Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I A Ca 47/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Janusz Leszek Dubij

Sędziowie

:

SA Elżbieta Kuczyńska (spr.)

SA Beata Wojtasiak

Protokolant

:

Iwona Aldona Zakrzewska

po rozpoznaniu w dniu 13 czerwca 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa K. Ś. i G. Ś.

przeciwko (...) S.A. w G. Oddziałowi w O.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 21 czerwca 2013 r. sygn. akt I C 338/10

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I i II w ten sposób, że zasądzoną w punkcie I kwotę podwyższa do kwoty 22.440 (dwadzieścia dwa tysiące czterysta czterdzieści) zł;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od powodów solidarnie na rzecz pozwanej kwotę 1.000 zł tytułem zwrotu części kosztów w instancji odwoławczej;

IV.  odstępuje od obciążania powodów kosztami instancji odwoławczej w pozostałej części.

UZASADNIENIE

Powodowie K. Ś. i G. Ś. ostatecznie wnosili o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w G., Oddział w O. kwoty 1.433.700 zł, w tym kwoty 1.146.900 zł tytułem wynagrodzenia za korzystanie z pasa gruntu i 286.740 zł za pogorszenie gruntu (k. 101 i nast.) wraz z ustawowymi odsetkami od wniesienia pozwu oraz kosztami procesu.

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w G., Oddział w O. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu (k. 122 i nast.).

Wyrokiem z dnia 21 czerwca 2013 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 21.925,29 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 11 czerwca 2010 r. do dnia zapłaty (I), w pozostałej części powództwo oddalił (II), odstąpił od obciążania powodów brakującą opłatą od pozwu (III), nakazał ściągnąć od powodów z zasądzonego roszczenia na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Olsztynie) kwotę 6.517,41 zł tytułem brakujących wydatków sądowych (IV) i zasądził od powodów na rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (V).

Powyższy wyrok został oparty o następujące ustalenia faktyczne:

Powodowie od 29 czerwca 1988 r. są współwłaścicielami działek gruntu oznaczonych nr (...) o pow. 14,26 ha położonych w M., które nabyli od Skarbu Państwa. Skarb Państwa – Państwowy Fundusz Ziemi był ich właścicielem od 1964 r. do 10.11.1965 r., a następnie od 1981 r.; pomiędzy rokiem 1965 i 1981 działki nr (...) stanowiły własność osób fizycznych.

W dacie nabycia nieruchomości przez powodów część linii energetycznych i słupów znajdowała się już na przedmiotowych działkach, a część wybudowano dopiero po nabyciu.

W okresie międzywojennym została wybudowana linia napowietrzna SN 15 kV (...) (obecnie oznaczona, jako „ (...)P.”). W 1976 r. zostało wybudowane odgałęzienie główne linii SN przechodzące przez działki nr (...), w 1994 r. odgałęzienie napowietrzno-kablowe SN na działce (...) w kierunku stacji tr. (...) w celu zasilania stacji M. Mieszalnia (...)- (...), we wrześniu 1988 r. odgałęzienie SN, stację tr. (...) 0- (...) i linie napowietrzne NN na działce (...) w celu zbiorowego zaopatrzenia w wodę. W okresie międzywojennym na działce (...) wybudowano odgałęzienie główne SN, które wyremontowano w 1982 r.. W 1975 r. zostało wybudowane odgałęzienie w kierunku stacji tr. (...) 0- (...). W 2005 r. na działce (...) zostały posadowione kolejne 2 słupy energetyczne.

Obecnie właścicielem linii energetycznej przebiegającej przez nieruchomość powodów jest (...) S.A. w G..

