Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 406/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 marca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący)
SSN Anna Kozłowska (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa Polskich Kolei Państwowych S.A. w Warszawie
przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej S.
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 29 marca 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 8 lutego 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym z wyjątkiem
rozstrzygnięcia o częściowym oddaleniu powództwa oraz
w punktach drugim, trzecim i czwartym i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 16 marca 2009 r. Sąd Okręgowy zobowiązał pozwaną
Spółdzielnię Mieszkaniową „S.” do złożenia oświadczenia woli, że nabywa od
powoda - Polskich Kolei Państwowych S.A. w Warszawie prawo użytkowania
wieczystego nieruchomości położonej w W., składającej się z działek
ewidencyjnych nr 131/1, 132 i 143/2 o łącznej powierzchni 1043 m2
, dla której Sąd
Rejonowy prowadzi księgę wieczystą KW nr /.../, wraz z prawami z nim
związanymi, za wynagrodzeniem w kwocie 2.929.744 zł i orzekł o kosztach
procesu i kosztach sądowych. W motywach rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy ustalił,
że w dniu 7 lipca 1992 r. poprzednik prawny powoda, reprezentowany przez
Centralną Dyrekcję Okręgową Kolei Państwowych oraz Warmińskie
Przedsiębiorstwo Budowlane i Przedsiębiorstwo Budowlano – Handlowe As-Dom
sp. z o.o., zawarli umowę o wspólnej realizacji budownictwa mieszkaniowego na
osiedlu G. W umowie strony ustaliły m.in. podział korzyści w postaci efektów
mieszkaniowych oraz podział obowiązków w toku realizacji inwestycji, przy czym
przedsiębiorstwa zapewniały wykonawstwo robót. Poprzednik prawny powoda
zobowiązał się do przekazania na rzecz Warmińskiego Przedsiębiorstwa
Budowlanego użytkowania wieczystego. Umowa była kilkakrotnie aneksowana, a
umową zawartą w dniu 8 lutego 1993 r., w miejsce dotychczasowych wykonawców
wstąpiła pozwana Spółdzielnia, przejmując ich prawa i zobowiązania. W dniu 19
lutego 1993 r. Spółdzielnia zawarła z Przedsiębiorstwem Budowlano–Handlowym
As-Dom umowę o inwestorstwie zastępczym. W wyniku realizacji inwestycji na
nieruchomości został wzniesiony budynek, pozostający ostatecznie w zasobach
Spółdzielni. Decyzja o nabyciu przez PKP z dniem 5 grudnia 1990 r. użytkowania
wieczystego została wydana przez Wojewodę W. w dniu 13 grudnia 1993 r.,
natomiast wniosek o założenie księgi wieczystej dla tej nieruchomości został
złożony dopiero w dniu 22 marca 2002 r., cześć bowiem nieruchomości zastała
nieprawidłowo skomunalizowana. W dniu 13 czerwca 1994 r. poprzednik prawny
powoda i pozwana Spółdzielnia zawarły w formie aktu notarialnego umowę
przedwstępną, w której powód zobowiązał się do zawarcia ze Spółdzielnią, do dnia
31 grudnia 1994 r., umowy nieodpłatnego przeniesienia na Spółdzielnię prawa
3
użytkowania wieczystego nieruchomości, na której w wykonaniu umowy z dnia 7
lipca 1992 r., wzniesiono budynek mieszkalny. Do zawarcia umowy przyrzeczonej
nie doszło, a wynikające z niej roszczenia uległy przedawnieniu. Oceniając, że
zachodzą przesłanki z art. 231 § 2 k.c. i po ustaleniu wartości prawa użytkowania
wieczystego na kwotę 2.929.744 zł, Sąd Okręgowy orzekł w sposób przytoczony na
wstępie .
