Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 214/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 czerwca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Flemming-Kulesza (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gersdorf (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
w sprawie z powództwa G. O., M. K., P. W., S. S., J. M., U. W., A. M.
przeciwko Konsorcjum Ochrony Kopalń Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
w Z.
o ustalenie, wynagrodzenie, odszkodowanie, ekwiwalent pieniężny za urlop,
wydanie świadectwa pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 8 czerwca 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 16 lipca 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Powodowie […] domagali się ustalenia istnienia stosunku pracy z pozwanym
Konsorcjum Ochrony Kopalń Sp. z o.o. oraz zasądzenia na ich rzecz
wynagrodzenia za czas gotowości do pracy począwszy od 20 grudnia 2007 r.
Wyrokiem z dnia 17 października 2008 r., Sąd Rejonowy w M. uwzględnił
częściowo powództwo, ustalając istnienie stosunków pracy powodów z pozwanym
a także uwzględniając w części żądania płacowe powodów. Na potrzeby tego
rozstrzygnięcia sąd ustalił następujący stan faktyczny.
Powodowie do dnia 20 grudnia 2007 r. pozostawali w zatrudnieniu
pracowniczym u M. C., prowadzącego Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe „D.”
w M. realizującego usługi w zakresie ochrony osób i mienia. Usługi te wykonywane
były na rzecz kopalni G. Spółki Węglowej S.A. w G., następnie Kompanii Węglowej
S.A. w K. m. in. w odniesieniu do kopalni „B..” – w ochronie której zatrudnieni byli
wszyscy powodowie. Kompania Węglowa S.A. w 2005 r. podjęła decyzję o
reorganizacji modelu ochrony kopalń, która miała być realizowana przez powołaną
w tym celu spółkę – pozwanego.
Do zakończenia realizowania usług w zakresie ochrony przez M. C. doszło z
dniem 20 grudnia 2007 r. na skutek dokonanego przezeń wypowiedzenia. W tym
samym dniu zawarta została umowa o świadczenie usług ochroniarskich między
pozwaną spółką a Kompanią Węglową S.A.
W okresie poprzedzającym tę datę prowadzone były rozmowy na temat
przekazania pracowników M. C. do pozwanej spółki. Przewidywano, że będzie to
dotyczyło 293 pracowników z kilku chronionych kopalń, w tym kopalni „B.”. Doszło
do przekazania części dokumentów pracowniczych, zaś M. C. zobowiązał się do
przekazania pracowników pozwanemu w trybie art. 231
k.p. Na jednym z
późniejszych zebrań pozwana spółka odmówiła jednak przejęcia pracowników.
Dnia 20 grudnia 2007 r. M. C. przekazał posterunki w kopalni „B” wraz z
wyposażeniem na podstawie protokołu zdawczo-odbiorczego. Część tego
wyposażenia została odkupiona przez pozwanego, części wyposażenia (w tym m.
in. środków przymusu bezpośredniego) pozwany nie chciał odkupić.
Pozwany oferował zatrudnienie wszystkim pracownikom M. C. na podstawie
nowych umów o pracę. Pracownicy, którzy nie wyrazili na to zgody zostali
3
poproszeni o opuszczenie stanowisk pracy. Ostatecznie ok. 50% pracowników z
oddziału przy kopalni „B.” znalazło zatrudnienie u pozwanego.
Powodowie gromadzili się w grudniu 2007 r. i styczniu 2008 r. przy bramie
wejściowej do kopalni, podpisywali listy obecności. Część dochodziła ustalenia
istnienia stosunku pracy z M. C., powództwa te zostały oddalone wyrokami Sądu
Rejonowego w M. z dnia 5 marca 2008 r. Powodowie zgłaszali pozwanej spółce
gotowość do pracy, uzyskali informację, że mogą zostać zatrudnieni na podstawie
nowych umów o pracę.
