Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 455/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 września 2024 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Andrzej Vertun

Protokolant: sekretarz sądowy Krzysztof Michalski

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 sierpnia 2024 roku w Warszawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

orzeka

1.  ustala, że umowa numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 20 maja 2008 r. zawarta pomiędzy (...) Bank Spółką Akcyjną z siedziba w W. a M. B. jest nieważna oraz zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. B. kwotę 269.826,78 (dwieście sześćdziesiąt dziewięć tysięcy osiemset dwadzieścia sześć 78/100) złotych wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 5 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. B. kwotę 11.817 (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 10.817 (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia następującego po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.

SSO Andrzej Vertun

Sygn. akt III C 455/24

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 30 grudnia 2020 r. (data stempla pocztowego k. 88), wniesionym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., powód M. B. domagał się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 269.826.78 zł oraz 35.44 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 25 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty oraz ustalenia, że umowa kredytu hipotecznego dla osób fizycznych (...) waloryzowanego kursem CHF nr (...) zawarta przez strony w dniu 20 maja 2008 r. jest nieważna.

Ewentualnie, w przypadku uznania przez Sąd umowy zawartej przez strony za zgodną z prawem i mogącą dalej obowiązywać w kształcie pozbawionym zapisów abuzywnych, powód wniósł o ustalenie, że postanowienia umowy nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 20 maja 2008 r. są bezskuteczne względem powoda w zakresie: § 10 ust. 4, § 12 ust. 5, § 15 ust. 4 umowy.

W każdym razie powód wniósł o zasądzenie od strony pozwanej zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym opłat skarbowych od pełnomocnictw oraz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości stawki minimalnej wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia prawomocności wyroku do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w dniu 20 maja 2008 r. zawarł wspólnie z M. M. z (...) S.A. z siedzibą w W. (poprzednio działającym pod (...) Bank S.A. z siedzibą w W.) umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych waloryzowany kursem CHE na kwotę 304 200,00 zł, która w ocenie powoda jest nieważna.

Zdaniem powoda nieważność umowy kredytu w sprawie była konsekwencją, w szczególności: przekroczenia granic swobody umów określonej w treści art. 353 1 k.c. poprzez zagwarantowanie sobie przez pozwanego pełnej dowolności w zakresie ustalenia wysokości zobowiązań strony powodowej jako kredytobiorcy; sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego w świetle treści art. 58 § 2 k.c.; abuzywności kwestionowanych postanowień umownych w zakresie indeksacji świadczeń stron walutą obcą.

Powód wskazał również, iż § 10 ust. 4, § 12 ust. 5 oraz § 15 ust. 4 przedmiotowej umowy oraz § 23 ust. 2 i § 23 ust. 3 regulaminu stanowią klauzule abuzywne.

(pozew k. 3-47)

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa w całości jako pozbawionego podstaw i nieuzasadnionego oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego strony pozwanej według norm przepisanych, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od daty uprawomocnienia się orzeczenia.

Pozwany zakwestionował powództwo co do zasady i co do wysokości, zarówno w zakresie żądania głównego, jak i ewentualnego.

Podniósł zarzut: - braku podstaw do żądania przez stronę powodową samodzielnej legitymacji procesowej czynnej po stronie powodowej z uwagi na fakt, iż powód nie był jedynym kredytobiorcą, - zarzut nieudowodnienia roszczenia przez stronę powodową tak co do zasady, jak i co do wysokości, wobec braku zgłoszenia dowodów na okoliczność wystąpienia podstaw mogących uzasadniać wystąpienie przesłanek abuzywności spornych postanowień umownych, - zarzut braku interesu prawnego po stronie powoda uzasadniającego żądanie ustalenia nieważności umowy kredytu, - zarzut przedawnienia, - zarzut braku podstaw do żądania roszczenia o zapłatę w oparciu o przepisy art. 405 k.c. w zw. z art. 411 k.c., bowiem Pozwany wskazał, iż po stronie pozwanej nie zachodzi bezpodstawne wzbogacenie.

Strona pozwana podniosła również zarzut braku podstaw do żądania odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty dochodzonych pozwem kwot, od dnia 25 grudnia 2019 r. a także zarzut na podstawie art. 411 ust. 2 k.c. wskazując, że roszczenie główne powoda o zwrot nienależnego świadczenia w postaci uiszczonych na rzecz banku całych rat kredytu jest wyłączone, gdyż strona nie może żądać zwrotu świadczenia, jeżeli jego spełnienie czyniło zadość zasadom współżycia społecznego.

Pozwany zaprzeczył, aby: zawarta przez strony umowa kredytu była nieważna; pozwany był obowiązany do zapłaty na rzecz powoda kwot dochodzonych pozwem; strona powodowa nie miała możliwości negocjowania poszczególnych postanowień umownych; postanowienia § 10 ust. 4, § 12 ust. 5 oraz § 15 ust. 4 nie były indywidualnie uzgadniane z powodami; stronie powodowej przysługiwało w stosunku do strony pozwanej roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia w kwocie objętej żądaniem pozwu; świadczenia powoda tytułem spłaty odsetek i kapitału od udzielonego przez pozwany bank kredytu stanowiły świadczenie w całości lub w części nienależne; pozwany dowolnie kształtował kursy walut oraz wysokość spreadu; kursy pozwanego banku odbiegały od kursów rynkowych; pozwany nakłaniał powoda do zawarcia umowy kredytu z mechanizmem waloryzacji kursem waluty obcej; pozwany zapewniał powoda o rzekomych korzyściach zawarcia umowy kredytu waloryzowanego; przedstawiciel banku ograniczał się jedynie do wybranych przez siebie produktów kredytowych; pozwany konstruował w treści umowy kredytu postanowienia zmierzając do zaburzenia równowagi kontraktowej na swoją korzyść; pozwany wykorzystywał swoją pozycję wobec powoda; przedstawiciel banku całkowicie pominął kwestię ryzyka wzrostu salda; powodowi nie przedstawiono informacji pozwalających na rzetelną oceną ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów waluty oraz nie poinformowano powoda o ich wpływie na mechanizmy zawarte w treści umowy kredytowej; powód nie miał możliwości wprowadzenia zmian do umowy kredytu; powód nie miał wpływu na poszczególne postanowienia umowy kredytu oraz nie mógł negocjować postanowień umowy oraz uzgadniać ich w sposób indywidualny; pozwany nie udzielił powodowi żadnej informacji o czynnikach mających wpływ na kształtowanie kursów stosowanych przez bank w toku trwania umów kredytu; informacja dotycząca ryzyka kursowego przekazana powodowi była niepełna; zawarta przez powoda umowa kredytu posiadała wady, a jej postanowienia miały charakter postanowień niedozwolonych; pozwany nie informował powoda o ryzyku kursowym oraz jego wpływie na wysokość zobowiązań powoda z tytułu umowy kredytu; umowa kredytu indeksowanego kursem waluty obcej była sprzeczna z prawem, naturą stosunku prawnego, czy też zasadami współżycia społecznego; pozwany pobierał od powoda zawyżone raty kredytu; pozwany określał kursy w tabeli kursowej w sposób niejednoznaczny, nieweryfikowalny i arbitralny; umowa kredytu nie wskazywała w jaki sposób ustalona zostanie kwota kredytu w walucie waloryzacji oraz w jaki sposób ustalana będzie wysokość rat kapitałowo-odsetkowych kredytu w walucie PLN; powód nie miał możliwości weryfikacji w oparciu o jakiekolwiek obiektywne kryteria zasadności ponoszenia kosztów wynikających z ustalanych przez bank kursów walutowych; zapisy umowy o indeksacji kredytu do CHF były abuzywne, a także aby ewentualne stwierdzenie abuzywności tych zapisów mogło skutkować nieważnością całej umowy; podpisanie przez strony spornej umowy kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego nie skutkowało nawiązaniem stosunku prawnego pomiędzy stronami, a także by skutkowało nieważnością takiego stosunku; ewentualne wyeliminowanie ze spornej umowy indeksacji pozwalało na stosowanie do kredytu powoda oprocentowania opartego o LIBOR; zastosowanie przy kredycie waloryzowanym (in. indeksowanym) przy jego wypłacie kursów kupna, zaś przy spłacie - kursów sprzedaży, było ekonomicznie nieuzasadnione w stopniu prowadzącym do konkluzji, iż zastosowanie dwóch różnych kursów waluty prowadziło do rażącego naruszenia interesu powoda jako konsumentów; pozwany ukrywał przed powodem rzeczywistą wysokość kosztów kredytu; pozwany nie dokonywał rzeczywistych operacji walutowych w związku z udzielonym kredytem; umowa kredytu nie wskazywała wartości świadczenia oraz aby w umowie kredytu nie były zawarte podstawy do określenia tego świadczenia; postanowienia umowy pozwalały pozwanemu na dowolną nieograniczoną i samodzielną zmianę wysokości świadczenia; postanowienia umowy nieprecyzyjnie wskazywały wysokość kursów walut służących do waloryzacji świadczeń umownych; postanowienia umowy kredytu oraz regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych uniemożliwiały spłatę długu bezpośrednio w walucie waloryzacji; spread stanowił w całości zysk banku; umowa kredytu nie zawierała essentialia negotii w zakresie oprocentowania kredytu i była z tego powodu nieważna;

(odpowiedź na pozew k. 100-147)

Sąd uznał za ustalone następujące fakty:

(...) S.A. z siedzibą w W. jest następcą pod tytułem ogólnym (...) Banku S.A. z siedzibą w W..

