Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

z dnia 12 stycznia 2011 r.

Sygn. akt Ts 67/10



Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Marek Zubik – przewodniczący


Mirosław Granat – sprawozdawca


Piotr Tuleja,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 30 września 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej „Korserwis” Sp. z o.o.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 10 marca 2010 r. „Korserwis” Sp. z o.o. (dalej: skarżąca) zarzuciła, że art. 3989 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zakresie, w jakim nakazuje Sądowi Najwyższemu rozpatrzenie wniosku o przyjęciu skargi kasacyjnej do rozpoznania i wydanie orzeczenia na posiedzeniu niejawnym, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 2, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 183 oraz art. 2 Konstytucji.

W ocenie skarżącej zaskarżony przepis, w brzmieniu będącym konsekwencją zapadłego 30 maja 2007 r. wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie SK 68/06 (OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53), nakazujący Sądowi Najwyższemu wydanie postanowienia o przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron, narusza jej prawa wskazane w petitum skargi. W szczególności skarżąca zarzuciła, że rozpoznanie sprawy na posiedzeniu, a nie na rozprawie, godzi w zasadę jawnego i sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, gdyż taki sposób jej rozpoznania powoduje, że rzeczywiste i merytoryczne motywy odmowy przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania są w rzeczywistości – jak określiła skarżąca – tajne i pozostają poza jakąkolwiek kontrolą strony postępowania i szeroko rozumianej publiczności. Brak jawności postępowania pozbawia również opinię publiczną prawa do kontroli władzy sądowniczej. Zdaniem skarżącej, o naruszeniu powyższej zasady świadczy również brak ogłoszenia wyroku w sposób publiczny, bowiem jedyną ze społecznego punktu widzenia możliwością sądowej kontroli niezależności, niezawisłości i bezstronności jest jawność rozprawy i publiczne ogłaszanie wyroków. W ocenie skarżącej, standardu jawności nie spełnia także uzasadnienie postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, któremu skarżąca zarzuciła formalizm i standardowy charakter. Skarżąca podniosła, że zaskarżony przepis narusza również zasadę równości prawa i zakaz dyskryminacji, zasadę demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej oraz art. 183 Konstytucji.

Skarga konstytucyjna wniesiona została w związku z następującą sprawą.

Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrokiem z 6 marca 2009 r. oddalił apelację skarżącej od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z 29 października 2008 r., którym Sąd oddalił powództwo przeciwko Skarbowi Państwa – Izbie Skarbowej w Łodzi, Urzędowi Kontroli Skarbowej w Łodzi i Urzędowi Skarbowemu w Łodzi-Śródmieście w Łodzi o odszkodowanie. Sąd Najwyższy postanowieniem z 27 listopada 2009 r. (doręczonym 10 grudnia 2010 r.) odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.

Postanowieniem z 30 września 2010 r. (doręczonym pełnomocnikowi skarżącej 11 października 2010 r.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W uzasadnieniu wskazał, że oczywiście bezzasadne jest przekonanie skarżącej, iż doszło do naruszenia jej praw wskazanych w petitum skargi w wyniku odmowy przyjęcia przez Sąd Najwyższy do rozpoznania skargi kasacyjnej (postanowienie Sądu Najwyższego z 27 listopada 2009 r.).Zwrócił uwagę, że zapadły 30 maja 2007 r. wyrok w sprawie SK 68/06 (OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53) ukształtował minimalny standard w zakresie rzetelnej procedury przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej w sposób odpowiadający wymogom realizacji obowiązku informacyjnego. Jednocześnie Trybunał podkreślił, że powyższy wyrok nie przesądził ostatecznie, że przyjęte rozwiązanie jest jedynym dopuszczalnym konstytucyjnie. Uznał, że zarzuty skargi dotyczące – jak określiła skarżąca – zdawkowego uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania nie mogą prowadzić do uruchomienia merytorycznej oceny przepisu. Trybunał zaznaczył, że w świetle ugruntowanego orzecznictwa Trybunału rozpoznanie sprawy w III instancji przez Sąd Najwyższy, na skutek złożenia skargi kasacyjnej, nie jest objęte konstytucyjnymi gwarancjami prawa do sądu, dlatego w postępowaniu przed Sądem Najwyższym nie obowiązują standardy tożsame z tymi, gwarantowanymi przez art. 45 ust. 1 Konstytucji w postępowaniu w I i II instancji.

Na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżącej złożył zażalenie 18 października 2010 r. Zaskarżył postanowienie w całości i wniósł o przekazanie skargi do merytorycznego rozpoznania. Zarzucił, że Trybunał błędnie zinterpretował podstawę zarzutów, a przez to nieprawidłowo przyjął, że skarga jest bezzasadna. Ponadto, zarzucił naruszenie art. 366 k.p.c. w związku z art. 20 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), jak również art. 190 ust. 1 Konstytucji, przez – jak określił – niezwiązanie się sędziego wyrokiem Trybunału w sprawie SK 68/06 i zawartym w jego sentencji rozstrzygnięciem, mającym powagę rzeczy osądzonej.

