Wyrok z dnia 16 listopada 2004 r.
I PK 23/04
Umowa o pracę na czas nieokreślony zawarta z dotychczasowym praco-
dawcą nie przekształca się w umowę na czas określony u nowego pracodawcy,
wskutek zobowiązania się przez niego do zatrudniania pracowników przez
oznaczony okres w umowie, na podstawie której nastąpiło przejście zakładu
pracy.
Przewodniczący SSN Andrzej Kijowski, Sędziowie SN: Zbigniew Hajn,
Barbara Wagner (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 listopada 2004 r.
sprawy z powództwa Andrzeja P. przeciwko Agencji Ochrony S. Sp. z o.o. w W. o
odprawę i odszkodowanie, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego-
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Suwałkach z dnia 20 listopada 2003 r. [...]
u c h y l i ł wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach w zaskarżonej części i
przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania w tym zakresie i orze-
czenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem z dnia 20 listopada 2003 r. [...] oddalił
apelacje stron od wyroku Sądu Rejonowego w Suwałkach z dnia 13 czerwca 2003 r.
[...], zasądzającego od Agencji Ochrony „S.” Spółki z o.o. w W. na rzecz powoda An-
drzeja P. kwotę 4.128 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 listopada 2001 r. do dnia
zapłaty i oddalającego powództwo w pozostałym zakresie.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich
prawna ocena Andrzej P. był zatrudniony w Zakładzie Telekomunikacji w S. jako pra-
cownik straży przemysłowej do 14 maja 2000 r. Stosunek pracy został rozwiązany w
wyniku porozumienia stron z przyczyn dotyczących pracodawcy.
2
W dniu 26 kwietnia 2000 r. Agencja Ochrony „S.” zawarła z Telekomunikacją
Polską SA Dyrekcją Okręgu z siedzibą w O. umowę zlecenia, na podstawie której
zobowiązała się zapewnić ochronę trzynastu obiektom Telekomunikacji na terenie
województw podlaskiego oraz warmińsko - mazurskiego i zatrudnić siedemdziesięciu
jeden pracowników straży przemysłowej - w tym powoda - zachowując ich dotych-
czasowe zatrudnienie i wynagrodzenie przez okres 36 miesięcy. W § 6 umowy za-
strzeżono możliwość jej rozwiązania za sześciomiesięcznym wypowiedzeniem ze
skutkiem na koniec miesiąca kalendarzowego.
W dniu 8 maja 2000 r. Agencja Ochrony „S.” zawarła z Andrzejem P. umowę o
pracę na czas nieokreślony. Jako dzień rozpoczęcia pracy wskazano 15 maja 2000 r.
W dniu 20 września 2001 r. strona pozwana wypowiedziała powodowi umowę o
pracę z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia, upływającego 31
października 2001 r. Jako przyczynę wypowiedzenia podano rozwiązanie przez Te-
lekomunikację umowy zlecenia ochrony obiektów.
W tym czasie rozwiązano również umowy o pracę z pozostałymi pracownikami
ochrony - Zygmuntem B., Walentym W., Grzegorzem M. i Andrzejem J. Prawomoc-
nym wyrokiem z dnia 6 stycznia 2003 r. [...] Sąd Okręgowy w Suwałkach zasądził na
rzecz Zygmunta B., Walentego W. i Grzegorza M. odprawy pieniężne na podstawie
art. 8 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z
pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy (jednolity
tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 112, poz. 980 ze zm.). W ocenie tego Sądu, rozwiązanie
umów o pracę z powodami nastąpiło z przyczyn dotyczących zakładu pracy - Agencji
Ochrony „S.”, którego rezultatem było zmniejszenie zatrudnienia.
