Sygn. akt I PK 67/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski (sprawozdawca)
SSN Józef Iwulski
w sprawie z powództwa R. Z.
przeciwko S.Spółce z o.o. w M.
o odszkodowanie z tytułu wypowiedzenia umowy o pracę i wynagrodzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 października 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w C.
z dnia 8 listopada 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Powód wniósł o zasądzenie od S. Sp. z o.o. w M. 9.435,05 zł wraz z
ustawowymi odsetkami od dnia wyroku tytułem odszkodowania w związku z
wypowiedzeniem mu umowy o pracę z naruszeniem przepisów prawa oraz
2
8.985,60 zł tytułem wynagrodzenia za pracę za okres od 5 lutego 2012 r. do 30
kwietnia 2012 r., z uwagi na fakt, iż pozwany pracodawca zastosował
dwutygodniowy okres wypowiedzenia zamiast trzymiesięcznego. Żądał również
zasądzenia 3.600,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Wyrokiem z 31 maja 2012 r. Sąd Rejonowy - Sąd Pracy w M. zasądził od
pozwanej na rzecz powoda 8.499,33 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 31 maja
2012 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania w związku z niezgodnym z prawem
wypowiedzeniem powodowi umowy o pracę (pkt 1), zasądził od pozwanej na rzecz
powoda 7.617,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami: od 2.285,10 zł za okres od 11
marca 2012 r. do dnia zapłaty, od 2.792,90 zł za okres od 11 kwietnia 2012 r. do
dnia zapłaty, od 2.539,00 zł za okres od 11 maja 2012 r. do dnia zapłaty tytułem
wynagrodzenia za pracę za okres od 5 lutego 2012 r. do 30 kwietnia 2012 r. (pkt 2),
w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt 3), nakazał pobrać od strony
pozwanej 806,00 zł tytułem opłaty od pozwu, od której zwolniony był powód,
odstępując od obciążania powoda pozostałymi kosztami sądowymi (pkt 4), zasądził
od strony pozwanej na rzecz powoda 1.350,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu
(pkt 5) oraz wyrokowi w punkcie 2 do 2.500,00 zł nadał rygor natychmiastowej
wykonalności.
W uzasadnieniu Sąd stwierdził, że powód rozpoczął pracę w pozwanej
spółce na podstawie umowy o pracę zawartej na okres próbny do 31 lipca 2001 r.,
a następnie pracodawca zawierał z nim umowy o pracę na czas określony.
Pierwsza taka umowa została zawarta na okres od 1 sierpnia 2001 r. do 28
lutego 2002 r. Następnie została ona przedłużona aneksem z 28 stycznia 2002 r.
do 31 grudnia 2004 r. Kolejna umowa została zawarta na okres od 1 stycznia
2005 r. do 31 grudnia 2009 r. 31 grudnia 2009 r. strony zawarły umowę o pracę na
okres od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2011 r., a w 22 grudnia 2011 r. na okres
od dnia 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2021 r. Ta ostatnia umowa przewidywała
możliwość jej wcześniejszego rozwiązania przez każdą ze stron za
dwutygodniowym okresem wypowiedzenia.
19 stycznia 2012 r. pracodawca wręczył powodowi pismo wypowiadające
umowy o pracę, z zastosowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia,
3
wskazując, że przepisy kodeksu pracy nie wymagają wskazywania przyczyny
wypowiedzenia. Umowa o pracę uległa rozwiązaniu z dniem 4 lutego 2012 r.
Zdaniem Sądu I instancji, roszczenia powoda są co do zasady uzasadnione,
gdyż pozwana wypowiadając umowę o pracę, naruszyła prawo. Naruszenie
polegało na wypowiedzeniu umowy o pracę powodowi bez wskazywania przyczyny.
Pracodawca również zastosował krótszy okres wypowiedzenia. Sąd Rejonowy nie
podzielił stanowiska pracodawcy, że strony wiązała umowa o pracę zawarta na
czas określony.
Biorąc pod uwagę okres zatrudnienia powoda u pozwanej i przepis art. 13
ustawy z dnia 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla
pracowników i przedsiębiorców (Dz.U. Nr 125, poz. 1035) Sąd Rejonowy uznał, że
w dacie wypowiedzenia umowy o pracę strony wiązała umowa o pracę na czas
nieokreślony. Sąd I instancji wyjaśniał, że przepis art. 13 powyższej ustawy
wprowadził ograniczenie zasad zatrudniania na podstawie umów zawieranych na
czas określony.
