Sygn. akt VIII Ca 336/14
Dnia 30 września 2014 r.
Sąd Okręgowy w Toruniu VIII Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Rafał Krawczyk (spr.) |
Sędziowie: |
SSO Małgorzata Kończal SSO Marek Lewandowski |
Protokolant: |
sekr. sądowy Natalia Wilk |
po rozpoznaniu w dniu 17 września 2014 r. w Toruniu
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.
przeciwko M. C.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego w Brodnicy VI Zamiejscowego Wydziału Cywilnego w Golubiu-Dobrzyniu
z dnia 24 marca 2014 r.
sygn. akt VI C 452/13
oddala apelację
Sygn. akt VIII Ca 336/14
Powód (...)sp. z o.o. w K. w pozwie przeciw M. C. żądał zasądzenia kwoty 5.880,71 zł tytułem zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia. Wyrokiem z dnia 24 marca 2014 r. Sąd Rejonowy w Brodnicy VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Golubiu-Dobrzyniu oddalił powództwo, zaś kosztami procesu obciążył powoda. Sąd ten ustalił, że pozwany wykonywał na rzecz powoda w latach 2006-2009 prace na podstawie szeregu umów o dzieło. W wyniku kontroli przeprowadzonej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych umowy te zostały uznane przez organ rentowy za umowy zlecenia. Następnie na mocy decyzji ZUS wymiar składki należnej w związku z umowami zawartymi z pozwanym - w części obciążającej powoda - wyniósł 5.880,71 zł i taką kwotę powód odprowadził do ZUS. Sąd Rejonowy ustalił nadto, że pozwany pobiera emeryturę rolniczą na podstawie decyzji KRUS z 2011 r.
Oceniając powyższe z punktu widzenia art. 405, 409 i art. 411 k.c. Sąd Rejonowy uznał, że istotą sprawy jest nie to czy mamy do czynienia z nienależnym świadczeniem /bezpodstawnym wzbogaceniem, lecz to, czy świadczenie zostało spełnione przez powoda bez podstawy prawnej. W tym kontekście Sąd wskazał, podstawą prawną zapłaty składek do ZUS był wyrok sądu. Nadto jeśli przyjąć że bezpodstawne wzbogacenie po stronie powoda nastąpiło w dacie wypłacenia mu wynagrodzenia, które nie zostało pomniejszone o należną część składki, to w dacie otrzymania zapłaty strony łączyła umowa o dzieło stanowiąca podstawę wypłaty kwoty z niej wynikającej. Nie można mówić więc o braku podstawy prawnej świadczenia. Ponadto pozwany zużył wynagrodzenie na potrzeby bieżącego utrzymania, a z odprowadzanej składki nie będzie korzystał, gdyż zostało mu przyznane prawo do emerytury rolniczej. W końcu, niezależnie od powyższych okoliczności, Sąd uznał, że okoliczności sprawy uzasadniają zastosowanie art. 5 k.c. To na powodzie jako profesjonalnym pracodawcy ciążył obowiązek zawarcia umów zgodnych z prawem i odprowadzanie składek, a pracownik niebędący wobec ubezpieczyciela płatnikiem składek nie miał obowiązku składania stosownych deklaracji i odprowadzania składek.
Powód zaskarżył ten wyrok w całości zarzucając:
1. naruszenie art. 405 k.c. poprzez błędną wykładnię i nieprawidłowe zastosowanie polegające na uznaniu, że brak podstaw do przyjęcia, iż mamy do czynienia z bezpodstawnym wzbogacaniem
2. naruszenie przepisów postępowania:
- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. z art. 409 k.c. poprzez ocenę materiału dowodowego w sposób niewszechstronny, niewłaściwy oraz dowolny, i uznaniu, że pozwany otrzymane wynagrodzenie zużył na bieżące utrzymanie, a z odprowadzanej składki nie będzie korzystał, w sytuacji gdy nie przedstawił żadnych dowodów w tym zakresie,
- art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. z art. 5 k.c. poprzez naruszenie zasady kontradyktoryjności i zasady równego traktowania stron poprzez oparcie wyroku na art. 5 k.c. w sytuacji gdy pozwany takie zarzutu nie zgłaszał
Wniósł o zmianę wyroku przez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o obciążenie powoda kosztami procesu.
Sąd Okręgowy zważył co następuje.
Apelacja podlegała oddaleniu, a podniesione w niej zarzuty były nietrafne.
