Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 450/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 kwietnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa J. B.
przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Wojewodę Mazowieckiego
i Prezydenta m. st. Warszawy
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 4 kwietnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w W.
z dnia 8 maja 2007 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony pozwanej na
rzecz powódki kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) zł tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Zaskarżonym przez pozwany Skarb Państwa wyrokiem z dnia 8 maja 2007 r.
Sąd Apelacyjny w W. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w W. z dnia 27 kwietnia
2006 r., w ten sposób, że kwotę 921 750 zł z ustawowymi odsetkami od 27 kwietnia
2006 r. do dnia zapłaty zasądził na rzecz powódki J. B. od Skarbu Państwa -
Wojewody Mazowieckiego zamiast od m. st. Warszawy i oddalił powództwo
skierowane przeciwko m. st. Warszawie. W sprawie tej ustalono co następuje.
Powódka jest spadkobiercą swego dziadka T. N., właściciela nieruchomości
położonej w W., która na podstawie art. 1 dekretu z dnia 26 października 1945 r. o
własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy przeszła na
własność gminy m. st. Warszawy. W dniu 15 kwietnia 1948 r. ówczesnemu
właścicielowi udzielono promesy przyrzekającej zawarcie umowy o prawo
własności czasowej do tej nieruchomości, jednakże w dniu 2 października 1950 r.
Prezydium Rady Narodowej m. st. Warszawy anulowało tę promesę i odmówiło
przyznania prawa własności czasowej.
Decyzją z dnia 22 czerwca 2001 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze
w W. stwierdziło nieważność orzeczenia administracyjnego Prezydium Rady
Narodowej m. st. Warszawa z dnia 2 października 1950 r. Powódka wystąpiła o
przyznanie jej prawa użytkowania wieczystego wspomnianej nieruchomości, lecz
decyzją z dnia 4 września 2004 r. Burmistrz Gminy W. C. odmówił jej przyznania
tego prawa, z tego względu, że nieruchomość została rozdysponowana w sposób
trwały na rzecz osób trzecich. Wniosek powódka z dnia 3 czerwca 2004 r. o
przyznanie jej odszkodowania, który złożyła do Samorządowego Kolegium
Odwoławczego w W., decyzją z dnia 6 października 2004 r., został załatwiony
odmownie.
W pozwie z dnia 25 listopada 2004 r. powódka domagała się zasądzenia, na
zasadzie solidarności nieprawidłowej (in solidum), od pozwanych - Skarbu Państwa
reprezentowanego przez Wojewodę Mazowieckiego i Prezydenta m.st. Warszawy
oraz miasta stołecznego Warszawy kwoty 1 004 000 zł tytułem odszkodowania za
szkodę jakiej doznała na skutek nieuzyskania prawa własności czasowej gruntu
3
położonego w W. oraz kwoty 180 687 zł tytułem utraconych korzyści w postaci
nieuzyskanego z tej nieruchomości, w okresie od wejścia w życie Konstytucji do
maja 2004 r., czynszu dzierżawnego.
Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2006 r. Sąd Okręgowy w W. zasądził od miasta
stołecznego Warszawy na rzecz powódki kwotę 921 750 zł wraz z ustawowymi
odsetkami od dnia 27 kwietnia 2006 r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie
powództwo oddalił i orzekł o kosztach postępowania.
Rozpoznający apelacje powódki i pozwanego Miasta Stołecznego Warszawy
od tego wyroku Sąd II instancji uznał, że zasadnie powódka i pozwane Miasto
kwestionują oddalenie powództwa skierowanego przeciwko Skarbowi Państwa
i domagają się zmiany wyroku przez uwzględnienia powództwa w stosunku do tego
pozwanego. Jednocześnie Sąd Apelacyjny stwierdził, że powódka nie miała racji
domagając się zasądzenia kwoty 921 750 zł od obu pozwanych in solidum a więc
nie tylko od Skarbu Państwa ale i od miasta stołecznego Warszawy.
Istota zagadnienia sprowadzała się, jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy, do
ustalenia, który pozwany odpowiada za szkodę. Zagadnienie kto odpowiada za
tego rodzaju dług jest zagadnieniem prawa materialnego, w tym wypadku właściwej
wykładni art. 36 ust. 3 pkt 3 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. - Przepisy
wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i o pracownikach
samorządowych. Sąd drugiej instancji kontrolując prawidłowość zaskarżonego
orzeczenia, z urzędu bierze pod uwagę, jego zgodność z prawem materialnym,
niezależnie od tego czy zarzut jego naruszenia został podniesiony w apelacji.
