Sygn. akt VI Ua 22/24
Dnia 11 lipca 2024 r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący SSO Joanna Siupka-Mróz
po rozpoznaniu w dniu 11 lipca 2024 r.
w Bydgoszczy na posiedzeniu niejawnym
sprawy z odwołania: M. B.
przeciwko: Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
o zasiłek opiekuńczy
na skutek apelacji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
od wyroku Sądu Rejonowego VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy
z dnia 26 marca 2024 r.
sygn. akt VII U 22/24
oddala apelację.
Sędzia Joanna Siupka-Mróz
Sygn. akt VI Ua 22/24
Decyzją z dnia 31 października 2023 r., nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił M. B. prawa do zasiłku opiekuńczego za okres od 09 listopada 2021 r. do 12 listopada 2021 r. i od 27 lutego 2023 r. do 01 marca 2023 r. oraz zobowiązał ją do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku opiekuńczego z funduszu chorobowego w kwocie 1169,17 zł. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że w związku z niezdolnością do pracy z powodu konieczności sprawowania osobistej opieki nad chorym dzieckiem od 9 listopada do 12 listopada 2021 r. i od 27.02.2023r. do 01.03. 2023 roku płatnik składek (...) (...) wypłacił ubezpieczonej zasiłek opiekuńczy. W toku postępowania wyjaśniającego ustalono, że w czasie orzeczonej niezdolności do pracy od 9 listopada do 12 listopada 2021 r. i od 27.02.2023 r. do 01.03. 2023 roku odwołująca wykonywała czynności wynikające z zawartej z płatnikiem Stowarzyszenie (...) w (...) oddział (...). Zdaniem ZUS zgodnie z pismem płatnika odwołująca pracowała w godzinach od 16.30 do 19.45. Zdaniem organu rentowego w związku z tym, iż ubezpieczona świadczyła pracę w okresie orzeczonej niezdolności do pracy nie ma prawa do zasiłku za sporny okres.
Z powyższa decyzją ubezpieczony nie zgodził się wnosząc odwołanie domagając się zmiany zaskarżonej decyzji.
W odpowiedzi na odwołanie organ wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentacje zawartą w zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z dnia 26 marca 2024 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonej prawo do zasiłku opiekuńczego za sporny okres a ubezpieczona nie jest zobowiązana do zwrotu pobranego świadczenia.
Jak ustalono, ubezpieczona M. B. zatrudniona jest na podstawie umowy o pracę od dnia 1 stycznia 2017 r. u płatnika składek Państwowa Inspekcja Pracy Okręgowy Inspektorat Pracy Oddział w B. i z tego tytułu podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym. W okresie od 09 listopada 2021 r. do 12 listopada 2021 r. i od 27 lutego 2023 r. do 01 marca 2023 roku przebywała na zwolnieniu lekarskim z powodu sprawowania opieki nad chorym członkiem rodziny. Poza pracą podstawową ubezpieczona za zgodą Głównego Inspektora Pracy miała zawartą umowę cywilnoprawną ze Stowarzyszeniem (...) w (...) Oddział w B.. W ramach tej umowy ubezpieczony prowadzi cykliczne czynności w godzinach popołudniowych niezależnie od zatrudnienia u podstawowego płatnika składek. Ubezpieczona w PIP pracuje w godzinach od 7.30 do 15.30. W dniu 9 listopada 2021 r. oraz 27.02.2023 r. w godzinach od 16.30 do 19.45 wykonywała czynności na rzecz zleceniodawcy. Zgodnie z umową zlecenia zobowiązana była do wykonania tej czynności osobiście. Za wykonane zlecenie odwołująca otrzymała wynagrodzenie. W czasie wykonywania zlecenia syn ubezpieczonej był pod opieką babci.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wszczął z urzędu postępowanie w sprawie weryfikacji uprawnień ubezpieczonej do zasiłku opiekuńczego w okresie od 09 listopada 2021 r. do 12 listopada 2021 i od 27.02.2023 r. do 01.03.2023 r. Odwołująca nie była w tej sprawie proszona o złożenie pisemnych wyjaśnień. W dniu 31 października 2023 r. ZUS wydał decyzję odmawiającą ubezpieczonej prawa do zasiłku opiekuńczego oraz zobowiązał do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia w kwocie 1169,17 zł z odsetkami.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dokumentację zgromadzoną w aktach rentowych i aktach sprawy, których autentyczność oraz wiarygodność nie były przez strony kwestionowane. Sąd przeprowadził także dowód z przesłuchania odwołującej, który uznał za wiarygodny w całości, albowiem był jasny spójny i logiczny, ponadto jej zeznania korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w niniejszej sprawie.
