Zaskarżonym postanowieniem z dnia 2 marca 2023 roku Sąd Rejonowy w W. w sprawie z wniosku Skarbu Państwa - P. M. W. przy udziale A. F., E. F. i Ł. F. o zniesienie współwłasności wniosek oddalił (pkt I) oraz zasądził od wnioskodawcy Skarbu Państwa - P. M. W. solidarnie na rzecz uczestników postępowania A. F., E. F. i Ł. F. 10.817 zł kosztów postępowania, w tym kwotę 10.800,-zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
U podstaw ww. orzeczenia legły następujące ustalenia faktyczne:
Postanowieniem z dnia 25 września 2000 roku Skarb Państwa - P. M. W. na podstawie ustawy nabył spadek po zmarłym w dniu (...) roku E. J. (1) (sygn. akt (...)).
Nieruchomość gruntowa, położona w W. przy ul. (...) składająca się z działki nr (...) S. o powierzchni (...) m ( 2) zabudowana jest budynkiem jednorodzinnym w zabudowie bliźniaczej, dla której Sąd Rejonowy w W. prowadzi księgę wieczystą numer (...), stanowi współwłasność Skarbu Państwa w udziale (...) , A. F. w udziale (...), Ł. F. w udziale (...) oraz E. F. w udziale (...). Wartość przedmiotowej nieruchomości wynosi 319 000,00 zł. Wartość udziału Skarbu Państwa wynosi 79.750,00 zł.
Sąd Rejonowy ustalił, że do przedmiotowej nieruchomości (...) roku wprowadziły się dwie niespokrewnione ze sobą rodziny: E. i E. J. (1) oraz W. i B. D.. E. i E. J. (1) zamieszkali na parterze budynku, w znajdującym się tam niewydzielonym lokalu mieszkalnym. W. i B. D. zajęli niewydzielony lokal mieszkalny znajdujący się na piętrze domu. W (...) roku A. F. z ówczesną żoną B. F. dokonali zamiany mieszkań z W. i B. D.. A. F. i B. F. zamieszkali w lokalu znajdujący się na piętrze domu, zaś W. i B. D. przeprowadzili się do mieszkania A. i B. F. znajdującego się na P.. E. i E. J. (1) rozwiedli się. Na nieruchomości nadal zamieszkiwała E. J. (2), która zajmowała parter nieruchomości jeszcze przez 38 lat, aż do swojej śmierci w (...) roku.
Uczestnik Ł. F. zamieszkiwał w nieruchomości jako dziecko od (...) roku. W 2004 roku rozpoczął służbę w wojsku, a w (...) roku wyjechał na (...) lat do I.. Powrócił do nieruchomości i stale w niej zamieszkuje od (...) roku. Swoje udziały w nieruchomości nabył częściowo w drodze spadku po E. J. (2) (mieszkania na parterze) oraz część mieszkania na pierwszym piętrze po zmarłej matce B. F..
Uczestnicy dbali wspólnie o nieruchomość, dokonywali napraw, remontów, zarówno części wspólnych, jak i zajmowanych mieszkań. Remontowali dach, piwnice, strych , wykonali elewację oraz ogrodzenie nieruchomości. Prowadzili przydomowy ogród, gdzie sadzili kwiaty, krzewy. W zajmowanych mieszkaniach wymieniali okna, ościeżnice , drzwi wewnętrzne i zewnętrzne. Wykonali nową instalacje, podłogi, wyremontowali łazienkę. Wszystkie te czynności robili samodzielnie, bez pytania się o zgodę kogokolwiek, z własnych środków, bez udziału wnioskodawcy.
A. F. zamieszkuje w nieruchomości położonej przy ul. (...) w W. od chwili jej nabycia tj. od (...) roku. Ponosił wszelkie koszty utrzymania nieruchomości, przeprowadzał niezbędne remonty oraz ponosił wszelkie opłaty związane z jej posiadaniem. Podejmował wszelkie decyzje dotyczące przedmiotowej nieruchomości.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wskazał, że ustaleń powyższych dokonał na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony niniejszego postępowania oraz przesłuchania uczestników postępowania i świadków. Ich przekazy były jasne, logiczne i spójne – również wzajemnie, różniły się stopniem szczegółowości. Sąd Rejonowy wskazał, że wnioskodawca Skarb Państwa - P. M. W. wniósł o zniesienie współwłasności nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), oznaczonej geodezyjnie jako działka nr (...) obręb (...), dla której Sąd Rejonowy w W. prowadzi księgę wieczysta numer (...) poprzez przyznanie jej własności jednemu bądź też wszystkim uczestnikom tj. A. F., Ł. F., E. F. z obowiązkiem spłaty na rzecz wnioskodawcy. Uczestnicy postępowania w złożony odpowiedziach na wniosek żądali początkowo oddalenia wniosku, wskazując, że nie są zainteresowani wykupem udziału przysługującego wnioskodawcy, z uwagi na swoje sytuacje materialne. Uczestnik Ł. F. dążył do ugodowego rozwiązania sporu, wskazując na gotowość wykupu udziału w wysokości przez siebie zaproponowanej, która dla wnioskodawcy była za niska. Ostatecznie uczestnik A. F. żądał oddalenia wniosku, zarzucając zasiedzenie udziału wnioskodawcy. Wnioskodawca nie odniósł się merytorycznie do podniesionego zarzutu, żądał jego odrzucenia.
Sąd Rejonowy wskazał, że sprawa została na podstawie art. 15zzs 2 Ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...) (...), innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, skierowana do zakończenia na posiedzeniu niejawnym, które odbyło się dnia 2 marca 2023 roku, w tym też dniu nastąpiło zamknięcie rozprawy. Zgodnie natomiast z art. 205 12 § 2 k.p.c. jeżeli nie zarządzono przeprowadzenia posiedzenia przygotowawczego (co w niniejszym postępowaniu nie miało miejsca) , strona może przytaczać twierdzenia i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej aż do zamknięcia rozprawy,[…]. Tym samy zgłoszony zarzut zasiedzenia nie podlegał pominięciu, a tym bardziej odrzuceniu, czego zadał wnioskodawca.
