Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 371/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 czerwca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa Ryszarda B.
przeciwko Urzędowi Miejskiemu w G.
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 2 czerwca 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w T.
z dnia 10 września 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w T. wyrokiem z 10 września 2009 r. oddalił apelację pozwanego
pracodawcy Urzędu Miejskiego w G. od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w
2
G. z 28 kwietnia 2009 r., którym przywrócono powoda Ryszarda B. do pracy i
zasądzono wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy. Podstawą
rozstrzygnięcia było stwierdzenie, że wypowiedzenie umowy o pracę naruszało
przepis art. 13 ustawy z 24 czerwca 1983 r. o społecznej inspekcji pracy i było
nieuzasadnione. Ustalono, że powód był zatrudniony w pozwanym Urzędzie od 1
czerwca 1993 r. i zajmował stanowiska w różnych wydziałach. Ostatnio (od 5 marca
2007 r.) powierzono mu obowiązki zastępcy kierownika Wydziału Gospodarki i
Ochrony Środowiska. We wrześniu 2008 r. pozwany konsultował ze związkiem
zawodowym zamiar wypowiedzenia powodowi umowy o pracę, ze względu na
likwidację jego stanowiska pracy, wskazując, iż zakres dotychczasowych zadań
powoda będzie przejęty od 1 stycznia 2009 r. przez tworzony Zarząd Dróg
Miejskich w G. Związek zawodowy nie wyraził zgody na rozwiązanie umowy. W
październiku 2008 r. pozwany wypowiedział powodowi umowę o pracę z powodu
zmian organizacyjnych w Urzędzie, polegających na likwidacji jego stanowiska.
Powód był w składzie komisji bezpieczeństwa i higieny pracy w Urzędzie w 2004 r.
jako przedstawiciel związku zawodowego. W maju 2008 r. Prezydent Miasta G.
powołał taką samą komisję i powód był wymieniony w jej skaldzie jako społeczny
inspektor pracy z funkcją wiceprzewodniczącego tej komisji. W pozwanym Urzędzie
nie było jednak wyborów społecznego inspektora pracy w 2004 r. i w 2008 r. Powód
nie został wybrany na funkcję społecznego inspektora pracy w trybie
przewidzianym w ustawie z 24 czerwca 1983 r. o społecznej inspekcji pracy, czyli
przez pracowników zakładu pracy (art. 6). Objęcie przezeń funkcji społecznego
inspektora pracy nastąpiło w rezultacie decyzji przewodniczącego związku
zawodowego działającego u pozwanego. Powód „został wytypowany społecznym
inspektorem pracy przez osoby nieuprawnione". Jednak Sąd Okręgowy przyjął, że
kontrola zgodności z prawem wyboru społecznego inspektora pracy nie należy do
sądu i dlatego zbędne było przeprowadzanie postępowania dowodowego i
ustalenie czasu, trybu i okoliczności wyboru powoda na społecznego inspektora
pracy (postanowienie Sądu Najwyższego z 9 listopada 1995 r., III PO 16/95, OSNP
1996 nr 12, poz. 176 i wyrok Sądu Najwyższego z 3 sierpnia 2006 r., II PK 339/05,
OSNP 2007 nr 15-16, poz. 218). Skoro powoda wskazano w maju 2008 r. w
składzie komisji bezpieczeństwa i higieny pracy jako jej członka w charakterze
3
społecznego inspektora pracy i powód funkcję tę pełnił od tego dnia, to nie jest
możliwe badanie przez Sąd, czy wyboru społecznego inspektora pracy dokonano
zgodnie z art. 6 ustawy o społecznej inspekcji pracy. To czy powód wykonywał
jakieś czynności w tym okresie, czy też nic nie robił nie ma również znaczenia dla
rozstrzygnięcia sprawy. Przedmiotem sporu nie jest to, czy powód został wybrany
na społecznego inspektora pracy zgodnie z tym przepisem, lecz czy rozwiązano z
nim umowę o pracę zgodnie z art. 13 ustawy. Związek zawodowy nie wyraził zgody
i dlatego rozwiązanie umowy o pracę z powodem za wypowiedzeniem było
bezprawne (art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy). Wypowiedzenie to
było również nieuzasadnione. Na podstawie przeprowadzonej analizy zamian
organizacyjnych i kadrowych Sąd Okręgowy potwierdził, że niezasadna
(nierzeczywista) była przyczyna wypowiedzenia, gdyż większa część zadań
powoda pozostała w jego wydziale. Obowiązki powoda przejęli inni pracownicy, w
tym w większości przyjęci do pracy po 1 stycznia 2009 r. Zwolniono jedynie
powoda, który pracował jako inspektor, a tylko dodatkowo pełnił obowiązki zastępcy
kierownika wydziału. Zmiana struktury organizacyjnej wydziału poprzez utworzenie
dwóch referatów i likwidacji stanowiska zastępcy kierownika wydziału nie miała
znaczenia. Powód nie został powołany we właściwym trybie na zastępcę
kierownika wydziału. Pełnił obowiązki ale takiego stanowiska nie przewidywał stary
ani nowy regulamin. Dlatego likwidacja stanowiska zastępcy kierownika wydziału
nie uzasadniała wypowiedzenia powodowi umowy o pracę. Przepisu art. 45 § 2 k.p.
