Sygn. akt II PK 320/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 czerwca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Zbigniew Myszka
w sprawie z powództwa F. Spółki z o.o.
przeciwko T. J.
o odszkodowanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 7 czerwca 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 18 sierpnia 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy - Sąd Pracy wyrokiem z 7 kwietnia 2010 r., oddalił powództwo
F. Spółki z o.o. przeciwko T. J. o odszkodowanie.
Strona powodowa wniosła o zasądzenie od pozwanego kwoty 13.284,90 zł.
Powołała się na to, że zatrudniała pozwanego na podstawie umowy o pracę
w okresie od 1 stycznia 2000 r. do 10 października 2008 r. W tym dniu pozwany
rozwiązał łączący strony stosunek pracy bez wypowiedzenia. W ocenie powódki,
podane przez pozwanego okoliczności nie uzasadniały rozwiązania umowy o pracę
przez pracownika bez wypowiedzenia. Na podstawie art. 611
k.p. oraz art. 612
§ 1
k.p. powódka zażądała od pozwanego odszkodowania w wysokości jego
wynagrodzenia za trzymiesięczny okres wypowiedzenia.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Podniósł, że jego zamiarem było
rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Ponieważ powódka nie
wyraziła zgody na taki sposób rozwiązania stosunku pracy, pozwany po
10 października 2008 r. nie stawił się już więcej do pracy w powodowej Spółce.
Samowolne zaprzestanie świadczenia pracy nie oznaczało jednak rozwiązania
umowy o pracę bez wypowiedzenia przez pracownika, powinno natomiast
spowodować rozwiązanie umowy o pracę przez pracodawcę w trybie art. 52 § 1 pkt
1 k.p. W ocenie pozwanego wytoczone powództwo jest powodowane chęcią
wyłudzenia od niego pieniędzy i stanowi nadużycie prawa podmiotowego.
Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany był zatrudniony w powodowej Spółce od
1 stycznia 2000 r. do 10 października 2008 r., ostatnio na stanowisku specjalisty do
spraw logistyki. W dniu 29 września 2008 r. pozwany skierował do prezesa zarządu
Spółki pismo zatytułowane „Podanie", w którym wypowiedział umowę o pracę,
wniósł o skrócenie okresu wypowiedzenia i rozwiązanie stosunku pracy na
zasadzie porozumienia stron z dniem 10 października 2008 r. W tym samym dniu
prezes zarządu Spółki odmówił wyrażenia zgody na rozwiązanie umowy o pracę na
mocy porozumienia stron, czyniąc na piśmie pozwanego adnotację „termin odejścia
możliwy po upływie pełnego okresu wypowiedzenia" (który w związku
z wypowiedzeniem dokonanym przez pozwanego miał upłynąć 31 grudnia 2008 r. -
3
uwaga Sądu Najwyższego). W dniu 10 października 2008 r. pozwany zwrócił się
ponownie do powódki o rozwiązanie umowy o pracę na zasadzie porozumienia
stron. Jednocześnie poinformował, że jeżeli pracodawca nie zmieni swojej decyzji,
to dzień 10 października 2008 r. będzie ostatnim dniem jego pracy w Spółce.
Powódka nie przychyliła się do prośby pracownika, a ponieważ 13 października
2008 r. nie stawił się on do pracy - 14 października 2008 r. wystawiła świadectwo
pracy, w którym stwierdziła, że umowa o pracę uległa rozwiązaniu przez
pracownika bez zachowania okresu wypowiedzenia z naruszeniem przepisów
Kodeksu pracy - art. 55 § 11
k.p. Pozwany po 10 października 2008 r. nie stawił się
do pracy w powodowej Spółce, ponieważ od 13 października 2008 r. podjął pracę u
innego pracodawcy.
Pozwany wniósł pozew o sprostowanie wydanego mu świadectwa pracy
poprzez wpisanie w miejsce słów: „rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika
bez zachowania okresu wypowiedzenia z naruszeniem przepisów kodeksu pracy -
art. 55 § 11
k.p.” słów: „umowa o pracę została rozwiązana za porozumieniem stron
- art. 30 § 1 pkt 1 kodeksu pracy”. W toku postępowania w sprawie o sprostowanie
świadectwa pracy pozwany zmodyfikował swoje żądanie, wnosząc o zasądzenie
odszkodowania za wydanie niewłaściwego świadectwa pracy. Sąd Rejonowy– Sąd
Pracy wyrokiem z 26 lutego 2009 r., oddalił powództwo w sprawie o sprostowanie
świadectwa pracy. Wyrok ten uprawomocnił się, gdy Sąd Okręgowy– Sąd Pracy
wyrokiem z 22 maja 2009 r., oddalił apelację pozwanego od powyższego wyroku.
Oddalając powództwo w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy podkreślił, że aby
powstało po stronie pracodawcy roszczenie o odszkodowanie z art. 611
– 612
k.p.,
pracownik musi najpierw rozwiązać umowę o pracę w trybie art. 55 § 11
k.p., a
następnie zastosowany przez niego sposób rozwiązania umowy o pracę musi
okazać się nieuzasadniony. W rozpoznawanej sprawie brakuje pierwszej z
wymienionych przesłanek. Brak jest bowiem podstaw do stwierdzenia, że pozwany
„wypowiedział” powódce umowę o pracę w trybie art. 55 § 11
k.p. Pozwany nie
złożył na piśmie oświadczenia, z którego mogłoby wynikać, że jego zamiarem było
rozwiązanie umowy o pracę „we wskazanym trybie”. Takiej woli pozwanego nie da
się wywieść z treści jego pism skierowanych do pracodawcy 29 września i 10
4
października 2008 r. W piśmie z 29 września 2008 r. pozwany zawarł wyłącznie
oświadczenie woli o wypowiedzeniu umowy o pracę oraz ofertę rozwiązania umowy
o pracę za porozumieniem stron, na co powódka nie wyraziła zgody. W piśmie z 10
października 2008 r. pozwany ponowił swoją ofertę rozwiązania umowy za
porozumieniem stron oraz poinformował, że w przypadku jej nieuwzględnienia,
dzień 10 października 2008 r. jest jego ostatnim dniem pracy w Spółce. W żadnym
miejscu pozwany nie nawiązał do treści art. 55 § 11
k.p. W ocenie Sądu
Rejonowego nie stanowi takiego nawiązania ostatnie zdanie pisma z 10
października 2008 r. Rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy
pracodawcy nie jest także niestawienie się pozwanego do pracy po tym dniu.
Wobec niewyrażenia przez powódkę zgody na rozwiązanie umowy o pracę za
porozumieniem stron, w dniu 10 października 2008 r. i w dniach następnych (aż do
upływu okresu wypowiedzenia) strony łączył stosunek pracy. Pozwany nie został
zwolniony z obowiązku świadczenia pracy, a zatem miał obowiązek stawiać się do
pracy. Jeżeli tego nie uczynił, pracodawcy przysługiwało prawo do rozwiązania z
nim stosunku pracy w trybie dyscyplinarnym (czego pozwany się spodziewał i na co
się godził). Nie można przyjąć, że nie stawiając się do pracy pozwany
„wypowiedział” umowę w trybie art. 55 § 11
k.p., bo „wypowiedzenie” takie wymaga
złożenia oświadczenia woli określonej treści, której nie sposób domniemywać.
