Sygn. akt: III Ca 1627/22
Wyrokiem z dnia 09 czerwca 2022 roku Sąd Rejonowy w Skierniewicach:
1.
zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
na rzecz PPHU (...) spółki jawnej z siedzibą
w S. 12.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 24 czerwca 2019 roku, do dnia zapłaty;
2.
zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
na rzecz PPHU (...) spółki jawnej z siedzibą
w S. 4676,31 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu;
3. nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Skierniewicach na rzecz:
a)
PPHU (...) spółki jawnej z siedzibą
w S. 190,69 zł z zaliczki zaksięgowanej pod numerem (...),
b) (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. 190,69 zł z zaliczki zaksięgowanej pod numerem (...),
tytułem zwrotu niewykorzystanej części zaliczek na wynagrodzenie biegłego.
(wyrok k: 164)
Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana zaskarżając wyrok w całości. Skarżący wydanemu rozstrzygnięciu zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na treść zapadłego rozstrzygnięcia tj. art. 233§1 kpc w zw. z art. 278§1 kpc poprzez błędne przyjęcie na podstawie opinii biegłego J. W. z dnia 28.01.2022r że wstrzymywanie się zakładu naprawczego z jakąkolwiek działalnością naprawczą do chwili wypłaty pełnego odszkodowania przez towarzystwo ubezpieczeniowe było uzasadnione, a ponadto okoliczność przyjęcia lub braku przyjęcia odpowiedzialności przez ubezpieczyciela za szkodę i wysokość wypłaty odszkodowania nie ma żadnego znaczenia dla przebiegu naprawy pojazdu w niniejszej sprawie, ponieważ jego dysponentem byli poszkodowani, którzy zlecili jego powypadkową naprawę, a pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za kolizję,
2. naruszenie art. 233§1 kpc poprzez wysnucie sprzecznych z zasadami logiki i prawidłowego rozumowania wniosków, zgodnie z którym czas wypożyczenia pojazdu zastępczego od 11 października 2018 roku do 11 stycznia 2019 roku był uzasadniony procesem likwidacji szkody i nie był wydłużony, w sytuacji gdy prawidłowa ocena zgromadzonych dowodów, nakazuje przyjąć, że uzasadnionym czasem naprawy pojazdu i najmu samochodu zastępczego był okres 26 dni, a mianowicie od dnia szkody do dnia odebrania kalkulacji naprawy oraz dodatkowo 4 dni czasu naprawy i 3 dni wolne od pracy,
3. naruszenie przepisu art. 361§1 kc poprzez jego:
a) błędną wykładnię wbrew ugruntowanemu orzecznictwu Sądu Najwyższego, że ubezpieczyciel odpowiada za koszty najmu pojazdu zastępczego powstałe w okresie, w którym poszkodowani faktycznie nie są w posiadaniu pojazdu zdatnego do normalnej eksploatacji, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku odmiennego i uznania, że w adekwatnym związku przyczynowym z kolizją pozostają wyłącznie koszty najmu powstałe w okresie niezbędnym do przeprowadzenia naprawy uszkodzonego pojazdu,
b) błędne zastosowanie polegające na uznaniu, że koszt najmu wygenerowany w okresie rzekomego oczekiwania przez warsztat na ustalenie ostatecznego odszkodowania pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem.
Na podstawie zgłoszonych zarzutów pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości przy rozstrzygnięciu o kosztach postępowania za obie instancje
(apelacja k: 179-181).
W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego (k: 206-207).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 kpc.
W pierwszej kolejności wyjaśnienia wymaga, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym zgodnie z art. 505 9 § 1 1 KPC apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie lub naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Natomiast stosownie do art. 505 13 § 2 KPC jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Podkreślić należy, iż w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 roku, OSNC Nr 6 z 2008 r. poz. 55).
