Sygn. akt II UK 34/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Korzeniowski (przewodniczący)
SSN Romualda Spyt (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z wniosku R. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem zainteresowanego Przedsiębiorstwa Prac Antykorozyjnych i
Izolacyjnych "O. W." Sp. z o.o. w likwidacji
o odpowiedzialność za zaległe składki,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 20 września 2013 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 26 kwietnia 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 26 czerwca 2008 r. Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie R. S. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych z dnia 14 lutego 2007 r., w której organ rentowy stwierdził, że R. S.
jako członek zarządu odpowiada solidarnie za zaległości zainteresowanego -
2
Przedsiębiorstwa Prac Antykorozyjnych i Izolacyjnych „O. W.” Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością z tytułu nieopłaconych składek na: ubezpieczenia społeczne za
grudzień 2001 r., za okres od kwietnia 2002 r. do października 2002 r. - w kwocie
97.644,70 zł wraz z należnymi odsetkami; ubezpieczenia zdrowotne za grudzień
2001 r., za okres od lutego 2002 r. do października 2002 r. - w kwocie 17,186,80 zł
wraz z należnymi odsetkami oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych za grudzień 2001 r. i za okres od maja 2002 r. do
listopada 2002 r. - w kwocie 7.728,92 zł wraz z należnymi odsetkami.
Rozstrzygnięcie Sąd wydał w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny
sprawy:
Przedsiębiorstwo Prac Antykorozyjnych i Izolacyjnych „O. W.” Spółka z
ograniczoną odpowiedzialnością została wpisana do Krajowego Rejestru
Sądowego postanowieniem Sądu z dnia 12 lipca 2002 r. na podstawie umowy
spółki z dnia 21 lutego 1989 r. oraz dokonanych zmian umowy w dniu 10 czerwca
2002 r. Przedmiotem jej działalności było wykonywanie specjalistycznych usług
budowlanych w kraju i za granicą. Spółka zatrudniała około 100 osób.
R. S. od 30 maja 1994 r. do 28 marca 2003 r. był członkiem zarządu Spółki,
w tym do 10 czerwca 2002 r. był prezesem jej zarządu, zaś w okresie od 10
czerwca 2002 r. do 28 marca 2003 r. pełnił funkcję wiceprezesa zarządu.
W dniu 16 sierpnia 2001 r. Bank Zachodni WBK SA zwrócił organowi
rentowemu „bez realizacji” zajęcia rachunków bankowych dotyczących Spółki,
wskazując, że zostały one zamknięte w dniu 22 maja 2000 r. W dniu 14 lutego 2002
r. Urząd Skarbowy W. ustanowił zastaw skarbowy na samochodach należących do
Spółki z tytułu należności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
W okresie od 10 czerwca 2002 r. do 23 września 2002 r. funkcję prezesa
zarządu Spółki pełnił W. M. Do chwili objęcia funkcji przez W. M. w Spółce nie był
sporządzony bilans za 2001 r., a jedynie sprawozdanie finansowe za I kwartał 2002
r., z którego wynikało, że działalność Spółki przyniosła zysk w wysokości 15.436,16
zł, wysokość jej należności od dłużników wynosiła 4 .000.000 zł, a wysokość
zobowiązań 4.800.000 zł, z czego 1.000.000 zł stanowiły zobowiązania
długoterminowe. We wcześniejszych sprawozdaniach odwołujący się, pełniący
wtedy funkcję prezesa zarządu, wykazywał dodatnie saldo działalności Spółki.
3
W tym okresie rachunki bankowe Spółki były zajęte przez Zakład
Ubezpieczeń Społecznych, zaś jej wierzytelności nie były dochodzone z uwagi na
brak środków. W związku z zajęciem rachunków bankowych Spółka utraciła
płynność finansową.
Dnia 12 czerwca 2002 r. największy udziałowiec i wierzyciel Spółki – E. SA
wezwał Spółkę do zapłaty wymagalnych wierzytelności. W celu zaspokojenia
wierzyciela W. M. - jako prezes zarządu - zawarł z E. umowę cesji wierzytelności na
kwotę 2.100.000 zł, która to kwota zaspokajała jedynie część należności
wierzyciela. Równocześnie zawarte zostało porozumienie, na mocy którego E.
zobowiązał się wstrzymać egzekucję dalszych należności do września 2003 r.
W. M. zlecił Kancelarii Biegłych Rewidentów „A.” sprawdzenie ksiąg i
rachunkowości Spółki. W efekcie tych działań we wrześniu 2002 r. sporządzony
został bilans Spółki za 2001 r. Z bilansu tego wynikało, że na koniec 2001 r. Spółka
zanotowała stratę w wysokości 1.696.805,51 zł, zobowiązania Spółki wyniosły
4.800.000 zł, należności Spółki nie przekraczały kwoty 2.200.000 zł, kapitał
zakładowy wynosił 150.000 zł, zaś wartość majątku trwałego wynosiła 737.000 zł.
W dniu 14 sierpnia 2002 r. lokal, w którym mieściła się siedziba Spółki, został
zamknięty przez właściciela z powodu zadłużenia z tytułu czynszu.
W dniu 16 sierpnia 2002 r. prezes Spółki W. M. i wiceprezes R. S. złożyli w
Sądzie Rejonowym wniosek o ogłoszenie upadłości „O. W.” Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością.
Wniosek o ogłoszenie upadłości Spółki został zwrócony zarządzeniem Sądu
Rejonowego z dnia 18 września 2002 r., gdyż złożone załączniki nie odpowiadały
wymaganiom ustawowym. Zarządzenie wpłynęło do Spółki w dniu 15 października
2002 r., a więc w okresie, gdy jedynym członkiem zarządu był odwołujący się, który
nie zaskarżył zarządzenia o zwrocie wniosku i nie podjął również żadnych działań w
celu ponownego skutecznego złożenia wniosku o upadłość Spółki.
W okresie od 7 stycznia 2003 r. do 1 kwietnia 2003 r. funkcję prezesa
zarządu Spółki pełnił F. R., który w dniu 17 lutego 2003 r. złożył wniosek o
ogłoszenie upadłości Spółki. Postanowieniem z dnia 13 sierpnia 2003 r. Sąd
Rejonowy oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości, gdyż Spółka nie posiadała
środków na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego.