nie stosuje się do pracowników podlegających ochronie na podstawie przepisów
szczególnych (art. 13 ustawy o społecznej inspekcji pracy).
Skarga kasacyjna zarzuciła naruszenie:
1) art. 6 ust. 1 ustawy z 24 czerwca 1983 r. o społecznej inspekcji pracy poprzez
uznanie powoda za społecznego inspektora pracy pomimo, iż nie został wybrany
przez pracowników zakładu pracy, ani nie wykonywał obowiązków społecznego
inspektora pracy;
2) art. 13 ust. 1 tej ustawy poprzez przyznanie powodowi szczególnej ochrony
przed rozwiązaniem stosunku pracy, gdyż nie pełnił obowiązków społecznego
inspektora pracy;
4
3) art. 8 k.p. przez jego pominięcie przy ocenie stanu faktycznego, wskutek czego
Sąd nie ocenił dopuszczalności korzystania przez powoda ze szczególnej ochrony
trwałości stosunku pracy z uwagi na status społecznego inspektora pracy, na który
się powoływał, z punktu widzenia zasad współżycia społecznego i społeczno-
gospodarczego przeznaczenia tego prawa.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty albo o
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna została oddalona, gdyż pomija sedno sprawy. Skupiła się na
kwestionowaniu ochrony stosunku pracy przed wypowiedzeniem, natomiast w
ogóle nie podważa ustalenia i oceny zaskarżonego wyroku, że wypowiedzenie
umowy o pracę było nieuzasadnione. Podstawowy w sprawie przepis art. 45 § 1
k.p. stanowi wszak, że w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę
zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o
wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosowanie do żądania pracownika -
orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu -
o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o
odszkodowaniu. Ta alternatywa wskazuje, że samo ustalenie, że wypowiedzenie
jest nieuzasadnione, wystarcza do uwzględnienia żądania pracownika. Wówczas
traci na znaczeniu ocena, czy doszło również do naruszenia przepisów o
wypowiadaniu umów o pracę. Innymi słowy skarga kasacyjna podlega rozpoznaniu
tylko w granicach zarzutów jej podstaw (art. 39813
§ 1 k.p.c.), stąd zarzuty skargi
nawet gdyby zostały uznane za zasadne, to nie pozwalałyby uwzględnić jej
wniosków, gdyż nie obejmują rozstrzygnięcia o nieuzasadnionym wypowiedzeniu
ze względu na jego przyczynę. Skoro wypowiedzenie było nieuzasadnione to była
to wystarczająca podstawa do uwzględnienia żądania pracownika z art. 45 k.p.
Brak zarzutów co do zasadności wypowiedzenia powoduje, że skarga podlega
oddaleniu, gdyż wyrok oddalający apelację skarżącego od wyroku przywracającego
go do pracy nie został zakwestionowany w tej części.
