Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CZ 124/12
POSTANOWIENIE
Dnia 6 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner
SSN Anna Owczarek (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa JL Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w L.
przeciwko C. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w L.
o wydanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 6 grudnia 2012 r.,
zażalenia strony powodowej
na wyrok Sądu Apelacyjnego
z dnia 5 czerwca 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok, pozostawiając rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania zażaleniowego Sądowi Apelacyjnemu.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy (1) wyrokiem częściowym z dnia 18 listopada 2011 r. nakazał
pozwanej C. Spółce z o.o. w L. wydanie powódce JL Spółce z o.o. w L.
oznaczonych ruchomości znajdujących się w lokalach działających pod nazwą „C.”
w P. przy ulicy W.[…], w L. przy ul. K.[…], w Ł. przy ul. P. […] oraz samochód Opel
Combo nr rejestracyjny […], orzekł o kosztach postępowania, (2) wyrokiem z dnia
24 stycznia 2012 r. nakazał pozwanej C.Spółce z o.o. w L. wydanie powódce JL
Spółce z o.o. w L. reklamy zewnętrznej znajdującej się w lokalu gastronomicznym
działającym pod nazwą „C.” w P. przy ulicy W.[…], (3) wyrokiem z dnia 24 stycznia
2012 r. w połączonej sprawie z powództwa interwenienta głównego M. F. oddalił
jego powództwo przeciwko C. Spółce z o.o. w L. oraz JL Spółce z o.o. w L. o
ustalenie, że przysługuje mu prawo własności tablicy reklamowej zewnętrznej o
treści CLUB&RESTAURACJA znajdującej się na budynku przy ulicy W. […] w P.,
orzekł o kosztach postępowania między tymi stronami.
Rozstrzygnięcia powyższe oparte zostały na następującej podstawie
faktycznej i prawnej:
Powódka JL Spółka z o.o. w L. (poprzednio pod firmą T.) została wpisana
do KRS w dniu 15 września 2003 r. Jej wspólnikami początkowo byli F. L., J. J. i A.
P.-J. J. J., który nabył udziały w pozwanej C. Spółce z o.o. w L. (początkowo pod
firmą A.), co w dniu 28 sierpnia 2009 r. ujawniono łącznie ze zmianą firmy w KRS,
następnie w dniu 19 października 2009 r. zbył je matce R. J., przy czym w trakcie
obecnego postępowania był Prezesem Zarządu tej spółki. Powódka JL Spółka z
o.o. w L. prowadziła na znaczną skalę działalność gospodarczą w zakresie lokali
gastronomicznych, klubów muzycznych na terenie Polski pod różnymi nazwami, w
tym pod renomowaną marką C. (będącą zarejestrowanym znakiem towarowym) w
P., L., Ł. Wspólnicy, wobec problemów z dofinansowaniem spółki JL i brakiem
porozumienia, prowadzili negocjacje m.in. dotyczące podziału spółki poprzez
przekazanie wspólnikom zorganizowanych części jej przedsiębiorstwa
proporcjonalnie z długami. J. J. w dniu 11 sierpnia 2009 r., po wstępnej akceptacji
podziału polegającego na wydzieleniu lokali działających pod nazwą C. w P., L., Ł.
i przejęciu ich wraz z 70 % długów spółki przez J. J. lub podmiot, którego będzie on
jednoosobowym wspólnikiem, zaproponował podpisanie w dniu 12 sierpnia 2009 r.
umowy dotyczącej spłaty zobowiązań przez swoją spółkę, przedwstępnej umowy
3
sprzedaży udziałów F. L. na jego rzecz oraz w dniu 13 sierpnia 2009 r. przejęcia
praw najmu dotyczących lokali C. Spółka A. na podstawie trójstronnego
porozumienia z dnia 11 sierpnia 2009 r. została stroną umów najmu tych lokali w L.
i Ł., a z dnia 24 sierpnia 2009 r. lokalu w P. F. L. działał w zaufaniu do J. J. Lokale
bez przerwy kontynuowały działalność pod nazwą C., utrzymując swoją pozycję na
rynku. Do czasu uzyskania koncesji przez pozwaną korzystały z kas fiskalnych
powódki, jej koncesji na sprzedaż alkoholu. W lokalach pozostało całe wyposażenie
(objęte żądaniem pozwu), pozwana przejęła personel. Wspólnicy dalej prowadzili
pertraktacje, których następstwem było zawarcie w dniu 13 sierpnia 2009 r. umowy
przedwstępnej zbycia przez J. J. na rzecz F. L. wszystkich udziałów w spółce JL za
kwotę 745.000 zł pod warunkiem przeniesienia przez powódkę na rzecz pozwanej
wszystkich praw związanych z prowadzeniem zorganizowanych części
przedsiębiorstwa w postaci lokali gastronomicznych działających pod nazwą C. w
P., L., Ł. oraz w C. (tam na podstawie umowy franchisingu). Umowa miała ulec
rozwiązaniu, o ile do dnia 25 sierpnia 2009r. nie nastąpiłoby spełnienie warunku
przeniesienia praw do lokali. W dniu 18 sierpnia 2009 r. wspólnicy zostali
powiadomieni o wymogu zachowania dla ważności takiej umowy formy pisemnej
z podpisami notarialnie poświadczonymi. Wspólnicy nadal prowadzili pertraktacje,
przy czym J. J. proponował zbycie zorganizowanych części przedsiębiorstwa i
podział długów po połowie. W dniu 25 września 2009 r. J. J. zbył na rzecz F. L.