Stosownie do treści 618 § 2 k.p.c. w postępowaniu o zniesienie współwłasności sąd rozstrzyga także spory o prawo żądania zniesienia współwłasności i o prawo własności, jak również wzajemne roszczenia współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy. Sąd Rejonowy wskazał, że zasiedzenie jest sposobem nabycia własności przez nieuprawnionego posiadacza w wyniku długotrwałego, nieprzerwanego posiadania, tj. sprawowania władztwa nad rzeczą w granicach właściwych dla danego prawa, w imieniu własnym i z wolą czynienia tego dla siebie. Przesłanki zasiedzenia nieruchomości wymienia kodeks cywilny w art. 172 k.c. Zgodnie z § 1 tego artykułu posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 2). Użyte w przepisie sformułowanie „posiadacz samoistny” należy rozumieć w kontekście treści art. 336 k.c. Zgodnie z jego brzmieniem posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). Co istotne, dla nabycia własności rzeczy w drodze zasiedzenia niezbędne jest posiadanie samoistne, gdyż jedynie takie prowadzi do przejścia prawa. Art. 339 k.c. zawiera domniemanie, iż ten kto rzeczą faktycznie włada jest jej posiadaczem faktycznym. Posiadanie jest stanem faktycznym istniejącym obiektywnie. Przejawiać się może samym władztwem nad rzeczą, bądź wolą posiadania. Prawo odróżnia zatem takie pojęcia jak władztwo nad rzeczą (corpus) i wolę posiadania (animus). Dla bytu posiadania samoistnego konieczne jest, aby posiadacz przez swoje posiadanie realizował w stosunku do rzeczy uprawnienia, które przysługują właścicielowi. Tradycyjna triada uprawnień właścicielskich zakłada, że właścicielowi przysługuje prawo do korzystania z substancji rzeczy, prawo do dokonywania czynności rozporządzających rzeczą oraz prawo do posiadania rzeczy.
Zdaniem Sądu Rejonowego zarzut zgłoszony przez uczestnika A. F. o zasiedzenie zasługuje na uwzględnienie albowiem był on przez okres (...) lat samoistnym posiadaczem części nieruchomości położonej w W. przy ul. (...). Postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie wykazało, że uczestnik A. F. bez wątpienia posiadał nieruchomość przez okres (...) lat. W (...) roku nabył on udział przedmiotowej nieruchomości, od tego czasu ją nieprzerwanie zamieszkuje i podejmuje względem jej wszelakie czynności właścicielskie. Remontował ją, zarządzał nieruchomością. Przez cały wymagany okres uczestnik zachowywał się jak właściciel nieruchomości, jak posiadacz samoistny czego wymaga przepis art. 172 k.c. W ocenie Sądu I instancji A. F. dokonywał wszelkich niezbędnych czynności aby nieruchomość była w dobrym stanie, remontował ją, utrzymywał ją. Okoliczności te zostały bezsprzecznie wykazane w toku postępowania. Co więcej, okolicznościom tym nie przeczył sam wnioskodawca, który w piśmie z dnia (...) roku ((...)) wskazał, że nigdy nie był informowany o podejmowanych przez uczestników na nieruchomości pracach i nigdy nie wyrażał na nie zgody, a uczestnicy wiedzieli, że współwłaścicielem nieruchomości jest Skarb Państwa, zatem byli posiadaczami w złej wierze.
W związku z powyższym Sąd oddalił wniosek zniesienie współwłasności nieruchomości.
W punkcie II postanowienia na podstawie art. 520 § 2 i 3 k.p.c. w zw. z § 5 pkt 6 w zw. z § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku (Dz.U. 2018 poz. 265) w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Sąd nakazał wnioskodawcy uiścić solidarnie na rzecz uczestników kwotę 10.817,-zł tytułem kosztów procesu poniesionych przez uczestników. Łączna wysokość udziałów uczestników postępowania w nieruchomości wynosi (...) , co stanowi wartość 239,250,00 zł (zgodnie ze sporządzaną opinią biegłego). Jak wynika natomiast z § 5 pkt 6 ww. rozporządzenia stawki minimalne w sprawach o zniesienie współwłasności – stanowią stawkę obliczoną na podstawie § 2 od wartości udziału współwłaściciela zastępowanego przez radcę prawnego, która wynosi zgodnie z § 2 ww. rozporządzenia w sprawach przy wartości przedmiotu sporu powyżej 200 000 zł do 2 000 000- 10 800,00 zł. nadto do niezbędnych kosztów należało doliczyć kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł wnioskodawca, który zaskarżając postanowienie w całości, zarzucił:
a) naruszenie przepisów postępowania tj:
1. art. 205 12 § 2 k.p.c. w zw. z art. 224 § 1 k.p.c. w zw. z art. 15 zzs2 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...) (...), innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych poprzez uwzględnienie twierdzeń i zarzutów uczestnika A. F., dotyczących zasiedzenia całego udziału Wnioskodawcy w przedmiotowej nieruchomości, pomimo iż zostały one podniesione po zamknięciu rozprawy.
2. art. 316 § 1 k.p.c. poprzez wydanie postanowienia biorąc pod uwagę zarzut zasiedzenia, pomimo iż został on złożony po skierowaniu sprawy na posiedzenie niejawne (które należy traktować jako przeciwieństwo rozprawy i część postępowania podczas której rozprawa jest zamknięta), gdy tymczasem zgodnie ze wskazanym przepisem „sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy", a zatem podniesiony zarzut zasiedzenia należało uznać za spóźniony i nie zmienia tego faktu, dokonanie przez Sąd wadliwego zamknięcia rozprawy na posiedzeniu niejawnym po upływie 2 miesięcy od skierowania sprawy na to posiedzenie i po upływie 2 miesięcy od terminu na złożenie ostatecznych stanowisk w sprawie.
3. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny dowodów w postaci zeznań uczestników i uznania, że A. F. posiadał samoistnie cały udział Skarbu Państwa w przedmiotowej nieruchomości przez okres wymagany dla jego zasiedzenia, zatem Sąd uznał, że zarzut zasiedzenia był merytorycznie skuteczny względem całego udziału Skarbu Państwa, gdy tymczasem z przytoczonych w zarzucie zasiedzenia argumentów w postaci faktu zamieszkiwania w części nieruchomości oraz wykonywania remontów jej części wspólnych oraz zeznań uczestników i pozostałych dowodów, nie wynika chęć posiadania samoistnego przez A. F. ponad swój udział współwłaścicielski oraz posiadania samoistnego całego udziału Skarbu Państwa.
4.art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 235 1 KPC, w zw. z art. 235 2 KPC w zw. z art. 236 § 1 i § 2 poprzez dokonanie oceny dowodu w postaci zeznań uczestników ponad fakty oznaczone w tezie dowodowej, na które dowody te zostały powołane i przeprowadzone.
5.art. 520 § 2 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i orzeczenie o obowiązku zwrotu w całości kosztów postępowania przez Skarb Państwa P. M. W. na rzecz Uczestników, podczas gdy strony postępowania nie były w różnym stopniu zainteresowane wynikiem postępowania i ich interesy nie były sprzeczne, zatem Sąd powinien zastosować art. 520 § 1 k.p.c. i orzec, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.
b) naruszenie przepis ów prawa materialnego tj:
6. art. 172 § 2 k.c. w zw. z art. 336 k.c. w zw. z art. 206 k.c. poprzez błędne zastosowanie tych przepisów i uznanie, że A. F. był przez ponad (...) lat posiadaczem samoistnym udziału Skarbu Państwa, zatem doszło do zasiedzenia przez niego tego udziału, podczas gdy przepisy te nie powinny mieć zastosowania w sprawie, gdyż A. F. nie wykazał aby był posiadaczem samoistnym udziału Skarbu Państwa ponad przysługujące mu uprawnienia współwłaścicielskie, a zatem art. 172 § 2 k.c. w zw. z art. 336 k.c. nie powinny mieć zastosowania w sprawie, z uwagi na konieczność zastosowania art. 206 k.c. i wynikające z tego konsekwencje,
7. § 5 pkt 6 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych w zw. z § 2 pkt 7 tego rozporządzenia w zw. z art. 520 § 2 k.p.c. poprzez ich błędne zastosowanie i orzeczenie o obowiązku zwrotu przez Skarb Państwa P. M. W. na rzecz Uczestników kwoty 10.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, podczas gdy w sprawie o zniesienie współwłasności minimalną stawkę oblicza się od wartości udziału współwłaściciela zastępowanego przez radcę prawnego, a w przypadku zgodnego wniosku uczestników (...) tej stawki, a nie od sumy udziałów wszystkich uczestników, których interesy i stopień zainteresowania rozstrzygnięcia sprawą jest różny, którzy podczas postępowania prezentują odmienne stanowiska i w końcu każdy z nich działa niezależnie pomimo iż ma tego samego pełnomocnika.
W związku z powyższymi zarzutami, skarżący wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego postanowienia w całości i zniesienie współwłasności przedmiotowej nieruchomości poprzez przyznanie jej na własność Uczestników z obowiązkiem spłaty na rzecz Wnioskodawcy kwoty 79.750 zł,
2. zasądzenie od Uczestników na rzecz Wnioskodawcy zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty - za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację uczestnicy wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie na ich rzecz od wnioskodawcy kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest zasadna w stopniu sprawiającym konieczność wydania orzeczenia o charakterze kasatoryjnym, albowiem Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy.
W pierwszej kolejności należało podzielić zarzuty dotyczące naruszenia przepisów postępowania. Uwzględnianie bowiem twierdzeń i zarzutów jednej ze stron czy zainteresowanych w sprawie – w wymiarze niniejszej sprawy opartej na zarzucie zasiedzenia przez uczestnika A. F. udziału we współwłasności należnego Skarbowi Państwa –musiało prowadzić do naruszenia przepisów art. 205 12 § 2 k.p.c. w zw. z art. 224 § 1 k.p.c. i art. 15 zzs 2 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...) (...), innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (dalej jako ustawa covidowa). Powołane przepisy nie mogą być bowiem wykorzystywane instrumentalnie, a wytyczają pewien standard postępowania sądu, który ma gwarantować uczestnikom sporu sądowego możliwość przytaczania swoich twierdzeń i zarzutów oraz dowodów w oznaczonym czasie, a respektowanie tego ma stwarzać równość stron postępowania cywilnego.
W rozpoznawanej sprawie nie zarządzono przeprowadzenia posiedzenia przygotowawczego, a przez to zgodnie z powołanym art. 205 12 § 2 k.p.c. możliwe było przytaczanie twierdzeń i dowodów na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej aż do zamknięcia rozprawy, z zastrzeżeniem niekorzystnych skutków, które według przepisów kodeksu mogą dla niej wyniknąć z działania na zwłokę lub niezastosowania się do zarządzeń przewodniczącego i postanowień sądu. Z kolei należy pamiętać, że zamknięcie rozprawy na posiedzeniu niejawnym, w tym zasady z tym związane określa art. 224 k.p.c. Natomiast szczególną regulację zawierał uchylony już przepis epizodyczny – związany z nadzwyczajną sytuacją związaną z pandemią tj. art. 15 zzs 2 ustawy covidowej, zgodnie z którym jeżeli w sprawie rozpoznawanej według przepisów kodeksu postępowania cywilnego postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w całości, sąd może zamknąć rozprawę i wydać orzeczenie na posiedzeniu niejawnym po uprzednim odebraniu od stron lub uczestników postępowania stanowisk na piśmie.
