Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III PK 138/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 maja 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Roman Kuczyński
w sprawie z powództwa B. Z.
przeciwko Zespołowi Szkół w S.
o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 7 maja 2015 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w S.
z dnia 12 czerwca 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu w S. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z dnia 12 czerwca 2014 r. oddalił apelację
powódki od wyroku Sądu Rejonowego w S. z dnia 1 sierpnia 2013 r., którym
oddalono powództwo B. Z. o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia umowy o
pracę, dokonanego przez pozwany Zespół Szkół w S.
Sąd odwoławczy zaakceptował poczynione w sprawie ustalenia faktyczne,
zgodnie z którymi powódka była zatrudniona u strony pozwanej jako nauczyciel w
pełnym wymiarze czasu pracy. Pracę swoją świadczyła jako pedagog w świetlicy
szkolnej. Etat pedagoga w świetlicy został zlikwidowany z dniem 1 września 2011 r.
W związku z tym strona pozwana, aby nie zwalniać powódki z pracy, przesunęła ją
na najbliższy rok szkolny do wykonywania czynności w przedszkolu. Było to
możliwe dzięki temu, że jedna z nauczycielek przedszkola (U. S.) została na ten rok
przesunięta do nauczania początkowego. Ten ruch kadrowy spowodowany był
udzieleniem urlopu dla poratowania zdrowia jednej z nauczycielek. W roku
szkolnym 2012/2013 U. S. wróciła do pracy w przedszkolu. Wówczas powódka
uzyskała urlop dla poratowania zdrowia na okres od dnia 4 sierpnia 2012 r. do dnia
4 sierpnia 2013 r. W tym czasie pracodawca, w związku z przygotowaniem nowego
arkusza organizacyjnego na rok szkolny 2013/2014, w którym nie przewidziano
godzin dydaktycznych w pełnym wymiarze więcej niż dla dwóch nauczycieli,
opracował kryteria doboru do zwolnienia jednej z nauczycielek. Kryteria te zostały
zatwierdzone na posiedzeniu rady pedagogicznej w dniu 10 kwietnia 2013 r.
Podjęto wówczas zamiar wypowiedzenia powódce umowy o pracę, gdyż
legitymowała się ona najniższymi kwalifikacjami spośród zatrudnionych nauczycieli.
Miała ukończone studium nauczycielskie, które dawało uprawnienia jedynie do
wykonywania pracy pedagoga w świetlicy oraz do pracy w przedszkolu. W dniu 30
kwietnia 2013 r. strona pozwana wypowiedziała powódce stosunek pracy, jako
przyczynę wskazując zmianę planów nauczania, uniemożliwiającą dalsze
zatrudnienie powódki na stanowisku nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć.
Sąd drugiej instancji zaaprobował też ocenę prawną tego stanu faktycznego,
uznając za trafne stanowisko Sądu Rejonowego zarówno w odniesieniu do tego, że
przebywanie na urlopie dla poratowania zdrowia nie stanowi przeszkody do
wypowiedzenia mu stosunku pracy (z powołaniem się na uchwałę składu siedmiu
3
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2013 r., I PZP 1/13, OSNP 2013 nr
23–24, poz. 270), jak i co do merytorycznej zasadności wypowiedzenia powódce
stosunku pracy na podstawie art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. –
Karta Nauczyciela (jednolity tekst: Dz.U. z 2014 r., poz. 191 ze zm.). W tym
ostatnim zakresie Sąd Okręgowy w szczególności podkreślił, że zatwierdzony
arkusz organizacyjny szkoły i przedszkola na rok szkolny 2013/2014 nie pozwalał
na przydzielenie powódce godzin pracy ani w szkole, ani w przedszkolu. Powódka
nie miała bowiem żadnych kwalifikacji jako nauczyciel przedmiotów i nie mogła
pracować w nauczaniu początkowym. Jej kwalifikacje, tj. ukończone studium
nauczycielskie, stanowiły minimalny próg, który formalnie pozwalał jej na
wykonywanie pracy w przedszkolu. Jednak pozostałe nauczycielki, zatrudnione w
przedszkolu, tj. U. S. i E. S., mają kwalifikacje znacznie wyższe od powódki (studia
magisterskie w zakresie wychowania przedszkolnego i studia podyplomowe) i
legitymują się dłuższym od niej stażem pracy nauczycielskiej (odpowiednio 27 i 30
lat). Kryterium doboru powódki do zwolnienia było więc obiektywne i sprawiedliwe,
wobec czego nie było podstaw do zakwestionowania decyzji strony pozwanej o
wypowiedzeniu stosunku pracy właśnie powódce.
