Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 334/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 kwietnia 2016 roku

Sąd Rejonowy w Białymstoku VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSR Marta Kiszowara

Ławnicy: Piotr Pankiewicz

Teresa Wierzbicka

Protokolant: Hanna Jasielczuk

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2016 roku w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa W. A.

przeciwko S. O. prowadzącemu działalność gospodarczą po firmą Zakład (...) w H.

o ustalenie istnienia stosunku pracy i zadośćuczynienie po wypadku

I.  Ustala, że pozwanego S. O. prowadzącego działalność gospodarczą po firmą Zakład (...) w H. oraz powódkę W. A. łączył stosunek pracy w okresie od 1 września 2008 r. do 31 lipca 2011 r. w pełnym wymiarze czasu pracy przy produkcji zniczy w miejscu pracy H., ul. (...) w siedzibie pozwanego jako pracodawcy, a powódka wykonywała pracę pracownika fizycznego.

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 25 000 zł (dwadzieścia pięć tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za okres od 26 maja 2014 r. do 22 grudnia 2014 r. w stosunku rocznym w wysokości 13 % i z ustawowymi odsetkami za okres od 23 grudnia 2014 r. do 31 grudnia 2015 r. w stosunku rocznym w wysokości 8 % i z odsetkami za opóźnienie za okres od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

III.  W pozostałej części powództwo oddala.

IV.  Zasądza od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Rejonowy w Białymstoku) kwotę 2 290, 02 zł (dwa tysiące dwieście dziewięćdziesiąt złotych dwa grosze) tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę 1250 zł (jeden tysiąc dwieście pięćdziesiąt złotych) tytułem opłaty sądowej w części przegranej, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

V.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3 048 zł (trzy tysiące czterdzieści osiem złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

VI.  Odstępuje od obciążania powódki kosztami zastępstwa procesowego w części przegranej w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie.

VII.  Wyrokowi w punkcie II. nadaje rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty nieprzekraczającej 1 850 zł (jeden tysiąc osiemset pięćdziesiąt złotych).

Sygn. akt: VI P 334/14

UZASADNIENIE

Powódka: W. A. w pozwie skierowanym przeciwko S. O., prowadzącemu jednoosobową działalność gospodarczą pod firmą: S. O.- Zakład (...) w H., po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa (k. 88 i k. 94) wniosła o: 1) ustalenie istnienia stosunku pracy pomiędzy nią, a pozwanym, w okresie od 1 września 2008r. do 31 lipca 2011r., w pełnym wymiarze czasu pracy, przy produkcji zniczy, w miejscu pracy- H., ul. (...) (w siedzibie pozwanego); 2) zasądzenie kwoty 45.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za uszczerbek niemajątkowy ( krzywdy) doznany wskutek wypadku przy pracy wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty; 3) kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Podstawą prawną swoich roszczeń powódka uczyniła art. 189 ustawy z dnia 17 listopada 1964r.- Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014r., poz. 101 j.t.) w zw. z art. 22 k.p. oraz art. 415 in. (444 i 445) ustawy z dnia 23 kwietnia 1964r.- Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014r., poz. 121 j.t.) (por. pozew, k. 2-7).

Pozwany: S. O. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Zasadniczo pozwany nie kwestionował, że W. A. uległa wypadkowi, wskutek którego doznała złamania kości pięty. Zaprzeczył jednak, jakoby ponosił odpowiedzialność za doznany przez powódkę uraz i krzywdy na zasadzie winy (art. 415 in. k.c.) (por. odpowiedź na pozew, k. 36-37).

