10 ust. 4; § 13 ust. 7, § 18 ust. 1, § 19 pkt 1 i 2, § 22 ust. 1 i ust. 2 umowy stanowią

klauzulę, o której mowa w art. 358 1 pkt 20 k.c. Przepis ten stanowi, że w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności przewidują uprawnienie kontrahenta konsumenta do określenia lub podwyższenia ceny lub wynagrodzenia po zawarciu umowy bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy. Zastrzeżenie na rzecz banku możliwości jednostronnego kształtowania kursu sprzedaży (...) wiąże się z możliwością uzyskania przez bank dodatkowego wynagrodzenia wynikającego z tzw. spreadu poprzez możliwość podwyższenia rat spłaty kredytu. Z kolei zastrzeżenie na rzecz banku możliwości jednostronnego kształtowania kursu kupna (...) dla wypłaty kredytu wiąże się z możliwością wypłaty przez bank mniejszych środków w PLN. Sąd podzielił w całości pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r. (I CSK 159/17), że "mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Wszak w istocie tak niejasne i niepoddające się weryfikacji określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku, które może mieć niebagatelne znaczenie dla kontrahenta, a którego wysokość jest dowolnie określana przez bank. Dość wskazać, że o poziomie podlegającego wypłacie kredytu, jak też zwłaszcza o poziomie zadłużenia ratalnego (i to już spłaconego) konsument dowiaduje się post factum, po podjęciu odpowiedniej sumy z jego rachunku, służącego obsłudze zaciągniętego kredytu hipotecznego.".

Twierdzenia pozwanego, że kurs banku miał charakter rynkowy, a tym samym nie mógł prowadzić do rażącego naruszenia interesów konsumenta są irrelewantne. Przy ocenie abuzywności klauzul umownych nie chodzi bowiem o to, w jaki sposób umowa ostatecznie była wykonywana, tylko o to, jakie uprawnienia przyznawała jednej ze stron. Umowa kredytu zawarta przez strony w dniu 22 sierpnia 2006 r. przyznawała pozwanemu uprawnienia do jednostronnego kształtowania kursu waluty wymienialnej w sposób znany tylko centrali banku, nieznany nawet doradcom kredytowym.

W konsekwencji zastosowanie znajduje art. 385 1 § 1 k.c., który wprowadza sankcję niezwiązania konsumenta niedozwolonymi postanowieniami umownymi. Jednakże zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. A. niektórych postanowień umownych zawieranych z udziałem konsumentów nie oznacza, że cała umowa jest nieważna. Wskazane jest stosowanie interpretacji, która pozwala utrzymać w mocy umowę kredytu, zwłaszcza gdy kredytodawca spełnił świadczenie, które zostało zrealizowane przez kredytobiorców zgodnie z celem tej umowy. Eliminacja ze stosunku prawnego postanowień uznanych za abuzywne nie prowadzi do zniweczenia całego stosunku prawnego, nawet gdyby z okoliczności sprawy wynikało, że bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta. Wynika to z relacji między art. 58 § 3 k.c. a art. 385 1 § 2 k.c., który jako przepis późniejszy i szczególny w stosunku do art. 58 § 3 k.c. eliminuje jego zastosowanie, ustanawiając w sytuacji określonej w jego § 1 zasadę zachowania mocy wiążącej umowy. Ograniczeniem kompetencji przyznanych stronom w art. 353 1 k.c. jest ustawowe uregulowanie zawarte w art. 385 1 k.c., ustanawiające sankcję niezwiązania konsumenta niedozwolonymi postanowieniami umownymi.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że wyeliminowanie § 13 ust. 7 umowy nie powoduje, że umowa nie może być nadal wykonywana, skoro zawiera ona zapis § 13 ust. 8, który od początku jej zawarcia dawał możliwość spłaty kredytu w (...). Wybór dokonywania spłaty i rachunek do tego przeznaczony był wskazywany przez powodów. Powodowie pomimo tego, że nie znali mechanizmu ustalania przez bank tabeli kursu walut, wybrali spłatę z rachunku (...) prowadzonego w złotych. Założenie rachunku technicznego i spłata kredytu w walucie (...) wiązała się z koniecznością samodzielnego zakupu waluty i wpłaty środków pieniężnych w walucie kredytu na rachunek techniczny do spłaty. Wybór dokonywania spłat rat w PLN czy w (...) od początku należał do kredytobiorcy. Powód wybrał złotówkowy, ale w toku wykonywania umowy od początku miał możliwość zmiany rachunku. Zgodnie bowiem z § 13 ust. 8 umowy zmiana rachunku, z którego kredytobiorca zdecydował się dokonywać spłat rat, nie wymagała zmiany umowy. Zależała zatem od jednostronnej decyzji kredytobiorcy.

Wyeliminowanie z kolei § 5 ust. 3 pkt 2 i ust. 4 i 5 Umowy nie powoduje, że umowa nie może zostać utrzymana w mocy z powodu braku jej przedmiotowo istotnych elementów. E. negotii umowy kredytu zdefiniowanej w art. 69 prawa bankowego to zobowiązanie banku do oddania do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel oraz zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z oddanych do dyspozycji środków pieniężnych na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanych środków wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. § 5 ust. 3 – 5 umowy kredytu nie dotyczy zaś żadnego z tych elementów. Zobowiązanie banku do oddania do dyspozycji kredytobiorcy kwoty środków pieniężnych pozostaje określone w umowie na 69350,96 (...). Sposób wypłaty tych środków, w przypadku o którym mowa w § 5 ust. 3-5, dotyczy jedynie sposobu wykonania umowy, o czym była mowa wyżej.

Z punktu widzenia podstaw do utrzymania umowy, badanych na datę orzekania w sprawie, istotne jest również, że umowa w tej części już została wykonana - doszło do wypłaty kredytu na rzecz kredytobiorcy. Stoi to zatem na przeszkodzie uznaniu, że umowa w dalszym ciągu nie mogłaby być wykonywana. Podobne stanowisko w sprawie dotyczącej kredytu denominowanego zajął Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 13 marca 2019 r. (I ACa 681/18), stwierdzając: "niezwiązanie kredytobiorców klauzulami przeliczeniowymi (...), a więc ich usunięcie ze skutkiem ex tunc z umowy nie sprawia, że nie może ona nadal być wykonywana. Skoro kwota kredytu została wyrażona we frankach szwajcarskich, a pozwany wykonał swoje zobowiązanie oddania do dyspozycji kredytobiorców kwoty 69350,96 (...), to mimo usunięcia klauzul przeliczeniowych z umowy, nadal pozwani są zobowiązani do zwrotu pozwanemu kwoty 69350,96 (...) wraz z uzgodnionym oprocentowaniem. A. elementem tej umowy są bowiem klauzule przeliczeniowe, regulujące sposób oddania kredytu do dyspozycji kredytobiorcy i jego spłatę w sytuacji, w której strony uzgodniły, że będą rozliczały się w innej walucie niż waluta kredytu. Po ich usunięciu, w wyniku zastosowania sankcji z art. 385 1 § 2 k.c., zobowiązanie pieniężnego pozostaje jednak nadal wyrażone we frankach szwajcarskich (...) Fundamentalną zasadą prawa cywilnego jest poszanowanie autonomii woli podmiotów dokonujących czynności prawnej, dlatego ochrona konsumenta poprzez indywidualną kontrolę postanowień umowy w świetle kryteriów wymienionych w art. 385 1 § 1 k.c. nie może prowadzić do unicestwienia tej zasady. Takie założenie uzasadnia ograniczenie sankcji wskazanej w art. 385 1 § 2 k.c. tylko do niezwiązania konsumenta nieuczciwym postanowieniem i tym samym do utrzymania zobowiązania w pozostałym zakresie.". Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18 i postanowieniu z dnia 18 września 2019 r., V CSK 152/19.

W myśl z art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Ta zasada znajduje zastosowanie w przypadku umowy zawartej przez powoda, bowiem mimo abuzywności (wyeliminowaniu) klauzuli z § 13 ust. 7 umowa może być nadal wykonywana. Od początku bowiem zawarcia umowy kredytu miał możliwość spłaty kredytu w (...) oraz w innych walutach wymienialnych. Podjęcie decyzji o spłacie kredytu w PLN stanowiło wyłączną decyzję strony powodowej i nie mogło zmienić charakteru kredytu. Co więcej mimo że powód wybrał spłatę rat w PLN, to w toku wykonywania umowy miał możliwość w drodze jednostronnej decyzji zmiany rachunku. Zgodnie bowiem z § 13 ust. 8 zmiana rachunku, z którego kredytobiorca zdecydował się dokonywać spłat rat, nie wymagała zmiany umowy. Gdyby strona powodowa wybrała sposób spłaty kredytu w walucie w której kredyt został zaciągnięty wówczas to powodowie mogli sami dokonywać zakupu tej waluty w miejscu i po kursie przez siebie wybranym.

Zważywszy więc na to, że abuzywna okazała się klauzula, która stanowiła tylko jeden z alternatywnych sposobów ustalania wysokości i spłaty rat kredytu umowa może być wykonywana w dalszym ciągu, przy realizacji sposobu ustalania wysokości i spłaty rat kredytu, który w żadnym razie abuzywnym nie jest.

Dodatkowo zauważyć należy, iż powodowie otrzymali informację, że kwota wypłacona w złotówkach może różnić się od wnioskowanej. Jak wskazali sami powodowie kwota ta nieznacznie odbiegała od tej która została przeliczona przez bank do wypłaty z tą która spodziewali się dostać przy zawieraniu umowy. Wskazać zatem należy, iż jeżeli powodowie uważali, że wypłacona im przez pozwany bank kwota jest zaniżona, niezgodna z ich oczekiwaniami to winien zgłosić w tym zakresie żądanie. Powodowie nigdy takiego żądania nie sprecyzowali co do wysokości i do pozwanego banku nie wystosowali. Jeśli rzeczywiście pozwany wypłacił powodowi kwotę niższą to zagadnienie to należałoby rozpatrywać w aspekcie nienależytego wykonania umowy, a nie nieważności umowy, bowiem kwestia ta nie stanowi treści umowy kredytu, lecz jej wykonania.

Ponadto wskazać należy, iż w przypadku kredytu, którego wartość określona jest w walucie obcej zawsze występują dwa ryzyka zarówno dla kredytobiorcy jak i dla banku: po pierwsze wzrost lub obniżenie kursu waluty i po drugie wzrost lub obniżenie wysokości oprocentowania udzielonego kredytu. Inaczej więc niż w przypadku kredytów udzielonych w złotych polskich, gdzie do czynienia mamy tylko z ryzykiem wzrostu lub obniżenia wysokości oprocentowania udzielonego kredytu. Jeśli chodzi o kredyty udzielone w złotych polskich to w ostatnich miesiącach drastycznie zaktualizowało się dla kredytobiorców ryzyko wzrostu oprocentowania. Inaczej więc niż w przypadku kredytów udzielonych w walucie obcej. Stawka, która stanowi podstawę oprocentowania kredytu powodów w okresie od dnia zawarcia umowy do września 2019 roku spadła. Oczywiście ten spadek nie zrekompensował wzrostu kursu walut, a właściwie przede wszystkim franka szwajcarskiego. Istota kredytu wyrażonego w walucie obcej polega więc na tym, że kurs waluty może ulegać zmianom, zwłaszcza, gdy spłata kredytu ma następować przez bardzo wiele lat. Kluczowe jest jednak to, czy bank wypełnił przedkontraktowy obowiązek informacyjny dotyczący uświadomienia kredytobiorcy konsumenta o ryzyku walutowym. W świetle okoliczności niniejszej sprawy niewątpliwie bank zrealizował ten obowiązek. Jak wynika z zeznań świadków, a także oświadczeń podpisanych przez powodów zostali oni poinformowani o ryzyku walutowym. Jak wynika z daty wniosku o kredyt (31 lipca 2006 roku) zestawionej z datą zawarcia umowy (22 sierpnia 2006 roku) i daty zawarcia aktu notarialnego (25 sierpnia 2006 roku) powodom zależało na szybkim pozyskaniu gotówki za sfinansowanie zakupu nieruchomości. Z uwagi na okoliczność, że powodowie nie mieli zdolności kredytowej aby otrzymać kredyt w wysokości 170000,00 zł w walucie polskiej, zdecydowali się na kredyt w walucie wymiennej, który obwarowany jest większym ryzykiem (wynikającym z ryzyka nie tylko zmiany oprocentowania ale również zmiany kursy waluty). Doradca kredytowy przedstawił powodom ofertę kredytu hipotecznego w walucie (...), z informacją że frank szwajcarski jest w tamtej chwili najkorzystniejszy, przedstawił symulację zmiany kursu waluty i jaki to będzie miało wpływ na wysokość raty, a tym samym całości zobowiązania. Powodowie nie zagłębiali się i nie mieli pytań co do umowy, jak również co do samej waluty w której zaciągali zobowiązanie. Ponadto powodowie przed podpisaniem umowy zawarli oświadczenia, że:

