Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu VII Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Anna Nowińska

S ę d z i o w i e: SSO Bożenna Kaczorowska

SSO Robert Kuczyński (ref.)

Protokolant : Małgorzata Miodońska

po rozpoznaniu w dniu 25 września 2014 r. we Wrocławiu - na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w Ś.

o odprawę

na skutek apelacji powódki J. K.

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 24 kwietnia 2014 r. sygn. akt IV P 1089/13

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powódka J. K. , po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa w piśmie procesowym z dnia 18 marca 2011 r. /k.57/ domagała się od strony pozwanej (...) sp. z o.o. w Ś. zapłaty kwoty 10 581,30 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 marca 2011 r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu tak zajętego przez siebie stanowiska powódka wskazała, iż na podstawie umów na czas określony od dnia 13 maja 2002 r. do dnia 29 maja 2010 r. była zatrudniona u strony pozwanej, początkowo na stanowisku sprzedawcy, a następnie specjalisty ds. handlowych i specjalisty ds. jakości oraz, że w dniu 14 maja 2010 r. strona pozwana wypowiedziała powódce umowę o pracę z zachowaniem 2-tygodniowego okresu wypowiedzenia, bez wskazania przyczyny wypowiedzenia. W tymże również dniu przełożona powódki M. H. (1) wysłała do współpracowników powódki wiadomości e-mail z informacją o zakończeniu współpracy z powódką, dziękując jej za „długą i rzetelną współpracę”.

Dalej powódka wskazała, iż w dniu 19 maja 2010 r. otrzymała od strony pozwanej referencje; zgodnie z ich treścią wywiązywała się sprawnie i terminowo z nałożonych na nią zadań służbowych, cechowała ją sumienność, zaangażowanie i odpowiedzialność, a nadto przełożony powódki zaproponował jej powrót do pracy, lecz powódka miała w tym czasie inne plany zawodowe.

W dniu 15 lipca 2010 r. powódka zwróciła się do strony pozwanej z wnioskiem o wypłatę odprawy pieniężnej, jednakże ta odmówiła wskazując, że wypowiedzenie umowy o pracę z powódką nastąpiło bez podania przyczyn, zaś w świadectwie pracy nie wskazano jako podstawy prawnej ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Ponadto strona pozwana podniosła, że powódka nie odwoływała się od wypowiedzenia, ani nie wnosiła o sprostowanie treści świadectwa pracy. W związku, z czym powódka zarzuciła, że nie miała podstaw do kwestionowania wypowiedzenia umowy o pracę, gdyż nie posiadała danych na temat sytuacji ekonomicznej pozwanej spółki.

Zdaniem powódki ze sposobu, w jaki zakończono z nią współpracę oraz wystawionej pozytywnej oceny jej pracy wynika, iż rozwiązanie łączącej strony umowy o pracę nastąpiło z przyczyn ekonomicznych, niedotyczących powódki, a zatem nabyła ona prawo do odprawy pieniężnej.

W odpowiedzi na pozew /k. 25-28/ strona pozwana (...) sp. z o.o. w Ś. wniosła o oddalenie powództwa w całości.

W uzasadnieniu zajętego przez siebie stanowiska wskazała, iż łączyła ją z powódką umowa o pracę na czas określony, wobec czego oświadczenie o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę za wypowiedzeniem nie wymagało wskazania przyczyn wypowiedzenia.

Strona pozwana podniosła, iż w dniach od 2 do 7 września 2010 r. Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła kontrolę dotyczącą „spraw związanych z ustaniem stosunku pracy” na okoliczność prawidłowego wypowiedzenia powódce umowy o pracę. Kontrola ta nie wykazała żadnych naruszeń prawa w tymże zakresie po stronie pozwanej.

Podniosła nadto, iż powódka opiera swoje roszczenie o treść art. 10 ust. 1 w zw. z art. 8 ust. 1 pkt 3 ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Fundamentalną przesłanką nabycia dochodzonego roszczenia jest konieczność wykazania, że przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę przewidziane w tej ustawie stanowią wyłączny powód uzasadniający wypowiedzenie stosunku pracy. Przy czym przesłankę tę powódka, zgodnie ze art. 6 k.c., zobowiązana jest wykazać. To zaś nie jest możliwe, bowiem wypowiedzenie umowy o pracę z dnia 14 maja 2010 r. nie zawierało przyczyn wypowiedzenia. Jednocześnie powódka nie wniosła powództwa o ustalenie sprzeczności z prawem wypowiedzenia stosunku pracy. Tym samym utraciła, zdaniem strony pozwanej, możliwość wykazywania w późniejszych procesach faktycznych podstaw wypowiedzenia umowy o pracę. wskazała również, że powódka nie dochodziła również sprostowania świadectwa pracy.

Ostatecznie strona pozwana podniosła, iż przyczyny przewidziane w ustawie o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników nie były przyczynami rozwiązania stosunku pracy z powódką.

Wyrokiem z dnia 20 stycznia 2012 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (stygn. Akt IV 2 P 14/11) /k. 151/ oddalił powództwo (pkt I) i nie obciążył powódki kosztami procesu (pkt II).

Apelację /k. 167-175/ od powyższego wyroku wywiodła powódka opierając ją na zarzutach naruszenia prawa procesowego wskazanych w apelacji.

W konsekwencji domagała się zmiany wyroku Sądu I instancji w ten sposób, że wnosiła o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 10.581,30 zł, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W swojej odpowiedzi na apelację /k. 285 - 190/ strona pozwana wnosiła o oddalenie apelacji powódki.

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2012 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu VII Wydział Pracy (sygn. Akt VII Pz 48/12, VII Pz 48/12) /k. 196/ oddalił apelację (pkt I. wyroku) i powtórnie nie obciążył powódki kosztami zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym (pkt III. wyroku).

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniosła powódka /k. 213-227/.

Wyrokiem z dnia 10 stycznia 2013 r. Sąd Najwyższy (sygn. Akt II PK 300/12) /k. 241-253/ uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w części dotyczącej punktu I. i III. oraz w tym zakresie sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.

Sąd Najwyższy w swym uzasadnieniu określił, iż celem postępowania w niniejszej sprawie było ustalenie przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę, w szczególności zaś ustalenie, czy przyczyny leżące po stronie pracodawcy stanowiły wyłączną przyczynę rozwiązania stosunku pracy. Wskazał przy tym, że gdyby wyłączną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę stanowiły przyczyny ekonomiczne, powódka mogłaby skutecznie domagać się odprawy pieniężnej.

Wyrokiem z dnia 17.10.2013 r. (sygn. akt VII Pa 260/13) /k. 263/, po ponownym rozpoznaniu apelacji powódki Sąd Okręgowy we Wrocławiu VII Wydział Pracy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy stwierdził przy tym, iż Sąd Rejonowy powinien ponownie przeprowadzić postępowanie dowodowe. Zarazem należy nie tylko przesłuchać świadków B. N. (1) i M. G. na okoliczności wskazane przez powódkę, ale również rozważyć słuszność wniosku zgłoszonego przez pełnomocnika pozwanego na rozprawie apelacyjnej tj. przesłuchanie dyrektora K.. Po przeprowadzeniu wymienionych dowodów należało kolejno ustosunkować się do zeznań świadków M. H. (1) i J. B. w zakresie oceny pracy powódki oraz zeznań powódki w części dotyczącej przedstawionej powódce przyczyny rozwiązania umowy o pracę.

Sąd Okręgowy stwierdził za Sądem Najwyższym, iż celem postępowania w niniejszej sprawie jest ustalenie przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę, a w szczególności ustalenie, czy przyczyny leżące po stronie pracodawcy stanowiły wyłączną przyczynę rozwiązania stosunku pracy. Gdyby zaś przyczyny ekonomiczne stanowiły wyłączną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę, powódka mogłaby skutecznie domagać się odprawy pieniężnej.

Wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (sygn. akt IV P 1089/13) /k. 326/ oddalił powództwo (pkt I) i nie obciążył powódki kosztami procesu (pkt II).

