Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 198/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Iwulski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Maciej Pacuda
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa E. F.
przeciwko Zakładowi […] o ustalenie wypadku przy pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 6 marca 2014 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w B.
z dnia 7 marca 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w B. do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Powódka E. F. w pozwie przeciwko Zakładowi […] domagała się uznania za
wypadek przy pracy zdarzenia z dnia 29 listopada 2007 r., w wyniku którego śmierć
poniósł jej mąż R. F. Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy - Sąd Pracy
w C. wyrokiem z dnia 18 grudnia 2012 r., uwzględnił powództwo i orzekł o kosztach
procesu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że mąż powódki pracował w pozwanej spółce
jako konserwator zieleni na podstawie umowy o pracę zawartej w dniu 4 lutego
1999 r. na czas nieokreślony. W dniu 29 listopada 2007 r. wraz z trzema innymi
pracownikami spółki został oddelegowany do pracy na terenie K. Przewóz w obie
strony organizował pracodawca. Około godziny 14.00 pracownicy zakończyli pracę,
po czym mieli powrócić do bazy zlokalizowanej w D. samochodem służbowym
marki Ford Transit. W drodze powrotnej, w trakcie postoju pracownicy zakupili
alkohol, który wszyscy pasażerowie pojazdu, w tym R. F., spożywali w czasie jazdy.
R. F. siedział samotnie na tylnym siedzeniu samochodu, pozostali dwaj
pasażerowie siedzieli z przodu, obok kierowcy. W okolicach B. pomiędzy
pasażerami doszło do sprzeczki, podczas której R. F. zachowywał się agresywnie
(m.in. wybił tylną szybę samochodu). Kierujący autem zatrzymał pojazd, uspokoił
agresywnego R. F., po czym kontynuował jazdę. Około godziny 17.15 w S. na
drodze ekspresowej S-1 R. F. z niewyjaśnionych przyczyn wypadł z poruszającego
się auta na jezdnię i znalazł się pod kołami innego samochodu jadącego w tym
samym kierunku. W wyniku tego zdarzenia mąż powódki poniósł śmierć na miejscu.
Pracodawca sporządził kartę wypadku w drodze do pracy lub z pracy. W grudniu
2007 r. powódka wystąpiła do pozwanej spółki z wnioskiem o uznanie zdarzenia za
wypadek przy pracy i zażądała sporządzenia przez pracodawcę protokołu ustalenia
okoliczności i przyczyn śmiertelnego wypadku przy pracy, jakiemu uległ jej mąż. W
dniu 23 stycznia 2008 r. spółka udzieliła powódce odpowiedzi negatywnej.
W oparciu o powyższe ustalenia Sąd pierwszej instancji doszedł do
przekonania, że R. F. w trakcie zdarzenia "pozostawał w dyspozycji pracodawcy", a
zatem jego śmierć miała związek z pracą, którą świadczył na rzecz pozwanej spółki.
Zdaniem Sądu Rejonowego, R.F. wprawił się w stan nietrzeźwości po wykonaniu
obowiązków służbowych, w czasie podróży z miejsca wykonywania pracy do
siedziby pracodawcy, ale jednak pozostawał w dyspozycji pracodawcy "w
3
znaczeniu podlegania rozporządzeniu (poleceniu) pracodawcy odbywania tej drogi
środkiem lokomocji należącym do pracodawcy i kierowanym przez innego
pracownika". W tych okolicznościach sporne zdarzenie, w wyniku którego mąż
powódki poniósł śmierć, wyczerpywało znamiona definicji wypadku przy pracy, co
prowadziło do uwzględnienia powództwa.
Od wyroku Sądu pierwszej instancji pozwana spółka wniosła apelację.
Wyrokiem z dnia 7 marca 2013 r., Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w B. zmienił wyrok Sądu Rejonowego w całości w ten sposób, że
powództwo oddalił i odstąpił od obciążania powódki kosztami procesu. Sąd
odwoławczy przyjął, że wypadek, któremu uległ R. F. bezspornie nie wydarzył się
podczas lub w związku z wykonywaniem przez poszkodowanego pracownika
zwykłych czynności lub poleceń przełożonych ani też podczas lub w związku z
wykonywaniem przez niego czynności na rzecz pracodawcy nawet bez polecenia.
Spór sprowadzał się do oceny, czy zdarzenie powodujące śmierć R. F. nastąpiło w
czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między
siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze
stosunku pracy (art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o
ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych,
jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.; dalej ustawa wypadkowa).