wszystkie udziały w spółce JL. W dniu 25 września 2009 r. F. L. na podstawie
doręczonych mu przez księgową informacji o wysokości należności VAT za sierpień
2009 r. oraz bilansu spółki dowiedział się o wystawieniu z datami 5-7 sierpnia
2009 r. faktur dokumentujących sprzedaż na rzecz spółki C. (A.) wyposażenia
wskazanych lokali, samochodu Opel Combo nr rejestracyjny […], wierzytelności
obejmujących nakłady na lokale, znaku towarowego C. Faktury zawierały
niestosowaną w spółce numerację, nie zostały sporządzone we wskazanych
datach. Sąd pierwszej instancji przeprowadził obszerne postępowanie dowodowe,
w tym z dokumentów, przesłuchania stron i świadków. Części z nich odmówił dania
wiary, część uznał za nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia. Oddalił część
wniosków dowodowych uznając a nieistotne dla rozstrzygnięcia. Stwierdził, że
żądanie jest dostatecznie sprecyzowane, gdyż nawet jeżeli ruchomości, prawa
4
majątkowe i niemajątkowe bądź wierzytelności nie są oznaczone szczegółowo to
między stronami nie ma wątpliwości co do ich identyfikacji i miejsca położenia.
Roszczenie windykacyjne dotyczy wszystkich kategorii rzeczy i praw, w tym
własności intelektualnej w postaci programów komputerowych, jakie znajdowały się
w lokalach działających pod nazwa C. co najmniej na początku sierpnia 2009 r. i
obejmuje zorganizowaną część przedsiębiorstwa. Nawet jeżeli część ruchomości
stanowi rzeczy oznaczone co do gatunku i nie jest ewidencjonowanych jako środki
trwałe, ulega zużyciu lub zniszczeniu to jest zastąpiona innymi o tym samym
przeznaczeniu i zbliżonych cechach. Ten sam zarzut pozwanej potwierdzałby
zresztą nieważność czynności prawnych sprzedaży wobec niedostatecznego
oznaczenia przedmiotu zbycia na jej rzecz. Sąd Okręgowy uznał, że wszystkie
umowy dokumentowane kwestionowanymi fakturami są nieważne. Wskazał, że w
dacie rzekomego ich wystawienia J. J. nie był już członkiem zarządu powódki,
zatem nie mógł składać w jej imieniu oświadczeń woli, a ówczesna księgowa
sporządzająca te dokumenty była z nim powiązana m.in. interesami. W trakcie
trwania pertraktacji nie było podstaw do sporządzania dokumentów
potwierdzających rzekomą umowę sprzedaży. W dalszej kolejności Sąd stwierdził
że, gdyby nawet przyjąć, że faktury sporządzono przed dniem 10 sierpnia 2009 r.,
to pozwana w istocie przejęła zorganizowaną część przedsiębiorstwa. Nieważność
czynności prawnych, dotyczących tego nabycia potwierdzonych fakturami, wynikała
zatem wprost z naruszenia art. 228 w zw. z art. 227 § 1, 248 § 1 i 17 § 1 k.s.h.
(brak uchwały zgromadzenia wspólników), art. 751
§ 1 w zw. z art. 551
k.c.
(niezachowanie właściwej formy), art. 205 § 1 w zw. z art. 208 § 1 k.s.h. (obejście
zapisu o sposobie reprezentacji spółki poprzez wystawienie wielu faktur na łączną
kwotę 1.327.911,39 zł, w istocie obejmujących jedną czynność zbycia
zorganizowanej części przedsiębiorstwa), art. 209 i art. 211 § 1 k.s.h. (zbycie przez
wspólnika na rzecz własnej spółki), art. 72 w zw. z art. 535 oraz art. 551
k.c. (brak
essentialia negotii umowy sprzedaży w postaci uzgodnienia ceny, wobec braku
tożsamości objętej pertraktacjami kwoty około 1.300.000 zł i 1.327.911,39 zł). Sąd
podkreślił również, że bezprawne działania pozwanej i J. J. nie zasługują na
ochronę prawną.
5
Sąd Apelacyjny, w następstwie rozpoznania apelacji pozwanej, wyrokiem z
dnia 5 czerwca 2012 r. uchylił wyrok Sądu Okręgowego z dnia 18 listopada 2011 r.
w całości oraz wyrok Sądu Okręgowego z dnia 24 stycznia 2012 r. w części
uwzględniającej powództwo JL Spółki z o.o. w L. przeciwko C. Spółce z o.o. w L. o
wydanie reklamy zewnętrznej znajdującej się w lokalu gastronomicznym
działającym pod nazwą „C.” w P. przy ulicy W. […] i przekazał w tym zakresie
sprawę Sądowi Okręgowego do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego.
Sąd Apelacyjny uznał, że nie doszło do rozpoznania istoty sprawy
w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. Przyjął, że żądanie pozwu nie zostało
sprecyzowane dostatecznie pod względem przedmiotowym, gdyż część
ruchomości nie została oznaczona w taki sposób, aby można je było
zidentyfikować. Nie podzielił stanowiska, że wystarczający jest brak wątpliwości
stron co do przedmiotu żądań oraz, że nie wymagają dokładnego oznaczenia
ruchomości stanowiące rzeczy oznaczone co do gatunku i będące wyposażeniem
oznaczonych lokali gastronomicznych. Brak ich precyzyjnego określenia, zdaniem
Sądu drugiej instancji, nie pozwala również na weryfikację zarzutów pozwanej.