Wobec tego, w ramach apelacji powódki, możliwa była zmiana zaskarżonego
wyroku przez zasądzenie kwoty 921 750 zł od mającego w tej sprawie legitymację
bierną drugiego pozwanego, to jest Skarbu Państwa. Legitymację tę jednoznacznie
przesądził Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 7 lipca 2006 r.
III CZP 99/06 wskazując, że Skarb Państwa jest biernie legitymowany w sprawie
o naprawienie szkody wynikłej z ostatecznej decyzji administracyjnej, o której mowa
w art. 36 ust. 3 pkt 3 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. - także wtedy, gdy stwierdzenie
jej nieważności lub stwierdzenie, że została wydana z naruszeniem prawa,
nastąpiło po dniu 26 maja 1990 r.
4
Sąd Apelacyjny wyraził przekonanie, że wspomniana uchwała siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego zamyka spory o legitymację bierną w takiej sprawie jak
niniejsza, zapoczątkowane uchwałą III CZP 64/04, której treść skłoniła powódkę do
odwołania się do konstrukcji in solidum i którą, rozstrzygając sprawę, zaaprobował
Sąd Okręgowy.
W odniesieniu do zarzutu Prokuratorii, reprezentującej Skarb Państwa,
podniesionego w piśmie procesowym z dnia 7 maja 2007 r., że roszczenie powódki
jest przedawnione, Sąd Apelacyjny uznał, iż jest to zarzut niesłuszny. Prokuratoria
wyraziła w szczególności pogląd, że termin przedawnienia wskazany w art. 160 § 6
k.p.a. modyfikuje tylko początek biegu trzyletniego terminu przedawnienia z art. 442
k.c., natomiast nie wyłącza zastosowania terminu lat 10 przewidzianego w zdaniu
drugim art. 442 § 1 k.c. Przepis ten stanowi, że roszczenie przedawnia się
w każdym wypadku z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie
wyrządzające szkodę. Ponieważ zdarzeniem tym jest decyzja wydana
2 października 1950 r., roszczenie uległo przedawnieniu. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego przepis art. 160 § 1 k.p.a. kreuje samodzielnie, w oderwaniu od
przewidzianych w kodeksie cywilnym zasad, roszczenie odszkodowawcze w razie
zaistnienia deliktu administracyjnego. Powołując się na uchwałę składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 1989 r. III CZP 58/88, Sąd
Apelacyjny stwierdził, że artykuł 160 § 1 k.p.a. stanowi wyłączną podstawę
odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę, którą strona poniosła na skutek
wydania decyzji z naruszeniem przepisu art. 156 § 1 k.p.a. albo stwierdzenia
nieważności takiej decyzji. Przepis ten nie proklamuje tylko odpowiedzialności
Państwa nakazując poszukiwać przesłanek tej odpowiedzialności w k.c., ale
samodzielnie reguluje takie kwestie jak źródło szkody, przyczyny wyłączające
odpowiedzialność, przedawnienie roszczeń i tryb realizacji roszczeń.
Samodzielność uregulowania wskazanych zagadnień, w tym terminu i początku
biegu przedawnienia powoduje, że nie ma uzasadnienia dla odwołania się do
przepisów k.c. mimo, iż mamy do czynienia z deliktem. Taki wniosek potwierdza
także art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o Naczelnym Sądzie
Administracyjnym oraz o zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnego
(Dz. U. Nr 4, poz. 8 ze zm.). Przepis ten wprawdzie jest typowym przepisem
5
regulującym zagadnienie intertemporalne, ale wynika z niego, że roszczenie
o odszkodowanie przewidziane w art. 140 (obecnie w art. 160) k.p.a. służy
w przypadkach, gdy uchylenie lub stwierdzenie nieważności decyzji bądź
stwierdzenie, że decyzja wydana została z naruszeniem przepisu art. 137 § 1
(obecnie art. 156 k.p.a.), nastąpiło po wejściu w życie ustawy nowej, czyli po
1 września 1980 r. Przepis ten wyraźnie potwierdza, że możliwość dochodzenia
roszczenia odszkodowawczego, przewidziane w art. 160 k.p.a., jest związane nie
z decyzją, która wyrządziła szkodę, lecz z decyzją, która stwierdza jej wadliwość.
