Sygn. akt III AUa 1858/14
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 marca 2015 r.
Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Grażyna Horbulewicz |
Sędziowie: |
SSA Bożena Grubba SSA Lucyna Ramlo (spr.) |
Protokolant: |
sekr.sądowy Wioletta Blach |
po rozpoznaniu w dniu 26 marca 2015 r. w Gdańsku
sprawy W. T.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o umorzenie należności z tytułu składek
na skutek apelacji W. T.
od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VIII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 czerwca 2014 r., sygn. akt VIII U 1837/13
oddala apelację.
Sygn. akt III AUa 1858/14
Decyzją z dnia 4 września 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w G. odmówił wszczęcia postępowania w przedmiocie rozpatrzenia wniosku W. T. z dnia 12 sierpnia 2013 r. o umorzenie należności na podstawie ustawy o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą za okres do dnia 31 grudnia 1998 r.
W uzasadnieniu wskazał, że zgodnie z brzmieniem art. 1 ust. 1 tej ustawy na wniosek umarza się nieopłacone składki na ubezpieczenia społeczne za okres od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 28 lutego 2009 r. oraz należne od nich odsetki za zwłokę i inne opłaty oraz koszty.
Odwołanie od tej decyzji złożył ubezpieczony W. T. zarzucając jej bezpodstawną odmowę wszczęcia postępowania oraz naruszenie przepisów postępowania administracyjnego i Konstytucji. W związku z powyższym wniósł o jej zmianę poprzez wszczęcie postępowania abolicyjnego ewentualnie o jej uchylenie i przekazanie sprawy Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania oraz o zawieszenie postępowania egzekucyjnego. W uzasadnieniu wskazał, że organ rentowy wydał
w przedmiotowej sprawie dwie sprzeczne ze sobą decyzje oraz, że działa w sposób sprzeczny z prawem.
W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jego oddalenie podtrzymując stanowisko przedstawione w zaskarżonej decyzji.
Na rozprawie w dniu 30 czerwca 2014 r. ubezpieczony sprecyzował, iż wnosił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o umorzenie zaległości z tytułu nieopłaconych składek za okres sprzed 1 stycznia 1999 r. na podstawie tzw. ustawy abolicyjnej. Jednocześnie dodał, iż uznaje swój wniosek za zasadny, albowiem tytuły wykonawcze pochodzą z 1999 r. Oświadczył również, iż nie kwestionuje, iż zgłoszony przez niego wniosek o umorzenie składek na ubezpieczenie społeczne na podstawie tzw. ustawy abolicyjnej, w wyniku którego została wydana zaskarżona decyzja, dotyczy zaległości składkowych za okres sprzed 1 stycznia 1999 r.
Wyrokiem z dnia 30 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku – VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, sygn. akt VIII U 1837/13 oddalił odwołanie.
Swe rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji oparł o następujące ustalenia faktyczne
i rozważania prawne.
W. T. prowadził do 2000 r. działalność gospodarczą i z tego tytułu posiada zaległości powstałe w związku z nieopłaceniem składek na ubezpieczenia społeczne m.in. za okres przed 1 stycznia 1999 r.
W dniu 19 sierpnia 2013 r. W. T. wniósł do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o umorzenie w całości zaległości z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne widniejących na koncie osobistym i pracowniczym.
Zaskarżoną decyzją z dnia 4 września 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił wszczęcia postępowania w przedmiocie rozpatrzenia jego wniosku w przedmiocie zaległości z tytułu nieopłaconych składek za okres do dnia 31 grudnia 1998 r.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż ustalony i przytoczony powyżej stan faktyczny ostatecznie okazał się między stronami niesporny a nadto wynikał z dokumentacji zgromadzonej w aktach rentowych pozwanego.