(okoliczność bezsporna, nadto dowód: wydruk z systemu KRS k. 150-154v.).

M. B. i M. M. poszukiwali kredytu na zakup mieszkania. Był to ich drugi kredyt, pierwszy przeznaczyli na zakup działki. Zwrócili się z zapytaniem o ofertę do pośrednika i ostatecznie, z uwagi na korzystne oprocentowanie i niższą prowizję, zdecydowali się na ofertę (...). W procesie zawierania umowy odbyło się kilka spotkań w placówce banku. M. B. i M. M. zamierzali zaciągnąć zobowiązanie w złotówkach, jednak z uwagi na korzystniejszą ofertę zaproponowano im kredyt we frankach szwajcarskich. Kredytobiorców poinformowano, że kwota kredytu zostanie przeliczona na złotówki. Nie wytłumaczono im jednak, że bank tworzy własne tabele kursowe i mechanizmu tworzenia takich tabel. Nie poinformowano ich o spreadzie ani o ryzyku kursowym. M. B. i M. M. nie wyjaśniono konsekwencji zmiany kursu walut dla zakresu ich zobowiązania. Pracownicy Banku oraz pośrednik zapewniali o stabilności waluty.

(dowód: przesłuchanie powoda oraz świadka M. M., k. 494-497)

W dniu 20 maja 2008 r. M. B. i M. M. złożyli wniosek nr (...) o kredyt hipoteczny z przeznaczeniem na zakup lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym na kwotę 300 000,00 zł. Jako walutę kredytu wnioskodawcy wskazali franka szwajcarskiego, zaś okres kredytowania określili na 360 miesięcy. Podali, że zapoznali się z oświadczeniem o przystąpieniu do umowy ubezpieczenia spłaty rat kredytu dla kredytobiorców i pożyczkobiorców (...) (...) Banku S.A.

(dowód: wniosek kredytowy k. 155-157v., oświadczenie k. 158).

W dniu 16 kwietnia 2008 roku M. B. i M. M. ponownie złożyli ww. wniosek, zakreślając dodatkowo, iż zapoznali się z oświadczeniem dot. ubezpieczeń do kredytu, oświadczeniem do ubezpieczenia pomostowego oraz oświadczeniem o przystąpieniu do grupowej umowy ubezpieczenia na życie i całkowitej niezdolności do pracy dla (...) Banku S.A.

( dowód: wniosek kredytowy k. 155-157v.)

W wyniku wydania pozytywnej decyzji kredytowej, w dniu 20 maja 2008 r. M. B. i M. M. zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W., umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF, określający wartość kredytu w CHF wg kursu z 5 maja 2008 r. na kwotę 147.849,33 chf (§1 ust. 3a Umowy).

Celem kredytu miało być budownictwo mieszkaniowe, tj. finansowanie przedpłat na poczet budowy o zakupu od Inwestora Zastępczego lokalu mieszkalnego nr(...) w budynku nr (...), położonego w P. przy ul. (...) oraz finansowanie składki (...). Kwotę kredytu określono na 304 200,00 zł. Jako walutę waloryzacji kredytu wskazano CHF. Okres kredytowania miał wynieść 360 miesięcy, a raty kapitałowo-odsetkowe miały być równe (§ 1 ust. 1-5 Umowy).

W § 1 ust. 3A wskazano, że kwota wyrażona we CHF ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania Banku, zaś wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od podanej w umowie. Prowizja tytułem ubezpieczenia kredytu w (...) S.A. wynosiła 0,20% kwoty kredytu, tj. 608,40 zł (§1 pkt 7A Umowy).

Jako prawne zabezpieczenie kredytu wskazano hipotekę kaucyjną wpisaną na pierwszym miejscu do kwoty 456 300,00 zł na nieruchomości określonej w § 2 i wpisanej do nowozałożonej księgi wieczystej oraz przelew praw z tytułu umowy grupowego ubezpieczenia spłaty rat Kredytu w zakresie poważnego zachorowania oraz pobytu w szpitalu w wyniku choroby i nieszczęśliwego wypadku dokonany na warunkach określonych w oświadczeniu o przystąpieniu do Umowy Ubezpieczenia zawartych we wniosku kredytowym, a także przelew na rzecz (...)praw z polisy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką do wysokości sumy ubezpieczenia wskazanej w § 1 ust. 7B zd. 2 umowy (§ 3 ust. 1 i 5 Umowy).

Kredyt miał zostać wypłacony w kwocie 300 000,00 zł na rachunek dewelopera wskazany w umowie oraz w kwocie 4 200,00 zł tytułem składki ubezpieczenia Pakietu Bezpieczna Spłata. (§ 5 ust. 1 Umowy)

Kredy miał być oprocentowany według zmiennej stopy procentowej (§ 9 ust. 1 Umowy).

Integralną część umowy stanowił harmonogram spłat sporządzany w CHF, który miał zostać doręczony Kredytobiorcy w terminie przewidzianym w Umowie (§ 10 ust. 2 Umowy).

Kredytobiorca zlecił i upoważnił (...)do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu udzielonego Kredytu z rachunku (...)określonego w § 6 ust. 3. Niniejsze zlecenie miało być nieodwołalne i wygasnąć po całkowitym rozliczeniu Kredytu (§ 11B ust. 1 Umowy).

Umowa zawierała następujące zapisy, umowne:

- §1 ust. 3a „Kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 2008-05-09 według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku SA wynosi 147 849,33 CHF”;

- § 10 ust. 4 „Raty kapitałowo – odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50”;

- § 12 ust. 5 „Wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo-odsetkowej a także spłata przekraczająca wysokość raty powoduje, że kwota spłaty jest przeliczana po kursie sprzedaży CHF, z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującym na dzień i godzinę spłaty”;

- § 13 ust 1 pkt 9 „Do podstawowych obowiązków kredytobiorcy należy dostarczanie na żądanie (...), lecz nie częściej niż raz na 36 miesięcy aktualnej wyceny nieruchomości/ograniczonego prawa rzeczowego, o której mowa w § 2, określającej wartość rynkową nieruchomości/ograniczonego prawa rzeczowego, dokonanej zgodnie z wymogami (...)przez rzeczoznawcę zaakceptowanego przez (...)lub do pokrycia kosztów sporządzenia takiej wyceny przez (...)”;

- § 15 ust. 4 „Z chwilą wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego/od dnia wytoczenia powództwa o zapłatę wierzytelności (...) z tytułu Umowy kredytowej, (...) dokonuje przeliczenia wierzytelności na złote po kursie sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego lub wytoczenia powództwa”.

Kredytobiorca oświadczył, że został dokładnie zapoznany z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązującymi w (...)oraz zasadami modyfikacji oprocentowania Kredytu i w pełni je akceptuje. Kredytobiorca oświadczył również, że został dokładnie zapoznany z kryteriami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. Kredytobiorca wskazał, iż jest świadomy, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi Kredytu (§ 29 ust. 1-2 Umowy).

Integralną część Umowy stanowił „Regulamin udzielania kredytu hipotecznego dla osób fizycznych – (...). Kredytobiorca oświadczył, że przed zawarciem Umowy zapoznał się z niniejszym dokumentem i uznaje jego wiążący charakter (§ 25 ust. 1 Umowy).

(dowód: decyzja kredytowa k. 168-169, umowa kredytu k. 51-55)

Integralną część umowy stanowił regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych – w ramach (...). Zgodnie z § 1 Regulaminu, (...)udziela kredytów na cel mieszkaniowy/kredytów konsolidacyjnych/pożyczek hipotecznych w złotych polskich posiadaczom (...)połączonego z rachunkiem bilansującym. (...) udziela kredytów i pożyczek złotowych waloryzowanych kursem następujących walut wymienialnych: USD/EUR/CHF/GBP/SEK według tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kredyty/pożyczki waloryzowane mogą być udzielane zarówno posiadaczom (...), jak i osobom nieposiadającym takiego rachunku. Kredyt waloryzowany udzielany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez Kredytobiorcę walutę.

Stosownie do § 23 ust. 2 i 3 Regulaminu, wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo-odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim jej przeliczeniu wg kursu sprzedaży danej waluty obcej, określonym w tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty. Wysokość rat odsetkowych i kapitałowo-odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych, ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty.

Stosownie do § 33 ust. 2 Regulaminu, w trakcie okresu kredytowania Kredytobiorca może poprzez złożenie pisemnego wniosku w dowolnym czasie i dowolną ilość razy zmienić walutę, będącą podstawą waloryzowania kredytu. W przypadku zmiany waluty kredytu hipotecznego ze złotych polskich na walutę obcą, Kredytobiorca osiągający dochód w złotych i polskich musi posiadać zdolność kredytową wystarczającą do spłaty miesięcznej raty kredytu hipotecznego, w wysokości 120% raty kredytu hipotecznego przyjmowanego w kalkulacji zdolności kredytowej dla kredytu hipotecznego udzielonego w złotych polskich. Przewalutowanie kredytu waloryzowanego na złotowy odbywa się po kursie sprzedaży dotychczasowej waluty kredytu wg tabeli kursowej (...) Banku SA. Przewalutowanie kredytu zlotowego na waloryzowany odbywa się po kursie kupna waluty wg której kredyt ma być waloryzowany z tabeli kursowej (...) Banku SA. Przewalutowanie kredytu waloryzowanego w jednej walucie na kredyt waloryzowany w innej walucie odbywa się w sposób następujący: a) przewalutowanie z dotychczasowej waluty po kursie sprzedaży waluty wg tabeli kursowej (...) Banku SA - na złotówki; b) przewalutowanie ze złotówek na walutę docelową wg kursu kupna waluty wg tabeli kursowej (...) Banku SA. (§ 35 ust. 1-3).