Wyrok ten oparł Sąd I Instancji na następujących ustaleniach faktycznych: Powódka była zatrudniona u strony pozwanej od dnia 13 maja 2002 r. do dnia 29 maja 2010 r., początkowo na podstawie umowy o pracę na okres próbny, następnie na podstawie umowy o pracę na czas określony z dnia 13 sierpnia 2002 r. a ostatnio na podstawie umowy o pracę na czas określony z dnia 29 grudnia 2006 r., w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku specjalisty do spraw jakości. Miejscem wykonywania pracy przez powódkę był 2 Oddział pozwanej Spółki we W.. Łącząca strony umowa o pracę na czas określony z dnia 29 grudnia 2006 r. zawierała klauzulę dopuszczającą rozwiązanie umowy za 2-tygodniowym okresem wypowiedzenia. Pismem z dnia 14 maja 2010 r., doręczonym powódce tego samego dnia, strona pozwana rozwiązała z powódką umowę o pracę z zachowaniem 2 –tygodniowego okresu wypowiedzenia, który upłynął w dniu 29 maja 2010 r. Pismo to nie zawierało przyczyn wypowiedzenia. W dacie rozwiązania z powódką umowy o pracę sytuacja finansowa spółki była dobra, w roku 2010 strona pozwana osiągnęła zysk ponad 1.000.000 zł netto. W tym samym roku 17 pracowników strony pozwanej zatrudnionej w Oddziale (...) otrzymało podwyżkę. W dniu 14 maja 2010 r. M. H. (1) przesłała z domeny bel-pol.com.pl wiadomość e-mail do pracowników strony pozwanej, w której podziękowała powódce za „długą i rzetelną współpracę”. Strona pozwana wystawiła powódce referencje wskazując m.in., iż dała się poznać jako bardzo dobry organizator pracy własnej, z nałożonych zadań służbowych wywiązywała się sprawnie i terminowo, cechujące ją sumienność i odpowiedzialność były zawsze gwarancją rzetelnie wykonywanej pracy. Stanowisko pracy powódki nie zostało zlikwidowane po jej zwolnieniu. Dnia 12 lipca 2010 r. strona pozwana, na miejsce powódki, zatrudniła A. M. na stanowisku sprzedawcy, początkowo na podstawie umowy o pracę na okres próbny, a następnie na podstawie umowy o pracę na czas określony z dnia 12 października 2010 r. w pełnym wymiarze czasu pracy, z wynagrodzeniem 2.100 zł brutto miesięcznie. Stanowisko pracy A. M. pomimo odmiennej nazwy posiada taki sam zakres obowiązków jak zakres obowiązków powódki, zbyt krótki staż pracy niepozwana, aby została specjalistą. Powódka przeszkoliła A. M., celem przygotowania do wykonywanej pracy. W okresie pomiędzy rozwiązaniem stosunku pracy z powódką a zatrudnieniem nowego pracownika - obowiązki powódki wykonywał przełożony powódki J. B.. Praca powódki była oceniana przez stronę pozwaną dość dobrze. Pracodawca miał jednak zastrzeżenia do faktu, iż powódka nie chciała zajmować się, w ramach swoich obowiązków pracowniczych, wszystkimi reklamacjami oddziału pozwanej spółki i domagała się przy tym podwyżki. Pismem z dnia 15 lipca 2010 r. powódka wezwała stronę pozwaną do zapłaty odprawy pieniężnej w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia w terminie nie później niż do dnia 23 lipca 2010 r. W odpowiedzi na wskazane pismo strona pozwana pismem z dnia 26 lipca 2010 r. odmówiła wypłaty odprawy. Swoją odmowę uzasadniła okolicznością, iż wypowiedzenie umowy o pracę „odbyło się bez podania przyczyny”, zaś w świadectwie pracy powódki nie została wskazana jako podstawa prawna wypowiedzenia ustawa z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych warunkach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Jednocześnie strona pozwana w ww. piśmie wskazała, iż powódka nie odwołała się od wypowiedzenia do Sądu, ani nie wnosiła o sprostowanie świadectwa pracy. Zatrudnienie we (...) Oddziale strony pozwanej kształtowało się w od maja 2010 r. do sierpnia 2010 r. w sposób następujący: maj 2010 r. - 30 osób, czerwiec 2010 r. - 28 osób, lipiec 2010 r. - 30 osób, sierpień 2010 r. - 31 osób, wrzesień 2010 r. - 29 osób, październik 2010 r. - 31 osób, listopad 2010 r. - 31 osób. W okresie od maja 2010 r. do sierpnia 2010 r. strona pozwana rozwiązała łącznie pięć umów o pracę, w tym: w maju 2010 r. - dwie umowy na skutek wypowiedzenia przez stronę pozwaną, w czerwcu 2010 r. - jedną umowę na skutek wypowiedzenia przez pracownika, w sierpniu 2010 r. - jedną umowę na skutek wypowiedzenia przez pracownika i jedną umowę za porozumieniem stron. Stan zatrudnienia strony pozwanej na dzień 31 maja 2010 r. wynosił 394 osoby. W dniach 02-03, 07 września 2010 r. u strony pozwanej miała miejsce kontrola Państwowej Inspekcji Pracy dotycząca ,,wybranych spraw związanych z ustaleniem stosunku pracy”. Zbadano przy nie również przypadek zwolnienia powódki. Inspekcja nie dopatrzyła się żadnych uchybień pozwanego pracodawcy w tym zakresie. Średnie jednomiesięczne wynagrodzenie powódki liczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 3193,80 zł. brutto.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego, po ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę prawną żądania stanowi art. 10 ust. 1 ustawy o ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz.U. z 2003 r., Nr 90, poz. 844 ze zmianami). Dlatego też, powódka winna była wykazać, iż wyłączny powód uzasadniający wypowiedzenie łączącego je ze stroną pozwaną stosunku pracy stanowiły przyczyny niedotyczące pracownika. Powódka podnosząc, że pozwany pracodawca wypowiedział jej umowę o pracę z przyczyn niedotyczących jej jako pracownika wbrew wymogowi art. 6 k.c. w żadnej mierze przyczyny tej nie wykazała. Umowa o pracę łącząca strony była zawarta na czas określony, w związku z czym pracodawca nie miał obowiązku podania przyczyn wypowiedzenia tej umowy. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego, mimo jego uzupełnienia przy ponownym rozpoznawaniu sprawy, wbrew twierdzeniom powódki nie wynikało, że wyłącznym powodem uzasadniającym rozwiązanie z powódką umowy o pracę były przyczyny ekonomiczne, a więc niedotyczące pracownika. Strona pozwana wykazała zaś okoliczności, które przemawiały za zwolnieniem powódki tj. uzależnianie przez powódkę wykonywania obowiązków od kolejnej podwyżki wynagrodzenia. Sąd Rejonowy uznał za wiarygodną relację bezpośredniej przełożonej powódki M. H. (1), ponieważ korespondowała ona z zeznaniami świadka M. N. i Z. S.. W zakresie referencji na których to powódka opierała zasadność swojego roszczenia Sąd Rejonowy wskazał, że strony zgodnie podały, że zostały one sporządzone z inicjatywy samej powódki. Pozytywne referencje pozwanej uwarunkowane były zwłaszcza stosunkowo częstą praktyką wystawiania pozytywnych referencji pracownikom, którzy zwolnieni zostali z przyczyn innych, niż poważne uchybienia obowiązkom pracowniczym. Sąd I instancji dał wiarę w tym zakresie pozwanej uznając, że referencje udzielone zostały grzecznościowo a z uwagi na długotrwałą współpracę, pracodawca chciał ułatwić powódce znalezienie nowej pracy. W referencjach tych pominięto okoliczności dla powódki niekorzystne. Sąd Rejonowy zauważył, że referencje wskazują, że powódka była sumiennym pracownikiem, ale nie stanowi to dowodu na okoliczność, że pracodawca na jej miejsce nie zatrudnił pracownika, który w jego ocenie jest bardziej przydatny. Sąd Rejonowy odnoście przyczyn dotyczących pracodawcy wskazał na to, że ze zgromadzonego materiału dowodowego nie można w żaden sposób wywieść, iż jedyną i wyłączną przesłanką rozwiązania z powódką umowy o prace była sytuacja ekonomiczna pracodawcy. Sytuacja finansowa strony pozwanej w 2010r. miała się dobrze. Jej zysk był w wysokości 1.000.000 zł netto. Na miejsce powódki zaś został zatrudniony inny pracownik, którego powódka osobiście przeszkoliła. Wynagrodzenie nowego pracownika było niższe od wynagrodzenia powódki, lecz podyktowane to było jego mniejszym doświadczeniem. Sąd I instancji podkreślił, że ciężar dowodu spoczywa na tym, kto twierdzi, że pewne fakty zaszły, a nie na tym, kto im przeczy. Zgodnie z tym pozwana nie była obowiązana do wskazywania przyczyny rozwiązania z powódką umowy o pracę, gdyż strony łączyła umowa zawarta na czas określony. Wobec tego Sąd ustalając czy rzeczywista przyczyna wypowiedzenia powódce umowy o pracę należała do kategorii przyczyn niedotyczących pracownika, musiał oprzeć się na dowodach pośrednich tj. aktach osobowych powódki, aktach osobowych A. M., znajdujących się w aktach sprawy dokumentach, przesłuchaniu świadków i stron. Sąd Rejonowy zaznaczył jednak, że nie musiał ustalić dokładnie z jakiej przyczyny wypowiedziano powódce umowę o pracę, a jedynie czy była to przyczyna leżąca wyłącznie po stronie pozwanego pracodawcy. Miał przy tym na uwadze fakt, iż przedsiębiorstwo strony pozwanej w tymże okresie rozwijało się, nie dokonywało redukcji zatrudnienia, ale również udzieliło swoim pracownikom podwyżki w łącznej kwocie 5 000 zł oraz fakt, iż na miejsce powódki zatrudniony został inny pracownik, a więc nie doszło do likwidacji zajmowanego przez powódkę stanowiska. Nie ma zatem podstaw do przyjęcia za powódką, ażeby mający milionowy obrót przedsiębiorca, zwalniał z pracy powódkę z przyczyn ekonomicznych powódkę, dążąc do zastąpienia jej innym pracownikiem, podczas gdy pozostałym pracownikom udzielane były podwyżki. Zatem przy zwolnieniu powódki nie miały miejsca przyczyny ekonomiczne zakładu. Pozwana nie szukała oszczędności, w związku z czym powódce wypowiedziano umowę o pracę z przyczyn innych, niż przyczyny znajdujące się wyłącznie po stronie pracodawcy.

