Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 96/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Bogumiła Ustjanicz
SSN Dariusz Zawistowski
Protokolant Anna Wasiak
w sprawie z powództwa R. L.
przeciwko H. D. i K. D.
o uznanie umowy za bezskuteczną,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 29 listopada 2012 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 20 października 2011 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 20 października 2011 r. oddalił apelację R.
L. od wyroku Sąd Okręgowego z dnia 27 kwietnia 2011 r., oddalającego jego
powództwo przeciwko H. D. i K. D. o uznanie względem niego za bezskuteczną
zawartej przez pozwanych w Polsce w dniu 7 stycznia 2009 r. umowy darowizny
nieruchomości położonej w D., stanowiącej działkę budowlaną nr 452, wpisanej do
księgi wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy w K. (nr KW …).
Pierwotnie powód pozwał jedynie H. D. (obdarowanego, ojca K. D.). Sąd
Okręgowy jednak ze względu na dostrzeżenie konieczności oceny żądania na
podstawie art. 59 k.c. uznał za nieodzowny udział po stronie pozwanej także K. D.
Z dokonanych w sprawie ustaleń wynika, że w dniu 18 listopada 2008 r.
przed Sądem Krajowym w W. w Niemczech powód i pozwana - pozostający
wcześniej w związku partnerskim - zawarli ugodę, zastrzegając, że stanie się ona
skuteczna, jeżeli nie zostanie odwołana; przez pozwaną - do dnia 16 grudnia 2008
r., a przez powoda - do dnia 2 grudnia 2008 r. W ugodzie pozwana zobowiązała się
przenieść na powoda własność nieruchomości położonej w D., stanowiącej działkę
budowlaną nr 452, w zamian za zapłatę przez powoda 40 000 €. W ugodzie
określono sposób i terminy zapłaty przez powoda wzajemnego świadczenia
pieniężnego oraz przewidziano obowiązek współdziałania stron przy przeniesieniu
w Polsce własności nieruchomości. Ugoda nie została w zakreślonych terminach
odwołana przez strony. W dniu 22 czerwca 2009 r. wydano, zgodnie z art. 54 ust. 1
i art. 58 rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie
jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach
cywilnych i handlowych (Dz. Urz. UE 2001 L nr 12, s. 1 ze zm. - dalej:
„rozporządzenie nr 44/2001”), zaświadczenie o wykonalności ugody w państwie
pochodzenia, tj. Niemczech. Dnia 7 stycznia 2009 r. pozwana zawarła z ojcem,
pozwanym H. D., umowę darowizny nieruchomości, której dotyczyła ugoda.
Postanowieniem z dnia 21 grudnia 2009 r. Sąd Okręgowy w K. uznał za skuteczną
na obszarze Polski ugodę zawartą przez powoda z pozwaną.
Sąd Okręgowy uznał, że powód oparł swoje żądanie na art. 59 k.c., jego
celem bowiem nie było uzyskanie świadczenia pieniężnego, lecz doprowadzenie do
3
wykonania przez pozwaną ugody. Oparte na art. 59 k.c. żądanie powoda nie mogło
jednak zostać uwzględnione, ponieważ powód z żądaniem tym wystąpił po upływie
rocznego terminu określonego w art. 59 k.c. (zawarcie darowizny: 7 stycznia
2009 r., wniesienie pozwu: 18 sierpnia 2010 r.).