Sporną natomiast okazała się w przedmiotowej sprawie kwestia możliwości wszczęcia postępowania i umorzenia zaległości ubezpieczonego z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne swoje i zatrudnianych przez niego pracowników przed 1 stycznia 1999 r. w oparciu o przepisu ustawy z dnia 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność (Dz.U. z 2012 r. poz. 1551). W tym zakresie Sąd pierwszej instancji wskazał, iż zgodnie
z treścią przepisu art. 1 ust. 1 tej ustawy na wniosek osoby podlegającej w okresie od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 28 lutego 2009 r. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu
i rentowym oraz wypadkowemu z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności
w rozumieniu art. 8 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585, z późn. zm.), która przed dniem 1 września 2012 r. zakończyła prowadzenie pozarolniczej działalności i nie prowadzi jej w dniu wydania decyzji, o której mowa w ust. 8 bądź też innej osoby umarza się nieopłacone składki na te ubezpieczenia za okres od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 28 lutego 2009 r. oraz należne od nich odsetki za zwłokę, opłaty prolongacyjne, koszty upomnienia, opłaty dodatkowe, a także koszty egzekucyjne naliczone przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego. Z kolei w okresie do 28 lutego 2009 r., zgodnie z treścią art. 8 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585, z późn. zm.), za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważano: osobę prowadzącą pozarolniczą działalność na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych; twórcę i artystę; osobę prowadzącą działalność w zakresie wolnego zawodu w rozumieniu przepisów o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne lub z której przychody są przychodami z działalności gospodarczej
w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych; wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz wspólników spółki jawnej, komandytowej lub partnerskiej.
W ocenie Sądu Okręgowego nie ulegało wątpliwości, iż na mocy wskazanej powyżej tzw. ustawy abolicyjnej, umorzeniu podlegają jedynie nieopłacone składki na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne za okres od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 28 lutego 2009 r. oraz należne od nich odsetki za zwłokę, opłaty prolongacyjne, koszty upomnienia, opłaty dodatkowe, a także koszty egzekucyjne naliczone przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego. Innymi słowy nie jest możliwe w oparciu o przepisy tej ustawy umorzenie nieopłaconych składek za inne niż wskazane wprost w przepisie art. 1 ust. 1 tej ustawy okresy. Tym samym wniosek ubezpieczonego z dnia 19 sierpnia 2013 r. o umorzenie zaległości z tytułu nieopłaconych składek w oparciu o przepisy wskazanej powyżej ustawy w części odnoszącej się do zaległości powstałych przed dniem 1 stycznia 1999 r. nie mógł zostać uwzględniony. Jednocześnie Sąd pierwszej instancji wskazał, iż bez znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy pozostaje kwestia wydania tytułów wykonawczych w 1999 r., bowiem ustawa wyraźnie odnosi się do okresu powstania zaległości składkowych, a nie okresu wydania tytułów wykonawczych, dotyczących tych składek.
Odnosząc się z kolei do argumentacji ubezpieczonego, dotyczącej wydania przez organ rentowy decyzji z naruszeniem przepisów kodeksu postępowania administracyjnego, Sąd Okręgowy zaznaczył, iż nie zasługuje ona na uwzględnienie. W postępowaniu przed sądem w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych zastosowanie znajdują przepisy kodeksu postępowania cywilnego, a nie przepisy kodeksu postępowania administracyjnego,
w związku z czym nie ma możliwości badania w świetle przepisów tego kodeksu prawidłowości wydanej przez organ rentowy decyzji. Sąd ubezpieczeń społecznych - jako sąd powszechny - może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego (por. uchwały Sądu Najwyższego z 21 listopada 1980r., III CZP 43/80, OSNCP 1981 nr 8, póz. 142, z 27 listopada 1984r., III CZP 70/84, OSNCP 1985 nr 8, póz. 108 oraz z 21 września 1984r., III CZP 53/84, OSNCP 1985 nr 5-6, póz. 65), jako przedmiotu odwołania. Stwierdzenie takiej wady następuje jednak tylko dla celów postępowania cywilnego i ze skutkami dla tego tylko postępowania. Sąd Okręgowy podziela powyżej wyrażone stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w postanowieniu z 28 maja 2002r., II UKN 356/01, OSNP 2004/3/52, przychylając się do stwierdzenia, iż postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej jest samodzielnym postępowaniem administracyjnym ograniczającym się do ustalenia, czy decyzja dotknięta jest jedną z wad wymienionych w art. 156 § 1 pkt 1-7 k.p.a. Rozstrzygnięcie kończące to postępowanie następuje w drodze decyzji (art. 158 § 1 k.p.a.) podejmowanej przez organ administracji publicznej ( art. 156 § l k.p.a.), toteż orzekanie w tej kwestii przez sąd powszechny byłoby naruszeniem kompetencji właściwego organu administracji publicznej.