Podniesiono, że art. 13 ustawy antykryzysowej ma zastosowanie nie tylko do
umów zawartych po dniu wejścia ustawy w życie tj. od 22 sierpnia 2009 r., ale także
do umów trwających w tej dacie.
W przypadku powoda nastąpiło przekroczenie 24-miesięcznego
maksymalnego okresu trwania umów o pracę na czas określony, ponieważ w dacie
wejście w życie ustawy antykryzysowej strony wiązała umowa o pracę zawarta w 9
grudnia 2004 r. na okres od 1 stycznia 2005 r. do 31 grudnia 2009 r., a 31 grudnia
2009 r. została zawarta kolejna umowa o pracę na czas określony na okres od 1
stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2011 r. Skoro ustawa weszła w życie z dniem 22
sierpnia 2009 r., to umowa o pracę na czas określony wiążąca strony, począwszy
od tej daty nie mogła trwać dłużej niż 24 miesiące. 22 sierpnia 2011 r. łączny okres
zatrudnienia powoda w pozwanej spółce na podstawie tych dwóch ostatnich umów
przekraczał 24 miesiące. Konsekwencją takiego uregulowania prawnego jest
przekształcenie się tej ostatniej umowy o pracę na czas nieokreślony.
Apelację od powyższego orzeczenia złożyła pozwana, kwestionując go w
całości. Zarzucono naruszenie art. 13 ustawy z dnia 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu
skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców poprzez jego
4
błędną interpretację i przyjęcie, że 22 sierpnia 2011 r. łączny okres zatrudnienia
powoda w pozwanej spółce na podstawie dwóch ostatnich umów (tj. umowy o
pracę z 9 grudnia 2004 r. oraz z 31 grudnia 2009 r.) przekroczenie 24–
miesięcznego ograniczenia skutkowało przekształceniem umowy w umowę o pracę
na czas nieokreślony. Zarzucono także naruszenia art. 30 § 3 i 4 k.p., art. 45 k.p.,
art. 471
k.p., art. 49 k.p.
Sąd Okręgowy w C. wyrokiem z 8 listopada 2012 r. oddalił apelację i
zasądził od pozwanej na rzecz powoda 510 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego przed sądem II instancji.
W uzasadnienie podkreślono, że w sprawie pierwsza umowa o pracę na
czas określony została zawarta na okres od 1 sierpnia 2001 r. do 31 grudnia
2004 r. Druga umowa o pracę na czas określony została zawarta na okres od 1
stycznia 2005 r. do 31 grudnia 2009 r. W tej sytuacji bez regulacji ustawy
antykryzysowej zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony od 1 stycznia
2010 r. byłoby równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na
czas nieokreślony. Wobec wejścia w życie ustawy antykryzysowej od 22 sierpnia
2009 r., na mocy jej art. 35 ust. 1 i 2 do umów o pracę zawartych na czas określony
trwających w dniu wejścia w życie tej ustawy nie stosowano przepisów art. 251
k.p.,
ale przepisy art. 13 tej ustawy.
Badając, czy przez zawarcie kolejnej umowy na czas określony pracodawca
nie naruszył art. 13 ust. 1 ustawy antykryzysowej (tj. czy łączny okres, na jaki
zostały zawarte kolejne umowy o pracę na czas określony nie przekroczył 24
miesięcy), należało wziąć pod uwagę obie ostatnie wymienione umowy. Przy czym
do okresu 24 miesięcy, o którym mowa w art. 13 ust. 1 ustawy, nie podlega
wliczeniu okres trwania umowy przed datą wejścia w życie ustawy (wyrok SN z 17
stycznia 2012 r., I PK 67/11). Tym samym prawidłowo Sąd Rejonowy, dla oceny
czy doszło do przekroczenia 24-miesięcznego okresu, przyjął, że okres ten należy
liczyć od 22 sierpnia 2009 r. Skoro ustawa weszła w życie 22 sierpnia 2009 r., to
umowa o pracę na czas określony wiążąca strony począwszy od tej daty nie mogła
trwać dłużej niż 24 miesiące. Prawidłowo również Sąd I instancji uznał, że 22
sierpnia 2011 r. łączny okres zatrudnienia powoda w pozwanej spółce przekraczał
24-miesięczne ograniczenie.