W ocenie Sądu Apelacyjnego, ze względu na rozszerzenie przez powoda
w toku postępowania pierwszoinstancyjnego podstawy faktycznej powództwa:
powołanie się także na – czego Sąd Okręgowy nie dostrzegł - przysługiwanie mu,
wskutek niewykonania przez pozwaną ugody, pieniężnego roszczenia
odszkodowawczego, powództwo powinno zostać ocenione też w świetle przepisów
o akcji pauliańskiej. Również jednak te przepisy uzasadniały oddalenie powództwa
w całości. W odniesieniu do pozwanej uzasadniał to art. 531 k.c. Według tego
przepisu, pozwanym w sprawie o ochronę pauliańską powinna być osoba trzecia –
lub ewentualnie osoba, na której rzecz osoba trzecia rozporządziła przedmiotem
uzyskanym od dłużnika - a nie dłużnik. Natomiast względem pozwanego nie można
było uwzględnić powództwa dlatego, że powód nie wykazał, aby przysługiwała mu
– tak jak tego wymaga art. 527 § 1 k.c. - realna, skonkretyzowana wierzytelność
pieniężna, mogąca być przedmiotem ochrony pauliańskiej. Powód twierdził, że
przysługuje mu zaskarżalna wierzytelność pieniężna o naprawienie szkody
doznanej wskutek tego, że zawarta przez pozwanych umowa darowizny udaremniła
nabycie przez niego własności nieruchomości, która miała mu przypaść zgodnie
z ugodą. Wysokość tej szkody powód określił na kwotę 800 000 zł, „biorąc pod
uwagę notorię co do cen nieruchomości”. Tak opisaną wierzytelność Sąd
Apelacyjny uznał za na tyle niedookreśloną, że wykluczył, aby można było mówić
o jej pewnym istnieniu. Wskazał na nieweryfikalność twierdzeń powoda,
w szczególności na bezzasadne powołanie się na „notorię co do cen
nieruchomości”. Zanegował też możliwość przyjęcia na podstawie art. 230 k.p.c., że
pozwana otrzymała zapłatę w wykonaniu ugody sądowej, w sytuacji, w której
pozwana zaprzeczyła otrzymaniu tej zapłaty.
Powód zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego w całości. Jako podstawy
kasacyjne przytoczył: naruszenie art. 382 w związku z art. 328 § 2 k.p.c. przez
pominięcie treści ugody między powodem a pozwaną, naruszenie art. 1143 § 1
k.p.c. przez nieustalenie treści prawa obcego, a mianowicie: przepisów § 873
4
i § 925 kodeksu cywilnego niemieckiego, które należało mieć na względzie przy
wykładni ugody, naruszenie art. 527 § 1 k.c. przez przyjęcie, że w sprawie nie
wystąpiły przesłanki zastosowania tego przepisu, w szczególności przesłanka
istnienia po stronie powoda wierzytelności pieniężnej, która mogłaby podlegać
ochronie pauliańskiej; zdaniem powoda, źródłem jego wierzytelności pieniężnej jest
niewykonanie ugody przez pozwaną.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie ulega wątpliwości – co należy odnotować z urzędu – istnienie jurysdykcji
sądów polskich w sprawie. Jurysdykcja sądów polskich w sprawie wynika
w zakresie odnoszącym się do pozwanego, mającego zamieszkanie w Polsce,
z art. 2 ust. 1 rozporządzenia nr 44/2001, a w zakresie odnoszącym się do
pozwanej, mającej zamieszkanie w Niemczech, z art. 6 pkt 1 w związku z art. 3 ust.
1 tego rozporządzenia (zob. też art. 24). Nie mógł tu znaleźć zastosowania art. 22
pkt 1 rozporządzenia nr 44/2001, przewidujący w sprawach, których przedmiotem
są prawa rzeczowe na nieruchomościach oraz najem lub dzierżawa nieruchomości,
jurysdykcję wyłączną sądów państwa członkowskiego Unii Europejskiej, w którym
nieruchomość jest położona. Zgodnie z wyrokiem Europejskiego Trybunału
Sprawiedliwości z dnia 10 stycznia 1990 r., C-115/88, Mario Reichert, Hans-Heinz
Reichert, Ingeborg Kockler przeciwko Dresdener Bank, dotyczącym art. 16 pkt 1
sporządzonej w Brukseli dnia 27 września 1968 r. konwencji o jurysdykcji
i wykonywaniu orzeczeń sądowych w sprawach cywilnych i handlowych,
zachowującym jednak aktualność także w odniesieniu do identycznie
sformułowanego art. 22 pkt 1 rozporządzenia nr 44/2001, powództwo wierzyciela
zmierzające do ubezskutecznienia względem niego czynności dłużnika,
rozporządzającej prawem rzeczowym na nieruchomości z zamiarem naruszenia
praw wierzyciela, nie jest objęte zakresem zastosowania art. 22 pkt 1
rozporządzenia nr 44/2001.
