Wyrok z dnia 27 stycznia 2004 r.
I PK 191/03
Prawo członka zarządu spółki akcyjnej do ustalonego w umowie o pracę
odszkodowania za jej rozwiązanie może być uzależnione od przyczyn odwoła-
nia z zarządu spółki.
Przewodniczący SSN Barbara Wagner, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera,
Zbigniew Hajn (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 stycznia 2004 r.
sprawy z powództwa Andrzeja. przeciwko „P.” SA w B. o odszkodowanie, na skutek
kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 17 grudnia 2002 r.
[...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Gdańsku do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powód Andrzej P. wystąpił o zasądzenie od pozwanego - „P.” - Spółki Akcyj-
nej z siedzibą w B. kwoty 98.964 zł z ustawowymi odsetkami od 15 lutego 2002 r. do
dnia zapłaty i kosztami procesu. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądze-
nie od powoda kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wyrokiem z 24 września 2002 r. zasądził na
rzecz powoda dochodzoną kwotę wraz z odsetkami. Sąd ustalił, że 27 marca 1999 r.
strony zawarły umowę o pracę, na podstawie której powód został zatrudniony na sta-
nowisku wiceprezesa Zarządu. Zgodnie z § 3 ust. 1 tej umowy wynagrodzenie powo-
da zostało ustalone jako dziewięciokrotność średniego miesięcznego wynagrodzenia
brutto w Spółce. Paragraf 6 umowy o pracę przyznawał powodowi, w przypadku roz-
wiązania umowy z innych przyczyn niż wymienione w § 5, prawo do odszkodowania
w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia obliczonego według zasad okre-
2
ślonych w § 3 umowy za kwartał bezpośrednio poprzedzający rozwiązanie umowy.
Paragraf 5 tej umowy stanowił, że „Rada Nadzorcza może odwołać Wiceprezesa
Zarządu przed upływem kadencji przy uwzględnieniu następujących zasad: 1) W try-
bie porozumienia stron - w każdym uzgodnionym czasie 2) Wiceprezes Zarządu
może być odwołany przez Radę Nadzorczą - bez prawa do odszkodowania - w przy-
padku, gdy zostaną udowodnione i stwierdzone uchwałą Rady Nadzorczej fakty jego
działalności sprzecznej z prawem lub interesem Spółki, albo poważne naruszenie
przezeń podstawowych obowiązków określonych aktami prawnymi wymienionymi w
§ 2 niniejszej umowy, albo gdy z innych przyczyn dalsze jego zatrudnienie nie leży w
interesie Spółki lub gdy stał się niezdolny (poza przypadkami zdrowotnymi) do wyko-
nania przyjętych obowiązków; odwołanie może być poprzedzone zawieszeniem w
czynnościach”. Wskazana umowa o pracę została wypowiedziana przez powoda pi-
smem z 28 stycznia 2002 r. w związku z jego rezygnacją z zajmowanego stanowi-
ska. Strony zgodziły się na skrócenie okresu wypowiedzenia na podstawie art. 36 § 6
k.p., w wyniku czego umowa rozwiązała się 15 lutego 2002 r.
W ocenie Sądu Okręgowego, zarzut strony pozwanej dotyczący hipotetyczne-
go naruszenia przez powoda obowiązującego go zakazu prowadzenia działalności
konkurencyjnej wobec pracodawcy nie zasługiwał na uwzględnienie. Sam fakt zare-
jestrowania takiej działalności nie oznacza, że powód faktycznie ją prowadził. Strona
pozwana nie wykazała zaś niezbędnej inicjatywy dowodowej w tym zakresie. Sąd
uznał również, że nie wystąpiły przewidziane w § 5 pkt 2 umowy o pracę, przesłanki
pozbawienia powoda spornego świadczenia w wyniku odwołania go z zajmowanego
stanowiska uchwałą Rady Nadzorczej z przyczyn określonych w tym przepisie. Po-
wód nie został więc odwołany ze stanowiska w warunkach pozbawiających go prawa
do odszkodowania z § 6 umowy o pracę. Natomiast ewentualne naruszenie przez
niego zakazu prowadzenia działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy o
pracę pozostawałoby bez wpływu na świadczenie należne mu na podstawie § 6
umowy o pracę. Brzmienie § 6 jest wyraźne, zaś z użytego w nim zwrotu „w przypad-
ku rozwiązania umowy o pracę z innych przyczyn, niż wymienione w § 5” wynika ja-
sno, że wolą stron było generalne przyznanie powodowi odszkodowania z wyjątkiem
określonym w § 5 ust. 2. Według Sądu Okręgowego słowo „odszkodowanie”, użyte w
§ 6 umowy nie uzasadnia wniosku, iż należy się ono tylko wtedy, gdy powód poniesie