5
Ustawodawca w ustawie antykryzysowej nie przewidział wprost sankcji za
przekroczenia 24-miesięcznego terminu. W celu złagodzenia skutków kryzysu
ekonomicznego zawieszono stosowania art. 251
k.p. W przypadku niespełnienia
warunków określonych ustawą, zastosowanie znajdować powinny przepisy k.p.
Zgodnie z art. 251
§ 1 k.p. zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest
równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas
nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas
określony na następujące po sobie okresy, o ile przerwa między rozwiązaniem
poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca.
Skoro więc łączny okres umów zawartych na czas określony od 22 sierpnia
2009 r. przekroczył 24 miesiące, to należy uznać, iż zawierając jedną z nich (tj.
umowę obowiązującą od 1 stycznia 2010 r.) pracodawca naruszył art. 13 ustawy i
tym samym nie znajdują zastosowania przepisy szczególne ustawy antykryzysowej
i umowa ta z mocy przepisów ogólnych prawa pracy przekształciła się w umowę o
pracę na czas nieokreślony.
Pozwana złożyła skargę na wyrok Sądu Okręgowe w C. z 8 listopada 2012
r., skarżąc go w całości. Zarzucono naruszenie art. 13 ustawy z dnia 1 lipca 2009 r.
o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców
(Dz.U. Nr 125, poz. 1035) polegającą na przyjęciu przez Sądy pierwszej i drugiej
instancji, że 22 sierpnia 2011 r. łączny okres zatrudnienia powoda w pozwanej
spółce na podstawie dwóch ostatnich umów o pracę tj. umowy o pracę z 9 grudnia
2004 r. oraz z 31 grudnia 2009 r. przekroczył 24-miesięczne ograniczenie
wprowadzone na mocy wskazanego przepisu. Wskutek czego przyjęto, że umowa
o pracę zawarta na czas określony od 1 stycznia 2010 r. jest umową na czas
nieokreślony.
Wniesiono o: 1) uchylenie zaskarżonego wyroku Sadu Okręgowego oraz
wyroku Sądu Rejonowego w M. z 31 maja 2012 r. w całości i orzeczenie co do
istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa, 2) rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania za wszystkie instancje, na rzecz strony pozwanej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
6
Skarga kasacyjna okazała się nie mieć uzasadnionych podstaw.
Zasadnicze problemy związane z rozstrzygnięciem wiążą się z regulacjami
ustawy z dnia 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla
pracowników i przedsiębiorców (Dz.U. Nr 125, poz. 1035 ze zm. – dalej ustawa
antykryzysowa). Z przepisu art. 13 ust. 1 tej ustawy wynika, że okres zatrudnienia
na podstawie umowy na czas określony, a także łączny okres zatrudnienia na
podstawie kolejnych umów o pracę na czas określony między tymi samymi
stronami stosunku pracy, nie może przekraczać 24 miesięcy. Skarga kasacyjna
została oparta na zarzucie błędnej wykładni tego przepisu.
W pierwszej kolejności należy wyjaśnić jak powinien być liczony okres 24
miesięcy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że z art. 13
ustawy antykryzysowej wynika niedopuszczalność zatrudniania pracownika na
podstawie kolejnych umów o pracę na czas określony przez okres dłuższy niż 24
miesiące licząc od dnia wejścia w życie ustawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia
18 stycznia 2013 r., II PK 149/12, OSNP 2013, nr 21-22). Tak więc do okresu 24
miesięcy nie podlegał wliczeniu okres sprzed wejścia w życie ustawy (tak Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 17 stycznia 2012 r., I PK 67/11 (OSNP 2012, nr 23-24,
poz. 284). Odnosząc powyższe do okoliczności faktycznych sprawy należy
stwierdzić, że do przekroczenia 24 miesięcznego okresu doszło w dniu 22 sierpnia
2011 r., gdyż ustawa weszła w życie w okresie wiążącej strony umowy na czas
określony. Nie ulega zatem wątpliwości, że doszło do naruszenia przepisu art. 13
ust. 1 ustawy antykryzysowej. Konieczne jest więc rozstrzygnięcie o skutkach
naruszenia tego przepisu.