Mając na uwadze powyższe, Sąd wskazuje, że w niniejszym postępowaniu nie badał naruszeń prawa administracyjnego.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku – VIII Wydziału Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 czerwca 2014 r., sygn. akt VIII U 1837/13 wywiódł ubezpieczony - W. T..
Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił: niezgodność z art. 2 i art. 32 Konstytucji przepisów ustawy z dnia 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące działalność pozarolniczą, które wykluczają
z dobrodziejstwa abolicji osoby takie jak apelujący; bezpodstawne oddalenie odwołania ubezpieczonego; zignorowanie przez Sąd pierwszej instancji sprzeczności w dokumentach organu rentowego; wydanie zaskarżonego wyroku na podstawie kserokopii dokumentów organu rentowego; bezpodstawne niezbadanie przez Sąd pierwszej instancji naruszeń prawa administracyjnego powodujących wadliwość przedmiotowej decyzji ZUS.
Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelujący wniósł o: zmianę zaskarżonego wyroku i umorzenie „rzekomych” należności wobec organu rentowego; ewentualnie o uchylenie
w całości zaskarżonego wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania; a ponadto o zwrócenie się przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym o to, czy w/w przepisy ustawy abolicyjnej są niezgodne z art. 2 i art. 32 Konstytucji, a także o zwolnienie apelującego z kosztów sądowych w postępowaniu apelacyjnym, w tym od opłaty podstawowej.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja ubezpieczonego - W. T. nie zasługiwała na uwzględnienie.
Na wstępie wskazać należy, iż zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury,
w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych przedmiot rozpoznania sprawy sądowej wyznacza decyzja organu rentowego, od której wniesiono odwołanie (art. 477
9 k.p.c., art. 477
14 k.p.c. - tak orzeczono w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2010 r. II UZ 49/09 LEX nr 583831). W wyroku z dnia 23 kwietnia 2010 r. (II UK 309/09, LEX nr 604210) Sąd Najwyższy przypomniał, że zgodnie z systemem orzekania w sprawach
z zakresu ubezpieczeń społecznych, w postępowaniu wywołanym odwołaniem do sądu pracy
i ubezpieczeń społecznych sąd rozstrzyga o prawidłowości zaskarżonej decyzji (art. 477
14 § 2 i art. 477
14a k.p.c.) w granicach jej treści i przedmiotu.
Uzasadniano to tym, że w razie wniesienia odwołania do sądu rozpoznawana sprawa staje się sprawą cywilną, a zasadność odwołania ocenia się na podstawie właściwych przepisów prawa materialnego. Konsekwentnie, podstawą rozstrzygnięcia sądowego mogą być tylko przepisy prawa materialnego i ewentualnie postępowania cywilnego, a nie przepisy procedury administracyjnej (por. m.in. postanowienie SN z 28 maja 2002 r., II UKN 356/01; wyrok SN z 2 grudnia 2009 r., I UK 189/09; postanowienie SN z 14 stycznia 2010 r., I UK 238/09 oraz powołaną uchwałę SN z 7 kwietnia 2010 r., II UZP 3/10).
Również w piśmiennictwie spotyka się wypowiedzi, zgodnie z którymi akty organów rentowych o charakterze formalnym znajdują się poza kognicją sądów powszechnych. Akcentuje się przy tym, że zasadniczym celem postępowania odwoławczego nie jest przeprowadzenie kontroli postępowania przed organem rentowym, lecz merytoryczne rozstrzygnięcie o żądaniach stron (por. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz, pod red. B. Gudowskiej, J. Strusińskiej-Żukowskiej, s. 967; M. Klimas,
op.cit.,
s. 228; K. Antonów, op.cit., s. 216; R. Babińska: Wzruszalność prawomocnych decyzji rentowych, Warszawa 2007, s. 112).