(dowód: Regulamin k. 56-60)

Zawierając umowę kredytu M. B. i M. M. nie wiedzieli, że saldo kredytu uzależnione będzie od kursu franka szwajcarskiego. Zdawali sobie sprawę z kwestii wahań kursowych, ale zakładali, że będą one oscylować w niewielkim zakresie. Umowa zawarta przez strony oparta była na standardowym formularzu stosowanym w Banku, nie podlegała negocjacjom. M. B. i M. M. nie mieli również żadnego wpływu na treść pozostałych dokumentów, potrzebnych do zawarcia umowy. Mieli je tylko podpisać.

W trakcie zawierania umowy żadne z kredytobiorców nie prowadziło działalności gospodarczej. W późniejszym okresie w nabytej za środki z kredytu nieruchomości była zarejestrowana działalność gospodarcza, ale faktycznie nie była ona tam prowadzona – lokal nie był oznakowany, nie posiadał wydzielonego pomieszczenia do tego celu. Kredytowana nieruchomość jest aktualnie zamieszkała przez M. B., który o niedozwolonych postanowieniach w umowie dowiedział się w 2020 roku.

(dowód: przesłuchanie powoda oraz świadka M. M., k. 494-497)

W dniu 26 kwietnia 2018 r. zawarta została umowa zwolnienia z długu wraz z aneksem do przedmiotowej umowy kredytu. Na mocy umowy bank zwolnił M. M. z długu wynikającego z umowy, a na podstawie aneksu zmieniono treść postanowień umowy wskazując jako (...). Spłaty kredytu dokonywał wyłącznie M. B.. Spłaty dokonywane były wyłącznie w złotych.

(dowód: umowa zwolnienia z długu M. M. wraz z aneksem k. 62-62v.; przesłuchanie powoda oraz świadka M. M., k. 494-497)

W okresie od dnia 27 maja 2008 r. do dnia 8 lutego 2023 w wykonaniu umowy nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF, M. B. uiścił na rzecz Banku kwotę 269 826,78 zł.

(dowód: zaświadczenia Banku k. 63-72v., elektroniczne zestawienie operacji k. 438-446)

Pismem datowanym na 16 grudnia 2020 roku oraz 29 października 2020 r. M. B., działając za pośrednictwem pełnomocnika, skierował do (...) S.A. reklamację dotyczącą umowy o kredyt nr (...) w zakresie nienależnie pobranych od niego środków w kwocie 269 826,78 zł oraz 35,44 CHF, w związku z nieważnością przedmiotowej umowy oraz wezwał bank do zapłaty tych kwot w terminie do 24 grudnia 2020 r. Wezwanie zostało doręczone w dniu 21 grudnia 2020 r. Przedmiotowa reklamacja oraz wezwanie do zapłaty zostały negatywnie rozpatrzone przez Bank.

(dowód: reklamacja k. 83-84, odpowiedź na reklamację k.449, odpowiedź na wezwanie do zapłaty k. 450-451v.)

Sąd ustalił powyższe fakty na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów, dowodu z przesłuchania stron z ograniczeniem do powoda M. B. oraz przesłuchania świadka M. M.. Wiarygodność dokumentów i prawdziwość zawartych w nich treści nie budziła wątpliwości stron. Brak było podstaw do poddawania ich w wątpliwość przez Sąd z urzędu.

Sąd w całości uznał za wiarygodne zeznania powoda M. B. oraz M. M.. Ich relacja była spójna i logiczna, a sposób przekazywania informacji naturalny. Powód odpowiadał w sposób niewymuszony na zadane pytania, co przemawiało za wiarygodnością jego zeznań. Przedstawiał okoliczności dotyczące procesu zawierania umowy w sposób zgodny z doświadczeniem życiowym. W związku z powyższym należało przyjąć, że dowód ten powinien stanowić podstawę ustaleń faktycznych w sprawie.

Ustalenia w sprawie w zakresie wartości wpłat dokonanych przez powoda w wykonaniu umowy kredytu Sąd poczynił na podstawie zaświadczeń wystawionych przez Pozwany bank. W tej części brak było podstaw do zakwestionowania wiarygodności zaświadczeń.

Na podstawie art. 235 2§ 1 pkt 2 i 5 k.p.c., Sąd postanowił pominąć wnioski dowodowe stron o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości o specjalności bankowej. Wnioski te w części nie dotyczyły okoliczności istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, w części zaś obejmowały fakty wykazane zaświadczeniem banku o wysokości spłat rat kredytu.

Niektóre z dokumentów złożonych do akt – te, które nie miały bezpośredniego związku z umową zawartą i realizowaną przez powoda (m.in. opinie prywatne w postaci ekspertyz, opracowań, artykuły prasowe), nie stanowiły źródeł informacji przydatnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd zważył co następuje:

Roszczenie podstawowe zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej mierze, z wyjątkiem części żądania odsetkowego oraz kwoty 35,44 CHF.

Wskutek uwzględnienia roszczenia podstawowego nie powstała konieczność orzekania w przedmiocie roszczenia ewentualnego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, iż żądanie ewentualne zgłaszane jako dodatkowe na wypadek niemożności uwzględnienia przez Sąd żądania zasadniczego, jest szczególnym przypadkiem kumulacji roszczeń. Przy uwzględnieniu żądania zasadniczego Sąd nie orzeka w ogóle o żądaniu ewentualnym, a czyni to jedynie, gdy brak podstaw do uwzględnienia żądania zasadniczego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 1996 r., III CRN 58/95, nie publ., z dnia 12 stycznia 2012 r., IV CSK 219/11, nie publ. i z dnia 4 października 2012 r., I CSK 100/12, nie publ.). Jeżeli zatem doszło do choćby częściowego uwzględnienia żądania zasadniczego, to nie ziściła się procesowa przesłanka kognicji Sądu w zakresie roszczenia ewentualnego. Nie jest konieczne wydanie w stosunku do niego żadnego orzeczenia (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 27 lutego 2018 r., V ACa 328/17). Konstruowanie pozwu zawierającego roszczenie ewentualne ma uzasadnienia, gdy jest ono oparte na alternatywnym w stosunku do roszczenia zasadniczego stanie faktycznym albo gdy z tego samego stanu faktycznego można wywieść dwa roszczenia, pozostające w stosunku do siebie w relacji alternatywy rozłącznej. W pierwszym przypadku Sąd orzeka o dwóch różnych roszczeniach w rozumieniu art. 187 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c., których równoważne ujęcie jest logicznie niemożliwie. W drugim natomiast o dwóch różnych żądaniach w rozumieniu art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. Sprawa niniejsza należy do drugiej kategorii. Wobec częściowego uwzględnienia roszczenia podstawowego brak było podstaw do rozpoznania roszczenia ewentualnego.

Odnosząc się do żądania ustalenia nieważności umowy kredytu, należy przyjąć, iż w sprawie niniejszej powodowi przysługuje interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie. Istnieje bowiem spór co do ważności umowy, z której zapisów wynika, iż po stronie powoda istnieje obowiązek świadczenia na rzecz pozwanego rat kredytowych, a umowa nie została wykonana w całości. Rozstrzygnięcie kwestii ważności umowy wyjaśni sytuację prawną powoda, co do zakresu obowiązku świadczenia w przyszłości. Co prawda powodowi przysługuje – co do uiszczonych już świadczeń w wykonaniu nieważnej umowy, jak też będzie przysługiwało – co do uiszczanych rat w przyszłości – dalej idące powództwo o świadczenie, jednakże nie sposób przyjąć, aby sama ta możliwość pozbawiała powoda interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umowy, z której wynikają obowiązki na przyszłość. Poza należnymi w przyszłości ratami kredytu, za istnieniem interesu prawnego po stronie powoda przemawia również kwestia hipoteki ustanowionej na nieruchomości dla zabezpieczenia spłaty kredytu. Stwierdzenie nieważności umowy umożliwi powodowi uwolnienie się od towarzyszącego kredytowi zabezpieczenia bez ryzyka konieczności wytaczania kolejnego powództwa o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Jedynie stwierdzenie nieważności umowy w sentencji wyroku stanowić będzie dla powoda prawnie doniosłą podstawę do wykreślenia towarzyszącego kredytowi zabezpieczenia. Skutku tego nie wywrze bowiem jedynie samo przesłankowe rozstrzygnięcie ważności umowy, ujawnione następnie wyłącznie w uzasadnieniu rozstrzygnięcia (zamiast wielu por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2024 r., I CSK 403/23).

