Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 149/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 października 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)
SSA Anna Kozłowska
w sprawie z powództwa Lotniczego Przedsiębiorstwa Usługowego H. Spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością w Ś.
przeciwko U. Towarzystwu Ubezpieczeń Spółce Akcyjnej w Ł.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 7 października 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 5 listopada 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powódki na rzecz
pozwanej kwotę 3617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście)
tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu kasacyjnym.
2
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego z
dnia 27 maja 2009 r. w ten sposób, że zasądzoną od pozwanej U. Towarzystwa
Ubezpieczeń Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz Lotniczego Przedsiębiorstwa
Usługowego H. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś. kwotę 952957,10 zł
obniżył do kwoty 154835,10 zł i tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 55752 zł do
1451,13 zł, oddalił w pozostałej części apelację pozwanej oraz obciążył powódkę
obowiązkiem ponoszenia kosztów postępowania apelacyjnego w wysokości 46514
zł.
Rozstrzygnięcie to oparł na następujących ustaleniach i wnioskach:
Powódka zawarła w dniu 6 czerwca 1997 r. z poprzednikiem prawnym
pozwanej Zakładem Ubezpieczeń i Reasekuracji „P." Spółką Akcyjną w Ł. umowę
ubezpieczenia majątkowego stanowiących jej własność śmigłowców (AeroCasco).
Aneksem do tej umowy, wprowadzonym już z udziałem pozwanej w dniu 6 stycznia
2005 r., ustalono stawki i warunki ubezpieczania śmigłowców na 2005 r. oraz
przyjęto ogólne warunki ubezpieczeń lotniczych ustalone w pozwanej Spółce, które
były załącznikiem do aneksu. W dniu 13 czerwca 2005 r. powód przesłał pozwanej
faksem wniosek o objęcie ubezpieczeniem lotniczym na okres od 27 czerwca do 26
października 2005 r. śmigłowca typu W-3AS „Sokół" nr rej.[…], podając wartość
sumy ubezpieczenia na 1500000 zł, która została zaakceptowana. Obie strony
miały świadomość tego, że ta suma nie odpowiada wartości śmigłowca określonej
w księgach handlowych powiększonej o koszty przeprowadzonych modernizacji i
remontów, która określona była w ogólnych warunkach ubezpieczenia. W dniu 13
lipca 2005 r. śmigłowiec uległ zniszczeniu podczas akcji gaśniczej w Hiszpanii. W
toku postępowania likwidacyjnego pozwana stwierdziła, że ma miejsce
niedoubezpieczenie, wartość śmigłowca na dzień ustalania szkody określona
została przez biegłego na kwotę 4416000 zł, zakres niedoubezpieczenia na
33,967%, a kwota odszkodowania, po pomniejszeniu o umówioną, 2% franszyzę,
została wypłacona w wysokości 499314,90 zł. Z opinii biegłego sądowego wynika,
że wartość śmigłowca w czasie zgłoszenia go do ubezpieczenia obejmowała
3
2064778 zł, a zatem przekraczała wskazaną przez powódkę sumę ubezpieczenia.
Również wartość tego statku powietrznego na dzień powstania zdarzenia, którym
wyrządzona została szkoda była wyższa od tej sumy, biegły określił ją na 3368800
zł wraz z kosztami przeprowadzonych modernizacji i resursów. Stosunek sumy
ubezpieczenia do tej wartości śmigłowca wynosi w zaokrągleniu 44,5%. Dla
ustalenia należnego powódce świadczenia zastosowanie ma postanowienie § 28
ust. 3 o.w.u., przewidujące że w przypadku podania do ubezpieczenia innej sumy,
niż rzeczywista wartość statku powietrznego, która jest wyższa od tej sumy o ponad
15%, to wyliczone odszkodowanie pomniejsza się w takim stopniu, w jakim
pozostaje suma ubezpieczenia do tej wartości. Uregulowanie to jest podstawą
proporcjonalnego obniżenia odszkodowania w odniesieniu do wszelkich szkód.