Sąd Okręgowy wywodził, że podobny stan prawny i faktyczny odnosił się rów-
nież do Andrzeja P. Wobec tego zasądził na jego rzecz - na podstawie art. 10 ust. 1 i
art. 8 ust. 1 ustawy o zwolnieniach grupowych - odprawę w wysokości trzymiesięcz-
nego wynagrodzenia za pracę, albowiem staż pracy powoda przekraczał 20 lat. Po-
nadto, podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, że podstawy roszczeń odszko-
dowawczych powoda nie może stanowić art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p. An-
drzej P. podnosił, że Agencja Ochrony „S.” nie wywiązała się z obowiązku wobec
pracowników, wynikającego z zawartej z Telekomunikacją umowy zlecenia, albo-
wiem rozwiązała z nimi umowy o pracę przed upływem 36 miesięcy. Jednakże z ar-
gumentacji uzasadniającej jego twierdzenie wynika, że roszczenie „oparto na samym
fakcie wcześniejszego rozwiązania stosunku pracy”. Skoro więc roszczenia wynika-
3
jące z wadliwego wypowiedzenia umowy przez pracodawcę wyczerpująco i komplek-
sowo reguluje Kodeks pracy, nie ma potrzeby odsyłania przez art. 300 k.p. do prze-
pisów Kodeksu cywilnego. Andrzej P. nie może również, zdaniem Sądu, dochodzić
skutecznie odszkodowania z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy o pracę.
Umowa o pracę została z nim rozwiązana z zachowaniem ustawowego trybu i usta-
wowego okresu wypowiedzenia. Z jej treści nie wynikał obowiązek zatrudnienia przez
okres 36 miesięcy. Obowiązek ten nie płynął również bezwzględnie z umowy zawar-
tej między Agencją Ochrony „S.” i Telekomunikacją. Ponieważ powód nie był stroną
umowy zlecenia zawartej 26 kwietnia 2000 r., to nie istniał - poza umową o pracę -
żaden stosunek zobowiązaniowy uzasadniający obowiązek jego zatrudnienia przez
okres 36 miesięcy.
Nie można - według Sądu, przyjąć - że Agencja Ochrony „S.” została praco-
dawcą Andrzeja P. w wyniku przejęcia zakładu w trybie art. 231
§1 k.p. Dotychcza-
sowy pracodawca, tj. Telekomunikacja Polska SA, rozwiązał bowiem z Andrzejem P.
umowę o pracę. Ponadto, Telekomunikacja Polska zleciła stronie pozwanej wyłącz-
nie część działalności, niełączącej się wprost z podstawowymi celami i zadaniami
Telekomunikacji. Powód nie był stroną umowy zlecenia. Znajdował się jedynie w gru-
pie beneficjentów, wskazanej przez Telekomunikację do zatrudnienia u nowego pra-
codawcy. Gdyby doszło do przejęcia pracowników w trybie art. 231
§1 k.p., nie byłoby
potrzeby zawierania umowy i wskazywania na zatrudnienie całej grupy strażników
przemysłowych. Umowa zlecenia zawarta między Agencją Ochrony „S.” i Telekomu-
nikacją regulowała stosunki wyłącznie między tymi stronami i tylko te podmioty mogły
ją wypowiedzieć. Nieuzasadnione - według Sądu - jest twierdzenie, że strona po-
zwana zobowiązała się do zatrudnienia powoda przez okres 36 miesięcy bez
względu na to, czy umowa zlecenia będzie wypowiedziana, czy też nie. Źródło
uprawnień i obowiązków stron stosunku pracy stanowiła jedynie umowa o pracę z 8
maja 2000 r. Umowa zlecenia nie nakazywała przejęcia zobowiązań wynikających ze
stosunku pracy wcześniej istniejącego. Nie mogły tylko ulec pogorszeniu warunki
wynagradzania i waloryzacji uposażeń. Okres trwania zlecenia na ochronę obiektów
oraz zobowiązanie Telekomunikacji do refundowania kosztów uposażeń gwaranto-
wały, że strona pozwana będzie miała zarówno pracę dla powodów, jak i środki na
zapłatę wynagrodzeń. Wypowiedzenie umowy zlecenia przez Telekomunikację spo-
wodowało w Agencji Ochrony „S.” zmiany organizacyjne i ekonomiczne. Z chwilą
rozwiązania stosunku pracy między Telekomunikacją Polską a powodem nie istniało
4
żadne zobowiązanie, które mogłoby być traktowane jako dług, przejęty przez stronę
pozwaną. Nie sposób więc przyjąć za zasadne twierdzenie o naruszeniu przez Sąd
pierwszej instancji art. 393 § 1 k.c. i art. 519 § 2 pkt 2 k.c. W ocenie Sądu, powód nie
przedstawił dowodów zaistnienia szkody poniesionej w wyniku rozwiązania umowy
między Agencją Ochrony „S.” i Telekomunikacją. Nie ma zatem ani podstaw do
uwzględnienia roszczenia, ani możliwości ustalenia czy istotnie szkoda zaistniała i
jaka jest jej wysokość.