W niniejszej sprawie strony zasadniczo nie prowadziły sporu co do stanu faktycznego, z wyjątkiem kwestii dotyczącej ustalenia, czy ubezpieczony jest obowiązany do zwrotu zasiłku opiekuńczego za okres od 9 listopada do 12 listopada 2021 r. i od 27.02.2023 r. do 01.03. 2023 roku.
W ocenie Sądu Rejonowego, rozstrzygniecie sprawy znajdzie oparcie w art. 66 ust 2-3 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn. Dz. U. 2017 r., poz. 1368, ze zm., dalej: ustawa zasiłkowa), zgodnie z którym jeżeli świadczenie zostało pobrane nienależnie z winy ubezpieczonego lub wskutek okoliczności, o których mowa w art. 15-17 i art. 59 ust 6 i 7, wypłacone kwoty podlegają potrąceniu z należnych ubezpieczonemu zasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych lub ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Nadto do zwrotu świadczeń z tytułu choroby i macierzyństwa znajdują zastosowanie regulacje zawarte w art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2017 r., poz. 1778, ze zm.) (patrz: wyrok SA w Rzeszowie z dnia 3 grudnia 2013 r., III AUa 785/07, Legalis). Wspomniany przepis stanowi, iż osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych obowiązana do jego zwrotu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego. Za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:
1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania
2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia (ust 2).
W świetle powyższych przepisów stwierdzić należy, że w prawie ubezpieczeń społecznych obowiązek zwrotu jest wyraźnie ograniczony do wypadków, w których wzbogacony przyjął świadczenia w złej wierze, wiedząc, że mu się one nie należą. Świadomość nienależności świadczenia wypływa bądź z pouczenia przez organ rentowy o okolicznościach powodujących zwrot świadczeń, bądź stąd, że osoba ta sama spowodowała wypłatę nienależnych świadczeń swoim zawinionym działaniem. Pouczenie stanowi warunek sine qua non obowiązku zwrotu nienależnych kwot (A. Kijowski, Zwrot nienależnych świadczeń, s. 1512; por. wyr. SN z 26.4.1980 r., II URN 51/80, OSNC 1980, Nr 10, poz. 202; wyr. SN z 11.1.2005 r., I UK 136/04, OSNP 2005, Nr 16, poz. 252; wyr. SN z 9.2.2005 r., III UK 181/04, OSNP 2005, Nr 17, poz. 275; wyr. SN z 16.1.2009 r., I UK 190/08, OSNP 2010, Nr 15-16, poz. 194). Należy także przytoczyć uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2009 r. (I UK 147/09, Lex nr 585709), w którym wskazano, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym problematyki zwrotu nienależnie pobranych świadczeń (także na tle niemal analogicznych uregulowań zawartych w uprzednio obowiązujących art. 80 i 81 ustawy z dnia 23 stycznia 1968 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, Dz. U. Nr 3, poz. 6 ze zm., oraz art. 106 i 107 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, Dz. U. Nr 40, poz. 267 ze zm., a także aktualnego art. 138 ustawy o emeryturach i rentach z FUS ) przyjmuje się, że organ rentowy może domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia tylko wówczas, gdy ubezpieczonemu można przypisać złą wolę (wyrok Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z dnia 27 maja 1966 r., I TR 49/66, niepubl.-patrz: B. Gudowska, Ubezpieczenie emerytalno-rentowe w orzecznictwie Sądu Najwyższego, Warszawa 1993 r., s. 171). Obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze wiedząc, że mu się nie należy, co dotyczy zarówno osoby, która została pouczona o okolicznościach, w jakich nie powinna pobierać świadczeń, jak też tej osoby, która uzyskała świadczenia na podstawie nieprawdziwych zeznań lub dokumentów, albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd instytucji ubezpieczeniowej. Wypłacenie świadczenia w sposób, na który nie miała wpływu wina świadczeniobiorcy, nie uzasadnia powstania po stronie osoby ubezpieczonej obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. Zatem podstawowym warunkiem uznania, że wypłacone świadczenie podlega zwrotowi w myśl powołanego przepisu jest po pierwsze: brak prawa do świadczenia oraz po drugie: świadomość tego osoby przyjmującej to świadczenie, która płynie ze stosownego pouczenia.
