Sygn. akt II UK 321/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 lipca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Roman Kuczyński (sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
w sprawie z wniosku T. P.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w W.
o rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy ,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 3 lipca 2012 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 9 czerwca 2011 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 17 lutego 2011 r. Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Ś. zmienił decyzję strony pozwanej Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych Oddział w W. z dnia 16 grudnia 2009 r. w ten sposób, że przyznał
2
wnioskodawcy T. P. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1
grudnia 2008 r. do 31 sierpnia 2013 r. (w pkt I) oraz zasądził na rzecz
wnioskodawcy od strony pozwanej kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania (w pkt II). Sąd Okręgowy przeprowadził szereg dowodów z opinii
biegłych sądowych lekarzy: lekarza ortopedy dr K. C.; lekarza ortopedy A. M.;
lekarza ortopedy L. M. oraz lek. med. pracy E. C.-O. Na podstawie opinii biegłego
sądowego lek. med. A. M. Sąd Okręgowy ustalił, że u wnioskodawcy stwierdzono: -
stan po skręceniu kolana lewego w 2000 r., z uszkodzeniem więzadła krzyżowego
przedniego i łękotki przyśrodkowej; - stan po rekonstrukcji więzadła krzyżowego
przedniego z utrzymującą się niestabilnością I stopnia przednio - przyśrodkową; -
zmiany zwyrodnieniowe średniego stopnia kolana lewego; - niewielkie zmiany
zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa bez istotnego upośledzenia funkcji; -
stan po operacji przepukliny pachwinowej obustronnej oraz przepukliny pępkowej.
Biegły sądowy lekarz chirurg - ortopeda – A. M. uznał, że wnioskodawca jest
nadal po dniu 30 listopada 2008 r. częściowo niezdolny do pracy w związku
wypadkiem przy pracy w dniu 26 czerwca 2000 r., okresowo do sierpnia 2013 r.
Biegły stwierdził, że wnioskodawca nie może wykonywać pracy spawacza, która
jest ciężką pracą fizyczną z otwartym ogniem, w różnych pozycjach wymuszonych
(kucanie, praca na wysokości) połączona ze staniem, dźwiganiem elementów
ciężkich, wymagająca pełnej sprawności ruchu, uznał natomiast, że wnioskodawca
jest zdolny do lekkiej pracy fizycznej, nie wymagającej długotrwałego stania i
chodzenia co oznacza pracę poniżej kwalifikacji wnioskodawcy. Biegły podkreślił,
że zmiany pourazowe i choroba kolana lewego (stwierdzone w badaniach lekarzy i
potwierdzone dwukrotnie obiektywnym badaniem artroskopowym) powodują
upośledzenie sprawności chodu i wykonywania pracy na poziomie kwalifikacji
powoda. W przeszłości takie stanowisko przez około 8 lat zajmowali także
orzecznicy ZUS. W tym czasie stan wnioskodawcy nie zmienił się istotnie, nie
zmieniły się także przepisy orzecznicze ani kwalifikacje ubezpieczonego.
Na tle powyższego stanu faktycznego Sąd Okręgowy w powołaniu się na
przepisy art. 6 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu
społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych oraz art. 58 tejże
ustawy w związku z przepisami art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
3
emeryturach i rentach z FUS zaskarżoną decyzję zmienił i przyznał wnioskodawcy
okresowo prawo do żądanego świadczenia rentowego. Sąd pominął opinię
biegłego sądowego lekarza ortopedy K. C. uznając ją za nieprzydatną dla sprawy
albowiem wnioski wyciągnięte przez biegłego co do zdolności wnioskodawcy do
pracy nie zostały prawidłowo ocenione w zakresie posiadanych przez
wnioskodawcę kwalifikacji albowiem zdolność tą biegły sądowy K. C. odniósł do
jakiejkolwiek pracy, a nie do pracy na poziomie kwalifikacji wnioskodawcy. Również
Sąd nie podzielił opinii Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy, gdyż podobnie
jak w przypadku opinii biegłego K. C. biegły L. M. odniósł się do jakiejkolwiek pracy
i stwierdził brak całkowitej niezdolności do pracy, ale nie na poziomie kwalifikacji
wnioskodawcy - spawacza. Sąd pominął opinię biegłej sądowej specjalisty
medycyny pracy E. C. – O. albowiem biegła w swojej opinii nie odniosła się do
kwalifikacji wnioskodawcy robotnika wykwalifikowanego - spawacza.