szkodę. Szkodę w rozumieniu tego postanowienia umowy stanowiła bowiem utrata
zatrudnienia przez powoda, także wskutek rozwiązania umowy na mocy porozumie-
3
nia stron lub złożonej przez niego rezygnacji z funkcji pełnionej w Zarządzie Spółki z
jednoczesnym wypowiedzeniem umowy o pracę. Za bezpodstawne uznał również
Sąd odwoływanie się przez stronę pozwaną do art. 395 § 5 k.s.h. i art. 746 § 2 k.c.,
jako podstawy prawnej odmowy spełnienia spornego świadczenia. Przepisy te nie
znajdują bowiem zastosowania do łączącego strony stosunku pracy. Żądanie powo-
da nie było również sprzeczne z zasadami przyzwoitego i godziwego postępowania,
ponieważ świadczenie dochodzone pozwem zostało ustanowione z woli stron i poz-
wana powinna je spełnić zgodnie z zasadą pacta sunt servanda, tym bardziej, że
należy ono do świadczeń powszechnie obowiązujących w stosunkach z zakresu
prawa pracy. Na koniec za najistotniejszą dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczność
Sąd Okręgowy uznał to, że do rozwiązania umowy o pracę nie doszło w warunkach
przewidzianych w § 5 pkt 2 umowy o pracę. Złożenie przez powoda rezygnacji z
funkcji i jej przyjęcie przez pracodawcę stanowiło zaś w pełni uzasadnioną przyczynę
wypowiedzenia tej umowy.
W apelacji pozwana Spółka zarzuciła wyrokowi Sądu Okręgowego naruszenie
przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 58 k.c. w związku z art. 13, 18
i 300 k.p. przez błędną ich wykładnię, a mianowicie stwierdzenie, że żądanie powoda
nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i odpowiada zasadom godzi-
wego wynagrodzenia za pracę oraz art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p. przez
przyjęcie, że żądanie przez powoda wypłaty odszkodowania było zgodne z zamiarem
i celem umowy łączącej strony. Strona pozwana zarzuciła także „sprzeczność istot-
nych okoliczności sprawy z treścią zebranego materiału dowodowego” przez przyję-
cie, że zarzut prowadzenia przez powoda działalności konkurencyjnej ma charakter
hipotetyczny, pomimo nieprzeprowadzenia dowodu z akt Sądu Okręgowego w Byd-
goszczy [...], gdy tymczasem z akt tych wynika, że Sąd uznał roszczenie pozwanej w
sprawie prowadzenia działalności konkurencyjnej za wiarygodne zabezpieczając jej
powództwo. Strona apelująca podniosła również niewyjaśnienie przez Sąd wszyst-
kich istotnych okoliczności sprawy, a przede wszystkim terminu odbycia Zwyczajne-
go Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy „P.” SA za rok 2001, podczas gdy właśnie
z dniem odbycia tego Zgromadzenia zgodnie z art. 369 § 4 k.s.h. wygasł mandat
członka Zarządu, a nie budzi wątpliwości, że zasądzone odszkodowanie nie mogło
wykraczać poza okres pełnienia funkcji członka Zarządu.
W uzasadnieniu apelacji strona pozwana podkreśliła, że umowa z powodem
była bezpośrednio powiązana z pełnieniem przez niego funkcji członka Zarządu i
4
wiązała strony do upływu kadencji Zarządu za rok 2001. Począwszy od 1 stycznia
2001 r. zgodnie z treścią art. 369 § 5 k.s.h., w odróżnieniu od obowiązujących do 31
grudnia 2000 r. przepisów Kodeksu handlowego, spółka jest związana oświadcze-
niem woli członka zarządu o rezygnacji z pełnionej funkcji. Do tego dnia od decyzji
rady nadzorczej zależało, czy rezygnację przyjmie i odwoła członka zarządu. W
przypadku nieodwołania musiał on pomimo rezygnacji pełnić funkcję aż do odbycia
walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Tak też strony rozumiały funkcjonowanie
umowy o pracę zawartej z powodem, gdyż przewidziały możliwość ustania członko-
stwa w Zarządzie, co wiązało się z ustaniem stosunku pracy wyłącznie na podstawie
odwołania przez Radę Nadzorczą. Okoliczności te uzasadniają twierdzenie, że zgod-
nym zamiarem stron było zabezpieczenie interesów powoda na wypadek nieuzasad-
nionego odwołania go z funkcji przed upływem kadencji, a nie przyznanie mu dodat-
kowego świadczenia w sytuacji, gdy on sam rezygnuje z pełnienia funkcji i wypo-
wiada umowę o pracę. Wbrew twierdzeniu Sądu przyjęcie rezygnacji powoda z peł-
nienia funkcji nie stanowiło przyczyny wypowiedzenia mu umowy o pracę, gdyż
