Sygn. akt III AUa 388/22
Dnia 16 lutego 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Barbara Białecka |
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 16 lutego 2023 r. w S.
sprawy B. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.
o rekompensatę
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 29 kwietnia 2022 r., sygn. akt IV U 877/21
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala odwołanie,
2. odstępuje od obciążenia B. S. kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym.
Barbara Białecka |
Sygnatura akt: III AUa 388/22
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 17 listopada 2021 roku, odmówił ubezpieczonej B. S. ponownego ustalenia wysokości emerytury z rekompensatą. W uzasadnieniu wskazano, że wnioskodawczyni do dnia 31 grudnia 2008 roku nie udowodniła 15-letniego okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach. Nie uwzględniono do wymiaru pracy w szczególnych warunkach okresu zatrudnienia od 1 sierpnia 1984r. do 31 grudnia 2008r., gdyż charakter pracy wymieniony w świadectwie pracy w szczególnych warunkach nie odpowiada ściśle podanej podstawie prawnej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r., na którą powołał się organ oraz nie została podana resortowa podstawa prawna. Ponadto organ stwierdził, że okres pracy w szczególnych warunkach stwierdza zakład pracy w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach wg wzoru stanowiącego załącznik do zarządzeń resortowych lub w świadectwie pracy, a zakład pracy wystawiając świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach, na podstawie posiadanej dokumentacji, ma obowiązek określić rodzaj wykonywanej pracy ściśle według wykazu stanowiącego załącznik do ww. rozporządzenia oraz podać stanowisko pracy zgodnie z wykazem, działem, pozycją i punktem zarządzenia resortowego.
Odwołanie od powyższej decyzji złożyła B. S.. Wniosła o jej zmianę poprzez przyznanie jej prawa do rekompensaty za pracę świadczoną w warunkach szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze oraz zasądzenie od organu rentowego zwrotu kosztów postępowania wg norm przepisanych. Zaskarżonej decyzji zarzuciła:
1. sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych organu rentowego z materiałem dowodowym zgromadzonym w postępowaniu poprzez przyjęcie, że nie został przez nią udokumentowany wymagany 15-letni okres pracy w szczególnych warunkach, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy oraz że charakter pracy wymieniony w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie odpowiada ściśle podanej podstawie prawnej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983r. oraz nie została podana resortowa podstawa prawna, podczas gdy w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach z dnia 29.06.2021r. pracodawca zaświadczył, iż od dnia 1.08.1984r., a więc tym bardziej do wymaganego okresu tj. do dnia 3.12.2008 roku, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywała pracę w szczególnych warunkach - na stanowisku położnej oraz, że prace te są uwzględnione w dziale nr XII, poz. 2 wykaz A stanowiącego załącznik do Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983 r.(Dz. U. z 1983 r. nr.8, poz.43 z poźn.zm.), a zatem należy przyjąć, iż w pełni udokumentowała okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS, wynoszący co najmniej 15 lat,
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 23 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach pomostowych w związku z art. 173 i 174 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez niezastosowanie tych przepisów, pomimo że wnioskodawczyni spełnia warunki do uzyskania rekompensaty z uwagi na wykonywanie pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w związku z działem XII poz.2 pkt 2 wykazu A stanowiącego załącznik zarządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 12.07.1983r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w zakładach pracy resortu zdrowia i opieki społecznej.
W uzasadnieniu ubezpieczona podniosła, m.in., że pracę na stanowisku pielęgniarki-położnej świadczyła od sierpnia 1984r., a stanowisko, na którym pracowała nie uległo zmianie przez cały czas obowiązywania umowy o pracę. Stale i w pełnym wymiarze czasu pracy brała udział w czynnościach związanych i podporządkowywanych wykonywaniu zabiegów operacyjnych, brała udział w przygotowaniu ciężarnej rodzącej lub ciężarnej do cięcia lekarskiego lub pacjentek do zabiegów operacyjnych, współpracowała z lekarzami operatorami, pielęgniarkami i innymi członkami zespołu operacyjnego. Ponadto zobowiązana była do zapewnienia pełnej opieki pielęgniarskiej nad powierzonym jej pacjentem w trakcie jego pobytu na bloku operacyjnym, a tym samym należała do personelu pomocniczego w stosunku do lekarzy wykonujących operacje i wykonywała określone prace personelu medycznego w zespołach operacyjnych dyscyplin zabiegowych i anestezjologii. Praca ta wiązała się z dużym ryzykiem wystąpienia zdarzeń skutkujących koniecznością podjęcia szybkiego działania polegającego na natychmiastowym udzieleniu pomocy pacjentkom wymagającym zabiegów operacyjnych (w których asystowała), jak również odbierania porodów, względnie asystowania w porodach powikłanych rozwiązywanych w drodze cesarskiego cięcia. Była zobowiązana do asystowania lekarzom w zabiegach operacyjnych, zaś w przypadku gdy personel był zajęty prowadzeniem innych zabiegów, musiała sama radzić sobie z odebraniem porodu powikłanego. Niemal codziennie przyjmowała po kilka porodów, z których część odbywała się w drodze cesarskiego cięcia, które wymagały asysty pielęgniarki-położnej. Wskazała ponadto, że specyfika pracy na oddziale położniczym i patologii ciąży wiązała się z dużym ryzykiem nagłej zmiany stanu zdrowia pacjentek i wymagała od niej ciągłej gotowości do podejmowania nagłych decyzji, osobistego odbierania porodów powikłanych oraz asystowania w zabiegach ze wskazań życiowych (tzw. zabiegach „ostrego dyżuru”).
Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, podtrzymując dotychczasowe stanowisko i przedstawiając argumentację faktyczną i prawną, która zaprezentowana została w odpowiedzi na odwołanie od decyzji ZUS z dnia 17 listopada 2021r.
Wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego w ten sposób, że przyznał B. S. prawo do ponownego ustalenia wysokości emerytury wraz z rekompensatą z tytułu pracy w warunkach szczególnych od dnia 1 listopada 2021 r. i zasądził od organu rentowego na rzecz ubezpieczonej kwotę 521,01 zł wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
B. S. urodziła się (...), posiada wykształcenie średnie. W dniu 27 kwietnia 1984r. ukończyła Medyczne Studium Zawodowe w S. Wydział (...) uzyskując tytuł położnej.
W dniu 1 sierpnia 1984r. podjęła pracę na okres próbny w Zespole (...) w B. na stanowisku położnej na Oddziale G. (...).
Przebieg, organizacja i charakter jej pracy na tym stanowisku w latach 1984-2008 był następujący.
Od 15 sierpnia 1984r. została zatrudniona na czas nieokreślony, podpisała regulamin pracy położnej zespołu porodowego. Z dniem 1 lipca 1989r. powierzono jej obowiązki starszej położnej Oddziału P. (...) Zespołu (...) w B.. Od 3 stycznia 2000r. jej pracodawcą został Szpital (...) w B., a następnie stosunek pracy uległ rozwiązaniu na skutek wypowiedzenia przez pracodawcę z dniem 26 listopada 2002r., bez zachowania okresu wypowiedzenia.
B. S. w dniu 13 grudnia 2002r. ponownie zawarła ze Szpitalem (...) w B. umowę o pracę na stanowisku starszej położnej. Z dniem 1 kwietnia 2004r. została zatrudniona na czas nieokreślony, dnia 5 listopada 2009 r. podpisała zakres obowiązków położnej.