Na wstępie wskazać należy, iż Sąd II instancji podziela wszelkie ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego oraz dokonaną ocenę dowodów wyrażoną w pisemnych motywach rozstrzygnięcia i przyjmuje je za własne, co skutkuje równocześnie ograniczeniem uzasadnienia do rozpoznania przedstawionych w apelacji zarzutów dotyczących prawa procesowego i materialnego (art. 387§2 1 p. 1 kpc). Wskazać należy, iż wydane rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest prawidłowe pod względem materialnoprawnym i brak jest podstaw do jego zmiany lub uchylenia, zaś Sąd Okręgowy w pełni podziela rozważania prawne zaprezentowane przez Sąd Rejonowy w pisemnych motywach rozstrzygnięcia (art. 387§2 1 p. 2 kpc).
Odnosząc się do zgłoszonych zarzutów apelacyjnych za nieuzasadnione uznać należy zarzuty naruszenia prawa procesowego tj. art. 233§1 kpc i art. 278§1 kpc. Przypomnieć jedynie należy, iż w myśl art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNP 2000/17/655). Naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów ma zatem miejsce wtedy, gdy sąd pierwszej instancji dopuścił się w ramach oceny dowodów błędów logicznych, wewnętrznych sprzeczności czy braków czyniących ją niepełną. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest zaś wystarczające tylko przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie. Prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać więc tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, opartej na własnej ocenie dowodów. Konieczne jest bowiem wykazanie, że określone w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy albo, że sąd pominął istotne dla sprawy dowody przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy (tak orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 roku, III CK 314/05, LEX nr 172176; z dnia 18 czerwca 2004 roku, II CK 369/03, LEX nr 174131; z dnia 15 kwietnia 2004 roku, IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 25 listopada 2003 roku, II CK 293/02, LEX nr 151622, Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 08.07.2021r I AGa 315/19 niepubl.). Nie ulega przy tym wątpliwości, iż dowód z opinii biegłego podlega wprawdzie ocenie, jak każdy inny dowód uzyskany w postępowaniu cywilnym, z tą jednak modyfikacją, iż nie jest on badany pod kątem wiarygodności, lecz pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Ocenie podlega zatem pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii i uzasadnienie, dlaczego pogląd biegłego trafił lub nie do przekonania sądu. Wnioski wydanej opinii mają być jasne, kategoryczne i przekonujące dla Sądu, jako bezstronnego arbitra w sprawie, dlatego gdy opinia biegłego czyni zadość tym wymogom, to nie zachodzi potrzeba dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych (tak też Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 22.02.2022r III AUa 118/19, Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 17.02.2021r III AUa 1016/20 i Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 09.01.2019r I ACa 689/18).
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd Okręgowy uznał, iż Sąd I instancji prawidłowo i wszechstronnie ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, wyprowadzając z niego wnioski logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Zarzuty apelacyjne sprowadzają się zaś do nieuzasadnionej polemiki ze stanowiskiem Sądu Rejonowego i jako takie nie zasługują na uwzględnienie. Podkreślić należy, iż w ramach stanu faktycznego sprawy Sąd I instancji w żadnej mierze nie przyjął forsowanej przez apelanta tezy, iż na podstawie opinii biegłego zostały ustalone okoliczności zasadności bądź braku zasadności wstrzymania się z naprawą pojazdu do czasu uzyskania stosownego odszkodowania. Na podstawie opinii biegłego Sąd ustalił jedynie niesprawność pojazdu (str. 2 uzasadnienia) oraz uzasadniony technologicznie czas naprawy pojazdu (str. 6 uzasadnienia), a zatem okoliczności wymagające wiadomości specjalnych. Już z tych względów zarzut naruszenia art.233 kpc w zw. z art. 278 kpc nie jest zasadny. Uważna lektura uzasadnienia skarżonego wyroku nakazuje przyjąć, że zasadność okresu najmu pojazdu przez poszkodowaną Sąd ustalił na podstawie pozostałego materiału dowodowego sprawy w tym zeznań świadków, przedstawiciela strony powodowej oraz zebranych w sprawie dowodów z dokumentów. Ocena ta jest spójna, logiczna i w pełni swobodna w rozumieniu art. 233§1 kpc. Lakoniczność zaś zarzutu określonego w p. 2 apelacji, de facto uniemożliwia jednoznaczną identyfikację w czym konkretnie wadliwości oceny dowodów upatruje skarżący. Jeśli bowiem w subsumpcji norm prawnych pod ustalony stan faktyczny sprawy to wydaje się oczywistym, iż zwalczanie takiej oceny winno nastąpić poprzez stosowne zarzuty naruszenia prawa materialnego nie zaś w trybie kwestionowania przeprowadzonej oceny dowodów. Podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., w kształcie sformułowanym w apelacji nie mógł zatem zostać uznany za skuteczny, gdyż powyższy przepis w ogóle nie dotyczy kwestii materialnoprawnych a więc oceny związku przyczynowego między szkodą a zasadnym okresem najmu pojazdu zastępczego, lecz wyłącznie oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie wpływającego na przyjęty stan faktyczny danego rozstrzygnięcia. Czym innym jest bowiem ocena dowodów i ustalenie na ich podstawie stanu faktycznego sprawy a czym innym subsumpcja prawidłowo ustalonych faktów w wyniku przeprowadzenia oceny dowodów zgodnej z regułami wyrażonymi w art. 233§1 kpc pod normy prawne stanowiące materialnoprawną podstawę wnoszonego roszczenia. Zarzuty naruszenia prawa procesowego okazały się zatem chybione.
