Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 575/11
POSTANOWIENIE
Dnia 29 czerwca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Grzegorz Misiurek
w sprawie z wniosku M. C.
przy uczestnictwie J. C. i Miasta Stołecznego Warszawy
o stwierdzenie nabycia spadku,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 29 czerwca 2012 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni
od postanowienia Sądu Okręgowego
z dnia 12 kwietnia 2011 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę do
ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, pozostawiając
temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 10 marca 2011 r. stwierdził, że
spadek po J. Ł. nabyli z dobrodziejstwem inwentarza na podstawie testamentu
ustnego z dnia 19 sierpnia 2007r. wnioskodawczyni M. C. w 4/5 części oraz
małoletnia uczestniczka postępowania J. C. w 1/5 części.
Z ustaleń wynika, że J. Ł. zmarła w dniu 26 sierpnia 2007r., jako wdowa, nie
pozostawiając innych krewnych, którzy z mocy ustawy byliby powołani do
dziedziczenia. Jedynym spadkobiercą ustawowym jest uczestnik Miasto Stołeczne
Warszawa. Przed śmiercią spadkodawczyni była osobą poważnie chorą, cierpiała
na chorobę nowotworową, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc i niewydolność
serca. Stan jej zdrowia systematycznie się pogarszał, a w dniu 19 sierpnia 2007 r.
nastąpiło jego załamanie. W tym dniu około południa spadkodawczynię odwiedziła
E. C. W tym samym czasie do opiekującej się spadkodawczynią M. C.,
zamieszkałej razem z nią, w odwiedziny przybyli A. C. i A. P. Wszyscy zostali
poproszeni do pokoju spadkodawczyni i w ich obecności oświadczyła ona swoją
ostatnią wolę. M. C. była nieobecna przy sporządzeniu testamentu ustnego.
Wieczorem tego samego dnia spadkodawczyni została przewieziona przez
pogotowie ratunkowe do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarła. Treść ustnego
testamentu została spisana przez świadków w dniu 10 lutego 2008 roku. Pismo to
podpisali wszyscy świadkowie.
Sąd Rejonowy uznał, że doszło do dziedziczenia testamentowego na
podstawie testamentu ustnego (art. 926 § 1 k.c., art. 952 k.c. i 1016 k.c.). Sąd ten
uznał za nietrafny zarzut uczestnika Miasta Stołecznego Warszawy,
kwestionującego istnienie testamentu. Spadkodawczyni miała zamiar sporządzenia
testamentu ustnego i uczyniła to, co zostało potwierdzone przez świadków,
z których dwoje było osobami całkowicie obcymi i zaproszonymi do pokoju
testatorki wyłącznie w celu sporządzenia testamentu. Drobne rozbieżności
w zeznaniach świadków uznał za nieistotne. Treść rozrządzenia testamentowego
nie budziła w ocenie Sądu Rejonowego wątpliwości. Za logiczne uznał podjęcie
3
przez spadkodawczynię decyzji o sporządzeniu testamentu ustnego w sytuacji,
w której z uwagi na stan zdrowia nie mogła sporządzić testamentu własnoręcznego,
a fakt, że była to niedziela utrudniał sprowadzenie do niej notariusza.
Sąd Rejonowy uznał, że testament był ważny, spełniał wszelkie przesłanki
formalne. Spadkodawczyni wyraziła swoją wolę w obecności trzech jednocześnie
obecnych świadków i w tym celu przywołanych. W odniesieniu do świadków
testamentu ustnego nie miały zastosowania ograniczenia wynikające z art. 956
i 957 k.c. Chybiony był zarzut uczestnika, że nie istniała po stronie spadkodawczyni
obawa rychłej śmierci. Opiniujący w sprawie lekarz kardiolog jednoznacznie
wskazał, że spadkodawczyni była osobą poważnie chorą, nie będącą w stanie stale
oddychać bez wspomagania tlenem. W dniu 19 sierpnia 2007 r. doszło także do
znacznego pogorszenia się stanu jej zdrowia, co obiektywnie powodowało obawę
jej rychłej śmierci. W ocenie Sądu Rejonowego, sporządzony testament był
skuteczny, albowiem dopełniono obowiązkowi spisania jego treści w wymaganym
przez ustawę terminie.