W sprawie I CZ 112/18 Sąd Najwyższy, rozstrzygając kwestię gravamenu we wniesieniu apelacji po stronie pozwanego, co do którego oddalono powództwo, wskazał, że samo zróżnicowanie co do kwestii zakresu mocy wiążącej wyroku sądu w orzecznictwie Sądu Najwyższego, skutkuje brakiem pewności prawnej strony i uzasadnia interes prawny w zaskarżeniu formalnie pozytywnego dla niej rozstrzygnięcia. Uwagi te należy, mutatis mutandis, odnieść również do pojęcia interesu prawnego rozważanego jako przesłanka roszczenia z art. 189 k.p.c. Zakres mocy wiążącej wyroków sądów powszechnych jest kwestią wysoce sporną w nauce i orzecznictwie Sądu Najwyższego. Kształtująca się w ostatnim czasie linia orzecznicza Sądu Najwyższego, której reprezentatywnym przykładem są uchwały z dnia 29 kwietnia 2022 r. (III CZP 79/22), z dnia 27 października 2021 r. (III CZP 109/20) i z dnia 8 listopada 2019 r. (III CZP 27/19) przemawia wręcz za koniecznością wystąpienia o ustalenie kwestii prejudycjalnej w sentencji wyroku w sprawach, które dotyczą ciągłych stosunków prawnych i w których istnieje ryzyko powstania sporu, co do roszczeń powstałych na tle tego samego stosunku po dacie uprawomocnienia się wyroku. Skoro bowiem, zgodnie z tezą tej ostatniej uchwały, wykładnia umowy, na podstawie której powód dochodził wynagrodzenia za świadczenie usług, nie jest objęta mocą wiążącą wyroku (art. 365 § 1 k.p.c.) w sprawie o inną część przewidzianego tą umową wynagrodzenia za świadczenie usług, to istnieje ryzyko, że strony uwikłałyby się w spór dotyczący rat kredytu zapadających po uprawomocnieniu się orzeczenia, bez możliwości powołania się przez powoda na moc wiążącą wyroku jedynie zasądzającego świadczenie. Taki stan rzeczy niewątpliwie istotnie osłabiłby ochronę konsumentów, której służy niniejsze postępowanie. Orzeczenie w sprawie z powództwa konsumenta przeciwko bankowi o zwrot kwot uiszczonych z tytułu umowy kredytu, której abuzywność postanowień może prowadzić do nieważności umowy, musi zapewnić pełny skutek restytucyjny w rozumieniu Dyrektywy 93/13 oraz skuteczność ochrony, której jej przepisy służą (por. wyrok TSUE z dnia 15 czerwca 2023 r., C – 287/22). Innymi słowy sprawa, w której kwestią prejudycjalną jest stosowanie przez przedsiębiorcę niedozwolonych postanowień umownych, winna ostatecznie rozstrzygać to zagadnienie, bez potrzeby odsyłania konsumenta na drogę innego procesu, w którym istniałoby ryzyko konieczności ponownej oceny tejże prejudycjalnej kwestii. W polskim systemie prawnym, z wyżej omówionych względów procesowych, najpełniejszej ochrony w tym celu udziela powództwo o ustalenie. Stąd po stronie powoda istniał interes prawny, w rozumieniu art.189 k.p.c., interpretowanego w świetle celu Dyrektywy, w wystąpieniu z żądaniem ustalenia nieważności umowy.

Sąd uznał roszczenie główne powoda za zasadne przyjmując, że umowa kredytu zawarta pomiędzy stronami jest nieważna z powodu abuzywności niektórych jej postanowień.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przedmiotowej umowy) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Stosownie do art. 69 ust. 2 prawa bankowego umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Umowa kredytu jest zatem umową nazwaną, dwustronnie zobowiązującą, w której Bank zobowiązuje się do oddania do dyspozycji Kredytobiorcy kwoty kredytu, stając się jednocześnie uprawnionym do uzyskania spłaty kwoty oddanej drugiej stronie, a Kredytobiorca ma prawo do domagania się od Banku wypłaty kredytu i zobowiązuje się do zwrotu oddanej do jego dyspozycji kwoty. Umowa kredytu ma charakter odpłatny z uwagi na nałożenie na kredytobiorcę obowiązku zapłacenia bankowi odsetek oraz prowizji, które mają charakter wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych banku. Należy do kategorii umów konsensualnych, czyli dochodzi do skutku w wyniku samego uzgodnienia przez strony jej podstawowych postanowień. Przedmiotem kredytu musi być określona kwota pieniężna. W umowie muszą być też określone zasady spłaty kwoty kredytu.

Na dzień zawarcia umowy między powodem a pozwanym prawo bankowe nie przewidywało wprost możliwości udzielania kredytów denominowanych i indeksowanych. Stan ten został zmieniony przez ustawę z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 165, poz. 984), która weszła w życie 26 sierpnia 2011 roku. Ustawą tą dodano w art. 69 ust. 2 punkt 4a, zgodnie z którym umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, powinna określać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Ponadto do art. 69 dodano ust. 3, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.

Brak jest ustawowej definicji kredytu denominowanego lub indeksowanego. Przyjmuje się, że kredyt denominowany lub indeksowany do waluty obcej to kredyt udzielony w złotych polskich, którego kwota jest odnoszona do waluty obcej. Kredyt taki jest kredytem złotowym, z tym, że na skutek denominacji lub indeksacji, saldo kredytu wyrażane jest w walucie obcej, do której kredyt został denominowany lub indeksowany. Po ustaleniu salda kredytu w tejże walucie obcej umowa może przewidywać uruchomienie kredytu w walucie polskiej, po przeliczeniu salda kredytu wyrażonego w walucie obcej na złote polskie po kursie waluty z dnia uruchomienia kredytu. W przypadku kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo–odsetkowych w walucie, do której kredyt został denominowany lub indeksowany bądź w walucie polskiej, po przeliczeniu raty wyrażonej w walucie, do której kredyt denominowano lub indeksowano, według kursu wymiany waluty z dnia płatności raty. W wykonaniu umowy o kredyt denominowany lub indeksowany wszelkie operacje z walutą wykonywane są jedynie dla celów księgowych, natomiast do faktycznego transferu wartości dewizowych nie dochodzi. Do faktycznego pojawienia się waluty obcej w relacji pomiędzy kredytobiorcą i bankiem może dojść dopiero w przypadku uzgodnienia przez strony, że kredytobiorca będzie spłacał kredyt w walucie, do której został on denominowany lub indeksowany. Nie zmienia to jednak charakteru kredytu.

W ocenie Sądu, zawarta przez strony umowa kredytu indeksowanego mieściła się w ogólnej konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowiły jej możliwy wariant oparty na ogólnych zasadach prawa cywilnego, a w szczególności zasadzie swobody kontraktowej (art. 353 1 k.c.), zgodnie z którą strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego

Zawarta umowa zawierała wszystkie niezbędne elementy umowy kredytowej, a dodatkowo wprowadzała mechanizm waloryzacyjny polegający na indeksacji kwoty kredytu udzielonego w walucie polskiej do kursu waluty obcej (w tym wypadku waluty CHF), który to mechanizm nie może być co do zasady uznany za niedopuszczalny w świetle art. 358 1 k.c.

Sąd podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. (I CSK 1049/14), w którym Sąd ten potwierdził, że tzw. „umowa kredytu indeksowanego” mieści się, w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353[1] k.c. w zw. z art. 69 prawa bankowego). Nie ma zatem podstaw do twierdzenia, że w obrocie prawnym doszło do wykształcenia się jakiegoś odrębnego, oryginalnego typu umowy bankowej, powiązanej w sposób szczególny z kursem złotego do walut obcych w chwili wydania i zwrotu sumy kredytowej i tym samym - zakładającej szczególny sposób określania wysokości zadłużenia kredytobiorcy w stosunku kredytowym. W zakresie „umowy kredytu indeksowanego” także dochodzi do wydania (udostępnienia, wypłaty) sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższych odcinku czasowym (…). Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej, suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej. Suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć bowiem inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu (w chwili wykonania umowy przez bank), ale taka wykorzystana suma (w całości lub części) może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu.”. Podzielić również należy ten nurt orzecznictwa Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który w odniesieniu do umów o kredyty walutowe nie wyklucza możliwości zastosowania otwartej klauzuli przeliczeniowej, odwołującej do wyraźnych wskaźników zewnętrznych w stosunku do stron umowy (por. wyrok z dnia 13 listopada 2019 r., I ACa 674/18). Możliwość zastosowania kursu jako czynnika modyfikującego zakres odpowiedzialności kredytobiorcy dopuścił również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. (III CZP 40/22), zastrzegając, że w takim przypadku z treści stosunku prawnego muszą wynikać obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia wysokości tego kursu. Innymi słowy nie jest tak, że brak określenia w umowie kredytu powiązanego z walutą obcą stałego kursu waluty (pomijając finansowy i ekonomiczny sens takiej umowy), czyni taką umowę kredytu sprzeczną z ustawą lub właściwością tego rodzaju umowy. Z tej przyczyny umowa nie mogła zostać uznana za nieważną ze względu na sprzeczność z zasadą swobody umów.

Należy rozpatrzyć zatem, czy kwestionowane przez powoda postanowienia mają charakter klauzul niedozwolonych, a także czy ich eliminacja będzie skutkowała upadkiem umowy, czyli jej nieważnością.

W odniesieniu do wzorca umowy stosowanego przez pozwany Bank wyrokiem z dnia 27 grudnia 2010 r. wydanym w sprawie XVII Amc 1531/09 Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone i zakazał pozwanemu wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowień m.in. wzorca umowy o treści: „Raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50”. Postanowienie to zostało w dniu 5 sierpnia 2014 r. umieszczone w Rejestrze Klauzul Niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Konkurencji i Konsumentów pod pozycją 5743. Postanowienie to jest zbieżne co do treści z postanowieniami zawartymi w § 10 ust. 4 umowy kredytu.