Sąd Rejonowy posiłkowo powołał treść art. 1 ust.1 pkt 1 i art. 8 powołanej ustawy. Oceniając materiał dowody Sąd Rejonowy stwierdził, że stan faktyczny ustalił w oparciu o dowody z dokumentów, w tym z akt osobowych powódki i A. M., albowiem żadna ze stron nie podważyła skutecznie ich prawdziwości i autentyczności. Dał wiarę zeznaniom świadków M. H. (1), J. B. , M. N. i Z. S. uznając, iż były one logiczne, spójne, rzeczowe i korespondowały z pozostałym, zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Nie dał natomiast wiary zeznaniom świadka M. G. w zakresie wskazanej mu przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę z powodu niekonsekwencji we wskazywaniu czy wypowiedziano mu umowę o pracę z przyczyn ekonomicznych. Zeznania świadków M. G., B. N. (2) i K. G. nic nie wniosły w sprawie. Nie zasługiwały na wiarę zeznania powódki w zakresie przyczyn wypowiedzenia jej umowy o pracę były subiektywne podyktowane przyjętą przez nią linią procesową. Sąd jedynie dał wiarę jej zeznaniom w tym zakresie, w którym korespondowały z pozostałym, uznanym przez Sąd za wiarygodny, materiałem dowodowym. Sąd Rejonowy dał wiarę słuchanemu w charakterze strony pozwanej R. S. uznając, że jego zeznania były jasne, czytelne, logiczne. Tworzyły z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym w sprawie spójną całość.

Sąd Rejonowy oddalił wniosek powódki, złożony na ostatniej rozprawie, dotyczący wydruku z systemu (...)za okres od 2007r. do maja 2010r.,ponieważ w ocenie Sądu nie był on istotny do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Powódka podlegała wskazanym we wniosku regionom, a dodatkowo z informacji pełnomocnika strony pozwanej wynikało, że system (...) nie funkcjonuje już u strony pozwanej.

Apelację od powyższego wyroku, wywiodła powódka wnosząc o jego zmianę w pkt. I i II poprzez zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kwoty 10.581,30 zł brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 marca 2011 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sądem I, II instancji, kosztów wcześniejszego postępowania apelacyjnego i kasacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Zaskarżonemu wyrokowi powódka zarzuciła: mające wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 1 ust. 1 w zw. z art. 10 ust. 1 ustawy o szczególnych warunkach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotycząch pracowników poprzez przyjęcie, że jako „przyczyny niedotyczace pracownika” należy rozumieć przyczyny ekonomiczne, sytuację finansową pracodawcy, zamiast definiując to pojęcie szeroko tj. jako wszelkie okoliczności niezwiązane bezpośrednio z pracownikiem. Mające wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów postępowania tj.: rt. 233 k.p.c. i 316 k.p.c. poprzez niedokonanie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, polegające na nieuwzględnienieu w stanie faktycznym istotnych faktów i dowodów – zeznań M. H. (1), złożonych na rozprawie w dniu 27 lipca 2011r., zeznań J. B., M. G., K. G., części zeznań Z. S., zeznań powódki, protokołu PIP w zakresie w jakim potwierdzają one, że: powódka była pracownikiem wzorowym i kompetentnym, powódce proponowano dwukrotnie ponowne nawiązanie stosunku pracy z niższym wynagrodzeniem, oraz że przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę leżały wyłącznie po stronie pozwanej, zwolnienie powódki zmierzało do redukcji kosztów pracy oraz związane było z likwidacją stanowiska pracy powódki. Ponadto zarzuciła naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i błędne uznanie, że powódka nie chciała zajmować się w ramach swoich obowiązków pracowniczych wszystkimi reklamacjami oddziału pozwanej spółki za co domagała się podwyżki, podczas gdy z zeznań świadków wynika, że zajmowała się wszystkimi reklamacjami obsługiwanymi przez oddział we W.; oraz niepełne przeprowadzenie postępowania dowodowego w tym zakresie,

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i uznanie za wiarygodne drugich zeznań świadka M. H. (1), złożonych na rozprawie w dniu 6 marca 2014 r., które są sprzeczne z pierwszymi zeznaniami z dnia 27 lipca 2011 r. – co do oceny pracy powódki oraz okoliczności jej zwolnienia, oraz danie wiary zeznaniom Z. S., sprzecznych z zeznaniami świadka M. H. (1), w zakresie kwestii, od kogo wyszła inicjatywa zwolnienia powódki,

b)  art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu wnioskowanego przez powódkę tj. wydruku z systemu (...) za okres od 2007 r. do maja 2010 r. – na okoliczność należytego wykonywania pracy przez powódkę,

c)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nieustosunkowanie się przez Sąd do wewnętrznych sprzeczności pomiędzy zeznaniami świadka M. H. (1) oraz Z. S. w zakresie kwestii, od kogo wyszła inicjatywa zwolnienia powódki.

Skarżąca zarzuciła także, mający wpływ na treść wyroku błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że stanowisko powódki nie zostało zlikwidowane, podczas gdy umowa o pracę powódki i A. M., zakres ich obowiązków, zeznania K. G., J. B. oraz zeznania stron wskazują, że A. M. została zatrudniona na innym stanowisku niż powódka, o innym zakresie obowiązków i za niższym wynagrodzeniem. Ponadto zarzuciła mającą wpływ na treść wyroku sprzeczność istotnych ustaleń Sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i błędne przyjęcie, że powódka nie wykazała, iż wyłączny powód uzasadniający wypowiedzenie stosunku pracy stanowiły przyczyny niedotyczące powódki, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy potwierdza, że pracodawca nie miał zastrzeżeń do pracy powódki, a tym samym, że po stronie powódki nie zachodziła jakakolwiek przyczyna uzasadniająca rozwiązanie z nią umowy o pracę.