Punktem wyjścia do oceny zasadności podstaw kasacyjnych przytoczonych
przez powoda musi być określenie prawa właściwego w sprawie: udzielenie
odpowiedzi na pytanie, którego państwa prawo powinno stanowić podstawę
rozstrzygnięcia sporu stron.
5
W Polsce – inaczej niż w Niemczech - nie ma przepisu wskazującego wprost
prawo właściwe do oceny akcji pauliańskiej: żądania wierzyciela - dopuszczonego
wzorem prawa rzymskiego w wielu systemach prawnych - ubezskutecznienia
względem niego przez sąd czynności prawnej, dokonanej przez dłużnika
z pokrzywdzeniem wierzycieli, w celu otwarcia możliwości zaspokojenia się
z majątku stanowiącego przedmiot tej czynności. Przepis § 19 obowiązującej
w Niemczech ustawy o zaskarżaniu działań prawnych dłużnika poza
postępowaniem upadłościowym (Gesetz über die Anfechtung von
Rechtshandlungen eines Schuldners ausserhalb des Insolvenzverfahrens), poddaje
zaskarżenie działania prawnego dłużnika w sprawach wykazujących związek
z zagranicą prawu, któremu podlegają skutki tego działania. Ustawa z dnia
28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. 2012.1112 ze zm. –
dalej: „p.u.n.”) i obowiązujące obecnie także w Polsce rozporządzenie Rady (WE)
nr 1346/2000 z dnia 29 maja 2000 r. w sprawie postępowania upadłościowego
(Dz. Urz. UE 2000 L nr 160, s. 1, ze zm. – dalej: „rozporządzenie nr 1346/2000”)
odnoszą się wprost do właściwość prawa w sprawach o zaskarżenie czynności
prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli tylko w zakresie
związanym z postępowaniem upadłościowym. Według art. 460 p.u.n.,
w postępowaniu upadłościowym wszczętym w Polsce stosuje się prawo polskie,
jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej. Zgodnie z art. 462 ust. 3 p.u.n.,
prawu polskiemu podlega w szczególności możliwość żądania uznania za
bezskuteczną czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli, z tym
jednak zastrzeżeniem przewidzianym w art. 469 p.u.n., że przepisów prawa
polskiego o bezskuteczności czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem
wierzycieli nie stosuje się, gdy prawo właściwe dla tej czynności nie przewiduje
bezskuteczności czynności dokonanych z pokrzywdzeniem wierzycieli. Podobnie
art. 4 ust. 1 rozporządzenia nr 1346/2000 przewiduje dla postępowania
upadłościowego i jego skutków właściwość prawa państwa członkowskiego Unii
Europejskiej, w którym postępowanie to zostaje wszczęte. Zgodnie z art. 4 ust. 2 lit.
m rozporządzenia nr 1346/2000 prawu temu podlegają w szczególności zasady
zaskarżania lub względnej bezskuteczności czynności prawnych dokonanych
z pokrzywdzeniem ogółu wierzycieli, z tym jednak zastrzeżeniem zawartym w art.
6
13 tego rozporządzenia, że art. 4 ust. 2 lit. m nie stosuje się, gdy osoba, która
odniosła korzyść z czynności dokonanej z pokrzywdzeniem ogółu wierzycieli
wykaże, iż czynność ta podlega prawu innego państwa członkowskiego Unii
Europejskiej niż państwo wszczęcia postępowania i w żaden sposób nie podlega
ona zaskarżeniu na podstawie tego prawa.
