Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZ 35/14
POSTANOWIENIE
Dnia 11 września 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący)
SSN Anna Kozłowska
SSA Barbara Trębska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa P. P., K. P.,
L. D. i P. D.
przeciwko Gminie Miejskiej K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 11 września 2014 r.,
zażalenia strony pozwanej na wyrok Sądu Apelacyjnego
z dnia 15 kwietnia 2014 r.
uchyla zaskarżony wyrok, pozostawiając rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania zażaleniowego w orzeczeniu
kończącym postępowanie w sprawie.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 6 listopada 2013 r. Sąd Okręgowy w K. oddalił
powództwo P. P., K. P., L. D. i P. D. o zasądzenie na ich rzecz od pozwanej
Gminy Miejskiej K. łącznie kwoty 427.000 zł z odsetkami, tytułem
odszkodowania za szkodę poniesioną w związku z obniżeniem wartości ich
nieruchomości - działki nr 152/2, położonej w K., którą częściowo objął
uchwalony w dniu 6 lipca 2011 r. miejscowy plan zagospodarowania
przestrzennego „R. ", powodując niemożność dalszego z niej korzystania
zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem wynikającym z wydanej wcześniej
decyzji ustalającej warunki zabudowy dla zamierzenia inwestycyjnego „budowa
budynku mieszkalnego jednorodzinnego na działce nr 152/2 wraz z
infrastrukturą techniczną". Jako podstawę prawną roszczenia powodowie
wskazali art. 36 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i
zagospodarowaniu przestrzennym (j.t.: Dz. U. z 2012 r. poz. 647 ze zm. - dalej
„u.p.z.p.").
Sąd Okręgowy uznał powództwo za niezasadne, gdyż - w jego - ocenie
sam - fakt wydania decyzji ustalającej warunki zabudowy w czasie, gdy działka
nie była objęta żadnym planem zagospodarowania przestrzennego, nie zmienia
sytuacji prawnej nieruchomości (która inaczej wyglądałaby w razie wydania
pozwolenia na budowę) i nie uruchamia w związku z tym roszczeń wynikających
z art. 36 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p. Nadto Sąd wskazał, że powodowie nie udowodnili
poniesienia szkody rzeczywistej, a tylko taka w jego ocenie może być
dochodzona na podstawie tego przepisu.
Wnosząc apelację od powyższego wyroku powodowie zarzucili
naruszenie prawa materialnego, tj. art. 36 ust. 1 pkt 1 i art. 61 ust. 1 u.p.z.p. zw.
z art. 140 k.c., art. 361 k.c. oraz art. 28 ust. 1 u.p.z.p., a ponieważ Sąd pierwszej
instancji pominął dowód z opinii biegłego ds. szacowania nieruchomości,
który został powołany dla wykazania wysokości szkody, wnieśli o uchylenie
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ze względu na
nierozpoznanie istoty sprawy.
3
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2014 r., uwzględniając
apelację powodów, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi
Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania. Sąd drugiej instancji przyjął
odmienny - od wyrażonego w skarżonym wyroku - pogląd odnośnie do
znaczenia wydanej na rzecz powodów, jeszcze przed uchwaleniem planu
zagospodarowania przestrzennego z dnia 6 lipca 2011 r., decyzji o warunkach
zabudowy. Wskazał m.in., że gdy dla danej nieruchomości nie obowiązuje żaden
plan zagospodarowania przestrzennego, warunki zabudowy mają doniosłe
znaczenie dla sposobu zagospodarowania danego terenu, w tym dla określenia
sposobu korzystania z nieruchomości. Prowadzi to do wniosku, że wydanie
decyzji o warunkach zabudowy może skutkować zmianą dotychczasowego
sposobu korzystania z nieruchomości i powodować powstanie szkody w związku
z niemożnością dalszego korzystania z nieruchomości w ten sam sposób. Nadto