4
Odwołujący się złożył do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosek o
wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego, które to postępowanie zostało
umorzone z uwagi na niespełnienie ustawowych warunków do umorzenia
zaległości.
Prawomocnym wyrokiem z dnia 28 lutego 2005 r., w sprawie z powództwa
wierzyciela Spółki - PPH U ., Sąd Okręgowy uznał, że R. S., jako członek zarządu
ponosi osobistą odpowiedzialność za zobowiązania Spółki i zasądził od niego na
rzecz wierzyciela kwotę 52.332,87 zł z ustawowymi odsetkami. W uzasadnieniu
wyroku Sąd stwierdził, że odwołujący się wniosek o ogłoszenie upadłości powinien
był złożyć najpóźniej w IV kwartale 2001 r., a zatem w czasie, gdy był jedynym
członkiem zarządu Spółki. Jakkolwiek spóźniony wniosek z sierpnia 2002 r.
podpisany został przez odwołującego się, to jednak zwrot tego wniosku sprawił, że
nie wywołał on żadnych skutków prawnych. Sąd podniósł również, że bezzasadne
są twierdzenia odwołującego się, zgodnie z którymi nie zaskarżył on zarządzenia o
zwrocie wniosku ani nie złożył ponownie wniosku o ogłoszenie upadłości, bowiem
podjął działania zmierzające do restrukturyzacji długów z innymi wierzycielami, tj.
Zakładem Ubezpieczeń Społecznych i Urzędem Skarbowym, gdyż jeżeli uznawał,
że w sierpniu 2002 r. zachodziły podstawy do ogłoszenia upadłości, to działania
podejmowane z dwoma wierzycielami - przy kilku innych mających znacznie
wyższe wierzytelności - w żaden sposób nie zwalniają odwołującego się od
odpowiedzialności odszkodowawczej. Odwołujący się twierdził, że chciał i
zamierzał nadal prowadzić działalność Spółki i oceniał, że nadal może ona działać
na rynku. Sąd uznał tą ocenę za gołosłowną wobec tego, że majątek Spółki nie
pozwalał na zaspokojenie wierzycieli przy istniejących należnościach znacznie
niższych aniżeli wysokość długów, przy braku zdolności kredytowej i
wypowiedzianych kredytach. Również twierdzenia odwołującego się, że nie
podpisał wszystkich umów przelewu z największym wierzycielem z uwagi na troskę
o byt Spółki są, zdaniem Sądu, bezzasadne o tyle, że podpisanie lub niepodpisanie
tych umów w czerwcu 2002 r. w niczym nie zmieniało sytuacji Spółki, która już od
końca 2001 r. nie miała środków ani możliwości zaspokojenia wszystkich wierzycieli.
Sąd Okręgowy uznał, że podejmowanie przez odwołującego się działań
zmierzających do restrukturyzacji długów, których Spółka i tak nie miała z czego
5
spłacić i to w czasie, gdy wniosek o upadłość winien być złożony co najmniej rok
wcześniej, nie ma wpływu na ocenę odpowiedzialności R. S. Dla odpowiedzialności
i oceny, czy członek zarządu we właściwym czasie złożył wniosek o ogłoszenie
upadłości, nie mają żadnego znaczenia przyczyny, dla których spółka stała się
niewypłacalna, jak też obojętne są działania podejmowane w celu ratowania bytu
spółki, skoro podjęte są one w czasie, gdy wniosek o ogłoszenie upadłości winien
już zostać złożony, aby chronić prawa wszystkich wierzycieli. R. S., który był
członkiem zarządu od 1994 r. do 2003 r., złożył jeden wniosek o ogłoszenie
upadłości. Pomimo jego własnej oceny, że Spółka nie jest w stanie spłacać
własnych wierzycieli, od sierpnia 2002 r. do czasu złożenia rezygnacji, odwołujący
się nigdy więcej nie podjął żadnych działań zmierzających do ogłoszenia upadłości.
Wobec powyższego Sąd uznał, że wobec odwołującego się nie zachodzi
żadna z przesłanek zwalniających członka zarządu od odpowiedzialności. Sąd
Okręgowy uznał natomiast, że pozostałe osoby, które pełniły funkcję prezesa
zarządu tj. W. M. i F. R. spełnili przesłankę zwalniającą ich z odpowiedzialności za
zobowiązania Spółki „O. W.”, gdyż złożyli wnioski o ogłoszenie upadłości Spółki
zaraz po tym, kiedy ustalili, iż majątek Spółki nie pozwala na zaspokojenie jej
wierzycieli. W Krajowym Rejestrze Sądowym znajdują się informacje o 14
postanowieniach komorników sądowych z lat 2004 - 2007 o umorzeniu egzekucji
przeciwko Spółce „O. W.” z uwagi na to, że z egzekucji nie uzyska się sumy
wyższej od kosztów egzekucyjnych.
W dniu 29 kwietnia 2005 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego W. zwrócił
organowi rentowemu tytuły wykonawcze obejmujące zaległości z tytułu składek
Spółki „O. W." za okres od czerwca do listopada 2002 r., z uwagi na to, że Spółka
nie prowadzi działalności pod wskazanym adresem, a organ egzekucyjny nie
posiada informacji o otwartych rachunkach i innym majątku Spółki.
Decyzją z dnia 14 lipca 2006 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego umorzył
postępowanie w sprawie odpowiedzialności W. M. jako członka zarządu Spółki „O.
W.” za zaległości podatkowe za styczeń i listopad 2002 r. jako bezprzedmiotowe. W
uzasadnieniu organ podatkowy powołał się na wyrok Sądu Okręgowego z dnia 28
lutego 2005 r., stwierdzając, że W. M. złożył we właściwym czasie wniosek o
ogłoszenie upadłości.
6
Decyzją z dnia 16 sierpnia 2006 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odstąpił
od przeniesienia odpowiedzialności za zobowiązania Spółki „O. W.” na W. M.,
uznając - w oparciu o wyrok Sądu Okręgowego z dnia 28 lutego 2005 r. - że złożył
on w odpowiednim czasie wniosek o ogłoszenie upadłości. Zadłużenie Spółki
wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dotyczy okresu od grudnia 2001 r. oraz
od lutego 2002 r. do listopada 2002 r. na łączną kwotę należności głównej
122.560,42 zł.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji, powołując się na
treść art. 116 § 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa
(jednolity tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 ze zm.) oraz art. 31 ustawy z dnia
ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 205 poz. 1585 ze zm.) uznał, że decyzja organu
rentowego była zasadna.