W konkluzji tych rozważań Sąd Apelacyjny podkreślił, że art. 160 § 6 k.p.a.
samodzielnie reguluje termin przedawnienia roszczenia odszkodowawczego
i początek biegu tego przedawnienia. Skoro zaś decyzja stwierdzająca nieważność
orzeczenia Prezydium Rady Narodowej m. st. Warszawy została wydana w dniu
22 czerwca 2001 r., a bieg trzyletniego terminu z art. 160 § 6 k.p.a. przerwał
wniosek powódki o przyznanie jej odszkodowania do Samorządowego Kolegium
Odwoławczego w W. z dniu 3 czerwca 2004 r. o odszkodowanie (art. 123 § 1 pkt 1
k.c.), to jej roszczenie nie uległo przedawnień, zważywszy, że pozew w sprawie
niniejszej wpłynął w dniu 25 listopada 2004 r. czyli w czasie biegu terminu
przedawnienia.
W skardze kasacyjnej pozwany Skarb Państwa zarzucił: naruszenie prawa
materialnego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, tj.: a) art. 6 ust. 1 ustawy
z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności Państwa za szkody wyrządzone
przez funkcjonariuszy państwowych w zw. z art. 4 ust. 1 ww. ustawy z dnia
15 listopada 1956 r. i art. XXVI ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Przepisy
wprowadzające kodeks cywilny poprzez przyjęcie, że roszczenie odszkodowawcze
powódki nie uległo prekluzji; b) przez nieuwzględnienie zgłoszonego przez
pozwany Skarb Państwa zarzutu przedawnienia roszczenia strony powodowej, na
podstawie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności
Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy państwowych w zw. z art.
XIII ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Przepisy wprowadzające kodeks cywilny.
Ponadto skarżący zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które miało
istotny wpływ na wynik sprawy, tj.: a) art. 378 § 1 k.p.c. w związku z art. 25 § 1
k.p.c. przez wydanie ww. wyroku z przekroczeniem granic apelacji strony
6
powodowej z dnia 14 czerwca 2006 r.; b) art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1
k.p.c. przez brak w uzasadnieni zaskarżonego wyroku wyjaśnienia dlaczego
nieuwzględniono zarzutu prekluzji roszczenia odszkodowawczego strony
powodowej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut przedawnienia roszczenia strony
powodowej nie zasługuje na uwzględnienie. Trafnie Sąd Apelacyjny wskazał, że
wymagalność roszczenia odszkodowawczego wobec Skarbu Państwa opartego na
art. 160 k.p.a., została uregulowana w szczególny sposób. Chociaż jest to
odpowiedzialność za czyn niedozwolony, to między innymi w zakresie
wymagalności roszczenia odszkodowawczego i jego przedawnienia nie stosujemy
ogólnych przepisów o czynach niedozwolonych, lecz regulację szczególną zawartą
w art. 160 § 6 k.p.a. Pogląd ten można uznać za ugruntowany w orzecznictwie
Sądu Najwyższego. Wyraźnie sformułował go Sąd Najwyższy w samej tezie,
powołanej przez Sąd Apelacyjny, uchwały siedmiu sędziów z dnia 26 stycznia
1989 r., III CZP 58/1988 (OSNC 1989/9/129). Został on także przypomniany
w uzasadnieniu uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia z dnia
26 kwietnia 2006 r., III CZP 125/05 (OSNC 2006/12/194).
Wbrew sugestiom wyrażonym w skardze kasacyjnej w niczym tego
zapatrywania nie zmienia stanowisko jakie zajął Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu
sędziów z dnia 7 grudnia 2006 r., III CZP 99/2006 (OSNC 2007/6/79). Sąd
Najwyższy dokonał w tej uchwale wykładni art. 36 ust. 3 pkt 3 ustawy z dnia
10 maja 1990 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym
i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 32, poz. 191 ze zm.). Przepis
ten stanowi, że Skarb Państwa przejmuje zobowiązania wynikające
z prawomocnych decyzji administracyjnych oraz zobowiązania powstałe w związku
z wykonaniem tych decyzji, jeżeli zostały one wydane przed 27 maja 1990 r.
