Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 1598/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2023 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Małgorzata Szymkiewicz-Trelka

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2023 r. w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy połączonych

a)  z powództwa miasta (...) W. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę (VI C 1534/21)

b)  z powództwa miasta (...) Warszawy przeciwko Towarzystwu (...) Spółce akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę (VI C 1752/21)

na skutek apelacji powoda i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie

z dnia 16 marca 2023 r., sygn. akt VI C 1543/21

1.  oddala obie apelacje,

2.  zasądza od miasta (...) W. na rzecz Towarzystwa (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 330 zł (trzysta trzydzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia pieniężnego za czas od uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Sygn. akt XXVII Ca 1598/23

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje nie zasługiwały na uwzględnienie.

Niniejsza sprawa jest rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, zatem do uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego stosuje się art. 505 13 § 2 k.p.c., zgodnie z którym, jeżeli Sąd Odwoławczy nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Okręgowy pominął na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. i art. 381 k.p.c. dowód z opinii biegłego oraz dowód z zeznań świadka, zgłoszony w apelacji przez powoda.

Sąd Rejonowy przeprowadził wnikliwe postępowanie dowodowe i na jego podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własną podstawę rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy powołał właściwe przepisy prawne i przeprowadził ich prawidłową wykładnię. Ostateczną ocenę materiału dowodowego i wnioski Sądu Rejonowego Sąd Okręgowy uznał za trafne.

Dnia 26 czerwca 2017 r. o godzinie 18:55 w W., przy ul. (...) skrzyżowanie z ul. (...) doszło do zdarzenia drogowego w postaci zderzenia pojazdów bocznego z winy kierującego pojazdem marki (...) o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca posiadał ubezpieczenie OC w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W., nr polisy (...). Na skutek przedmiotowego zdarzenia drogowego z dnia 26 czerwca 2017 r. doszło do zanieczyszczenia nawierzchni drogi. Dział Oczyszczania (...)otrzymał zgłoszenie o zanieczyszczeniu o godzinie 20:00. Dojazd do zdarzenia wyniósł 35 km. Prace nad usunięciem zanieczyszczenia z użyciem 1 samochodu interwencyjnego (...) (zebranie szkła, tworzyw sztucznych, metalu i usunięcie plamy z płynów eksploatacyjnych wielkości 20m ( 2)) trwały od godziny 20:00 do 21:05. Do usunięcia skutków wypadku nie użyto sprzętu specjalnego.

Dnia 16 kwietnia 2017 r. o godzinie 23:50 w W., przy ul. (...) skrzyżowanie z ul. (...) doszło do zdarzenia drogowego w postaci zderzenia pojazdów z winy kierującego pojazdem marki (...), o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca posiadał ubezpieczenie OC w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W., nr polisy (...). Na skutek przedmiotowego zdarzenia drogowego z dnia 16 kwietnia 2017 r. doszło do zanieczyszczenia nawierzchni drogi. Dział Oczyszczania (...) Oczyszczania otrzymał zgłoszenie o zanieczyszczeniu o godzinie 00:45. Dojazd do zdarzenia wyniósł 19 km. Prace nad usunięciem zanieczyszczenia z użyciem 1 samochodu interwencyjnego (...) (zebranie tworzyw sztucznych i usunięcie plamy z płynów eksploatacyjnych wielkości 40m ( 2)) trwały od godziny 00:45 do 02:00. Do usunięcia skutków wypadku nie użyto sprzętu specjalnego.

Sąd I instancji mając na uwadze ekonomikę i szybkość postępowania orzekł jedynym orzeczeniem o obu roszczeniach, w których zarówno powód jak i pozwany byli tożsami. Połączenie spraw miało charakter techniczny i nie pozbawiło spraw ich odrębności.

W rozpoznawanej sprawie nie ulega wątpliwości, że powód usunął powstałe na skutek wypadków komunikacyjnych zanieczyszczenia na jezdni. Okoliczność ta nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania. Usunięcie zanieczyszczeń na jezdni przez powoda było przy tym konsekwencją realizacji zadań własnych gminy, do których należy utrzymanie czystości i porządku na terenie (...) W. (art. 3 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, tj. Dz.U.2019.2010 ze zm.), które powód wykonuje przy pomocy jednostki budżetowej (...)

