Sygn. akt IV CSK 99/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 września 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący)
SSN Anna Kozłowska (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa – Dyrektora Izby Celnej w O.
przeciwko „D. – M.” Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w O.
o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 29 września 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 20 października 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 7 października 2009 r. Sąd Okręgowy w O. uznał za
bezskuteczną w stosunku do powoda – Skarbu Państwa reprezentowanego przez
Dyrektora Izby Celnej w O. umowę sprzedaży prawa wieczystego użytkowania
gruntu położonego w O. przy ul. A., oznaczonego w ewidencji gruntów jako działka
nr 16/2 o powierzchni 2.856 m2
wraz z własnością posadowionych na tym gruncie
budynków, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w O. prowadzi księgę
wieczystą KW nr [...], zawartą w dniu 12 grudnia 2008 r. pomiędzy
Przedsiębiorstwem Handlowo–Usługowym „M.–D.” K. sp. z o.o. w O. „D.–M.” sp. z
o.o. w O. w celu zaspokojenia wierzytelności, łącznie w kwocie 169.642 zł,
wynikającej z czterech administracyjnych tytułów wykonawczych wystawionych
przez Dyrektora Izby Celnej w O., szczegółowo opisanych w wyroku. Apelację
pozwanej od tego wyroku Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 20 października
2010 r.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i oceny
prawne. Na podstawie uchwały z dnia 19 września 2007 r. doszło do
przekształcenia Przedsiębiorstwa Usługowo – Handlowego „M.–D.” K. spółki
cywilnej Dariusz K. Małgorzata K. w O. w Przedsiębiorstwo Usługowo–Handlowe
„M.–D.” K. spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w O.Wspólnikami
przekształconej spółki są Małgorzata i Dariusz małżonkowie K. Prezesem zarządu
jest Dariusz K. Decyzją z dnia 30 września 2008 r. Dyrektor Urzędu Kontroli
Skarbowej w O. określił zobowiązanie podatkowe spółki ,,M.–D.” K. sp. z o.o. w
podatku akcyzowym za miesiące od kwietnia do lipca 2004 r. na kwotę 169.642 zł.
W związku z tym długiem, w dniach 17 i 20 października 2004 r. Dyrektor Izby
Celnej w O. wystawił cztery tytuły wykonawcze opiewające łącznie na wskazaną
kwotę. W wyniku czynności egzekucyjnych zajęto rachunki bankowe Spółki
i zawiadomiono ją o zajęciu doręczając tytuły wykonawcze. Z informacji banków
wynikało, że albo nie prowadzą rachunków Spółki albo saldo na rachunkach jest
ujemne lub rachunki zajęto już na rzecz innych wierzycieli. Z informacji Wydziału
Komunikacji Urzędu Miasta w O. z dnia 27 października 2008 r. wynikało,
3
że dłużnik nie posiada zarejestrowanych pojazdów, a z pisma Powiatowego
Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej w O., że nie figuruje w
ewidencji jako właściciel nieruchomości na terenie powiatu o. W dniu 28 listopada
2008 r. małżonkowie K. zawarli umowę spółki ,,D.– M.” sp. z o.o. z siedzibą w O.,
zaś wpis tej Spółki do KRS nastąpił w dniu 18 grudnia 2008 r. Prezesem zarządu
została Małgorzata K. W dniu 12 grudnia 2008 r. Spółka „M.–D.” reprezentowana
przez Dariusza K. sprzedała spółce „D.–M.” reprezentowanej przez Małgorzatę K.
prawo wieczystego użytkowania gruntu położonego w O. przy ul. A., oznaczonego
w ewidencji gruntów jako działka nr 16/2 o powierzchni 2.856 m2
wraz z własnością
posadowionych na tym gruncie budynków, za cenę 25.000 zł. Wpis do księgi
wieczystej umowy sprzedaży nastąpił w dniu 22 stycznia 2009 r. W dniu 23 lutego
2009 r. w Izbie Celnej w O., w obecności prezesa Spółki ,,M.–D.” Dariusza K. został
spisany protokół o stanie majątkowym Spółki. Wynikało z niego, że Spółka nie jest
właścicielem nieruchomości, nie posiada środków transportowych ani
wierzytelności, jej miesięczny dochód wynosi 2000 zł. Pismem z dnia 17 kwietnia
2009 r. doradca podatkowy Beata D., działając w imieniu Spółki „M.–D.”
poinformowała Dyrektora Izby Celnej, że Spółce przysługują wierzytelności
w stosunku do przedsiębiorstwa „W.” Czesław R. w kwocie 343.236 zł, a w
stosunku do R. Transport sp. z o.o. w O. w kwocie 211.621 zł. Poinformowała
nadto, że spółka ma rachunki w Fortis Banku, BGŻ i Kredyt Banku, nie ma środków
trwałych, zbyła nieruchomość położoną przy ul. A., dochód za II półrocze 2008 r.
wyniósł 12.429,97 zł oraz, że Spółka ma zaległości podatkowe w tytułu podatków
VAT i akcyzowego oraz jest dłużnikiem innych spółek na kwotę 214.500 zł. Izba
Celna dokonała zajęcia wierzytelności spółki „M.–D.”, jednakże korespondencja
wysłana na adres przedsiębiorstwa „R. Transport” powróciła z adnotacją, że
adresat wyprowadził się zaś z przedsiębiorstwa „W.” nie uzyskano odpowiedzi.