Jak ustalił Sąd Okręgowy, działka nr (...) ma pow. 2,20 ha i znajdują się na niej 2 podwójne słupy. Linia energetyczna przebiega przez środek działki. Doprowadza ona energię do zabudowań powodów i do innych mieszkańców. Powodowie wykorzystują działkę pod uprawę roślin motylkowych, wcześniej pod uprawę zboża. Działka (...) ma pow. 6,26 ha. Jest na niej siedlisko powodów, część wykorzystywana jest na paśnik dla bydła, a część na trawy. Jest na niej ustawionych 15 słupów, w tym część podwójnych. Słupy są porozstawiane po całej działce. Na działce nr (...), która ma pow. 0,59 ha i jest wykorzystywana do wypasu bydła jest ustawiony jeden słup. Powierzchnia ograniczeń w swobodnym korzystaniu wynosi 403,20 m 2. Długość linii wynosi 63,5 m, zaś powierzchnia pod słupem – 54 m 2. Na działce nr (...) o pow. 7,14 ha, zasianej trawą, częściowo zajętej pod drzewa owocowe są umieszczone 4 słupy. Linia energetyczna biegnie bokiem, przy rzece i służy do zasilania w energię całej wsi. W sumie na działkach powodów ustawionych jest 21 słupów, przez co trwale wyłączone z korzystania jest 210 m 2 ich powierzchni. Przez działki powodów przebiegają linie średniego i niskiego napięcia. Długość linii SN to 665 m, zaś NN to 401,50 m – łącznie 1.066,50 m. Przez to ograniczenia w zakresie korzystania doznaje łącznie powierzchnia 6.938,12 m 2.

Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika również, że działki powodów położone są w strefie II rolniczo-turystyczno-osadniczej: działka nr (...) to obszar II B rolniczy i tereny osadnicze, działka (...) jest w części rolnicza a w części osadnicza z wiodącą funkcją mieszkaniową, działka nr (...) to tereny rolnicze.

Wysokość należnego powodom wynagrodzenia za okres 10 lat Sąd Okręgowy ustalił w oparciu opinię biegłego z zakresu szacowania nieruchomości łącznie na kwotę 21.925,29 zł. Wskazał, że biegły posługiwał się współczynnikiem współkorzystania – w odniesieniu do powierzchni zajętej pod słupami w wysokości 100 %, a w odniesieniu do linii – od 30% do 70 %, przy czym współczynnik 100 % był równoznaczny z przyjęciem braku możliwości korzystania z gruntu przez właściciela. Za biegłym ustalono, że w strefie rolniczej pod liniami istnieje możliwość korzystania z gruntu, wykonywania prac rolniczych poza strefami, gdzie występują słupy. Uwzględniono także lokalizację nieruchomości, położenie w pobliżu O..

Z ustaleń Sądu wynika, że pismem z dnia 2 stycznia 2010 r. powodowie wezwali pozwanego do usunięcia urządzeń oraz zapłaty odszkodowania za korzystanie z gruntu w kwocie 1.433.700 zł. Ich powództwo w części dotyczącej nakazania usunięcia słupów wraz z przewodami zostało zwrócone prawomocnym zarządzeniem Przewodniczącego z dnia 11.08.2010 r.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że istnieją podstawy do przyznania powodom wynagrodzenia za korzystanie przez pozwanego z ich nieruchomości, choć w mniejszym, niż dochodzony rozmiarze. Wskazał, że bezspornym było, iż miedzy powodami i ich poprzednikami prawnymi a pozwanym nigdy nie została zawarta jakakolwiek umowa regulująca prawa pozwanego do części gruntu, na której posadowiono urządzenia energetyczne, nie ustanowiono na rzecz pozwanego ograniczonego prawa rzeczowego, nie zawarto umowy o ustanowienie służebności przesyłu lub innego prawa, które regulowałoby kwestie korzystania przez pozwanego z nieruchomości powoda w zakresie, w jakim wymagają tego znajdujące się na działkach powodów urządzenia elektroenergetyczne. Powołał się na stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 06.05.2009 r. w sprawie II CSK 594/08 zgodnie z którym, przedsiębiorstwo, które nie legitymuje się uprawnieniem do ingerowania w sferę cudzej własności nieruchomości dla bieżącego utrzymania urządzeń przesyłowych, korzysta z tej nieruchomości w złej wierze i zobowiązane jest do świadczenia wynagrodzenia na podstawie art. 225 k.c.