Andrzej P. zaskarżył ten wyrok - w części oddalającej apelację i orzekającej o
kosztach postępowania - kasacją. Wskazując jako podstawy kasacji naruszenie
przepisów postępowania, a to: art. 382 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 391
k.p.c., poprzez „pominięcie w ocenie dowodów treści § 1 i 2 umowy [...] z dnia
26.04.2000 r., zawartej pomiędzy TP SA Dyrekcją Okręgową w O. a pozwaną”, art.
230 k.p.c. i art. 4771
§ 2 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c., poprzez „niezastosowanie
tych przepisów przy ocenie wysokości roszczenia odszkodowawczego powoda”, a
także naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 65 k.c. w związku z art. 300
k.p., poprzez „niezastosowanie istotnych postanowień umowy [...] w wyniku uznania,
że nie doszło do przejścia części zakładu TP SA na pozwaną”, art. 231
k.p., art. 471
k.c. w związku z art. 393 § 1 k.c. i art. 519 § 2 pkt 2 k.c., art. 300 k.p. oraz art. 50 § 3
i § 4 k.p., poprzez niezastosowanie powołanych przepisów, jego pełnomocnik wniósł
o „uchylenie zaskarżonego wyroku w części zaskarżonej i przekazanie sprawy w tym
zakresie Sądowi Okręgowemu w Suwałkach do ponownego rozpoznania i rozstrzy-
gnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego”. Jako okoliczność uzasadniającą
rozpoznanie kasacji powołał oczywiste naruszenie prawa „wskazane w podstawach
kasacyjnych i granicach zaskarżenia” oraz występowanie istotnych zagadnień praw-
nych, a mianowicie: 1) „czy przejście zakładu lub jego części w trybie art. 231
k.p.
może wynikać z treści umowy zawartej pomiędzy dotychczasowym i nowym praco-
dawcą o przejęcie zadań dotychczasowego pracodawcy wraz z pracownikami?”, 2)
„czy w przypadku przejścia części zakładu na nowego pracodawcę jego zobowiąza-
nia do zatrudnienia przejętych pracowników przez czas określony (umowa termino-
wa) skutkuje roszczeniami pracowników, w razie wypowiedzenia przez nowego pra-
codawcę umów o pracę przed upływem gwarantowanego okresu zatrudnienia” i czy
w tej sytuacji pracownikom przysługują „roszczenia odszkodowawcze, wynikające z
przepisów kodeksu cywilnego (art. 471, 393 i 519 k.c. w zw. z art. 300 k.p.)?”, oraz 3)
5
„czy odszkodowanie przewidziane w art. 50 § 3 i 4 k.p. wyłączają dalsze odszkodo-
wanie na podstawie przepisów kodeksu cywilnego?”.
W uzasadnieniu kasacji pełnomocnik skarżącego podniósł, że ustalenia Sądu
odnośnie do kwestii przejścia zakładu pracy oraz obowiązku zatrudnienia powoda
przez okres 36 miesięcy są błędne. Wywodził, że „skutki przejęcia części zakładu
pracy określone w art. 231
k.p.” wynikają z § 1 i § 2 umowy [...] z dnia 26 kwietnia
2000 r., zawartej pomiędzy Telekomunikacją Polską SA a stroną pozwaną, którą Sąd
w tym zakresie pominął. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego twierdził,
że przejęcie części zadań dotychczasowego pracodawcy, nawet niezwiązane z
przejęciem mienia, jest traktowane za równoznaczne z przejściem części zakładu
pracy na innego pracodawcę. Oznacza to, że w razie przejścia na nowego praco-
dawcę części zadań wraz pracownikami stosunki pracy nie ulegają rozwiązaniu, gdyż
zgodnie z art. 231
k.p. nowy pracodawca z mocy prawa staje się stroną w dotychcza-
sowych stosunkach pracy. Według pełnomocnika skarżącego, zbędne zatem było
rozwiązanie stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą. Ponowne nawiązanie
stosunku pracy stanowiło potwierdzenie kontynuacji zatrudnienia z nowym praco-
dawcą. Bez znaczenia pozostaje okoliczność, że Andrzej P. nie był formalnie wymie-
niony jako strona umowy zlecenia. Ponieważ jednak skutki zawarcia umowy odnosiły
się do konkretnych osób (w tym również powoda), należy przypisać Andrzejowi P.