Niemniej jednak wskazany w skardze problem przyznawania społecznym
inspektorem pracy ochrony zatrudnienia mimo, że nie zostali wybrani w sposób
przewidziany w ustawie i nie pełnili faktycznie tej funkcji, jest godny uwagi, gdyż
5
zaskarżone orzeczenie w argumentacji prawnej zdominowało orzecznictwo Sądu
Najwyższego. W tym zakresie widoczny jest wyraźny dysonans pomiędzy
ustaleniem zaskarżonego wyroku, że nie było wyborów społecznego inspektora
pracy oraz że powód został wytypowany społecznym inspektorem pracy przez
osobę nieuprawnioną i udzieloną mu ochroną na podstawie art. 13 ustawy o
społecznej inspekcji pracy przy jednoczesnym stwierdzeniu, że: „Fakt zaś, czy
powód wykonywał jakieś czynności w tym okresie, czy też nic nie robił nie ma
również znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy". Znaczenie decydujące miało samo
wskazanie powoda w okólniku jako członka komisji bhp w charakterze społecznego
inspektora pracy. Argumentacja skarżącego nie była bez racji w stwierdzeniu, że w
takiej sytuacji ochrona zatrudnienia na podstawie art. 13 w związku z art. 6 ustawy
o społecznej inspekcji pracy była co najmniej wątpliwa. Poprzestanie w ocenie
prawnej na odwołaniu się do orzecznictwa Sądu Najwyższego nie było
wystarczające, choćby dlatego, że nie stanowi źródła prawa. Wymagana była
analiza w oparciu o ustawę i dopiero na tej podstawie w dalszej kolejności mogła
być podjęta ocena czy wskazane orzecznictwo jest adekwatne do okoliczności
rozpoznanej sprawy. Okoliczności leżące u podstaw (stany faktyczne) uprzedniego
orzecznictwa nie są tożsame z tą sprawą. W pierwszej powołanej sprawie
rozpoznanej przez Sąd Najwyższy postanowieniem z 9 listopada 1995 r. (III PO
16/95, OSNP 1996 nr 12, poz. 176) odbyły się wybory społecznego inspektora
pracy, jednak związek zawodowy kwestionował ich ważność i poszukiwał arbitra
zewnętrznego i na takiej kanwie stwierdzono, że decyzja zebrania pracowników co
do wyboru społecznego inspektora pracy jest ostateczna. Jest to zatem inna
sytuacja faktyczna niż w rozpoznawanej sprawie. Wyrażoną wówczas w tej sprawie
przez Kolegium Kompetencyjne przy Sądzie Najwyższym tezę, że wybór
społecznego inspektora pracy przez pracowników zakładu pracy (art. 6 ust. 6
ustawy z 24 czerwca 1983 r. o społecznej inspekcji pracy) nie podlega żadnej
kontroli zewnętrznej, można uznać za trafną. Inaczej jednak było w sprawie objętej
skargą. Przedmiot sporu skupiał się na kwestii naruszenia przepisu o wypowiadaniu
umów o pracę - art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy. Wówczas sąd
pracy nie może uchylić się od oceny, czy pracownikowi przysługuje ochrona z której
chce korzystać. Rozstrzygnięcie sprawy przez sąd za podstawę ma stan faktyczny i
6
ustawę, stąd nie może być bezkrytyczne wobec zdarzeń istotnych dla przedmiotu
sporu. Dotyczyło to kwestii czy społeczny inspektor pracy był wybrany przez
pracowników zakładu pracy oraz czy rzeczywiście pełnił tę funkcję. O ile więc
można zgodzić się z generalnym stanowiskiem, że przedmiot sprawy nie może
obejmować samej kontroli zgodności z prawem wyboru społecznego inspektora
pracy, to nie można uznać, że samo wskazanie przez „osoby nieuprawnione"
byłoby wystarczającym zdarzeniem do uznania że określona osoba jest
społecznym inspektorem pracy i przysługuje jej ochrona z art. 13 ustawy. Wszak
przepis ten ochronę łączy z pełnieniem funkcji społecznego inspektora pracy w
czasie trwania mandatu oraz w okresie roku po jego wygaśnięciu. Jeżeli więc i tę
okoliczność zaskarżony wyrok uznał za bez znaczenia, to rozmija się także z
wykładnią przyjętą w powoływanym wyroku Sądu Najwyższego z 3 sierpnia 2006 r.