Nadto zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. Nie budzi wątpliwości, że prawo do tego świadczenia podlega utracie w przypadku wystąpienia jednej z dwóch niezależnych przesłanek określonych w cytowanym przepisie, a więc wykonywania pracy zarobkowej w okresie orzeczonej niezdolności do pracy lub wykorzystania zwolnienia od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia. Pracą zarobkową, której wykonywanie w okresie orzeczonej niezdolności do pracy powoduje utratę prawa do zasiłku chorobowego lub świadczenia rehabilitacyjnego na podstawie powyższego przepisu jest każda aktywność ludzka zmierzająca do osiągnięcia zarobku, w tym pozarolnicza działalność gospodarcza, choćby nawet polegająca na czynnościach nieobciążających w istotny sposób organizmu przedsiębiorcy i zarazem pracownika pozostającego na wolnieniu lekarskim (wyrok SN z dnia 5 kwietnia 2005r., I UK 370/04, OSNP 2005/21/342).
Sąd Najwyższy jednak stoi na stanowisku, który tutejszy Sąd w pełni podziela, iż tylko sporadyczna, wymuszona okolicznościami, aktywność zawodowa może usprawiedliwiać zachowanie prawa do zasiłku chorobowego. W innych przypadkach za okres niezdolności do pracy, w czasie której ubezpieczone wykonuje pracę zarobkową, nie należy się zasiłek lecz wynagrodzenie, przy czym jest niezbędne, aby wykonywana praca była niezgodną z celem zwolnienia lekarskiego (wyrok SN z dnia 9 października 2006 r., II UK 44/06, OSNP 2007/19-20/295). Ponadto o zakwalifikowaniu wykonywania określonych czynności jako "pracy" nie decyduje charakter stosunku prawnego, na podstawie którego są one wykonywane, ale rodzaj tych czynności. Ponieważ w art. 17 pkt 1 ustawy zasiłkowej brak jest odniesienia do wykonywania pracy na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku zatrudnienia w szerokim tego słowa znaczeniu - nie chodzi zatem w nim w szczególności wyłącznie o wykonywanie pracy podporządkowanej czy zależności służbowej, co jest charakterystyczne dla stosunku pracy. Nadto praca powinna być świadczona osobiście, choć nie musi to być praca fizyczna (por. uzasadnienie postanowienia SN z dnia 6 czerwca 2012 r., I UK 70/12, Lex 1675215).
W niniejszej sprawie , w ocenie Sądu I instancji, bezsporne było to, że odwołujący miał zawartą umowę zlecenia ze Stowarzyszeniem (...) w Polsce i w dniach 9.11.2021 r. 27.02.2023 r. wykonywała zlecenie w godzinach popołudniowo-wieczornych. Z wiarygodnych wyjaśnień odwołującej popartych zaświadczeniem wystawionym przez zleceniodawcę wynikało natomiast, że czynność te wykonywane były w godzinach 16.30- 19.45. Czynności te, zdaniem Sądu, ocenić należało jako sporadyczne i wymuszone okolicznościami. Zgodnie z umową zobowiązany był wykonać je osobiście w określonym terminie i nie mógł zlecić ich innej osobie. Podkreślić należy, iż czynności te wykonywane były poza normalnymi godzinami pracy u płatnika składek i niejako w czasie wolnym odwołującej. Otrzymane wynagrodzenie w żaden sposób nie mogło rekompensować zarobku utraconego w wyniku opieki. Trudno uznać podejmowane sporadycznie przez ubezpieczoną czynności w jej czasie wolnym, po pracy, za pracę zarobkową. Zlecone czynności trwały krótko i sporadycznie. Trudno doszukać się także wykorzystywania opieki przez odwołującą za sprzeczną z celem albowiem dziecko w tym czasie miało zapewnioną opiekę osoby dorosłej. W normalnej sytuacji tak rygorystyczne traktowanie opieki oznaczałoby , że opiekun nie może oddalić się pod żadnym pozorem z miejsca wykonywania opieki ani w celach niecierpiących zwłoki ani zwyczajnych prywatnych potrzebach.