Ustalając wysokość wynagrodzenia Sąd Okręgowy oparł się o opinię biegłego z zakresu szacowania nieruchomości oraz o opinię biegłego z zakresu elektroenergetyki, które podał analizie i uznał ich wnioski za zasługujące na podzielenie. Jako stawkę wyjściową do ustalenia wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości Sąd pierwszej instancji przyjął stawkę czynszu dzierżawnego, jaki można byłoby uzyskać przy oddaniu tej konkretnej nieruchomości, bądź nieruchomości o podobnych cechach w dzierżawę. Ustalając jego wysokość wziął pod uwagę stopień ingerencji pozwanego w treść prawa własności powodów, trwałość posadowionych urządzeń, przeznaczenie nieruchomości w poszczególnych okresach. Podkreślił, że powodowie, poza gruntem pod słupami energetycznymi, nie zostali zupełnie pozbawieni władztwa nad rzeczą i mogą nieruchomość wykorzystać. Wprawdzie w części powierzchni nieruchomości to korzystanie podlega ograniczeniom, jednak nie stwarza przeszkód do nasadzeń, zasiewów, czy wypasu bydła, co powodowie czynią. Uwzględniono, że powodowie nabyli nieruchomość już częściowo obciążoną urządzeniami energetycznymi, co uzasadnia przyjęcie, że godzili się na pewne ograniczenia w gospodarowaniu nieruchomością.

Ostatecznie Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednim wynagrodzeniem za objęty pozwem okres jest kwota 21.925,29 zł, a odsetki od niej zasądził od daty wniesienia pozwu tj. od 11.06.2010 r.

Odnosząc się do żądania odszkodowania za obniżenie wartości nieruchomości i uznając je za nieuzasadnione Sąd Okręgowy stwierdził, że po stronie powodów nie występuje z tego tytułu szkoda i odwołał się do poglądów prezentowanych w tej kwestii w orzecznictwie sądowym – wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30.11.2010 r. w sprawie VI A Ca 1156/10 i uchwały Sądu Najwyższego z dnia 08.09.2011 r. w sprawie III CZP 43/11.

Orzekając o kosztach procesu w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. Sąd pierwszej instancji uwzględnił, że pozwany uległ w procesie nieznacznej części, tj. w 1,5 %, co uzasadniało obciążenie powodów całością kosztów procesu.

Apelację od tego wyroku wnieśli powodowie zaskarżając go w części oddalającej powództwo tj. w pkt II, IV i V. Powodowie zarzucili:

1. naruszenie przepisów postępowania - art. 233 § 1 k.p.c., poprzez nierozważenie przez Sąd pierwszej instancji w sposób bezstronny dowodów zgromadzonych w sprawie i uwzględnienie jedynie tych okoliczności, które przemawiają na korzyść pozwanego, dokonanie dowolnej oceny dowodów, a w szczególności opinii biegłych dotyczącej wyceny wartości nieruchomości,

2. błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku polegający na uznaniu, że wartość nieruchomości jest zdecydowanie niższa, niż określona w stanowisku powodów.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wnosił o jej oddalenie w całości i zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powodów jest zasadna jedynie w części.

Sąd Okręgowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia. Znajdują one dostateczne oparcie w złożonych do sprawy dokumentach oraz opiniach biegłych sądowych, który to materiał dowodowy został generalnie oceniony – poza wyjątkiem, o którym będzie mowa niżej – bez przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów i naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Brak jest podstaw do uzupełnienia tych ustaleń lub ich zmiany, w związku z czym Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne.

