Sygn. akt IV CSK 44/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Dariusz Dończyk (przewodniczący)
SSN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
SSN Marian Kocon
Protokolant Izabela Czapowska
w sprawie z powództwa J. D.
przeciwko Gminie Miejskiej Ł.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 12 września 2013 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 12 lipca 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód wnosił o zasądzenie od pozwanej kwoty 1 357 100 zł z ustawowymi
odsetkami tytułem wartości ulepszeń dokonanych na dzierżawionej
nieruchomości.
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.
Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z dnia 21 marca 2012 r. zasądził od
pozwanej na rzecz powoda kwotę 9 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
28 stycznia 2011 r. i oddalił powództwo w pozostałej części.
Ustalił między innymi, że strony zawarły w dniu 1 października 2003 r.
umowę dzierżawy określonej nieruchomości, która miała być przeznaczona na
lokalizację wypożyczalni sprzętu wodnego, po uchwaleniu miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego. Umowa przewidywała uporządkowanie przez
dzierżawcę terenu oraz wykonanie na własny koszt wszelkich niezbędnych
materiałów urbanistycznych w celu umożliwienia uchwalenia miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego wydzierżawionego terenu. Oprócz umowy
dzierżawy strony łączyło porozumienie, zgodnie z którym powód miał
uporządkować działkę, nawieźć tam ziemię i gruz w celu przygotowania
nieruchomości pod lokalizację w przyszłości wypożyczalni sprzętu wodnego.
W chwili wydania teren nieruchomości był w całości obniżony o 4 metry
w stosunku do ulicy, podmokły, zadrzewiony i zakrzaczony. W wyniku nawiezienia
przez powoda ziemi i gruzu, wyrównania terenu przy pomocy spychacza, stał się
płaski i równy w stosunku do ulicy, jest porośnięty trawą, a bliżej rzeki poza
nasypem posiada strome sztuczne zbocze. Wszystkie czynności wykonane przez
powoda na dzierżawionym gruncie były przez stronę pozwaną akceptowane
i odbywały się za jej wiedzą i zgodą.
W dniu 3 listopada 2006 r. na wniosek powoda została wydana decyzja
administracyjna o warunkach zabudowy, w której ustalono na wydzierżawionej
nieruchomości warunki zabudowy usługowej w postaci budowy stanicy wodnej
z basenem portowym i wypożyczalnią sprzętu wodnego.
3
W dniu 8 listopada 2007 r. strona pozwana rozwiązała umowę dzierżawy
w trybie natychmiastowym w związku z umieszczeniem przez powoda na
dzierżawionym terenie tablic reklamowych innej firmy, z którą zawarł umowę.
Jego powództwo o uznanie wypowiedzenia umowy za bezskuteczne zostało
prawomocnie oddalone, a wyrokiem zaocznym z dnia 18 grudnia 2009 r. powód
został zobowiązany do wydania stronie pozwanej przedmiotowej nieruchomości,
co nastąpiło w wyniku egzekucji w dniu 17 sierpnia 2010 r.