skutku takiego wywołać nie mogło. Jak wynika z pisma z 29 stycznia 2002 r., podpi-
sanego przez Przewodniczącego Rady Nadzorczej, przyjął on rezygnację powoda
wyłącznie do wiadomości. Nie do przyjęcia zdaniem pozwanej jest także odmienne
od powszechnie przyjętego rozumienie szkody przez Sąd Okręgowy. Prowadziłoby
to do akceptowania sytuacji, w której następnego dnia po zawarciu umowy o pracę
członek zarządu składa rezygnację z pełnienia funkcji i wypowiada umowę o pracę
żądając stosownego odszkodowania. Pozwana stwierdziła również, powołując się na
wyrok Sądu Najwyższego z 7 sierpnia 2002 r. I PKN 563/00 (OSNAPiUS 2002 nr 4,
poz. 90), że dochodzenie przez powoda przedmiotowego odszkodowania przekro-
czyło granice godziwości wynagrodzenia w rozumieniu art. 13 k.p. Nie można uznać
bowiem za godziwe świadczenia należnego członkowi zarządu z tytułu rozwiązania
umowy o pracę, w sytuacji gdy to sam członek doprowadza do rozwiązania umowy i
ustania członkostwa w zarządzie, podczas gdy pozwana nie zmierzała do tego, a
powód miał zapewnione pełnienie funkcji do końca kadencji i ponadto podjął działa-
nia konkurencyjne wobec pracodawcy. Na koniec strona apelująca wskazała, że z
motywów zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego wynika, że wysokość świadcze-
nia powoda nie była sporna. Tymczasem pozwana kwestionując samą zasadę kwe-
stionowała także wysokość dochodzonego roszczenia. Skoro umowa o pracę wią-
zała strony przez okres kadencji Zarządu do momentu odbycia Walnego Zgroma-
5
dzenia za rok 2001, to 6-miesięczne odszkodowanie nie powinno wykraczać poza
ten termin i obejmować okresu, w którym powód nie pełniłby już funkcji członka Za-
rządu.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku, po rozpoznaniu apelacji pozwanego pracodawcy
zmienił wyrok Sądu Okręgowego i oddalił powództwo.
Sąd Apelacyjny uznał trafność zarzutu apelacji, że wyrok Sądu Okręgowego
naruszył art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p. poprzez przyjęcie, że żądanie przez
powoda wypłaty odszkodowania było zgodne z zamiarem stron i celem umowy o
pracę łączącej strony. Oceniając charakter prawny łączących strony stosunków Sąd
Apelacyjny zauważył, że strony nazwały umowę z 27 marca 1999 r. umową o pracę,
jednakże już w jej § 1 piszą o powołaniu powoda. W ocenie Sądu Apelacyjnego su-
geruje to, że stosunek pracy łączący strony został nawiązany na podstawie powoła-
nia. Dalej Sąd Apelacyjny stwierdza, że zgodnie z art. 68 § 1 i § 11
k.p. powołanie
jest powierzeniem określonej osobie stanowiska lub funkcji, które może lub nie sta-
nowić podstawę stosunku pracy z tą osobą, jeśli wyraziła na to zgodę. Takie znacze-
nie ma według Sądu powołanie członków zarządu spółek handlowych w świetle Ko-
deksu handlowego. W niniejszej sprawie wolą stron było bezspornie wywołanie po-
dwójnego skutku, tj. nawiązanie stosunku pracy oraz powierzenie powodowi funkcji
wiceprezesa Zarządu. Powołanie Andrzeja P. wywołało ten podwójny skutek - nawią-
zało z nim stosunek pracy i powierzyło mu wykonywanie funkcji wiceprezesa Zarzą-
du. Zgodnie z treścią § 1 umowy i art. 68 § 11
k.p. strony określiły czas trwania sto-
sunku pracy z powołania na czas określony, tj. od 27 marca 1999 r. do dnia będące-
go dniem wygaśnięcia mandatu członka zarządu (art. 367 § 3 k.h.), a więc do odby-
cia Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy zatwierdzającego sprawozdanie finanso-
we za rok 2001. Następnie Sąd stwierdził, że stosunek pracy z powołania ze swej
istoty nie gwarantuje ochrony stosunku pracy przed rozwiązaniem i pracownik po-
wołany może być, zgodnie z art. 70 § 1 k.p., w każdym czasie i bez podania powo-
dów odwołany ze stanowiska przez organ, który go powołał. Jednakże odwołanie
członka zarządu spółki nie pociąga za sobą równoczesnego rozwiązania stosunku
pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego § 5 i § 6 umowy określają w istocie katalog spo-
sobów rozwiązania stosunku pracy. W przypadkach rozwiązania stosunku pracy wy-
mienionych w § 5 powodowi nie przysługiwałoby prawo do odszkodowania, ponie-
