Sygn. akt III CNP 23/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 stycznia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marian Kocon (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Anna Kozłowska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa M. C.
przeciwko Gminie S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 4 stycznia 2012 r.,
skargi powódki o stwierdzenie niezgodności z prawem
prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego
z dnia 21 marca 2011 r.,
oddala skargę.
2
Uzasadnienie
W pozwie skierowanym przeciwko Gminie S. powódka domagała się
zasądzenia kwoty 474,56 zł tytułem zwrotu nadpłaconego czynszu uiszczonego
przez nią za miesiące kwiecień – lipiec 2010 r. w związku z najmem lokalu
pozostającego w zasobach mieszkaniowych pozwanej. Wskazała, że w umowie
najmu stawka czynszu została ustalona na 7,40 zł za 1 m2
powierzchni użytkowej i
jest to stawka niezgodna ze stawką 1,40 zł/m2
wynikającą z zarządzenia
prezydenta wydanego na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r.
o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu
cywilnego. Różnica podlega przeto zwrotowi przez pozwaną jako świadczenie
nienależne.
Wyrokiem z dnia 9 listopada 2010 r. Sąd Rejonowy oddalił powództwo. W
motywach rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy ustalił, że umowa najmu lokalu
pozostającego w zasobach pozwanej, została zawarta przez pozwaną w wykonaniu
zamiany lokali. W umowie strony ustaliły czynsz w wysokości 3% wartości
odtworzeniowej lokalu, co odpowiadało stawce 7,40 zł za 1m2
powierzchni
użytkowej i stanowiło kwotę wyższą niż wynikająca z zarządzenia Prezydenta
Miasta w sprawie wysokości stawek czynszu. W ocenie Sądu Rejonowego, Gmina
jako właściciel lokalu była uprawniona do określenia w umowie wysokości czynszu
we wskazany sposób. Jeżeli powódka nie akceptowała wysokości czynszu, nie
powinna była składać oświadczenia woli w tym przedmiocie. Złożenie przez strony
zgodnych, niewadliwych, oświadczeń woli oznaczało zawarcie umowy na
uzgodnionych warunkach. Tym samym nie było podstaw do żądania przez
powódkę zwrotu części spełnionego świadczenia, zostało bowiem spełnione
zgodnie z treścią umowy.
Apelacja powódki od wyroku Sądu Rejonowego została oddalona wyrokiem
Sądu Okręgowego z dnia 21 marca 2011 r., który zaaprobował ocenę prawną
ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych.
3
Powódka na podstawie art. 4241
i nast. k.p.c. wniosła skargę o stwierdzenie
niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego zarzucając
naruszenie art. 378 § 1 k.p.c. przez nierozpoznanie zawartego w apelacji zarzutu
naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 58 § 2 k.c. oraz naruszenie art. 58 § 1 i § 2,
art. 405 w związku z art. 410 §1 k.c. w związku z art. 7 ust.1-11 i art. 8 pkt 1 ustawy
z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia
jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia i to szczególnego rodzaju, przysługuje
bowiem od prawomocnego orzeczenia sądu i jej celem nie jest uzyskanie jego
uchylenia lub zmiany lecz uzyskanie prejudykatu umożliwiającego realizację
roszczeń odszkodowawczych za szkody wyrządzone przez niezgodne z prawem
wykonywanie władzy publicznej, stosownie do art. 77 ust. 1 Konstytucji oraz
art. 4171
§ 2 k.c.
Sąd Najwyższy wielokrotnie wyjaśniał, w jaki sposób należy rozumieć
pojęcie „orzeczenia niezgodnego z prawem” na gruncie przepisów art. 4241
i nast.
k.p.c. W wyroku z 7 lipca 2006 r., I CNP 33/06, (OSNC 2007, nr 2, poz. 35) Sąd
Najwyższy wyjaśnił, że stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
orzeczenia, to ustalenie jego bezprawności, które nie może nastąpić bez sięgnięcia
do istoty władzy sądowniczej, tj. orzekania w warunkach niezawisłości, w sposób
bezstronny, zależny nie tylko od obowiązujących ustaw, ale także od „głosu
sumienia” sędziego oraz jego swobody w ocenie prawa i faktów stanowiących
podłoże sporu. Swoboda ocen sędziego wynika nie tylko z władzy sędziowskiej, ale
także z prawa pozytywnego, często posługującego się pojęciami niedookreślonymi
i klauzulami generalnymi albo dekretującego wolność decyzji sędziego. Treść
orzeczenia zależy również od rezultatów wykładni, które mogą być różne,
w zależności od jej przedmiotu, metod oraz podmiotu, który jej dokonuje. Z istoty
wykładni wynika zaś wielość interpretacji, a sam fakt wykładni z natury rzeczy
nacechowany jest subiektywizmem. Już z tych powodów uzasadnione jest, aby
w odniesieniu do działalności jurysdykcyjnej sądu sformułować autonomiczne
pojęcie bezprawności. Jeśli więc na gruncie odpowiedzialności cywilnej
4
bezprawność oznacza generalnie naruszenie normy właściwego zachowania się,
wynikającego z ustawy lub z umowy międzynarodowej, to w odniesieniu do
odpowiedzialności za wydanie orzeczenia sądowego pojęcie to korygowane jest
specyfiką władzy sądowniczej oraz jej ustrojem. Mając na uwadze zasadę
niezawisłości oraz posługiwanie się przez sądy procedurami, których osnowę
stanowi system zaskarżania orzeczeń, należy przyjąć, że orzeczenie niezgodne
z prawem, to orzeczenie niewątpliwie sprzeczne z zasadniczymi i nie
podlegającymi różnej wykładni przepisami, z ogólnie przyjętymi standardami
rozstrzygnięć albo wydane w wyniku szczególnie rażąco błędnej wykładni lub
niewłaściwego zastosowania prawa, które jest oczywiste i nie wymaga głębszej
analizy prawniczej. Niezgodność z prawem rodząca odpowiedzialność
odszkodowawczą Skarbu Państwa musi zatem mieć charakter kwalifikowany,
elementarny i oczywisty, tylko bowiem w takim przypadku orzeczeniu sądu można
przypisać cechy bezprawności (por. orzeczenia Sądu Najwyższego: postanowienie
z 21 marca 2006 r., V CNP 68/05 niepubl. i wyroki: z dnia 31 marca 2006 r.,
IV CNP 25/05, OSNC 2007, nr 1, poz. 17, z dnia 17 maja 2006 r., I CNP 14/06
niepubl., z dnia 7 lipca 2006 r., I CNP 33/06 OSNC 2007, nr 2, poz. 35, z dnia
7 lutego 2007 r., III CNP 53/06 niepubl., z dnia 21 lutego 2007 r., I CNP 71/06
niepubl. i z dnia 20 września 2007 r., II CNP 87/07 niepubl.).