Zarzucany błąd w ustaleniach faktycznych dotyczących wartości nieruchomości nie jest zrozumiały, bowiem Sąd pierwszej instancji tego rodzaju ustaleń nie czynił. Podstawowe znaczenie w rozpoznawanej sprawie miała natomiast kwestia wysokości należnego powodom wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z ich nieruchomości gruntowej i sposób obliczenia jego wysokości. Istotnym jest, że pozwany korzystał w objętym sporem okresie z nieruchomości powodów w zakresie odpowiadającym obecnie już uregulowanej w Kodeksie cywilnym służebności przesyłu. Z uwagi na taki charakter korzystania pozwanego, należne powodom wynagrodzenie nie mogło odpowiadać wartości zajętej nieruchomości, a tym bardziej jej wyraźnie przewyższać. Brak jest także podstaw do rozważania należnego powodom wynagrodzenia – jak sugerowali powodowie – z perspektywy korzyści czerpanych przez pozwanego, który korzystając z cudzej nieruchomości, sprzedaje przesyłaną energię. Ocena powinna następować z perspektywy interesów powodów w tym sensie, że powinna uwzględniać korzyści, których zostali oni pozbawieni w związku z posadowieniem na ich gruntach linii energetycznych i związanych z tym niedogodności.

Uwzględniając powyższe, nie sposób zakwestionować ustaleń Sądu Okręgowego, które zostały poprzedzone uzyskaniem opinii biegłych z zakresu elektroenergetyki i szacowania nieruchomości, dającymi podstawy zarówno do określenia powierzchni rzeczywiście wyłączonej w pełni lub podlegającej ograniczeniom w korzystaniu o różnym stopniu natężenia, jak i wysokości należnego powodom wynagrodzenia. Z apelacji i jej uzupełnienia wynika, że powodowie ostatecznie nie kwestionują opinii biegłego z zakresu elektroenergetyki, który określił powierzchnię zajętą pod słupy, długość linii energetycznych, powierzchnię wyłączoną całkowicie z użytkowania, wyłączoną z użytkowania przy nasadzeniach wysokich i powierzchnię z ograniczonym korzystaniem, z możliwością nasadzeń wysokich.

Skarżący nie wskazują, jakie dowody uzasadniałyby poczynienie odmiennych i jakich ustaleń w zakresie należnego im wynagrodzenia. Nie sposób natomiast poczynionym w oparciu o prawidłowo przeprowadzone i ocenione opinie biegłych ustaleniom przeciwstawić twierdzeń skarżących, czy zeznań świadka W. W., która nie posiadała kwalifikacji do zastąpienia biegłych, a czyniąc swoje obliczenia nie odnosiła się do stopnia (zakresu) ingerencji pozwanego, jako podmiotu nieuprawnionego w prawo własności powodów. Nie może odnieść skutku samo zanegowanie opinii biegłego A. T., nie powiązane z wykazaniem niezgodności przesłanek, którymi się kierował biegły, z rzeczywistym stanem rzeczy.

Zasadnie Sąd Okręgowy ustalił, czego nie uwzględniali powodowie określając należne im wynagrodzenie, że pozwany włada częścią ich gruntu jak posiadacz służebności (art. 352 § 1 k.c.), a nie jak posiadacz w rozumieniu art. 336 k.c. Z tego względu stawki czynszu dzierżawnego mogły być przyjęte tylko jako „wyjściowe”, podlegające dalszym korektom m.in. przez uwzględnienie współczynnika współkorzystania. Powodowie nie zostali w pełni pozbawieni możliwości wykonania – w tej części – prawa własności nieruchomości i mogą wykonywać jednak pewne uprawnienia właścicielskie, wskazane przez Sąd Okręgowy - korzystać z części działek pod liniami w dotychczasowy sposób, właściwy dla przeznaczenia nieruchomości, wykonywać prace rolnicze, rozporządzać nimi, pobierać pożytki. Powodowie, pomimo ograniczeń wynikających z lokalizacji nad nieruchomościami linii energetycznych mogą dokonywać nasadzeń i zasiewów, wypasać bydło – co zresztą czynią. Jedynie dla obszaru powierzchni zajętej pod 21 słupów, w obszarach tzw. stref zajętych na lokalizacje stanowisk słupowych właściwe było przyjęcie, że jest to obszar w zasadzie wyłączony z korzystania przez powodów i możliwe było zaakceptowanie współczynnika współkorzystania w wysokości zaproponowanej przez biegłego w opinii uzupełniającej tj. 100 %, czyli uzasadniającego przyjęcie stawki wynagrodzenia, jak przy typowych umowach dzierżawy (tj. dla stref P1, P3, P5, P7, P9). W pozostałych strefach tzw. ochronnych tj. P2, P4, P6, P8,P10, w których istniała możliwość współkorzystania z gruntów przez właścicieli, biegły słusznie współczynnik współkorzystania (K) przyjął w wysokości uwzględniającej tę możliwość.