Sąd Rejonowy uzasadniając rozstrzygnięcie uznał, że doszło do przejścia
części zakładu pracy na nowego pracodawcę, co uzasadniało ustalenie istnienia
stosunku pracy. Wskazał przede wszystkim na charakter prowadzonej przez M. C.
oraz pozwaną spółkę działalności, w której dominuje element usług a zatem zadań,
które podmiot taki wykonuje. Dla przyjęcia, że doszło do przejścia części zakładu
pracy na nowego pracodawcę przy takim profilu działalności drugorzędne
znaczenie ma kwestia, czy doszło do przekazania majątku. Nie ma także
znaczenia, że doszło do przejęcia funkcji ochroniarskich nie w całości bezpośrednio
między M. C. i pozwaną spółką, a za pośrednictwem Kompanii Węglowej S.A. W
części bowiem (przekazanie mienia – placówek i wyposażenia) przekazanie
nastąpiło bezpośrednio między tymi dwoma podmiotami.
Sąd uznał także, że organizacja pracowników chroniących kopalnię „B.” jako
zorganizowany oddział zdolny do samodzielnego wykonywania funkcji ochrony daje
się zakwalifikować jako część zakładu pracy, która może zostać przekazana.
Mając zatem na uwadze automatyzm działania art. 231
k.p. Sąd uznał za
uzasadnione roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy. Uznał także, że
powodowie pozostawali w gotowości do pracy, co uprawnia do zasądzenia
wynagrodzenia na zasadzie art. 81 k.p.
Apelacje pozwanego oraz jednego z powodów skierowane przeciwko temu
rozstrzygnięciu zostały oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego w K. z dnia 16 lipca
2009 r.
Sąd Okręgowy uznał za swoje ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I
instancji. Zgodził się także z oceną materiału dowodowego, tak co do całości jak i
oceny poszczególnych dowodów. W ocenie sądu nie istniały powody dla
4
odmiennych ustaleń faktycznych i oceny prawnej. Przyjął zatem, że doszło do
przejścia części zakładu pracy na nowego pracodawcę.
Skargę kasacyjną od tego wyroku wywiódł pełnomocnik pozwanej spółki,
zarzucając naruszenie art. 231
k.p. przez jego błędne zastosowanie, polegające na
ocenie, że doszło do przejścia zakładu pracy mimo, że nie przekazano wszystkich
składników mienia a także błędną ocenę, że doszło do przekazania zadań.
Zarzucono także naruszenie art. 378 § 1 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art.
391 k.p.c. przez brak rozważenia wszystkich zarzutów apelacji w zakresie żądania
zasądzenia wynagrodzenia za czas gotowości do pracy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie ma uzasadnionych podstaw.
Nie znajdują uzasadnienia zarzuty naruszenia przepisów postępowania.
Mogłyby one zyskać skuteczność jedynie w przypadku wykazania przez
skarżącego ich wpływu na treść orzeczenia. Przede wszystkim nie pozwala na to
konstrukcja zarzutu. Z jednej bowiem strony skarżący podnosi, że Sąd odwoławczy
nie zbadał zarzutów apelacji dotyczących naruszenia art. 81 § 1 k.p. w zakresie
uznania, że powodowie zgłosili gotowość do pracy. Z drugiej jednak strony nie
stawia temu Sądowi w granicach skargi kasacyjnej zarzutu naruszenia tej normy
jako naruszenia normy prawa materialnego przez błędną wykładnię czy
niewłaściwe zastosowanie. Taka struktura skargi nie pozwala na stwierdzenie, czy
naruszenie prawa procesowego miało wpływ na treść orzeczenia. Wręcz
przeciwnie, pominięcie zarzutu naruszenia art. 81 § 1 k.p. zdaje się sugerować, że
regulacja ta została zastosowana właściwie, tym bardziej że Sąd Najwyższy
rozstrzygając skargę kasacyjną operuje jedynie w granicach podstaw skargi (art.
39813
§ 1 k.p.c.).
Niezależnie od tego wypada stwierdzić, że powodowie w sposób należyty
wykazywali gotowość do pracy. Nie może ich obciążać niepewność co do podmiotu
będącego pracodawcą. Nie ma zatem znaczenia fakt, że domagali się ustalenia
istnienia stosunku pracy z poprzednim pracodawcą, nie uwzględniając faktu
przejścia części zakładu pracy na nowego pracodawcę. Istotne musi pozostawać w
5
tym wypadku, że powodowie ad casum przejawiali gotowość do pracy, zbierając się
przed zakładem, tworząc listy obecności, a następnie przedstawiając jedynie
pisemnie swą gotowość podjęcia pracy na rzecz pozwanego. Stan niepewności,
który powstał po ich stronie, co do podmiotu będącego pracodawcą, nie może być
w chwili obecnej wykorzystywany przez pozwanego jako argument na rzecz tezy,
że pracownicy nie adresowali w jego kierunku (przynajmniej na początku)
oświadczeń o gotowości do pracy.