Wpis klauzuli do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawia, że wyrok stanowiący podstawę tego wpisu ma skutek wobec osób trzecich (art. 479 43 k.p.c. w zw. z art. 9 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów i niektórych innych ustaw, Dz. U. z 2015 r., poz. 1634). Oznacza to rozszerzenie jego prawomocności materialnej na osoby niebędące stronami procesu zakończonego tym wyrokiem, podczas gdy w świetle art. 365 § 1 i art. 366 k.p.c. zasadą jest, że prawomocność materialna wyroku działa tylko inter partes. Zasadę tę powołany przepis przełamuje, sprawiając, że omawiany wyrok działa na rzecz wszystkich, tj. strony powodowej i wszystkich osób trzecich oraz przeciwko konkretnemu pozwanemu przedsiębiorcy (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 listopada 2015 r., III CZP 17/15 ). Skoro pozwanym tym w sprawie zakończonej wyrokiem SOKiK był poprzednik prawny pozwanego, to skutek tego wyroku rozciąga się na wszystkie sprawy, w których bankowi jako następcy prawnemu podmiotu będącego twórcą i pierwotnym użytkownikiem klauzuli zarzucane jest stosowanie tożsamej lub analogicznej co do treści normatywnej klauzuli. Tak było w sprawie niniejszej, w której treść powołanego wyżej § 10 ust. 4 pokrywała się z treścią wpisu do rejestru klauzul niedozwolonych.

Powyższa konstatacja nie wyczerpuje kwestii oceny zaistnienia przesłanek niedozwolonego charakteru omawianych postanowień, ograniczając ją jednak w sposób istotny. Wyprowadzona z treści uchylonego art. 479 43 k.p.c. (który ma jednak nadal zastosowanie w oparciu o przepis intertemporalny tj. art. 9 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw) reguła nie sprawia bowiem, że sam fakt uznania za abuzywną powoduje wyłączenia danej klauzuli z obrotu, winna natomiast skutkować w każdym przypadku oceną zarzutu w indywidualnym układzie faktycznym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 października 2013 r. w sprawie o sygn. akt IV CSK 142/13). Innymi słowy, nawet w sytuacji, gdy umowa zawiera postanowienie, które już zostało prawomocnie erga omnes i wobec pozwanego banku uznane za niedozwolone, to w sposób automatyczny nie prowadzi to do uznania, że jest ono niedozwolone w konkretnej umowie z konsumentem. Każdorazowo, bowiem należy ocenić czy spełnione zostały przesłanki przewidziane w art. 385 1 § 1 k.c. Najściślej rzecz biorąc, wyrok taki wprowadza domniemanie, że stanowiące element umowy postanowienie jest abuzywnym. Nie oznacza to jednak, że podlega ono automatycznej eliminacji ze stosunku prawnego, skoro również postanowienia ewidentnie niekorzystne dla konsumenta mogą być utrzymane w mocy, o ile, na przykład, były przedmiotem indywidualnych uzgodnień między stronami, a więc zostały włączone do umowy za zgodą konsumenta.

W myśl art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 § 2 k.c.). W myśl § 3 nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Na podstawie art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Art. 385 1 k.c. jest implementacją art. 3 Dyrektywy 93/13, który stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

Analiza wyżej przytoczonych przepisów prowadzi do wniosku, że postanowienie umowy może zostać uznane za niedozwolone postanowienie umowne, wtedy gdy spełnione będą cztery warunki: umowa będzie zawarta z konsumentem, postanowienie umowy nie zostanie uzgodnione indywidualnie, postanowienie ukształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, postanowienie nie będzie dotyczyć głównych świadczeń stron określonych w sposób jednoznaczny.

W pierwszej kolejności należało zatem rozważyć, czy umowa kredytu zawarta przez powoda może zostać zakwalifikowana jako umowa zawarta z konsumentem.

Zgodnie z art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności niezwiązanej bezpośrednio z ich działalnością gospodarczą lub zawodową. Umowę z pozwanym powód zawarł we własnym imieniu, jako osoba fizyczna, w celu uzyskania środków na zakup nieruchomości. W przedmiotowej sprawie nie ma żadnych podstaw do przyjęcia, iż umowa kredytu została zawarta przez powoda w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej, wobec tego nie ulegało wątpliwości, że powodowi w niniejszej sprawie należało nadać status konsumenta. Wpływu na tę konstatację nie może mieć fakt późniejszego wykorzystania adresu nieruchomości we wpisie do CEiDG. Pomijając już okres, w którym do takiego stanu doszło, późniejszy w stosunku do daty zawarcia umowy, z wpisem tym nie łączyło się rzeczywiste wykorzystanie nieruchomości dla celów prowadzonej działalności.

W art. 385 1 § 4 k.c., ustawodawca wprowadził domniemanie braku indywidualnych uzgodnień postanowień umowy w przypadku, gdy postanowienie umowy zostało zaczerpnięte z wzorca umowy. Nie ulega wątpliwości, że przedmiotem umowy zawartej z powodami mającymi status konsumenta był oferowany przez pozwanego kredyt, który stanowił „gotowy produkt”, co wskazuje, iż pozwany opierał się na gotowym wzorcu umownym. Pozwany nie przedstawił miarodajnych dowodów na przeciwne okoliczności. Ustalenia w sprawie nie prowadzą do odmiennych wniosków, a argumentacja pozwanego, który podstawy do przyjęcia faktu indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy upatrywał w wyborze przez powoda wariantu umowy kredytu indeksowanej do CHF samo w sobie dezawuuje bronioną tezę.

Sam wybór przez powoda waluty, do której indeksowany był kredyt – wbrew twierdzeniom pozwanego – nie oznacza, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji kredytu oraz przeliczenia salda kredytu i rat do spłaty według tabel obowiązujących w banku były uzgodnione indywidualnie. Podzielić należy pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdzający w wyroku z dnia 20 maja 2015 roku (sygn. akt VI ACa 995/14), że postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia, co potwierdza, że potencjalna możliwość wywarcia wpływu przez konsumenta na treść postanowienia nie wystarcza by uznać je za indywidualnie uzgodnione. Warunkiem koniecznym (choć niewystarczającym) ustalenia, iż postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem, jest przedstawienie przez przedsiębiorcę dowodu, iż treść tego postanowienia była przedmiotem negocjacji z konsumentem, mając przy tym na uwadze, iż zgodnie z art 3 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG fakt, że niektóre postanowienia umowy były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza uznania innych jej postanowień za nieuzgodnione indywidualnie, zwłaszcza jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona na podstawie uprzednio sformułowanego wzorca. W nauce prawa nie budzi wątpliwości, że za nieuzgodnione indywidualnie trzeba uznać postanowienie, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych przez przedsiębiorcę.

W konsekwencji do rozstrzygnięcia pozostawała kwestia zgodności § 1 ust. 2 i § 10 ust. 4 umowy z kryteriami oceny dozwolonego charakteru jej postanowień, stosownie do art. 385 1 § 1 k.c. Oceny drugiego ze wskazanych postanowień umowy nie może być inna niż dokonana w wyroku stanowiącym podstawę wpisu klauzuli numer 5743. Cechuje się bowiem owo postanowienie tę samą wadliwością, która legła u podstaw wpisu tej klauzuli. Przewiduje bowiem mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę w kształtowaniu wartości świadczenia kredytobiorcy. Mechanizm taki, jak podkreśla się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, „jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Klauzule te kształtują prawa i obowiązki konsumenta - kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od kompetencji silniejszej strony umowy, tj. banku. Odwołanie do kursów walut zawartych w <<Tabeli kursów>> obowiązującej w Banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18; por. m.in. również wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 kwietnia 2014 r., nr C - 26/13, sprawa Á. K., H. R. przeciwko (...), C - 26/13, pkt 75, z dnia 20 września 2017 r., R. A. i in. przeciwko (...) SA, C 186/16 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14). Również ten nurt orzecznictwa Sądu Najwyższego, który w klauzuli określającej sposób przeliczenia walut na potrzeby wykonywania umowy kredytu upatruje postanowienia określającego główne świadczenia stron (por. wyroki z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z dnia 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19) dostrzega jej abuzywność, z tej przyczyny, iż w oczywisty sposób nie określa tego świadczenia w sposób jednoznaczny.

Jeżeli chodzi o § 1 ust. 2 umowy, to istniejąca w orzecznictwie rozbieżność, co do rozumienia znaczenia postanowienia w nim zawartego na tle jego doniosłości dla konstrukcji umowy, wymaga również rozważenia w sprawie niniejszej. W ocenie Sądu podejście do oceny tej kwestii nie może abstrahować od normatywnego (regulatywnego) znaczenia badanego postanowienia. To właśnie ujęcie normatywne, nie zaś tekstowe (czy też, za uzasadnieniem uchwały Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 17/15 - ujęcie materialne a nie formalne), danego postanowienia winno bowiem podlegać ocenie z punktu widzenia przesłanek abuzywności. Przedmiotem oceny jest treść wywiedzionej z niego regulacji, nie zaś samo brzmienie tekstu. Przekonuje o tym zawartość art. 385 § 2 k.c. oraz art. 385 2 k.c. (por. również uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17).

