Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. I C 616/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 października 2015r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce Wydział I Cywilny

w składzie

Przewodnicząca: SSO Małgorzata Mikos - Bednarz

Protokolant: sek. sąd. Magdalena Chylińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 października 2015r. w Ostrołęce

sprawy z powództwa M. D.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zadośćuczynienie

orzeka:

1.zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. D. tytułem zadośćuczynienia kwotę 84.000,00 zł (osiemdziesiąt cztery tysiące) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 kwietnia 2015r. do dnia zapłaty;

2. zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. D. kwotę 7.817,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.617,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

UZASADNIENIE

Powódka M. D. we wniesionym w dniu 12 czerwca 2015r. pozwie skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. żądała zasądzenia – kwoty 84.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 3 kwietnia 2015r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po zerwaniu więzi rodzinnej na skutek śmierci córki, w oparciu o art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Zażądała również zwrotu kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł .

W uzasadnieniu powódka podała, że w dniu 5 października 2002r. w miejscowości K., doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym poniosła śmierć jej córka P. D.. Sprawca zdarzenia uznany został winnym popełnienia czynu z art. 177 §2 k.k. Pojazd sprawcy w dacie wypadku posiadał ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. W związku z przedmiotowym zdarzeniem, działające w imieniu powoda, (...) S.A. w L., pismem z dnia 27 lutego 2015r., zgłosiło stronie pozwanej roszczenie w kwocie 120.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Pozwany decyzją z dnia 2 kwietnia 2015r. przyznał na rzecz powódki kwotę 16.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia i tym samym zakończył proces likwidacji szkody. Wypłacona przez pozwaną kwota nie była dla powódki satysfakcjonująca. W pozwie wskazała, że córka była jej jedynym dzieckiem. Zarówno powódka jak i jej mąż pokładali w córce wielkie nadzieje i z nią wiązali swoją przyszłość. Śmierć córki była dla powódki wielką traumą. Powódka miała świadomość, że zawsze mogła liczyć na jej wsparcie. Strata córki negatywnie wpłynęła na życie powódki. Stała się osobą smutną, nerwową, miała kłopoty ze snem i bardzo schudła. Musiała przyjmować leki antydepresyjne. Choć od dnia wypadku minęło już wiele lat, powódka nie uporała się z żałobą, czas nie ukoił bólu, smutek i żal towarzyszą powódce do dzisiaj. Zdaniem strony powodowej roszczenie o zapłatę kwoty 84.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę jest usprawiedliwione treścią art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

Powódka podniosła, że żądanie zasądzenia od pozwanej odsetek od dnia 3 kwietnia 2015r. podyktowane jest faktem, iż pozwany decyzją z dnia 2 kwietnia 2015r. odmówił przyznania zadośćuczynienia powyżej kwoty 16.000 zł i tym samym pozostaje w opóźnieniu w zakresie pozostałej zgłoszonej kwoty od dnia następnego.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu zakwestionował swoją odpowiedzialność, wskazując, że formułowanie roszczenia, które obecnie znajduje uzasadnienie w art. 446 § 4 k.c., do stanów faktycznych, które miały miejsce przed wejściem w życie tego przepisu, stanowi przedmiot sporu w orzecznictwie. Nadto pozwana wskazała, że pragnąc polubownie załatwić spór, wypłaciła powódce w trakcie postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie w kwocie 16.000 zł. Wyższe roszczenie powódki pozwana uznała za wygórowane. W ocenie pozwanej upływ czasu leczy nawet najcięższe rany, tym szybciej, im więcej osób udziela wsparcia osobie domkniętej szkodą. W odniesieniu do wskazanej w pozwach daty początkowego naliczania odsetek pozwany wskazał, że powinny być one ewentualnie zasądzone od daty wyrokowania, albowiem dopiero wówczas Sąd ustala wysokość zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny :

W dniu 5 października 2002r. w miejscowości K. kierowca T. K. kierując samochodem osobowym marki P., nr rej. (...) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosował prędkości pojazdu do panujących warunków atmosferycznych i stanu nawierzchni jezdni i oraz podjął manewr wyprzedzania nieoświetlonego ciągnika rolniczego, doprowadzając do zderzenia na lewym pasie ruchu z jadącym prawidłowo samochodem marki F., nr rej. (...), prowadzonym przez córkę powódki P. D.. W wyniku zdarzenia P. D. doznała różnorakich, obrażeń ciała, w tym rozległego urazu pnia mózgu, w wyniku których poniosła śmierć na miejscu zdarzenia. Śmierć nastąpiła przed przybyciem karetki pogotowia.