Apelację od wyżej wskazanego wyroku wniosła strona pozwana, zarzucając
mu naruszenie prawa procesowego przez brak dostatecznego wyjaśnienia
istotnych dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.), wyrokowanie przy istniejących
wątpliwościach stwierdzonych przez biegłych ortopedów oraz naruszenie prawa
materialnego, a w szczególności ustawowej definicji częściowej niezdolności do
pracy, o której mowa w art. 12 ust. 3 w związku z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS przez przyjęcie, że stwierdzone
przez biegłych niewielkie - upośledzenie stawu kolanowego stanowi utratę
zdolności do pracy w stopniu znacznym.
Wyrokiem z dnia 9 czerwca 2011 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy I
Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że
odwołanie oddalił. W postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy zasięgał przede
wszystkim opinii biegłych sądowych lekarzy ortopedów i były to trzy kolejne opinie
biegłych sądowych tejże specjalności. Tylko opinia jednego biegłego ortopedy
wzmiankowała o częściowej niezdolności wnioskodawcy do pracy, podczas gdy
opinie dwóch pozostałych ortopedów i lekarza medycyny pracy były negatywną
odpowiedzią na tezę dowodową zawartą w pytaniu Sądu. Sąd Apelacyjny
podkreślić, iż owe negatywne opinie biegłych ortopedów wydane zostały przez
biegłych mających wieloletnie doświadczenie orzecznicze, a nadto gdy chodzi o
4
biegłego K. C. tytuł dr nauk medycznych. Także biegły rozpoznał u wnioskodawcy
jako następstwo zdarzenia wypadkowego zespół bólowy kolana lewego po
przebytym urazie skrętnym z uszkodzeniem wiązadła krzyżowego przedniego
(ACL) i rogu tylnego łękotki przyśrodkowej (MM) powikłany chondromolacją
powierzchni stawowej kłykcia kości udowej (FCM) z bliznami po 2 zabiegach
artroskopowych bez istotnego upośledzenia funkcji podporowej i lokomocyjnej.
Stwierdził, że ograniczenie funkcji kolana lewego nie jest znacznego stopnia, a
wnioskodawca może podjąć każdą pracę nie wymagającą długotrwałego stania lub
chodzenia. Biegły sądowy L. M. rozpoznał u wnioskodawcy: stan po stłuczeniu
kolana lewego z zerwaniem wiązadła krzyżowego przedniego w 2000 r., stan po
rekonstrukcji wiązadła krzyżowego przedniego kolana lewego w 2001 r. oraz
chondromolacją II/III stopnia chrząstki kolana lewego z bólowym ubytkiem zgięcia i
wyprostu - bez ubytku funkcji kończyny i orzekł, że pod względem ortopedycznym
nie stwierdza się u wnioskodawcy niezdolności do pracy. Ocenił, iż nie ma
upośledzenia funkcji kończyny w stopniu uniemożliwiającym pracę zarobkową.
Obaj biegli sądowi dokonali bezpośredniego przebadania wnioskodawcy i
dysponowali zaoferowaną przez wnioskodawcę dokumentacją medyczną. Również
biegły z zakresu medycyny pracy orzekł, że wnioskodawca nie jest osobą niezdolną
do pracy. Stwierdził, że istnieją u niego jedynie profilaktyczne przeciwwskazania do
ciężkiej pracy fizycznej oraz pracy wymagającej długotrwałego stania oraz
chodzenia z przeciążeniem lewego stawu kolanowego, które jednakże nie
ograniczają istotnie zdolności do pracy zgodnej z kwalifikacjami. Odosobnioną w tej
sytuacji była opinia biegłego ortopedy A. M. W rozpoznaniu ujmuje on: stan po
skręceniu kolana lewego w 2000 r. z uszkodzeniem wiązadła krzyżowego
przedniego łąkotki przyśrodkowej oraz stan po rekonstrukcji wiązadła krzyżowego
przedniego z utrzymującą się niestabilnością I stopnia przednio-przyśrodkową.