przymiot strony umowy. Dokonana przez Sąd interpretacja „rodzi niepewność na
czyją rzecz została zastrzeżona gwarancja zatrudnienia”. Użyty w § 2 pkt 2, pkt 6 i
pkt 7 umowy zlecenia zwrot „dotychczasowe zatrudnienie” świadczy, zdaniem peł-
nomocnika skarżącego, o zapewnieniu ciągłości stosunków pracy osób zatrudnio-
nych w charakterze ochrony obiektów. Wywodził, że Sąd naruszył nie tylko przepisy
postępowania, ale także art. 65 k.c. w związku z art. 300 k.p, albowiem nie dokonał
analizy istotnych postanowień umowy zlecenia.
Andrzej P. nie kwestionował w toku postępowania trybu rozwiązania umowy o
pracę. Domagał się natomiast odszkodowania z tytułu niewykonania przez stronę
pozwaną zobowiązania do jego zatrudnienia przez okres 36 miesięcy. Wysokość
tego odszkodowania stanowiła różnica pomiędzy wynagrodzeniem za pracę osiąga-
nym w Agencji Ochrony „S.” a wynagrodzeniem otrzymywanym u innego pracodaw-
cy, za czas do upływu gwarantowanego okresu zatrudnienia. Ponieważ Kodeks
pracy nie zawiera uregulowań dotyczących roszczeń cywilnoprawnych, „wynikają-
cych ze stosunku pracy kontynuowanego na zasadzie art. 231
k.p.”, właściwą pod-
6
stawą dochodzonego przez powoda roszczenia odszkodowawczego jest art. 471 k.c.
w związku z art. 393 § 1 k.c. i art. 519 § 2 pkt 2 k.c. oraz art. 300 k.p.
Pełnomocnik skarżącego wskazał ponadto, że Sąd naruszył art. 230 k.p.c. i
art. 4771
§ 2 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c. Strona pozwana „od początku procesu
kwestionowała swoją odpowiedzialność tylko co do zasady”. Nie zajęła jednak sta-
nowiska odnośnie do kwestii wyliczenia wartości szkody. Nie istniała wobec tego po-
trzeba dowodzenia w tym zakresie, „gdyż zaistniały przesłanki do ustalenia wystą-
pienia szkody w podanej w pozwie wysokości jako fakt przyznany”. Bez względu na
to, Sąd, w sprawach ze stosunku pracy może - na podstawie art. 4771
§ 2 k.p.c. -
uwzględnić roszczenie alternatywne, jeżeli znajduje ono uzasadnienie w stanie fak-
tycznym. Według pełnomocnika Andrzeja P., zobowiązanie strony pozwanej doty-
czące zatrudnienia pracowników przez okres 36 miesięcy „może ostatecznie ozna-
czać zawarcie z powodem umowy o pracę na czas określony”. Znajdzie wówczas
zastosowanie art. 50 § 3 i § 4 k.p., zgodnie z którym w razie wypowiedzenia umowy
zawartej na czas określony z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów o pracę
pracownikowi przysługuje wyłącznie odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za
czas, do upływu którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za 3 miesiące.
W odpowiedzi na kasację Agencja Ochrony „S.” wniosła o jej oddalenie w ca-
łości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja oparta jest na obu podstawach wskazanych w art. 3931
k.p.c., wobec
czego w pierwszej kolejności należało rozpatrzyć zasadność zarzutów dotyczących
uchybień proceduralnych. Są one przez autora kasacji uzasadnione co najmniej nie-
precyzyjnie, a w każdym razie jednostronnie, przy własnych, subiektywnych założe-
niach, wynikających z odmiennej niż uczynił to Sąd oceny i kwalifikacji prawnej czę-
ściowo odmiennie ustalonego stanu faktycznego.