Powódka uzasadniając podniesione zarzuty apelacji wskazała, iż strona pozwana na żadnym etapie postępowania - nie wykazała, jakoby po stronie powódki istniała przyczyna uzasadniająca rozwiązanie umowy o pracę. One same przyjęte zostały przez Sąd I instancji w oparciu o oświadczenia kierownictwa strony pozwanej, złożone dopiero po uchyleniu wyroku Sądu I i II instancji. Dalej zwróciła uwagę na istotną rozbieżność między zeznaniami świadka M. H. (1) złożonymi na rozprawie w dniu 27 lipca 2011 r. a tymi z dnia 6 marca 2014 r. Ponadto powódka wskazała, że pracowała u strony pozwanej na podstawie umowy o pracę na czas określony a wypowiedzenie umowy o pracę nastąpiło bez podania przyczyn. Zaznaczyła przy tym, że wszelkie przyczyny rozwiązania stosunku pracy leżały wyłącznie po stronie pracodawcy. Co zdaniem powódki zostało wykazane, w toku procesu przy pomocy przedłożonych dowodów w postaci dokumentów oraz zeznań świadków. Dalej powódka podniosła, iż była pracownikiem wzorowym co potwierdza szereg, zacytowanych w apelacji, oświadczeń świadków złożonych w toku słuchania. Nadmieniła przy tym, że: w związku z tym, iż była dobrym pracownikiem, jako jedyna zajmowała się, kwestionowanymi przez stronę powodową, reklamacjami; o podwyżkę zwróciła się po raz ostatni w 2008 r.; otrzymała dobre referencje wystawione przez pracodawcę; również przesyłane przez jej przełożoną wiadomości e-mail potwierdzają okoliczność należytego wywiązywania się przez nią z nałożonych obowiązków; nigdy nie zostały zastosowane przeciwko niej kary dyscyplinarne a pracodawca wielokrotnie przedłużał jej kolejne umowy o pracę; za dobrze wykonywaną pracę powódka otrzymała do dyspozycji samochód służbowy oraz że po wypowiedzeniu jej umowy o pracę – dwukrotnie zaproponowano powrót na poprzednie stanowisko, lecz za niższym wynagrodzeniem. Wobec tego, zdaniem powódki, przyczyna wypowiedzenia umowy nie mogła leżeć po jej stronie. Kolejno wskazała, iż jej przełożona poinformowała ją, że to trudna sytuacja finansowa pracodawcy stanowi przesłankę jej zwolnienia gdyż, nie stać go na utrzymanie pracownika otrzymującego wynagrodzenia w kwocie 3.200 zł, odbiegającego znacznie od uposażenia pozostałych pracowników. Sam pracodawca dążył do redukcji kosztów pracy i ta okoliczność stanowi faktyczną przesłankę rozwiązania stosunku pracy z powódką. Powódka zarzuciła dalej, że Sąd I instancji w swojej ocenie oparł się wyłącznie na wykazie stanu zatrudnienia dotyczącym Oddziału (...) pozwanej. Przy czym Sąd nie uwzględnił danych z protokołu PIP, który wskazywał, iż przyczyną wypowiedzenia umowy były przyczyny związane z zakładem pracy a sam pracodawca na przestrzeni stycznia – września 2010 r. zwolnił łącznie 64 osoby, w tym cześć osób z powodów ekonomicznych. Dalej powódka wskazała, iż w jej ocenie strona pozwana zlikwidowała, zajmowane przez nią stanowisko pracy. Twierdzenie to uzasadniła w ten sposób, że dwa miesiące po jej zwolnieniu zatrudniono na innym stanowisku A. M., za niższym wynagrodzeniem oraz o innym zakresie kompetencji, co uzasadnione było względami ekonomicznymi. Na samo stanowisko powódki tj. specjalista ds. jakości nie został zatrudniony żaden inny pracownik. Zakwestionowała przy tym aby dobra sytuacja finansowa spółki wykluczała wolę redukcji kosztów. Jej zdaniem przeciwnego założenia nie uzasadnia również okoliczność wprowadzenia podwyżek dla 17 pracowników na przestrzeni 2010 r., a to ze względu na ich niski poziom oraz fakt, iż zasadniczo dotyczyły one pracowników o zarobkach o wiele niższych od powódki. Sam pracodawca zaś stopniowo obniżał płace i warunki socjale pracowników. Kolejno powódka zarzuciła, że nawet gdyby przyjąć, iż likwidacja stanowiska pracy nie była przyczyną rozwiązania z powódką umowy o pracę – to była to inna przyczyna niedotycząca powódki. Wskazała przy tym, że „przyczyny niedotyczące pracownika” należy rozumieć możliwie szeroko, dalej niż tylko przyczyny ekonomiczne, organizacyjne czy technologiczne ale także jako inne okoliczności, które nie wiążą się bezpośrednio osobą pracownika. W związku z czym jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy z powódką wskazała redukcję kosztów przez stronę pozwaną. Powódka zarzuciła również, iż Sąd I instancji nieprawidłowo nie uwzględnił wniosku dowodowego powódki o dopuszczenie dowodu z wydruku z systemu (...) służącego do obsługi zgłoszeń reklamacyjnych za okres od 2007 r. do maja 2010 r. na okoliczność tego, że powódka zajmowała się wszystkimi reklamacjami w regionie (...), (...) i (...), które zostały oddalone jako nieistotne dla sprawy. W ocenie powódki dowód ten miał istotne znaczenia dla ustalenia stanu faktycznego tj. okoliczności tego czy powódka odmawiała rozpatrywania reklamacji. Ostatecznie wskazała, iż materialnoprawną podstawę jej roszczenia stanowi art. 10 ust. 1 w zw. z art. 8 ust. 1 ustawy o zwolnieniach grupowych, który ma zastosowanie, gdy przyczyna zwolnienia nie tkwi w zachowaniu pracownika.

W odpowiedzi na apelację /k. 382-384v/ strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz złożonych wniosków dowodowych z uwagi na brak przesłanek ustawowych z art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. oraz o zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego, według norm przepisanych.

Odnosząc się do uzasadnienia podniesionych w apelacji zarzutów, strona pozwana w pierwszej kolejności wskazała, iż w jej ocenie zgromadzony materiał procesowy uznać należy, zgodnie ze wskazaniami Sądu Najwyższego, za kompletny. Wobec czego brak jest podstaw uzasadniających dopuszczenie kolejnych, spóźnionych, dowodów dopiero w toku postępowania apelacyjnego. Odnośnie zarzutów naruszenia art. 233 k.p.c. strona pozwana wskazała, iż powódka nie wykazała aby do rozwiązania stosunku pracy doszło z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Podniosła przy tym, iż w chwili rozwiązania z powódką stosunku pracy kondycja finansowa spółki była dobra, nie dokonywała ona zwolnień za szeroką skalę, ani też nie ograniczała kosztów związanych z zatrudnieniem pracowników. Jednocześnie wykazała, że stanowisko powódki nie zostało zlikwidowane a na jej miejsce zatrudniony został nowy pracownik. Zwolnienia zaś podyktowane były naturalną rotacją pracowników w przedsiębiorstwie, do których dochodziło z różnych przyczyn. Zarazem oświadczyła, że w jej ocenie nie mogło dojść do przekroczenia przez Sąd zasad swobodnej oceny dowodów, poprzez naruszenie zasad logiki lub wbrew zasadom doświadczenia życiowego. Dalej odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 316 k.p.c. w zw. z art. 233 k.p.c. sugerującego niedokonanie przez Sąd wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie, poprzez nieuwzględnienie zeznań wskazanych w apelacji świadków w zakresie dotyczącym oceny pracy powódki – strona pozwana wskazała, że w jej ocenie Sąd w zakresie oceny pracy powódki oparł się na wszystkich dowodach. Zaś sam fakt, iż w ocenie Sądu z zebranego w sprawie materiału nie wynika, jakoby wyłączną przyczyną rozwiązania z powódką umowy o pracę były przyczyny ekonomiczne, a więc niedotyczące pracownika - nie stanowi o naruszeniu przepisów art. 316 k.p.c. Samo powołanie się na przepisy o szczególny zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunku pracy, jak również podanie twierdzeń, iż do rozwiązania umowy doszło z przyczyn ekonomicznych nie stanowi samo w sobie dowodu na tę okoliczność w rozumieniu obowiązujących przepisów. Wskazała przy tym, że zgodnie z art. 6 k.c. ciężar dowodowy co do wskazanych przez powódkę okoliczności spoczywa na niej. Czego nie udało jej się wykazać w toku procesu. Kolejno wskazała, że nie mogło dojść do naruszenia art. 316 k.p.c., gdyż w sprawie nie doszło do ujawnienia żadnych nowych okoliczności po zamknięciu ostatniej rozprawy; Sąd zaś wydał wyrok biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Sama okoliczność nieustosunkowania się przez Sąd do wszystkich podniesionych twierdzeń powódki nie powoduje jego naruszenia, gdyż orzeczenie zapadło zgodnie z aktualnym stanem faktycznym. Zaznaczyła dalej, że na miejsce powódki zatrudniona została nowa osoba, co też potwierdziła podczas słuchania sama powódka. Pokreśliła przy tym, że okoliczność zatrudnienia nowej osoby na inaczej nazywającym się stanowisku nie przesądza o likwidacji stanowiska pracy powódki, gdyż nowy pracownik przejął wszystkie jej dotychczasowe obowiązki. Nadto trudno oczekiwać, aby nowy, niedoświadczony pracownik otrzymał takie samo wynagrodzenie, jak powódka. Jednocześnie wskazała przy tym, iż jej stanowisko potwierdza protokół z PIP, w którym to nie stwierdzono żadnych uchybień i nieprawidłowości po stronie pozwanej. Tym samym brak jest podstaw, aby stwierdzić, że do zwolnienia powódki doszło z przyczyn ekonomicznych. Strona pozwana zarzuciła również powódce, iż przeprowadzona przez nią analiza materiału dowodowego jest wybiórcza. Nadto podniosła, iż kluczowym dla sprawy było ustalenie faktycznej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. Zatem koniecznym było uzupełnienie materiału dowodowego a tym samym nie można wnioskować samo przez się, że skoro powódka była dobrym pracownikiem, to do rozwiązania stosunku pracy musiało dojść z przyczyn jej nie dotyczących. W związku, z czym kluczowym było przeprowadzenie ponownego słuchania świadka M. H. (1) tj. bezpośredniego przełożonego powódki, która wskazała wprost, że przyczyną zwolnienia powódki była chęć zatrudnienia nowego pracownika, który lepiej wykonywałby powierzone mu obowiązki od powódki. Zaś zasadniczą przesłanką wypowiedzenia stosunku pracy była niechęć powódki do wykonywania dodatkowych obowiązków bez podwyżki wynagrodzenia. Ostatecznie strona pozwana wskazała, że nie jest zobowiązana wykazywać podstaw rozwiązania łączącej strony umowy. Powódka nie wniosła odwołania od wypowiedzenia ani nie zażądała sprostowania świadectwa pracy. Również zeznania świadka M. G. pozostają bez związku z przedmiotową sprawą, gdyż on sam zaakceptował swoje warunki rozwiązania stosunku pracy oraz nie posiadał analogicznej wiedzy o sytuacji powódki. Tym samym zarzut naruszenia art. 328 k.p.c. uznać należy za chybiony. Również zaoferowany świadek K. G. nie potwierdził okoliczności zwolnienia powódki wyłącznie z przyczyn leżących po stronie pracodawcy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki , jako oczywiście bezzasadna podlegała oddaleniu.

