Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 2 grudnia 2008 r.
III SO 13/08
Niedopuszczalna jest skarga kasacyjna od wyroku Sądu Najwyższego
oddalającego odwołanie od decyzji Prokuratora Generalnego o przeniesieniu
prokuratora w stan spoczynku na podstawie art. 70 § 1 ustawy z dnia 27 lipca
2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.)
w związku z art. 62a ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze (jednolity
tekst: Dz.U. z 2008 r. Nr 7, poz. 39 ze zm.).
Przewodniczący SSN Małgorzata Gersdorf, Sędziowie SN: Zbigniew Myszka
(sprawozdawca), Andrzej Wróbel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 2 grudnia
2008 r. sprawy z odwołania Andrzeja B. od decyzji Prokuratora Generalnego z dnia
28 marca 2008 r. [...] w przedmiocie przeniesienia w stan spoczynku, na skutek
skargi kasacyjnej skarżącego od wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2008 r.
[...]
o d r z u c i ł skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 20 listopada 2008 r. [...] Sąd Najwyższy oddalił odwołanie
prokuratora Andrzeja B. od decyzji Prokuratora Generalnego z dnia 28 marca 2008 r.
w przedmiocie przeniesienia odwołującego się w stan spoczynku z dniem 11 marca
2008 r. Na powyższy wyrok skargę kasacyjną wniósł Andrzej B., zarzucając mu: 1)
rażącą obrazę przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść
merytorycznego rozstrzygnięcia Sądu oraz 2) naruszenia praworządności oraz praw
człowieka i obywatela, wnosząc „o przyjęcie skargi do rozpoznania z uzasadnieniem
jak poniżej” i „uchylenie zaskarżonego wyroku w całości na korzyść skarżącego i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w innym składzie”. W uzasadnieniu
skargi wskazano, że zaskarżony wyrok nie zawiera żadnej podstawy prawnej, nie
2
wiadomo więc na jakich normach prawnych zostało oparte jego rozstrzygnięcie. „W
niniejszej sprawie jest to prawne curiosum, gdyż faktycznie uniemożliwia to stronie
odniesienie się do przedmiotowego orzeczenia sądu, a zatem niewątpliwie stanowi to
oczywistą obrazę prawa procesowego, a mającego zasadniczy wpływ na treść za-
skarżonego rozstrzygnięcia”. Już tylko z tego powodu zaskarżone orzeczenie powin-
no zostać uchylone w całości jako „nieodpowiadające zasadniczym regułom i zasa-
dom procesowym (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c.)”.
Uzasadnienie zaskarżonego wyroku jest niekonsekwentne w swej treści, po-
nieważ Sąd Najwyższy nie podał żadnych racjonalnych przyczyn, dla których odmó-
wił wiarygodności części dowodów, np. zaświadczeniom i wyjaśnieniom samego
skarżącego, a głównie opinii psychiatrycznej biegłych sądowych z zakresu psychiatrii
sądowej wydanej w 2007 r. o pełnej poczytalności skarżącego z wykluczeniem cho-
roby psychicznej lub zaburzeń psychicznych. „Opinia ta, w ogóle, nie była brana pod
uwagę, także przez prokuratora okręgowego i Prokuratora Generalnego, jak też pod
uwagę przez Sąd Najwyższy, gdyż brak jakiejkolwiek wzmianki, o niej, w uzasadnie-
niu wyroku SN”. Ponadto Sąd Najwyższy jest niekonsekwentny w swojej argumenta-
cji, „mianowicie na stronie 2 i 3 uzasadnienia wyroku SN występują wywody, w któ-
rych uznaje się zasadność argumentacji zawartej w odwołaniu skarżącego, np. cytat
‘zaskarżona decyzja Prokuratora Generalnego istotnie nie zawiera innych ustaleń co
do stanu zdrowia pana Prokuratora Andrzeja B...., dalszy cytat ‘ można zgodzić się z
zarzutem odwołującego się, że zaskarżona decyzja nie zawiera wystarczającego
uzasadnienia’. Skoro tak, to dlaczego nie uchylono tej wadliwej decyzji? Wydaje się,
że Sąd Najwyższy nadmienił tutaj walor dowodowy pismu - wystąpieniu prokuratora
okręgowego dla W.P. dot. Andrzeja B. z dnia 11 lutego 2008 roku o ustalenie
‘orzecznicze’, co do zdolności skarżącego do wykonywania obowiązków prokuratora.