Sąd podkreślił, że okres zadłużenia Spółki pokrywa się z okresem, gdy
prezesem a następnie wiceprezesem jej zarządu był odwołujący się. Nie budzi
wątpliwości, że egzekucja należności przeciwko Spółce okazała się bezskuteczna a
organ rentowy prowadząc ją zarówno samodzielnie - w formie zajęć rachunków
bankowych Spółki, a także przez Urząd Skarbowy wykorzystał wszystkie możliwe i
racjonalne sposoby wyegzekwowania dochodzonych należności z majątku Spółki.
Twierdzenia odwołującego się podważające fakt bezskuteczności egzekucji są
gołosłowne i nie znajdują potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym.
Natomiast wierzytelności Spółki, z których, jak twierdził odwołujący się, Zakład
Ubezpieczeń Społecznych mógł zaspokoić swoje roszczenia, były najczęściej
sporne lub też wymagały przeprowadzenia kosztownych postępowań związanych z
ich dochodzeniem. Wskazując na powyższe ustalenia, Sąd stwierdził, że nie
zostały spełnione przesłanki zwolnienia od odpowiedzialności.
Sąd Apelacyjny - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, wyrokiem z dnia 26
kwietnia 2012 r. oddalił apelację odwołującego się od powyższego wyroku.
Sąd drugiej instancji podkreślił, że Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych i
wyczerpujących ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, jak też zastosował
właściwe przepisy, które przytoczył i przeanalizował w pisemnym uzasadnieniu
wyroku. Sąd Apelacyjny w pełni przychylił się do powyższych ustaleń oraz
7
dokonanej przez Sąd pierwszej instancji wykładni przepisów i bez potrzeby
ponownego przytaczania przyjął je za własne.
Sąd drugiej instancji wskazał, że z akt sprawy, w sposób jednoznaczny
wynika, że egzekucja prowadzona przez organ rentowy okazała się bezskuteczna.
Tytuły wykonawcze skierowane przez organ rentowy do Banku Zachodniego WBK
SA celem zajęcia rachunku zostały zwrócone, gdyż rachunek płatnika został
zamknięty. Również Naczelnik Urzędu Skarbowego zwrócił tytuły wykonawcze w
związku z zaprzestaniem działalności Spółki. Co więcej, wszczęte przez
odwołującego się postępowanie restrukturyzacyjne nie miało możliwości
powodzenia w zasadzie od samego początku i doprowadziło jedynie do jeszcze
większego udaremnienia możliwości zaspokojenia wierzycieli z uwagi na
konieczność zawieszenia w tym czasie prowadzenia postępowania egzekucyjnego
istotnego dla niniejszej sprawy. Postępowanie restrukturyzacyjne dotyczyło ponadto
zadłużenia powstałego we wcześniejszym okresie i zostało w rezultacie umorzone
z uwagi na niespełnienie ustawowych warunków do umorzenia zaległości.
Sąd wyjaśnił, że bezskuteczność egzekucji, w rozumieniu art. 116 § 1
Ordynacji podatkowej oznacza, że w wyniku wszczęcia i przeprowadzenia przez
organ egzekucyjny egzekucji skierowanej do majątku spółki nie doszło do
przymusowego zaspokojenia wierzyciela. W przedmiotowej sprawie taka
okoliczność zaistniała, wierzyciele Spółki nie zostali bowiem zaspokojeni. Stwierdził,
że odwołujący się nie wskazał także w sposób skuteczny majątku Spółki, z którego
mogłoby dojść do zaspokojenia wierzycieli.
Wskazywanie organowi rentowemu na wierzytelności Spółki, które nie były
jeszcze wyegzekwowane, nie mieści się w rozumieniu „wskazania mienia”, o jakim
mowa w art. 116 Ordynacji podatkowej. Od odpowiedzialności za zobowiązania
Spółki odwołujący się mógłby się uwolnić jedynie wówczas, gdyby wskazał mienie
Spółki, z którego jest możliwe zaspokojenie. Organ rentowy nie mógł uzyskać
zaspokojenia z wierzytelności Spółki od jej dłużników, w tym dłużników
zagranicznych. Sam odwołujący się przyznał, że wierzytelności te były trudno
egzekwowalne.
Sąd Apelacyjny uznał nadto, że w okolicznościach sprawy nie jest także
możliwe uznanie, że niezgłoszenie upadłości oraz brak postępowania układowego
8
nastąpił bez winy skarżącego. Jako kryterium braku winy w niezgłoszeniu wniosku
o ogłoszenie upadłości Spółki powinno się przyjąć obiektywny miernik staranności,
jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Odwołujący
się winien wykazać brak winy, czyli udowodnić stosowną argumentacją swoją
staranność oraz fakt, że uchybienie określonemu obowiązkowi było od niego
niezależne. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika
natomiast – zdaniem Sądu - wręcz odwrotna okoliczność. Odwołujący się ani razu
sam z własnej woli nie podjął próby złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki.
Z wnioskiem takim wystąpił po raz pierwszy nowy prezes Spółki W. M., który po
objęciu funkcji prezesa (od 10 czerwca 2002 r. do 23 września 2002 r.) w pierwszej
kolejności zlecił sporządzenie brakującego bilansu na rok 2001 r. Po otrzymaniu
wyników bilansu nowy prezes złożył niezwłocznie, tj. w dniu 16 sierpnia 2002 r.
wniosek o ogłoszenie upadłości Spółki. Odwołujący się jedynie podpisał się pod
tym wnioskiem obok prezesa. Wniosek ten był jednak dotknięty brakami formalnymi
i zarządzeniem z dnia 18 września 2002 r. został zwrócony. Zarządzenie wpłynęło
w dniu 15 października 2002 r. do Spółki. W tym czasie W. M. nie był już prezesem
Spółki, a jedynym członkiem zarządu pozostawał odwołujący się, który nie uzupełnił
braków formalnych wniosku i nie poczynił żadnych działań zmierzających w
kierunku ogłoszenia upadłości Spółki.