Wskazał, że Sąd Okręgowy powinien wezwać powódkę do sprecyzowania żądania
przez dokładne oznaczenie ruchomości, aby wyrok nadawał się do wykonania
przez komornika i uznał, że brak takiego wezwania stanowi uchybienie procesowe
mające wpływ na wynik sprawy. Podkreślił, że kwestia oznaczenia przedmiotu
czynności prawnej dokumentowanej fakturami należy do ustaleń faktycznych, które
mogą zostać dokonane po przeprowadzeniu postępowania dowodowego. W ocenie
Sądu oddalenie wniosków dowodowych, przeprowadzenie dowodów tylko co do
części wskazanych okoliczności lub nieprzeprowadzenie dowodów zgłoszonych
w odpowiedzi na pozew uzasadnia zarzut naruszenia przepisów prawa
procesowego. Konsekwentnie uznał, że nie jest możliwa weryfikacja twierdzeń
podnoszonych przez pozwanego, przeciwnych do twierdzeń powódki, w tym takich,
które mogłyby prowadzić do oddalenia powództwa. Zakwestionował również treść
postanowień dowodowych dotyczących dokumentów uznając, że nie jest możliwa
dokładna kontrola zaskarżonego wyroku w zakresie sposobu przeprowadzenia
dowodów z dokumentów i pominięcia części z nich jako nieistotnych. Wskazał,
6
że przy pomocy dowodów osobowych lub z dokumentów możliwe jest ustalenie
jakie składniki wchodziły w skład funkcjonujących organizmów gospodarczych,
którymi były lokale C., zatem trafnie odmówiono przeprowadzenia dowodu na te
okoliczności z opinii biegłego. Ostatecznie Sąd Apelacyjny uznał, że wobec
niemożności odniesienia się do twierdzeń i zarzutów pozwanego nie została
rozpoznana istota sprawy. Odwołując się do wyroków Sądu Najwyższego z dnia
13 listopada 2002 r., I CKN 1149/00, z dnia 29 stycznia 1999 r., I CKN 998/97
uznał, że w tej sytuacji strona zostałaby pozbawiona jednej instancji,
co prowadziłoby do naruszenia zasady dwuinstancyjności postępowania sądowego.
Wskazania Sądu drugiej instancji co do dalszego rozpoznania sprawy obejmują (1)
wezwanie powódki do sprecyzowania żądania poprzez precyzyjne określenie
ruchomości wymienionych w pkt II uzasadnienia, (2) przeprowadzenie
postępowania dowodowego, mającego na uwadze rozważania sądu
odwoławczego, (3) dokonanie oceny prawnej ustalonych faktów, biorąc pod uwagę
treść sprecyzowanego żądania, (4) rozważenie zasadności żądania, zważywszy na
literalne brzmienie nakazania wydania ruchomości znajdujących się w trzech
lokalach, mając na uwadze ustalenia komorników sądowych dokonujących ich
zajęcia na podstawie postanowienia o zabezpieczeniu, z których wynika, że część
ruchomości nie znajduje się w miejscach wskazanych przez powódkę i według
jej oświadczeń została przeniesiona, (5) ocenę prawną żądania opartego na art.
222 § 1 k.c. przy przesłankowej ocenie ważności czynności prawnych
udokumentowanych fakturami, dokonaniu ustaleń kto w imieniu spółki był stroną
czynności oraz czy był umocowany do jej reprezentowania.
Zażalenie na powyższy wyrok na podstawie art. 3941
§ 11
k.p.c. wniosła
powódka. Skarżąca zarzuciła:
1) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. poprzez przyjęcie, że
Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy,
2) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. poprzez przyjęcie,
że Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy, a powództwo jest niedokładnie
określone, podczas gdy:
- w rzeczywistości pomiędzy stronami nie ma sporu o identyfikację rzeczy będących
przedmiotem sporu, czego dowodem są nie tylko twierdzenia zawarte w odpowiedzi
7
na pozew, ale również czynności komorników zajęcia ruchomości, co do których
strona pozwana nie złożyła skarg opartych na twierdzeniach, iż rzeczy objęte
protokołami zajęcia ruchomości nie są tymi rzeczami, które zostały wymienione
w tytule wykonawczym (postanowieniu o udzieleniu zabezpieczenia);
- Sąd Apelacyjny jest związany (art. 365 § 1 k.p.c.) własnym postanowieniem
o oddaleniu zażalenia pozwanej na postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia,
w którym odnosząc się do takiego samego zarzutu pozwanej uznał, że przedmiot
powództwa jest należycie sprecyzowany,
- kwestia opisania przedmiotów podlegających wydaniu, które zdaniem Sądu
Apelacyjnego może czynić wyrok niewykonalnym, nie jest istotą sporu sądowego,
lecz co najwyżej problematyką postępowania egzekucyjnego;
3) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.
i art. 47914
§ 3 k.p.c. poprzez przyjęcie przez Sąd Apelacyjny, że Sąd Okręgowy
nieprawidłowo oddalił wnioski dowodowe zgłoszone przez pozwaną, przyjmując,
że istotne dla rozstrzygnięcia sprawy były wszelkie okoliczności dotyczące
pertraktacji, podczas, gdy niezależnie od przebiegu tych negocjacji czynność
prawna jest nieważna co najmniej z powodu braku uchwały zgromadzenia
wspólników wyrażającej zgodę na zbycie zorganizowanej części przedsiębiorstwa,
nienależytej reprezentacji JL Sp. z o.o. oraz A. Sp. z o.o., oraz niedochowania
przez J. J. obowiązku wyłączenia się od reprezentacji Spółki w sprawie czynności,
co do której skutków jest osobiście zainteresowany – a co za tym idzie dowody co
do przebiegu negocjacji nie doprowadzą do obalenia zarzutów nieważności
czynności prawnej i są tym samym nieistotne; tłumaczenie się pozwanej, iż nie
przedstawiała dowodu na istnienie uchwały Zgromadzenia Wspólników, gdyż takie
twierdzenie powoda nie pojawiło się w pozwie, wskazuje na daleko posuniętą
niekonsekwencję, jeśli założyć, że strona pozwana równolegle twierdzi, że nie była
to czynność prawna zbycia zorganizowanej części przedsiębiorstwa to nie było
również uchwały zezwalającej na taką czynność;
4) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.,
233 § 1 k.p.c. i art. 47914
§ 3 k.p.c. poprzez przyjęcie, że Sąd
Okręgowy nieprawidłowo oddalił wnioski dowodowe o przesłuchanie M. W. i T. J.