W piśmie tym podano jako argumentację ‘powtarzające się incydenty’ ewidentnie (?)
wskazujące, ze skarżący podlegał (?) zaburzeniom psychicznym (jakim ?), uniemoż-
liwiającym mu wykonywanie obowiązków. Czy wobec tego prokurator okręgowy jest
urzędowo uznanym ‘specjalistą z zakresu psychiatrii’?, bezbłędnie rozpoznającym
zaburzenia psychiczne u podległych mu prokuratorów, skoro sąd orzekający taki
walor dowodowy przywiązuje do treści tego pisma? Kto i gdzie to oficjalnie stwier-
dził? Brak dowodu”.
Z drugiej strony Sąd Najwyższy zbył milczeniem oświadczenie skarżącego,
który wyjaśnił, że „wspomniane incydenty były naturalną obronną reakcją skarżącego
3
na jego ewidentne szykanowanie w pracy, uprawiany stale tzw. ‘mobbing’ mający na
celu zmuszenie go, wprost, do zwolnienia się z pracy w prokuraturze”, co wymagało
rozstrzygnięcia, „czy zatem nie chodzi, w istocie o pozbycie się ‘niepokornego’ i ‘zbyt
niewygodnego’ oraz ‘zbyt ostrego’ prokuratora Andrzeja B. kilka lat przed osiągnię-
ciem wieku emerytalnego”. Zdaniem skarżącego, Sąd Najwyższy przy ocenie cało-
kształtu okoliczności sprawy „nie wziął pod uwagę wyników postępowań dyscyplinar-
nych, okresowych opinii kwalifikacyjnych, ocen kwalifikacyjnych, opinii służbowych,
oświadczeń lustracyjnych strony, gdzie brak śladu o jakichkolwiek chorobach, czy
zaburzeniach psychicznych, chorobach fizycznych np. kalectwie, alkoholizmie, nar-
komanii, zaniedbywania obowiązków służbowych, korupcji, powiązaniach mafijnych
itp., oraz o braku jakichkolwiek powiązań i uzależnień agenturalnych, a także czyn-
nego wspierania przemian demokratycznych np. w procesach odszkodowawczych
dla byłych działaczy opozycji i działaczy niepodległościowych”.
Wobec „mnogości popełnionych w całym toku postępowania w niniejszej
sprawie błędów prawnych, rażącego naruszenia prawa procesowego, bardzo istot-
nych braków i luk w uzasadnieniu decyzji zarówno Prokuratora Generalnego jak i w
wyroku Sądu Najwyższego zaskarżone orzeczenie winno być uchylone, a sprawa
przekazana do ponownego rozpoznania w innym składzie”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna od wyroku Sądu Najwyższego oddalającego odwołanie od
decyzji o przeniesieniu prokuratora w stan spoczynku nie jest dopuszczalna już dla-
tego, że taki nadzwyczajny środek zaskarżenia przysługuje wyłącznie od wydanego
przez sąd drugiej instancji prawomocnego wyroku (art. 3981
§ 1 k.p.c.). Tymczasem
Sąd Najwyższy - właściwy do orzekania w tego rodzaju sprawach na podstawie
szczególnych przepisów prawa (art. 70 § 1 p.u.s.p. w związku z art. 62a ust. 1
ustawy o Prokuraturze i w związku z art. 180 ust. 3 zdanie drugie Konstytucji) - nie
mając statusu ani nie procedując jako sąd drugiej instancji, nie mógł merytorycznie
rozpoznać niedopuszczalnej „skargi kasacyjnej”.