Sąd Okręgowy, oceniając zarzuty pozwanego, również w zakresie braku po
stronie pozwanego statusu wierzyciela cywilnoprawnego, odwołał się do
orzecznictwa Sądu Najwyższego dotyczącego dopuszczalności drogi sądowej dla
dochodzenia, na podstawie art. 527 k.c., ochrony wierzytelności publicznoprawnej
i nie wykluczył też istnienia stosunku cywilnoprawnego między stronami. Wskazał,
że fakt wpisu z dniem 22 stycznia 2009 r. do księgi wieczystej umowy obejmującej
4
sprzedaż wieczystego użytkowania gruntu był mu znany z urzędu. Oceniając
spełnienie przesłanek z art. 527 k.c., Sąd wywiódł, że majątek Spółki ,,M.-D.” nie
wystarczał na pokrycie długów, a na skutek sprzedaży nieruchomości dłużnik stał
się niewypłacalny w większym stopniu. Dokonując sprzedaży składnika
majątkowego o wartości 400.000 zł – 500.000 zł za cenę 25.000 zł, spowodował
całkowitą niemożność uzyskania zaspokojenia się powoda. Działanie dłużnika
dokonało się zatem ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela; również pozwana
Spółka wiedziała, że dłużnik działa z taką świadomością. Jej wiedza wynikała
z faktu istnienia między sprzedającym a kupującym ustalonych przez Sąd więzi
o charakterze osobistym, co wypełnia przesłanki domniemania ustanowionego
w art. 527 § 3 k.c. Domniemanie to nie zostało przez pozwanego usunięte.
Uwzględniając powództwo, Sąd pierwszej instancji nadał rozstrzygnięciu treść
przytoczoną na wstępie, mimo że odbiegała ona od żądanej, opisanego w petitum
pozwu. Tamże powód domagał się uznania za bezskuteczną umowy sprzedaży
nieruchomości stanowiącej własność pozwanego, wskazując firmę sprzedawcy
jako PUH M.–D. i nie wskazując wierzytelności chronionej powództwem.
Sąd Apelacyjny, rozpoznając apelację od wyroku Sądu Okręgowego, nie
podzielił zarzutów pozwanego dotyczących zarówno naruszenia prawa
materialnego, jak i procesowego. W odniesieniu do zarzutu wadliwego
zastosowania art. 527 k.c. do ochrony wierzytelności publicznoprawnej, Sąd
Apelacyjny, odwołując się do art. 1 k.c. i art. 2 k.p.c., a także art. 45 ust. 1 i art. 77
ust. 2 oraz art. 177 Konstytucji oraz orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego
i Sądu Najwyższego, zaakceptował stanowisko Sądu pierwszej instancji co do
możliwości powstania, w następstwie czynności zdziałanej przez dłużnika z osobą
trzecią, stanu, którego skutkiem jest pokrzywdzenie powoda. Zdaniem tego Sądu,
powołane przepisy nie pozwalały, w sytuacji gdy taki stan faktyczny wypełniał
przesłanki z art. 527 k.c., na niezrealizowanie konstytucyjnego prawa do sądu.
Sąd zaakceptował też stanowisko Sądu I instancji co do skutecznego przejścia na
pozwaną nabytego przez nią prawa wieczystego użytkowania; ocenił, że w wyniku
tej czynności dłużnik, działający z pokrzywdzeniem powoda, stał się niewypłacalny,
a obciążenie zbytej nieruchomości hipotekami, których wartość przewyższała
wartość nieruchomości, nie była w sprawie istotna. Powód obowiązany był
5
wykazać, że miał możliwość zaspokojenia się z tego majątku wierzyciela,
a pozwany - brak takiej możliwości. Pozwany nie wykazał, aby wartość ciążących
na nieruchomości obciążeń hipotecznych przewyższała wartość zbytego prawa.
Ustalenie poczynione przez Sąd pierwszej instancji co do wartości tego prawa
(400.000 zł – 500.000 zł) Sąd Apelacyjny uznał za dowolne, nie znajdujące oparcia
w materiale sprawy. W ocenie tego Sądu, okoliczności sprawy uzasadniały również
zastosowanie, nieobalonego przez pozwanego, domniemania z art. 527 § 3 k.c.