Na poparcie swoich twierdzeń o błędnym stanowisku Sądu Okręgowego
strona skarżąca powołała się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia
2012 r., III PZP 5/12 (OSNP 2013, nr 1-2, poz. 1). Stwierdzono w niej, że umowa o
pracę na czas określony zawarta przed dniem 22 sierpnia 2009 r. rozwiązuje się w
przewidzianym w niej terminie, choćby trwała ponad 24 miesiące po dniu 21
sierpnia 2009 r. (art. 13 ust. 1 w związku z art. 35 ustawy antykryzysowej). Należy
stwierdzić, że uchwała ta została podjęta w całkowicie odmiennym stanie
faktycznym. Dotyczy ona bowiem jednej umowy na czas określony, która była
zawarta przed dniem wejścia w życie ustawy. Z tego powodu Sąd Najwyższy
7
przyjął, że przekształcenie tej umowy w umowę na czas nieokreślony oznaczałoby
działanie ustawy na przyszłość wobec stosunku zobowiązaniowego powstałego
przed datą wejścia ustawy w życie. Byłby to zatem skutek, którego strony nie mogły
przewidzieć w dniu zawierania umowy, a ponadto w znacznej mierze zależny od
okoliczności przypadkowej, związanej z terminem jej rozwiązania. Pogląd ten
miałby zastosowanie w sprawie, gdyby spór dotyczył jednej umowy. Jednak po
rozwiązaniu się umowy, w okresie trwania której weszła w życie ustawa strony
zawarły w dniu 1 stycznia 2010 r. kolejną umowę na czas określony do 31 grudnia
2011 r. Okres 24 miesięcy upłynął więc w trakcie tej kolejnej umowy na czas
określony. Różnica w ocenie okoliczności faktycznych obu powyższych przypadków
jest oczywista. Bowiem w drugim przypadku pracodawca powinien mieć
świadomość obowiązywania przepisów ustawy antykryzysowej, jak i powinien się
liczyć ze skutkami ich naruszenia.
W zaskarżonym wyroku przyjęto, że skutkiem przekroczenia 24
miesięcznego okresu zatrudnienia na podstawie umów na czas określony jest
przekształcenie umowy terminowej w umowę na czas nieokreślony, której
wypowiedzenie podlega reżimowi stosownych przepisów kodeksu pracy. Jest to
stanowisko trafne. W kwestii tego problemu stanowisko doktryny prawa pracy, które
podziela Sąd Najwyższy, jest jednoznaczne. Twierdzi się mianowicie, że stosunki
pracy na czas określony, trwające po dniu wejścia w życie ustawy antykryzysowej
ponad 24 miesiące, należy uznać za stosunek pracy na czas nieokreślony (tak M.
Raczkowski: Umowy o na czas określony w ustawie antykryzysowej, PiZS
2010/6/16, czy K. Jaśkowski: Komentarz do art. 251
Kodeksu pracy, LEX). W
wyroku z dnia 18 stycznia 2013 r., II PK 149/12 Sąd Najwyższy przyjął, że w tej
sytuacji dochodzi do zawarcia umowy na czas nieokreślony poprzez dopuszczenie
pracownika do pracy. Na tej podstawie należało uznać, że pracodawca naruszył
przepisy k.p. dotyczące okresu wypowiedzenia oraz zasadności przyczyny
wypowiedzenia umowy o pracę na czas nieokreślony.
Jedynie na marginesie, gdyż problem ten nie został podniesiony w skardze
kasacyjnej, można zauważyć, że rozwiązana została dopiero kolejna umowa,
zawarta po umowie terminowej, która uległa przekształceniu. Jest to więc problem
wpływu zawarcia umowy na czas określony w trakcie obowiązywania umowy na
8
czas nieokreślony, przekształconej z umowy terminowej. W okolicznościach
faktycznych sprawy czynność ta byłaby nieważna. Ponadto należy pamiętać, że
zawarcie długoterminowej umowy o pracę na czas określony (np. jak w sprawie 10
lat) z dopuszczalnością jej wcześniejszego rozwiązania za 2 tygodniowym
wypowiedzeniem bez konieczności podania przyczyny może być kwalifikowane
jako obejście przepisów prawa pracy, ich społeczno - gospodarczego
przeznaczenia lub zasad współżycia społecznego na podstawie art. 58 § 1 i 2 k.c.
w związku z art. 300 k.p. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 września 2005 r.,
II PK 294/04, OSNP 2006, nr 13-14, poz. 207). Możliwość ta byłaby większa w
okolicznościach faktycznych sprawy, gdyż gdyby powód był zatrudniony do końca
ostatniej zawartej umowy terminowej, to jego okres zatrudnienia na podstawie
umów na czas określony wyniósłby ponad 20 lat.
Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji wyroku.