Sąd Apelacyjny wskazał, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy sposób
korzystania z nieruchomości przez powodów wynikał nie tylko z wydania decyzji
o warunkach zabudowy północnej części działki, ale także z czynności prawnych
i faktycznych podejmowanych przez nich dla zabudowania pozostałej,
tj. południowej części działki. Odnosząc się do szkody, której naprawienia
można dochodzić na podstawie art. 36 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p., Sąd drugiej instancji
wyraził pogląd, że użyte w tym przepisie pojęcie „rzeczywista szkoda" obejmuje
także obiektywny spadek wartości nieruchomości, który wynika z
uniemożliwienia lub istotnego ograniczenia możliwości korzystania z niej w
wyniku uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego. Sąd Apelacyjny
podzielił zatem wszystkie zarzuty apelacji naruszenia przez Sąd pierwszej
instancji przepisów prawa materialnego i uznał żądanie powodów co do zasady
za słuszne. Uchylając zaskarżony wyrok i przekazując sprawę do ponownego
rozpoznania stwierdził, że wobec przyjętego poglądu prawnego, Sąd Okręgowy
„praktycznie" nie rozpoznał istoty sprawy, a wydanie wyroku wymaga
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
W zażaleniu na wyrok Sądu drugiej instancji pozwany, zarzucając
naruszenie art. 386 § 4 k.p.c. przez błędne przyjęcie, że Sąd Okręgowy nie
rozpoznał istoty sprawy, w sytuacji gdy sprawa dojrzała do ostatecznego
4
rozstrzygnięcia na etapie postępowania apelacyjnego, wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania zażaleniowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c., uchylenie wyroku połączone z przekazaniem
sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji może nastąpić
w razie nierozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji oraz gdy
wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego
w całości. Zażalenie na orzeczenie kasatoryjne sądu drugiej instancji ma służyć
skontrolowaniu, czy zostało ono prawidłowo wydane w jednej z wymienionych
wyżej sytuacji. Przy jego rozpoznawaniu Sąd Najwyższy nie bada istoty sprawy,
czyli tego, co w świetle zgłoszonego żądania i jego podstawy faktycznej
stanowiło przedmiot postępowania, lecz jedynie ocenia, czy stwierdzone przez
sąd odwoławczy okoliczności są tymi, które w świetle art. 386 § 4 k.p.c.
usprawiedliwiają wydanie orzeczenia kasatoryjnego, zamiast - co powinno być
regułą - reformatoryjnego. Środek odwoławczy unormowany w art. 3941
§ 11
k.p.c., przy swojej specyfice, pozostaje zażaleniem, nie służy zatem ocenie
prawidłowości czynności procesowych sądu podjętych w celu wydania
rozstrzygnięcia co do istoty sprawy ani także ocenie zaprezentowanego przez
ten sąd poglądu na temat wykładni prawa materialnego mającego zastosowanie
w sprawie. Kontrola Sądu Najwyższego w tak określonych granicach nie
polega na merytorycznym badaniu apelacji ani stanowiska sądu drugiej instancji
co do przepisów prawa materialnego mających zastosowanie w sprawie (zob. np.
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2013 r., II CZ 79/13,
z dnia 24 stycznia 2014 r., V CZ 87/13, z dnia 8 maja 2014 r., V CZ 30/14, z dnia
5 czerwca 2014 r., IV CZ 27/14, niepubl.).
W niniejszej sprawie u podstaw orzeczenia kasatoryjnego legła ocena
Sądu Apelacyjnego, według której Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty
zgłoszonego roszczenia, a wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia
postępowania dowodowego w całości. Obydwa zatem powody uchylenia wyroku
5
do ponownego rozpoznania wymagają oceny w aspekcie ich prawidłowości
w okolicznościach rozpoznawanej sprawy.
Oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się
na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego
stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych
wad postępowania, czy błędów w związku z subsumpcją ustalonych faktów pod
normę materialnoprawną. Przez pojęcie „nierozpoznania istoty sprawy"
w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. należy zatem rozumieć nierozstrzygnięcie
o żądaniu stron, czyli niezałatwienie przedmiotu sporu, całkowite zaniechanie
wyjaśnienie istoty lub treści spornego stosunku prawnego. Wykładnia językowa,
systemowa i funkcjonalna tego zwrotu pozwala na przyjęcie, że wszelkie inne
wady rozstrzygnięcia, dotyczące naruszeń prawa materialnego, czy też
procesowego (poza nieważnością postępowania i nieprzeprowadzeniem
postępowania dowodowego w całości), nie uzasadniają uchylenia wyroku
i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Tego rodzaju braki
w postępowaniu dowodowym i uchybienia prawu materialnemu popełnione
w procesie subsumpcji powinny być w systemie apelacji pełnej załatwiane
bezpośrednio;
w postępowaniu apelacyjnym (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego
z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003, nr 3, poz. 36, z dnia 23
września 1998 r., II CKN 895/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22, z dnia 23 września
1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22, z dnia 12 lutego 2002 r.,
I CKN 486/00, OSP 2003, nr 3, poz. 36 i z dnia 17 listopada 2004 r., IV CK
229/04, niepubl. oraz postanowienie Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2012 r.,
II CZ 141/12, niepubl.). Także w piśmiennictwie przyjmuje się, iż do
nierozpoznania istoty sprawy nie dochodzi w razie nieuwzględnienia powództwa
z przyczyn merytorycznych, spowodowanych przyjęciem, chociażby na skutek
błędnej oceny sądu, że nie zostały spełnione przesłanki zawarte w normie
materialnoprawnej warunkujące udzielenie ochrony prawnej.
W rozpoznawanej sprawie, wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego, nie
miało miejsca nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu wyżej przedstawionym,
właściwym dla wykładni tego pojęcia także na gruncie art. 386 § 4 k.p.c. Sąd
pierwszej rozpoznał merytorycznie żądanie powodów. W oparciu o przedłożone
6
do akt dokumenty dokonał ustalenia podstawy faktycznej żądania, która poza
szkodą nie była sporna. Przeprowadził też wykładnię art. 36 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p.,
na podstawie którego powodowie dochodzili odszkodowania, i właśnie wyniki tej
wykładni doprowadziły go do błędnej, zdaniem Sądu Apelacyjnego, subsumpcji.
Sąd pierwszej instancji uznał bowiem, że powodowie nie wykazali przesłanek
odpowiedzialności pozwanego przewidzianych w powyższym przepisie, za szkodę
naprawienia której dochodzą. Nie może zatem ulegać wątpliwości, że Sąd ten
rozpoznał istotę sprawy. Oceny tej nie zmienia stanowisko Sądu Apelacyjnego,
że rozpoznanie to było błędne, nie tylko bowiem prawidłowe rozstrzygnięcia sporu
stron procesu stanowi o rozpoznaniu istoty sprawy.
Także druga wskazana przez Sąd Apelacyjny podstawa uchylenia wyroku
Sądu pierwszej instancji - potrzeba przeprowadzenia postępowania dowodowego
w całości - została powołana niezasadnie. Sąd drugiej instancji w zaskarżonym
zażaleniem wyroku przesądził zasadę odpowiedzialności pozwanego za
szkodę powodów, a także to, że szkodą tą może być obniżenie wartości
nieruchomości. Wbrew zatem stanowisku tego Sądu, postępowanie dowodowe
z dokumentów załączonych do pozwu w zakresie dotyczącym podstawy faktycznej
żądania zostało przeprowadzone. Dostrzegł to także Sąd Apelacyjny, wskazując,
że przy przesądzeniu przez niego słuszności roszczenia co do zasady, rzeczą
powodów pozostaje wykazanie ewentualnego obiektywnego spadku wartości
nieruchomości. W istocie zatem postępowanie dowodowe przed Sądem
pierwszej instancji ograniczałoby się do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego
z zakresu wyceny nieruchomości w celu ustalenia wysokości ewentualnej szkody
powodów, o co wnosili oni już pozwie. Prowadzi to do wniosku, że wbrew
stanowisku Sądu drugiej instancji wydanie w niniejszej sprawie wyroku nie wymaga
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. W obecnym stanie
prawnym uzupełnienie postępowania dowodowego, nawet w znacznym zakresie,
powinno nastąpić w postępowaniu drugoinstancyjnym (zob. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 5 listopada 2013 r., II PZ 28/13, niepubl.).
Z uwagi na zasadność zarzutów, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z 3941
§ 3 i art. 108 § 2 oraz art. 39821
k.p.c., uchylił
7
zaskarżone orzeczenie, pozostawiając Sądowi drugiej instancji rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania zażaleniowego.