Z tych względów na zasadzie art. 477 14 § 2 k.p.c. odwołanie podlegało uwzględnieniu, co skutkowało zmianą zaskarżonej decyzji, tak jak sentencji wyroku.
W imieniu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B., pełnomocnik, na podstawie art. 367 § 1 i 2 KPC zaskarżył powyższy wyrok w całości i na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 KPC zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na treść rozstrzygnięcia tj.: art. 233 § 1 ustawy kodeks postępowania cywilnego poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz z zebranym w sprawie materiałem dowodowym przyjęcie przez sąd, że:
- czynności zawodowe, które podejmowała odwołująca u płatnika Stowarzyszenie (...) w (...) Oddział w B. w trakcie zwolnienia od pracy u płatnika składek Państwowej Inspekcji Pracy Okręgowy Inspektorat Pracy Oddział w B. sprowadzić należy do czynności wymuszonych okolicznościami, wykonywanych „niejako w czasie wolnym odwołującej", których wykonywanie nie mogło rekompensować zarobku utraconego w jej czasie wolnym, podczas gdy czynności te wykonywane były przez odwołującą w trakcie zwolnienia od pracy, w celach zarobkowych, za które otrzymała umówione wynagrodzenie, a ponadto zwolnienie od pracy na sprawowanie opieki nad dzieckiem nie jest ograniczone do jakiegoś godzinowego czasu pracy, np. 8 godzin normalnego czasu pracy, a przyznawane jest na określone dni, zatem dotyczy całych dni opieki, co powoduje, że odwołująca w kwestionowanych okresach wykorzystywała zwolnienie od pracy niezgodnie z przeznaczeniem;
2. konsekwencją powyższego jest naruszenie przez sąd przepisów prawa materialnego, tj.:
art. 17 ust. 1, art. 32, art. 35 ust. 2, art. 66 ust. 2 i 3 ustawy z 25.06.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa - dalej: ustawa zasiłkowa - poprzez uznanie, iż powódce przysługuje prawo do zasiłku opiekuńczego i nie jest zobowiązana do jego zwrotu, mimo jednoczesnego wykonywania przez nią czynności zawodowych u innego płatnika, co skutkuje utratą prawa do zasiłku opiekuńczego za cały okres zwolnienia,
art. 84 ust. 1 i ust. 2 pkt 1, 2, 3 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, dalej: ustawa systemowa - poprzez uznanie przez sąd, że pobrane przez powódkę kwoty zasiłku opiekuńczego nie stanowiły nienależnie pobranego świadczenia, podczas gdy powódka przedkładając zwolnienia od pracy w związku z koniecznością sprawowania opieki nad dzieckiem, świadczyła jednocześnie pracę na rzecz innego płatnika składek, co jednoznacznie zostało w sprawie ustalone, a zatem świadomie wprowadzała w błąd płatnika zasiłku co do okoliczności mających wpływ na prawo do świadczenia.
Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania,2.
1. zasądzenie kosztów zastępstwa prawnego za I i II instancję według norm przepisanych.
Ze stanowiskiem sądu nie sposób się zgodzić.
Ubezpieczony, który otrzymał zwolnienie lekarskie jest zobowiązany do powstrzymania się od jakichkolwiek czynności związanych z wykonywaną praca/działalnością. Wykonywanie pracy/czynności zarobkowych w okresie orzeczonej niezdolności do pracy skutkuje utratą prawa do zasiłku chorobowego, a pobrane świadczenie, jako nienależne, podlega zwrotowi.