- nie skorzystał z przedstawionej mu w pierwszej kolejności przez (...) SA oferty kredytu w walucie polskiej i dokonał wyboru oferty w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami zaciąganymi w walucie wymienialnej, polegającego na tym, iż,

a) w przypadku wzrostu kursu walut podwyższeniu ulega zarówno rata spłaty, jak i kwota zadłużenia wyrażone w walucie polskiej,

b) w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej, kredyt jest wypłacany po ustalonym przez (...) SA kursie kupna dla dewiz (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA),

c) w przypadku spłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest spłacany po ustalonym przez (...) SA kursie sprzedaży dla dewiz (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA),

- został poinformowany o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, że w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty,

- poniesie ryzyko zmiany kursów walutowych oraz zmiany stóp procentowych,

- został poinformowany, że w przypadku kredytu udzielanego w walucie wymienialnej w rozliczeniach między klientami a bankiem w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez (...) SA kursy walut w złotych (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA).

Należy przy tym zauważyć, że ryzyko tak co do zmiany wysokości kursu waluty jak i zmiany oprocentowania leżało zarówno po stronie powodów jak i pozwanego banku.

Przede wszystkim należy poczynić uwagę natury ogólnej, że sytuacja, w której obecnie znaleźli się kredytobiorcy spłacający kredyty denominowane lub indeksowane do franka szwajcarskiego, nie jest następstwem stosowania przez banki niedozwolonych klauzul przeliczeniowych, ale skutkiem zmiennych czynników zewnętrznych, niezależnych od stron. Wynika bowiem ze wzrostu kursu franka szwajcarskiego do waluty krajowej. W dacie zawarcia umowy kredytowej wątpliwości powoda nie budziła kwestia konstrukcji kredytu, miał pełną świadomość, że zawiera kredyt w walucie wymienialnej, wypłacany w walucie polskiej. Powód był świadomy ryzyka kursowego, szczególnie , że umowa zawierana była przecież na 30 lat. W wyroku z dnia 24 maja 2012 r. (II CSK 429/11) Sąd Najwyższy wypowiedział się, że biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa), ponosi ryzyko polegające albo na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waluty waloryzacji tego kredytu. Podobne ryzyko ponosi kredytodawca, który wprawdzie ma osiągnąć tylko zwrot kwoty udzielonego kredytu z odsetkami, ale w razie zawarcia klauzuli walutowej może poszczególne raty mieć większe po przeliczeniu, albo mniejsze, zależne od różnic kursowych. Bezspornym jest, że w przypadku spadku kursu (...) w stosunku do waluty polskiej, ryzyko spadku kursu (...) obciążałoby pozwany bank, gdyż raty spłaty kredytu byłyby, po przeliczeniu na złote polskie, mniejsze. Zatem ryzyko walutowe obciąża w takiej umowie dwie strony tej umowy.

Faktycznie powodowi w dacie zawarcia umowy kredytu nie była znana kwota w PLN, która zostanie mu ostatecznie wypłacona z uwagi na kurs waluty, ale taki scenariusz powód obejmował swoją świadomością i na niego się godził. Co więcej, zgodnie z § 5 ust. 1 umowy wypłata kredytu wymagała złożenia przez kredytobiorcę pisemnej dyspozycji wypłaty. To powód zatem, choć ograniczony terminem zawarcia umowy przenoszącej własność w wykonaniu umowy ostatecznej, decydował o dniu uruchomienia kredytu. Mając możliwość zapoznania się z tabelą kursową banku, mógł zatem podjąć decyzję, który dzień będzie najkorzystniejszy dla złożenia dyspozycji uruchomienia kredytu. Nie sposób również przyjąć naruszenia zasad współżycia społecznego poprzez to, że między dniem zawarcia umowy a dniem wypłaty kredytu doszło do takiej zmiany kursu, że zamiast wnioskowanej kwoty 170000,00 zł (we wniosku kredytowym), powodowi ostatecznie wypłacona została kwota 69350,96 (...) odpowiadająca 168252,67 zł, która to różnica wynosi zaledwie 1%. Należy przy tym pamiętać, ze powód nie dowiadywał się o ofertach innych instytucji, nie porównywał żadnych ofert, wybrał ofertę która była w jego zasięgu i nie podjął trudu aby znaleźć ofertę bardziej korzystną czy też nie poszukiwał kredytu u innych kredytodawców, która była by kredytem złotówkowym.

Dodatkowo zauważyć należy, że powodowie dotychczas nie spłacili jeszcze kwoty kredytu. Ustalenia faktyczne nie pozwalają na przyjęcie, że powodowie są zubożeniu względem pozwanego. Zubożona jest bowiem tylko ta strona, która świadczyła w pieniądzu więcej, niż uzyskała w związku z tym świadczeniem od strony przeciwnej. Skoro pozwany bank przekazał powodom kwotę 69350,96 (...), uzyskując od nich spłatę kwoty 21726,88 (...) (spłacony na dzień 16 sierpnia 2019 roku kapitał kredytu).

Biorąc wszystko powyższe pod uwagę, Sąd I instancji stwierdził brak podstaw do uznania umowy kredytu łączącej strony za nieważną. W konsekwencji stwierdził brak podstaw do uznania, że świadczenia powoda na rzecz pozwanego miały charakter świadczeń należnych w rozumieniu art. 410 k.c. i oddalił powództwo w całości.

Wyrok w całości zaskarżyli powodowie. W wywiedzionej apelacji zarzucili:

I. naruszenie:

1) art. 233 §1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie, w zakresie:

a) dokumentacji kredytowej zgromadzonej w sprawie, tj. wniosku o udzielnie kredytu (załączonego przez bank do odpowiedzi na pozew), umowy kredytu, zaświadczenia (...) S.A. z dnia 20.09.2019 r. (załączonego do pozwu przez powoda), co w konsekwencji doprowadziło Sąd do błędnego wniosku, że kwota udzielonego stronie powodowej kredytu była znana i jednoznacznie określona już od chwili zawarcia umowy, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikają sprzeczności zarówno co do wysokości kwoty udzielonego kredytu, jak i jego waluty wskazanej we wniosku kredytowym (170.000,00 zł), umowie kredytowej (69.350,96 (...)) oraz faktycznie wypłaconej powodowi kwoty kredytu (168.252,65 zł),

b) dokumentacji kredytowej zgromadzonej w sprawie, tj. umowy kredytu i wniosku kredytowego, co doprowadziło Sąd do niezasadnego wniosku, że kredytobiorca od samego początku mógł wypłacić i spłacać kredyt w zależności od własnego uznania w walucie polskiej lub obcej, podczas gdy zasady wypłaty i spłaty kredytu wyłącznie w walucie polskiej wynikają wprost z literalnego brzmienia zapisów umowy, tj. S 5 ust. 4 i 5 oraz S 13 ust. 7 Umowy kredytu,

c) dokumentacji kredytowej zgromadzonej w sprawie, co w konsekwencji doprowadziło Sąd do niezasadnego wniosku, że strona powodowa korzystała z , usługi kantorowej” Świadczonej przez pozwany bank, podczas gdy z treści tej dokumentacji, jak również z zeznań powodów i świadków wynika, że między stroną powodową, a pozwaną nigdy nie dochodziło do wymiany waluty na takich zasadach jak w kantorze, a wszelkie operacje związane z przeliczaniem tak wypłaconej kwoty kredytu, jak i spłacanych rat miały miejsce wyłącznie na papierze

co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia przez Sąd meriti, że sporna umowa kredytu będąca przedmiotem kontroli jest ważna;

2) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie z materiału dowodowego, tj. zeznań Świadków B. B. (1) oraz T. W. (1) wniosków z nich nie wynikających, a nadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego w zakresie przyjęcia, że powód został pouczony o wszelkich ryzykach związanych z zawarciem spornej umowy, podczas gdy z treści zeznań tych Świadków jasno wynika, że Świadkowie nie pamiętają powodów i konkretnych okoliczności zawarcia przedmiotowej umowy z powodami", co Świadczy o tym, że sąd nie był w stanie odtworzyć stanu faktycznego sprawy na podstawie treści złożonych przez świadków zeznań. Treść złożonych przez Świadków zeznań dotyczy wyłącznie ogólnych procedur obowiązujących w pozwanym banku i obowiązków służbowych pracowników, które to okoliczności mają charakter abstrakcyjny i nie mogą przyczynić się rozpoznania niniejszej sprawy,

3) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i sformułowanie na podstawie treści zeznań złożonych przez powodów wniosków nielogicznych i z tych zeznań nie wynikających, poprzez przyjęcie, Że powodowie w dniu podpisania umowy mieli pełną świadomość ryzyk związanych z zawarciem kredytu powiązanego z walutą szwajcarską chociaż z treści złożonych przez nich zeznań jasno wynika, że nie zostali oni poinformowani przez pracownika banku o potencjalnych ryzykach występujących przy tego typu produkcie, gdyż gdyby przedstawiciel banku dokładnie wyjaśnił powodom działanie klauzul denominacyjnych, sposób ustalania kursów walut przez bank i wpływ wahań kursu na wysokość salda ich kredytu, a także wysokość poszczególnych rat i wyjaśnił ryzyko wynikające ze znacznego wzrostu kursu walut, to nie doszłoby do zawarcia przedmiotowej umowy, co byłoby zgodne „ze zdrowym rozsądkiem” kredytobiorcy,

4) art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art 227 k.p.c. poprzez oddalenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność wysokości świadczeń nienależnie pobranych przez pozwanego od powodów w związku z obowiązkiem pominięcia przy wykonywaniu umowy postanowień dotyczących klauzuli denominacyjnej jako sprzecznych z prawem w Świetle treści art 385 1 k.c., na które to rozstrzygnięcie strona powodowa złożyła na rozprawie w dniu 30 maja 2023 r. zastrzeżenie do protokołu rozprawy w trybie art. 162 k.p.c.;

II. Naruszenie przepisów prawa materialnego. tj.:

1) art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym od dnia 12.06.2002 r. Dz.U. 2002 Nr 72. poz. 665 w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że kwestionowana umowa zawierała wszystkie obligatoryjne elementy wymagane przez wskazane przepisy prawa bankowego, podczas gdy umowa ta nie określała wysokości zaciąganego przez powodów zobowiązania oraz zasad jego spłaty w sposób logicznie możliwy do zaakceptowania dla umowy konsensualnej, nadto zastosowany w niej sposób denominacji powodował, że powodowie mogli być — i w okolicznościach sprawy byli — zobowiązani do zwrócenia bankowi kwoty innej niż kwota wypłaconego im kredytu, co doprowadziło do nieprawidłowego stwierdzenia, że umowa ta jest ważna,

2) art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy prawo bankowe w zw. z art. 385 1 k.c. i 58 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że sporna umowa kredytu jest zgodna z prawem, gdyż stanowi odmianę kredytu denominowanego, a stosowanie w umowach kredytowych klauzul waloryzacyjnych podobnie jak spreadu walutowego jest dopuszczalne, podczas gdy zgodnie z tym przepisem, w tego rodzaju umowie kredytowej bank musi jasno wskazać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, wysokość jego transz i wysokość rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania waluty szwajcarskiej na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, a takich informacji w przedmiotowej umowie zabrakło, co prowadzi do wniosku, że umowa ta jest nieważna,