Na Oddziale G. (...) zatrudnionych było od 12 do 16 położnych oraz 3 pielęgniarki na odcinku ginekologicznym. Oddział posiadał dwie sale porodowe utrzymywane w reżimie sali operacyjnej oraz blok operacyjny składający się z dwóch sal - cesarskiego cięcia i zabiegów ginekologicznych.
Funkcję Ordynatora Oddziału pełnił lekarz z II stopniem specjalizacji. Bezpośrednią przełożoną B. S. była Położna Oddziałowa.
Ubezpieczona pracę świadczyła w systemie 12-godzinnym, w godzinach od 7.00 do 19.00 trwał dyżur dzienny a od 19.00 do 7.00 dyżur nocny.
Jako położna w ramach powierzonych jej obowiązków uczestniczyła w odbieraniu porodów oraz w tzw. małych zabiegach ginekologicznych jako osoba asystująca lekarzowi, w tym instrumentariuszka. Ponadto wykonywała opiekę nad pacjentkami przed i po porodzie oraz przed i po zabiegach.
Na Oddział (...)Położniczy pacjentka kierowana była bezpośrednio z Izby Przyjęć. B. S. przeprowadzała wywiad ginekologiczny i wypełniała dokumentację pod kątem ginekologiczno-położniczym, w zależności od tego na który odcinek oddziału pacjentka była przyjmowana, tj. ginekologiczny, patologii ciąży, położniczy czy na salę porodową. Każdy z nich był obsługiwany w ciągu zmiany przez 2-3 położne. Na jakim odcinku pracowała na danej zmianie konkretna położna decydował grafik. Jednak w razie potrzeby każda z położnych uczestniczyła w porodzie jako asystująca, nawet gdy danego dnia nie była przypisana do sali porodowej jako położna. W praktyce przy dużej ilości porodów, każda z położnych na zmianie uczestniczyła w porodzie.
W latach 1984-2008 w ciągu miesiąca było ok. 170 porodów. Przy każdym porodzie brały udział dwie położne, jedna jako odbierająca poród, druga jako asystująca. W czasie jednej zmiany ubezpieczona odbierała 6-7 porodów, z których każdy trwał średnio kilka godzin. Zdarzało się, że w czasie jednego dyżuru było kilka porodów jednocześnie. W porodzie uczestniczył także czynnie lub biernie (w gotowości do interwencji) lekarz, w związku z tym, że w każdym czasie poród mógł przejść z fizjologicznego w ciężką operację, czy wymagający przeprowadzenia zabiegu operacyjnego typu cięcie cesarskie, założenie kleszczy. Około połowa porodów odbywała się z zabiegiem nacięcia i szycia krocza, które w zależności od charakteru przeprowadzała położna lub lekarz. Około 40% porodów łączyło się z cięciem cesarskim. Pracując na sali porodowej ubezpieczona uczestniczyła także w tzw. porodach patologicznych. Taki poród odbywał się zawsze z udziałem lekarza, a do obowiązków B. S. należało przygotowanie pacjentki do porodu, zabezpieczenie żyły, wkłucie wenflonu, podłączenie płynu nawadniającego, przygotowywanie narzędzi do porodu zabiegowego oraz asysta lekarzowi. Zabiegi cięcia cesarskiego przeprowadzał zespół składający się z pielęgniarki anestezjologicznej, lekarza anestezjologa, dwóch lekarzy operatorów, dwóch instrumentariuszek, lekarza pediatry oraz położnej.
Po urodzeniu noworodka B. S. zabezpieczała i odcinała pępowinę, układała dziecko przy matce oraz oczekiwała na urodzenie łożyska. Przez dwie kolejne godziny czuwała nad pacjentką wykonując opieką poporodową. Kontrolowała wysokość i inwolucję macicy oraz krwawienie z dróg rodnych. Po dwóch godzinach pacjentka przekazywana była na odcinek położniczy.
Po urodzeniu dziecka pacjentka przekazywana była na odcinek położniczy. Dalsza kontrola trwała od 4 do 5 dni. Wykonując opiekę poporodową B. S. obserwowała czy u pacjentek występuje krwawienie z dróg rodnych, inwolucja macicy, laktacja oraz pomagała im przy karmieniu nowonarodzonego dziecka.
Natomiast na odcinku ginekologicznym Oddziału (...)Położniczego przeprowadzane były niespecjalistyczne tzw. „małe” i specjalistyczne tzw. „duże” zabiegi ginekologiczne. B. S. jako instrumentariuszka uczestniczyła przy wykonywaniu niespecjalistycznych zabiegów ginekologicznych, m.in. przy łyżeczkowaniu, pobieraniu wycinków po wycięciu ropni czy polipów. Do jej obowiązków należało przygotowywanie pacjentki do zabiegu, transport na blok operacyjny oraz przygotowywanie niezbędnych narzędzi. Następnie asystowała lekarzowi przy przeprowadzaniu zabiegu. W jego trakcie obecny był także zespół anestezjologiczny, jeżeli zaszłaby potrzeba znieczulenia pacjentki. Sytuacja zdrowotna chorej w każdej chwili mogła ulec nagłej zmianie i wymagać interwencji ratowniczej.
Po zabiegu ubezpieczona transportowała pacjentkę na salę i sprawowała opiekę pooperacyjną, m.in. podłączała aparaturę monitorującą, podawała wlewy dożylne i leki przeciwbólowe oraz monitorowała czynności życiowe pacjentki.
Przy skomplikowanych zabiegach ginekologicznych uczestniczyły pielęgniarki z bloku operacyjnego.
Wskutek przejścia Szpitala (...) w B. na innego pracodawcę, ubezpieczona od dnia 1 stycznia 2016r. świadczyła pracę na rzecz (...) sp. z o.o. w S. (później: Szpitale (...) sp. z o.o. z siedzibą w Ł.). Od 1.08.2019r. podmiot ten zrezygnował z prowadzenia Szpitala (...) w B., który został przejęty przez (...) sp. z o.o.
B. S. w dniu 12 lipca 2021r. złożyła wniosek o przyznanie prawa do emerytury. Na dzień złożenia wniosku miała ukończone 60 lat. Wskazała, że na dzień złożenia wniosku pozostawała w stosunku pracy z pracodawcą – (...) sp. z o.o.
Do wniosku dołączyła wystawione przez pracodawcę świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z dnia 29.06.2021r. z informacją, że od 1.08.1984r. do nadal, była zatrudniona w (...) sp. z o.o. na stanowisku położnej na Oddziale G. (...) i w tym czasie w pełnym wymiarze czasu, stale wykonuje prace zabiegowe samodzielne lub w zespole w sali porodowej, gabinecie zabiegowym, ginekologicznym i w bloku operacyjnym w warunkach szczególnych. Prace są uwzględnione w dziale nr XII, poz. 2 wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r. (Dz.U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 ze zm.)
B. S. z dniem 27 lipca 2021r. rozwiązała łączący ją z (...) sp. z o.o. stosunek pracy.
Pracodawca w tym samym dniu wystawił jej świadectwo pracy, w którym wskazał, że od 13 grudnia 2002r. do 27 lipca 2021r. zatrudniona była w (...) sp. z o.o. na stanowisku starszej położnej w pełnym wymiarze czasu pracy (1/1). W pkt 11 świadectwa pracy znalazł się zapis, że wykonywała pracę w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze – w okresie od dnia 13 grudnia 2002r. do 27 lipca 2021r. na stanowisku położna wymienionym w dziale nr XII, poz. 2 wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r. (Dz.U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 ze zm.). Świadectwo to ubezpieczona złożyła w ZUS w dniu 29.07.2021r.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z 26 października 2021r. przyznał ubezpieczonej emeryturę od 1 lipca 2021r., tj. od miesiąca w którym złożono wniosek.
