Sygn. akt V CSK 203/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Irena Gromska-Szuster (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Dariusz Dończyk
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa L. Spółki z o.o. w W.
przeciwko Skarbowi Państwa - Ministrowi Obrony Narodowej
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 6 marca 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 24 stycznia 2013 r.,
1) oddala skargę kasacyjną;
2) zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę
5 400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 stycznia 2013 r. Sąd Apelacyjny oddalił
apelację strony pozwanej od wyroku Sądu pierwszej instancji zasądzającego od
Skarbu Państwa - Ministra Obrony Narodowej na rzecz L. spółki z o.o. kwotę
869 953,48 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.
W sprawie ustalone zostało między innymi, że w dniu 20 lutego 2007 r.
strona powodowa kupiła nieruchomość przeznaczoną pod budownictwo
mieszkaniowe różnego typu.
Nieruchomość ta wchodziła w skład obszaru, który w latach 1951 - 2000
znajdował się w trwałym zarządzie Ministra Obrony Narodowej i był użytkowany
przez jednostkę wojskową między innymi jako poligon wojskowy.
W okresie od 5 grudnia 2000 r. do 5 stycznia 2001 r. przeprowadzone
zostały na tym terenie prace związane ze sprawdzeniem i oczyszczeniem
nieruchomości z materiałów wybuchowych i niebezpiecznych, w wyniku których
znaleziono i zniszczono łącznie 79 sztuk takich materiałów różnego rodzaju.
Na podstawie protokołu zdawczo-odbiorczego z dnia 19 grudnia 2000 r.
nieruchomość została przekazana przez Ministra Obrony Narodowej do Agencji
Mienia Wojskowego, a następnie kilka razy była przedmiotem obrotu.
Strona powodowa nabywając tę nieruchomość planowała realizację na niej
inwestycji budowy osiedla domów jednorodzinnych. Podczas przygotowania terenu
do rozpoczęcia prac budowlanych okazało się, że w ziemi zalegają materiały
wybuchowe pochodzenia wojskowego.
Strona powodowa wezwała Agencję Mienia Wojskowego Oddział Terenowy
w W. do pełnego oczyszczenia terenu z niewybuchów i niewypałów w terminie 14
dni z zastrzeżeniem, że w razie niewykonania tego zleci usunięcie pozostałości
amunicji na koszt Agencji. Agencja odmówiła.
Strona powodowa w okresie od października 2007 r. do lutego 2008 r.
przeprowadziła oczyszczenie nieruchomości przy pomocy wyspecjalizowanych firm
zawierając z nimi szczegółowo opisane przez Sąd umowy w tym przedmiocie
i płacąc za wykonane prace oczyszczające, w wyniku których znaleziono na całym
3
terenie przedmiotowej nieruchomości łącznie 31 629 sztuk materiałów
niebezpiecznych i wybuchowych.
Ponieważ Patrol Saperski […] odmówił przejęcia i zniszczenia tych
materiałów, strona powodowa zwróciła się o podjęcie takich działań do kilku
instytucji, w tym do Ministra Obrony Narodowej. W związku z brakiem reakcji,
wynajęła wyspecjalizowaną firmę i na własny koszt dokonała zniszczenia
materiałów w lipcu 2008 r.
Łącznie strona powodowa poniosła koszty oczyszczenia nieruchomości
z materiałów wybuchowych w kwocie 991 630,52 zł i wezwała pozwanego do
zwrotu tej kwoty, czemu odmówił.
W dniu 29 grudnia 2009 r. strona powodowa złożyła w Sądzie Rejonowym
w T. wniosek o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej o zapłatę
odszkodowania w kwocie 991 630,52 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
18 listopada 2009 r., jednak do ugody nie doszło.
W dniu 21 września 2009 r. strona powodowa wniosła do Sądu Okręgowego
w W. pozew przeciwko pozwanemu o zasądzenie kwoty 100 000 zł z ustawowymi
odsetkami jako części należnego jej odszkodowania w łącznej wysokości
991 630,52 zł. Wyrokiem z dnia 2 marca 2011 r. Sąd Okręgowy w sprawie I C …/10
uwzględnił powództwo, a Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 14 października 2011 r.