3) art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. ustawy prawo bankowe w zw. z art. 385 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że na skutek wejścia w życie ew. „ustawy antyspreadowej” doszło do eliminacji niedozwolonych klauzul denominacyjnych i powodowie mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w (...), co z kolei skutkuje brakiem możliwości uznania umowy kredytu za nieważną, ponieważ jej realizacja na dotychczasoș,rych zasadach wynika wyłącznie z wyboru powodów, podczas gdy znowelizowana ustawa nie uchyliła abuzywnych klauzul denołninacyjnych, gdyż nie usunęła niejasnych reguł waloryzacji, a jedynie przyznała kredytobiorcom posiadającym kredyty powiązane z walutą obcą możliwość spłaty kredytu bezpośrednio we frankach szwajcarskich. Nie wpłynęłaona zaś na kwestię zasad ustalania kursów walut przez bank. Pomimo wejścia w życie ustawy antyspreadowej bank w dalszym ciągu stosuje własne tabele kursów, przez co powód nie miał i nie ma możliwości oszacowania kosztu kredytu oraz wysokości każdej z rat,

3 1) art. 69 ust. 2 pkt 2 ustawy prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym od dnia 12.06.2002 r. Dz.U. 2002 Nr 72. poz. 665 poprzez jego błędna wykładnię sprowadzającą się do przyjęcia, że skoro w treści przepisu przewidziano, że umowa kredytu winna określać kwotę i walutę kredytu, to kredyty konsumenckie mogły być udzielane w walucie innej niż PLN, podczas gdy z treści art. art. 358 S 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 25.09.2003 r. Dz.U. 2003 Nr 49, poz. 408 wprost wynika, że z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogą być wyrażone tylko w pieniądzu polskim, przy czym żaden ze wspomnianych w treści przepisów wyjątków w niniejszej sprawie nie zachodzi,

4) art. 358 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującej od dnia 25.09.2003 r. Dz.U. 2003 Nr 49, poz. 408 w związku z art. 3. ust 3 w zw. z art. 9 prawa dewizowego w brzmieniu obowiązującym od 21.04.2007 r. (Dz. U. 2007/61. poz. 410) poprzez ich błędne zastosowanie wobec uznania, że w niniejszej sprawie zachodzi wyjątek o którym mowa art. 3. ust 3 prawa dewizowego, podczas gdy między stronami umowy kredytu nie dochodziło do wymiany dewiz co wynika wprost z treści dokumentacji bankowej,

5) art. 353 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że wprowadzenie przez bank do umowy zawartej z konsumentem klauzuli denominacyjnej jest działaniem mieszczącym się w granicach swobody umów, podczas gdy wprowadzone do umowy zapisy, na podstawie których strona ekonomicznie silniejsza, czyli kredytodawca (Bank), jest upoważniony do jednostronnego określenia kursu waluty, która została określona jako właściwa dla oznaczenia wysokości rat obciążających kredytobiorcę są sprzeczne z istotą stosunków umownych, a tym samym nie podlegają ochronie prawnej i nie mogą zostać uznane za działanie stron pozostające w granicach swobody umów z art. 353 1 k.c., lecz za rażące przekroczenie tej granicy przez Bank,

6)/ art. 65 1 k. c. poprzez dokonanie błędnej wykładni oświadczeń woli stron spornej umowy kredytu nr (...)- (...) z dnia 22 sierpnia 2006 r. i przyjęcie, że kredytobiorcy (powodowie) od samego początku mieli możliwość:

a) wypłaty kwoty kredytu we franku szwajcarskim ( (...)), podczas gdy z § 5 ust. 4 i 5 Umowy kredytu wynika wprost, że kredytobiorca mógł domagać się wypłaty kapitału wyłącznie w złotych polskich, która to kwota została poddana denominacji kursem kupna (...) ustalonym przez kredytodawcę (pozwanego),

b) spłaty rat kredytu we frankach szwajcarskich ( (...)), podczas gdy z § 13 ust. 7 Umowy kredytu wynika wprost, że raty kredytu będą przez pozwanego pobierane z rachunku powoda w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz obowiązującego w (...) S.A., w dniu wymagalności,

c) spłaty rat kredytu we frankach szwajcarskich ( (...)), podczas gdy z § 13 ust. 7 Umowy kredytu wynika, że środki pieniężne na spłatę kredytu będą pobierane w drodze potrącenia przez (...) S.A. ze wskazanego w S 13 ust. 1 pkt 1 Umowy numeru rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorców, który to rachunek jest wyłącznie rachunkiem złotowym, a nie walutowym,

7) art. 385 1 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwą wykładnię wynikającą z pominięcia przy wykładni tych przepisów i zasad prounijnej wykładni celowościowej i funkcjonalnej, w szczególności nieuwzględnienia celów wynikających z dyrektywy Rady Unii Europejskiej z dnia 5 kwietna1993 r. nr 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków W umowach konsumenckich oraz bezzasadnego pominięcia przy wykładni wyraźnie sformułowanych w treści implementowanej przepisami kodeksu cywilnego dyrektywy rady nr 93/13/EWG celów, co skutkowało wydaniem niekorzystnego dla konsumentów rozstrzygnięcia pomimo braku ich zgody na związanie abuzywnymi zapisami umowy.

Wobec powyższego skarżący wnieśli:

I. na podstaewie art. 386 § 1 k.p.c. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1) zasądzenie od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwoty 36.527,81 zł tytułem zwrotu świadczeń nienależnych z uwagi na stwierdzenie nieważności umowy o kredyt nr (...) (...) (...) sporządzonej w dniu 22.08.2006 r., pobranych od powoda przez pozwanego w okresie od dnia 15, (...). do dnia 15.04.2013 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21.01.2020 r. do dnia zapłaty,

2) ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego umowy kredytu w związku ze stwierdzeniem nieważności umowy kredytu nr (...) (...) (...) sporządzonej w dniu 22.08.2006 r. zawartej między powodem, a pozwanym (...) Bankiem (...) S.A.,

3) ewentualnie, w przypadku uznania przez Sąd umowy zawartej przez strony za zgodną z prawem i mogącą dalej obowiązywać w kształcie pozbawionym zapisów abuzywnych, tj. w razie nieuwzględnienia żądania wskazanego w pkt 1 i 2 pozwu, wnieśli o zasądzenie od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwoty 35.747,08 zł tytułem zwrotu nienależnie pobranych przez pozwanego rat kapitałowo-odsetkowych wynikających z umowy w wyższej wysokości, niż rzeczywiście powód powinien spłacać w okresie od dnia 15.10.2009 r. do dnia 16.08.2019 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21.01.2020 r. do dnia zapłaty;

II. z ostrożności procesowej (na wypadek nieuwzględnienia przez sąd ad quem żądania głównego z pkt I i 2 petitum pozwu), na podstawie art. 380, art. 382 i art. 391 S I k.p.c. w związku z art. 227 i art. 278 1 k.p.c. o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości finansowej zgodnie z wnioskiem powodów w pkt 5 petitum pozwu na fakty tam wskazane tj. celem wykazania:

a) łącznej wartości rat kredytu (kapitału i odsetek), które powód zobowiązany byłby uiścić na rzecz pozwanego w zakresie czasowym określonym w ust. 3 petitum pozwu przyjmując, że:

-

nominalna wartość kredytu nie ulega denominacji do waluty obcej,

-

kredyt jest oprocentowany według stawki i marży pozwanego, wskazanych w umowie kredytowej,

-

kredyt podlega spłacie w ratach wskazanych w umowie kredytowej z pominięciem kwestionowanych postanowień w zakresie klauzuli denominacyjnej z uwzględnieniem:

i) okresu kredytowania, ii) rodzaju rat, (...)) daty spłat poszczególnych rat kredytu (kapitału i odsetek), które odpowiadają datom spłat poszczególnych rat (kapitału i odsetkom) wynikającym z zaświadczenia pozwanego, oraz

b) różnicy pomiędzy łączną wartością rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powoda na podstawie umowy, a łączną wysokością rat kredytu (kapitału i odsetek), które powód byłby zobowiązany uiścić na rzecz pozwanego w zakresie czasowym określonym w ust. 3 petitum pozwu, przyjmując że:

-

nominalna wartość kredytu nie uległa denominacji do waluty obcej,

-

kredyt jest oprocentowany według stawki i marży pozwanego, wskazanych w umowie kredytowej,

-

kredyt podlega spłacie w ratach wskazanych w umowie kredytowej z pominięciem kwestionowanych postanowień w zakresie klauzuli denominacyjnej z uwzględnieniem: i) okresu kredytowania, ii) rodzaju rat, (...)) daty spłat poszczególnych rat (kapitału i odsetek), które odpowiadają datom spłat poszczególnych rat (kapitału i odsetkom) wynikającym z zaświadczenia pozwanego (w załączeniu do pozwu), (...)) wysokości oprocentowania wynikającego z zaświadczenia pozwanego;

III. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu. w tym kosztów zastępstwa procesowego:

- za I instancję stosownie do wyniku rozstrzygnięcia, - za II instancję według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tych kwot od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty.

IV Względnie, w przypadku uznania przez sąd ad quem, że zachodzi jedna z przesłanek wymienionych art. 386 § 4 k.p.c.

na podstawie art. 384 S 4 k.p.c. o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi a quo do ponownego rozpoznania,

a)  na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. o pozostawienie sądowi a quo rozstrzygnięcia o kosztach procesu również za niniejsze postępowanie apelacyjne.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja, w części, w jakiej obejmowała wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku w jego punkcie I (pierwszym) – w części, poprzez „ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego umowy kredytu w związku ze stwierdzeniem nieważności umowy kredytu nr (…) sporządzonej w dniu 22.08.2006 r., zawartej pomiędzy powodem, a pozwanym (...) Bankiem (...) S.A.”, podlegała odrzuceniu, jako niedopuszczalna. Było tak z tej przyczyny, że została wniesiona do nieistniejącego w tej części wyroku. Tej treści konkluzja stanowi efekt „zestawienia” tego, co było przedmiotem żądania pozwu z treścią zaskarżonego wyroku.

Z treści pozwu wynika, że powodowie domagali się:

a) zasądzenia kwoty 36 527, 81 zł – stanowiącej sumę łącznie uiszczonych pozwanemu rat na poczet spłaty kredytu (umowy z 2006r.) za okres od dnia 15.10.2009 r. do 15.04.2013 r., przyjmując założenie – nieważności umowy kredytu w całości (odwołując się do art. 58 § 1 i 2 k.c.; art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego; art. 353 1 k.c.);

b) ustalenia nieistnienia stosunku prawnego kredytu w związku ze stwierdzeniem nieważności umowy (…);

c) ewentualnie zasądzenia kwoty 35 747,08 zł – stanowiącej zwrot nienależnie pobranych przez pozwanego rat kapitałowo odsetkowych wynikających z umowy w wyższej wysokości, niż rzeczywiście powodowie winni spłacić w okresie od dnia 15.10.2009 r. do 15.04.2013 r., tj. zwrot ich w części, stanowiącej różnice pomiędzy wysokością rat kapitałowo – odsetkowych – wynikających wprost z umowy, a wysokością rat kapitałowo – odsetkowych wyliczonych z wyłączeniem tych postanowień umowy (czyli z pominięciem abuzywnych – w ich ocenie postanowień umowy (wywodząc taki skutek z art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i art. 410 § 1 k.c.),

Z treści zaskarżonego wyroku wprost wynika, że zapadł on po rozpoznaniu sprawy o zapłatę, a więc nie o ustalenie „nieistnienia stosunku prawnego umowy kredytu”. Zatem oddalenie powództwa dotyczyło jedynie żądania zapłaty, a nie ustalenia (…). Taki wniosek znajduje potwierdzenie także na tle analizy uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w którym brak jakichkolwiek treści, które miały dotyczyć w ogóle rozpoznania powództwa w części obejmującej żądanie ustalenia (…) i to zarówno w warstwie obejmującej ustalenia faktyczne jak i ich prawne rozważenie.