Kwestionowanemu przez powódkę wyrokowi Sądu Okręgowego tak pojętego
rozumienia bezprawności nie można przypisać, żaden bowiem z powołanych przez
skarżącą przepisów nie został naruszony w stopniu uzasadniającym uwzględnienie
skargi.
Ocena uregulowania zawartego w art. 7 i art. 8 ustawy z dnia 21 czerwca
2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie
kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 266 ze zm.) jako przepisów
bezwzględnie obowiązujących nie uzasadnia wniosku, że uzgodnienie przez strony
w umowie stawek czynszu odbiegających od stawek ustalonych przez organ
wykonawczy gminy na podstawie planu gospodarowania zasobem mieszkaniowym
gminy (art. 8 pkt 1 w związku z art. 21 ust. 2 pkt 4 powołanej ustawy) oznacza
nieważność (w części) umowy na podstawie art. 58 § 1 lub § 2 k.c. Powołane
przepisy nie pozostają w bezpośrednim związku z treścią umowy. Są to przepisy
5
kompetencyjne. Art. 7 stanowi o tym, kto ustala stawki czynszu i w jaki sposób,
a z art. 8 wynika, jeżeli właścicielem lokalu jest jednostka samorządu
terytorialnego, że stawki czynszu ustala organ wykonawczy na podstawie uchwały
rady gminy. W okolicznościach sprawy niniejszej nie doszło do naruszenia tych
przepisów. Rada Miasta S. uchwaliła wieloletni program gospodarowania zasobem
mieszkaniowym miasta i uchwała ta, opublikowana w dzienniku urzędowym
Województwa X., ma charakter prawa miejscowego. Uchwała nie rozstrzyga jednak
o wysokości stawek. Stawki czynszu ustala organ wykonawczy gminy, w
wykonaniu uchwały i decyzja tego organu, tu: zarządzenie prezydenta miasta, nie
uzyskuje analogicznego statusu jak uchwała. Ustalone w taki przeto sposób stawki
czynszu nie mogą być traktowane jako powszechnie (na danym terenie)
obowiązujące prawo, którego naruszenie skutkowałoby nieważnością, bądź
bezskutecznością, w tej części umowy. Zarządzenie wykonawcze prezydenta
miasta nie stanowi też o treści stosunku umownego, nie następuje bowiem
automatyczna jego inkorporacja do treści umowy. Ta inkorporacja uzależniona jest
od woli stron. Jeżeli więc strony w umowie ustaliły czynsz wyższy niż wynikający z
zarządzenia prezydenta miasta, wiążąca jest treść umowy. W okolicznościach
sprawy istotne jest, że umówiony czynsz nie przekracza 3% wartości
odtworzeniowej lokalu, a zatem mieści się w granicach przewidzianych przez
powołaną wyżej ustawę. Rozstrzygnięcie przeto Sądu, przyjmującego ważne
związanie stron umową, nie może być poczytane za niezgodne z prawem w
znaczeniu wyżej opisanym. Na tę ocenę nie wpływa brak w uzasadnieniu Sądu
Okręgowego jednoznacznego wskazania, że nie było podstaw do stosowania art.
58 § 2 k.c., czyli podstaw do oceny zawartej przez strony umowy z punktu widzenia
jej zgodności z zasadami współżycia społecznego. Skoro jednak Sąd wyraził
pogląd, że wysokość czynszu była objęta zgodą skarżącej, to w takim ujęciu
zawiera się też odniesienie i do tego zarzutu. Powzięcie bowiem przez skarżącą, po
zawarciu umowy, wiadomości, że czynsz mógłby być niższy, nie jest okolicznością
uzasadniającą stosowanie art. 58 § 2 k.c. Ubocznie należy zaznaczyć, że skarżąca
pomija, iż odwołanie się do art. 58 k.c., z powodu, zdaniem skarżącej, nieważnego
jednego tylko postanowienia umowy jakim jest czynsz, mogłoby prowadzić do
6
upadku całej umowy, czynsz bowiem stanowi element przedmiotowo istotny umowy
najmu, a skarżąca nie wykazała, że byłoby możliwe zastosowanie art. 58 §3 k.c.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 42411
§ 1
k.p.c. orzekł jak w sentencji.