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Bezsporne pozostaje, że w spornym okresie od 1 września 2008r. do 31 lipca 2011r. podstawą zatrudnienia W. A. u pozwanego S. O. były kolejne umowy cywilnoprawne- umowy zlecenia. Umowy te były zawierane na okresy miesięczne. W ramach zawieranych umów cywilnoprawnych powódce zlecano prace polegające na: „wykonaniu (spakowaniu) określonej ilości palet zniczy (zniczy i wkładów)” (10, 20, 40 itp.), czy też „sprzątaniu magazynów” (por. k. 41-76). W praktyce powódka zajmowała się wieloma czynnościami, w tym pakowaniem i rozładowywaniem zniczy i wkładów na paletach, malowaniem zniczy, sprzątaniem itp. W umowach zlecenia, przewidziano, że powódce przysługiwać będą wynagrodzenia w stałej, miesięcznej wysokości, odpowiednio 400 zł, a później 450 zł brutto. Bezsprzecznie powódka świadczyła pracę na rzecz pozwanego codziennie, tj. od poniedziałku do piątku, a w razie potrzeby również w soboty. Pracę rozpoczynała w godzinach porannych miedzy 7:00, a 8:00, a kończyła około 15:00- 17:00.

Bezspornie w dniu 22 czerwca 2010r. powódka uległa wypadkowi przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2015r., poz. 1242 j.t.). Powyższe Sąd wywiódł na podstawie załączonych akt sprawy VI P (...) toczącej się w przedmiocie odwołania W. A. od decyzji ZUS z dnia (...)., Znak (...). W sprawie tej Sąd Rejonowy w. B. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 30 sierpnia 2012r. wydała wyrok, w którym zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że W. A. w dniu 22 czerwca 2010r. uległa wypadkowi przy pracy, w skutek którego doznała 15% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu przyznał jej z tego tytułu jednorazowe odszkodowanie w kwocie 9.765 zł (por. k. 77 akt VI P (...)). W postępowaniu tym Sąd przeprowadził obszerne postępowanie dowodowe (zeznania świadków), na podstawie którego wywiódł, że dnia 22 czerwca 2010r. W. A. uległa wypadkowi przy pracy, podczas rozładowywania kleju z palet umieszczonych na samochodzie ciężarowym, w miejscu swojej pracy, tj. w firmie: S. O.- Zakład (...) w H. (por. uzasadnienie wyroku- 86-89 akt sprawy VI P (...)).W/w wyrok stał się prawomocny z dniem 24 października 2012r. W tym miejscu Sad zwraca uwagę, że w myśl art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. W praktyce oznacza to, że sąd obowiązany jest uznać, że kwestia prawna, która była już przedmiotem rozstrzygnięcia w innej sprawie, a która ma znaczenie prejudycjalne w sprawie przez niego rozpoznawanej, kształtuje się tak, jak to przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku. W przeciwnym razie wyroki sądowe miałyby walor jedynie opiniujący, a nie stanowczy i imperatywny. Jak się zatem słusznie podkreśla w doktrynie, skutkiem zasady mocy wiążącej prawomocnego wyroku jest to, że przesądzenie we wcześniejszym wyroku kwestii o charakterze prejudycjalnym oznacza, że w procesie późniejszym ta kwestia nie może być już w ogóle badana. Zachodzi tu zatem ograniczenie dowodzenia faktów, objętych prejudycjalnym orzeczeniem, a nie tylko ograniczenie poszczególnego środka dowodowego. Wyrok ustalający, że określone zdarzenie było bądź nie wypadkiem przy pracy ma zatem znaczenie prejudycjalne w razie dochodzenia przez poszkodowanego pracownika od pracodawcy cywilnoprawnych roszczeń za szkody wyrządzone wypadkiem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2013r., II PK 136/12, OSNP 2014/1/6). Abstrahując od powyższego również w oparciu o materiał dowodowy niniejszej sprawy należało przyjąć, iż uszczerbek na zdrowiu W. A. był następstwem wypadku przy pracy w dniu 22 czerwca 2010r. (por. zeznania świadków M. G.- k. 108, godz. 01:03:51 in.; D. P.- k. 109, godz. 01:25:37 in. oraz H. J. (...) k. 109, godz. 01:33:34 in.). Sąd tym samym nie dał wiary zeznaniom S. O., w części w której zaprzeczał on, jakoby wypadek powódki miał miejsce w pracy. Zeznania pozwanego pozostają w tym zakresie w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym sprawy (jw.).

