Sygn. akt IV Pa 59/12
Dnia 8 listopada 2012 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSO Janusz Adamski
Sędziowie: SSO Małgorzata Chojnowska
SSR (del.) Sławomir Górny (spr.)
Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Wawrzyniak
po rozpoznaniu na rozprawie
w dniu 25 października 2012 roku w Sieradzu
sprawy z powództwa M. P.
przeciwko (...) Sp. z o.o. w S.
o ustalenie istnienia stosunku pracy i przywrócenie do pracy
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 20 kwietnia 2011 r. sygn. akt IV P 89/10
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a)
ustala, że powódkę M. P. i pozwane (...)
Sp. z o.o. w S. od 1 lutego 2007 roku łączył stosunek pracy w postaci umowy o pracę na czas nieokreślony;
b)
zasądza od pozwanego (...) Sp. z o.o. w S. na rzecz powódki M. P. kwotę 6.582,54 (sześć tysięcy pięćset osiemdziesiąt dwa 54/100) złote z ustawowymi odsetkami od dnia 8 listopada 2012 roku tytułem odszkodowania za rozwiązanie z powódką umowy o pracę
z naruszeniem przepisów prawa pracy w zakresie wypowiadania umów zawartych na czas nieokreślony;
c)
nakazuje pobrać od pozwanego (...) Sp. z o.o.
w S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu kwotę 1.646 (jeden tysiąc sześćset czterdzieści sześć) złotych tytułem opłaty sądowej, od uiszczenia której powódka była zwolniona z mocy ustawy;
2. zasądza od pozwanego (...) Sp. z o.o. w S. na rzecz powódki M. P. kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych tytułem poniesionych kosztów procesu, w tym za II instancje i postępowanie kasacyjne.
Sygn. akt IV Pa 59/12
W pozwie z 19 sierpnia 2010 roku, skierowanym przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, M. P. domagała się ostatecznie ustalenia, że od 1 lutego 2007 roku strony procesu łączył stosunek pracy oparty na umowie o pracę na czas nieokreślony. Nadto, przywrócenia jej do pracy w skutek wadliwego formalnie wypowiedzenia umowy o pracę, złożonego powódce 13 sierpnia 2010 roku.
Pozwane Przedsiębiorstwo nie uznało powództwa, wniosło o oddalenie żądania M. P. w całości.
Sąd Rejonowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Sieradzu, wyrokiem z 20 kwietnia 2011 roku, oddalił powództwo i obciążył powódkę kosztami postępowania poniesionymi przez pozwaną Spółkę.
Wyrok poprzedziły następujące ustalenia i rozważania Sądu I instancji:
Od 4 grudnia 2006 roku do 31 maja 2007 roku, nieprzerwanie, na podstawie kolejno następujących po sobie umów zlecenia, wykonując przyjęte zobowiązanie wobec (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S., M. P. sporządzała umowy o najem i dzierżawę miejsc na targowiskach miejskich. W umowach tych strony zastrzegły, że miejscem wykonywania pracy będzie siedziba zleceniodawcy, a to z uwagi na konieczność korzystania przez powódkę z dokumentacji znajdującej się w siedzibie pozwanej Spółki, zaś M. P. nie mogła powierzyć wykonania nałożonych zobowiązań osobom trzecim bez zgody drugiej strony. Zleconą pracę powódka wykonywała na świetlicy, nie podpisywała listy obecności, nie miała zakresu czynności i nie było jej na liście pracowników pozwanego do wynagrodzenia, które pobierała w kasie.
Po zakończeniu współpracy na zasadach podpisywanych umów zlecenia, strony procesu zawarły w dniu 1 czerwca 2007 roku terminową umowę o pracę, gdzie M. P., do 31 grudnia 2007 roku, miała świadczyć pracę jako referent w siedzibie Spółki za stosownym wynagrodzeniem. Następnie, od 1 stycznia 2008 roku do 31 grudnia 2012 roku, strony związały się kolejną umową o pracę na tych samych zasadach, co poprzednia. Zakres
czynności pracowniczych w ramach opisywanych umów o pracę, był tożsamy z umówionymi zobowiązaniami z umów zlecenia.