Pomniejszeniu, przy zastosowaniu tak ustalonego wskaźnika, podlega wyliczone
odszkodowanie, a nie wysokość szkody odpowiadająca rzeczywistej wartości
śmigłowca w dacie powstania szkody. Z regulacji §§ 30 i 31 o.w.u. wynika, że
wysokość odszkodowania nie mogłaby przekroczyć kwoty 1500000 zł, którą
należało pomniejszyć o 2% franszyzę, a do uzyskanej różnicy zastosować 44,5%
wskaźnik niedoubezpieczenia, co daje sumę 654150 zł. Powództwo podlegało
uwzględnieniu w zakresie różnicy pomiędzy tak ustalonym odszkodowaniem, a
kwotą wypłaconą przez pozwaną w postępowaniu likwidacyjnym. Nie podzielił Sąd
Apelacyjny stanowiska Sądu pierwszej instancji, że podstawą obliczeń powinna
być, wbrew § 31 ust. 2 o.w.u., wartość śmigłowca w dacie powstania szkody.
Powódka oparła skargę kasacyjną na obu podstawach objętych art. 3983
§ 1
k.p.c., zarzucając w ramach pierwszej, niewłaściwe zastosowanie oraz błędną
wykładnię art. 56, art. 65 § 1 i 2, art. 805 § 1 i 2 k.c., art. 824 k.c. polegające na
błędnej wykładni postanowień §§ 28 ust 3, 30 i 31 u.w.u. przyjmującej,
że współczynnik niedoubezpieczenia powinien być odniesiony do sumy
ubezpieczenia, a nie do wartości rzeczywistej uszkodzonego śmigłowca, co oparte
było jedynie na gramatycznej wykładni tych przepisów, a nie uwzględniało zamiaru
stron, celu umowy, natury i funkcji umowy ubezpieczenia oraz właściwej ochrony
interesu ubezpieczonego. Ponadto błędna wykładnia art. 5, art. 58 k.c.
w powiązaniu z poprzednio wymienionymi przepisami kodeksu cywilnego
i postanowień o.w.u. doprowadziła do nietrafnego uznania za obowiązujące
4
i wiążące strony, jako zgodne z przytoczonymi przepisami kodeksu cywilnego
regulacji o.w.u., które są niejasne i niejednoznaczne, a tym samym
uniemożliwiające zrozumienie ich przy stosowaniu wykładni gramatycznej oraz
określenie rzeczywistego zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela. Należało
uznać, że te niejasne zapisy sprzeciwiają się naturze stosunku ubezpieczeniowego.
Z naruszeniem art. 233 § 1 w związku z art. 382 oraz art. 328 § 2 k.p.c.,
mającym wpływ na wynik sprawy, przekroczył Sąd Apelacyjny zakres swobodnej
oceny dowodów, nie dokonał wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego
przez pominięcie dowodów świadczących o przyjętym przez nią sposobie
wyliczania odszkodowania, bezzasadnie uznając za właściwy sposób
przedstawiony przez pozwaną.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia prawa procesowego nie zasługiwał na uwzględnienie.
Możliwość kwestionowania skargą kasacyjną ustaleń faktycznych lub oceny
dowodów wyłączona została przez art. 3983
§ 3 k.p.c. Przepis ten nie wskazuje
konkretnych uregulowań, których naruszenie nie może być przedmiotem zarzutów
wypełniających drugą podstawę kasacyjną. Nie ulega jednak wątpliwości, że art.
233 § 1 k.p.c. wprost i bezpośrednio reguluje zasady na jakich oparta powinna być
ocena dowodów (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2010 r., II PK
260/09, niepubl. i z dnia 26 kwietnia 2006 r., V CSK 11/06, niepubl.).
Nie mógł być również uznany za skuteczny zarzut naruszenia przez sąd
drugiej instancji art. 382 k.p.c., wobec bardzo ogólnego stwierdzenia pominięcia
istotnych dla rozpoznania sprawy okoliczności, związanych z poprzednio
przyjmowanymi zasadami ustalania odszkodowania. Przepis ten stanowi ogólną
regułę interpretacyjną, dotyczącą istoty postępowania apelacyjnego.