Art. 382 k.p.c. stanowi, że „sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału
zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym”.
Tak właśnie, co wynika z motywów zaskarżonego wyroku, orzekał Sąd w rozpozna-
wanej sprawie. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., „przez pominięcie w ocenie do-
wodów treści § 1 i 2 umowy [...] z dnia 26.04.2000 r. zawartej pomiędzy TP SA Dy-
rekcją Okręgową w O. a pozwaną”, jest chybiony. Postanowienia te były bowiem
7
przedmiotem analizy Sądu, choć nie z takim rezultatem, jakiego oczekiwał skarżący.
Oceniając znaczenie wspomnianej umowy, Sąd przyjął - trafnie - że nie wynikają z
niej żadne prawa podmiotowe dla Andrzeja P., których mógłby on skutecznie docho-
dzić. W szczególności zobowiązanie się Agencji „S.” w umowie zawartej z Teleko-
munikacją do zatrudniania przejętych pracowników przez okres 36 miesięcy nie
zmienił - w ocenie Sądu - stosunku pracy łączącego strony procesowe na terminowy.
Zarzut naruszenia art. 230 k.p.c. jest bezprzedmiotowy. Przepis ten, stanowią-
cy, że „gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd,
mając na uwadze wynik całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane” w ogóle
nie koresponduje ze stanem faktycznym sprawy i jego kwalifikacją oraz oceną
prawną. Nie sposób zgodzić się z poglądem, że wyraźne kwestionowanie przez
stronę istnienia roszczenia co do zasady, jest równoznaczne z akceptacją jego żąda-
nej wysokości. Strona pozwana od początku kwestionując zasadność roszczenia
Andrzeja P. o odszkodowanie, na co jednoznacznie wskazuje jej konsekwentna po-
stawa w procesie, tym samym podważała je co do wysokości. Nie było zresztą pro-
cesowej potrzeby formułowania przez nią stanowiska w tym przedmiocie, bo spór i
rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku dotyczy właśnie zasady.
Niedostatecznie uzasadniony został zarzut naruszenia art. 4771
§ 2 k.p.c. al-
bowiem nie wiadomo o jakie alternatywne roszczenia chodzi, czego żądał skarżący i
czego w miejsce tego żądania nie zasądził mu z urzędu Sąd. Gdyby miało to być
odszkodowanie przewidziane w art. 50 § 3 k.p. w miejsce odszkodowania dochodzo-
nego na podstawie art. 471 k.c., co zdaje się sugerować pełnomocnik skarżącego, to
zarzut jest nietrafny, gdyż Sąd ustalił, że skarżący był zatrudniony w Agencji „S.” na
czas nieokreślony. Wobec tego art. 50 k.p. nie mógł mieć w sprawie zastosowania.
Poza tym Sąd przyjął, że art. 471 k.c. nie może stanowić usprawiedliwionej podstawy
prawnej roszczenia odszkodowawczego z tytułu wadliwego rozwiązania stosunku
pracy, zaś skarżący nie odwołał się od wypowiedzenia.
Trafny jest zarzut naruszenia art. 231
k.p. Na gruncie tego przepisu pojęcie
przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę rozumiane jest bardzo
szeroko. Stanowi je zarówno przejęcie mienia na jakiejkolwiek podstawie prawnej
wraz z zadaniami i pracownikami, jak też przejęcie samych tylko zadań lub funkcji i
pracowników (por. np. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 1993 r., I PZP
70/92, OSNCP 1993 nr 6, poz. 100; z dnia 22 lutego 1994 r., I PZP 1/94, OSNAPiUS
1994 nr 2, poz. 23; wyrok z dnia 26 stycznia 2000 r., I PKN 489/99, OSNAPiUS 2001
8
nr 11, poz. 381, a także wyrok z dnia 26 listopada 2003 r., I PK 620/02, Prawo Pracy
2004 nr 7- 8, s. 57). Przejęcie przez Agencję Ochrony „S.” na podstawie zawartej z
Telekomunikacją Polską umowy zlecenia świadczenia usług polegających na ochro-
nie 13 obiektów należących do zleceniodawcy oraz przejęcie 71 pracowników straży
przemysłowej dotychczas u niego zatrudnionych powoduje skutki określone w art.