Nieobowiązywanie w Polsce, poza regulacjami związanymi z upadłością,
przepisu, który by wprost wskazywał prawo właściwe dla akcji pauliańskiej, nie musi
oczywiście oznaczać braku w ogóle w obowiązującym w Polsce prawie normy
kolizyjnej wskazującej prawo właściwe dla akcji pauliańskiej. Materii tej bowiem
może dotyczyć norma o szerszym zakresie zastosowania, obejmująca kwestię
zaskarżenia czynności dłużnika, dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli, obok
wielu innych kwestii. Może być tu więc podobnie jak np. na gruncie ustawy z dnia
12 listopada 1965 r. – Prawo prywatne międzynarodowe (Dz. U. 1965.46.290 ze
zm. – dalej: „p.p.m.1965”) było – i jest w razie dalszego stosowania tej ustawy na
zasadach prawa międzyczasowego - w odniesieniu do nieunormowanego w niej
wprost przelewu wierzytelności (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia
2003 r., III CK 80/02).
Istotą actio pauliana w systemach prawa merytorycznego poszczególnych
państw jest ograniczenie względem wierzyciela skutków czynności dłużnika,
przysparzającej korzyść majątkową osobie trzeciej z pokrzywdzeniem wierzycieli,
przez doprowadzenie do takiego, z punktu widzenia wierzyciela, stanu prawnego,
jakby do tej czynności nie doszło. Zasadnicze znaczenie w sprawach, w których
powód, powołując się na dokonanie przez dłużnika czynności przysparzającej
korzyść majątkową osobie trzeciej, zmierza do ubezskutecznienia tej czynności, ma
więc przede wszystkim ustalenie, czy podnoszone przez powoda uszczuplenie
majątku dłużnika na rzecz osoby trzeciej w ogóle nastąpiło, a w razie pozytywnej
odpowiedzi – czy miało wpływ na możliwość zaspokojenia przez powoda jego
wierzytelności, i w jakich okolicznościach do zaskarżonej czynności dłużnika
doszło.
To, że wystąpienie z akcją pauliańską zakłada w pierwszej kolejności
rozstrzygnięcie, czy wskutek zaskarżonej czynności nastąpiło uszczuplenie majątku
dłużnika na rzecz osoby trzeciej, a żądanie powoda zmierza do ograniczenia tego
7
skutku, przemawia za poddaniem akcji pauliańskiej prawu tego państwa, któremu
podlega skutek przysparzający zaskarżonej czynności. Innymi słowy, za normę
wskazującą prawo właściwe dla akcji pauliańską należy uznać normę kolizyjną
wyznaczającą prawo właściwe dla skutku przysparzającego zaskarżonej czynności
dłużnika. Rozwiązanie to odpowiada interesom obu stron sporu, tj. zarówno
interesom wierzyciela, jak i interesom osoby trzeciej, na której rzecz dłużnik
dokonał przysporzenia. Wierzyciel, skarżący czynność dłużnika ze względu na jej
przysparzający skutek, który wywołała w świetle właściwego prawa, powinien móc
też ograniczyć ten skutek na podstawie tego prawa. Podobnie, ochrona zaufania
osoby trzeciej do czynności, na podstawie której uzyskała ona przysporzenie od
dłużnika, wymaga, aby o możliwości, przesłankach i zakresie ograniczenia tego
przysporzenia rozstrzygało prawo decydujące o jego dojściu do skutku.
Rozwiązanie to, jak łatwo zauważyć, jest zbieżne z rozwiązaniem wyraźnie
przyjętym w § 19 wymienionej wyżej ustawy niemieckiej. Harmonizuje ono też
z regulacją przyjętą w art. 469 p.u.n. i w art. 13 rozporządzenia nr 1346/2000
w odniesieniu do zaskarżenia czynności dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem
wierzycieli w związku z upadłością. Wymienione przepisy odsyłają w zakresie
oceny możliwości zaskarżenia czynności dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem
wierzycieli do prawa właściwego dla tej czynności, a ściślej rzecz ujmując, do – ze
względu na ich funkcję ochronną wobec kontrahenta dłużnika - prawa właściwego
dla tej czynności w odniesieniu do jej skutków.