(dowód: zeznania – M. D.-k. 102v., akta szkody (...): odpis skrócony aktu zgonu –k. 27v., karta informacyjna o stwierdzeniu zgonu –k. 28, akta sprawy karnej II K200/03: notatka służbowa k.1-3, protokół z oględzin zwłok – k. 5-8, protokół z oględzin pojazdu k.20-21, protokół z oględzin miejsca wypadku- k. 24-26, opinia rzeczoznawcy – k. 80-91, dokumentacja zdjęciowa – k. 93-94)

Sąd Rejonowy w Pułtusku II Wydział K. wyrokiem z dnia 8 listopada 2004r., sygn. akt II K 200/3 uznał oskarżonego T. K. ( który kierował samochodem marki P. ) i S. H. ( który kierował nieoświetlonym ciągnikiem ) za winnych zarzuconych im czynów z art. 177 § 2 k.k. i wymierzył im karę: oskarżonemu S. H. jednego roku i sześć miesięcy pozbawienia wolności, a oskarżonemu T. K. dwóch lat pozbawienia wolności, zawieszając obu jej wykonanie warunkowo na okres próby wynoszący cztery lata oraz orzekając zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres jednego roku.

Pojazd sprawcy T. K. w dacie zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. z siedzibą w W. ( okoliczność bezsporna ).

(dowód: akta sprawy karnej II K200/03:akt oskarżenia –k. 136-138, wyrok –k. 185-186, uzasadnienie wyroku - k. 188-197, akta szkody (...):druk zgłoszenia szkody –k. 5v.-7)

Córka powódki, P. D., urodziła się (...) w W.. W chwili śmierci miała 22 lata. Z wykształcenia – politolog o specjalności dziennikarstwo i public relation, w dniu tragicznej śmierci rozpoczęła właśnie zaoczne studia magisterskie. Zmarła przez cały okres życia oprócz dwóch lat, kiedy chodziła do liceum, mieszkała z rodzicami w P.. Miesiąc przed śmiercią córka powódki podjęła pracę w biurze numerów w C. gdzie pracowała wspólnie z matką . Zmarła była jedyną córką powódki i jej męża oraz zarazem nadzieją na wsparcie kiedy osiągną już wiek podeszły. Pozostawała z matką w codziennych, bliskich i serdecznych relacjach. Łączyła ich wspólna, obustronna więź uczuciowa. P. szczególnie ufała matce, zwierzała jej się ze swoich problemów.

W dniu wypadku zmarła wracała z inauguracji roku akademickiego. O tragicznym wydarzeniu powódka dowiedziała się od znajomych J. i B. C., których o zdarzeniu powiadomił znajomy policjant. Powódka niezwłocznie udała się na miejsce zdarzenia i była obecna przy czynnościach związanych z uwalnianiem córki z uszkodzonego samochodu. W tym także później, widziała leżącą na poboczu rozebraną córkę, której tylko twarz była zasłonięta plastikową folią. Od tego czasu do chwili obecnej w pamięci ma obraz zmarłej córki leżącej na poboczu , przykrytej tylko czarna folią.. Powódka w miejscu upamiętnienia śmierci córki postawiła krzyż. Przez 5 lat od chwili zdarzenia codziennie odwiedzała miejsce wypadku i zapalała znicze. Obecnie także często odwiedza miejsce zdarzenia, cały czas palą się znicze. Przez okres 5-6 lat po tragicznej śmierci córki chodziła w żałobie, schudła, nie potrafiła wrócić do normalnego życia.

(dowód: zeznania: M. D.: k. 55-56, 102v.-103, zeznania B. C. –k.75v.-76, zeznania J. C.-k.76-76v.)