Organ rentowy odmówił prawa do rekompensaty, ponieważ do dnia 31 grudnia 2008r. ubezpieczona nie udowodniła 15 lat stażu pracy w warunkach szczególnych.
W dniu 3 listopada 2021r. pracodawca wystawił dla B. S. kolejne świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Wskazał w nim, że od 1 sierpnia 1984r. do 27 lipca 2021r. była ona zatrudniona w (...) sp. z o.o. na stanowisku położnej na Oddziale G. (...). W tym okresie w pełnym wymiarze czasu pracy, stale wykonywała prace zabiegowe samodzielnie lub w sali porodowej, gabinecie zabiegowym i w bloku operacyjnym w warunkach szczególnych. Prace są uwzględniane w dziale nr XII poz. 2 wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r. (Dz.U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 ze zm.) oraz zarządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 12.07.1983r., „pielęgniarka (instrumentująca, biorąca udział w zabiegach i pomagająca do znieczulenia)”.
W tym samym dniu tj. 3 listopada 2021r., ubezpieczona złożyła wniosek o ponowne przeliczenie emerytury wraz z rekompensatą załączając powyższe świadectwo.
Na podstawie tak dokonanych ustaleń Sąd Okręgowy uznał odwołanie za uzasadnione, jako podstawę prawną przyjmując art. 21 ustawy z dnia 19 grudnia 2008r. o emeryturach pomostowych, zgodnie z którym rekompensata przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli ma okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS, wynoszący co najmniej 15 lat (art. 21 ust. 1). Rekompensata nie przysługuje osobie, która nabyła prawo do wcześniejszej emerytury na podstawie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS (art. 21 ust. 2).
Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z definicją legalną zamieszczoną w art. 2 pkt 6 ustawy, rekompensata stanowi odszkodowanie za utratę możliwości nabycia prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze dla osób, które nie nabędą prawa do emerytury pomostowej.
Celem rekompensaty jest złagodzenie skutków utraty możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę przed osiągnięciem wieku emerytalnego przez pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach. Przesłanką konieczną przyznania rekompensaty jest legitymowanie się przez ubezpieczonego na dzień 31.12.2008r. co najmniej 15-letnim okresem pracy w szczególnych warunkach lub pracy w szczególnym charakterze w rozumieniu ustawy z dnia 17 grudnia 1998r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Następnie Sąd I instancji wskazał, że stosowanie do treści art. 32 ust. 2 ustawy emerytalno-rentowej za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Z kolei z treści art. 32 ust. 4 wynika odesłanie m.in. w zakresie rodzajów prac lub stanowisk, na których wykonywana jest praca w warunkach szczególnych do przepisów Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 z późn.zm.) . Stosownie do treści § 2 ust.1 w/w rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w wyżej wymienionym rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. W załączniku do rozporządzenia w wykazie A zamieszczono wykaz stanowisk i prac w warunkach szczególnych.
Dalej Sąd I instancji przybliżył, że przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było rozstrzygnięcie, czy ubezpieczona legitymuje się na dzień 31.12.2008r. wymaganym 15 letnim stażem pracy w warunkach szczególnych, w rozumieniu wskazanym wyżej i wyjaśnił, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj faktycznie powierzonej mu i wykonywanej pracy. To nie nazwa zajmowanego stanowiska, ale zakres faktycznie wykonywanej przez ubezpieczonego pracy decyduje o uznaniu jej za pracę w warunkach szczególnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 17 lipca 2015r. III AUa 270/15)
Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. (wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 2009r., sygn. I PK 194/08). Nawet wykonywanie pewnych czynności w trudnych dla organizmu warunkach, jeżeli nie można ich zakwalifikować pod jedną z pozycji z wykazu, uniemożliwia traktowania takiego zatrudnienia jako mającego znaczenie z punktu widzenia prawa do emerytury, o jakim mowa w art. 32 w/w ustawy (wyrok Sądu Najwyższego z 1 czerwca 2010r., sygn. II UK 21/10).
Sąd I instancji podkreślił, że organ rentowy odmówił ubezpieczonej prawa do rekompensaty, bowiem w jego ocenie nie udokumentowała 15 lat pracy w warunkach szczególnych – zakwestionował przy tym treść przedstawionego przez nią świadectwa pracy w warunkach szczególnych, dotyczącego okresu zatrudnienia od 1.08.1984r. do 31.12.2008r. jako położnej na Oddziale (...) Sp. z o.o. (a poprzednio Szpitalu (...) w B.). Nie było przy tym kwestionowane, że ubezpieczona w spornym okresie rzeczywiście pracowała na tym stanowisku, natomiast ZUS ocenił, że opisany w świadectwie charakter prac, nie był tożsamy z wymienionym w wykazie A załącznika do wskazanego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r. w dziale XII pod poz. 2 jako „prace w zespołach operacyjnych dyscyplin zabiegowych oraz prace lekarzy stomatologów”. W świadectwie pracodawca zaś opisał prace wykonywane przez ubezpieczoną w spornym okresie jako „prace zabiegowe samodzielne lub w zespole sali porodowej, gabinecie zabiegowym, ginekologicznym i w bloku operacyjnym”. Ponadto pracodawca nie wskazał punktu właściwego zarządzenia resortowego, pod którym zostało wymienione zajmowane przez ubezpieczoną stanowisko, tj. z zarządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 13.02.1989r, w którym w dziale XII pod poz. 2 wymieniono „prace w zespołach operacyjnych dyscyplin zabiegowych oraz prace lekarzy stomatologów” i wskazano jedynie stanowiska lekarza operującego, asystującego do operacji, prowadzącego znieczulenie oraz pielęgniarki instrumentującej, biorącej udział w zabiegu, pomagającej do znieczulenia, natomiast stanowisko położnej nie zostało wymienione.
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że przedmiotem postępowania odwoławczego przed Sądem było odtworzenie charakteru pracy ubezpieczonej w spornym okresie, a następnie ocena, czy stanowiła ona pracę kwalifikowaną normatywnie jako praca w warunkach szczególnych. Wskazać przy tym należy, że zapisy świadectwa pracy jako dokumentu prywatnego nie miały przesądzającego znaczenia (i to w obu kierunkach). Istotne były nie jego zapisy poczynione w imieniu pracodawcy, które mogły być nieprecyzyjne czy błędne, ale rzeczywisty charakter pracy. Zdaniem Sądu nie miały także przesądzającego znaczenia zapisy wskazanego zarządzenia resortowego. W orzecznictwie od dawna wskazuje się, że dla oceny zasadności roszczenia ubezpieczonego rozstrzygające jest stwierdzenie, że źródłem prawa decydującym o emeryturze z tytułu pracy w szczególnych warunkach jest wyłącznie ustawa z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS i jako akt wykonawczy, rozporządzenie z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Nie stanowią natomiast źródła prawa zarządzenia resortowe, jako że w ogóle nie są kwalifikowane jako źródła prawa w myśl art. 87 Konstytucji. Kwestia ta była już wielokrotnie oceniana w orzecznictwie, co doprowadziło do jednolitego stanowiska prawnego, mianowicie że wykazy resortowe wydane na podstawie § 1 ust. 2 i 3 rozporządzenia z 7.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze mają charakter informacyjny, techniczno-porządkujący, uściślający oraz mogą mieć znaczenie w sferze dowodowej, stanowiąc podstawę domniemania faktycznego (wyrok SN z 25.02.2010 r., sygn. akt II UK 218/09, postanowienie SN z 22.03.2012 r., sygn. akt I UK 403/11). Stąd też w sprawie, dla prawidłowej kwalifikacji prawnej istotne było, czy odtworzony charakter pracy ubezpieczonej mieścił się w zakresie zastosowania normy wynikającej z regulacji załącznika do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. (wyrok SA w Szczecinie z dnia 17.12.2013r, w sprawie III AUa 525/13). Niezależnie od powyższego wskazać należy, że w zarządzeniu resortowym z 13.02.1989r., wbrew twierdzeniom organu rentowego, w powołanym wyżej punkcie została wymieniona pielęgniarka z odnośnikiem, że dotyczy to też położnej zatrudnionej na stanowisku pielęgniarki, co należy odczytywać że chodzi o położną wykonującą te same czynności co pielęgniarka czyli instrumentującej, biorącej udział w zbiegu, pomagającej do znieczulenia.