Orzeka on częściową niezdolność wnioskodawcy do pracy nadal początkowo do
sierpnia 2010 r., a następnie do sierpnia 2013 r. Biegły niezdolność do pracy
wnioskodawcy wiąże ze „stanem stanowiącym przeciwwskazanie do ciężkiej pracy
fizycznej, pracy związanej z długotrwałym staniem i chodzeniem", co wynika z
uzasadnienia opinii zasadniczej. W tym względzie jego uwagi w zasadzie nie
różniły się od spostrzeżeń pozostałych biegłych, a istotną różnicę stanowiła
5
wyrażona odpowiedzią na pytanie Sądu ocena orzecznicza. Ta zaś w kontekście
definicji częściowej niezdolności do pracy wynikającej z ustawy i ustaleń Sądu co
do poziomu posiadanych przez wnioskodawcę kwalifikacji nie była trafna. Mając
powyższe na uwadze Sąd drugiej instancji stwierdził, że wnioskodawca ma
wykształcenie podstawowe, przyuczał się do zawodu robotnika budowlanego i w
nim krótko pracował, a następnie uzyskawszy uprawnienia spawacza pracę w tym
charakterze wykonywał niewątpliwie długo. Jednak ocena czy wnioskodawca może
wykonywać pracę tylko spawacza była oceną zawężoną do konkretnego zawodu.
Nie uwzględniała poziomu wykształcenia wnioskodawcy i tempa, w jakim może on
uzyskać przyuczenie do innego pracy fizycznej - adekwatnej do jego możliwości
zdrowotnych. W ocenie Sądu Apelacyjnego bardziej trafnymi i przekonywującymi w
ocenie zdolności wnioskodawcy do pracy były opinie biegłych sądowych ortopedów
dr K. C. i lek. med. L. M. niż opinia biegłego ortopedy lek. med. A. M. Sąd
Apelacyjny uznał, iż zgromadzony dotychczas materiał dowodowy jest obszerny i
miarodajny dla dokonania jednoznacznych ustaleń faktycznych i stanowczego
rozstrzygnięcia merytorycznego bez potrzeby uchylenia zaskarżonego orzeczenia.
Uznając za zdecydowanie bardziej przekonywujące opinie biegłych dr K. C. i lek.
med. L. M., mające także wsparcie w opinii lekarza medycyny pracy, Sąd
Apelacyjny ustalił, iż wnioskodawca nie jest osobą niezdolną do pracy w związku z
wypadkiem przy pracy, a w konsekwencji, iż nie przysługuje mu prawo do
żądanego świadczenia rentowego.
Wnioskodawca zaskarżył w całości wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 9
czerwca 2011 r. skargą kasacyjną opierając ją na podstawie naruszenia przepisów
prawa materialnego: - art. 12 ust. 3 w związku z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 17
grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(tekst jednolity: Dz.U. 2009 r. Nr 153 poz. 1227 ze zm.) poprzez ich niewłaściwe
zastosowanie, dokonane bez uwzględnienia zależności między stopniem
naruszenia sprawności organizmu odwołującego się i brakiem możliwości
przywrócenia u niego niezbędnej sprawności, a konkretną, wykonywaną przez
odwołującego się pracą, a także z nieuwzględnieniem przesłanek wskazanych w
szczególności w art. 13 ust. 1 pkt 2 powołanej ustawy w zakresie powiązań
pomiędzy posiadanymi przez odwołującego się kwalifikacjami zawodowymi, jego
6
pracą i doświadczeniem zawodowym tylko w jednym zawodzie oraz z jego wiekiem
i brakiem celowości jego przekwalifikowania zawodowego. Ponadto wskazał
naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. na skutek braku dokonania w sposób należyty
wszechstronnej oceny materiału dowodowego a przez to nieprawidłowego uznania,
iż ustalenia biegłego A. M. są błędne w sytuacji kiedy biegły ten jako jedyny w
sposób właściwy ocenił stan zdrowia T. P. przez pryzmat regulacji art. 12 ust. 3 i
art. 13 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego jej rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach procesu za wszystkie
instancje.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawowym celem postępowania apelacyjnego jest merytoryczne
rozstrzygnięcie sprawy. Tylko wyjątkowo sąd apelacyjny może uchylić się od
