Sygn. akt I CSK 440/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 maja 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner
SSN Krzysztof Pietrzykowski (sprawozdawca)
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa Powiatu W.
przeciwko J.B.
o ochronę dóbr osobistych,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 14 maja 2009 r.,
skargi kasacyjnej pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 14 maja 2008 r., sygn. akt [...],
1. uchyla zaskarżony wyrok w części uwzględniającej
apelację [pkt I. 1) i 2)] oraz orzekającej o kosztach [pkt I.
4) i pkt III.] i w tym zakresie oddala apelację;
2. zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.520
(jeden tysiąc pięćset dwadzieścia) złotych tytułem
kosztów postępowania za wszystkie instancje.
2
Uzasadnienie
Powiat W. wniósł powództwo przeciwko J.B. o ochronę dóbr osobistych. Sąd
Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 10 grudnia 2007 r. oddalił powództwo. Sąd ustalił,
że spór miedzy stronami powstał w związku z postępowaniem administracyjnym
prowadzonym przez Powiatowy Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i
Kartograficznej, będący organem pomocniczym Powiatu W., z wniosku J.B. W toku
tego postępowania pozwana dnia 7 października 2004 r. złożyła pismo adresowane
do Starosty Powiatu W., w którym napisała m.in., że decyzja starosty jest
„cynicznym potwierdzeniem solidarnych fałszerstw” stosowanych przez podległy
mu wydział oraz wskazała na swoją bezsilność w walce z bezkarnością i samowolą
urzędników, a także panującą w urzędzie biurokracją. W dniu 18 maja 2006 r.
pozwana wystąpiła do Starosty Powiatu W. z pismem, w którym wskazała na
niejasności i nieprawidłowości związane z samowolnymi i bezprawnymi zmianami
wprowadzonymi na mapach oraz w ewidencji gruntów. W ocenie pozwanej fakty te
świadczą o matactwach oraz dowolności interpretacji odnowionych wpisów
w ewidencji gruntów miasta Ł., a także o fałszowaniu dokumentów geodezyjnych
przez geodezję. Odpis tego pisma pozwana przesłała do wiadomości Ministerstwa
Infrastruktury, które następnie przekazało je Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru
Geodezyjnego i Kartograficznego. W efekcie organ ten wezwał Starostę do
złożenia wyjaśnień w przedmiocie stawianych przez pozwaną zarzutów.
Według Sądu Okręgowego, żadna z przesłanek warunkujących udzielenie
ochrony nie została w niniejszej sprawie spełniona. Działanie pozwanej polegające
na sporządzeniu pism z dnia 7 października 2004 r. i z dnia 18 maja 2006 r. nie
może być uznane za naruszenie dóbr osobistych powoda, działanie to nie może
być również kwalifikowane jako działanie bezprawne. Sąd Okręgowy uznał, że nie
można przyjąć za trafny poglądu powoda, że obywatel kontestujący zasadność
działań i decyzji wydawanych przez starostę oraz jego służby narusza dobre imię
powiatu. Co najwyżej działaniem swoim może naruszyć dobre imię osoby pełniącej
funkcję starosty, osoby zatrudnionej jako geodeta powiatowy lub innych osób
pracujących w powiecie, nie to jednak o naruszeniu dobrego imienia powiatu.
3
Sąd Okręgowy uznał ponadto, że działania pozwanej, jako obywatela
dochodzącego swoich racji na drodze urzędowej, nie można uznać za bezprawne.
Podkreślił, że prawo do krytyki i składania skarg do organów władzy publicznej
stanowi jedno z praw obywatelskich gwarantowanych przez art. 63 Konstytucji RP,
art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz art. 225 i art. 227 k.p.a.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 14 maja 2008 r. (I.) zmienił zaskarżony
wyrok w ten sposób, że: 1) nakazał J.B. złożenie oświadczenia o następującej
treści: "Przepraszam Powiat W. za sformułowania zawarte w treści pism z dnia 7
października i z dnia 18 maja kierowanych do Powiatowego Ośrodka Dokumentacji
Geodezyjnej Kartograficznej naruszające dobra osobiste Powiatu W. w postaci jego
dobrego imienia, prowadzące do podważenia zaufania publicznego. J.B."; 2)
nakazał J.B. przesłanie oświadczenia o treści wynikającej z punktu 1 wyroku
powodowi Powiatowi W. w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku; 3)
oddalił powództwo w pozostałej części; 4) zasądził od J.B. na rzecz Powiatu W.
