Sygn. akt V CZ 35/15
POSTANOWIENIE
Dnia 25 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący)
SSN Jan Górowski (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa Towarzystwa Ubezpieczeń
w W.
przeciwko J. G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 25 czerwca 2015 r.,
zażalenia pozwanej na wyrok Sądu Okręgowego w B.
z dnia 10 marca 2015 r.,
oddala zażalenie.
2
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 28 sierpnia 2013 roku powód Towarzystwo Ubezpieczeń z
siedzibą w W. domagało się zapłaty od pozwanej J. G. kwoty 57.720,11 zł wraz z
ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.
Nakazem zapłaty z dnia 30 sierpnia 2013 roku Referendarz Sądowy Sądu
Rejonowego w W. uwzględnił powództwo w całości. W sprzeciwie pozwana,
zaskarżyła nakaz zapłaty w całości i wniosła o oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy w B. wyrokiem z dnia 31 października 2014 r. powództwo
oddalił. Przyjął, że bezsporne było, iż K. G. zawarł ze stroną powodową umowę
obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu
mechanicznego o nr […], obejmującą ubezpieczenie pojazdu Fiat Panda o nr rej.
[…]. Pozwana wyrokiem nakazowym z dnia 18 października 2012 roku Sądu
Rejonowego w B., … 859/12, została uznana za winną tego, że w dniu 26 lipca
2012 roku, o godzinie 12.50 w D., na ul. Ś., kierując samochodem osobowym Fiat
Panda nr rej. […], nie zachowała należytej ostrożności i w wyniku nieprawidłowo
wykonanego manewru omijania uderzyła w stojącą na drodze maszynę drogową
marki Wirtgen ident. SCO 1-012, należącą do firmy S. SA, powodując tym samym
zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu. Stwierdził także, że poza sporem było, że
wyrokiem Sądu Rejonowego w B. z dnia 29 października 2012 roku, … 1173/12,
pozwana została uznana winną tego, że kierowała wtedy samochodem osobowym
znajdując się w stanie nietrzeźwości.
Ustalił też, że strona powodowa wypłaciła firmie S. S.A. odszkodowanie w
kwocie 57.029,51 zł w związku z powypadkową naprawą maszyny marki Wirtgen.
Pozwana, w momencie zdarzenia, jechała przez rondo, z którego chciała zjechać
na B. Do zdarzenia doszło z udziałem maszyny drogowej żółtego koloru, z
przeszkloną kabiną kierowcy. Maszyna, z którą doszło do kolizji, nie była maszyną,
widniejącą na zdjęciach, dołączonych do pozwu. Policja, wezwana na miejsce
zdarzenia z dnia 26 lipca 2012 roku, ustaliła, że pozwana miała kolizję z maszyną
3
drogową marki Wirtgen ident. SCO 1-012. Pokrzywdzona firma S. w toku
postępowania wykroczeniowego nie kwestionowała tego oznaczenia maszyny.
Według oświadczenia poszkodowanej, które w imieniu S. S.A. złożył P.
S., policja na miejsce została wezwana w dniu 30 lipca 2012 roku, tj. w dniu
zdarzenia, które zgodnie z tym oświadczeniem także miało miejsce w dniu 30
lipca 2012 roku. Uszkodzeniu w tym dniu uległa maszyna Wirtgen W100F. W
opisie zdarzenia wskazano, że kierujący pojazdem marki Panda jechał od
strony B. Frezarka drogowa W 100 F S/N, o nr fabrycznym [...], jest własnością
S. S.A. Maszyna ta została przekazana do serwisu w dniu 31 lipca 2012 roku i
naprawiana. W dniu 5 września 2012 roku wystawiono protokół pokontrolny. Do
pozwu dołączono dokumentację zdjęciową uszkodzonej maszyny. Część tych
zdjęć wraz ze zdjęciem tabliczki znamionowej pochodzi z dnia 15 stycznia
2013 roku.
Pismem z dnia 20 czerwca 2013 roku strona powodowa wezwała
pozwaną do zapłaty tytułem regresu kwoty dochodzonej pozwem. Pozwana
odmówiła zapłaty, wskazując na dysproporcję zniszczeń w swoim pojeździe
i maszynie drogowej, wskazanych przez poszkodowaną.
Sąd Rejonowy podniósł, że według art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003
roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu
Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (jedn. tekst:
Dz. U. z 2013 r., poz. 392), zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo
dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrot wypłaconego
z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych
odszkodowania, między innymi jeżeli kierujący wyrządził szkodę w stanie po
użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości. Z art. 19 powołanej ustawy
o ubezpieczeniach obowiązkowych wynika uprawnienie poszkodowanego do
dochodzenia roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń w związku ze
zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności
cywilnej.
Wskazał, że w przypadku wypłaty przez zakład ubezpieczeń
odszkodowania z związku z ruchem pojazdu, gdzie ubezpieczenie
odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu jest obowiązkowe,
4
ubezpieczyciel odpowiada w takich granicach jak sprawca, tj. w ramach
zdarzenia, za które odpowiedzialność ponosi kierujący pojazdem i w takim
zakresie, w jakim kierującemu można tę odpowiedzialność w ramach tego
zdarzenia przypisać. W związku z tym Towarzystwo miało obowiązek,
uprzedniego ustalenia zakresu odpowiedzialności sprawcy (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 7 grudnia 2006 roku, III CSK 266/06, LEX nr 238949) oraz
niezwłocznego poinformowała sprawcy o zgłoszonym do niego roszczeniu
poszkodowanego o zaspokojenie szkody z ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego (art. 19 ustawy
o ubezpieczeniach obowiązkowych). Tymczasem, strona powodowa nie
kontaktując się wcześniej z pozwaną wypłaciła odszkodowanie za naprawę
maszyny drogowej Wirtgen W100F, nie weryfikując w żaden sposób tego, czy
w istocie jest to maszyna z udziałem, której doszło do zdarzenia z dnia 26 lipca
2012 roku.