Zgodzić się zatem wypada ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd pierwszej instancji, zgodnie z którym kwestia wad decyzji administracyjnych, spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego, w zasadzie nie jest przedmiotem postępowania
w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych. Te zaś należą do właściwości sądów administracyjnych, przy czym orzekanie przez sąd powszechny w tej kwestii stanowiłoby naruszenie kompetencji właściwego organu administracji publicznej.
Wskazać jednak należy, iż sądy powszechne w postępowaniu odwoławczym orzekając o prawidłowości decyzji organów rentowych rozstrzygających sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych winny rozstrzygać je w sposób merytoryczny i formalny, bowiem przepisy prawa procesowego muszą być wykładane i stosowane w sposób najlepiej służący stworzeniu warunków realizacji prawa materialnego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 maja 2014 r., sygn. akt III AUz 54/14, LEX Nr. 1461176; także: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 25 września 2014 r. sygn. akt. III AUa 2902/13, LEX Nr. 1544674).
Zatem Sąd ubezpieczeń społecznych - jako sąd powszechny - może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego jako przedmiotu odwołania (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 21 listopada 1980 r., III CZP 43/80, OSNCP1981 nr 8, poz. 142; z dnia 27 listopada 1984 r., III CZP 70/84, OSNCP 1985 nr 8, poz. 108 oraz z dnia 21 września 1984 r., III CZP 53/84, OSNCP 1985 nr 5-6, poz. 65). Stwierdzenie takiej wady następuje jednak tylko dla celów postępowania cywilnego i ze skutkami dla tego tylko postępowania.
Odnosząc się więc do zarzutu wadliwości decyzji administracyjnej od której ubezpieczony się odwoływał, Sąd Apelacyjny stwierdził, iż istotnie, organ rentowy wydając decyzję z 4 września 2013 r. odmówił wszczęcia postępowania w przedmiocie wniosku ubezpieczonego z 18 sierpnia 2013 r. o umorzenie należności z tytułu składek za okres do 31 grudnia 1998 r. W ocenie Sądu drugiej instancji organ rentowy wprawdzie postąpił nieprawidłowo redagując swoją decyzję w przytoczony sposób, ponieważ powinien rozpoznać przedmiotowy wniosek merytorycznie, jednakże wada ta nie dyskwalifikowała ważności decyzji datowanej na 4 września. Wskazać również należy, iż Sąd pierwszej instancji dokonując oceny zaskarżonej decyzji organu rentowego rozpoznał sprawę merytorycznie i stwierdził, iż ubezpieczony istotnie nie ma prawa do umorzenia należności w trybie ustawy z dnia 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące działalność pozarolniczą.
Wskazać w tym miejscu należy, iż zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy abolicyjnej mówi, że na wniosek osoby podlegającej w okresie od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 28 lutego 2009 r. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności w rozumieniu art. 8 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych: która przed dniem 1 września 2012 r. zakończyła prowadzenie działalności i nie prowadzi jej w dniu wydania decyzji, o której mowa w art. 8; innej niż wymieniona w pkt 1 - umarza się nieopłacone składki na te ubezpieczenia za okres od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 28 lutego 2009 r. oraz należne od nich odsetki za zwłokę, opłaty prolongacyjne, koszty upomnienia, opłaty dodatkowe, a także koszty egzekucyjne naliczone przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego.
Wykładnia tego przepisu wskazuje, iż osobami uprawnionymi do złożenia wniosku
o umorzenie należności składkowych są osoby podlegające w okresie od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 28 lutego 2009 r. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności w rozumieniu art. 8 ust. 6 ustawy systemowej (a zatem także osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych - art. 8 ust. 6 pkt 1, które posiadają zaległości składkowe na te ubezpieczenia za okres od 1 stycznia 1999 r. do 28 lutego 2009 r.
