Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 912/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 listopada 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący Sędzia SA Ewa Stryczyńska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 23 listopada 2023 r.
w W.

sprawy J. G.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

o wysokość emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej

na skutek apelacji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 26 stycznia 2023 r. sygn. akt XIII 1U 11008/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok w części w ten sposób, że zmienia decyzję Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z dnia
2 czerwca 2017 r. nr (...) o ponownym ustaleniu wysokości emerytury J. G. w części, w ten sposób, że ustala, że wysokość emerytury J. G. od 1 października 2017r. wynosi 69,75 % podstawy wymiaru, przy przyjęciu 0% podstawy wymiaru za każdy rok służby od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r. oraz oddala odwołanie od powyższej decyzji w pozostałej części;

II.  w pozostałym zakresie oddala apelację;

III.  nie obciąża J. G. kosztami zastępstwa prawnego Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. w obu instancjach;

IV.  oddala wniosek J. G. o zasądzenie od Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. kosztów postępowania apelacyjnego.

Ewa Stryczyńska

Sygn. akt III AUa 912/23

UZASADNIENIE

Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. w dwóch decyzjach z 2 czerwca 2017 r. dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej J. G., określając ją od 1 października 2017 r. na kwotę 2.069,09 zł ( (...)) oraz ponownego ustalenia wysokości jego policyjnej renty inwalidzkiej, określając ją od 1 października 2017 r. na kwotę 750 zł ( (...)). Podstawą wydania tych decyzji był art. 15c i art. 22a oraz art. 13 ust. 1 lit. 1c w zw. z art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biuro Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.) w brzmieniu nadanym przez art. 1 ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270). W świetle powołanych przepisów emerytura osoby, która od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. pełniła służbę na rzecz państwa totalitarnego, i która pozostawała w służbie przed 2 stycznia 1999 r., wynosi 0% podstawy wymiaru - za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w (...)ustawy i 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą. Zgodnie zaś z ust.3 art. 15c tej ustawy wysokość ustalonego w ten sposób świadczenia nie może być jednak wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kwota ta w momencie wydania zaskarżonej decyzji wynosiła 2.069,02 zł brutto. W odniesieniu zaś do świadczenia rentowego, zgodnie z brzmieniem art. 22a ust. 1 i 2, w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w (...), rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 omawianej ustawy zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy. W przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w (...) i została zwolniona ze służby przed dniem 1 sierpnia 1990 r. rentę inwalidzką wypłaca się w kwocie minimalnej według orzeczonej grupy inwalidzkiej. Natomiast zgodnie z art. 22a ust. 3 wysokość renty inwalidzkiej, ustalonej zgodnie z ust. 1, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

J. G. odwołał się od ww. decyzji, wnosząc o ponowne ustalenie wysokości świadczeń w nieobniżonej wysokości, ponadto wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. Zarzucił organowi rentowemu naruszenie szeregu przepisów, w tym przepisów Konstytucji, a także Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. w odpowiedzi na odwołania wniósł o ich oddalenie oraz o zasadzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniósł, że zaskarżone decyzje są zgodne ze wskazanymi w odwołaniach przepisami prawa, a tym samym odwołania pozbawione są podstaw prawnych. Ponadto organ rentowy wskazał, że postępowanie w sprawie ponownego ustalenia wysokości świadczeń zostało wszczęte z urzędu w związku z wejściem w życie ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270) oraz uzyskaniem z (...)Informacji nr (...) z 1 marca 2017 r. o przebiegu służby J. G. na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r.

Wyrokiem z 26 stycznia 2023 r. zmienił obie zaskarżone decyzje z 2 czerwca 2017 r. w ten sposób, że ustalił odwołującemu się J. G. prawo do emerytury policyjnej oraz prawo do policyjnej renty inwalidzkiej w wysokości obowiązującej przed 1 października 2017 r.

Sąd Okręgowy ustalił, że J. G. został przyjęty do służby w (...) 16 czerwca 1979 r. i mianowany na stanowisko młodszego inspektora (...) w R.. Z dniem 1 lipca 1981 r. został odwołany z dotychczas zajmowanego stanowiska i mianowany na stanowisko inspektora (...) w R..

J. G. 31 października 1981 r. został odwołany z zajmowanego stanowiska i przeniesiony do dyspozycji (...) w K., gdzie 1 listopada 1981 r. został mianowany na stanowisko inspektora (...) w K.. 4 stycznia 1983 r. J. G. został zaliczony w nieetatowy stan słuchaczy (...) w W. w systemie stacjonarno-eksternistycznym.

1 października 1983 r. został odwołany z nieetatowego stanu słuchaczy (...) i skierowany do jednostki, a 16 lutego 1985 r. został mianowany na stanowisko starszego inspektora (...) w K..

Z dniem 16 marca 1987 r. odwołujący się został mianowany inspektorem (...)w K.. 31 lipca 1990 r. odwołujący się został zwolniony ze służby w strukturach MSW.

Zgodnie z zarządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych nr 060/74 z 31 lipca 1974 r. do zakresu działania Departamentu III należało: 1) ujawnianie i likwidacja źródeł i skutków zagrożeń wynikających z dywersji, nieprawidłowości w funkcjonowaniu instytucji bazy i nadbudowy, konfliktów społecznych, szkodliwych aktów politycznych i sabotażu, naruszenia tajemnicy państwowej i służbowej, 2) profilaktyczna ochrona szczególnie narażonych na zagrożenia zagadnień, środowisk i obiektów w sferze bazy i nadbudowy, 3) programowanie, organizacja i nadzór działań operacyjnych, informacyjnych i profilaktycznych w terenowych odpowiednikach Departamentu III.

Zgodnie z zarządzeniem Nr 0023/79 Ministra Spraw Wewnętrznych z 16 maja 1979 r. do zakresu działania Departamentu III „A” i jego odpowiedników terenowych należała ochrona gospodarki narodowej przed działalnością zorganizowanych grup antysocjalistycznych i inną szkodliwą działalnością polityczną; sabotażem, dywersją i szkodnictwem gospodarczym; zakłóceniami powodowanymi konfliktami społecznymi; nieprawidłowościami w funkcjonowaniu gospodarki narodowej wynikłymi z przyczyn subiektywnych; nieprawidłowościami w międzynarodowej wymianie techniczno-ekonomicznej oraz ruchu osobowym i naruszeniami tajemnicy państwowej i służbowej.

Z powyższego zarządzenia wynikało, że Departament III „A” i jego odpowiedniki terenowe prowadziły operacyjną ochronę najważniejszych zakładów przemysłowych, rolnych, obiektów komunikacji i łączności, realizowanych inwestycji (w tym w krajach socjalistycznych przez przedsiębiorstwa PRL), placówek naukowo-badawczych, urzędów centralnych, zjednoczeń i central handlowych, wybranych zagadnień w ramach „wojewódzkich kompleksów” oraz innych obiektów gospodarki narodowej ustalonych przez Dyrektora Departamentu III „A”. Dodatkowo Departament III „A” i jego odpowiedniki terenowe prowadziły profilaktyczną ochronę załóg (środowisk) w ochranianych obiektach oraz szczególnie narażonych na zagrożenia.

Zgodnie z zarządzeniem organizacyjnym nr 0128/Org Ministra Spraw Wewnętrznych z 7 grudnia 1981 r. Dyrektor Departamentu III „A” MSW miał 1 grudnia 1981 r. zmienić dotychczasową nazwę departamentu „Departament III „A”” na „Departament V MSW” /etaty nr 034/3 i niejawny 060/54/, natomiast Komendanci Wojewódzcy MO mieli zmienić 1 grudnia 1981 r. dotychczasową nazwę wydziału „Wydział III „A” Służby Bezpieczeństwa KWMO” na „Wydział V Służby Bezpieczeństwa KWMO”.

W zakresie działania Wydziału V KWMO/WUSW należała w szczególności ochrona gospodarki narodowej w problematyce: nieprawidłowości w funkcjonowaniu gospodarki narodowej; działalności struktur, ogniw, członków Związków Zawodowych i Samorządów Pracowniczych; wrogiej działalność i terroru w środowiskach będących w zainteresowaniu Wydziału V; sabotażu i dywersji; konfliktów społecznych; nieprawidłowości w międzynarodowej wymianie techniczno-ekonomicznej oraz ruchu osobowym i naruszeniami tajemnicy państwowej i służbowej. Dodatkowo realizując ww. zadania Wydział V prowadził w szczególności systematyczne ujawnianie faktów niegospodarności, marnotrawstwa, niedbalstwa i innych nieprawidłowości w funkcjonowaniu gospodarki narodowej oraz przeciwdziałanie im poprzez wnioskowanie o ich likwidację i inne działania profilaktyczne; ujawnianie nieprawidłowości w procesie unowocześniania, wprowadzania nowych technik i działalności badawczo-rozwojowej urzędów, instytucji, przedsiębiorstw i zakładów pracy oraz przeciwdziałanie im; ujawnianie nieprawidłowości występujących w sferze zarządzania i działalności urzędów, instytucji, przedsiębiorstw i zakładów pracy, ujawnianie zaniedbań w zakresie fizycznego zabezpieczenia obiektów, prowadzenia dokumentacji, fizycznego zabezpieczenia produkcji „S” i jej magazynowanie, organizacji pracy, przestrzegania przepisów BHP i przeciwpożarowych.

J. G. w okresie służby w (...) w R. zajmował się operacyjną ochroną obiektów gospodarki narodowej. Początkowo został przydzielony do (...) i wykonywał jedynie zadania zlecone przez kierownika sekcji lub kierownictwo wydziału, zapoznawał się z problematyką pracy wydziału, przyswajał podstawowe dokumenty dotyczące pracy operacyjnej. Z chwilą powstania(...)tj. od 1 lipca 1979 r. powierzono odwołującemu się organizację samodzielnej pracy operacyjnej. Do zadań odwołującego się należało wówczas rozpoznawanie zasadności zakupu maszyn, urządzeń i patentów w powierzonych mu do zabezpieczenia zakładach, pilnowanie czy w zakładach nie występuje sabotaż, dywersja i szpiegostwo przemysłowe. Odwołujący się analizował zagrożenie załóg w razie awarii mediów, tworzył symulacje zagrożeń, a do pomocy pozyskiwał osobowe źródła informacji – specjalistów, ekspertów biegłych w dziedzinach, które rozpatrywał. Odwołujący się prowadził sprawy obiektowe nie prowadził natomiast spraw operacyjnego rozpracowania. Z uwagi na sytuację rodziną i osobistą J. G. zwrócił się (...) w R. o służbowe przeniesienie do (...) w K..

W okresie służby w (...) w K. J. G. w dalszym ciągu zajmował się operacyjną ochroną obiektów gospodarki narodowej. Odwołującemu się powierzono wówczas operacyjną ochronę (...) w K., (...) w K. oraz (...) w K.. Ochrona (...) dotyczyła produkcji i magazynu wysokiego składowania. Chodziło o ustalenie, czy produkcja odbywa się rytmicznie, bez zakłóceń i zbędnej zwłoki. Odwołujący się rozpatrywał też zaopatrzenie w media tj. prąd, gaz, wodę. W tym okresie odwołujący się również prowadził sprawy obiektowe, nie prowadził natomiast spraw operacyjnego rozpracowania.

Odwołujący się nie kwestionował przebiegu służby wynikającego z akt osobowych przedstawionych przez (...) oraz informacji o przebiegu służby. Wobec odwołującego się nie prowadzono postępowań karnych, dyscyplinarnych ani innego rodzaju w związku ze służbą przed sierpniem 1990 r.