Zgodnie z treścią art. 55 § 2 k.p. oświadczenie pracownika o rozwiązaniu umowy o
pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie, z podaniem przyczyny
uzasadniającej rozwiązanie umowy, a pisma takiej treści pozwany nie złożył. Samo
oświadczenie o zamiarze podjęcia innego zatrudnienia nie oznacza zaś
wypowiedzenia umowy o pracę (wyrok Sądu Najwyższego z 13 października 1999
r., I PK 303/99, OSNAPiUS 2001 nr 4, poz. 117).
Sąd Rejonowy uznał, że pozwany nie rozwiązał umowy o pracę z przyczyn
dotyczących pracodawcy, a po prostu nie stawił się do pracy. Nie złożył również
oświadczenia, w którym jednoznacznie wskazałby brak zgody powódki na
rozwiązanie umowy za porozumieniem stron jako przyczynę rozwiązania przez
niego umowy w trybie art. 55 § 11
k.p.
Jako nadużycie prawa Sąd Rejonowy potraktował zachowanie powódki,
polegające na podjęciu za pozwanego decyzji o trybie rozwiązania umowy,
5
wpisaniu nieprawidłowego sposobu rozwiązania umowy do świadectwa pracy i
dochodzeniu na tej podstawie odszkodowania od byłego pracownika. Zdaniem
Sądu pierwszej instancji, nie ma znaczenia i nie stanowi podstawy dla roszczeń
powódki wyrok Sądu Rejonowego z 26 lutego 2009 r., P. …/08. Sąd Rejonowy
wyrokiem tym oddalił powództwo o sprostowanie świadectwa pracy przez wpisanie,
że strony rozwiązały stosunek pracy za porozumieniem. Inne rozstrzygnięcie nie
było możliwe, ponieważ z zeznań prezesa zarządu Spółki wynikało, że po stronie
Spółki nie było woli rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron. Wydanie
wyroku w sprawie IP …/08 nie przesądza o zasadności roszczenia w sprawie
niniejszej, gdyż nie sugeruje nawet, że pozwany rozwiązał umowę o pracę w trybie
art. 55 § 11
k.p.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniosła powodowa Spółka,
zarzucając: 1) naruszenie przepisów prawa procesowego: a) art. 233 k.p.c.,
poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, b) art. 328 § 2 k.p.c.,
poprzez niepodanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przyczyn zignorowania
zeznań samego pozwanego, złożonych w niniejszej sprawie oraz w postępowaniu
o sprostowanie świadectwa pracy, w których pozwany konsekwentnie twierdził, że
nie jest pracownikiem powódki od 10 października 2010 r., tj. od dnia złożenia
pisma, w którym poinformował pracodawcę o tym, że dzień ten jest jego ostatnim
dniem pracy w powodowej Spółce; c) art. 365 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie ustaleń
wbrew wyrokowi Sądu Rejonowego z 26 lutego 2009 r., oddalającemu powództwo
pozwanego o sprostowanie świadectwa pracy i odszkodowanie za wydanie
nieprawidłowego świadectwa pracy; 2) naruszenie przepisów prawa materialnego:
a) art. 55 § 1 i § 11
k.p., przez niewłaściwą wykładnię, polegającą na przyjęciu
przez Sąd pierwszej instancji, że niepodanie przez pracownika w jego
oświadczeniu przyczyn rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu
wypowiedzenia uniemożliwia przyjęcie, że doszło do rozwiązania umowy o pracę
przez pracownika w tym trybie; b) art. 60 k.c. w związku z art. 300 k.p., przez jego
niezastosowanie do wykładni oświadczenia woli złożonego przez pozwanego, w
którym poinformował on pracodawcę, że w przypadku niewyrażenia zgody na
rozwiązanie umowy o pracę w trybie porozumienia stron dzień 10 października
2008 r. jest jego ostatnim dniem pracy u powódki, a następnie rzeczywiście nie
6
stawił się do pracy po tym dniu; c) art. 612
k.p. w związku z art. 611
k.p. poprzez ich
niezastosowanie, tj. oddalenie powództwa o odszkodowanie; d) art. 8 k.p. poprzez
niewłaściwe zastosowanie, tj. w obronie pracownika przed słusznym roszczeniem
pracodawcy.
Powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie
powództwa i zasądzenie od pozwanego kwoty 13.284,90 zł wraz z odsetkami
ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.
Sąd Okręgowy– Sąd Pracy wyrokiem z 18 sierpnia 2010 r., oddalił apelację.
Sąd Okręgowy stwierdził, że podstawa faktyczna zaskarżonego wyroku, w
zakresie niemającym wpływu na treść rozstrzygnięcia, wymagała korekty jedynie w
zakresie ustalenia okresu zatrudnienia pozwanego w powodowej Spółce.
W pisemnym uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego zachodzi sprzeczność
co do ustalenia okresu zatrudnienia pozwanego u powódki pomiędzy opisem stanu
faktycznego (gdzie stwierdzono, że pozwany był zatrudniony do 10 października
2008 r.) i rozważaniami prawnymi (gdzie przyjęto, że zatrudnienie trwało do upływu
okresu wypowiedzenia, czyli do 31 grudnia 2008 r.). Sąd Okręgowy przyjął, że
pozwany pozostawał z powodową Spółką w stosunku pracy aż do upływu okresu
dokonanego przez siebie (w piśmie z 29 września 2008 r.) wypowiedzenia umowy o
pracę, czyli do 31 grudnia 2008 r. Wadliwe określenie przez Sąd Rejonowy okresu
zatrudnienia pozwanego w powodowej Spółce, w szczególności jego końcowej
daty, wynikało z oczywistej omyłki. Sąd Rejonowy przyjął bowiem ostatecznie, że
pomiędzy stronami nie doszło do zakończenia stosunku pracy 10 października
2008 r., lecz z upływem okresu wypowiedzenia. W pozostałym zakresie Sąd
Okręgowy podzielił ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy,
przyjmując je za własne.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że kluczowe znaczenie miało ustalenie, w jaki
sposób została rozwiązana umowa o pracę wiążąca strony. W ocenie powódki
rozwiązanie umowy nastąpiło przez pozwanego, bez wypowiedzenia, w trybie art.
55 § 11
k.p., o czym miał świadczyć wyrok Sądu Rejonowego z 26 lutego 2009 r., w
sprawie P …/08, oddalający powództwo pozwanego o sprostowanie świadectwa
pracy i odszkodowanie za wydanie niewłaściwego świadectwa pracy.
