Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 10 maja 2006 r.
III BP 2/06
1. Przyrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, nie niższy niż 203
zł miesięcznie na podstawie art. 4a ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o ne-
gocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u
przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. z 1995 r. Nr 1, poz. 2 ze
zm.) dotyczył całości wynagrodzenia za pracę (wszystkich jego składników) i
mógł być zrealizowany przez przyznanie szczególnego dodatku.
2. Dokonanie przez sąd wykładni prawa sprzecznej z treścią przepisu,
nieuwzględniającej innych regulacji prawnych, naruszającej zasady utrwalone
w orzecznictwie, a nadto bez ustosunkowania się do prawnej argumentacji
strony, uzasadnia skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomoc-
nego orzeczenia (art. 42411
§ 2 w związku z art. 4241
§ 1 k.p.c.).
Przewodniczący SSN Kazimierz Jaśkowski, Sędziowie SN: Krystyna
Bednarczyk, Józef Iwulski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 10 maja
2006 r. sprawy z powództwa Artura H., Rafała S. i Rajmunda C. przeciwko Samo-
dzielnemu Publicznemu Zespołowi Opieki Zdrowotnej [...] w R. o wyrównanie wyna-
grodzenia za dyżury medyczne, na skutek skargi strony pozwanej o stwierdzenie
niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie z dnia 23 czerwca 2005 r. [...]
s t w i e r d z i ł, że wyrok Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Rzeszowie z dnia 23 czerwca 2005 r. [...] jest niezgodny z prawem.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 15 marca 2005 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Rzeszowie
zasądził od strony pozwanej Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej
[...] w R. na rzecz powodów Artura H., Rafała S. i Rajmunda C. stosowne kwoty tytu-
2
łem wyrównania wynagrodzenia za dyżury medyczne za lata 2002-2004. Sąd Rejo-
nowy stwierdził, że w art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym syste-
mie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o
zmianie niektórych ustaw (Dz.U. z 1995 r. Nr 1, poz. 2 ze zm.) jest mowa o przyro-
ście przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia łącznie ze skutkami wzrostu wszyst-
kich składników wynagrodzenia. W ocenie Sądu Rejonowego to „wynagrodzenie
miesięczne” obejmuje wynagrodzenie zasadnicze i stałe dodatki do niego. Wzrost
tych wszystkich składników wynagrodzenia miesięcznego ma spowodować przyrost
wynagrodzeń poszczególnych pracowników o kwoty minimalne, wskazane w tym
przepisie. W odniesieniu do powodów dotyczy to przyrostu wszystkich stałych skład-
ników wynagrodzeń, tj. wynagrodzenia zasadniczego, dodatku za staż i dodatku
funkcyjnego. Zdaniem Sądu Rejonowego, obowiązek wynikający z tego przepisu nie
może zostać zrealizowany przez wypłatę dodatku do wynagrodzenia. Przyrost wyna-
grodzenia zasadniczego powoduje zmianę wysokości pochodnych składników wyna-
grodzenia liczonych od wynagrodzenia zasadniczego, w tym wynagrodzenia za dy-
żury medyczne.
Wyrokiem z dnia 23 czerwca 2005 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Rzeszowie oddalił apelację strony pozwanej. Sąd Okręgowy
uznał, że Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej i logicznej interpretacji art. 4a ustawy z
dnia 16 grudnia 1994 r. Przepis ten dotyczy przyrostu wynagrodzenia „łącznie ze
skutkami wzrostu wszystkich składników wynagrodzenia”, co wskazuje wyraźnie na
intencję ustawodawcy, by wzrost wynagrodzenia nie dotyczył tylko wynagrodzenia
zasadniczego, ale także skutkował proporcjonalnym wzrostem innych stałych skład-
ników wynagrodzenia. W odniesieniu do powodów są to również wynagrodzenia za
dyżury medyczne jako liczone od wynagrodzenia zasadniczego.