waż, jak stwierdził Sąd Apelacyjny strony zapisały o „rozwiązaniu stosunku pracy”, a
nie tylko o samym odwołaniu powoda przez Radę Nadzorczą. Dlatego też rozwiąza-
6
nie stosunku pracy w drodze porozumienia stron pozbawiłoby Andrzeja P. odszko-
dowania z § 6. Rzeczywistą wolą stron było zatem zabezpieczenie interesów powoda
w razie jego odwołania przed terminem z § 1 umowy z każdego powodu innego niż
określony w § 5 pkt 2 lub bez podania powodu. Sąd Apelacyjny uznał także, że z
istoty odszkodowania, jako zapłaty za wyrządzenie szkody, wynika, że trudno uznać,
by odszkodowanie przysługiwało osobie wyrządzającej sobie samej szkodę, bez ja-
kiegokolwiek działania podmiotu, który następnie miałby być zobowiązany do jej na-
prawienia. Dlatego Sąd zaakceptował stanowisko strony pozwanej, zgodnie z którym
w § 6 umowy strony nie wyraziły zgodnego zamiaru wypłaty odszkodowania w przy-
padku rezygnacji przez powoda z członkostwa w Zarządzie i związanym z tym wy-
powiedzeniem przez niego stosunku pracy. Sąd Apelacyjny zgodził się także z twier-
dzeniem zawartym w apelacji, że w świetle Kodeksu handlowego ustanie członko-
stwa w zarządzie spółki zależało od woli organu powołującego, tj. rady nadzorczej.
Mimo jednak nowego unormowania rezygnacji z członkostwa w zarządzie w art. 369
§ 6 k.s.h., wygaśnięcie mandatu Andrzeja P. należało ocenić na gruncie przepisów
kodeksu handlowego, co wprost wynika z art. 615 § 2 k.s.h. W rezultacie tych rozwa-
żań Sąd Apelacyjny uznał, że § 6 umowy o pracę stron nie obejmował przypadku
rezygnacji z funkcji wiceprezesa Zarządu przez powoda oraz wynikającego z niej
wypowiedzenia stosunku pracy. Z tego względu Sąd uznał za zbędne dokonywanie
oceny żądania powoda z punktu widzenia jego sprzeczności z zasadami współżycia
społecznego lub godziwego wynagrodzenia.
W kasacji powód zaskarżył powyższy wyrok w całości. W pierwszej kolejności
podniósł zarzuty naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 w związku z art.
382 k.p.c., poprzez niezgodność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego mate-
riału dowodowego oraz fragmentaryczne rozważenie materiału dowodowego, pole-
gające na: (a) przyjęciu, że strony łączył stosunek pracy na podstawie powołania, a
nie na podstawie umowy o pracę, co skutkowało rozstrzygnięciem Sądu pozbawiają-
cym powoda uprawnień pracowniczych, tj. umownego odszkodowania w przypadku
rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem przez którąkolwiek ze stron, pomi-
mo istnienia umowy o pracę, oświadczenia woli o skróceniu okresu wypowiedzenia
tej umowy oraz świadectwa pracy, będących dowodami w sprawie; (b) ustaleniu, że
stosunek pracy rozwiązał się w sposób właściwy dla stosunku pracy z powołania,
mimo że z oświadczenia woli Przewodniczącego Rady Nadzorczej z 31 stycznia
2002 r. wynika, że pozwany wyraził zgodę na rozwiązanie z powodem umowy o
7
pracę z dniem 15 lutego 2002 r. w związku z przyjęciem rezygnacji powoda z funkcji
członka zarządu, (c) pominięciu świadectwa pracy powoda, będącego dowodem w
sprawie, z którego jednoznacznie wynika, że umowę o pracę rozwiązano na podsta-
wie art. 30 § 1 pkt 2 k.p. w związku z art. 36 § 6 k.p., wskazującego, że stosunek
pracy zawarty był na podstawie umowy o pracę, a nie powołania. Ponadto skarżący
zarzucił naruszenie prawa materialnego poprzez błędną interpretację art. 18 § 1 i § 2
k.p., polegającą na przyjęciu, że zamiarem stron nie było przyznanie powodowi do-
datkowego umownego odszkodowania oraz art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p.
przez przyjęcie, że jego żądanie wypłaty odszkodowania nie było zgodne z zamiarem
i celem łączącej strony umowy o pracę. W zakresie zarzutów materialnych skarżący
wskazał również na niewłaściwe zastosowanie przez Sąd Apelacyjny art. 68 § 1 i 11
k.p. zamiast art. 25 § 1 k.p. i art. 29 § 1 k.p., czego skutkiem była błędna interpreta-
cja treści stosunku pracy i uprawnień pracowniczych powoda oraz art. 70 § 1 zamiast
art. 30 k.p. i art. 36 § 6 k.p., co skutkowało błędnym zakwalifikowaniem łączącego
strony stosunku pracy jako powstałego na podstawie powołania, a nie na podstawie
umowy o pracę.