w sprawie I ACa …/11 oddalił apelację pozwanego. Sąd Apelacyjny uznał, że
odpowiedzialność pozwanego znajduje podstawę w art. 417 k.c. w brzmieniu
sprzed wejścia w życie ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy -
Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162, poz. 1692 – dalej:
„ustawa nowelizacyjna z czerwca 2004 r.”), co wynika z art. 5 ustawy
nowelizacyjnej. Stwierdził, że niewykonanie przez pozwanego obowiązku
oczyszczenia przedmiotowej nieruchomości z niewypałów i niewybuchów,
nałożonego na niego przez art. 19 ust. 2 ustawy z dnia 30 maja 1996 r. o
gospodarowaniu niektórymi składnikami mienia Skarbu Państwa oraz o Agencji
Mienia Wojskowego (jedn. tekst: Dz. U z 2004 r., Nr 163, poz. 1711 - dalej: „ustawa
z 30 maja 1996 r.”), stanowi czyn niedozwolony a zaniechanie funkcjonariuszy
państwowych było zawinione. Uznał również, że zachodzi normalny związek
przyczynowy między zgłoszoną szkodą strony powodowej a opisanym wyżej
4
bezprawnym, zawinionym zachowaniem funkcjonariuszy państwowych, a dla
odpowiedzialności pozwanego na podstawie czynu niedozwolonego nie ma
znaczenia ewentualna odpowiedzialność kontraktowa sprzedawcy nieruchomości.
Od powyższego wyroku pozwany nie wniósł skargi kasacyjnej, gdyż jego
wniosek o doręczenie odpisu wyroku z uzasadnieniem został prawomocnie
odrzucony jako spóźniony.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał powództwo
o odszkodowanie w kwocie 869 953,48 zł za uzasadnione w całości.
Stwierdził, że odpowiedzialność pozwanego wynika z czynu niedozwolonego
i oparta jest na art. 417 § 1 k.c. w brzmieniu sprzed nowelizacji z czerwca 2004 r.
bowiem pozwany w rażącym stopniu zaniedbał ciążący na nim obowiązek, o którym
mowa w art. 19 ust. 2 ustawy z dnia 30 maja 1996 r. i nie oczyścił nieruchomości
z niebezpiecznych materiałów wybuchowych. Pomiędzy tym zaniedbaniem
a dochodzoną obecnie szkodą powoda w postaci wydatków poniesionych na
oczyszczenie terenu z powyższych materiałów zachodzi normalny związek
przyczynowy, a zatem pozwany obowiązany jest do zapłaty określonego w pozwie
odszkodowania.
Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutu przedawnienia roszczenia stwierdzając,
że zawezwanie do próby ugodowej przerwało bieg przedawnienia.
Oddalając apelację pozwanego, Sąd Apelacyjny podzielił powyższe
stanowisko Sądu pierwszej instancji w kwestii przerwania biegu przedawnienia
wskazując, że także wniosek o zawezwanie do próby ugodowej złożony do sądu
niewłaściwego miejscowo przerywa bieg przedawnienia. Za nieuzasadniony uznał
też zarzut naruszenia art. 132 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c., natomiast zarzuty
naruszenia art. 417 k.c. w brzmieniu sprzed nowelizacji z czerwca 2004 r., art. 361
§ 1 k.c. i art. 19 ust. 2 ustawy z dnia 30 marca 1996 r. uznał za bezprzedmiotowe.
Stwierdził bowiem, że zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. Sądy obu instancji były
w rozpoznawanej sprawie związane ustaleniem zasady odpowiedzialności
pozwanego w prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego z dnia 2 marca 2011 r. w
sprawie I C …/10, zasądzającym od pozwanego na rzecz strony powodowej
odszkodowanie w kwocie 100 000 zł, która stanowiła część szkody dochodzonej
obecnie w pozostałym zakresie. Powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego,
5
Sąd Apelacyjny stwierdził, że w sytuacji rozdrobnienia roszczeń i prawomocnego
rozstrzygnięcia w pierwszej sprawie zgłoszonego roszczenia częściowego, sąd w
kolejnej sprawie między tymi samymi stronami o dalsze roszczenie wynikające z
tego samego stosunku prawnego nie może, w niezmienionych okolicznościach,
orzec inaczej o zasadzie odpowiedzialności pozwanego niż sąd w pierwszej
sprawie. Dlatego uznał za bezprzedmiotowe odnoszenie się do wskazanych wyżej
zarzutów apelacji dotyczących naruszenia prawa materialnego, gdyż były one
rozważone i ocenione w poprzednim wyroku, wiążącym Sąd w tej sprawie.
Niezależnie od tego stwierdził, że podziela ocenę prawną wyrażoną w sprawie
przez Sąd Okręgowy.