Od prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego strona pozwana wniosła skargę
o stwierdzenie jego niezgodności z prawem. Zdaniem strony pozwanej, doszło do
naruszenia prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 4a ustawy z dnia 16
grudnia 1994 r., przez przyjęcie, że wynagrodzenie należne powodom na podstawie
tego przepisu powinno być wliczone do wynagrodzenia zasadniczego i od tak ustalo-
nego wynagrodzenia powinno być wyliczone wynagrodzenie za dyżury medyczne.
Strona pozwana podniosła, że w art. 2 ust. 2 ustawy wskazano, iż przez pojęcie wy-
nagrodzenia należy rozumieć wydatki pieniężne oraz wartość świadczeń w naturze,
wypłacone pracownikom z tytułu zatrudnienia, obliczone według statystyki zatrudnie-
3
nia i wynagrodzeń określonych przez Główny Urząd Statystyczny jako wynagrodze-
nie bez wypłat z zysku. Przez wynagrodzenie z art. 4a ustawy należy - zdaniem
strony pozwanej - rozumieć wynagrodzenie brutto pracownika ze wszystkimi jego
składnikami. Podwyżka wynagrodzeń pracowniczych o kwotę 203 zł w 2001 r. odno-
siła się do pełnej kwoty dochodu, jaki pracownik otrzymywał z tytułu miesięcznego
wynagrodzenia za pracę. Podwyżka wynagrodzenia pracownika o kwoty wskazane w
ustawie następowała więc z uwzględnieniem wszystkich składników wynagrodzenia,
w tym wynagrodzenia za dyżury medyczne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 4a ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym sys-
temie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń, pracownikom samodziel-
nych publicznych zakładów opieki zdrowotnej przysługuje od dnia 1 stycznia 2001 r.
przyrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, nie niższy niż 203 zł miesięcz-
nie, w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy łącznie ze skutkami wzrostu wszyst-
kich składników wynagrodzenia. W uchwale z dnia 10 stycznia 2002 r., III ZP 32/01
(OSNAPiUS 2002 nr 10, poz. 229) Sąd Najwyższy uznał, że art. 4a ust. 1 ustawy z
dnia 16 grudnia 1994 r. stanowi podstawę indywidualnych roszczeń pracowników
zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej o podwyż-
szenie w 2001 r. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za pracę o kwotę nie
niższą niż 203 zł w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy. W uzasadnieniu tej
uchwały Sąd Najwyższy zaakceptował pogląd, że przyrost powinien dotyczyć wyna-
grodzenia, o którym mowa w definicji legalnej z art. 2 tej ustawy, rozumianego jako
wydatki pieniężne oraz wartość świadczeń w naturze, wypłacane pracownikom z ty-
tułu zatrudnienia u przedsiębiorcy, obliczone według zasad statystyki zatrudnienia i
wynagrodzeń określonych jako wynagrodzenie bez wypłat z zysku, natomiast użyte
w ustawie określenie przeciętne miesięczne wynagrodzenie oznacza iloraz wynagro-
dzenia i przeciętnego miesięcznego zatrudnienia ustalonego zgodnie z obowiązującą
metodologią Głównego Urzędu Statystycznego oraz liczby miesięcy za okres spra-
wozdawczy. Sąd Najwyższy zaaprobował też pogląd, że kwota 203 zł wskazana w
art. 4a ust. 1 ustawy jest ustawowo gwarantowanym minimum podwyżki wynagrodze-
nia przysługującej każdemu pracownikowi pozwanego pracodawcy niezależnie od
przyjętej metody obliczenia przyrostu miesięcznego wynagrodzenia (por. też uzasad-
4
nienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2004 r., I
PZP 8/04, OSNP 2005 nr 8, poz. 105; Gdańskie Studia Prawnicze-Przegląd Orzecz-
nictwa 2005 nr 4, poz. 20 z glosą M. Zielenieckiego, w którym jest mowa, że na wy-
nagrodzenie pracownika składa się suma przyrostów wynagrodzenia wynikających z
art. 4a ust. 1 i 2 ustawy). Tak rozumiany art. 4a ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1994
r. (z dodatkowymi zastrzeżeniami) został uznany przez Trybunał Konstytucyjny za
zgodny z art. 2, art. 7 i art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz za niebę-
dący niezgodnym z art. 20 Konstytucji (wyrok z dnia 18 grudnia 2002 r., K 43/01,
OTK 2002-A nr 7, poz. 96).