Nie przesądza także o braku gotowości do pracy fakt podjęcia zatrudnienia
na rzecz innego podmiotu, skoro pozwany zaprzeczał istnieniu stosunków pracy
między nim a powodami i odmawiał z tego tytułu świadczeń. Argument, że
powodowie nie byli gotowi do podjęcia pracy na jego rzecz pozostaje pusty,
albowiem pozwany nie wykazał w żadnym aspekcie chęci ich zatrudniania na
dotychczasowych warunkach. Proponował natomiast, co pozostawało w
sprzeczności z obowiązującymi normami prawa materialnego zawarcie nowych
umów o pracę. Powodowie nie musieli wyrazić woli zawarcia umowy o pracę. Bez
znaczenia pozostawało także, czy chcieli stać się pracownikami pozwanej spółki.
Regulacja art. 231
§ 1 k.p. wywołuje bowiem skutek z mocy samego prawa z
chwilą, w której dochodzi do przejęcia zakładu pracy rozumianego jako fakt. Wola
pracowników nie ma tu żadnego znaczenia, z zastrzeżeniem, że mogą jedynie
rozwiązać stosunek pracy za uprzedzeniem.
Przechodząc w ten sposób do oceny zarzutu naruszenia prawa
materialnego, tj. art. 231
§ 1 k.p. wypada zauważyć, że regulacja ta zastosowana
została przez Sądy powszechne prawidłowo. W sprawie istotna jest ocena, czy
doszło realnie do przejęcia części zakładu pracy i jak należy pojmować owe
przejęcie. W świetle wypowiedzi nauki i judykatury ważne jest tu nie tylko
przekazanie majątku, ale także i to w zakresie równorzędnym, przekazanie zadań.
Z owym przekazaniem zadań natomiast łączy się zapotrzebowanie na pracę
podmiotu przejmującego.
Skarżący podnosi, że nie mogło dojść do przejścia części zakładu pracy w
sytuacji, w której nie doszło do przekazania składników mienia koniecznych do
prowadzenia dalszej działalności, w tym szczególnie środków przymusu
bezpośredniego. Zarzut ten jest wadliwy z dwóch powodów. Po pierwsze mija się z
6
ustaleniami faktycznymi poczynionymi na potrzeby rozstrzygnięcia sprawy przez
Sądy powszechne. Z ustaleń tych wynika bowiem, że środki te zostały przejęte
przez nowego pracodawcę, a jedynie wtórnie doszło do ich zwrotu (odmowy
nabycia). Można zatem ocenić, iż pierwotnie część majątku została przekazana.
Po drugie fakt nabycia lub nienabycia mienia nie ma znaczenia zasadniczego dla
oceny, czy doszło w analizowanym przypadku do przejścia części zakładu pracy na
nowego pracodawcę. Problem przekazywania składników mienia między dwoma
podmiotami dla potrzeb uznania, czy doszło do przejścia zakładu pracy lub jego
części na nowego pracodawcę analizowany był w judykaturze Sądu Najwyższego
wielokrotnie. W orzecznictwie akcentuje się, że do przejścia zakładu pracy na
nowego pracodawcę dochodzi w razie przekazania zadań dotychczasowego
pracodawcy łącznie ze składnikami majątkowymi (np. wyroki z dnia 2 lutego 2001
r., I PKN 433/00 oraz z dnia 18 września 2008 r., II PK 18/08). Przejęcia majątku
nie należy jednak traktować w sposób bezwzględny. I tak w wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 7 lutego 2007 r., sygn. I PK 212/06, wskazano, że przejścia
zakładu pracy nie można utożsamiać wyłącznie z majątkiem, a może o tym
świadczyć także przejęcie zadań pracodawcy. Taki też punkt widzenia prezentuje
Sąd Najwyższy w składzie orzekającym w niniejszej sprawie, mając także na
uwadze treść dyrektywy Rady z dnia 14 lutego 1977 r. Nr 77/187 w sprawie
zbliżenia ustawodawstw krajów członkowskich dotyczących ochrony praw
pracowniczych przy przejęciu przedsiębiorstwa, zakładu pracy lub jego części oraz
orzecznictwo ETS związane z tą problematyką (por. np. orzeczenia ETS z dnia 10
grudnia 1998 r. w połączonych sprawach C - 173/96 oraz C- 247/96 F. Sa’nchez
Hidalgo and Others v. Asociacion de Servicios Aser and Sociedad Cooperativa
Minerva, dotyczące transferu pracowników zatrudnionych przy ochronie obiektu
oraz Ł. Pisarczyk Przejście zakładu pracy na nowego pracodawcę, Warszawa
2002, str. 40 i nast. i cyt. tam orzeczenia ETS).
