Sygn. akt II PK 79/11
POSTANOWIENIE
Dnia 7 grudnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (przewodniczący)
SSN Zbigniew Myszka (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z powództwa Poczty Polskiej Spółki Akcyjnej w Warszawie
przeciwko L. M.
o ustalenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 7 grudnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od postanowienia Sądu Apelacyjnego
z dnia 27 września 2010 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 27 września 2010 r. oddalił zażalenie
strony powodowej Poczty Polskiej Spółki Akcyjnej na postanowienie Sądu
Okręgowego z dnia 16 czerwca 2010 r., odrzucające pozew przeciwko L. M. o
ustalenie, że nie został on ważnie wybrany na zakładowego społecznego
inspektora pracy w zakładzie pracy strony powodowej i w związku z tym nie
pozostaje z nią w tego typu stosunku prawnym.
W uzasadnieniu Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że
kontrola zgodności z prawem wyboru społecznego inspektora pracy nie należy do
kompetencji sądu pracy, a żądanie strony powodowej jest niedopuszczalne z uwagi
2
na brak drogi sądowej. Wprawdzie wyboru pozwanego pracownika na społecznego
inspektora pracy dokonało tylko cześć z licznych funkcjonujących u strony
powodowej związków zawodowych, ale pozostałe związki nie wyraziły dezaprobaty
wobec wyboru pozwanego L. M. do pełnienia tej funkcji i nie wystąpiły o jego
odwołanie. Zgodnie z art. 6 ust 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1983 r. o społecznej
inspekcji pracy (Dz. U. Nr 35 poz. 163 ze zm., powoływanej dalej jako ustawa o
społecznej inspekcji pracy lub ustawa), wybór społecznego inspektora pracy leży w
gestii pracowników danego zakładu, którzy władni są do odwołania inspektora
pracy z pełnionej przez niego funkcji w przypadku uznania, że wyboru dokonano
nieprawidłowo, lub też gdy inspektor nie wywiązuje się ze swych obowiązków (art. 7
ust. 1 i 2 ustawy). Ustawodawca nie przewidział w tym zakresie żadnej kontroli
zewnętrznej, w tym nadzoru administracyjnego lub sądowego. Żądanie ustalenia
nieistnienia stosunku prawnego społecznego inspektora pracy oraz odmowy
honorowania przysługujących mu kompetencji zmierzało do oceny „poprawności”
wyboru L. M. do pełnienia tej funkcji, tyle że ustawodawca nie przewidział w tym
zakresie żadnej kontroli zewnętrznej. Ponadto zgodnie z art. 1 ust. 2 ustawy o
związkach zawodowych z dnia 23 maja 1991 r. (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854 ze
zm.), związek zawodowy jest niezależny w swojej działalności statutowej od
pracodawców, administracji państwowej i samorządu terytorialnego oraz innych
organizacji. Zatem podjęte przez związki zawodowe funkcjonujące u strony
powodowej działania zmierzające do wyboru społecznego inspektora pracy nie
podlegają kontroli pracodawcy jak i innych zewnętrznych organów, w tym sądów. Z
tych względów Sąd Apelacyjny uznał, że „sprawa nie mogła zostać uznana za
sprawę cywilną w rozumieniu art. 2 k.p.c.”.