Pomimo braku rozstrzygnięcia w tej części, powodowie (reprezentowani przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego) nie złożyli w ustawowym terminie wniosku o uzupełnienie wyroku, co definitywnie wyeliminowało dopuszczalność takiego uzupełniania i rozstrzygnięcia przez Sąd Rejonowy o tym żądaniu. Skoro zatem takiego rozstrzygnięcia brak, to apelacja w tej w/w już części, jako skierowana do nieistniejącego orzeczenia była niedopuszczalna – w rozumieniu art. 373 § 1 k.p.c. i na tej podstawie podlegała odrzuceniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt. 2 sentencji.

W pozostałej części, apelacja, o ile doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku okazała się zasadna.

Przede wszystkim zacząć trzeba od syntetycznego przypomnienia tego, z jakich przyczyn Sąd Rejonowy oddalił powództwo (o zapłatę), co miało znaczenie w kontekście z jednej strony wyeksponowanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jego podstawy faktycznej – szczególnie w aspekcie jej spójności i konsekwencji, a z drugiej – zakresu potrzebnej dla prawidłowego rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym oceny zasadności zarzutów apelacji.

Po pierwsze Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że przedmiotowa umowa stanowiła umowę o kredyt denominowany do (...) i jako taka pozostawała zgodna z prawem, tj. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego, mieściła się w granicach swobody umów wyznaczonych w art. 353 1 k.c., co eliminowało jej sprzeczność z prawem – w rozumieniu art. 58 § 1 k.c., także z punktu widzenia przepisu art. 3 ust. 3 i art. 9 ust. 1 pkt 15 ustawy z dnia 27.07.2002 r. Prawo dewizowe.

Po drugie Sąd Rejonowy stwierdził, że „drugą podstawę nieważności umowy kredytu stanowił zarzut, że umowa zawiera klauzule niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c., wskazując na jej § 5 ust. 3 pkt 2, ust. 4 ust. 5; § 10 ust. 4; § 13 ust. 7; § 18 ust. 1; 19 pkt 1 i 2; § 22 ust. 1 i 2. Sąd Rejonowy tą abuzywność rozważył i doszedł do wniosku, że te w/w postanowienia umowy kredytu rzeczywiście mają charakter niedozwolony (abuzywny), co oznacza, że nie wiążą konsumenta, ale nie oznacza to, że nie wiążą go pozostałe (czyli nieabuzywne) postanowienia umowy (art. 385 1 § 2 k.c.), argumentując, że abuzywnymi są tylko klauzule przeliczeniowe regulujące sposób oddania kredytu do dyspozycji kredytobiorcy i jego spłatę – w sytuacji, w której strony uzgodniły, że będą rozliczały się w innej walucie niż waluta kredytu. Dlatego zdaniem Sądu pierwszej instancji, po usunięciu tych klauzul przeliczeniowych, w wyniku zastosowania art. 385 1 § 2 k.c. zobowiązanie pieniężne pozostaje jednak nadal wyrażone we frankach szwajcarskich. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że pomimo usunięcia klauzuli z § 13 ust. 7 umowa może być nadal wykonywana, gdyż od początku jej zawarcia powodowie mieli możliwość spłaty kredytu we frankach oraz innych walutach wymienialnych, zgodnie z § 13 ust. 8 zmiana rachunku, z którego kredytobiorca zdecydował się dokonywać spłat nie wymagała zmiany umowy. Gdyby zatem powodowie wybrali sposób spłaty kredytu w walucie, w której kredyt został zaciągnięty, to wówczas mogliby sami dokonywać zakupu tej waluty w miejscu i po kursie przez siebie wybranym. W konsekwencji tego Sąd Rejonowy doszedł do konkluzji, że skoro dalsze postanowienia umowy wiążą (a nie wiążą tylko te niedozwolone), nadto powodowie nie spłacili jeszcze całego kredytu, to nie są w zubożeniu względem pozwanego, bo w zubożeniu jest ten, który przekazał więcej niż otrzymał. Sąd pierwszej instancji wskazał, że Bank przekazał powodom 69 350 (...), uzyskując od nich spłatę kwoty kapitału - 21 726 (...) (stan na dzień 16.08.2019 r.), to takiego zubożenia po stronie powodów brak.

Sąd Okręgowy podzielił i przyjął za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji co do faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy z punktu widzenia oceny ważności przedmiotowej umowy, z uwagi na kryteria wynikające z art. 58 § 1 k.c. w zw. art. 353 1 k.c. i w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego. Chodzi o ustalenie treści samej umowy, bo ta w sposób oczywisty była wystarczająca do wyprowadzenia wniosków co do ważności umowy z punktu widzenia zgodności z prawem – sensu stricto, co trzeba wyraźnie odróżnić od stanu „unieważnienia” umowy lub stanu jej nieważności w konsekwencji „upadku” całej umowy na skutek wyeliminowania jej niedozwolonych – w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i braku możliwości „utrzymania” jej pozostałych postanowień jako umowy o kredyt, spełniającej jej ustawowe kryteria, czyli stanu nieważności mieszczącego się w granicach sankcji wynikających z Dyrektywy 93/13, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia. Innymi słowy chodzi o dwie różne grupy przesłanek owej nieważności umowy o kredyt, której jedną ze stron jest konsument.

Wnioski co do prawidłowości ustalenia przez Sąd Rejonowy samej treści umowy, zachowują pełną aktualność także w kontekście zarzutów naruszenia prawa procesowego zgłoszonych w apelacji, a opisanych z jej pkt I.1.a-c, 2 i 3, czyli tych dotyczących naruszenia prawa procesowego. W związku z ich treścią przede wszystkim przypomnieć należy rzecz zasadniczą z punktu widzenia oceny zasadności zarzucanego przez skarżącego naruszenia przepisów prawa procesowego. Mianowicie istotności może nabrać tylko taki zarzut, który eksponuje takie naruszenie prawa procesowego, które mogłoby mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Chodzi zatem o odpowiedź na pytanie, czy zarzut zmierza w kierunku zwalczenia prawidłowości ustalenia takiego faktu, który jest istotny dla rozstrzygnięcia sprawy – z punktu widzenia właściwej normy prawa materialnego, czy też nie. Z tym z kolei łączy się zagadnienie uprzedniego właściwego wyłożenia normy prawa materialnego.

U podstaw treści zarzutu pisanego w pkt I.1.a apelacji – jakoby przedmiotowa umowa nie określała kwoty udzielanego kredytu, tylko dlatego, że wskazywała na kwotę 69 350, 96 (...) – skarżący w istocie eliminują konstrukcję kredytu denominowanego, jako niezgodnego z prawem – w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. W związku z tym pierwszej kolejności przypomnieć należy, na w licznych orzeczeniach, w sposób utrwalony i konsekwentny wskazuje Sąd Najwyższy, a co Sąd Okręgowy także podziela. Chodzi o istotę kredytu denominowanego (z resztą analogicznie jak i kredytu indeksacyjnego) i jego zgodność z prawem. Po pierwsze, w kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następuje w walucie krajowej, według klauzuli umownej opartej na kursie sprzedaży waluty obcej ustalanej przez kredytodawcę. Dla czytelności przekazu dodatkowo wyjaśnić należy, że z w kredycie indeksowanym kwota kredytu jest podana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, przy czym spłata kredytu następuje w walucie krajowej. Z kolei w kredycie walutowym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej i spłata również jest dokonywana w tej walucie. W związku z tym podkreślenia wymaga i to, że tylko w tym ostatnim wypadku roszczenie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy jest wyrażone w walucie obcej, tj. kredytobiorca może żądać od kredytodawcy wypłaty kwoty kredytu w walucie obcej. W dwóch pozostałych wypadkach żądanie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy w zakresie spełnienia świadczenia (czyli wypłaty kwoty kredytu) dotyczy wyłącznie waluty krajowej. (p. m.in. wyrok SN z dnia 30.09.2020r., ICSK 556/18 i orzecznictwo przywołane w jego uzasadnieniu, a także uzasadnienie „najnowszego” opublikowanego postanowienia SN dotyczące m.in. i tego zagadnienia – z dnia 12.01.2024 r., I CSK 95/23). Po drugie, w założeniu ustawodawcy tego rodzaju mechanizmy denominacji, czy indeksacji - wprost gdzie indziej nie uregulowane - nie pozostawały sprzeczne z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. Elastyczność tę potwierdza także orzecznictwo dotyczące umów kredytu zawieranych jeszcze przed wejściem w życie ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim. Umowa kredytu denominowanego jak i indeksowanego (in casu przewidującego spread walutowy) mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 pr. bank.). Ogólniej rzecz ujmując, w dotychczasowym orzecznictwie dopuszczalność zastosowania takiego mechanizmu nie była sama przez się orzecznictwie Sądu Najwyższego kwestionowana (p. w szczególności wyrok SN z dnia 22. 01.2016 r., I CSK 1049/14; por. wyroki z dnia 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14; Wyrok SN z dnia 11.12.2019r., V CSK 282/18).

Zatem z tej perspektywy, zawarta w analizowanym zarzucie (pkt 1.a) teza, jakoby Sąd Rejonowy miał nieprawidłowo ustalić kwotę kredytu tylko dlatego, że wskazał na tą wprost wynikającą z umowy kredytowej (69 350,96 (...)), w sytuacji, kiedy ta we wniosku o kredyt wynosiła 170 000 zł, a faktycznie wypłacona powodom – 168 252,65 zł, pozostaje oczywiście bezpodstawna. Po pierwsze, kwota kredytu (69 350,96 (...)), wynikała wprost samej umowy, a nie z wniosku o kredyt, abstrahując już od tego w jakiej kwocie zł kredytodawca udostępnił kredytobiorcą kwotę kredytu, bo to zagadnienie plasuje się już jedynie w płaszczyźnie samego wykonania umowy, a nie jej zawarcia. Po drugie, tak oznaczona kwota kredytu wpisywała się w już wyżej wyjaśnioną istotę umowy kredytu denominowanego.