Należy mieć na uwadze, że w swojej opinii biegły z zakresu szacowania nieruchomości A. T., stosownie do zlecenia Sądu, przeanalizował umowy dzierżaw i obowiązujące w poszczególnych okresach gospodarczych stawki czynszu dzierżawnego, uwzględnił położenie i przeznaczenie nieruchomości powodów, ewentualne oddziaływanie lokalizacji w pobliżu miasta O., sposób korzystania z nieruchomości i stopień zajęcia gruntu pod linie energetyczne oraz trwałość posadowionych urządzeń, zastosował współczynnik współkorzystania, wyjaśniając dostatecznie – zarówno w opinii pisemnej, jak i ustnej na rozprawie – jego istotę i podstawy określenia w odniesieniu do poszczególnych działek. Istniały zatem podstawy, aby Sąd Okręgowy uwzględnił jego opinię, jako wszechstronnie i wyczerpująco wyjaśniającą istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności i należycie uzasadnioną.

Obliczone przez biegłego wynagrodzenie uwzględnia, że w większości linie energetyczne zlokalizowane zostały na terenach o przeznaczeniu rolniczym, a tylko w niewielkim zakresie oddziaływują na korzystanie z terenów osadniczych.

Uznając generalnie wyliczenia biegłego za miarodajne Sąd Okręgowy słusznie uwzględnił okoliczność, że powodowie nabywając nieruchomość już w pewnym zakresie obciążoną urządzeniami energetycznymi, godzili się na pewne ograniczenia w gospodarowaniu. Należy mieć też na względzie, że 6 spośród 21 zlokalizowanych na ich nieruchomościach słupów służy do zasilania w prąd ich gospodarstwa, a brak dostępu do energii miałby wpływ na zmniejszenie wartości nieruchomości.

Zarzuty apelacji powodów odnoszące się do oceny opinii biegłego i błędnych ustaleń faktycznych podlegały uwzględnieniu w tym zakresie jedynie, w którym Sąd Okręgowy dokonał własnej korekty wyliczonej sumy wynagrodzenia w zakresie strefy P5. W motywach pisemnych wyroku Sąd tej korekty nie wyjaśnił, zaś z motywów ustnych wynika, że korekta została dokonana z uwagi na przyjęcie przez Sąd, że biegły dopuścił się oczywistej omyłki (tj. w wyliczeniach uwzględnił omyłkowo wskaźnik współkorzystania 1 zamiast 0,5, w odniesieniu do terenu rolnego, bez słupów). Analizując we własnym zakresie opinie biegłego A. T. w tym jego stanowisko wyrażone na rozprawie Sąd Apelacyjny nie dostrzega podstaw do przyjęcia oczywistej omyłki biegłego. Zauważa, że przyjęty dla strefy P5 przez biegłego współczynnik korzystania (K) w wysokości 1, był analogiczny, jak dla pozostałych stref określonych przez biegłego jako tzw. strefy zajęte pod lokalizację stanowisk słupowych tj. stref P1, P3, P7, P9 (k. 613 – 614). Współczynniki K zróżnicowane biegły zastosował konsekwentnie jedynie dla tzw. stref zajętych na lokalizację strefy ochronnej linii napowietrznych tj. P2, P4, P6, P8, P10. Należało zatem uznać, że w tym zakresie Sąd Okręgowy wadliwie zinterpretował opinię biegłego i bez dostatecznie usprawiedliwionego powodu obniżył ustalone przez niego wynagrodzenie.