Sąd drugiej instancji wskazał, że ciężar udowodnienia okoliczności
uwalniających członka zarządu spółki od odpowiedzialności za składki na
ubezpieczenia społeczne spoczywa, zgodnie z zasadą określoną w art. 6 k.c., na
wnoszącym odwołanie. Zatem to odwołujący się powinien był okoliczności te
udowodnić, gdyż z tego faktu zamierzał wywieść korzystne dla siebie następstwa.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, słusznie uznał Sąd pierwszej instancji, że odwołujący
się nie wykazał żadnej z przesłanek zwalniających z odpowiedzialności za
zaległości składkowe, a tym samym zaistniały przesłanki do przeniesienia na niego
odpowiedzialności za zaległości Spółki.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że zarzuty w zawarte w apelacji stanowią w
istocie jedynie polemikę ze stanowiskiem wyrażonym w zaskarżonym wyroku, która
nie została poparta żadnymi istotnymi dla sprawy argumentami. Odwołujący się w
przebiegu całego postępowania dowodowego nie wykazał, aby zachował
9
jakąkolwiek staranność w prowadzeniu spraw Spółki. Trudno bowiem uznać
zatajanie faktycznej sytuacji finansowej Spółki, a także odstąpienie od usunięcia
braków formalnych wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego za
działanie w interesie Spółki czy też w interesie wierzycieli.
Odwołujący się zaskarżył ten wyrok skargą kasacyjną w całości, zarzucając
mu naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik
sprawy: art. 378 § 1 k.p.c. oraz 382 k.p.c. oraz 468 § 2 pkt 4 k.p.c. - polegające na
całkowitym pominięciu przez Sąd Apelacyjny zarzutu zgłoszonego w apelacji -
dotyczącego otwarcia wobec Przedsiębiorstwa Prac Antykorozyjnych i Izolacyjnych
„O. W." Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością postępowania
restrukturyzacyjnego - z inicjatywy odwołującego się - prowadzonego na podstawie
ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności
publicznoprawnych od przedsiębiorców (Dz.U. Nr 155, poz. 1287 ze zm.) - co
spełniało warunki wszczęcia postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości i
było jedną z przesłanek ekskulpacyjnych, uchylającą odpowiedzialność
odwołującego się; art. 378 § 1 k.p.c. oraz 382 k.p.c. oraz 468 § 2 pkt 4 k.p.c. -
polegające na całkowitym pominięciu przez Sąd Apelacyjny zarzutu zgłoszonego w
pkt 4 apelacji, że skuteczne wszczęcie przez odwołującego się postępowania
restrukturyzacyjnego w oparciu o ustawę z dnia 30 sierpnia 2002 r. o
restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców
niwelowało podstawy ogłoszenia upadłości przedsiębiorstwa; art. 378 § 1 k.p.c.
oraz 382 k.p.c. oraz 468 § 2 pkt 4 k.p.c. - polegające na całkowitym pominięciu
przez Sąd Apelacyjny zarzutu naruszenia art. 244 k.p.c. przez Sąd pierwszej
instancji polegającego na dopuszczeniu w poczet dowodów kserokopii odpisu
prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego Wydziału Cywilnego z dnia 28 lutego
2005 r. i oparciu wyroku Sądu pierwszej instancji na kserokopii dokumentu
urzędowego, który nie może stanowić dowodu w sprawie, a na podstawie którego,
Sąd ustalił między innymi właściwy czas do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie
upadłości, co przesądziło o ustaleniu odpowiedzialności odwołującego się za
zaległości z tytułu niezapłaconych składek; art. 378 § 1 k.p.c. oraz 382 k.p.c. oraz
468 § 2 pkt 4 k.p.c. - polegające na całkowitym pominięciu przez Sąd Apelacyjny
zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 278 k.p.c. w związku z art.
10
279 k.p.c., przez jego niezastosowanie, niedopuszczenie i nieprzeprowadzenie
dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości w celu ustalenia właściwego
momentu do ogłoszenia upadłości Spółki Przedsiębiorstwo Prac Antykorozyjnych i
Izolacyjnych „O. W.”, mimo że ustalenie takie wymagało wiadomości specjalnych;
art. 378 § 1 k.p.c. oraz 382 k.p.c. oraz 468 § 2 pkt 4 k.p.c.- polegające na
całkowitym pominięciu przez Sąd Apelacyjny zarzutu naruszenia przez Sąd
pierwszej instancji art. 217 k.p.c., tj. pominięcie dowodu z zeznań świadka H. G.,
pomimo że miał on istotne znaczenie dla dokonania ustaleń faktycznych, w
szczególności ustalenia czasu właściwego do zgłoszenia upadłości; art. 378 § 1
k.p.c. oraz 382 k.p.c. oraz 468 § 2 pkt 4 k.p.c. - polegające na całkowitym
pominięciu przez Sąd Apelacyjny zarzutu zgłoszonego w apelacji dotyczącego
naruszenia postępowania, tj. art. 467 § 4 k.p.c., które miało wpływ na wyrok Sądu
pierwszej instancji, a mianowicie niezwrócenia akt sprawy Zakładowi Ubezpieczeń
Społecznych celem uzupełnienia postępowania dowodowego, mimo wykazania
jego istotnych braków; art. 382 k.p.c. oraz art. 235 § 1 k.p.c. i 232 zdanie drugie
k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. - polegające na przyjęciu przez Sąd
Apelacyjny za własne ustaleń Sądu Okręgowego, mimo że zostały one oparte - w
części dotyczącej ustalenia czasu właściwego dla zgłoszenia wniosku o ogłoszenie
upadłości - na uzasadnieniu innego wyroku (tj. wyroku Sądu Okręgowego z dnia 28
lutego 2005 r. sygn. akt XI C …/04), bez przeprowadzenia dowodów bezpośrednio
przed Sądem orzekającym lub Sądem odwoławczym; art. 378 § 1 w związku z art.
380 k.p.c., przez nierozpoznanie przez Sąd Apelacyjny zarzutów dotyczących
niezaskarżalnego zażaleniem postanowienia Sądu pierwszej instancji
odmawiającego uwzględnienia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego i
zeznań świadka H. G., mimo wniosku skarżącego w tym zakresie i wykazania w
apelacji, że postanowienie powyższe miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.