W ocenie Sądu Okręgowego zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy, ponieważ stosuje słuszną wykładnię przepisów prawa, zgodną z dotychczasowym i aprobowanym w doktrynie, orzecznictwem Sądu Najwyższego. Sąd I instancji dokonał prawidłowych i wyczerpujących ustaleń faktycznych, które w konsekwencji skutkowały wyprowadzeniem logicznie prawidłowych, a przy tym trafnych i niesprzecznych wniosków, które to ustalenia faktyczne i wnioski, w zakresie w jakim Sąd Rejonowy przyjął, iż nie doszło do rozwiązania stosunku pracy z przyczyn wyłącznie nieleżących po stronie pracownika w rozumieniu art. 10 ust 1 ustawy z dnia 13 marca 2003 r. - o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników - Sąd Okręgowy przyjął jako własne (DZ. U. Nr 90 poz. 844 z późn. zm.)

Przeprowadzone przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, wbrew twierdzeniom powódki, korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i nie przekraczają określonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c. granic swobodnej oceny dowodów, której ramy wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia zgodnie, z którymi Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., sygn. akt II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200; uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., sygn. akt II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655).

Sąd Rejonowy przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, a na podstawie ustalonych faktów wyciągnął prawidłowe wnioski i prawidłowo zastosował prawo materialne.

Sąd Rejonowy, w ocenie Sądu Okręgowego, poruszał się w zakresie swobodnej, a nie dowolnej oceny dowodów i prawidłowo ocenił zgromadzony materiał dowodowy. Zarazem Sąd odwoławczy podzielił zaprezentowane przez stronę pozwaną stanowisko w odpowiedzi na apelację zgodnie, z którym sąd orzekający nie przekracza swobodnej oceny dowodów, gdy jego przekonanie odnośnie mocy poszczególnych dowodów i ich znaczenia dla sprawy oparte zostało na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego i pozostaje w zgodzie z zasadami logicznego wnioskowania ( post. SN z dnia 2 grudnia 1999r , sygn. akt III CKN 122/99, LEX). Jednocześnie zaś tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 lutego 2007r., sygn. akt I ACa 1053/06, LEX).

Skarżąca nie wskazała zaś jakie zasady logiki czy doświadczenia życiowego naruszył Sąd Rejonowy ograniczyła się do zaprezentowania własnego( nie prawidłowego prawnie o czym dalej) punktu widzenia. W ocenie Sądu II instancji w uzasadnieniu apelacji zabrakło merytorycznych zarzutów pozwalających na uznanie, że doszło do naruszenia dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego, powódka nieprawidłowo sformułowała zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci naruszenia art. 1 ust.1 w związku z art. 10 ust. 1 ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Co prawda Sąd I instancji w swym uzasadnieniu powołał się na treść art. 1 w/w ustawy, to jednak wyraźnie z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że powódka oparła swoje roszczenie na podstawie art. 10 tejże ustawy i ten przepis stanowił podstawę rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Tymczasem powódka w apelacji skarży art. 1 ust. 1 w zw. z art. 10 tej ustawy pomimo, że nie była to podstawa rozstrzygnięcia. Podstawą tą był wyłączenie art. 10 w/w ustawy, a właściwie brak podstaw do jego zastosowania i właśnie treść tegoż artykułu jest kluczowa dla niniejszego rozstrzygnięcia oraz stanowi punkt wyjścia dla dalszych rozważań orzekającego Sadu. To treść tego artykułu powinna być zatem poddana szczegółowej analizie w uzasadnieniu apelacji.

Uszło uwadze skarżącej, że u strony pozwanej , nie było zwolnień w trybie tzw. zwolnień grupowych (art.1 przedmiotowej ustawy ) i było to niesporne między stronami. Podstawą prawną, która dawałaby powódce prawo do spornej odprawy był art. 10 ust. 1 w związku z art. 8 powołanej ustawy, a nie jej art. 1.ust. 1. Przepis artykułu 1 jest w aet. 10 ust. 1 powołany w celu określenia granicy liczbowej między zwolnieniem „grupowym” a „indywidualnym” zwalnianych pracowników.

Z dyspozycji art. 10 § 1 powołanej ustawy wprost wynika, iż aby pracownik nabył prawo do odprawy wskazanej w jej art. 8, zaistnieć musi warunkująca to roszczenie - przesłanka w postaci rozwiązania stosunku pracy wyłącznie z przyczyn niedotyczących pracownika. Na warunek ten wskazał również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 października 2007 r. (II PK/07, MoPr 2008, Nr 1, s. 30) Stwierdził w nim, iż skutkiem ustalenia w toku procesu sądowego braku przyczyn niedotyczących pracownika, które uzasadniałyby wypowiedzenie umowy o pracę, musi być uznanie bezpodstawności wypłaty odprawy pieniężnej. Prawo do tego świadczenia pracownik nabywa tylko wówczas, gdy rozwiązanie umowy o pracę następuje właśnie z tych przyczyn. Dlatego też w tym zakresie Sąd I instancji, na zlecenie Sądu II instancji przy ponownym rozpoznaniu dokonał stosownych ustaleń, czy aby rzeczywiście wskazana przyczyna była wyłączną przyczyną wypowiedzenia stosunku pracy powódce. Takiej wyłącznej przyczyny orzekający w sprawie Sąd się nie dopatrzył. Zdaniem Sądu Okręgowego można by się dopatrywać co najwyżej współprzyczyn przy rozwiązaniu umowy o pracę, lecz z całą pewnością, w świetle zgromadzonego materiału procesowego – nie wystąpiła przyczyna wyłączna nie dotycząca powódki.

W tym miejscu należy wskazać, iż powódka w toku procesu nie podołała spoczywającemu na niej dowodowemu ciężarowi procesowemu. Wszelkie podejmowane przez nią inicjatywy dowodowe nie dały podstaw, aby przyjąć jej twierdzenia za prawidłowe. Postępowanie cywilne, a takim jest postępowanie przed Sądem Pracy ma charakter kontradyktoryjny, czego wyrazem jest dyspozycja art. 232 k.p.c., określająca obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, co z kolei jest potwierdzeniem reguły z art. 6 k.c., wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru dowodu. Podkreślić należy, że reguły art. 6 k.c. i 232 k.p.c. nie określają jedynie zakresu obowiązku zgłaszania dowodów przez strony, ale rozumiane muszą być w ten sposób, że strona która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał. Ponadto samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2001r., I PKN 660/00, Wokanda 2002/7-8/44).

Ciężar dowodu określa wynik merytoryczny sporu (sprawy) w sytuacji krytycznej, gdy strona nie udowodni faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Tak więc przepis art. 6 k.c. jest w istocie normą decyzyjną w tym znaczeniu, że przesądza on w określonych sytuacjach o sposobie wyrokowania sądu w postaci oddalenia powództwa.

Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 18 stycznia 2012 r . (sygn. akt I ACa 1320/11, LEX nr 1108777) wskazując, iż jeżeli materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstaw do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron. Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Zdaniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu należy to rozumieć w ten sposób, iż strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał.