Warto też zwrócić uwagę, że jako podstawy wniesionego nadzwyczajnego
środka zaskarżenia skarżący wskazał na: 1. rażącą obrazę przepisów prawa proce-
sowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a w uzasadnieniu wniesionej
skargi zarzucił naruszenie art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. i
4
podważał rzetelność motywów kontestowanego wyroku Sądu Najwyższego; 2. naru-
szenie „praworządności oraz praw człowieka”, tyle że skarżący nie nazwał jakiejkol-
wiek zasady praworządności ani nie wskazał, które prawa człowieka zostały naru-
szone zaskarżonym wyrokiem. Na gruncie takich podstaw zaskarżenia należało za-
sygnalizować, iż w nadzwyczajnym postępowaniu ze skargi kasacyjnej wymagane
jest precyzyjne spełnienie konstrukcyjnych elementów tego szczególnego środka
zaskarżania prawomocnych wyroków sądu drugiej instancji, obejmujących nie tylko
przytoczenie (wyartykułowanie) podstaw skargi i ich uzasadnienie (pkt 2 art. 3984
§ 1
k.p.c.), ale także sformułowanie wniosku o przyjęcie skargi do rozpoznania i jego
uzasadnienia (pkt 3 tego przepisu), co wymaga nazwania i uzasadnienia okoliczno-
ści, o których mowa w art. 3989
§ 1 pkt 1-4 k.p.c., tj., wykazania, że na podłożu wy-
artykułowanych podstaw skargi: 1) w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne,
2) istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości
lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, 3) zachodzi nieważność po-
stępowania lub 4) skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona. Tymczasem takich
sformułowań oraz uzasadnienia wniosku o przyjęcie skargi do rozpoznania wniesiony
środek zaskarżenia nie zawiera w ogóle, a Sąd Najwyższy nie może domyślać się,
zastępować ani wyręczać skarżącego w wypełnieniu konstrukcyjnych wymagań
skargi kasacyjnej, chociaż podstawowe i przesądzające znaczenie miało to, że prze-
pisy prawa nie dopuszczają (nie przewidują) wnoszenia skargi kasacyjnej od wyroku
Sądu Najwyższego.
Już te okoliczności sprawiały, iż w rozpoznawanej sprawie Sąd Najwyższy po-
zbawiony był procesowej możliwości rozpoznania (niedopuszczalnej) skargi kasacyj-
nej, co prowadziło do odrzucenia tego niedopuszczalnego środka zaskarżenia (art.
370 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c.) i w konsekwencji usuwało spod weryfikacji
kasacyjnej merytoryczne rozeznanie, tj. potrzebę, a nawet możliwość szczegółowego
ustosunkowywania się do zarzutów zawartych w (niedopuszczalnej) skardze kasacyj-
nej.
Sąd Najwyższy nie mógł potraktować wniesionego zaskarżenia („skargi kasa-
cyjnej”) jako ewentualnej skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomoc-
nego orzeczenia kończącego postępowanie wydanego przez sąd pierwszej instancji
(gdyby założyć, że w tym postępowaniu szczególnym w sprawie z odwołania od de-
cyzji o przeniesieniu prokuratora w stan spoczynku Sądowi Najwyższemu można
potencjalnie przypisać funkcję sądu pierwszej instancji prawomocnie orzekającemu i
5
kończącemu postępowanie w sprawie z odwołania prokuratora od decyzji o przenie-
sieniu w stan spoczynku ze względu na stan zdrowia), nie tylko dlatego, że w skar-
dze zabrakło konstrukcyjnych elementów takiego nadzwyczajnego środka zaskarże-
nia, w tym wyartykułowania i nazwania zasad praworządności lub konkretnych praw
człowieka naruszonych zaskarżonym wyrokiem, ale przede wszystkim dlatego, że
taki nadzwyczajny środek zaskarżenia (rozważana skarga o stwierdzenie niezgodno-
ści z prawem zaskarżonego wyroku) w ogóle nie przysługuje od orzeczeń Sądu Naj-
wyższego, bo w takich wypadkach orzeczenie Sądu Najwyższego traktuje się jak
orzeczenie wydane w postępowaniu wywołanym wniesieniem takiej skargi (art. 4241
§ 3 k.p.c.).