Skarżący zarzucił także naruszenie przepisów prawa materialnego: art. 116
§ 1 pkt 1 Ordynacji podatkowej - polegające na błędnym przyjęciu, że skarżący
powinien był złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości mimo braku wymagalności
wierzytelności organu rentowego będącej przedmiotem wyrokowania w związku z
wszczęciem postępowania restrukturyzacyjnego; art. 116 § 1 pkt 1 lit. a Ordynacji
podatkowej - polegające na przyjęciu, iż skarżący nie wskazał żadnych przesłanek
11
pozwalających na zwolnienie go z odpowiedzialności z tytułu zaległych składek na
ubezpieczenie społeczne, podczas gdy z przeprowadzonego postępowania wynika,
że skarżący złożył wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Urzędu
Skarbowego o przeprowadzenie postępowania restrukturyzacyjnego a nadto
wskazał mienie Spółki, z którego egzekucja była możliwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadnicza część podniesionych w skardze zarzutów naruszenia przepisów
postępowania koncentruje się wokół kwestii postępowania restrukturyzacyjnego,
które w ocenie skarżącego ma istotne znaczenia dla rozstrzygnięcia o jego
odpowiedzialności za zaległości składkowe. Chodzi o złożenie przez odwołującego
się wniosku o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego na podstawie ustawy
o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców, co,
jego zdaniem, stanowiło wszczęcie postępowania zapobiegającego upadłości
Spółki. Wszczęcie tego postępowania – wedle skarżącego - nastąpiło we
właściwym czasie w rozumieniu art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej, jego przebieg
zaś wskazywał, że w okresie od listopada 2002 r. do maja 2003 r. nie istniały
podstawy do ogłoszenia upadłości Spółki.
W związku z tym, że zarzut naruszenia powołanych w skardze przepisów
postępowania odnieść może skutek tylko w przypadku, jeśli uchybienia te mogły
mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 in fine k.p.c.), w pierwszej
kolejności konieczna jest wykładnia art. 116 § 1 pkt 1 lit. a Ordynacji podatkowej i
rozstrzygnięcie, czy zgłoszenie wniosku o postępowanie restrukturyzacyjne stanowi
wszczęcie „postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości”.
W przedstawianej kwestii istnieje rozbieżność w judykaturze. Mianowicie w
jednej grupie orzeczeń przyjmuje się, że postępowanie restrukturyzacyjne nie jest
postępowaniem układowym, o którym mowa w art. 116 Ordynacji podatkowej (zob.
wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego: z dnia 24 lutego 2010 r., I FSK
2041/08, LEX nr 607397 oraz z dnia 19 sierpnia 2010 r., II FSK 629/09, LEX nr
745775; wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie: z dnia 9
września 2008 r., II SA/Wa 1274/08, LEX nr 514881; z dnia 8 sierpnia 2008 r.,
12
II SA/Wa 1025/08, LEX nr 490214; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
we Wrocławiu I SA/Wr 1172/08, LEX nr 532514). Wpisując się w ten nurt poglądów,
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 października 2010 r., II UK 157/09 (LEX nr
583805) podkreślił, że wszczęcie i nieskuteczne prowadzenie postępowania
restrukturyzacyjnego co do zaległości składkowych, które zostało umorzone
wskutek niedotrzymania jego warunków, nie stanowi okoliczności uwalniającej
członka zarządu od ponoszenia odpowiedzialności za zaległości składkowe spółki
kapitałowej, bo nie została ona wymieniona pośród przesłanek ekskulpujących
członka zarządu w art. 116 § 1 pkt 1 lub 2 Ordynacji podatkowej.
Wedle zaś poglądów wyrażonych w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27
października 2009 r., II UK 83/09 (OSNP 2011 nr 11-12, poz. 161), użyte w art. 116
§ 1 pkt 1 Ordynacji podatkowej pojęcie „postępowanie zapobiegające ogłoszeniu
upadłości” obejmuje także postępowanie restrukturyzacyjne dotyczące składek na
ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne oraz innych należności
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszu Pracy i Funduszu
Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, prowadzone w oparciu o przepisy
ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności
publicznoprawnych od przedsiębiorców. Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny
w Katowicach w wyroku z dnia 10 lutego 2009 r., III AUa 3278/08 (LEX nr 552004)
oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 24 lipca 2007 r.,
I SA/Gd 45/0 (LEX nr 284705).
Sąd Najwyższy rozpoznający niniejszą skargę kasacyjną przychyla się do
pierwszego z tych poglądów, uznając, że wszczęcie postępowania
restrukturyzacyjnego na podstawie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności
publicznoprawnych od przedsiębiorców nie stanowi postępowania zapobiegającego
ogłoszeniu upadłości w rozumieniu art. 116 § 1 pkt 1 lit. a Ordynacji podatkowej.
Z istoty rzeczy postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości to
postępowanie, które - mimo zaistnienia ustawowych przesłanek ogłoszenia
upadłości - powoduje, że upadłość nie może być ogłoszona. Ma ono zapobiegać
ogłoszeniu upadłości w stanie niewypłacalności przedsiębiorcy, który już istnieje.
Jest to więc postępowanie stanowiące przeszkodę prawną w ogłoszeniu upadłości
mimo zaistnienia jej przesłanek, a nie postępowanie mające szanse doprowadzić
13
do przywrócenia płynności finansowej przedsiębiorcy, tzn. do odpadnięcia
przesłanek ogłoszenia upadłości w bliżej nieokreślonej przyszłości ani też
postępowanie zapobiegające powstaniu stanu niewypłacalności. W przeciwnym
razie za takie „zapobiegające ogłoszeniu upadłości” należałoby uznać np. każde
postępowanie toczące się na skutek wytoczenia powództwa przeciwko dłużnikom
spółki, jeśli dawałoby to podstawę do uznania, że wyegzekwowanie wierzytelności
albo zapobiegnie stanowi niewypłacalności, albo przywróci płynność finansową.