W następstwie w/w wypadku przy pracy W. A. pozostawała częściowo niezdolna do pracy. W związku z wypadkiem przy pracy z dnia 22 czerwca 2010r. powódce przygnano prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, na okres od 1 czerwca 2013r. do 31 maja 2014r. (por. wyrok Sądu Okręgowego w. B. z dnia(...), w sprawie V U (...)- k. 47 akt V U (...)). Prawo powódki do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy zostało przedłużone na dalszy okres, tj. od 1 czerwca 2014r. do 31 maja 2015r. (por. wyrok Sądu Okręgowego w. B.z dnia (...)., w sprawie V U (...)- k. 38 akt V U (...)).

Kwestią sporną w rozpoznawanej sprawie pozostawała ocena charakteru stosunku prawnego łączącego strony postępowania w spornym okresie- czy jak twierdzi pozwany było to stosunek cywilnoprawny, czy stosownie do stanowiska powódki był to stosunek pracy. Nadto sporne postawało, czy pozwanemu (pracodawcy) można przypisać odpowiedzialność cywilną- deliktową (na zasadzie art. 415 in. k.c.) za wypadek przy pracy doznany przez powódkę (pracownika) w dniu 22 czerwca 2010r. Okoliczność ta jest kluczowa dla oceny zasadności zgłaszanego przez powódkę roszczenia zadośćuczynienie za doznane krzywdy (art. 445 k.c.).

W pierwszej Sąd odniósł się do roszczenia powódki o ustalenie istnienia stosunku pracy.

Przed przystąpieniem do właściwych rozważań należało wskazać, iż zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Stosownie do powyższego powództwo o ustalenie zgodnie z treścią art. 189 k.p.c. wymaga dla swej zasadności wskazania interesu prawnego w sądowym ustalaniu stanu prawnego. Sąd stwierdził, że powódka miała interes prawny w żądaniu ustalenia stosunku pracy. W świetle najnowszego orzecznictwa Sądu Najwyższego nie ma bowiem wątpliwości co do tego, że pracownik może mieć interes prawny w domaganiu się ustalenia istnienia stosunku pracy, jeżeli istnieje stan niepewności, co do jego sytuacji prawnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 2009r., II PK 1/09 Lex 533086, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29.03.2001r., I PKN 333/00, OSNAP 2003/1/12). Ustalenie stosunku pracy warunkuje prawo do niektórych bieżących i przyszłych świadczeń z ubezpieczeń społecznych i innych stosunków pracy, a także rzutuje na ich wysokość. W sporze o istnienie stosunku pracy, żądanie jego ustalenia zawsze stanowi o żywotnym prawie (interesie) powoda pracownika nie tylko aktualnym, lecz i przyszłym, nie tylko w sferze zatrudnienia, lecz i ubezpieczenia społecznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2009r., II PK 156/09; LEX nr 577459).

Rozważając przedmiotową sprawę, należy zaznaczyć, że zgodnie z art. 22 § 1 k.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca- do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Z kolei, według § 1 1 tego artykułu, nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Ustalenie, czy dana relacja zobowiązaniowa jest stosunkiem pracy, czy też strony łączy inny stosunek prawny, zależy bowiem nie od nazwy umowy, a od oceny cech tej umowy, nie tylko zapisanych w samej umowie, ale przed wszystkim zawartych w sposobie jej wykonywania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 września 1997 r., II UKN 232/97, OSNAP 1998/13/407; wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 1997 r., II UKN 67/97, OSNAP 1998/2/57).O przyjęciu istnienia stosunku pracy decyduje wiec jedynie sposób wykonywania pracy, a szczególnie realizowanie przez strony, nawet wbrew postanowieniom zwartej umowy – tych cech, które charakteryzują umowę o pracę i odróżniają tę umowę od innych umów o świadczenie usług (por. Komentarz do art. 22 kp w: U. Jackowiak, M. Piankowski, J. Stelina, W. Uziak, A. Wypych – Żywicka, M. Zieleniecki, Kodeks Pracy w komentarzem, Fundacja Gospodarcza 2004 r.). Również zamiar zawarcia umowy o dzieło, czy też zlecenia, a także świadome podpisanie takiej umów nie mogą zmienić charakteru zatrudnienia zainicjowanego takimi umowami, jeśli wykazuje ono w przeważającym stopniu cechy innego stosunku prawnego (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 20 grudnia 2012 r. III AUa 1056/12, podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2008 r., I PK 315/07). Dlatego też w sprawie nie miało przesądzającego znaczenia, jaki rodzaj umów podpisały strony.