W chwili śmierci córki powódka miała 48 lat. Nagła śmierć córki była dla powódki traumatycznym przeżyciem, wywołała u niej ból, smutek, tęsknotę, zaburzenia nastroju i snu, koncentrowała się na wspomnieniach o córce, które zawsze wywoływały łzy. W 2006r. z uwagi na powracające wspomnienia związane z córką powódka zmieniła miejsce pracy, tam korzystała z pomocy lekarza zakładowego. Śmierć córki negatywnie wpłynęła na stan psychiczny powódki. Bezpośrednio po jej śmierci miała myśli samobójcze. Z uwagi na nasilające się migreny, stany lękowe , depresje oraz brak snu zaczęła zażywać leki uspokajające oraz leki nasenne. Pogorszył się także ogólny stan zdrowia powódki. Od 2003r. do 2011r. korzystała z pomocy lekarza medycyny rodzinnej oraz neurologa. W wywiad lekarskich każdorazowo stwierdzano bóle głowy, zaburzenie snu , bóle migrenowe z rozpoznaniem zaburzenia depresyjnego nawracającego .

(dowód: zeznania: M. D.: k. 55-56, 102v.-103, zeznania B. C. –k.75v.-76, zeznania J. C.-k.76-76v., dokumentacja medyczna M. D.- k. 64,65-66, 67-68, 69-70,71,72-72v.,73-73v.,74-74v.,zaświadczenie k. 84, konsultacja neurologiczna. 85,86,87-88,89,90,91,historia choroby –k. 92-95, karta informacyjna leczenia –k. -96)

Powódka aby mieć motywację do dalszego życia, aby nadać jemu sens , znaleźć cel w codziennym funkcjonowaniu, wraz z mężem po trzech latach od śmierci córki, został rodziną zastępczą dla 13-letniej dziewczynki Była to dziewczynka z dalszej rodziny, której zmarła opiekunka i nad która opiekę przejęła powódka wraz z mężem. Funkcję rodziny zastępczej dla dziewczynki o imieniu J., powódka wraz z mężem pełnili w okresie od 2003r. do 2012r. do daty ukończenia przez nią liceum. Po skończeniu szkoły średniej wyprowadziła się ona do W., gdzie obecnie studiuje i pracuje. Powódka w dalszym ciągu utrzymuje z nią kontakty oraz pomaga w miarę swoich możliwości. Dzięki opiece nad dziewczynką powódka była w stanie funkcjonować. Jak wskazała na rozprawie w dniu 5 października 2015r. „ w pewnym stopniu to złagodziło ból. Było dziecko, było o kim myśleć.”

(dowód: zeznania: M. D.:102v.-103, zeznania B. C. –k.75v.-76, zeznania J. C.-k.76-76v.)

W chwili obecnej powódka ma 61 lat, jest na emeryturze. Występują u niej stany depresyjne oraz ma problemy z zasypianiem. Nie przyjmuje leków uspokajających. Leczy się na kręgosłup lędźwiowy oraz na nietrzymanie moczu. Obecnie mieszka z 83 – letnią matką w N., którą się opiekuje. Małżeństwo powódki istnieje tylko formalnie, nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego. Strony z uwagi na przeżytą traumę oddaliły się od siebie. Powódka obecnie ma lęk o swoją przyszłość. Nie ma nikogo kto by nią się zajął na starość.

(dowód: zeznania: M. D.: k. 55-56, 102v.-103, zeznania B. C. –k.75v.-76, zeznania J. C.-k.76-76v.)

Pismem z dnia 27 lutego 2015 r. pełnomocnik powódki tytułem zadośćuczynienia pieniężnego zażądała kwoty 120.000 zł . Pozwana w toku postępowania likwidacyjnego decyzją z dnia 2 kwietnia 2015 r. przyznała powódce z tego tytułu kwotę 16.000 zł.

(dowód: akta szkody (...):pismo powódki z dn. 27.02.2015r. – k. 26i 26v., pismo pozwanej z dn. 02.04.2015r. –k. 23v.-24,)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Wypadek drogowy, w wyniku którego doznane obrażenia ciała spowodowały śmierć córki powódki P. D., nastąpił w dniu 5 października 2002r. Przedmiotowe zdarzenie, z którym powódka wiąże swoje roszczenie miało więc miejsce przed dniem 3.08.2008r. tj. przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 30.05.2008r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny i innych ustaw ( Dz.U.08.116.731 ) tym samym w zakresie skutków przedmiotowego zdarzenia należy stosować przepisy sprzed nowelizacji.

Roszczenia zgłoszone przez powódkę M. D. należy ocenić przez pryzmat treści normatywnych zawartych w art. 448 k.c. w związku z art. 23 k.c. i 24 k.c.