7
W związku z tym konieczne było wyjaśnienie zakresu związania sądu
orzekającego później (w niniejszej sprawie) prejudycjalnym orzeczeniem sądu
wydanym wcześniej (w sprawie o sprostowanie świadectwa pracy). Sąd Okręgowy
stwierdził, że wyrok Sądu Rejonowego z 26 lutego 2009 r., nie stanowi
uzasadnienia dla roszczenia powódki o odszkodowanie. W sprawie tej sąd pracy
rozstrzygnął negatywnie o żądaniu pozwanego sprostowania świadectwa pracy w
części dotyczącej trybu (sposobu) rozwiązania umowy o pracę łączącej strony -
przez wpisanie porozumienia stron w miejsce rozwiązania umowy przez
pracownika bez wypowiedzenia - ponieważ strony nie rozwiązały stosunku pracy w
trybie porozumienia. Nie oznacza to jednak, że sposób wskazany przez
pracodawcę w świadectwie pracy był rzeczywistym sposobem zakończenia
stosunku pracy łączącego strony. Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zawarte w
wyroku z 26 lutego 2009 r. ma tylko takie znaczenie w niniejszej sprawie, że w
sposób wiążący wyeliminowało, z dopuszczalnych sposobów zakończenia
stosunku pracy, rozwiązanie łączącej strony umowy o pracę na mocy porozumienia
stron. W obecnej sprawie Sąd Rejonowy nie ustalił, wbrew temu prejudycjalnemu
orzeczeniu, ustania stosunku pracy na mocy porozumienia stron, a zatem zarzut
naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 365 § 1 k.p.c. jest niezasadny.
Rozstrzygnięcie o roszczeniu powódki (o odszkodowaniu z tytułu
nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez
wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 11
k.p.) wymagało dokonania ustaleń co do
tego, czy pozwany faktycznie rozwiązał z pracodawcą stosunek pracy w trybie art.
55 § 11
k.p.
W ocenie Sądu Okręgowego, nie może ulegać wątpliwości, że pozwany nie
rozwiązał z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 55 § 11
k.p.
Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że świadectwo pracy, w którym powódka wskazała
taki tryb rozwiązania umowy o pracę, jest dokumentem prywatnym, a nie
urzędowym i stanowi dowód jedynie tego, że osoba, która je podpisała, złożyła w
imieniu pracodawcy zawarte w nim oświadczenie (art. 245 k.p.c.). Pracownik może
prowadzić dowody przeciwko treści świadectwa pracy, a także udowadniać innymi
środkami dowodowymi niż świadectwo okoliczności, które powinny być objęte
treścią świadectwa. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy - w szczególności
8
treść pism pozwanego z 29 września 2008 r. i 10 października 2008 r., adnotacja
powodowego pracodawcy na piśmie pozwanego z 29 września 2008 r. - nie daje
podstaw do ustalenia rozwiązania umowy o pracę przez pozwanego bez
wypowiedzenia, lecz jedynie do przyjęcia, że strony do końca grudnia 2008 r., a
więc do upływu okresu wypowiedzenia, pozostawały w stosunku pracy. W piśmie z
29 września 2008 r. zatytułowanym „Podanie" pozwany wypowiedział łączący
strony stosunek pracy, jednocześnie prosząc o jego wcześniejsze zakończenie na
mocy porozumienia stron z dniem 10 października 2008 r. Na podaniu tym znajduje
się adnotacja prezesa zarządu powodowej Spółki o braku zgody na rozwiązanie
umowy o pracę na mocy porozumienia stron i zgoda na jej rozwiązanie z upływem
„pełnego” okresu wypowiedzenia. W kolejnym piśmie z 10 października 2008 r.
zatytułowanym „Prośba" pozwany ponowił swoją propozycję rozwiązania umowy o
pracę za porozumieniem stron z tym dniem, oświadczając jednocześnie, że brak
zmiany stanowiska powodowej Spółki w przedmiocie trybu rozwiązania umowy
spowoduje, że 10 października 2008 r. „będzie ostatnim dniem pracy" pozwanego u
powódki.
Sąd Okręgowy stwierdził, że w opisanych okolicznościach nie doszło do
rozwiązania umowy o pracę przez pozwanego bez wypowiedzenia. Woli takiej nie
sposób domniemywać z treści obu tych pism, jak również z zachowania
pozwanego. Brak akceptacji przez pracodawcę oferty rozwiązania umowy o pracę
za porozumieniem stron spowodował, że aktualne pozostało wypowiedzenie
umowy o pracę dokonane przez pozwanego 29 września 2008 r. Pozwany, który
nie został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia,
powinien był ją świadczyć do końca grudnia 2008 r. Jego nieusprawiedliwione
niestawiennictwo w pracy w okresie wypowiedzenia stanowiło podstawę do
rozwiązania z nim umowy o pracę przez pracodawcę bez wypowiedzenia w trybie
art. 52 § 1 pkt 1 k.p. z uwagi na ciężkie naruszenia podstawowych obowiązków
pracowniczych. Nie oznaczało ono jednak zmiany zastosowanego przez
pozwanego w piśmie z 29 września 2008 r. trybu rozwiązania umowy o pracę, tj.
wypowiedzenia. W okresie wypowiedzenia pozwany nadal pozostawał z powodową
Spółką w stosunku pracy.
9
Powodowa Spółka zwalczała powyższe ustalenie dotyczące daty i sposobu
rozwiązania stosunku pracy podnosząc, że pozwany dążył do natychmiastowego
zakończenia stosunku pracy z powódką w celu podjęcia pracy u innego
pracodawcy. Zachowanie, z którego „w sposób dostateczny” ma wynikać
rzeczywista wola osoby (art. 60 k.c.), to takie zachowanie, które nie nasuwa
żadnych wątpliwości co do intencji strony i treści dorozumianego jej oświadczenia.
Gdy chodzi o czynność rozwiązania umowy o pracę, z zachowania strony powinna
wynikać nie tylko wola rozwiązania tej umowy, ale także sposób jej rozwiązania,
data ustania stosunku pracy oraz to, że ta właśnie strona jest podmiotem
rozwiązującym umowę (lub wyrażającym zgodę na rozwiązanie umowy przez drugą
stronę). W ocenie Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie nie można było
przyjąć, że zachowanie pozwanego ujawniło jego wolę w sposób dostateczny co do
wszystkich wymienionych istotnych elementów składających się na czynność
rozwiązania umowy o pracę. Jego zamiar podjęcia pracy u innego pracodawcy nie
mógł być tłumaczony jako wola rozwiązania przez niego umowy o pracę bez
wypowiedzenia w dniu 10 października 2008 r.