13 sierpnia 2010 roku, pozwany zakład pracy złożył M. P. oświadczenie woli w przedmiocie rozwiązania z nią, z zachowaniem czternastodniowego okresu wypowiedzenia, umowy o pracę zawartej na czas określony.
Powyższych ustaleń Sąd Rejonowy dokonał mając na względzie cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym akta osobowe, zaś zeznania świadka R. Ś. Sąd ocenił jako logiczne i potwierdzające niesporne okoliczności co do rodzaju czynności wykonywanych przez powódkę podczas realizacji umów zlecenia i podczas świadczenia pracy. Dalej, Sąd pierwszej instancji zajął się przypomnieniem treści i wykładni przepisów prawa, co można pominąć. W konkluzjach Sąd Rejonowy uznał, że strony zawierały kolejne umowy zlecenia, które odpowiadały ich woli. To właśnie wola stron zadecydowała, że nawiązany od grudnia 2006 roku stosunek prawny nie miał cech stosunku pracy, ujętych w art. 22 § 1 Kp. Ważną dla Sądu meriti, okazała się intencja stron, wyrażająca się w nazwie umów, którymi się związały. Natomiast element ekwiwalentności jest cechą różnych stosunków prawnych, który występując samodzielnie, bez pozostałych warunków do powstania stosunku pracy, nie uprawnia do przyjęcia, że strony łączył od przedmiotowej daty stosunek pracowniczy, przeto Sąd Pracy w Sieradzu powództwo M. P. oddalił.
Z rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego nie zgodziła się powódka P. i w wywiodła apelację, w której zarzuciła temuż Sądowi naruszenie art. 22 § 1 Kp., art. 25 § 1 Kp., art. 233 § 1 k.p.c. i art. 8 Kp., nadto, w uzasadnieniu, podniosła zarzut naruszenia art. 58 § 1 i 2 kc w zw. z art. 300 K.p. W oparciu o powołane przepisy prawa, apelująca wniosła o zmianę wyroku z 20 kwietnia 2011 roku i ustalenie, że od 1 lutego 2007 roku była zatrudniona u pozwanego na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, następnie przywrócenie jej do pracy, bowiem konsekwencją pretensji ustalenia istnienia stosunku pracy zgodnie z żądaniem, było wadliwe formalnie dokonane w dniu 13 sierpnia 2010 roku wypowiedzenie jej umowy o pracę. Z ostrożności, powódka wniosła o ewentualne przesuniecie początku nawiązania między stronami stosunku pracy w postaci umowy na czas nieokreślony na dzień 31 grudnia 2007 roku. kiedy to zawarto drugą terminową umowę o pracę na 5 lat właśnie z naruszeniem art. 58 § 1 i 2 kc w zw. z art. 300 K.p.
Wyrok Sądu Rejonowego zaaprobował Sąd II instancji i oddalił apelację, obciążając powódkę zryczałtowanymi kosztami procesu poniesionymi przez pozwaną Spółkę. W
pisemnych motywach rozstrzygnięcia z 4 sierpnia 2011 roku, Sąd Okręgowy zaznaczył, że sąd pierwszej instancji wydal prawidłowe rozstrzygnięcie wynikające z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego. Nadto, przy ferowaniu powyższego wyroku, jak to zaznaczył sąd odwoławczy, sąd meriti nie naruszył dyspozycji przepisów art. 22 § 1 Kp., art. 25 § 1 Kp., art. 233 § 1 k.p.c. i art. 8 Kp. i dokonał ich prawidłowej wykładni. Po stwierdzeniu, że strony ponad wszelką wątpliwość łączyły umowy zlecania, a stosunek pracy został nawiązany 1 czerwca 2007 roku, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Okręgowy apelację oddalił.