W skardze kasacyjnej na to postanowienie strona powodowa zarzuciła
naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności: 1/ art. 6 ust.1 ustawy
o społecznej inspekcji pracy przez uznanie, że w sytuacji gdy wyboru zakładowego
społecznego inspektora pracy dokonały nieliczne z funkcjonujących u powódki
zakładowych organizacji związkowych, żaden podmiot zewnętrzny, w tym sam
pracodawca nie jest uprawniony do żądania ustalenia przez sąd, że stosunek
prawny wynikający z tego wyboru nie jest wiążący z powodowym zakładem pracy,
co prowadzi do uznania pozwanego za uprawnionego do wykonywania zadań
3
społecznego inspektora pracy, 2/ art.1 ust. 2 ustawy o związkach zawodowych
przez uznanie, że skoro związek zawodowy jest niezależny w swojej działalności
statutowej od pracodawców, administracji państwowej i samorządu terytorialnego
oraz innych organizacji, to wybór zakładowego społecznego inspektora pracy,
dokonany z naruszeniem ustawy o społecznej inspekcji pracy, nie podlega nawet
pośredniej kontroli innych organów zewnętrznych, w tym sądów, oraz że w takim
przypadku „nie jest dopuszczalne roszczenie pracodawcy, u którego zakładowy
społeczny inspektor pracy chce wykonywać swoje obowiązki, o ustalenie, że
stosunek prawny określony w przepisach ustawy o społecznej inspekcji pracy
pomiędzy zakładem pracy, a społecznym inspektorem pracy i wynikający z wyboru
dokonanego niezgodnie z ustawą o społecznej inspekcji pracy, nie istnieje”. W
skardze podniesiono także zarzuty naruszenia przepisów postępowania, w
szczególności: 1/ art.1 k.p.c. w związku z art. 2 k.p.c. przez uznanie, że sprawa o
ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z wyboru pozwanego na
społecznego inspektora pracy nie może być uznana za sprawę cywilną w
rozumieniu tych przepisów, 2/ art. 189 k.p.c. przez uznanie, że przepis ten nie daje
podstaw prawnych i „nie legitymuje czynnie pracodawcy-powoda do wystąpienia do
sądu z żądaniem o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z
wyboru społecznego inspektora pracy dokonanego niezgodnie z przepisami ustawy
o społecznej inspekcji pracy”, 3/ art. 199 § 1 pkt 1 k.p.c. przez przyjęcie, że w
sprawie pomiędzy pracodawcą i pracownikiem o ustalenie istnienia stosunku
prawnego opartego o ustawę o społecznej inspekcji pracy, wskutek wyboru
pozwanego na zakładowego społecznego inspektora pracy droga sądowa jest
niedopuszczalna.
Jako okoliczność uzasadniającą przyjęcie skargi do rozpoznania wskazano
potrzebę wykładni przepisów ustawy o społecznej inspekcji pracy „w zakresie
dopuszczalności oceny skutków wyboru społecznego inspektora pracy niezgodnie z
ustawą o społecznej inspekcji pracy w oparciu o przepisy prawa materialnego, a
więc możliwości rozpoznania sprawy o ustalenie istnienia/nieistnienia stosunku
prawnego społecznego inspektora pracy powstałego pomiędzy pozwanym L. M.
wybranym na społecznego inspektora pracy a pracodawcą w sytuacji, gdy wyboru
4
dokonano z naruszeniem ustawy o społecznej inspekcji pracy, a zakład pracy
kwestionuje pełnienie tej funkcji przez pozwanego”.
Zdaniem skarżącej, istnieją odstępstwa od reguły niedopuszczalności
kontroli wyborów społecznego inspektora pracy w sytuacji, gdy powództwo zmierza
w innym kierunku niż samo ustalenie ważności wyborów. W szczególności Sąd
Najwyższy dopuścił taką ocenę w sytuacji, gdy powództwo zmierza do ustalenia
treści stosunku pracy, czy też przyznania ochrony stosunku pracy wynikającej z art.
13 ustawy o społecznej inspekcji pracy. W uzasadnieniu wyroku z dnia 2 czerwca
2010 r., II PK 371/09, Sąd Najwyższy stwierdzi bowiem, że jakkolwiek „utrwala się
stanowisko orzecznictwa, iż kontrola zgodności z prawem wyboru społecznego
inspektora pracy nie należy do kompetencji sądu pracy, to nie oznacza to, że sąd
pracy zwolniony jest z dalszej oceny na tle prawa materialnego, czy pracownikowi
przysługuje ochrona z art. 13 ustawy o społecznej inspekcji pracy". Zdaniem
skarżącej nie można zatem opierać się na założeniu wynikającym z
dotychczasowego orzecznictwa, że sąd pracy nie ma kompetencji do oceny
zgodności z prawem wyboru społecznego inspektora pracy, a spór o prawo do
ochrony stosunku pracy na podstawie art. 13 ustawy o społecznej inspekcji pracy
wymaga każdorazowo samodzielnej oceny wszystkich elementów tego prawa.