Zgodnie z dyspozycją zawartą w przytoczonej ustawie, umorzeniu podlegają jedynie składki za okres od 1 stycznia 1999 r. do 28 lutego 2009 r. Bezspornym natomiast
w przedmiotowej sprawie (również przyznane w postępowaniu pierwszointancyjnym przez apelującego) był fakt, iż składki o których umorzenie wnioskował ubezpieczony są składkami które powstały przed rokiem 1999 r. Wskazać w tym miejscu należy, iż ubezpieczony błędnie upatrywał swego prawa do złożenia wniosku o abolicję w tym, że wezwania do zapłaty zostały wystawione w 1999 r. Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny podkreśla, iż wezwanie do zapłaty wystosowane do ubezpieczonego po dniu 1 stycznia 1999 r. nie jest tożsame z faktem, z którego wynika zaktualizowanie się obowiązku uiszczenia należności
w postaci składek na ubezpieczenie społeczne za dany okres. W przedmiotowej sprawie sporne składki należało uiścić za okres poprzedzający rok 1999, ponieważ składki na osobiste ubezpieczenie wnioskodawcy były składkami których okres końcowy przypadał na grudzień 1996 r. natomiast za pracowników na grudzień 1998 r.
Wskazać należy również, iż płatnik składek winien bez uprzedniego wezwania opłacać je terminowo i nie może również na nikogo przerzucać skutków swoich zaniechań, są to bowiem należności publicznoprawne. W judykaturze utrwalił się pogląd, zgodnie z którym należności składkowe mają charakter należności oddawczych i jako takie powinny być samoobliczane i samoopłacane przez obowiązanego. Umorzenie jest zaś wyrazem definitywnej rezygnacji z możliwości wyegzekwowania należności z tytułu nieopłaconych składek od podmiotów zobowiązanych do ich uregulowania. Podkreślenia zatem wymaga, iż z uwagi na publicznoprawny charakter należności z tytułu składek umorzenie jest rozwiązaniem o charakterze wyjątkowym. W ocenie Sądu odwoławczego, Sąd pierwszej instancji słusznie rozstrzygnął merytorycznie uznając, iż składki wskazane przez ubezpieczonego nie mogą podlegać umorzeniu.
Przechodząc do omówienia drugiego zarzutu podniesionego w apelacji przez ubezpieczonego mianowicie, iż Sąd pierwszej instancji w sposób nieuprawniony oparł się
w swych ustaleniach i rozstrzygnięciu na kserokopiach dokumentów sporządzonych przez organ rentowy a nie ich oryginałach, Sąd Apelacyjny zaznacza, iż w jego ocenie Sąd Okręgowy w ogóle nie powinien prowadzić dowodu z dokumentów dotyczących opłacania składek, ponieważ problematyka ta nie stanowiła przedmiotu rozpoznania Sądu orzekającego w pierwszej instancji. Wskazać należy, iż wysokość zadłużenia ustalonego dla ubezpieczonego, nie była przedmiotem decyzji z dnia 4 września 2013 r. od której odwołał się ubezpieczony, a jedynie to co zostało w niej ustalone mogło być przedmiotem rozpoznania Sądu. W konsekwencji, skoro wysokość zadłużenia nie była przedmiotem sporu, Sąd zupełnie niepotrzebnie zajmował się kwestią wysokości tego zadłużenia, na co zresztą zwrócił również uwagę Sąd pierwszej instancji na drugiej rozprawie. Z przytoczonych względów kwestia tego czy Sąd oparł się na oryginałach czy też kserokopiach w przedmiotowej sprawie było okolicznością bez znaczenia dla istoty toczącego się postępowania.
Odnosząc się do wniosku ubezpieczonego o skierowanie przez Sąd Apelacyjny
w Gdańsku pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego konstytucyjności ustawy abolicyjnej, Sąd Apelacyjny wyjaśnia, iż w jego ocenie nie ma potrzeby kierowania do Trybunału pytania prawnego opartego na argumentacji zawartej w środku odwoławczym apelującego.
Wskazać należy, iż zdaniem ubezpieczonego tzw. ustawa abolicyjna jest niezgodna
z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z dnia 16 lipca 1997 r.), zgodnie z którym Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasadę sprawiedliwości społecznej oraz art. 32 tejże, stanowiącym iż wszyscy są równi wobec prawa i mają prawo do równego traktowania przez władzę.