Powódka wywiodła skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego,
zarzucając naruszenie:
I. art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c. oraz art. 378 § 1
k.p.c., przez:
1. brak rozpoznania apelacji powódki w jej granicach, co polegało na braku
rozpoznania podniesionych przez powódkę zarzutów apelacyjnych, w tym w
szczególności zarzutów:
a) naruszenia przepisów postępowania, mającego wpływ na wynik sprawy, tj.
art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c., przez brak wnikliwej oceny przez
Sąd pierwszej instancji zebranego materiału dowodowego co do ustalenia
zasadności przyczyn złożenia przez pozwanego powódce wypowiedzenia stosunku
pracy, w tym w szczególności dowodów z arkuszy organizacyjnych pozwanego
Zespołu za lata szkolne 2010/2011, 2011/2012, 2012/2013 i 2013/2014, wykazu
nauczycieli zatrudnionych w pozwanym Zespole, posiadających uprawnienia do
nauczania początkowego z dnia 11 lipca 2013 r., przesłuchania powódki i pozwanej
4
w charakterze strony, karty oceny pracy powódki w przedszkolu w roku szkolnym
2011/2012 z dnia 10 maja 2012 r. oraz zaświadczenia o uczęszczaniu powódki na
studia podyplomowe: edukacja przedszkolna i wczesnoszkolna z dnia 25 maja
2013 r.;
b) sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie
materiału dowodowego, polegającej na przyjęciu, że:
z dniem 1 września 2011 r. organ prowadzący zlikwidował etat
pedagogiczny w świetlicy szkolnej, gdzie zatrudniona była powódka
(likwidowane były godziny dydaktyczne przewidziane dla nauczyciela w
świetlicy),
przesunięcie powódki w roku szkolnym 2011/2012 do pracy w
przedszkolu pozostawało w związku ze skorzystaniem przez innych
nauczycieli z urlopu dla poratowania zdrowia i miało charakter tymczasowy,
powódka miała minimalne kwalifikacje pozwalające na pracę w
przedszkolu w postaci studium nauczycielskiego, a pozostali nauczyciele
zatrudnieni w przedszkolu mieli kwalifikacje wyższe,
w przedszkolu w roku szkolnym 2013/2014 jest 56 godzin
dydaktycznych, a powódka pracowała w przedszkolu tylko rok;
2. niewyjaśnienie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku powodów, dla
których Sąd drugiej instancji oddalił apelację powódki, przez całkowity brak
odniesienia się do zarzutów sformułowanych w apelacji, co stanowi istotne
naruszenie wymagań konstrukcyjnych uzasadnienia wyroku Sądu odwoławczego,
3. brak przeprowadzenia przez Sąd drugiej instancji własnej analizy
zebranego w toku postępowania apelacyjnego materiału dowodowego i w
konsekwencji oparcia zaskarżonego wyroku jedynie na materiale dowodowym
zebranym w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji;
II. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 45 k.p. w związku z art. 30 § 4 k.p.
w związku z art. 91c ust. 1 Karty Nauczyciela oraz art. 20 ust. 1 Karty Nauczyciela,
przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a także art. 67 ust. 1-4 ustawy
z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr
256, poz. 2572) i art. 42 Karty Nauczyciela, przez ich błędną wykładnię i
niewłaściwe zastosowanie, co w konsekwencji doprowadziło Sąd drugiej instancji
5
do błędnego uznania, że dokonane powódce wypowiedzenie stosunku pracy było
uzasadnione i nie naruszało przepisów prawa pracy oraz Karty Nauczyciela.
Opierając skargę kasacyjną na takich podstawach, powódka wniosła o
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do
ponownego rozpoznania, przy uwzględnieniu kosztów postępowania kasacyjnego,
ewentualnie o zmianę tego wyroku i przywrócenie powódki do pracy w pozwanym
Zespole Szkół na dotychczasowych warunkach oraz o zasądzenie od pozwanego
kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna powódki okazała się uzasadniona, choć nie wszystkie
podniesione w niej zarzuty są usprawiedliwione.