Na skutek apelacji pozwanej, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 8 lutego 2011
r., po uaktualnieniu wartości nabywanego przez pozwaną prawa, zmienił
zaskarżony wyrok w części obejmującej wynagrodzenie przez jego obniżenie do
kwoty 2.225.670 zł, w pozostałej części oddalił powództwo i apelację, orzekł o
kosztach sądowych i kosztach procesu. Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia
faktyczne i ocenę prawna dokonaną przez Sąd pierwszej instancji.
W skardze kasacyjnej, opartej na obydwu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.,
pozwana Spółdzielnia, w ramach podstawy naruszenia prawa materialnego,
zarzuciła naruszenie art. 5, art. 231 §2, art. 65 k.c. oraz art. 27 ustawy z dnia
27 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. W ramach podstawy
naruszenia przepisów postępowania skarżąca wskazała na naruszenie art. 4791
k.p.c. przez rozpoznanie sprawy w postępowaniu właściwym dla spraw
gospodarczych oraz naruszenie art. 328 w związku z art. 391 §1 k.p.c. i art. 233
§ 1 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego są nietrafne.
Rozpoznanie sprawy w postępowaniu właściwym dla spraw gospodarczych było
prawidłowe. Nie można skutecznie zakwestionować statusu powoda jako
przedsiębiorcy, w odniesieniu natomiast do statusu pozwanej, odwołując się do
ugruntowanej już linii orzecznictwa Sądu Najwyższego (por. np. uchwałę z dnia
6 grudnia 1991 r., III CZP 117/91, OSNC 1992/5/65, wyrok z dnia 18 grudnia
1996 r., I CKN 28/96, OSNC 1997/4/44, uchwałę z dnia 26 kwietnia 2002 r., III CZP
21/02, OSNC 2002/12/149, wyrok z dnia 12 marca 2004 r., II CK 53/03, niepubl.)
stwierdzić należy, że spółdzielnia mieszkaniowa jest podmiotem gospodarczym
i w zakresie prowadzonej przez siebie działalności, ukierunkowanej na szeroko
pojęte zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych swoich członków, musi być
4
traktowana tak samo jak inni przedsiębiorcy. Również realizowane przez powoda
roszczenie należało traktować jako wynikające ze stosunków cywilnych w zakresie
prowadzonej przez strony działalności gospodarczej. Okoliczność, że na gruncie
prawa cywilnego zaistniały między stronami stosunek prawny kwalifikuje się jako
zobowiązanie realne nie oznacza, że okoliczności faktyczne, w których doszło do
zabudowy cudzego gruntu i powstania roszczenia, pozostają prawnie obojętne.
U podstaw realizowanego przez powoda roszczenia legły umowy, na które zresztą
skarżąca powołuje się, czyniąc wynikające z tych umów prawa i obowiązki głównym
argumentem w polemice ze stanowiskiem Sądu, w szczególności co do wysokości
należnego powodowi wynagrodzenia. Niewątpliwy związek realizowanego
roszczenia z umowami łączącymi strony, których celem było zaspokojenie potrzeb
mieszkaniowych pracowników powoda i członków pozwanej, powoduje, że sprawa
trafnie została potraktowana jako sprawa pozostająca w zakresie prowadzonej
przez strony działalności gospodarczej.
Za nietrafny poczytać należy zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z art.
391 k.p.c. Naruszenie powołanych przepisów, jak już wielokrotnie wypowiadał się
Sąd Najwyższy, może stanowić usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej
wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie ma wszystkich koniecznych
elementów, bądź zawiera takie kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę
kasacyjną. Wadliwością taką byłoby więc całkowite zaniechanie ustosunkowania
się do poczynionych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych
i przeprowadzonego postępowania dowodowego (por. m.in. wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 6 lipca 2011 r. I CSK 67/11 LEX nr 970061, z dnia 2 czerwca
2011 r., I CSK 581/10 LEX nr 950715, z dnia 20 maja 2011 r. II UK 346/10 LEX nr
898705). Niezgodne z art. 328 § 2 k.p.c. sporządzenie uzasadnienie wyroku sądu
drugiej instancji stanowiłoby usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej również
i wówczas, gdyby niezachowanie jego wymagań konstrukcyjnych czyniło
uzasadnionym kasacyjny zarzut naruszenia prawa materialnego przez jego
zastosowanie do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego, co
uniemożliwiałoby dokonanie oceny poprawności wywodu, który doprowadził do
wydania orzeczenia lub nie pozwalałby na jego kontrolę kasacyjną. Taka sytuacja
w sprawie miejsca nie miała. Sąd Apelacyjny, w zasadzie, uwzględniając
5
okoliczności sprawy, odniósł się do postawionych w apelacji powoda zarzutów.