W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego utrwalił się pogląd zgodnie z którym zasadę równości należy interpretować w ten sposób, iż osoby znajdujące się w tej samej sytuacji mają być traktowane tak samo, natomiast osoby znajdujące się w odmiennej sytuacji faktycznej mają być traktowane odmiennie. Takie rozumienie zasady równości zostało przytoczone w szeregu rozstrzygnięć zapadłych przed Trybunałem Konstytucyjnym, m. in
w orzeczeniach z dnia 9 marca 1988 r. sygn. U 7/87, OTK 1988, nr 1 poz. 1.; i z dnia 4 lutego 1997 r. sygn. akt P 4/96 OTK 1997, nr 1, poz. 3.
Zaznaczyć przy tym należy, iż pojęcie równości w art. 32 ust. 1 Konstytucji RP "nie oznacza (...) równości w znaczeniu bezwzględnym - w myśl którego w stosunku do wszystkich i w takim samym stopniu obowiązywałyby i stosowałoby się te same przepisy prawne" (zob. J. Boć (red.), Konstytucje, s. 71). Konstytucyjna formuła równości wobec prawa mieści się w ogólnym, opisowym pojęciu równości jako przynależności danych podmiotów do tej samej klasy, którą wyróżniamy z punktu widzenia cechy uznaną za istotną, która to nie jest tożsama z pojęciem identyczności. Sprawą podstawową dla oceny dochowania zasady równości jest tym samym ustalenie cechy istotnej, z uwagi na którą przepisy prawa dokonały zróżnicowania sytuacji prawnej swoich adresatów. (...) zróżnicowanie sytuacji prawnej obywateli jest wtedy sprzeczne z konstytucją, jeżeli traktuje się w sposób różny podmioty lub sytuacje podobne, a takie różnice traktowania nie znajdują należytego uzasadnienia konstytucyjnego. (...) W poszukiwaniu takiego uzasadnienia wskazywano kryteria racjonalności, proporcjonalności i sprawiedliwości dokonywania zróżnicowań. (...) Innymi słowy, wszelkie odstępstwa od nakazu równego traktowania podmiotów podobnych muszą zawsze znajdować podstawę w odpowiednio przekonujących kryteriach. Kryteria te muszą mieć: charakter relewantny, a więc pozostawać w bezpośrednim związku z celem i zasadniczą treścią przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma oraz służyć realizacji tego celu i treści, czyli wprowadzane zróżnicowania muszą mieć charakter racjonalnie uzasadniony; charakter proporcjonalny, a więc waga interesu, któremu ma służyć różnicowanie sytuacji adresatów normy, musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów podobnych; także pozostawać w jakimś związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych (...) (wyr. z 16.12.1997 r., K 8/97, OTK 1997, Nr 5-6, poz. 70, s. 553-554).
W orzecznictwie TK nie utożsamia się więc zasady równości z zakazem różnicowania. Trybunał nie wyklucza też preferowania pewnych grup (dyskryminacja pozytywna, uprzywilejowanie wyrównawcze), gdy jest to konieczne dla doprowadzenia do faktycznej równości (orz. z 29.9.1997 r., K 15/97, OTK 1997, Nr 3-4, poz. 37, s. 377-380; orz.
z 11.2.1992 r., K 14/91, OTK 1992, Nr 1, poz. 7, s. 133).