W tym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji wskazał, że skoro strony
nie umówiły się co do sposobu rozliczenia dokonanych przez powoda, za zgodą
strony pozwanej, ulepszeń na dzierżawionej nieruchomości, to zgodnie z art. 694
k.c. do rozliczenia tych nakładów ma zastosowanie art. 676 k.c., w myśl którego
strona pozwana mogła według swojego wyboru albo zatrzymać ulepszenia za
zapłatą sumy odpowiadającej ich równowartości w chwili zwrotu albo żądać
przywrócenia stanu poprzedniego. Wprawdzie pozwana Gmina skorzystała z tego
ostatniego rozwiązania, ale, zdaniem Sądu Okręgowego, było ono
nieuzasadnione ekonomicznie, gdyż polegałoby na wywiezieniu ziemi i gruzu,
a co za tym idzie na ponownym obniżeniu poziomu działki. Sama Gmina nie
domagała się realizacji tego zobowiązania na drodze sądowej i dlatego Sąd
pierwszej instancji uznał, że powodowi przysługuje roszczenie o zwrot
poczynionych nakładów. Stwierdził jednak, że choć z opinii biegłego M. S. wynika,
iż wartość dokonanych przez powoda nakładów wynosi 1 357 100 zł, to powód ma
prawo domagać się zwrotu jedynie wartości wydatków, które rzeczywiście
przyczyniły się do powstania ulepszeń. Uznał, że zebrany w sprawie materiał
dowodowy nie zawierał jakichkolwiek danych co do wysokości wydatków
poniesionych przez powoda i dlatego przyjął, że wartość wszystkich poczynionych
przez niego nakładów ulepszających wynosi co najmniej 9 000 zł, którą to kwotę
zasądził na podstawie art. 676 w zw. z art. 694 k.c., oddalając powództwo
w pozostałej części jako nieuzasadnione.
Wyrokiem z dnia 12 lipca 2012 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda
od tego wyroku.
4
Podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, iż do roszczeń powoda ma
zastosowanie art. 676 w zw. z art. 694 k.c. stwierdził jednak, że pozwana Gmina
skutecznie skorzystała z przysługującego jej prawa podmiotowego i dokonała
wyboru sposobu rozliczenia nakładów poczynionych przez powoda żądając
w piśmie z dnia 5 lipca 2010 r. przywrócenia nieruchomości do stanu, jaki istniał
w dniu przekazania jej powodowi. Z tych przyczyn powodowi nie służy roszczenie
o zwrot wartości dokonanych ulepszeń.
Stwierdził, że wprawdzie podlega badaniu na podstawie art. 5 k.c., czy
skorzystanie przez Gminę z jej prawa podmiotowego przewidzianego w art. 676
k.c. i żądanie przywrócenia stanu poprzedniego nieruchomości nie jest sprzeczne
ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa i powód zgłosił taki zarzut,
jednak, w ocenie Sądu, nie może być on skuteczny, gdyż powód nie sprecyzował
jakie konkretnie zasady współżycia społecznego lub społeczno-ekonomiczne
zostały naruszone przez pozwaną w wyniku żądania przywrócenia stanu
poprzedniego. Stwierdził również, że nie dopatrzył się sam takich naruszeń
wskazując, że nie można stwierdzić w zachowaniu Gminy, która nie zgodziła się
na zatrzymanie wątpliwych, w jej mniemaniu, „ulepszeń” dokonanych przez
powoda, działań sprzecznych z zasadami współżycia społecznego.
Sąd Apelacyjny uznał również, że powód nie wykazał wartości
poczynionych nakładów ani tego, że są to nakłady ulepszające z punktu widzenia
wydzierżawiającego, czego obecnie nie można stwierdzić, bez przeprowadzenia
profesjonalnych badań geologicznych. Wskazał, że ze sporządzonej na zlecenie
strony pozwanej opinii geotechnicznej ani z opinii biegłego sądowego nie wynika,
iż nakłady poczynione przez powoda na nieruchomości można potraktować jako
zwiększające jej wartość czy użyteczność z punktu widzenia Gminy,
gdyż wykonany nasyp może tylko ewentualnie służyć jako podłoże budowlane
a nie może być traktowany jako nasyp budowlany. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny
uznał, że nakładów tych nie można traktować jako ulepszeń. Wszystko to
uzasadniało jego zdaniem oddalenie powództwa.