W ocenie Sądu Okręgowego, w przedmiotowej sprawie nie ulega wątpliwości, iż ciężar dowodowy, zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 k.c., wykazania przesłanki, będącej warunkiem sine qua non nabycia prawa powódki do odprawy, o której mowa w art. 8 w zw. z art. 10 powołanej ustawy – spoczywał wyłącznie na powódce. Powódce nie udało się wykazać, aby w jej przypadku zaistniała ta podstawowa przesłanka z art. 10 ust. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników tj. doszło do rozwiązania stosunku pracy z przyczyn wyłącznie nie dotyczących powódki. Nie ulega również wątpliwości Sądu rozpatrującego apelację , iż wskazać tutaj tylko należy, niejako celem uporządkowania przedmiotu sprawy, że wystarczającym by było, aby pracodawca w takim ewentualnym wypowiedzeniu zawarł uzasadnienie, wskazujące chociażby na taką przyczynę jak np. likwidacja stanowiska pracy w ramach zmian organizacyjnych (wyr. SN z dnia 23 maja 1997r., I PKN 176/97, OSNAPiUS 1998, Nr 9, poz. 263). Powódka co prawda wskazywała, że doszło do likwidacji jej stanowiska pracy, i gdyby taka przyczyna byłaby wyłączną przyczyną wypowiedzenia, to bez wątpienia byłaby ona wystarczająca dla nabycia dochodzonego roszczenia. Lecz do sporządzenia takiego uzasadnienia pracodawca, w rozstrzyganej sprawie, nie był zobowiązany.

Powódka w toku procesu konsekwentnie i błędnie wskazywała, że była dobrym pracownikiem, a potwierdzają to pozytywne referencje wystawione przez pozwanego pracodawcę oraz , że to nie na niej lecz na stronie pozwanej spoczywał ciężar dowodowy, polegający na obowiązku skutecznego zaprzeczeniu jej twierdzeniu, że do rozwiązania łączącego strony stosunku pracy doszło wyłącznie z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Powołała się także jeszcze w apelacji na mail do pracowników z podziękowanie powódce za długą i rzetelną współpracę. Uwadze powódki umknął jednakże prawdopodobnie bardzo istotny fakt, iż strony łączyła umowa na czas określony, nadto, że w tejże umowie, do czego jej strony były uprawnione na mocy art. 33 k.p., została zawarta klauzula dopuszczająca rozwiązanie tejże umowy za 2-tygodniowym wypowiedzeniem i że tak ta umowa została powódce wypowiedziana. Zgodnie z treścią art. 30 § 4 k.p. pracodawca zobowiązany jest do wskazania przyczyn uzasadniających wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy jedynie w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia, i jest to katalog zamknięty (tak. L. Mitrus [w:] Kodeks Pracy. Komentarz, pod red. A. Sobczyka, art. 30 k.p., Legalis). W tym przedmiocie wypowiedział się również Trybunał Konstytucyjny, który w tezie pierwszej wyroku z dnia 2 grudnia 2008 r. (P 48/07, L.) stwierdził, że art. 30 § 4 k.p. w zakresie w jakim pomija obowiązek wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas określony, nie jest niezgodny z art. 2 oraz art. 32 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.

Tym samym pracodawca nie miał obowiązku wskazywania powódce przyczyny wypowiedzenia zawartej umowy. Skoro zaś nie miał takiego obowiązku, to a contrario do art. 30 § 4 k.p. - nie ciążył na nim obowiązek wykazania przyczyn wypowiedzenia, jak miałoby to miejsce w przypadku umowy zawartej na czas nieokreślony. Kolejno skoro nie ciążył na nim powyższy obowiązek, nie był on zobowiązany do wykazywania przyczyn dokonanego przez siebie wypowiedzenia i udowadniania okoliczności podnoszonych przez powódkę. Ciężar procesowy w tymże zakresie spoczywał, w myśl art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p. oraz w zw. z art. 232 k.p.c., wyłącznie na powódce. Zatem nie można konstruować swoistego domniemania istnienia przesłanki z art. 10 ustawy, tj. nie można stawiać tezy, że w świetle dobrych opinii o pracowniku jedynymi przesłankami rozwiązania stosunku pracy mogły być tylko i wyłącznie przesłanki leżące po stronie pracodawcy. Nie można, zatem przerzucać na stronę pozwaną ciężaru wykazania, że do rozwiązania z powódką stosunku, pracy nie doszło z przyczyn leżących po jej stronie. Zatem raz jeszcze wskazać należy, że to nie strona pozwana miała w mniejszej sprawie wykazać, jakie były przyczyny rozwiązania umowy o pracę, lecz to powódka miała obowiązek udowodnić, iż strona pozwana wypowiedziała jej umowę o pracę z przyczyn leżących wyłączenie po stronie pracodawcy, czemu w tym procesie nie podołała.

W ocenie Sądu Okręgowego, powódka od samego początku wybrała złą drogę prawną jeśli jej zamiarem było kwestionowanie przyczyn spornego wypowiedzenia chcąc żeby przyczyny te wykazał pozwany pracodawca , gdyż wszystkie podnoszone przez nią argumenty od początku powinny były być zgłaszane przy popieraniu innego żądania stanowiącego odwołanie od tegoż wypowiedzenia , w którym powódka kwestionowałaby samą zasadność wypowiedzenia łączącej strony umowy. Wskazać tutaj należy, że zgodnie z ugruntowanym już orzecznictwem Sądu Najwyższego , którego przykładem może być wyrok z dnia 7 września 2005 r., (sygn. akt II PK 294/04, L.), w którym Sąd Najwyższy przesądził jednoznacznie, że zawarcie długoterminowej umowy o pracę na czas określony (9 lat) z dopuszczalnością jej wcześniejszego rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem może być kwalifikowane jako obejście przepisów prawa pracy, ich społeczno-gospodarczego przeznaczenia lub zasad współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 KC w związku z art. 300 KP). Zatem jeżeli pracownik uważa, że tzw. terminowa umowa o pracę powinna być umową bezterminową , może to podnosić w odwołaniu od wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony i wówczas sąd rozpatrując takie odwołanie może ocenić jakiego rodzaju rzeczywiście umowa łączyła strony oraz dlaczego pracodawca zawarł umowę na czas określony na tak długo. Taki proces diametralnie zmienia rozkład ciężaru dowodu, a to z uwagi na fakt, iż złożone w procesie z odwołania pracownika od wypowiedzenia umowy o prace ciężar ten przerzucony jest na pracodawcę. Jeśli odwołując się od wypowiedzenia umowy o pracę zwolniony pracownik podnosi, że powinien być zatrudniony na czas nieokreślony, a pracodawca nie wskazał mu przyczyny wypowiedzenia to na pracodawcy ciąży obowiązek wykazania przyczyny rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę.

Jednakże powódka w tej sprawie działając z profesjonalnym pełnomocnikiem , na żadnym etapie, nie kwestionowała rodzaju zawartej ze stroną pozwaną umowy o pracę, podnosiła jedynie swoje prawo do odprawy. Sąd Okręgowy poprzednio rozpatrujący apelacje powódki, uchylając wyrok do ponownego rozpoznania, związany wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy na zasadzie z art. 398 20 k.p.c. - wskazał, iż powódka mogłaby skutecznie nabyć prawo do odprawy, o której mowa w art. 10 w zw. z art. 8 ustawy lecz nabycie tego prawa jest ściśle uzależnione od wykazania przez powódkę przesłanki, o której mowa w cytowanym już art. 10 w/w ustawy. Pomimo tak jednoznacznego stwierdzenia, fakt ten nadal uszedł uwadze powódki która dalej usiłowała ciężar dowodu w sprawie przerzucać na stronę pozwaną. Przypomnieć zatem należy, że celem postępowania dowodowego w rozstrzyganej sprawie było właśnie ustalenie prawa do odprawy a nie samo wypowiedzenie umowy o pracę. Przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę były zgodnie z żądaniem powódki ustalane przez Sąd I Instancji, a w szczególności ustalenia te dotyczyły, czy wystąpiły w rozpatrywanym stanie faktycznym przyczyny niedotyczące powódki oraz czy stanowiły one wyłączną przyczynę rozwiązania z nią stosunku pracy. Jednakże wykazywanie tychże przyczyn ( niedotyczących powódki ) należało do niej samej bowiem to ona z tego faktu wyciągała swoje prawo do żądania pieniężnego tj. żądania odprawy. W związku z tym Sąd I instancji raz jeszcze, zgodnie z dyspozycją art. 386 § 6 k.p.c. przeprowadził na nowo postępowanie dowodowe w oparciu o dowodowy obowiązek powódki, zgodnie ze wskazaniami Sądu Najwyższego i Sądu Okręgowego.