Do takich zobowiązań zaliczyć należy zobowiązania do naprawienia szkody jaka
wynikła w skutek wydania decyzji, także jeżeli stwierdzenie, że decyzja taka jest
nieważna lub została wydana z naruszeniem przepisu art. 156 § 1 k.p.a., nastąpiło
już po 27 maja 1990 r. Takie rozumienie tego przepisu, które znajduje uzasadnienie
w jego wykładni literalnej i funkcjonalnej, co Sąd Najwyższy w uzasadnieniu
7
powołanej uchwały szeroko i przekonywująco uzasadnił, przesądza jednak tylko
o dwóch sprawach. Po pierwsze, że zdarzeniem, które wyrządziło szkodę
w przypadku wydania decyzji, następnie uchylonej lub uznanej za niezgodną
z prawem, jest właśnie ta decyzja, a nie decyzja, która ją uchyliła lub stwierdziła, że
wydana ona została niezgodnie z art. 156 k.p.a. Po drugie, że zobowiązanie do
naprawienia szkody spowodowanej taką decyzją obciąża Skarb Państwa we
wszystkich tych przypadkach, w których decyzja wyrządzająca szkodę została
wydana przed 27 maja 1990 r.
W powołanym przepisie ustawodawca przesądził więc tylko kto ponosi
odpowiedzialność za szkody wyrządzone wydaniem decyzji, która następnie
została uchylona lub stwierdzono, że jest ona niezgodna z prawem oraz kiedy
powstaje zobowiązanie do naprawienia szkody wyrządzonej taką decyzją. Należy
zaś wyraźnie podkreślić, że stanowisko takie w niczym nie wpływa na wykładnię
art. 160 k.p.a. w dwóch kwestiach mających zasadnicze znaczenie dla
rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy: kiedy roszczenie poszkodowanego staje się
wymagalne oraz kiedy następuje przedawnienie tego roszczenia. Pozostaje więc
w mocy ugruntowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowisko, że w tych
sprawach należy kierować się treścią art. 160 § 6 k.p.c., który stanowi wyłączną
podstawę dla dokonywania wiążących ustaleń w tym zakresie. Czym innym jest
bowiem moment powstania zobowiązania do naprawienia szkody w skutek wydania
decyzji z naruszeniem art. 156 § 1 k.p.a. albo stwierdzenia nieważności takiej
decyzji, czym innym zaś wymagalność roszczenia o odszkodowanie wynikającego
z takiego zobowiązania lub kwestia jego przedawnienia.
Ustawodawca w art. 36 ust. 3 pkt 3, gdy chodzi o ustalenie kto jest
odpowiedzialnym za wyrządzenie takiej szkody, przywiązuje wagę do momentu
powstania zobowiązania i jeżeli powstało ono przed 27 maja 1990 r., to obciąża
odpowiedzialnością Skarb Państwa. Natomiast w art. 160 § 6 k.p.a., w sposób nie
budzący wątpliwości przesądzono, że wymagalność roszczenia o odszkodowanie,
które wynika z tego zobowiązania, następuje z chwilą gdy decyzja stwierdzająca,
niezgodność decyzji wyrządzającej szkodę z prawem, stała się ostateczna. Przepis
art. 160 § 6 k.p.a. ustala też trzyletni termin przedawnienia wspomnianego
roszczenia, poczynając od dnia jego wymagalności.
8
Jak widać ustalenie osoby odpowiedzialnej za szkody spowodowane decyzją
administracyjną, która następnie została uchylona lub stwierdzono jej wydanie
z naruszeniem prawa, zostało związane z momentem powstania zobowiązanie,
czyli z wydaniem decyzji i wyrządzeniem przez nią szkody, która pozostaje z taką
decyzją w adekwatnym związku przyczynowym. Rozwiązanie to zasługuje na
aprobatę, gdyż za działania dawnych organów jednolitej administracji państwowej
istniejącej do 27 maja 1990 r., odpowiedzialność powinien ponosić Skarb Państwa,
a nie jednostki samorządu terytorialnego, które wtedy jeszcze nie istniały.