Zdaniem Sądu Okręgowego, w rozpoznawanym przypadku przesłanki te nie zostały
spełnione. Wypadkiem przy pracy jest tylko takie zdarzenie, które zaistniało w
czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między
siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze
stosunku pracy. To zaś oznacza, że pracownik powinien w trakcie zdarzenia
przemieszczać się między siedzibą pracodawcy i miejscem, w którym będzie
wykonywał pracę (lub odwrotnie - z miejsca wykonywania pracy do siedziby
pracodawcy). Nie chodzi tu jednak o przypadkowe przemieszczanie się pracownika
między tymi dwoma miejscami, lecz tylko o takie przemieszczanie się, które
pozostaje w ścisłym związku z pracą. W ocenie Sądu Okręgowego,
przemieszczanie się R. F. z K., gdzie faktycznie wykonywał obowiązki służbowe, do
bazy w D. nie wyczerpuje znamion wypadku przy pracy, bo nie miało związku z
4
pracą. A skoro R. F. po zakończeniu pracy sam wprowadził się w stan nietrzeźwości,
to nie sposób przyjąć, by pozostawał w gotowości do pracy.
Od wyroku Sądu Okręgowego powódka wniosła skargę kasacyjną, w której
zarzuciła błędną wykładnię art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej polegającą na
przyjęciu, że sporne zdarzenie nie jest wypadkiem przy pracy. Tymczasem - w
ocenie skarżącej - wnikliwa analiza wskazanego przepisu prawa materialnego
prowadzi do odmiennych wniosków, zgodnie z którymi śmierć R. F. była
następstwem wypadku przy pracy, bo doszło do niej w trakcie powrotu pracownika
do siedziby pracodawcy, po wykonaniu zleconej pracy, kiedy to poszkodowany
pracownik pozostawał w dyspozycji pracodawcy. W okolicznościach rozpoznawanej
sprawy zostały spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy
wypadkowej, bo sporne zdarzenie nastąpiło w drodze z miejsca wykonywania pracy
(K.) do siedziby pracodawcy (w D.), a skoro R. F. wracał samochodem służbowym
do siedziby pracodawcy (a nie do miejsca swego zamieszkania), to w trakcie
podróży powrotnej pozostawał w dyspozycji pracodawcy. Sporne zdarzenie
pozostawało więc w czasowym, funkcjonalnym oraz przestrzennym związku z pracą,
jaką wykonywał mąż powódki. Z tej przyczyny "ponad wszelką wątpliwość" należy
stwierdzić, że R. F. uległ wypadkowi przy pracy, co powinno prowadzić do
uwzględnienia powództwa. Powódka wniosła o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego
i jego zmianę przez uznanie zdarzenia z dnia 29 listopada 2007 r. za wypadek przy
pracy, ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji i przekazanie sprawy
temu Sądowi do ponownego rozpoznania, a ponadto o zasądzenie kosztów
procesu.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną strona pozwana wniosła o odmowę
przyjęcia skargi do rozpoznania, względnie o jej oddalenie i zasądzenie od powódki
kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Podstawową kwestią prawną występującą w rozpoznawanej sprawie (objętą
zarzutem kasacyjnym) jest interpretacja art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej, a w
szczególności ocena, jakie przesłanki musi mieć zdarzenie, aby mogło być
5
zakwalifikowane jako szczególny rodzaj wypadku przy pracy w rozumieniu tego
przepisu. Niewątpliwie zdarzenie musi być nagłe, być wywołane przyczyną
zewnętrzną oraz musi spowodować uraz lub śmierć pracownika (art. 3 ust. 1 in
principio ustawy wypadkowej). W stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy
wystąpienie tych przesłanek nie budzi wątpliwości. Zdarzenie musi też nastąpić "w
związku z pracą", przy czym związek ten ma specyficzny charakter. Wynika to ze
szczególnych cech takiego wypadku określonych w art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy
wypadkowej, zgodnie z którym za wypadek przy pracy uważa się zdarzenie "w
czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między
siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze
stosunku pracy". Pozwala to już na wstępie na sformułowanie trzech szczególnych
przesłanek, jakim powinno odpowiadać zdarzenie, aby uznać je za wypadek przy
pracy, o którym mowa w art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej: 1) zdarzenie musi
nastąpić w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania
obowiązku wynikającego ze stosunku pracy, 2) pracownik musi pozostawać w
dyspozycji pracodawcy w rozumieniu przepisów o czasie pracy, 3) pracownik musi
pozostawać w dyspozycji pracodawcy w rozumieniu gotowości (zdolności) do
zachowań adekwatnych do jego obowiązków w tym czasie.