W tym miejscu zwrócić należy uwagę na kontekst historyczny. Komentowany
przepis redagowany był w okresie, kiedy funkcjonowały dwa odrębne postępowania:
upadłościowe - regulowane rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia
24 października 1934 r. - Prawo upadłościowe (jednolity tekst: Dz. U. z 1991 r. Nr
118, poz. 512 ze zm.) i układowe - normowane rozporządzeniem Prezydenta
Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. - Prawo o postępowaniu
układowym (Dz. U. Nr 93, poz. 836 ze zm.). Postępowanie układowe z mocy prawa
było postępowaniem zapobiegającym ogłoszeniu upadłości, gdyż stosownie do
treści art. 15 § 2 Prawa o postępowaniu układowym, od daty otwarcia
postępowania układowego do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia co do układu
lub umorzenia postępowania nie mogła być ogłoszona upadłość dłużnika.
Niewątpliwie więc tym właśnie kontekście ustawodawca użył zwrotu „postępowanie
zapobiegające ogłoszeniu upadłości”, precyzując go w nawiasie jako
„postępowanie układowe”. Trzeba też dodać, że aktualnie brzmienie art. 116 § 1 pkt
1 lit. a Ordynacji podatkowej nie przystaje do obowiązujących regulacji, które nie
odróżniają odrębnego od postępowania upadłościowego postępowania
naprawczego (układowego). Na mocy przepisów ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. -
Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. Nr 60, poz. 535 ze zm.) postępowanie
układowe prowadzone jest w ramach postępowania upadłościowego - już po
ogłoszeniu upadłości przez sąd (art. 267 i 268 ustawy). Aktualnie więc ułożenie się
z wierzycielami co do spłaty długów w toku postępowania upadłościowego nie
stanowi postępowania „zapobiegającego ogłoszeniu upadłości”.
W świetle przepisów ustawy o restrukturyzacji niektórych należności
publicznoprawnych od przedsiębiorców nie ma przeszkód prawnych, aby w trakcie
postępowania restrukturyzacyjnego nastąpiło ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy,
14
na co jednoznacznie wskazuje art. 21 ust. 3 powyższej ustawy, zgodnie z którym
postępowanie restrukturyzacyjne umarza się również w przypadku, gdy wobec
przedsiębiorcy zostało wszczęte postępowanie likwidacyjne lub upadłościowe; w
tym przypadku organ restrukturyzacyjny niezwłocznie wydaje decyzję o umorzeniu
postępowania restrukturyzacyjnego. Skoro wszczęcie postępowania
restrukturyzacyjnego nie może zapobiec ogłoszeniu upadłości w chwili ziszczenia
się jej ustawowych przesłanek, to nie stanowi ono przesłanki egzoneracyjnej
wskazanej w art. 116 § 1 pkt 1 lit. a Ordynacji podatkowej.
W ocenianej kwestii istotne znaczenie ma także inny aspekt. Ustawodawca
zwolnił z odpowiedzialności za zaległości składkowe członka zarządu
niewypłacalnej spółki kapitałowej, który pojął skuteczne kroki prawne w celu
równomiernego, chociażby częściowego zaspokojenia wierzycieli. Taki bowiem jest
cel postępowania upadłościowego i układowego (w uprzednich i aktualnym akcie
prawnym) i aby mógł on zostać osiągnięty, wniosek o ich wszczęcie złożony musi
być we właściwym czasie, tj. wtedy, kiedy aktywa spółki dają możliwość choćby
częściowego zaspokojenia dłużników. Restrukturyzacja zaległości
publicznoprawnych polega na ich umorzeniu (art. 4 ustawy o restrukturyzacji
niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców), nie jest więc
postępowaniem zmierzającym do zaspokojenia wierzycieli (nawet
publicznoprawnych). Co więcej, wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego
uniemożliwia wierzycielom publicznoprawnym egzekwowanie długów objętych
wnioskiem restrukturyzacyjnym (art. 14 ustawy o restrukturyzacji niektórych
należności publicznoprawnych od przedsiębiorców). Jest więc ono instrumentem
prawnym ustanowionym nie w interesie wierzycieli, lecz przedsiębiorców. Nie może
być więc on traktowany równoprawnie z wszczęciem postępowań mających za cel
ochronę interesów wierzycieli w sytuacji niewypłacalności przedsiębiorcy.
Stosownie do treści art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej w związku z art. 31
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przesłanką egzoneracyjną
zwalniającą członka zarządu spółki kapitałowej od odpowiedzialności za zaległości
składkowe jest zgłoszenie we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości
lub wszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości. W ramach tej
przesłanki rozpatrywany może być wyłącznie jedyny wniosek o ogłoszenie
15
upadłości Spółki złożony w dniu 17 lutego 2003 r. (skarżący od 30 maja 1994 r. do
28 marca 2003 r. był członkiem zarządu Spółki). Wcześniejszy zaś wniosek – z
dnia 16 sierpnia 2002 r. - nie wywołał żadnego skutku prawnego, bowiem został
zwrócony przez sąd z uwagi na nieuzupełnienie jego braków formalnych. Nie budzi
żadnych wątpliwości, że braki formalne wniosku o ogłoszenie upadłości
uniemożliwiają wszczęcie postępowania, którego celem jest ochrona prawna
interesów wierzycieli, a zatem złożenie wniosku dotkniętego takimi brakami nie
może stanowić przesłanki uwalniającej członków zarządu od odpowiedzialności za
zobowiązania spółki. Dla jej spełnienia nie wystarcza bowiem samo wystąpienie o
ogłoszenie upadłości, ale konieczne jest także dokonanie wszelkich czynności
procesowych niezbędnych dla kontynuowania tego postępowania. Nieuzupełnienie
braków formalnych wniosku prowadzi do jego zwrotu przez sąd w trybie art. 130
k.p.c., zaś pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z
wniesieniem pisma do sądu (art. 130 § 2 k.p.c.). Sytuacja taka jest zatem
równoznaczna z brakiem wniosku o ogłoszenie upadłości, co wyklucza możliwość
uwolnienia się przez członka zarządu spółki od odpowiedzialności za jej
zobowiązania z powołaniem się na zgłoszenie takiego wniosku we właściwym
czasie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 stycznia 2004 r., II CK 356/02,
"Glosa" 2005 nr 2; z dnia 18 kwietnia 2007 r., I UK 349/06, OSNP 2008 nr 9-10, poz.