Sąd Okręgowy, uwzględniając apelację uczestnika, postanowieniem z dnia
12 kwietnia 2011 r. zmienił powyższe postanowienie i stwierdził, iż spadek po J. B
Ł. na podstawie ustawy nabyło w całości, z dobrodziejstwem inwentarza, Miasto
Stołeczne Warszawa na podstawie art. 953 w związku z art. 1023 § 2 k.c. Sąd ten
dokonał odmiennej oceny dowodów zebranych przez Sąd Rejonowy i odmiennie
ustalił, że nie doszło do sporządzenia testamentu ustnego, bowiem świadkowie nie
byli świadomi swej roli jako świadków ostatniego rozrządzenia na wypadek śmierci
i gotowi do jej spełnienia. Sąd ten zwrócił uwagę na sprzeczności w zeznaniach
świadków dotyczące przyczyny ich przybycia do mieszkania spadkodawczyni,
możliwości podpisania przez nią testamentu, a także tego w jakiej pozycji się
znajdowała w trakcie składania oświadczenia woli (czy siedziała, czy stała).
W ocenie Sądu Okręgowego, różnice w zeznaniach świadków i wnioskodawczyni
prowadzą do konkluzji, że nie doszło do złożenia oświadczenia woli na wypadek
śmierci. Świadczą o tym zeznania świadków, z których wynika, że spadkodawczyni
dokonała rozrządzenia na wypadek śmierci, jednak świadkowie nie mieli poczucia
powagi i niezwykłości wizyty lub jej części. Zwłaszcza z zeznań świadka E. C.
wynikało, że jakkolwiek spadkodawczyni wskazała jakie były plany co do majątku,
4
to jednak dotyczyły one przyszłości i ich przyobleczenie w formę prawną było
uzależnione od starań wnioskodawczyni, sposobu sprawowania przez nią opieki i
jej trwałości. Sąd ten uznał, iż z zeznań tych wynika, że spadkodawczyni nie miała
woli sporządzenia testamentu.
Sąd Okręgowy zakwestionował także skuteczność stwierdzenia testamentu,
bowiem doszło do tego dopiero z inicjatywy wnioskodawczyni, nie spisano go zaś
z inicjatywy świadków. Powyższe doprowadziło Sąd do konkluzji, że protokół
testamentu ustnego, stanowiący podstawę wniosku, przybrał taką postać
na życzenia wnioskodawczyni i został sporządzony na potrzeby sądu. Na powyższe
wskazują także rozbieżności odnośnie do miejsca i czasu spisania oświadczenia
w dniu 10 stycznia 2008 r. Mianowicie świadkowie A. C. i A. P. zeznali, iż miało to
miejsce w domu przy ul. T., gdzie wszyscy byli obecni. Natomiast zeznania świadka
E. C. są odmienne i wynika, że nie wie jak to oświadczenie powstało, a pismo
zostało sporządzone u notariusza, który pouczył, że bez takiego protokołu
testament nie ma mocy prawnej.
W skardze kasacyjnej, opartej na podstawie naruszenia przepisów prawa
materialnego (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.) oraz prawa procesowego (art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c.) wnioskodawczyni zarzuciła:
a) naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:
art. 952 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie,
wyrażające się w przyjęciu, że dla ważności testamentu ustnego niezbędne
jest zaproszenie przyszłych świadków testamentu od razu celem
sporządzenia z ich udziałem testamentu oraz sporządzenie testamentu
w atmosferze doniosłości oraz powagi;
art. 952 § 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie
wyrażające się w przyjęciu, że dla ważności testamentu ustnego niezbędne
jest pisemne stwierdzenie testamentu ustnego z inicjatywy któregoś
ze świadków, podczas gdy prawidłowa wykładnia przepisu prowadzi do
wniosku, że okoliczność z czyjej inicjatywy sporządzono oświadczenie jest
okolicznością pozbawioną znaczenia prawnego;
5
art. 962 k.c. poprzez jego niezastosowanie wyrażające się w uznaniu, że nie
stanowi podstawy powołania spadkobiercy testamentowego zastrzeżenie
warunku przy jego powołaniu, podczas gdy z brzmienia przepisu uważa się,
że zastrzeżenie takie uważa się za nieistniejące:
b) naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 382 k.p.c. poprzez niewłaściwe
zastosowanie polegające na odmiennej ocenie dowodów i zmianę ustaleń
faktycznych sądu pierwszej instancji, pomimo nieprzeprowadzenia
postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, które to
uchybienia miało istotny wpływ na wynik sprawy.