Wreszcie, nie doszło do naruszenia przez Sąd I instancji art. 321 k.p.c., Sąd ten
bowiem nie orzekł ponad żądanie, a jedynie dokonał uściślenia żądania, skoro
informacje istotne dla prawidłowego określenia żądania zostały wskazane przez
powoda w uzasadnieniu pozwu.
W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.,
pozwany, w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej, zarzucił naruszenie art. 2, art.
7 w związku z art. 64 ust. 1 i 3, art. 178 ust. 1 i art. 84 Konstytucji w związku z art.
527 § 1 w związku z art. 1 k.c. w związku z art. 1 i art. 5, art. 6 i art. 21 § 1 pkt 1
i § 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. ordynacja podatkowa (jedn. tekst Dz. U.
z 2005 r., Nr 8, poz. 60 ze zm.) w związku z art. 6 ust. 1 i 4, art. 10 ust. 1 i 2, art. 34
ust. 1 pkt 3, art. 36 ust. 1 i 3, art. 37 ust. 2 ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r.
o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. z 1993 r. Nr 11,
poz. 50 ze zm.) w związku z art. 2 pkt 1, art. 4 ust. 1 pkt 3, art. 6 ust. 1 i 2, art. 10
ust. 2, art. 11 ust. 1, art. 18 ust. 1, art. 19 ust. 1 i art. 65 ust. 2 ustawy z dnia
23 stycznia 2004 r. o podatku akcyzowym (Dz. U. z 2004 r. Nr 29, poz. 257 ze zm.)
przez zastosowanie przepisów regulujących stosunki cywilnoprawne do należności
podatkowych .
Nadto skarżący zarzucił naruszenie art. 527 i art. 6 k.c. oraz art. 527 k.c.
w związku z art. 64 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece przez
zwolnienie powoda od wykazania, że zbycie nieruchomości nastąpiło
z pokrzywdzeniem wierzyciela w sytuacji gdy wartość zbytego prawa była niższa
niż wartość obciążających to prawo hipotek i w sytuacji gdy powód nie
kwestionował ceny sprzedaży prawa oraz wartości prawa podawanej przez
pozwaną, a także wadliwe przyjęcie istnienia związku przyczynowego pomiędzy
6
dokonaną czynnością a niemożnością zaspokojenia wierzyciela oraz wadliwe
zastosowanie w okolicznościach sprawy domniemania z art. 527 § 3 k.c.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej pozwany zarzucił nieważność
postępowania. Z treści skargi kasacyjnej wynika, że skarżący zarzut ten łączy,
po pierwsze, z niedopuszczalnością drogi sądowej (punkt 3. j) skargi) i po drugie,
z brakiem uchylenia zaskarżonego wyroku i nieprzekazaniem sprawy Sądowi
pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, mimo że istotne dla sprawy
ustalenia zostały dokonane w sposób dowolny, a nadto Sąd ten dokonał ustaleń
z urzędu, z naruszeniem zasady kontradyktoryjności, pomijając korzystne dla
skarżącego wynikające z wpisów w księdze wieczystej okoliczności oraz
zaaprobował rozstrzygnięcie, którego formuła odbiegała od żądania pozwu
naruszając jego prawo do obrony. Jako zarzut ewentualny skarżący
zarzucił naruszenie art. 233 § 1 w związku z art. 386 § 4, art. 328 § 2 w związku z
art. 387 § 1 w związku z art. 391 w związku z art. 244 § 1, art. 227 i art. 217 § 2
k.p.c. w związku z art. 380 w związku z art. 382 k.p.c. wywodząc, że sąd drugiej
instancji nie miał podstaw do przyjęcia braku ustalenia wartości zbywanego prawa
i pominięcia wartości hipotek wskazanych w akcie notarialnym.
Skarżący zakwestionował nadto prawidłowość oddalenia apelacji w tej części
w jakiej była ona skierowana przeciwko rozstrzygnięciu o kosztach procesu.
We wnioskach pozwana Spółka domagała się uchylenia zaskarżonego
wyroku oraz wyroku Sądu Okręgowego i przekazania sprawy Sądowi pierwszej
instancji do ponownego rozpoznania ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku
i przekazania sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zagadnienie dopuszczalności drogi sądowej w sprawach, w których
na podstawie art. 527 k.c. domagano się udzielenia ochrony wierzytelności
publicznoprawnej, było już przedmiotem rozstrzygnięć Sądu Najwyższego.
Za dopuszczalnością drogi sądowej w takich sprawach Sąd Najwyższy wypowiadał
się kilkakrotnie, w szczególności w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia
12 marca 2003 r., III CZP 85/02 (OSNC 2003, nr 10, poz. 129). W uzasadnieniu tej
uchwały Sąd Najwyższy skoncentrował się jednak przede wszystkim na aspekcie
7
procesowym. Dla pozytywnego rozstrzygnięcia tego zagadnienia znaczenie miało
rozumienie, czy też zakresy pojęć drogi sądowej i sprawy cywilnej. Pojęć tych
nie można było przy tym wykładać z pominięciem wyroku Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2000 r. SK 12/99 (OTK 2000/5/143), w którym
Trybunał stwierdził, że art. 1 k.p.c. rozumiany w ten sposób, że w zakresie pojęcia
,,sprawa cywilna” nie mogą mieścić się roszczenia dotyczące zobowiązań
pieniężnych, których źródło stanowi decyzja administracyjna, jest niezgodny z art.