Jak wskazuje na to przebieg postępowania, zarządzeniem Przewodniczącej z (...) r (k.- (...) T. I) , skierowano sprawę do rozpoznania na posiedzeniu niejawnym, o czym zawiadomiono pełnomocników zainteresowanych, zobowiązując każdego z nich do złożenia na piśmie ostatecznego stanowiska w sprawie – w terminie tygodniowym pod rygorem pominięcia tego stanowiska. Na skutek wykonania ww. zarządzenia, do akt sprawy zostały złożone pisma wnioskodawcy (kolejno w dniach (...) r ((...)) oraz (...) r ((...)) i uczestników w dniu (...) r ((...) nadanym pocztą w dniu (...) r do sądu a do pełnomocnika wnioskodawcy (...) r), przy czym w piśmie pełnomocnika uczestników została zawarta zgoda na nabycie udziału wnioskodawcy we współwłasności nieruchomości będącej przedmiotem niniejszego postępowania, kwestionując wartość tego udziału, okres spłaty oraz wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości wyłącznie przez uczestników, zaznaczając jednocześnie że wnioskodawca nigdy nie był wyłączony od współposiadania nieruchomości (k.- (...) str.(...) pisma), nie podnosząc w tymże piśmie zarzutu zasiedzenia ww. udziału we współwłasności. Kolejne pismo uczestników zostało złożone na biurze podawczym Sądu Rejonowego w W. w dniu (...)r (k. (...) akt), w którym poza zawartym wnioskiem zmierzającym do zwrotu pisma wnioskodawcy z (...) r jako złożonego bez zgody przewodniczącego, nie zawarto zarzutu zasiedzenia. Dopiero w piśmie z dnia (...)r (złożonym na biurze podawczym (...)r. również bez uprzedniej zgody przewodniczącej składu orzekającego, choć zawierającym wniosek o zezwolenie na tę czynność) pełnomocnik uczestników postępowania podniósł zarzut zasiedzenia udziału wnioskodawcy – z zaznaczeniem, że dotyczy on A. F.. W odpowiedzi na powyższe pismo, wnioskodawca wniósł o wyrażenie zgody na złożenie pisma i „odrzucenie w całości twierdzeń i zarzutów” uczestników (k.- (...)). Jak wynika z dalszych czynności Sądu Rejonowego, ww. pisma zostały ujawnione na posiedzeniu niejawnym (wraz z zarzutem zasiedzenia) przy czym pismo uczestników (...) r (ostateczne stanowisko w sporze) zarządzeniem przewodniczącej zostało zwrócone. Po tych czynnościach Przewodnicząca zamknęła rozprawę i na posiedzeniu niejawnym wydała zaskarżone postanowienie, którego kanwą pozostaje zarzut zasiedzenia udziału we współwłasności, a który w ocenie Sądu prowadził do oddalenia wniosku o zniesienie współwłasności.
Słusznie przeto zarzuca wnioskodawca w apelacji, że w istocie stanowisko Sądu Rejonowego pozostawało co najmniej niekonsekwentne z punktu widzenia ww. przepisów. Wbrew jednak zarzutom apelacji, zamknięcie rozprawy nie nastąpiło z upływem terminu do wniesienia ostatecznego stanowiska, gdyż zamknięcie rozprawy przybiera postać decyzji procesowej, czemu Sąd Rejonowy dał wyraz w protokole posiedzenia poprzedzającym wydanie zaskarżonego orzeczenia. Tym nie mniej działając na podstawie art. 15zzs 2 ustawy covidowej, Sąd I instancji wezwał zainteresowanych do zajęcia ostatecznego stanowiska na piśmie, wskazując wyraźnie, że czynność ta następuje w trybie przewidzianym w tym przepisie - w związku z planowanym przez Sąd zamknięciem rozprawy i wydaniem orzeczenia na posiedzeniu niejawnym. To oznacza, że zainteresowany nie może – przy respektowaniu gwarancji procesowych - być zaskakiwanym czynnościami dyspozytywnymi uczestników w postaci składania kolejnych pism, z uchybieniem terminu zakreślonego przez Sąd z rygorem pominięcia tego stanowiska, w którym podnoszone zostają po raz pierwszy istotne okoliczności w sprawie, które w rezultacie doprowadziły do unicestwienia żądania wniosku, przy czym na ich przedstawienie uczestnicy formalnie nie uzyskali zgody Przewodniczącej w myśl art. 205 3 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
Wypada zaznaczyć, że na podstawie art. 205 3 § 5 k.p.c. przewodniczący składu zarządza zwrot pisma przygotowawczego złożonego z uchybieniem terminu albo bez zarządzenia. Oznacza to, że złożenie przez stronę dalszego pisma przygotowawczego wymaga zarządzenia przewodniczącego składu, wydanego z własnej inicjatywy lub na wniosek strony. Strona (zainteresowany w postępowaniu nieprocesowym), wnioskując o wydanie zarządzenia w tym przedmiocie, powinna albo złożyć pismo przygotowawcze wraz z wnioskiem o wydanie stosownego zarządzenia, albo złożyć sam wniosek, opisując w nim treść pisma przygotowawczego, które chciałaby wnieść. Pozwoli to sądowi na dokonanie oceny, czy wnioskowane pismo zawiera okoliczności, które powinny zostać wyjaśnione (art. 205 3 § 1). W wypadku złożenia przez stronę takiego wniosku przewodniczący powinien go rozpoznać, wydając zarządzenie o treści pozytywnej lub negatywnej. Pismo przygotowawcze złożone bez zarządzenia podlega zwrotowi przez przewodniczącego składu w formie zarządzenia. Zwrot powinien nastąpić zarówno wówczas, gdy strona wniosła pismo przygotowawcze, nie wnosząc o wydanie zarządzenia, jak i wtedy, gdy strona złożyła taki wniosek wraz z pismem przygotowawczym, lecz przewodniczący składu wydał zarządzenie o treści odmownej. Tymczasem akta niniejszej sprawy nie zawierają zarządzenia o treści pozytywnej lub negatywnej (za takie trudno jest procesowo uznać ujawnienie pism na posiedzeniu niejawnym, na którym zarządzono jedynie zwrot pisma uczestników z 23.12.2022 r, podczas gdy konsekwentnie zarządzenie to powinno dotyczyć również