na okoliczności „relacji pomiędzy wspólnikami, działań podejmowanych przez F. L.,
8
ustaleń pomiędzy F. L. i J. J., wiedzy i akceptacji F. L. faktu dokonania sprzedaży”
podczas gdy przebieg negocjacji, które zakończyły się fiaskiem, jest udowodniony
dowodami z dokumentów, nie kwestionowanych przez obie strony i nie wymaga
dalszego dowodzenia, jedyną okolicznością faktyczną, jaką strona pozwana
przywołała w procesie na poparcie stanowiska o istnieniu porozumienia co do
wystawienia faktur jest opis spotkania, jakie miało mieć rzekomo miejsce w dniu 5
sierpnia 2009 roku, dla oceny czy teza dowodowa obejmuje również opis tego
spotkania ważne jest, że w pozwie znalazł się wniosek o zobowiązanie pozwanej
do dołączenia dokumentu porozumienia, do którego odwołuje się każda z 69
faktur; a zatem potrzeba sformułowania twierdzeń i opisu okoliczności zawarcia
takiego porozumienia istniała od momentu doręczenia pozwu;
- mimo podniesienia przez stronę powodową ponownie, że strona pozwana nie
udowadnia kwestii istnienia takiego porozumienia, pozwana również w tym
momencie nie wspomniała o okolicznościach, które miały mieć miejsce rzekomo
5 sierpnia 2009 r.;
- mimo zobowiązania pozwanej przez Sąd Okręgowy do złożenia dokumentu
porozumienia, o którym mowa w fakturach strona pozwana nie oświadczyła nawet,
że porozumienie to miało postać ustną, lecz zignorowała to zobowiązanie Sądu nie
wykonując go, co wskazuje jednoznacznie na to, że teza dowodowa odnosząca się
do „ustaleń pomiędzy F. L. i J. J.” odnosi się wyłącznie do pertraktacji
zakończonych fiaskiem, które nie wymagają dowodu bo są bezsporne; natomiast
jeśli dowody te zmierzają do wykazania okoliczności związanych z rzekomym
spotkaniem w dniu 5.08.2009 r. to są one spóźnione; fakty, które zdaniem
pozwanej mają świadczyć o akceptacji przez F. L. okoliczności wystawienia faktur
(wysłanie wezwania do zapłaty, podpisanie uchwały ZW o akceptacji działań J. J.,
podpisanie umów najmu, podpisanie umów cesji) są bezsporne, bowiem wynikają z
dowodów z dokumentów, a ich ocena nie należy do świadków lecz do sądu;
5) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c.
i art. 227 k.p.c. poprzez przyjęcie, że uzasadnia uchylenie wyroku fakt, iż Sąd
Okręgowy nie zajął stanowiska co do przesłuchania świadków J. S., P. M., P. W.,
K. K., M. O., M. S., K. J., K. H. vel Ł., R. R. i B. W. podczas gdy
9
- pozwana utraciła prawo do powoływania się na ewentualne uchybienie procesowe
Sądu w tej materii albowiem nie zwróciła Sądowi uwagi, najpóźniej przed
uprzedzeniem jej o zamiarze zamknięcia rozprawy, na uchybienie przepisom
postępowania; strona pozwana zachowała się przy tym skrajnie nielojalnie wobec
Sądu, który pytał przed zamknięciem rozprawy czy jakieś wnioski stron nie zostały
rozpoznane, zaś pełnomocnik pozwanej nie wskazywał na brak rozstrzygnięcia
Sądu w przedmiocie tych wniosków; kilku tych świadków zeznawało w sprawie,
a mimo to pełnomocnik pozwanego nie zadawał pytań co do okoliczności, które
dzisiaj objęte są jego zarzutem zatem nie ma żadnych aksjologicznych powodów,
które kazałyby dzisiaj akceptować czynienie złego użytku z prawa pozwanego do
stawiania zarzutów Sądowi;
- dowody te nie są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a Sąd Apelacyjny i strona
pozwana nawet nie starają się wykazać, że wniosłyby one istotne treści do
rozstrzygnięcia istoty sprawy;
6) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.,
art. 47914
§ 3 k.p.c. poprzez przyjęcie, że nieuzasadnione było oddalenie wniosków
dowodowych o przesłuchanie K. P. oraz A. R., jako spóźnionych, bowiem zdaniem
Sądu Apelacyjnego cofnięcie tych wniosków przez powódkę otworzyło pozwanej
drogę do zgłoszenia wniosków co do przesłuchania tych samych osób, podczas
gdy fakt cofnięcia wniosków przez stronę powodową jest irrelewantny dla
zachowania przez pozwaną terminu do podjęcia inicjatywy dowodowej, bowiem
- jeżeli przyczyną zgłoszenia wniosków przez pozwaną był fakt ich cofnięcia przez
powódkę to logicznie rzecz ujmując trzeba przyjąć, że potrzeba powołania tych
dowodów przez stronę pozwaną istniała od samego początku procesu; w takim
przypadku strona pozwana winna przyłączyć się do wniosków dowodowych
powódki; jedynym bowiem dysponentem takiego wniosku jest wnioskodawca;