W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach powód w ramach
pierwszej podstawy zarzucił naruszenie art. 5, art. 6, art. 47 § 1-3, art. 65 § 2,
5
art. 676 w zw. z art. 694, art. 696 i art. 705 k.c. oraz art. 6 Europejskiej Konwencji
o ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności przez błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie, a w ramach drugiej podstawy kasacyjnej - naruszenie
art. 233 § 1, art. 328 § 2, art. 278 § 1, art. 378 § 1 i art. 382 k.p.c., które miało
istotny wpływ na wynik sprawy. Wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania
i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania także kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Trafnie Sądy obu instancji przyjęły, że podstawę roszczenia powoda
stanowi art. 676 w zw. z art. 694 k.c., dokonały jednak - co słusznie zarzuca
skarżący - błędnej wykładni art. 676 k.c. w zakresie użytego w nim pojęcia
„zapłaty sumy odpowiadającej wartości nakładów” w chwili zwrotu
wydzierżawionej rzeczy uznając, że dzierżawcy przysługuje jedynie żądanie
zwrotu wartości poczynionych na nakłady wydatków. Tymczasem przepis ten
jednoznacznie stanowi, że jeżeli najemca (dzierżawca) ulepszył rzecz najętą
(wydzierżawioną), wynajmujący (wydzierżawiający), w braku odmiennej umowy,
może według swego wyboru albo zatrzymać ulepszenia za zapłatą sumy
odpowiadającej ich wartości w chwili zwrotu, albo żądać przywrócenia stanu
poprzedniego. Z przepisu tego zatem wprost wynika, że zatrzymując ulepszenia,
wydzierżawiający ma obowiązek zapłacić ich równowartość z chwili zwrotu
przedmiotu dzierżawy, a nie jedynie wydatki poczynione przez dzierżawcę na
nakłady. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że w art.
676 k.c. chodzi o nakłady ulepszające rzecz, a więc o nakłady, które powiększyły
wartość użytkową rzeczy w chwili jej zwrotu przez dzierżawcę. Dlatego wartości
ulepszeń, o których mowa w tym przepisie, nie można utożsamiać - jak uczyniły to
Sądy obu instancji - z sumą wydatków, jakie poniósł dzierżawca na nakłady.
Wartość tych ulepszeń określa bowiem wzrost wartości rzeczy, na którą zostały
poczynione, oceniany w chwili zwrotu rzeczy (porównaj między innymi wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2000 r. II CKN 339/00, niepubl.).
Żądając zwrotu nakładów na podstawie art. 676 k.c., dzierżawca
obowiązany jest, zgodnie z art. 6 k.c., udowodnić, że poniósł określone nakłady
6
i że zwiększyły one wartość rzeczy w chwili jej zwrotu wydzierżawiającemu.
Z reguły udowodnienie tych okoliczności wymaga wiadomości specjalnych,
a zatem Sąd nie może samodzielnie ustalić i ocenić, czy dokonane nakłady
ulepszyły rzecz i jaką mają wartość, jak również o ile wzrosła wartość rzeczy
w chwili jej zwrotu wydzierżawiającemu, dzięki nakładom poczynionym przez
dzierżawcę.
W rozpoznawanej sprawie na wniosek powoda został przeprowadzony
dowód z opinii biegłego sądowego M. S., z której wprost wynika, że dzięki
nakładom poczynionym przez powoda została wydana decyzja administracyjna
określająca warunki budowy na tym gruncie stanicy wodnej z basenem portowym
i wypożyczalnią sprzętu wodnego, co było celem obu stron umowy dzierżawy i co
w oczywisty sposób zmieniło przeznaczenie nieruchomości, zwiększając
jednocześnie jej wartość o 1 357 100 zł, jak stwierdził biegły. Okoliczności
te przyjął do ustaleń faktycznych Sąd pierwszej instancji.
Sąd Apelacyjny, z naruszeniem art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., nie
wskazał w uzasadnieniu swojego orzeczenia, czy i które ustalenia faktyczne Sądu
Okręgowego uznał za własne, pominął wskazane wyżej ustalenia a ocenę o tym,
że powód nie wykazał, iż poczynione przez niego nakłady były użyteczne
i zwiększyły wartość nieruchomości oparł na sporządzonej na zlecenie strony
pozwanej, pozasądowej opinii geotechnicznej, powołując się też ogólnikowo
na opinię biegłego sądowego i wyprowadzając z niej wnioski sprzeczne
ze wskazanym wyżej stanowiskiem biegłego. Stwierdził jednocześnie,
że ustalenie, czy dokonane przez powoda nakłady stanowią ulepszenie
nieruchomości niemożliwe jest bez przeprowadzenia profesjonalnych badań
geologicznych. Takie stanowisko Sądu Apelacyjnego narusza art. 278 § 1 oraz
art. 382 k.p.c., co słusznie zarzucił skarżący.
