Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 95/09
POSTANOWIENIE
Dnia 5 listopada 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Dariusz Zawistowski (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z wniosku W.M.
przy uczestnictwie [...]
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 5 listopada 2009 r.,
skarg kasacyjnych uczestników postępowania – E.D.
i S.B.
od postanowienia Sądu Okręgowego w W.
z dnia 3 czerwca 2008 r., sygn. akt [...],
1) uchyla zaskarżone postanowienie w części obejmującej
punkty 2 (drugi) w części oddalającej apelację S.B., 3
(trzeci), 4 (czwarty) i 5 (piąty) i w tym zakresie przekazuje
sprawę Sądowi Okręgowemu w W. do ponownego
rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego;
2) oddala skargę kasacyjną uczestnika postępowania E. D.
2
Uzasadnienie
Sąd pierwszej instancji postanowieniem z dnia 6 czerwca 2006 r. uwzględnił
wniosek o stwierdzenie zasiedzenia, stwierdzając, że wnioskodawczyni (córka J. i
H.O.) nabyła przez zasiedzenie z dniem 20 kwietnia 2003 r. udział 3
/8 we
współwłasności nieruchomości opisanej w sentencji postanowienia. Ustalił, że
podlegający zasiedzeniu udział 3
/8 w nieruchomości związany był z należnymi M.
W., J.B. i A.D. częściami spadku po A.O., zmarłej 19 kwietnia 1973 r.
Nadto Sąd ten ustalił, że rodzice wnioskodawczyni posiadali całą nieruchomość,
obejmującą także ten udział, aż do chwili przekazania jej na rzecz wnioskodawczyni
w związku z zawarciem z wnioskodawczynią umowy darowizny w dniu 26 sierpnia
1991 r. Od tej chwili cała nieruchomość znajdowała się w posiadaniu
wnioskodawczyni, która w dniu 23 lutego 2000 r. zawarła z A.A. umowę
przedwstępną sprzedaży całej tej nieruchomości. W dniu 8 marca 2000 r.
wnioskodawczyni udzieliła spółce z o.o. pełnomocnictwa do dokonywania
czynności związanych z wybudowaniem na przedmiotowej nieruchomości osiedla
domków, w dniu 2 sierpnia 2000 r. wydana została decyzja o warunkach zabudowy
i w toku postępowania na przedmiotowej działce wybudowano domki zajęte do
zamieszkania przez innych uczestników postępowania, ustalił Sąd pierwszej
instancji. W tym stanie rzeczy Sąd ten uznał, przyjmując, że nabycie posiadania
udziału w 3
/8 przez poprzedników prawnych wnioskodawczyni (jej rodziców) odbyło
się w złej wierze, że zasiedzenie przez wnioskodawczynię tego udziału w
nieruchomości nastąpiło po upływie 30 lat, licząc od dnia otwarcia spadku po A.O.,
czyli po 30 latach od dnia 19 kwietnia 1973 r.
Sąd Okręgowy oddalił obie apelacje wniesione przez uczestników
postępowania.
Stwierdził, że wnioskodawczyni, zawierając w dniu 23 lutego 2000 r.
przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości, nie wyzbyła się jej samoistnego
posiadania, ponieważ osoby korzystające z tej nieruchomości czyniły i czynią to za
zgodą wnioskodawczyni. Nadto uznał, że wnioskodawczyni nie wyzbyła się woli
bycia właścicielem w momencie zawarcia przedwstępnej umowy sprzedaży
3
nieruchomości, a wręcz przeciwnie chciała nadal być właścicielem, aby
w przyszłości móc wywiązać się z umowy przedwstępnej przez zawarcie umowy
przyrzeczonej.
W ocenie Sądu Okręgowego, nie może budzić wątpliwości samoistny charakter
posiadania rodziców wnioskodawczyni jak i samej wnioskodawczyni, która nawet
uwidoczniona była w księdze wieczystej po zawarciu z rodzicami umowy darowizny
tej nieruchomości. Sąd odwoławczy uznał za słuszną ocenę Sądu pierwszej
instancji, że nie doszło do przerwania biegu terminu zasiedzenia.
Postanowienie Sądu drugiej instancji zostało zaskarżone dwoma skargami
kasacyjnymi uczestników postępowania.