W kontekście zarzutu opisanego w pkt. I.1.b, stwierdzić należy, że istotnie uzasadnienie zaskarżonego wyroku w części obejmującej ustalenia faktyczne przywołuje treść § 5 ust. 2 przedmiotowej umowy, w tym i jego pkt 1, z którego wynikało, że (niezależnie od przewidzianej w pkt 2 § 5 ust. 2 możliwości wypłaty kredytu w walucie polskiej) - co do zasady kredyt mógł być wypłacony także w walucie obcej, ale na sfinansowanie zobowiązań kredytobiorcy za granicą i w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego, co oczywiście nie dotyczyło przecież powodów – z racji niespornego celu na sfinansowanie którego kredyt został im udzielony. Jednak wbrew założeniu skarżącego przyjętego u podstaw zarzutu apelacji opisanego w pkt. II 6 ppkt a, z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika, by Sąd Rejonowy ustalił, że powodowie mieli możliwość wypłaty im przez bank kwoty kredytu w (...). Raz jeszcze podkreślić należy, że Sąd Rejonowy jedynie przywołał brzmienie § 5 ust. 1 pkt 1 i 2. Z kolei już sama treść § 5 ust. 2 pkt 2 umowy – zważywszy na określone w nim możliwe przeznaczenie kwoty kredytu, eliminowała możliwość jej wypłacenia powodom w (...). Zatem ten zarzut nie był zasadny. W uzasadnieniu Sąd pierwszej instancji przywołał także treść § 13 ust. 8 umowy o kredyt, zgodnie z którym zmiana rachunku bankowego do spłaty nie wymagała zmiany umowy. Zatem z tej części uzasadnienia, która odzwierciedlała ustaloną przez Sąd pierwszej instancji podstawę faktyczną, w żaden sposób nie wynikała teza na jaką zdawał się wskazywać analizowany obecnie zarzut apelacji, a mianowicie, że Sąd Rejonowy miał ustalić, że z treści umowy wynikało jakoby powodowie mieli mieć swobodny wybór, co do waluty w jakiej kwota kredytu zostanie im udostępniona oraz co do waluty, w jakiej będą go spłacać. Z kolei już w tej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, która objęła rozważania, Sąd pierwszej instancji przyjął takie założenie, że zapis § 13 ust. 8 umowy o kredyty zawierał zapis „który od początku jej zawarcia dawał możliwość spłaty kredytu w (...). Po pierwsze, biorąc pod uwagę treść § 13 ust. 8 umowy o kred (k.35v.), było to założenie bezpodstawne, bo z brzmienia tego postanowienia umowy w żaden sposób nie wynikało uprawnienie kredytobiorców do spłaty kredytu w (...), bo ten regulował jedynie uprawnienie do zmiany numeru rachunku o którym mowa w ust. 1, czyli tego służącego do spłaty kredytu. Po drugie, taka możliwość, co do zasady otwierała się dopiero na skutek nowelizacji ustawy Prawo bankowe, dokonanej ustawą z dnia 29.07.2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2011.165.984), która weszła w życie w dniu 26.08.2011 r. Z tym dniem zaczęły obowiązywać, dodane na skutek tej nowelizacji przepisy art. 69 ust. 3 i art. 75 b ustawy z dnia 29.08.1997r. Prawo bankowe (Dz.U.2023.2488 t.j.), które w związku z art. 4 w/w ustawy nowelizującej przyznawały uprawnienie kredytobiorcy – stronie umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, w zakresie dokonywania spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. Z tym łączył się obowiązek kreślenia w umowie o kredyt także zasad otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasad dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku. Przy czym przepisy te miały zastosowanie także w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, które w tej dacie nie zostały jeszcze całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia, jednak skutek ten nie następował z mocy prawa (poprzez art. 56 k.c.), w dla jego zaistnienia konieczna była zmiana pierwotnej umowy – poprzez zawarcie stosownego „aneksu”, co znajduje dostateczne potwierdzenie w art. 69 ust. 3 in fine w zw. z art. 75.b - Prawa bankowego w zw. z art. 4 in fine w/w ustawy nowelizującej, z których wynikało, że bez zmiany umowy (wprowadzającej „nowe” zasady spłaty kredytu) przejście przez kredytobiorcę na spłatę kredytu denominowanego (...) (w pozostałej jego części) – bezpośrednio w tej walucie nie było możliwe. Po trzecie, trafnie zarzuca skarżący (zarzut nr II.6 ppkt b i c), że z brzmienia § 13 ust. 7 umowy wynikał obowiązek spłaty kredytu w złotówkach – w wyniku opisanego w postanowieniu umowy mechanizmu przeliczeniowego raty (...) na złotówki (po kursie sprzedaży). Po czwarte, Sąd Rejonowy w oparciu o to przyjęte (nieprawidłowo) założenie co do przysługującego powodom uprawnienia w zakresie spłaty kredytu nie tylko w walucie polskiej, ale także i w (...), nie wyprowadzał wniosku w postaci ważności umowy – w jej znaczeniu obecnie rozważanym, czyli z punktu widzenia klasycznie pojmowanej zgodności z prawem – w rozumieniu art. 58 § 1 k.c., a rozważał już zagadnienie skutku wyeliminowania uznanych za niedozwolone, a tym samym za niewiążące konsumenta (w (...) § 1 k.c.) – w płaszczyźnie poszukiwania odpowiedzi na pytanie, czy wiążą go pozostałe postanowienia tej umowy, w tym i jej § 13 ust. 8, przyjmując, że ten ostatni razem z pozostałymi postanowieniami – które nie mają charakteru abuzywnego – wiążą konsumenta, co zdaniem Sądu Rejonowego oznaczało, że umowa w tej pozostałej części zostaje utrzymana w mocy (ale to już kolejne fundamentalne dla rozstrzygnięcia zagadnienie, o którym szerzej w dalszej części uzasadnienia).

Zarzut opisany w pkt. I.1.c jest bezpodstawny już z tej tylko przyczyny, że z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika, by Sąd pierwszej instancji miał czynić ustalenia co do „korzystania przez powodów z usługi kantorowej świadczonej przez pozwany bank”. Wręcz przeciwnie, z tego uzasadnienia wynika wprost, że „powód nie zawierał z pozwanym umowy ramowej, która miałaby stanowić podstawę zawarcia przez strony negocjowanej transakcji wymiany walutowej” i z tej przyczyny nie mogło dojść do nabycia (...) po wynegocjowanych z Bankiem cenach. Abstrahując od tego, ustalenie tego faktu, które skarżący uczynił przedmiotem zarzutu, nie miało żadnego znaczenia z punktu widzenia obecnie analizowanej zgodności z prawem umowy kredytowej.

Kolejne dwa zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. opisane w pkt. I.2 i 3 apelacji dotyczyły już faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy w punktu widzenia art. 385 1 § 1 i 2 k.c.

Zatem podsumowując, skarżący nie wzruszyli prawidłowości ustalonej podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku w tej części, w jakiej była ona podstawą wnioskowania Sądu Rejonowego co do zgodności postanowień umowy kredytowej z prawem, w znaczeniu obecnie analizowanym. Sąd pierwszej instancji w tym zakresie doszedł do prawidłowego wniosku. Przedmiotowa umowa kredytu była zgodna z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia), co oznacza, że Sąd Rejonowy nie naruszył przepisu art. 58 § 1 k.c.

W konsekwencji tego, zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia obu w/w przepisów (opisany w pkt II.1) nie znalazł żadnego usprawiedliwienia. W swej istocie zarzut ten zasadzał się przede wszystkim na założeniu, że sama konstrukcja kredytu denominowanego, czy zastosowanie samego mechanizmu denominacji (mechanizmu waloryzacyjnego), takiego jak zastrzeżony w przedmiotowej, a więc przewidującego przeliczanie kwoty wypłacanego kredytu i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych według dwóch różnych kursów walut (tzw. spread walutowy) jest sam przez się niezgodny z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. To, że tak nie jest, zostało już dostatecznie przez Sąd Okręgowy wyjaśnione – na tle utrwalonego w tym zakresie orzecznictwa Sądu Najwyższego.

Z przyczyn już dostatecznie przez Sąd Okręgowy wyjaśnionych, a sprowadzających się do tego, że przedmiotowa umowa była klasyczną umową o kredyt denominowany, nie znalazły usprawiedliwienia także zarzuty naruszenia prawa materialnego opisany w pkt II.3,4,5 apelacji.

Przechodząc do rozważenia zasadności zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c – opisanych w pkt. I.2 i 3 apelacji, po pierwsze raz jeszcze przypomnieć należy, że dotyczyły one tych faktów (poinformowania powodów o wszelkich ryzykach związanych z zawarciem umowy oraz świadomości powodów co do znaczenia tych ryzyk – jak ujął to skarżący), które mogły mieć znaczenie z punktu widzenia prawidłowego stosowania art. 385 1 § 1 i 2 k.c. Po drugie, z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku ponad wszelką wątpliwość wynika, że Sąd Rejonowy ostatecznie uznał, że te postanowienia umowy – na które od samego początku wskazywali powodowie, są niedozwolone, a zatem niewiążące powodów (jako konsumentów) – w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Zatem z tej tylko perspektywy, te w/w zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jako zmierzające do wzruszenia prawidłowości ustalenia faktów, a które to fakty były podstawą wnioskowania o abuzywności postanowień umowy – zgodnie z oczekiwaniami powodów – nie znajdowałyby żadnego usprawiedliwienia. Innymi słowy, z tego punktu widzenia pozostawałyby bezprzedmiotowe. Nie można było jednak tracić z pola widzenia tego, jakie fakty były podstawą wyprowadzenia przez Sąd Rejonowy takiego, a nie innego wniosku w płaszczyźnie prawa materialnego, co do abuzywności w/w postanowień umowy. Z jednej strony Sąd pierwszej instancji poczynił ustalenia co do obowiązującej jeszcze przed datą zawarcia umowy w pozwanym Banku procedury, najogólniej rzecz ujmując - informowania przyszłych kredytobiorców co do ryzyka łączącego się z zawarciem umowy o kredyt w walucie wymienialnej, w szczególności tego związanego ze wzrostem kursów walut i przełożeniem się tego na wysokość rat kredytu (str. 2 i 3 uzasadnienia – k. 400v.- 401). Z drugiej strony już w rozważaniach Sąd Rejonowy argumentując tezę o abuzywności postanowień umowy wskazał na to, że Bankowi zostało przyznane uprawnienie do jednostronnego regulowania wysokości wypłacanej kwoty kredytu oraz wysokości rat jego spłaty, poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych wysokości stawek kupna/sprzedaży oraz spreadu (różnicy pomiędzy kursem kupna i sprzedaży waluty obcej) przy pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu na ustalanie tych kursów, bez wskazania w umowie sposobu ustalania tych kursów, bez wyjaśnienia tego mechanizmu powodom także przed zawarciem umowy (str. 16v.-17 – k. 407v.- 408). Jednocześnie Sąd Rejonowy ustalił i to, że powodowie przed podpisaniem umowy podpisali stosowne oświadczenia, że zostali poinformowani w szczególności o możliwości wzrostu kursu walut (str. 20-21 uzasadnienia – k. 409v.-410), nadto, że powód był świadomy ryzyka kursowego (str. 21 uzasadnienia – k. 410).

Biorąc pod uwagę te wyżej przytoczone ustalenia i założenia Sądu pierwszej instancji nie sposób nie dostrzec w nich swego rodzaju logicznej niekonsekwencji. Jest tak z tej przyczyny, że z jednej strony Sąd Rejonowy przyjmuje, że najogólniej rzecz ujmując powodowie co do zasady byli poinformowani przez kredytodawcę o potencjalnym ryzyku kursowym (...) i w związanymi z tym możliwościami wzrostu w przyszłości wysokości rat spłacanego kredytu, co nastąpiło zgodnie z obowiązującymi u kredytodawcy w tamtym czasie procedurami informacyjnymi w stosunku do przyszłych potencjalnych kredytobiorców, a z drugiej strony Sąd pierwszej instancji ustala, że przedstawiciele kredytodawcy nie wyjaśnili powodom w jaki sposób będą ustalane kursy kupna i sprzedaży (...), na potrzeby ustalania zarówno kwoty w walucie polskiej do wypłaty, jak i kwot poszczególnych rat w także w walucie polskiej. Wiedza powodów ograniczała się tylko i wyłącznie do tego, że kursy walut są i będą zamieszczane w „tabelach kursów (...) S.A.”. Jeżeli zatem powodowie nie mieli żadnej skonkretyzowanej wiedzy co do przesłanek, wskaźników, mechanizmów ustalenia kursów CH i to jednostronnie przez kredytodawcę, to obiektywnie rzecz pojmując nie mieli dostatecznych podstaw, nie tyle do uwzględnienia jakiegokolwiek ryzyka, ale do oszacowania (identyfikowania) skali, poziomu, zakresu, ale i rozkładu spoczywającego na nich ryzyka – w płaszczyźnie ekonomicznej, łączącego się ze spłatą kredytu denominowanego do (...).