Przepis art. 4a ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. stanowi o przyroście
wynagrodzenia, nie odnosząc się do jego konkretnych składników, a w szczególności
z jego treści nie wynika, że przyrost ma dotyczyć wynagrodzenia zasadniczego.
Wręcz odwrotnie, z jego treści wynika, że przyrost wynagrodzenia ma dotyczyć przy-
rostu wynagrodzenia „łącznie ze skutkami wzrostu wszystkich składników wynagro-
dzenia”. Gdyby więc miało być podwyższone wynagrodzenie zasadnicze, to mini-
malny przyrost o kwotę 203 zł (a więc w zakresie przysługującego pracownikowi
roszczenia) dotyczy łącznie przyrostu wynagrodzenia zasadniczego i wzrostu
wszystkich innych składników wynagrodzenia, czyli tak zwanych składników pochod-
nych, obliczanych jako odpowiednia część (procent) wynagrodzenia zasadniczego
(np. dodatków funkcyjnych, stażowych itp., w tym także wynagrodzenia za dyżury).
Gdyby podwyższać wynagrodzenie zasadnicze pracownika, to nie musiało być ono
zwiększone o kwotę 203 zł, lecz mogło być podwyższone o kwotę niższą, byle „łącz-
nie ze wzrostem wszystkich składników wynagrodzenia” doprowadziło to do wzrostu
wynagrodzenia o kwotę co najmniej 203 zł. W utrwalonym orzecznictwie przyjmuje
się, że jeżeli przepis prawa nie odnosi się do konkretnego składnika wynagrodzenia
za pracę, to przez wynagrodzenie to należy rozumieć całość wynagrodzenia (wszyst-
kie jego składniki). W uchwale z dnia 7 sierpnia 2001 r., III ZP 13/01 (OSNAPiUS
2002 nr 2, poz. 35; Monitor Prawniczy 2002 nr 24, s. 1146 z glosą M. Radomskiego),
Sąd Najwyższy wyjaśnił, że sąd pracy, zasądzając wynagrodzenie za pracę, nie odli-
cza od tego wynagrodzenia zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych oraz
składek na ubezpieczenie społeczne. W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy
wskazał, że wynagrodzenie za pracę, jako niezbędny element stosunku pracy (art.
22 § 1 k.p.), jest pojęciem określonym przepisami prawa pracy, z których wynika, iż
wynagrodzenie za pracę należy się pracownikowi, stanowiąc całość obejmującą
5
także tę część, którą pracodawca może (ma obowiązek) potrącić (odliczyć). Nie
można więc w ogóle konstruować takiej definicji wynagrodzenia za pracę, w której
będzie się wyróżniać część wynagrodzenia za pracę należną pracownikowi (wyna-
grodzenie netto) i część, która pracownikowi nie przysługuje. Wynagrodzenie za
pracę należy się pracownikowi w całości i takie wynagrodzenie wyznaczone jest
przez treść stosunku pracy, a więc w takiej wysokości należy je zasądzać w sporze
sądowym między stronami stosunku pracy. Jeżeli więc art. 4a ust. 1 ustawy z dnia 16
grudnia 1994 r. stanowi o przyroście wynagrodzenia, to już z tego wynika, że należy
przez to rozumieć przyrost wynagrodzenia jako całości. Zawarty w tym przepisie
zwrot o przyroście wynagrodzenia „łącznie ze skutkami wzrostu wszystkich
składników wynagrodzenia” jest więc tylko wzmocnieniem (podkreśleniem) tej
zasady. Nadto, w ustawie zawarta jest definicja legalna wynagrodzenia za pracę, z
której w sposób niewątpliwy wynika, że pojęcie to oznacza łącznie wszystkie skład-
niki wynagrodzenia. Rozumienie art. 4a ust. 1 ustawy w ten sposób, że przyrost co
najmniej o 203 zł ma dotyczyć wynagrodzenia zasadniczego jest więc niezgodne z
treścią przepisu, a jak każdy przepis płacowy powinien on być interpretowany ściśle,
z wyłączeniem wykładni rozszerzającej, ścieśniającej lub analogii (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 10 kwietnia 1967 r., II PR 151/67, OSNCP 1968 nr 3, poz. 40;
uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 17 września 1966 r., III PZP 20/66,
OSNCP 1967 nr 3, poz. 44; uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Naj-
wyższego z dnia 25 lutego 1972 r., III PZP 39/71, OSNCP 1972 nr 7-8, poz. 123).