W ocenie Sądu I instancji ubezpieczona dla ustalenia charakteru swojej pracy zaoferowała przed Sądem materiał dowodowy w postaci zeznań świadków – osób, które wraz z nią pracowały w spornym okresie w oddziale p. (...) tej samej placówki medycznej – położnych B. J., M. C. i D. S. oraz lekarza – ordynatora oddziału J. J.. Sąd, dając wiarę zeznaniom ww. świadków uznał je za logiczne i korespondujące ze sobą i obiektywne, gdyż zdaniem Sądu świadkowie nie dokonywali oceny charakteru pracy ubezpieczonej, a jedynie przedstawiali fakty w zakresie podejmowanych przez nią w praktyce czynności. Dopełnieniem ich relacji były zeznania samej ubezpieczonej oraz jej akta osobowe. Sąd Okręgowy uznał materiał ten za wystarczający do prawidłowego odtworzenia charakteru pracy ubezpieczonej i stwierdził, że ubezpieczona jako położna uczestniczyła w odbieraniu porodów oraz w opisanych zabiegach ginekologicznych jako osoba asystująca lekarzowi, w tym instrumentariuszka, a ponadto wykonywała opiekę nad pacjentkami przed i po porodach oraz przed i po zabiegach ginekologicznych. Jak wyjaśnił J. J. każdy poród jest zabiegiem medycznym, który w każdej chwili może przerodzić się w ciężką operację, stąd wymaga on zawsze udziału lekarza czynnego lub biernego (gotowości do interwencji). W porodzie zawsze uczestniczą dwie położne. Z zeznań świadków wynikało ponadto, że około 40% porodów łączyło się z dużym zabiegiem operacyjnym typu cięcie cesarskie. W dużej części porodów wykonuje się też takie zabiegi jak cięcie krocza i szycie krocza. W ocenie Sądu odnosząc się do reguł językowych zabieg operacyjny to wszelkiego rodzaju zabiegi na narządach i tkankach ciała. Z pewnością taki charakter miały zabiegi, w których uczestniczyła ubezpieczona, w tym porody, które wymagały cięcia, szycia, czy wręcz pełnowymiarowej ciężkiej operacji jak cięcie cesarskie czy usuwanie chorych tkanek. Porody przeprowadzane były w reżimie sali operacyjnej. W okresie objętym badaniem liczba porodów był znaczna i obejmowała około 170 porodów miesięcznie (k. 32) i ok. 5 porodów na zmianie. Prawdą jest, że część porodów odbywała się fizjologicznie, ale ubezpieczona musiała być w gotowości do udziału w czynnościach mających charakter zabiegu operacyjnego, a więc wchodziła stale w skład zespołu operacyjnego dyscypliny zabiegowej. Na każdej zmianie były 2 położne i każda z nich uczestniczyła w porodach. Istotą pracy położnej jest udział w porodzie. Dodatkowe czynności związane były z tym zabiegiem, bo obejmowały przygotowanie do niego i opiekę po jego przeprowadzeniu. Były zatem jego integralną częścią, powiązane z nim ściśle funkcjonalnie. To samo dotyczyło innych zabiegów ginekologicznych.
Dokonując oceny charakteru pracy ubezpieczonej Sąd Okręgowy odwołał się do orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12.04.2019r. w sprawie III AUa 446/18, w którym Sąd ten dokonując oceny charakteru pracy z wykazu A, działu XII, poz. 2 rozporządzenia uznał, że decydujące znaczenie dla uznania stałości i pełnowymiarowości pracy w pracach zespołów operacyjnych danej dyscypliny zabiegowej, ma nie indywidualna organizacja pracy konkretnego uczestnika zespołu, lecz organizacja pracy wprowadzona przez pracodawcę. Słusznie argumentował, że patrząc racjonalnie, nawet nie można sobie wyobrazić, by stały zespół zabiegowy codziennie przez osiem godzin uczestniczył w zabiegach i pracował przy stole operacyjnym. Tego rodzaju wykładnia jest niefunkcjonalna i nie realizuje ustawowego celu, jakim jest ochrona pracowników narażonych na prace szczególnie obciążające psychofizycznie. W dalszej kolejności Sąd I instancji wskazał, że Sąd Najwyższy w wyroku z 11.10.2016 r., I UK 356/15, wyjaśnił, że uznaniu pracy w zespole operacyjnym za pracę w szczególnych warunkach nie sprzeciwia się realizowanie przez lekarza w czasie pozostawania w gotowości do wykonywania zabiegów nieplanowanych innych czynności poza stricte zabiegowymi, ale tylko takich, które wiążą się z zasadniczym procesem pracy (przyjęcie pacjenta, diagnostyka, konsultacja i opieka). Zakwalifikowanie pracy jako wykonywanej w szczególnych warunkach należy zawsze konfrontować z konkretnym stanem faktycznym, w którym praca była wykonywana, nie odrywając się od specyfiki konkretnego procesu pracy. Czynności poza stricte operacyjne związane z badaniem pacjentów, leczeniem poza salą operacyjną, przeprowadzeniem wywiadu z pacjentem, zapoznawanie się z dokumentacją medyczną należało uznać za czynności składające się na pracę w zespołach operacyjnych dyscyplin zabiegowych. Nie sposób bowiem wyobrazić sobie, że chirurg przystępuje do zabiegu bez zapoznania się ze stanem pacjenta, a po zabiegu pacjenta porzuca. Bez przeprowadzenia wskazanych czynności zabieg nie byłby możliwy do przeprowadzenia, a po jego zakończeniu, brak opieki nad pacjentem stanowiłby dla niego poważne zagrożenie. W następnej kolejności Sąd Okręgowy przytoczył pogląd Sądu Najwyższego zawarty w w wyroku z 27.11.2013 r., I UK 166/13, zgodnie z którym dla kwalifikacji pracy ubezpieczonego, jako pracy w warunkach szczególnych decydujące znaczenie ma przynależność do zespołu operacyjnego dyscypliny zabiegowej. Pracownik takiego zespołu, co wynika w sposób oczywisty z zasad doświadczenia życiowego, nie ma wpływu na wykonywane, konkretne czynności medyczne. Po pierwsze, ich ilość i jakość zależą od ilości pacjentów i schorzeń, z jakimi się zgłaszają. Po drugie, pracodawca ma zawsze możliwość kierowania pracą pracownika - w tym przypadku lekarza - i powierzania mu wykonania czynności innych aniżeli praca stricte zabiegowa. Istotna jest jednak gotowość do wykonywania zabiegów nieplanowanych oraz wykonywanie zabiegów planowanych (...). Nie wyklucza uznania określonej pracy za pracę w warunkach szczególnych, realizowanie innych czynności związanych z zasadniczym procesem pracy. Wykonywanie planowych i nagłych zabiegów musi poprzedzać przyjęcie pacjenta i diagnostyka, a po zabiegu pacjent wymaga opieki i konsultacji stanu zdrowia. Wszystkie te czynności, połączone oczywiście z realizowaniem w pełnym zakresie (a nie jedynie wyrywkowo) zabiegów operacyjnych, podlegają zaliczeniu w ramy pracy w zespole operacyjnym dyscypliny zabiegowej.