Po rozpoznaniu apelacji powódki Sąd Okręgowy w B., wyrokiem z dnia
10 marca 2015 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego
rozpoznania. Podniósł, że strona powodowa nie była reprezentowana przez
fachowego pełnomocnika, nie została pouczona o treści art. 162, 207, 217, 229
i 230 k.p.c. i w rezultacie nie można jej było postawić zarzutu nieudowodnienia
twierdzeń oraz przyjąć, że podniesienie w apelacji nowych twierdzeń okazało
się spóźnione.
Przede wszystkim zwrócił uwagę, że Sąd Rejonowy dokonał błędnej
oceny dokumentu stanowiącego zgłoszenie szkody w pojeździe oraz
dokumentu w postaci oświadczenia sprawcy kolizji drogowej. Dokonując ich
analizy w powiązaniu z innymi dokumentami prywatnymi i urzędowymi doszedł
do wniosku, że najprawdopodobniej doszło ze strony zgłaszającego szkodę do
oczywistej omyłki w zakresie podania daty kolizji, a ze strony pozwanej do
błędnego określenia rodzaju uszkodzonej maszyny drogowej oraz
iż oznaczenia „Witrgen W 100F i SC01-012 dotyczą tej samej maszyny.
Uznając za uzasadniony podniesiony w apelacji zarzut obrazy
naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., podniósł, że przedwczesne było oddalenie
wniosku dowodowego z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji
5
kolizji i wypadków drogowych zgłoszonego przez stronę pozwaną między
innymi na stwierdzenie wysokości szkody. Podkreślił także, że Sąd Rejonowy
w ogóle nie rozpoznał tego wniosku dowodowego zgłoszonego również przez
powoda w pozwie, co było istotne, gdyż tezy dowodowe stron były odmienne
i zmierzały do wyjaśnienia spornych okoliczności zgodnie z rozkładem ciężaru
dowodu.
W zażaleniu na ten wyrok Sądu Okręgowego pozwana wniosła o jego
uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 3941
§ 11
k.p.c., zażalenie do Sądu Najwyższego przysługuje
także w razie uchylenia przez sąd drugiej instancji wyroku sądu pierwszej instancji
i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Przepis ten został
wprowadzony ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy - Kodeks
postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 233, poz. 1381)
i ma zastosowanie do zaskarżania orzeczeń wydanych po dniu 3 maja 2012 r.
(art. 9 ust. 6 tej ustawy).
Rozważając charakter tego zażalenia, Sąd Najwyższy podkreślał,
że kontrola dokonywana w ramach tego środka powinna mieć charakter formalny,
skupiający się na przesłankach uchylenia orzeczenia sądu pierwszej instancji,
bez wkraczania w kompetencje sądu in merito. Oznacza to, że w postępowaniu
toczącym się na skutek zażalenia na orzeczenie o uchyleniu wyroku sądu pierwszej
instancji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania na podstawie art. 386
§ 2 k.p.c. Sąd Najwyższy poddaje kontroli prawidłowość stwierdzenia przez sąd
drugiej instancji nieważności postępowania. Jeżeli natomiast u podstaw orzeczenia
kasatoryjnego legły przesłanki określone w art. 386 § 4 k.p.c., Sąd Najwyższy
bada, czy rzeczywiście sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy, albo
czy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego
w całości.
Zażalenie przewidziane w art. 3941
§ 11
k.p.c. nie jest środkiem prawnym
służącym kontroli materialnoprawnej podstawy orzeczenia; kontrola taka może być
6
przeprowadzona wyłącznie w postępowaniu kasacyjnym. (por. postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 25 października 2012 r., I CZ 136/12, z dnia 25 października
2012 r., I CZ 139/12, z dnia 25 października 2012 r., I CZ 143/12, niepublikowane,
z dnia 7 listopada 2012 r., IV CZ 147/12, OSNC 2013, nr 3, poz. 41 i z dnia
28 listopada 2012 r., III CZ 77/12, OSNC 2013, nr 4, poz. 54).
Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wtedy, gdy rozstrzygnięcie sądu
pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd
zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów
strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna
lub procesowa unicestwiająca roszczenie, np. sąd oddala powództwo z powodu
przedawnienia roszczenia, które to stanowisko okazało się nietrafne, a nie
rozpoznał jego podstawy.
Nierozpoznanie istoty sprawy (art. 386 § 4 k.p.c.) ma miejsce także wtedy,
gdy sąd oddalił powództwo dokonując oceny prawnej opartej na ustaleniach
faktycznych dotyczących tylko zarzutu pozwanego, które okazały się wadliwe na
skutek naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i w związku z tym dla merytorycznego
rozpoznania roszczenia powoda, Sąd drugiej instancji musiałby od nowa
w zasadzie w całości przeprowadzić postępowanie dowodowe. W sprawie
wystąpił tego rodzaju przypadek.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 39414
k.p.c. w zw. z 3941
§ 3
i art. 108 § 1 oraz art. 39821
k.p.c. Sąd Najwyższy oddalił zażalenie.