Skarga kasacyjna uczestnika E.D. oparta została na zarzutach
mieszczących się wyłącznie w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej. Skarżący
zarzucił błędną subsumpcję art. 175 k.c. w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. oraz art. 10
u.k.w.h. przez przyjęcie, że nie doszło do przerwania biegu terminu zasiedzenia
nieruchomości, pomimo dołączenia do akt niniejszej sprawy akt sprawy [...] Sądu
Rejonowego w W., wszczętej powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej z
rzeczywistym stanem prawnym. Zarzut niewłaściwego zastosowania art. 175 k.c. w
zw. z art. 120 k.c. i w zw. z art. 925 k.c. uzasadniono błędnym przyjęciem, że bieg
terminu zasiedzenia przez poprzedników prawnych wnioskodawczyni rozpoczął się
z chwilą nabycia spadku po A.O. Z kolei zarzut niewłaściwej wykładni art. 172 k.c.
oraz art. 336 k.c. skarżący uzasadnił przyjęciem, że zawarcie przedwstępnej
umowy sprzedaży nieruchomości nie spowodowało wyzbycia się jej samoistnego
posiadania, a także przyjęciem, że osoby zasiedlające wybudowane na tym gruncie
budynki są posiadaczami zależnymi.
Skarżący twierdzi, że wnioskodawczyni wyzbyła się faktycznego władztwa nad
nieruchomością po zawarciu przedwstępnej umowy sprzedaży, a więc przed
upływem terminu niezbędnego do jej zasiedzenia.
Z kolei skarga kasacyjna uczestnika S.B. oparta została na zarzutach
mieszczących się w ramach drugiej podstawy kasacyjnej. Skarżący zarzuca
naruszenie przepisów k.p.c., a mianowicie art. 86, 87 § 1, 89 § 1, 97 § 1 i 2, 126 § 1
pkt 4. 187 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oraz w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 506, art.
4
378 § 1, 379 pkt 2, 396 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez nie wzięcie pod
uwagę nieważności postępowania spowodowanej w wyniku wniesienia wniosku
wszczynającego to postępowanie przez osobę nieuprawnioną do reprezentacji
wnioskodawczyni, które to uchybienie nie zostało sanowane w dalszym toku
postępowania. Skarżący wywodzi, że wniosek złożył adw. M.T. powołując się na
pełnomocnictwo substytucyjne A.A., bez przedłożenia oryginału dokumentu
pełnomocnictwa a poprzestając na jego kserokopii, i to w sytuacji, w której A.A. nie
należał do kręgu osób uprawnionych do występowania w charakterze
pełnomocnika wnioskodawczyni. Zdaniem tego skarżącego, potwierdzenie przez
wnioskodawczynię w protokole rozprawy czynności dokonanych wcześniej przez
adw. M.T. nie mogło odnieść skutku, ponieważ art. 97 k.p.c. znajduje zastosowanie
do czynności podejmowanych przez nieumocowane osoby już po wszczęciu
postępowania, a nie do pism wszczynających to postępowanie.
Zarzut naruszenia art. 232 zd. drugie k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 oraz art. 391
§ 1 k.p.c., art. 382 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., art. 610 § 1 w zw. z art. 670 § 1 oraz
art. 677 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. uzasadniono nie dopuszczeniem
z urzędu dowodu z pozwu z dnia 14 stycznia 2003 r. skierowanego przeciwko
wnioskodawczyni i jej rodzicom o uzgodnienie treści księgi wieczystej nr KW [...]
oraz z innych dokumentów z akt [...], dołączonych do akt niniejszej sprawy, na
okoliczność przerwania biegu terminu zasiedzenia działki nr 3/1, której dotyczy
niniejsze postępowanie.
W sporządzonym przez pełnomocnika procesowego uczestnika
postępowania A.A. piśmie procesowym z dnia 17 listopada 2008 r., błędnie
nazwanym „odpowiedzią uczestnika ... na skargi kasacyjne” wobec upływu terminu
z art. 3987
§ 1 k.p.c. przed wpływem tego pisma do Sądu Okręgowego, a błędnie
uprzednio skierowanym bezpośrednio do Sądu Najwyższego, wniesiono o
oddalenie obu skarg kasacyjnych w całości oraz o zasądzenie na rzecz uczestnika
kosztów postępowania kasacyjnego.
Uczestnik sprzeciwił się zarzutowi nieważności postępowania twierdząc, że
nieważnością dotknięte są tylko postępowania z udziałem osoby, która nie może
być pełnomocnikiem, a nie takie, w których występuje osoba mogąca być
pełnomocnikiem zgodnie z ustawą, ale nie mogąca przedstawić pełnomocnictwa.
5
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W następstwie uwzględnienia jednego z zarzutów skargi kasacyjnej
uczestnika S.B., Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone postanowienie w określonym w
sentencji zakresie, natomiast oddalił skargę kasacyjną uczestnika E.D. wobec
braku w niej usprawiedliwionych podstaw.
W skardze kasacyjnej uczestnika S.B. nietrafny okazał się zarzut
nieważności postępowania. Po pierwsze zarzut ten skarżący odnosi
w uzasadnieniu skargi kasacyjnej do postępowania przed Sądem pierwszej
instancji, tymczasem zakresem kontroli kasacyjnej Sądu Najwyższego objęte jest
postępowanie apelacyjne i prawidłowość orzeczenia wydanego przez Sąd drugiej
instancji.