W konkluzji wnioskodawczyni wniosła o uchylenie zaskarżonego
postanowienia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie jest trafny zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. Przepis ten ma charakter
ogólnej dyrektywy, wyrażającej istotę postępowania apelacyjnego i w zasadzie jego
powołanie nie stanowi samodzielnej podstawy kasacyjnej. W tym celu konieczne
jest wytknięcie przepisów normujących postępowanie rozpoznawcze, którym sąd
drugiej instancji rozpoznając środek odwoławczy uchybił (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 10 lutego 2012 r., II CSK 357/11), takich zaś przepisów
w skardze nie przytoczono. Dokonując oceny dowodów, sąd odwoławczy stosuje
poprzez odesłanie z art. 391 k.p.c. przepisy regulujące postępowanie
pierwszoinstancyjne, w tym art. 233 k.p.c., który nie może stanowić podstawy
kasacyjnej z uwagi na zakaz zawarty w art. 3983
§ 3 k.p.c. Skarżąca, poprzez
zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. zmierzała w istocie do wykazania wadliwej oceny
zeznań świadków, co nie jest dopuszczalne, nie wskazała natomiast, jakie przepisy
naruszyć miał Sąd Okręgowy, dokonując odmiennej oceny dowodów zebranych
przed Sądem pierwszej instancji.
Trafne są natomiast zarzuty podniesione w ramach pierwszej podstawy
kasacyjnej. Zarzuty te dotyczą sposobu sporządzenia testamentu ustnego oraz
stwierdzenia jego treści. Z art. 952 § 1 k.c. wynika, że dla skutecznego
sporządzenia testamentu ustnego konieczne jest spełnienie dwóch przesłanek.
Pierwsza dotyczy istnienia albo obawy rychłej śmierci spadkodawcy albo
6
szczególnych okoliczności, w których zachowanie zwykłej formy testamentu jest
niemożliwe lub bardzo utrudnione. Te warunki są rozłączne, co oznacza,
że istnienie choćby jednego z nich jest wystarczające. Obawa rychłej śmierci,
ze swej istoty subiektywna, musi zachodzić w chwili składania oświadczenia woli na
wypadek śmierci, a jej późniejsze odpadnięcie nie ma większego znaczenia
(por. np. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 1992 r. III CZP 135/91,
Rejent 1992, nr 11, s. 102-106 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego
2006 r., II CSK 128/05). Same subiektywne przekonanie o rychłym zgonie nie jest
jednak wystarczające. Jak wyjaśnione zostało w orzecznictwie Sądu Najwyższego,
redakcja art. 952 § 1 k.c. przemawia za odrzuceniem jedynie subiektywnej oceny
testatora, skoro zastosowano w przepisie bezosobową formułę "istnienia obawy
rychłej śmierci", a to wskazuje na potrzebę jej weryfikacji z punku widzenia
zobiektywizowanych przesłanek. Musi zatem istnieć pewien obiektywny stan
uzasadniający istnienie takiej obawy (por. np. postanowienia Sądu Najwyższego
z dnia 28 marca 2000 r., I CKN 875/98, z dnia 12 kwietnia 2002 r„ I CKN 1457/99,
czy z dnia 3 grudnia 2010 r., I CSK 37/10, wszystkie niepubl.). W okolicznościach
niniejszej sprawy nie budzi wątpliwości, że uzasadniał taką obawę bardzo zły stan
zdrowia spadkodawczyni, a zostało to potwierdzone jego znacznym pogorszeniem
w tym właśnie dniu, powodującym potrzebę hospitalizacji, a w konsekwencji
zgonem po upływie zaledwie kilku dni. Przy wykazaniu tej przesłanki nie jest już
potrzebne rozważanie możliwości zachowania zwykłej formy testamentu.