W ramach wywiedzionych apelacji, które złożyła zarówno strona powodowa, jak i pozwana, zakwestionowano zasadę odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela, jak i ocenę szkody – faktu jej zaistnienia i wysokości.

Mając na względzie, że apelacja strony pozwanej kwestionuje zasadę odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za szkodę będącą przedmiotem sporu, celowym jest odniesienie się do niej w pierwszej kolejności.

Sąd I instancji trafnie uznał, że na gruncie ustalonych okoliczności faktycznych zachodzą podstawy do uznania, że pozwany odpowiada za skutki zdarzenia drogowego. Na skutek pojawienia się na drodze zanieczyszczenie w postaci szkła, tworzyw sztucznych oraz plam z płynów eksploatacyjnych, droga stała się niezdana do użytku poprzez zmniejszenie bezpieczeństwa korzystania z niej przez innych użytkowników. Nie ulega wątpliwości, że tak opisane skutki zdarzenia drogowego mieszczą się w rozumieniu zniszczenia bądź uszkodzenia mienia, jako czasowego ograniczenia walorów użytkowych rzeczy i pozostają w związku przyczynowym między zdarzeniem drogowym a powstałą szkodą.

Wnioski wyciągnięte przez Sąd Rejonowy w powyższym zakresie są na gruncie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prawidłowe i odpowiadają konkluzji wynikającej z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2022 r. (III CZP 9/22, Legalis), której treść i rozważania zawarte w jej uzasadnieniu Sąd Odwoławczy w całości podziela. W powołanej uchwale Sąd Najwyższy uznał, że „sprawca wypadku komunikacyjnego i zakład ubezpieczeń, z którym sprawca wypadku jest związany umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów, odpowiadają wobec zarządcy drogi za szkodę spowodowaną zanieczyszczeniami drogi płynami silnikowymi.”.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. należy wskazać, że zasada swobodnej oceny dowodów wyraża się w ich ocenie według własnego przekonania Sądu, opartego na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Jej istotną cechą jest bezstronność, brak arbitralności i dowolności, przestrzeganie zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego w wyciąganiu wniosków. Niewątpliwie wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy dowodowej i wiarygodności. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając (vide: postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00; wyrok SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, wyrok SN z dnia 16 grudnia 2005 r. III CK 314/05).

W analizowanej sprawie Sąd Odwoławczy nie dostrzegł w rozumowaniu Sądu I instancji naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów na gruncie art. 233 § 1 k.p.c., a zarzuty stawiane przez apelujących dotyczą w zasadzie naruszenia przepisów prawa materialnego, regulujących odpowiedzialność ubezpieczyciela za skutki wypadków drogowych na podstawie umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Należało przypomnieć, że na podstawie art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. posiadacz pojazdu ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą na zasadzie ryzyka. Na tej podstawie posiadacz pojazdu może uwolnić się od odpowiedzialności jedynie, gdy szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Zatem odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku jest niewątpliwa. Obowiązek utrzymania dróg, o jakim mowa w art. 20 pkt 4) ustawy o drogach publicznych przesądza właśnie o powstaniu po stronie powoda szkody i jej normalnym związku ze zdarzeniem drogowym, za które odpowiedzialność ponosi ubezpieczyciel. Co więcej, Sąd Rejonowy słusznie rozróżnił zwykłe utrzymanie dróg wynikające ze zużycia eksploatacyjnego, którego koszty obowiązany jest ponosić zarządca drogi ze środków publicznych przeznaczonych na ten cel, od naprawienia uszkodzeń powstałych w wyniku bezprawnego działania lub zaniechania.

Zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Na skutek wypadków drogowych koniecznym było podjęcie przez powoda działań zmierzających do przywrócenia należytego stanu drogi, uczynienia jej w miejscu zdarzenia z powrotem zdatną do użytku. W związku z tym, za zniszczenie mienia odpowiada pozwany ubezpieczyciel na mocy umów ubezpieczenia OC, zawartych ze sprawcami wypadków drogowych. Powyższe okoliczności niewątpliwie wskazują, iż poniesione przez powoda wydatki związane z uprzątnięciem jezdni należy uznać za wydatki poniesione w następstwie zdarzenia powodującego szkodę. Zatem, niezależnie od obowiązków nałożonych ustawowo na powoda jako zarządcę drogi, za uzasadnione należało uznać jego żądanie zapłaty odszkodowania skierowane do pozwanego, jako ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia, wobec wystąpienia po stronie powoda szkody oraz ziszczenia się pozostałych przesłanek odpowiedzialności deliktowej.

Sąd Okręgowy nie aprobuje twierdzeń pozwanego także z uwagi na postawioną w uchwale z dnia 20 stycznia 2022 r. (III CZP 9/22) tezę, w której Sąd Najwyższy jednoznacznie wskazał na odpowiedzialność ubezpieczyciela. Skoro sprawca wypadku komunikacyjnego i zakład ubezpieczeń, z którym sprawca wypadku jest związany umową ubezpieczenia (…) odpowiadają wobec zarządcy drogi za szkodę spowodowaną zanieczyszczeniami drogi płynami silnikowymi, tym samym, w sprawie nie zaistniały okoliczności wyłączające odpowiedzialność ubezpieczyciela.

Reasumując stwierdzić należy, że apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem ubezpieczyciel w myśl art. 34 ust. 1 u.u.o. na podstawie umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej zawartej z kierowcą pojazdu jest legitymowany biernie w postępowaniu o odszkodowanie za szkodę powstałą na mieniu powoda, w postaci dodatkowych kosztów poniesionych przez zarządcę drogi, związanych z koniecznością przywrócenia stanu drogi przed wystąpieniem zdarzenia drogowego.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił także zarzutów apelacji podniesionych przez stronę powodową. Sąd Odwoławczy nie podzielił zarzutu naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. Nie jest możliwe ścisłe udowodnienie rzeczywiście poniesionych przez powoda kosztów, w związku z wystąpieniem zdarzenia drogowego, bowiem nie ma źródła dowodowego, które wskazywałoby te rzeczywiste koszty. Natomiast wszelkie wyliczenia, także te wynikające z opinii biegłego z zakresu ekonomiki przedsiębiorstw, której przeprowadzenia domagał się powód, miałyby wyłącznie hipotetyczny charakter, oparty na niepewnych założeniach i abstrahowałyby od rzeczywistej szkody pozostającej w związku przyczynowym ze zdarzeniem.

Jedynie na marginesie Sąd Okręgowy wyjaśnia, że zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. przez sąd rozpoznający sprawę ma rację bytu tylko w sytuacji, gdy wykazane zostanie, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła mieć wpływ na wynik sprawy, bądź gdy sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, że nie mają one takiego charakteru (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 lutego 2019r., sygn. akt I ACa 1053/18 Legalis nr 2479395). Jednocześnie do naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. może dojść tylko wtedy, gdy sąd samodzielnie wypowiada się w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych, z pominięciem dowodu z opinii biegłego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2017 r., sygn. akt III SK 49/16, Lex nr 2397583). Taka sytuacja nie miała miejsca w rozpoznawanej sprawie.

Należało uznać zatem, że zakres postępowania dowodowego, jakie przeprowadził Sąd I instancji był wystarczający dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy z punktu widzenia materialnoprawnej podstawy powództwa.