Wbrew temu co twierdzi pełnomocnik pozwanego w odpowiedzi na pozew, w orzecznictwie zarówno Sądu Najwyższego , jak i sądów powszechnych przesądzona już została zasada zgodnie z która więzi rodziców z dziećmi istniejące w prawidłowo funkcjonującej rodzinie zasługują na status dobra osobistego , podlegającego ochronie w oparciu o treść art. 24 § 1 k.c., a spowodowanie śmierci osoby bliskiej uzasadnia przyznanie zadość uczynienia pieniężnego na podstawie art. 448 k.c.

Dotychczasowe wątpliwości w zakresie odpowiedzialności na wskazanej powyżej podstawie rozwiały uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 r. (III CZP 76/10) oraz z dnia 13 lipca 2011 r. (III CZP 32/11), w których stanowczo stwierdzono, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r.

Nie sposób zakwestionować , że celem wprowadzenia przez ustawodawcę z dniem 3.08.2008r. § 4 do art. 446 k.c. było wzmocnienie pozycji najbliższych członków rodziny , co nie wyklucza dalszego stosowania w tym zakresie art. 448 k.c. do skutków deliktu , które miały swoje miejsce przed ta datą.

W ocenie sądu orzekającego w kategoriach zwykłej niesprawiedliwości należałoby ocenić taką sytuację , że pozbawia się osobę najbliższą zmarłego prawa do dochodzenia zadośćuczynienia tylko dlatego , że śmierć bezpośrednio poszkodowanego nastąpiła przed dniem wejścia w życie art. 446 § 2 k.c.

W tym zakresie należy podzielić stanowisko wyrażone w wyroku z dnia 8.05.2015r. przez Sąd Apelacyjny w Łodzi ( w sprawie I ACa 1668/14 ) w którym stwierdzono , ze brak jest moralnej podstawy pozbawiającej osoby najbliższej zmarłego prawa do dochodzenia zadośćuczynienia tylko dlatego, iż śmierć bezpośrednio poszkodowanego nastąpiła przed dniem wejścia w życia art. 446 § 4 k.c. Wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. nie powinno być rozumiane w ten sposób, że w dotychczasowym stanie prawnym art. 448 k.c. nie mógł stanowić podstawy przyznania zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Takie stwierdzenie oznaczałoby, że chwila, w której zaszło zdarzenie będące źródłem szkody, decydująca - zgodnie z wyborem ustawodawcy - o możliwości zastosowania art. 446 § 4 k.c. rozstrzygałaby definitywnie o istnieniu lub braku istnienia uprawnienia do uzyskania zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią osoby bliskiej, bez względu na rodzaj krzywdy. Prowadziłoby to do radykalnego zróżnicowania sytuacji osób, które doznały krzywdy o podobnym charakterze, nawet w krótkich odstępach czasu, co jest trudne do zaakceptowania .

Więź rodzinna jako dobro osobiste , której zerwanie powoduje ból, cierpienie , rodzi poczucie krzywdy, nie sposób odmiennie oceniać w kontekście art. 448 k.c. w zw. z art. 24 §1 k.c. niż w kontekście art. 446§4 k.c.

Zgodnie z art. 448 k.c., w razie naruszenia dobra osobistego Sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Katalog dóbr osobistych wynikający z art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Nie może ulegać wątpliwości ,że rodzina jako związek najbliższych sobie osób, które łączy szczególna więź , pokrewieństwo , a także najbliższa zależność emocjonalna pomiędzy matka i córką

( więzy krwi ) , podlega ochronie prawnej. Dobro rodziny , zachowania więzi , jest wartością akceptowaną powszechnie w społeczeństwie. Więź rodzinna odgrywa doniosła rolę, zapewniając członkom rodziny poczucie stabilności , wzajemnego wsparcia zarówno w sferze materialnej jak i niematerialnej, gwarantuje wzajemną pomoc .

W niniejszym stanie faktycznym nie sposób nie zauważyć, że emocjonalna i uczuciowa więź łącząca matkę z córką zostały w sposób nagły i bezprawny zerwane . Powódka M. D. w wyniku wypadku komunikacyjnego, którego sprawcą był kierowca samochodu marki P., straciła jedyną córkę i jedyne dziecko. Tego, że działanie sprawcy zdarzenia było bezprawne , nie sposób zakwestionować w kontekście prawomocnego wyroku skazującego oskarżonego T. K. zapadłego w Sądzie Rejonowym w Pułtusku w sprawie o sygn. akt II K 200/03 . Zgodnie z art. 11 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym .

Dlatego rozważania wymagał przede wszystkim rozmiar krzywdy niematerialnej jakiej doznała powódka i przewartościowanie tej krzywdy na odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia .

Wskazać trzeba, że określenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich zachodzących okoliczności. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i mierniki ich oceny muszą być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego. Zawodzą wszelkie porównania z innymi sprawami i mechaniczne przenoszenie dokonanej w nich oceny krzywdy, nawet przy podobnej sytuacji osobistej. Sumy zasądzone z tytułu zadośćuczynienia w podobnych sprawach mogą jedynie dawać wskazówki orientacyjne, zapobiegając powstawaniu rażących dysproporcji, nie stanowią natomiast dodatkowego kryterium miarkowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27.06.2014r., VCSK 445/13 ).

W judykaturze wskazuje się, że na rozmiar krzywdy mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, Lex nr 898254; z dnia 20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12, Lex nr 1288712; z dnia 10 maja 2012 r., IV CSK 416/11, Lex nr 1212823).

Zwraca się również uwagę, że rozmiar krzywdy nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa" może więc mieć tylko charakter uzupełniający i nie powinna pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej (orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00, Lex nr 80272; z dnia 14 stycznia 2012 r., I PK 145/10, OSNP 2012, nr 5-6, poz. 66).

W ocenie Sądu przez śmierć córki powódce została wyrządzona krzywda w znacznym rozmiarze, gdyż niewątpliwie istniała szczególnie silna więź rodzinna między powódką, a jej zmarłą córką. Do tej pory, pomimo tego , że w dacie wydawania niniejszego wyroku upłynęło dokładnie 13 lat, tak naprawdę powódka nie może otrząsnąć się z tej tragedii, odwiedza grób swojego ukochanego jedynego dziecka, zmieniła swoje zachowanie i zamknęła się w sobie. Wskazać należy, iż na pogłębienie jej przeżyć związanych ze śmiercią córki miało wpływ, iż powódka dwukrotnie widziała zwłoki córki. Pierwszy raz gdy udała się na miejsce wypadku, zobaczyła rozebrane, poranione i pokrwawione ciało córki , leżące na poboczu , w ciemną noc, przykryte tylko czarną folią. I drugi raz w kostnicy, gdzie zobaczyła córkę z otwartymi oczami i uchylonymi ustami . Te widoki prześladują powódkę pomimo upływu czasu, zawsze wywołują niepokój, wspomnienia i łzy . Nie można bowiem abstrahować od tego, że do czasu owego tragicznego zdarzenia, którego skutkiem doszło do gwałtownego zerwania tej szczególnej więzi, jaką jest więź między matką a dzieckiem, rodzina powódki funkcjonowała prawidłowo, darzyła się wzajemnym szacunkiem i zaufaniem. Utrata członka rodziny- osoby młodej, w pełni sił, mającej plany założenia własnej rodziny – wpłynęła negatywnie na dalsze funkcjonowanie rodziny powódki . Powódka nie potrafiła odnaleźć się w niepełnej rodzinie. Oziębły i zepsuły się jej relacje z mężem, małżonkowie żyją obok siebie, tylko formalnie pozostają małżeństwem ,ich więź uczuciowa wygasła .