- przedmiotem wniosku pozwanej winny być inne okoliczności niż te, które były
przedmiotem wniosku dowodowego strony powodowej; gdyby były to te same
okoliczności to dowód w istocie był zbędny skoro okoliczności nie były sporne;
jeżeli zaś są to inne okoliczności to znaczy, że jest to dowód spóźniony, albowiem
z faktu złożenia oświadczenia procesowego o cofnięciu wniosku dowodowego nie
10
wynika żadne nowe twierdzenie o faktach, do którego pozwana musiałaby się
odnieść podejmując nową inicjatywę dowodową;
7) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.,
art. 47914
§ 3 k.p.c. poprzez przyjęcie, że nieprawidłowo Sąd Okręgowy oddalił, jako
spóźnione, wnioski o przysłuchanie E. P., T. J., M. W., J. J. na okoliczność
wykorzystywania różnych formatów i numeracji faktur przez powodową spółkę oraz
wniosek o zobowiązanie do złożenia podpisanych faktur nr l/L/2009,
1/08/2008/2009 i faktur 1/2006, podczas gdy:
-zagadnienie odmiennej, niż dotychczas stosowana, numeracji faktur pojawiło się
od samego początku w pozwie i strona pozwana podjęła z tym polemikę i inicjatywę
dowodową w odpowiedzi na pozew;
- wniesienie przez stronę powodową pisma z dnia 5.05.2010 r., w którym
zaprzeczyła okolicznościom nie przyznanym nie wniosło żadnej nowej jakości
w przedmiocie twierdzeń o numeracji faktur, albowiem od początku powódka
twierdziła w pozwie, że takiej numeracji w Spółce nie było, i w konsekwencji
pozwana winna te wnioski zgłosić już w odpowiedzi na pozew,
- kwestia numeracji faktur w istocie stała się nieistotna dla rozstrzygnięcia istoty
sporu, czyli ważności czynności prawnej, zważywszy na istnienie niepodważalnego
uzasadnionego zarzutu nieważności brak potrzeby kontynuowania postępowania
dowodowego w tym przedmiocie, bowiem nie doprowadzi on do obalenia zarzutu,
że transakcja odbyła się bez zgody zgromadzenia wspólników, z naruszeniem reguł
reprezentacji obu podmiotów, z naruszeniem obowiązku powstrzymania się przez
J. J. z podejmowaniem w imieniu Spółki czynności, co do wyników których jest
osobiście zainteresowany;
8) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.,
art. 47914
§ 3 k.p.c. poprzez przyjęcie, że nieprawidłowo Sąd Okręgowy oddalił,
jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, wnioski o dopuszczenie dowodów
z faktur wymienionych w postanowieniu z 11.03.2011 r., podczas gdy fakt, iż
pozwana dokonała zakupów jakiś ruchomości, niczego nie wnosi do wsparcia jej
zarzutu, że „nie jest posiadaniu rzeczy objętych żądaniem”, jeżeli pozwana
zastąpiła niektóre rzeczy oznaczone co do gatunku innym rzeczami tego samego
rodzaju, to zgodnie ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego, pozostaje to bez wpływu
11
na rozstrzygnięcie w sprawie, skoro i tak ma wydać taką samą ilość tych rzeczy,
a poprzez niezaskarżenie czynności komorników w postaci zajęcia ruchomości
w ramach zabezpieczenia powództwa pozwana w istocie pozbawiła się możliwości
podniesienia zarzutu, iż rzeczy które zostały zajęte nie są tożsame z tymi, które są
wymienione w tytule wykonawczym i w pozwie, wnioski pozwanej były spóźnione
i również z tego powodu podlegały oddaleniu;
9) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.,
poprzez przyjęcie, że nieprawidłowo Sąd Okręgowy oddalił, jako nieistotny dla
rozstrzygnięcia sprawy, wniosek o złożenie umowy franchisingu, która miała
wykazać, że złożona do akt faktura nr 1/12/2008/CH nie była powiązana
z wcześniej zawartą umową franchisingu i tym samym wykazania, iż w praktyce
działalności Spółki nie traktowano takich czynności (przekraczających wartość
20.000 zł.) jako nieważnych, podczas gdy:
- ani ta faktura ani umowa franchisingu nie prowadziły do potwierdzenia tezy
stawianej przez pozwaną, albowiem zgodnie z § 20 umowy spółki łącznej
reprezentacji wymagały czynności zobowiązujące, a nie przysparzające, a do takich
należała czynność inkorporowana w tej fakturze;
- z faktu, iż inne czynności prawne dokonane przez członków zarządu mogłyby być
nieważne nie wynika, że ważna jest czynność wystawienia 69 faktur
i wyprowadzenia ze spółki majątku znacznej wartości, albowiem zapis § 20 umowy
spółki był obowiązującym prawem wewnętrznym, którego naruszenie prowadziło do
skutku w postaci nieważności.