Sąd I instancji zważył, że powyższe ma odpowiednie zastosowanie do pracy ubezpieczonej, która w tym stanie rzeczy miała charakter wykonywanej w warunkach szczególnych, o której mowa w wykazie A dziale XII poz. 2 załącznika do rozporządzenia z 7.02.1983 r. Podstawowym zajęciem ubezpieczonej w spornym okresie była praca w zespołach operacyjnych – obejmujących udział w porodach i innych zbiegach ginekologicznych. W pozostałym czasie wykonywała inne niezbędne czynności niepolegające wprost na udziale w zabiegach operacyjnych, lecz wprost związane z wykonywaniem planowych i nagłych zabiegów, a nadto pozostawała w stałej gotowości do przeprowadzania zabiegów. Należy przy tym podkreślić, że w innej analogicznej sprawie rozpoznawanej przed Sądem Okręgowym w Koszalinie pod sygnaturą IV U 666/20, Sąd ten także uznał pracę położnej za pracę w warunkach szczególnych, kwalifikowaną jak wyżej i na tej podstawie przyznał ubezpieczonej prawo do rekompensaty, w prawomocnym już wyroku z dnia 26.02.2021r., od którego organ rentowy nie wniósł apelacji.
Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się organ rentowy, zaskarżając je w całości i zarzucając mu:
1. naruszenie prawa procesowego tj.:
- przepisu art. 233 § 1 kodeksu postępowania cywilnego poprzez dokonanie istotnych ustaleń sprzecznych z treścią zgromadzonego materiału i w konsekwencji przyjęcie błędnej oceny charakteru pracy ubezpieczonej i uznanie, że ubezpieczona pracując na stanowisku położne i starszej położnej w (...) Sp. z o.o. na Oddziale G. (...) w okresie od 1sierpnia 1984r. do dnia 31 grudnia 2008r. wykonywała pracę w szczególnych warunkach, wskazaną w wykazie A dziale XII poz. 2 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. 1983 nr 8 poz.43) czyli pracę „w zespołach operacyjnych dyscyplin zabiegowych (-)", podczas gdy dokonanie ustaleń zgodnych ze zgromadzonym materiałem dowodowym prowadzi do wniosku, iż ubezpieczona nie wykonywała pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu wymienionej regulacji
- przepisu art. 278 § 1 kodeksu postępowania cywilnego poprzez dokonanie samodzielnej, specjalistycznej oceny charakteru i warunków pracy ubezpieczonej i uznanie, iż jest to praca równorzędna ze stałą, pełnowymiarową pracą w zespole operacyjnym dyscyplin zabiegowych, podczas gdy Sąd nie posiada wiedzy z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy przynależnej biegłemu z tej dziedziny, który powinien dokonać profesjonalnej oceny charakteru i środowiska pracy ubezpieczonej; stwierdzenia Sądu niepoparte opinią biegłego doprowadziły w ocenie organu rentowego do błędnych ustaleń i przyznania rekompensaty z tytułu pracy w szczególnych warunkach.
2. naruszenie prawa materialnego, tj.:
- przepisu art. 21 ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (Dz.U. 2018 poz. 1924) poprzez niewłaściwe zastosowanie na skutek uznania, że ubezpieczona wykonywała pracę w szczególnych warunkach i w konsekwencji przyznanie prawa do rekompensaty podczas, gdy ubezpieczona nie wykazała pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnych charakterze i nie spełnia warunków do przyznania wymienionego świadczenia,
- przepisu art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (j.t. Dz.U. 2022 poz.504) w związku z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. 1983, nr 8, poz.43) poprzez błędną wykładnię prowadzącą do uznania, iż ubezpieczona wykonywała stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę równą pracy członków zespołów operacyjnych dyscyplin zabiegowych tj. pracę wymienioną w wykazie A dziale XII poz.2 załącznika, w sytuacji, gdy prawidłowa interpretacja musiałaby prowadzić do wniosku , iż charakter i środowisko pracy ubezpieczonej nie były równorzędne z pracą wymienioną we wskazanej regulacji.
Na podstawie tak sformułowanych zarzutów skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania oraz o zasądzenie od ubezpieczonej na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych
W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że pracami w szczególnym charakterze są prace związane z określonymi czynnikami ryzyka, które z wiekiem z dużym prawdopodobieństwem spowodować trwałe uszkodzenia zdrowia, wykonywane w szczególnych warunkach środowiska pracy, determinowanych siłami natury lub procesami technologicznymi, które mimo zastosowania środków profilaktyki technicznej, organizacyjnej i medycznej stawiają przed pracownikami wymagania przekraczające poziom ich możliwości, ograniczony w wyniku procesu starzenia się jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego w stopniu utrudniającym ich pracę na dotychczasowym stanowisku. Rozstrzygając o katalogu prac w resorcie zdrowia ustawodawca dokonał oceny jaka praca, w jakich warunkach i w jakim charakterze spełnia kryteria szczególnej uciążliwości. W zarządzeniu Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej nr 8 z 1983( Dz.Urz. 1982, nr 8 poz.40) wskazano na stanowiska tylko w zespołach operacyjnych na oddziałach urazowo-ortopedycznych tj. na lekarzy i pielęgniarki (instrumentujące , biorące udział w zabiegach , pomagające do znieczulenia).
Organ zaakcentował, że nawet gdyby uznać , iż praca w zespołach operacyjnych może dotyczyć także położnej, to z treści działu XII rozporządzenia jednoznacznie wynika, iż nie każda praca pielęgniarki/położnej kwalifikuje się do prac uprawniających do emerytury w obniżonym wieku lub do rekompensaty. Do pracy takiej nie można zaliczyć ogólnej pracy w zawodzie położnej uregulowanej w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o położnych, następnie w ustawie z dnia 5 lipca 1996 r. o zawodach pielęgniarki i położnej, a obecnie w ustawie z dnia 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej. Pracą w szczególnych warunkach nie będzie zatem praca położnej polegająca na: - sprawowaniu opieki nad kobietą w przebiegu ciąży fizjologicznej,
- sprawowaniu opieki nad matką i monitorowaniu przebiegu okresu poporodowego, - badaniu noworodków i opieką nad nimi, - realizacji zleceń lekarskich w procesie diagnostyki, leczenia i rehabilitacji, - samodzielnym udzielaniu w określonym zakresie świadczeń zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych i rehabilitacyjnych, profilaktyce chorób kobiecych i patologii położniczych.