Nadto, w apelacji strona powodowa, zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo, nie odniosła się wprost do dochodzonego pozwem – obok wynagrodzenia za korzystanie z jej nieruchomości – odszkodowania za jej pogorszenie. Sąd Apelacyjny w tym zakresie podziela w pełni ustalenia i ocenę Sądu pierwszej instancji. Wniosek Sądu Okręgowego uwzględnia stanowisko judykatury, w tym wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2011 r. III CZP 43/11 (OSNC 2012/2/18), według którego właścicielowi nieruchomości nie przysługuje wobec nieuprawnionego posiadacza służebności przesyłu roszczenie o naprawienie szkody z powodu obniżenia jej wartości, związanego z normalnym korzystaniem z nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści takiej służebności.

Uwzględniając powyższe, na mocy art. 386 § 1 k.p.c. (pkt I) i 385 k.p.c. (pkt II) orzeczono, jak w sentencji.

O kosztach instancji odwoławczej orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 6 pkt 7 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349 z późn. zm.).

Wynik postępowania w instancji odwoławczej w zasadzie upoważniał do obciążenia powodów w całości kosztami tej instancji poniesionymi przez pozwanego, bowiem powodowie wygrali sprawę tylko w nieznacznym zakresie (art. 100 k.p.c. zd. drugie). Sąd Apelacyjny miał jednak na uwadze przepis art. 102 k.p.c., który jest adresowany do sądu i jego zastosowanie nie jest warunkowane nawet złożeniem wniosku przez stronę, zależy natomiast od konkretnego stanu faktycznego kwalifikowanego przez sąd jako wypadek szczególnie uzasadniony. Przepis ten wyraża zasadę słuszności w orzekaniu o kosztach, stanowiąc wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Podstawą do jego zastosowania może być oceniane przez pryzmat zasad współżycia społecznego zachowanie się strony w procesie, charakter sprawy, jak i sytuacja pozaprocesowa strony (stan majątkowy, szczególna sytuacja zdrowotna i życiowa). Sama okoliczność, że powodowie ze względu na swoją sytuację życiową korzystali ze zwolnienia od kosztów sądowych oczywiście nie jest wystarczająca do zastosowania w art. 102 k.p.c., powinna jednak stanowić przyczynek do rozważań, czy nie zachodzi szczególny wypadek, o jakim mowa w powołanym przepisie. W sprawie nie ma wątpliwości co do tego, że powodowie korzystali z częściowego zwolnienia od kosztów sądowych i brak jest okoliczności wskazujących na to, że ich sytuacja życiowa i majątkowa uległa zmianie, w szczególności poprawie. Powodowie utrzymują się tylko z pracy w gospodarstwie rolnym, są obarczeni długami, mają na utrzymaniu dwoje uczących się dzieci. Nie posiadają istotnego majątku. Z uwagi na zakres zwolnienia od kosztów ponieśli opłatę od apelacji w kwocie 2.000 zł, co przy ich dochodach stanowi istotne dodatkowe obciążenie budżetu. Nałożenie na nich obowiązku zwrotu pełnych kosztów zastępstwa procesowego pozwanego w instancji odwoławczej spowodowałoby obciążenie ich budżetu kwotą niewspółmiernie wysoką do ich dochodów.

Sąd miał również na uwadze, że w postępowaniu apelacyjnym pełnomocnik pozwanego złożył jedynie krótką odpowiedź na apelację na piśmie, na rozprawę się nie stawił. Ze względu na stan sprawy i sposób wywiedzenia apelacji przez powodów sporządzenie odpowiedzi na apelację nie było zadaniem skomplikowanym i nie wymagało dużego nakładu pracy. Należało mieć na względzie, że wysokość stawki wynagrodzenia pełnomocnika jest powiązana nie tyle ze stopniem skomplikowania sprawy w drugiej instancji, co z wartością przedmiotu zaskarżenia.

Sąd Apelacyjny uznał, że ocena tych okoliczności przez pryzmat zasad współżycia społecznego wskazuje, że słusznym było nieobciążanie powodów kosztami procesu pozwanego w instancji odwoławczej w całości, a wystarczającym jest zasądzenie jedynie ich części w wysokości 1.000 zł.