Celem zwolnienia lekarskiego z tytułu opieki nad dzieckiem jest jego pielęgnacja w chorobie. Zwolnienie od pracy w celu sprawowania opieki nad chorym dzieckiem nie jest ograniczone godzinowo, jest wystawiane na dane dni choroby dziecka i nie oznacza, że rodzic zobowiązany jest sprawować opiekę nad dzieckiem tylko w godzinach zwykłej pracy np. od 7-15, czy 8-16, czy przez określony godzinowo czas (np. przez 8 godzin), a w pozostałym okresie może podejmować czynności zarobkowe. Nie znajduje uzasadnienia wskazywanie przez sąd, że czynności zarobkowe wykonywane były przez powódkę niejako w jej wolnym czasie, w godzinach popołudniowych, zatem nie było przeszkód, aby je wykonywała. Nie można uznać, że zwolnienie chorobowe niejako „przestaje działać" po upływie zwykłego czasu pracy świadczeniobiorcy. Takie błędne rozumienie wskazanych przepisów prowadzi do sytuacji, w której za dopuszczalne sąd uznał jednoczesne pobieranie zasiłku opiekuńczego w sytuacji, gdy przez 8 przeciętnych godzin dziennie rodzic sprawował opiekę nad chorym dzieckiem i po ich upływie świadczy pracę na rzecz innego pracodawcy. Tłumaczenie, że w okresie wykonywania pracy na rzecz innego płatnika dziecko miało zapewnioną opieką innej osoby dorosłej, stanowi również o nienależności pobieranego świadczenia, gdyż takie zwolnienie chorobowe przysługuje na wnioskodawcę/opiekuna dziecka, sprawującego bezpośrednią opiekę nad nim i w związku z tym zwolnionym od świadczenia pracy. Ponadto, zasiłek opiekuńczy nie przysługuje, jeżeli poza ubezpieczonym są inni członkowie rodziny pozostający we wspólnym gospodarstwie domowym, mogący zapewnić opiekę dziecku (art. 34 ustawy zasiłkowej).
Bezsporne w sprawie było wykonywanie w trakcie orzeczonego zwolnienia pracy zarobkowej przez odwołującą u innego pracodawcy, za którą uzyskała wynagrodzenie. Okoliczność, że otrzymywane wynagrodzenie z tytułu realizacji umowy zlecenia nie było wysokie nie świadczy o niewykorzystywaniu przez powódkę zwolnienia od pracy w sposób niezgodny z jego celem. Powódka otrzymała za wykonaną pracę takie świadczenie, na jakie umówiła się ze zleceniodawcą. Należałoby się zastanowić, czy gdyby powódka za taką samą pracę otrzymała wielokrotnie wyższe wynagrodzenie, wówczas sąd uznałaby, że świadczenie opiekuńcze jest nienależne? Prawodawca nie określa wysokości wynagrodzenia, do której równoczesne prawo do zasiłku przysługuje przeciwnie, określa jasno, że „ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia". Zatem jakakolwiek praca zarobkowa powoduję utratę prawa do zasiłku, a inne rozumienie tego przepisu prowadzi do pozbawienia celu, jakiemu przepis ten ma służyć. Czynności zawodowe, wykonywane zarobkowo nie stanowią przy tym czynności koniecznych, wymuszonych okolicznościami sprawy, a okoliczność zobowiązania się do wykonania powierzonych umową czynności osobiście przez zleceniobiorcę jest standardowym zapisem zobowiązań z umów cywilno- prawnych.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że przedkładanie przez ubezpieczonego zaświadczenia lekarskiego przy jednoczesnym świadczeniu pracy w tych okresach, stanowi wprowadzanie w błąd co do okoliczności warunkujących powstanie prawa do zasiłku chorobowego.
Z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 09.10.2016 r. sygn. akt II UK 44/06 w sposób oczywisty wynika, że jedynie wykonywanie sporadycznych czynności w trakcie zwolnienia chorobowego, wymuszonych okolicznościami sprawy może w niektórych przypadkach uzasadniać podejmowanie czynności zachowawczych. W innych przypadkach, za sporny okres nie należy się zasiłek chorobowy.