- Sąd Apelacyjny nie wyjaśnia, jakie skutki dla tej sprawy miałoby mieć ewentualne
ustalenie, iż w innych sprawach nie dochowano zasad należytej reprezentacji
Spółki;
10) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1
k.p.c., poprzez przyjęcie, że nie jest jasne, które dowody z dokumentów (spośród
dopuszczonych) zostały pominięte, bowiem w uzasadnieniu obu wyroków Sąd
Okręgowy uznał, że dowody w nich niewymienione uznaje za nieistotne, podczas
gdy nie ma w tym stanowisku żadnej sprzeczności, albowiem wynika z tego
twierdzenia, że Sąd Okręgowy jakkolwiek dopuścił wszystkie wymienione
w postanowieniach dowodowych dowody to jako istotne dla przesłanek
12
rozstrzygnięcia uznał jedynie te, które wymienił, co nie oznacza, że istnieje
wątpliwość, które dowody Sąd dopuścił, a które pominął; Sąd Apelacyjny nie
wskazał przy tym co do których takich dowodów ma wątpliwości i w jaki sposób
ogranicza mu to instancyjną kontrolę orzeczenia;
11) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1
k.p.c., poprzez przyjęcie, że złożenie przez pełnomocnika pozwanej zastrzeżenia
o uchybieniu procesowym sądu co do dopuszczenia dowodu z zeznań E. P. nie jest
„stawianiem przeszkód” w przeprowadzeniu tego dowodu, podczas gdy jest
oczywistym wniosek, że pełnomocnik zmierza do nieprzeprowadzenia dowodu;
czym innym jest natomiast wyprowadzanie z takiego zachowania pełnomocnika
wniosków, że zeznania tego świadka są niewiarygodne; co potwierdza szereg
okoliczności precyzyjnie wymienionych przez Sąd Okręgowy, z czego pełnomocnik
pozwanej doskonale zdawał sobie sprawę oponując co do przeprowadzenia tego
dowodu.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Pozwana wniosła o oddalenie zażalenia oraz zasądzenie od powódki zwrotu
kosztów postępowania zażaleniowego.
Sąd Najwyższy zważył:
Zażalenie jest uzasadnione.
Chybione jest odwołanie się przez Sąd Apelacyjny do zasady
dwuinstancyjności postępowania, wskazywanej jako podstawa bezwzględnego
obowiązku uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji, gdy nie poczynił on
wystarczających ustaleń, skutkujących potencjalną wadliwością ocen
i merytorycznego rozstrzygnięcia, m.in. w uzasadnieniach wyroków Sądu
Najwyższego z dnia 13 listopada 2002 r., I CKN 1149/00, z dnia 29 stycznia
1999 r., I CKN 998/97. Opowiadała się za nią także część przedstawicieli nauk
prawnych, nawiązując do standardów konstytucyjnych (art. 78 i art. 176 ust. 1
Konstytucji RP) oraz wyznaczanych art. 6 Konwencji Europejskiej o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności. Stanowisko powyższe odnosiło się jednak do
poprzedniego stanu prawnego i utraciło aktualność. Przemawiają za tym
13
następujące względy. Zmiana art. 386 § 4 k.p.c., dokonana ustawą z dnia 24 maja
2000 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych
ustaw (Dz. U. Nr 48, poz. 554) jednoznacznie zróżnicowała już obie podstawy
kasatoryjne, dostosowując je do przyjętej konstrukcji apelacji pełnej cum beneficio
novorum. Następcza wykładnia celowościowa, związana z wprowadzeniem
zażalenia do Sądu Najwyższego w razie uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji
i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, oraz aksjologia leżąca
u podstaw tej instytucji procesowej prowadzą do wniosku, że obecnie - co do
zasady - podstawowym sposobem rozstrzygnięcia, w wypadku zasadności
zarzutów apelacji, powinno być orzeczenie reformatoryjne, którym sąd drugiej
instancji zastąpi orzeczenie sądu pierwszej instancji (art. 386 § 1 k.p.c.).
W pierwszym rzędzie podkreślić jednak należy, że zakres kognicji Sądu
Najwyższego w postępowaniu zażaleniowym, opartym na art. 3941
§ 11
k.p.c., jest
ograniczony i nie obejmuje oceny zasadności powództwa (wniosku), apelacji ani
merytorycznej prawidłowości stanowiska sądu odwoławczego. Zgodnie z art. 386
§ 4 k.p.c., poza wypadkami określonymi w § 2 i § 3, sąd drugiej instancji może
uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko
w razie nie rozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy
wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
Alternatywa rozłączna wskazuje na samodzielny charakter i wyraźne
przeciwstawienie obu podstaw wydania orzeczenia kasatoryjnego przez sąd
odwoławczy. Powstają w związku z tym istotne wątpliwości dotyczące tego, czy
Sąd Najwyższy powinien ograniczyć się do oceny prawidłowości zastosowania
wymienionego przepisu w zakresie podstawy uchylenia przyjętej przez Sąd meriti,
czy też może samodzielnie zakwalifikować ewentualne wady orzeczenia jako inną,
nie wskazaną podstawę uchylenia, i poddać ją ocenie w aspekcie zarzutów
zażalenia. Mając na względzie wyjątkowy charakter norm zawartych zarówno w
art. 386 § 4 k.p.c., jako odstępstwa od zasady apelacji pełnej, jak i w art. 3941
§ 11
k.p.c., stanowiącego wyłom od zasady dwuinstancyjności, opowiedzieć się należy
za zawężeniem kontroli do podstawy kasatoryjnej wprost wskazanej przez Sąd
drugiej instancji (z koncesją dotyczącą nieważności postępowania). Przemawia za
tym także powszechnie akceptowana w orzecznictwie zasada nie dopuszczająca
14
rozszerzającej wykładni przepisów o charakterze wyjątkowym (exceptiones non
sunt extendendae). Za stanowiskiem, że kontroli podlega jedynie prawidłowość
zakwalifikowania przez sąd drugiej instancji określonej sytuacji procesowej jako
podstawy kasatoryjnej, opowiedział się już Sąd Najwyższy m.in. w postanowieniu
z dnia 7 listopada 2012 r., IV CZ 147/12, nie publ., postanowieniu z dnia 9 listopada
2012 r., IV CZ 156/12, nie publ.