Po 31 lipca 1990 r. J. G. kontynuował służbę w demokratycznym ustroju, w strukturach (...), pracując w (...), (...), (...) w K.. Na emeryturę odwołujący się przeszedł 27 lutego 2006 r.

Decyzją organu emerytalno-rentowego z 10 kwietnia 2006 r. przyznano odwołującemu się prawo do emerytury, która z tytułu wysługi lat wyniosła 75 % podstawy wymiaru, tj. kwotę 3.937,75 zł, a decyzją z 27 czerwca 2006 r. ustalono jego prawo do policyjnej renty inwalidzkiej w związku z zaliczeniem do III grupy inwalidzkiej.

W związku z wejściem w życie ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270) organ rentowy otrzymał z (...)informację nr (...) z 1 marca 2017r. o przebiegu służby J. G. na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r. Wobec powyższego Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. decyzją z 2 czerwca 2017 r. ( (...)) dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej odwołującego się, określając ją od 1 października 2017 r. na kwotę 2069,09 zł. W uzasadnieniu organ wskazał, że wskaźnik podstawy wymiaru emerytury odwołującego się za okres służby na rzecz totalitarnego państwa obniżono do 0% podstawy wymiaru za każdy rok we wskazanym okresie i 2,6% podstawy wymiaru – za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą. Organ ubezpieczeniowy powołując się na art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej uznał, że wysokość ustalonego jak wyżej świadczenia nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, czyli 2.069,02 zł brutto.

Przed wydaniem zaskarżonej decyzji wysokość emerytury odwołującego się określono decyzją z 27 lutego 2017 r. na kwotę 5.660,53 zł brutto, począwszy od 1 marca 2017 r.

Ponadto, Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. decyzją z 2 czerwca 2017 r. ( (...)) dokonał ponownego ustalenia wysokości policyjnej renty inwalidzkiej, określając ją od 1 października 2017 r. na kwotę 750 zł.

Powyżej opisany stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, w tym w aktach osobowych (...), a także na podstawie zeznań odwołującego się, przede wszystkim w zakresie, w jakim dotyczyły wykonywanych przez niego czynności. Z uwagi na wątpliwości odnośnie możliwości podejmowania przez odwołującego się działań wobec opozycji, organizacji opozycyjnych, czy też związków zawodowych w zabezpieczanych zakładach, a także wątpliwości wobec charakteru prowadzonych spraw operacyjnych, Sąd Okręgowy zwrócił się do (...) pismami z 21 czerwca 2021 r. i z 27 października 2022 r. o przedstawienie informacji i dokumentów dotyczących działań podejmowanych przez odwołującego się oraz prowadzonych przez niego spraw i ich charakteru. W związku z treścią przedstawionych w sprawie przez (...) pism i załączonych do nich materiałów oraz wobec treści złożonych przez odwołującego się zeznań, Sąd pierwszej instancji ostatecznie uznał, że ze zgromadzonego w aktach sprawy materiału dowodowego nie wynika jednoznacznie, że w trakcie służby w spornym okresie odwołujący się miałby podejmować działania mające na celu łamanie praw i wolności obywateli, zwalczanie opozycji, stowarzyszeń, związków zawodowych, czy kościołów. Wobec treści zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przypisywanie odwołującemu się działań wobec organizacji opozycyjnych również nie znajdowało, zdaniem Sądu Okręgowego, wystarczającego oparcia. Ponadto wobec nieprzedstawienia przez (...) materiałów, które dotyczyłyby prowadzonej przez odwołującego się pracy operacyjnej, prowadzonych przez odwołującego się spraw, określenie jej charakteru również było utrudnione. W konsekwencji przyjęcie, że praca odwołującego się była ukierunkowana na łamanie praw i wolności obywateli, zwalczanie opozycji, stowarzyszeń, związków zawodowych, czy kościołów, nie znajdowało wystarczającego odzwierciedlenia w zgromadzonym w aktach sprawy materiale.

Sąd Okręgowy nie miał przy tym wątpliwości, co do autentyczności dokumentów załączonych do akt sprawy. Nie były one kwestionowane przez żadną ze stron postępowania, a Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu. Są to dokumenty sporządzane w prawem przepisanej formie, przez kompetentne organy.

Sąd pierwszej instancji podkreślił również, że pozwany organ nie zgłaszał w toku postępowania zarzutów formalnych dotyczących wniesionych przez stronę odwołującą się odwołań. Przed zamknięciem rozprawy, na rozprawie 26 stycznia 2023 r. odwołujący się oświadczył, że nie składa wniosków oraz, że postępowanie dowodowe zostało w sprawie wyczerpane i wnioski dowodowe strony odwołującej się zostały zrealizowane, natomiast pełnomocnik organu oświadczył, że nie składa wniosków oraz potwierdził, że wszystkie podtrzymywane w sprawie wnioski dowodowe zostały przez Sąd rozpoznane oraz że wszelkie podtrzymywane wnioski dowodowe, w tym o pozyskanie do akt sprawy dodatkowych informacji bądź dokumentów zostały w niniejszym postępowaniu w pełni zrealizowane.

Przy tych ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy ocenił odwołania J. G. za zasadne.

Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiot sporu dotyczył rozważenia, czy organ rentowy zasadnie, na podstawie art. 15c i art. 22a w zw. z art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r., poz. 708 ze zm., zwanej „ustawą o zaopatrzeniu emerytalnym”), dokonał obniżenia emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej strony odwołującej się.

Organ rentowy wydał zaskarżone decyzje w oparciu o wskazane wyżej przepisy, wprowadzone na mocy ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r., poz. 2270, zwanej dalej również ,,ustawą zmieniającą” lub „ustawą nowelizującą”).

W uzasadnieniu projektu ustawy zmieniającej wskazano, że ma ona na celu wprowadzenie rozwiązań zapewniających w pełniejszym zakresie zniesienie przywilejów emerytalnych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa PRL przez ustalenie na nowo świadczeń emerytalnych i rentowych osobom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. Ponadto, w uzasadnieniu projektu dotyczącego wprowadzenia ustawy zmieniającej wskazano na konieczność kolejnego ograniczenia przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Stwierdzono również, że emerytury i renty osób pełniących tę służbę ustalono na znacznie korzystniejszych zasadach – wynikających z ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym, w stosunku do osób pobierających świadczenia na podstawie ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd Okręgowy zauważył, że w kontekście pierwszego – dokonanego w 2009 r. (ustawą z 23 stycznia 2009 r.) – obniżenia emerytur osób pełniących służbę w okresie PRL wypowiedział się już Trybunał Konstytucyjny (wyrok z 24 lutego 2010 r., K 6/09) oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka (decyzja z 14 maja 2013 r., 15189/10), które stwierdziły, że nowe rozwiązania nie nałożyły na tę grupę emerytów nadmiernego obciążenia i dotyczyły jedynie praw nabytych niesłusznie. Trybunał Praw Człowieka potwierdził prawo ustawodawcy chcącego wyeliminować niesprawiedliwe lub nadmierne świadczenia z ubezpieczeń społecznych, dążącego do likwidacji przywilejów byłych funkcjonariuszy reżimów totalitarnych do tego rodzaju działań. Równocześnie Trybunał zwrócił jednak uwagę, że podjęte środki nie mogą być nieproporcjonalne.

Aktualna ustawa nowelizująca, wprowadzając w dodanym do ustawy nowelizowanej art. 13b nowe pojęcie „służby na rzecz totalitarnego państwa”, po raz kolejny obniżyła świadczenia emerytalne, przyjmując w nowym art. 15c, że w przypadku osoby, która pełniła „służbę na rzecz totalitarnego państwa” i która pozostawała w służbie przed 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 0% podstawy wymiaru - za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa” , o której mowa w art. 13b oraz 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, la oraz 2-4 ustawy nowelizowanej. Przepisy art. 14 i art. 15 ust. 1-3a, 5 i 6 stosuje się odpowiednio (art. 15c ust. 2). Zgodnie zaś z ustępem 3 art. 15c rzeczonej ustawy wysokość ustalonego w ten sposób świadczenia nie może być jednak wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Ustawa nowelizująca wprowadziła też obniżenie świadczeń rentowych, przewidując w art. 22a ust. 1 i 2 ustawy nowelizowanej, że w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy. Natomiast w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i została zwolniona ze służby przed 1 sierpnia 1990 r. rentę inwalidzką wypłaca się w kwocie minimalnej według orzeczonej grupy inwalidzkiej. Ponadto zgodnie z art. 22a ust. 3 wysokość renty inwalidzkiej, ustalonej zgodnie z ust. 1, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Ustawa wprowadziła wyjątki, pozwalające na wyłączenie jej zastosowania, jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (art. 15c ust. 5), ale taka okoliczność w odniesieniu do odwołującego się nie została udowodniona w toku niniejszego postępowania i nie została potwierdzona przez IPN.

Inną możliwość wyłączenia zastosowania przepisów o obniżeniu świadczeń przewidział przepis art. 8a ustawy zaopatrzeniowej, tj. w szczególnie uzasadnionych przypadkach, potwierdzonych wydaną przez Ministra właściwego do spraw wewnętrznych stosowną decyzją, z uwagi na krótkotrwałą służbę funkcjonariusza przed dniem 31 lipca 1990 r. oraz rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po dniu 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia. Odwołujący się wystąpił z takim wnioskiem i otrzymał decyzję odmowną.

Z kolei art. 13a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej stanowi, że na wniosek organu rentowego Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu na podstawie posiadanych akt osobowych sporządza, w terminie 4 miesięcy od dnia otrzymania wniosku, i przekazuje organowi rentowemu informację o przebiegu służby wskazanych funkcjonariuszy na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b.

Zgodnie z art. 13a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej informacja powyższa jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych przez właściwe organy służb, o których mowa w art. 12.

W myśl art. 13b ustawy zaopatrzeniowej za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. w wymienionych w art. 13b ust. 1 cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach. Jak wynika z analizy akt osobowych J. G. w okresie od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r. pełnił on służbę w formacjach wymienionych w (...), czyli w służbach i jednostkach organizacyjnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, i ich poprzedniczkach, oraz ich odpowiednikach terenowych wypełniających zadania Służby Bezpieczeństwa, tj. w (...)w R. oraz następnie w (...) w K., a więc w jednostkach, które formalnie spełniają kryterium organów totalitarnego państwa, o których mowa w (...)ustawy zaopatrzeniowej. Sąd Okręgowy wskazał przy tym, że w sprawie nie zostały przedstawione dowody potwierdzające jednoznacznie służbę odwołującego się na rzecz państwa totalitarnego w jednostkach określonych w (...) ustawy zaopatrzeniowej.