Oceniając sprawę według kryteriów obiektywnych można z całą stanowczością stwierdzić, że utrata dziecka przez rodziców jest jedną z najbardziej dotkliwych - z uwagi na rodzaj i siłę więzów – a tym bardziej spotęgowaną, że zmarła była jedynym dzieckiem powódki. Powódka ciągle szuka kontaktu z córką, otacza się pamiątkami po niej, na miejscu zdarzenia postawiła krzyż, w dalszym ciągu posiada prowadzony przez zmarłą pamiętnik, którego czytanie jest trudne. Powódka nie może zrozumieć dlaczego córka odeszła w tak młodym wieku. W dniu zdarzenia wracała z inauguracji rozpoczęcia roku akademickiego, chciała się dalej kształcić, założyć rodzinę, być wsparciem dla rodziców .Gdyby nie nagła i tragiczna śmierć córki, powódka zapewne mogłaby liczyć na jej pomoc w trudnych dla siebie chwilach i pomoc na starość.. Obecnie powódka na niewiele ponad 60 lat, jest emerytką. Mając córkę liczyła na to, że będzie mogła towarzyszyć i wspierać ją w decyzjach i wyborach życiowych. Pozbawiona została możliwości obserwowania jaka córka – jedynaczka wchodzi w dorosłe życie , jak zakłada własną rodzinę. W dacie śmierci córki powódka miała 48 lat nie mogła więc liczyć na to, że zostanie ponownie matką. Obecnie nie może liczyć na to, że będzie miała wnuki, że będzie mogła pomagać w ich wychowywaniu. W świetle zasad doświadczenia życiowego nie może budzić wątpliwości, że gdyby P. D. żyła, byłaby dla matki nie tylko podporą w sprawach życia codziennego, ale przede wszystkim mogłaby sprawować nad nią opiekę w przyszłości. Powódka traktowała zmarłą jak swoją najbliższą przyjaciółkę. Córka bardzo ufała matce, zwierzała jej się, razem chodziły na zakupy, razem pracowały. Co więcej w następstwie tragicznej śmierci córki stan zdrowia powódki uległ pogorszeniu, wystąpiły u niej zaburzenia depresyjne nawracające, bóle głowy, migreny, a także występująca do dnia dzisiejszego bezsenność. Wskazują na to chociażby zeznania świadków J. C. i B. C. (k. 75v.-76) , która jest osobą obcą dla powódki , ale która stanowiła wsparcie dla powódki , widziała jak latami powódka cierpi , jak przejmujące i przykre są dla niej wspomnienia o córce (k. 76-76v.)

Powódka próbowała złagodzić ból po tragicznej stracie córki i próbowała odtworzenia relacji matka – dziecko. Wspólnie z mężem zostali rodziną zastępczą dla trzynastoletniej dziewczynki, taką decyzje podjęli po trzech latach od śmierci córki. Stali się rodzina zastępczą dla trzynastoletniej J. , dalszej kuzynki , której opiekunka zmarła .W ocenie powódki ta decyzja miała nadać sens jej życiu, motywować do tego aby funkcjonować w codziennym życiu, aby „ze śmierci córki wypłynęło coś dobrego”. Pomimo tego, że podopieczna powódki jest już pełnoletnia i samodzielna , powódka ma nadal z nią dobry kontakt , stara się pomagać w miarę możliwości. Jednocześnie powódka ma świadomość , że nie może obarczać osoby dla której była tylko rodziną zastępczą, aby ona zapewniła jej opiekę na starość. Na taką opiekę liczyła ze strony tragicznie zmarłej córki .Powódka ma świadomość, że jest coraz starsza , że będzie potrzebowała opieki .Liczyła na taką pomoc ze strony córki jedynaczki , ale obecnie ma świadomość, że będzie musiała skorzystać z opieki instytucjonalnej .Nie będzie miała opieki ze strony zmarłej córki , takiej opieki jakiej obecnie powódka zapewnia swojej 83 – letniej matce .

W zaistniałym stanie faktycznym nie sposób podzielić stanowisko pozwanego

( wyrażane w takiej samej treści w każdej sprawie o zadośćuczynienie , co sądowi wiadomo z urzędu ), że rany z upływem czasu leczą się tym szybciej im więcej osób udziela wsparcia osobie dotkniętej szkodą. Jak już wielokrotnie wskazano powyżej , P. D. była jedynym dzieckiem powódki. Powódka nie miała więc możliwości przelania uczuć na inne dzieci. Pewnym wsparciem przez kilka lat było dziecko , dla której powódka była rodzina zastępczą, ale świadczy to również o ogromnej potrzebie powódki posiadania dziecka. W następstwie zdarzenia oziębły więzy małżeńskie powódki. Powódce obecnie pozostała tylko 83- letnia matka nad która sprawuje opiekę. Powódka ma wprawdzie dwoje rodzeństwa, ale mieszkają daleko , siostra w P., a brat w L. , nie ma z nimi codziennego kontaktu .

Krzywdy jaka spotkała powódkę związanej z przedwczesnym zerwaniem więzi rodzinnej z ukochaną córką nie jest w stanie złagodzić nic i to jest oczywiste. Przyznane zadośćuczynienie może jedynie w niewielkim stopniu spowodować ,że krzywda ta zostanie chociaż częściowo zrekompensowana.