Strona pozwana zaś broniąc się w procesie przed twierdzeniami powódki o dobrej opinii o jej pracy , w związku z koniecznością przeprowadzenia szerszego postępowania dowodowego zgodnie ze wskazaniami Sądu Najwyższego, wskazała na dodatkowe przyczyny podjęcia decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy z powódką. Fakt, że nie wskazywała ich przed uchyleniem wyroku nie dyskredytuje jej w ocenie Sądu Okręgowego bowiem na tamtym etapie postępowania Sąd Rejonowy wychodząc z założenia, że strony łączyła umowa na czas określony to w ogóle nie musi badać przyczyn spornego wypowiedzenia, nie obligował stron do wykazywania swoich argumentów przedmiocie szczegółowych przyczyn rozwiązania umowy o prace . Podczas ponownego rozpoznania sprawy, strona pozwana wskazała na niechęć powódki do przyjmowania nowych obowiązków oraz na swoje przekonanie, że nowy pracownik będzie jej obowiązki wykonywał lepiej. Bez znaczenia pozostawała w sprawie okoliczność, że koniecznym było przeszkolenie nowego pracownika. Wszak doświadczony pracownik zawsze będzie miał swojego rodzaju przewagę nad pracownikiem mniej doświadczonym, lecz nie wyklucza to przekonania, iż nowy pracownik może z czasem okazać się pracownikiem lepszym niż ustępujący. Nie można odbierać pracodawcom możliwości podejmowania prób pozyskiwania nowej kadry bez konieczności wypłaty odprawy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, nieprawidłowo powódka wskazuje, że fakt otrzymania przez pracownika zatrudnionego po powódce niższego od niej wynagrodzenia świadczy o ekonomicznej przyczynie zwolnienia powódki. Powódka nie bierze jednak pod uwagę okoliczności , że nowy pracownik z reguły nie otrzymuje wynagrodzenia takiego jakie otrzymywał pracownik z dłuższym zakładowym stażem pracy, bardziej doświadczony w pracy u dotychczasowego pracodawcy. Sąd I instancji ustalił a ustaleń tych powódka skutecznie nie podważyła, że pozwany pracodawca podjął decyzję o zwolnieniu powódki ponieważ miał zastrzeżenia do faktu, iż powódka nie chciała zajmować się, w ramach swoich obowiązków pracowniczych wszystkimi reklamacjami oddziału pozwanej spółki i domagała się przy tym podwyżki. Strona pozwana miała więc przekonanie, że nowy pracownik będzie jej obowiązki wykonywał lepiej. Ponadto pojawił się wątek domagania się podwyżki.

W tym stanie rzeczy argumentem kluczowym pozwalającym na przyjęcie stanowiska powódki, nie mógł być podnoszony przez nią fakt wystawienia jej pozytywnych referencji przez stronę pozwaną czy mail z podziękowaniem. Strona pozwana wiarogodnie, w sposób przekonujący wykazała, że sporządzenie tych dokumentów związane było ogólnie z pozytywną oceną wykonywanych przez powódkę obowiązków. Ponadto wydanie referencji wiązało się z chęcią pracodawcy ułatwienia powódce znalezienia następnej pracy. Jednocześnie strona pozwana podczas ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd I instancji wskazywała, że nie podobało jej się że powódka domaga się podwyżki i miała zastrzeżenia do postawy powódki, przyjmowanej w związku z powierzanymi jej dodatkowymi obowiązkami, co stanowiło faktyczną podstawę wypowiedzenia.

Rzeczą powszechnie znaną jest i nie kłóci się to ze zwykłym doświadczeniem życiowym, że częstokroć pracodawcy wpisują do opinii czy referencji jedynie pozytywne informacje o pracowniku nie chcąc mu szkodzić pomimo, iż mają mniejsze lub większe zastrzeżenia do pracy tego pracownika. Zdaniem Sądu Okręgowego, tak było w rozpatrywanym przypadku. Strony rozstawały się w zgodzie i strona pozwana nie chciała powódce szkodzić, tym bardziej że generalnie nie miała pretensji do powódki.

Dlatego też, nie zasługiwała na uwzględnienie zarzut apelacji sprzeczności istotnych ustaleń Sądu ze zgromadzonym materiałem dowodowym i błędne przyjęcie, że powódka nie wykazała iż wyłączną przyczyna uzasadniającą wypowiedzenie stanowiły przyczyny niedotyczące powódki.

W kontekście przyczyn jakimi kierowała się strona pozwana zwalniając powódkę nie przekonała Sądu Okręgowego, również argumentacja powódki, jakoby to przesłanka ekonomiczna miała być wyłączną przyczyną rozwiązania z nią stosunku pracy. Nowy pracownik, na miejsce powódki, co prawda został zatrudniony za niższym wynagrodzeniem, jak podnosiła powódka, lecz Sąd Okręgowy miał na uwadze, że co do zasady nowego pracownika nie zatrudnia się z takim samym wynagrodzeniem jak pracownika z większym zakładowym stażem pracy, gdyż na wyższe uposażenie musi sobie u pracodawcy dopiero zasłużyć. Jest wręcz regułą, że nowi pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia w takiej wysokości jak pracownicy zatrudnieni przed nimi i nie świadczy to wcale o ekonomicznej przyczynie zwolnienia poprzedniego pracownika. Z doświadczenia życiowego wynika że przyczyny te są rozmaite i należą do tzw. dotyczących pracownika ( leżących po jego stronie ) jak na przykład niezadowolenie z wykonywania przez pracownika pracy, utrata do niego zaufania itd. Związana z tym wymiana pracownika często prowadzi do tego że nowy pracownik (przynajmniej we wstępnym okresie zatrudnienia zarabia mniej niż pracownik na którego miejsce ( stanowisko ) przyszedł. Zdaniem Sądu Okręgowego, tak było w niniejszej sprawie. Stronie pozwanej nie podobało się, że powódka nie chciała zajmować się, w ramach swoich obowiązków pracowniczych, wszystkimi reklamacjami oddziału pozwanej spółki i domagała się podwyżki. Logicznym jest i zgodnym z doświadczeniem życiowym, że pracodawca uważał, że jest duże prawdopodobieństwo, że nowy pracownik będzie zajmował się wszystkimi reklamacjami oddziału pozwanej spółki i nie będzie chciał za to podwyżki. Dlatego pozwany pracodawca zdecydował, że nie będzie z powódką dalej współpracował, że poszuka pracownika który w krytykowanym powódce zakresie da lepszą rękojmię reakcji na potrzeby pracodawcy.

W ocenie Sądu, nie zasługiwał na uwzględnienie także argument dotyczący różnych nazw i zakresów obowiązków stanowisk powierzonych powódce, a następnie nowo zatrudnionej na jej miejsce osobie. Strona pozwana wyraźnie wskazała, że nowa pracownica została zatrudniona w zamian za powódkę oraz że nowa pracownica wykonywała wszystkie należące uprzednio do powódki obowiązki. Tym samym w myśl ogólnej zasady, że nie nazwa a treść przesądza o znaczeniu, a w przedmiotowym przypadku o substytucyjności stanowisk pracy – argument ten nie przesądzał o likwidacji miejsca pracy powódki. Zwrócić również należy uwagę na błąd w rozumowaniu powódki, polegający na alternatywnym założeniu, że inną niż przyczyną ekonomiczną – była przyczyna w postaci likwidacji stanowiska pracy. Skoro jak zostało to wykazane, stanowisko pracy powódki nie zostało zlikwidowane, to nie można przyjąć, że ta alternatywna przesłanka rzeczywiście zaistniała.

Tym samym powódka żadnym argumentem nie wykazała, że wyłączną przyczyną zgodnie z art. 10 ustawy była przyczyna niedotycząca pracownika, która dawała by podstawę do odprawy. Zatem pozostałe argumenty naruszenia art. 233 i 316 k.p.c. uznać należało za bezzasadne.

Jak zostało to zaznaczone na wstępie niniejszego uzasadnienia, ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie stanu faktycznego – Sąd Okręgowy przyjął jako swoje. Został on ustalony w oparciu o dowody przedstawione przez strony między innymi z dokumentów, w tym z akt osobowych powódki i A. M., treści których powódka nie kwestionowała.

Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy słusznie dał wiarę zeznaniom świadków M. H. (1) , J. B., M. N. i Z. S. , jako logicznym, spójnym i rzeczowym. Rzeczywiście korespondowały one z pozostałym, zebranym w sprawie materiałem dowodowym, któremu Sąd ten dał wiarę.