Jednocześnie Sąd Okręgowy podniósł, że ocena rzeczywistej sytuacji odwołującego się wymaga odkodowania znaczenia pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa”, o którym mowa w art. (...) ustawy zaopatrzeniowej. Sąd Okręgowy wskazał, że w tym zakresie podziela stanowisko Sądu Najwyższego zaprezentowane w uchwale z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20), że zwrot „na rzecz” użyty w art. 13b rzeczonej ustawy zaopatrzeniowej należy interpretować z punktu widzenia wykładni językowej jako działanie podejmowane „na korzyść” państwa totalitarnego. Nie można bowiem z góry zakładać, że każda osoba pełniąca służbę w organach wskazanych w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej pełniła służbę na rzecz państwa totalitarnego. Zadania tych osób dotyczyły obszarów bezpieczeństwa państwa istotnych w każdym czasie oraz w wielu modelach ustrojowych, np. służba w policji kryminalnej, ochrona granic. W konsekwencji, w każdym przypadku koniecznym jest zbadanie wszystkich okoliczności sprawy – a ustalenie, czy dana osoba podlega ustawie zaopatrzeniowej, zgodnie z art. 13b, powinno opierać się nie na formalnym oparciu się na informacji o przebiegu służby z IPN, ale na wszechstronnym zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, a przede wszystkim indywidualnych czynów osoby oraz ich weryfikacji pod kątem godzenia w prawa i wolności człowieka.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że nie był – w przeciwieństwie do organu – związany informacją o przebiegu służby sporządzoną przez IPN, czy to co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), czy też co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). W ocenie Sądu Okręgowego dokonanie swobodnej oceny materiału dowodowego, zgromadzonego w sprawie, realizuje prawo jednostki, obywatela demokratycznego państwa prawa do sprawiedliwego, rzetelnego rozpoznania jego zindywidualizowanej, sprawy, przy zachowaniu podstawowych gwarancji procesowych i materialnych w zakresie ochrony świadczeń, które przyznano mu prawem krajowym i w wiążących Polskę umowach międzynarodowych.

Sąd Okręgowy wskazał, że analiza zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego nie daje podstaw do uznania, że odwołujący się faktycznie pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa. Zdaniem Sądu pierwszej instancji ze zgromadzonego w aktach sprawy materiału dowodowego nie wynika jednoznacznie, że odwołujący się wypełniał zadania Służby Bezpieczeństwa zmierzające do realizacji funkcji państwa totalitarnego oraz nie potwierdza jednoznacznie, że odwołujący się podejmował działania polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, czy też łamaniu praw i wolności obywateli, prawa do wolności słowa, zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli. W okresie służby zakreślonym wystawioną przez (...) Informacją nr (...), tj. od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r. J. G. zajmował się operacyjną ochroną obiektów gospodarki narodowej. W ramach wykonywanych obowiązków odwołujący się zajmował się ochroną zakładów przemysłowych przed sabotażem, dywersją, marnotrawstwem i szpiegostwem przemysłowym. Do zadań odwołującego się należało rozpoznawanie zasadności zakupu maszyn, urządzeń i patentów w powierzonych mu do zabezpieczenia zakładach, analizowanie zagrożenia załóg w razie awarii mediów, tworzenie symulacji zagrożeń. W tych celach do pomocy pozyskiwał osobowe źródła informacji – specjalistów, ekspertów biegłych w dziedzinach, które rozpatrywał. W ramach służby odwołujący się prowadził sprawy obiektowe nie prowadził natomiast spraw operacyjnego rozpracowania. Zdaniem Sądu, wykonywane przez odwołującego się zadania były zbliżone do działań, jakie realizują funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko mieniu, gospodarczą, szpiegostwo przemysłowe oraz zagrożenie kontrwywiadowcze, również w krajach demokratycznych.

Pozwany organ nie wykazał w toku postępowania, aby wobec odwołującego się po 1990 r. toczyły się postępowania związane z naruszaniem praw i wolności obywateli w wyniku służby, jaką pełnił w okresie objętym wystawioną przez (...) informacją o przebiegu służby, bądź, że odwołujący się został za taką działalność ukarany. Ze zgromadzonego w aktach sprawy materiału dowodowego nie wynika ponadto, żeby odwołujący się brał udział w działaniach operacyjnych wobec konkretnych osób, które skutkowałyby działaniami naruszającymi ich prawa i wolności oraz, że pozyskiwane lub przetwarzane z udziałem odwołującego się informacje zostały wykorzystane wobec konkretnych osób, w celu nieuprawnionego naruszenia ich praw i wolności.

Za prawidłowością powyższej oceny przemawia również, zdaniem Sądu Okręgowego, to, że odwołujący się został przyjęty do służby w demokratycznym państwie, którą pełnił następnie przez wiele lat.

Wobec powyższego brak było w niniejszym przypadku przesłanek do redukcji wysokości świadczeń odwołującego się w oparciu o art. 15c i art. 22a w zw. z art. 13b ustawy.

Odnosząc się natomiast do zawartych w odwołaniu zarzutów natury konstytucyjnej Sąd Okręgowy wskazał, że postanowieniem z 24 stycznia 2018 r., wydanym w sprawie o sygn. akt XIII 1U 326/18, zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym dotyczącym zgodności z Konstytucją RP analogicznych przepisów ustawy, zastosowanych przez organ rentowy w decyzji zaskarżonej odwołaniem innego uprawnionego do emerytury na podstawie przepisów ustawy zaopatrzeniowej (tj. art. 15c, art. 22a, art. 13 ust. 1 lit. 1c w zw. z art. 13b) oraz innych przepisów ustawy nowelizującej z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ww. ustawy (art. 1 i art. 2). Postępowanie to zostało zarejestrowane pod sygn. P 4/18, jednak do chwili obecnej nie zostało nierozstrzygnięte. W tej sytuacji dalsze oczekiwanie na wyrok byłoby trudne do pogodzenia z konstytucyjnymi uprawnieniami strony odwołującej się do rozpoznania jej sprawy bez zbędnej zwłoki (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP), jak również z uprawnieniem wynikającym z art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Uwzględniając zatem okres jaki upłynął od dnia złożenia odwołania w niniejszej sprawie, w przypadku dalszego oczekiwania na wynik postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, mogłoby zaistnieć naruszenie rozsądnego terminu do rozpoznania sprawy. Wobec powyższego Sąd Okręgowy zdecydował się na wydanie rozstrzygnięcia opartego na rozważaniach zawartych w treści uchwały Sądu Najwyższego, sygn. III UZP 1/20, co do zakresu podmiotowego art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, związanych z wykładnią nieostrego pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa”.

Sąd Okręgowy wskazał jednocześnie, że dostrzega wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 16 czerwca 2021 r., w sprawie sygn. akt P 10/20, stwierdzający, że art. 22a ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej jest zgodny z art. 2 oraz z art. 67 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Zapadłe orzeczenie odnosi się jednak do funkcjonariuszy, co do których ustalono, że pełnili oni służbę na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ustawy zaopatrzeniowej i zostali zwolnieni ze służby przed 1 sierpnia 1990 r. Tymczasem w odniesieniu do odwołującego się brak jest podstaw, aby przyjąć – w świetle poczynionych ustaleń faktycznych – że faktycznie pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu przywołanego wyżej przepisu, a zatem ww. orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie odnosi się do sytuacji faktycznej w niniejszej sprawie i nie wpływa na jej rozstrzygnięcie.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy, opierając się na rozważaniach zawartych w treści uchwały Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., sygn. III UZP 1/20, co do zakresu podmiotowego art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, związanych z wykładnią nieostrego pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa” i przeprowadzając przez jej pryzmat kontradyktoryjne postępowanie dowodowe, doszedł do wniosku, że brak jest jednoznacznych dowodów, aby przyjąć, że odwołujący się pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa i dopuścił się w okresie służby, zakreślonym wystawioną przez (...) Informacją nr (...), działań wymierzonych przeciwko opozycji demokratycznej, związkom zawodowym, stowarzyszeniom, kościołom, łamania prawa do wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, będących podstawowymi prawami i wolnościami człowieka lub innych działań, które stanowiłyby realizację funkcji lub zadań charakterystycznych dla totalitarnego państwa. Z tych względów Sąd Okręgowy stwierdził, że w niniejszym przypadku brak było przesłanek do redukcji wysokości świadczeń J. G..

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany organ, zaskarżając go wyrok w całości oraz zarzucając Sądowi Okręgowemu naruszenie:

1)  art. 13b ustawy zaopatrzeniowej przez nieprawidłową interpretację i przyjęcie, że decydujące znaczenie dla ustalenia służby na rzecz państwa totalitarnego ma fakt wykonywania czynności polegających na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności i bezpieczeństwa, w sytuacji gdy dyspozycja ww. przepisu dla przesądzenia faktu pełnienia służby na rzecz państwa totalitarnego wymaga wyłącznie pełnienia służby w cywilnych i wojskowych formacjach i instytucjach wymienionych w ww. przepisie;

2)  art. 15c oraz art. 22a ustawy zaopatrzeniowej przez ich bezpodstawne niezastosowanie w sprawie i nieuprawnione przyjęcie, że odwołujący się nie powinien podlegać rygorom przewidzianym w ww. przepisach, w sytuacji gdy bezspornym jest, że odwołujący się pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa zdefiniowaną w (...) ustawy zaopatrzeniowej, a w związku z tym spełnione zostały przesłanki warunkujące ponowne przeliczenie jego świadczeń z zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych;

3)  art. 13a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej oraz § 14 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej oraz ich rodzin poprzez ich niezastosowanie, co skutkowało brakiem uznania, że odwołujący się wykonywał służbę na rzecz państwa totalitarnego;

4)  art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dowolnej, a nie swobodnej ocenie charakteru służby odwołującego się, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że odwołujący się pełnił służbę w (...) oraz w (...), czyli pełnił służbę w jednostkach wymienionych w (...) ustawy zaopatrzeniowej;

5)  art. 252 k.p.c. polegające na zakwestionowaniu przez Sąd pierwszej instancji oświadczenia (...), pomimo braku udowodnienia przez odwołującego się okoliczności przeciwnych;

6)  art. 232 k.p.c. polegające na uznaniu, że organ rentowy nie przedłożył dowodów potwierdzających, by w spornym okresie od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r. odwołujący się pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, podczas gdy powyższe w sposób jednoznaczny wynikało z dokumentacji złożonej przez (...).

Przy tych zarzutach pozwany wniósł o zmianę skarżonego wyroku i oddalenie odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA z 2 czerwca 2017 r. o ponownym ustaleniu wysokości emerytury oraz oddalenie odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno- Rentowego MSWiA z 2 czerwca 2017 r. o ponownym ustaleniu wysokości renty inwalidzkiej oraz zasądzenie od odwołującego się na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą instancję w wysokości według norm przepisanych; ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi decyzję w zakresie zasądzenia od odwołującego się na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację odwołujący się wniósł o oddalenie apelacji organu emerytalno-rentowego w całości, zasądzenie od organu emerytalno-rentowego na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna w części skutkując częściową zmianą zaskarżonego wyroku, choć trafne okazały się tylko nieliczne z jej zarzutów.

Postępowanie apelacyjne jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, zachowuje jednak charakter postępowania rozpoznawczego. W myśl art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz postępowaniu apelacyjnym. W systemie apelacji pełnej sąd drugiej instancji ponownie rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia. Dokonuje własnych ustaleń faktycznych prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestając na zaaprobowanym materiale zebranym w pierwszej instancji, kontroluje prawidłowość postępowania przed sądem pierwszej instancji. Przyjęte jest, że sąd drugiej instancji może przyjąć ustalenia za własne lub zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania wyroku sądu pierwszej instancji nawet bez przeprowadzenia postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania (postanowienie Sądu Najwyższego z 15 maja 2020 r., sygn. I CSK 637/19).

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była ocena zgodności z prawem obniżenia odwołującemu się wysokości emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej, co nastąpiło na podstawie dwóch decyzji organu emerytalnego z 2 czerwca 2017 r. obniżających wysokość tych świadczeń, począwszy od 1 października 2017 r.