Ocena Sądu Najwyższego w przedmiotowej sprawie - wobec powołania
przez Sąd Apelacyjny, jako podstawy wyroku kasatoryjnego, jedynie pierwszej ze
wskazanych przesłanek, tj. nierozpoznania istoty sprawy - ogranicza się zatem do
oceny prawidłowości wykładni powyższego pojęcia w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c.
i zastosowania wskazanego przepisu. Interpretując tę część hipotezy normy
procesowej należy mieć na względzie również wskazaną wyżej alternatywę
rozłączną, której następstwem jest przeciwstawienie podstaw kasatoryjnych.
Oznacza to, że nierozpoznanie istoty sprawy nie może polegać na nieprawidłowym
ustaleniu podstawy faktycznej rozstrzygnięcia będącej następstwem zaniechania
prowadzenia postępowania dowodowego w całości lub w części, uchybień
związanych z przeprowadzeniem tego postępowania bądź oceny dowodów
(por. zachowujące w tym zakresie aktualność wyroki Sądu Najwyższego z dnia
16 lipca 1998 r., I CKN 804/97, nie publ., z dnia 28 września 2000 r., IV CKN
145/00, nie publ., z dnia 2 października 2002 r., I PKN 482/01, nie publ.).
Dopuszczenie do pośredniej oceny prawidłowości postępowania dowodowego
poprzez pierwszą przesłankę kasatoryjną, tj. nierozpoznanie istoty sprawy, zagraża
obejściem kolejnej, wyznaczonej koniecznością przeprowadzenia postępowania
dowodowego w całości, a nie w części. W obecnym stanie prawnym usunięcie
wadliwości lub uzupełnienie postępowania dowodowego, nawet w znacznym
zakresie, bez względu na ich znaczenie dla merytorycznego rozstrzygnięcia,
powinno nastąpić w drugoinstancyjnym - a nie ponowionym pierwszoinstancyjnym
postępowaniu, z tym, że z ograniczeniami wynikającymi z art. 381 k.p.c. lub
przepisów szczególnych (prekluzja procesowa). Niemniej wskazać należy, że
i w tym postępowaniu obowiązuje zasada, że przedmiotem dowodu są jedynie
fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy, determinowanego treścią powództwa,
istotne znaczenie (art. 227 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.). Ewentualne
15
uzupełnienie postępowania dowodowego w postępowaniu odwoławczym może
mieć miejsce tylko w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia. Konsekwentnie
wadliwe jest orzeczenie Sądu Apelacyjnego uchylające sprawę do ponownego
rozpoznania w części wskazującej jako przyczynę nierozpoznanie istoty sprawy,
z motywacją odnoszącą się do wad postępowania, spowodowanych naruszeniem
przepisów prawa procesowego, a polegających na oddaleniu części wniosków
dowodowych, przeprowadzeniu dowodów tylko co do części wskazanych
okoliczności, nie przeprowadzeniu dowodów zgłoszonych w odpowiedzi na pozew,
nieprawidłowej treści niektórych postanowień dowodowych dotyczących
dokumentów. Nie odpowiadają wskazanej podstawie uchylenia również ewentualne
błędy dotyczące sposobu przeprowadzenia dowodów z dokumentów i pominięcia
części z nich, jako nieistotnych, przy konstruowaniu podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia. Kwestia zakresu uzupełnienia postępowania dowodowego ma
w niniejszej sprawie szczególne znaczenie, zważywszy na windykacyjny charakter
roszczenia, opartego na twierdzeniu o nieważności czynności prawnej zbycia,
przedmiot żądania obejmujący składniki czynnego przedsiębiorstwa w większości
podlegające zużyciu bądź deprecjacji, ale objęte surogacją, nadto pozostające od
2009 r. w posiadaniu pozwanego i niedostępne dla powoda, bardzo obszerny
materiał dowodowy (akta liczą 9 tomów), taktykę procesową, liczbę i treść
wniosków dowodowych pozwanego.
Nie zasługuje na akceptację stanowisko sądu odwoławczego także w tej
części, w której uzasadnia uchylenie orzeczenia niedostatecznym sprecyzowaniem
żądania oraz nie wezwaniem przez Sąd Okręgowy do usunięcia wad pozwu w tym
zakresie. Pozostawiając na uboczu, mimo istniejących wątpliwości, prawidłowość
tego stanowiska, wskazać należy, że z procesowego punktu widzenia oznaczenie
przedmiotu żądania należy do powinności procesowych, których należy dopełnić
w początkowej fazie procesu, i wówczas powinny być podjęte przez
przewodniczącego bądź sąd odpowiednie czynności. Nie można jednak,
z oczywistych względów, takich uchybień zrównywać z nie rozpoznaniem istoty
sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. Brak również przeszkód procesowych aby,
w niezbędnym zakresie i wobec istnienia tylko w niewielkim zakresie sporu
między stronami co do tożsamości przedmiotów żądania, dysponowania
16
dodatkowym materiałem uzyskanym w trakcie postępowania zabezpieczającego,
już w postępowaniu apelacyjnym dookreślić go i wyjaśnić wątpliwe kwestie, nie
wykluczając skorzystania z opinii biegłego, gdyby okazała się ona niezbędna.
Samodzielna realizacja przez powoda powinności sprecyzowania żądania,
w zakresie wskazanym w uzasadnieniu Sądu drugiej instancji, może bowiem
okazać się niewykonalna. Bez wątpienia jednak Sąd powinien tak formułować treść
orzeczenia windykacyjnego, aby obowiązek nałożony na dłużnika mógł być
przedmiotem skutecznej egzekucji.