Wskazał, że w konsekwencji pozwany mógł w rozpoznawanej sprawie
kwestionować tylko wysokość szkody, jednak została ona wykazana złożonymi do
akt dokumentami, których pozwany nie podważał.
W skardze kasacyjnej pozwany zarzucił naruszenie art. 365 § 1 k.p.c. przez
przyjęcie, że prawomocność wyroku rozciąga się na elementy stosunku prawnego
nie będące przedmiotem procesu i nie ujęte w sentencji orzeczenia, art. 417 k.c.
w brzmieniu sprzed nowelizacji z czerwca 2004 r. przez przyjęcie, że „wewnętrzne”
działania organów państwa, nie będące działaniami władczymi skierowanymi do
podmiotów zewnętrznych, mogą być podstawą odpowiedzialności w oparciu o ten
przepis, art. 361 § 1 k.c. przez przyjęcie, że istnieje adekwatny związek
przyczynowy między działaniem pozwanego a szkodą strony powodowej, w sytuacji,
gdy działania pozwanego nie były skierowane do strony powodowej a szkoda
wynika bezpośrednio z umowy cywilnoprawnej zawartej z osobą trzecią oraz art. 19
ust. 2 ustawy z dnia 30 maja 1996 r. przez przyjęcie, że wskazany tam obowiązek
jest działaniem władczym państwa i jego nieprawidłowe wykonanie może stanowić
podstawę stosunku obligacyjnego wobec osób trzecich.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W świetle zarzutów skargi kasacyjnej decydujące znaczenie dla
rozstrzygnięcia sprawy na tym etapie postępowania ma wykładnia i stosowanie art.
365 § 1 k.p.c., a w szczególności kwestia skutków przewidzianej w nim mocy
wiążącej prawomocnego orzeczenia, wiążącego nie tylko strony i sąd, który
je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy
6
administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne
osoby. Określona w tym przepisie moc wiążąca stanowi pozytywny skutek
prawomocności orzeczenia, w odróżnieniu od opisanej w art. 366 k.p.c. powagi
rzeczy osądzonej, traktowanej jako negatywny skutek prawomocności wyroku, zaś
oba te skutki składają się na tzw. prawomocność materialną orzeczenia.
W literaturze rozumienie tych pojęć, ich zakres oraz określenie relacji między nimi
nie jest jednolite i wywołuje spory. Jednakże w zasadzie jednolicie przyjmuje się,
że podstawowym celem powyższych regulacji jest zapewnienie orzeczeniom
prawomocnym formalnie cech niewzruszalności i stabilności w celu uniemożliwienia
ich wzruszenia i zapewnienia należytej ochrony prawnej zawartym w nich
rozstrzygnięciom. Jak trafnie wskazuje się w literaturze, ochrona taka nie byłaby
zapewniona, gdyby możliwe było kwestionowanie przez dowolne osoby, organy
państwa i instytucje stanu prawnego ukształtowanego korzystnie dla ubiegającego
się o ochronę prawną przez prawomocne orzeczenie sądowe. Regulacje
przewidziane w art. 365 § 1 i art. 366 k.p.c. gwarantują stabilność określonej
orzeczeniem sądowym sytuacji prawnej, uniemożliwiając jej podważenie przez
stronę niezadowoloną z rozstrzygnięcia i zobowiązując do jej respektowania inne
sądy oraz inne organy państwa w określonych przez ustawę granicach. Należy
podkreślić, że tym samym regulacje te realizują jedną z najistotniejszych gwarancji
konstytucyjnych jaką jest prawo do rozstrzygnięcia sprawy przez niezawisły sąd
(art. 45 ust. 1 Konstytucji), która nie byłaby możliwa do osiągnięcia bez stabilności,
pewności i niewzruszalności rozstrzygnięć sądowych. Są także jedną z gwarancji
powagi wymiaru sprawiedliwości.
W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że powaga rzeczy osądzonej i moc
wiążąca orzeczenia w zasadzie odnoszą się tylko do treści jego sentencji, a nie
uzasadnienia, natomiast zawarte w uzasadnieniu motywy rozstrzygnięcia mogą
mieć znaczenie dla ustalenia zakresu mocy wiążącej i powagi rzeczy osądzonej
prawomocnego orzeczenia, czyli dla określenia granic jego prawomocności
materialnej w rozumieniu art. 365 § 1 k.p.c. (porównaj między innymi orzeczenia
Sądu Najwyższego: z dnia 8 czerwca 2005 r. V CK 702/04, niepubl., z dnia
15 lutego 2007 r. II CSK 452/06, OSNC-ZD 2008/A/20, z dnia 21 czerwca 2007 r.
