Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 1793/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Szymanowski (spr.)

Sędziowie: SO del. Marzanna Rogowska

SA Barbara Orechwa-Zawadzka

Protokolant: Magda Małgorzata Gołaszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 czerwca 2015 r. w B.

sprawy z odwołania K. J. oraz K. R. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ustalenie obowiązku ubezpieczenia

na skutek apelacji K. J. oraz K. R. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 8 października 2014 r. sygn. akt V U 448/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od K. J. i K. R. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

Sygn. akt III AUa 1793/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 14 stycznia 2014r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. Ił ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1, art. 38 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009r. Nr 205, poz. 1585, z późn. zm.) w związku z art. 58 k.c. oraz art. 22 § 1 i 300 k.p. stwierdził, że K. R. (1) jako pracownik u płatnika składek K. J. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym, chorobowemu oraz wypadkowemu od dnia 26.08.2013r. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że w ustalonym stanie faktycznym zachodziły podstawy do przyjęcia, że umowa o pracę została pomiędzy stronami zawarta sprzecznie z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p.). Zawarcie umowy o pracę w okolicznościach takich jak: krótki okres świadczenia pracy w związku z niezdolnością do pracy z powodu ciąży, brak zatrudnienia innego pracownika na to stanowisko, występujące pokrewieństwo pomiędzy płatnikiem i ubezpieczoną, ustalenie wysokiego wynagrodzenia za pracę, zatrudnienie pracownika po ok. 5 miesiącach po rozszerzeniu działalności - można uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Przyznane ubezpieczonej wynagrodzenia za pracę od dnia 26.08.2013r. w wysokości 2.600,00 zł które stanowiłoby podstawę do naliczenia zasiłku chorobowego, następnie zasiłku macierzyńskiego dało podstawę do uznania przez organ rentowy, że takie ukształtowanie stosunku pracy zmierzało wyłącznie do uzyskania wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

W odwołaniu od tej decyzji płatnik składek K. J. i ubezpieczona K. R. (1) wnosiły o zmianę zaskarżonej decyzji w całości i orzeczenie, że ubezpieczona K. R. (1) podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 26.08.2013r. - do nadal oraz zasądzenie od (...) Oddział w B. na rzecz ubezpieczonej i płatnika składek kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 8 października 2014r. Sąd Okręgowy w Białymstoku odwołanie oddalił, iż zasądził od odwołujących się na rzecz organu rentowego kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, iż K. R. (1) została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego od dnia 26.08.2013r. z tytułu zatrudnienia w charakterze pracownika w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku kasjer-sprzedawca, z wynagrodzeniem 2.600,00 zł, przez K. J. – ( swoją matkę). Przedmiotem działalności płatnika K. J. jest sklep z odzieżą używaną oraz artykułami detalicznymi pochodzenia krajowego i zagranicznego.

Za ubezpieczoną płatnik złożył raporty rozliczeniowe z wykazaną podstawa wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne za miesiąc 08/2013 w wysokości 173,33 zł, za okres od 09/2013 do 11/2013 po 0 zł miesięcznie oraz raport z wykazaną przerwą w opłacaniu składek od 29.08.2013r. do 24.09.2013r. z powodu nieobecności usprawiedliwionej, za okres od 25.09.2013r. do 27.10.2013r. wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy oraz od 28.10.2013r.do 30.11.2013r. w związku z zasiłkiem chorobowym. K. R. (1) roszczenie o zasiłek chorobowy w O/ZUS złożyła za okres od 28.10.2013r. do 12.12.2013r.

Sporne w sprawie pozostawało czy umowa o pracę na czas nieokreślony zawarta 26.08.2013 r. pomiędzy K. R. (1) a K. J. była umową sprzeczną z zasadami współżycia społecznego, której wyłącznym skutkiem miało być objęcie obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym wnioskodawczyni.