W nawiązaniu do innych przepisów kodeksu pracy w literaturze i orzecznictwie została przyjęta wykładnia zwrotu ,,wykonywanie pracy" w rozumieniu art. 22 §1 k.p. jako działalności: 1) zarobkowej (wykonywanej za wynagrodzeniem); 2) wykonywanej osobiście przez pracownika; 3) rozumianej czynnościowo, czyli powtarzanej w codziennych lub dłuższych odstępach czasu, nie będącej jednorazowym wytworem (dziełem) lub czynnością jednorazową; 4) wykonywanej "na ryzyko" pracodawcy, który ponosi ujemne konsekwencje niezawinionych błędów popełnianych przez pracownika (tzw. ryzyko osobowe), konsekwencje zakłóceń w funkcjonowaniu zakładu pracy, np. przestojów (tzw. ryzyko techniczne) lub złej kondycji ekonomicznej przedsiębiorstwa (tzw. ryzyko gospodarcze); 5) świadczonej ,,pod kierownictwem" pracodawcy, co oznacza, że pracownik powinien stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy (art. 100 § 1kp), i pozostawać do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy (art. 128 k.p.) (por. Komentarz do art. 22 kodeksu pracy (Dz. U. z 1998r. Nr 21, poz..94), [w:] R. Celeda, E. Chmielek-Łubińska, L. Florek, G. Goździewicz, A. Hintz, A. Kijowski, Ł. Pisarczyk, J. Skoczyński, B. Wagner, T. Zieliński, Kodeks pracy. Komentarz, LEX, 2009, wyd. V).

W nawiązaniu do powyższego należy w pierwszej kolejności zaznaczyć, iż praca powódki z pewnością miała charakter odpłatny, przy czym co istotne, wynagrodzenie wypłacane było cyklicznie (co miesiąc), oraz w stałych wysokościach (por. m.in. zeznania S. O.- k. 107v., godz. 00:37:09 in.). Istotna cechą stosunku prawny jest również obowiązek osobistego wykonywania pracy. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie wykazał, iż powódka zobowiązana była do osobistego świadczenia powierzonych jej obowiązków. Jedną z ważniejszych cech stosunku pracy odróżniającą go od umów cywilnoprawnych jest bieżące podporządkowanie pracownika pracodawcy, które jest znacznie większe niż np. w umowie zlecenia. Jak wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 października 1999r., I PKN 370/99, OSNAP 2001/7/214, umowa zlecenia z reguły określa rodzaj wykonywanych czynności i w zasadzie nie może polegać na wykonywaniu czynności zlecanych na bieżąco. Z materiału dowodowego wynika, że praca powódki była pracą podporządkowaną w sposób odpowiadający stosunkowi pracy. Bezpośredni przełożony powódki- S. O.- na bieżąco określał, co powódka ma w ramach swojej umowy wykonać (por. zeznania powódki- k. 106v., godz. 00:02:40 in.). Powódka nie miała wpływu na to co było jej zlecane do wykonania w danym miesiącu, nie była partnerem we współpracy. Dodatkowo z materiału dowodowego wynika iż oprócz prac określonych w umowie, powódka wykonywała również prace nie objęte zakresem zlecenia, np. malowała znicze, podstawki do zniczy (por. zeznania S. O.- k. 107v., godz. 00:37:09 in.). Taka sytuacja odpowiada treści art. 22 k.p., gdzie wskazuje się że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do świadczenia pracy określonego rodzaju pod kierownictwem pracodawcy. Z podporządkowaniem pracownika oraz osobistym świadczeniem określonego rodzaju pracy łączy się zasada ciągłości świadczenia pracy w ramach stosunku pracy. Opisuje ona sposób wykonywania zobowiązania nałożonego na pracownika, który nie może polegać na wykonaniu jednorazowej czynności ani też ograniczać się do kilku incydentalnych prac. Praca w ramach stosunku pracy charakteryzuje się powtarzalnością umówionych czynności w stałych i z góry określonych odstępach czasu. Jak wyżej wykazano, taka ciągłość czynności charakteryzowała pracę wykonywaną przez W. A., która świadczyła pracę na rzecz pozwanego codziennie (od poniedziałku do piątki, a w razie potrzeby również w soboty), w stałych godzinach (między 7:00- 8:00, a 15:00- 17:00) (por. zeznania S. O.- k. 107v., godz. 00:37:09 in.; zeznania W. A.- k. 106v., godz. 00:02:40 in. oraz świadków: M. G.- k. 108, godz. 01:03:51 in.; D. P.- k. 109, godz. 01:30:24 in.).