Zasadnie Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom świadka M. G. w zakresie wskazanej mu przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. Świadek ten w swoich zeznaniach niekonsekwentnie wskazywał z jakich powodów rozwiązano z nim stosunek pracy. Zwłaszcza, że ostatecznie przyznał on, iż przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę zarówno w pisemnym oświadczeniu o rozwiązaniu umowy jak i w świadectwie pracy nie zostały mu podane. Po zakończeniu stosunku pracy nie otrzymał i nie domagał się od pracodawcy odprawy. Wobec tego świadek ten , tak jak ocenił to Sąd Rejonowy, sam podważył swoją wiarygodność w tym zakresie.

Zarazem prawidłowo Sąd Rejonowy odniósł się do zeznań świadków M. G., jak i zeznań świadków B. N. (2) i K. G. . Zeznania tych świadków rzeczywiście nic nie wniosły do ustaleń stanu faktycznego w sprawie. Świadkowie ci wprost wskazali, iż nie znają przyczyn wypowiedzenia powódce umowy o pracę, a ich wiedza w sprawie jest zasadniczo ograniczona do tego, co od niej usłyszeli. Ponadto faktyczna sytuacja ekonomiczna pozwanej spółki nie jest im znana.

Podobnie dla ustaleń faktycznych przedmiotowej sprawy żadnej wartości nie przedstawiał dowód zgłoszony przez pełnomocnika powódki , dotyczący wydruku z systemy (...) za okres od 2007 r. do maja 2010 r. Również w ocenie Sądu Okręgowego nie był on istotny do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy; wszak powódka podlegała wskazanym we wniosku regionom, a system (...) nie funkcjonuje już u strony pozwanej. Sąd Okręgowy już wcześniej w tymże uzasadnieniu podkreślał, że ponieważ powódka nie odwoływała się od wypowiedzenia umowy o pracę przedmiotem dowodzenia nie była należyte wykonywanie przez powódkę pracy. Uszło uwadze powódki, że strona pozwana podnosiła iż powódka uzależniała wykonanie dodatkowych obowiązków od podwyżki. Ta zaś teza nie zostałaby podważona przez zawnioskowany dowód.

W Ocenie Sądu II instancji, Sąd Rejonowy w wyniku przesłuchania powódki, słusznie zważył, iż w zakresie przyczyn wypowiedzenia jej umowy o pracę powódka zaprezentowała jedynie swój subiektywny sposób postrzegania stanu faktycznego, podyktowany przyjętą przez nią linią procesową. Również i Sąd Okręgowy w pozostałym zakresie dał wiarę jedynie zeznaniom powódki korespondującym z pozostałym, uznanym przez Sąd za wiarygodny, materiałem dowodowym.

Podobnie jak Sąd Rejonowy, również i Sąd Okręgowy ocenił za wiarogodnego słuchanego w charakterze strony pozwanej R. S.. W ocenie Sądu Okręgowego, prawidłowe było stanowisko Sądu I instancji, że jego zeznania były jasne, czytelne, logiczne i tworzyły spójną całość z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym któremu Sąd Rejonowy przyznał walor wiarogodności

Biorąc więc powyższe pod uwagę, a w szczególności wyrażone wyżej stanowisko Sądu Okręgowego, że nie w tym procesie ( o odprawę ) powódka powinna podnosić swoje argumenty, które podnosiła, Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe powódki zawarte w apelacji. W ocenie Sądu Okręgowego wnioski te uznać należało za bezprzedmiotowe, nie istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i nie dotyczące podstaw istoty sprawy.

Na marginesie krytyce poddaje Sąd II Instancji sposób uzasadnienia apelacji . Znaczna część uzasadnienia to obszernie cytowane we fragmentach zeznania świadków, a nie prawne konkretne argumenty czy polemika ze stanowiskiem Sądu Rejonowego. Choć powódka podniosła zarzuty naruszenia prawa materialnego oraz procesowego, to w uzasadnieniu tychże zaprezentowała swoje subiektywne stwierdzenia oraz główny nacisk położyła na zarzuty błędnego ustalenia stanu faktycznego przytaczając liczne zeznania.

Postępowanie apelacyjne jest kontynuacją postępowania merytorycznego (tak. wyr. SN z dnia 24 kwietnia 1997 r., II CKN 125/97, OSN 1997, Nr 11, poz 172) i dlatego też apelacja powinna zawierać merytoryczne uzasadnienie każdego podniesionego zarzutu. Uzasadnienie to powinno przytaczać właściwe argumenty jurydyczne, a skarżąca winna się wdać w polemikę co do zastosowanego prawa; dążyć powinna do uzasadnienia wadliwości podstaw rozstrzygnięcia. Podnoszenie zarzutów błędnego ustalenia stanu faktycznego, nie powinno opierać się w zdecydowanym zakresie na cytowaniu zeznań, a na przedstawieniu argumentów które legły u podstaw sformułowanych zarzutów, a tego w rozpatrywanej apelacji zabrakło, lub też zostały one przeprowadzone w sposób nieprzekonujący , niezasługujący przez to na aprobatę Sądu odwoławczego. Znaczną część uzasadnienia stanowią wyjątki z zeznań, które mają przedstawić subiektywny jednostronny nie dostrzegający istoty roztrząsanego zagadnienia sposób rozumowania powódki, a ten zdaniem Sądu Okręgowego od początku procesu był błędny, bo to nie w tym procesie należało wskazywać argumenty, które podnosiła powódka w tym między innymi jak dobrym była pracownikiem .

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prze Sąd Rejonowy art. 328 § 2 kpc wskazać należy, że także nie zasługiwał on na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostało sporządzone w sposób wyczerpujący dyspozycję powołanego przepisu. Sąd I Instancji wskazał podstawy faktyczne rozstrzygnięcia, ustalił i wskazał fakty, które uznał za udowodnione, wskazał dowody, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnił podstawę prawną wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Wskazywanie na brak w pisemnych motywach wyroku oceny wewnętrznych sprzeczności w zeznaniach świadka M. H. (2) oraz sprzeczności zeznań tego świadka z zeznaniami świadka Z. S. , nie jest wystarczające dla uznania zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. za słuszny. Jest to tylko wycinek z motywów którymi kierował się Sąd I. ferując zaskarżony wyrok. Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10.01.13r., sygn. akt III APa 63/12, opublikowany w LEX nr 1254543) O skutecznym postawieniu zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. można mówić tylko wtedy, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów pozwalających w ogóle na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej muszą być tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Zarzut ten może znaleźć zastosowanie jedynie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu I instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia. (vide Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20.11.12., sygnatura akt I ACa 599/12, opublikowany w Lex nr 1238241.

Według Sądu Okręgowego, uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie uniemożliwiało całkowicie dokonanie oceny toku wywodu. Nie został też w sposób niedostatecznie jasny ustalony stan faktyczny. Omawiane uzasadnienie zawiera wszystkie elementy pozwalające na weryfikację stanowiska sądu I Instancji Uzasadnienie to nie zawiera żadnych braków, a przynajmniej znacznych w takim znaczeniu, że istotne motywy Sądu I Instancji nie zostały wyjaśnione. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w niniejszej sprawie wyjątkowej sytuacji w której treść uzasadnienia orzeczenia Sądu Rejonowego uniemożliwiłaby całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia. Z resztą takich zarzutów nie podnosił sam skarżący.

Argumenty przytaczane w uzasadnieniu apelacji na poparcie zasadności zarzutu naruszenia art. 328 § 2 kpc stanowiły więc także jedynie forsowanie za wszelką cenę subiektywnego punktu widzenia powódki i stanowiły nic nie wnoszącą polemikę z prawidłowymi co do istoty wnioskami Sądu I Instancji.

Na marginesie zauważyć należy, że poza sformułowaniem zarzutu naruszenia art. 328 § 2 kpc skarżąca w ogóle tego zarzutu nie uzasadniła.

Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego, apelacja powódki stanowi jedynie pozbawioną oparcia w materiale dowodowym polemikę z prawidłowymi ustaleniami i stanowiskiem Sądu I Instancji, i jako taka nie mogła zasługiwać na uwzględnienie.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy w pkt I sentencji wyroku, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, jako bezzasadną.

Orzeczenie o kosztach w punkcie II sentencji wyroku, znajduje podstawę w treści art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Reguła ta dotyczy także spraw rozpatrywanych przez Sądy Pracy. Jeżeli zatem pracownik przegra sprawę pracowniczą, winien liczyć się z obowiązkiem zwrotu przeciwnikowi kosztów procesu obejmujących koszty sądowe (o ile były poniesione) oraz koszty zastępstwa procesowego strony reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika.

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego należnych stronie pozwanej Sąd ustalił na podstawie § 6 pkt. 5 w zw. z § 11 ust. 1 pkt 2) w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. - w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( j. t. Dz.U. z 2013 r. poz. 490 ze zm.), tj. wynoszą one 900 zł.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.