Rozumienie tego przepisu przyjęte przez Sąd Okręgowy zwęża pojęcie wynagrodze-
nia za pracę do wynagrodzenia zasadniczego, a nadto rozszerza jego skutek w tym
znaczeniu, że pracownik otrzymywałby przyrost wynagrodzenia w wysokości wyższej
niż gwarantowana przepisem. Przy podwyższeniu wynagrodzenia zasadniczego o
203 zł, wynagrodzenie „łącznie ze wzrostem wszystkich składników wynagrodzenia”
wzrasta bowiem o większą kwotę, a przepis oznacza powstanie roszczenia tylko o
kwotę nim gwarantowaną. W przepisie art. 4a ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r.
ustawodawca nie wskazał, w jaki sposób powinno dojść do określonego w nim przy-
rostu wynagrodzenia, a w szczególności, jakie konkretnie składniki wynagrodzenia
powinny być podwyższone. Jeżeli pracodawca w ogóle nie podwyższył wynagrodze-
nia za pracę (takie przypadki były bardzo liczne), to pracownik miał wyłącznie rosz-
czenie o zapłatę wyrównania wynagrodzenia o kwotę 203 zł w przeliczeniu na pełny
wymiar czasu pracy. Jeżeli natomiast pracodawca podwyższał wynagrodzenie, to
6
mogło to dotyczyć dowolnych jego składników (zmiana warunków płacy dokonywała
się w drodze dorozumianego porozumienia stron), byleby wynagrodzenie wzrastało
łącznie co najmniej o 203 zł w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy. Praco-
dawca mógł podwyższyć wynagrodzenie zasadnicze pracownika, ale wtedy wzrost
ten nie musiał wynosić 203 zł, byleby sięgnął tej kwoty „łącznie ze skutkami wzrostu
wszystkich składników wynagrodzenia”. Podwyższenie wynagrodzenia zasadni-
czego, jeżeli pracodawca chciał się ze względów finansowych utrzymać w minimalnej
gwarantowanej w nim kwocie wzrostu, było skomplikowane i wymagało szczegóło-
wych obliczeń dla każdego pracownika oraz nie było pewne (niektóre składniki po-
chodne wynagrodzenia są zmienne, np. wynagrodzenie za dyżury). Nie było jednak
przeszkód, aby pracodawca przyznał pracownikowi szczególny dodatek w kwocie
203 zł. Nie wchodząc do wynagrodzenia zasadniczego nie powodował on skutków w
zakresie wysokości innych składników wynagrodzenia, a równocześnie stanowiło to
wykonanie dyspozycji art. 4a ust. 1 ustawy, gdyż wynagrodzenie „łącznie ze wzro-
stem wszystkich składników wynagrodzenia” zwiększało się co najmniej o 203 zł w
przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy. Prowadzi to do wniosku, że wykładnia art.
4a ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. przyjęta przez Sąd drugiej instancji jest
nietrafna, a tym samym wyrok tego Sądu jest niezgodny z prawem.