Sąd Najwyższy uznaje w ogólności za trafne zarzuty procesowe odnoszące
się do nieustosunkowania się przez Sąd Okręgowy do całości materiału
dowodowego sprawy w kontekście okoliczności podnoszonych konsekwentnie
przez stronę powodową w pozwie, apelacji i skardze kasacyjnej. W szczególności
celny okazał się zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. Przepis ten stanowi, że sąd
drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia
bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W orzecznictwie
Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd, że postępowanie apelacyjne prowadzone
przez sąd drugiej instancji - pozostając postępowaniem odwoławczym i kontrolnym
- zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego, o czym najlepiej świadczy
sformułowanie, że sąd drugiej instancji rozpoznaje „sprawę” a nie „apelację” (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2002 r., III CZP 62/02,
OSNC 2004 nr 1, poz. 7, a przede wszystkim uzasadnienie uchwały składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008
nr 6, poz. 55). Sąd odwoławczy jako instancja nie tylko kontrolna, ale także
merytoryczna, powinien zbadać sprawę niezależnie od zarzutów apelacji
dotyczących naruszeń prawa materialnego. Oznacza to, że sąd drugiej instancji ma
pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. W
konsekwencji może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie
6
naruszenia prawa materialnego, niezależnie od tego, czy zostały wytknięte w
apelacji, pod warunkiem, że mieszczą się w granicach zaskarżenia. Sąd
odwoławczy ma nie tylko uprawnienie, ale obowiązek rozważenia na nowo całego
zabranego w sprawie materiału oraz jego własnej oceny (art. 382 k.p.c.), przy
uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. (por. uzasadnienie wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2006 r., I PK 169/05, OSNP 2007 nr 7-8,
poz. 93). Oznacza to, że sąd drugiej instancji ma z jednej strony pełną swobodę
jurysdykcyjną (bo rozpoznaje „sprawę”), z drugiej natomiast ciąży na nim
obowiązek rozważenia wszystkich zarzutów i wniosków podniesionych w apelacji
oraz zgłoszonych w pismach procesowych składanych w toku postępowania
apelacyjnego. Pogląd ten, wynikający z samej istoty instytucji apelacji,
ukształtowany pod rządem art. 378 § 1 k.p.c., w jego brzmieniu obowiązującym
przed dniem 1 lipca 2000 r., został wzmocniony po zmianie tego przepisu
dokonanej ustawą z dnia 24 maja 2000 r. (Dz.U. Nr 48, poz. 554). Uregulowany w
art. 378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. obowiązek rozpoznania sprawy w granicach
apelacji oznacza zarówno bezwzględny zakaz wykraczania przez sąd drugiej
instancji poza te granice, jak też nakaz wzięcia pod uwagę i rozważenia wszystkich
podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 21 sierpnia 2003 r., III CKN 392/01, OSNC 2004 nr 10, poz.
161 oraz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 6 czerwca 2007 r., II PK 318/06 i z dnia
5 grudnia 2007 r., II PK 122/07, niepublikowane).
Powinność ta wynika przede wszystkim z istoty apelacji pełnej, na temat
charakteru której Sąd Najwyższy wypowiedział się szeroko w uzasadnieniu uchwały
składu siedmiu sędziów (mającej moc zasady prawnej) z dnia 31 stycznia 2008 r.,
III CZP 49/07 (OSNC 2008 nr 6, poz. 55; Monitor Prawniczy 2008 nr 22, s. 37, z
uwagami M. Kowalczuk; Palestra 2009 nr 1, s. 270, z glosą G. Rząsy i A.
Urbańskiego; por. też wyroki z dnia 17 lipca 2009 r., IV CSK 110/09, LEX nr 518138
i z dnia 21 sierpnia 2003 r., III CKN 392/01, OSNC 2004 nr 10, poz. 161 oraz
postanowienie z dnia 4 października 2002 r., III CZP 62/02, OSNC 2004 nr 1, poz.