45 Konstytucji ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej. Za ukształtowane należy przeto uznać orzecznictwo dopuszczające drogę
sądową w sprawach, w których przedmiotem sporu jest należność
publicznoprawna. Zarzut niedopuszczalności drogi sądowej z powyższej przyczyny
nie jest przeto trafny.
W tym miejscu celowe jest odniesienie się, aczkolwiek chodzi o naruszenie
prawa materialnego, do zarzutu skargi kasacyjnej wadliwego zastosowania,
chroniącego wierzytelności cywilnoprawne art. 527 k.c., do należności podatkowej
mimo jej publicznoprawnego charakteru.
W świetle wskazanej linii orzeczniczej, dopuszczalność drogi sądowej nie
jest uzależniona od wykazania istnienia roszczenia i stosunku prawnego łączącego
strony. Te okoliczności mają znaczenia dopiero na etapie oceny merytorycznej
zasadności powództwa. Nie można jednak przyjmować, że wprawdzie zgłoszone
na podstawie art. 527 k.c. powództwo wierzyciela publicznoprawnego będzie
przedmiotem rozstrzygania, jednakże z góry skazane jest na niepowodzenie
z braku roszczenia materialnoprawnego. Dopuszczenie drogi sądowej przy
jednoczesnym przekreśleniu możliwości udzielenia ochrony stwarzałoby fikcję tej
drogi, na której strona ma wszak prawo poszukiwać rozstrzygnięcia.
Skarżący w skardze wskazuje na brak podstaw dla stosowania środka stricte
cywilnoprawnego, jakim jest skarga pauliańska, dla ochrony wierzytelności
publicznoprawnej, powołując się na pełną regulację dotycząca odpowiedzialności,
również osób trzecich, za zobowiązania podatkowe zawartą w przepisach
ordynacji podatkowej. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszcza się jednak
wykorzystanie skargi paulińskiej w drodze anologiae legis. Na taką możliwość Sąd
8
Najwyższy zwrócił uwagę w wyroku z dnia 13 maja 2005 r. (I CK 677/04,
Pr. Bankowe 2005/9/10), potwierdził i szeroko uzasadnił w wyroku z dnia
28 października 2010 r. II CSK 227/10 (OSNC-ZD 2011/1/23), a w wyroku z dnia
1 czerwca 2011 r. II CSK 513/10 zaaprobował wyrażone dotychczas poglądy.
We wskazanych orzeczeniach trafnie zwrócono uwagę, że posłużenie się
konstrukcją skargi pauliańskiej nie narusza zakazu stosowania w prawie
podatkowym analogii na niekorzyść podmiotów zobowiązanych do uiszczania
daniny publicznej, nie ma też związku z kręgiem osób ustalonych w przepisach
ordynacji podatkowej jako ponoszących odpowiedzialność za zobowiązania
podatkowe. Stosując odpowiednio art. 527 k.c., sąd w ogóle nie ingeruje
w zobowiązanie podatkowe, wyrok nie dotyczy treści tego zobowiązania
ani przedmiotowo ani podmiotowo. Skutkiem wyroku, tak jak w obrocie
cywilnoprawnym, jest ukształtowanie takiej sytuacji prawnej, w której wierzyciel
publicznoprawny uzyskuje możliwość wyegzekwowania od swego
dotychczasowego dłużnika, istniejącego już, oznaczonego długu, czyli uzyskuje
możliwość zaspokojenia się z przedmiotu, który w egzekucji będzie traktowany tak
jak gdyby nadal pozostawał w majątku dłużnika. Powstała sytuacja pozostaje
w zgodzie z uregulowaniem z art. 26 ordynacji podatkowej; przepis ten stanowi,
że podatnik odpowiada całym swoim majątkiem za wynikające ze zobowiązań
podatkowych podatki. Źródłem roszczenia pauliańskiego jest ustawa.