Zdaniem Sądu Okręgowego odwołanie okazało się zasadne, gdyż brak było dowodów świadczących o tym, że odwołujący się wypełniał zadania Służby Bezpieczeństwa zmierzające do realizacji funkcji państwa totalitarnego oraz nie potwierdza on jednoznacznie, że odwołujący się miałby podejmować działania polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, czy też łamaniu praw i wolności obywateli, prawa do wolności słowa, zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli.

Z takim stanowiskiem Sąd Apelacyjny w składzie orzekającym w niniejszej sprawie, nie może się zgodzić.

W niniejszym postępowaniu należało ocenić poprawność zastosowania w decyzjach organu rentowego, stanowiących przedmiot procesu, przepisów ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy w brzmieniu nadanym przez art. 1 ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270).

W pierwszej kolejności ocenie należy poddać podniesione w apelacji organu rentowego zarzuty naruszenia prawa procesowego, których zasadność ma wpływ na trafność zastosowania przez Sąd pierwszej instancji prawa materialnego.

Organ rentowy zarzucił w apelacji naruszenie szeregu przepisów postępowania, i chociaż sama apelacja ostatecznie okazała się w części zasadna, to powyższe zarzuty w przeważającym zakresie nie były trafne. Istota problemu w niniejszej sprawie sprowadzała się bowiem przede wszystkim do oceny poprawności zastosowania wykładni regulacji materialnoprawnych, przez pryzmat obowiązujących norm konstytucyjnych. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji były natomiast co do zasady prawidłowe, choć niepełne i wymagające uzupełnienia, a wnioski na ich podstawie sformułowane, bezpodstawne, zaś pisemne motywy zaskarżonego orzeczenia pozwalały na dokonanie jego kontroli instancyjnej.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa procesowego wskazać należy, że Sąd pierwszej instancji słusznie zwrócił uwagę, że informacja o przebiegu służby odwołującego się przedstawiona przez (...), nie jest dla sądu powszechnego prowadzącego sprawę z zakresu ubezpieczeń społecznych wiążąca, i że kontrola zaskarżonych decyzji organów rentowych polega przede wszystkim na możliwości przeprowadzenia niczym nieograniczonego postępowania dowodowego w zakresie faktów stanowiących podstawę ich wydania. Za słusznością tego stanowiska przemawia utrwalone od lat orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. Przypomnieć należy, że już w postanowieniu Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2011 r. (sygn. II UZP 10/11) wyrażono stanowisko, że sąd ubezpieczeń społecznych, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno- Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez(...) zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który wolą ustawodawcy, przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne (...) nie mogą natomiast wiązać sądu, do którego wyłącznej kompetencji należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do świadczeń emerytalno- rentowych i ich wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna ustalonych faktów.

Na pierwszy rzut oka kwestia ta w rozpoznawanej sprawie mogłaby być uznana jako mająca znaczenie drugorzędne, gdyż zważywszy na przebieg postępowania sądowego należy przyjąć, że nie było między stronami sporu co do rzeczywistego przebiegu służby odwołującego się, zajmowanych stanowisk i pełnionych funkcji w jednostkach organów totalitarnego państwa, w których był zatrudniony. Ten element sprawy wymaga jednak ustosunkowania się ze względu na sformułowany w apelacji zarzut odnoszący się także do rozkładu ciężaru dowodu. Kluczowym bowiem zagadnieniem dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy jest kwalifikacja służby odwołującego się, nie zaś jej faktyczny przebieg, a ta kwalifikacja dokonywana być musi przez pryzmat pojęć prawa materialnego, których zastosowanie zależy wprost od dokonanych ustaleń w sferze faktów, wynikających z nich wniosków i ich interpretacji.

Pozwany organ rentowy stanął na stanowisku, że wiążący charakter informacji (...) w przedmiocie kwalifikacji służby danego funkcjonariusza jako służby na rzecz totalitarnego państwa, ze względu na pełnienie jej w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, dotyczy nie tylko postępowania administracyjnego przed wydaniem decyzji, lecz rozciąga się także na odwoławcze postępowanie sądowe. Z tego poglądu wynika bierność dowodowa pozwanego organu rentowego w toku postępowania rozpoznawczego przed sądem powszechnym, uznającego, że ciężar dowodu spoczywa na odwołującym się, który powinien wykazać, że jego służba nie miała charakteru służby na rzecz totalitarnego państwa. Taka kwalifikacja służby, w ocenie organu rentowego, powinna być dokonywana wyłącznie w drodze ustalenia jednostek organizacyjnych (wymienionych w art. 13b ww. ustawy), w których była pełniona. Takie stanowisko organu rentowego, nie podzielającego poglądu Sądu co do rozkładu ciężaru dowodu, w żadnym razie nie zwalnia jednak Sądu z obowiązku przeprowadzenia w tym zakresie samodzielnej oceny co do kwalifikacji służby pełnionej przez odwołującą się przy wykorzystaniu dostępnych w sprawie dowodów, w omawianej sprawie niekwestionowanych co do treści, dokumentów zawartych w aktach osobowych.

Odnosząc się zatem przede wszystkim do zarzutu organu rentowego dotyczącego wiążącego charakteru informacji (...), należy przywołać ugruntowany i trafny pogląd, wyrażony przez Sąd Najwyższy w uchwale z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20), że w orzecznictwie (SN) wykrystalizował się zasługujący na aprobatę mechanizm, spójny ze stanowiskiem Naczelnego Sądu Administracyjnego (m.in. postanowienie z 12 stycznia 2018 r., sygn. I OSK 2848/17), zgodnie z którym informacja o przebiegu służby nie jest władczym przejawem woli organu administracji publicznej (władczym rozstrzygnięciem). Tak rozumiany skutek informacji o przebiegu służby został także zaaprobowany w orzecznictwie sądów powszechnych, co oznacza, że sąd ma obowiązek oceny całego materiału dowodowego łącznie z treścią informacji (...), która może być podważana. W kwestii tej słusznie zwrócono uwagę na ograniczone możliwości odniesienia się do treści informacji przez osobę, której ta informacja dotyczy, skoro w czasie jej sporządzenia nie ma ona żadnego na nią wpływu. Funkcjonariusz, którego informacja dotyczy nie może w ramach procedury jej sporządzania, złożyć wniosków dowodowych, przedstawić twierdzeń, które mogłyby wpłynąć na jej treść. Nie ma także trybu administracyjnego zaskarżenia takiej informacji, poddania jej kontroli choćby formalnej, zakwestionowania jej treści. Organ rentowy jest nią związany i przyjmuje zawarte w niej informacje jako ustalone fakty, jednak konstrukcja ta pozbawia funkcjonariuszy możliwości składania środków dowodowych, dotyczących przebiegu i charakteru ich służby, w tym możliwości podważenia i zażądania weryfikacji ustaleń przyjętych przez (...).

Zagadnienie to było przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego, który w uzasadnieniu wyroku z 24 lutego 2010 r. (w sprawie o sygn. K 6/09) wyjaśnił, że kontrola informacji o przebiegu służby wydawanej przez IPN, została połączona z prawem zaskarżenia decyzji organu emerytalnego, a w konsekwencji z prawem do rozpoznania istoty sprawy przez sąd powszechny. Nie sposób zatem uznać, że ustawodawca pozbawił osoby, których dotyczy kwestionowana regulacja, prawa sądowej kontroli informacji sporządzonej przez IPN. Informacja o przebiegu służby nie jest więc władczym przejawem woli organu administracji publicznej (władczym rozstrzygnięciem), lecz jest oświadczeniem wiedzy i nie rozstrzyga konkretnej sprawy administracyjnej w stosunku do danej osoby fizycznej. Wskazana czynność ma charakter stricte informacyjny i stanowi jedynie urzędowe potwierdzenie określonych faktów, zamieszczonych w aktach osobowych funkcjonariusza, celem ponownego ustalenia prawa do świadczeń emerytalnych. Władczym rozstrzygnięciem wobec skarżącego jest decyzja organu emerytalnego w przedmiocie ponownego ustalenia prawa do świadczenia emerytalnego i jego wysokości. Zatem dopiero decyzja organu emerytalnego podlega kontroli sądowej. Natomiast właściwym sądem dokonującym tej kontroli jest sąd powszechny, a ten, podczas rozpoznawania istoty sprawy, jest uprawniony do weryfikacji informacji z IPN w postępowaniu dowodowym, przy zastosowaniu przepisów postępowania cywilnego (uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 11 stycznia 2012 r., sygn. K 36/09).

Wypływający z powyższego wniosek jest oczywisty, skoro ustawowym zadaniem sądu powszechnego w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych jest merytoryczne rozpoznanie odwołania. Wydany werdykt musi poprzedzać postępowanie dowodowe, bo taka jest podstawowa funkcja sprawowania wymiaru sprawiedliwości przez sądy (art. 175 Konstytucji), zwłaszcza w sprawach ubezpieczeniowych, w których nie stosuje się szeregu ograniczeń dowodowych (art. 473 k.p.c.). Oceny tej nie zmienia fakt, że informacja o przebiegu służby jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 k.p.c., bowiem przeciwko niemu mogą być przeprowadzane przeciwdowody (uchwała Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., sygn. III UZP 1/20).

Każdy istotny fakt w postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe. Ukształtowane wieloletnią praktyką orzecznictwo Sądu Najwyższego jednoznacznie akceptuje takie rozwiązanie, że okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego (wyroki SN: z 14 czerwca 2006 r., sygn. I UK 115/06, z 9 kwietnia 2009 r., sygn. I UK 316/08, z 16 czerwca 2011 r., sygn. III UK 213/10, z 11 sierpnia 2016 r., sygn. II UK 323/15, z 11 października 2016 r., sygn. I UK 356/15), zaś art. 247 k.p.c., wprowadzający ograniczenia dowodzenia zeznaniami świadków przeciwko osnowie lub ponad osnowę dokumentu obejmującego czynność prawną, nie ma zastosowania w tych sprawach (wyrok SN z 16 czerwca 2016 r., sygn. III PK 139/15). Oznacza to, że formalne badanie dokumentów, co do których nie istnieje inna procedura pozwalająca zwalczać ustalenia faktyczne czy też umożliwiająca wykazanie charakteru zadań i obowiązków wykonywanych w okresie służby, nie realizuje prawa podstawowego do sprawiedliwego procesu, które musi być zagwarantowane (w odróżnieniu do procesów w systemach państw totalitarnych) nawet w przypadku braku stosownych przepisów dotyczących tego postępowania (wyrok TS z 22 marca 2000r., C-7/98, D. Krombach v. A. Bamberski).

Skoro sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby, to w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie tej informacji, sąd jest zobowiązany do rekonstrukcji jej przebiegu w konkretnym wypadku. Przedstawione przez ubezpieczonego dowody zwalczające fakty, wynikające z informacji (...), podlegają swobodnej ocenie Sądu, zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., w szczególności co do długości okresu pełnienia służby, jej historycznego umiejscowienia w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., miejsca pełnienia służby, zajmowanych stanowisk czy stopni służbowych. Co istotne i na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w ww. uchwale z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20) i na co zwrócono uwagę w doktrynie, podczas weryfikacji przebiegu służby należy sięgać do opinii służbowych funkcjonariuszy (B. Jaworski: System opiniowania funkcjonariuszy służb mundurowych, 2019 nr 87, s. 105).

Mając na uwadze powyższe tytułem uzupełnienia ustaleń faktycznych zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, wskazać należy, że w rozpoznawanej sprawie analiza akt osobowych odwołującego się, załączona do akt sprawy, pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że odwołujący się w spornym okresie od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r. (7 lat i 9 miesięcy) pełnił służbę od 16 czerwca 1979 r. jako młodszy inspektor w (...) w R., a od 1 lipca 1981 r. jako inspektor (...) w R..