W ocenie Sądu powołane postanowienie dotyczy określenia przez strony, że kredyt będzie waloryzowany do wartości innej waluty (klauzula waloryzacyjna). Tę właśnie regulację wyrażają postanowienia umowy przewidujące, że bank udziela kredytobiorcy kredytu hipotecznego, w kwocie określonej w § 1 ust. 2, waloryzowanego kursem kupna waluty CHF wg tabeli kursowej (...) Banku.

Powołane postanowienie ustanawia samą zasadę, zgodnie z którą wartość kredytu w ujęciu pieniężnym zostanie odniesiona do waluty obcej, z którą skorelowana zostanie stopa oprocentowania. To właśnie klauzula waloryzacyjna, pozostając w granicach swobody umów, wprowadza do stosunku kredytu zasadniczą modyfikację względem ustawowego wzorca tej umowy oraz wprowadza do stosunku stron nowe, względem tego wzorca, ryzyko – zmiany wartości zobowiązania kredytobiorcy określonego w złotych polskich w następstwie zmiany kursu waluty waloryzacji. Klauzula przeliczeniowa ryzyka tego nie wprowadza.

Należy zauważyć, co celnie uchwycił Sąd Najwyższy, że na gruncie art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 ocena znaczenia postanowienia w strukturze umowy winna być dokonywana przez pryzmat tego czy określa podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Wykładnia art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. winna uwzględniać dorobek wykładniczy TSUE na tle art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, zwłaszcza, że jego transpozycja do prawa polskiego nie była wierna i ustępowała niejako przed przywiązaniem polskiej jurysprudencji do pojęcia świadczenia jako głównego przedmiotu umowy. Takie ujęcie nie zapewnia w sposób jednoznaczny korzystniejszego traktowania konsumenta na gruncie kodeksu cywilnego względem ochrony dyrektywalnej, w związku z czym wykładnia art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. winna obejmować również te postanowienia, które w sposób ścisły w ujęciu polskiej nauki prawa nie określają świadczenia głównego, jednak pełnią w strukturze umowy rolę determinującą jej przedmiot, precyzując jej istotę i racje ekonomiczne, a w konsekwencji również świadczenie. Te właśnie względy przemawiają za przyjęciem, że klauzula waloryzacyjna po pierwsze: stanowi odrębne postanowienie umowne, którego ocena winna zostać dokonana samodzielnie przez pryzmat właściwych dla tego postanowienia przesłanek co do dozwolonego charakteru, i po drugie: współokreśla główny przedmiot umowy (określa główne świadczenie kredytobiorcy).

Ocena przesłanek abuzywności tego postanowienia winna w pierwszej kolejności obejmować kwestię jednoznaczności owego postanowienia. W kontekście art. 385 ( 1) § 1 zdanie drugie k.c. jednoznaczność należy rozumieć szeroko jako odpowiednik zrozumiałości i jednoznaczności w ujęciu art. 385 § 2 k.c. Na zbieżność kryteriów transparentności zastosowanych w art. 4 ust. 2 i art. 5 dyrektywy 93/13/EWG wskazuje także orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (zob. powołany wyżej wyrok TSUE z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, Á. K., H. R. v. (...), zgodnie z którym wymóg ten w postaci, w jakiej został on sformułowany w art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG, ma ten sam zakres, co wymóg określony w art. 5 dyrektywy 93/13/EWG – pkt 69). Kryterium to podlega ocenie ex ante, według stanu z chwili zawarcia umowy (art. 385 ( 2) k.c.). Pełna wiedza konsumenta, co do treści umowy sprawia, że wyrażenie woli związania się z umową eliminuje ryzyko związaniem się postanowieniem, które może naruszać w przyszłości interes konsumenta (tak też wyroki TSUE: z dnia 21 marca 2013 r., (...), C-92/11, EU:C:2013:180, pkt 44; a także z dnia 21 grudnia 2016 r., G. N. i in., C-154/15, C-307/15 i C-308/15, EU:C:2016:980, pkt 50). Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości na gruncie art. 4 ust. 2 dyrektywy wskazuje, że jednoznaczność sformułowania postanowienia podlega ocenie nie tylko z punktu widzenia jednoznaczności komunikatu w nim zawartego, lecz wymaga szerszej perspektywy – obejmującej również badanie zagadnienia, w jakim zakresie konsument uświadamiał sobie skutki owego postanowienia dla własnego interesu w granicach umowy. W wyżej wymienionym wyroku w sprawie C - 186/16 (A.) Trybunał wskazał, że artykuł 4 ust. 2 dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Do sądu krajowego należy dokonanie niezbędnych ustaleń w tym zakresie. Stanowisko to odwoływało się do wcześniejszego orzecznictwa Trybunału (zob. podobnie wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R., C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 71, 72; a także z dnia 9 lipca 2015 r., B., C-348/14, niepublikowany, EU:C:2015:447, pkt 52; z dnia 23 kwietnia 2015 r., V. H., C-96/14, EU:C:2015:262, pkt 50) i zostało powtórzone w kolejnych wyrokach w sprawach C – 118/17 (D.), C - 260/18 (D.), z dnia 3 marca 2020 r., C-125/18 (G. G.) oraz z dnia 9 lipca 2020 r., C – 452/18 ( (...) SA). Uzasadniając swoje stanowisko Trybunał wskazał, że po pierwsze, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowaną w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Po drugie, przedsiębiorca, w niniejszym przypadku bank, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie.

Orzecznictwo Trybunału rozwijało kwestię kryteriów oceny dostateczności poinformowania kredytobiorcy o ryzyku kursowym. W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie łącznie rozpoznawanej pod numerem C-776/19 ( (...) SA) Trybunał stwierdził, że należy uściślić, że symulacje liczbowe, takie jak te zawarte w niektórych ofertach kredytu analizowanych w postępowaniu głównym, mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko w tych okolicznościach takie symulacje mogą pozwolić przedsiębiorcy zwrócić uwagę tego konsumenta na ryzyko potencjalnie istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych. Tymczasem - podobnie jak każda inna informacja dotycząca zakresu zobowiązania konsumenta przekazana przez przedsiębiorcę - symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez konsumenta rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej. Nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej (motywy 73 i 74 wyroku). Teza ta została następnie powtórzona w postanowieniu z dnia 6 grudnia 2021 r. (C – 670/20, (...)), w którym stwierdzono, że wykładnia art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. W tym względzie okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości.

W świetle tych okoliczności nie powinno budzić wątpliwości, że w zakres informacji udzielanej konsumentowi w związku z zawarciem umowy kredytu powiązanego z walutą obcą winien wchodzić nie tylko komunikat o tym, jak może wyglądać miesięczna rata kredytu denominowanego w przypadku wzrostu kursu waluty, ale również to, w jaki sposób może kształtować się saldo kredytu przy wzroście kursu waluty. Niezbędne było unaocznienie konsumentowi, że w przypadku wcześniejszego postawienia całej należności kredytowej w stan wymagalności, ze względu na nieograniczone ryzyko kursowe może ponieść wyższy koszt ekonomiczny spłaty kapitału kredytu ze względu na przewalutowanie salda z CHF na PLN. Z uwagi na powyższe, także prezentowanie opłacalności ekonomicznej kredytu denominowanego oraz związanych z tym kredytem ryzyk, nie powinno ograniczać się wyłącznie do porównania z kredytem złotowym przy założeniu dojścia do końca okresu kredytowania, ale powinno zawierać przedstawianie sytuacji, w jakiej może się znaleźć konsument w razie postawienia salda kredytu w stan wymagalności, przed końcem okresu kredytowania, jak również przedstawienie jak będzie kształtować się saldo ekonomiczne kredytu w przypadku wzrostu kursu waluty CHF. Przytoczone powyżej skutki ryzyka walutowego, to jest zwiększenie raty kredytu i jego salda, w oczywisty sposób wpływają na stan majątkowy kredytobiorcy uzyskujących dochody w walucie krajowej. Dla oceny korzyści i ryzyka płynącego z zawarcia umowy kredytu związanego z walutą, a zwłaszcza porównania go z kredytem złotowym, konieczne jest określenie nie tylko bieżących parametrów, ale także możliwego niekorzystnego rozwoju sytuacji na rynku walutowym. Dopiero podanie tych informacji jest na tyle jasne i precyzyjne, że pozwala przeciętnemu klientowi banku na podjęcie racjonalnej decyzji odnośnie ewentualnej opłacalności kredytu i płynącego stąd ryzyka finansowego.

Dostateczną w tym względzie jest informacja dokładna, przystępna, możliwa do przyswojenia dla przeciętnego konsumenta. Musi być ponadto rzeczowa i niedwuznaczna, w szczególności nie powinny jej towarzyszyć bagatelizowanie ryzyka ze strony Banku i przekonywanie, że jest ono niewielkie czy minimalne. Informacja taka winna wreszcie, w interesie Banku, być należycie udokumentowana. Sam fakt potwierdzenia jej przekazania w sposób ogólnikowy, niepozwalający na odtworzenie jej zakresu, nie może obciążać konsumenta obowiązkiem wykazania niedostatecznego jej zakresu. W istocie to na przedsiębiorcy spoczywa obowiązek wykazania należytego zakresu informacji udzielonych konsumentowi, a wykładni dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie temu, by ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego charakteru warunku umownego w rozumieniu art. 4 ust. 2 tej dyrektywy spoczywał na konsumencie (por. wyrok TSUE w sprawie C-776/19).