Jedynie pominięcie części materiału dowodowego zebranego przez sąd pierwszej
instancji lub w postępowaniu drugoinstancyjnym i wydanie orzeczenia bez
uwzględnienia jednych i drugich dowodów mogłoby stanowić podstawę kasacyjną
(por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 lutego 2010 r., V CSK 290/09, niepubl. i z dnia
27 stycznia 2010 r., II CSK 326/09, niepubl. oraz postanowienie z dnia 5 lutego
2010 r., III CSK 124/09, niepubl.). W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny nie
5
prowadził postępowania dowodowego, a podzielenie ustaleń poczynionych w
pierwszoinstancyjnym postępowaniu wskazuje, że uwzględniony został
zgromadzony w jego toku materiał dowodowy.
W wyjątkowych jedynie okolicznościach zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.
z powołaniem związku z art. 391 § 1 k.p.c. mógłby być uznany za wypełniający
drugą podstawę kasacyjną, skoro odnosi się do czynności podejmowanych przez
sąd po wydaniu wyroku. Dotyczy to jedynie takich sytuacji, kiedy niedochowanie
wymogów przewidzianych art. 328 § 2 k.p.c. uniemożliwia dokonanie kontroli
kasacyjnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2010 r., II PK 260/09,
niepubl. i wyrok z dnia 4 marca 2010 r., I CSK 439/09, niepubl.). Wymieniona
sytuacja nie miała miejsca w rozpoznawanej sprawie.
Nie mają również uzasadnionych podstaw zarzuty naruszenia powołanych
przepisów prawa materialnego. Strony łączyła umowa ubezpieczenia majątkowego
(art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c.), którą pozwana zobowiązała się do wypłacenia powódce
umówionego odszkodowania, w razie zajścia określonego zdarzenia, w wyniku
którego doszło do uszkodzenia lub utraty ubezpieczonego mienia. Prawa
i obowiązki stron ukształtowane zostały przyjętymi w pozwanej Spółce ogólnymi
warunkami umów ubezpieczeń lotniczych "Auto @ Przestrzeń", których
postanowienia uznały za wiążące. Regulacja istotnych postanowień umowy,
mieszcząca się w tych warunkach stanowi wzorzec umowy, o jakim mowa w art.
384 k.c. w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy. Wobec tego do
zawiązania umowy dochodzi przez przyjęcie tych warunków za obowiązujące
strony, co uznawane jest również, jako zawarcie umowy przez przystąpienie.
Rację ma skarżąca, że w sytuacji, w której strony nie negocjują każdego
postanowienia umowy, którą zamierzają nawiązać, istotne znaczenie ma to, żeby
proponowane warunki umowy sformułowane były w sposób zezwalający
kontrahentowi na stwierdzenie, że treść praw i obowiązków obu stron określona
została jednoznacznie. W przypadku wątpliwości dotyczących treści zapisów
warunków umów, które są oświadczeniem adresowanym do innej osoby, należy
przyjmować taką ich interpretację, jakiej mógł, w okolicznościach konkretnej
sprawy, dokonać odbiorca, uwzględniający wymogi z art. 65 § 1 i 2 k.c. (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1997 r., III CKN 76/97, niepubl.).
6
Przyjęte przez powódkę warunki ubezpieczenia ustalone w pozwanej Spółce
przewidywały, że określona w umowie suma ubezpieczenia stanowi górną granicę
odpowiedzialności pozwanej (§ 4 pkt 17, § 30 ust. 1) i powinna odpowiadać
rzeczywistej wartości statku powietrznego i/lub wyposażenia dodatkowego,
ustalonej w dniu zawarcia umowy ubezpieczenia (§ 28 ust. 2). Przewidziana została
również możliwość ustalenia, na wniosek ubezpieczającego, innej sumy
ubezpieczenia, niż rzeczywista wartość ubezpieczanego składnika majątkowego
(§ 24 ust. 3). W razie zaistnienia całkowitej szkody odszkodowanie ustala się
w kwocie równej wartości statku powietrznego, pomniejszonej o wartość
pozostałości, jednak nie większej, niż suma ubezpieczenia, określona
w dokumencie ubezpieczenia (§ 31 ust. 2). Przytoczone postanowienia ogólnych
warunków ubezpieczenia wskazują, że odszkodowanie w przypadku szkody
całkowitej nie może być wyższe niż suma ubezpieczenia. Z kolei z § 28 ust. 3
wynika, że w razie ustalenia sumy ubezpieczenia na kwotę niższą o ponad 15% od
wartości rzeczywistej ubezpieczonego statku powietrznego, wyliczone
odszkodowanie pomniejsza się w takim stopniu, w jakim suma ubezpieczenia
pozostaje do wartości rzeczywistej statku. Wynika stąd, że wyliczone
odszkodowanie, którym w rozpoznawanej sprawie jest kwota równa sumie
ubezpieczenia, powinno być pomniejszone o wskaźnik ustalony zgodnie
z przytoczonym zapisem § 28 ust. 3.