kwotę 192 złote tytułem zwrotu kosztów procesu; (II.) oddala apelację w pozostałej
części; (III.) zasądził od pozwanej J.B. na rzecz powoda Powiatu W. kwotę 174
złote tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
W ocenie Sądu Apelacyjnego trafny jest zarzut apelacji powoda, że Sąd
Okręgowy naruszył art. 24 k.c. w związku z art. 43 k.c. i art. 63 Konstytucji RP,
a także art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności
sporządzonej w Rzymie w dniu 4 listopada 1950 r., zmienionej Protokołami nr 3, 5
i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2 (Dz. U. z 1993 r. Nr 61 poz. 284, ze zm.)
przez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że formułowanie przez pozwaną
w pismach bezpodstawnych i niepotwierdzonych zarzutów popełnienia czynów
zabronionych w ramach Powiatu W. mieści się w granicach dozwolonej krytyki
działań organów administracji i stanowi realizację prawa pozwanej do skargi, przez
co jest prawnie dopuszczalne. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, sformułowania
zawarte w pismach pozwanej z dnia 7 października 2004 r. i z dnia 18 maja 2006 r.
naruszają dobra osobiste Powiatu W. jako osoby prawnej. Nie mieszczą się one
bowiem w granicach dozwolonej krytyki działań organów administracji, przez co nie
stanowią realizacji prawa pozwanej do skargi i nie są prawnie dopuszczalne, są
więc bezprawne. Nie ulega bowiem wątpliwości, że dobre imię osoby prawnej
4
naruszają wypowiedzi, które, obiektywnie oceniając, przypisują osobie prawnej
niewłaściwe postępowanie mogące spowodować utratę do niej zaufania
potrzebnego do prawidłowego jej funkcjonowania w zakresie swych zadań (por.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 1986 r., II CR 295/86, z dnia 28 maja
1999 r., I CKN 16/98, z dnia 9 czerwca 2005 r., III CK 622/04, z dnia 10 listopada
2005 r., V CK 314/05 i z dnia 11 stycznia 2007 r., II CSK 392/06). Nie zasługuje na
aprobatę pogląd Sądu Okręgowego, że pozwana działała w ramach
zagwarantowanego jej w Konstytucji i ustawach prawa do krytyki organów
administracji. W orzecznictwie sądowym utrwalił się pogląd, że zagwarantowane w
Konstytucji RP i Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
prawo do krytyki zachowania osób sprawujących funkcje publiczne czy urzędowe
nie może być wykonywane w taki sposób, aby naruszało dobre imię lub cześć
krytykowanego (por. wyrok SN z 28 marca 2003 r., sygn. IV CKN 1901/00, BSN
2003, nr 10, poz. 9). Wobec przekroczenia granic dozwolonej prawem krytyki, która
powinna być rzeczowa, a nie zmierzać jedynie do znieważenia urzędników
powiatowych, działania pozwanej należy uznać za bezprawne.
W skardze kasacyjnej pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku
przez oddalenie powództwa, zarzucając naruszenie art. 24 § 1 w związku z art. 43
k.c. i w związku z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie
powiatowym (jedn. tekst: Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1592 ze zm.) oraz art. 5 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 43 k.c., przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych
stosuje się odpowiednio do osób prawnych. Lege non distinguente oznacza to
odpowiednie stosowanie zarówno art. 24, jak i art. 23 k.c. (zob. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 10 listopada 2005 r., V CK 314/05, niepubl.).
Odpowiednie stosowanie art. 23 k.c. jest tym bardziej uzasadnione, że,
w odróżnieniu od tego przepisu, art. 43 k.c. nawet przykładowo nie wymienia dóbr
osobistych osób prawnych. Jednakże dobra osobiste osób fizycznych i osób
prawnych są z natury rzeczy inne. Tak więc w szczególności odpowiednikiem czci
osoby fizycznej (człowieka) jest dobra sława (dobre imię) osoby prawnej.