Prawu właściwemu dla akcji pauliańskiej podlegają w szczególności takie
kwestie, jak: możliwość ograniczenia względem wierzyciela prawa osoby trzeciej do
przedmiotu przysporzenia nabytego od dłużnika, charakter uprawnienia wierzyciela,
chwila jego powstania, charakter obowiązku dłużnika, chwila jego powstania,
niewypłacalność dłużnika, świadomość dłużnika i jego kontrahenta co do pewnych
okoliczności, wymóg przysługiwania wierzycielowi określonej chronionej
wierzytelności.
Samo natomiast istnienie chronionej wierzytelności w ramach określonego
stosunku zobowiązaniowego jest odrębną, wstępną kwestią względem sprawy
zasadniczej, jaką jest tu sprawa o udzielenie ochrony pauliańskiej. Prawem
właściwym dla tej kwestii jest prawo, któremu podlega dany stosunek
8
zobowiązaniowy między wierzycielem a dłużnikiem, czyli zazwyczaj prawo
właściwe dla określonej umowy obligacyjnej między dłużnikiem a wierzycielem.
Najczęściej w pozwach jako czynność dokonana z pokrzywdzeniem
wierzycieli wskazywane jest rozporządzenie przez dłużnika prawem majątkowym
na rzecz osoby trzeciej. Gdy rozporządzenie to polega – tak jak w niniejszej
sprawie - na przeniesieniu własności z dłużnika na osobę trzecią, prawem, któremu
podlega nabycie własności przez dłużnika i tym samym prawem właściwym dla
zaskarżenia przez wierzyciela czynności powodującej ten skutek, jest, zgodnie
z mającym zastosowanie w niniejszej sprawie, na zasadach prawa
międzyczasowego, przepisem art. 24 p.p.m.1965, prawo państwa, w którym
znajduje się przedmiot własności. Prawem właściwym dla akcji pauliańskiej jest
więc w tym przypadku wskazany przez art. 24 p.p.m.1965 statut rzeczowy, którym
w niniejszej sprawie jest prawo polskie ze względu na miejsce położenia
nieruchomości stanowiącej przedmiot umowy darowizny zaskarżonej przez
powoda.
Ze względu na to, że niespowodowanie przez umowę darowizny
przeniesienia własności nieruchomości z pozwanej na pozwanego wykluczyłoby
uwzględnienie żądania powoda ubezskutecznienia tej umowy na podstawie art. 527
k.c. i nast. – nie można by bowiem uznać jej za czynność dokonaną
z pokrzywdzeniem wierzycieli, zaskakują wywody pełnomocnika powoda,
w których stara się on dowieść, że pozwana w chwili zawarcia umowy darowizny
z pozwanym nie była już właścicielką nieruchomości, gdyż wcześniej własność
nieruchomości nabył powód z mocy ugody zawartej z pozwaną, i dlatego pozwana
w chwili zawarcia umowy darowizny nie mogła już przenieść własności
nieruchomości na pozwanego (nemo plus iuris in alium transfere potest quam ipse
habet). Tak ujęte twierdzenia pełnomocnika powoda powinny być powiązane nie
z powództwem opartym na art. 527 k.c., lecz z opartym na art. 189 k.p.c.
powództwem o ustalenie, że umowa darowizny nie przeniosła własności
z pozwanej na pozwanego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia
2002 r., III CKN 405/99) lub z powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej
nieruchomości z rzeczywistym stanem prawnym. Poza tym twierdzenia te nie mają
9
podstaw w dokonanych w sprawie ustaleniach i prawidłowej kwalifikacji prawnej
tych ustaleń.
Przede wszystkim bezzasadny jest podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut
naruszenia przez Sąd Apelacyjny art. 382 w związku z art. 328 § 2 k.p.c. przez
pominięcie, wchodzącej w zakres materiału zebranego w sprawie, ugody między
powodem a pozwaną. Sąd Apelacyjny niewątpliwie uwzględnił treść tej ugody.