Przeprowadzona przez Sąd Apelacyjny analiza zapisów ogólnych warunków
umów ubezpieczenia oraz ich wykładnia uwzględnia wskazania przewidziane art. 65
§ 2 k.c. z odniesieniem do art. 805 § 1 i 2 k.c. i art. 824 § 1 k.c. w brzmieniu
obowiązującym w dacie zawarcia umowy. Nie ma podstaw do uznania, że czynności
prawne stron podjęte w celu nawiązania umowy ubezpieczenia zmierzały do
osiągnięcia innego skutku, niż ukształtowanie jej treści w oparciu o ogólne warunki
umów. Odnosi się to również do regulacji przewidzianej art. 28 ust. 3, która
w doktrynie nazywana jest „niedoubezpieczeniem". Następstwa ustalenia sumy
ubezpieczenia na poziomie znacznie niższym od wartości rzeczywistej
ubezpieczonego składnika majątkowego zostały jednoznacznie określone,
wskazywały bezpośrednio na zakres ochrony interesu ubezpieczonego.
Odniesienie wskaźnika obliczonego według przewidzianej reguły do
7
odszkodowania określonego stosownie do zapisu z § 31 ust. 2 stanowiło wiążące
ukształtowanie uprawnień stron umowy w tej sytuacji. Zarzut niejasności
i niejednoznaczności tych postanowień nie jest zasadny. Nie można także podzielić
zastrzeżeń dotyczących trudności w ustaleniu zakresu odpowiedzialności
ubezpieczyciela. Nie zasługuje na podzielenie stanowisko skarżącej kwestionujące
wykładnię art. 5 k.c., art. 3531
k.c. i art. 58 k.c. Zasada swobody umów, o jakiej
traktuje art. 3531
k.c., nie oznacza nieograniczonej dowolności w kształtowaniu
stosunku prawnego. Nakazuje dochowanie zgodności treści i celu z jego naturą,
ustawą i zasadami współżycia społecznego. Nie budzi wątpliwości, że obejmuje
również obowiązek ukształtowania treści postanowień umowy w sposób
jednoznaczny i zrozumiały. Podkreślenia wymaga, że adresatem tej normy są obie
strony zawieranej umowy. Powódka nie wykazała, że po zapoznaniu się
z treścią ogólnych warunków domagała się wyjaśnienia, czy nawet zmiany zapisów
obecnie kontestowanych, z uwagi na nieprecyzyjność i niejednoznaczność.
Odmienne oczekiwania co do wysokości odszkodowania nie wypełniają przesłanek
zarzutu nadużycia prawa, czy też naruszenia zasad współżycia społecznego, które
nawet nie zostały skonkretyzowane. Dążenie do interpretacji zapisów warunków
uwzględniających potrzebę ochrony tylko ubezpieczającego nie znajduje
usprawiedliwienia, nie tylko z uwagi na jednoznaczność przyjętych postanowień,
ale i profesjonalizm w ramach prowadzonej działalności. Nie ma podstaw
do przyjęcia, że powódka była słabszym kontrahentem, pozbawionym możliwości
zapoznania się z proponowanymi mu warunkami.
Z powyższych względów pozbawiona uzasadnionych podstaw skarga
kasacyjna została oddalona w oparciu o art. 39814
k.p.c. Orzeczenie o kosztach
postępowania kasacyjnego jest następstwem przegrania sporu przez powódkę
również na tym etapie, co uzasadniało zastosowanie art. 98 § 1 w związku z art.
391 § 1 i art. 39821
k.p.c.