Podsumowując, zdaniem Sądu nie ulega wątpliwości, że stosunek prawny łączący powódkę z pozwanym był stosunkiem pracy, a nie innym stosunkiem zobowiązaniowym. Łączył on niewątpliwie strony w czasie objętym umowami.

Biorąc powyższe pod uwagę, orzeczono jak w pkt. I wyroku.

W dalszej kolejności Sąd ocenił roszczenie powódki o zadośćuczynienie za doznane krzywdy w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 22 czerwca 2010r.

Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. W myśl art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty (§ 2). Z kolei w art. 445 § 1 k.c. przewidziano, że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Odnosząc się do przytoczonych wyżej regulacji prawnych w pierwszej kolejności wskazać należy, że odpowiedzialność deliktowa pracodawcy za wypadek przy pracy doznany przez pracownika (art. 415 k.c., art. 444 k.c. i art. 445 k.c. w zw. z art. 300 k.p.) jest odpowiedzialnością subsydiarną, w stosunku do odpowiedzialności instytucji ubezpieczeniowej, która odpowiada w razie spełnienia warunków (przesłanek) z ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Pracownik, występując z takim powództwem, nie może w postępowaniu sądowym powołać się jedynie na fakt wypadku przy pracy, lecz musi wykazać wszystkie przesłanki prawne cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej. W przypadku deliktu są to: 1) ciążąca na pracodawcy odpowiedzialność z tytułu czynu (niedozwolone, bezprawne działanie sprawcy szkody), oparta na zasadzie winy (art. 415 k.c.), 2) poniesiona szkoda (wynikająca z uszczerbku na zdrowiu - art. 361 § 2 k.c., art. 444 i 445 k.c.), 3) związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem będącym wypadkiem przy pracy a powstaniem szkody (art. 361 § 1 k.c.) Ciężar dowodu spoczywa w takim przypadku na pracowniku (art. 6 k.c.) (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 lipca 1998r., II UKN 155/98, OSNP 1999/15/495; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2005r., I PK 293/04, Pr.Pracy 2005/11/35; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 maja 2012r., III APa 2/12, LEX nr 1238698; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 3 grudnia 2014r., III APa 11/14). Odnośnie przesłanek skutkujących odpowiedzialnością pracodawcy na zasadzie winy wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy. W wyroku z dnia 4 listopada 2008r., II PK 100/08 (OSNP 2010, nr 9-10, poz. 108) wskazał, że pracodawca ponosi na zasadzie winy (art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.) odpowiedzialność za szkodę doznaną przez pracownika wskutek wypadku przy pracy, gdy można uznać, że do zdarzenia doszło w wyniku niedopełnienia ciążących na pracodawcy obowiązków, np. w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy. Podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2000r., II UKN 207/00 (OSNP 2002, Nr 8, poz. 191) stwierdza się, że zaniedbanie obowiązku zapewnienia pracownikom bezpiecznego stanowiska pracy uzasadnia odpowiedzialność pracodawcy na zasadzie winy. Zapewnienie bowiem pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy jest jednym z podstawowych obowiązków pracodawcy (por. art. 15 k.p., art. 94 pkt. 4 k.p.). Na taką podstawę odpowiedzialności pozwanego S. O. wskazywała również strona powodowa.