Pełnomocnik skarżącego kwestionuje w istocie niewyciągnięcie przez Sąd
Apelacyjny z ugody oczekiwanych przez skarżącego wniosków, a to oczywiście nie
może uzasadniać ani zarzutu naruszenia art. 382 k.p.c., ani zarzutu naruszenia art.
328 § 2 k.p.c.
Ugoda, z której powód, nie dostrzegając w tym sprzeczności, wywodzi,
z jednej strony, nabycie własności spornej nieruchomości, a z drugiej strony,
podlegającą ochronie pauliańskiej wierzytelność pieniężną wobec pozwanej
w związku z niewykonaniem przez nią tej ugody, podlega prawu polskiemu.
Na właściwość prawa polskiego w odniesieniu do tej ugody wskazuje konwencja
rzymska o prawie właściwym dla zobowiązań umownych (Dz. U. 2008.10.57).
Ugoda została zawarta w dniu 18 listopada 2008 r., a konwencję stosuje się
w Polsce do umów zawartych w okresie od dnia 6 lutego 2008 r. do dnia
16 grudnia 2009 r. Wskazany termin początkowy wynika z art. 17 konwencji
w związku z art. art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 20 lipca 2000 r. o ogłaszaniu aktów
normatywnych i niektórych innych aktów prawnych (Dz.U.2010.17.95 ze zm.),
uzależniającym wejście w życie aktu normatywnego zawierającego przepisy
powszechnie obowiązujące, w braku odmiennego zastrzeżenia, od upływu
czternastu dni od dnia jego ogłoszenia; wskazany zaś termin końcowy - z art. 28
rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 593/2008 z dnia
17 czerwca 2008 r. w sprawie prawa właściwego dla zobowiązań umownych
(Dz. Urz. UE 2009 L nr 177, s. 6 ze zm.). Zgodnie z art. 4 ust. 1 konwencji, jeżeli
dla umowy nie został dokonany wybór prawa, umowa podlega prawu państwa,
z którym wykazuje najściślejszy związek, w myśl zaś art. 4 ust. 3 konwencji, o ile
przedmiotem umowy jest prawo rzeczowe na nieruchomości, domniemywa się, że
umowa wykazuje najściślejszy związek z tym państwem, w którym nieruchomość
jest położona. Wprawdzie art. 4.ust.5 konwencji wyłącza zastosowanie art. 4 ust. 3,
10
jeżeli z całokształtu okoliczności wynika, że umowa wykazuje ściślejszy związek
z innym państwem, jednak w sprawie brak danych pozwalających w sposób pewny
przyjąć ściślejszy związek rozpatrywanej ugody z prawem niemieckim (przez
miejsce zawarcia, obywatelstwo i miejsce zamieszkania powoda, miejsce
zamieszkania pozwanej) niż polskim (przez położenie nieruchomości, miejsce
wykonania zobowiązania do przeniesienia własności nieruchomości, obywatelstwo
pozwanej). Należy przy tym mocno podkreślić, że zakresem prawa wskazanego na
podstawie art. 4 konwencji są objęte jedynie kwestie natury obligacyjnej, nie jest
nim natomiast oczywiście objęta kwestia przeniesienia własności nieruchomości
objętej ugodą. Ta ostatnia kwestia podlega statutowi rzeczowemu, którym tak samo
jak w odniesieniu do przeniesienia własności nieruchomości objętej darowizną, jest
prawo polskie, wskazane przez art. 24 p.p.m.1965 jako prawo miejsca położenia
spornej nieruchomości.