W (...) w R. powierzono mu organizację samodzielnej pracy operacyjnej w ochranianym obiekcie (...) – stopniowo przejmował sprawy i osobowe źródła informacji. Następnie prowadził sprawę obiektową i sprawę organizacyjnego sprawdzenia, którą osobiście założył. Samodzielnie pracował z 7 tajnymi współpracownikami, których przejął wraz z obiektem od innego funkcjonariusza. Jego praca z osobowymi źródłami informacji oceniana była prawidłowo. Wskazywano, że wykazuje dużo pomysłowości i aktywności. Odwołujący się wprowadził „dobre” źródło informacji do zarządu (...), które następnie aktywnie wykorzystywał do sprawy operacyjnej prowadzonej przez (...). Podjął drugi obiekt przemysłowy do ochrony operacyjnej wraz z osobowymi źródłami informacji. Podczas pracy w (...) był zaangażowany, zdyscyplinowany, nieograniczający się do ośmiogodzinnego dnia pracy. Pod koniec pracy w (...) w R. samodzielnie pracował z dwiema sprawami obiektowymi oraz z 12 tajnymi współpracownikami (opinia służbowa z 21 stycznia 1980 r., wniosek personalny z maja 1981 r., wniosek personalny z września 1981 r., opinia służbowa z września 1981 r.).

W (...) w K. (od 1 listopada 1981 r.) powierzono mu organizację samodzielnej pracy operacyjnej w części ochranianego obiektu (...). Samodzielnie pozyskał dwa osobowe źródła informacji ((...)) oraz założył dwie sprawy operacyjnego sprawdzenia i cztery kwestionariusze ewidencyjne. Był oceniany jako funkcjonariusz zdyscyplinowany (charakterystyka z 15 czerwca 1982 r., wniosek personalny z lutego 1984 r.).

Od 4 stycznia 1983 r. do 31 marca 1983 r. był słuchaczem (...). Był oceniany jako słuchacz zdyscyplinowany (opinia służbowa z września 1983 r.).

Od 1 października 1983 r. pełnił służbę w (...) w K.. W tym czasie posiadał „na kontakcie” 12 (...), z których 10 pozyskał samodzielnie, prowadził 2 sprawy operacyjnego sprawdzenia i 1 kwestionariusz ewidencyjny. Przełożeni byli zadowoleni z efektów pracy operacyjnej odwołującego się i zwracali uwagę na to, że jego praca z (...) jest prawidłowa, a odwołujący się właściwie „zabezpieczał” ochraniane obiekty (wniosek personalny z lutego 1985 r.).

Od 16 lutego 1985 r. odwołujący się awansował na stanowisko starszego inspektora (...) w K..

Z opinii służbowych i wniosków awansowych, zawartych w aktach osobowych odwołującego się wynika, że identyfikował się on w pełni z ówczesnym totalitarnym ustrojem, który czynnie i aktywnie wspierał z dużym zaangażowaniem, sumiennie wykonując zlecone mu zadania, wykazując przy tym własną inicjatywę i wysoko oceniane umiejętności.

Ustalenia co do przebiegu służby odwołującego się w zakresie stanowisk i funkcji, które pełnił, nie budzą wątpliwości, gdyż nie były kwestionowane na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego. Treść informacji (...) nie była kwestionowana przez odwołującego się co do przebiegu samej służby, natomiast jej charakter nie został poddany ocenie przez Sąd pierwszej instancji z punktu widzenia treści dokumentacji zawartej w aktach osobowych, co ma znaczenie istotne dla rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy przy ocenie charakteru służby odwołującego się pominął treść dokumentacji zawartej w aktach osobowych, a oparł się na treści złożonych przez niego zeznań, co, zważywszy na bezpośrednie zainteresowanie odwołującego się w pozytywnym dla niego wyniku postępowania, nie było właściwe. Dowód z przesłuchania strony ma w postępowaniu cywilnym znaczenie subsydiarne, uzupełniające, a nie zasadnicze, właśnie ze względu na z założenia stronnicze podejście strony do interpretacji faktów z odległej przeszłości.

Uzupełnienie ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Okręgowy, przez analizę akt osobowych odwołującego się, okazało się zatem niezbędne z tego względu, że zawartość tych akt nie pozostawia żadnych wątpliwości, w ocenie Sądu Apelacyjnego, co do charakteru służby odwołującego się, jako służby na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, co wprost potwierdza dokumentacja w tych aktach zawarta.

Na podstawie niebudzących wątpliwości (jak również niekwestionowanych w toku postępowania) akt emerytalno-rentowych Sąd Apelacyjny ustalił nadto, że odwołujący się posiada również niekwestionowany (nieuznawany za służbę na rzecz totalitarnego państwa) okres pełnienia służby w wymiarze 19 lat, 11 miesięcy i 5 dni, który przekłada się na posiadanie przez niego wysługi w wysokości 69,75% podstawy wymiaru.

Ustalenia co do przebiegu służby odwołującego się, nie budzą wątpliwości, gdyż nie były kwestionowane na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego, wobec czego zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art.233 k.p.c. jest nietrafny. Jednak powyższe rozważania, jak już wspomniano wyżej, okazały się niezbędne z uwagi na podniesiony w apelacji zarzut. Treść informacji (...) i dokumentacji zawartej w aktach osobowych nie była kwestionowana przez odwołującego się co do przebiegu służby. Zawartość akt osobowych, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie pozostawia wątpliwości co do charakteru służby odwołującego się jako służby na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy.

Przechodząc do oceny podstawy materialnoprawnej rozstrzygnięcia (i zarzutów naruszenia prawa materialnego) przypomnieć należy, że przedmiotem sporu jest wysokość świadczenia emerytalnego obniżonego odwołującemu się, począwszy od 1 października 2017 r., na podstawie decyzji organu emerytalnego z 2 czerwca 2017 r.

Zdaniem Sądu Okręgowego odwołanie okazało się zasadne, gdyż brak było dowodów świadczących o tym, że odwołujący się faktycznie pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa. Ocena ta, jak przyznał Sąd Okręgowy, została dokonana w duchu wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy co do rozumienia pojęcia służby na rzecz totalitarnego państwa, zawartej w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20), który stwierdził, że „kryterium służby na rzecz totalitarnego państwa określone w art. 13b ust. 1 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji winno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka”.

Z takim stanowiskiem Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny w składzie orzekającym w niniejszej sprawie, nie może się zgodzić, gdyż w istocie u podstaw zaskarżonego wyroku nie została dokonana taka ocena.

Rozważania w zakresie materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia należy podzielić na dwie części, jedną odnosząca się do okresu służby odwołującego się w latach 1979-87 i drugą – dotyczącą pozostałego okresu służby, nie zakwalifikowanej jako służba na rzecz totalitarnego państwa.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, w pierwszej kolejności przypomnieć należy, że na mocy ustawy nowelizującej z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (Dz.U. z 2016r. poz. 2270) ustawodawca wprowadził do porządku prawnego kolejną (po ustawie z 23 stycznia 2009 r.) regulację dającą podstawę do obniżenia emerytur osobom, które pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa.

Ustawa nowelizująca, definiując w dodanym do ustawy nowelizowanej art. 13b nowe pojęcie „służby na rzecz państwa totalitarnego”, obniżyła świadczenia emerytalne, przyjmując w nowym art. 15c, że w przypadku osoby, która pełniła „służbę na rzecz totalitarnego państwa”, i która pozostawała w służbie przed 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 0% podstawy wymiaru - za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa” oraz 2,6% podstawy wymiaru – za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, la oraz 2-4 ustawy zaopatrzeniowej. Ustawodawca przewidział wyjątki, pozwalające na wyłączenie stosowania ustawy w znowelizowanym brzmieniu, wobec osoby, która udowodni, że przed 1990 r., bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (art. 15c ust. 5). Inną możliwość wyłączenia zastosowania omawianych regulacji, obniżających świadczenia przewidziano w art. 8a ustawy, wskazując, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach, potwierdzonych wydaną przez Ministra właściwego do spraw wewnętrznych stosowną decyzją, może to nastąpić z uwagi na krótkotrwałość służby funkcjonariusza przed 31 lipca 1990 r. albo rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia.

Celem ustawy z 16 grudnia 2016 r. nowelizującej ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, była likwidacja przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa uzyskanych przez nich z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Jak wynika z preambuły ustawy nowelizującej z 2009 r., znajdującej analogiczne zastosowanie, obniżającej po raz pierwszy część przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa, system władzy komunistycznej opierał się głównie na rozległej sieci organów bezpieczeństwa państwa, spełniającej w istocie funkcje policji politycznej, stosującej bezprawne metody, naruszającej podstawowe prawa człowieka, zwalczającej organizacje i osoby broniące niepodległości i demokracji, przy jednoczesnym wyjęciu sprawców spod odpowiedzialności i rygorów prawa. Dostrzeżono wówczas, że funkcjonariusze organów bezpieczeństwa pełnili swoje funkcje bez ponoszenia ryzyka utraty zdrowia lub życia, korzystając przy tym z licznych przywilejów materialnych i prawnych w zamian za sprzeniewierzenie się wartościom niepodległościowym, wolnościowym i demokratycznym oraz udział w utrwalaniu nieludzkiego systemu władzy.

W ukształtowanym orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, na tle noweli z 2009 r., przyjęto zgodnie, że obniżenie uprzywilejowanych świadczeń, uzyskanych z tytułu służby w organach bezpieczeństwa państwa, nie naruszyło zasady równości lub proporcjonalności świadczeń, bowiem tak uzyskane przywileje nie podlegają ochronie z racji działań ukierunkowanych na zwalczanie przyrodzonych praw człowieka i tym samym byli funkcjonariusze nie mają prawa podmiotowego ani tytułu moralnego domagania się utrzymania przywilejów zaopatrzeniowych za okresy zniewalania dążeń niepodległościowych (m.in. uchwała Sądu Najwyższego z 3 marca 2011 r., sygn. II UZP 2/11). Należy zwrócić uwagę, że na uprzywilejowanie w zakresie emerytalno-rentowym byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa państwa składało się szereg elementów. Wynikało ono często już tylko z faktu wysokich uposażeń, jakie państwo komunistyczne zapewniało takim funkcjonariuszom, zwłaszcza tym, którzy wykazywali się gorliwością i dyspozycyjnością, ale również z ustalania świadczeń emerytalnych i rentowych na znacznie korzystniejszych zasadach, wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do samego sposobu ustalania emerytur i rent większości obywateli w powszechnym systemie emerytalnym. Jako podstawa wymiaru emerytury w systemie zaopatrzeniowym przyjmowane jest bowiem uposażenie należne na ostatnio zajmowanym stanowisku (a więc co do zasady najwyższe w całej karierze zawodowej). O ile taki sposób ustalania świadczeń emerytalnych i rentowych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego w suwerennym i demokratycznym państwie jest zasadny, o tyle jest nie do przyjęcia w stosunku do byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, a więc w organach i instytucjach, które systemowo naruszały przyrodzone prawa człowieka i rządy prawa.

Podkreślenia w tym świetle wymaga, że przez pełną zaangażowania i dyspozycyjności służbę odwołującego się w opisanych wyżej jednostkach, które przyczyniały się do naruszeń praw i wolności obywatelskich, przez działania wymierzone przeciw działaczom opozycji niepodległościowej, powinna być traktowana jako okoliczność uzasadniająca obniżenie przyznanego odwołującemu się świadczenia emerytalnego na podstawie przepisów znowelizowanej ustawy zaopatrzeniowej i pozbawienie przyznanych mu wcześniej przywilejów w odniesieniu do okresu służby od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r.