Z związku z tym, że wiedza i świadomość kredytobiorców co do faktów pozwalających im wnioskować o ryzyku jakie ponoszą w płaszczyźnie skutków ekonomicznych w konsekwencji zawarcia kredytu denominowanego, a to w szczególności z potencjalną zmianą kursu (...), jak i możliwymi granicami tej zmiany, przełożeniem się tego na wysokość poszczególnych rat kredytu, miały istotne znaczenie dla prawidłowego wnioskowania o abuzywności postanowień umowy, z punktu widzenia przesłanek wynikających z art. 385 1 § 1 k.c., to należało szerzej odnieść się do tych dwóch w/w zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Otóż biorąc ich treść, ale przede wszystkim ich rozwinięcie w uzasadnieniu apelacji – z bezpośrednim przywołaniem treści zeznań świadków (str. 6 – 7 apelacji – k. 418v. - 419) te zarzuty okazały się co do zasady trafne. Przy czym z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, nie wynika, by Sąd pierwszej instancji odmówił wiarygodności i mocy dowodom z przesłuchania powodów, czy zeznań świadków B. B. i T. W., a wręcz przeciwnie – pozytywnie ocenił wiarygodność i moc tych dowodów, co jednak nie przełożyło się na wyprowadzenie w pełni wniosków z nich wynikających. Tym czasem analiza zeznań powodów (elektroniczne protokoły rozprawy w dniach 17.12.2020 oraz 30.05.2023r.) wskazuje, że byli jedynie dość ogólnie poinformowani przez pracowników banku wprawdzie i możliwych zmianach kursu (...) w przyszłości i możliwej zmianie wysokości rat, ale i o stabilnym charakterze tej waluty co do zasady, co może wywoływać tylko niewielkie, czy wręcz minimalne zmiany jej kursu, nadto, że kursy walu wynikają z tabel kursowych, przy czym nie widomo w jaki sposób są „tworzone”. Z kole z zeznań świadków B. B., T. W. (pracowników banku – kredytodawcy), złożonych na rozprawie w dniu 7.07.2022 r. (jej elektroniczny protokół) wynikało jedynie tyle, że z jednej strony odwołały się one do panującej w tamtym czasie u kredytodawcy polityki informacyjnej, czy praktyki doradców kredytowych – w zakresie wyjaśniania zasad dotyczących zawierania i realizacji kredytów, jak ta umowa, która zawarli powodowie, z drugiej strony – z zeznań tych świadków nie wynikało, jakie informacje zostały przez nich przekazane powodom, świadkowe ci nawet nie pamiętali, by udzielali informacji powodom, raz jeszcze podkreślić to należy, że odwoływali się jedynie do realizowanej w tym zakresie przez kredytodawcę praktyki informacyjnej. Wobec tego, aktualność co do zasady zachowała konkluzja wyprowadzona przez Sąd Rejonowy co do wiarygodności tych dowodów, natomiast już same wnioski, co do tego, jakie fakty te dowody potwierdzały musiały ulec częściowej zmianie. Te sprowadzały się do tego, że powodowie poza uzyskaną od pracowników ogólną wiedzą o mechanizmie przeliczenia waluty kredytu ( (...)) – udostępnianej im (po ustalonym jednostronnie przez kredytodawcę kursie jej kupna przez bank), następnie o mechanizmie przeliczania rat kredytu z (...) na walutę polską (po ustalonym jednostronnie przez kredytodawcę kursie sprzedaży (...)), bez znajomości kryteriów, wskaźników, czyli generalnie sposobu tworzenia przez bank „tabel kursowych”, nie mieli żadnej innej wiedzy, co do przestrzeni ekonomicznego ryzyka zaciągania kredytu denominowanego do (...), tak by mieć świadomość co do skali tego ryzyka i tego w jakim w rzeczywistości zakresie to ryzyko obciąża kredytobiorców, czy w jakiej proporcji w ogóle spoczywa na kredytodawcy. Nie mieli zatem podstaw dostatecznych podstaw do wnioskowania o ekonomicznych konsekwencjach w sferze własnych praw i obowiązków kształtowanych taką, a nie inną treścią zawieranej umowy kredytu. Wniosków tych nie zmienia i to do czego próbował odwoływać się pozwany, także w odpowiedzi na apelację, wskazując na możliwość zapoznania się przez powodów z broszurą informacyjną banku. Po pierwsze, ta broszura zawierała informacje co do samego mechanizmu przeliczania kwoty kredytu i rat z (...) walutę krajową, co do czego powodowie mieli, jak już wyżej zostało wyjaśnione, więc nie wnosiło to nic nowego do podstaw wnioskowania o skali i prawdopodobieństwie daleko idącego ryzyka – płaszczyźnie skutków ekonomicznych – w związku z zawarciem umowy o kredyt denominowany. Po drugie, z tej broszury wprawdzie wynikała historia zmiany wahań kursów (...) od 2000 r., ale już bez wyprowadzenia dalej idących, skonkretyzowanych wniosków (w ramach pełnej symulacji, z uwzględnieniem kwoty kredytu planowanej do udzielenia powodom), co do tego w jaki sposób na skutek owych zmian kursowych, w tak ujętych granicach czasowych, mogły się ulegać zmianie wysokości kolejnych rat kredytu. Niezależnie od tego, nie można tracić z pola widzenia rzeczy zasadniczej. Mianowicie przyjęte przez pozwanego założenie, że powodowie „mogli zapoznać się” z „broszurą informacyjną”, po pierwsze nie jest tożsame ze stwierdzeniem, że się z nią zapoznali, abstrahując już od tego co z niej wynikało i jakie miało to znaczenie dla możliwości wnioskowania powodów o skali ryzyka ekonomicznego z tytułu zaciągnięcia takiego kredytu, po drugie, już przywołane wyżej zeznania zarówno powodów, jak i świadków prowadziły do jednoznacznego wniosku, że całym źródłem wiedzy powodów o tych istotnych z punktu widzenia istoty oceny ryzyka faktach były informacje udzielone im przez pracowników banku, a tych w żaden sposób nie wynikało nic, co wskazywałoby, że znaczne, czy więcej niż znaczne ryzyko wzrostu wysokości rat kredytu, na skutek możliwego istotnego, czy więcej niż znacznego wzrostu kursów (...) w przyszłości.

Dlatego dopiero tak zmodyfikowane i uzupełnione ustalenia - w tym wyżej wyjaśnionym zakresie, znalazły się u podstaw wnioskowania o abuzywności postanowień umowy, na to postanowienia precyzyjnie wskazali powodowie i prawidłowo ustalił je także Sąd pierwszej instancji (zostały one także przywołane przez Sąd Okręgowy w początkowej części rozważań).

W konsekwencji powyższego pełną aktualność zachowały wyprowadzone przez Sąd Rejonowy wnioski co do tego, że te w/w już postanowienia umowy kredytu (obejmujące najogólniej rzecz ujmując te klauzule przeliczeniowe) mają charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1§ k.c. i z mocy tego przepisu nie wiążą konsumenta. Były one prawidłowe, a uzupełnienie podstawy faktycznej w wyżej wyjaśnionym zakresie, jedynie wzmacniało takie przekonanie. Sąd Okręgowy w całości je podzielił i przyjął za własne wraz z towarzysząca im argumentacją.

Z tej perspektywy te zgłoszone w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego, które dotyczą art. 385 1 k.c. są co najmniej niezrozumiałe. Skoro Sąd Rejonowy przyjął abuzywność wskazanych postanowień umowy, które tak właśnie identyfikowali sami powodowie, to tym samym nie naruszył art. 385 1 § 1 k.c., a to, czy naruszył art. 385 1 § 2 k.c., to już jest zagadnienie dalszych konsekwencji niezwiązania powodów – konsumentów tymi abuzywnymi postanowieniami umowy, a więc tego, czy wiążą go pozostałe postanowienia umowy, czyli te, które abuzywnymi nie były, czy też nie wiążą go, bo cała umowa na skutek abuzywności tych pierwszych postanowień „upada”, zostaje „unieważniona”, albo - jak ocenie Sądu Okręgowego należy prawidłowo ten skutek określać – jest nieważna - w efekcie ustania tego swego rodzaju stanu bezskuteczności zawieszonej w dacie, w której kredytobiorcy po uprzednim poinformowaniu ich o potencjalnych skutkach abuzywności części postanowień umowy, tj. skutków w płaszczyźnie nieważności całej umowy, zdecydują, że nie chcą wyłączenia stanu ich związania tymi postanowieniami umowy, które mają charakter abuzywny, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia.

Wstępna analiza tych pozostałych zarzutów naruszenia prawa materialnego zgłoszonych w apelacji, wskazuje na to, że skarżący nieprawidłowo łączą naruszenie art. 385 1 k.c. z art. 58 k.c. o ile takiego naruszenia upatrują w tym tylko, że powodowie nie byli prawidłowo pouczeni o zasadach, kryteriach i terminach ustalania kursu waluty. Tym czasem istota zagadnienia sprowadzała się d tego, że należy łączyć art. 385 1 § 1 k.c. z art. 58 k.c. i art. 353 1 k.c., o ile okaże się, że na skutek abuzywności części postanowień umowy – w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., te pozostałe postanowienia umowy, czyli te nieabuzywne, w rzeczywistości nie tworzą, tj. nie wyczerpują już istoty umowy kredytu spełniającej kryteria z art. 69 Prawa bankowego. Innymi słowy, chodzi sytuację, w której w efekcie abuzywności części postanowień umowy i nie abuzywności pozostałej ich części, dochodzi do takiej deformacji umowy, która powoduje, że te ostatnie w istocie nie stanowią już o bycie umowy kredytu, a jej zawarcie w takiej tylko postaci miałoby nie wpisywać w realizację zasady swobody umów – w rozumieniu art. 353 1 k.c. Stąd ukształtowane w orzecznictwie pojęcie „upadku” całej umowy, które w rzeczywistości oznacza stan jej nieważności, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia.