Sąd Okręgowy uznał za „bezprzedmiotowy” zarzut naruszenia przez Sąd
pierwszej instancji art. 55 § 11
k.p. Wbrew twierdzeniom skarżącej Sąd Rejonowy
nie przyjął trybu rozwiązania umowy o pracę, wskazanego w wystawionym przez
pracodawcę świadectwie pracy, za zgodny z rzeczywistym stanem rzeczy nie
dlatego, że pozwany nie podał w swoim oświadczeniu przyczyny rozwiązania
umowy o pracę (art. 55 § 2 k.p.), lecz dlatego, że ani treść pism pozwanego z 29
września i 10 października 2008 r., ani jego późniejsze zachowanie, nie uprawniały
do stwierdzenia, że rozwiązał on umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy
pracodawcy. Jedynie jako dodatkową okoliczność, przemawiającą za słusznością
zajętego stanowiska, Sąd Rejonowy - analizując zachowanie pozwanego
(dokonując wykładni jego oświadczenia woli) - wskazał, że rozwiązanie umowy w
takim trybie powinno nastąpić na piśmie, z podaniem przyczyny.
Zarzut naruszenia art. 8 k.p. Sąd Okręgowy uznał za nieuzasadniony.
Podstawą oddalenia powództwa przez Sąd Rejonowy był art. 611
k.p., którego
przesłanki nie zostały spełnione, nie zaś art. 8 k.p. Oddalenie powództwa w oparciu
o art. 8 k.p. oznaczałoby, że powódka miała prawo dochodzić odszkodowania z art.
10
611
k.p., lecz czynienie przez nią użytku z przysługującego jej prawa podmiotowego
należało uznać za sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego
prawa lub zasadami współżycia społecznego. Zdaniem Sądu Okręgowego nie
miało to miejsca. Sąd Rejonowy ocenił jedynie, że zachowanie powodowego
pracodawcy nosi cechy nadużycia prawa podmiotowego - nie przez sam fakt
dochodzenia odszkodowania z art. 611
k.p., lecz z uwagi na sztuczne wykreowanie
sobie warunków do dochodzenia tego odszkodowania przez bezzasadne przyjęcie,
że rozwiązanie umowy o pracę z pozwanym nastąpiło w warunkach art. 55 § 11
k.p.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego wniósł w imieniu strony
powodowej jej pełnomocnik, zaskarżając wyrok ten w całości.
Skarga kasacyjna została oparta na podstawach: 1) naruszenia prawa
materialnego, a mianowicie: a) art. 60 k.c. w związku z art. 300 k.p. przez jego
nieprawidłowe zastosowanie i art. 65 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. przez jego
niezastosowanie, a w konsekwencji przyjęcie, że w ustalonych okolicznościach
faktycznych złożone przez pozwanego oświadczenie nie stanowiło rozwiązania
umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia; b) art. 55 § 11
k.p. przez
jego nieprawidłową wykładnię polegającą na niedostrzeżeniu, że brak przesłanki
winy pracodawcy, w zamiarze pracownika jak i treści złożonego pracodawcy
oświadczenia, nie przesądza o braku skuteczności oświadczenia woli pracownika
rozwiązującego umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia; c) art. 612
k.p. w związku z art. 611
k.p. poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji
oddalenie powództwa o odszkodowanie; 2) naruszenia przepisów postępowania,
mogącego mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 365 § 1 k.p.c.
przez pominięcie podstaw wyroku Sądu Rejonowego z 26 lutego 2009 r.,
oddalającego powództwo pozwanego o sprostowanie świadectwa pracy, oraz art.
385 k.p.c. przez jego zastosowanie, mimo że apelacja powódki była zasadna.
Powodowa Spółka wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Skarżąca podniosła, że w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne,
dotyczące zakwalifikowania zachowania pracownika, który usilnie zmierza do
natychmiastowego zakończenia stosunku pracy, nie zamierzając jednak dokonać
formalnego rozwiązania umowy z winy pracodawcy (z uwagi na brak takiej winy),
11
jako dorozumianego oświadczenia woli prowadzącego do rozwiązania umowy o
pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z naruszeniem przepisów Kodeksu
pracy.
Skarżąca podkreśliła, że pracownik ma prawo rozwiązania umowy o pracę
bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 11
k.p. wówczas, gdy pracodawca
dopuścił się ciężkiego naruszenia swoich podstawowych obowiązków wobec
pracownika. Składając oświadczenie w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę
bez wypowiedzenia, pracownik ma obowiązek podać przyczynę uzasadniającą
rozwiązanie umowy w takim trybie (art. 55 § 2 k.p.). Rozwiązanie umowy o pracę
bez wypowiedzenia przez pracownika na podstawie art. 55 § 11
k.p. jest skuteczne
bez względu na to, czy podane przez niego przyczyny rzeczywiście występują
(wyrok Sądu Najwyższego z 4 marca 1999 r., I PKN 614/98, OSP 1999, nr 11, poz.
208 z glosą M.Gersdorf). Wątpliwości pojawiają się wówczas, gdy pracownik, nie
znając przepisów prawa pracy, nie uświadamia sobie dopuszczalności i tym samym
skuteczności rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Wówczas trudno jest
od pracownika, który jednocześnie podjął decyzję o natychmiastowym zakończeniu
stosunku pracy, oczekiwać oświadczenia formalnie zgodnego z przepisami i objęcia
zamiarem również trybu rozwiązania umowy, co jednak nie oznacza, że niewiedza
pracownika sprawia, iż jego działania nie wywołują skutków prawnych. W sytuacji,
gdy pracownik określa datę złożenia pracodawcy oświadczenia jako ostatni dzień
jego pracy, należy stwierdzić, że dokonuje w sposób dorozumiany rozwiązania
umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z tym dniem, a tym samym,
przy braku winy pracodawcy, narusza art. 55 § 11
k.p. (co uprawnia pracodawcę do
dochodzenia odszkodowania na podstawie art. 611
i art. 612
k.p.). Określając datę
zakończenia stosunku pracy (przy braku zgody pracodawcy na rozwiązanie umowy
o pracę ze wskazanym dniem w trybie porozumienia stron) jednoznacznie
manifestuje brak woli kontynuowania stosunku pracy i zamiar zakończenia tego
stosunku w określonym dniu.
Pełnomocnik skarżącej zwrócił uwagę, że wobec zmian na rynku pracy, na
którym coraz częściej to pracownik staje się bardziej poszukiwany niż praca
(szczególnie w grupie pracowników wysoko wykwalifikowanych), nie można
zaakceptować wykładni przepisów, która czyniłaby iluzoryczną ochronę
12
pracodawcy przed nagłym odejściem pracownika (bez zachowania ustawowego
okresu wypowiedzenia), a do tego zmierzać mogłaby praktyka kwestionowania
skuteczności oświadczeń woli pracowników, z których wyraźnie wynika data
zakończenia stosunku pracy. W takiej sytuacji nie mamy do czynienia tylko z
faktycznym zaprzestaniem świadczenia pracy, ale ze skierowanym do pracodawcy
jasnym komunikatem, że pracownik definitywnie kończy w określonym dniu
zatrudnienie (najczęściej w związku z podjęciem innej pracy). Zdaniem strony
skarżącej, o ile z faktycznym zaprzestaniem świadczenia pracy nie można wiązać
skutku w postaci natychmiastowego rozwiązania umowy o pracę, o tyle - jeśli
zaprzestanie to poprzedzone zostało oświadczeniem pracownika o zakończeniu
pracy - należy je kwalifikować jako wynik skutecznego rozwiązania umowy o pracę
bez wypowiedzenia, nawet jeśli pracownik nie uświadamiał sobie skutków złożenia
takiego oświadczenia woli. W takiej sytuacji pracodawca jest uprawniony do
dochodzenia odszkodowania za niezgodne z przepisami rozwiązanie przez
pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia.