Przekonanie natomiast skarżącej, że Sąd pominął zarzuty związane z dowodami,
w szczególności w postaci umów łączących strony, jest następstwem
niedostrzeżenia, że nie chodziło o pominięcie dowodów, ale ich marginalne
potraktowanie wynikało z przyjęcia, iż art. 231 § 2 k.p.c. zawiera samodzielną,
odrębną i pełną normę prawną regulującą przesłanki roszczenia właściciela
o przeniesienia na posiadacza budynku prawa do gruntu. Zarzut zaś takiej wykładni
tego przepisu, jako wadliwej, skarżąca trafnie podniosła w ramach podstawy
naruszenia prawa materialnego.
Zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w ogóle nie
może być przedmiotem badania. Zgodnie bowiem z art. 3983
§ 3 k.p.c., podstawą
skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny
dowodów. Skarżący nie może zatem skutecznie powoływać się na brak
wszechstronnego i wnikliwego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego, ponieważ zarzut taki nie jest objęty kognicją Sądu Najwyższego
w postępowaniu kasacyjnym.
Przed przystąpieniem do analizy zarzutów naruszenia prawa materialnego,
w związku z wyrażanym przez skarżącą zapatrywaniem, iż o roszczeniu powoda
należało rozstrzygnąć jako o roszczeniu wynikającemu z umowy przedwstępnej,
zwrócić należy uwagę, że nie do pozwanego należy decyzja, jakie okoliczności
faktyczne mają uzasadniać zgłoszone przez powoda żądanie procesowe.
To powód jest podmiotem poszukującym ochrony i do niego należy, zgodnie
z treścią art. 187 § 1 k.p.c., określenie nie tylko żądania, ale też przytoczenie
okoliczności faktycznych uzasadniających to żądanie. Jeżeli przeto powód,
poszukując w sprawie niniejszej ochrony dla przysługującego mu prawa, jako
właściciel nieruchomości (użytkownik wieczysty) powołał okoliczności
usprawiedliwiające roszczenie z art. 231 § 2 k.c., to nie tylko pozwana, ale również
sąd tym wyborem powoda pozostawali związani. Rozstrzygnięcie o roszczeniu na
podstawie umowy przedwstępnej byłoby naruszeniem art. 321 k.p.c., skoro powód
źródłem swego roszczenia nie uczynił postanowień tej umowy. Nie ma tożsamości
pomiędzy realizacją roszczenia z umowy przedwstępnej o przeniesienie
użytkowania wieczystego, a realizacją roszczenia z art. 231 §2 k.c. Przy umowie
6
przedwstępnej ona tworzy prawo względne (wierzytelność), przy roszczeniu z art.
231 k.c. jego źródłem jest zdarzenie w postaci budowy na cudzym gruncie;
obowiązek przeniesienia własności wynika tu wprost z ustawy, a nie ze stosunku
umownego. Sąd Okręgowy do faktu zawarcia umowy przedwstępnej i do jej treści
mógł się, w takim razie, odnieść jedynie jako do jednego z dowodów w sprawie, w
zakresie, o którym będzie mowa poniżej. Stwierdzenie Sądu, że roszczenia z tej
umowy uległy przedawnieniu, zresztą trafne, nie miało przeto żadnego znaczenia
dla rozstrzygnięcia sprawy skoro, z przyczyn wskazanych, przedmiotem osądu nie
mogło być, i nie było, roszczenie z umowy przedwstępnej.