Przed przystąpieniem do analizy zarzutu naruszenia normy prawa materialnego w postaci art. 361§1 kc należy jednak poczynić kilka uwag wstępnych. Po pierwsze Sąd może naruszyć dany przepis albo poprzez jego błędne zastosowanie w danym stanie faktycznym, jeśli apelujący uzna, iż w ogóle nie było potrzeby jego stosowania albo poprzez błędną wykładnię prowadzącą do rozstrzygnięcia odmiennego niż oczekiwane w oparciu o kwestionowany przepis. Nie wydaje się bowiem możliwe łączenie tych dwóch naruszeń, a co za tym idzie stawianie tak sformułowanego zarzutu apelacyjnego. Zauważyć jednak przy tym należy, iż oczywiście odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17.11.2011r III CZP 5/11). Co do zasady zatem poszkodowany ma pełne prawo korzystać z auta zastępczego na czas niezbędny co celowej naprawy uszkodzonego pojazdu bądź nabycia auta w przypadku szkody całkowitej. Odpowiedzialność ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione przez poszkodowanego na najem pojazdu zastępczego w okresie przedłużającej się naprawy, chyba że są one następstwem okoliczności za które odpowiedzialność ponosi poszkodowany lub osoba trzecia (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15.02.2019r III CZP 84/18). W uzasadnieniu wskazanego orzeczenia, które Sąd II instancji w pełni podziela, wskazano, iż „odpowiedzialność ta zmierza do wyeliminowania negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia pojazdu i obejmuje rzeczywisty okres pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania ze swojego pojazdu uzasadniony koniecznym i niezbędnym w okolicznościach danej sprawy okresem jego naprawy. Nie ogranicza się do czasu technologicznej naprawy lecz obejmuje wszystkie obiektywne czynniki wpływające na proces naprawy np. możliwości organizacyjne warsztatu naprawczego, obłożenie zamówieniami, dni wolne od pracy, oczekiwanie na części, przekazanie pojazdu do naprawy i jego odbiór, czynności ubezpieczyciela w toku likwidacji szkody. (…) Konieczność badania normalności związku przyczynowego, a więc przesłanki odpowiedzialności z art. 361§1 kc występuje tylko wówczas gdy między badanymi zjawiskami w ogóle występuje obiektywny związek przyczynowy. Przedłużona naprawa stanowi niewątpliwie obiektywne następstwo kolizji, bo gdyby do niej nie doszło to uszkodzony w jej wyniku pojazd w ogóle nie trafiłby do warsztatu i nie pojawiłby się tego rodzaju problem. W orzecznictwie Sądu Najwyższego zaprezentowano, zachowujące aktualność również w aktualnym ustroju gospodarczym i zasługujące na podzielenie stanowisko, że jest także normalnym następstwem kolizji w rozumieniu art. 361 § 1 KC (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 1977 r., II CR 355/77, OSNC 1978, nr 11, poz. 205)”.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy słusznie Sąd I instancji uznał, iż cały okres najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowaną pozostawał w związku przyczynowym ze szkodą. Dla przypomnienia jedynie wskazać należy, iż do szkody doszło w dniu 10 października 2018 roku, zaś ubezpieczyciel otrzymał stosowne zgłoszenie w dniu następnym. Z prawidłowych ustaleń faktycznych wynika również, iż pozwany dwukrotnie dokonywał oględzin pojazdu i aż trzykrotnie wydawał