Druga przesłanka skuteczności testamentu ustnego dotyczy sposobu jego
sporządzenia. Zgodnie z przytoczonym przepisem, testament ustny sporządza się
w taki sposób, że spadkodawca oświadcza ostatnią wolę ustnie przy jednoczesnej
obecności co najmniej trzech świadków. Przepis ten nie zawiera żadnych
dodatkowych wymogów odnoszących się do świadków, jedyne zatem ograniczenia
zawarte są w art. 956 i 957 k.c. Nie ma wśród nich wymogu, aby świadkami
testamentu ustnego mogły być jedyne osoby specjalnie do tej roli przez
spadkodawcę zaproszone, świadome powagi sytuacji. W doktrynie wyrażane są
różne poglądy co do tego, czy świadkami testamentu ustnego mogą być jedynie
osoby specjalnie do tej roli poproszone przez spadkodawcę. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego utrwalone jest jednak stanowisko, że w art. 952 § 1 k.c. nie został
7
przewidziany warunek, iż świadkiem sporządzenia testamentu może być jedynie
osoba specjalnie przywołana, a zatem może nim być osoba, która z innej
przyczyny, czy też nawet przypadkowo, znalazła się w obecności spadkodawcy
(por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dniał4 stycznia 1982 r., III CRN
169/81, OSNCP 1982/5-6/91; z dnia 13 czerwca 2000 r., V CKN 67/00, niepubl.;
z dnia 14 lipca 2005 r. III CK 688/04, niepubl; z dnia 16 kwietnia 2010 r., IV CSK
404/09, niepubl.; z dnia 29 czerwca 2010 r., III CSK 317/09, niepubl., z dnia
11 marca 2011 r., II CSK 379/10, niepubl.). W postanowieniu z dnia 11 sierpnia
2004 r., II CK 488/03 (niepubl.) stwierdzono nawet, że nie jest istotne, czy dana
osoba - słysząc oświadczenie spadkodawcy - zdawała sobie sprawę z tego, że jest
świadkiem testamentu. O tym zatem, czy dana osoba jest świadkiem testamentu
ustnego decyduje wyłącznie wola testatora, który do tej osoby kieruje swoje
oświadczenie.
Wadliwa jest więc ocena Sądu Okręgowego, że testament ustny jest
nieważny dlatego, że osoby obecne przy składaniu oświadczenia przez testatorkę
nie były zaproszone specjalnie do tej roli. Trzeba podkreślić, że osoba obecna przy
oświadczeniu spadkodawcy, niezależnie od tego, czy znalazła się przy tym
przypadkowo czy specjalnie zaproszona, staje się świadkiem z woli spadkodawcy,
który wobec niej wyraża treść swego rozporządzenia. Osoba taka powinna
rozumieć wypowiadane wobec niej oświadczenie, a „odbierając", to jest
wysłuchując go powinna być świadoma swej roli świadka sporządzenia testamentu
przynajmniej w tym znaczeniu, że przez czas oświadczania woli przez
spadkodawcę koncentruje swą uwagę na odbieraniu i rejestrowaniu treści tego
oświadczenia (por. postanowienie SN z dnia 29 czerwca 2010 r., III CSK 317/09,
niepubl.). Nie oznacza to natomiast wymogu odczuwania powagi sytuacji
i świadomości już w tym momencie, że kierowane do niej oświadczenie jest
testamentem czy rozumienia, że spełnia jakąś szczególną rolę. Przeciwne
rozumienie roli świadka testamentu oznacza formułowanie pozakodeksowych
wymogów, a to nie znajduje uzasadnienia.
Trafny jest także zarzut naruszenia § 2 omawianego przepisu przez uznanie,
że ważność testamentu może być kwestionowana dlatego, że spisanie jego treści
nastąpiło z inicjatywy wnioskodawczyni, dla której w testamencie tym została
8
przewidziana korzyść. Przepis nie zawiera żadnych ograniczeń odnoszących się do
tego, czyja inicjatywa prowadzi do stwierdzenia na piśmie treści testamentu.
Warunkiem jest jedynie spisanie go przez jednego ze świadków albo nawet osobę
trzecią, oraz dokonanie tego w odpowiednim terminie i zachowanie pozostałych
formalnych wymogów.
Nie można też odeprzeć zarzutu, że zastrzeżenie warunku w treści
testamentu uważa się za nieistniejące (art. 962). Stwierdzenie zatem,
że wnioskodawczyni otrzyma przewidzianą w testamencie korzyść, jeżeli nadal
będzie się dobrze opiekowała spadkodawczynią, samo przez się nie może wpływać
na ważność testamentu, chyba że zachodzi wyjątek określony w zdaniu drugim
tego przepisu, takiego jednak zarzutu w toku postępowania nie formułowano.
Niezależnie od tego trzeba zwrócić uwagę, że w dokumencie stwierdzającym treść
testamentu takiego stwierdzenia, zawierającego warunek, nie ma. Jak zaś wyjaśnił
Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 17 września 2003 r., II CK 20/02 (niepubl.),
w razie sporządzenia prawidłowego, to jest zgodnego z wymaganiami podanymi
w art. 952 § 2 k.c., pisma, przesłuchiwanie świadków przewidziane w art. 952 § 3
k.c. oraz w art. 662 k.p.c. jest nie tylko zbędne, ale i niedopuszczalne. W sprawie
nie była kwestionowana prawidłowość sporządzenia pisma stwierdzającego treść
testamentu.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 39815
w związku z art. 13 § 2 k.p.c.
jw