Skarżąca wskazała, że jej powództwo nie zmierza bezpośrednio do kontroli
zgodności z prawem dokonanego wyboru pozwanego na społecznego inspektora
pracy, lecz do ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z tego
wyboru w oparciu o art. 4 ustawy i przepisy jej rozdziału 3 „Uprawnienia i zasady
postępowania społecznych inspektorów pracy", art. 8-16 oraz przepisy rozdziału 5
„Odpowiedzialność za naruszenie przepisów o społecznej inspekcji pracy". Ponadto
skarżąca jako pracodawca pozwanego, wybranego przez nieliczne zakładowe
organizacje związkowe na społecznego inspektora pracy, ma interes prawny w
ustaleniu przez sąd, że stosunek prawny wynikający z tego wyboru nie istnieje, co
oznacza, że pozwany nie może realizować wobec powoda uprawnień i obowiązków
określonych w ustawie o społecznej inspekcji pracy, jak też strona powodowa nie
ma obowiązku respektowania uprawnień pozwanego wynikających z tej ustawy.
W konsekwencji skarżąca wniosła o uchylenie w całości zaskarżonego
postanowienia, a także o uchylenie w całości poprzedzającego go postanowienia
5
Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego
merytorycznego rozpatrzenia i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie ma uzasadnionych podstaw. Już racjonalnie rzecz
ujmując, nieuprawnione było pozwanie pracownika wybranego do pełnienia funkcji
społecznego inspektora pracy w sprawie „o ustalenie nieistnienia stosunku
prawnego”, z uzasadnieniem rzekomej nieważności wyboru społecznego
inspektora pracy, skoro wybór ten nie był dokonany przez pozwanego, który nie
wybrał się sam, ale został wybrany na podstawie uchwalonego lub akceptowanego
przez organizacje związkowe, działające w jednostkach organizacyjnych Poczty
Polskiej „funkcjonujących na terenie miasta i województwa wrocławskiego”,
regulaminu wyborów społecznego inspektora pracy. Oznaczało to, że pozwany
pracownik wybrany na społecznego inspektora pracy nie ma żadnej, a w
szczególności biernej legitymacji procesowej w sprawie o ustalenie nieważności
jego wyboru na społecznego inspektora pracy, dokonanego przez określone w
uchwalonym regulaminie wyborów gremia. Już to uzasadnia stanowisko, że
pracownik wybrany na funkcję społecznego inspektora pracy, który zgodził się
kandydować w wyborach i zamierza pełnić ten mandat społeczny, nie może być
pozywany przez pracodawcę w charakterze społecznego inspektora pracy w
sprawie o ustalenie nieistnienia tego stosunku prawnego, z którym wiąże się
wzmożona ochrona trwałości stosunku pracy pracownika wybranego na
społecznego inspektora pracy (art. 13 ustawy o społecznej inspekcji pracy) oraz
inne istotne jego kompetencje (społecznego inspektora pracy) w ustawowo
przypisanym mu zakresie zadań podejmowanych „w trosce o systematyczną
poprawę stanu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz w celu zapewnienia związkom
zawodowym niezbędnych warunków do sprawowania skutecznej kontroli
przestrzegania przepisów prawa pracy” (art. 1 w związku z art. 21 ustawy o
społecznej inspekcji pracy).