Jeżeli pracownik złożył oświadczenie, z którego jednoznacznie wynika, że
stroną podejmującą decyzję o zakończeniu stosunku pracy jest on sam, a ponadto
wskazuje datę zakończenia stosunku pracy, informując, że jest to ostatni jego dzień
pracy u pracodawcy, to oznacza, że od tej daty nie czuje się już pracownikiem
pracodawcy, do którego skierował oświadczenie, a pracodawca ma podstawy
uznać, że doszło do skutecznego rozwiązania umowy o pracę przez pracownika
bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Odpowiedź na skargę kasacyjną złożył w imieniu pozwanego jego
pełnomocnik, wnosząc o jej oddalenie i zasądzenie od powódki kosztów
zastępstwa procesowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy. Dotyczy to przede wszystkim
naruszenia prawa materialnego.
Podstawową kwestią wymagającą rozstrzygnięcia w rozpoznawanej sprawie
był sposób rozwiązania łączącej strony umowy o pracę zawartej na czas
13
nieokreślony. Jak wynika z art. 30 § 1 k.p., umowa o pracę na czas nieokreślony
może być rozwiązana: 1) na mocy porozumienia stron, 2) przez oświadczenie
jednej ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia (rozwiązanie umowy o pracę
za wypowiedzeniem), 3) przez oświadczenie jednej ze stron bez zachowania
okresu wypowiedzenia (rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia).
W świetle dokonanych dotychczas ustaleń faktycznych, bezspornych między
stronami i niekwestionowanych w skardze kasacyjnej, nie budzi wątpliwości, że
powódka nie podjęła żadnych czynności prawnych (wyraźnych lub dorozumianych
– art. 60 k.c.), z którymi można byłoby powiązać rozwiązanie przez nią stosunku
pracy łączącej ją z pozwanym (za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia).
Strony nie zawarły też porozumienia w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę (co
pośrednio potwierdziło postępowanie w sprawie P …/08 Sądu Rejonowego,
zakończone wyrokiem z 26 lutego 2009 r. oddalającym powództwo pozwanego o
sprostowanie świadectwa pracy, a następnie o odszkodowanie za wydanie
niewłaściwego świadectwa pracy).
W drodze eliminacji wchodzących w grę sposobów rozwiązania umowy o
pracę należało dojść do wniosku, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło z
inicjatywy pozwanego i to jego działania (oświadczenia i zachowania) doprowadziły
do ustania łączącej strony więzi prawnej wynikającej z umowy o pracę. Do
rozważenia i rozstrzygnięcia pozostawało zatem, czy pozwany doprowadził do
ustania umowy o pracę przez swoje oświadczenie o jej rozwiązaniu z zachowaniem
okresu wypowiedzenia (przez rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem),
czy też bez zachowania okresu wypowiedzenia (przez rozwiązanie umowy o pracę
bez wypowiedzenia).
Rozstrzygnięcie tej kwestii wymagało starannej, szczegółowej i wnikliwej
analizy wszystkich zachowań i oświadczeń pozwanego w okresie poprzedzającym
doręczenie powódce pisma z 10 października 2008 r., jak i w okresie późniejszym.
Jedno było między stronami bezsporne - pozwany złożył w piśmie z 29 września
2008 r. wyraźne formalne oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę (art. 30 §
1 pkt 2 k.p.), nie złożył natomiast wyraźnego oświadczenia o rozwiązaniu umowy o
pracę bez wypowiedzenia (art. 30 § 1 pkt 3 k.p.). Brak takiego wyraźnego
oświadczenia stał się przyczyną sporu. Powódka twierdziła bowiem, że z
14
całokształtu zachowań pozwanego można wyprowadzić wniosek, iż wyraził on w
sposób dorozumiany wolę rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, jeszcze
przed upływem okresu wypowiedzenia, ponieważ wola osoby dokonującej
czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby,
które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny (art. 60 k.c.). Pozwany zaprzeczał
złożeniu takiego dorozumianego oświadczenia (wyrażeniu przez siebie woli
rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia).
Dla rozstrzygnięcia powyższej kontrowersji konieczne było uwzględnienie
przebiegu zdarzeń. Ustalona przez Sąd Okręgowy sekwencja zdarzeń kształtowała
się następująco: najpierw pozwany wypowiedział umowę o pracę (w piśmie z 29
września 2008 r.), następnie dążył do wcześniejszego, jeszcze przed upływem
terminu wypowiedzenia (co miało nastąpić dopiero 31 grudnia 2008 r.), rozwiązania
stosunku pracy (proponując pracodawcy skrócenie okresu wypowiedzenia oraz
rozwiązanie umowy na mocy porozumienia stron z dniem 10 października 2008 r.),
wreszcie zaprzestał świadczenia pracy na rzecz powódki, o czym ją wyraźnie
uprzedził (miało to bezpośredni związek z podjęciem pracy u innego pracodawcy z
dniem 13 października 2008 r.), przyjmując jednocześnie, że stosunek pracy uległ
rozwiązaniu 10 października 2008 r. (takie twierdzenia przedstawiał w pismach
procesowych i na rozprawie w sprawie P …/08 o sprostowanie świadectwa pracy).
Decydująca dla ustalenia, w jaki sposób (na jakiej podstawie przewidzianej w
art. 30 § 1 k.p.) i z jaką datą doszło do rozwiązania łączącego strony stosunku
pracy, była treść pisma pozwanego skierowanego do prezesa zarządu powodowej
Spółki 10 października 2008 r. Warto tę treść przytoczyć in extenso: „Rozstanie z
firmą, w której pracowałem od 1996 r. i w której rozwijałem swoje umiejętności i
doświadczenie, w sposób inny niż porozumienie stron, jest dla mnie osobiście
wielką przykrością i rozczarowaniem. Jeżeli jednak nie znajdzie Pan powodów do
zmiany decyzji, zmuszony jestem poinformować, że dzień 10 października 2008 r.
jest moim ostatnim dniem pracy w firmie F. Sp. z o.o.”.
Oświadczenie pozwanego o przytoczonej wyżej treści – zwłaszcza jego
końcowy fragment („zmuszony jestem poinformować, że dzień 10 października
2008 r. jest moim ostatnim dniem pracy w firmie”) - zostało potraktowane przez
powódkę jako rozwiązanie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia.