Ustawodawca w nowelizacji ustawy zaopatrzeniowej z 16 grudnia 2016 r. precyzując pojęcie służby na rzecz totalitarnego państwa przez stworzenie odrębnego, od katalogu zawartego w ustawie lustracyjnej wykazu jednostek, w których tak określona służba była wykonywana, nie bez przyczyny uznał, że w organach bezpieczeństwa państwa PRL pełnili służbę funkcjonariusze, których znaczenie dla efektywnego funkcjonowania aparatu represji w totalitarnym państwie było bardzo zróżnicowane z punktu oceny „ciężaru gatunkowego” realizowanych przez nich zadań. Były wśród nich funkcje i stanowiska o charakterze kluczowym, zasadniczym, wiodącym, ale były też funkcje pomocnicze, wspierające, których znaczenie dla całokształtu sprawnego działania organów bezpieczeństwa, było nie mniej istotne. Brak przy tym wyłączenia spod regulacji ustawy nowelizującej określonych funkcjonariuszy, których zadania były pomocnicze, techniczne czy uboczne, nie był przypadkowy, gdyż wynikał z uzasadnionego przekonania, że komunistyczny ustrój totalitarny opierał się na sprawnym działaniu organów bezpieczeństwa państwa tworzących celowo skonstruowany i niezwykle rozbudowany organizm, w którego strukturze każdy element przyczyniał się do skutku polegającego na zwalczaniu niepodległościowej opozycji demokratycznej, wszelkich przejawów dążenia do odzyskania suwerenności, łamaniu praw człowieka i obywatela, zwalczaniu związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności, pokoju i bezpieczeństwa obywateli.

Działania organów bezpieczeństwa państwa miały charakter systemowy, wobec czego dopiero suma poszczególnych działań funkcjonariuszy tworzyła system uznany obecnie powszechnie za bezprawny, skierowany przeciwko prawom człowieka i obywatela, służący zwalczaniu dążeń niepodległościowych, niejednokrotnie prowadzący, na skutek całego łańcucha działań różnych osób, do czynów przestępnych, a nawet zbrodniczych. Zważywszy zatem na całokształt funkcjonowania aparatu bezpieczeństwa państwa i jego charakter oraz cele, brak jest uzasadnionych podstaw do ustalania indywidualnej odpowiedzialności konkretnych funkcjonariuszy (przez pryzmat współcześnie rozumianej odpowiedzialności karnej), co jest niewątpliwie także sprzeczne z intencją ustawodawcy.

Ustawą zmieniającą z 16 grudnia 2016 r. wprowadzono do ustawy zaopatrzeniowej art. 13b, zgodnie z którym za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę pełnioną od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. w wymienionych w tym przepisie cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach. W świetle art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej dla uznania, że mamy do czynienia ze służbą na rzecz totalitarnego państwa nie ma znaczenia charakter służby (tj. czy polegała ona na wykonywaniu bezpośrednich działań operacyjnych, represyjnych wobec współobywateli, czy innych), z zastrzeżeniem, że mieści się ona w zakresie przedmiotowym omawianej regulacji. Oznacza to konieczność powiązania obowiązków pełnionych przez funkcjonariusza w konkretnej jednostce, z wymienionymi w przepisie art. 13b ww. ustawy zadaniami tej jednostki.

Z informacji o przebiegu służby, sporządzonej przez (...), wynikało, że odwołujący się pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r. (7 lat i 9 miesięcy).

Jednocześnie analiza dokumentacji osobowej odwołującego się pozwala stwierdzić, że odwołujący się pełnił wówczas służbę w pionie (...): od 16 czerwca 1979 r. w (...) w R., a od 1 lipca 1981 r. (...) w R..

Przypisanie odwołującego się do pionu (...) oznacza, że stwierdzenie pełnienia przez odwołującego się służby na rzecz totalitarnego państwa wymagało jednoznacznego ustalenia, że jego służba w tym pionie polegała na wypełnianiu, zbieżnych z tym pionem, zadań Służby Bezpieczeństwa ((...) ustawy zaopatrzeniowej).

Takie powiązanie zostało przez Sąd Apelacyjny stwierdzone.

Zgodnie z zarządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych nr 060/74 z 31 lipca 1974 r. do zakresu działania Departamentu III należało: 1) ujawnianie i likwidacja źródeł i skutków zagrożeń wynikających z dywersji, nieprawidłowości w funkcjonowaniu instytucji bazy i nadbudowy, konfliktów społecznych, szkodliwych aktów politycznych i sabotażu, naruszenia tajemnicy państwowej i służbowej, 2) profilaktyczna ochrona szczególnie narażonych na zagrożenia zagadnień, środowisk i obiektów w sferze bazy i nadbudowy, 3) programowanie, organizacja i nadzór działań operacyjnych, informacyjnych i profilaktycznych w terenowych odpowiednikach Departamentu III.

Zgodnie z zarządzeniem Nr 0023/79 Ministra Spraw Wewnętrznych z 16 maja 1979 r. do zakresu działania Departamentu III „A” i jego odpowiedników terenowych należała ochrona gospodarki narodowej przed działalnością zorganizowanych grup antysocjalistycznych i inną szkodliwą działalnością polityczną; sabotażem, dywersją i szkodnictwem gospodarczym; zakłóceniami powodowanymi konfliktami społecznymi; nieprawidłowościami w funkcjonowaniu gospodarki narodowej wynikłymi z przyczyn subiektywnych; nieprawidłowościami w międzynarodowej wymianie techniczno-ekonomicznej oraz ruchu osobowym i naruszeniami tajemnicy państwowej i służbowej.

Zgodnie z powyższym zarządzeniem Departament III „A” i jego odpowiedniki terenowe prowadziły operacyjną ochronę najważniejszych zakładów przemysłowych, rolnych, obiektów komunikacji i łączności, realizowanych inwestycji (w tym w krajach socjalistycznych przez przedsiębiorstwa PRL), placówek naukowo-badawczych, urzędów centralnych, zjednoczeń i central handlowych, wybranych zagadnień w ramach „wojewódzkich kompleksów” oraz innych obiektów gospodarki narodowej ustalonych przez Dyrektora Departamentu III „A”. Dodatkowo Departament III „A” i jego odpowiedniki terenowe prowadziły profilaktyczną ochronę załóg (środowisk) w ochranianych obiektach oraz szczególnie narażonych na zagrożenia.

Odwołujący się pełniąc czynności z zakresu „ochrony” obiektów gospodarczych rzetelnie i z zaangażowaniem wykonywał zadania pionu, do którego był przypisany, zaś to, że pracował operacyjnie, także z wieloma osobowymi źródłami informacji i tajnymi współpracownikami, dowodzi, że wypełniał zadania Służby Bezpieczeństwa. Podkreślenia przy tym wymaga to, że odwołujący się wykazywał się dobrymi wynikami w pracy operacyjnej, tak w pozyskiwaniu źródeł informacji, jak prowadzeniu spraw operacyjnych.

Zdaniem Sądu Odwoławczego oderwana od rzeczywistości oraz przepisów prawa i pozbawiona logiki jest teza, że odwołujący się, pełniący służbę w jednostkach terenowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, wykonując zadania istotne dla funkcjonowania obowiązującego reżimu, w którym wobec współobywateli stosowano metody charakterystyczne dla państwa totalitarnego (w tym m.in. powszechna inwigilacja, stworzenie systemu donosów dzięki stosowaniu przymusu oraz różnej kategorii źródłom informacji, blokowanie dostępu do informacji i wolności słowa oraz wolności zgromadzeń i stowarzyszeń, uniemożliwianie lub utrudnianie wyjazdu z kraju, represyjne kontrole graniczne), nie pełnił służby na rzecz (czyli na szeroko rozumianą korzyść) takiego państwa, zwłaszcza gdy był on osobą wykazującą się w służbie pełną lojalnością i zaangażowaniem, mającym możliwość korzystania z uprzywilejowania związanego z pełnioną służbą, przejawiającego się w oferowanych przez reżim możliwościach finansowych i zawodowych. Nie sposób wskazać na czyją inną rzecz taka służba miałaby być pełniona. Komunistyczne państwo Polskie w kształcie, w jakim funkcjonowało w czasach dyktatury PZPR, było zniewolone, co miało ścisły związek z działalnością tajnej policji, jaką była Służba Bezpieczeństwa, na potrzeby której z oddaniem pracował odwołujący się. Służba ta działała w ramach zwartego, świetnie zorganizowanego systemu, opartego na jej funkcjonariuszach wszystkich szczebli oraz wykonujących różne funkcje. Nie można zatem oceniać służby w ramach struktur SB przez pryzmat służby kontynuowanej przez funkcjonariusza poza tymi strukturami oraz w demokratycznym państwie. Wywody Sądu Okręgowego w tym zakresie należy uznać za całkowicie bezpodstawne, sprzeczne z powszechną wiedzą historyczną i doświadczeniem życiowym.

Wobec powyższych ustaleń i rozważań Sąd Apelacyjny uznał apelację organu rentowego co do zasady za trafną w odniesieniu do służby obejmującej okres od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r. , w szczególności w zakresie wyżej omówionych wniosków sformułowanych na podstawie zebranych w sprawie dowodów oraz naruszeń prawa materialnego.

Odmienna ocena i konsekwencje prawne dotyczą natomiast służby odwołującego się poza powyższym okresem, a więc w czasie kiedy nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu ustawy zaopatrzeniowej. W zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego tego okresu służby Sąd Apelacyjny uznaje zaskarżony wyrok za trafny, powołując jednak odmienną argumentację. Sąd Okręgowy nie dostrzegł bowiem różnicy pomiędzy tymi różnymi okresami służby, których kwalifikacja co do zasady musi być wszakże całkowicie odmienna.

Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, emerytura policyjna przysługuje funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby, który w dniu zwolnienia posiada 15 lat służby w Policji, z wyjątkiem funkcjonariusza, który ma ustalone prawo do emerytury określonej w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, obliczonej z uwzględnieniem okresów służby i okresów z nią równorzędnych. W świetle tej regulacji dotyczącej zasad nabywania emerytury policyjnej należy wskazać, że odwołujący się legitymuje się okresem 19 lat, 11 miesięcy i 5 dni służby, która nie jest kwalifikowana jako pełniona na rzecz totalitarnego państwa. Oznacza, to że podstawowego przywileju emerytalnego polegającego na możliwości przejścia na emeryturę po 15 latach służby ze świadczeniem wynoszącym co najmniej 40% podstawy jego wymiaru odwołujący się nie nabył z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa, lecz z tytułu innej służby.

Jednocześnie przepis art. 15c ust. 1-3 ustawy zaopatrzeniowej stanowi, że w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa wysokość emerytury obliczana jest na zasadach wskazanych w tym przepisie, czyli przyjmuje się 0% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, 2,6% za każdy rok służby lub okresów równorzędnych (art. 15 ust. 1 ), zaś wysokość emerytury nie może być wyższa od przeciętnej emerytury wypacanej przez ZUS (art. 15c ust. 3), przy czym przepis art. 15 ust 1-3a ustawy stosuje się odpowiednio.