Wskazując na powyższe podstawy kasacji powód wniósł o zmianę zaskarżo-
nego orzeczenia i oddalenie apelacji pozwanego w całości, ewentualnie o uchylenie
zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpozna-
nia Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja podlega uwzględnieniu, ponieważ jej podstawy okazały się w części
uzasadnione. W szczególności trafny jest zarzut naruszenia zaskarżonym wyrokiem
art. 68 § 1 i 70 § 1 k.p. W ocenie Sądu Apelacyjnego stosunek pracy łączący strony
został nawiązany na podstawie powołania, a do powoda znajduje zastosowanie art.
70 § 1 k.p., zgodnie z którym w każdym czasie i bez podania powodów mógł on być
odwołany ze stanowiska przez organ, który go powołał. Należy wyjaśnić, że po zmia-
nie Kodeksu pracy ustawą z 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o
zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 24, poz. 110) sytuacje, w których nawiązanie
stosunku pracy następuje w drodze powołania, uległy ograniczeniu do przypadków
określonych w odrębnych przepisach albo w przepisach wydanych na podstawie art.
298 k.p. (jeszcze dalej idące ograniczenie obowiązuje od 1 stycznia 2004 r.). W wy-
8
roku z 13 października 1998 r., I PKN 345/98 (OSNAPiUS 1999 nr 22, poz. 719), Sąd
Najwyższy wskazał, że przepisy Kodeksu handlowego i Prawa bankowego przewi-
dujące powoływanie członków zarządu spółki akcyjnej (banku) nie są odrębnymi
przepisami upoważniającymi do nawiązywania stosunku pracy na podstawie powoła-
nia (art. 68 § 1 k.p.). Pogląd, iż powołanie w rozumieniu prawa handlowego (np. art.
367 § 1 k.h.) nie stanowiło podstawy nawiązania stosunku pracy, o której stanowi art.
68 § 1 k.p., dominuje również zdecydowanie w doktrynie prawa. Z tych względów
zarzuty kasacji dotyczące naruszenia art. 68 § 1 i 70 § 1 k.p. są uzasadnione. Należy
też wskazać, że stanowisko Sądu Apelacyjnego w rozważanej kwestii jest niekonse-
kwentne i niejasne. Uznając, że stosunek pracy łączący strony powstał w drodze po-
wołania w rozumieniu art. 68 i nast. k.p. Sąd ten w wielu miejscach uzasadnienia po-
wołuje się na wiążącą strony umowę o pracę, a z wypowiedzi tych wynika, że uznaje,
iż w niniejszej sprawie powołanie, jako podstawa nawiązania stosunku pracy z po-
wodem, oraz umowa o pracę między nim a Spółką istnieją obok siebie, przy czym
umowa kształtuje treść tego powołania. Ilustracją tego zapatrywania Sądu Apelacyj-
nego jest między innymi stwierdzenie, że „powołanie Andrzeja P. wywołało ten po-
dwójny skutek - nawiązało z nim stosunek pracy i powierzyło mu wykonywanie funk-
cji wiceprezesa Zarządu. Zgodnie z treścią § 1 umowy i art. 68 § 11
k.p. strony okre-
śliły czas trwania stosunku pracy z powołania na czas określony”. Takie stanowisko
Sądu jest nie do przyjęcia. Jeden i ten sam stosunek pracy, którego treścią jest jeden
i ten sam zakres świadczeń pracownika, nie może powstać i być kształtowany rów-
nocześnie na drodze powołania, które jest aktem jednostronnym i umowy o pracę,
będącej czynnością prawną dwustronną. Złożony stosunek łączący członka zarządu
ze spółką akcyjną może natomiast obejmować stosunek uczestnictwa w zarządzie, tj.
tak zwany stosunek wewnętrzny (wewnątrzkorporacyjny) powstały w wyniku powoła-
nia, będącego aktem prawa handlowego dającym danej osobie umocowanie do peł-
nienia funkcji w zarządzie oraz stosunek pracy powstały na podstawie umowy o
pracę, określany jako stosunek zewnętrzny. Jest to jednak coś zupełnie innego niż
konstrukcja stworzona przez Sąd Apelacyjny, łącząca w jedno - powołanie w rozu-
mieniu Kodeksu pracy i umowę o pracę. Dalsze wyjaśnianie tej podstawowej kwestii
prawnej nie mieści się w roli Sądu Najwyższego jako sądu kasacyjnego. Ustalenie
charakteru stosunków prawnych między powodem a pozwaną powinno nastąpić w
dalszym toku postępowania w niniejszej sprawie.