Nie oznacza to jeszcze zasadności skargi strony pozwanej o stwierdzenie nie-
zgodności z prawem prawomocnego wyroku. W utrwalonym już orzecznictwie Sądu
Najwyższego przyjmuje się bowiem, że nie można mówić o niezgodności z prawem
orzeczenia (w rozumieniu art. 4241
k.p.c.) opartego na przepisie prawa, którego treść
dopuszcza możliwość różnych interpretacji i za każdą z nich przemawiają uzasad-
nione argumenty. Niezgodne z prawem jest więc orzeczenie sprzeczne z niewątpli-
wymi i niepodlegającymi różnej wykładni przepisami, z ogólnie przyjętymi standar-
dami rozstrzygnięć albo takie, które zostało wydane w wyniku rażąco błędnej wy-
kładni lub zastosowania prawa, które jest oczywiste i nie wymaga głębszej analizy
prawniczej. Niezgodne z prawem jest też orzeczenie krzywdzące stronę przez roz-
strzygnięcie sprzeczne z jednoznacznie rozumianym przepisem prawa regulującym
określone uprawnienie lub obowiązek (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia
2005 r., II BP 3/05, niepublikowany). Sąd Najwyższy przyjmuje, że jeżeli wskazane w
skardze o stwierdzenie niezgodności orzeczenia z prawem przepisy mogą być różnie
interpretowane i istnieją przekonujące argumenty przemawiające zarówno za jednym
poglądem, jak i poglądem odmiennym, to nie można uznać, że rozstrzygnięcie opie-
7
rające się na jednym ze stanowisk jest niezgodne z prawem (wyrok z dnia 18 stycz-
nia 2005 r., II BP 1/05, niepublikowany). Skarga o stwierdzenie niezgodności z pra-
wem prawomocnego orzeczenia, usytuowana wśród nadzwyczajnych środków za-
skarżenia, mająca na celu uzyskanie odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem
działania władzy publicznej przez wydanie orzeczenia, może odnieść zamierzony
skutek tylko wówczas, gdy wskazane w niej naruszenie prawa ma charakter kwalifi-
kowany, elementarny i nie może być rozumiana jako środek prowadzący do docho-
dzenia roszczeń odszkodowawczych w odniesieniu do każdego wadliwego wyroku.
Przy wydawaniu każdego orzeczenia sądowego dokonywana jest wykładnia stoso-
wanego prawa, z istoty swej otwarta na wielość możliwych interpretacji, za niezgodne
z prawem można uznać tylko orzeczenie oczywiście sprzeczne z ogólnie przyjętymi
standardami rozstrzygnięć albo takie, które zostało wydane w wyniku wykładni oczy-
wiście błędnej lub wadliwego zastosowania prawa, widocznych bez głębszej analizy
prawniczej. W związku z tym nie można stwierdzić niezgodności z prawem orzecze-
nia opartego na przepisie prawa, którego treść dopuszcza możliwość różnych inter-
pretacji i gdy za każdą z nich przemawiają uzasadnione argumenty (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 9 marca 2006 r., II BP 6/05).
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę poglądy te po-
dziela i uznaje, że wystąpiły przesłanki uznania wyroku Sądu Okręgowego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie z dnia 23 czerwca 2005 r. [...] za
niezgodny z prawem. Wykładnia dokonana przez ten Sąd jest bowiem sprzeczna z
treścią przepisu, nie uwzględnia innych regulacji ustawy, a nadto narusza utrwalone
zasady wykładni przepisów dotyczących wynagrodzenia za pracę. Sąd Okręgowy nie
próbował nawet przeprowadzić pogłębionej analizy prawnej, a jego wykładnia miała
charakter intuicyjny, przy czym Sąd nie ustosunkował się w ogóle do prawnej argu-
mentacji strony pozwanej przedstawionej w apelacji (strona pozwana powoływała się
na treść art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. oraz przedstawiała analizy prawne,
np. opinię prawną Biura Studiów i Analiz Kancelarii Sejmu, które miały potwierdzać
jej poglądy).
Z tych względów na podstawie art. 42411
§ 2 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.
========================================