Argumentacja Sądu Rejonowego w zakresie wnioskowania o niedozwolonych charakterze postanowień umowy w jej § 5 ust. 3 pkt 2, ust. 4 ust. 5; § 10 ust. 4; § 13 ust. 7; § 18 ust. 1; 19 pkt 1 i 2; § 22 ust. 1 i 2 i stanu niezwiązania nimi powodów – (konsumentów) – w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. - jest prawidłowa i w zasadzie kompletna. Jej trafności, nie kwestionował w zasadzie także pozwany. W odpowiedzi na apelację podjął jedynie próbę zakwestionowania prawidłowości ustaleń Sądu Rejonowego co do faktów istotnych w punktu widzenia kryteriów abuzywności – z art. 385 1 § 1 k.c., która jak zostało już wyżej wyjaśnione, pozostawała nieskuteczna, wobec tego nie mogła wpłynąć na aktualność i prawidłowość wnioskowania co do abuzywności w/w postanowień umowy. Niezależnie od tego pozwany, raz jeszcze podkreślić to należy – nie negując prawidłowości całości wnioskowania Sądu Rejonowego o abuzywności postanowień umowy, podjął próbę zakwestionowania prawidłowości przyjęcia jednej z przesłanek dopuszczalności badania co do zasady owej abuzywności postanowień umowy, stawiając tezę, że postanowienia § 5 ust. 4 oraz § 13 ust. 7 umowy nie dotyczą świadczeń o charakterze głównym – w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oraz odwołując się przy tym do nieaktualnego już poglądu wyrażanego w przeszłości w orzecznictwie (wyrok SN z dnia 8.06.2004r., I CK 635/03). W związku z tym wyjaśnić należy, że w aktualnym i dostatecznie utrwalonym - licznym - orzecznictwie nie budzi już wątpliwości pogląd, ze tego rodzaju postanowienia umowy o kredyt denominowany dotyczą świadczeń głównych – w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., a zatem mogą zostać uznane za niedozwolone, o ile oczywiście spełnione zostaną pozostałe wymienione w tym przepisie przesłanki takiego stanu. Na potwierdzenie tego należy przytoczyć stosowne fragmenty uzasadnienia postanowienia SN z dnia 12.001.2024r., I CSK 95/23: „W judykaturze Sądu Najwyższego obecnie dominuje pogląd, że klauzule kształtujące mechanizm indeksacji, zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej (denominowanego w walucie obcej), określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, Nr 2, poz. 20; z 21 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; z 3 lutego 2022 r., (...) 459/22). Pogląd ten uwzględnia stanowisko Trybunału Sprawiedliwości UE, w orzecznictwie którego podkreśla się, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu "głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...) z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, K. i K. R., pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r., C-143/13, M., pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, V. H., pkt 33; z 20 września 2017 r., C-186/16, A. i in., pkt 35). Za takie uznawane są klauzule indeksacyjne (waloryzacyjne), jak i postanowienia odnoszące się do ustalonego w walucie obcej mechanizmu waloryzacji świadczeń (określane niekiedy jako "klauzule ryzyka walutowego"), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (zob. wyroki (...) z 20 września 2017 r., C-186/16, A. i in., pkt 37; z 20 września 2018 r., C-51/17, (...) Bank (...), pkt 68; z 14 marca 2019 r., C-118/17, D., pkt 48; z 3 października 2019 r., C-260/18, D., pkt 44. W wyroku z 30 września 2020 r., I CSK 556/18 Sąd Najwyższy wyjaśnił, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu "głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako "klauzule ryzyka walutowego"), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu.” W. w tym miejscu także przywołać i te fragmenty uzasadnienia w/w postanowienia SN, które jedynie potwierdzają zdecydowanie utrwaloną już linię orzeczniczą tak co do samej dopuszczalności badania abuzywności postanowień umów o kredyt zarówno indeksowany jak i denominowany, jak i kryteriów tego badania oraz jego efektywności, tym bardziej, że postanowienie to odnosił się do analogicznych postanowień umowy, jak te będące przedmiotem niniejszego postępowania. Sąd Najwyższy w szczególności stwierdził, że: „Klauzule waloryzacyjne, które nie zostały wyrażone w umowie kredytu w sposób jasny i precyzyjny, podlegają badaniu pod kątem spełnienia przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE wyjaśniono, iż wymaganie wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem nakazuje, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych Postanowienia analogiczne do ocenianych w niniejszej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz. 134; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19; z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; z 27 lipca 2021 r., (...) 49/21). Sąd Najwyższy wyjaśnił zatem, że postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Skonstruowane w ten sposób, w ślad za wzorcem stosowanym przez bank, uregulowanie umowne są niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów. A. klauzule indeksacyjne są od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci ich skuteczność z mocą wsteczną (zob. uchwałę siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - zasada prawna - z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, Nr 9, poz. 56). (…) Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, Nr 1, poz. 2). Wykładnia językowa art. 3851 § 1 zdanie pierwsze k.c. nie stwarza podstaw do przyjęcia, że w ramach oceny abuzywności postanowienia istotny jest sposób jego stosowania przez przedsiębiorcę. Decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest to korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta. Z przepisu wynika, że przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron (zob. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 listopada 2015 r., III CZP 17/15), a jej punktem odniesienia - sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. Samo postanowienie może bezpośrednio kształtować prawa i obowiązki tylko w sensie normatywnym, wpływając na zakres i strukturę praw lub obowiązków stron. Taka interpretacja pozostaje w zgodzie z powszechnie akceptowanym poglądem, że art. 385 1 § 1k.c. jest instrumentem kontroli treści umowy (stosunku prawnego). To, w jaki sposób postanowienie jest stosowane, jest kwestią odrębną, do której art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c. wprost się nie odnosi (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, Nr 1, poz. 2). Sankcje będące konsekwencją abuzywności postanowień umownych działają ze skutkiem ex tunc, co oznacza, że zdarzenia o charakterze następczym w stosunku do daty zawarcia umowy zawierającej klauzule abuzywne pozostają bez znaczenia dla takiego charakteru tych postanowień umownych (wyjątek stanowi wola konsumenta). A. poszczególnych klauzul zawartych w umowie kredytu zwartej przez strony nie wyeliminowało zatem wprowadzenie w 2011 r. ust. 3 do art. 69 prawa bankowego, w wyniku czego kredytobiorcy uzyskali w ramach umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska możliwość dokonywania spłat rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonania przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w walucie obcej. Ta nowelizacja miała na celu wyeliminowanie tzw. spreadów bankowych, a nie zmianę istoty umowy kredytowej. Nowelizacja nie doprowadziła do przekształcenia zawartej wcześniej umowy w umowę o kredyt walutowy. (…) W orzecznictwie przyjęto, że w celu zrealizowania przez bank obowiązków informacyjnych co do ryzyka walutowego i kursowego, które wiąże się dla konsumenta z zawarciem umów kredytowych indeksowanych do waluty obcej (denominowanych w walucie obcej) nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca, oraz odebranie od niego oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, iż został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Istnieje obowiązek ostrzegawczy instytucji finansowej, która oferując kredyt powiązany z walutą obcą kredytobiorcy - niejednokrotnie takiemu, który nie ma zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotowego - powinna dołożyć szczególnej staranności w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z takim produktem finansowym. Zachowanie informacyjne banku powinno polegać na poinformowaniu klienta o zakresie ryzyka kursowego w sposób jednoznaczny i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu wielokrotnie wyższej od pożyczonej mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 35; wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, OSP 2021, Nr 2, poz. 7).”

Nie ulegało zatem żadnej wątpliwości to, że te wskazane przez powodów postanowienia umowy o kredyt denominowany, w brzmieniu takim, jakie wynikało wprost z jej treści (a nie interpretowane w płaszczyźnie sposobu ich wykonywania) pozostawały niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jako sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąca naruszające interesy konsumentów. Jest tak dlatego, że uprawniały bank do jednostronnego ustalania kursów walut, w sposób zupełnie nietransparentny dla kredytobiorcy i pozostawiający pole do arbitralnego działania banku, „przerzucały” praktycznie całość ryzyka zmiany kursów na konsumenta, a więc w żaden sposób nie kształtowały właściwej proporcji rozkładu owego ryzyka „kursowego” pomiędzy kredytodawcą, a kredytobiorcami. Ponadto bank nie zrealizował w tym przypadku obowiązków informacyjnych co do ryzyka walutowego i kursowego, które wiązało się dla konsumentów z zawarciem umowy kredytu denominowanego. Nie było przy tym wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca, oraz odebranie od niego oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, iż został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko.

W konsekwencji abuzywności tych postanowień umowy i stanu nie związania nimi powodów kolejnym wymagającym rozważenia zagadnieniem było to, czy w takiej sytuacji konsumenci pozostają związani pozostałymi postanowieniami umowy (tymi nieabuzywnymi), czy te ostatnie postanowienia „tworzą” jeszcze ważną umowę o kredyt bankowy. Sąd Rejonowy na to pytanie udzielił odpowiedzi pozytywnej, dochodząc konkluzji, że pomimo wyeliminowania tych klauzul przeliczeniowych w dalszym ciągu istnieje umowa w (...). Nie była to konstatacja prawidłowa. Znowu zacząć trzeba od przywołania trale ukształtowanej i aktualnej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, której syntezę także zawiera uzasadnienie przywołanego już wyżej postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12.01.2024 r., I CSK 95/23. Sąd Najwyższy w szczególności wskazał, że: „Wyeliminowanie z łączącej strony umowy abuzywnych postanowień umownych rodzi zatem konieczność dokonania oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. (…) Jak wskazał Sąd Najwyższy, wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za opowiedzeniem się za jej nieważnością (wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Wyeliminowanie abuzywnych klauzul przeliczeniowych nie prowadzi do utrzymania w mocy kredytu indeksowanego kursem (...) jako kredytu złotowego oprocentowanego według stawki LIBOR (wyrok Sądu Najwyższego z 10 maja 2022 r., (...) 285/22); to samo dotyczy kredytu denominowanego kursem (...) (wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., (...) 293/22). Stwierdzenie nieważności umowy mieści się w zakresie sankcji, jaką Dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystywaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych. Zagwarantowana konsumentom przez przepisy tej dyrektywy ochrona ukierunkowana jest m.in. na osiągnięcie skutku prewencyjnego, o czym mowa w jej art. 7, tj. zniechęcenia przedsiębiorców do wykorzystywania w zawieranych umowach nieuczciwych postanowień umownych. W wyroku z 6 marca 2019 r. (C-70/17 i C-179/17, (...) SA, pkt 54) Trybunał Sprawiedliwości UE wykluczył, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Wbrew zatem twierdzeniom pozwanego, nie byłoby uprawnione zastąpienie przez sąd postanowień niedozwolonych innymi, polegającymi np. na odwołaniu się do kursu walut stosowanego przez Narodowy Bank Polski. Rozwiązanie takie stałoby w sprzeczności z celami prewencyjnymi Dyrektywy 93/13. W orzecznictwie szeroko wypowiedziano się również o niemożności uzupełnienia postanowień umownych normami zawartymi w przepisach wskazanych przez pozwanego (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z 17 marca 2022 r., (...) 474/22; z 19 maja 2022 r., (...) 797/22). (…) W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego i klauzul przeliczeniowych utrzymanie umowy nie jest możliwe z prawnego punktu widzenia. Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zniesienia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty. W konsekwencji art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (zob. wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE z 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 52; z 5 czerwca 2019 r., C-38/17, HS, pkt 43; z 3 października 2019 r., C-260/18, pkt 44 i 45; wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/19)”.

Jak zostało już wyjaśnione, abuzywne klauzule zawierające „mechanizmy przeliczeniowe” są od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci ich skuteczność z mocą wsteczną. Zatem dopóki konsument nie oświadczy, czy wyraża zgodę na to, by te klauzule nie uznawać za abuzywne, a zatem na stan związania nimi (przez tegoż konsumenta) istnieje swego rodzaju stan bezskuteczności zawieszonej, który kończy się z chwilą złożenia stosownego oświadczenia przez konsumenta. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, aby konsument mógł udzielić wolnej i świadomej zgody na związanie umową zawierającą klauzule abuzywne, sąd krajowy powinien, w ramach krajowych norm proceduralnych i w świetle zasady słuszności w postępowaniu cywilnym, wskazać stronom w sposób obiektywny i wyczerpujący, konsekwencje prawne, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie nieuczciwego warunku, co jest szczególnie istotne wtedy, gdy niezastosowanie może prowadzić do unieważnienia całej umowy, narażając ewentualnie konsumenta na roszczenia restytucyjne, i to niezależnie od tego, czy strony są reprezentowane przez pełnomocnika zawodowego (p. m.in. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 29 kwietnia 2021 r., C-19/20; uchwałę Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21).

Wobec tych wyczerpująco przywołanych za Sądem Najwyższym, jednoznacznych, stanowczych i co istotne – w przeciwieństwie zdezaktualizowanego już orzecznictwa, do którego odwoływał się pozwany w odpowiedzi na apelację - aktualnych poglądów, co do skutków abuzywności części postanowień umowy dla „bytu prawnego” pozostałej jej części, nie ulega żadnej wątpliwości to, że w tym konkretnym przypadku umowa o kredyt denominowany pozostała w całości nie do utrzymania. Jest tak dlatego, że nie jest możliwe utrzymanie obowiązywania umowy kredytu denominowanego kursem franka szwajcarskiego - po wyeliminowaniu z niej abuzywnych postanowień - w której kwota kredytu wyrażona zostałaby w złotych, a jego oprocentowanie zostałoby oznaczone z odwołaniem do stawek LIBOR (p. przywołane już wyżej w uzasadnieniu postanowienia SN z dnia 12.01.2024r. I CSK 95/23 – postanowienie SN z dnia 13.05.2022r., (...) 293/22 – odnoszące się wprost do kredytu denominowanego). Wyeliminowanie z tym przypadku ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu denominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawiało uznaniem jej za nieważną. Tak ja już wcześniej Sąd Okręgowy stwierdził w tym „okrojonym” (o postanowienia abuzywne kształcie) nie wyczerpuje ona ani istoty umowy o kredyt w rozumieniu art. 69 Prawa bankowego, ani zasady swobody umów – w rozumieniu art. 353 1 k.c., bo przecież bo przecież to pozostałe postanowienia umowy nie mogły stanowić o „ułożeniu przez strony stosunku prawnego według swego uznania (…)” To co pozostało z umowy w pierwotnym jej brzmieniu, było jedynie efektem wyeliminowania jej postanowień o charakterze abuzywnym, a nie „swobodnego ułożenia stosunku prawnego” przez same strony”. W takim aspekcie ta umowa jest niezgodna z prawem – w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. i w takim znaczeniu pozostaje „nie do utrzymania”.