Jeżeli zostają spełnione przesłanki przewidziane w art. 527 k.c., wierzyciel
uzyskuje opisane w ustawie roszczenie. Roszczenie powstaje zatem w razie
zaistnienia oznaczonego stanu faktycznego, u podstaw którego leży dokonana
przez dłużnika z osobą trzecią czynność prawa cywilnego i jej skutek,
kwalifikowany jako pokrzywdzenie, tą czynnością, wierzyciela. W takiej sytuacji
faktycznej znaleźć się mogą nie tylko wierzyciele cywilnoprawni
ale i publicznoprawni. Brak w przepisach ordynacji podatkowej instytucji
umożliwiającej ubezskutecznienie krzywdzącej wierzyciela publicznoprawnego
czynności podatnika dokonanej w sferze prawa cywilnego, odczytać można jako
wręcz świadomy zabieg ustawodawcy. Przyznanie władzy wykonawczej
kompetencji do ubezskutecznienia czynności cywilnoprawnych podejmowanych
przez osoby trzecie z dłużnikiem–podatnikiem naruszałoby porządek konstytucyjny,
9
powierzający takie uprawnienia niezawisłym sądom. Przy tym instytucja ochrony
wierzyciela przed krzywdzącym działaniem dłużnika należy do regulacji
wyrażających podstawowe zasady porządku prawnego, wspólne dla całego
systemu prawa, co przemawia za zastosowaniem analogii w omawianym zakresie.
Sąd Najwyższy w składzie rozstrzygającym niniejszą sprawę podziela poglądy
wyrażone w tym zakresie w przytoczonych powyżej orzeczeniach.
Nie ma racji skarżący dopatrując się nieważności postępowania
w wykorzystaniu przez Sąd faktów znanych mu urzędowo. Przepis art. 228 k.p.c.
pozwala na dokonanie ustaleń sądu na podstawie takich faktów, wymaga jedynie
zwrócenia przez sąd uwagi stronom na rozprawie na te fakty (§ 2 art. 228 k.p.c.).
Zaniechanie zwrócenia uwagi jest uchybieniem procesowym, które jednak
nie uzasadnia przyjęcia nieważności postępowania z powodu pozbawienia strony
możności obrony jej praw. Traktowane jako uchybienie procesowe związane
w okolicznościach sprawy niniejszej z konkretnym ustaleniem faktycznym,
pozostaje jednak, w tychże okolicznościach uchybieniem, które nie miało nawet
wpływu na rozstrzygniecie, a to z tego powodu, że w toku procesu skarżący nie
twierdził, iż prawa wieczystego użytkowania skutecznie nie nabył. Dodać też
należy, że Sąd nie miał obowiązku prowadzenia dowodów z urzędu,
w szczególności dla ustalenia wysokości wierzytelności zabezpieczonych przez
wpis hipoteki dokonany po dacie kwestionowanej czynności prawnej, tym bardziej,
że pozwany, aż do zamknięcia rozprawy, powoływał się tylko na hipoteki
wynikające z treści aktu notarialnego obejmującego kwestionowaną umowę
sprzedaży. Nieprzeprowadzenie wskazywanego przez skarżącego dowodu przez
Sąd z urzędu nie jest pozbawieniem skarżącego możności jego praw i nie
uzasadnia zarzutu nieważności postępowania.
Nie ma racji skarżący, że pozbawiono go możności obrony jego praw,
ze skutkiem nieważności postępowania, przez to, iż Sąd I instancji, wyrokując
w sprawie, orzekł ponad żądanie dokonując przy tym modyfikacji tego żądania
w sposób dla powoda korzystny, o czym skarżący dowiedział się z treści wyroku,
a Sąd Apelacyjny, mimo zarzutu w apelacji, nie zastosował art. 386 § 2 k.p.c.
Treść wyroku Sądu Okręgowego istotnie nie pokrywa się ściśle z brzmieniem
żądania pozwu zawartego w petitum tego pozwu. Pozew, w zakresie konstrukcji
10
żądania, zawiera niedokładności, jednakże jego uzasadnienie i stanowiące
załączniki do tego pozwu dokumenty, nie pozostawiały wątpliwości, jakiego rodzaju
ochrony powód domaga się, kto jest jego dłużnikiem i z jakiego tytułu, w jaki sposób
określono dług i jakiej czynności dłużnik dokonał z pozwanym. W toku procesu
powód złożył nadto administracyjne tytuły wykonawcze opiewające na nieuiszczoną
przez dłużnika wierzytelność podatkową. Okoliczności faktyczne przytoczone
w uzasadnieniu pozwu, treść dokumentów dołączonych do niego, a także dowody
zaofiarowane sądowi w toku procesu tworzyły łącznie podstawę faktyczną
rozstrzygnięcia, którego treść wyraża sentencja wyroku. Rozstrzygnięcie Sądu
pierwszej instancji jest rozstrzygnięciem mieszczącym się w granicach zarówno
żądania jak i w granicach udowodnionej podstawy faktycznej, ściśle tej, z której
żądanie to wywiedziono. Sąd w wyroku nie ma obowiązku wiernego powtarzania
brzmienia żądania ujętego w petitum pozwu. Wyrok kształtuje sytuację prawną
stron, zatem jego brzmienie musi tę sytuację jasno określać również wówczas, gdy
strona w pozwie żądanie określiła niestaranne, nieprecyzyjne, niewyraźne.