Problematykę tę poruszył również Sąd Najwyższy w swym orzeczeniu z dnia 5 maja 2010 r. (I PK 201/09, Legalis), w którym sformułował pogląd zgodnie z którym „od zasady równości Konstytucja RP nie zna żadnych odstępstw i wyjątków. Nie zawsze jednak odmienne potraktowanie stanowi o braku równości i o dyskryminacji. Ocena owego zróżnicowania sytuacji podmiotów zawsze wynika z ustalenia, czy zróżnicowaniu temu można przypisać uzasadniony charakter. Zróżnicowanie jest uzasadnione, jeśli pozostaje
w związku bezpośrednim z celem przepisów, waga interesu, dla którego zróżnicowanie jest wprowadzone pozostaje w proporcji do interesów naruszanych, zróżnicowanie nie uwłacza
w sposób zasadniczy innym wartościom”
W nawiązaniu do powyższych rozważań, Sąd Apelacyjny podkreśla, iż
ustawa abolicyjna z dnia 9 listopada 2012 r. została stworzona w celu złagodzenia skutków wejścia
w życie przepisów obowiązujących od 1 stycznia 1999 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, ponieważ do końca roku 1998 r. prawo regulujące zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym przez działaczy gospodarczych i przez pracowników było jednolite i jasne. Natomiast od 1 stycznia 1999 r. wprowadzono w ustawie systemowej szereg zbiegów podlegania ubezpieczeniom społecznym, następnie wadliwie interpretowanych przez organ rentowy, w konsekwencji czego osobom prowadzącym działalność gospodarczą udzielano nieprawidłowych pouczeń w przedmiocie zbiegów takich tytułów. Między innymi dotyczyło to w szczególności działacza gospodarczego który jest równocześnie nakładcą
a także działacza który zawiesza działalność bez formalnej decyzji. Zatem aby złagodzić skutki zadłużenia z tytułu nieopłaconych składek, powstałego w wyniku niejasnego i niejednolicie interpretowanego prawa przez płatników składek i organ rentowy, ustawodawca postanowił wydać ustawę abolicyjną z 9 listopada 2012 r. z tym zastrzeżeniem, iż dotyczy ona tylko tych osób które w niefortunnym okresie zmian w przepisach ubezpieczeniowych były zdezorientowane co do prawa obowiązującego. Podkreślić jednak należy, iż wspomniana okoliczność nie miała miejsca w przypadku apelującego, gdyż obowiązek uiszczenia przez niego składek powstał w okresie do 31 grudnia 1998 r. zatem przed wejściem w życie nowych przepisów. Mając powyższe na uwadze, uznać należy, iż sytuacja ubezpieczonego była od samego początku klarowna i nie powodowała wątpliwości bądź trudności uzasadniających objęcie ubezpieczonego regulacją wynikającą ze wspomnianej ustawy abolicyjnej. Podnieść również należy, iż przepisy regulujące materię ubezpieczeń społecznych mają charakter bezwzględnie obowiązujących co oznacza, iż
w sytuacjach w nich nieokreślonych muszą być one stosowane przez organ rentowy w sposób ścisły tj. ich działanie nie może być rozszerzane na inne podmioty, nie wskazane
w przepisach przedmiotowej ustawy. W podobny sposób wypowiadał się niejednokrotnie
w swoich orzeczeniach Sąd Najwyższy np. w wyrokach: z dnia 12 stycznia 2000 r. (II UKN 293/99, OSNP z 2001 r. nr 9, poz. 231); z dnia 19 czerwca 1986 r (II URN 96/86, Służba Pracownicza z 1987 r., nr 3); z dnia 26 maja 1999 r. (II UKN 669/98, OSNP z 2000 r. nr 15, poz. 597). Z przyczyn obszernie wyjaśnionych powyżej według oceny Sądu Apelacyjnego pytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego należało uznać za bezcelowe.
Na marginesie powyższych rozważań, nawiązując do ewentualnych wątpliwości mogących powstać na tle prawidłowego stosowania omawianego aktu prawnego, Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, iż problematyka ta była również przedmiotem rozważań Komisji Europejskiej. Mianowicie rozpatrując przedłożone pod rozwagę Komisji zagadnienie, na wniosek (...) Związku Zawodowego (...) z siedzibą w K., Komisja wyraziła stanowisko zawarte w decyzji datowanej na 20 listopada 2013 r. (C(2013) (...), dostępna portalu europa.eu), zgodnie z którym umorzenie składek na mocy ustawy abolicyjnej nie stanowi pomocy państwa w rozumieniu przepisów Unii Europejskiej i jednakowo traktuje wszystkich przedsiębiorców. Wszystkie przedsiębiorstwa są w równej sytuacji i umorzenie nie stanowi selektywnej korzyści. Sąd Apelacyjny zaznacza, iż wprawdzie nie jest to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, niemniej jednak jest orzeczeniem dotyczącym osób których sytuacja miała być zrównana po 1 stycznia 1999 r.
Mając na uwadze powyższe rozważania, uznać należy, iż podniesione przez apelującego zarzuty okazały się bezzasadne, wobec czego na mocy 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.