Zdaniem Sądu, w rozpoznawanej sprawie powódka wykazała istnienie podstaw do przypisania pozwanemu winy za zaistniały wypadek przy pracy, polegającej na niedopełnieniu określonych obowiązków, w dziedzinie zapewnienia pracownikom bezpieczeństwa i higieny pracy. Do przedstawionej wyżej konkluzji Sąd doszedł w oparciu o materiał dowodowy sprawy, w tym zeznania samego pozwanego, który nie krył, że w czasie pracy powódki nie wydawał jej żadnych wskazówek w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. Wobec pracowników nie były stosowane żadne środki ochrony. Co więcej pozwany, jako pracodawca nie przeprowadził wobec powódki żadnego instruktarzu w zakresie sposobu rozładowywania i załadowywania towaru (por. k. 329v., godz. 00:34:15 in.). Godzi się przy tym zauważyć, że pozwany zorganizował pracę przy załadunku i rozładunku towarów w sposób prowizoryczny, polecając pracownikom użycie w tym celu ręcznego wózka widłowego (por. zeznania powódki- k. 107, godz. 00:18:47 in.). Pracownicy nie byli szkoleni w zakresie sposobu pracy przy użyciu tego rodzaju sprzętu.

Na temat rozmiarów doznanych przez powódkę urazów oraz krzywd i cierpień, będących następstwem wypadku przy pracy z dnia 22 czerwca 2010r. wypowiadali się w sprawie biegli sądowi, specjaliści z zakresu: psychologii (k. 244-249), neurologii, ortopedii i traumatologii (k. 264-267), oraz rehabilitacji (k. 283-289). Biegli sądowi rozpoznali u powódki takie urazy jak: 1) zespół bólowy stopy lewej po przebytym złamaniu kości piętowej, z przykurczem podeszwowym w stawie skokowym; 2) pourazowe przewlekłe zapalenie rozcięgna podeszwowego stopy lewej; 3) Chanropatia stawu skokowego lewego. W swoich opiniach biegli sadowi zgodnie przyznali, że rokowania co do całkowitego wyleczenia powódki, tj. pełnej poprawy ruchomości w stawie skokowym są niepomyślne. Przyczyną powyższego jest utrwalony przykurcz stopy z powodu pourazowych zmian zwyrodnieniowych. Powódka ma problemy z chodzeniem. Doznany uraz spowodował u niej ograniczenia w funkcjonowaniu w życiu codziennym. Podczas obciążenia kończyny występują dolegliwości bólowe oraz drętwienie w obrębie dotkniętych schorzeniem stopy i stawu skokowego. Stan zdrowia powódki skutkuje tym, iż nadal pozostaje ona częściowo niezdolna do pracy. W opinii sadowo psychologicznej biegła psycholog rozpoznała u W. A. przebyte zaburzenia adaptacyjne po wypadku przy pracy w dniu 22 czerwca 2010r. W uzasadnieniu opinii biegła podała, że po wypadku powódka przeżywała przykre emocje związane z doświadczeniem bólu oraz ograniczonej sprawności fizycznej. Natężenie objawów kryzysu psychicznego nastąpiło po wrześniu 2011r., kiedy to powódka zrezygnowała z pracy, z powodu fizycznej niemożności jej dalszego wykonywania. Załamanie psychiczne wiązało się przy tym z pogorszeniem sytuacji finansowej i koniecznością utrzymania się ze skromnej renty. Powódka czuła się przy tym zawiedziona postawą pracodawcy, który nie udzielił jej w tym czasie żadnego wsparcia psychicznego ani finansowego, a przy tym odmówił wydania karty wypadku. W opinii biegłej sądowej wywiad przeprowadzony z powódką w kierunku określenia ewentualnych objawów doświadczanych po wypadku wskazuje na to, że badana mogła też przeżywać wypadek w kategoriach traumatycznego wydarzenia- doświadczyć objawów Ostrego stresu, ponieważ zaistniało bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia (por. k. 248-249).