Według prawa polskiego ugoda między powodem a pozwaną nie mogła
wywołać skutku rozporządzającego w postaci przeniesienia własności
nieruchomości na powoda. Przewidziany w art. 155 § 1 k.c. jednoczesny
z obligacyjnym skutek rozporządzający umowy zobowiązującej do przeniesienia
własności rzeczy oznaczonej co do tożsamości nie następuje w razie odmiennego
zastrzeżenia stron, a w rozpatrywanej ugodzie jednoczesne nastąpienie skutku
rozporządzającego zostało wyraźnie wyłączone. Poza tym wywołaniu przez
rozpatrywaną ugodę jednocześnie ze skutkiem zobowiązującym skutku
rozporządzającego sprzeciwiał się ze względu na zastrzeżoną przez strony
możliwość odstąpienia od niej przepis art. 157 § 1 k.c., zakazujący przeniesienia
własności nieruchomości pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2004 r., I CK 191/04). Tym samym brak
podstaw do przyjęcia, że pozwana w chwili zawarcia z pozwanym umowy
darowizny nieruchomości nie była już jej właścicielką i nie mogła przenieść
własności nieruchomości na pozwanego. Inaczej niż w odniesieniu do ugody,
w odniesieniu do darowizny nie ma w sprawie żadnych danych, które by wyłączały
przeniesienie na jej podstawie własności nieruchomości na zasadzie art. 155 § 1 k.c.
(por. w związku z kolizyjnoprawną problematyką przeniesienia własności wyroki
11
Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2002 r., I CKN 1137/99 i dnia 11 marca 2011 r.,
II CSK 435/10).
Wbrew twierdzeniom skarżącego, do przejścia własności spornej
nieruchomości na niego nie mogło też dojść z chwilą uprawomocnienia się
postanowienia o uznaniu ugody za skuteczną na obszarze Polski. W szczególności
nie ma żadnych podstaw do przypisania temu postanowieniu takiego skutku, jaki
przepisy art. 64 k.c. i 1047 k.p.c. łączą z prawomocnym orzeczeniem sądu
stwierdzającym obowiązek złożenia oznaczonego oświadczenia woli, czyli do
uznania, że postanowienie to zastąpiło oświadczenie woli pozwanej potrzebne do
wykonania ugody w zakresie dotyczącym przeniesienia własności nieruchomości.
Skutkiem prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego o uznaniu zawartej
przez powoda z pozwaną ugody za skuteczną na obszarze Polski może być tylko
powinność przyjmowania na obszarze Polski, że do zawarcia wskazanej w tym
postanowieniu ugody doszło (art. 365 § 1 k.p.c.). To czy ugoda ta została wykonana
lub niewykonana – i w jakim zakresie oraz z jakich przyczyn – jest odrębnym
problemem, dla którego skuteczność tej ugody jest tylko punktem wyjścia.
Jak widać, w sprawie zarówno statutem rzeczowym decydującym o skutkach
rozporządzających ugody i darowizny, jak i prawem właściwym dla zaskarżenia
darowizny jako czynności dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli oraz prawem
właściwym dla kwestii obligacyjnych ugody (a także oczywiście i kwestii
obligacyjnych darowizny) jest prawo polskie. Nie pojawiała się więc w sprawie
potrzeba stosowania prawa obcego, dlatego nie mogło też w sprawie dojść do
naruszenia powołanych w skardze kasacyjnej przepisów art. 1143 § 1 k.p.c. oraz
§ 873 i § 925 kodeksu cywilnego niemieckiego.
Niezależnie od tego, należy zauważyć, że jeżeliby nawet na podstawie art. 4
ust. 5 konwencji rzymskiej o prawie właściwym dla zobowiązań umownych uznać za
właściwe dla kwestii obligacyjnych ugody prawo niemieckie, to i tak pozostałoby to
bez wpływu na możliwość zastosowania w sprawie § 873 i § 925 kodeksu cywilnego
niemieckiego, ponieważ przepisy te dotyczą materii z zakresu prawa rzeczowego
(pierwszy wymaga, z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, do m.in.
przeniesienia własności gruntu zgody uprawnionego i jego kontrahenta oraz wpisu
do księgi wieczystej, drugi zaś określa wobec kogo zgoda zbywcy i nabywcy na
12
przeniesienie własności gruntu (Auflassung) ma być jednocześnie przez nich
oświadczona i zakazuje wyrażenia jej pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu),
a materia ta podlega nie statutowi kontraktowemu, lecz rzeczowemu, tym zaś
w sprawie jest niewątpliwie prawo polskie.