Ustalony przez Sąd i niesporny między stronami stan faktyczny, uzasadniał
oparcie przez powoda żądania na podstawie z art. 231 §2 k.c. Jak wskazano,
stosunek prawny jaki powstał miedzy stronami, na gruncie prawa cywilnego
kwalifikuje się jako zobowiązanie realne. Tak określa się stosunki zobowiązaniowe,
w których jedna ze stron wskazywana jest przez określoną sytuację
prawnorzeczową, zwłaszcza przez prawo własności określonej rzeczy. Inaczej
mówiąc, uprawnionym (wierzycielem) bądź obowiązanym (dłużnikiem) w takim
zobowiązaniu jest osoba znajdująca się w danej sytuacji prawnorzeczowej
(np. będąca właścicielem rzeczy) i zmiana tej sytuacji prawnorzeczowej
(np. przeniesienie własności) powoduje jednocześnie zmianę podmiotu w stosunku
zobowiązaniowym. Uprawnienia w takim stosunku prawnym nie zyskują cechy
bezwzględności ani bezpośredniości, nadal są skuteczne wobec oznaczonej osoby
i polegają na możliwości domagania się spełnienia świadczenia, zmienia się tylko
sposób wyznaczenia osoby zobowiązanej.
Na gruncie art. 231 k.c. ten realny stosunek zobowiązaniowy nawiązuje się
pomiędzy właścicielem gruntu (użytkownikiem wieczystym) a posiadaczem
samoistnym, który wzniósł budynek (§ 1 art. 231 k.c.), albo pomiędzy właścicielem
(użytkownikiem wieczystym), a osobą, która wzniosła budynek (§ 2 art. 231 k.c.).
Wymienione osoby są więc stronami tego zobowiązania, jako dłużnik i jako
wierzyciel, treścią zobowiązania jest zobowiązanie do przeniesienia (nabycia)
własności, źródłem jednak tego stosunku zobowiązaniowego jest zdarzenie ze
sfery faktów w postaci budowy na cudzym gruncie, co odpowiada pojęciu innego
zdarzenia z art. 156 k.c.
7
W tak ukształtowanym zobowiązaniu, które kreuje obowiązek przeniesienia
własności, nie jest wyłączone sięganie do umowy stron, jednak w takim zakresie,
w jakim nie sprzeciwia się to prawom i obowiązkom ukształtowanym ustawowo.
Dotyczy to w szczególności wysokości wynagrodzenia skoro w ustawie jest ono
określone jako „odpowiednie”. Nie nasuwa wątpliwości możliwość umownego
ukształtowania wynagrodzenie w sytuacji, gdy do realizacji roszczenia dochodzi
przez zawarcie umowy. Jeżeli realizacja roszczenia następuje na drodze sądowej,
ustalenie przez sąd zakresu pojęcia „odpowiednie wynagrodzenie” zależeć będzie
niewątpliwie również od okoliczności, w jakich doszło do zrealizowania się stanu
faktycznego skutkującego powstaniem roszczenia. Można w tym miejscu odwołać
się do poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy, co prawda na gruncie § 1 art.
231 k.p.c., jednakże mającego zastosowanie również i do stanu regulowanego § 2
tego artykułu, że wyrok uwzględniający powództwo o wykup może zapaść
z pominięciem orzeczenia o wynagrodzeniu, jeżeli z ustaleń wynika, że
odpowiednie wynagrodzenie zostało już zapłacone (por. wyrok z dnia 19 lutego
1998 r. III CKN 375/97, OSNC 1998/10/161).