149; z dnia 10 grudnia 2009 r., III UK 51/09, LEX nr 578159).
Z podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku wynika, że wniosek o
ogłoszenie upadłości z dnia 17 lutego 2003 r. został oddalony przez Sąd Rejonowy
postanowieniem z dnia 13 sierpnia 2003 r. z uwagi na to, że Spółka nie posiadała
środków na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego. Powyższa
okoliczność nie była między stronami sporna, bowiem odwołujący się nigdy jej nie
zaprzeczył (ani przed Sądem pierwszej instancji, ani w apelacji, ani nawet w
skardze kasacyjnej), a wręcz odwrotnie, potwierdził oddalenie powyższego wniosku
jeszcze w postępowaniu administracyjnym przed organem rentowym (pismo z dnia
30 lipca 2006 r.) oraz w zeznaniach składanych przed Sądem pierwszej instancji.
Stąd też na tę okoliczność nie było potrzeby prowadzenia postępowania
dowodowego i dlatego dokonanych w tym zakresie ustaleń nie mogą podważyć
postawione w skardze zarzuty procesowe.
16
W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się, że użycie przez
ustawodawcę określenia „właściwy czas” i brak odesłania do przepisów
regulujących postępowanie upadłościowe nie jest przypadkowe i z tego względu
oceny czy złożenie wniosku o upadłość nastąpiło we właściwym czasie należy
dokonywać w okolicznościach indywidualnego przypadku, biorąc pod uwagę, iż
powinno to nastąpić w takim momencie, aby chronić zagrożone interesy wierzycieli,
tak żeby po ogłoszeniu upadłości mieli oni możliwość uzyskania równomiernego,
choćby tylko częściowego, zaspokojenia z majątku spółki, (por. wyroki z dnia 9
lipca 2009 r., II UK 374/08, LEX nr 533104; z dnia 1 września 2009 r., I UK 95/09,
LEX nr 551001; z dnia 16 września 2009 r., I UK 277/08, LEX nr 550086 i
orzeczenia w nich powołane). Czasem właściwym do zgłoszenia upadłości jest
więc czas, w którym wszczęte postępowanie upadłościowe może doprowadzić do
równomiernego zaspokojenia wszystkich wierzycieli, nie zaś czas, kiedy spółka nie
posiada majątku nawet na pokrycie kosztów postępowania egzekucyjnego. Nie jest
„właściwy" czas zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcia
postępowania układowego, w którym stan majątkowy spółki kwalifikuje ją już jako
bankruta, bowiem niweczyłoby to cały sens postępowania upadłościowego,
pozbawiając wszystkich wierzycieli jakiejkolwiek ochrony prawnej ich interesów
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 201 r., II UK 398/09, LEX nr 611420).
Wniosek o ogłoszenie upadłości może być uznany za zgłoszony we właściwym
czasie, gdy wykazane zostanie, że zgłaszając go zarząd (członek zarządu), uczynił
ze swej strony wszystko, by nie dopuścić do zniweczenia celu postępowania
upadłościowego, a do tego dochodzi, kiedy w momencie zgłoszenia wniosku spółka
jest już bankrutem, a jej stan majątkowy nie tylko że nie pozwala na równomierne
zaspokojenie wierzycieli, ale nie wystarcza nawet na pokrycie kosztów
postępowania upadłościowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca
2010 r., I UK 46/09, LEX nr 529770). W takiej sytuacji oddalenie wniosku o
ogłoszenie upadłości jest dowodem nie tylko na bezskuteczność egzekucji (por.
uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2009 r., I UZP 4/09,
OSNP 2009 nr 23-24, poz. 319), ale także potwierdza zbyt późne zgłoszenie tego
wniosku w kontekście przesłanki egzoneracyjnej z art. 116 § pkt 1 1 lit. a Ordynacji
podatkowej.
17
Z uwagi na powyższe w niniejszej sprawie istotną okolicznością mającą
wpływ na wynik sprawy było to, czy Spółka w momencie składania powyższego
wniosku z dnia 17 lutego 2003 r. (jeszcze w okresie sprawowania przez skarżącego
funkcji w zarządzie) posiadała majątek pozwalający chociażby na częściowe
zaspokojenie roszczeń wierzycieli. Negatywna zaś odpowiedź na to pytanie jest
równoznaczna ze stwierdzeniem, że wniosek ten nie został zgłoszony we
właściwym czasie.
W tym stanie sprawy nie miało większego znaczenia ustalenie właściwego
czasu dokonane przez Sądy na IV kwartał 2001 r. i wnioski dowodowe skarżącego
zwalczające to stanowisko. Natomiast istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) miałyby
wnioski dowodowe odwołującego się zmierzające do podważenia stanowiska Sądu
prowadzącego postępowanie upadłościowe i wykazujące, że majątek Spółki w
chwili zgłoszenia wniosku o upadłość pozwalał na przeprowadzenie postępowania
upadłościowego i chociażby częściowe zaspokojenie wierzycieli. Odwołujący się,
który nie był stroną postępowania upadłościowego i którego nie obejmuje z mocy
przepisu szczególnego rozszerzona prawomocność materialna (art. 365 k.p.c.)
wcześniejszego postanowienia Sądu oddalającego wniosek o ogłoszenie upadłości,
nie był bowiem pozbawiony możliwości realizowania swego prawa we własnej
sprawie, także wtedy, gdy łączy się to z kwestionowaniem oceny wyrażonej w innej
sprawie w zakresie przesłanek orzekania.
Takich zaś wniosków dowodowych skarżący nie składał, bowiem
skoncentrował się na wykazywaniu (za pomocą dowodu z opinii biegłego i zeznań
świadka H.G.), że w dacie przyjętej przez pozwanego (IV kwartał 2001 r.) nie
istniały podstawy do ogłoszenia upadłości Spółki. Skarżący co prawda w apelacji
twierdził, że w okresie od listopada 2002 r. do kwietnia 2003 r. nie istniały podstawy
do ogłoszenia upadłości Spółki, w skardze kasacyjnej zaś wydłużył ten okres do
maja 2003 r., lecz stanowisko to opierał na przebiegu postępowania
restrukturyzacyjnego, a nie na podstawie przywołanych dowodów. Co więcej,
skarżący również w skardze kasacyjnej w żaden sposób nie odnosi się do
omawianej okoliczności.