7; PiP 2004 nr 4, s. 116, z glosą K. Knopka). Powiększony skład Sądu
Najwyższego wyjaśnił w szczególności, że system apelacji pełnej polega na tym, że
sąd drugiej instancji rozpatruje sprawę ponownie. Oznacza to, że przedstawione
7
pod osąd roszczenie procesowe jest rozpoznawane po raz kolejny, a prowadzona
przez sąd odwoławczy rozprawa stanowi kontynuację rozprawy rozpoczętej przed
sądem pierwszej instancji. Podstawowym celem postępowania apelacyjnego jest
naprawienie wszystkich błędów natury prawnej, jak i faktycznej, popełnionych
zarówno przez sąd pierwszej instancji, jak i przez strony procesowe. Apelacja
pełna, oderwana od podstaw, a więc od reglamentowanej przez prawodawcę listy
możliwych zarzutów, nie krępuje zatem sądu drugiej instancji, dzięki czemu
zachowuje on w zasadzie nieograniczone kompetencje rozpoznawcze. Skoro
apelacja pełna polega na tym, że sąd drugiej instancji rozpatruje sprawę ponownie,
czyli jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez Sąd pierwszej instancji, to tym
samym postępowanie apelacyjne - choć odwoławcze - ma charakter rozpoznawczy
(merytoryczny), a z punktu widzenia metodologicznego stanowi dalszy ciąg
postępowania przeprowadzonego w pierwszej instancji.
Nie może zatem ulegać wątpliwości, że nierozpoznanie zarzutów
apelacyjnych (częściowo powtórnie przywołanych przez skarżącą w skardze
kasacyjnej), stanowi naruszenie art. 378 § 1 k.p.c., a brak odpowiedniej wypowiedzi
Sądu Okręgowego w tym przedmiocie powoduje konieczność uchylenia
zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, gdyż
naruszenie powołanego przepisu przynajmniej mogło mieć wpływ na wynik sprawy.
Nadto, w postępowaniu Sądu drugiej instancji doszło do naruszenia art. 382
k.p.c. Wypada bowiem zauważyć, iż instytucja apelacji pełnej ma odzwierciedlenie
również w treści art. 382 k.p.c., zgodnie z którym Sąd drugiej instancji orzeka na
podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w
postępowaniu apelacyjnym. Nakaz orzekania w postępowaniu apelacyjnym na
podstawie całego materiału zebranego w postępowaniu toczącym się w obu
instancjach nie jest ograniczony jedynie do obowiązku rozważenia całego materiału
dowodowego sprawy. Pojęcie „materiału”, użyte w art. 382 k.p.c., należy rozumieć
szerzej, jako „materiał procesowy”, a więc - poza przeprowadzonymi dowodami
(materiałem dowodowym) - także pozostały materiał procesowy, na który składają
się twierdzenia i oświadczenia stron, zarzuty przez nie podnoszone i składane
wnioski. Przez pominięcie zebranego materiału należy zaś rozumieć niezajęcie co
do niego stanowiska przez sąd (pominięcie przy dokonywaniu ustaleń oraz
8
nieuwzględnienie w ramach dokonywanych rozważań). Nie jest jednak pominięciem
zebranego materiału niepodzielenie przez sąd twierdzeń strony lub
nieuwzględnienie zgłoszonych przez nią wniosków, jeżeli sąd - obojętnie, z jakich
powodów i czy pogląd ten jest merytorycznie trafny - uzasadnił swoje stanowisko w
tym względzie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 sierpnia 2000 r., IV CKN
1137/00, LEX nr 530702 oraz z dnia 21 lutego 2007 r., I CSK 446/06, LEX nr
253393).
Uwzględniając wyżej przytoczone poglądy i przenosząc je na grunt
rozpoznawanej sprawy, Sąd Najwyższy zauważa zatem, że Sąd drugiej instancji w
ogóle nie wypowiedział się w kwestii podnoszonych między innymi w apelacji (ale
również na wcześniejszym etapie postępowania) twierdzeń strony powodowej
dotyczących przede wszystkim:
 nieprzedstawienia przez stronę pozwaną dokumentu formalnie
potwierdzającego likwidację etatu w świetlicy szkolnej,
 okoliczności, w jakich doszło do przeniesienia powódki do pracy w
przedszkolu i tymczasowości tego zatrudnienia, a zwłaszcza
przesunięcia jednej z nauczycielek przedszkola – U. S. – do nauczania
początkowego w miejsce osoby korzystającej z urlopu dla poratowania
zdrowia, podczas gdy żaden z nauczycieli korzystający z takiego urlopu
w roku szkolnym 2011/2012 nie był nauczycielem nauczania
początkowego,
 ruchu kadrowego u strony pozwanej w poszczególnych latach szkolnych
(w tym kwestii dotyczących zatrudnienia nauczycieli korzystających z
urlopów dla poratowania zdrowia w roku szkolnym 2011/2012 oraz
związanych z powrotem U. S. do pracy w przedszkolu w roku szkolnym
2012/2013 z uwagi na przesunięcie do nauczania początkowego
nauczycielki matematyki i przyrody, dla której w związku ze
zmniejszeniem liczby godzin tych przedmiotów nie było zatrudnienia u
strony pozwanej),
 zwiększenia o 11 liczby godzin pracy w przedszkolu, które są
realizowane przez innych nauczycieli w ramach godzin nadliczbowych.