Również z orzeczeniem sądu drugiej instancji powódka nie pogodziła się i złożyła skargę kasacyjną, w której, po wskazaniu podstaw kasacji i ich obszernym uzasadnieniu, wniosła między innymi o uchylenie w całości zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Sieradzu Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego. Konsekwentnie powódka wywodziła, że zgromadzony przed sądem pierwszej instancji materiał dowodowy uzasadnia ustalenie, że powódka M. P. od 1 lutego 2007 roku była zatrudniona u pozwanego na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, co uzasadnia również przywrócenie jej do pracy na poprzednich warunkach. Ewentualne, w przypadku niepodzielenia powyższego stanowiska, żądała ustalenia, że powódka od 31 grudnia 2007 roku zatrudniona była u pozwanego na podstawie umowy na czas nieokreślony i przywrócenie jej do pracy.
Wyrokiem z 14 czerwca 2012 roku w sprawie sygn. akt I PK 222/11, Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Sieradzu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego. Sąd Najwyższy uznał, że skarga kasacyjna miała uzasadnione podstawy odnoszące się przede wszystkim do naruszenia prawa materialnego, bowiem, przy zasadniczo niespornym stanie faktycznym sprawy, zarzuty naruszenia prawa procesowego miały mniejsze znaczenie i sprowadzały się do nienależytego rozważenia tak ustalonego stanu faktycznego. W pisemnych motywach rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego podniesiono, że sąd drugiej instancji zbyt pobieżnie przeanalizował prawne aspekty łączącego strony stosunku prawnego wynikającego z kolejno zawieranych umów zlecenia a następnie umów o pracę na czas określony. Sąd Okręgowy podkreślał wagę nazw nadawanych umowom, zaś warunki zatrudnienia powódki P. pozostały poza uwagą Sądu. Sąd Najwyższy zauważył również, że zasadniczym, przesądzającym o pozostałych, żądaniem powódki było domaganie się ustalenia zatrudnienia jej na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony i do rozpatrzenia tego żądania niezbędne było, niezależnie od oceny istoty zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych, dokonanie oceny umów pracowniczych, a zwłaszcza tej na okres 5 lat. Sąd Okręgowy nie dokonał powyższego procesu oceny, mimo, że powódka w tym zakresie podniosła w apelacji zarzut obejścia przepisów prawa pracy i naruszenia zasady współżycia społecznego. W konkluzjach Sąd Najwyższy uznał, że pobieżna ocena umów zlecenia uzasadnia zarzuty naruszenia art. 22 § 1, § 1 1 i § 1 2 K.p. i prowadzi do przedwczesnego odrzucenia rozważania konsekwencji zwierania tychże umów w aspekcie art. 25 1 § 1 K.p. Nadto, nierozważenie przesłanek i okoliczności zawierania umów o pracę na czas określony spowodowało słuszność zarzutów naruszenia art. 58 § 1 i 2 kc w zw. z art. 300 K.p. Natomiast pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego zwarte w skardze kasacyjnej są przedwczesne, mogą okazać się zasadne dopiero w konsekwencji ustalenia związania stron umową o pracę na czas nieokreślony.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:
Apelację złożoną przez powódkę uznać należy za uzasadnioną, bowiem Sąd Rejonowy dokonał niewłaściwej oceny zebranych dowodów, wyprowadzając na ich podstawie błędne wnioski przyjęte za podstawę wyrokowania. Nadto, mając na uwadze ustalenia Sądu Rejonowego, uzupełnione o zgromadzony już przez tenże Sąd materiał dowodowy oraz o nieosobowy materiał dowodowy złożony przez powódkę przy ponownym rozpoznawaniu sprawy, a dotyczący obecnej sytuacji pracowniczej, majątkowej i rodzinnej M. P., należy stwierdzić, że spawa nadaje się do rozstrzygnięcia poprzez wydanie orzeczenia prowadzącego do reformacji zaskarżonego wyroku.