Nie można było także potraktować wniesionej „skargi kasacyjnej” jako środka
zaskarżenia wyroku Sądu Najwyższego orzekającego w jednej instancji, bo to wy-
magałoby wskazania adekwatnych zarzutów o niekonstytucyjności jednoinstancyj-
nego orzekania przez Sąd Najwyższy w sprawie z odwołania od decyzji przenoszą-
cej skarżącego w stan spoczynku. Takiego kierunku zaskarżenia nie zawiera wnie-
siona „skarga kasacyjna”. Wprawdzie w rozpoznanej sprawie Sąd Najwyższy rozwa-
żał (bez adekwatnych wniosku i zarzutów skarżącego), potrzebę skierowania do Try-
bunału Konstytucyjnego - w trybie art. 193 Konstytucji RP - pytania prawnego, czy
art. 70 § 1 pkt i art. 73 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju są-
dów powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) w związku z art. 62a ustawy z
dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze (jednolity tekst: Dz.U. Z 2008 r. Nr 7, poz.
39), w zakresie, w jakim przepisy te regulują (dopuszczają) wyłącznie jednoinstan-
cyjne postępowanie przed Sądem Najwyższym z odwołania prokuratora od decyzji o
przeniesieniu w stan spoczynku na skutek uniemożliwiających sprawowanie urzędu
choroby lub utraty sił, są zgodne art. 32, art. 176 § 1, art. 178 ust. 1 oraz art. 180 ust.
1 i 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Ostatecznie jednak Sąd Najwyższy za-
niechał skorzystania z tego trybu, uznając, że podobna kwestia była już przedmiotem
rozważań Trybunału Konstytucyjnego, który w postanowieniu z dnia 11 lipca 2000 r.,
K 28/99 (OTK ZU 2000 nr 5, poz. 150), uznał, że procedura rozpatrywania odwołań
sędziów od uchwał Krajowej Rady Sądownictwa do Naczelnego Sądu Administracyj-
nego spełniała „kryteria ochronne wynikające zarówno z art. 45 Konstytucji, jak też z
art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności”. Legalność
jednoinstancyjnego postępowania „odwoławczego” przed Sądem Najwyższym w
sprawie odwołania sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego przeniesionego na
6
stanowisko sędziego wojewódzkiego sądu administracyjnego znalazła potwierdzenie
w uchwale składu całej Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z
dnia 12 października 2004 r., III PZP 2/04 (OSNP 2005 nr 9, poz. 121), w której za-
akcentowano „odpowiednią rangę” Sądu Najwyższego do rozpoznawania spraw z
elementem publicznoprawnym „dotyczących jurysdykcji sędziów”.
Skład rozpoznający (niedopuszczalną) skargę kasacyjną zwrócił ponadto
uwagę, że znajdujący się w tym samym Rozdziale VIII Konstytucji: Sądy i Trybunały,
przepis art. 180 ust. 3 zdanie drugie Konstytucji pozostawił jednoznacznie autono-
micznej, szczególnej i równorzędnej (wobec art. 176 Konstytucji), regulacji ustawo-
wej unormowanie trybu postępowania oraz sposobu odwołania się do sądu od decy-
zji przenoszącej sędziego w stan spoczynku na skutek uniemożliwiających mu spra-
wowanie urzędu choroby lub utraty sił. Zbadanie konstytucyjności delegacji konstytu-
cyjnej (art. 180 ust. 3 zdanie drugie Konstytucji) do uregulowania w ustawie „zwykłej”
trybu postępowania oraz sposobu odwołania się do sądu, które przysługuje wyłącz-
nie do Sądu Najwyższego, zdaje się wykraczać poza kompetencje do orzekania
przez Trybunał Konstytucyjny w sprawach wyczerpująco określonych w art. 188
Konstytucji, które nie przewidują badania zgodności z Konstytucją przepisów zawar-
tych w tej samej ustawie zasadniczej.