7
IV CSK 63/67, z dnia 15 listopada 2007 r. II CSK 347/07 i z dnia 13 marca 2008 r.
III CSK 284/07, niepubl.).
W nowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie także przyjmuje się
moc wiążącą prawomocnych rozstrzygnięć prejudycjalnych. Wskazuje się, że
związanie prawomocnym wyrokiem oznacza, iż sąd obowiązany jest uznać, że
kwestia prawna, która była już przedmiotem rozstrzygnięcia w innej sprawie, a która
ma znaczenie prejudycjalne w sprawie przez niego rozpoznawanej, kształtuje się
tak, jak przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku, nawet jeżeli
argumentacja prawna, na której opiera się to rozstrzygnięcie jest nietrafna.
W późniejszej sprawie kwestia ta nie może być już w ogóle badana (porównaj
między innymi wyroki: z dnia 8 stycznia 2002 r. I CKN 730/99, z dnia 12 lipca
2002 r. V CKN 1110/00, z dnia 7 stycznia 2004 r. III CK 192/02, z dnia
13 października 2005 r. I CK 217/05, z dnia 8 marca 2010 r. II PK 258/09, z dnia
29 września 2011 r. IV CSK 652/10, z dnia 28 marca 2012 r. II UK 327/11 i z dnia
19 października 2012 r. V CSK 485/11, niepubl.).
Takie samo stanowisko prezentowane jest w aktualnym orzecznictwie Sądu
Najwyższego w stosunku do orzeczeń wydanych w wyniku tzw. rozdrobnienia
roszczeń. Dopuszczalność rozdrobnienia roszeń wynikających z tego samego
stosunku prawnego nie jest wprawdzie uregulowana przepisami kodeksu
postępowania cywilnego, jednak powszechnie traktowana jest jako jedna z zasad
polskiej procedury cywilnej. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 5 lipca
1995 r. III CZP 81/95 (OSNC 1995/11/159), nie ma podstaw ani żadnych racji, by
ograniczać powoda w dochodzeniu zaspokojenia swojego roszczenia. Do niego
powinno należeć kształtowanie procesu takiego zaspokojenia. Nie ma zatem
podstaw by negować uprawnienia powoda do dochodzenia części roszczenia, jeżeli
ten sposób zaspokojenia dyktują mu względy takie jak np. koszty procesu,
ułatwienia dowodowe czy celowość uzyskania tzw. orzeczenia próbnego.
W związku z rozdrobnieniem roszczeń powstaje kwestia mocy wiążącej
wyroku zapadłego co do części dochodzonego świadczenia w procesie między tymi
samymi stronami o dalszą część świadczenia z tego samego stosunku prawnego.
Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 marca 1994 r. III CZP 29/94 (niepubl.)
stwierdził, że w procesie o dalszą – ponad prawomocnie uwzględnioną – część
8
świadczenia z tego samego stosunku prawnego, sąd nie może w niezmienionych
okolicznościach orzec odmiennie o zasadzie odpowiedzialności pozwanego.
To stanowisko zostało jednolicie podtrzymane w dalszych orzeczeniach Sądu
Najwyższego. W wyrokach z dnia 14 maja 2003 r. I CKN 263/01 i z dnia
24 października 2013 r. IV CSK (niepubl.) stwierdzono, że w razie prawomocnego
uwzględnienia części roszczenia o spełnienie świadczenia z tego samego stosunku
prawnego, w procesie dotyczącym spełnienia reszty świadczenia sąd nie może
w tych samych okolicznościach prawnych i faktycznych orzec odmiennie o zasadzie
odpowiedzialności pozwanego. Natomiast w wyrokach z dnia 23 marca 2006 r.
IV CSK 89/05 (OSNC 2007/1/15) i z dnia 5 kwietnia 2007 r. II CSK 26/07 (niepubl.)
Sąd Najwyższy stwierdził, że prawomocny wyrok oddalający powództwo
o zasądzenie części roszczenia ma moc wiążącą w sprawie, w której powód
dochodzi pozostałej części roszczenia wynikającego z tego samego stosunku
prawnego i opartego na tych samych okolicznościach faktycznych.