Co do uzupełnienia stanu faktycznego, w świetle zgromadzonego materiału dowodowego i zgodnie z jego właściwą chronologią zdarzeń, należy dodać, że M. P., będąc bezrobotną, jako stażystka skierowana przez Powiatowy Urząd Pracy w S. do odbycia przygotowania zawodowego w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S., od 26 maja 2006 roku do 3 listopada 2006 roku, na potrzeby pozwanego przygotowywała umowy' najmu i dzierżawy dla osób korzystających jako sprzedawcy z targowiska miejskiego oraz dokonywała rozliczeń tychże osób. Nadto, od września 2010 roku, po ustaniu zatrudnienia u pozwanego, M. P. o wykształceniu wyższym ekonomicznym nie podjęła zatrudnienia, nie było dla niej żadnych ofert pracy. Posiada męża - pomocnika mleczarskiego, który świadczy pracę na podstawie umowy na czas do 31 lipca 2013 roku z wynagrodzeniem 1 814 złotych miesięcznie, jej pełnoletnia córka E. zaocznie studiuje za odpłatnością. Ponadto powódka i jej mąż, pomocnik mleczarski, ponoszą ciężary życia codziennego rodziny i gospodarstwa domowego, poprzez opłacanie ubezpieczenia, energii elektrycznej, telefonu, wywozu nieczystości, wody i innych danin publicznych, słowem ciężary finansowe każdej przeciętnej rodziny. Średnie wynagrodzenie miesięczne powódki z ostatnich trzech miesięcy zatrudnienia w pozwanego, liczone jak ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy wynosiło 2 194, 18 złote (dowód: zaświadczenie za Nr (...) Powiatowego Urzędu Pracy w S. k. 36 akt sprawy, przesłuchanie powódki k. 27, 27 v., 68 v., oświadczenie powódki k. 183, zaświadczenia, faktury, rachunki, umowy k. 165 - 181, zaświadczenie o zarobkach k. 191).
Mimo pewnych nieścisłości co do wskazania przepisów prawa, których naruszenie zarzuciła powódka działająca wówczas bez profesjonalnego pełnomocnika, słusznym jest twierdzenie apelującej o naruszeniu przez sąd pierwszej instancji prawa materialnego w postaci błędnej wykładni i niezastosowania w sprawie przepisów art. 22 § 1, § 1 1 i § 1 2K.p. oraz art. 25 1 § 1 K.p.
Aprobując to, co powódka podniosła w tym zakresie, należy uwydatnić powszechnie obowiązujące stanowisko, że stosunek pracy stanowi podstawową formę prawną zatrudnienia. Według art. 22 § 1 k.p. zasadniczym elementem konstrukcyjnym stosunku pracy jest zobowiązanie się pracownika do wykonywania pracy na rzecz pracodawcy za wynagrodzeniem. Praca ma być przy tym świadczona pod kierownictwem pracodawcy. Nowela do kodeksu pracy z dnia 26 lipca 2002 r. wprowadziła dodatkowo dwa kryteria mające charakteryzować stosunek pracy, a mianowicie praca ma być wykonywana nie tylko pod kierownictwem pracodawcy, ale także w czasie i miejscu przez tego pracodawcę wyznaczonym. Ustawodawca odrębnie zatem potraktował pojęcie pracy pod kierownictwem, odrębnie zaś pracy wyznaczanej co do miejsca i czasu pracy. Wydaje się zatem, iż praca pod kierownictwem oznaczać będzie pracę wykonywaną pod kierownictwem pracodawcy co do sposobu jej wykonania, natomiast dodatkowym kryterium pracy świadczonej w ramach stosunku pracy będzie fakt (konieczność) wyznaczania tej pracy przez pracodawcę w zakresie czasu i miejsca jej wykonania. Stosunek pracy, jako przedmiot regulacji prawa pracy ma swoisty charakter prawny, który odróżnia go zarówno od stosunków cywilnoprawnych, jak i administracyjnoprawnych, a także penalnych. Ta swoistość stosunku pracy wyraża się w jego cechach. Te ostatnie to takie właściwości, jak: dobrowolność zobowiązania, zarobkowy charakter stosunku pracy, osobisty charakter świadczenia pracy, podporządkowanie pracownika (kierownictwo pracodawcy), wyrażające się przede wszystkim w możliwości wydawania pracownikowi poleceń dotyczących pracy, ponoszenie ryzyka gospodarczego, produkcyjnego i osobowego przez pracodawcę, ciągłość świadczenia pracy, łącząca się zwłaszcza z tym, że pracownik nie zobowiązuje się do wykonywania określonych czynności, lecz do starannego działania w procesie pracy.