W rozważanej kwestii Sąd Najwyższy miał także na uwadze, że konstytucyjne
uregulowanie przeniesienia sędziego (mające ustawowe odpowiednie zastosowanie
do prokuratorów) w stan spoczynku na skutek uniemożliwiających mu sprawowanie
urzędu choroby lub utraty sił (art. 180 ust. 3 Konstytucji RP) zostało ustanowione
przede wszystkim w interesie publicznym, który wymaga bezwzględnego zapewnie-
nia zupełnych gwarancji konstytucyjnych i procesowych wszystkim obywatelom bio-
rącym udział w procedurach sądowych. Z uwagi na taki cel konstytucyjnie unormo-
wano możliwość przeniesienia w stan spoczynku sędziego, który ze względu nie
tylko na konkretną chorobę (lub choroby), ale także z uwagi na ogólniejszą medycz-
nie potwierdzoną utratę sił psychicznych, sprawności intelektualnych lub psycholo-
gicznych („mentalnych”) obiektywnie nie może podołać lub wypełnić wysokich stan-
dardów niezbędnych do wykonywania czynnych obowiązków jurysdykcyjnych lub
służbowych. W tym kierunku konstytucyjnie upoważniono ustawodawcę do legisla-
cyjnego unormowania w ustawie („zwykłej”) trybu postępowania oraz sposobu od-
wołania się do sądu od decyzji przenoszącej w stan spoczynku na skutek uniemożli-
wiających sprawowanie urzędu choroby lub utraty sił, ustanawiając Sąd Najwyższy
7
jako jedyną instancję właściwą do rozpoznawania tych odwołań. Wszystko to ozna-
cza, że co najmniej - de lege lata - wydana na wniosek kolegium sądu (w stosunku
do prokuratora na wniosek przełożonych prokuratorów) medycznie potwierdzona
przez lekarza orzecznika organu ubezpieczeń społecznych trwała niezdolność do
pełnienia obowiązków sędziego (odpowiednio prokuratora) może uzasadniać prze-
niesienie w stan spoczynku sędziego (odpowiednio prokuratora), który wskutek utraty
stabilnej konstrukcji mentalnej nie daje całkowitej i zupełnej rękojmi właściwego, nie-
zależnego i bezstronnego wykonywania czynności służbowych, a weryfikacja legal-
ności i celowości takiej decyzji jest sprawowana w jednoinstancyjnym postępowaniu
przed Sądem Najwyższym.
Wprawdzie w judykaturze przyjmuje się, że w postępowaniu o przeniesieniu w
stan spoczynku na podstawie art. 70 p.u.s.p. (odpowiednio w związku z art. 62a
ustawy o prokuraturze) właściwe organy są obowiązane ocenić moc dowodową
orzeczenia lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dotyczącego
trwałej niezdolności do pełnienia służby (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19
stycznia 2005 r., III KRS 9/04, OSNP 2005 nr 12, poz. 182), tyle że w rozpoznawanej
sprawie skarżący nie zaprzeczał własnemu udziałowi w „być może” zbyt nerwowych
incydentach w przebiegu jego służby, które w odpowiednim trybie (art. 62a ust. 1
ustawy o prokuraturze w związku z art. 70 § 1 i 2 p.u.s.p.) zostały przez właściwych
prokuratorów przełożonych wskazane jako okoliczności sugerujące podleganie przez
skarżącego zaburzeniom psychicznym w pełnieniu przezeń czynnej służby prokura-
torskiej, które z zachowaniem ustawowych procedur doprowadziły do przeniesienia
go w stan spoczynku. W zaskarżonym wyroku okoliczności te zostały sformułowane
w następujący sposób: „niekwestionowane w odwołaniu ‘formalne’ zachowanie w
zaskarżonej decyzji ustawowo ukształtowanych warunków (procedury) przeniesienia
prokuratora w stan spoczynku ze względu na orzeczoną trwałą niezdolność do pracy
na stanowisku prokuratora - nie nasuwa wątpliwości, na które powołał się skarżący”.