Zwykłe czynności zarobkowe odwołującej nie są czynnościami zachowawczymi, wymuszonymi okolicznościami spraw, a stałym wykonywaniem obowiązków zawodowych, wynikających z umowy zawartej z drugim pracodawcą.
Mając powyższe na uwadze, niniejsza apelacja jest zatem konieczna i uzasadniona.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje :
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie w zakresie zmiany zaskarżonej decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Sąd pierwszej instancji logicznie uzasadnił swoje stanowisko w pisemnych motywach rozstrzygnięcia i dokonał trafnej oceny wiarygodności zgromadzonych w sprawie dowodów, a wobec pełnej aprobaty dla tak poczynionych ustaleń faktycznych, nie zachodziła konieczność ich powtarzania w postępowaniu odwoławczym (por. wyr. SN z dnia 14 lutego 2013 r., II CSK 292/12, LEX nr 1318346). Sąd Okręgowy za własne przyjął ustalenia dokonane w toku postępowania przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy i w pełni podzielił argumentację prawną zaprezentowaną w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, która to argumentacja znajduje pełne poparcie w obowiązujących przepisach prawa. Sąd pierwszej instancji poddał ocenie zasadność i zgodność z prawem decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. w oparciu o podstawę prawną wskazaną przez organ rentowy.
Zgodnie z art. 32 ust. 1 ustawy zasiłkowej - zasiłek opiekuńczy przysługuje ubezpieczonemu zwolnionemu od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem Zgodnie z art. 17 § 1 ustawy zasiłkowej ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. Zdaniem apelującego każda praca zarobkowa powoduje utratę prawa do świadczeń. Dlatego w razie wystąpienia ryzyka niezdolności do pracy (sprawowania opieki) ubezpieczony ma obowiązek powtrzymania się od wszelkich czynności wykonywanych zawodowo, ponieważ to świadczenia z ubezpieczenia chorobowego społecznego mają rekompensować mu brak możliwości uzyskiwania dochodów.
Wbrew zarzutom apelującego Sąd Rejonowy przeprowadził staranne postępowanie dowodowe, w oparciu o które poczynił trafne ustalenia faktyczne oraz wywiódł wnioski w pełni uprawnione wynikiem tego postępowania, nie wykraczając poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów, wynikające z przepisu art. 233 k.p.c. Dokonana subsumcja ustaleń faktycznych do mających zastosowanie przepisów prawa materialnego nie budzi zastrzeżeń Sądu Okręgowego. Ingerencja sądu drugiej instancji możliwa jest tylko wówczas, gdy skarżący wykaże, iż sąd pierwszej instancji rażąco uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego oraz brak jest wszechstronnej oceny wszystkich istotnych dowodów (tak wyroki Sądu Najwyższego z 29 lipca 1998 r.; II UKN 151/98; i z 5 stycznia 1999 r.; II UKN 76/99). Skoro apelacja takich zarzutów nie przedstawia, przeto nie sposób przyjąć, iż apelujący skutecznie podważył ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji szczególnie, że były one bezsporne.
Faktycznie z mocy art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. Stosownie do art. 35 ust. 2 tej ustawy powyższy przepis stosuje się odpowiednio do zasiłku opiekuńczego.
Pełna treść ostatniego z powołanych przepisów całkowicie uszła uwadze apelującego. Nie dostrzegł on bowiem w ogóle sformułowania wskazującego na "odpowiednie" stosowanie do zasiłku opiekuńczego przepisów o pozbawieniu prawa do zasiłku chorobowego. Istotą prawa do zasiłku chorobowego w nieprzerwanym okresie jest bowiem ciągła niezdolność do pracy potwierdzona zwolnieniem lekarskim. Świadczenie pracy w jakimkolwiek dniu tego zwolnienia powoduje utratę prawa do zasiłku przyznanego za cały okres tego zwolnienia, co słusznie akcentował apelujący. Oznacza to bowiem nadużycie prawa do tego świadczenia, skoro pewnego dnia ubezpieczony jako osoba uchodząca za niezdolną do pracy świadczy pracę zarobkową lub wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z jego celem.