pism złożonych już po upływie zakreślonego terminu, a ponadto i przede wszystkim jako złożonych bez zgody Przewodniczącej składu). Tak jak już zaznaczono, zarządzenie o rozpoznaniu sprawy na posiedzeniu niejawnym, nie oznacza automatycznie, że po upływie zakreślonego terminu na złożenie pism, rozprawa zostaje zamknięta, gdyż wymaga to wydania zarządzenia (art. 224 § 1 k.p.c.). Jednakże zgodnie z art. 205 12 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. strona może przytaczać twierdzenia i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej aż do zamknięcia rozprawy, z zastrzeżeniem niekorzystnych skutków, które według przepisów kodeksu mogą dla niej wyniknąć z działania na zwłokę lub niezastosowania się do zarządzeń przewodniczącego i postanowień sądu. Te negatywne konsekwencje, o których mowa w powołanym przepisie, wynikają m.in. z art. 235 2 § 1 pkt 5 (sąd może pominąć dowód zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania) oraz art. 205 3 § 2 (przewodniczący składu może zobowiązać stronę do podania w piśmie przygotowawczym wszystkich twierdzeń i dowodów, pod rygorem ich późniejszego pominięcia czy jak w niniejszej sprawie (vide zarządzenie z 9.11.2022 r „pod rygorem pominięcia stanowiska”). Oznacza to, że jeżeli nie zarządzono przeprowadzenia posiedzenia przygotowawczego, strona nie zawsze będzie mogła przytaczać twierdzenia i dowody aż do zamknięcia rozprawy. Jeżeli zatem w sprawie nie zarządzono przeprowadzenia posiedzenia przygotowawczego, lecz strona została zobowiązana przez przewodniczącego składu do podania w piśmie przygotowawczym wszystkich twierdzeń i dowodów, ich prekluzja nastąpi zgodnie z art. 205 3 § 2, który należy uznać za przepis szczególnym w stosunku do § 2 artykułu 205 12 k.p.c..
Inne pojmowanie tego przepisu i wynikających z nich konsekwencji prawnych byłoby sprzeczne z zasadą przejrzystości oraz równości stron postępowania. Słusznie przez to skarżący zarzuca Sądowi I instancji, że jego działanie w tym względzie może budzić uzasadnione wątpliwości co do przejrzystości a nawet bezstronności, a w rezultacie musi to prowadzić do ograniczenia możliwości obrony praw przez strony postępowania, tym bardziej, że Sąd Rejonowy nie podjął decyzji procesowej w zakresie złożonych pism przez zainteresowanych z uchybieniem zakreślonego uprzednio i obwarowanego rygorem terminu, a po drugie i przede wszystkim opiera rozstrzygnięcie na zarzucie, co do którego nie zakreślił wnioskodawcy żadnego realnego terminu na ustosunkowanie się do niego, zgłoszenia twierdzeń, zarzutów i ewentualnych wniosków dowodowych. Zupełnie nielogicznym i niezrozumiałym dla Sądu Okręgowego działającego jako sąd odwoławczy pozostaje działanie Sądu I instancji poprzez uznanie za wywołujące skutki prawne pismo z (...) r (złożone w dniu (...) r) zawierające istotny zarzut zasiedzenia, z jednoczesnym zwrotem pisma tegoż uczestnika z dnia (...) r jako uchybiającemu zarządzeniu Przewodniczącej z 9.11.2022 r (zaznaczyć wypada, że fragment uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia odnoszący się do omawianego w tym miejscu zagadnienia (str. 3 i 6 uzasadnienia) w istocie sprowadza się do niekompletnego przytoczenia przepisu art. 205 ( 12) § 2 k.p.c., bez odwołania się do jego istotnego fragmentu odnoszącego się do ww. zastrzeżeń niekorzystnych skutków, co oczywiście sprawia, że ocena Sądu Rejonowego polegająca na uznaniu, że zarzut zasiedzenia nie podlegał pominięciu jest jurydycznie wątpliwa, skoro wnioskodawcy nie dano nawet szansy na formalne i merytoryczne odniesienie się do tego zarzutu, przy zachowaniu wspomnianych już reguł postępowania.
Wbrew także stanowisku Sądu, argumentacja wskazana w piśmie uczestników z (...) r nie pokrywa się z treścią odpowiedzi na wniosek (k.-(...) i k.- (...)), w których nie był podnoszony zarzut zasiedzenia udziału we współwłasności. Należy zwrócić uwagę, że brak decyzji procesowej co do pisma uczestników z dnia (...) r i uniemożliwienie zajęcia w tej mierze stanowiska przez wnioskodawcę na piśmie (który nie mógł wiedzieć, z powodu braku zarządzenia Przewodniczącej o przyjęciu lub odmowie przyjęcia pisma z zarzutem zasiedzenia, jakie konsekwencje on wywoła dla rozpoznania sprawy, tym bardziej że ww. pisma sąd „ujawnił” na posiedzeniu niejawnym w dniu wydania zaskarżonego orzeczenia tj. (...) r k.- (...)akt) spowodowało, że stanowisko to zostało wyrażone przez wnioskodawcę dopiero w apelacji, w której zwalcza podniesiony zarzut, który ma zmierzać do unicestwienia wniosku o zniesienie współwłasności.
Podsumowując, w rozpoznawanej sprawie miało miejsce naruszenie przez Sąd przepisu procesowych wyżej już wskazanych, przez zamknięcie rozprawy i wydanie postanowienia na posiedzeniu niejawnym, bez uprzedniego dokonania koniecznych czynności, polegających na umożliwieniu stronom złożenia oświadczeń na piśmie w zakresie zarzutu, który okazał się dla Sądu I instancji wystarczającą przesłanką do oddalenia wniosku o zniesienie współwłasności. Uchybienie to miało wpływ na możność działania wnioskodawcy w postępowaniu przed Sądem I instancji, a w jego rezultacie, nie mógł on należycie bronić swoich praw. Z tych już względów zachodzi przesłanka uchylenia zaskarżonego postanowienia określona w art. 379 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., która jest uwzględniana przez Sąd odwoławczy z urzędu.