Tymczasem już na pierwszej rozprawie przed Sądem pierwszej instancji w dniu
15 lutego 2001 r. wnioskodawczyni złożyła do protokołu oświadczenie (k. 45)
o udzieleniu pełnomocnictwa adw. M.T. oraz o potwierdzeniu wcześniej
dokonanych przez niego czynności, nie wyłączając złożenia wniosku o stwierdzenie
zasiedzenia. W tej sytuacji nie można uznać, że pełnomocnik wnioskodawczyni nie
był należycie umocowany przed Sądem drugiej instancji ze skutkiem w postaci
nieważności postępowania odwoławczego. W orzecznictwie przyjęto stanowczo, że
występowanie w sprawie w charakterze pełnomocnika procesowego strony tylko
takiej osoby, która nie może być pełnomocnikiem stosownie do wymogów art. 87 §
1-6 k.p.c. oznacza brak należytego umocowania co powoduje nieważność
postępowania (art. 379 pkt 2 k.p.c.). Tylko takie uchybienie nie może być usunięte
w drodze zatwierdzenia przez stronę czynności dokonanych przez tę osobę
(uchwała SN z dnia 28 lipca 2004 r., III CZP 32/04, Wokanda 2005, nr 2, poz. 2;
wyroki SN z dnia 14 czerwca 2005 r., V CK 731/04, niepubl.). Tymczasem w
niniejszej sprawie sytuacja taka nie wystąpiła, ponieważ wnioskodawczyni już w
początkowej fazie postępowania przed Sądem pierwszej instancji udzieliła
umocowania adwokatowi, a więc osobie mogącej występować w charakterze jej
pełnomocnika, potwierdzając wcześniej dokonane przez niego czynności w okresie,
w którym nie legitymował się jeszcze prawidłowym w pełni pełnomocnictwem do
reprezentowania wnioskodawczyni. Skład orzekający w niniejszej sprawie skłania
się do wyrażonego w piśmiennictwie poglądu, że chociaż możliwość konwalidacji
6
na podstawie art. 97 § 2 k.p.c. odnosi się, jako zasada, do sytuacji ujawnienia
nienależytego umocowania w toku postępowania, to jednak przepis ten dopuszcza
wyjątkowo taką możliwość nawet wtedy, gdy Sąd ma ab initio świadomość takich
braków.
W pełni zasadny okazał się natomiast zarzut naruszenia art. 232 zdanie
drugie k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. i art. 382 k.p.c. poprzez niedopuszczenie
z urzędu dowodu z zalegającego w aktach sprawy pozwu z dnia 14 stycznia 2003 r.
o uzgodnienie treści księgi wieczystej nr KW[...] oraz z akt sprawy [..] (dołączonych
do niniejszej sprawy o stwierdzenie zasiedzenia), wszczętej właśnie powództwem,
m.in. skarżącego, opartym na art. 10 u.k.w.h., a kwestionującym poprawność wpisu
w księdze wieczystej w odniesieniu do nieruchomości, w której udział jest
przedmiotem wniosku o stwierdzenie zasiedzenia w tej sprawie. Co prawda,
dopuszczenie dowodu z urzędu należy do dyskrecjonalnej władzy sądu, ale
niekiedy – zważywszy na interes publiczny – przeradza się ono w obowiązek, a tak
jest zwłaszcza gdy interes ten przejawia się w prawidłowym funkcjonowaniu
instytucji rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych. Współczesne postępowanie
cywilne realizując model postępowania kontradyktoryjnego nie eliminuje całkowicie
udziału sądu w dochodzeniu do prawdy. Zachowana możliwość działania przez sąd
z urzędu stanowi gwarancję, że zwłaszcza w sprawach, w których wyraźnie
dominuje pierwiastek publicznoprawny, dochodzenie prawdy materialnej nie
zostanie pozostawione wyłącznie stronom. Niekiedy – jak w rozpoznawanej
sprawie – powstanie sytuacja procesowa, w której nieprzeprowadzenie przez sąd
z urzędu dowodu stanowiącego element „zebranego materiału”, stanowiłoby
pogwałcenie elementarnych zasad, którymi kieruje się sąd przy wymierzaniu
sprawiedliwości. Zaniechanie sądu mogłoby sprawić, że najwyższe prawo byłoby
najwyższą krzywdą (summum ius summa iniuria; wyrok SN z dnia 4 stycznia
2007 r., V CSK 377/06, OSP 2008/1/8). Tymczasem wytoczenie powództwa
o usunięcie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym
w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym, przez dokonanie wpisu
w tej księdze, objętego wnioskiem o zasiedzenie, udziału we współwłasności całej
nieruchomości m. in. na rzecz skarżącego, przerywałoby bieg terminu zasiedzenia
na rzecz wnioskodawczyni, wpisanej jako właściciel w księdze wieczystej i będącej
7
w posiadaniu całej nieruchomości (por. uchwałę SN z dnia 28 lipca 1992 r., III CZP
87/92, OSNC 1993/3/31).