Ustalenia w sprawie nie dają podstaw do przyjęcia, że w stosunku do powoda taki standard, zakładający szeroką informację na temat potencjalnych skutków zawarcia umowy kredytu waloryzowanej kursem franka szwajcarskiego, wobec kredytobiorców, którzy nie uzyskiwali dochodów w tej walucie został dotrzymany przed zawarciem umowy. Podczas zawierania przez strony umowy, pozwany Bank nie udzielił kredytobiorcy znanych mu, jako profesjonaliście, prowadzącemu dodatkowo działalność kantorową, pełnych i rzetelnych informacji, jak w sytuacji zmiany kursu, będą kształtowały się jego konkretne zobowiązania, a więc wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy wystąpieniu pesymistycznego scenariusza, tj. wzrostu kursu waluty indeksacyjnej do najwyższego, z uwagi na historyczne notowania, poziomu. Kredytobiorca nie mógł zorientować się odnośnie rzeczywistego zakresu ryzyk związanych z kredytem waloryzowanym, w tym, że przedmiotowe ryzyko jest nieograniczone, a jego ekonomiczne konsekwencje będzie ponosić wyłącznie on sam. Sama świadomość powoda co do istnienia zjawiska ryzyka kursowego nie może stanowić podstawy dla uznania, że Bank nie był obowiązany do udzielenia informacji co do ryzyka zmiany kursów walut obcych i ich wpływu na zobowiązanie wynikające ze spornej umowy kredytowej. Nawet rozważny klient, nie będący profesjonalistą w dziedzinie bankowości, a jeszcze ściślej – bankowości związanej z przepływami finansowymi powiązanymi z wymianą walut, nie jest w stanie skojarzyć konsekwencji wzrostu kursu waluty waloryzacji dla zakresu własnego zobowiązania. Ta korelacja, co obrazuje w zasadzie każda tego rodzaju sprawa, nie jest nawet intuicyjna. Horyzont pojęciowy przeciętnie zorientowanego konsumenta zamyka się w tym względzie w zasadzie na wysokości raty kredytu. W konsekwencji obowiązek należytego wytłumaczenia i zobrazowania takiego ryzyka spoczywał na pozwanym, który posiadał w tym zakresie zarówno odpowiednią wiedzę, jak i narzędzia pozwalające na przedstawienie klientowi rzetelnej oraz pełnej informacji zarówno o zaletach takiego produktu kredytowego, jak również jego wadach, ryzykach z nim związanych, zwłaszcza w przypadku kredytów zawieranych na kilka dekad. Klient banku, ufający profesjonalnym doradcom banku, ma prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd lub przestawiać niepełne informacje, niepozwalające na świadome podjęcie decyzji (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lutego 2015 r., sygn. V ACa 567/14, Legalis 1285001). Dopiero w razie zignorowania przez klienta obiektywnych, rzetelnych i pełnych informacji, niezbędnych do oceny opłacalności jednego z dwóch produktów kredytowych (klasycznego i indeksowanego), może on ponosić pełną odpowiedzialność ekonomiczną płynącą z ryzyka kursowego związanego z kredytem waloryzowanym kursem waluty obcej.

Brak takiej informacji należy utożsamiać, w związku ze znaczeniem klauzuli waloryzacyjnej w strukturze umowy – determinującej rzeczywistą wartość świadczenia kredytobiorcy, z ukształtowaniem praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, prowadzącym do rażącego naruszenia jego interesów. Oznacza bowiem, że kredytobiorca, działając w dobrej wierze i w zaufaniu do konstrukcji umownej wypracowanej w całości przez bank, przyjał na siebie ryzyko zaciągnięcia zobowiązania, co do którego ostatecznej wartości spłaty oraz zdolności do jej dokonania nie miał, w chwili zawarcia umowy, pojęcia. Na ocenę tę nie miał już wpływu fakt, że ryzyko to się ziściło. Wprowadzenie do umowy postanowienia kształtującego główny jej przedmiot, bez należytego uświadomienia konsumenta, co do skutków tego postanowienia dla zakresu jego obowiązków wynikających z umowy, prowadzącego do braku przejrzystości umowy równoznacznego z niejednoznacznością jej treści, stanowi samoistnie o niedozwolonym charakterze tego postanowienia, sankcją dla którego jest uznanie go za bezskuteczne wobec kredytobiorcy.

Na ocenę tę nie mogły wpłynąć argumenty pozwanego dotyczące swobodnego wyboru wariantu umowy przez powoda. Swobodnym może być wybór dokonany w warunkach pełnej informacji o znaczeniu danego postanowienia dla interesów konsumenta. Powyżej przedstawione rozumienie przesłanki jednoznaczności i zrozumiałości postanowień umowy znosi zaś swobodę wyboru konsumenta, która przecież nie jest jeszcze równoznaczna z indywidualnym uzgodnieniem treści postanowienia.

Sankcji bezskuteczności nie mogło znieść wprowadzenie ustawy antyspreadowej. Tan akt prawny miał na celu ochronę interesów konsumentów naruszonych niejednoznacznymi klauzulami przeliczeniowymi. Tymczasem zanalizowana wyżej wadliwość umowy dotyczyła, o czym wyżej, postanowień odnoszących się do samej istoty umowy o kredyt waloryzowany – postanowienia dotyczącego normy waloryzacyjnej. Ustawa nie sanowała wadliwości skutków jej wprowadzenia do umowy, wynikających z braku należytej informacji, tj. z okoliczności jej zawarcia. Trudno zresztą o normę generalnie sanującą ten typ wadliwości postanowień umowy, który, jakkolwiek byłby powszechny w praktyce, odnosi się jednak do okoliczności towarzyszących zawieraniu poszczególnych umów.

W konsekwencji należało przyjąć, że postanowienie wprowadzające waloryzację kredytu było bezskuteczne, powód powołał się na tę sankcję wnosząc pozew, był świadomy tego, że z zastosowaniem tej sankcji może wiązać się skutek w postaci nieważności całej umowy i akceptował go. Kwestia ważności umowy, jako rezultat zastosowania sankcji bezskuteczności jej postanowień, była przedmiotem sporu stron od początku procesu.

Bezskuteczność ta prowadzi do niemożności wykonywania umów, pozbawionych postanowienia dotyczącego głównego ich przedmiotu. W punkcie 44. uzasadnienia wyroku z dnia 3 października 2019 r. (C – 260/18) Trybunał przypomniał, że unieważnienie (ubezskutecznienie) klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców prowadzące - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, sprawia, że obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu „wydaje się w tych okolicznościach niepewna” (zob. podobnie wyrok z dnia 14 marca 2019 r., D., C-118/17, EU:C:2019:207, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). Rozwijając tę myśl należy zauważyć, że wprowadzenie do treści umowy kredytu postanowienia waloryzacyjnego, którego skutkiem jest dostosowanie ceny pieniądza, wyrażonej w umownej stopie procentowej, nie do nominalnej waluty kredytu, lecz do waluty waloryzacji spełnia w istocie tę samą ekonomicznie funkcję, co nominowanie kredytu w tej walucie. Właśnie wartość franka szwajcarskiego wyznacza poziom całkowitego kosztu kredytu, stanowiącego punkt odniesienia dla ustalenia chociażby zdolności kredytowej kredytobiorcy. Mechanizm waloryzacji spełniał w strukturze umownej rolę swoistego wehikułu przenoszącego wartość stóp procentowych relewantnych dla franka szwajcarskiego na rynek polski. Opisana wyżej funkcja klauzuli waloryzacyjnej sprawia, że jej wyrugowanie z umowy pozbawia umowę kredytu postanowienia określającego jej główny przedmiot.

Realizowany przez prawodawcę unijnego w dyrektywie 93/13/EWG cel nie polega na wyeliminowaniu z obrotu wszystkich zawierających nieuczciwe warunki umów, lecz na przywróceniu równowagi między stronami umowy, co do zasady przy jednoczesnym utrzymaniu w mocy umowy jako całości. Przy określaniu skutków abuzywności danego postanowienia należy stosować obiektywne podejście, w ramach którego sytuacja jednej ze stron umowy, w niniejszym przypadku konsumenta, nie może zostać uznana za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie tej umowy. W rezultacie decydującego znaczenia nie może mieć wyłącznie okoliczność, że unieważnienie umowy w całości byłoby ewentualnie bardziej korzystne dla konsumenta. Z uwagi na jedynie częściową i minimalną harmonizację dokonaną dyrektywą 93/13/EWG nie stoi ona na przeszkodzie temu, aby państwo członkowskie ustanowiło, z poszanowaniem prawa Unii, przepisy krajowe pozwalające na stwierdzenie nieważności całości umowy między przedsiębiorcą a konsumentem zawierającej jeden lub więcej nieuczciwych warunków, jeśli takie rozwiązanie zapewnia konsumentowi lepszą ochronę (por. uwagi 32 – 35 wyroku TSUE z dnia 15 marca 2012 r., C-453/10, J. P. i V. P. v. (...).). Ustawodawca polski nie przewidział szczególnej sankcji w odniesieniu do sytuacji, w której niedozwolony charakter mają postanowienia główne umowy (określające główne świadczenia). Zgodnie z art. 385 ( 1) § 2 k.c. wzorcowo strony winny być związane umową w pozostałym zakresie. Przepis ten jednak zakłada, że ów pozostały zakres wystarczy dla określenia praw i obowiązków stron. Jeżeli niedozwolone okazało się postanowienie określające konieczny element stosunku prawnego, wówczas ze względu na brak minimalnego konsensu umowa będzie musiała zostać w całości uznana za nieskuteczną. Wykładnia ta pozostaje w zgodzie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, który stanowi wprawdzie, że klauzule abuzywne nie są wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części wiąże strony, jednakże z dodatkowym zastrzeżeniem: jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Uniknięcie tego skutku może nastąpić jedynie w drodze złożenia przez konsumenta oświadczenia o woli związania się postanowieniem zawierającym nieuczciwy warunek (zob. wyrok z dnia 21 lutego 2013 r., (...) Bank, C-472/11; wyrok z dnia 3 października 2019 r., C – 260/18). W sprawie oświadczenie takie nie zostało złożone, a powód obstawał przy nieważności umowy.

W konsekwencji należało uznać, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF zawarta dnia 20 maja 2008 roku była nieważna w związku ze zbiegiem dwóch norm - art. 385 1 § 1 k.c. i art. 58 § 1 k.c.

Bezprzedmiotową była w konsekwencji ocena znaczenia bezskuteczności klauzul przeliczeniowych dla bytu umowy, w szczególności dla oceny, czy i przy użyciu jakich rozwiązań prawnych mogła być ona wykonywana po usunięciu tychże postanowień. Konkluzja ta otwierała pole do rozliczeń restytucyjnych, których podstawą dla konsumenta jest art. 410 § 2 k.c. Podzielić należy wyrażane w doktrynie poglądy, co do tego, że w relacjach stron występują dwie kondykcje wzajemne. Podzielić należy również poglądy, że ze względu na specyficzne cechy przyczyny nieważności umowy, a to ich ścisłe powiązanie z niedozwolonym charakterem niektórych jej klauzul, na których stosowanie wszelako konsument może się zgodzić ze skutkiem w postaci uniknięcia przyczyny nieważności i kontynuowania stosunku umownego na „abuzywnych” warunkach, adekwatną podstawą nienależnego świadczenia jest odpadnięcia jego podstawy prawnej (condictio causa finita; tak. E. Łętowska, Kwalifikacje prawne w sprawach o sanację kredytów frankowych - da mihi factum dabo tibi ius. Stanowisko przygotowane dla Forum Konsumenckiego, działającego przy RPO,https://www.rpo.gov.pl/sites/default/files/Prof._Ewa_Łętowska_Kwalifikacje_prawne_w_sprawach_o_sanację_kredytów_frankowych_da_mihi_final_29.06.20.pdf, dostęp w dniu 27 lipca 2020 r.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20 i z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21).

Ostatecznie, w ramach żądania o zapłatę powód domagał się od pozwanego kwoty 269 826,78 zł oraz 35,44 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 25.12.2020 r. do dnia zapłaty.

W okresie od dnia 27 maja 2008 r. do dnia 8 lutego 2023, w wykonaniu umowy nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF, powód uiścił na rzecz pozwanego Banku kwotę 269 826,78 zł. Kwota ta podlegała zasądzeniu na jego rzecz na podstawie art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.

Co do spełnienia przesłanek z art. 411 pkt 1 k.c. - z dyspozycji wskazanego przepisu wynika wprost, że brak możliwości żądania zwrotu świadczenia nienależnego nie obejmuje sytuacji, gdy jego spełnienie nastąpiło w wykonaniu nieważnej umowy, co zachodzi w niniejszej sprawie.

Za błędne należy uznać twierdzenia, że działanie powoda występującego z roszczeniem jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bowiem to pozwany wykorzystując swoją dominującą pozycję profesjonalisty na rynku bankowym naruszył dobre obyczaje (zasady współżycia społecznego), zawierając z powodem umowę, która pozwala mu na jednostronne i arbitralne kształtowanie wysokości sald kredytu oraz rat. Bez znaczenia pozostają okoliczności związane z umowami zawartymi przez pozwanego z innymi kredytobiorcami, którzy zawarli umowy o kredyt w złotych polskich. Są to okoliczności niezależne od powoda. Ewentualna uprzywilejowana sytuacja, w jakiej znajduje się powód po unieważnieniu umowy jest wynikiem stosowania przez pozwanego klauzul niedozwolonych. To działanie pozwanego jako profesjonalisty doprowadziło do zawarcia nieważnej umowy i konieczności zwrotu wzajemnych świadczeń stron. Brak jest zatem podstaw, aby zakwalifikować roszczenie powoda jako nadużycie prawa podmiotowego (art. 411 pkt 2 k.c. w zw. z art. 5 k.c.).

Rozważenia wymaga podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia.

Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu (art. 117 § 1 k.c.). Zgodnie z art. 117 § 2 k.c., po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Pozwany zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia. W związku ze zmianą treści art. 117 – 118 k.c. ustawą z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1104) należało przyjąć, że do ocenianych roszczeń stosuje się przepisy dotychczasowe, a to zgodnie z treścią art. 5 ust. 3 ustawy nowelizującej.

Roszczenie powoda ani nie było związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, ani nie obejmowało roszczenia o świadczenie okresowe, właściwy był mu zatem 10 letni termin przedawnienia. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia spełnionego w oparciu o nieważną umowę jest roszczeniem autonomicznym względnie pierwotnej podstawy jego spełnienia. Oznacza to, że okresowy charakter świadczenia umownego nie może rzutować na ocenę charakteru roszczenia o zwrot tego świadczenia. Roszczenie to nie wykazuje żadnych cech roszczenia o zwrot świadczenia okresowego. Jego związek z pierwotną podstawą świadczenia sprawia, że ostateczna wysokość świadczenia nienależnego może przyrastać w czasie, wraz z wykonywaniem nieważnej umowy. Przyrost wartości tego samego, jednego, świadczenia nie jest jednak cechą dystynktywną świadczenia okresowego. Zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia jest zobowiązaniem do świadczenia bezterminowego w rozumieniu art. 120 § 1 zd. 2 k.c. Początek jego biegu wyznacza zatem dzień, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Wyznaczenie początku biegu 10 letniego terminu przedawnienia w sprawach o roszczenia wynikające ze stosowania przez przedsiębiorcę postanowień niedozwolonych wymaga uwzględnienia wskazań, co do dostosowania rozumienia i stosowania przepisów krajowych do przepisów Dyrektywy, zawartych w wyroku TSUE z dnia 8 września 2022 r., C-80/21. Zgodnie z tymi wytycznymi, w przeciwieństwie do obrotu niekonsumenckiego, początek biegu przedawnienia jest zależny od świadomości wierzyciela, co do wiedzy o nieuczciwym charakterze warunku. W sprawie niniejszej powód wiedzę taką posiadł w 2020 r. i dopiero od tego roku mógł biec termin przedawnienia roszczenia, który nie upłynął. Przedawnienie roszczenia nie mogło zatem nastąpić.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Stosownie do art. 455 k.c. moment powstania opóźnienia jest odsunięty w czasie na okres niezbędny do spełnienia świadczenia, określany przez ustawę jako niezwłoczny. Powód jako datę powstania opóźnienia pozwanego wskazał co do kwoty 269 826,78 zł i 35,44 CHF dzień 25 grudnia 2020 r. (tj. dzień następny po wystosowaniu przez powoda reklamacji wraz z wezwaniem do zapłaty). Należy przy tym wskazać, że powód wykazał, że pozwany otrzymał reklamację w dniu 21 grudnia 2020 r. to ten dzień jako najwcześniejszy możliwy na podstawie dostępnych dowodów należało przyjąć jako dzień doręczenia reklamacji pozwanemu. W ocenie Sądu, opartej o podstawę i wysokość roszczenia, należało przyjąć, że okres ten winien w sprawie wynieść 14 dni odpowiednio od doręczenia pozwanemu reklamacji i modyfikacji pozwu, czyli upływał w dniu 4 stycznia 2021 r., a więc odsetki należą się od dnia następnego, tj. od 5 stycznia 2021 r. Zatem żądanie odsetek za wcześniejszy okres zostało oddalone. Oddaleniu podlegała również kwota 35,44 CHF, której w pozwie domagał się powód. Ustalenia w sprawie prowadzą do wniosku, że powód nigdy nie uiścił na rzecz pozwanego należności we frankach szwajcarskich. Pozwany zarzucił, że umieszczenie tej kwoty na zestawieniu operacji wynikało z faktu, że zapis ten został wykonany na koncie umowy, jednak do rzeczywistego przekazania wartości nie doszło, zaś zapis był wynikiem operacji księgowej. W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że powód nie wykazał zasadności roszczenia w zakresie kwoty żądanej we frankach szwajcarskich. Zatem w tym zakresie należało również oddalić żądanie powoda, o czym orzeczono jak w punkcie 2. wyroku.

Z tych względów należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 269 826,78 złotych wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 5 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty.

Orzekając o kosztach postępowania w punkcie trzecim sentencji wyroku Sąd na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. włożył na pozwanego obowiązek zwrotu powodowi pełnych kosztów procesu, ze względu na fakt, że słuszne okazało się stanowisko powoda dotyczące nieważności umowy kredytu oraz obowiązku zwrotu świadczenia nienależnego, co było zasadniczą kwestią sporną pomiędzy stronami. Koszty powoda niezbędne do celowego dochodzenia praw w niniejszej sprawie wyniosły łącznie 11.817 zł, na co składają się uiszczona opłata sądowa od pozwu w wysokości 1.000 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł ł i wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powoda w wysokości 10.800 zł, ustalonej stosownie do § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

SSO Andrzej Vertun