Przysługiwanie każdej osobie prawnej takiego dobra osobistego nie budzi
5
wątpliwości w orzecznictwie ani w piśmiennictwie. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
14 listopada 1986 r., II CR 295/86 (OSNCP 1988, nr 2-3, poz. 40) podkreślił,
że według poglądu, wyrażonego w nauce prawa, dobra osobiste osób prawnych -
to wartości niemajątkowe, dzięki którym osoba prawna może funkcjonować zgodnie
ze swym zakresem działań (art. 43 w związku z art. 23 k.c.). Dobra sława, jako
jedno z podstawowych dóbr osobistych związanych immanentnie z ustawowym
zakresem funkcji szkoły wyższej, podlega więc ochronie za pomocą środków
przewidzianych w art. 24 k.c. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia
9 czerwca 2005 r., III CK 622/04, (niepubl.), według art. 43 k.c., przepisy o ochronie
dóbr osobistych osób fizycznych, a więc nie tylko art. 24 k.c., ale i art. 23 k.c.,
stosuje się odpowiednio do osób prawnych. Zarówno w piśmiennictwie,
jak orzecznictwie, za dobro osobiste osób prawnych - będące odpowiednikiem
dobra osobistego osób fizycznych w postaci czci zewnętrznej (dobrego imienia) -
uznaje się dobrą sławę, określaną też, tak jak w przypadku osób fizycznych,
mianem dobrego imienia. Dobre imię osoby prawnej jest łączone z opinią, jaką
o niej mają inne osoby ze względu na zakres jej działalności. Uwzględnia się tu nie
tylko renomę wynikającą z dotychczasowej działalności osoby prawnej, ale i niejako
zakładaną (domniemaną) renomę osoby prawnej od chwili jej powstania.
Przedstawione spostrzeżenia odnoszą się również do powiatu jako osoby
prawnej (art. 2 ust. 2 ustawy o samorządzie powiatowym). Wynika to expressis
verbis z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2007 r., II CSK 392/06
(OSP 2009, nr 5, poz. 55), w którym Sąd Najwyższy podkreślił m.in., że dobra
osobiste osoby prawnej nie mogą być łączone jedynie z organami tej osoby,
ponieważ nie wypełniają one substratu osobowego osoby prawnej. Dóbr osobistych
osoby prawnej nie należy również łączyć z poszczególnymi osobami fizycznymi
tworzącymi substrat osobowy osoby prawnej. Istotą osoby prawnej jest bowiem
to, że jest ona odrębnym podmiotem prawa, wobec czego naruszenie dobra
osobistego osoby prawej dotyka całości substratu osobowego, a nie niektórych
tylko wchodzących w jego skład osób fizycznych. Dobre imię osoby prawnej jest,
zdaniem Sądu Najwyższego, łączone z opinią, jaką mają o niej inne osoby ze
względu na zakres jej działalności.
6
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 2005 r., III CK
622/04, (niepubl.) dobre imię osoby prawnej naruszają wypowiedzi, które
obiektywnie oceniając, przypisują osobie prawnej niewłaściwe postępowanie
mogące spowodować utratę do niej zaufania potrzebnego do prawidłowego jej
funkcjonowania w zakresie swych zadań. Nie powinno zarazem budzić
wątpliwości, że wypowiedzi zawarte w publikacji prasowej zarzucające stronie
powodowej kreatywną księgowość, sztuczne podnoszenie wyniku i niejasne
operacje księgowe stanowiły tak rozumiane naruszenie dobrego imienia strony
powodowej.
Z przedstawionymi wypowiedziami koresponduje również wyrok z dnia
10 listopada 2005 r., V CK 314/05 (niepubl.), w którym Sąd Najwyższy rozważał,
kiedy negatywne wypowiedzi na temat osób wchodzących w skład organów
osoby prawnej lub pracowników tej osoby prawnej mogą prowadzić do
naruszenia reputacji samej osoby prawnej. Podkreślił, że ta kwestia była już
przedmiotem orzeczenia Sądu Najwyższego, który w wyroku z dnia 9 maja 2002
r., II CKN 642/00 (niepubl.) przyjął, że posądzenie o korupcję urzędników
wymienionej z nazwy gminy, gdy nie wymieniono jednocześnie nazwisk tych
urzędników, godzi przede wszystkim w dobre imię samej gminy. Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 10 listopada 2005 r., podzielając ten pogląd, stwierdził, że
kwestionowane sformułowanie, iż „wskutek braku gospodarności i należytego
nadzoru ze spółdzielni wypływa rzeka pieniędzy”, zawiera krytyczną ocenę
działań organów powodowej spółdzielni, to jednak skoro osoba prawna działa
przez swoje organy, to w konsekwencji zarzuty kierowane wobec tych organów
są zarzutami kierowanymi pod adresem samej osoby prawnej. Takie zarzuty
godzą w dobre imię samej spółdzielni. Wniosek ten jest tym bardziej
uzasadniony, jeżeli zważyć, że kwestionowana wypowiedź nie zawiera zarzutów
adresowanych do konkretnych, wskazanych z nazwiska członków zarządu lub
rady nadzorczej.