Apelujący powołał się na różnice pomiędzy w/w pracą położnej i pracą położnej obarczonej czynnikami ryzyka tj. pracy położnej operacyjnej, instrumentariuszki przywołując treść publikacji pt. Bezpieczna Praktyka Pielęgniarki Operacyjnej (Wydawca: Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych , Warszawa 2018) w której scharakteryzowano zadania i wymagania co do położnej operacyjnej. Wg periodyku położna operacyjna to osoba, która ma uprawnienia do pielęgniarskiej asysty do zabiegów operacyjnych w różnych dyscyplinach zabiegowych. W dziedzinie położnictwa i ginekologii w blokach operacyjnych na stanowisku pielęgniarki operacyjnej pracują również położne. Podstawowym obowiązkiem pielęgniarki/położnej operacyjnej jest „całościowe, samodzielne, fachowe, biegłe i planowe przygotowanie zabiegu operacyjnego oraz asystowanie z uwzględnieniem zapewnienia pacjentowi poczucia godności osobistej i bezpieczeństwa, zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Organ rentowy zwrócił uwagę, że w publikacji wskazano także, co należy rozumieć pod pojęciem zespół operacyjny - to grupa osób uczestnicząca w przeprowadzaniu zabiegów operacyjnych w różnych dyscyplinach zabiegowych w sposób możliwie najlepszy i najszybszy. W skład zespołu operacyjnego wchodzą: lekarz/ lekarze specjalności zabiegowej, dwie pielęgniarki/położne operacyjne: instrumentująca i pomagająca, lekarz anestezjolog oraz pielęgniarka anestezjologiczna.
Wg źródeł przytaczanych przez apelującego, czynności położnej/pielęgniarki operacyjnej dzielą się na trzy części: przed operacją, w czasie operacji i po zakończeniu operacji; miejscem pracy jest sala operacyjna. Czas pracy poza operacjami jest szczególnie istotny dla zapewnienia ciągłości pracy w bloku operacyjnym i zapewnienia środowiska zgodnego z wymogami reżimu sanitarnego. Główne czynności personelu poza operacjami to: zabezpieczenie materiału opatrunkowego i innych niezbędnych akcesoriów, sprawdzanie dostępności niezbędnego sprzętu, materiałów jednorazowych, zgodnie ze specyfiką danej sali operacyjnej, zapoznawanie się z aktualizacjami procedur, instrukcji, standardów, sprawdzanie przydatności do użycia sprzętu i materiałów medycznych (data ważności, szczelność opakowań itp.), uzupełnianie braków na salach operacyjnych, sprawdzanie ilości zapasów i sporządzanie notatek służbowych o brakach, nadzór nad sprzątaniem pomieszczeń bloku po zabiegach, samokształcenie w zakresie nowych materiałów.
Apelujący wywiódł, że praca pielęgniarki/położnej operacyjnej jest pracą szczególną, wymagającą dodatkowej specjalizacji, przeszkolenia i ogranicza się do sali operacyjnej. Z uwagi na szczególne kwalifikacje takich położnych i pielęgniarek ich czynności różnią się od czynności położnych na oddziale położniczo-ginekologicznym, ponieważ nie wykonują one standardowych czynności związanych z opieką nad pacjentkami przed salą operacyjną, przed i po porodzie, czy też nad pacjentkami przebywającymi na oddziale ginekologicznym. Ich czynności związane są tylko z obsługą sali operacyjnej, a w czasie poza operacjami wykonują czynności mające na celu zapewnienie funkcjonowania sali operacyjnej. Na podobną kwalifikację wskazał również Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 17 lipca 2014r. sygn. akt: III AUa 2206/13. W stanie faktycznym wyrokowania ubezpieczona wykonywała czynności położnej na oddziale septycznym, poza udziałem w zabiegach operacyjnych, wykonywała także czynności związane ze sprawowaniem opieki medycznej nad pacjentkami leżącymi na salach, przygotowywała je do zabiegów. Sąd rozstrzygając w sprawie stwierdził , iż w ustalonym stanie faktycznym nie można mówić o stałej, pełnowymiarowej pracy w szczególnych warunkach. Jakkolwiek Sąd przyznał, iż odwołująca pracowała w zespole dyscyplin zabiegowych - wykonywała m.in. cesarskie cięcia, to wykonywała również szereg czynności związanych z opieką położniczą na oddziale, co wyklucza możliwość uznania wykonywanej pracy za pracę w szczególnych warunkach. Sąd zaznaczył, iż gdyby intencją ustawodawcy było zaliczanie każdej pracy położnej do pracy w szczególnych warunkach to niewątpliwie inna byłaby treść załącznika do rozporządzenia. Podobnie wypowiedział się Sąd Okręgowy w wyroku z dnia 18.03.2014r. sygn. akt IVU 2475/13.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwrócił uwagę, że w przedmiotowej sprawie ubezpieczona wyjaśniała, iż do jej zadań na Oddziale G.-Położniczym należały czynności już od momentu przyjęcia pacjentki na oddział (a więc jeszcze przed salą operacyjną). Ubezpieczona uzupełniała dokumentację pacjentki, przeprowadzała wywiad, następnie wykonywała opiekę przedporodową, pomagała w czynnościach fizjologicznych, zapewniała właściwy stan psychiczny. Następnym etapem było przygotowanie pacjentki do porodu, przygotowanie narzędzi do porodu, opieka poporodowa (zeznania ubezpieczonej z dnia 22.02.2022r.-00:03:31). Świadek Pani B. J. wskazała, iż oddział działał na trzech odcinkach: patologii, ginekologii, położnictwa - obsługiwany przez dwie położne na zmianie ( zeznanie z dnia 9.03.2022.r - 00:02:13). Świadek Pani M. C. wyjaśniała, iż zajmowała się na oddziale opieką poporodową, odbieraniem porodów, brała udział zabiegach (zeznania z dnia 9.3.03.2022r. -00:31:38). Świadek J. J. jednoznacznie wskazywał, iż w operacjach w części ginekologicznej położne nie uczestniczyły, ponieważ był tam profesjonalny zespół operacyjny (zeznania z dnia 21.04.2022r.- 00:01:37).
W ocenie apelującego zakres obowiązków ubezpieczonej ukazuje, iż co prawda ubezpieczona wykonywała czynności pomocnicze na sali zabiegowej, jednakże przede wszystkim wykonywała prace związane z opieką nad pacjentką przed porodem i po porodzie, przed zabiegami i po zabiegach, to wszystko poza salą operacyjną. Mając na uwadze obowiązujący w służbie zdrowia podział na położne i położne operacyjne- wyspecjalizowane do obsługi sali operacyjnej, brak jest podstaw do uznania pracy , którą wykonywała ubezpieczona za pracę wymienioną w rozporządzeniu tj. pracę w zespołach operacyjnych dyscyplin zabiegowych - stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Praca ubezpieczonej choć stresująca i odpowiedzialna nie nosiła znamion pracy położnej operacyjnej z w rozumieniu rozporządzenia.
Ponadto organ zarzucił Sądowi I instancji, iż w sytuacji wątpliwości co do charakteru i warunków pracy ubezpieczonej, Sąd powinien poznać stanowisko biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, który mając na uwadze uwarunkowania pracy personelu Oddziału (...)Położniczego wydałby specjalistyczną opinię. Dokonywanie specjalistycznej oceny warunków pracy ubezpieczonej, niezatrudnionej stale w warunkach poz. 2 działu XII wykazu A załącznika do rozporządzenia emerytalnego i przy różnych zakresach czynności ubezpieczonej i położnych operacyjnych, przekracza dyspozycję art. 233 w związku z art. 278 kodeksu postępowania cywilnego i jako takie nie mogło stanowić podstawy do rozstrzygnięcia.