Podporządkowanie pracownika, jego charakter i zakres wciąż stanowi element sporu i oceny w sprawach takich jak niniejsza, dotyczących ustalenia, iż strony nawiązały stosunek pracy. Jest to wyraźnie widoczne w sporach, w których wymaga się rozróżnienia, czy doszło do nawiązania stosunku pracy, czy też umowy cywilnoprawnej.
Opisywane cechy stosunku pracy składają sią na tak zwane warunki zatrudnienia, o których ustawodawca mówi w § 1 1 powyższego przepisu, stwierdzając, że zatrudnienie w warunkach ujętych w § 1 art. 22 K.p., jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Dopełnieniem skonkretyzowania stosunku pracy jest § 1 2 art. 22 K.p., w którym ustawodawca zakazał zastępowanie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1 art. 22 K.p.
Na gruncie stanu faktycznego rozpoznawanej sprawy, powyższe rozważania prowadzą do jedynie uzasadnionego wniosku, że już od 4 grudnia 2006 roku strony procesu łączył stosunek pracy. Przed tą datą strony procesu zdążyły się już poznać, bowiem M. P., wówczas bezrobotna, odbywała staż z urzędu pracy, a pracodawca dokonał rozeznania co do przydatności powódki do wykonywania pracy. Okres 5 miesięcy przygotowania zawodowego w pełni wystarczył pozwanemu do pominięcia umownego okresu próbnego nawet w najkrótszym jego wymiarze. Kontynuując powyższe, zdaniem sądu drugiej instancji w tym składzie, M. P. wykazała i przede wszystkim udowodniła, że jej praca u pozwanego od 4 grudnia 2006 roku posiadała wszystkie cechy warunków zatrudnienia w rozumieniu § 1 art. 22 K.p., łącznie z wolą powódki zawarcia jedynie umowy o pracę. Gramatyczna nazwa nawiązanego stosunku prawnego ma w sprawie najmniejsze znaczenie dowodowe, bowiem nic prostszego, by faktyczny stosunek pracy nazwać umową, czy umowami zlecenia. Powódka w swym przesłuchaniu wykazała, że jej uległość w tym zakresie przesądzała o dalszej jej pracy w Spółce i ostatecznie o zawarciu od 1 czerwca 2007 roku formalnej umowy o pracę. Jest racjonalne i zasługujące na wiarygodność twierdzenie M. P., że dla osoby bezrobotnej nie ma innego wyjścia jak poddanie się woli pracodawcy z perspektywą kontynuacji zatrudnienia. Doświadczenie zawodowe Sądu potwierdza, że jest to powszechne i aprobowane zachowanie pracowników i pracodawców. Kolejny z elementów stosunku pracy - podległość, wykazał bezpośredni przełoży apelującej, świadek R. Ś.. Stwierdził on w swych zeznaniach na karcie 67 - 68, że powódka w czasie świadczenia czynności podlegała mu jak każdy inny pracownik i poza zasadniczymi czynnościami kontrolowała realizację umów najmu i dzierżawy, nie mówiąc już o istotnym elemencie w postaci wskazania przez prezesa Spółki miejsca pracy. Ta bezpośrednia kontrola pracy przez przełożonego polegała na codziennej, bieżącej analizie ilości zawieranych umów i zmian dokonanych w ewidencji osób korzystających z targowisk, tym samym sprowadzała się do kontroli obecności w pracy, co jest, zadaniem Sądu Okręgowego, substratem listy obecności, ilości i jakości pracy. Czas pracy od 7 do 15 godziny, jego wymiar i dni świadczenia pracy były przesądzone dniami i godzinami przyjęć interesantów korzystających z targowiska i pracą samego Prezesa, z którym powódka rozwiązywała pojawiające się problemy i uzgadniała