W ramach rozważań należy zwrócić uwagę na niespójność systemową przepisów ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, po nowelizacji ustawą z 16 grudnia 2016 r., jak również sprzeczność niektórych jej unormowań z deklarowanym celem, którym jest pozbawienie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy Policji, którzy nabyli je z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. W omawianej sprawie mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której dopiero suma okresów służby w totalitarnym państwie i służby w Policji o innym charakterze, dawała podstawę do ustalenia emerytury na ww. poziomie. Interpretacyjne dyrektywy systemowe opierają się na założeniu spójności i braku sprzeczności wewnętrznej przepisów składających się na systemu prawa, w którym nie powinny występować normy niezgodne ze sobą, czy wykluczające się wzajemnie. Nakazują one w taki sposób ustalić znaczenie normy, aby w miarę możliwości nie była ona sprzeczna z innymi normami należącymi do systemu prawa.

Mając powyższe na uwadze wskazać zatem należy, że z jednej strony przepis art. 12 ustawy zaopatrzeniowej gwarantuje funkcjonariuszowi pełniącemu służbę w Policji (jednostce należącej do jej struktury) emeryturę po 15 latach służby w wysokości określonej w art. 15 ust. 1, z drugiej zaś przepis art. 15c ust. 3 stanowi, że emerytura osoby pełniącej służbę na rzecz totalitarnego państwa nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Z literalnego brzmienia tego przepisu wynika, że należy zastosować powyższy mechanizm obniżający świadczenie do każdego funkcjonariusza, także takiego, który nie nabył przywileju emerytalnego wskazanego w ww. art. 12 wyłącznie z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Wykładnia językowa tego przepisu stoi zatem w sprzeczności zarówno z celem ustawy, którym jest obniżenie świadczeń tym, którzy nabyli przywilej emerytalny z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa jak i z kategorycznym brzmieniem gwarancyjnych przepisów art. 12, 15 ust. 1 i art. 15c ust. 1 który odsyła do stosowania art. 15 ust. 1 ustawy. Mechanizm określony w art. 15c ust. 3 w istocie niweczy uprawnienie funkcjonariusza do przyjęcia przy ustalaniu podstawy wymiaru świadczenia okresów, co do których ustawa nakazuje przyjąć wskaźnik 1,3% lub 2,6%, mimo, że w sposób oczywisty nie dotyczą one służby w strukturach totalitarnego państwa.

Podkreślić nadto należy, że określone w art. 12 w zw. z art. 15 ust. 1 ustawy przywileje emerytalne funkcjonariusza służb mundurowych w demokratycznym państwie prawa są ściśle związane z pełnieniem służby mającej istotne znaczenie dla funkcjonowania państwa. Jakkolwiek żaden z systemów emertytalnych w Polsce nie jest oparty na zasadzie ekwiwalentności, to jednak regulacje ustawowe dotyczące przesłanek nabycia prawa do świadczenia emerytalnego mają charakter gwarancyjny i majątkowy. Funkcjonariusz, który podjął się pełnienia służby miał prawo liczyć, że po spełnieniu wymaganych przez ustawę przesłanek i po zwolnieniu ze służby będzie miał prawo do świadczenia, odpowiadającego warunkom pełnienia służby.

Przyznanie określonego przywileju pozostaje zwykle w korelacji z nałożonym uprzednio szczególnym obowiązkiem. Uprawnienie emerytalne jest zarazem istotnym uprawnieniem majątkowym stanowiąc zaopatrzenie funkcjonariusza po zwolnieniu ze służby, obliczonym według korzystnych zasad wynikających z ustawy, a związanym z doniosłością zadań pełnionych w czasie służby. Nie znajduje zatem uzasadnienia zastosowanie wynikającej z art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej redukcji emerytury odwołującego się, nabytej z tytułu służby, która nie została zakwalifikowana jako służba na rzecz totalitarnego państwa.

Pominięcie w procesie stosowania prawa art. 15c ust.3 ustawy zaopatrzeniowej w odniesieniu do tego okresu służby, która nie jest i nie może być kwalifikowana jako pełniona na rzecz państwa totalitarnego, staje się konieczne również z uwagi na gwarancje zawarte w art. 64 i 32, a także art. 2 ust.1 Konstytucji RP. Należy mieć na uwadze dyrektywę interpretacyjną, zgodnie z którą wykładni przepisów prawa należy dokonywać w taki sposób, aby uzyskać wynik w najwyższym stopniu zgodny z unormowaniami Konstytucji.

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku dopuszczalności stosowania przez sąd powszechny rozproszonej kontroli konstytucyjnej i pominięcia w procesie subsumpcji takiego przepisu ustawy, który uznaje za niezgodny z Konstytucją, bez konieczności uprzedniego rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego (m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 9 października 2020 r., sygn. III CZP 95/19). Ta kompetencja sądu powszechnego wynika z art. 8 ust. 2 i art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, choć podkreślenia wymaga, że skorzystanie z niej, może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy sąd rozpoznający sprawę nie ma wątpliwości co do niezgodności danego przepisu z Konstytucją, a sprzeczność ta ma charakter oczywisty (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2017 r., sygn. I UK 325/16). Taka sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie w procesie wykładni art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej.

Z art. 193 Konstytucji RP nie wynika wszakże obowiązek sądu powszechnego zwrócenia się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym w każdej sprawie, w której pojawia się wątpliwość co do zgodności aktu normatywnego z Ustawą Zasadniczą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Bezpośrednie stosowanie Konstytucji nie jest więc zastrzeżone wyłącznie dla Trybunału Konstytucyjnego, ale należy również do sądów powszechnych, zarówno w przypadku zaistnienia luki w prawie, jak i wówczas, gdy sąd dojdzie do przekonania, że przepis ustawy jest w sposób oczywisty niezgodny z Konstytucją i nie powinien być zastosowany w konkretnej sprawie. Nie narusza to kompetencji przypisanej Trybunałowi Konstytucyjnemu, gdyż formalnie zakwestionowany przepis w dalszym ciągu pozostaje w systemie prawnym i może być przez inne sądy stosowany odmiennie. Podkreślenia jednak wymaga, że z uwagi na bezpieczeństwo obrotu prawnego kształtowanego również przez indywidualne akty stosowania prawa, jakimi są orzeczenia sądowe, odmowa zastosowania przepisu ustawy może nastąpić wyłącznie w wyjątkowym wypadku, gdy zachodzi sytuacja jego oczywistej niekonstytucyjności.

W niniejszej sprawie przesłanką przemawiającą za samodzielnym, bez dalszego oczekiwania na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, rozpoznaniem sprawy przez Sąd jest dodatkowo, wynikająca z art. 45 ust. 1 Konstytucji, powinność sądu sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy bez zbędnej zwłoki, przy jednoczesnym braku przez okres ponad pięciu lat udzielenia przez Trybunał Konstytucyjny odpowiedzi na pytanie prawne, zadane przez Sąd Okręgowy w Warszawie, w trybie art. 193 Konstytucji.

Na gruncie niniejszej sprawy wskazać nadto należy, że obniżenie emerytury odwołującego się z zastosowaniem przepisu art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej w odniesieniu do okresu służby nie kwalifikowanej jako pełnionej na rzecz totalitarnego państwa, pozostawałoby także w kolizji z art. 64 Konstytucji, stanowiąc naruszenie słusznie nabytego prawa do zabezpieczenia społecznego z tytułu tej służby, a nie służby na rzecz totalitarnego państwa.

W świetle wynikającej z art. 2 Konstytucji zasady sprawiedliwości społecznej, nie ma żadnych racji usprawiedliwiających pozbawienie funkcjonariusza Policji, świadczenia emerytalnego w wysokości przysługującej mu z tytułu służby w tej formacji. Zastosowanie w opisanych okolicznościach mechanizmu wskazanego w art. 15c ust. 3 stanowiłoby rodzaj nieproporcjonalnej i nieuzasadnionej żadnymi względami sankcji, niezgodnej w istocie z celami i założeniami ustawodawcy. Byłoby także przejawem dyskryminacji w odniesieniu do tej grupy funkcjonariuszy w porównaniu z tymi, którzy po raz pierwszy podjęli służbę w Policji w 1990 r.

W świetle przedstawionych wyżej uwag uznać także należy, że omawiana regulacja art. 15 c ust. 3 w sposób oczywisty koliduje z wynikającą z art. 2 Konstytucji RP zasadą demokratycznego państwa prawa realizującego zasady sprawiedliwości społecznej oraz wynikającej z powyższych wartości zaufania obywateli do państwa i obowiązującego prawa w odniesieniu do służby pełnionej po transformacji ustrojowej. Niezależnie zatem od opisanego wyżej wyniku zastosowania reguł interpretacyjnych, wobec faktu, że obniżenie świadczenia nabytego z tytułu służby nie pełnionej na rzecz totalitarnego państwa, jest nie do pogodzenia ze wskazanymi wartościami wyrażonymi w Konstytucji, uznać należy, że przepis art. 15 c ust. 3 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, będący podstawą takiego obniżenia, nie może mieć w niniejszej sprawie zastosowania do tego okresu służby.

W konsekwencji świadczenie funkcjonariusza powinno zostać obliczone z uwzględnieniem podstawy wymiaru odpowiedniej do wysługi emerytalnej nieobjętej dyspozycją art. 13b ustawy zaopatrzeniowej. Ta w sprawie niniejszej wynosi 69,75%.

Oceniając zaskarżony wyrok w części dotyczącej renty inwalidzkiej należało uwzględnić różnice wynikające z przesłanek nabycia prawa do tego świadczenia oraz regulacji wprowadzonej ustawą z 16 grudnia 2016 r. nowelizującą ustawę zaopatrzeniową w zakresie dotyczącym rent inwalidzkich. Przypomnienia wymaga, że decyzją z 27 czerwca 2006 r. organ rentowy ustalił prawo odwołującego się do policyjnej renty inwalidzkiej. Przy ustalaniu wysokości renty uwzględniono fakt zaliczenia odwołującego się do III grupy inwalidów i renta z tytułu ustalonego inwalidztwa wynosiła 40% podstawy wymiaru. Jak wynika z zaskarżonej decyzji z 2 czerwca 2017 r. organ rentowy ponownie ustalił wysokość renty inwalidzkiej dla odwołującego się od 1 października 2017 roku na kwotę 750 złotych w oparciu o art. 22a w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. W uzasadnieniu swego stanowiska organ rentowy wskazał, że łączna wysokość renty inwalidzkiej z tytułu zaliczenia do grupy III inwalidów stanowi 0% podstawy wymiaru wynosząc kwotę 0 zł i wobec tego, że ustalona kwota jest niższa od kwoty odpowiedniego świadczenia w najniższej wysokości podlega podwyższeniu do kwoty 750 zł.

Zgodnie z art. 19 ustawy zaopatrzeniowej renta inwalidzka przysługuje funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby, który stał się inwalidą wskutek stałego lub długotrwałego naruszenia sprawności organizmu: 1) w czasie pełnienia służby albo 2) w ciągu 18 miesięcy po zwolnieniu ze służby, jeżeli inwalidztwo jest następstwem urazów doznanych w czasie pełnienia służby lub chorób powstałych w tym czasie; 3) w ciągu 3 lat po zwolnieniu ze służby, jeżeli inwalidztwo jest następstwem wypadku pozostającego w związku z pełnieniem służby albo choroby powstałej w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby.