9
Trafny okazał się również kasacyjny zarzut naruszenia art. 233 § 1 w związku
z art. 382 k.p.c. Przepis art. 233 k.p.c. wyraża nakaz, aby dokonana przez sąd ocena
wiarygodności dowodów opierała się na wszechstronnym rozważeniu zebranego w
sprawie materiału oraz uwzględnieniu wszystkich dowodów przeprowadzonych w
postępowaniu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 18 lipca 2002 r., IV CKN
1256/00, LEX nr 80267). Z kolei art. 382 k.p.c., zgodnie z którym sąd drugiej instancji
orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu pierwszej instancji oraz w
postępowaniu apelacyjnym, wyraża - między innymi 0 nakaz dokonania przez sąd
drugiej instancji własnych ustaleń faktycznych, jeżeli jest to niezbędne do rozstrzy-
gnięcia sprawy. W świetle tych przepisów uzasadnione są zarzuty skarżącego, że
Sąd Apelacyjny, uznając, iż strony łączył stosunek pracy z powołania, nie rozważył
należycie dowodów wskazujących na umowny charakter tego stosunku, w tym
umowy z 27 marca 1999 r., którą strony nazwały umową o pracę, oświadczenia po-
woda o wypowiedzeniu wyraźnie stwierdzającego, że dokonuje on wypowiedzenia
umowy o pracę, zgody Przewodniczącego Rady Nadzorczej z 31 stycznia 2002 r. na
skrócenie okresu wypowiedzenia tej umowy oraz świadectwa pracy, w którym
stwierdzono rozwiązanie stosunku pracy na podstawie przepisów dotyczących
umowy o pracę. Należy też wskazać, że w ustaleniach będących podstawą wydania
zaskarżonego wyroku brakuje wyjaśnienia podstawowej kwestii, czy powód został
powołany do Zarządu pozwanej Spółki w trybie wynikającym z przepisów Kodeksu
handlowego i statutu Spółki oraz czy został odwołany z tego stanowiska. W świetle
treści uchwały [...] Rady Nadzorczej z 28 lutego 2002 r., zamieszczonej w aktach
niniejszej sprawy, można przypuszczać, że powód został odwołany przez tę Radę.
Dokładne wyjaśnienie tych kwestii powinno nastąpić w dalszym toku postępowania w
niniejszej sprawie.
Sąd Apelacyjny koncentrując się na stworzonej przez siebie konstrukcji więzi
prawnej powoda z pozwana Spółką zbyt mało uwagi poświęcił wyjaśnieniu okolicz-
ności niezbędnych do oceny prawnej łączącej strony umowy z 27 marca 1999 r. Jak
wyżej wskazano istnieją przesłanki do twierdzenia, że obie strony traktowały tę
umowę jako umowę o pracę. Umowa ta zawiera zresztą elementy typowe dla umowy
o pracę, jak określenie rodzaju pracy i zakresu obowiązków (§ 2), wynagrodzenia za
pracę (§ 3) i innych świadczeń dla osoby zatrudnianej (§ 6 i 8). Zawiera ona jednak
również postanowienia wykraczające poza charakterystykę praw i obowiązków stron
stosunku pracy. Należą do nich po pierwsze postanowienia określające status powo-
10
da wynikający z powołania go do Zarządu, co jak wcześniej wskazano należy do
materii prawa handlowego. Taki charakter ma § 1 umowy stanowiący, że „powołanie
następuje na okres kadencji Zarządu Spółki, poczynając od dnia 27.03.1999 r. do
odbycia Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy zatwierdzającego sprawozdanie fi-
nansowe 2001 roku”. Wbrew twierdzeniu Sądu Apelacyjnego dosłowna treść tego
postanowienia nie dotyczy określenia „czasu trwania stosunku pracy z powołania na
czas określony”, lecz czasu powołania do pełnienia funkcji w zarządzie. Zważywszy,
że określenie kadencji członka zarządu powinno nastąpić w uchwale organu spółki
uprawnionego do powoływania zarządu, wyjaśnienia wymaga znaczenie tego posta-
nowienia dla oceny prawnej rozważanej umowy. Wątpliwości może rodzić także § 4
umowy, który zobowiązuje wiceprezesa Zarządu (powoda) do wykonywania powie-
rzonych mu zadań w czasie niezbędnym do ich wykonania, bez prawa do odrębnego
wynagrodzenia lub innych form rekompensaty. Językowa wykładnia tego postano-
wienia umowy prowadzi do wniosku, że powód powinien był świadczyć pracę bez
ograniczenia czasu pracy, co albo świadczy, że rozważana umowa nie jest umową o
pracę, albo że postanowienie to jest niezgodne z Kodeksem pracy. Określone w Ko-
deksie pracy normy czasu pracy odnoszą się bowiem do pracowników zarządzają-
cych zakładem pracy w imieniu pracodawcy odrębnie określając jedynie ich prawo do
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych (art. 135 k.p. w brzmieniu obo-
wiązującym do 31 grudnia 2003 r.). Poza stosunek pracy wykracza prima facie § 5
umowy, będący osią sporu w niniejszej sprawie. Z brzmienia tego paragrafu wynika,
że określa on uprawnienia Rady Nadzorczej w zakresie odwołania powoda z Zarzą-
du, a nie jak przyjął Sąd Apelacyjny „katalog sposobów rozwiązania stosunku pracy”.