Uwaga ta czyni wprawdzie zbytecznym ustosunkowanie się do podniesionych w apelacji dalszych zarzutów naruszenia przez zaskarżone postanowienie przepisów prawa materialnego i procesowego, ale i w tej mierze Sąd odwoławczy dostrzega uchybienia Sąd I instancji, które tym bardziej przemawiają za orzeczeniem kasatoryjnym.
Słuszne okazały się bowiem również zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W szczególności uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia w zasadzie pozbawione jest oceny przeprowadzonych dowodów, a w każdym razie ocena ta jest pobieżna i ledwie dotyka problematyki zasiedzenia udziału we współwłasności. W szczególności należało mieć na względzie, że przedmiotem postepowania było zniesienie współwłasności nieruchomości, która stanowi niewyodrębnioną całość, choć funkcjonalnie – ale nie przez wyodrębnienie samodzielnych lokali – wydzielono dla dwóch rodzin lokale na parterze i 1 piętrze, zamieszkałych osobno najpierw przez rodzinę F. i J., a następnie Ł. F. i A. oraz E. F. (którzy posiadają odrębny tytuł współwłasności, powstałych w różnym czasie, na co wskazuje treść księgi wieczystej dla przedmiotowej nieruchomości (...)).
Przy ocenie materiału dowodowego, Sąd Rejonowy pominął istotne okoliczności wynikające z treści zeznań zainteresowanych. Wynika z nich bowiem, że czynności podejmowane przez Ł. F. wraz jego ojcem obejmowały wspólne części, w tym lokale zajmowane w zakresie niezbędnym do korzystania, przy zachowanej świadomości, że nieruchomość stanowi przedmiot współwłasności. W różnych zatem okresach, nieruchomość była przedmiotem posiadania i to z przerwami, przez różne osoby, które wykonywały określone czynności związane z bieżącym utrzymaniem przedmiotu współwłasności. Z relacji dotychczas przesłuchanych w sprawie osób, wynika obraz posiadania był typowy dla współwłaścicieli, bez jednoczesnego zamanifestowania zmiany władztwa, a przynajmniej część z nich – choć nie poddana ocenie Sądu Rejonowego – wskazuje, że pewne przejawy władztwa nad współwłasnością były podejmowane przez Skarb Państwa dla zapobieżenia jej zalewaniu. Natomiast relacja, zainteresowanych uczestników skupia się na posiadaniu zajmowanych mieszkań i podejmowanych w nich pracach związanych ze zwykłą eksploatacją. Nie można zatem na tej podstawie uznać, że Sąd Rejonowy właściwie ocenił zgromadzony materiał dowodowy, gdyż pomija istotne aspekty związane ze zmianą charakteru posiadania, które to elementy wymagałyby tak oceny dowodów jaki i analizy prawnej związanej z dopuszczalnością zasiedzenia udziału we współwłasności. Należy przypomnieć, że zasiedzenie, które może być również zarzutem obrony w postępowaniu o zniesienie współwłasności, należy do tak zwanych instytucji dawności i stanowi ingerencję w najszersze i podstawowe prawo rzeczowe, jakim jest prawo własności.
Sąd pierwszej instancji przytaczając przepis art. 172 § 1 i 2 k.c. w aktualnym brzmieniu wskazał, że posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Zgodnie z art. 1 pkt 32 ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. z 1990 r. Nr 55, poz. 321) powołane terminy zasiedzenia obowiązują od 1 października 1990 r., a przed tą datą wynosiły odpowiednio: dla posiadacza samoistnego w dobrej wierze - dziesięć lat, a dla posiadacza samoistnego w złej wierze - dwadzieścia lat. Nabycie prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie wymaga stwierdzenia zaistnienia dwóch przesłanek - samoistnego posiadania nieruchomości oraz upływu danego okresu czasu. Posiadaczem samoistnym rzeczy jest zaś ten, kto włada nią jak właściciel (art. 172 § 1 k.c. w zw. z art. 336 k.c.). Posiadanie samoistne obejmuje władanie rzeczą (corpus) oraz wolę wykonywania tego władztwa dla siebie ( animus rem sibi habendi, animus possidendi), tj. z wyłączeniem innych osób. Dopuszczalne jest też nabycie poprzez zasiedzenie udziału w prawie własności nieruchomości, a w praktyce dotyczy to sytuacji, gdy posiadacz objął władztwo nad wyodrębnioną fizycznie częścią danej nieruchomości, co umożliwia wyliczenie udziału, jaki podlega zasiedzeniu i ewentualnie wydzielenie nabytej przez zasiedzenie części nieruchomości lub posiadacz włada nieruchomością w zakresie wykraczającym ponad wysokość przysługujących mu już udział, a zatem posiada w rzeczywistości udziały innych współwłaścicieli.