Ponadto w rozpoznawanej sprawie wątpliwe byłoby uznanie czynnej
legitymacji procesowej Poczty Polskiej Spółki Akcyjnej w Warszawie, opartej na jej
6
kontrowersyjnym twierdzeniu, że jest jedynym i wyłącznym pracodawca wszystkich
pracowników pocztowych zatrudnionych na terenie całego kraju, co prima facie
pozostaje w kolizji z normatywną wymową art. 3 k.p., z której wynika, że
pracodawcą jest także część ogólnokrajowej osoby prawnej, jeżeli zatrudnia
pracowników. Przeciwne stanowisko, że „w Poczcie Polskiej jako pracodawcy w
rozumieniu art. 3 KP mógłby być wybrany tylko jeden zakładowy SIP dla terenu
całego zakładu pracy (przedsiębiorstwa)” wydaje się absurdalne i jest wręcz
niedorzeczne, gdyby uznać, że o bezpieczne i higieniczne warunki wielu tysięcy
zatrudnionych pocztowców w skali całego Polski miałby zadbać „tylko jeden
zakładowy SIP”. Tymczasem już przepisy ustawy o społecznej inspekcji pracy
umożliwiają zakładowym organizacjom związkowym dostosowanie organizacji
społecznej inspekcji pracy dla potrzeb wynikających ze struktury zakładu pracy (art.
3) i dokonywanie wyborów nie tylko zakładowego, ale także oddziałowych lub
grupowych społecznych inspektorów pracy w zależności od ustawowo wskazanej
liczby zatrudnionych pracowników (art. 6), co jest konieczne dla efektywnego
sprawowania powierzonych im funkcji społecznych inspektorów pracy .
Sąd Najwyższy nie rozwijał szerzej tych kontrowersyjnych wątków
rozpoznawanej sprawy, ponieważ utrwalone jest stanowisko judykatury, że
niedopuszczalna jest droga sądowa w sprawie o ustalenie zgodności z prawem
wyboru społecznego inspektora pracy, ponieważ wybór społecznego inspektora
pracy nie podlega żadnej kontroli zewnętrznej (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 9 listopada 1995 r., IIII PO 16/95, OSNP 1996 nr 12, poz. 176).
Dlatego ani sąd pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 sierpnia 2006 r., II
PK 339/05, OSNP 2007 nr 15-16, poz. 218), ani inne organy lub pracodawcy nie są
właściwi, tj. nie mają uprawnień lub kompetencji do ingerowania lub podważania
wyboru społecznego inspektora pracy dokonanego na podstawie uchwalonego
przez związki zawodowe regulaminu wyborów dostosowanego do potrzeb zakładu
pracy (art. 3 i 6 ustawy z dnia 24 czerwca 1983 r. o społecznej inspekcji pracy,
Dz.U. Nr 35, poz. 163 ze zm.), skoro społecznych inspektorów pracy wybierają i
odwołują pracownicy zakładu pracy bez żadnej kontroli zewnętrznej. Oznacza to,
że pracodawcy nie przysługuje materialnoprawne roszczenie ani droga sądowa do
podważenia legalności lub zasadności wyboru konkretnego pracownika do
7
pełnienia tej podlegającej wzmożonej ochronie prawa pracy funkcji społecznej. W
konsekwencji skład rozpoznający zażalenie potwierdził stanowisko zawarte w
zaskarżonym postanowieniu, że Poczcie Polskiej Spółce Akcyjnej w Warszawie nie
przysługuje roszczenie materialnoprawne o ustalenie nieważności „z mocy prawa”
wyboru pracownika (powoda) do sprawowania funkcji społecznego inspektora
pracy ani droga sądowa w sprawie nieprzysługiwania (zaprzeczenia) mu
dodatkowych ustawowych uprawnień lub świadczeń wymaganych do sprawowania
tej funkcji.