stanowisko Spółki. M. P. czuła się pracownikiem, osobą związaną z pracodawcą jak pracownik, świadczą za tym wykonywane czynności w postaci pracy w sekretariacie, zastępowania sekretarki, a należy zważyć, że czynności te nie były wymienione w zakresie podstawowych zadań powódki. Wynagrodzenie za pracę, określone jako minimalne wynagrodzenie za pracę, jeszcze bardziej podkreślało związanie stron procesu węzłem pracowniczym. Natomiast cechy takie, jak osobiste świadczenie pracy, fizyczne miejsce jej wykonywania, wykorzystywanie urządzeń i narzędzi pracy należących do pozwanego, ryzyko gospodarcze spoczywające jedynie po stronie pozwanej Spółki, nie podlegają dyskusji w sprawie i innej ocenie, niż jako elementy istotne dla owych warunków zatrudnienia w ramach stosunku pracy. W świetle powyższego, nazwa umów zawieranych od 4 grudnia 2006 roku nie wytrzymuje krytyki, a pracowniczy charakter zatrudnienia M. P. został przesądzony. Pierwsza i następujące po sobie bez żadnej przerwy umowy to umowy ze stosunku pracy o takim samym charakterze, postanowieniach, cechach i zawieranych na czas określony.
W dalszej kolejności, odnosząc się do zarzutów apelacji, po ustaleniu istnienia między stronami od 4 grudnia 2006 roku stosunku pracy, należy udzielić odpowiedzi na pytanie, czy do przebiegu zatrudnienia powódki ma zastosowanie norma prawna płynąca z § 1 art. 25 1 Kodeksu pracy oraz czy, ewentualnie jaki wpływ na jej stosowanie ma przepis art. 6 ustawy z 26 lipca 2002 roku o zmianie ustawy Kodeks Pracy oraz zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2002 r., Nr 135, poz. 1146), jak również ustawa z 1 lipca 2009 roku o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (Dz. U. Nr 125, poz. 1035 z 7 sierpnia 2009 roku). Zgodnie z § 1 art. 25 1 kp, zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas określony, na następujące po sobie okresy, o ile przerwa między rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła jednego miesiąca. Jednakże, na mocy przepisu art. 6 cyt. ustawy z 26 lipca 2002 roku, obowiązywanie art. 25 1 Kodeksu pracy zostało z dniem 29 listopada 2002 roku zawieszone do dnia przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej, co nastąpiło do 1 maja 2004 roku. Od tej daty, do 22 sierpnia 2009 roku, miało miejsce pełne stosowanie aktualnego przepisu ujętego w art. 25 1 kp z jego §
l, bowiem w tej ostatniej dacie zaczęła obowiązywać cyt. ustawa z 1 lipca 2009 roku o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców, która wprowadziła odrębną regulację ograniczenia zatrudnienia na podstawie umów na czas określony, opartą na innej metodzie niż zastosowana art. 25 1 Kp.
Powiązując rozważania w powyższej części z ustaleniami Sądu, należy stwierdzić, że wszystkie terminowe umowy o pracę strony procesu zawarły w okresie od 1 maja 2004 roku do 22 sierpnia 2009 roku, to jest w czasie zupełnego obowiązywania art. 25 1 Kodeksu pracy. Takie zaś twierdzenie Sądu, przy prezentowanych ustaleniach i braku dowodów przeciwnych, poza polemiką ze strony pozwanej Spółki, pozwala na dalsze konsekwentne twierdzenie, że terminowa umowa o pracę z 1 lutego 2007 roku winna być traktowana już jako umowa zawarta na czas nieokreślony w rozumieniu § 1 art. 25 1 kp.