Okoliczności faktyczne w niniejszej sprawie są jednak zasadniczo
odmienne. W przedstawionych wyrokach Sąd Najwyższy wypowiadał się
bowiem w sprawach, w których dochodziło do publikacji prasowych, choćby
w czasopismach o zasięgu lokalnym (np. powiatowym, jak w sprawie II CSK
7
392/06). Jest przy tym charakterystyczne, że w sprawie II CKN 642/00
przytoczona wyżej wypowiedź pochodziła wprawdzie od członka spółdzielni, ale
w publikacji prasowej i w związku z pełnioną przez niego funkcją redaktora
naczelnego czasopisma.
W okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy do rzekomego
naruszenia dóbr osobistych powiatu miało dojść w związku
z toczącym się postępowaniem administracyjnym. Z art. 1 ustawy
o samorządzie powiatowym wynika, że mieszkańcy powiatu tworzą
z mocy prawa lokalną wspólnotę samorządową, a pod pojęciem powiatu
należy rozumieć lokalną wspólnotę samorządową oraz odpowiednie terytorium.
Powiat jest „inną jednostką samorządu terytorialnego” w rozumieniu art. 164
Konstytucji RP, istniejącą jednak nie wprost na podstawie Konstytucji, ale
określoną w ustawie. Do właściwości powiatu należy w szczególności
wykonywanie zadań publicznych (art. 2 ust. 1 i art. 4 ustawy o samorządzie
powiatowym). Stanowienie aktów prawa miejscowego (art. 87 ust. 2, art. 88 ust.
1, art. 94 Konstytucji RP, art. 12 pkt 1 oraz art. 40 i nast. ustawy
o samorządzie powiatowym – kompetencja rady powiatu), a także
wydawanie decyzji administracyjnych (art. 38 ust. 1 ustawy o samorządzie
powiatowym). Powiat jest zatem nie tylko zbiorowością ludzką, ale również
osobą prawną, z tym, że szczególnego rodzaju. Jego celem jest
pełnienie funkcji publicznych, które są realizowane przy pomocy organów
i pracowników, jak również uczciwe i sumienne działanie na rzecz obywateli.
W związku z tymi specyficznymi zadaniami nie można traktować
powiatu jak każdej innej osoby prawnej. Członkowie organów i pracownicy
powiatu muszą zatem liczyć się z tym, że, wypełniając funkcje
publiczne, mogą spotkać się z nie zawsze przychylną reakcją strony
postępowania administracyjnego. Nawet jeżeli taka reakcja, wyrażona
w pismach kierowanych do starosty, jest ostra i może być traktowana jako
naruszająca dobra osobiste konkretnych osób fizycznych (w okolicznościach
niniejszej sprawy takich konkretnych osób zresztą nie wskazano), nie oznacza
to, że została naruszona dobra sława powiatu jako osoby prawnej. Powiat nie
powinien się obrażać na pozwaną, ale przyzwoicie i zgodnie z prawem (zob.
8
ogólne reguły postępowania administracyjnego określone w art. 6 – 12 k.p.a.)
załatwiać sprawy zgodnie z interesem społecznym i słusznym interesem
obywateli. Powiat nie może też z rozważanego powodu „cierpieć”. W niniejszej
sprawie zaskakujące jest zgłoszenie przez powiat żądania zadośćuczynienia
pieniężnego za doznaną krzywdę (o ile w ogóle art. 448 k.c. mógłby mieć
zastosowanie do naruszenia dóbr osobistych osób prawnych, co jest bardzo
wątpliwe).
Podkreślić też należy, że w okolicznościach niniejszej sprawy wytoczenie
przez powiat powództwa o ochronę dób osobistych stanowiło bezpośrednią
reakcję na działania nadzorcze Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru
Geodezyjnego i Kartograficznego, spowodowane wysłaniem przez pozwaną
drugiego pisma skierowanego także do wiadomości Ministerstwa Infrastruktury.
W tej sytuacji można by było twierdzić, że takie działanie powoda stanowi
naruszenie zasad współżycia społecznego oznaczające nadużycie prawa
podmiotowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1999 r., I CKN
16/98, OSNC 2000, nr 2, poz. 25). W niniejszej sprawie potrzeba odwołania się
do art. 5 k.c. jednakże nie powstała, skoro, zdaniem Sądu Najwyższego, w ogóle
nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powiatu.
Z przedstawionych powodów, skoro skarga kasacyjna jest oczywiście
uzasadniona, a nie oparto jej na podstawie naruszenia przepisów postępowania,
Sąd Najwyższy na podstawie art. 39816
k.p.c. orzekł jak w sentencji.