9
Sąd Okręgowy, tak jak wcześniej Sąd Rejonowy, w żaden sposób nie
odniósł się do wskazanych aspektów sprawy. Inaczej rzecz ujmując, ani Sąd
pierwszej, ani Sąd drugiej instancji nie poczyniły na podstawie dowodów
zaoferowanych przez powódkę żadnych ustaleń odnośnie do podnoszonych przez
nią okoliczności, ani zgodnych z jej twierdzeniami, ani też przeciwnych.
Tymczasem ustalenia te mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.
W myśl art. 20 ust. 1 pkt 2 Karty Nauczyciela, dyrektor szkoły w razie
częściowej likwidacji szkoły albo w razie zmian organizacyjnych powodujących
zmniejszenie liczby oddziałów w szkole lub zmian planu nauczania
uniemożliwiających dalsze zatrudnianie nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć
rozwiązuje z nim stosunek pracy, przy czym nauczyciel zatrudniony na podstawie
mianowania może wyrazić zgodę na ograniczenie zatrudnienia w trybie określonym
w art. 22 ust. 2. Zgodnie z tym przepisem, nauczyciel zatrudniony na podstawie
mianowania może wyrazić zgodę na ograniczenie zatrudnienia do wymiaru nie
niższego niż 1/2 obowiązkowego wymiaru zajęć i proporcjonalne zmniejszenie
wynagrodzenia, gdy z przyczyn, o których mowa w art. 20 ust. 1, nie ma możliwości
zatrudnienia go w pełnym wymiarze zajęć oraz nie istnieją warunki do uzupełnienia
tygodniowego obowiązkowego wymiaru zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub
opiekuńczych w innej szkole. W razie braku zgody nauczyciela zatrudnionego na
podstawie mianowania na ograniczenie wymiaru zatrudnienia i proporcjonalne
zmniejszenie wynagrodzenia, stosuje się przepis art. 20.
W tym kontekście rzeczą Sądów było przede wszystkim zbadanie tak
istnienia zmian organizacyjnych uniemożliwiających zatrudnianie powódki (w roku
szkolnym 2011/2012), jak i utrzymywania się skutków tych zmian w kolejnych
latach szkolnych aż do chwili wypowiedzenia powódce stosunku pracy, biorąc też
pod uwagę, że dopuszczalność rozwiązania z nauczycielem stosunku pracy
wskutek częściowej likwidacji szkoły albo w razie zmian organizacyjnych
powodujących zmniejszenie liczby oddziałów w szkole lub zmian planu nauczania
uniemożliwiających dalsze zatrudnianie nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć,
powinna być oceniana z uwzględnieniem możliwości zatrudnienia w zespole szkół
będącym jego pracodawcą, a nie tylko szkole wskazanej w umowie o pracę lub
akcie mianowania jako jego miejsce pracy w ramach zespołu (por. postanowienie
10
Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2014 r., I PZP 5/14, LEX nr 1480284), a
przydzielenie zajęć innym nauczycielom w ramach godzin ponadwymiarowych,
które mogłyby uzupełnić obowiązkowe pensum nauczyciela zwalnianego z pracy,
jeśli przyczyna takiej decyzji dyrektora nie jest uzasadniona szczególnie ważnymi
przyczynami, może prowadzić do wniosku, że niemożność dalszego zatrudniania
nauczyciela rzeczywiście nie występuje (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12
marca 2010 r., II PK 279/09, niepublikowany).