ad 1) Wypadek przy pracy, o którym mowa w art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy
wypadkowej należy odróżnić od wypadku w drodze do pracy lub z pracy. Zgodnie z
art. 57b ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.), za
wypadek w drodze do pracy lub z pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane
przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w drodze do lub z miejsca wykonywania
zatrudnienia lub innej działalności stanowiącej tytuł ubezpieczenia rentowego, jeżeli
droga ta była najkrótsza i nie została przerwana, przy czym uważa się, że wypadek
nastąpił w drodze do pracy lub z pracy, mimo że droga została przerwana, jeżeli
przerwa była życiowo uzasadniona i jej czas nie przekraczał granic potrzeby, a
także wówczas, gdy droga, nie będąc drogą najkrótszą, była dla ubezpieczonego,
ze względów komunikacyjnych, najdogodniejsza. Na zasadzie wyjątku za drogę do
pracy lub z pracy uważa się - oprócz drogi z domu do pracy lub z pracy do domu -
również drogę do (z) innych miejsc szczegółowo wymienionych w art. 57b ust. 2
6
ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Z definicji tej (w szczególności z art. 57b ust.
2 in principio ustawy o emeryturach i rentach z FUS) wynika, że wypadek w drodze
do pracy lub z pracy, to zdarzenie w drodze z domu do pracy lub z pracy do domu.
Natomiast wypadek przy pracy z art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej to zdarzenie
w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku
wynikającego ze stosunku pracy. W tym kontekście szczególne znaczenie ma
odróżnienie, czy pracownik odbywał drogę z domu do pracy (z pracy do domu), czy
też z siedziby pracodawcy do miejsca świadczenia pracy (z miejsca świadczenia
pracy do siedziby pracodawcy). Przy czym przez siedzibę pracodawcy należy
rozumieć konkretne miejsce, w którym znajduje się zakład pracy (jego
wyodrębniona cześć), a nie miejscowość, w której się znajduje (por. art. 775
§ 1 k.p.).
Wypadkiem przy pracy z art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej będzie więc tylko
zdarzenie w drodze, gdy pracownik przemieszcza się z siedziby pracodawcy do
miejsca świadczenia pracy (lub odwrotnie), a nie, gdy z domu jedzie bezpośrednio
do miejsca świadczenia pracy lub z tego miejsca przemieszcza się bezpośrednio do
domu (miejscowości, w której się on znajduje).
ad 2) Aby zdarzenie było wypadkiem przy pracy z art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy
wypadkowej, pracownik w drodze (między siedzibą pracodawcy a miejscem
wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy) musi pozostawać w
dyspozycji pracodawcy. Czas tego przejazdu musi być więc wliczany do czasu
pracy pracownika, gdyż zgodnie z art. 128 k.p. jest to czas pozostawania w
dyspozycji pracodawcy. Za czas pracy uznawane są pewne okresy nieświadczenia
pracy a polegające na dojazdach do (lub z) miejsca jej świadczenia. W tym zakresie
należy wskazać na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1998 r., III ZP
20/97 (OSNAPiUS 1998 nr 21, poz. 619), w której przyjęto, że czas przejazdu
pracownika drużyny trakcyjnej PKP z jego zakładu pracy do miejsca wykonywania
pracy tzw. pozapociągowej jest czasem pracy tylko wtedy, gdy pracownik ten był zo-
bowiązany do stawienia się w zakładzie pracy przed rozpoczęciem przejazdu.
Wykładnia ta została trafnie rozwinięta w wyroku z dnia 23 sierpnia 2007 r., I PK
84/07 (Monitor Prawa Pracy 2007 nr 12, s. 644), w którym uznano, że czasem
wykonywania pracy jest nie tylko czas faktycznego świadczenia przez pracownika
pracy w sensie fizycznej obsługi pojazdu trakcyjnego, ale także okresy przerw w
7
takim jej wykonywaniu zaliczane do czasu pracy, a polegające na konieczności
dojazdu do miejsca przyjęcia pojazdu, powrotu do lokomotywowni macierzystej, a
także oczekiwania na przyjęcie pojazdu, samego jego przyjęcia, jak również zdania
pojazdu, włącznie z oczekiwaniem na możliwość dokonania takiej czynności.
Charakter zatrudnienia pracowników obsługujących pojazdy trakcyjne implikuje
bowiem konieczność stwierdzenia, że w ramach obowiązków powierzonych tym
osobom mieszczą się nie tylko czynności związane z bezpośrednią obsługą pojazdu
trakcyjnego, ale także te, bez których bezpośrednia obsługa pojazdu nie byłaby
możliwa, tj. w postaci dojazdu z i do lokomotywowni macierzystej, przyjęcia i zdania
pojazdu oraz oczekiwania na dokonanie tych czynności.