Gdyby taka była istotnie intencja stron, to należy przyjąć, że postanowienie to, po
pierwsze, wykracza poza regulację stosunku pracy, i po drugie, w zakresie w jakim
ogranicza kompetencje Rady Nadzorczej do odwołania powoda jest nieważne, jako
sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy, a mianowicie z art.
368 k.h. (obecnie z art. 370 § 1 zdanie 1 k.s.h.), zgodnie z którym członkowie zarzą-
du mogą być w każdej chwili odwołani. Nieznane prawu pracy jest także przewidzia-
ne w ostatnim zdaniu § 5 uprawnienie Rady Nadzorczej do zawieszenia powoda w
czynnościach przed odwołaniem go z zarządu. O rozwiązaniu omawianej umowy
stanowi dopiero jej § 6, który uzależnia prawo powoda do odszkodowania od tego
czy rozwiązanie umowy nastąpiło z przyczyn wymienionych w § 5, czy też nastąpiło
ono z innych powodów. Należy również zwrócić uwagę na § 7 umowy określający
11
zobowiązanie powoda do wykonywania obowiązków wynikających z jego funkcji w
zarządzie po rozwiązaniu umowy przez okres niezbędny do przekazania spraw na-
stępcy oraz ustalający warunki wynagrodzenia w tym czasie. Postanowienie to naj-
wyraźniej dotyczy okresu po rozwiązaniu rozpatrywanej umowy, nie określając cha-
rakteru prawnego stosunku wiążącego strony w tym czasie. Podniesione wątpliwości
nakazują ponowne rozważenie charakteru prawnego opisanej wyżej umowy stron w
celu ustalenia, czy była ona umową o pracę, czy też inną umową o świadczenie
usług. Należy bowiem przypomnieć, że wspomniany wyżej stosunek zewnętrzny łą-
czący członka zarządu ze spółką może opierać się na umowie o pracę, umowie zle-
cenia, kontrakcie menedżerskim lub innej umowie określającej wzajemne obowiązki
spółki i członka zarządu (por. cyt. wyżej wyrok Sądu Najwyższego z 13 października
1998 r., I PKN 345/98). W ocenie Sądu Najwyższego wskazane powyżej postano-
wienia umowy stron nie wykluczają uznania jej za umowę o pracę, w której treści
strony zawarły pewne elementy wykraczające poza regulację stosunku pracy oraz
częściowo niezgodne z przepisami prawa handlowego i prawa pracy. Kwestia ta
wymaga jednak ponownego rozpatrzenia opartego na ustaleniach poczynionych w
dalszym toku postępowania w sprawie.
Rozstrzygnięcie kwestii prawa powoda do dochodzonego pozwem odszkodo-
wania z § 6 umowy wymaga - pomijając w tym momencie kwestię konieczności wyja-
śnienia, czy jest to roszczenie pracownicze, czy cywilnoprawne, co zależy od oceny
charakteru umowy - ustalenia przesłanek tego uprawnienia. Zgodnie z treścią tego
postanowienia „w przypadku rozwiązania umowy przed upływem kadencji z innych
przyczyn, niż wymienione w § 5, Viceprezesowi Zarządu przysługuje odszkodowanie
w wysokości 6-miesięcznego jego wynagrodzenia, obliczonego według zasad okre-
ślonych w § 3 niniejszej umowy za kwartał bezpośrednio poprzedzający rozwiązanie
umowy”. Wynika stąd, że przesłankami odszkodowania są: odwołanie powoda przed
upływem kadencji oraz dokonanie tego z przyczyn innych niż wymienione w § 5. W
celu oceny rozważanego roszczenia Sąd powinien zatem ustalić, kiedy nastąpiło od-
wołanie powoda i z jakich przyczyn. Tymczasem, jak wcześniej stwierdzono, w usta-
leniach faktycznych poczynionych przez Sądy w niniejszej sprawie kwestie te w
ogóle nie zostały uwzględnione. Sąd powinien przy tym mieć na uwadze, że pomimo,
iż samo odwołanie pracownika ze stanowiska prezesa zarządu spółki akcyjnej sta-
nowi przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie mu umowy o pracę, której zawarcie
wiązało się bezpośrednio z powołaniem go na to stanowisko (np. wyrok Sądu Naj-
12
wyższego z 25 listopada 1997, I PKN 388/97, OSNAPiUS 1998 nr 18, poz. 540), i
pomimo, że zawarte w umowie o pracę ograniczenia uprawnień organu spółki po-
wołującego zarząd w zakresie jego kompetencji do odwołania członka zarządu są
nieważne, to nie jest wykluczone uzależnienie prawa takiego pracownika do ustalo-
nego w umowie o pracę odszkodowania za jej rozwiązanie od przyczyn odwołania.