Natomiast inną sprawą jest ustalenie od kiedy roszczenie osoby poszkodowanej
wydaniem decyzji staje się wymagalne. Zauważyć należy, że przyjęcie w tym
zakresie, dla odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody spowodowane
wydaniem decyzji, regulacji dotyczącej czynów niedozwolonych, zawartej w art. 442
k.c., prowadziłoby do zupełnie nieuzasadnionego ograniczenia odpowiedzialności
Skarbu Państwa. W przypadku decyzji administracyjnej niezgodnej z prawem,
poszkodowany ponosi wprawdzie szkodę w skutek wydania decyzji, lecz do czasu
gdy nie zostanie ona uznana za nieważną lub wydaną z naruszeniem art. 156
k.p.a., nie ma prawnej możliwości dochodzenia należnego mu odszkodowania.
Dostrzegł to ustawodawca już w 1980 r. i związał wymagalność roszczenia
odszkodowawczego w tym przypadku z chwilą gdy decyzja, stwierdzająca
niezgodność z prawem decyzji wyrządzającej szkodę, stała się ostateczna. Od tego
momentu należy też liczyć trzyletni termin do dochodzenia roszczenia
odszkodowawczego za szkody wyrządzone wydaniem decyzji administracyjnej,
uznanej następnie za niezgodną z prawem.
Dotychczasowe rozważania prowadzą do wniosku, że 160 § 6 k.p.a. stanowi
wyłączną podstawę dla określenia kiedy roszczenie odszkodowawcze, o którym
mowa w art. 160 § 1 k.p.a., staje się wymagalne i w jakim terminie ulega
przedawnieniu. Zdaniem skarżącego, dla oceny tego czy roszczenia z art. 160 § 1
k.p.a. istnieją i kiedy ulegają przedawnieniu, ma jednak także znaczenie art. 6 ust. 1
ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. o odpowiedzialności Państwa za szkody
wyrządzone przez funkcjonariuszów państwowych (Dz. U. Nr 54, poz. 243 ze zm.).
Nie ulega wątpliwości, że przepis ten nadal obowiązuje a jego zgodność
z Konstytucją potwierdził Trybunał Konstytucyjny (wyrok z dnia 14 lipca 2004 r.,
9
OTK-A 2004/7/05). Obowiązywanie art. 6 wspomnianej ustawy nie oznacza jednak,
że znajduje on zastosowanie do oceny roszczeń, o których mowa w art. 160 § 1
k.p.a.
Ustawa z 15 listopada 1956 r. wprowadziła do polskiego sytemu prawnego
odpowiedzialność za szkody wyrządzone działaniami władzy państwowej
(funkcjonariuszy). Przyjęte w niej rozwiązania zostały następnie przejęte
w znaczącym stopniu do kodeksu cywilnego. Ustawa ta dotyczy wobec tego
odpowiedzialności Skarbu Państwa za czyny niedozwolone w takim kształcie, jaki
nadawał jej kodeks cywilny, a jej art. 6 należy wykładać łącznie z przepisami
o czynach niedozwolonych zawartymi w k.c. W stosunku do tych przepisów, w tym
art. 442 k.c., jest on lex specialis. (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
29 maja 2001 r., I CKN 1151/00, (niepubl.). Skoro zaś w 1980 r. ustawodawca
wprowadził szczególną, w stosunku do przepisów kodeksu cywilnego, regulację
odpowiedzialności za czyn niedozwolony polegający na wydaniu decyzji
administracyjnej, która następnie uznana został za niezgodną z prawem, to brak
podstaw aby art. 6 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. traktować jako przepis
mający również zastosowanie do odpowiedzialności przewidzianej w art. 160 k.p.a.
Przepis ten stanowi bowiem wyłączną podstawę odpowiedzialności Skarbu
Państwa i w zakresie w nim uregulowanym nie stosuje się ani przepisów kodeksu
cywilnego o czynach niedozwolonych, ani art. 6 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r.
Przepis art. 160 k.p.a. w stosunku do powołanych przepisów jest bowiem
przepisem szczególnym i późniejszym. Zgodnie z przyjętymi od wieków zasadami
wykładni uchyla więc on zastosowanie przepisów k.c. o czynach niedozwolonych,
jak również związanego z nimi art. 6 ustawy o odpowiedzialności Państwa za
szkody wyrządzone przez funkcjonariuszów państwowych. Takie jego rozumienie
potwierdza też art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o Naczelnym Sądzie
Administracyjnym oraz o zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnego
(Dz. U. Nr 4, poz. 8 ze zm.), który istnienie roszczenia przewidzianego w art. 160
k.p.a. łączy tylko z tym, aby stwierdzenie nieważności decyzji, w skutek której
wyrządzona został szkoda lub stwierdzenie, że decyzja taka została wydana
z naruszeniem przepisu art. 156 § 1 k.p.a., nastąpiło po wejściu w życie tej ustawy.