ad 3) Wprawienie się pracownika w stan nietrzeźwości w czasie odbywania
drogi z miejsca wykonywania obowiązków wynikających ze stosunku pracy do
siedziby pracodawcy środkiem lokomocji należącym do pracodawcy i kierowanym
przez innego pracownika nie wyłącza pozostawania pracownika w dyspozycji
pracodawcy w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej (wyrok z dnia 24
października 2007 r., I UK 127/07, OSNP 2008 nr 23-24, poz. 365). Pracownik musi
być jednak gotowy (zdolny) do wykonywania czynności związanych z przejazdem
(drogą) oraz czynności, które ma wykonać w siedzibie pracodawcy. W
szczególności musi być w tym czasie zdolny do wykonywania poleceń dotyczących
przejazdu wydawanych przez osoby działające w imieniu pracodawcy. Znaczny
stan nietrzeźwości może bowiem oznaczać całkowite zerwanie normatywnego
związku zdarzenia z pracą, a w tym przypadku z drogą z miejsca świadczenia pracy
do siedziby pracodawcy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2009 r., II UK
100/09, LEX nr 558586; z dnia 6 listopada 2009 r., III UK 43/09, LEX nr 560873; z
dnia 25 czerwca 2010 r., II UK 75/10, Monitor Prawa Pracy 2010 nr 11, s. 604 oraz
z dnia 13 lipca 2011 r., I UK 46/11, LEX nr 1043989).
Przedstawione przesłanki uznania zdarzenia za wypadek przy pracy w
rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej powinny być ustalone w dogłębnej
analizie stanu faktycznego, czego w rozpoznawanej sprawie nie dokonano. Z tego
względu (a nie z uwagi na oczywistą zasadność) skarga kasacyjna powódki
podlegała uwzględnieniu, bo zaskarżony wyrok nie poddaje się kontroli kasacyjnej
w zakresie powołanego w niej zarzutu obrazy prawa materialnego. Stan faktyczny
8
stanowiący podstawę wyroku Sądu drugiej instancji nie został bowiem jasno i
precyzyjnie ustalony, a w tym zakresie Sąd Najwyższy nie może czynić
jakichkolwiek uzupełnień. Zastosowanie przepisów prawa materialnego do
niedostatecznie ustalonego stanu faktycznego oznacza wadliwą subsumcję tego
stanu do zawartych w nich norm prawnych, a brak stosownych ustaleń uzasadnia
zarzut kasacyjny naruszenia prawa materialnego przez niewłaściwe jego
zastosowanie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2009 r., V CSK
95/09, LEX nr 688059; z dnia 16 października 2009 r., I UK 129/09, LEX nr 558286;
z dnia 5 listopada 2009 r., II UK 102/09, LEX nr 574539; z dnia 20 stycznia 2010 r.,
II PK 178/09, LEX nr 577829 oraz z dnia 5 września 2012 r., IV CSK 76/12, LEX nr
1229815). W sytuacji, gdy Sąd Rejonowy (zresztą bez głębszego umotywowania)
przyjął, że mąż powódki w chwili spornego zdarzenia "pozostawał w dyspozycji
pracodawcy", to obowiązkiem Sądu Okręgowego (który doszedł do wniosków
odmiennych) było precyzyjne i szczegółowe wyjaśnienie, dlaczego zmarły
pracownik nie pozostawał w dyspozycji pracodawcy w trakcie drogi powrotnej z K.
Przede wszystkim należało ustalić stanowczo, czy docelowym miejscem podróży
pracowników w drodze powrotnej po zakończeniu świadczenia prac na terenie K.
była rzeczywiście baza (siedziba) pracodawcy w D., czy też celem tej podróży była
tylko ta miejscowość, w której są miejsca zamieszkania pracowników. Następnie
należało ustalić, czy po przyjeździe do bazy w D. pracownicy byli zobowiązani do
wykonania określonych czynności pracowniczych (np. zdania sprzętu, rozliczenia
się z zadań). Potrzebne było również bardziej konkretne ustalenie przebiegu
zdarzeń w czasie drogi powrotnej (dlaczego i w jaki sposób poszkodowany wybił
szybę samochodu oraz w jaki sposób "wypadł" z samochodu), a także stopnia
nietrzeźwości poszkodowanego, w celu oceny, czy po przyjeździe do bazy byłby w
stanie wykonywać jakiekolwiek czynności pracownicze oraz czy w ogóle był w
stanie w czasie jazdy reagować na polecenia dotyczące podróży.
Skarga kasacyjna została rozpoznana na posiedzeniu niejawnym, a nie na
rozprawie, gdyż nie była spełniona przesłanka z art. 39811
§ 1 zdanie pierwsze
k.p.c., skoro powódka powołała się na oczywistą zasadność skargi, a nie na
wystąpienie istotnego zagadnienia prawnego.
9
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną powódki na
podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. i pozostawił Sądowi drugiej instancji orzeczenie o
kosztach postępowania kasacyjnego na mocy art. 108 § 2 k.p.c.