Jak bowiem wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy, jeżeli ustalenie
określonej okoliczności faktycznej istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy wymaga
wiadomości specjalnych, które może zapewnić wyłącznie opinia biegłego, sąd nie
może ich ustalić bez przeprowadzenia takiego dowodu (porównaj między innymi
orzeczenia z dnia 24 listopada 1999 r. I CKN 223/98, z dnia 17 marca 2006 r.
7
I CSK 101/05, niepubl., z dnia 19 kwietnia 2007 r. I CSK 27/07, OSNC-ZD
2008/1/25, z dnia 15 stycznia 2010 r. I CSK 199/09, z dnia 20 maja 2011 r. II UK
339/10 i z dnia 27 kwietnia 2012 r. VCSK 202/11, niepubl.). Wielokrotnie również
Sąd Najwyższy stwierdzał, że opinią biegłego, w rozumieniu art. 278 k.p.c., jest
tylko opinia złożona przez osobę wyznaczoną przez sąd. Nie może być
traktowana jako dowód w procesie opinia biegłego sporządzona na polecenie
strony i złożona do akt sądowych. Takie ekspertyzy są dokumentami prywatnymi
i w razie przyjęcia ich przez sąd orzekający, należy traktować je jako wyjaśnienie
stanowiące poparcie, z uwzględnieniem wiadomości specjalnych, stanowiska
strony (porównaj między innymi orzeczenia z dnia 29 września 1956 r. 3 Cr
121/56, OSN 1958/I/16, z dnia 25 czerwca 2010 r. I CSK 544/09 i z dnia
15 czerwca 2011 r. V CSK 382/10, niepubl.). Podstawą ustaleń i oceny Sądu
Apelacyjnego odnoszącej się do charakteru nakładów dokonanych przez powoda
nie mogła być zatem sporządzona na zlecenie strony pozwanej, pozasądowa
opinia geotechniczna.
Trafne są także zarzuty skargi kasacyjnej naruszenia art. 676 w zw. z art.
694 k.c. i art. 5 k.c. przez niewłaściwe ich zastosowanie w ustalonym stanie
faktycznym.
Wprawdzie słusznie Sąd Apelacyjny stwierdził, że przewidziane w art. 676
k.c. prawo wyboru wydzierżawiającego co do sposobu rozliczenia nakładów
ulepszających dokonanych przez dzierżawcę, jako prawo podmiotowe, powinno
być oceniane także z punktu widzenia przesłanek art. 5 k.c., błędne jednak uznał,
że dla skuteczności podniesienia zarzutu nadużycia prawa konieczne jest
wskazanie konkretnej zasady współżycia społecznego naruszonej przez
skorzystanie strony przeciwnej z przysługującego jej prawa podmiotowego.
Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 czerwca 2009 r. I CSK
522/08 (niepubl.), dla skuteczności tego zarzutu wystarczające jest przytoczenie
w jego uzasadnieniu okoliczności faktycznych mogących wskazywać na
naruszoną zasadę współżycia społecznego lub określone społeczno gospodarcze
przeznaczenie prawa. Nie jest też konieczne odrębne wykazanie przez stronę
podnoszącą ten zarzut, że skorzystanie przez stronę przeciwną z jej prawa
podmiotowego było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub
8
ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. Rozpoznanie takiego
zarzutu przez sąd powinno nastąpić, zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa,
z uwzględnieniem całokształtu okoliczności konkretnej sprawy (porównaj także
między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 1967 r. I PR 415/67,
OSP 1968/10/210).