Przepis art. 527 k.c. nie wskazuje jak ma brzmieć sentencja wyroku, chociażby
dlatego, że jest to przepis prawa materialnego, a nie procesowego. Z zakresu
ochrony dopuszczonej tym przepisem wynika jednak, że wyrok musi wskazywać
nie tylko czynność, którą Sąd uznaje za bezskuteczną w stosunku do osoby
mającej status wierzyciela, ale też musi określać wierzytelność podlegającą
ochronie. Skonkretyzowanie wierzytelności w wyroku następuje w interesie
pozwanego. Chodzi bowiem o to, aby ochrony, w następstwie wyroku
uwzględniającego omawiane powództwo, nie doznawały wszelkie bliżej nie
oznaczone prawa powoda, lecz jedynie konkretna wierzytelność wynikająca
z konkretnego stosunku prawnego, stanowiąca przedmiot żądanej i udzielonej
ochrony. Wyrok sądu pierwszej instancji te wymogi spełniał, a fakt, że żądanie
było niedokładnie opisane, nie miał tu istotnego znaczenia; stanowisko Sądu
Apelacyjnego akceptujące taką treść zaskarżonego wyroku, było prawidłowe.
Rozstrzygając w sprawie niniejszej o żądaniu, przez oddalenie apelacji, Sąd
Apelacyjny przyjął, że spełnione zostały przesłanki z art. 527 k.c., bowiem dłużnik,
spółka „M.–D.”, przez zbycie prawa wieczystego użytkowania stała
się niewypłacalna, a niewypłacalność spowodowała pokrzywdzenie powoda jako
11
wierzyciela publicznoprawnego. Spółka nie miała bowiem żadnego innego majątku,
z którego wierzyciel mógłby uzyskać zaspokojenie. Jest jasne, że oddalając
apelację, Sąd Apelacyjny tym samym zaakceptował również istnienie wymaganego
ustawą związku przyczynowego pomiędzy dokonaną, kwestionowaną, czynnością
prawną a pokrzywdzeniem powoda.
Wyrok Sądu drugiej instancji jako sądu orzekającego merytorycznie, musi
opierać się na ustalonej samodzielnie przez ten sąd podstawie faktycznej.
Jeżeli sąd odwoławczy uznaje ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji
za trafne, może wskazać, że ustalenia te podziela. Jeżeli ich nie akceptuje,
powinien poczynić ustalenia własne, dokonując równocześnie oceny dowodów.
W okolicznościach sprawy niniejszej Sąd pierwszej instancji ustalił, że wartość
sprzedanego prawa wieczystego użytkowania wyniosła 400.000 zł – 500.000 zł
i ustalenie to uczynił na podstawie zeznania, w charakterze strony, prezes
pozwanej Spółki, Małgorzaty K. Ustalenie to znajduje się co prawda w części
obejmującej rozważania prawne tego Sądu, ale przecież przez taką „lokalizację”
nie zostało pozbawione znaczenia dla podstawy faktycznej rozstrzygnięcia.
Zeznanie to, we wskazanej części, nie było przy tym kwestionowane przez powoda.
Stało się też podstawą rozważań prawnych Sądu co do znaczenia tej wartości
w porównaniu z wysokością wierzytelności zabezpieczonych rzeczowo na
nieruchomości w kwocie 600.000 zł. Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu swego
rozstrzygnięcia stwierdził, że ustalenie Sądu pierwszej instancji co do wartości
sprzedanego prawa jest dowolne, ponieważ Sąd ten nie wskazał dowodu
stanowiącego źródło takiego ustalenia. Pomijając to, że źródło zostało wskazane
(przy czym Sąd Okręgowy miał podstawy do zastosowania w tym wypadku art. 230
k.p.c. i art. 229 k.p.c.), Sąd Apelacyjny, eliminując niesłusznie z ustaleń
faktycznych, prawidłowo ustaloną, istotną dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczność
i nie czyniąc żadnych własnych ustaleń i konkludując, że nie zostało wykazane,
iż wysokość obciążeń przewyższała wartość sprzedanego prawa, orzekł na
podstawie jedynie części materiału dowodowego, przez co naruszył art. 382 k.p.c.