15
Kiedy 13 października 2008 r. pozwany nie stawił się do pracy, powódka wystawiła
14 października 2008 r. świadectwo pracy, w którym jako sposób ustania stosunku
pracy wpisała: „Rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika bez zachowania
okresu wypowiedzenia z naruszeniem przepisów kodeksu pracy – art. 55 § 11
k.p.”.
Już w tym momencie powodowy pracodawca ujawnił swoje rozumienie
przytoczonego oświadczenia pozwanego, zawartego w piśmie z 10 października
2008 r. oraz jego zachowań towarzyszących złożeniu tego oświadczenia.
Reakcją pozwanego na otrzymanie od pracodawcy świadectwa pracy oraz
wezwania do zapłaty odszkodowania na podstawie art. 611
i 612
k.p. było
wytoczenie powództwa o sprostowanie świadectwa pracy (pozew w tej sprawie
wpłynął do sądu pracy 4 listopada 2008 r.). W uzasadnieniu pozwu w sprawie o
sprostowanie świadectwa pracy pozwany podał, że był zatrudniony u strony
powodowej od 1 stycznia 2000 r. do 10 października 2008 r. Oznacza to, że w
tamtym czasie (na początku listopada 2008 r.) sam traktował umowę o pracę
łączącą strony jako już definitywnie rozwiązaną. W pozwie, który wpłynął do sądu
pracy prawie dwa miesiące przed 31 grudnia 2008 r. (czyli przed upływem terminu
wypowiedzenia dokonanego przez pozwanego 29 września 2008 r.), pozwany nie
twierdził, że nadal pozostaje w stosunku pracy z powodową Spółką, a jedynie
domagał się zmiany oznaczenia sposobu rozwiązania stosunku pracy (z
rozwiązania umowy o pracę przez pracownika bez zachowania okresu
wypowiedzenia – art. 55 § 11
k.p. na rozwiązanie umowy o pracę za
porozumieniem stron - art. 30 § 1 pkt 1 k.p.). Składając zeznania w charakterze
strony w sprawie o sprostowanie świadectwa pracy pozwany zeznał, że po 10
października 2008 r. nie czuł się pracownikiem powodowej Spółki, a od 13
października 2008 r. był pracownikiem innego pracodawcy. Nie twierdził wówczas,
że pozostawał w stosunku pracy z powódką do 31 grudnia 2008 r., czyli do upływu
okresu wypowiedzenia.
Ustalone przez Sąd Okręgowy okoliczności faktyczne dotyczące zachowań
pozwanego przed 10 października 2008 r., w tym dniu oraz po tej dacie mają
istotne znaczenie dla oceny jego zamiaru definitywnego rozstania się z
dotychczasowym pracodawcą z dniem 10 października 2008 r. oraz kwalifikacji
prawnej podjętych przez niego w tym czasie działań.
16
Wystawienie świadectwa pracy przez powódkę, wystąpienie przez nią z
przedprocesowym wezwaniem do dobrowolnej zapłaty odszkodowania na
podstawie art. 611
k.p. oraz wytoczenie przez pozwanego powództwa o
sprostowanie świadectwa pracy unaoczniło, że powstała istotna różnica między
rozumieniem oświadczenia złożonego przez pozwanego z jego punktu widzenia
oraz z punktu widzenia adresata tego oświadczenia, czyli powodowego
pracodawcy. Oświadczenie złożone przez pozwanego w piśmie z 10 października
2008 r. może być potraktowane jako oświadczenie woli, konstruujące jednostronną
czynność prawną mającą na celu wywołanie skutku w postaci rozwiązania łączącej
strony umowy o pracę. Określone zachowanie może być uznane za oświadczenie
woli (czynność prawną), jeżeli w świetle dyrektyw wykładni wynikających z art. 65
k.c. ukazuje zamiar wywołania określonych skutków prawnych (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 3 grudnia 2009 r., II CSK 550/09, LEX nr 577690). Reguły wykładni
oświadczeń woli mogą być stosowane nie tylko do ustalania treści złożonych
oświadczeń, lecz także do stwierdzenia, czy dane zachowania stanowią
oświadczenie woli (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 2009 r., I CSK 401/08,
LEX nr 515726).
Można podzielić pogląd skarżącej, że w przypadku kolizji między
rozumieniem oświadczenia woli przez jego nadawcę i adresata konieczne jest
zastosowanie obiektywnego wzorca wykładni, który uwzględnia punkt widzenia
przeciętnego odbiorcy w określonych okolicznościach złożenia oświadczenia. Jeżeli
nadawca oświadczenia nie dołożył należytej staranności i nie uzewnętrznił swej
woli w sposób wyraźny i jednoznaczny, ponosi konsekwencje braku staranności w
postaci przypisania jego oświadczeniu takiego sensu, jaki jest zgodny z
normatywnym modelem starannego uczestnika obrotu. Takie podejście pozostaje w
zgodzie z obiektywizującymi koncepcjami interpretacji oświadczeń woli składanych
innej osobie (adresatowi), konstruujących jednostronne czynności prawne.
Ogólne reguły wykładni, czyli procesu ustalania znaczenia, oświadczeń woli
zawiera art. 65 k.c. Jego § 1 nakazuje tłumaczyć złożone oświadczenie woli tak,
jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało złożone, zasady
współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje; § 2 odnosi się do interpretacji
umów i precyzuje, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron
17
i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Przytoczone
wskazówki interpretacyjne uwzględniają respektowane w prawie cywilnym
(prywatnym) wartości: z jednej strony wolę osoby dokonującej czynności prawnej, z
drugiej ochronę zaufania, z jakim przyjmują złożone oświadczenie inne osoby (por.
uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 29 czerwca 1995 r., III CZP
66/95, OSNC 1995 nr 12, poz. 168). Praktyczna realizacja reguł interpretacyjnych z
art. 65 k.c. następuje w drodze zastosowania tzw. kombinowanej metody wykładni
(por. powołaną uchwałę z 29 czerwca 1995 r., a także np. wyroki Sądu
Najwyższego z 21 listopada 1997 r., I CKN 825/97, OSNC 1998 nr 5, poz. 85; z 17
czerwca 2009 r., IV CSK 90/09, LEX nr 512012). W przypadku umów celem
procesu wykładni jest odtworzenie znaczenia, jakie obie strony umowy nadawały
składanemu oświadczeniu woli w momencie jego wyrażania (w tym się realizuje
subiektywny wzorzec wykładni). W przypadku jednostronnych oświadczeń woli sąd
powinien ustalić ich znaczenie według wzorca obiektywnego, opartego na
założeniu, że zastosowanie reguł z art. 65 § 1 k.c. nakazuje otoczyć ochroną
adresata oświadczenia woli, który przyjął je, odtwarzając jego treść przy
zastosowaniu starannych zabiegów interpretacyjnych (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 20 stycznia 2011 r., I CSK 193/10, LEX nr 784895). Odbiorca
oświadczenia woli może skutecznie powołać się na sens przez siebie rozumiany
wówczas, gdy każdy uczestnik obrotu znajdujący się w podobnej sytuacji, a w
szczególności dysponujący takim samym zakresem wiedzy o treści oświadczenia i
okolicznościach jego złożenia, zrozumiałby tak samo jego znaczenie. Decyduje
zatem normatywny i zindywidualizowany punkt widzenia odbiorcy, który z należytą
starannością wymaganą w obrocie (art. 355 k.c. stosowany w drodze analogii)
dokonuje interpretacji zmierzającej do odtworzenia treści myślowych składającego
oświadczenie woli (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 grudnia 2010 r., II PK 134/10,
LEX nr 738555). Zgodnie z przyjętą w art. 65 k.c. kombinowaną metodą wykładni
oświadczeń woli składanych innej osobie, pierwszeństwo ma znaczenie
oświadczenia woli, jakie rzeczywiście nadały mu obie strony w chwili jego złożenia
(art. 65 § 2 k.c.). Jeżeli strony nie przyjmowały tego samego znaczenia, za prawnie
wiążące należy uznać znaczenie ustalone według obiektywnego wzorca wykładni,
czyli takie, jakie w świetle reguł wynikających z art. 65 § 1 k.c. powinien mu
18
przypisać adresat. Chodzi przy tym o takie znaczenie oświadczenia woli, które jest
wynikiem starannych zabiegów interpretacyjnych adresata. Zabiegi te nie obejmują
obowiązku zwracania się do nadawcy o wyjaśnienie sensu złożonego oświadczenia
woli, decydujący bowiem jest normatywny punkt widzenia odbiorcy, który z należytą
starannością dokonuje wykładni zmierzającej do odtworzenia treści myślowych
osoby składającej oświadczenie woli (por. wyrok Sądu Najwyższego z 29 kwietnia
2009 r., II CSK 614/08, LEX nr 503207). Należy przy tym mieć na uwadze, że wola
osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona wprost - przez ustne lub
pisemne złożenie określonego oświadczenia woli - jak również, o ile ustawa nie
stanowi inaczej, w sposób dorozumiany, przez każde zachowanie, które ujawnia jej
wolę w sposób dostateczny (art. 60 k.c.). Oświadczenie woli to zasadnicza treść
czynności prawnej, czyli każde zachowanie się osoby, które w dostateczny sposób
ujawnia jej wolę wywołania skutku prawnego (art. 56 i 60 k.c.). Chociaż
oświadczenie każdej ze stron stosunku pracy o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu
umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie (art. 30 § 3 k.p.),
nie jest to jednak forma zastrzeżona pod rygorem nieważności, a jedynie dla celów
dowodowych.
Powyższe wskazówki interpretacyjne, dotyczące wykładni oświadczeń woli
konstruujących jednostronną czynność prawną (taką czynnością jest jednostronne
rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia), zostały
pominięte w zaskarżonym wyroku, co sprawia, że uzasadnione okazały się zarzuty
naruszenia art. 65 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. przez jego niezastosowanie
oraz art. 60 k.c. w związku z art. 300 k.p. przez jego nieprawidłowe zastosowanie, a
w konsekwencji przyjęcie, że w ustalonych okolicznościach faktycznych złożone
przez pozwanego oświadczenie nie może zostać potraktowane jako rozwiązanie
przez niego umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej pełnomocnik strony skarżącej podniósł, że
ocena oświadczenia pozwanego została dokonana przez Sąd Okręgowy wyłącznie
na podstawie jego późniejszych twierdzeń - przedstawionych już po dacie złożenia
oświadczenia woli, a nawet po pierwszym postępowaniu sądowym o sprostowanie
świadectwa pracy - wykreowanych na potrzeby niniejszego procesu, a dotyczących
„porzucenia pracy”. W ocenie skarżącej, Sąd Okręgowy nie dokonał wykładni
19
oświadczenia pozwanego przez pryzmat okoliczności towarzyszących złożeniu
tego oświadczenia w dniu jego składania, kiedy to pracownik od dwóch tygodni
usilnie zmierzał do rozwiązania umowy z dniem 10 października 2008 r., ponieważ
z dniem 13 października 2008 r. miał podjąć nową pracę u innego pracodawcy; Sąd
Okręgowy nie zastosował też uniwersalnego wzorca, który pozwoliłby na
stwierdzenie, że z punktu widzenia każdego pracodawcy pracownik, który
oświadcza, że rozstanie z firmą w inny sposób niż za porozumieniem stron jest dla
niego przykrością oraz że określony dzień jest jego ostatnim dniem w pracy,
faktycznie skutecznie w tym dniu rozwiązuje umowę o pracę bez zachowania
okresu wypowiedzenia.
W doktrynie prawa cywilnego przyjmuje się, że określone zachowanie
podmiotu prawa cywilnego może być uznane za oświadczenie woli, jeżeli wyraża
wolę wywołania określonego skutku prawnego, jest dobrowolne (wolne od
przymusu lub innych okoliczności wyłączających świadome lub swobodne
powzięcie decyzji i wyrażenie woli), oraz jest na tyle zrozumiałe, że w drodze
wykładni można ustalić jego sens. Nie można odmówić racji skarżącej, gdy
podnosi, że zachowanie pozwanego w sposób jednoznaczny wskazywało na jego
wolę wywołania określonego skutku prawnego - zakończenia stosunku pracy z
dniem 10 października 2008 r. (co wynikało z treści obydwu skierowanych do
powódki pism w tym przedmiocie). Działania podjęte przez pozwanego dokonane
zostały w okolicznościach, które wykluczały istnienie przymusu lub wyłączenie
świadomego lub swobodnego podjęcia decyzji i wyrażenia woli. Dla pracodawcy
oświadczenie i zachowanie pozwanego było zrozumiałe i jednoznaczne – wolą
pozwanego było natychmiastowe i definitywne zakończenie stosunku pracy – z
dniem 10 października 2008 r.
W ustalonym dotychczas stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy można
przyjąć, że pozwany nie tylko nie stawiał się do pracy po 10 października 2008 r.,
ale ponadto z okoliczności towarzyszących jego niestawianiu się do pracy po tej
dacie (przede wszystkim z faktu podjęcia od 13 października 2008 r. zatrudnienia u
innego pracodawcy) wynikało, że poza samowolnym udzieleniem sobie zwolnienia
z pracy miał także niewątpliwy zamiar definitywnego zerwania dotychczasowej
więzi pracowniczej z powódką. Jego zachowanie mogłoby być przed 2 czerwca
20
1996 r. zakwalifikowane jako porzucenie pracy. Do 2 czerwca 1996 r. Kodeks pracy
przewidywał bowiem, że wygaśnięcie umowy o pracę może nastąpić w wyniku
porzucenia pracy przez pracownika (uchylony art. 64 § 1 k.p.). Za porzucenie pracy
uważało się samowolne uchylenie się pracownika od wykonywania pracy, a
ponadto niestawienie się do pracy bez zawiadomienia pracodawcy we właściwym
terminie o przyczynie nieobecności (uchylony art. 65 § 1 k.p.). Za datę wygaśnięcia
umowy o pracę przyjmowało się dzień, w którym pracownik zaprzestał
wykonywania pracy (uchylony art. 65 § 2 k.p.). Według uchylonego art. 64 § 1 k.p.,
wygaśnięcie umowy wskutek porzucenia pracy pociągało za sobą skutki, jakie
przepisy prawa wiążą z rozwiązaniem umowy o pracę przez pracodawcę bez
wypowiedzenia z winy pracownika, chyba że przepisy szczególne przewidywały
skutki dalej idące.