Powód niewątpliwie wskazał okoliczności faktyczne pozwalające na
ustalenie, czy dokonanie przez stronę pozwaną wyboru, jako sposobu
rozliczenia poczynionych przez niego nakładów, żądania ich usunięcia
i przywrócenia stanu poprzedniego jest sprzeczne z przeznaczeniem
nieruchomości, zmienionym dzięki tym nakładom w sposób oczekiwany przez
obie strony oraz z zasadami racjonalnej gospodarki wydzierżawioną
nieruchomością, jak również nieuzasadnione ekonomicznie. Biegły sądowy ocenił
to żądanie strony pozwanej jako nieekonomiczne i nieracjonalne i ocenę tę
podzielił Sąd pierwszej instancji. Zajmując inne stanowisko, Sąd Apelacyjny nie
ustosunkował się ani do opinii biegłego, ani do stanowiska Sądu Okręgowego
w tym przedmiocie. Pominął też, że w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się,
iż ze względu na specyfikę umowy dzierżawy i jej prawną odrębność od umowy
najmu, przepis art. 676 k.c. powinien być stosowany do umowy dzierżawy jedynie
odpowiednio w tym znaczeniu, że wykluczone powinno być prawo
wydzierżawiającego do żądania przywrócenia stanu poprzedniego, jeżeli taka
restytucja naruszałaby substancję rzeczy lub zmieniałaby jej przeznaczenie
i charakter nabyte dzięki poczynionym nakładom (porównaj wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 8 lipca 2010 r. II CSK 85/10, niepubl.).
Jak ustalił Sąd pierwszej instancji na podstawie opinii biegłego i co pominął
Sąd Apelacyjny, żądanie przez stronę pozwaną przywrócenia stanu poprzedniego
nie tylko byłoby nieuzasadnione ekonomicznie, lecz musiałoby prowadzić do
zmiany uzyskanego dzięki nakładom charakteru i przeznaczenia nieruchomości
określonego w decyzji administracyjnej z dnia 3 listopada 2006 r. o warunkach
budowy stanicy wodnej z basenem portowym i wypożyczalnią sprzętu wodnego.
Racjonalnie trudno zresztą wyobrazić sobie przywrócenie stanu poprzedniego
przedmiotowej nieruchomości, a więc wywiezienie ziemi i gruzu, obniżenie gruntu,
przywrócenie nierówności terenu i wjazdu, zlikwidowanie nasypu i sztucznego
9
zbocza oraz trawy i przywrócenie usuniętych drzew i krzewów. Żądanie
dokonania tego rodzaju zmian niewątpliwie narusza zasady prawidłowej
gospodarki nieruchomością i jest sprzeczne z jej obecnym przeznaczeniem,
co wymaga oceny Sądu z punktu widzenia art. 5 k.c. oraz art. 676 w zw. z art. 694
k.c., z uwzględnieniem wskazanej wyżej wykładni tych przepisów.
Z tych wszystkich względów konieczne było uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania
i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego (art. 39815
oraz art. 108
§ 2 w zw. z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.)
Nieuzasadnione są natomiast pozostałe zarzuty skargi kasacyjnej w tym
w szczególności zarzut naruszenia art. 47 k.c., który definiuje pojęcie części
składowej nieruchomości i określa jej status prawnorzeczowy. Przepis ten nie ma
bezpośredniego zastosowania do rozliczenia nakładów między
wydzierżawiającym a dzierżawcą, uregulowanego w art. 676 k.c., a okoliczność,
że dokonane przez dzierżawcę nakłady mogły stać się częścią składową
nieruchomości podlega ocenie w ramach rozważań, czy żądanie
wydzierżawiającego przywrócenia stanu poprzedniego nie jest w tej sytuacji
sprzeczne ze społeczno- gospodarczym przeznaczeniem nieruchomości.