Odnosząc to do rozpatrywanych postanowień umowy można stwierdzić, że jej § 5
jest ważny jako wyznaczający przesłanki prawa do odszkodowania z § 6, natomiast
jest bezskuteczny, gdyby go czytać jako ograniczenie prawa Rady Nadzorczej Spółki
do odwołania powoda ze stanowiska członka zarządu.
Duże znaczenie przywiązał Sąd Apelacyjny do użycia w umowie (§ 5 pkt 2 i §
6) pojęcia „odszkodowanie” na określenie spornego świadczenia, stwierdzając w
szczególności, że z istoty odszkodowania, jako zapłaty za wyrządzenie szkody, wy-
nika, że trudno uznać, by odszkodowanie przysługiwało osobie wyrządzającej sobie
samej szkodę, bez jakiegokolwiek działania podmiotu, który następnie miałby być
zobowiązany do jej naprawienia. Innymi słowy, skoro powód sam wypowiedział
umowę o pracę, to sam wyrządził sobie szkodę i nie może się spodziewać odszko-
dowania. Rozumowaniu temu nie można odmówić racji, zwłaszcza, że strony miały
możliwość zastosowania innych określeń o bardziej neutralnym brzmieniu, jak np.
„odprawa”. Sąd powinien mieć jednak na uwadze, że w umowach strony niejedno-
krotnie nie dokładają staranności w doborze odpowiednich określeń i nadają stoso-
wanym wyrażeniom sens odmienny od powszechnie przyjętego, co powinno być
uwzględnione w procesie wykładni (art. 65 § 2 k.c.). Z tego względu rozumowanie
Sądu wywodzące wskazane konsekwencje z powszechnego znaczenia terminu „od-
szkodowanie” będzie poprawne wówczas, gdy wykładnia § 5 i 6 umowy nie dopro-
wadzi do innych jednoznacznych wniosków co do woli stron w zakresie znaczenia
tego terminu. Na koniec należy podkreślić, że nawet gdyby prawidłowa wykładnia
spornych postanowień umowy doprowadziła do wniosku, że wolą stron było przyzna-
nie „odszkodowania” powodowi także w przypadku wypowiedzenia przez niego sto-
sunku pracy, to konieczne jest dokonanie oceny żądania wypłaty odszkodowania w
świetle zasad współżycia społecznego. Sąd powinien zważyć, czy biorąc pod uwagę
okoliczności zgłoszenia tego żądania, a zwłaszcza fakt, że powód sam zrezygnował
z funkcji w zarządzie oznacz to, że zarejestrował konkurencyjną wobec pozwanej
działalność gospodarczą, nie uzasadnia tezy, iż żądanie to stanowi nadużycie prawa
podmiotowego. Pomocne w tym zakresie może być także dotychczasowe orzecz-
13
nictwo Sądu Najwyższego, w tym wyrok z 7 sierpnia 2001 r., I PKN 563/00
(OSNAPiUS 2002 nr 4, poz. 90) oraz wyrok z 4 czerwca 2002, I PKN 371/01 (Monitor
Prawniczy 2002 nr 13, s. 579), zgodnie z którym „umowy kadry menedżerskiej prze-
widujące rekompensatę za zwolnienie przed upływem okresu objętego gwarancją
zatrudnienia mogą być oceniane z punktu widzenia ich celu i zasad współżycia spo-
łecznego. A w przypadku niezgodności umów z tymi zasadami są one nieważne”.
Przy ocenie roszczenia powoda należy także wziąć pod uwagę, że zgodnie z art. 369
§ 5 k.s.h. w razie złożenia rezygnacji przez członka zarządu znajdują zastosowanie
przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego. Z kolei zgodnie z art. 746 §
2 k.c. przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie, jednakże gdy
zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, przyjmują-
cy zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę. Wynika stąd, że wolą ustawodawcy jest,
aby w przypadku rezygnacji członka zarządu spółki akcyjnej bez ważnych powodów
ewentualna odpowiedzialność odszkodowawcza obciążała składającego rezygnację,
a nie spółkę, którą rezygnacja ta dotknęła.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39313
k.p.c., a o kosztach postępowania kasacyjnego - na podstawie art. 39319
k.p.c. w związku z art. 108 § 2 k.p.c.
========================================