Ustalenia faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, są prawidłowe, mają swoje odzwierciedlenie w dowodach z dokumentów (decyzji z 28 sierpnia 2009 r. , deklaracji DRA i RCA z sierpnia 2010 r. , informacja ZUS) i nie są kwestionowane przez strony. Decydujące dla sprawy było natomiast to, iż strony zawarły umowy o dzieło; umowy te na mocy ostatecznej decyzji ZUS zostały uznane za umowy zlecenia co skutkowało po stronie powoda obowiązkiem uiszczenia składek także w części finansowanej przez pracownika (zleceniobiorcą) i że w 2010 r. powód składki te uiścił na rzecz ZUS.
Istotne znaczenie dla niniejszej sprawy ma wynikająca z art. 321 § 1 k.p.c. reguła, zgodnie z którą sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Związanie sądu granicami żądania obejmuje nie tylko związanie co do samej treści (wysokości) żądania zasadniczego, ale także co do uzasadniających je elementów motywacyjnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2008 r. III CSK 17/08, Lex nr 424385). Żądanie powództwa określa bowiem nie tylko jego przedmiot, lecz również jego podstawa faktyczna (przytoczone okoliczności faktyczne).
Dla uporządkowania materii przypomnieć trzeba, że zgodnie z art. 405 k.c. przesłankami bezpodstawnego wzbogacenia są:
1. wzbogacenie jednego podmiotu,
2. zubożenie drugiego podmiotu,
3. związek między wzbogaceniem a zubożeniem,
4. brak podstawy prawnej dla wzbogacenia.
Wzbogacenie polega na uzyskaniu jakiejkolwiek korzyści majątkowej w dowolnej postaci. Może polegać na nabyciu rzeczy lub praw, lub powiększeniu zakresu praw. Może też polegać na rozszerzeniu lub umocnieniu już istniejących praw. Oznacza więc albo zwiększenie aktywów, albo zmniejszenie pasywów wzbogaconego. Innymi słowy jego majątek powiększa się o coś, o co nie powinien się powiększyć albo nie pomniejszenia się o coś o co powinien się powiększyć; zmniejszenie to także zaoszczędzenie wydatków. Z kolei zubożenie polega na poniesieniu efektywnego uszczerbku majątkowego; majątek zubożonego pomniejsza się o coś, o co nie powinien się pomniejszyć, a nie powiększa się o coś o co powinien się powiększyć. Zachodzi zatem relacja odwrotna jak przy wzbogaceniu. Pomiędzy zubożeniem jednej osoby a wzbogaceniem innej musi istnieć związek, albowiem jak wynika z art. 405 k.c. korzyść majątkowa musi być uzyskana kosztem innej osoby. Nie jest przy tym wymagany związek przyczynowy, gdyż wzbogacenie i zubożenie należy rozumieć jako zjawiska współwystępujące zjawiska kauzalne. Powstanie korzyści w majątku wzbogaconego i uszczerbku w majątku wzbogaconego musi być uszczerbkiem jednego zdarzenia (por. uzasadnienie uchwały SN z 5 grudnia 2013 r. III PZP 6/13, niepubl.).
Nie ulega wątpliwości, że zgodnie z art. 6 k.c. udowodnienie wszystkich tych przesłanek roszczenia kondykcyjnego obciąża powoda. Przedmiotem dowodu powinien być nie tylko sam fakt przesunięcia majątkowego między zubożonym a wzbogaconym ale także wartość zubożenia i wzbogacenia. Wykazanie tego ostatniego aspektu jest kluczowe, gdyż granice roszczenia o zwrot wartości bezpodstawnego wzbogacenia wyznaczane są przez niższą spośród dwóch wartości: rozmiaru zubożenia osoby dochodzącej wyrównania uszczerbku majątkowego i rozmiaru wzbogacenia tego, kto na uszczerbku majątkowym zubożonego skorzystał (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 27 lutego 2014 r. I ACa 1012/13, Lex nr 1466781).
W dalszej kolejności wskazać należy, że zgodnie art. 12 ust 1 i art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 poz. 1442 ze zm.) obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym podlega osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia. W myśl art. 17 ust. 1 składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz chorobowe za ubezpieczonych, o których mowa w art. 16 ust. 1-3, 5, 6 i 9-12 (a więc m.in. za osoby wykonujące prace na podstawie umowy zlecenia, zgodnie z art. 8 ust. 2a), obliczają, rozliczają i przekazują co miesiąc do Zakładu w całości płatnicy składek. Stosownie do ust. 2 płatnicy składek, o których mowa w ust. 1, obliczają części składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz chorobowe finansowane przez ubezpieczonych i po potrąceniu ich ze środków ubezpieczonych przekazują do Zakładu.