obowiązku wydania w sprawie orzeczenia kończącego postępowanie co do jej
meritum (art. 386 § 2, 3 i 4). Oznacza to, że w obecnym kształcie procesu
cywilnego rozstrzyganie o faktach i prawie w drugiej instancji powinno być nieomal
tak samo intensywne jak w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Pewne
zróżnicowanie w tym względzie jednak istnieje. Wynika ono z tego, że w
postępowaniu przed sądem pierwszej instancji żądanie pozwu jest bezpośrednim
przedmiotem postępowania, podczas gdy w postępowaniu apelacyjnym - jedynie
pośrednim. Sąd drugiej instancji bowiem jest także sądem odwoławczym i
zakresem jego kognicji objęta jest także kontrola legalności i zasadności
zaskarżonego wyroku. W konsekwencji, oceny zasadności żądania pozwu sąd ten
dokonuje przez pryzmat treści zaskarżonego wyroku. Szczególna sytuacja sądu
drugiej instancji wynika ponadto z rozpoznawania sprawy „w granicach apelacji"
(art. 378 § 1). Dla przebiegu postępowania w drugiej instancji nie bez znaczenia
pozostają też zarzuty skarżącego zgłoszone w apelacji. Stanowią one (łącznie z ich
uzasadnieniem) z jednej strony, punkt wyjścia dla rozpoznania apelacyjnego, z
drugiej zaś strony, pełnią wobec sądu drugiej instancji rolę inspiracyjną w kierunku
podjęcia przez ten sąd czynności w celu usunięcia niedostatków dotychczasowego
7
materiału procesowego oraz wadliwości ustaleń faktycznych stanowiących
podstawę zaskarżonego wyroku. W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny nie musiał
przeprowadzać kolejnych dowodów z opinii biegłych w celu usunięcia niedostatków
dotychczasowego materiału procesowego, postępowanie dowodowe w niniejszej
sprawie było zupełne jednakże ocena dowodów przeprowadzonych przez Sąd
pierwszej instancji była wadliwa, wykraczała poza ramy wytyczone art. 233 § 1
k.p.c. Sąd pierwszej instancji bez wszechstronnego rozważenia zebranego
materiału sprowadzającego się do właściwego zastosowania przepisów art. 12 i 13
ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
bezzasadnie odmówił wiarygodności dowodom w postaci opinii biegłych sądowych
ortopedów dr K. C. i lek. med. L. M.
Sąd Apelacyjny dokonując innej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów,
w świetle powołanych wyżej przepisów nie wykroczył poza zakres swoich
kompetencji. Nieuzasadniony jest zarzut skargi dotyczący naruszenia prawa
procesowego. Przepis art. 233 k.p.c. nie może stanowić podstawy skargi
kasacyjnej. Zgodnie bowiem z 3983
§ 3 k.p.c. podstawą skargi kasacyjnej nie mogą
być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów (por. uzasadnienie
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 września 2005 r., III CSK 13/05, OSNC
2006 r. nr 4, poz. 76). Przepis ten wprawdzie nie wskazuje expressis verbis
konkretnych przepisów, których naruszenie, w związku z ustalaniem faktów i
przeprowadzaniem oceny dowodów, nie może być przedmiotem zarzutów
wypełniających drugą podstawę kasacyjną, nie ulega jednak wątpliwości, że
obejmuje on art. 233 k.p.c. Wszakże ten właśnie przepis określa kryteria oceny
wiarygodności i mocy dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia
2006 r., V CSK 11/06, LEX nr 230204). Ustrojową funkcją Sądu Najwyższego jest
sprawowanie nadzoru judykacyjnego, w tym zapewnianie jednolitości orzecznictwa
sądów powszechnych. Z tego punktu widzenia każdy zarzut skargi kasacyjnej, który
ma na celu polemikę z ustaleniami faktycznymi sądu drugiej instancji, chociażby
pod pozorem błędnej wykładni lub niewłaściwego zastosowania określonych
przepisów prawa materialnego, z uwagi na jego sprzeczność z art. 3983
§ 3 k.p.c.
jest a limine niedopuszczalny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia
2007 r., V CSK 364/06, LEX nr 238975).