Bez znaczenia dla tej odpowiedzialności pozostaje wiec okoliczności, która ma
10
podstawowe znaczenie dla regulacji zawartej w art. 442 k.c. i art. 6 ustawy
z 15 listopada 1956 r., czyli to, kiedy powstało zobowiązanie, z którego wynika
roszczenie odszkodowawcze.
Skoro art. 6 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. nie ma zastosowania do
roszczeń, dla których podstawą jest art. 160 k.p.a., to bezpodstawny jest zarzut, że
roszczenie powódki wygasło, jak również zarzut, iż przedawnienie tego roszczenia
wynosi rok licząc od jego wymagalności, określonej w art. 160 § 6 k.p.a.
Brak także podstaw, aby uznać za zasadne zarzuty naruszenia przepisów
k.p.c. Skarżący twierdzi, że jeżeli powódka dochodziła w pozwie roszczenia od
Skarb Państwa i miasta stołecznego Warszawy, to w razie gdy zasądzono jej
roszczenie tylko od m.st. Warszawy, powinna skarżyć cały wyrok, a nie tylko złożyć
apelację w części w jakiej oddalono jej roszczenie od Skarbu Państwa.
Uwzględnienie w takiej sytuacji apelacji powódki w ten sposób, że Sąd Apelacyjny
zasadził należne jej odszkodowanie od Skarbu Państwa oraz odmówił zasądzenia
tego roszczenia także od m.st. Warszawy, stanowi zdaniem skarżącego naruszenia
art. 378 § 1 k.p.c., gdyż Sąd Apelacyjny wydał wyrok z przekroczeniem granic
apelacji. Tak sformułowany zarzut skargi kasacyjnej nie może być uwzględniony
z dwu powodów. Po pierwsze, jak słusznie stwierdził Sąd Apelacyjny w zakresie
zgodności orzeczenia z prawem materialnym sąd II instancji nie jest związany
zarzutami apelacji (zob. uchwałę siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07 nie publ.). Ponadto wymaganie, aby powódka,
której zasądzono roszczenie od m.st. Warszawy, skarżyła także wyrok w tej części
jest nie do pogodzenia z zasadą, aby skarżący miał interes prawny w zaskarżeniu
wyroku. Skarżenie wyroku w części korzystnej dla skarżącego co do zasady
wyklucza istnienie po jego stronie interesu prawnego. Nie bez znaczenia przy
ocenie tego zarzutu jest także to, że apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożyło
również m.st. Warszawa, które domagało się zasądzenia należnego powódce
odszkodowania tylko od Skarbu Państwa. Po drugie, nie jest jasne w jaki sposób
zarzucane przez skarżącego naruszenie prawa procesowego miało by wpływać na
rozstrzygniecie rozpoznawanej sprawy. Nawet gdyby założyć, że skarżący ma rację
i apelację strony powodowej należało oddalić, to przecież zważywszy, że Sąd
orzekał także w granicach apelacji m. st. Warszawy, jego rozstrzygniecie byłoby
11
takie samo. Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. można, we wskazanym w skardze
kasacyjnej zakresie, uznać za zasadny. Brak odniesienia się Sądu Apelacyjnego
w uzasadnieniu jego wyroku do zarzutu prekluzji nie miało jednak żadnego wpływu
na rozstrzygniecie w rozpoznawanej sprawie, gdyż Sąd ten prawidłowo ocenił
relacje pomiędzy art. 6 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. a art. 160 k.p.a.
Mając na względzie, że zarzuty podniesione w skardze kasacyjnej okazały
się bezzasadne Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c., oddalił skargę
kasacyjną Skarbu Państwa, reprezentowanego w procesie przez Prokuratorię
Generalną i orzekł o kosztach postępowania na podstawie art. 98 k.p.c. w związku
z art. 39821
i art. 391 k.p.c.