Regulacja zawarta w art. 527 i nast. k.c. służy ochronie zaskarżalnych
wierzytelności pieniężnych (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r.,
II CSK 452/06). Nie ulega wątpliwości, że aby sąd mógł uwzględnić żądanie powoda,
zaskarżalna wierzytelność, na którą powołuje się powód, musi istnieć w chwili
wyrokowania (art. 316 § 1 k.p.c.). Jakkolwiek najczęściej w praktyce powód
występując z żądaniem ubezskutecznienia czynności dokonanej przez dłużnika
legitymuje się już tytułem egzekucyjnym przeciwko dłużnikowi, to jednak nie jest to
konieczne. Niemniej powód musi zawsze, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem,
skonkretyzować swoją wierzytelność nie tylko co do osoby dłużnika, ale i jej
podstawy prawnej oraz wysokości, na nim też spoczywa ciężar dowodu w tym
zakresie (art. 6 k.c.). W sentencji wyroku uwzględniającego powództwo sąd określa
wierzytelność powoda pod względem podmiotowym oraz przedmiotowym - w czym
mieści się wskazanie jej wysokości (orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia: 13 lutego
1970 r., III CRN; 11 października 1995 r., III CZP 139/95; 26 września 1997 r., II CKN
335/97; 27 listopada 2003 r., III CKN 335/01; 28 stycznia 2004 r., IV CK 418/02).
Sąd Apelacyjny zasadnie przyjął, że powód w procesie nie wykazał
skonkretyzowanej, realnie istniejącej wierzytelności pieniężnej o określonej
wysokości, która mogłaby być przedmiotem ochrony pauliańskiej. Niewątpliwie
powód dowiódł, że pozwana zobowiązała się do przeniesienia na niego własności
wskazanej w pozwie nieruchomości. Jest też bezsporne, że pozwana nie przeniosła
własności tej nieruchomości na niego, lecz na pozwanego. Nie ulega również
wątpliwości, że niewykonanie zobowiązania wynikającego z ugody mogłoby
w świetle właściwego w tym zakresie prawa polskiego (art. 471 i nast. k.c.)
uzasadniać wobec pozwanej roszczenie odszkodowawcze powoda wyrażone
w pieniądzu. Trudno jednak już uznać, na podstawie domniemania sformułowanego
w końcowej części art. 471 k.c., że niewykonanie przez pozwaną zobowiązania
wynikającego z ugody było następstwem okoliczności, za które ponosi
ona odpowiedzialność, skoro wobec zaprzeczenia przez nią, że otrzymała zapłatę
13
od powoda, należało oczekiwać ze strony powoda dowodu tej zapłaty w postaci
potwierdzenia jej dokonania, a nie powoływania się na – niemające niewątpliwie
podstaw – przyznanie przez pozwaną otrzymania zapłaty. Ponadto powód
niewątpliwie nie wykazał wysokości powoływanej wierzytelności, ani we wskazanej
kwocie 800 000 zł, ani w żadnej innej. Jak trafnie wyjaśnił Sąd Apelacyjny,
wskazana przez powoda wartość spornej nieruchomości nie mogła być uznana,
zgodnie z art. 228 k.p.c., za niewymagający dowodu fakt powszechnie znany.
Wartość nieruchomości zależy od wielu czynników, w szczególności od jej wielkości,
położenia w miejscowości turystycznej lub innej, przeznaczenia w planach
zagospodarowania przestrzennego, sposobu zagospodarowania nieruchomości
sąsiednich, a wiedza o takich czynnikach nie jest na pewno powszechnie dostępna
mieszkańcom okręgu działania sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego
2002 r., II CKN 894/99).
W konsekwencji nieuzasadniony okazał się także zarzut naruszenia art. 527
§ 1 k.c. przez jego niezastosowanie, pomimo ziszczenia się wszystkich
warunkujących to przesłanek.
Ze względu na bezpodstawność przytoczonych podstaw kasacyjnych Sąd
Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. orzekł jak w sentencji.
db