8
Przechodząc do oceny zarzutów skargi w zakresie naruszenia prawa
materialnego, wskazać należy, że brak możliwości wykonywania pracy
dotychczasowej nie jest wystarczający do stwierdzenia częściowej niezdolności do
pracy w sytuacji, gdy jest możliwe podjęcie innej pracy w swoim zawodzie, bez
przekwalifikowania lub przy pozytywnym rokowaniu co do możliwości
przekwalifikowania zawodowego. Inaczej mówiąc, niezdolność do wykonywania
pracy dotychczasowej jest warunkiem koniecznym ustalenia prawa do renty z tytułu
niezdolności do pracy, ale nie jest warunkiem wystarczającym, jeżeli wiek, poziom
wykształcenia i predyspozycje psychofizyczne usprawiedliwiają rokowanie, że
mimo upośledzenia organizmu możliwe jest podjęcie innej pracy w tym samym
zawodzie albo po przekwalifikowaniu zawodowym (por. wyroki Sądu Najwyższego:
z dnia 30 listopada 2000 r., II UKN 99/00OSNP 2002 nr 14, poz. 340, z dnia 25
listopada 1998 r., II UKN 326/98, OSNAPiUS 2000 nr 1, poz. 36; z dnia 10 czerwca
1999 r., II UKN 675/98, OSNAPiUS 2000 nr 16, poz. 624 – wszystkie wydane na tle
art. 23 uprzednio obowiązującej ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu
emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz.U. Nr 40, poz. 267 ze zm.), mającym
analogiczne brzmienie jak art. 12 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych). Wyjaśnienia wymaga określenie poziomu kwalifikacji
ubezpieczonego. W myśl art. 12 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w
znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych
kwalifikacji. Zdefiniowanie pojęcia – „poziom kwalifikacji”, użytego w tym przepisie
ma istotne znaczenie, bowiem stanowi ono podstawę do ustalania rodzajów prac,
które są w zasięgu możliwości ubezpieczonego, mimo stwierdzanego upośledzenia
sprawności organizmu, a co za tym idzie, do ustalenia czy ograniczenie zdolności
do pracy można zakwalifikować jako znaczne. O poziomie posiadanych kwalifikacji
do pracy decyduje nie tylko wykształcenie lecz także uzyskana poprzez
przyuczenie do zawodu umiejętność wykonywania specjalistycznej, kwalifikowanej
pracy – także pracy fizycznej. Niższy jest zatem poziom kwalifikacji osób
wykonujących proste prace fizyczne, niewymagające przyuczenia zawodowego niż
poziom kwalifikacji osób wykonujących prace wymagające określonych
specjalistycznych umiejętności nabywanych na podstawie przygotowania
9
zawodowego. Zatem ustalenie zachowanej zdolności do pracy (określenie stopnia
utraty zdolności do pracy) uwzględniać musi możliwość wykonywania
porównywalnych pod względem poziomu posiadanych kwalifikacji określonych
rodzajów prac ze względu na ich cechy wspólne, umożliwiające wykorzystanie
dotychczasowych kwalifikacji i umiejętności oraz prac, które ubezpieczony może
wykonywać po przekwalifikowaniu zawodowym, o ile jest ono możliwe, biorąc pod
uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia,
wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).
Ze stanowiska przyjętego przez Sąd Apelacyjny wynika, że kwalifikacji
ubezpieczonego nie należy utożsamiać wyłącznie z pracą na stanowisku
spawacza, ale także z różnymi rodzajami prac, wchodzącymi w zakres
wykwalifikowanego robotnika budowlanego z uwzględnieniem przeciwskazań
zdrowotnych. Stwierdzone upośledzenie organizmu skarżącego uniemożliwia mu
jedynie wykonywanie pracy na stanowisku spawacza. Sąd wywiódł zatem wniosek
o zachowaniu przez niego zdolności do pracy w innym charakterze na tzw. ogólnym
rynku pracy, bowiem jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego
ubezpieczony z powodzeniem może podjąć pracę wykorzystując zdobyte
wykształcenie budowlane. Ponadto wskazać należy, że pracę na stanowisku
spawacza ubezpieczony wykonywał do dnia 26 czerwca 2000 r., zatem w chwili
obecnej mając na uwadze zmieniający się rynek pracy oraz wiek ubezpieczonego
(58 lat) - doświadczenie życiowe podpowiada, że ustalenie kwalifikacji
ubezpieczonego wyłącznie w oparciu o zdobytą wiedzę i umiejętności sprzed wielu
lat w zawodzie spawacza o dużej uciążliwości dla organizmu człowieka, nie jest
właściwe. Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy za Sądem Apelacyjnym,
że ubezpieczony nie jest osobą, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do
pracy.
Z powyższych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.