Strony postępowania nie wniosły zastrzeżeń do opinii biegłych sądowych. Są ocenił sporządzone w sprawie opinie biegłych sadowych jako zupełne, logiczne i przekonywujące, a przy tym zgodne z wymogami formalnymi określonymi w kodeksie postępowania cywilnego. W konsekwencji tut. Sąd przyjął, że zawarte w przedmiotowych opiniach wnioski końcowe mogą i powinny stanowić uzasadnioną podstawę do dokonania ustaleń faktycznych i rozstrzygnięcia kwestii należnego powódce zadośćuczynienia.

Zadośćuczynienie pieniężne, o którym mowa w art. 445 § 1 k.c. ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Podnieść należy, że określając wysokość "odpowiedniej sumy", o której mowa w art. 445 § 1 k.c., sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej, przede wszystkim zakres doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na trwałym kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość. Mimo akcentowania i wysuwania na pierwszy plan kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia, nie utracił jednak aktualności wyrażany w orzecznictwie pogląd, że przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na względzie także poziom życia i aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa. Przedstawiony wyżej pogląd nie jest w żadnym razie przejawem lekceważenia zdrowia, które ponad wszelką wątpliwość jest dobrem szczególnie cennym, lecz stanowi wyraz przekonania, że określając wysokość "odpowiedniej sumy" tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę - sąd, któremu ustawodawca pozostawił w tym względzie dużą swobodę, nie może abstrahować od stopy życiowej społeczeństwa. Porównanie kwoty zadośćuczynienia do aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa ma z jednej strony zapewnić godziwe wynagrodzenie doznanej krzywdy, z drugiej natomiast zapobiec nieproporcjonalnemu przysporzeniu majątkowemu (zob. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 1997 r., II CKN 273/97, niepubl. oraz wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 23 maja 2011r., I ACa 226/11, LEX nr 1162842).

Przenosząc te ogólne rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy podnieść należy, że w wyniku wypadku przy pracy powódka doznała krzywdy, która w ocenie tut. Sadu uzasadnia przyznanie jej zadośćuczynienia w kwocie 25.000 zł. Zdaniem Sądu zasadzona na rzecz powódki kwota odpowiada wymogowi utrzymania zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, jak i sum przyznawanych przez sądy powszechne w porównywalnych stanach faktycznych, z uwzględnieniem rzecz jasna indywidualnych okoliczności każdego rozpatrywanego przypadku. Ustalając kwotę zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę obecny stan zdrowia powódki, która pomimo intensywnego leczenia, po przeszło 5 latach od wypadku nie powróciła jeszcze do pełni zdrowia i nadal pozostaje częściowo niezdolna do pracy. Niewątpliwie przy tym w następstwie wypadku przy pracy powódka doznała krzywd i cierpień. Bolesny proces leczenia i brak pełnego powrotu do zdrowia odbił się na kondycji psychicznej powódki (zaburzenia adaptacyjne, apatia, zniechęcenie, silny stres). Dla ustalenia kwoty zadośćuczynienia istotne znaczenie miała również dotychczasowa stopa życiowa powódki (sprzed wypadku). Powódka mieszkając w niewielkiej miejscowości H. utrzymywała się z niskich dochodów (około 1.200- 1.400 zł), które pozwalały na zaspokojenie jej podstawowych potrzeb życiowych. Nie bez znaczenia dla określenia wysokości zadośćuczynienia pozostawała również postawa jaką wykazała się wobec powódki żona pozwanego- M. O.. W tym względzie Sąd oparł się o zeznania samej powódki, która wskazywała, że chwilę po zdarzeniu żona pozwanego stanęła w jej obronie, tj. „zabroniła mężowi krzyczeć na nią” (k. 328v., godz. 00:08:20 in.), zapytała ją „czy może wstać”, udzieliła jej pierwszej pomocy i prywatnym samochodem zawiozła ją do ortopedy, a później do domu. Zagazowanie M. O. w pomoc dla powódki miało miejsce również po wypadku. Żona pozwanego przekazała powódce dwie kule ortopedyczne „po córce”, oraz woziła powódke na zabiegi rehabilitacyjne do (...)(k. 329, godz. 00:20:26 in. oraz k. 106v., godz. 00:07:38 in.). Sąd zwraca przy tym uwagę, że małżonkowie O. pozostają we wspólności majątkowej małżeńskiej, przez co obciążenie pozwanego kwotą zadośćuczynienia będzie miało realny wpływ również na sytuację finansową jego małżonki. Dodatkowo Sąd wziął pod uwagę, że pozwany poniesie ujemne skutki finansowe również w związku z wydaniem przez tut. Sąd orzeczenia w przedmiocie ustalenia istnienia stosunku pracy między stronami postępowania (obciążenia publicznoprawne, wynagrodzenie za pracę). Podsumowując zatem tut. sad przyjął, ze żądana przez stronę pozwaną kwota zadośćuczynienia w wysokości 45.000 zł jest zbyt wygórowana, a adekwatną rekompensatą dla powódki za doznane wskutek wypadku przy pracy cierpienia fizyczne i psychiczne będzie kwota 25.000 zł. W tym miejscu Sąd zwraca uwagę, że ustalenie jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia", należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 25 listopada 2015r., I ACa 654/15, LEX nr 1950406).