Został spełniony także i ten wyżej wyjaśniony już warunek stanu nieważności umowy, który sprowadzał się do niewyrażenia przez kredytobiorców w sposób świadomy zgody te abuzywne postanowienia umowy, co znosiło ten swoisty stan bezskuteczności zawieszonej umowy – wywołany jej „upadkiem” w całości wobec abuzywności jej części postanowień. Skutek w postaci braku owej zgody nastąpił w dniu 30.01.2024r. – w efekcie odebrania przez Sąd na rozprawie apelacyjnej jednoznacznego oświadczenia w tym zakresie od pełnomocnika powodów. Wyjaśnić z związku z tym należy, że sam brak zgody na związanie powodów abuzywnymi postanowieniami umowy kredytu, czyli na utrzymanie tych postanowień mimo ich abuzywności, zaistniał co najmniej z chwilą wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie, skoro powodowie konsekwentnie jego zasadność wywodzili z na abuzywności części postanowień umowy. Nie stanowiło to jeszcze jednak wystarczającej podstawy do tego by przyjąć, że tak wyrażony brak zgody ma charakter świadomy, bo tak wyrażone przez powodów stanowisko nie zostało to poprzedzone udzielonym im przez Sąd wyjaśnieniem potencjalnych skutków przyjęcia owej abuzywności – w postaci nieważności całej umowy, a nie tylko bezskuteczności jej niedozwolonych postanowień. Udzielenie takiego wyjaśnienia powodom, i dopiero odebranie od nich jednoznacznego oświadczenia w przedmiocie stanu związania abuzywnymi postanowieniami umowy było tym bardziej wskazane, że powodowie z jednej strony odwoływali się do abuzywności klauzul, co wskazywało, że wyrażają zgodę na ich wyeliminowanie (czyli stan niezwiązania nimi), a z drugiej prezentowali stanowisko, że według nich w dalszym ciągu obowiązują pozostałe, tj. te nieabuzywne postanowienia umowy. To wynikało chociażby z uzasadnienia pozwu, ale także powodowie dali temu wyraz w sformułowanych wnioskach apelacji, bo ten wskazany jako ewentualny (a dotyczący kwoty 35 747,08 zł), w dalszym ciągu zasadzał się na założeniu niezwiązania abuzywnymi postanowieniami umowy i obowiązywania pozostałych jej postanowień. Natomiast już zawarte w uzasadnieniu apelacji (ostatni jego akapit) rozwinięcie zarzutu naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. (oznaczonego nr II.7) wskazywało, że powodowie dostrzegali jednak to, że w efekcie abuzywności części postanowień umowy może wystąpić skutek w postaci nieważności całej umowy. Potwierdzeniem ostatecznego braku wyrażenia przez powodów zgody na obowiązywanie tych wyżej wskazanych już abuzywnych postanowień umowy, było jednoznaczne oświadczenie ich pełno mocnika na rozprawie apelacyjnej, co istotne złożone już po zwróceniu przez Sad Okręgowy uwagi na potencjalnie możliwe konsekwencje uznania tych postanowień za abuzywne, dla bytu całej umowy – w płaszczyźnie jej abuzywności. Przy czym pokreślenia wymaga to, że sam stan owej nieważności umowy nie był już uzależniony od zgody, czy też braku zgody samych powodów. Istnienie, czy brak zgody było istotne tylko co do samego obowiązywania klauzul abuzywnych. Skoro zatem powodowie mając pełną świadomość w/w już skutku abuzywności części postanowień umowy – w postaci nieważności całej umowy, nie udzielili zgody następczej na dalsze obowiązywanie tych abuzywnych postanowień, to te w dalszym ciągu były dotknięte abuzywnością (od początku z mocy prawa), a ustalenie w konsekwencji tego stanu nieważności całej umowy następowało przez Sąd już z urzędu. Tak więc wola powodów nie miała co do tego skutku już żadnego znaczenia. Tej treści konkluzja także znajduje potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, również i tym w/w już przywołanym.

Istniej jeszcze jeden fakt, który zdaje się potwierdzać konkluzję, że pozwany na datę rozpoznania sprawy w postepowaniu apelacyjnym ostatecznie także zaakceptował stan nieważności całej umowy. Po pierwsze w postępowaniu apelacyjny zgłosił zarzut zatrzymania – w celu „zabezpieczenia” realizacji przysługującej mu względem powodów wierzytelności o zwrot kwoty wypłaconego im kapitału. Po drugie, z oświadczenia pełno mocnika pozwanego – złożonego na rozprawie apelacyjnej wynikało, że pozwany w grudniu 2023 r. wytoczył przed Sądem Okręgowym w Kielcach przeciwko powodom powództwo o zapłatę, z tytułu zwrotu całej kwoty udostępnionego im kapitału.

Skoro zatem cała umowa kredytu denominowanego, z przyczyn już wyjaśnionych była nieważna, to w konsekwencji tego, to co dotychczas powodowie zapłacili pozwanemu na poczet spłaty zaciągniętego kredytu stanowiło świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., a pozwany ma obowiązek zwrotu tej kwoty pozwanemu – stosownie do art. 405 k.c. w zw. zw. z art. 410 § 1 k.c. Powodowie w niniejszym postępowaniu dochodzili z tego tytułu kwoty 36 527, 81 zł – stanowiącej sumę łącznie uiszczonych pozwanemu rat na poczet spłaty kredytu za okres od dnia 15.10.2009 r. do 15.04.2013 r. Zatem ta kwota podlegała zasądzeniu na ich rzecz. Przedstawiona końcowo przez Sąd Rejonowy konkluzja, jakoby zasądzenie tej kwoty nie było zasadne, także i z tej przyczyny, że dotychczas powodowie nie spłacili jeszcze kredytu, a więc nie są zubożeni, pozostaje nieprawidłowa. Jest tak dlatego, że zdaje się opierać na teorii salda, która w tym przypadku jest błędna, a nie koncepcji dwóch kondykcji, która winna mieć w tym przypadku zastosowanie, co także znalazło już szerokie potwierdzenie w licznym orzecznictwie zarówno Sądu Najwyższego jak i sądów powszechnych. Niezależenie od tego, odnotować trzeba i to, że z zakwestionowanego przez pełnomocnika pozwanego – twierdzenia powodów na rozprawie apelacyjnej, co do tego, wynika, że dotychczas powodowie spłacając kredyt, łącznie uiścili na poczet tej spłaty kwotę ok. 172 000 zł, a więc już przekraczającą kwotę kapitału, który został im – w wyniku wykonania umowy kredytu – udostępniony przez pozwanego.

Osobnym zagadnieniem jest kwestia wymagalności roszczenia. Świadczenie nienależne niewątpliwie ma charakter bezterminowy, zatem jego wymagalność determinuje uprzednie skuteczne wezwanie do zapłaty (art. 455 k.c.) Powodowie wykazali, że przed wytoczeniem powództwa wezwali pozwanego do zapłaty w/w kwoty. Cechy takiego wezwania spełniało zawezwanie do próby ugodowej i jego doręczenie pozwanemu (p. także wyrok SN z dnia 5.08.2014 r. I PK 20/14). Zatem nie ulegało żadnej wątpliwości to, że roszczenie o odsetki ustawowe za opóźnienie stało się wymagalne w dniu 21.01.2020 r. i od tej daty – stosownie do art. 481 § 1 k.c. należało je zasądzić.

Orzekanie o powództwie ewentualnym było bezprzedmiotowe, wobec uwzględnienia żądania zasądzenia kwoty 36 527,81 zł. W związku z tym wyjaśnić należy, że i zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. był niezasadny, albowiem fakty, na które dowód z opinii biegłego miałby zostać przeprowadzony nie były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, z przyczyn, które znalazły już dostateczne wyjaśnienie w treści niniejszego uzasadnienia. Wobec tego nie było także potrzebny przeprowadzenia takiego dowodu w postępowaniu apelacyjnym, na skutek rozpoznania – w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu pierwszej instancji (o pominięciu tego dowodu).

Ostatnie wymagające wyjaśnienia zagadnienie, to zasadność zarzutu zatrzymania zgłoszonego przez pozwanego w ostatnim piśmie procesowym wraz z pisemnym oświadczeniem oraz pełnomocnictwem (k. 104-106).

W ocenie Sądu Okręgowego zarzut zatrzymania nie był zasadny.

W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że może on być zgłoszony na każdym etapie postępowania. Po drugie, co do zasady znajduje oparcie w art. 496 k.c., a przepis ten z mocy art. 497 k.c. ma odpowiednie zastosowanie do nieważności umowy wzajemnej. Po trzecie, zarzut ten ma podwójny charakter, tj. materialnoprawny i procesowy. Ten ostatni jego wymiar sprowadza się do tego, że może zostać zgłoszony już w toku procesu, ale aby mógł być uznany za skuteczny, to w pierwszej kolejności musi być skutecznie zgłoszony drugiej stronie postępowania, po to by w pierwszej kolejności wywołał skutek materialnoprawny. Musi zatem pochodzić od osoby uprawnionej, tj. od wierzyciela, bądź umocowanego do tej czynności materialnoprawnej jego pełnomocnika, musi również trafić do adresata, czyli dłużnika tej wierzytelności, której spełnienie ten zatrzymania ma „zabezpieczać”, albo osoby należycie umocowanej do odbioru takich materialnoprawych oświadczeń. Sąd to dość oczywiste wymogi, znajdujące potwierdzenie w orzecznictwie (p. m.in. wyrok SA w Warszawie z dnia 19.09.2022r., VI ACa 949/21). W realiach tej sprawy, o ile oświadczenie woli o zatrzymaniu – w rozumieniu art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. pochodziło od należycie umocowanego do tej czynności pełnomocnika, to z nie zostało przez stronę pozwaną wykazane, aby dotarło do powodów, w sposób spełniający wymogi art. 61 k.c. Z treści w/w już pisma procesowego pełnomocnika pozwanego wynika tylko tyle, że odpis tego pisma wraz z oświadczeniem o zatrzymaniu przesłał bezpośrednio na adres pełnomocnika powodów. Istota zagadnienia sprowadza się jednak do tego, że z treści jedynych ujawnionych w sprawie pełnomocnictw udzielonych przez powodów – r.pr. W. B. (k. 28,29) jednoznacznie wynika, że odbiór oświadczeń materialnoprawnych pozostawał poza zakresem tego umocowania. Tym samym w/w r.pr. nie był uprawniony do obioru – imieniem powodów oświadczenia pozwanego o zatrzymaniu wierzytelności powodów stwierdzonej niniejszym prawomocnym wyrokiem. W konsekwencji tego pozwany nie zgłosił w sposób skuteczny zarzutu zatrzymania w niniejszym postepowaniu, a zatem nie mógł on zostać uwzględniony. Niezależnie od tego, rację mieli skarżący, o ile zwracali uwagę na bezpodstawność zarzutu zatrzymania w kontekście faktu spłaty przez nich na rzecz pozwanego takiej kwoty, która wyczerpywała już całą sumę wypłaconego im kapitału – w kontekście istoty zarzutu zatrzymania, w aspekcie jego funkcji „zabezpieczającej” i to nawet przy uwzględnieniu teorii dwóch kondykcji.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w pkt. 3 sentencji. Oczywiście pochodną zmiany wyroku co do meritum rozstrzygnięcia była jego zmiana także w zakresie orzeczenia o kosztach procesu, czego Sąd Okręgowy dokonał na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. (skoro powodowie wygrali apelację praktycznie w całości, bo wyjątek to tylko ta jej część która została odrzucona), art. 98 § 1 1 k.p.c., uwzględniając § 2 pkt 5 Rozp. Min. Spr. z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2023.1935), biorąc pod uwagę także uiszczoną przez powodów opłatę sądową od pozwu oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje uzasadnienie w art. 98 § 1, § 1 1 k.p.c. oraz w § 2 pkt 5, § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozp. Min. Spr. z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2023.1935).

Końcowo Sąd Okręgowy wyjaśnia, że rozstrzygnięcie w pkt. 1 sentencji (sprostowanie zapisu komparycji), zważywszy na formułę zgłoszonego żądania pozwu, a więc i potrzebę identyfikowalności samego przedmiot rozstrzygnięcia, było konieczne i możliwe – stosownie do art. 350 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.

(...)

(...)

(...)