W dniu 19 listopada 2010 r. do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęło pismo procesowe skarżącej zatytułowane: „wniosek o jawne rozpatrzenie sprawy”. W piśmie tym skarżąca, powołując się na art. 45 ust. 1 Konstytucji, wniosła o jawne rozpoznanie zażalenia na postanowienie sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 30 września 2010 r.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty zażalenia nie zasługują na uwzględnienie.

Na wstępie, Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie uznał za konieczne zwrócić uwagę pełnomocnikowi skarżącej, że zaskarżone postanowienie nie jest – jak przyjął pełnomocnik – rozstrzygnięciem jedynie sędziego Trybunału. Wprawdzie art. 36 ust. 1 w związku z art. 49 ustawy o TK nakazuje Prezesowi Trybunału skierowanie skargi konstytucyjnej w celu wstępnego rozpoznania do wyznaczonego przez siebie sędziego, jednak podjęte postanowienie jest orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego wydanym w składzie jednoosobowym. Należy bowiem zauważyć, że art. 70 ust. 2 pkt 4 ustawy o TK stanowi, iż Trybunał wydaje postanowienia w sprawach: innych, nie wymagających wydania wyroku. Pojęcie innych spraw niewymagających wydania wyroku, obejmuje formalne rozstrzygnięcia o charakterze procesowym, w tym zaskarżone przez skarżącą postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Powyższe rozróżnienie stanowi istotną różnicę, bowiem Trybunał w tym składzie nie jest – jak przyjął pełnomocnik skarżącej – wyrazicielem poglądów wyłącznie sędziego dokonującego wstępnej kontroli skargi, lecz całego Trybunału Konstytucyjnego. Wyraża zatem jego wolę i poglądy, jak również uwzględnia dotychczasową linię orzeczniczą. Sporządzając zażalenie, pełnomocnik skarżącej powinien koncentrować się na prawidłowym sformułowaniu zarzutów w zakresie uchybień, które zaszły przy wydaniu postanowienia. Trybunał w obecnym składzie uznaje bowiem za niepoprawne sformułowanie w piśmie procesowym z 18 października 2010 r. zatytułowanym „zażalenie na postanowienie sędziego Trybunału Andrzeja Rzeplińskiego” zarzutów pod jego adresem.

Odnosząc się natomiast do meritum wniesionego środka zaskarżenia, Trybunał stwierdza, że nie podważa on podstaw odmowy postanowienia Trybunału z 30 września 2010 r.

Po pierwsze, na tle niniejszej sprawy niezrozumiałe są zarzuty dotyczące powagi rzeczy osądzonej wyroku Trybunału z 30 maja 2007 r. w sprawie SK 68/06. Trybunał Konstytucyjny nie neguje wywodów skarżącej dotyczących przesłanki res iudicata, jednak w postanowieniu z 30 września 2010 r. Trybunał Konstytucyjny w żadnym wypadku nie przyjął, że podstawą odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej jest powyższa ujemna przesłanka procesowa. W tej sytuacji należy zatem wyjaśnić, że w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym przesłanka res iudicata występuje jedynie w sytuacji tożsamości przedmiotowej i podmiotowej, a jej skutkiem jest niedopuszczalność wydania wyroku. W wypadku tożsamości przedmiotowej (tożsamości zarzutów) zachodzi przesłanka ne bis in idem – prowadząca do uznania orzekania za zbędne (por. postanowienia TK z: 21 grudnia 1999 r., K 29/98, OTK ZU nr 7/1999, poz. 172; 28 lipca 2003 r., P 26/02, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 73; 27 czerwca 2007 r., SK 47/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 71). Powyższa przesłanka rozumiana jest w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym z uwzględnieniem specyfiki tego postępowania (por. np. postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z: 4 maja 2006 r., SK 53/05, OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 60; 24 października 2005 r., SK 2/06, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 141; 29 maja 2006 r., P 29/05, OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 61; 24 października 2006 r., SK 27/06, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 143; 23 października 2006 r., SK 66/05, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 139; 9 stycznia 2007 r., SK 21/06, OTK ZU nr 1/A/2007, poz. 4). W przypadku przesłanki ne bis in idem Trybunał Konstytucyjny dokonuje oceny danej sprawy w kategoriach pragmatycznych, oceniając celowość prowadzenia postępowania i orzekania w kwestii, która została już jednoznacznie i ostatecznie rozstrzygnięta przez ten organ.

Zaskarżonym postanowieniem Trybunał odmówił nadania skardze dalszego biegu, ponieważ – uwzględniając zapadły w sprawie SK 68/06 wyrok – uznał, że przekonanie skarżącej, iż w jej sprawie doszło do naruszenia konstytucyjnych praw, jest oczywiście bezzasadne. Zapadły wyrok nie jest zatem pozbawiony prawnego znaczenia dla oceny złożonej skargi, a Trybunał orzekając – wbrew temu, co twierdzi pełnomocnik skarżącej – jeśli uzna, że w sprawie występuje tożsamość zarzutów, może – tak jak w postanowieniu z 30 września 2010 r. – odmówić merytorycznego rozpoznania skargi.