Z kolei z przepisu art. 22a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej wynika, że w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy. Z literalnego brzmienia cytowanego przepisu wynika, że należy zastosować powyższy mechanizm obniżający świadczenie do każdego funkcjonariusza, także takiego, który nie nabył podstawowego świadczenia rentowego wskazanego w ww. art. 19 z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa, która to służba nie miała wpływu na powstanie prawa, ani też na wysokość świadczenia. W tym miejscu zauważyć należy wystąpienie analogicznej, jak wskazana wyżej, niespójności systemowej ustawy zaopatrzeniowej (po nowelizacji ustawą z 2016 r.) oraz sprzeczności wskazanego unormowania art. 22a z deklarowanym celem, którym jest pozbawienie przywilejów emerytalnych i rentowych funkcjonariuszy służb mundurowych, którzy nabyli je z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Wykładnia językowa art. 22a prowadzi do rezultatów rażąco sprzecznych zarówno z celem ustawy którym jest obniżenie świadczeń tym, którzy nabyli przywilej emerytalny z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa, jak i z kategorycznym brzmieniem cyt. wyżej art. 19. Odwołujący się, mimo że niewątpliwie w latach 1979-87 pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, to nie sposób uznać, że prawo do świadczenia rentowego nabył jako „osoba która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa” wskazana w art. 22a ustawy zaopatrzeniowej. W dacie przyznania renty inwalidzkiej, tj. 27 czerwca 2006 r. odwołujący się, co oczywiste, nie pełnił służby o której mowa w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej. Nabył zatem rentę inwalidzką spełniając przesłanki z art. 19 ustawy zaopatrzeniowej po wielu latach służby w Policji, w tym w demokratycznym państwie ponad 16 lat, nie będącej służbą na rzecz totalitarnego państwa.

Stosując omówione wyżej reguły interpretacyjne należy mieć na uwadze, że uprawnienie wynikające z przepisu art. 19 ustawy zaopatrzeniowej, gwarantującego funkcjonariuszowi prawo do renty inwalidzkiej po spełnieniu określonych nim przesłanek nie może doznawać ograniczenia wynikającego z art. 22a ustawy zaopatrzeniowej dotyczącego obniżenia świadczenia rentowego funkcjonariusza pełniącego służbę na rzecz totalitarnego państwa w sytuacji, gdy uprawniony w dacie nabycia prawa do renty służby na rzecz totalitarnego państwa od dawna nie pełni i nabył świadczenie niezależnie od pełnionej tego rodzaju służby, zaś pełnienie przez takiego funkcjonariusza we wcześniejszym okresie służby na rzecz totalitarnego państwa nie miało wpływu na nabycie prawa i wysokość świadczenia wynikającego z art. 19 ustawy zaopatrzeniowej. Zaakceptowanie zastosowania w niniejszej sprawie mechanizmu redukcji policyjnej renty inwalidzkiej, wynikającego z art. 22a byłoby zatem rażąco sprzeczne z wykładnią systemową oraz prowadziłoby do niewłaściwych rezultatów, ewidentnie niezgodnych z intencją ustawodawcy negującego funkcję represyjną nowelizacji ustawy zaopatrzeniowej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, co do zasady, uznać należy, że przepis art. 22a odnosi się do sytuacji funkcjonariusza, który w dacie nabycia uprawnień rentowych pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, natomiast wobec świadczenia nabytego po lipcu 1990 r. omawiana regulacja może być zastosowana wyjątkowo, mianowicie w sytuacji, w której występuje oczywisty wpływ służby pełnionej na rzecz totalitarnego państwa na przesłanki nabycia oraz wysokość świadczenia.

Jak wskazano, w stanie faktycznym niniejszej sprawy odwołujący się nabył policyjną rentę inwalidzką w 2006 r., niezależnie od służby na rzecz totalitarnego państwa zakończonej w 1987 r. Przesłanki nabycia przez odwołującego się prawa do renty inwalidzkiej zostały ustalone po prawie dziesięciu latach od zakończenia pełnienia tej służby, przy prawie 20-letniej zwykłej wysłudze mundurowej. W ocenie Sądu Apelacyjnego, w tym stanie rzeczy brak jest podstaw faktycznych i prawnych, do uznania aby służba określona w art. 13b mogła mieć wpływ na wysokość świadczenia rentowego odwołującego się.

Sąd pierwszej instancji ostatecznie trafnie zatem ocenił, że nie istnieją podstawy do obniżenia świadczenia rentowego na zasadach określonych w znowelizowanej ustawie zaopatrzeniowej, choć przy zastosowaniu innych załozeń. Mając na uwadze argumentację przedstawioną we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia, a dotyczącą zastosowania wobec emerytury odwołującego się przepisu art. 15c ust. 3 tej ustawy, uznać należy, że obniżenie renty na zasadach wynikających z art. 22a ust. 1, prowadzące do zmniejszenia wysokości świadczenia nabytego całkowicie niezależnie od służby pełnionej na rzecz totalitarnego państwa, pozostawałoby też w oczywistej sprzeczności z art. 2 Konstytucji RP i wyrażonymi w tym przepisie kardynalnymi zasadami obowiązującymi państwo polskie, jako państwo prawa realizujące zasady sprawiedliwości społecznej, co implikuje zasadę zaufania obywatela do państwa, zasadę ochrony praw nabytych i zasadę równości wobec prawa. Jak wyjaśniono już wyżej, nie sposób wskazać istotnej różnicy w aspekcie spełnienia przesłanek do nabycia renty w wysokości określonej w art. 22 ust. 1 między funkcjonariuszami, z których każdy posiada wieloletni okres służby mundurowej, nie będącej służba objętą dyspozycją art. 13b ustawy zaopatrzeniowej. Tym samym brak jest przesłanek do zróżnicowania ich sytuacji majątkowej, również w aspekcie prawa do renty inwalidzkiej. Pełnienie służby na rzecz ochrony państwa, bezpieczeństwa obywateli oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego stanowi dla wszystkich funkcjonariuszy realizację ich „świadczenia”, za które mają słuszne prawo spodziewać się ustalonego według tych samych zasad zaopatrzenia emerytalnego i rentowego. Zastosowanie reduktora wynikającego z art. 22a ust. 1 wobec odwołującego się, który spełnił warunki przyznania świadczenia rentowego po przeszło 19 latach zwykłej służby, w tym służby mającej miejsce po 31 lipca 1990 r., miałoby wyłącznie wymiar represji, co jak wskazano nie było celem ustawodawcy i nie zasługuje na akceptację, jako rażąco sprzeczne z art. 2 Konstytucji RP.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny, niezależnie od uwag przedstawionych w zakresie interpretacji omawianych przepisów, uznał, że w niniejszej sprawie regulacja w oparciu o którą organ rentowy dokonał obniżenia rety inwalidzkiej, tj. art. 22a ustawy zaopatrzeniowej, nie może być zastosowana, jako pozostająca w oczywistej sprzeczności z Konstytucją RP, co skutkuje pominięciem tej regulacji w sądowym procesie stosowania prawa.

Zaznaczyć przy tym należy, że powyższa ocena nie pozostaje w opozycji do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 16 czerwca 2021 r., sygn. akt P 10/20, w którym wskazano, że art. 22a ust. 2 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (Dz. U. z 2020 r. poz. 723) jest zgodny z art. 2 oraz z art. 67 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Kontrola konstytucyjna Trybunału odnosiła się do przepisu art. 22a ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej dotyczącego funkcjonariusza, który pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i został zwolniony ze służby przed dniem 1 sierpnia 1990 r., a zatem nie dotyczy odwołującego się, który swoją służbę kontynuował do 2006 r. i wówczas dopiero nabył prawo do renty inwalidzkiej. Wobec powyższego, uznać należało, że decyzja organu rentowego o obniżeniu świadczenia rentowego odwołującego się była błędna, zaś orzeczenie Sądu pierwszej instancji przywracające wysokość tego świadczenia na poziomie obowiązującym przed 1 października 2017 r. jest trafne.

Z tych względów, w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c. w zw. art. 477 14 § 2 k.p.c. i w zw. z art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd Apelacyjny w punkcie I. wyroku zmienił zaskarżoną decyzję Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z 2 czerwca 2017 r., ustalając od 1 października 2017 r. wysokość emerytury policyjnej J. G. na 69,75% podstawy wymiaru, przy przyjęciu 0% podstawy wymiaru za każdy rok służby od 16 czerwca 1979 r. do 15 marca 1987 r., oraz oddalając odwołanie od tej decyzji w pozostałej części.

W punkcie II. sentencji wyroku Sąd Apelacyjny, na mocy art. 385 k.p.c., oddalił apelację organu w pozostałej części (tj. dotyczącej emerytury w wymiarze wykraczającym ponad rozstrzygnięcie zawarte w punkcie I. wyroku oraz renty inwalidzkiej).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie III. sentencji wyroku zgodnie z art. 108 § 1 k.p.c. oraz na podstawie art. 102 k.p.c. W myśl przepisu art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów, albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ten, realizujący zasadę słuszności, stanowi wyjątek od ogólnej reguły obciążania stron kosztami procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana zwrócić przeciwnikowi, na jego żądanie, wszystkie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (art. 98 § 1 k.p.c.) – tzw. zasada odpowiedzialności za wynik procesu. Hipoteza przepisu art. 102 k.p.c., odwołująca się do występowania „wypadków szczególnie uzasadnionych”, pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony, stanowią uzasadnioną podstawę do nieobciążania jej kosztami procesu (postanowienie Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2007 r., sygn. I CZ 110/07). Do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych” należą okoliczności zarówno związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku powinny być ocenione z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (postanowienia Sądu Najwyższego: z 1 grudnia 2011 r., sygn. I CZ 26/11, z 25 sierpnia 2011 r., sygn. II CZ 51/11).

Sąd Apelacyjny mając na uwadze art. 102 k.p.c. nie obciążył odwołującego się kosztami zastępstwa prawnego organu rentowego w instancji odwoławczej w części odpowiadającej przegranemu procesowi, uznając, że przeciwne rozstrzygnięcie, tj. obciążenie odwołującego się tymi kosztami w jakimkolwiek zakresie pozostawałoby w sprzeczności z zasadami słuszności. Sąd Apelacyjny zważył na przedmiot sporu – wysokość świadczeń stanowiących źródło utrzymania. Sąd Apelacyjny miał też na uwadze głębokie przekonanie odwołującego się o słuszności dochodzonego roszczenia, którego nie można nazwać subiektywnym, zwłaszcza, że wyrok Sądu pierwszej instancji był dla niego w całości korzystny, a orzecznictwo sądów w tej kategorii spraw, przede wszystkim w drugiej instancji, nie jest jednolite. Wobec powyższego obciążenie odwołującego się kosztami zastępstwa organu rentowego w jakiejkolwiek wysokości stanowiłoby naruszenie ustanowionej w art. 102 k.p.c. zasady słuszności.

W punkcie IV. sentencji wyroku Sąd Apelacyjny oddalił wniosek J. G. o zasądzenie od Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. kosztów postępowania apelacyjnego, gdyż występował on w niniejszym postępowaniu samodzielnie, bez wsparcia profesjonalnego pełnomocnika i nie wykazał poniesienia jakichkolwiek innych kosztów procesu. Wobec tego jego wniosek w tym przedmiocie należało uznać za bezzasadny.

Sąd Apelacyjny rozpoznał sprawę na posiedzeniu niejawnym. Żadna ze stron nie złożyła wiążącego wniosku o przeprowadzenie rozprawy, stosownie do art. 374 k.p.c., a jednocześnie Sąd uznał, że w sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które przemawiałyby za koniecznością rozpoznania sprawy na rozprawie.

Ewa Stryczyńska