Natomiast przepisy prawa pracy nie sprzeciwiają się niekiedy możliwościom
lub potrzebie badania przez sądy pracy podstaw faktycznych i prawnych
rzeczywistego powierzenia pracownikowi mandatu społecznego inspektora pracy w
tych tylko sprawach o roszczenia ze stosunku pracy pracownika wybranego do
pełnienia tej funkcji, w których pracodawca odmawia mu przyznania dodatkowych
uprawnień lub świadczeń wymaganych do wykonywania mandatu społecznego
inspektora pracy albo narusza przepisy o wzmożonej ochronie trwałości stosunku
pracy przysługującej społecznemu inspektorowi pracy. Tylko taki wniosek wynikał z
uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2010 r., II PK 371/09
(LEX nr 590317), w którym zawarto myśl, że sąd pracy nie jest zwolniony „z dalszej
oceny na tle prawa materialnego, czy pracownikowi przysługuje ochrona z art. 13
ustawy o społecznej inspekcji pracy” w sprawie, w której powód (pracownik)
powołuje się na naruszenie uregulowanego w tym przepisie prawa do wzmożonej
ochrony trwałości stosunku pracy z racji pełnienia chronionej funkcji społecznego
inspektora pracy. Ustalenie braku podstaw do udzielenia szczególnej ochrony
prawa pracy pracownikowi ze względu na pełnienie tej funkcji społecznej byłoby
potencjalnie możliwe tylko w przypadkach całkowicie i oczywiście kwalifikowanego
naruszenia prawa wybierania społecznego inspektora pracy przysługującego
pracownikom, który został dokonany pozornie lub fikcyjnie na przykład przez
podmioty jednoznacznie nieuprawnione lub w razie wyznaczenia „samego siebie”
jako społecznego inspektora pracy, albo w przypadku wskazania kilku pracowników
jako objętych szczególną ochroną trwałości stosunku pracy, jeżeli taka ochrona
może być udzielona jednemu tylko społecznemu inspektorowi pracy itp. Ponadto
także w takim zakresie orzecznictwo Sądu Najwyższego jest liberalne i przyjmuje,
8
iż nawet brak przeprowadzenia formalnych wyborów społecznego inspektora pracy
nie wyklucza objęcia jego stosunku pracy ochroną szczególną z art. 13 ustawy
o społecznej inspekcji pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia
2001 r., I PKN 755/00, OSNP 2004 nr 1, poz. 5 i tezę wyżej powołanego wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2010 r., II PK 317/09). Z pewnością zgłaszane
przez skarżącą wątpliwości dotyczące legalności uchwalenia regulaminu wyborów
społecznego inspektora pracy przez dominującą organizację związkową, który był
zaakceptowany przez inne organizacje związkowe, działające w jednostkach
organizacyjnych Poczty Polskiej „funkcjonujących na terenie miasta i województwa
wrocławskiego”, nie były na tyle istotne, aby pozbawić pocztowców z
dolnośląskiego obszaru działania Poczty Polskiej ochrony stanu bezpieczeństwa i
higieny pracy oraz podejmowania działań zmierzających do sprawowania
skutecznej kontroli przestrzegania przepisów prawa pracy przez wybranego w tym
regionie społecznego inspektora pracy.
Należy podkreślić, że za naruszanie przepisów ustawy o społecznej inspekcji
pracy, a w szczególności za uniemożliwianie działalności społecznego inspektora
pracy (art. 22 ustawy o społecznej inspekcji pracy), osoby działające w imieniu
pracodawcy są sankcjonowane ustawową odpowiedzialnością wykroczeniową. W
rozpoznawanej sprawie jest znamienne i wprost zdumiewające, że za wykroczenie
przeciwko prawom pozwanego jako społecznego inspektora pracy została
orzeczona sankcja wykroczeniowa wobec jednego z pracowników strony skarżącej.
Skazanie za wykroczenie przeciwko prawom społecznego inspektora pracy nie
podlega badaniu ani weryfikacji, a także nie może być skutecznie „zwalczane” w
sprawie cywilnej „o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego” społecznego
inspektora pracy. Tymczasem skarżąca w dalszym ciągu uporczywie i bezprawnie
kontestuje tytuł pozwanego jako wybranego inspektora pracy w drodze
niedopuszczalnego powództwa cywilnego o ustalenie nieważności jego wyboru do
pełnienia powierzonego mu ustawowego mandatu społecznego inspektora pracy,
co wymagało od Sądu Najwyższego dokonania radykalnej prawniczej i
jurysdykcyjnej krytyki tego oczywiście nagannego i niedopuszczalnego stanowiska
(uporu) skarżącej.
9
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji
postanowienia w zgodzie z art. 39814
k.p.c.