Po drugie, nietrafne jest twierdzenie pełnomocnika skarżącej, że Trybunał Konstytucyjny niewłaściwie zinterpretował zarzuty skargi. W postępowaniu przed Trybunałem obowiązuje zasada skargowości. W myśl art. 66 ustawy o TK, Trybunał orzekając jest związany granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi. Jednak jak – przyjmuje Trybunał w swoim orzecznictwie – w myśl powyższej zasady decydujące znaczenie ma istota sprawy, a nie jej oznaczenie (zob. wyroki TK z 3 grudnia 1996 r., K 25/95, OTK ZU nr 6/1996, poz. 52 oraz 16 czerwca 1999 r., P 4/98, OTK ZU nr 5/1999, poz. 98).

Powyższe dowodzi, że Trybunał słusznie przyjął, iż w sprawie, w związku z którą wszczęto postępowanie, zarzuty dotyczą nie braku samej jawności rozprawy, lecz także kumulacji innych ograniczeń, m.in. zdawkowego uzasadnienia Sądu, jednoosobowego orzekania. Wskazane ograniczenia – w ocenie skarżącej – czynią postępowanie przed Sądem Najwyższym w dalszym ciągu nieprzewidywalnym dla stron i ich pełnomocników, a w konsekwencji naruszają prawo do sprawiedliwego i jawnego sądu. Trybunał słusznie również przyjął, że istota zarzutów skargi dotyczy problemu braku rzetelnej informacji o powodach nieprzyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. Skarżąca wskazuje bowiem, że takie ukształtowanie procedury powoduje, iż rzeczywiste i merytoryczne motywy odmowy przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania pozostają nieznane stronom składającym skargi, jak również opinii publicznej, co pozbawia ją kontroli władzy sądowniczej. Samo uzasadnienie – jak podkreśliła – formalne i zdawkowe, w dalszym ciągu narusza prawo do sprawiedliwego rozpoznania sprawy.

Zdaniem Trybunału, wyrok w sprawie SK 68/06 ukształtował standardy rzetelnej i sprawiedliwej procedury podejmowania decyzji w sprawie przyjęcia skargi kasacyjnej w sposób odpowiadający wymogom realizacji obowiązku informacyjnego. Wymaga raz jeszcze przypomnieć, że z perspektywy konstytucyjnej niemożliwy do zaakceptowania był stan przyjęty na gruncie k.p.c., wyłączający wszelkie możliwe instrumenty zapewniające przejrzystość orzekania, tj.: (1) zarzucaną przez skarżącą niejawność dla stron postępowania posiedzenia, w ramach którego zapada decyzja o nieprzyjęciu skargi kasacyjnej do rozpoznania, (2) zwolnienie Sądu Najwyższego z obowiązku sporządzenia uzasadnienia takiej decyzji procesowej oraz (3) posłużenie się przez ustawodawcę ocennymi przesłankami, od spełnienia których zależy przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania. Derogowanie normy szczególnej, wyrażonej w art. 3989 § 2 zdanie drugie k.p.c., spowodowało powrót do uregulowania o charakterze ogólnym. W rezultacie, wobec utraty mocy obowiązującej przez przepis uznany w sprawie o sygn. SK 68/06 za niekonstytucyjny, ogólna zasada uzasadniania orzeczeń przez Sąd Najwyższy objęła także postanowienia w sprawie odmowy przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. W ten sposób przywrócony został konstytucyjny standard procedury przyjmowania do rozpoznania skarg kasacyjnych w zakresie obowiązku informacyjnego.

Po trzecie, skarżąca wydaje się nie zauważać, że w postanowieniu z 30 września 2010 r. Trybunał zasygnalizował, że wydany w sprawie SK 68/06 wyrok nie przesądza, że podjęte orzeczenie kształtuje konstytucyjny standard przyjmowania skarg kasacyjnych do rozpoznania jako jedynie dopuszczalny. Podkreślił bowiem, że uruchomienie procedury, w ramach kontroli konkretnej, niezgodności z Konstytucją zaskarżonego niniejszą skargą przepisu, wymaga sformułowania innego – niż w złożonej skardze konstytucyjnej – zarzutu.

Konkludując, zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, ponieważ zarzuty złożonej skargi nie zawierają istotnego novum, które uzasadniałoby naruszenie konstytucyjnych praw skarżącej, a tym samym prowadziłoby do ponownej oceny już rozstrzygniętej kwestii.

Odnosząc się natomiast do nadesłanego w dniu 19 listopada 2010 r. wniosku skarżącej o jawne rozpoznanie zażalenia, Trybunał zwraca uwagę, że procedura rozpoznania tego środka zaskarżenia została jednoznacznie i wyczerpująco określona w przepisach ustawy o TK. Należy zatem jedynie wskazać, że w świetle art. 36 ust. 6 ustawy o TK, po stwierdzeniu, że zażalenie zostało wniesione w terminie, Prezes Trybunału kieruje je do rozpoznania na posiedzeniu niejawnym. Nie ma zatem podstaw, aby rozpoznanie przez Trybunał zażalenia na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej mogło nastąpić na rozprawie.



Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.