Skoro zaś Sąd drugiej instancji nie przeprowadził własnej oceny
wiarygodności materiału dowodowego w powyższym zakresie, pomimo wyraźnie
wyartykułowanych zarzutów apelacyjnych odnoszących się do sprzeczności
istotnych ustaleń Sądu Rejonowego z treścią zebranego materiału, nie rozpoznając
tym samym sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.), a uzasadnienie
zaskarżonego wyroku nie spełnia wymagań art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391
§ 1 k.p.c., to zachodzi konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania
sprawy Sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania, co powoduje, że
ocena pozostałych wymienionych w skardze zarzutów (w zakresie obrazy prawa
materialnego) na obecnym etapie byłaby przedwczesna, z pewnymi jednakże
zastrzeżeniami.
Uwzględnić bowiem trzeba, że „plan nauczania”, którego zmiana może
uzasadniać rozwiązanie z nauczycielem stosunku pracy, dotyczy wyłącznie godzin
lekcyjnych finansowanych ze środków przydzielonych przez organ prowadzący
szkołę. Tylko te bowiem godziny wchodzą do pensum nauczycielskiego i tylko ich
zmiana może uniemożliwiać zatrudnianie nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć.
Podjęcie się przez nauczycieli prowadzenia nieodpłatnie (dodatkowo)
obowiązkowych zajęć, nie oznacza więc, że zajęcia te wchodzą w plan nauczania
w rozumieniu art. 20 ust. 1 pkt 2 Karty Nauczyciela (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 20 stycznia 2015 r., III PK 51/14, LEX nr 1645272). Jeżeli zatem organ
prowadzący szkołę faktycznie zlikwidował etat pedagogiczny w świetlicy szkolnej,
to doszło do zmian planu nauczania w rozumieniu art. 20 ust. 1 pkt 2 Karty
Nauczyciela, na co bez żadnego wpływu, wbrew stanowisku skarżącej, pozostaje
okoliczność realizowania opieki nad dziećmi nieodpłatnie przez nauczycieli szkoły.
11
Tak sformułowany zarzut naruszenia art. 20 ust. 1 pkt 2 Karty Nauczyciela nie
mógłby więc być uwzględniony.
Sąd Najwyższy zwraca także uwagę, że przesłanką stosowania art. 20 ust. 1
pkt 2 Karty Nauczyciela jest faktyczne (rzeczywiste) dokonanie zmiany
organizacyjnej w szkole, powodującej zmianę planu nauczania uniemożliwiającą
dalsze zatrudnianie nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć. Czynności, na
podstawie których dochodzi do takich zmian, powinny być zgodne z prawem
(legalne), a więc dokonane w ramach obowiązującego porządku prawnego. Nie
oznacza to jednak, że sąd pracy, który rozpoznaje spór między pracownikiem a
pracodawcą oparty na zmianach organizacyjnych pracodawcy, powinien oceniać
we własnym zakresie, czy czynności leżące u podstaw tych zmian (w szczególności
uchwała właściwego organu gminy o likwidacji etatu w świetlicy szkolnej) były
zgodne z odpowiednimi przepisami i merytorycznie uzasadnione. Ocena, czy
uchwała rady gminy dotycząca takiej likwidacji (mająca charakter publicznoprawny)
jest zgodna z prawem oraz dokonywana jest we właściwym trybie, należy do
kognicji sądów administracyjnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 25
listopada 2014 r., III PK 11/14, LEX nr 1652400). Z tej przyczyny podnoszone przez
powódkę twierdzenia na temat rzekomej sprzeczności z prawem decyzji podjętych
przez władze samorządowe co do zmian organizacyjnych u strony pozwanej, nie
mogą być przedmiotem oceny sądu pracy. Z punktu widzenia zasadności
powództwa o przywrócenie do pracy znaczenie ma jedynie stan faktyczny
polegający na dokonaniu (w ramach obowiązującego porządku prawnego) zmian
organizacyjnych u strony pozwanej jako następstwo decyzji (uchwał) podjętych
przez organy samorządowe. Ewentualne nieprawidłowości w podejmowaniu przez
organy gminy decyzji (uchwał) w zakresie likwidacji w roku szkolnym 2011/2012
godzin pedagogicznych w świetlicy szkolnej nie podlegają więc kontroli sądu pracy,
a istotne jest tylko to, czy takie zmiany organizacyjne w rzeczywistości miały
miejsce, tzn. czy takie decyzje (uchwały) faktycznie zostały podjęte. W tym
kontekście nieusprawiedliwiony jest zatem zarzut kasacyjny powódki naruszenia
art. 67 ust. 1 – 4 ustawy o systemie oświaty.
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c. i
art. 39821
w związku z art. 108 § 2 k.p.c.).
12