Zgodnie z treścią przepisu art. 206 k.c., każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Uprawnienie to jest konsekwencją przyjętej w art. 195 k.c. koncepcji prawa współwłasności, jako prawa własności przysługującego niepodzielnie kilku osobom. Prawo to cechuje jedność przedmiotu własności, wielość podmiotów i niepodzielność samego prawa. Niepodzielność prawa wyraża się z kolei w tym, że każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy. Posiadanie rzeczy przez współwłaściciela jest zatem posiadaniem właścicielskim i samoistnym, stanowi bowiem realizację jego niepodzielnego prawa do rzeczy. Oznacza to, że z faktu posiadania rzeczy przez współwłaściciela wynika jedynie, iż korzysta on z tej rzeczy zgodnie z przysługującym mu prawem. Zarazem zaś niewykonywanie prawa posiadania przez innych współwłaścicieli nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejmuje rzecz w samoistne posiadanie w zakresie ich uprawnień. Posiadanie właścicielskie całej rzeczy przez współwłaściciela wyłącznie dla siebie i z wolą odsunięcia od realizacji praw do tej rzeczy innych współwłaścicieli wymaga, aby współwłaściciel żądający stwierdzenia zasiedzenia idealnego udziału innego współwłaściciela udowodnił, że zmienił (rozszerzył) zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia z art. 206 k.c. i uzewnętrznił tę zmianę wobec współwłaścicieli. Konieczne jest w takim wypadku wykazanie przez współwłaściciela, że posiada rzecz ponad swoje prawo wynikające ze współwłasności. Ponieważ uprawnienia współwłaściciela do rzeczy są bardzo szerokie, konieczne staje się wykazanie konkretnych faktów potwierdzających rzeczywiste przejęcie praw i obowiązków innych współwłaścicieli i to w sposób pozwalający im dostrzec tę zmianę. Przykładowo, niezabieganie przez współwłaściciela o zgodę pozostałych współwłaścicieli na pobieranie całości pożytków, nie zawsze można odczytywać jako zamanifestowanie woli zawładnięcia całą nieruchomością i samoistnego posiadania całości, zwłaszcza, gdy towarzyszy mu przekonanie pozostałych współwłaścicieli o pokrywaniu związanych z tym wydatków w ramach zarządu nieruchomością. O wykroczeniu poza uprawnienia współwłaścicielskie świadczyć może dopiero samodzielne podjęcie przez posiadającego współwłaściciela decyzji o istotnych, znaczących zmianach w przedmiocie współwłasności. To wszystko znajduje potwierdzenie w trwale ukształtowanym orzecznictwie (m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2010 r., III CSK 300/09, Lex nr 852670; postanowienie Sądu Najwyższego z 30 stycznia 2015 r., III CSK 179/14, Lex nr 1648706; czy postanowienie Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2019 r., III CSK 101/19, Lex nr 2763437).
W postanowieniu z 7 stycznia 2009 r., II CSK 405/08, Lex nr 577171, Sąd Najwyższy wyjaśnił, że o posiadaniu samoistnym współwłaściciela nieruchomości w zakresie udziałów we współwłasności innych współwłaścicieli nie przesądza sam fakt samodzielnego wykonywania uprawnień ani samodzielne ponoszenie ciężarów związanych z korzystaniem z nieruchomości, ani nawet pokrycie przez jednego ze współwłaścicieli kosztów remontu lub modernizacji. Zasiedzenie udziału w prawie własności nieruchomości przez jednego ze współwłaścicieli w zakresie oceny przesłanek jego zaistnienia, istotnie rożni się od zasiedzenia nieruchomości przez osobę trzecią z uwagi na istnienie węzła współwłasności i uprawnienia do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Oznacza to, że z faktu posiadania rzeczy przez współwłaściciela wynika jedynie, iż korzysta on z tej rzeczy zgodnie z przysługującym mu prawem. Zaś niewykonywanie prawa posiadania przez innego współwłaściciela nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejął rzecz w samoistne posiadanie w zakresie jego uprawnień (tak Sąd Okręgowy w Kielcach w postanowieniu z 25 października 2022 roku, II Ca 1318/22, Lex nr3503845). Inaczej mówiąc, jeżeli dany współwłaściciel nie wykonywał współposiadania to nie oznacza jeszcze, że posiadacz całości wykonywał swoje prawo do przysługującej mu idealnej części nieruchomości, a w stosunku do pozostałej był posiadaczem samoistnym. Posiadanie "właścicielskie" całej rzeczy przez współwłaściciela niezbędne do zasiedzenia wymaga, żeby współwłaściciel żądający stwierdzenia zasiedzenia idealnego udziału innego współwłaściciela dał wyraz temu, że zmienił (rozszerzył) zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia wynikającą z przepisu z art. 206 k.c. Skuteczność takiej zmiany z kolei wymaga, aby uczynił to jawnie, czyli zamanifestował ją w sposób widoczny zarówno dla współwłaściciela jak i otoczenia. Sama nawet świadomość posiadania samoistnego ponad realizację uprawnienia z art. 206 k.c. nie może być uznana za wystarczającą, a co za tym idzie jest prawnie bezskuteczna (postanowienie Sądu Najwyższego z 20 września 2012 r., IV CSK 117/12, Lex nr 1230156).
Surowe wymagania wobec współwłaściciela zmieniającego zakres posiadania samoistnego uzasadnione są bezpieczeństwem stosunków prawnych i ochroną własności, która narażona byłaby na uszczerbek, gdyby współwłaściciel jak wskazano wyżej, uprawniony do współposiadania całości mógł łatwo doprowadzić do utraty praw pozostałych współwłaścicieli powołując się na zmianę swej woli, a więc elementu subiektywnego. Wymagania te muszą znaleźć swoje odbicie w postępowaniu dowodowym. Ciężar udowodnienia przez jednego ze współwłaścicieli, że zmienił zakres posiadania samoistnego, spoczywa na nim wraz z niekorzystnymi skutkami jakie wiążą się z niewykazaniem w sprawie o zasiedzenie tego przymiotu (tak też postanowienia Sądu Najwyższego z 20 października 1997 r. II CKN 408/97, OSNC 1998/4/61, z 5 czerwca 2007 r. I CSK 155/07, Lex nr 442645, z 7 stycznia 2009 r., II CSK 405/08, Lex nr 577171, z 2 marca 2012 r., II CSK 249/11, Lex nr 1214525). To na powołującym się na zasiedzenie lub podnoszącym zarzut zasiedzenia spoczywa ciężar dowodzenia w zakresie wykazania objęcia w wyłączne posiadanie udziału drugiego współwłaściciela i dodatkowo zamanifestowanie tej okoliczności temu współwłaścicielowi. Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie przyjmuje bardzo rygorystyczne stanowisko w tym zakresie, które wynika z przytoczonych wyżej judykatów. Stanowisko takie jest w dalszym ciągu podtrzymywane przez nowsze orzecznictwo (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2021r. IV CSK 85/21, baza Legalis, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2021r. I CSKP 40/21,baza Legalis postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2020r., II CSK 655/19 baza Legalis, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2020r. V CSK 165/20, baza Legalis), a Sąd Okręgowy działający jako sąd odwoławczy – w składzie orzekającym - w pełni je podziela.