w sposób mający wpływ na wynik sprawy. Przy zarzucie bowiem pozwanego braku
związku pomiędzy kwestionowaną czynnością prawną a pokrzywdzeniem (jako
następstwa obciążających sprzedane prawo hipotek o wartości większej niż sama
12
wartość prawa), pominięcie dowodu mogącego ten zarzut czynić uzasadnionym,
prowadzi do wniosku, że stan faktyczny nie został ustalony w sposób pozwalający
na prawidłowe zastosowanie prawa materialnego. Prawo materialne może być
bowiem zastosowane prawidłowo dopiero wówczas gdy pozwalają na to niezbędne
ustalenia faktyczne (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r. II CKN
60/97 OSNC 1997/9/128, z dnia 11 marca 2003 r. V CKN 1825/00 lex 784216,
z dnia 15 maja 2009 r. II CSK 708/08 lex 519321). Brak ustalenia istotnej dla
rozstrzygnięcia sprawy okoliczności nie pozwalał przyjąć, że wystąpiły wszystkie
przesłanki niezbędne dla udzielenia wierzycielowi ochrony w trybie skargi
pauliańskiej. Zwrócić przy tym należy uwagę, że Sąd Apelacyjny dostrzegł związek
obciążenia zbytego prawa hipotekami z możliwością zaspokojenia się wierzyciela,
nie wyciągnął jednak z tego należytych wniosków. Na stronie 14 uzasadnienia
wywiódł, że powoda obarczał nie tylko obowiązek wykazania, iż wskutek
kwestionowanej czynności pozwana uzyskała korzyść majątkową, ale nadto
obowiązek wykazania, że miał możliwość wyegzekwowania dochodzonej
wierzytelności z majątku będącego przedmiotem tej czynności, natomiast
pozwanego, jak wskazał, obarczał dowód braku realnej możliwości zaspokojenia
się z tego majątku przez wierzyciela. Trafne spostrzeżenie Sądu Odwoławczego
co do okoliczności wymagających udowodnienia, prowadzące do wniosku, że dla
stwierdzenia wystąpienia przesłanki pokrzywdzenia wierzyciela istotne jest
ustalenie, czy w przypadku niedokonania konkretnej, kwestionowanej powództwem
czynności, wierzyciel zostałby zaspokojony, powinno być przez ten Sąd
uzupełnione dalszymi rozważaniami. Uwzględnić bowiem należało, że wierzyciel,
którego wierzytelność została zabezpieczona hipoteką na nieruchomości dłużnika,
korzysta z pierwszeństwa w zaspokojeniu z sumy podlegającej podziałowi.
Gdyby zatem sprzedaży prawa wieczystego użytkowania nie dokonano,
a egzekucja należności powoda zmierzała do zaspokojenia z tego właśnie prawa,
organ prowadzący egzekucję musiałby uwzględnić wierzytelności zabezpieczone
hipotekami; wierzyciele hipoteczni mieliby pierwszeństwo w zaspokojeniu z ceny
uzyskanej ze sprzedaży, niezależnie od tego czy egzekucję prowadziłby komornik
czy toczyłaby się ona nadal według przepisów ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r.
13
o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (jedn. tekst. Dz. U. z 2005 r. Nr 229,
poz. 1954 ze zm., dalej jako u.p.e.a.).
Porównanie zatem wartości rynkowej nieruchomości, stanowiącej podstawę
oszacowania w egzekucji i wysokości niespłaconego zadłużenia zabezpieczonego
hipotekami pozwoliłoby ocenić, czy powód, kontynuując wszczętą przez siebie
egzekucję i kierując ją do prawa wieczystego użytkowania, uzyskałby zaspokojenia
swojej wierzytelności (art. 1025 k.p.c. i art. 115 § 1 pkt 3 u.p.e.a.), a więc ocenić,
czy dokonana czynność sprzedaży istotnie krzywdzi wierzyciela, czy wymagany
ustawą związek przyczynowy istnieje. Na potrzebę badania tych okoliczności
wskazywał już Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 13 października 2006 r. III CSK
58/06 (OSNC 2007/9/136) i 28 czerwca 2007 r. IV CSK 115/07 (LEX 385817),
stwierdzając, że podlega ocenie, czy kwestionowana czynność doprowadziła do
usunięcia z majątku dłużnika takiego składnika majątkowego, z którego powód
mógłby zaspokoić swoją wierzytelność. Przedmiot bowiem takiej czynności prawnej
dłużnika może, jak zauważył Sąd Najwyższy w powołanych orzeczeniach, tracić dla
wierzyciela swój walor egzekucyjny, jeżeli doszłoby do ustanowienia na nim
wcześniej hipoteki tworzącej przywilej egzekucyjny dla wierzyciela hipotecznego.
Biorąc pod uwagę kolejność zaspokajania wynikającą z art. 1025 k.p.c. i z art. 115
§ 1 u.p.e.a. (w brzmieniu tych przepisów obowiązującym w dacie orzekania przez
Sąd Apelacyjny), w sytuacji gdy chroniona powództwem wierzytelność nie była
zabezpieczona hipoteką przymusową, pierwszeństwo miałaby niespłacona
wierzytelność banku zabezpieczona hipoteką opisaną w akcie notarialnym
sprzedaży. Jeżeli powód nie mógłby uzyskać zaspokojenia, uzasadniałoby
to wniosek o braku pokrzywdzenia. Nie można nie zauważyć, że w stanie prawnym
obowiązującym w dacie wyrokowania, uwzględnienie powództwa w okolicznościach
wskazujących na brak, z przyczyny wyżej wskazanej, pokrzywdzenia, prowadziło
do sytuacji, w której wyrok uwzględniający powództwo pozwalał powodowi
zaspokoić się i to przed wszystkimi wierzycielami osoby trzeciej (art. 532 k.c.),
a więc również przed tymi, których wierzytelności, zabezpieczone rzeczowo,
korzystały dotychczas z pierwszeństwa. Ubocznie można zauważyć, że ustawą
z dnia 26 czerwca 2009 r. o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece
oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 131, poz. 1075) z dniem 20 lutego 2011 r.