Mając na uwadze powyższe rozważania, jak i obszerny wywód Sądu I instancji zawarty w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, Sąd Okręgowy za bezzasadny uznał zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. podniesiony w apelacji powoda. Przeprowadzona przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego jest wnikliwa i nie przekracza granic zakreślonych powołaną powyżej normą prawną, a zatem nie doszło do naruszenia tego przepisu. Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów nie nosi znamion dowolności i jest zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, natomiast argumentacja powoda stanowi nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami dokonanymi przez Sąd I instancji.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 322 k.p.c. należało wskazać, że zgodnie z powołanym przepisem, jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe, nader utrudnione lub oczywiście niecelowe, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 grudnia 2013 r., sygn. akt II CSK 179/13, w którym wskazano, iż nie można przyjąć, że jedynym kryterium stosowania art. 322 k.p.c. jest fakt, że szkoda jest niewątpliwa. Zarówno z wykładni językowej tego przepisu, jak i jego wykładni systemowej wynika, że strona zgodnie z obciążającym ją ciężarem dowodu powinna przedstawiać dowody także na wykazanie wysokości szkody lub wyjaśnić przyczyny braku takiej możliwości. Ma obowiązek wyczerpania wszystkich dopuszczalnych środków dowodowych i wykazania, że ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione. Sąd Odwoławczy podkreśla również, że powód jest reprezentowany przez profesjonalnych pełnomocników i to na stronie powodowej, jako inicjującej postępowanie ciąży obowiązek wykazania zasadności i wysokości szkody dochodzonej pozwem.

Bezzasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 100 k.p.c. w zw. z art. 102 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że właściwe jest zwolnienie powoda z obowiązku zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego jedynie w części.

Należy wskazać, że ocena sądu, czy faktycznie zachodzi "wypadek szczególnie uzasadniony" przemawiający za odstąpieniem od obciążania stron kosztami procesu, ma charakter czysto dyskrecjonalny (stanowi dyskrecjonalną władzę sędziowską) i jest oparta na swobodnym uznaniu, kształtowanym własnym przekonaniem oraz oceną okoliczności rozpoznawanej sprawy. Jest to przejaw tzw. prawa sędziowskiego, które pozostawia sądowi orzekającemu rozstrzyganie o zastosowaniu przesłanki z art. 102 k.p.c. z odwołaniem się do jego kompetencji, bezstronności, doświadczenia i poczucia sprawiedliwości. Z uwagi właśnie na ów dyskrecjonalny charakter stosowanie przepisu art. 102 k.p.c. w zasadzie nie podlega kontroli instancyjnej i zasadność jego zastosowania może być podważona przez sąd odwoławczy tylko wtedy, gdy jest rażąco niesprawiedliwa, ocena dokonana przez sąd meriti jest dowolna i w sposób oczywisty pozbawiona uzasadnionych podstaw, a ewentualna zmiana zaskarżonego orzeczenia o kosztach powinna być tylko wyjątkowa (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2012 r., IV CZ 69/12, z dnia 17 kwietnia 2013 r., V CZ 130/12).

Analiza argumentów leżących u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia o kosztach procesu, w ocenie Sądu Okręgowego, mieści się w zakresie „wypadku szczególnie uzasadnionego”, a przeprowadzona przez Sąd I instancji ocena nie narusza w sposób rażący zasady przewidzianej w art. 102 k.p.c.

Mając na względzie poczynione rozważania, na uwzględnienie nie zasługiwały także pozostałe zarzuty apelacji, dotyczące naruszenia przepisów prawa materialnego, do których Sąd Okręgowy odniósł się przy analizie zarzutów wskazanych w apelacji wniesionej przez stronę pozwaną. Powtarzanie całości argumentacji w tym miejscu Sąd II instancji uznał za zbędne.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy oddalił obie apelacje na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzekł w punkcie pierwszym sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł w punkcie drugim sentencji wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. Powód zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w zakresie kwoty 3466,93 zł, zatem z uwagi na oddalenie jego apelacji winien zwrócić pozwanemu kwotę 450 zł, na którą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w postępowaniu przez Sądem II instancji ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Natomiast pozwany zaskarżył wyrok Sądu I instancji w zakresie kwoty 151 zł, a zatem z uwagi na jej oddalenie winien zwrócić powodowi kwotę 120 zł, na którą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w postępowaniu przez Sądem II instancji ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 330 zł (450 zł-120 zł = 330 zł) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.