Ostatecznie więc nie jest istotne ustalenie Sądu pierwszej instancji,
podzielone przez Sąd drugiej instancji, że odwołujący się wniosek o ogłoszenie
18
upadłości powinien był złożyć najpóźniej w IV kwartale 2001 r., ale okoliczność, że
w dacie wniosku z dnia 17 lutego 2003 r. majątek Spółki nie wystarczał nawet na
pokrycie kosztów postępowania upadłościowego.
W tym miejscu należy podkreślić, że samo naruszenie przepisów
postępowania nie jest jeszcze wystarczającą podstawą skargi kasacyjnej, bowiem
uwzględnienie skargi opartej na podstawie z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. wymaga
nadto, aby następstwa stwierdzonych wadliwości postępowania były tego rodzaju
(bądź skali), iż kształtowały one lub współkształtowały treść kwestionowanego w
sprawie orzeczenia (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 17 grudnia 1998 r.,
I CKN 947/97, LEX nr 519186; z dnia 12 kwietnia 2000 r., IV CKN 568/00, LEX nr
530752; z dnia 5 lipca 2000 r., I CKN 291/00, LEX nr 303349; z dnia 27 czerwca
20012 r., IV CSK 385/11, LEX nr 1229969).
Wobec powyższego wszystkie zarzuty procesowe wykazujące wadliwość
procedowania przez Sąd pierwszej instancji (w tym: oddalenie wniosków
dowodowych i złamanie zasady bezpośredniości postępowania dowodowego), a
potem Sądu drugiej instancji, w zakresie ustalenia przez nie właściwego czasu na
zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości - najpóźniej w IV kwartale 2001 r. - nie
mogą zostać uwzględnione.
Z identycznej przyczyny nie jest także uzasadniony zarzut naruszenia
art. 378 § 1 k.p.c. oraz 382 k.p.c. oraz 468 § 2 pkt 4 k.p.c., skupiający się na
całkowitym pominięciu przez Sąd Apelacyjny zarzutu zgłoszonego w apelacji
dotyczącego naruszenia art. 467 § 4 k.p.c., tj. niezwrócenia akt sprawy Zakładowi
Ubezpieczeń Społecznych). Zgodnie z art. 467 § 1 k.p.c., niezwłocznie po
wniesieniu sprawy przewodniczący lub wyznaczony przez niego sędzia dokonuje jej
wstępnego badania. Zakres przedmiotowy owego wstępnego badania sprawy
określa z kolei § 2, który stanowi, iż wstępne badanie sprawy polega na ustaleniu,
czy pismo wszczynające postępowanie sądowe spełnia niezbędne wymagania,
pozwalające nadać mu dalszy bieg, oraz na podjęciu czynności umożliwiających
rozstrzygnięcie sprawy na pierwszym posiedzeniu. Cytowany przepis nawiązuje
przy tym jednoznacznie do „pisma wszczynającego postępowanie sądowe”, a
zatem bez wątpienia - w przypadku spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych - do
odwołania. Dlatego też wstępne badanie sprawy polega na lekturze odwołania i
19
dołączonych do niego akt organu rentowego w celu ustalenia, czy droga sądowa
jest dopuszczalna, czy odwołanie spełnia wszystkie wymagania formalne oraz czy
zachodzą przesłanki właściwości miejscowej i rzeczowej sądu. W wyniku tego
badania dokonywana jest ocena, które braki formalne pisma wszczynającego
postępowanie sądowe dadzą się usunąć w trakcie czynności wyjaśniających sądu,
o których mowa w art. 468 k.p.c. (nietamujące postępowania), a które wymagają
wezwania do ich uzupełnienia. Chodzi tu o braki mające istotne znaczenie dla
dalszego toku sprawy, np. brak odpisu odwołania, brak żądania, brak podpisu na
odwołaniu, brak pełnomocnictwa (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23
listopada 2011 r., III UZ 27/11, LEX nr 1129133). W przypadku, gdy uzupełnienie
tego rodzaju braków formalnych przez sąd byłoby połączone ze znacznymi
trudnościami, uprawniony jest zwrot akt sprawy organowi rentowemu. Skarżący
błędnie zatem odnosi „braki w materiale” w rozumieniu art. 467 § 4 k.p.c. do wad
postępowania dowodowego przed organem rentowym zamiast do braków
formalnych odwołania. O ile więc nieustosunkowanie się Sądu drugiej instancji do
omawianego zarzutu można uznać za naruszenie art. 378 § 1 k.p.c., to nie ma ono
żadnego wpływu na wynik sprawy.
Skarżący zarzucił także, że Sąd Apelacyjny błędnie przyjął, iż wskazywanie
organowi rentowemu na wierzytelności Spółki, które nie były jeszcze
wyegzekwowane, nie jest wskazaniem mienia, o jakim mowa w art. 116 § 1 pkt 1 lit.
a Ordynacji podatkowej. W zarzucie tym powołany został przepis nieadekwatny do
jego treści, gdyż przesłanka uwalniająca od odpowiedzialności członka zarządu
spółki kapitałowej za jej zobowiązania z tytułu nieopłaconych składek na
ubezpieczenia społeczne w postaci wskazania mienia spółki wymieniona została w
art. 116 § 1 pkt 2 Ordynacji podatkowej. Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę w
granicach zaskarżenia i w granicach przedstawionych podstaw (art. 39813
§ 1
k.p.c.), co oznacza, że nie może uwzględniać naruszenia żadnych innych
przepisów niż wskazane przez skarżącego. Sąd Najwyższy nie może zastąpić
skarżącego w wyborze podstawy kasacyjnej, jak również w przytoczeniu przepisów,
które mogłyby być naruszone przy wydawaniu zaskarżonego orzeczenia. Sąd
Najwyższy może zatem skargę kasacyjną rozpoznawać tylko w ramach tej
podstawy, na której ją oparto, odnosząc się jedynie do przepisów, których
20
naruszenie zarzucono (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2010 r.,
I PK 78/10, LEX nr 725005).
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy, uznając, że zaskarżone
orzeczenie odpowiada prawu, na mocy art. 39814
k.p.c., orzekł jak w sentencji.