Sąd Okręgowy wskazał, iż stosownie do art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Przepis art. 6 ust. 1 pkt 1 u.s.u.s. stanowi o obowiązkowym ubezpieczeniu emerytalnym i rentowym pracowników, czyli - stosownie do art. 22 k.p. - osób rzeczywiście zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, a nie tych, które tylko umowę o pracę "formalnie zawarły". Tak więc zawarcie umowy o pracę, bez zamiaru jej świadczenia w ramach stosunku pracy, w celu uzyskania ubezpieczenia społecznego (prawa do urlopów związanych z chorobą lub macierzyństwem), nie wywołuje skutku objętego zamiarem stron (uzyskania prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego), gdyż warunkiem uzyskania tego prawa jest istnienie i rzeczywiste wykonywanie pracy w ramach stosunku pracy. Zamiar nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego, bez rzeczywistego wykonywania umowy o pracę, świadczy o fikcyjności zgłoszenia do pracowniczego ubezpieczenia społecznego. A w sytuacji, w której stronom umowy o pracę przyświeca jedynie intencja włączenia do ubezpieczenia społecznego (i uzyskanie świadczeń płynących z tego ubezpieczenia) pod pozorem zatrudnienia bez jego rzeczywistego wykonywania (art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.) zawarcie umowy o pracę nie może rodzić skutków prawnych i stanowić podstawy do uznania, iż osoba, która zawarła taką umowę podlega ubezpieczeniu społecznemu pracowników (Sąd Okręgowy nawiązał to do wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 lutego 2014 r., III AUa 929/13, LEX nr 1439034).

W świetle obowiązującej regulacji prawnej jak i utrwalonej linii orzeczniczej nie może ulegać wątpliwości, że dla powstania stosunku ubezpieczenia społecznego istotne znaczenie ma nie samo formalne zawarcie umowy o pracę, lecz jej realizacja z zachowaniem reżimu stosunku pracy. Oczywistym także jest, że to, iż osoba zawierająca umowę o pracę jest w ciąży, nie stanowi żadnej przeszkody w skutecznym zawarciu i realizowaniu takiej umowy. Dla ważności zawartej i realizowanej umowy, bez znaczenia pozostaje także i to, że zawierając umowę osoba czyni to w celu zapewnienia sobie ochrony z systemu ubezpieczeń społecznych. Jednakże, warunkiem koniecznym dla powstania stosunku ubezpieczenia społecznego jest aby taka umowa została zawarta przez strony, które ją zawierając mają zamiar wywołania skutków prawnych z niej wynikających (wszystkich) i aby była ona realizowana (w tym zakresie Sąd Okręgowy odwołał się o wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, III AUa 1302/12, legalis nr 722928 i tam przywołanego orzecznictwa). Sąd Okręgowy wskazał, iż art. 58 k.c. określa sankcję dokonania czynności prawnej sprzecznej z ustawą lub zasadami współżycia społecznego. Jeśli przepis szczególny nie stanowi inaczej, sankcją tą jest nieważność czynności (jej części). Zgodnie ze stanowiskiem judykatury gdy umowa o pracę jest wykonywana zgodnie z jej treścią, nie można przyjąć, że celem tej umowy jest obejście prawa nawet wówczas, gdy obie strony umowy wiedziały o chorobie pracownicy i związanej z tym konieczności przerwania pracy w okresie jej nasilenia na czas niezdolności do pracy. Skoro z zawarciem umowy tego rodzaju wiąże się obowiązek ubezpieczenia emerytalno-rentowego, chorobowego i wypadkowego, to podjęcie zatrudnienia, choćby w celu objęcia tym ubezpieczeniem i korzystania później z świadczeń, nie jest obejściem prawa (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 7 maja 2014r., w sprawie III A Ua (...), Lex nr 1477206). Ponownie odwołując się do orzecznictwa Sąd Okręgowy przypomniał, iż kwestia podlegania pracowniczemu tytułowi ubezpieczenia społecznego wynikającego z zatrudnienia osoby bliskiej na specjalnie utworzonym dla niej stanowisku pracy i to znajdującej się - tak jak wnioskodawczyni - w stanie ciąży, wymaga szczególnej rozwagi i ostrożności w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego. Podleganie pracowniczemu tytułowi ubezpieczenia społecznego jest uwarunkowane nie tyle opłacaniem składek ubezpieczeniowych w związku ze specjalnie ("suwerennie") utworzonym dla osoby bliskiej pracodawcy stanowiskiem pracy i brakiem prawnego zakazu zatrudniania osób bliskich w stanie ciąży na odpowiednich stanowiskach pracy, ale legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach ważnego stosunku pracy (por. wyrok SN z dnia 19.09.2003r., sygn. akt II UK 41/03, LEX Nr 106867). Brak formalnych przeciwwskazań do zatrudniania osób bliskich w ramach stosunku pracy (art. 8 ust. 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych) nie wyklucza kompetencji organu ubezpieczeń społecznych do weryfikowania deklarowanego tytułu ubezpieczenia społecznego (art. 68 pkt 1 i 2 tej ustawy), zwłaszcza gdy ustalenie to dotyczy osoby bliskiej (córki) w ciąży, dla której pracodawca tworzy specjalnie nowe stanowisko pracy z godziwym wynagrodzeniem, wpływającym (poprzez należne składki) na wysokość świadczeń z pracowniczego ubezpieczenia społecznego, z których wnioskodawczyni zamierzała korzystać po stosunkowo krótkim okresie od zawarcia umowy o pracę. Rzeczywisty charakter pracowniczego zatrudnienia osób bliskich pracodawcy wymaga nie tylko stwierdzenia braku formalnych zakazów do ich zatrudniania w ramach stosunku pracy, ale rygorystycznych ustaleń i przekonującej oceny, że zostały spełnione formalne i realne warunki do podjęcia zatrudnienia, a następnie miało miejsce rzeczywiste wykonywanie przez osobę bliską obowiązków o cechach kreujących zobowiązanie pracownicze. Jest to niezbędne dla wyeliminowania z obrotu prawnego zachowań osób bliskich zmierzających do obejścia lub nadużycia prawa do korzystniejszego tytułu i świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Analizując okoliczności faktyczne niniejszej sprawy – Sąd Okręgowy wskazał, iż z zeznań K. J. wynika, że prowadzi działalność gospodarczą od 2005 r. - handel odzieżą używaną i artykułami przemysłowymi „wszystko po 5 zł.". Sklep przy ul. (...) lok.(...)w B. funkcjonuje od 1996 r. i do chwili obecnej. Jak zeznała, że podpisała z córką umowę o pracę na okres od 26.08.2013 r. na czas nieokreślony na stanowisku kasjer - sprzedawca, w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem 2.600,00 zł brutto. Podała, że dnia 29.08.2013 r. trafiła do szpitala w Ł. z powodu odwodnienia organizmu i zagrożenia ciąży. Od tego dnia była na zwolnieniu lekarskim - do dnia urodzenia dziecka. Zeznała, że K. R. (1) pracowała przez 3 dni w ustalonych godzinach od 9.00 - 17.00, a w soboty od godz. 9. 00 - 13.00 i w tym czasie rozstawiała towar, obsługiwała klientów, obsługiwała kasę fiskalną, była w hurtowni po towar - wykonywała polecenia. Zeznała, że wypłaciła córce wynagrodzenie za okres zatrudnienia. Zatrudnienie córki miało być spowodowane dużą powierzchnią sklepu oraz poszerzeniem działalności gospodarczej o sprzedaż internetową i handel na bazarach i targowiskach, jak również zakończeniem remontu, który przyczynił się do wzrostu liczby klientów. Zeznała, że córka pomagała w sklepie przed zatrudnieniem, a po ukończeniu technikum, w którym miała przedmioty związane z zarządzaniem i marketingiem była jej bardzo pomocna. Wyjaśniła, że dopiero po ponad roku od zakończenia edukacji zatrudniła córkę, bo od 2011 r. planowała ona założenie rodziny. Były przygotowania do ślubu, do wesela. Córka w momencie zatrudnienia nie miała problemów zdrowotnych. Ustalając wysokość wynagrodzenia dla córki K. J. wzięła pod uwagę głównie zaufanie do niej, (poprzednio miała przykre doświadczenia z pracownicami), znajomość branży, którą córka znała od małego, zaangażowanie i w przyszłości chciała, żeby córka wyręczyła ją w prowadzeniu sklepu. Odpowiadając na pytanie pełnomocnika ZUS zeznała, że lokal przy ul. (...) o pow. 200 m jest prowadzony przez ich rodzinę od 1996 r. Od września 2011 r. do grudnia 2011 r. - zatrudniała 1 pracownika w wymiarze ½ etatu, z wynagrodzeniem około 800 zł. Wskazała, że przed zatrudnieniem córki jak i później na jej zwolnieniu lekarskim w jej sklepie pomagała rodzina. W momencie podpisywania z córką umowy o pracę w dniu 26.08.2013 r. wiedziała, że ta jest w ciąży. Zeznała również, że jako osoba prowadząca działalność gospodarczą zgłasza się do ubezpieczenia z podstawą wymiaru składek - płaci na poczet składki co miesiąc około 990 zł. - jest to najniższa podstawa wymiaru składek dla osób prowadzących działalność gospodarczą.

Ubezpieczona K. R. (1) podała natomiast, że od 26.08.2013r. pracowała przez 3 dni od godz. 9.00 do 17.00 w sklepie przy ul. (...). Obsługiwała klientów, kasę fiskalną i rozstawiała towar. Nikt nie wydawał jej poleceń. Wcześniej już pomagała w tym sklepie. Zeznała, że dnia 8.08.2013 r. dowiedziała się, że jest w ciąży. Kiedy pomagała w sklepie nie mając umowy o pracę przez godzinę lub dwie dziennie nie ustalała konkretnie co ma robić, nie miała ustalonych godzin pracy. Zeznając wskazała, że K. J. przygotowywała ją do tej pracy ucząc obsługi kasy fiskalnej, jeżdżąc do hurtowni. Podała, że były m.in. w L. po towar do sklepu. Zeznała, że miała przejąć sklep po K. J., która planowała wyjechać do L. zaraz po tym jak ją zatrudni. Zwolnienie lekarskie pokrzyżowało te plany. Z zeznań jej wynika też, że w momencie podpisywania umowy o pracę nie miała problemów zdrowotnych. Początkowo na rozprawie 4.06.2014r. zeznała, że nie otrzymała wynagrodzenia za 3 dni pracy, tj. od 26- 29.08.2013 r. Zaś na rozprawie 27.08.2014r. prostując zeznała, że dostała pieniądze pod koniec września 2013 r. i kwotę za sierpień 2013 r. Przyznała, że nie podpisywała listy obecności . To, co mówiła jej K. J., nie odbierała jako polecenia służbowe.

Przesłuchane w charakterze świadków M. W.-klientka sklepu i (...)-również klientka, która zaopatrywała się w towar w sklepie odwołującej K. J. na potrzeby swojej działalności, potwierdziły, że widywały K. R. (1) w sklepie jej matki i że została ona tam zatrudniona pod koniec sierpnia 2013r., bo bywały w tym sklepie codziennie w tym czasie. Zeznały, że K. R. (1) zajmowała się obsługą klientów, drukowaniem raportów fiskalnych i paragonów i pomagała z towarem. M. W. zajmuje się obecnie obsługą księgową firmy (...), która mówiła jej, że chce zatrudnić córkę przez wzgląd na rozszerzenie działalności o sprzedaż na targowiskach poza B. i sprzedaż internetową. A. A. zeznała, że odzież zachodnia jest dezynfekowana środkami toksycznymi i reakcją K. R. (1) były wymioty na ten zapach. K. J. miała sprowadzać towar z Anglii - był wspólny wyjazd i przywiozły odzież, ale późniejsze plany nie zostały zrealizowane, bo trzeba było zamykać sklep co najmniej na tydzień aby wyjechać do Anglii po towar. Podała, że nie ma wiedzy, czy K. J. szukała pracownika jak K. R. (1) zachorowała - wie, że sama tam pracowała. K. R. (1) nie podpisywała jej żadnej faktury, ponieważ odbierała towar co tydzień - zaś faktura była wystawiana 1 raz w miesiącu.

Oceniając zebrany materiał dowodowy w sprawie w postaci zeznań odwołujących i świadków oraz dokumentów z akt rentowych z postępowania administracyjnego w sprawie – w ocenie Sądu pierwszej instancji nie ma wątpliwości, że umowa o pracę pomiędzy K. R. (1) a K. J. została zawarta sprzecznie z zasadami współżycia społecznego. Świadczy o tym przede wszystkim okoliczność, że przed zatrudnieniem K. R. (1), jak i po jej odejściu na urlop macierzyński, K. J. sama wykonywała obowiązki przypadające ubezpieczonej. Powyższe świadczy, że nie istniała realna potrzeba zatrudnienia pracownika na stanowisko kasjer-sprzedawca, a zatrudnienie ubezpieczonej było na specjalnie utworzonym dla niej stanowisku. Z przeprowadzonego postępowania wynika więc, że umowa o pracę, listy obecności oraz pozostała dokumentacja osobowa zgromadzona w materiale dowodowym (akta ZUS) sporządzone zostały jedynie dla uwiarygodnienia faktu wykonywania pracy w charakterze pracownika i uzyskania uprawnień do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Uzasadnione wątpliwości Sądu budzi fakt, że zgłoszenie do ubezpieczeń nastąpiło tuż przed wystawionym zwolnieniem lekarskim prawdopodobnie w celu uzyskania zasiłku chorobowego. To wskazuje na okoliczność, że ubezpieczona zarówno przed podpisaniem umowy o pracę jak i w ciągu kilku dni formalnego zatrudnienia świadczyła pracę w ramach pomocy rodzinie - tym bardziej, że pomagała w sklepie od początku jego działalności.

Sąd miał również na uwadze poczynione ustalenia o stosunkowo wysokim wynagrodzeniu przyznanym nowo zatrudnionemu pracownikowi w sytuacji gdy obroty sklepu zaczęły spadać (akta ZUS k.62)i podanie przez K. J. w zeznaniach, że jej wcześniejsza pracownica była zatrudniona z wynagrodzeniem w wysokości 800 zł. Wynagrodzenia K. R. (1) w wysokości 2.600,00 zł miało - w ocenie Sądu - na celu uzyskanie wysokiego świadczenia przez w/w, tj. zasiłku macierzyńskiego. Sąd Okręgowy dostrzegł, że sama K. J. jest zgłoszona do ubezpieczeń z najniższej podstawy. Więzy rodzinne łączące pracownika z pracodawcą również w przedmiotowej sprawie budzą wątpliwości. Fakt, że dopiero wtedy, kiedy córka odwołującej zaszła w ciążę, ta postanowiła formalnie związać ją z firmą, podczas gdy - jak wskazywała strona odwołująca- wcześniej tego nie zrobiła z uwagi na organizację ślubu i wesela a potem załatwianie przeciągających się formalności związanych ze ślubem wskazuje na wykreowanie fikcji na potrzeby niniejszego postępowania. Należy mieć na uwadze, że w dniu 27 kwietnia 2012r. K. R. (1) ukończyła technikum zawodowe, w związek małżeński wstąpiła w czerwcu 2013r, zaś umowa o pracę podpisana została dopiero pod koniec sierpnia 2013r. Nie można dać wiary stronie odwołującej, że tak późne zatrudnienie K. R. (1) spowodowane zostało - najpierw przygotowaniami do ślubu, potem załatwianiem formalności związanych z weselem. Należy mieć na uwadze długi czasokres pomiędzy tymi datami. Materiał dowodowy wykazał, że jedynym powodem zawarcia umowy o pracę pomiędzy odwołującymi był fakt, że K. R. (1) zaszła w ciążę , o czym dowiedziała się na początku sierpnia 2013r i związana z tym chęć zgłoszenia K. R. (1) do ubezpieczeń w celu otrzymania z ZUS odpowiednich świadczeń. Dodatkowo na uwagę zasługuje fakt, że okres zatrudnienia przez odwołującą córki przed urlopem macierzyńskim był bardzo krótki, tylko trzy dni przed datą zwolnienia lekarskiego. Uzasadnione wątpliwości w ocenie Sądu budzi także wypłata wynagrodzenia przez K. J. na ręce córki gotówką. Zawarcie umowy o pracę w przedstawionych wyżej okolicznościach (świadomość ciąży, poprzednie wykonywanie tych samych obowiązków bez wynagrodzenia, stworzenie sztucznej potrzeby utworzenia stanowiska pracy i objęcie ubezpieczeniem z tytułu zatrudnienia, krótkotrwałość "zatrudnienia", jak również ustalenie stosunkowo wysokiego wynagrodzenia za pracę), świadczy o zawarciu umowy o pracę sprzecznie z zasadami współżycia społecznego. Fakt, że cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą, nie może jednak oznaczać akceptacji dla nagannych i nieobojętnych społecznie zachowań korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawieraniu umów o pracę na stosunkowo krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia z ubezpieczenia społecznego (np. urodzeniem dziecka) i ustaleniu wysokiego wynagrodzenia w celu uzyskania przez osobę ubezpieczoną naliczonych od takiej podstawy świadczeń z ubezpieczenia społecznego (por. SN w wyroku z dnia 18.10.2005r., sygn. akt II UK 43/05, LEX Nr 189956). Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci dokumentów ubezpieczeniowych organu rentowego, akta osobowe oraz zeznania odwołujących i świadków. Jednakże Sąd ten nie dał wiary zeznaniom stron ani świadków, w których wskazywały, że zawarcie umowy o pracę nie miało jedynie na celu uzyskanie świadczeń z ZUS. Niewiarygodne jest posiadanie przez świadków rzekomej wiedzy o wykonywaniu pracy w ramach umowy o pracę przez kilka dni w 2013r. Faktycznie, Sąd dał wiarę zeznaniom świadków w tym zakresie, że widywały K. R. (2) w sklepie, bowiem pomagała K. J. w nim praktycznie od początku jego istnienia. Strony zawierając umowę nie miały zamiaru wywołania skutków prawnych z niej wynikających (wszystkich) i jej nie realizowały. Stosunek pracy zatem nie odpowiada przesłankom wynikającym z treści art. 22 § 1 k.p. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wskazuje, że przedmiotowa umowa o pracę została zawarta sprzecznie z zasadami współżycia społecznego nie wiązała się ona ze świadczeniem pracy przez K. R. (1). Przedstawiony stan faktyczny w sprawie świadczy o sprzeczności z zasadami współżycia społecznego złożonych przez strony oświadczeń woli oraz o obejściu ustawy, którego celem było umożliwienie skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. i orzekł o kosztach na podstawie art. 98 i 99 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. W związku z tym należało zasądzić od odwołujących na rzecz organu rentowego kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, ustaloną na podstawie § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490).

W imieniu odwołujących się ich pełnomocnik wywiódł apelację od przedstawionego wyżej wyroku Sadu Okręgowego w Białymstoku zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1. błąd w ustaleniach faktycznych poprzez ustalenie, iż K. R. (1) i K. J. zawarły umowę o pracę bez zamiaru rzeczywistego świadczenia pracy przez K. R. (3) oraz że praca ta nie była w rzeczywistości wykonywana, pomimo że zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym dowody z dokumentów w postaci dokumentacji pracowniczej oraz faktur VAT jednoznacznie wskazuje na świadczenie pracy przez K. R. (1),

2. naruszenie prawa procesowego, poprzez uchybienie przepisowi art. 233 § 1 k.p.c. i dokonanie dowolnej oceny dowodów z zeznań świadków M. W. i A. A. oraz dowodów z dokumentów w postaci dokumentacji pracowniczej poprzez odmowę przyznania tym dowodom wiarygodności wbrew logice i doświadczeniu życiowemu, tj. w sytuacji gdy w sprawie nie przeprowadzono jakiegokolwiek dowodu, który mógłby podważać wiarygodność dowodów zakwestionowanych przez Sąd Okręgowy.

Wskazując na powyższe apelacja wnosi o zmianę zaskarżonego

wyroku i decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. z dnia 14 stycznia 2014 roku, nr (...) poprzez uznanie, iż K. R. (1) jako pracownik u płatnika składek K. J. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym, chorobowym oraz wypadkowym od dnia 26 sierpnia 2013 roku, oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołujących się zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za dwie instancje. Jako wniosek ewentualny apelacja zawiera wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje

Wniesiona apelacja podlegała oddaleniu.

Sąd Apelacyjny podziela poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia, jako poczynione w zgodzie z zasadami prawa procesowego. Podniesione w apelacji zarzuty procesowe są ze sobą ściśle związane, stąd zasadne jest ich łączne omówienie. Reguła jest przecież ,iż jeżeli Sąd pierwszej instancji dopuszcza się obrazy art. 233 §1 k.p.c. , to prosto konsekwencję tego są wadliwe ustalenia faktyczne. W niniejszej sprawie jednak tak nie było , a zarzuty apelacji zarzuty w zasadzie sprowadzają się do szerokiej polemiki z oceną dowodów przeprowadzonych przez Sąd Okręgowy. Tymczasem ocena ta zdaniem Sądu Apelacyjnego dokonana została bez naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który to przepis uprawnia sąd do oceny wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału. Z jednej zatem strony sąd orzekający uprawniony jest do oceny tychże dowodów według własnego przekonania z drugiej natomiast sam jest zobowiązany do wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza oczywiście dowolności w tej ocenie, bowiem poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia czy też wyciągać wniosków nie wynikających z materiału dowodowego. Dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez sąd może więc polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na nie dokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważania sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija. Jak wspomniano swobodna ocena dowodów rozumiana jak wyżej jest prawem sądu orzekającego – stąd kontrola prawidłowości tej oceny dokonywana przez sąd odwoławczy musi być z reguły ostrożna, pamiętać bowiem należy o tym, iż sąd odwoławczy w tym zakresie dokonuje prawidłowości oceny dowodów, których sam nie przeprowadził. Podobna wykładnia art. 233 §1 k.p.c. była przedmiotem licznych orzeczeń Sądu Najwyższego ( por. m.in. wyrok SN 27.09.2002 r. II CKN 817/00; wyrok SN z 16.04.2002 r. V CKN 1446/00; wyrok SN z 14.03.2002 r. IV CKN 859/00 i inne ). Aby zatem skutecznie zarzucić Sądowi pierwszej instancji obrazę art. 233 §1 k.p.c. trzeba stanowcza wskazać, w czym konkretnie Sąd uchybił tej zasadzie, czyli czy przekroczył zasady logiki, nauki doświadczenia życiowego czy też dokonał oceny wiarygodności materiału dowodowego w sposób niewszechstronny pomijać np. istotne dla rozstrzygnięcia dowodowy. Sam fakt, że Sąd pierwszej instancji dokonał odmiennych na niekorzyść skarżącego ustaleń faktycznych nie jest wystarczający do przyjęcia obrazy art. 233 §1 k.p.c. Przy ocenie zasadności zarzutu obrazu z art. 233 §1 k.p.c. mniej są istotne dokonane przez Sąd ustalenia, co zachowanie przepisów prawa w zakresie poczynienia tych ustaleń w szczególności za zakresie kryteriów oceny materiału dowodowego. Sąd Okręgowy w swoim uzasadnieniu jasno wyłuszczył elementy stanu faktycznego , których rzetelna ocena w zakresie zawarcia spornej umowy o pracę świadczy o tym, iż strony w istocie nie miały zamiaru zawarcia umowy o pracę , a jedynie stworzenia pozorów zawarcia i realizowania takie umowa – czego rzeczywistym celem było wykreowanie tytułu pracowniczego tytułu ubezpieczenia. Istotne okoliczności stanu faktycznego jakie prowadzą do takiej oceny to: bliski stosunek pokrewieństwa stron umowy, fakt w zasadzie niezatrudniania innego pracownika poza krótkiemu 4-miesięcznym okresem w roku 2011 zatrudnienia na ½ etatu, fakt niezatrudnienia córki bezpośrednio po zakończeniu szkoły a dopiero po upływie roku, wystąpienie niezdolności do pracy już po 3 dniach od zawarcie umowy, niewypłacenie wynagrodzenia za ten okres, fakt niesporny, że przed zawarciem umowy córce zdarzało się pomagać mamie w sklepie, brak elementów podporządkowania w ramach domniemanej umowy o pracę sprawie, brak potrzeby zatrudnienia, zła kondycja firmy , w której okres od stycznia do października 2013r. zamknięty został stratą wysokości ponad 31.000 zł k. 62 a.r. Wszystko to sprawia, iż trafny jest wniosek Sądu Okręgowego, iż zawarta w takich okolicznościach umowa nie kreowała tytułu do ubezpieczenia. Poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia potwierdzają też nowe niesporne fakty podniesione przez organ rentowy na rozprawie apelacyjnej w dniu 10 czerwca 2015 r., w świetle których K. J. od stycznia 2015 r. zawiesiła działalność, a od 30 listopada 2014 r. wyrejestrowała K. R. (1) z ubezpieczeń społecznych (k. 139). Fakty te miały wprawdzie miejsce po wydaniu zaskarżonej decyzji, ale nie są one bez znaczenia w zakresie oceny materiału dowodowego w szczególności dotyczącego okoliczności zwłaszcza pobudek i rzeczywistego zamiaru zawarcia umowy o pracę.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego odmiennie niż Sądu Okręgowego zawarta przez strony umowa jest nie tyle niezgodna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 §1 i 2 k.c.) , co w istocie była ona umowa pozorną (art. 83 §1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.c.) i to pozorność tej umowy czyni ją nieważną ,a w konsekwencji nie tworzy tytułu pracowniczego do ubezpieczenia. Jeżeli bowiem strony zawarły umowę o pracę z góry zakładając, iż nie będą ściśle realizowały swoich praw i obowiązków, wypełniających treść stosunku pracy, a okoliczności faktyczne niniejszej sprawy wyżej rozważone do tego prowadzą -– to trudno przyjęć nawiązanie stosunku pracy. Samo stwarzanie pozorów poprzez wykonywanie określonych czynności w sklepie nie jest wystraczające do wykreowania pracowniczego tytułu ubezpieczeniowego (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1996 r., II UKN 32/96, OSNAPiUS 1997 nr 15, poz. 275, z 16 marca 1999 r., II UKN 512/98, OSNAPiUS 2000 nr 9, poz. 368 oraz z 28 lutego 2001 r., II UKN 244/00, OSNAPiUS 2002 nr 20, poz. 496). Sąd Apelacyjny nie neguje wykonywania przez ubezpieczoną w jakimś zakresie czynności w przedmiotowym sklepie na rzecz matki, działo się to jednak w reżimie innym niż pracowniczy i zbędnym jest szersza analiza w tym zakresie, bo przedmiotem decyzji wyznaczającym zakres rozpoznania sprawy było podlegania ubezpieczeniu z tytułu pracowniczego.

Jest przy tym rzeczą oczywistą i podkreślił to również Sąd Okręgowy, iż fakt, że w chwili zawarcia umowy K. R. (1) była w ciąży nie stał na przeszkodzie zawarciu umowy o pracę. Sąd Apelacyjny stanowczo przypomina, iż poza sporem w orzecznictwie aktualnie jest , iż sama chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy o zamiarze obejścia prawa ( por. w tym zakresie Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2017 r. II UK 53/07 OSNP 2008/23-24/358, M.P.Pr. 2008/1/3 ; wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04 (OSNP 2006 nr 1-2, poz. 28 ; wyroku z dnia 25 stycznia 2005 r., II UK 141/04 OSNP 2005 nr 15, poz. 235 ;wyrok SN z dnia 2 czerwca 2006 r., I UK 337/05, Wokanda 2006 r., nr 12, s. 29 oraz wyrok SN z dnia 14 lutego 2006 r., III UK 150/05, Lex Polonica nr 1022525). Oznacza to, iż bez znaczenia są w sumie zarówno fakt ciąży jak i pobudki nawiązania stosunku pracy, istotne jest jednak to, aby praca rzeczywiście była wykonywana w reżimie pracowniczym, a nie tylko tworzone były okoliczności, które mają wykonywanie pracy w tym reżimie pozorować dla celów objęcia ubezpieczeniem i uzyskania świadczeń w związku z spodziewaną niezdolnością do pracy i macierzyństwem.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na zasadzie art. 385 k.p.c. apelację oddalił.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 oraz § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1349 z zm.).