Wszystko powyższe, nie zostało przez Sąd Rejonowy uwzględnione ani nawet poddane pobieżnej ocenie czy analizie, a wymagane było zwłaszcza w aspekcie tego, że z relacji dotychczas przesłuchanych osób wynika, że wprawdzie zamieszkiwali oni w funkcjonalnie wydzielonych mieszkaniach, ale poza czynnościami wynikającymi z art. 206 k.c. nie było zamanifestowanej zmiany samoistnego posiadania względem współwłaściciela, do którego – co uszło uwadze Sądu I instancji – na wykonanie większych prac związanych z przybudówką, A. F. zwracał się o pozwolenie na budowę (vide zeznanie A. F. z rozprawy z dnia (...)r k.- (...) „ żeby uzyskać zgodę na budowę musiałem mieć zgodę współwłaścicieli”) czy też brak oceny związanej z postawieniem garażu i nasadzeń i związanych z tym otrzymanych odszkodowań w zw. z wywłaszczeniem. Wszystko to wymaga zatem oceny, czy posiadanie – jak wskazuje na to uczyniony zarzut przez A. F. – odnosiło się do całego udziału Skarbu Państwa, czy też było wyłącznie realizacją uprawnień wynikających z art. 206 k.c. zwłaszcza, że jego relacja odnosi się do działań związanych z pomieszczeniami przystosowanymi na lokal mieszkalny na piętrze budynku.
Należy przy tym pamiętać, że lokale mieszkalne stanowiące odrębne nieruchomości mogą być przedmiotem zasiedzenia, gdyż art. 172 § 1 k.c. nie daje podstaw do czynienia rozróżnienia na nieruchomości gruntowe i lokale mieszkalne będące nieruchomościami i nieruchomości będących lokalami mieszkalnymi nie wyłącza od zasiedzenia. Jeżeli jednak - jak w sprawie niniejszej - nie nastąpiło ustanowienie odrębnej własności poszczególnych lokali w drodze umowy materialnej lub w postępowaniu sądowym, sam lokal mieszkalny zajmowany przez A. F. i E. F. oraz przez Ł. F. nie mógł być przedmiotem zasiedzenia (por. postanowienie SN z 6 maja 1980 r III CRN 45/80 OSNCP 1980 nr 12 poz. 240). Wszystkie te kwestie nie były dotychczas przedmiotem oceny Sądu I instancji, przy czym zarzut zasiedzenie podniósł wyłącznie A. F. legitymujący się udziałem w wysokości (...) części we współwłasności nieruchomości położonej przy ul. (...) w W..
Wobec powyższego trudno na obecnym etapie postępowania, bez pogłębienia analizy, przy zagwarantowaniu zainteresowanym możliwości zgłoszenia w tym zakresie w sposób dopuszczony przez prawo, twierdzeń, zarzutów i wniosków, uznać że doszło do rozpoznania istoty sprawy o zniesienie współwłasności. Należy wskazać, że nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. jest wadliwością rozstrzygnięcia polegającą na wydaniu przez sąd pierwszej instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź zaniechaniu zbadania przez ten sąd materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów stron z powodu bezpodstawnego przyjęcia, iż wystąpiła przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie. Na obecnym etapie trudno uznać, aby przesłanka zasiedzenia została zbadana w sposób umożliwiający unicestwienie roszczenia o zniesienie współwłasności, a to już przesądza o nierozpoznaniu istoty sprawy.
Równie zatem trafne pozostawały zarzuty apelacji odnoszące się do naruszenia przepisów prawa materialnego, gdyż w istocie nie zbadano ani okoliczności i charakteru posiadania prowadzącego do ewentualnego zasiedzenia ani też upływu niezbędnego czasu wymaganego przepisem art. 172 § 1 i 2 k.c. przy uwzględnieniu tego, że zgłaszający zarzut współwłaściciel A. F. korzysta z lokalu na piętrze od (...) r, a stwierdzenie nabycia spadku przez Skarb Państwa po E. J. (1) zmarłym w (...) r, nastąpiło w (...) r (vide postanowienie SR w W. z dnia (...) r (...) w aktach KW), przy czym do (...) r z lokalu na parterze korzystała E. J. (2), a następnie i dopiero (z przerwami) dziedziczący po niej Ł. F.. Nie wynika zatem - na chwilę obecną - z powyższego aby A. F. korzystał z nieruchomości na parterze ponad przysługujący mu udział i aby posiadanie to mogło prowadzić do zasiedzenia skierowanego przeciwko Skarbowi Państwa.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Rejonowy w szczególności umożliwi zainteresowanym wypowiedzenie się w zakresie stawianych twierdzeń i wniosków i w razie zgłoszenia w tym względzie wniosków dowodowych rozpozna je z zachowaniem wymogów i standardów wynikających z powołanych już wyżej przepisów, a związanych z organizacją przebiegu postepowania, rozpozna zarzut zasiedzenia udziału z uwzględnieniem dorobku judykacyjnego Sądu Najwyższego i w rezultacie rozpozna wniosek o zniesienie współwłasności, przy uwzględnieniu zasad rozstrzygnięcia o kosztach postępowania nieprocesowego, mając na względzie że zasadniczym celem niniejszego postepowania jest wyjście ze współwłasności, co determinuje ocenę interesów zainteresowanych.
Mając powyższe na względzie na podstawie art. 386 § 4 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. orzeczono jak w sentencji, a co do kosztów postępowania apelacyjnego - na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
1) (...)
2) (...)