Gdyby możliwe było zakwalifikowanie zachowania powoda po 10
października 2008 r. jako porzucenia pracy (według nieobowiązujących od 2
czerwca 1996 r. art. 64 i 65 k.p.), wówczas skutki jego zachowania byłyby oceniane
według przepisów o rozwiązaniu umowy o pracę przez pracodawcę bez
wypowiedzenia z winy pracownika, czyli przede wszystkim według art. 52 § 1 pkt 1
k.p. Takie stanowisko przedstawiał pozwany w rozpoznawanej sprawie, twierdząc,
że zaniechanie świadczenia przez niego pracy bez zgody pracodawcy po 10
października 2008 r. mogło spotkać się z reakcją w postaci rozwiązania z nim
umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych
obowiązków pracowniczych w postaci zaniechania świadczenia pracy. Skoro
jednak w obecnym stanie prawnym Kodeks pracy nie reguluje instytucji porzucenia
pracy, zachowanie pracownika polegające na świadomym zaniechaniu świadczenia
pracy („samowolnym uchyleniu się od wykonywania pracy” jak stanowił art. 65 § 1
k.p.) może być ocenione nie tylko w kategoriach ciężkiego naruszenia
podstawowych obowiązków pracowniczych, ale również - w zależności od
okoliczności faktycznych konkretnej sprawy - jako dorozumiane rozwiązanie przez
pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia (art. 55 k.p.), ze wszystkimi tego
konsekwencjami, łącznie z możliwością dochodzenia przez pracodawcę
odszkodowania na podstawie art. 611
i 612
k.p.
21
Podsumowując ten wątek rozważań – z ustalonego dotychczas stanu
faktycznego wynika, że pozwany 10 października 2008 r. zamanifestował wyraźną
wolę definitywnego zerwania więzi prawnej z powódką i to zerwania niezwłocznego,
bez oczekiwania na upływ terminu wypowiedzenia; nie miało zatem miejsca jedynie
faktyczne zaprzestanie świadczenia przez pozwanego pracy po 10 października
2008 r. (czyli „porzucenie pracy” w znaczeniu potocznym), ale towarzyszyło temu
wyraźnie oświadczenie na piśmie („zmuszony jestem poinformować, że dzień 10
października 2008 r. jest moim ostatnim dniem pracy w firmie”), z którego wynikał
zamiar natychmiastowego zakończenia stosunku pracy. Oświadczenie to może być
potraktowane jako oświadczenie woli, zmierzające do wywołania skutku prawnego
w postaci niezwłocznego rozwiązania stosunku pracy. Oświadczenie woli o takiej
treści może z kolei zostać zakwalifikowane jako rozwiązanie umowy o pracę bez
wypowiedzenia przez pracownika – nie konstruuje ono bowiem ani porozumienia
stron (powódka jednoznacznie nie wyraziła zgody na taki sposób rozwiązania
umowy o pracę, wyraźnie zaznaczając: „termin odejścia możliwy po upływie
pełnego okresu wypowiedzenia"), ani wypowiedzenia (wypowiedzenie umowy o
pracę zostało dokonane przez pozwanego we wcześniejszym piśmie z 29 września
2008 r.).
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że uzasadniony jest również
kasacyjny zarzut naruszenia art. 55 § 11
k.p. oraz art. 612
k.p. w związku z art. 611
k.p.
Kwestia ewentualnego zastosowania przez Sąd Okręgowy art. 8 k.p. nie była
przedmiotem skargi kasacyjnej. Nie jest jednak wykluczone zastosowanie
konstrukcji nadużycia prawa podmiotowego do roszczenia pracodawcy o
odszkodowanie opartego na art. 612
k.p. w związku z art. 611
k.p.
Nieuzasadniony jest natomiast zarzut naruszenia art. 365 § 1 k.p.c. przez
pominięcie podstaw faktycznych wyroku Sądu Rejonowego z 26 lutego 2009 r.,
oddalającego powództwo pozwanego o sprostowanie świadectwa pracy. Moc
wiążącą ma tylko sentencja orzeczenia (w tym przypadku - oddalenie powództwa o
zasądzenie odszkodowania za niewłaściwe świadectwo pracy, bo o takim
ostatecznie sprecyzowanym żądaniu rozstrzygał sąd w tamtej sprawie), nie mają jej
zaś zawarte w uzasadnieniu motywy rozstrzygnięcia sądu, a zwłaszcza dokonane
22
przez ten sąd ustalenia faktyczne. W niektórych przypadkach, ze względu na
ogólność rozstrzygnięcia wyrażonego w sentencji orzeczenia, jak to ma miejsce w
przypadku wyroków oddalających powództwo, okoliczności objęte uzasadnieniem
mogą służyć do sprecyzowania zakresu mocy wiążącej samego rozstrzygnięcia
(sentencji orzeczenia), czyli granic jego prawomocności materialnej. Nie wiąże
jednak innego sądu podstawa faktyczna rozstrzygnięcia. Na marginesie jedynie
można zauważyć, że Sąd Rejonowy ustalił w uzasadnieniu wyroku z 26 lutego
2009 r., że pozwany był zatrudniony u powódki do 10 października 2008 r., na
podstawie twierdzeń samego pozwanego zawartych w pozwie oraz w jego
zeznaniach złożonych w charakterze strony. Okoliczności te mogły mieć znaczenie
jedynie dla oceny wiarygodności oświadczeń pozwanego złożonych w niniejszej
sprawie (art. 3 k.p., art. 233 § 1 k.p.c.), nie zmienia to jednak oceny, że ustalenia
faktyczne dotyczące daty ustania stosunku pracy dokonane w sprawie P …/08 nie
były w żadnym stopniu wiążące w niniejszej sprawie. Wiążące było jedynie
rozstrzygnięcie co do tego, że do rozwiązania stosunku pracy nie doszło na mocy
porozumienia stron.
Zarzut naruszenia art. 385 k.p.c. przez oddalenie apelacji, mimo że apelacja
powódki była zasadna, nie może stanowić samodzielnej podstawy skargi
kasacyjnej.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na
podstawie art. 39815
k.p.c.