14
dokonano zmiany zarówno art. 1025 k.p.c. jak i art. 115 u.p.e.a, przez m.in.
wskazanie, że z kwoty uzyskanej z egzekucji zaspokaja się w tej samej kategorii
należności zarówno zabezpieczone hipotecznie jak i inne, korzystające
z ustawowego pierwszeństwa, a więc i z pierwszeństwa wynikającego z art. 532
k.c. Oznacza to, że w podziale uzyskanej ceny uczestniczą wierzyciel pauliański
i pozostali wierzyciele osoby trzeciej, w kolejności wynikającej z art. 1025 k.p.c. lub
art. 115 u.p.e.a., przy zastosowaniu art. 1026 k.p.c. lub art. 115 § 5 u.p.e.a.
Ta zmiana przepisów, zarówno kodeksu postępowania cywilnego
jak i ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, nie uchyla,
w okolicznościach sprawy, obowiązku Sądu rozważenia istnienia
pokrzywdzenia, o którym można mówić gdy porównanie wartość sprzedanego
prawa i wysokości niespłaconych wierzytelności przysługujących przeciwko
dłużnikowi, zabezpieczonych hipotekami na sprzedanym prawie, prowadziłoby
do wniosku o niemożności zaspokojenia się powoda chociażby w części
(por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2007 r. II CSK
93/07 LEX nr 951503). Istotne jest też czy rzeczywiście jedynym składnikiem,
z którego powód mógłby się zaspokoić, było sprzedane pozwanej prawo
wieczystego użytkowania. Istnienie innego majątku dłużnika, z którego wierzyciel
mógłby się zaspokoić, wyłącza możliwość uwzględnienia powództwa. Z ustaleń
Sądu wynikało, że dłużnik ma aktywa w postaci wierzytelności. Takie prawo
majątkowe podlega zajęciu i egzekucji (por. art. 9041 k.p.c., art. 71b u.p.e.a.).
Zagadnienie to niesłusznie pozostało poza zakresem rozważań Sądu
Apelacyjnego.
Ciężar dowodu wykazania okoliczności uzasadniających żądanie obarcza
zgodnie z art. 6 k.c., powoda, jednakże pozwany ma obowiązek dowodzenia
swoich twierdzeń, które przeciwko żądaniu podnosi. Obowiązek pozwanego
przedstawiania faktów w tym zakresie wynika z art. 232 k.p.c. Sąd nie ma
obowiązku ustalania wysokości kwoty pozostałej do spłacenia przez dłużnika.
Zarzut częściowej zapłaty długu przez dłużnika może być skutecznie podniesiony
przez dłużnika w postępowaniu egzekucyjnym.
15
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 527 § 3 k.c., zauważyć należy,
że ustanowione w tym przepisie domniemanie jest wzruszalne, co zakłada
możliwość przeprowadzenia dowodu przeciwnego. W sprawie Sądy przyjęły,
że stosunek małżeństwa istniejący między piastunami organów spółek
zawierających kwestionowaną umowę i ich status wspólników w tych spółkach
wypełnia, na gruncie art. 527 § 3 k.c., pojęcie bliskiego stosunku, którego istnienie
uzasadnia wiedzę o działaniu z pokrzywdzeniem wierzyciela. Co do zasady, nie ma
podstaw, aby takie okoliczności sprzeciwiały się przyjęciu domniemania, jednakże
dopóki nie zostanie przesądzone zagadnienie istnienia bądź braku pokrzywdzenia,
dopóty powoływanie się na domniemanie lub jego obalenie zgłoszonymi dowodami,
jest przedwczesne. Dodać jednak należy, że nie ma podstaw do ograniczenia
stosowania tego przepisu wyłącznie do osób fizycznych.
Odnosząc się wreszcie do zarzutu nieprawidłowego oddalenia apelacji w tej
części, w jakiej była ona skierowana przeciwko rozstrzygnięciu o kosztach procesu,
zauważyć należy, że rozstrzygnięcie to nie było dotknięte żadną wadą,
w szczególności zasądzona z tytułu kosztów zastępstwa procesowego kwota
mieściła się w granicach kwot wynikających z przepisów rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców
prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz.
1349 ze zm.).
Mając na uwadze, że zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące
naruszenia prawa materialnego, w zakresie wyżej wskazanym, okazały się
uzasadnione, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. i art.
108 § 2 w związku z art. 39821
k.p.c. orzekł jak w sentencji.