W tej sytuacji zaniechanie przez Sąd odwoławczy dopuszczenia z urzędu wyżej
wskazanych dowodów mogło mieć istotny wpływ na wynik rozstrzygnięcia
w niniejszej sprawie o stwierdzenie zasiedzenia, gdyby po przeprowadzeniu tych
dowodów okazało się, że wszczęcie postępowania na podstawie art. 10 u.k.w.h.
nastąpiło przed upływem terminu zasiedzenia, określonego przez Sąd na dzień
20 kwietnia 2003 r.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną
uczestnika Stanisława Brony, uchylając zaskarżone postanowienie, w części
określonej w sentencji, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
Natomiast skarga kasacyjna uczestnika E.D., oparta wyłącznie na zarzutach
mieszczących się w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej, została oddalona jako
pozbawiona uzasadnionych podstaw, ocenianych w granicach zaskarżenia oraz w
granicach określonych w tej skardze podstaw (art. 39813
§ 1 k.p.c.
Zarzuty naruszenia prawa materialnego, aby odniosły skutek, muszą sprowadzać
się albo do wadliwej wykładni norm materialnoprawnych, albo do ich niewłaściwej
subsumpcji, ocenianej jednak w kontekście ustaleń stanu faktycznego będącego
podstawą orzekania dla Sądu drugiej instancji. Tymczasem podniesione w skardze
zarzuty naruszenia art. 175 k.c. w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. oraz art. 10 u.k.w.h.
przez ich błędną subsumpcję, polegającą na ich niezastosowaniu, oparte zostały na
próbie kreowania przez skarżącego własnych ustaleń, nie objętych zakresem
uzasadnienia zaskarżonego postanowienia, a mianowicie o wystąpieniu z „akcją
zaczepną” w postaci wytoczenia powództwa o uzgodnienie treści księgi wieczystej
z rzeczywistym stanem prawnym. Skarżący ten powołuje się przy tym na
dokumenty zalegające w aktach sprawy, które nie były jednak przedmiotem
postępowania dowodowego i nie stały się podstawą jakichkolwiek ustaleń, aby móc
w oparciu o nie skutecznie zarzucać wadliwość subsumpcji.
Natomiast bezzasadność zarzutów niewłaściwego zastosowania art. 175 k.c.
w zw. z art. 120 k.c. oparto na kwestionowaniu przyjętego przez Sąd ustalenia
faktycznego co do rozpoczęcia okresu samoistnego posiadania całej nieruchomości
8
przez rodziców wnioskodawczyni. Tymczasem podstawą skargi kasacyjnej nie
mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów (art. 3983
§ 3 k.p.c.), a nadto nie
można skutecznie uzasadniać wystąpienia pierwszej podstawy kasacyjnej za
pomocą próby kwestionowania ustaleń faktycznych.
Nietrafne okazały się wreszcie zarzuty niewłaściwej wykładni art. 172 k.c.
oraz art. 336 k.c., kwestionujące trafność stanowiska Sądu odwoławczego, że
przez zawarcie umowy przedwstępnej wnioskodawczyni nie wyzbyła się
samoistnego posiadania nieruchomości. Rację miał w tym zakresie Sąd drugiej
instancji twierdząc, że właśnie przez zawarcie umowy przedwstępnej,
zobowiązującej do zawarcia umowy przyrzeczonej sprzedaży nieruchomości,
wnioskodawczyni ujawniła chęć „bycia nadal właścicielem”, aby w przyszłości móc
wywiązać się z umowy przedwstępnej poprzez zawarcie umowy przyrzeczonej.
O istnieniu posiadania przesądza bowiem możliwość wykonywania konkretnych
czynności względem rzeczy, a przejściowe niewykonywanie władztwa nie
przesądza o utracie posiadania (por. postanowienie SN z dnia 7 kwietnia 1994 r.,
III CRN 18/94, niepublik.). Natomiast o samoistności posiadania przesądza
świadomość posiadania odpowiadająca wyobrażeniu o przysługującym prawie
własności, ukształtowanym usprawiedliwionymi przyczynami uważania się za
właściciela. Samo zatem faktyczne władanie, pozbawione woli ukierunkowanej na
treść i zakres prawa własności, jest i pozostaje faktycznym władaniem, a nie
posiadaniem samoistnym (postanowienie SN z dnia 5 grudnia 2007 r., I CSK
300/07, OSNC – ZD 2008/3/91).
Wobec powyższego Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną uczestnika
postępowania E.D., działając na podstawie art. 39814
k.p.c. w zw. z art. 13 § 2
k.p.c.
9