W orzeczeniach tych podkreślono, że unormowanie przewidziane w art. 365
§ 1 k.p.c. ma gwarantować poszanowanie prawomocnego orzeczenia sądu,
regulującego stosunek prawny będący przedmiotem rozstrzygnięcia. Istnienie
prawomocnego wyroku co do udzielenia ochrony prawnej określonemu prawu
podmiotowemu, przekreśla możliwość ponownego oceniania zasadności
roszczenia wynikającego z tego samego prawa, jeżeli występują te same
okoliczności. W konsekwencji, w sytuacji gdy sąd rozstrzygnął już w prawomocnie
osądzonej sprawie o zasadzie odpowiedzialności pozwanego, w następnym
procesie o pozostałe świadczenia wynikające z tego samego stosunku prawnego
sąd jest związany rozstrzygnięciem zawartym w pierwszym wyroku, który ma
charakter prejudycjalny. Prawomocny wyrok swoją mocą powoduje, że nie jest
możliwe dokonanie odmiennej oceny i odmiennego osądzenia tego samego
stosunku prawnego w tych samych okolicznościach faktycznych i prawnych, między
tymi samymi stronami.
Tylko takie rozumienie mocy wiążącej prawomocnego wyroku pozwala na
zrealizowanie wskazanego wyżej celu, jaki ustawodawca postawił regulacji zawartej
w art. 365 § 1 k.p.c. i art. 366 k.p.c., a więc zagwarantowania prawa do sądu
i zapewnienia niewzruszalności sądowemu orzeczeniu udzielającemu ochrony
9
prawnej określonemu prawu podmiotowemu lub odmawiającemu udzielenia takiej
ochrony. W sytuacji rozdrobnienia roszczeń pozwala w szczególności na uniknięcie
wielokrotnego badania przez sąd tych samych okoliczności faktycznych i prawnych
oraz wyklucza możliwość wydania różnych orzeczeń co do zasady
odpowiedzialności pozwanego w kolejnych sprawach między tymi samymi stronami
wynikających z tego samego stosunku prawnego i opartych na tych samych
okolicznościach faktycznych i prawnych, co nie tylko podważałaby istotę i cel tej
instytucji, czyniąc ją iluzoryczną - co słusznie podkreślono w uchwale z dnia
29 marca 1994 r. III CZP 29/94 - lecz byłoby niezrozumiałe dla stron i innych
zainteresowanych i w sposób oczywisty naruszałoby powagę wymiaru
sprawiedliwości oraz zasadę pewności i niewzruszalności prawomocnych orzeczeń
sądowych.
Argumenty przeciwne skarżącego, odwołujące się do jednego ze stanowisk
wyrażonych w literaturze oraz do dwóch wyroków Sądu Apelacyjnego w Warszawie,
nie są przekonujące. W szczególności, jak wskazano wyżej, nie ma żadnych
podstaw do podważania dopuszczalności rozdrabniania roszczeń. To powód jest
inicjatorem procesu i on decyduje, których roszczeń lub jakiej ich części zamierza
dochodzić. Tym samym decyduje pośrednio między innymi o właściwości sądu,
dopuszczalności skargi kasacyjnej i prejudycjalności wyroku w pierwszej sprawie,
na co słusznie wskazuje skarżący. Dotyczy to jednak każdej sprawy a skutki
wyboru powoda ponosi także on sam, gdyż również on, w razie przegrania sprawy
przed sądami powszechnymi, będzie miał lub nie miał prawa do wniesienia skargi
kasacyjnej, jak również poniesie skutki mocy wiążącej pierwszego wyroku.
Nie przemawia także przeciwko dopuszczalności rozdrabniania roszczeń ani mocy
wiążącej wyroku wydanego w pierwszej sprawie okoliczność, że takim wiążącym
prejudykatem może być nakaz zapłaty, wyrok zaoczny, wyrok z uznania lub
zasądzający symboliczną złotówkę. Wszystkie bowiem tego rodzaju wyroki
korzystają z mocy wiążącej na podstawie art. 365 § 1 k.p.c., a zatem niezależnie od
tego, czy nastąpiło rozdrobnienie roszczeń czy nie, każdy taki wyrok byłby w innej
sprawie wiążący dla sądu.