Mając stworzoną fikcję prawną istnienia umowy o pracę na czas nieokreślony w rozumieniu § 1 art. 25 1 kp., winno się wskazać, że w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu (art. 45 § 1 kp). Sąd pracy może nie uwzględnić żądania pracownika uznania wypowiedzenia za bezskuteczne łub przywrócenia do pracy, jeżeli ustali, że uwzględnienie takiego żądania jest niemożliwe lub niecelowe. W tym ostatnim przypadku sąd pracy orzeka o odszkodowaniu w wysokości wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia (art. 45 § 2 kp i art. 47 1 kp). Dodatkowo, możliwość uwzględnienia z urzędu innego roszczenia alternatywnego przewiduje art. 477 1 k.p.c., a to w sytuacji, gdy pracownik dokonał wyboru jednego z przysługujących mu alternatywnie roszczeń, które w ocenie sądu każe się nieuzasadnione. Nadto, art. 45 § 1 kp odróżnia wypowiedzenie następujące "z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów o pracę" (przykładowo z naruszeniem przepisów dotyczących konsultacji związkowej w trybie art. 38 K.p.) od wypowiedzenia nieuzasadnionego. Stosownie do treści art. 30 § 1 pkt 2 kp umowa o pracę rozwiązuje się przez oświadczenie jednej ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia (rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem). Tego ostatniego oświadczenia woli dokonuje się na piśmie (art. 30 § 3 k.p.) i wskazuje jego przyczynę (art.30 § 4 k.p.), zaś okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata (art. 36 § 1 pkt 3 kp). Niewątpliwie w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z tym właśnie 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia, bowiem od 4 grudnia 2006 roku do 13 sierpnia 2010 roku upłynęło więcej niż 3 lata.
Powyższe potrzebne jest Sądowi Okręgowemu do wykazania, że pozwana Spółka, w dniu 13 sierpnia 2010 roku złożyła M. P. oświadczenie woli w przedmiocie rozwiązania z nią umowy o pracę na czas nieokreślony obarczone wadami formalnymi w postaci owego naruszenia przepisów o wypowiadaniu umów o pracę, a dotyczącymi braku wskazania przesłanki rozstania się z pracownicą i niezachowania trzymiesięcznego terminu wypowiedzenia umowy. Co do braku konsultacji związkowych w procesie wypowiadania umowy, powódka nie przedstawiła w żadnych dowodów przynależności związkowej i jej charakteru, jednakże w świetle powyższych wad formalnych nie ma to wpływu na rozstrzygnięcie Sądu.
Z tych to powodów, Sąd Okręgowy, na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu art. 22 § 1, § 1 1 i § 1 2 K.p., art. 25 1 § 1 K.p., zmienił zaskarżony wyrok Sądu 1 instancji i ustalił istnienie stosunku pracy od 1 lutego 2007 roku w postaci umowy o prace na czas nieokreślony. Nadto, uznając, że przywrócenie M. P. do pracy nie jest celowe, o czym niżej, przy uwzględnieniu art. 30 § 4 K.p., art. 36 § 1 pkt 3 Kp. i ostatecznie art. 45 § 2 Kp., w zw. z art. 47 1 Kp. i art. 477 1 k.p.c., zasądził na jej rzecz stosowne odszkodowanie w kwocie potrójnego miesięcznego wynagrodzenia za pracę powódki, liczonego jak ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy z odsetkami od dnia wydania orzeczenia w sprawie, zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury w tej materii. Należy w tym miejscu wskazać, że dopuszczalność uwzględnienia przez sąd drugiej instancji innego żądania z możliwych żądań alternatywnych w rozumieniu art. 45 § 2 Kp i art. 477 1 k.p.c., zaaprobował Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 2 marca 2011 roku sygn. Akt II PK 213/10. Zaś w uchwale składu 7 sędziów z 25 lutego 1999 roku sygn. Akt III ZP 34/98, Sąd Najwyższy wyjaśnił, że dopuszczalna jest apelacja od wyroku, w którym sąd na podstawie art. 477 1 k.p.c. między innymi w zw. z art. 56 K.p., zasądził odszkodowanie zamiast żądanego przywrócenia do pracy i nie oddalił powództwa w żądanym zakresie. Ostatecznie, zdaniem Sądu Okręgowego, orzeczenie o odszkodowaniu oznacza uwzględnienie apelacji w zakresie uznania wypowiedzenia umowy o pracę za naruszające przepisy prawa pracy w zakresie wypowiadania tychże umów.