Wprawdzie w rozpoznawanej skardze prokurator Andrzej B. próbował usprawiedli-
wiać swoje psychiczne reakcje „naturalną obronną reakcją (być może zbyt nerwową)
na jego ewidentne szykanowanie w pracy, uprawiany stale tzw. ‘mobbing’ mający na
celu przymuszenie go, wprost, do zwolnienia się z pracy w prokuraturze”, które zmie-
rzały, w jego ocenie, do „pozbycia się ‘niepokornego’ i ‘zbyt niewygodnego’ oraz ‘zbyt
ostrego’ prokuratora Andrzeja B. kilka lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego, z
całkowitym pominięciem nienagannej 36 letniej pracy, profesjonalizmu, przeszkolenia
8
zawodowego - odbycie kursów podyplomowych między innymi kurs FBI w zakresie
zwalczania przestępczości, z pominięciem zasług w rygorystycznym zwalczaniu
przestępczości”, to tego rodzaju okoliczności mógł i powinien był poddać rozeznaniu
przede wszystkim przy ocenie jego czynnej służby prokuratorskiej przy pomocy ade-
kwatnych metod służbowych bądź środków procesowo-sądowych (por. art. 943
k.p. w
związku z art. 118 ustawy o prokuraturze), a najpóźniej w odwołaniu od decyzji o
przeniesieniu w stan spoczynku. Tymczasem w złożonym odwołaniu skarżący
wprawdzie podkreślał, iż z jego akt osobowych wynika, że „nie chorował na żadne
choroby: psychiczne, nerwowe lub somatyczne. Nie miał urazów głowy, ani urazów
ciała, nie uległ żadnemu wypadkowi, nie korzystał z żadnych operacji, nie korzystał z
leczeń specjalistycznych, klinicznych i szpitalnych […], nie korzystał w okresie swej
ponad 35 letniej nienagannej pracy z żadnych urlopów chorobowych, zwolnień lekar-
skich, z urlopów bezpłatnych, czy urlopów dla poratowania zdrowia etc”, ale nie wno-
sił (tak jak w „skardze kasacyjnej”), aby Sąd Najwyższy wziął pod uwagę „wyniki po-
stępowań dyscyplinarnych, okresowych opinii kwalifikacyjnych, ocen kwalifikacyj-
nych, opinii służbowych, oświadczeń lustracyjnych strony, gdzie brak śladu o jakich-
kolwiek chorobach, czy zaburzeniach psychicznych, chorobach fizycznych np. ka-
lectwie, alkoholizmie, narkomanii, zaniedbywania obowiązków służbowych, korupcji,
powiązaniach mafijnych itp., oraz o braku jakichkolwiek powiązań i uzależnień agen-
turalnych, a także czynnego wspierania przemian demokratycznych np. w procesach
odszkodowawczych dla byłych działaczy opozycji i działaczy niepodległościowych”.
Uniemożliwiało to rozeznanie sformułowanych dopiero w skardze kasacyjnej zarzu-
tów szykanowania skarżącego prokuratora w czasie pełnienia służby lub stosowania
wobec niego mobbingu. Godzi się też zwrócić uwagę, że w sprawie z odwołania
skarżącego była wyznaczona rozprawa przed Sądem Najwyższym w dniu 3 lipca
2008 r., na którą odwołujący nie stawił się ani nie wyznaczył pełnomocnika proceso-
wego dla prezentowania dalszych argumentów, dodatkowych okoliczności lub no-
wych zarzutów powołanych (sformułowanych) dopiero w postępowaniu z niedopusz-
czalnej skargi kasacyjnej. Tymczasem w postępowaniu z niedopuszczalnej „skargi
kasacyjnej” od wyroku Sądu Najwyższego wskazywanie na takie „nowości” było
oczywiście spóźnione, bo w tym niedopuszczalnym de lege lata trybie nie mogły one
być już merytorycznie rozeznane. Ostatecznie skład orzekający uznał, iż samo nie-
zadowolenie strony z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego, który - wedle reguł
konstytucyjnych i ustawowych (art. 180 ust. 3 Konstytucji w związku z art. 70 § 1
9
p.u.s.p. w związku z art. 62a ust. 1 ustawy o Prokuraturze) - nie podlega dalszemu
zaskarżeniu, nie może prowadzić do niedopuszczalnej weryfikacji dalej kontestowa-
nego orzeczenia najwyższej instancji sądowej.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy postanowił jak w sentencji.
========================================