Całkowicie odmiennie wygląda sytuacja w przypadku prawa do zasiłku opiekuńczego. Z istoty rzeczy nie zakłada on ciągłego zwolnienia od wykonywania pracy, bowiem opieka nad dzieckiem osoby uprawnionej do niego nie musi być nieprzerwana. Co więcej - biorąc pod uwagę model normalnie funkcjonującej rodziny należy założyć, że najczęściej w tygodniu matka korzysta ze zwolnienia od pracy, bo musi opiekować się osobiście dzieckiem w wieku do lat(...). Natomiast w czasie popołudniowym opiekę tę przejmuje lub może przejąć inny członek rodziny , by matka mogła wówczas świadczyć pracę zarobkową. Dokładnie tak też było w przypadku ubezpieczonej - podobnie Wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach z 14.03.2023r., XI Ua 2/23, LEX nr 3518875.
Wbrew błędnym wnioskom apelującego przepis art. 17 ust. 1 w związku z art. 35 ust. 2 ustawy zasiłkowej nie dawał podstaw do pozbawienia jej prawa do tego świadczenia w dniach roboczych objętych apelacją w godzinach popołudniowych , kiedy to nie wykorzystywała zwolnienia od pracy (które nie było zwolnieniem lekarskim, czego nie przyjmuje organ rentowy) w sposób niezgodny z jego celem. Faktycznie opiekowała się bowiem dzieckiem a opiekę tę przejęła babcia kiedy było to możliwe. Domniemanie organu rentowego, iż mogła ona zapewnić opiekę także w godzinach przedpołudniowych nie zostało w żaden sposób wykazane.
Zgodnie z brzmieniem art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2022 r. poz. 1009 z późn. zm.) , co należy powtórzyć, osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Z mocy art. 84 ust. 2 tej ustawy za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:
1. świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania oraz
2. świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.
Trafność oceny organu orzekającego, iż przepis ten nie miał zastosowania w okresach objętych apelacją nie budzi najmniejszych wątpliwości. Żadna ze wskazanych tam przesłanek nie wystąpiła bowiem tym czasie. Sporny na etapie apelacji zasiłek opiekuńczy został wypłacony ubezpieczonej za dni robocze, w których była zwolniona od wykonywania pracy z powodu faktycznego sprawowania opieki nad dzieckiem, pracę wykonywała przez kilka godzin po południu kiedy wskazaną opiekę mogła przejąć babcia. Pobrane przez nią za te okresy świadczenie nie było zatem świadczeniem nienależnym. Organ rentowy nie miał więc najmniejszych podstaw do domagania się jego zwrotu.
Wnioski, które wywiódł Sąd Rejonowy, a które Sąd Okręgowy potwierdza, wskazują na to, że ubezpieczony może być uprawniony do zasiłku za sporny okres. Reasumując, zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Bydgoszczy jest prawidłowy , nie doszło do naruszenia wskazanych w apelacji przepisów i brak jest podstaw do jego weryfikacji w kształcie wskazanym w apelacji, która jako bezzasadna podlegała oddaleniu. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd pierwszej instancji dokonał właściwej, wnikliwej i trafnej oceny zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego. Ustalając natomiast stan faktyczny powołał dowody, które uznał za wiarygodne i wyjaśnił rzeczowo dlaczego. Zarzuty apelacyjny w istocie stanowią wyraz stanowiska prezentowanego przez organ rentowy.
Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, na podstawie
art. 385 K.p.c., orzekł jak w sentencji ( w składzie jednoosobowym w oparciu o art. 32 ustawy z dnia 7 lipca 2023 r. – Dz.U. 2023.1860 – o zmianie ustawy kodeks postępowania cywilnego, prawo o ustroju sądów powszechnych , kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw). Do rozpoznania na posiedzeniu niejawnym sprawa skierowana została na podstawie art. 374 k.p.c.
Sędzia Joanna Siupka-Mróz