Z ustaleń Sądu wynikało, że przystąpienie do budowy poprzedziły umowy,
którymi strony regulowały, wzajemnie, swoje obowiązki dotyczące partycypacji
w kosztach inwestycji wynikający dla nich z inwestycji podział korzyści, w postaci
podziału „efektów mieszkaniowych”. Jeżeli powód, zgodnie z treścią tych umów,
uzyskał umówione korzyści mieszkaniowe, należałoby rozważać, czy i w jakiej
części został już zaspokojony. W związku z tym zagadnieniem Sąd Apelacyjny na
rozprawie apelacyjnej przeprowadził dowód z dokumentu, jednakże dowodu tego
nie poddał ocenie. W umowie przedwstępnej zawartej przez strony powód
zobowiązał się nieodpłatnie przenieść na pozwaną prawo użytkowania
wieczystego. Sąd nie rozważył, że w tej części umowa przedwstępna stanowi
dokument zawierający oświadczenie woli powoda i może nosić cechy pokwitowania
(art. 462 k.c.). Zaspokojenie powoda w całości lub w części, mające wpływ na
wysokość wynagrodzenia, nakazywałyby inaczej, niż to uczyniono w zaskarżonym
wyroku, rozstrzygnąć o wynagrodzeniu.
Nie można też, jak co do zasady, trafnie podnosi skarżąca, wykluczyć
zastosowania w odniesieniu do żądania zapłaty wynagrodzenie odpowiadającego
8
cenie rynkowej przenoszonego prawa, konstrukcji nadużycia prawa (art. 5 k.c.).
Celem wynagrodzenia jest wyrównanie uszczerbku, jakiego doznaje właściciel
przenosząc na inną osobę przysługujące mu prawo. Nie ma tu jednak tożsamości
z obligatoryjnie należnym, w razie wywłaszczenia, słusznym odszkodowaniem,
o jakim stanowi art. 21 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Konstytucja
obowiązek dania słusznego odszkodowania łączy z odjęciem prawa na cele
publiczne, a więc wiąże go z realizacją przez podmioty prawa publicznego ich
funkcji, nie kreuje jednak takiego obowiązku gdy do przeniesienia prawa dochodzi
w powszechnym obrocie. Zważywszy ponadto, że realizacja roszczenia nie jest
wykonaniem umowy wzajemnej (art. 487 § 2 k.c.), wyjątkowe okoliczności leżące
po stronie pozwanego mogą usprawiedliwiać obniżenie wynagrodzenia ustalonego
jako ,,odpowiednie”. Katalog takich okoliczności jest otwarty i podlega badaniu
i ocenie sądu, i jakkolwiek chodzi o okoliczności faktyczne, to jednak zaniechanie
ich badania czyni uzasadnionym zarzut naruszenia prawa materialnego to jest art.
5 k.c.
Twierdzenie skarżącej o naruszeniu przez Sąd art. 27 ustawy z dnia
27 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami przedstawia się jako
nieporozumienie. Niezależnie od tego, że skarżąca wadliwie podaje datę ustawy,
nie jest nią bowiem 27 sierpnia, ale 21 sierpnia 1997 r. (patrz tekst jednol.
w Dzienniku Ustaw z 2010 r., Nr 102, poz. 651 ze zm.) treść art. 27, że sprzedaż
nieruchomości albo oddanie w użytkowanie wieczyste nieruchomości gruntowej
wymaga zawarcia umowy w formie aktu notarialnego, a oddanie nieruchomości
gruntowej w użytkowanie wieczyste i przeniesienie tego prawa w drodze umowy
wymaga wpisu w księdze wieczystej, nie ma związku z występującymi w sprawie,
a przedstawionymi powyżej, zagadnieniami prawnymi. Sąd Najwyższy zauważa
jednak, że z prawem wieczystego użytkowania związane jest prawo własności
budynku. Orzekając o obowiązku przeniesienia prawa użytkowania wieczystego,
Sąd powinien w wyroku opisać prawa związane w sposób umożliwiający ich
ujawnienie w księdze wieczystej.
Z przedstawionych powyżej powodów skarga kasacyjna podlegała
uwzględnieniu, co mając na uwadze, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
9
k.p.c. orzekł jak w sentencji, o kosztach postępowania kasacyjnego orzekając na
podstawie art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c.
db