W odpowiedzi na apelację ubezpieczona wniosła o jej oddalenie i o zasądzenie od organu rentowego na jej rzecz kosztów postępowania odwoławczego z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego za II instancję wg norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego jest uzasadniona i doprowadziła do wydania orzeczenia reformatoryjnego.
Przypomnieć należy, że stosownie do treści art. 21 ust. 1 ustawy o emeryturach pomostowych rekompensata przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli posiada okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS, wynoszący co najmniej 15 lat. Rekompensata zgodnie z definicją legalną zamieszczoną w art. 2 pkt 5 cyt. ustawy, stanowi rodzaj odszkodowania za utratę możliwości nabycia prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub pracy o szczególnym charakterze przez osoby, które nie nabędą prawa do emerytury pomostowej (z powodu niespełnienia warunków ustawowych do nabycia tego prawa).
Sąd meriti wskazuje, że z powołanych wyżej przepisów wynika, iż przesłankami uprawniającymi do rekompensaty są:
1) utrata przez ubezpieczonego możliwości przejścia na emeryturę („wcześniejszą”) w związku z wygaśnięciem po dniu 31 grudnia 2008 r. – w stosunku do ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 r. a przed dniem 1 stycznia 1969 r. – podstawy normatywnej przewidującej takie uprawnienie;
2) niespełnienie przez ubezpieczonego warunków uprawniających go do emerytury pomostowej na zasadach wynikających z przepisów o emeryturze pomostowej;
3) legitymowanie się przez ubezpieczonego co najmniej 15-letnim okresem pracy w szczególnych warunkach lub pracy w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS;
4) nieuzyskanie przez ubezpieczonego prawa do emerytury według zasad przewidzianych w ustawie o emeryturach i rentach z FUS.
Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do ustalenia, czy wnioskodawczyni legitymuje się 15-letnim stażem pracy w warunkach szczególnych w rozumieniu art. 32 i art. 33 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Zgodnie z art. 32 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia lub o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Rodzaje prac w szczególnych warunkach i w szczególnym charakterze zostały określone w wykazach A i B, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego, stanowiących załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. 1983, nr 8, poz. 43 ze zm.) oraz wykazach stanowiskowych wydanych na podstawie § 1 ust. 2 i 3 tego rozporządzenia.
Sąd Okręgowy czyniąc ustalenia przyjął, iż w spornym okresie zatrudnienia od 1 sierpnia 1984r. do 31 grudnia 2008r. wnioskodawczyni wykonywała wymienioną w dziale XII poz. 2 wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. pracę w zespołach operacyjnych dyscyplin zabiegowych na stanowisku pielęgniarki lub położonej.
Sąd Apelacyjny dokonując powtórnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego stwierdził, że nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu I instancji, który, co prawda, w sposób prawidłowy zgromadził materiał dowodowy, jednakże wyciągnął z tego materiału błędne wnioski, co doprowadziło do zastosowania nieprawidłowej oceny prawnej, a w konsekwencji do wydania niewłaściwego rozstrzygnięcia.
Sąd Apelacyjny aprobuje stan faktyczny ustalony przez Sąd I instancji w zakresie wykształcenia i przebiegu pracy zawodowej ubezpieczonej, podziela także ocenę zeznań świadków dokonaną przez Sąd Okręgowy w zakresie ich obiektywności, logiczności i korespondowania ze sobą nawzajem, jednakże nie zgadza się z oceną i interpretacją tych zeznań.
Należy zwrócić uwagę, że interpretacja tych zeznań została dokonana przez Sąd I instancji w sposób nazbyt swobodny, z pominięciem wagi trafnie wskazanych przez organ w apelacji fragmentów zeznań, które świadczą, że ubezpieczona w spornym okresie wykonywała obowiązki, których spora część, jak np. opieka nad pacjentką przed porodem i po porodzie, przed zabiegami i po zabiegach, nie spełnia przesłanek do zakwalifikowania pracy tego rodzaju jako pracy w warunkach szczególnych, podczas gdy
praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu prac oraz w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów prac wymienionych w wykazach stanowiących załącznik do przedmiotowego rozporządzenia (por. wyroki Sądu Najwyższego m.in. z dnia 19.09.2007 r., III UK 38/07, OSNP 2008, nr 21-22, poz. 329 oraz z dnia 22.01.2008 r., I UK 210/07, OSNP 2009, nr 5-6, poz. 75).
Słusznie Sąd I instancji zwrócił uwagę ( k. 59), iż „ Prawdą jest, że część porodów odbywa się fizjologicznie […]”, jednakże nie można się zgodzić z dalszą częścią tego zdania „[..] ale ubezpieczona musiała być w gotowości do udziału w czynnościach mających charakter zabiegu operacyjnego, a więc wchodziła stale w skład zespołu operacyjnego dyscypliny zabiegowej”, a jak trafnie wskazał apelujący, że praca pielęgniarki/położnej operacyjnej ogranicza się do sali operacyjnej i różni się od czynności położnych na oddziale położniczo-ginekologicznym, gdzie pielęgniarki/położne wykonują standardowe czynności związane z opieką nad pacjentkami przed salą operacyjną, przed i po porodzie, czy też nad pacjentkami przebywającymi na oddziale ginekologicznym, a czynności pielęgniarek/położnych operacyjnych związane są tylko z obsługą sali operacyjnej, a w czasie poza operacjami wykonują czynności mające na celu zapewnienie funkcjonowania tej sali.
Sąd Apelacyjny nie zgadza się z opinią świadka J. J., przytoczoną przez Sąd Okręgowy na k. 58 akt, iż „ każdy poród jest zabiegiem medycznym”, albowiem pogląd ten nie znajduje żadnego naukowego uzasadnienia. W rzeczywistości poród fizjologiczny, jak podaje Słownik Języka Polskiego PWN ( (...) ), jest to „poród odbywający się między 38 a 42 tygodniem ciąży siłami natury”. Przymiotnik „fizjologiczny” wg tego samego źródła ( (...) oznacza : „odnoszący się do naturalnych czynności organizmu”, zatem poród fizjologiczny może zostać uznany za zabieg medyczny dopiero po wystąpieniu interwencji medycznej, co sprawia, że opinia świadka jest nietrafna. Ponadto, chociażby na stronie internetowej (...) można przeczytać:„ jeżeli podczas Twojego porodu zostanie zastosowana oksytocyna, znieczulenie bądź lekarz użyje kleszczy, wtedy poród staje się porodem medycznym ”.
Sąd meriti zwrócił także uwagę na dokonaną przez Sąd I instancji próbę odniesienia się do reguł językowych : „W ocenie Sądu odnosząc się do reguł językowych zabieg operacyjny to wszelkiego rodzaju zabiegi na narządach i tkankach ciała”, podczas gdy reguły językowe rozróżniają pojęcie zabiegu medycznego od zabiegu chirurgicznego, którego synonimem jest słowo operacja. Zabieg jest pojęciem szerszym, a jego szczególnym przypadkiem jest operacja. Słownik języka polskiego zabiegiem określa każde działanie lekarskie lub kosmetyczne mające zaradzić czemuś. Tym samym nie każdy zabieg medyczny ( jak np. podanie znieczulenia przy porodzie), w którym uczestniczyła ubezpieczona, może być traktowany jako operacja ( (...) : zabieg chirurgiczny polegający na przecięciu skóry i tkanek, dotarciu do chorego narządu w celu przywrócenia mu prawidłowych czynności lub jego usunięcia ), przy których uczestniczą położne/ pielęgniarki operacyjne.