W ocenie Sądu Okręgowego, w świetle ustaleń w sprawie, stanowiska procesowego i merytorycznego pozwanego, dotyczącego zakresu czynności pracowniczych powódki i jej bezpośredniego kontaktu służbowego z kierownictwem Spółki, nie ma szans na zgodne ułożenie współpracy na dotychczasowym miejscu pracy M. P., zaś pracodawca wprost
wskazał, że jego działania zmierzają do zmniejszenia zatrudnienia odnoszącego się
bezpośrednio do stanowiska zajmowanego przez powódkę, przeto, Sąd nie uwzględnił
żądania przywrócenia do pracy na dotychczasowych warunkach i orzekł o odszkodowaniu, o czym była mowa wyżej. Przedstawiona sytuacja majątkowa i rodzinna powódki nie stoi w sprzeczności z rozstrzygnięciem, powódka nie znajduje się w sytuacji krytycznej, bezwzględnie uzasadniającej żądanie przywrócenia do pracy, zaś Sąd Okręgowy, znając realia okolicznego rynku pracy, nie dał wiary powódce co do niemożności podjęcia zatrudnienia, również z wykształceniem ekonomicznym.
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 13 i 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 167, poz. 1398) i nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Sieradzu kwotę 1 646 złotych tytułem stosunkowej opłaty sądowej od wartości przedmiotu uwzględnionej części powództwa z pkt 1 i 2 wyroku, od uiszczenia której powódka była zwolniona.
O kosztach procesu orzeczono mając na uwadze przepis art. 98 § 1 i 2 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 1, § 13 ust. 1 pkt 1, § 13 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.), art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, ustalając jednocześnie, że w sprawie powódka dochodziła dwóch odrębnych pretensji - ustalenia istnienia stosunku pracy i przywrócenia do pracy, będąc reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika dwa razy przed sądem II instancji i raz przed Sądem Najwyższym.
W szczególności, wysokość wynagrodzenia pełnomocnika powódki ustalono na podstawie § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, bowiem Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony między innymi w postanowieniu z 9 czerwca 2010 roku w sprawie II PZ 20/10, zgodnie z którym stawka minimalna opłat za czynności radcy prawnego powinna być taka sama zarówno w sprawie o uznanie wypowiedzenia umowy za bezskuteczne, czy przywrócenie do pracy, jak i w sprawie o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem. W niniejszej sprawie powódka oparła swoje pretensje na treści art. 45 kp., który przewiduje taki właśnie katalog żądań.
Rozważenie zarzutów apelacyjnych w postaci naruszenia art. 58 § 1 i 2 kc w zw. z art.
300 K.p. i art. 8 K.p. jest już w świetle orzeczenia bezprzedmiotowe, bowiem dotyczą one późniejszego okresu zatrudnienia powódki u pozwanego. Sąd nie odniósł się w wyroku do żądania powódki zgłoszonego po zamknięciu rozprawy, a w terminie publikacji orzeczenia.
O wynagrodzeniu za czas pozostawania bez pracy, na podstawie art. 47 K.p., Sąd nie orzeka z urzędu, nie widział więc potrzeby i konieczności otwarcia na nowo zamkniętej rozprawy, tym bardziej, że nie był to zarzut apelacji ani podlegające odrzuceniu żądanie zgłoszone dopiero przed sądem odwoławczym. Powódka już przed sądem I instancji, poprzez swojego pełnomocnika, zrezygnowała z tego roszczenia.