Wskazać należy dalej, że na podstawie art. 448 k.c. kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach. Ustalenie krzywdy w oparciu o rodzaj naruszonego dobra, natężanie i czas trwania tej krzywdy oraz trwałość skutków ma podstawowe i zasadnicze znaczenia przy ustalaniu wysokości sumy odpowiedniej, która miałaby stanowić rekompensatę pieniężną, za doznaną krzywdę. W związku z powyższym Sąd uznał, mając na względzie rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy i zakresu jej cierpień, że kwota zadośćuczynienia dochodzona przez powódkę jest adekwatna do tej krzywdy i cierpień. Zdaniem Sądu, zadośćuczynienie w wysokości 84.000 zł spełni kompensacyjny charakter tego świadczenia. Kwota ta nie jest także nadmiernie wygórowana i odpowiada poczuciu sprawiedliwości. Sąd jest świadomy tego, że żadna kwota pieniężna nie jest w stanie zrównoważyć straty dziecka jednak w jakiś sposób może pomóc w złagodzeniu żalu i poczucia pustki. Biorąc pod uwagę również to , że przed wniesieniem pozwu , pozwane (...) dobrowolnie wypłaciło powódce już kwotę 16.000,00 zł , co daję łącznie kwotę 100.000,00 zł , należy stwierdzić iż funkcja kompensacyjna zadośćuczynienia została w pełni zrealizowana .

W tym zakresie, w sprawie niniejszej sąd orzekający w pełni podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 14.05.2015r. w sprawie I ACa 38/15 , w którym to stwierdzono , że daje się zauważyć, że w związku ze śmiercią osób najbliższych ( rodziców, dzieci ,współmałżonka ) powszechnie jest przyjmowana jako punkt wyjścia przy ustalaniu sumy odpowiedniego zadośćuczynienia kwota 100.000 złotych, która oczywiście na dalszym etapie procedowania może podlegać odpowiedniemu obniżeniu bądź podwyższeniu stosownie do okoliczności każdego przypadku.

W niniejszym stanie faktycznym, biorąc pod uwagę zarówno kryteria obiektywne jak i subiektywne należy stwierdzić, iż naruszone-zerwane więzi rodzinne pomiędzy matka i jedyną córką zasługiwały na wzmożoną ochronę prawną , z uwagi na traumatyczne przeżycia , które powracają do dnia dzisiejszego .

Mając powyższe na uwadze do całości żądania pozwu odniesiono się pozytywnie.

O odsetkach rozstrzygnięto zgodnie z art. 481 k.c. Odsetki należą się za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Zobowiązany powinien zapłacić zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego ( art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ) lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 kc.

Stanowiska tego nie podważa okoliczność , że zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości zależy od uznania sądu i jest określone w wyroku. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 266/06, z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09 i z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09).

Ubezpieczyciel w dacie ostatecznej decyzji z dnia 2 kwietnia 2015r., nie uwzględniającej całości zgłoszonego żądania, znał okoliczności sprawy i zakres zgłoszonych roszczeń. W świetle tego żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od dnia następnego tj. 3 kwietnia 2015r. co do kwoty żądania pozwu zgłoszonej przed Sądem Okręgowym, jest uprawnione. Zwłaszcza, że powódka zgłoszenia szkody wraz z żądaniem m.in. zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 120.000 zł zgłosiła w postępowaniu ubezpieczeniowym dnia 27 lutego 2015r.

Mając powyższe na uwadze, Sąd w pkt. 1. wyroku zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki kwotę 84.000 zł jako zadośćuczynienie z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 3 kwietnia 2015r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. stosownie do zasady odpowiedzialności za jego wynik w zw. z § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.). Pozwana, jako przegrywająca sprawę, powinna zwrócić powodowi koszty procesu, w skład których wchodzi: opłata sądowa od pozwu w kwocie 4.200 zł, wynagrodzenie pełnomocnika, będącego radcą prawnym, w stawce minimalnej, w kwocie 3600 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, łącznie w kwocie 7.817 zł. W związku z tym zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki kwotę 7.817,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt. 2), w tym kwotę 3.617,00 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w wyroku.

SSO Małgorzata Mikos - Bednarz