Niezwykle trafnie na aspekt przejęcia zadań w niniejszej sprawie zwrócił
uwagę Sąd Rejonowy. Wykonywanie działalności ochroniarskiej w przeważającej
części oznacza wykonywanie zadań, podczas gdy element majątkowy ma
znaczenie drugorzędne. Z pewnością natomiast nie można – jak chciałby tego
skarżący – oceniać, że skoro niektóre składniki majątkowe nie zostały przekazane,
7
nie doszło do przejścia części zakładu pracy. Po pierwsze przekazana została
istotna część składników majątkowych – w tym władztwo nad pomieszczeniami
służącymi do wykonywania zadań ochrony. Po drugie przekazano środki przymusu
bezpośredniego, tyle że zostały one zwrócone poprzedniemu pracodawcy. Przede
wszystkim jednak zachowana została tożsamość zadań – zarówno dotychczasowy
jak i nowy pracodawca mieli realizować zadania z zakresu ochrony. Fakt, że
ochrona ma charakter obowiązkowy nie wyłącza oceny, że dochodzi do przejścia
zakładu pracy na nowego pracodawcę, podobnie jak drobne różnice w zakresie
wykonywanych zadań. Istotna pozostaje całościowa ocena sprawy, a ta prowadzi
do wniosku, że doszło do przejęcia pracowników w trybie art. 231
§ 1 k.p.
Tezę tę potwierdza wskaźnik zapotrzebowania na pracę u pracodawcy
przejmującego. Ad casum bowiem do przejścia części zakładu pracy doszło nie
tylko dlatego, że przekazaniu uległa zorganizowana część zakładu pracy i zadania.
Za ważne kryterium oceny, czy dochodzi do przejścia zakładu pracy lub jego części
na innego pracodawcę uznać należy w także spadek zapotrzebowania na pracę u
poprzedniego pracodawcy i powstanie takiego zapotrzebowania na pracę u nowego
pracodawcy. Okoliczność tego rodzaju, prezentowana w judykaturze i doktrynie
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 października 1997 r. I PKN 301/97 –
OSNAP 1998, nr 14, poz. 425 oraz Ł. Pisarczyk, Przejście zakładu pracy na
nowego pracodawcę, op. cit, str. 46), świadczy także na rzecz konieczności
dokonania subsumcji art. 231
k.p. w niniejszej sprawie. Nie budzi bowiem
wątpliwości w stanie faktycznym niniejszej sprawy, że pozwany proponował
zatrudnienie pracownikom M. C., w tym powodom.
Jedynie na marginesie wypada wskazać, że pozwany nie powinien, a w
sensie prawnym nie mógł, składać propozycji pracy powodom właśnie z uwagi na
treść art. 231
§ 1 k.p. i działanie ex lege norm prawnych zawartych w tym przepisie.
Nie ma natomiast znaczenia dla niniejszej sprawy ocena, jakie relacje
zachodziły między M. C. a jego poprzednikiem w zakresie przejęcia pracowników, a
zatem przedstawiony w tym zakresie przez skarżącego zarzut nie podlega ocenie w
niniejszym postępowaniu.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
8
/tp/