231
k.p. Zakład przejmujący pracowników (Agencja Ochrony) staje się ich pracodaw-
cą z mocy prawa. Podmiotowe przekształcenie stosunku pracy na podstawie art. 231
§ 2 k.p. następuje bowiem niezależnie od tego, czy i jakiego rodzaju decyzja została
podjęta przez zainteresowanych co do „przekazania” pracowników (por. np. wyroki
Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 1993 r., I PRN 40/93, OSNC 1994 nr 4, poz. 89 i z
dnia 1 grudnia 1998 r., I PKN 468/98, OSNAPiUS 2000 nr 2, poz. 53). Zatem zarów-
no rozwiązanie przez skarżącego 14 maja 2000 r. umowy o pracę z Telekomunikacją
Polską na mocy porozumienia stron, jak i zawarcie przez niego 8 maja 2000 r.
umowy o pracę z Agencją Ochrony „S.” były czynnościami zbędnymi (por. np. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 1 lutego 2000 r., I PKN 508/99, OSNAPiUS 2001 nr 12,
poz. 412). W rozpoznawanej sprawie skarżący, jak wynika z porównania dat rozwią-
zania stosunku pracy z Telekomunikacją Polską i nawiązania go z Agencją Ochrony,
stał się pracownikiem Agencji 15 maja 2000 r.
Zmiana pracodawcy nie wpłynęła na treść stosunku pracy. Skarżący nadal
zatrudniony był na warunkach wynikających z umowy o pracę na czas nieokreślony
łączącej go z Telekomunikacją Polską. Rzeczą Sądu przy ponownym rozpoznawaniu
sprawy będzie ustalenie czy i ewentualnie jakie znaczenie nadać umowie o pracę z 8
maja 2000 r. w zakresie treści stosunku pracy łączącego skarżącego z nowym pra-
codawcą.
Dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy istotna jest data rozwiązania umowy
zlecenia zawartej przez Telekomunikację Polską i Agencję Ochrony „S.” 26 kwietnia
2000 r. Dopiero bowiem wtedy możliwe będzie także ustalenie czy rozwiązanie
umowy o pracę za wypowiedzeniem uzasadnione rozwiązaniem umowy zlecenia
nastąpiło przed rozwiązaniem umowy zlecenia, czy po jej rozwiązaniu. Ważne jest
również to, czy Telekomunikacja Polska powróciła do ochrony obiektów w ramach
działalności własnej, czy też, i kiedy, zleciła ich ochronę jakiemuś innemu, i jakiemu,
podmiotowi gospodarczemu świadczącemu usługi z zakresu ochrony obiektów. Są to
okoliczności o tyle istotne, że rozwiązanie umowy zlecenia mogło prowadzić do -
niejako - „zwrotnego” przejęcia pracowników przez Telekomunikację Polską lub do
9
przejęcia ich przez ów inny podmiot gospodarczy (por. uchwała Sądu Najwyższego z
dnia 7 czerwca 1994 r., I PZP 20/94, OSNAPiUS 1994 nr 9, poz. 141; wyroki z dnia
13 lutego 1997 r., I PKN 78/96, OSNAPiUS 1997 nr 23, poz. 462 oraz z dnia 10
stycznia 2001 r., I PKN 796/00, niepublikowane).