decyzje o przyznaniu stosowanego odszkodowania kończąc je ostatecznie w dniu 18 grudnia 2018 roku. Biorąc pod uwagę niekwestionowaną okoliczność, iż warsztat naprawczy aż do dnia 15 grudnia 2018 roku posiadał uzasadnione wątpliwości, czy zakład ubezpieczeń nie zakończy postępowania likwidacyjnego decyzją o szkodzie całkowitej, to nie ma podstaw do uznania, aby poszkodowana bądź warsztat oczekując na ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii przystępowali do naprawy uszkodzonego pojazdu. Nie ma również żadnych podstaw do uznania, iż poszkodowany ma obowiązek pokryć koszty naprawy z własnych środków bez uzyskania ostatecznie ustalonego odszkodowania ze strony zakładu ubezpieczeń, który dodatkowo przekroczył ustawowy termin nakazujący likwidację szkody i tak o ponad miesiąc. Zwrócić należy również uwagę i na tą okoliczność, iż strona powodowa prowadziła również negocjacje z pozwanym co do zakupu części z rabatem, zakończone ostatecznie odmownie 13 grudnia 2018 roku. w tych okolicznościach zamówienie części 17 grudnia od dostawcy zagranicznego, ich dostarczenie w dniu 08 stycznia 2019 roku i zwrot pojazdu w dniu 11 stycznia 2019 roku (przy technologicznym czasie naprawy ustalonym na 4 dni) było spowodowane wyłącznie okolicznościami nie leżącymi absolutnie po stronie zarówno poszkodowanej jak i warsztatu naprawczego. Przedłużenie okresu naprawy pojazdu w dużej części bo aż o 2 miesiące wynikało jedynie z niefrasobliwych działań zakładu ubezpieczeń związanych z kolejnymi oględzinami i dopłatami odszkodowania. Trudno w tej sytuacji uznać, aby pomiędzy szkodą na wydłużającym się okresem niezbędnym na naprawę pojazdu poszkodowanej zakończonym 11 stycznia 2019 roku nie zachodził adekwatny związek przyczynowy. W tych okolicznościach faktycznych, prawidłowo ustalonych i ocenionych przez Sąd I instancji, zarzuty zarówno zastosowania jak i błędnej wykładni normy art. 361§1 kc nie zasługują na uwzględnienie.
Nadmienić również należy, iż przywołany w apelacji na poparcie zgłoszonych zarzutów wyrok Sądu Najwyższego z dnia 05.11.2004r II CK 494/03 zapadł na tle zupełnie odmiennego stanu faktycznego a więc obiektywnej możliwości wcześniejszej naprawy uszkodzonego pojazdu i nieuzasadnionego poszukiwania tańszej części (szyby), która wydłużyła czas naprawy z winy poszkodowanego. Orzeczenie z dnia 26.11.2002r V CKN 1397/00 dotyczyło zaś sytuacji, gdy poszkodowany uzyskał świadczenie pieniężne nie pozwalające na naprawę pojazdu, choć mógł skorzystać z naprawy w wariancie tzw. serwisowym z której bezzasadnie odmówił. Oba wskazane orzeczenia nie odpowiadają zatem stanowi faktycznemu ustalonemu przez Sąd I instancji w niniejszym postępowaniu, zaś przedstawione w nich tezy nie znajdują uzasadnienia.
Reasumując stwierdzić należy iż apelacja nie miała usprawiedliwionych podstaw i podlegała oddaleniu w całości z mocy art. 385 kpc.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o normę art. 98§1 i 1 1 kpc w zw. z art. 391§1 kpc oraz §2 p. 5 i §10 ust. 1 p. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r w sprawie opłat za czynności radców prawnych zasądzając na rzecz powoda kwotę 1.800zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w tym przedmiocie do dnia zapłaty.