(II PK 339/05). Otóż w sprawie tej stwierdzono, że społeczny inspektora pracy nie
został co prawda wybrany w trybie określonym w ustawie, to jednak rzeczywiście
pełnił (działał) jako społeczny inspektor pracy, co nie było kwestionowane przez
związki zawodowe i pracodawcę. O ile więc na podstawie tych orzeczeń Sądu
Najwyższego, a także innego wyroku z 18 grudnia 2001 r. (I PKN 755/00, OSNP
2004 nr 1 poz. 5, z glosą B. Cudowskiego, OSP 2004 z. 11, poz. 146) można
uznać, że utrwala się stanowisko orzecznictwa, iż kontrola zgodności z prawem
wyboru społecznego inspektora pracy nie należy do kompetencji sądu pracy, to nie
oznacza to, że sąd pracy zwolniony jest z dalszej oceny na tle prawa materialnego,
czy pracownikowi przysługuje ochrona z art. 13 ustawy o społecznej inspekcji
pracy. W tym zakresie na podstawie tego samego orzecznictwa (I PKN 755/00 i II
PK 339/05) widoczne jest, że kwestia ta nie była pomijana i po analizie zdarzeń
uznawano, że pracownik korzysta z ochrony, lecz jednak uzasadnienie tej ochrony
mimo braku formalnych wyborów przez pracowników zakładu pracy łączy się z
faktycznym pełnieniem funkcji zakładowego społecznego inspektora pracy za
dorozumianą i niewątpliwą wolą pracowników zakładu pracy, co też nie było
kwestionowane przez związki zawodowe i pracodawcę. Innymi słowy spór o prawo
do ochrony z art. 13, kwestionowane przez pracodawcę, wymaga
każdorazowej samodzielnej oceny, w tym również bez jej redukowania
opartego na przyjęciu, że każdorazowo sąd pracy nie ma kompetencji
7
do oceny zgodności z prawem wyboru społecznego inspektora pracy. Za
argumentami wyrażonymi w glosie do wyroku z 16 grudnia 2001 r. (I PKN 755/00)
można zasadnie powtórzyć, że przyjęte w orzecznictwie stanowisko nie może
generalizowane i stosowane we wszystkich, podobnych jedynie stanach
faktycznych. Brak przeprowadzenia formalnych wyborów społecznego inspektora
pracy nie wyklucza objęcia jego stosunku pracy ochroną szczególną. Pracodawcy
akceptujący pełnienie funkcji bez przeprowadzenia wyborów muszą liczyć się z
tym, że pracownik ten podlega szczególnej ochronie stosunku pracy. Jednak z
drugiej strony nie można odmówić pracodawcy możliwości kwestionowania
faktycznej podstaw tej ochrony, czyli czy pracownik pełni funkcję społecznego
inspektora pracy. Jeżeli poza kontrolą pozostawić sam wybór, to w pozostałym
zakresie ocena to jest w pełni uprawniona, zwłaszcza w sytuacji, gdy wyboru
(wyborów) społecznego inspektora pracy w ogóle nie było (art. 6 ustawy).
Zaniechanie wyboru i brak pełnienia funkcji są to wszak podstawowe przesłanki
składające się na legitymację z której wynikać ma ochrona zatrudnienia. Jeżeli
więc w tej sprawie zaskarżony wyrok przyjął, że były to okoliczności bez znaczenia,
a także, że powód został wskazany przez osoby nieuprawnione, to zajęte
stanowisko co do ochrony może być uznane za wysoce wątpliwie. Niemniej jednak
jednoznaczne przesądzenie tej kwestii nie jest konieczne gdyż, tak jak wskazano
na wstępie w sprawie decydowało to, że wypowiedzenie nie było uzasadnione. Co
do zarzutu naruszenia art. 8 k.p. to nie jest zasadny, albowiem Sąd Okręgowy nie
stosował tego przepisu, a gdyby nawet miał rozważyć jego zastosowanie, to ten
zarzut skargi odnosi się tylko do funkcji społecznego inspektora pracy, która
ostatecznie nie decydowała o oddaleniu apelacji (art. 45 k.p. i art. 385 k.p.c.).
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji, stosownie do art. 39814
k.p.c.