Wykładnia pojęcia nierozpoznanie istoty sprawy, zawartego w art. 386 § 4
k.p.c. prowadzi do wniosku, że jest to brak rozstrzygnięcia co do przedmiotu
sprawy, wyznaczonego treścią i materialno-prawną podstawą żądania powoda,
materialno-prawnymi, bądź będącymi ich następstwem, procesowymi zarzutami
pozwanego. Do nierozpoznania dochodzi zatem wówczas, gdy sąd zaniechał ich
zbadania bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub
procesowa unicestwiająca roszczenie. Ma to miejsce m.in., gdy sąd bezpodstawnie
odmawia dalszego prowadzenia sprawy przyjmując brak legitymacji procesowej
stron, skuteczność twierdzenia lub zarzutu wygaśnięcia bądź umorzenia
zobowiązania, upływ terminów zawitych, przedwczesność powództwa, czy też nie
rozpoznał żądań w aspekcie wszystkich twierdzeń powoda lub zarzutów
pozwanego bezpodstawnie przyjmując, że nie zostały one zgłoszone lub zostały
zgłoszone, ale są objęte prekluzją procesową. Sąd Najwyższy podziela tym samym
stanowisko orzecznictwa przedstawione m.in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia
9 stycznia 1936 r., C 1839/36, Zb. Orz. 1936, poz. 315, postanowieniach Sądu
Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22,
z dnia 15 lipca 1998 r. II CKN 838/97, z dnia 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98,
wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC
1999, nr 1, poz. 22, z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003 nr 3, poz.
36, z dnia 14 maja 2002 r., V CKN 357/00, z dnia 25 listopada 2003 r., II CK
293/02, z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, z dnia 12 listopada 2007 r.,
I PK 140/07, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 2, z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10,
z dnia 3 czerwca 2011 r ., III CSK 330/10, z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK
274/11 - nie publ.
17
W przedmiotowej sprawie Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo
przyjmując, że - wobec naruszenia szeregu bezwzględnie obowiązujących
przepisów prawa - czynności prawne zbycia są nieważne, prawo własności
ruchomości i inne prawa majątkowe objęte roszczeniem windykacyjnym pozostały
po stronie powodowej, a pozwany skutecznie nie przeciwstawił mu własnego
uprawnienia ubezskuteczniającego żądanie. Stanowisko Sądu Okręgowego jest
obszernie uzasadnione, odnosi się zarówno do twierdzeń jak i zarzutów obu stron.
Jego istotą było przyjęcie nieważności czynności prawnych, wskazanych przez
pozwanego jako podstawa skutecznego nabycia, wynikająca z naruszenia art. 228
w zw. z art. 227 § 1, 248 § 1 i 17 § 1 k.sh. (brak uchwały zgromadzenia
wspólników), art. 751
§ 1 w zw. z art. 551
k.c. (niezachowanie właściwej formy), art.
205 § 1 w zw. z art. 208 § 1 k.s.h. (obejście zapisu o sposobie reprezentacji spółki
poprzez wystawienie wielu faktur na łączną kwotę 1.327.911,39 zł, w istocie
obejmujących jedną czynność zbycia zorganizowanej części przedsiębiorstwa), art.
209 i art. 211 § 1 k.s.h. (zbycie przez wspólnika na rzecz własnej spółki), art. 72
w zw. z art. 535 oraz art. 551
k.c. (brak essentialia negotii umowy sprzedaży
w postaci uzgodnienia ceny, wobec braku tożsamości objętej pertraktacjami kwoty
około 1.300.000 zł i 1.327.911,39 zł). Ocena złożonych stosunków faktycznych
i prawnych oraz całościowe rozliczenie byłych wspólników F. L. i J. J. wykraczają
poza granice przedmiotowe obecnego sporu, zatem mogłaby być przedmiotem
ustaleń i rozważań tylko w niezbędnym zakresie, a w pozostałym powinny zostać
pominięte. Sąd Apelacyjny, dążąc do znaczącego poszerzenia podstawy
faktycznej, nie wskazał nawet czy i w jakim zakresie dalsze ustalenia byłyby
potrzebne dla dokonania ocen prawnych a następnie wydania orzeczenia. Uchylił
się również od zajęcia stanowiska co do podstawy prawnej rozstrzygnięcia Sądu
Okręgowego, w tym legitymacji materialno-prawnej stron i nieważności umów. W
istocie zatem nie wskazał na czym polega nierozpoznanie istoty sprawy w
znaczeniu przyjętym wyżej w następstwie wykładni art. 386 § 4 k.p.c. Potwierdza to
dwuzdaniowa część uzasadnienia wyroku kasatoryjnego, ograniczająca całość
oceny prawnej co do dalszego postępowania (art. 386 § 6 k.p.c.) jedynie do
ogólnikowego wskazania, że Sąd pierwszej instancji „powinien dokonać oceny
prawnej żądania opartego na podstawie art. 222 § 1 k.p.c. przesłankowo oceniając
18
ważność czynności prawnych udokumentowanych fakturami, dokonując także
ustaleń, kto w imieniu pozwanej spółki był stroną tej czynności i czy osoba ta była
umocowana do jej reprezentowania”.
W tym stanie rzeczy, wobec zasadności zarzutów zażalenia, Sąd Najwyższy
na podstawie art. 39415
§ 1 zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z 3941
§ 3 i art. 108 § 2
oraz art. 39821
k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok, pozostawiając Sądowi drugiej
instancji rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego.