Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 929/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lutego 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Antonina Grymel (spr.)

Sędziowie

SSO del. Gabriela Pietrzyk - Cyrbus

SSA Lena Jachimowska

Protokolant

Ewa Bury

po rozpoznaniu w dniu 11 lutego 2014r. w Katowicach

sprawy z odwołania M. W. (M. W. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

przy udziale zainteresowanej S. M.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę

na skutek apelacji odwołującego M. W.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Bielsku-Białej

z dnia 8 listopada 2012r. sygn. akt VI U 266/12

oddala apelację.

/-/SSO del. G.Pietrzyk-Cyrbus /-/SSA A.Grymel /-/SSA L.Jachimowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 929/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 26 stycznia 2012r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. stwierdził, iż M. W. jako pracownik u płatnika składek S. M. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu w okresie od 7 listopada 2011r. do 6 grudnia 2011r. wskazując, iż przedstawione okoliczności pozwalają uznać, iż zawarcie przedmiotowej umowy o pracę było czynnością pozorną, której zamiarem było nawiązanie stosunku ubezpieczeniowego, w celu skorzystania przez M. W. z ubezpieczenia chorobowego, jak również z ubezpieczenia zdrowotnego, a nie chęć faktycznego wykonywania pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji M. W. domagał się jej zmiany
i uznania podległości ubezpieczenia społecznego w okresie od 7 listopada 2011r. do 6 grudnia 2011r. podnosząc, iż odmowa objęciem ubezpieczeniem społecznym uniemożliwia mu prawidłowe leczenie, albowiem nie posiada środków nie tylko na zakup koniecznych leków, ale także na zakup żywności.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania powołując się na okoliczności przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bielsku-Białej wyrokiem z dnia 8 listopada 2012r. oddalił odwołanie oraz odstąpił od obciążenia ubezpieczonego kosztami zastępstwa procesowego.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, iż S. M. od około 9 lat prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą pod nazwą Firma Produkcyjno-Handlowa ”R.S. M. w J., która produkuje uchwyty do mebli. Zakład stolarski pracuje w systemie dwuzmianowym, natomiast lakiernia w systemie trzyzmianowym.

Choć zainteresowana jest właścicielem powyższej firmy, faktycznie jej nie prowadzi, zajmując się domem i wychowywaniem dzieci. Szefem produkcji jest jej mąż R. M., który także zajmuje się przyjmowaniem do pracy nowych pracowników. Żona udzieliła mu pełnomocnictwa do zarządzania jej firmą. Niezależnie od tego R. M. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą
w zakresie produkcji uchwytów meblowych ”R. M.”. Jego firma jest firmą bliźniaczą w stosunku do firmy zainteresowanej, której zakład wykonuje szereg usług na rzecz zakładu (...). Wspólnie zatrudniają około 50 osób.

Sąd I instancji podał także, iż w dniu 8 listopada 2011r. o godzinie 14.00 do Szpitala (...) w Ż. został przyjęty odwołujący z powodu stłuczenia krwotocznego lewego płata skroniowego, krwiaka podtwardówkowego okolicy czołowo-skroniowej lewej oraz rany okolicy potylicznej prawej. Pacjent po zszyciu rany i obserwacji został wypisany ze szpitala w dniu
28 listopada 2011r. z zaleceniem oszczędnego trybu życia, zakazu spożywania alkoholu oraz dalszego leczenia w Poradni Neurologicznej.

Przy przyjęciu do szpitala kontakt z badanym był ograniczony z uwagi na uraz oraz stan po spożyciu alkoholu - 3,46 g/l.

M. W. przebywał na zwolnieniu lekarskim przez 182 dni, a następnie złożył wniosek o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia. Orzeczeniem lekarza orzecznika został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy od dnia wypadku, tj. od 8 listopada 2011r. Decyzja w przedmiocie przyznania prawa do renty zostanie wydana po uprawomocnieniu się orzeczenia
w niniejszej sprawie (z uwagi na niespełnienie przez ubezpieczonego wymogu
5-letniego stażu ubezpieczeniowego w 10-leciu przed powstaniem niezdolności do pracy).

Ubezpieczony w szpitalu przedłożył legitymację ubezpieczeniową
z potwierdzonym zatrudnieniem z dnia 24 listopada 2011r.

Nadto, przedłożył umowę o pracę z dnia 7 listopada 2011r. na okres próbny do 6 grudnia 2011r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pracownika produkcji zawartą z S. M..

Sąd Okręgowy zaznaczył, iż nie dał wiary zeznaniom ubezpieczonego oraz świadka R. M. odnośnie twierdzeń, iż w dniu 7 listopada 2011r. strony zawarły umowę o pracę, czemu przeczy sekwencja zdarzeń świadcząca,
iż przedłożona umowa o pracę została spisana po to, aby ubezpieczony uzyskał dostęp do świadczeń z ubezpieczenia społecznego, ale faktycznie nie podjął pracy
w dniu 7 listopada 2011r.

Przede wszystkim brak jest bowiem orzeczenia lekarza medycyny pracy
o zdolności M. W. na zajmowanym stanowisku.

Zainteresowana prowadzi dużą firmę, zatem przed dopuszczeniem ubezpieczonego do pracy, zaświadczenie takie winno być przedłożone pracodawcy, tym bardziej, iż miał on obsługiwać maszyny.

Sąd I instancji zwrócił także uwagę, iż S. M. słuchana w postępowaniu administracyjnym zeznała, iż odwołujący przepracował dwa dni, by później wycofać się z tych twierdzeń zasłaniając się tym, że czynności związane z przyjmowaniem pracowników do pracy zajmuje się pełnomocnik firmy jej mąż R. M..

Poza tym po ustaleniu, iż wypadek miał miejsce w godzinach przedpołudniowych w dniu 8 listopada 2011r. ubezpieczony oraz świadek R. M. zeznali, iż tego dnia odwołujący miał pracować na II zmianie, czemu Sąd nie dał wiary, bowiem przy przyjęciu do szpitala o godzinie 14.00 ubezpieczony miał
3,46 g/l alkoholu we krwi, przez co kontakt werbalny z nim był niemożliwy. Jest oczywistym, iż skoro tego dnia miał udać się do pracy po południu, to nie spożywałby alkoholu przed południem.

Sąd I instancji podniósł także, iż pominął dowód z uzupełniającego przesłuchania ubezpieczonego, wobec jego niestawiennictwa na rozprawę (odwołujący przybył spóźniony dopiero na ogłoszenie wyroku) uznając, iż wobec faktu nietrzeźwości przyczyny, które do tego doprowadziły oraz okoliczności wypadku, są nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd ten uznał, iż odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.

Stwierdził, iż spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy odwołujący w okresie od 7 listopada 2011r. do 6 grudnia 2011r. uzyskał status pracownika w rozumieniu art. 22 k.p., a w konsekwencji, czy zostały spełnione warunki do objęcia odwołującego obowiązkowymi ubezpieczeniami na podstawie
art. 6 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r.
o systemie ubezpieczeń społecznych.

Zgodnie z przytoczonymi wyżej przepisami oraz art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1
i art. 13 pkt 1 cytowanej ustawy - obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym podlegają osoby będące pracownikami, od dnia nawiązania tego stosunku do dnia jego ustania. Zatem tytułem ubezpieczeń społecznych tych osób jest stosunek pracy, przez nawiązanie którego pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu
i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 k.p.).

Sąd I instancji zwrócił uwagę, iż w utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że dla włączenia do ubezpieczenia społecznego niezbędna jest przynależność do określonej w ustawie systemowej grupy podmiotów podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. O tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy, stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje zatem samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacanie składek, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 k.p. Istotnym jest, aby stosunek realizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych, a okoliczności wynikające z formalnie zawartej umowy o pracę nie są wiążące w postępowaniu
o ustalenie podlegania obowiązkowi pracowniczego ubezpieczenia społecznego (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2008r., II UK 122/07, LEX
nr 448905; z dnia 24 lutego 2010r., II UK 204/09, LEX nr 590241).

Podleganie ubezpieczeniom społecznym wynika z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia umowy. Dokument w postaci umowy nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony, faktycznie złożyły niewadliwe oświadczenie woli o treści zapisanej w tym dokumencie (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2010r., I UK 43/10, LEX nr 619658).

Legitymowanie się świadectwem pracy także nie jest rozstrzygającym dowodem dla potwierdzenia okresu zatrudnienia, bowiem świadectwo pracy nie jest ani oświadczeniem woli, ani dokumentem urzędowym, nie tworzy praw podmiotowych i nie ma cech wyłączności w zakresie dowodowym (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 1991r., I PR 422/90, LEX nr 14682, z dnia 17 lutego 1996r., I PRN 40/96, Prok. i Pr. - wkładka 1996r., nr 10, s. 58, z dnia 21 kwietnia 1998r., II UKN 2/98, OSNAPiUS 1999, nr 7, poz. 251; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 września 1990r., III PZP 15/90, OSNCP 1991, nr 4, poz. 45).

Reasumując, Sąd Okręgowy przyjął, iż umowa o pracę z dnia 7 listopada 2011r. została zawarta dla pozoru, ubezpieczony nie świadczył pracy, faktycznie nie podjął obowiązków pracowniczych. Przedłożona umowa miała stworzyć pozory istniejącego stosunku pracy, który faktycznie nie istniał.

Mając powyższe na uwadze Sąd na mocy przytoczonych przepisów oraz
art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł o oddaleniu odwołania jako bezzasadnego.

Jednocześnie z uwagi na stan majątkowy oraz osobisty odstąpił od obciążania odwołującego kosztami zastępstwa procesowego za I instancję.

Apelację od przedstawionego orzeczenia wywiódł M. W., zaskarżając pkt 1 wyroku.

Powołując się na zarzut:

- błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za jego podstawę, który miał istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, polegającego na przyjęciu,
iż umowa o pracę, jaką zawarł w dniu 7 lutego 2011r. z S. M. prowadzącą działalność gospodarczą o nazwie Firma Produkcyjno-Handlowa ”R.” w J. miała charakter pozorny, iż nie świadczył pracy, ani nie podjął obowiązków pracowniczych na jej podstawie, podczas gdy ustalenia te nie są zgodne z zebranym materiałem dowodowym;

- naruszenia przepisów postępowania, poprzez nieprzeprowadzenie dowodu
z jego uzupełniającego przesłuchania w charakterze strony,

skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania od decyzji organu rentowego i ustalenie, iż podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę w okresie od 7 listopada 2011r. do 6 grudnia 2011r. oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu podniósł, iż zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane wskutek błędnych ustaleń faktycznych polegających na wadliwym ustaleniu przez Sąd I instancji, iż jego umowa o pracę z dnia 7 listopada 2011r. miała charakter pozorny.

Wskazał także, iż w sposób równie nieuprawniony Sąd ten ustalił, iż nie podjął swoich obowiązków pracowniczych i nie świadczył pracy na rzecz swojego pracodawcy. Ustalenia te są nieprawidłowe, o czym przekonuje zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci chociażby jego akt osobowych, jak i zeznań świadka R. M..

Ubezpieczony zarzucił nadto, iż Sąd wadliwie nie przesłuchał go
w charakterze strony mimo, iż taki dowód wcześniej dopuścił, a był on niezbędny dla dokonania właściwych ustaleń faktycznych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasłużyła na uwzględnienie.

Spór w rozpatrywanym przypadku dotyczył podlegania M. W.
w okresie od 7 listopada 2011r. do 6 grudnia 2011r. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartej z S. M. prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą pod nazwą Firma Produkcyjno-Handlowa ”R.” w J..

Przypomnieć należy, iż stosownie do treści art. 6 ust. 1 pkt 1 w związku
z art. 8 ust. 1 oraz art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 ust. 1 ustawy z dnia
13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz. U.
z 2013r., poz. 1442 ze zm.), obowiązkowo przedmiotowym ubezpieczeniom podlegają osoby będące pracownikami, od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Inaczej mówiąc, tytułem ubezpieczeń społecznych tych osób jest stosunek pracy. Nawiązanie stosunku pracy wymaga zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika (art. 11 k.p.), a przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem
(art. 22 § 1 k.p.). Kodeks pracy wymaga, aby umowę o pracę zawarto na piśmie
(art. 29 § 2 zdanie pierwsze k.p.). Niespełnienie powyższego wymogu formalnego nie powoduje nieważności tej czynności prawnej, gdyż - zgodnie z art. 29 § 2 zdanie drugie k.p. - pracodawca powinien, najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy przez pracownika, potwierdzić pracownikowi na piśmie ustalenia co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków, a sankcję za naruszenie przez pracodawcę tego obowiązku przewiduje art. 281 pkt 2 k.p.

Jak słusznie wskazał Sąd I instancji, w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, iż dla włączenia do ubezpieczenia społecznego niezbędna jest przynależność do określonej w ustawie systemowej grupy podmiotów podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. O tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje zatem samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne
i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy,
a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne jest więc, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych, a okoliczności wynikające z formalnie zawartej umowy o pracę nie są wiążące w postępowaniu
o ustalenie podlegania obowiązkowi pracowniczego ubezpieczenia społecznego (por. m.in. wyrok z dnia 19 lutego 2008r., II UK 122/07, LEX nr 448905 i orzeczenia tam powołane; wyrok z dnia 24 lutego 2010r., II UK 204/09, LEX nr 590241).

Zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego nie jest więc skuteczne, jeśli dotyczy osoby, która nie może być uznana za podmiot tego rodzaju ubezpieczenia, ponieważ nie świadczy pracy w ramach stosunku pracy (choć praca jest wykonywana, ale na innej - niepracowniczej podstawie) i przez to nie można jej przypisać cech pracownika. Umowa o pracę nie jest przy tym czynnością wyłącznie kauzalną, gdyż w zatrudnieniu pracowniczym chodzi o wykonywanie pracy. Brak pracy podważa umowę o pracę. Innymi słowy jej formalna strona, nawet połączona ze zgłoszeniem do ubezpieczenia społecznego, nie stanowi podstawy takiego ubezpieczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2010r., I UK 74/10, LEX nr 653664).

Sąd Apelacyjny w pełni podziela przy tym pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 maja 2013r. (III AUa 1571/12, LEX nr 1321943), w którym wskazano, iż przepis art. 6 ust. 1 pkt 1 powołanej ustawy
o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi o obowiązkowym ubezpieczeniu emerytalnym i rentowym pracowników, czyli - stosownie do art. 22 k.p. - osób rzeczywiście zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, a nie tych, które tylko umowę o pracę ”formalnie zawarły”. Tak więc zawarcie umowy o pracę, bez zamiaru jej świadczenia w ramach stosunku pracy, w celu uzyskania ubezpieczenia społecznego (prawa do urlopów związanych z chorobą lub macierzyństwem), nie wywołuje skutku objętego zamiarem stron (uzyskania prawa do świadczeń
z ubezpieczenia społecznego), gdyż warunkiem uzyskania tego prawa jest istnienie
i rzeczywiste wykonywanie pracy w ramach stosunku pracy. Zamiar nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego, bez rzeczywistego wykonywania umowy
o pracę, świadczy o fikcyjności zgłoszenia do pracowniczego ubezpieczenia społecznego. A w sytuacji, w której stronom umowy o pracę przyświeca jedynie intencja włączenia do ubezpieczenia społecznego (i uzyskanie świadczeń płynących z tego ubezpieczenia) pod pozorem zatrudnienia bez jego rzeczywistego wykonywania (art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.) zawarcie umowy o pracę nie może rodzić skutków prawnych i stanowić podstawy do uznania, iż osoba, która zawarła taką umowę podlega ubezpieczeniu społecznemu pracowników.

Za trafne należy także uznać stanowisko, jakie wyraził Sąd Apelacyjny
w Gdańsku w wyroku z dnia 20 lutego 2013r. (III AUa 1197/12, LEX nr 1289740), który stwierdził, iż aby umowa o pracę została uznana za pozorną, zgodnie
z dyspozycją przepisu art. 83 § 1 k.c. konieczne jest spełnienie łącznie trzech elementów: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba składająca oświadczenie nie chce, aby powstały jego skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem.
W przypadku pozorności umowy o pracę zamiarem stron nie jest więc faktyczne nawiązane stosunku pracy, a w konsekwencji jej wykonywanie. W pierwszym rzędzie stwierdzić należy, że dla ustalenia, iż umowa nie jest pozorna nie wystarczy sporządzenie umowy o pracę i stosownej dokumentacji oraz opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne za osobę zgłoszoną do ubezpieczenia. Istotą zawarcia umowy dla pozoru jest wprowadzenie innych podmiotów w błąd co do tego,
że umowa została zawarta. W przypadku pozorności umowy o pracę chodzi przede wszystkim o wprowadzenie w błąd Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Naturalnym jest zatem, iż strony przede wszystkim dbają o to, by były niezbędne dokumenty potwierdzające tę okoliczność. Tak więc poza formalnymi warunkami zawarcia umowy badać należy przede wszystkim fakt, czy była ona w rzeczywistości wykonywana w ramach stosunku pracy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, w istocie pozwalają na wyprowadzenie jeszcze dalej idącego wniosku, niż tylko przyjęcie, iż kwestionowana przez organ rentowy umowa o pracę została zawarta dla pozoru.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, przedstawione przez Sąd Okręgowy okoliczności sprawy, uprawniają wręcz do postawienia tezy, iż do zawarcia przedmiotowej umowy, a tym bardziej do jej wykonywania, rzeczywiście nigdy nie doszło, zaś przedstawione w toku niniejszego postępowania akta osobowe M. W., w tym także umowa o pracę z dnia 7 listopada 2011r., sporządzone zostały wyłącznie na użytek tegoż postępowania.

Zwraca bowiem uwagę fakt, iż przed podjęciem rzekomej umowy o pracę skarżący nie został skierowany na obowiązkowe badania profilaktyczne.

Co równie istotne, zarówno z jego wyjaśnień, jak i z zeznań świadka R. M. wynika, iż to właśnie mąż zainteresowanej przeprowadził w dniu 7 listopada 2011r. szkolenie odwołującego z zakresu bhp wstępne i stanowiskowe, gdy tymczasem znajdująca się we wspomnianych aktach osobowych karta szkolenia wstępnego w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy jednoznacznie wskazuje,
iż instruktaż stanowiskowy na stanowisku pracy pracownika produkcji w dniu
7 listopada 2011r. przeprowadziła S. M..

Nie sposób także pominąć, iż chociaż, jak podał w swoich zeznaniach R. M., w zakładzie jego żony zatrudnionych było 50 pracowników, tak odwołujący, jak i zainteresowana, nie zaoferowali Sądowi - dla wykazania wykonywania przez M. W. pracy na rzecz S. M. - dowodu z zeznań któregokolwiek
z zatrudnionych przez nią pracowników, co również może oznaczać, iż praca ta nigdy nie była przez niego świadczona, zaś wszelka dokumentacja osobowa wygenerowana została już po wypadku odwołującego w dniu 8 listopada 2011r.

Powyższe okoliczności w powiązaniu z akcentowaną również przez Sąd I instancji, iż planowanej pracy skarżącego w dniu 8 listopada 2011r. na II zmianie, przeczy fakt, iż w czasie przyjęcia do szpitala około 14.00 znajdował się on pod znacznym wpływem alkoholu (3,46 g/l), w ocenie Sądu Apelacyjnego, bezsprzecznie potwierdzają, iż w dniu 7 listopada 2011r. w istocie nie doszło do zawarcia jakiejkolwiek umowy o pracę pomiędzy M. W., a S. M., zaś wszystkie mające potwierdzać zawarcie owej umowy dokumenty sporządzono już po wypadku apelującego w dniu 8 listopada 2011r. dla stworzenia pozoru, iż w jego dacie posiadał on tytuł do ubezpieczenia społecznego, umożliwiający skorzystanie
z określonych świadczeń. Tym bardziej, iż mimo, że odwołujący i zainteresowana,
a także świadek R. M. zgodnie twierdzili, iż M. W. został w dniu
7 listopada 2011r. przyjęty do pracy przez męża zainteresowanej - R. M.,
ze znajdującej się w aktach osobowych umowy o pracę z dnia 7 listopada 2011r. wynika, iż została ona zawarta pomiędzy S. M. (a nie osobą reprezentującą pracodawcę lub upoważnioną do składania w jego imieniu oświadczeń),
a skarżącym.

Rzekomemu przyjęciu apelującego do pracy w dniu 7 listopada 2011r. przez męża zainteresowanej R. M., przeczy zresztą nadto znajdująca się na karcie 5 części B akt osobowych, pochodząca z tej samej daty, informacja w zakresie ustalonym w art. 29 § 3 Kodeksu pracy, także potwierdzająca, iż przedmiotowej informacji udzieliła S. M..

Nie bez znaczenia pozostaje również, iż w legitymacji ubezpieczonego potwierdzono skarżącemu zatrudnienie u S. M. dopiero w dacie 24 listopada 2011r., a zatem już w trakcie pobytu w okresie od 8 listopada 2011r. do 28 listopada 2011r. na Oddziale (...) Szpitala (...) w Ż.,
co także przemawia przeciwko uznaniu, iż sporna w sprawie umowa o pracę rzeczywiście została zawarta i była wykonywana w dniu 7 listopada 2011r.

Jako bezprzedmiotowy ocenić należy też zarzut apelującego odnoszący się do naruszenia przez Sąd I instancji przepisów postępowania polegający na zaniechaniu przeprowadzenia dowodu z uzupełniającego przesłuchania go w charakterze strony.

Wynikający z art. 299 k.p.c. obowiązek sądu nie ma bowiem charakteru bezwzględnego, aktualizując się jedynie wówczas, gdy sąd uzna, iż dotychczasowe rezultaty przeprowadzonego postępowania dowodowego nie świadczą o wyjaśnieniu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Zaniechanie więc przez sąd przeprowadzenia uzupełniającego dowodu z przesłuchania stron nie dowodzi naruszenia powyższego przepisu, jeżeli w ocenie sądu fakty istotne rozstrzygnięcia sprawy zostały już wyjaśnione (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2000r., I CKN 1129/99, LEX nr 51635).

W rozpatrywanym przypadku Sąd I instancji tymczasem na rozprawie w dniu
6 września 2012r. przeprowadził dowód z przesłuchania M. W.
w charakterze strony, zaś odstąpienie przez ten Sąd od uzupełniającego przesłuchania odwołującego na rozprawie w dniu 8 listopada 2012r. spowodowane było wyłącznie jego spóźnionym przybyciem do Sądu tego dnia.

Kierując się przedstawionymi motywami Sąd Apelacyjny na mocy
art. 385 k.p.c. orzekł o oddaleniu apelacji jako bezzasadnej.

/-/SSO del. G.Pietrzyk-Cyrbus /-/SSA A.Grymel /-/SSA L.Jachimowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

JM