W tym stanie rzeczy Sad orzekł jak w punkcie II wyroku.

O odsetkach rozstrzygnięto na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Sąd uwzględnił przy tym, iż mocą rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 grudnia 2014 r. w sprawie wysokości odsetek ustawowych (Dz. U. z 2014r., poz. 1858) po dniu 22 grudnia 2014r. wysokość odsetek ustawowych ustalono na 8% w stosunku rocznym (§ 1 rozporządzenia). W okresie od 15 grudnia 2008r. do 22 grudnia 2014r. wysokość odsetek ustawowych na 13% w stosunku rocznych ustalało, nie obowiązujące już rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 4 grudnia 2008 r. (Dz. U. z 2008r., Nr 220, poz. 1434).

W pozostałym zakresie, tj. ponad kwotę 25.000 zł, powództwo o zadośćuczynienie podlegało oddaleniu ( pkt. III wyroku ).

O opłacie sądowej orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 13 w zw. z art. 21 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014r., poz.1025 j.t.). Wysokość opłaty sądowej ustalono w oparciu o wartość przedmiotu sporu, w części w której powódka proces wygrała [sposób wyliczenia: 25.000 zł x 5%= 1.250 zł] (pkt. IV wyroku). Na pozostałe koszty sądowe składały się wydatki (art. 2 ust. 1 w zw. z art. art. 5 ust. 1 pkt. 3 w/w ustawy), związane ze sporządzeniem przez biegłych opinii sądowych w sprawie (wynagrodzenie biegłych- 1.040,02 zł).

O kosztach zastępstwa procesowego zasądzonych od powoda na rzecz pozwanego orzeczono częściowo na podstawie art. 98 k.p.c. ( roszczenie o ustalenie ) i art. 100 k.p.c. ( roszczenie o zadośćuczynienie ). Wysokość tych kosztów Sąd ustalił w oparciu o § 6 pkt. 5) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2013 r. poz. 461 ). Biorąc po uwagę stopień zawiłości sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika Sąd stosując § 2 ust. 2 w/ rozporządzenia podwyższył stawki minimalne opłat za czynności adwokackie odpowiednio: w przypadku roszczenia o ustalenie- sześciokrotnie, w przypadku roszczenia o zadośćuczynienie- dwukrotnie [ sposób wyliczenia: ustalenie (6 x 60 zł= 360 zł); zadośćuczynienie [(2 x 2.400 zł= 4.800 zł ) x 56% (25.000/ 45.000 x 100%= 55,5 %- w przybliżeniu 56%)= 2.688 zł] [360 zł + 2.688 zł= 3.048 zł] ( pkt. V wyroku).

Na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c. wyrokowi w punkcie I Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności w wysokości nie przekraczającej jednomiesięcznego wynagrodzenia za pracę w stawce minimalnej, określonej w § 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 11 września 2015r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2016 r. (Dz. U z 2015r., poz. 1385).