Nie są natomiast trafne zarzuty naruszenia art. 393 k.c. i art. 519 k.c. Przepis
art. 393 k.c. może być stosowany w sytuacji, gdy strony umowy czynią zastrzeżenie,
że dłużnik spełni objęte tą umową świadczenie na rzecz osoby trzeciej i w ten spo-
sób wykona swoje zobowiązanie. Umowa zlecenia (w istocie umowa o świadczenie
usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu) jest dwustronną czyn-
nością prawną wzajemną zleceniodawcy i zleceniobiorcy, zobowiązującą każdą ze
stron do określonych świadczeń na rzecz drugiej strony, których wykonania mogą
skutecznie dochodzić tylko te strony. Z umowy zlecenia zawartej między Telekomu-
nikacją Polską i Agencją Ochrony nie wynikały żadne prawa ani obowiązki objęte tą
umową, których wykonania mogłyby dochodzić osoby trzecie. Ze zobowiązania się
Agencji względem Telekomunikacji do zatrudniania przejętych pracowników przez
okres 36 miesięcy nie wynikają dla samych tych pracowników roszczenia o wykona-
nie tego zobowiązania. Trzeba też podnieść, że z chwilą przejęcia pracowników
przez Agencję Ochrony „S.” ustały wszelkie wynikające ze stosunku pracy prawa i
obowiązki Telekomunikacji Polskiej (z zastrzeżeniem art. 231
§ 2 k.p.). Z tą datą skar-
żący przestał być wierzycielem dotychczasowego pracodawcy, a ten jego dłużnikiem
wzajemnym. Co zatem miałby zamiast Telekomunikacji Polskiej świadczyć na rzecz
skarżącego nowy pracodawca? Co miałoby stanowić przedmiot takiego świadcze-
nia? W szczególności nie jest uprawniona teza, jakoby wskutek uzgodnienia w umo-
wie zlecenia gwarancji zatrudnienia przez okres 36 miesięcy nastąpiło przekształce-
nie umowy o pracę z bezterminowej na terminową. Rodzaj umowy o pracę należy do
jej postanowień koniecznych (art. 29 § 1 k.p.) i mogą go określić (uzgodnić) wyłącz-
nie strony umowy - pracodawca i pracownik. Zwłaszcza wówczas, gdy dotyczy to -
uważanej za nietypową - umowy na czas określony.
Dlatego też rację ma Sąd, że skarżący - nie będąc stroną umowy zlecenia -
nie może dochodzić na podstawie art. 471 k.c. naprawienia szkody powstałej z nie-
wykonania przez Agencję zobowiązania powziętego wobec Telekomunikacji. Przepis
art. 471 k.c. nie może też stanowić podstawy do dochodzenia odszkodowania w
związku z rozwiązaniem przez Agencję stosunku pracy. Odpowiedzialność odszko-
dowawcza pracodawcy z tego tytułu uregulowana jest całościowo i zupełnie w prze-
10
pisach prawa pracy. Nie ma więc jakichkolwiek usprawiedliwionych racji prawnych do
stosowania w tej sytuacji - poprzez art. 300 k.p. - art. 471 k.c. Odszkodowanie prze-
widziane w przepisach prawa pracy jest wprawdzie limitowane, ale jest to o tyle wła-
ściwe, że wolność umów przejawia się także w swobodzie ich rozwiązywania (choć
po stronie pracodawcy ograniczonej). Jeżeli więc pracodawca wypowiedział umowę
o pracę z uzasadnionej przyczyny, zachowując przepisany tryb i wymagania for-
malne, nie można w ogóle konstruować jego obowiązku odszkodowawczego.
Przez zawarcie umowy zlecenia zleceniobiorca - Agencja „S.”- nie przejęła
żadnego długu Telekomunikacji, którym miałaby ewentualnie być gwarancja trzylet-
niego zatrudnienia po 15 maja 2000 r., bo ta długu tej treści wobec skarżącego nie
miała. Sąd Najwyższy w orzekającym składzie podziela pogląd prawny wyrażony w
tej materii w wyroku z dnia 4 lutego 1999 r., II UKN 458/98 (OSNAPiUS 2000 nr 6,
poz. 251), że w razie przejścia zakładu pracy na innego pracodawcę na podstawie
art. 231
k.p. nie stosuje się art. 519 k.c. w związku z art. 300 k.p. Brak jest bowiem
podstaw do traktowania art. 519 k.c. jako przepisu szczególnego w stosunku do art.
231
k.p. Sprawa skutków prawnych przejścia zakładu pracy lub jego części na innego
pracodawcę, w tym także odpowiedzialności za zobowiązania ze stosunku pracy,
została uregulowania ustawodawstwem pracy w całości. Stosowanie więc art. 519
k.c. poprzez art. 300 k.p. jest nie tylko zbędne, ale prowadziłoby do wadliwego zasto-
sowania art. 300 k.p.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39313
k.p.c.,
orzekł jak w sentencji.
========================================