Odnosząc się do zarzutu apelacji Sąd Okręgowy nie dostrzegł naruszenia art. 278 §1 k.p.c., albowiem niemiarodajna byłaby ocena środowiska pracy ubezpieczonej w latach 1984 – 2008, a zadaniem Sądu nie jest odtwarzanie warunków tego środowiska pracy, tylko ocena, czy sporny okres zatrudnienia może być zakwalifikowany zgodnie z żądaniem ubezpieczonej, a do tego nie potrzeba wiadomości specjalnych. Zaznaczenia wymaga fakt, iż każde z przytoczonych przez Sąd I instancji w uzasadnieniu orzeczeń odnosi się do pracy lekarzy chirurgów, tj. pracy znacząco odmiennej niż analizowany przypadek położnej.
Sąd Apelacyjny przychyla się do poglądu Sądu Najwyższego zawartego w wyroku
z 11.10.2016 r., w sprawie I UK 356/15, zgodnie z którym „uznaniu pracy w zespole operacyjnym za pracę w szczególnych warunkach nie sprzeciwia się realizowanie przez lekarza w czasie pozostawania w gotowości do wykonywania zabiegów nieplanowanych innych czynności poza stricte zabiegowymi, ale tylko takich, które wiążą się z zasadniczym procesem pracy (przyjęcie pacjenta, diagnostyka, konsultacja i opieka).”, ale analizowany przypadek dotyczył lekarza chirurga, który poza czynnościami operacyjnymi pozostawał w gotowości do przeprowadzenia zabiegu, a nie do podawania narzędzi, co zresztą czyniła tylko jedna z dwóch położnych dyżurujących na oddziale, zatem nie można przyjmować, ze położna pozostawała w gotowości przez cały czas, skoro wiadomo, że zobowiązana była do standardowej opieki nad pacjentkami po porodach i przed porodami.
Wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11.10.2016 r., I UK 356/15, również odnosi się do przypadku pracy lekarza chirurga, a nie położnej pracującej na oddziale ginekologiczno – położniczym, a pogląd Sądu Najwyższego zawarty w wyroku z 27.11.2013 r., I UK 166/13, zgodnie z którym „wykonywanie planowych i nagłych zabiegów musi poprzedzać przyjęcie pacjenta i diagnostyka, a po zabiegu pacjent wymaga opieki i konsultacji stanu zdrowia. Wszystkie te czynności, połączone oczywiście z realizowaniem w pełnym zakresie (a nie jedynie wyrywkowo) zabiegów operacyjnych, podlegają zaliczeniu w ramy pracy w zespole operacyjnym dyscypliny zabiegowej”, co, zdaniem Sądu Apelacyjnego nie znajduje zastosowania do pracy ubezpieczonej, gdyż położne, z oczywistych względów nie zajmują się diagnostyką pacjentów, a stan zdrowia pacjenta ostatecznie musi zostać skonsultowany przez lekarza.
Sąd I instancji zważył, że powyższe poglądy mają odpowiednie zastosowanie do pracy ubezpieczonej, która, zdaniem tego miała charakter wykonywanej w warunkach szczególnych, o której mowa w wykazie A dziale XII poz. 2 załącznika do rozporządzenia z 7.02.1983 r., ale nie wyjaśnił dlaczego wytyczne stosowane do zawodu lekarza chirurga mają mieć zastosowanie do zawodu położnej, ani na jakiej podstawie uznał, że podstawowym zajęciem ubezpieczonej w spornym okresie była praca w zespołach operacyjnych – obejmujących udział w porodach i innych zbiegach ginekologicznych.
Sąd Okręgowy podkreślił, że w zarządzeniu Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 13.02.1989r, w dziale XII poz. 2 wymieniono „prace w zespołach operacyjnych dyscyplin zabiegowych oraz prace lekarzy stomatologów” i wskazano jedynie stanowiska lekarza operującego, asystującego do operacji, prowadzącego znieczulenie oraz pielęgniarki instrumentującej, biorącej udział w zabiegu, pomagającej do znieczulenia, natomiast stanowisko położnej nie zostało wymienione. Jednakże zdaniem Sądu I instancji nie miały przesądzającego znaczenia zapisy wskazanego zarządzenia resortowego. Nie stanowią one bowiem źródła prawa, jako że w ogóle nie są kwalifikowane jako źródła prawa w myśl art. 87 Konstytucji. Następnie Sąd Okręgowy podkreślił, że kwestia ta była już wielokrotnie oceniana w orzecznictwie, co doprowadziło do jednolitego stanowiska prawnego, mianowicie że wykazy resortowe wydane na podstawie § 1 ust. 2 i 3 rozporządzenia z 7.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze mają charakter informacyjny, techniczno-porządkujący, uściślający oraz mogą mieć znaczenie w sferze dowodowej, stanowiąc podstawę domniemania faktycznego (wyrok SN z 25.02.2010 r., sygn. akt II UK 218/09, postanowienie SN z 22.03.2012 r., sygn. akt I UK 403/11).
Skoro jak sam przyznaje Sąd Okręgowy wykaz resortowy wymieniający jako pracujących w zespołach operacyjnych - lekarza operującego, asystującego do operacji, prowadzącego znieczulenie oraz pielęgniarki instrumentującej, biorącej udział w zabiegu, pomagającej do znieczulenia a nie wymienia położnej, to należy to potraktować jako informację uściślającą do poz. 2 działu XII wykazu A rozporządzenia.
Również pracodawca w świadectwie pracy opisał prace wykonywane przez ubezpieczoną w spornym okresie jako „prace zabiegowe samodzielne lub w zespole sali porodowej, gabinecie zabiegowym, ginekologicznym i w bloku operacyjnym”. Zatem nawet wbrew wywodom zawartym w poprzednim akapicie nie można stwierdzić, że pracodawca uznał, że ubezpieczona stale i w pełnym wymiarze wykonywała prace w zespołach operacyjnych.
Sam fakt, że Sąd Okręgowy w Koszalinie w analogicznej sprawie zarejestrowanej pod sygnaturą IV U 666/20, uznał pracę położnej za pracę w warunkach szczególnych i na tej podstawie przyznał ubezpieczonej prawo do rekompensaty, a organ rentowy nie wniósł apelacji od wyroku nie przesądza ani o prawidłowości cytowanego wyroku, ani o konieczności orzekania podobnie w innym przypadku.
Wskutek ponownej oceny zebranego przez Sąd I instancji materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości, że ubezpieczona nie wykazała faktu wykonywania pracy w warunkach szczególnych przez okres ponad 15 lat, dlatego zaskarżony wyrok należało zmienić i orzec jak w pkt 1.
Ponadto, zdaniem Sądu II instancji ubezpieczona składając odwołanie od zaskarżonej decyzji, była subiektywnie przekonana o słuszności swojego stanowiska w odniesieniu do posiadania wymaganego stażu 15 lat pracy w szczególnych warunkach, wobec tego, na podstawie art. 102 k.p.c., stosując zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu, orzeczono jak w pkt 2.
Sędzia Barbara Białecka