Podobnie nie jest przekonujący argument odwołujący się do niezawisłości
sędziowskiej, a powoływanie się na niezależność sądów jest w tym kontekście
10
oczywiście bezprzedmiotowe. Zasada mocy wiążącej prawomocnego wyroku
w każdej sytuacji pozostaje w kolizji z zasadą niezawisłości sędziowskiej, nie tylko
w przypadku prejudycjalnego wyroku wydanego w pierwszej sprawie w razie
rozdrobnienia roszczeń. Ustawodawca wprowadzając w art. 365 § 1 k.p.c. zasadę
mocy wiążącej prawomocnego wyroku, wyraził jednoznaczną wolę przyznania jej –
w określonych sytuacjach - pierwszeństwa przed zasadą niezawisłości, co nie jest
ewenementem na gruncie przepisów k.p.c., zważywszy choćby przykładowo na
unormowanie zawarte w art. 11 k.p.c. Podkreślić przy tym trzeba, że z mocy
wiążącej korzysta każdy prawomocny wyrok, także wadliwy i mimo wadliwości
wywołuje skutki prawne również w innych sprawach sądowych. Utrwalenie stanu
wynikającego z wadliwego wyroku nie jest zatem czymś wyjątkowym, związanym
tylko z prejudycjalnym wyrokiem wydanym w razie rozdrobnienia roszczeń, nie
może być więc skutecznym argumentem przeciwko przyjętej na wstępie wykładni
art. 365 § 1 k.p.c. Z tych wszystkich przyczyn Sąd Najwyższy w obecnym składzie
nie znalazł podstaw do odstąpienia od utrwalonej w orzecznictwie tego Sądu,
wskazanej na wstępie, wykładni art. 365 § 1 k.p.c., zapoczątkowanej uchwałą
z dnia 29 marca 1994 r. III CZP 29/94.
W świetle tej wykładni bezzasadny jest kasacyjny zarzut naruszenia
wskazanego przepisu, gdyż w rozpoznawanej sprawie Sądy były związane
prawomocnym wyrokiem prejudycjalnym uwzględniającym powództwo o 100 000 zł
w sprawie I C …/10 Sądu Okręgowego w W., przesądzającym o zasadzie
odpowiedzialności pozwanego wobec strony powodowej. Obecnie rozpoznawana
sprawa jest bowiem sprawą między tymi samymi stronami o zasądzenie pozostałej
części roszczenia wynikającego z tego samego stosunku prawnego i opartego na
tej samej podstawie faktycznej i prawnej. Związanie to dotyczy zasady
odpowiedzialności a więc jej podstawy prawnej wynikającej z art. 417 k.c., co
pozbawia pozwanego możliwości powoływania się na zarzuty naruszenia tego
przepisu, w związku z art. 19 ust. 2 ustawy z dnia 30 marca 1996 r., w odniesieniu
do stwierdzenia istnienia czynu niedozwolonego oraz winy funkcjonariusza
państwowego, gdyż istnienie tych przesłanek odpowiedzialności pozwanego
przesądzone zostało wskazanym wyżej, prejudycjalnym wyrokiem, wiążącym w
rozpoznawanej sprawie.
11
W sprawie tej pozwany mógł skutecznie zgłosić jedynie zarzuty dotyczące
wystąpienia szkody objętej obecnie dochodzonym roszczeniem, jej wysokości
i związku przyczynowego między czynem niedozwolonym pozwanego a tą szkodą.
Jednakże żadnych tego rodzaju twierdzeń ani zarzutów nie zgłosił. W tej sytuacji
nie może być skuteczny także kasacyjny zarzut naruszenia art. 361 k.c., opierający
się nie na zarzutach dotyczących szkody dochodzonej w niniejszej sprawie, lecz na
twierdzeniu o nie istnieniu w ogóle związku przyczynowego między zaniedbaniem
pozwanego a całą szkodą strony powodowej, jako wynikłą, zdaniem skarżącego,
z umowy cywilnoprawnej zawartej przez powódkę z osobą trzecią, a nie z czynu
niedozwolonego pozwanego. Te kwestie były już bowiem przedmiotem badania
i oceny w sprawie I C …/10, w ramach badania zasady odpowiedzialności
pozwanego, przesądzonej prawomocnym wyrokiem wydanym w tej sprawie.
Nie mogą więc być przedmiotem badania i oceny w sprawie rozpoznawanej
obecnie.
Biorąc wszystko to pod uwagę Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
oddalił skargę kasacyjną i na wniosek strony powodowej zasądził na jej rzecz od
pozwanego zwrot kosztów postępowania kasacyjnego (art. 98 w zw. z art. 108 § 1,
art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.).
db