Jak wynika ze stanowiska powoda, zastępowanego przez radcę prawnego, wzbogacenie pozwanego, z którego ma wynikać obowiązek zwrotu (art. 405 k.c.), polega na tym, iż składki (które powinny być sfinansowane przez pozwanego) zostały, na skutek decyzji ZUS, wpłacone na indywidualne konto pozwanego, zatem może on zdaniem powoda w każdej chwili wystąpić o doliczenie okresów podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników do okresów podlegania ubezpieczeniu społecznemu i tym samym organ rentowy może ustalić mu prawo do emerytury w myśl ustawy o rentach i emeryturach z FUS. Teza, że źródłem wzbogacenia pozwanego jest właśnie wpłata przez powoda równowartości składek należnych od pracownika do ZUS, zostało jednoznacznie wyartykułowane w apelacji.
Oczywiste jest jednak, że składki zapisane na indywidualnym koncie ubezpieczonego (pozwanego) w ZUS nie prowadzą jednak wprost do zwiększenia jego majątku, skoro pozwany nie może z nich dowolnie korzystać.
Przyjmując określone przez powoda zdarzenie jako źródło wzbogacenia (wpłata do ZUS składek finansowanych przez ubezpieczonego) należałoby stwierdzić, że co najwyżej właśnie kwota o jaką mogłoby wzrosnąć świadczenie emerytalne pozwanego, a nie równowartość składek uiszczonych przez powoda, byłaby wartością wzbogacenia. Tymczasem powód w żaden sposób nie wykazał czy, a jeśli tak, to w jakiej skali pozwany mógłby zwiększyć swoją emeryturę w związku z uiszczeniem zaległych składek. Co więcej, w przypadku zleceniobiorców, tak jak pracowników, wysokość świadczeń nie zależy od tego, czy składki zostały faktycznie przez płatnika uiszczone, lecz od podstawy wymiaru, od której składki były naliczane oraz od stażu ubezpieczeniowego. Z takiej perspektywy uiszczenie składek przez powoda, a więc jego niewątpliwe zubożenie, nie pozostaje w żadnym związku z wzbogaceniem pozwanego w ujęciu przedstawianym przez powoda.
Gdyby teoretycznie przyjąć –wykraczając poza podstawę faktyczną przytoczoną przez powoda – że do wzbogacenia pozwanego doszło w czasie, gdy pobierał on pełne wynagrodzenie z tytułu umów zlecenia zawartych z powodem, przez co nastąpiło zmniejszenie jego pasywów wynikające z niepotrącania składek na ubezpieczenie społeczne w części finansowanej przez ubezpieczonego, to zdaniem Sądu Okręgowego powództwo nadal byłoby bezzasadne. Pełnomocnik pozwanego podniósł bowiem zarzut zużycia wzbogacenia. Zgodnie zaś z art. 409 k.c. obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. W ocenie Sądu Okręgowego nie można przyjąć, że pozwany otrzymując pełne wynagrodzenie (bez potrąceń) w czasie gdy świadczył pracę u powoda, powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu uzyskanych korzyści. Nawet przecież sam powód będący spółką prawa handlowego, nie liczył się wówczas z obowiązkiem zapłaty składek na ubezpieczenia społecznie z tytułu umów zleceń. Konieczność uiszczenia zaległych składek spowodowała dopiero decyzja organu rentowego. W tym miejscu przywołać można stanowisko Sądu Najwyższego, które Sąd w niniejszej sprawie podziela, iż pracownik, który nie zawinił ani nie przyczynił się do wypłaty nienależnego mu składnika wynagrodzenia , co do zasady nie musi liczyć się z obowiązkiem zwrotu tego typu płatności, choćby były mu nienależne, gdyż ma prawo swobodnego dysponowania wypłaconym mu wynagrodzeniem, które z reguły zużywał na własne potrzeby w taki sposób, że nie jest już wzbogacony (wyrok SN z dnia 8 czerwca 2010 r. I PK 31/10, Lex nr 818424).
Reasumując, w oparciu o bezsporne okoliczności sprawy uznać należy, że Sąd Rejonowy trafnie zastosował art. 405 k.c., a podstawową przesłanką takiej oceny prawnej jest niewykazanie przez powoda wysokości wzbogacenia pozwanego. Pozostałe argumenty, w tym konsumpcyjnego zużycie wzbogacenia przez pozwanego (art. 409 in fine k.c.), jak i podstawy do zastosowania art. 5 k.c., mają znaczenie drugorzędne i nie wpływały na wynik sprawy.
Z tej przyczyny orzeczono jak w sentencji (art. 385 k.p.c.).